IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Gromu
 :: Obóz Klanu Gromu :: Drzewna Mordka
Zielone Trawy
Czw 12 Lis 2020, 11:25
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 2102
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
First topic message reminder :

Przy wejściu do Drzewnej Mordki rosną niezwykle wysokie trawy. Dzieje się tak dlatego, że kawałek drzewa, który tworzy przejście do legowisk, zasłania częściowo słońce, przez co rośliny musiały wydłużyć swoje liście i łodygi, by mogły sięgnąć choć niewielką ilość słonecznych promieni.

Re: Zielone Trawy
Sro 03 Sie 2022, 19:13
Zamglone Jezioro
Zamglone Jezioro
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 62 [VIII]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk
Mistrz : Zaćmione Słońce
Wygląd : Na pierwszy rzut oka można zauważyć długą, niebieską szatę kotki, bez ani grama bieli, wiecznie wypielęgnowaną, bo ta pieczołowicie o nią dba; by nie była splątana, brudna, a w świetle słonecznym - wręcz lśniła. Drugim, co rzuca się w oczy, to wysoki wzrost kotki. Ta bowiem należy do wysokich, dobrze zbudowanych kotek, co z każdym księżycem widać coraz bardziej. Na razie jej mięśnie nie są jeszcze dobrze rozbudowane, ale zdecydowanie zmieni się to jak tylko zacznie trening na poważnie. Trzecią zaś rzeczą, która od razu rzuca się w oczy są złocisto-pomarańczowe oczy. Oryginalnie są one złote, acz, w zależności od słońca, mogą przybierać nieco bardziej pomarańczowy odcień. Jezioro ma dużą głowę osadzoną na krótkiej szyi, z czarnym nosem. Pysk ma wiecznie wykrzywiony w grymas, można by rzec, aczkolwiek tak naprawdę jest to jej zwyczajowa, codzienna mina, którą przybiera, gdy po prostu się nie uśmiecha.
Multikonta : Rwący Strumień [KG], Trzcinowy Brzeg [KRz], Wrona [KG]
Liczba postów : 342
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1334-jezioro#23688
Też uważała, że powinna od razu porozmawiać z matką, że ta potrzebuje otworzyć do kogoś pysk na ten temat, ale widocznie musiała faktycznie pobyć sama, skoro ani jej, ani Konwalii nie udało się z nią porozmawiać. Możliwe, że schowała się gdzieś w obozie, a może, żeby ukoić nerwy poszła się przejść po terenach.
- Też tak sądziłam, ale skoro nie możemy jej znaleźć... - mruknęła, tym samym mówiąc na głos to, o czym właśnie sądziła. - Musimy mieć nadzieję, że niedługo uda nam się ją złapać na rozmowę - nie chcę, by była w tym sama. Cierpiała już jak Kruczy Cień był w obozie, a teraz pewnie jest z nią gorzej, nie wiadomo, co zrobi - dodała. I nie miała tu na myśli zrobienia sobie krzywdy - bała się, że matka z rozpaczy pójdzie szukać partnera, sprowadzi go do obozu, albo, co gorsza, dołączy do niego i zostanie samotniczką, zostawiając ich samych sobie. Słyszała już, że z miłości koty robiły różne głupie rzeczy.
Słysząc kolejne jego pytanie z zainteresowania nastawiła uszy. Czy on proponował coś konkretnego?
- Faktycznie, byłoby warto mieć pewność, że nigdy jego łapa tu już nie powstanie - przyznała, pochylając się bardziej ku bracie, bo skoro ściszył ton głosu, to pewnie miał coś na myśli; coś czego nikt nie powinien usłyszeć.
Re: Zielone Trawy
Czw 04 Sie 2022, 13:31
Konwaliowa Gwiazda
Konwaliowa Gwiazda
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 66 [październik]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura [*]
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1866
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
- Ja również - odpowiedział na słowa kotki dotyczące pragnienia, by matka nie była pozostawiona jedynie swoim myślom. - Owszem.
Tym razem jego odpowiedzi okazały się lakoniczne, Konwalia nie wątpił jednak, że odpowiednio podsumowały ich rozmowę dotyczącą Roztrzaskanej. Osobiście temat matki uważał za wyczerpany. Zamierzał poruszyć go również z Wroną - na udział Lwiej Łapy nie liczył, był wszak realistą. Pomimo, że pointka przeprosiła go i, zdawało się, wyrażała chęć poprawy swojego zachowania, nie zauważył, by takowa w jakikolwiek sposób nastąpiła. Nie był również pewien, czy podobne zadanie powinien powierzać wrażliwej Kopeć, dla której odejście Kruka z pewnością stanowiło duży szok.
- Ojciec Tęczowej Chmury i Zaćmionego Słońca, Puszczyk, również opuścił klan - zaczął, przypominając siostrze o wydarzeniu, które miało miejsce, gdy byli kociętami, a o którym pierwsza z wymienionych kotek dość niedawno mu przypomniała. - Rozżarzona Gwiazda podejrzewał wtedy, że może mieć on złe zamiary i zorganizowano za nim wyprawę poszukiwawczą. Myślę, że moglibyśmy powiedzieć wujowi, że mamy podobne podejrzenia wobec Kruka i zgłosić chęć do uczestniczenia w ewentualnej, adekwatnej wyprawie - zaproponował cicho żółtookiej. Oczywiście, rudofutry mógł się na taką ewentualność nie zgodzić, jeśli jednak postąpiłby tak samo, jak w przypadku ojca Zaćmionej mogliby podjąć próbę odnalezienia... i rozwiązania problemu Kruka. Osobiście uważał się za kota silnego, wkrótce miał zostać wojownikiem i nie wątpił, że gdyby zaszła taka potrzeba, byłby w stanie zmierzyć się z ojcem, a przy pomocy Zamglonej nawet go pokonać.

_________________
Elegant maniac.
Re: Zielone Trawy
Sob 06 Sie 2022, 13:08
Zamglone Jezioro
Zamglone Jezioro
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 62 [VIII]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk
Mistrz : Zaćmione Słońce
Wygląd : Na pierwszy rzut oka można zauważyć długą, niebieską szatę kotki, bez ani grama bieli, wiecznie wypielęgnowaną, bo ta pieczołowicie o nią dba; by nie była splątana, brudna, a w świetle słonecznym - wręcz lśniła. Drugim, co rzuca się w oczy, to wysoki wzrost kotki. Ta bowiem należy do wysokich, dobrze zbudowanych kotek, co z każdym księżycem widać coraz bardziej. Na razie jej mięśnie nie są jeszcze dobrze rozbudowane, ale zdecydowanie zmieni się to jak tylko zacznie trening na poważnie. Trzecią zaś rzeczą, która od razu rzuca się w oczy są złocisto-pomarańczowe oczy. Oryginalnie są one złote, acz, w zależności od słońca, mogą przybierać nieco bardziej pomarańczowy odcień. Jezioro ma dużą głowę osadzoną na krótkiej szyi, z czarnym nosem. Pysk ma wiecznie wykrzywiony w grymas, można by rzec, aczkolwiek tak naprawdę jest to jej zwyczajowa, codzienna mina, którą przybiera, gdy po prostu się nie uśmiecha.
Multikonta : Rwący Strumień [KG], Trzcinowy Brzeg [KRz], Wrona [KG]
Liczba postów : 342
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1334-jezioro#23688
Zastrzygła uszami. Faktycznie, było coś takiego. Nie orientowała się w tym za dobrze, bo jak się to wydarzyło, to leżała akurat w lecznicy ze skręconą łapą, więc nie było jej na tym konkretnym zebraniu - zresztą, zrezygnowanie z rangi ich ojca skutecznie przyćmiło tę jedną rzecz związaną z Puszczykowym Lotem. Nie interesowało ją to. Dlatego teraz, gdy Konwalia o tym powiedział, przez pysk Zamglonej Łapy przez chwilę przeszło zdezorientowanie, ale po chwili dokładnie skojarzyła sobie tę sytuację.
- Myślisz, że go znajdziemy, jeśli faktycznie odszedł już daleko stąd? - spytała, mrużąc nieco oczy. Jeśli dobrze pamiętała, to nikt nigdy nie odnalazł Puszczykowego Lotu. A Kruczy Cień mógł też dobrze skojarzyć sobie tę sytuację i by uniknąć jego ewentualnego poszukiwania oddalił się już od klanów wystarczająco, by nikt nie wpadł na jego ślad zapachowy. - Może i jest głupi, ale nie jest chyba na tyle idiotą, by dać się po prostu znaleźć - dodała, choć jej ton wskazywał, że w sumie to może jednak jest. - Niemniej, jakby do takowej doszło, to faktycznie chętnie wzięłabym udział. Ba, jakby miało nie dojść, do takiej nieformalnej też jestem chętna - przyznała mimo wszystko, by Konwaliowa Łapa nie pomyślał, że kwestionuje jego pomysł i nie jest chętna do jego wykonania.
Re: Zielone Trawy
Pią 12 Sie 2022, 16:50
Konwaliowa Gwiazda
Konwaliowa Gwiazda
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 66 [październik]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura [*]
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1866
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
Podejrzewał, że, jeśli Kruczy Cień znajdował się z dala od klanowych terenów, to ich wyprawa nie mogła się powieść, jednakże intuicja podpowiadała mu, że powinni podjąć próbę odnalezienia kocura. Podejrzewał, że gdyby nie spróbował tego zrobić, już nigdy nie poznałby odpowiedzi na ciekawiące go pytania.
- Każdy pozostawia po sobie ślady; jeśli przebywał w danym miejscu, zapewne znajdziemy tam jego zapach, z pewnością rozmawiał też z jakimiś kotami, nawet, jeśli nie z własnej inicjatywy - odpowiedział zgodnie z prawdą. Nawet będąc doświadczonym weteranem, nie dało się istnieć, nie pozostawiając za sobą żadnych dowodów swojego istnienia. - Poza tym, myślisz, że faktycznie stara się ukrywać?
Osobiście wątpił, by tak było. Kruk był niegdyś przywódcą gromu i w związku z tym z pewnością nie można było zaliczyć go do osobników słabych. Podejrzewał, że nie obawiałby się walki z kimś z Gromu i nie spodziewałby się mogącej zagrozić mu wyprawy wysłanej przez Rozżarzonego. On sam podejrzewał, że rudy nie ogłosiłby takiej z własnej inicjatywy.
- Zatem postanowione - powiedział, owijając łapy wokół ogona. - Pozostało nam jedynie porozmawiać z wujem.

_________________
Elegant maniac.
Re: Zielone Trawy
Pon 22 Sie 2022, 18:14
Zamglone Jezioro
Zamglone Jezioro
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 62 [VIII]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk
Mistrz : Zaćmione Słońce
Wygląd : Na pierwszy rzut oka można zauważyć długą, niebieską szatę kotki, bez ani grama bieli, wiecznie wypielęgnowaną, bo ta pieczołowicie o nią dba; by nie była splątana, brudna, a w świetle słonecznym - wręcz lśniła. Drugim, co rzuca się w oczy, to wysoki wzrost kotki. Ta bowiem należy do wysokich, dobrze zbudowanych kotek, co z każdym księżycem widać coraz bardziej. Na razie jej mięśnie nie są jeszcze dobrze rozbudowane, ale zdecydowanie zmieni się to jak tylko zacznie trening na poważnie. Trzecią zaś rzeczą, która od razu rzuca się w oczy są złocisto-pomarańczowe oczy. Oryginalnie są one złote, acz, w zależności od słońca, mogą przybierać nieco bardziej pomarańczowy odcień. Jezioro ma dużą głowę osadzoną na krótkiej szyi, z czarnym nosem. Pysk ma wiecznie wykrzywiony w grymas, można by rzec, aczkolwiek tak naprawdę jest to jej zwyczajowa, codzienna mina, którą przybiera, gdy po prostu się nie uśmiecha.
Multikonta : Rwący Strumień [KG], Trzcinowy Brzeg [KRz], Wrona [KG]
Liczba postów : 342
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1334-jezioro#23688
Wzruszyła lekko barkami. Po ojcu mogła się spodziewać wszystkiego. Zarówno tego, że absolutnie się nie ukrywa, przekonany o swojej świetności i sile, a równocześnie tego, że za wszelką cenę próbuje zakryć swoje ślady, by nikt go nie śledził. Mógł wiedzieć, że ma spaloną renomę w klanie i ktoś będzie próbował go wyśledzić; czy to by sprowadzić go z powrotem, czy by ukarać za decyzję, którą podjął.
- Kij go tam wie - odpowiedziała, marszcząc nos, gdy zadał swoje pytanie. - Możliwe że wcale nie próbuje się ukryć, ale może stara się w jakimś stopniu zatrzeć za sobą ślady. W końcu, powinien zdawać sobie sprawę, że z klanu nie da się po prostu odejść, gdy było się w nim kimś ważnym - odpowiedziała, mrużąc oczy z niezadowoleniem. Co prawda tu i teraz, jeszcze przed odejściem, był już nikim, ale mógłby się spodziewać, że ktoś za nim ruszy.
Na kolejne zaś słowa skinęła głową zgadzając się z nim. Postanowione. Trzeba będzie mu pokazać gdzie jest jego miejsce i jak bardzo nie potrafi podejmować jakichkolwiek decyzji w swoim życiu.
Re: Zielone Trawy
Pon 22 Sie 2022, 19:25
Konwaliowa Gwiazda
Konwaliowa Gwiazda
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 66 [październik]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura [*]
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1866
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
W odpowiedzi na słowa kotki wzruszył jedynie ramionami. Owszem, ich ojciec mógł mieć różne pomysły, które Konwalia niekoniecznie określiłby mianem inteligentnych, jednakże zachowania, o których mówiła jego siostra, wydawały się mu mniej prawdopodobne od jego przypuszczeń.
- Czy przeoczyłem obecność Gołąbek, czy ty również od dawna nie widziałaś jej w obozie? - spytał się ostatecznie po uderzeniach serca spędzonych na milczeniu. Czuł zadowolenie z powodu nieobecności Kruka, brakowi towarzystwa jednej z jego sióstr towarzyszyły jednak z jego strony zupełnie inne emocje.

_________________
Elegant maniac.
Re: Zielone Trawy
Pon 22 Sie 2022, 20:08
Zamglone Jezioro
Zamglone Jezioro
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 62 [VIII]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk
Mistrz : Zaćmione Słońce
Wygląd : Na pierwszy rzut oka można zauważyć długą, niebieską szatę kotki, bez ani grama bieli, wiecznie wypielęgnowaną, bo ta pieczołowicie o nią dba; by nie była splątana, brudna, a w świetle słonecznym - wręcz lśniła. Drugim, co rzuca się w oczy, to wysoki wzrost kotki. Ta bowiem należy do wysokich, dobrze zbudowanych kotek, co z każdym księżycem widać coraz bardziej. Na razie jej mięśnie nie są jeszcze dobrze rozbudowane, ale zdecydowanie zmieni się to jak tylko zacznie trening na poważnie. Trzecią zaś rzeczą, która od razu rzuca się w oczy są złocisto-pomarańczowe oczy. Oryginalnie są one złote, acz, w zależności od słońca, mogą przybierać nieco bardziej pomarańczowy odcień. Jezioro ma dużą głowę osadzoną na krótkiej szyi, z czarnym nosem. Pysk ma wiecznie wykrzywiony w grymas, można by rzec, aczkolwiek tak naprawdę jest to jej zwyczajowa, codzienna mina, którą przybiera, gdy po prostu się nie uśmiecha.
Multikonta : Rwący Strumień [KG], Trzcinowy Brzeg [KRz], Wrona [KG]
Liczba postów : 342
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1334-jezioro#23688
- Nie tylko ty. Właściwie, to widuję bardziej tylko ciebie i Wronią Łapę, nikogo poza wami praktycznie - odpowiedziała, marszcząc nos. Jeżeli reszta ich rodzeństwa się obijała gdzieś po kątach, albo co gorsza, zdecydowała się opuścić ich klan podobnie jak ich zawszony ojciec, to nie prezentowało się to dobrze. Zresztą, wybrałyby sobie na to idealny moment, bowiem właśnie teraz ich matka przeżywała największe koszmary związane z odejściem Kruka, a więc tylko dobiłyby jej szpilę. Wyjątkowo okrutne. Ale, jak się tak zastanowić, to faktycznie dawno nikogo nie widziała. Lwia Łapa gdzieś jej czasem migała, ale widocznie odstawała od rodzeństwa, Okopconej Łapy dawno nie widziała, Gołębiej również, jak teraz zwrócił uwagę Konwalia... Cóż, dosłownie widywała bardziej tylko dwójkę swoich kruczoczarnych braci, a nikogo więcej. Któż by pomyślał, że rodzina wywodząca się od Kruczego Cienia może być... taka.
Re: Zielone Trawy
Sro 24 Sie 2022, 07:38
Konwaliowa Gwiazda
Konwaliowa Gwiazda
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 66 [październik]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura [*]
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1866
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
Pozwolił sobie obnażyć nieco swoją emocjonalność, czy też jej resztki, które posiadał, wykrzywiając pysk w wyrazie niezadowolenia. Miał więc rację - jedna z jego sióstr zaginęła, on zaś, ponownie, nie mógł temu wydarzeniu zapobiec. W jej wypadku, w przeciwieństwie do odejścia Kruka, nie było ono powodem jego zadowolenia.
- Jeśli nie powrócą przez długi okres czasu, za nimi również możnaby spróbować zorganizować wyprawę - jego siostry były członkami rodziny ich ognistofutrego wuja, nawet cyniczny umysł Konwalii sądził więc, że ten przychyli się do wdrożenia ich pomysłu w życie.
Prawdą było, że, jeśli miałby dokonać wyboru, osobiście wolałby, by to Lwia Łapa zaginęła. Z Kopeć początkowo nie miał dobrego kontaktu, ostatecznie jednak dzięki wysiłkom obu stron udało im się zbudować stabilną relację, terminatorka ich wuja, pomimo obietnic, nie wykazywała żadnej inicjatywy by nawiązać z nim więzy.

_________________
Elegant maniac.
Re: Zielone Trawy
Pon 29 Sie 2022, 15:07
Zamglone Jezioro
Zamglone Jezioro
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 62 [VIII]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk
Mistrz : Zaćmione Słońce
Wygląd : Na pierwszy rzut oka można zauważyć długą, niebieską szatę kotki, bez ani grama bieli, wiecznie wypielęgnowaną, bo ta pieczołowicie o nią dba; by nie była splątana, brudna, a w świetle słonecznym - wręcz lśniła. Drugim, co rzuca się w oczy, to wysoki wzrost kotki. Ta bowiem należy do wysokich, dobrze zbudowanych kotek, co z każdym księżycem widać coraz bardziej. Na razie jej mięśnie nie są jeszcze dobrze rozbudowane, ale zdecydowanie zmieni się to jak tylko zacznie trening na poważnie. Trzecią zaś rzeczą, która od razu rzuca się w oczy są złocisto-pomarańczowe oczy. Oryginalnie są one złote, acz, w zależności od słońca, mogą przybierać nieco bardziej pomarańczowy odcień. Jezioro ma dużą głowę osadzoną na krótkiej szyi, z czarnym nosem. Pysk ma wiecznie wykrzywiony w grymas, można by rzec, aczkolwiek tak naprawdę jest to jej zwyczajowa, codzienna mina, którą przybiera, gdy po prostu się nie uśmiecha.
Multikonta : Rwący Strumień [KG], Trzcinowy Brzeg [KRz], Wrona [KG]
Liczba postów : 342
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1334-jezioro#23688
Akurat wizja prób znalezienia sióstr nie działała na nią tak elektryzująco, jak pokazanie ojcu gdzie raki zimują. Ojca chciała wytropić, upewnić się, że nigdy więcej nie postawi łapy na ich terenie, że nie skrzywdzi już matki, że zapamięta sobie jak ważne jest podejmowanie odpowiednich decyzji, a nie takich, jakie podejmował on. Co do sióstr zaś... Nigdy nie była specjalnie przywiązana do rodzeństwa z samego pochodzenia z tej samej rodziny. Kochała ich, pewnie, ale nie dałaby sobie za nich łapy odciąć. Teraz, możliwe że skoczyłaby w ogień za Wronią Łapą i może, jeśli Konwaliowa Łapa nagle nic nie popsuje, to prawdopodobnie za nim, choć by się lekko zastanowiła i zawahała. Aczkolwiek reszta? Nie pokazała sobą nic wartościowego. Z żadną z sióstr nie rozmawiała dłużej, więc nie widziała sensu, by iść za nimi w jakąś wyprawę. Nie, dziękuję, ona postoi.
- Po co? Skoro wybrałyby życie poza obozem, to niech sobie są swoim ojcem, proszę bardzo, nie będę ich ani przekonywać że mają wrócić, ani za nimi biegać - powiedziała, wzruszając barkami. Nie zasłużyły na jej sympatię, to jej nie mają, proste.
Re: Zielone Trawy
Czw 01 Wrz 2022, 09:44
Konwaliowa Gwiazda
Konwaliowa Gwiazda
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 66 [październik]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura [*]
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1866
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
Gdyby zachowanie jego sióstr było świadomym wyborem, on również z pewnością zaprzestałby ich poszukiwań, stwierdzając, że, jeśli wyrzekły się rodziny, nie są już dla niego osobami istotnymi. Nie mógł jednak tego zrobić, nie wiedział bowiem, co spowodowało nieobecność Gołąbek i Kopeć - nie musiały opuścić terytoriów Gromu świadomie, z własnej, nieprzymuszonej woli.
- Skąd pewność, że był to świadomy wybór? - spytał się niebieskofutrej. Czyżby w rozmowie z nią podzieliły się szczegółami, których nie poruszały komunikując się z nim? - Czy masz jakieś informacje na ich temat, których ja nie posiadam?
Wzrok zielonych oczu kocura skoncentrował się na osobie jego rozmówczyni.

_________________
Elegant maniac.
Re: Zielone Trawy
Nie 25 Wrz 2022, 17:40
Zamglone Jezioro
Zamglone Jezioro
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 62 [VIII]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk
Mistrz : Zaćmione Słońce
Wygląd : Na pierwszy rzut oka można zauważyć długą, niebieską szatę kotki, bez ani grama bieli, wiecznie wypielęgnowaną, bo ta pieczołowicie o nią dba; by nie była splątana, brudna, a w świetle słonecznym - wręcz lśniła. Drugim, co rzuca się w oczy, to wysoki wzrost kotki. Ta bowiem należy do wysokich, dobrze zbudowanych kotek, co z każdym księżycem widać coraz bardziej. Na razie jej mięśnie nie są jeszcze dobrze rozbudowane, ale zdecydowanie zmieni się to jak tylko zacznie trening na poważnie. Trzecią zaś rzeczą, która od razu rzuca się w oczy są złocisto-pomarańczowe oczy. Oryginalnie są one złote, acz, w zależności od słońca, mogą przybierać nieco bardziej pomarańczowy odcień. Jezioro ma dużą głowę osadzoną na krótkiej szyi, z czarnym nosem. Pysk ma wiecznie wykrzywiony w grymas, można by rzec, aczkolwiek tak naprawdę jest to jej zwyczajowa, codzienna mina, którą przybiera, gdy po prostu się nie uśmiecha.
Multikonta : Rwący Strumień [KG], Trzcinowy Brzeg [KRz], Wrona [KG]
Liczba postów : 342
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1334-jezioro#23688
Nie uważała, by cokolwiek innego spowodowało ich odejście. Cóż mogłoby się takiego stać, że zaginęłyby z terenów klanu? Co mogłoby je napaść nie zostawiając śladów? Co mogłoby je wypędzić, również nie zostawiając śladów? Chyba, że patrole nie mówiły im wszystkiego, zostawiając pole do domysłów?
- Nie sądzę, by cokolwiek innego, niż ich głupota wyprowadziła je poza te tereny - odpowiedziała zgodnie z tym, co sądziła, mlaszcząc językiem z niezadowolenia. - Nie mam nawet cienia informacji więcej niż ty, jak sądzę, bo również nie wiem gdzie, a nawet kiedy dokładnie, zaginęły, aczkolwiek nie uważam, by był to skutek wypadku. Nie podejrzewam, że była to sprawka jakiegoś drapieżnika, czy zaginięcia, tylko świadomy wybór - dodała, żeby upewnić kocura w swoim własnym myśleniu.
Re: Zielone Trawy
Nie 25 Wrz 2022, 17:58
Konwaliowa Gwiazda
Konwaliowa Gwiazda
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 66 [październik]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura [*]
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1866
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
Ostatecznie tylko pojawienie się lub zaginięcie wspomnianych sióstr mogło rozwiać ich wątpliwości. Zielonooki kocur nie zamierzał kontynuować domysłów, uznając, że istnieją jedynie dwie możliwości pozyskania wiarygodnych, niebędących jedynie przypuszczeniami informacji - pozyskanie ich od Gwiezdnych lub od samych zaginiętych kotek - wszak niejednokrotnie koty, które z klanu zniknęły, powracały doń po upływie wielu księżyców.
- Żywię nadzieję, że kiedyś dowiemy się prawdy, nie musząc uciekać się ku domysłom - stwierdził, ostatecznie żegnając się z siostrą, by skoncentrować się na innych kwestiach.

z/t ta czaso jest stara af

_________________
Elegant maniac.
Re: Zielone Trawy
Nie 25 Wrz 2022, 23:14
Zamglone Jezioro
Zamglone Jezioro
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 62 [VIII]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk
Mistrz : Zaćmione Słońce
Wygląd : Na pierwszy rzut oka można zauważyć długą, niebieską szatę kotki, bez ani grama bieli, wiecznie wypielęgnowaną, bo ta pieczołowicie o nią dba; by nie była splątana, brudna, a w świetle słonecznym - wręcz lśniła. Drugim, co rzuca się w oczy, to wysoki wzrost kotki. Ta bowiem należy do wysokich, dobrze zbudowanych kotek, co z każdym księżycem widać coraz bardziej. Na razie jej mięśnie nie są jeszcze dobrze rozbudowane, ale zdecydowanie zmieni się to jak tylko zacznie trening na poważnie. Trzecią zaś rzeczą, która od razu rzuca się w oczy są złocisto-pomarańczowe oczy. Oryginalnie są one złote, acz, w zależności od słońca, mogą przybierać nieco bardziej pomarańczowy odcień. Jezioro ma dużą głowę osadzoną na krótkiej szyi, z czarnym nosem. Pysk ma wiecznie wykrzywiony w grymas, można by rzec, aczkolwiek tak naprawdę jest to jej zwyczajowa, codzienna mina, którą przybiera, gdy po prostu się nie uśmiecha.
Multikonta : Rwący Strumień [KG], Trzcinowy Brzeg [KRz], Wrona [KG]
Liczba postów : 342
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1334-jezioro#23688
Szczerze? Zamglonej Łapie nie przeszkadzało tak bardzo zaginięcie sióstr. Nie, żeby spodziewała się po nich trochę więcej, od dawna podejrzewała, że obie mogą wykitować, jak tylko należy się okazja. Szkoda tylko, że Rozżarzona Gwiazda właśnie Lwiej Łapie dał szansę zostać jego terminatorką, a nie jednemu z tych dzieci Tafli, którzy zostali. Bo jakby nie patrzeć, to Lwia Łapa zmarnowała tę okazję, gdzie mogła nieźle się pokazać przywódcy, a tu taka kicha.
Wzruszyła lekko barkami. Faktem było, że chętnie dowiedziałaby się co konkretnie z nimi było, dlaczego odeszły, czy zrobiły to z własnej woli, a jak tak, to co nimi kierowało, ale nie zależało jej na tym nie wiadomo jak bardzo. Widocznie wzięły przykład z ich ojca. Tyle. Pożegnała się z kocurem, gdy ten uznał, że czas zająć się również innymi sprawami, bo w sumie spędzili chwilę na pogawędce, a światło słoneczne sprawnie umykało, więc tu miał rację; należało się też zająć czymś innym, aż to nie zniknie całkiem.

[zt]
Re: Zielone Trawy
Nie 09 Paź 2022, 20:01
Lwia Łapa
Lwia Łapa
Pełne imię : Lwia Łapa
Grupa : Samotnicy
Płeć : kotka
Księżyce : 66
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruczy Cień
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Długowłosa puszysta kotka z kryzą niczym lew, jej ogon, łapki oraz głowa są czarne, reszta ciała pokryta jest bielą. Kotka ma mocno błękitne oczy niczym noc. Z bliznami na pysku, przednich łapach ( ramionach konkretnie) oraz lewym udzie.
Multikonta : Malutka Łapa, Przejrzysta Woda, Śnieżyca, Zroszona Łapa
Autor avatara : kotkovelove
Liczba postów : 98
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t1276-lew
Siedziałam na środku obozu nie wiedząc co ze sobą zrobić. Chcę z kim porozmawiać to na pewno, aczkolwiek z kim? Rozejrzałam się niepewnym wzrokiem przeczesując koty. I znalazłam! Kotka siedząca na uboczu. Znane futro, mimo, że nie rozmawiałyśmy zbyt wiele. Toż to chyba sama nowa zastępczyni! Podniosłam się i podeszłam uśmiechając delikatnie. - Zaćmione Słońce, witaj! - powiedziałam ciepło

- Gratuluję awansu, słyszałam, że zostałaś zastępcą -
powiedziałam chcąc jakkolwiek zacząć rozmowę ze starszą kotką. Czy powinnam? Czy wypada? Czy mnie zaraz nie odgoni? Zaraz zobaczymy. Mam nadzieję, że mnie nie kojarzy albo nie będzie pytać o moje zniknięcie. Nie jestem przecież aż tak rozpoznawalnym kotem żeby obcy dostrzegli moją nieobecność. - Jak samopoczucie i zdrowie? - dodałam chcąc wypaść na miłą i uczynną. Muszę być otwarta na nowe koty i nie mogę wypaść na gbura.

Zaćmione Słońce! <3
Re: Zielone Trawy
Sob 15 Paź 2022, 14:23
Zaćmione Słońce
Zaćmione Słońce
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 76 księżyców [ lipiec '24 ]
Matka : dzika róża [ npc ]
Ojciec : puszczykowy lot [ npc ]
Mistrz : mewi krzyk
Partner : koźlorogi. fuuu
Wygląd : długowłosa, wysoka, umięśniona i ogólnie rzecz biorąc wielka. ma nieco dziecięcy pyszczek. czarny złoty pręgowany klasycznie. złote prawe oko, lewego brak. przez grzbiet biegnie głęboka blizna; na prawej nodze również, ale ta jest nieco mniejsza.
Multikonta : szakal [ pnk ], baranek [ s ], rozgwieżdżony płomień, jeżyna [ kg ]
Autor avatara : szad
Liczba postów : 836
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t955-zacmienie
Siedziała w obozie, odpoczywając po dłuższym patrolu… ale jej spokój nie trwał długo. Może to i dobrze - wolała mieć zajęcie, nawet i rozmowę, niżeli we własnej samotności rozmyślać za bardzo nad rzeczami, które takiej ilości myśli nie potrzebowały. Głosem, który ją zaczepił, była… o, Lwia Łapa, która wróciła do klanu po tej niezwykle długiej nieobecności. Może lepszą nazwą byłaby wycieczka, ale złota nie do końca wiedziała, co sądzić o tej… najwyraźniej nieco zakręconej koteczce, skoro nie mogła trzymać się terenów.
Dzień dobry, Lwia Łapo. Tak, już jakiś czas temu — mruknęła kulturalnie, patrząc jednym okiem. Owinęła ciało ogonem, nadając sobie jakiś bardziej ułożony wygląd. — Dobrze — odparła szybko i zwięźle na jej pytanie, robotycznie wręcz, jakby odpowiadała w ten sposób na to samo codziennie po kilka razy… bo tak było, heh. — A u ciebie? Podobno miałaś mały… wypad poza klan — bo jak inaczej to nazwać.

_________________
Zielone Trawy - Page 3 VZ2Hi1g

umiem cieszyć się z chwil małych
w miłych samotności strzępkach
la, la-la-la-la, wszystko mam

nie prosiłam, a mam, wszystko mam
nie oczekując niczego,   dostałam
na krzywy ryj załapać się mogłam tylko ja
nie prosząc, dostałam. i wszystko mam

Re: Zielone Trawy
Sob 15 Paź 2022, 19:21
Lwia Łapa
Lwia Łapa
Pełne imię : Lwia Łapa
Grupa : Samotnicy
Płeć : kotka
Księżyce : 66
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruczy Cień
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Długowłosa puszysta kotka z kryzą niczym lew, jej ogon, łapki oraz głowa są czarne, reszta ciała pokryta jest bielą. Kotka ma mocno błękitne oczy niczym noc. Z bliznami na pysku, przednich łapach ( ramionach konkretnie) oraz lewym udzie.
Multikonta : Malutka Łapa, Przejrzysta Woda, Śnieżyca, Zroszona Łapa
Autor avatara : kotkovelove
Liczba postów : 98
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t1276-lew
Cóż, właśnie wyszłam na mysiego móżdżka przed zastępczynią! Brawo Lwia Łapo, brawo. Bo przecież o to chodziło! Ugh. Przytaknęłam tylko głową nie kontynuując tematu gratulacji. Odpowiedź jej na moje pytanie była taka... szybka i prosta. Nie, że spodziewałam się jakiejś wylewnej i długiej odpowiedzi aczkolwiek... w sumie to nie wiem czego oczekiwałam. Aczkolwiek pytanie kotki sprawiło, że poczułam się niekomfortowo. Aczkolwiek powinnam wiedzieć, że koty będą się pytać o moje zniknięcie.


- Już dobrze! Tak, zniknęło mi się na krótki okres. Było okropnie, a życie bez klanu nie ma sensu. Naaa szczęście już wróciłam, i nigdzie się nie wybieram! - zapewniłam kotkę. - Warto w życiu przeżyć wszystko, prawda? No i zbieranie doświadczenia też jest bardzo ważne. - starałam się jakoś usprawiedliwić w oczach kotki. Nie musi znać prawdy jak doszło do mojego zniknięcia, nie jest bliskim mi kotem. Oby tylko mój mistrz nie powiedział jej tego, co się wydarzyło.

_________________
Zielone Trawy - Page 3 Lil_wo11
Re: Zielone Trawy
Nie 23 Paź 2022, 14:40
Zaćmione Słońce
Zaćmione Słońce
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 76 księżyców [ lipiec '24 ]
Matka : dzika róża [ npc ]
Ojciec : puszczykowy lot [ npc ]
Mistrz : mewi krzyk
Partner : koźlorogi. fuuu
Wygląd : długowłosa, wysoka, umięśniona i ogólnie rzecz biorąc wielka. ma nieco dziecięcy pyszczek. czarny złoty pręgowany klasycznie. złote prawe oko, lewego brak. przez grzbiet biegnie głęboka blizna; na prawej nodze również, ale ta jest nieco mniejsza.
Multikonta : szakal [ pnk ], baranek [ s ], rozgwieżdżony płomień, jeżyna [ kg ]
Autor avatara : szad
Liczba postów : 836
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t955-zacmienie
Życie bez klanu nie ma sensu. Zastępczyni miała ochotę lekko się zaśmiać; oczywiście zgadzała się z tym stwierdzeniem, po prostu nieco rozczuliło ją podejście Lwiej Łapy. Najwyraźniej to małe zagubienie było jednorazowym przypadkiem bez żadnych podszytych intencji… ale Rozżarzona Gwiazda chyba już wiedział, by nauczyć swoją terminatorkę granic, terenów i orientacji w nich dokładniej.
Mnn… i jakie doświadczenie zdobyłaś podczas zgubienia się, dokładnie? — spytała, być może trochę uszczypliwie, ale nie było to celowe. Chciała wiedzieć, co Lwia Łapa miała na myśli - być może wybadać, czy jest tylko nieco roztrzepaną, głupiutką koteczką, czy kimś ciekawszym.

_________________
Zielone Trawy - Page 3 VZ2Hi1g

umiem cieszyć się z chwil małych
w miłych samotności strzępkach
la, la-la-la-la, wszystko mam

nie prosiłam, a mam, wszystko mam
nie oczekując niczego,   dostałam
na krzywy ryj załapać się mogłam tylko ja
nie prosząc, dostałam. i wszystko mam

Re: Zielone Trawy
Wto 25 Paź 2022, 00:18
Lwia Łapa
Lwia Łapa
Pełne imię : Lwia Łapa
Grupa : Samotnicy
Płeć : kotka
Księżyce : 66
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruczy Cień
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Długowłosa puszysta kotka z kryzą niczym lew, jej ogon, łapki oraz głowa są czarne, reszta ciała pokryta jest bielą. Kotka ma mocno błękitne oczy niczym noc. Z bliznami na pysku, przednich łapach ( ramionach konkretnie) oraz lewym udzie.
Multikonta : Malutka Łapa, Przejrzysta Woda, Śnieżyca, Zroszona Łapa
Autor avatara : kotkovelove
Liczba postów : 98
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t1276-lew
Myślałam, że dobrze się wybroniłam, ba! Pewna byłam swojej racji. Ale nie! Komentarz kotki sprawił, że poczułam gulę w gardle której nie mogę przełknąć. Co mój mentor w niej dostrzegł, że wyznaczył na zastępcę? Jest wredna i opryskliwa. Nie podkuliłam uszu ani nie pokazałam po sobie jakiegokolwiek dyskomfortu. Nie pokażę, że ta fałszywa kupa futra ma nade mną jakąkolwiek przewagę. - Wolałabym swych tajemnic nie zdradzać przed innymi, mój mentor jedyny wiedzieć powinien czego się nauczyłam - mruknęłam od niechcenia dość neutralnym tonem. - Aczkolwiek nie będę aż tak zła, i uchylę rąbka tego sekretu - powiedziałam.

- jednym aspektem jest, że nauczyłam się lepszej orientacji w terenie. Nie uważałam tego za istotne wcześniej. Jednakże najcenniejszego mego doświadczenia nie zdradzę -
mruknęłam patrząc jej prosto w oczy... oko? na jej pysk bynajmniej. Nie chcę jednak wypaść na bezczelną, coś czuję, że nie pomyśli o mnie w negatywny sposób, najważniejsze zdanie jest i tak mojego mentora. - A ty? posiadasz jakąś przygodę, którą reszta klanowiczów nie może się poszczycić? - spróbowałam przerzucić na nią temat.

_________________
Zielone Trawy - Page 3 Lil_wo11
Re: Zielone Trawy
Wto 01 Lis 2022, 20:13
Zaćmione Słońce
Zaćmione Słońce
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 76 księżyców [ lipiec '24 ]
Matka : dzika róża [ npc ]
Ojciec : puszczykowy lot [ npc ]
Mistrz : mewi krzyk
Partner : koźlorogi. fuuu
Wygląd : długowłosa, wysoka, umięśniona i ogólnie rzecz biorąc wielka. ma nieco dziecięcy pyszczek. czarny złoty pręgowany klasycznie. złote prawe oko, lewego brak. przez grzbiet biegnie głęboka blizna; na prawej nodze również, ale ta jest nieco mniejsza.
Multikonta : szakal [ pnk ], baranek [ s ], rozgwieżdżony płomień, jeżyna [ kg ]
Autor avatara : szad
Liczba postów : 836
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t955-zacmienie
Och, um… że co, na Gwiezdnych? Wolałaby swych tajemnic nie zdradzać przed innymi… ? O czym ty znowu pieprzysz? Złota zmrużyła oko, w swojej głowie wnioskując jedną rzecz: Lwia Łapa była głupia. Niezwykle głupia. Najpierw była na tyle nieodpowiedzialna, by się zgubić, a potem robi… czymkolwiek było ukrywanie tych, uch, tajemnic? Kiedy Zaćmienie zadała jej zwyczajne pytanie. Nie był to kot, który byłby pożądany w jej Klanie Gromu… ale przełknęła wraz ze śliną swoją dumę.
Dzięki ci za tę łaskę, o święta — parsknęła sarkastycznie, ale poważnym tonem. Nauczyła się orientacji w terenie. No, to na pewno jej się przyda! I cóż to za sekrety poznała poza tym? Że bez klanu nie ma co jeść, albo że poza klanem pachnie inaczej? Ugh.
Cóż, jak widzisz, nie mam oka. Ale wiesz, nie jesteś jedynym kotem w klanie, który się zgubił i wrócił — mruknęła, nie zmieniając jakkolwiek swojej pozycji.

_________________
Zielone Trawy - Page 3 VZ2Hi1g

umiem cieszyć się z chwil małych
w miłych samotności strzępkach
la, la-la-la-la, wszystko mam

nie prosiłam, a mam, wszystko mam
nie oczekując niczego,   dostałam
na krzywy ryj załapać się mogłam tylko ja
nie prosząc, dostałam. i wszystko mam

Re: Zielone Trawy
Sob 05 Lis 2022, 16:56
Lwia Łapa
Lwia Łapa
Pełne imię : Lwia Łapa
Grupa : Samotnicy
Płeć : kotka
Księżyce : 66
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruczy Cień
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Długowłosa puszysta kotka z kryzą niczym lew, jej ogon, łapki oraz głowa są czarne, reszta ciała pokryta jest bielą. Kotka ma mocno błękitne oczy niczym noc. Z bliznami na pysku, przednich łapach ( ramionach konkretnie) oraz lewym udzie.
Multikonta : Malutka Łapa, Przejrzysta Woda, Śnieżyca, Zroszona Łapa
Autor avatara : kotkovelove
Liczba postów : 98
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t1276-lew
To co zastępczyni właśnie powiedziała było podłe! Położyłam uszy i westchnęłam. Jak mój mistrz mógł wybrać to coś na zastępcę. Nie mogę się jednak zachowywać jak rozpieszczony bezczelny kociak. Chętnie wstałabym i odeszła jak najdalej od kotki. Niestety chyba jednak mi nie wypada. Ugh jakie to irytujące.
- Da się zauważyć, że go nie posiadasz - mruknęłam dość neutralnym tonem. - Każdy kot ma inną historię do opowiedzenia, te same wydarzenie nie świadczy o doświadczeniu - fuknęłam urażona. Nie, dosyć tego Lwia Łapo. Nie będziesz się ośmieszać przy tej egoistycznej kotce. Rozejrzałam się po obozie i mruknęłam od niechcenia do Zaćmionej Słońce - Idę coś przekąsić, miłego dnia - ostatnie powiedziałam dość sarkastycznie. Uniosłam się i wolnym krokiem odeszłam od wrednej kotki.

// Zt! Dzięki za sesje

_________________
Zielone Trawy - Page 3 Lil_wo11
Re: Zielone Trawy
Sponsored content

Skocz do: