IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Gromu
 :: Obóz Klanu Gromu :: Drzewna Mordka
Re: Zielone Trawy
Sob 16 Mar 2024, 14:11
Ukwiecona Łapa
Ukwiecona Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 29 [IV]
Matka : Sobota [NPC]
Ojciec : Barwne Niebo [*]
Wygląd : Nieco niższa niż przeciętny gromiak, ma masywne łapy i długie czarno dymno - białe futro. Jej brzuch, przednie łapy i kryza są białe, za to reszta ciała jest czarna z przejaśnieniami w okolicach szyi i spodu ogona. Jej prawa tylnia łapa jest pokryta białym futrem do wysokosci uda, za to lewa tylko nieco ponad stopę. Ma charakterystyczne zawinięte do tyłu uszy i czarny nos wraz z opuszkami. Ma duże zielone okrągłe oczy a biel na jej głowie pokrywa policzki i sięga do czoła Zazwyczaj porusza się niepewnym ale zgrabnym krokiem dokładnie ilustrując wzrokiem wszystko wokół. Jej futro jest zawsze schludne i zadbane.
Multikonta : Wysoka Łapa, Wilcza Łapa [KG] Kra [KRz]
Liczba postów : 127
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1961-lapcia
Atmosfera w Drzewnej Mordce zagęściła się. Ciężko było złapać oddech w tej sytuacji. Gwiazdka mi odpowiedziała... to połowa sukcesu. Tylko co teraz? Skoro zrobiłam ten najtrudniejszy krok to teraz powinno być z górki, racja? Dlaczego to takie nie było! Ugh.
- Jj ak ci idzie trening..? - spytałam po chwili ciszy. Pytanie o trening było tym ratującym każdą sytuację... zazwyczaj. - Ciebie też trenuje Grzmiące Gardło? - i dodatkowo uczył nas ten sam kot. O ironio. Przywódca zrobił to pewnie specjalnie, ale w sumie jestem mu wdzięczna... może dowiem się czy niebieski traktuję ją tak samo, i jak się w ogóle czuje przebywając z nim tyle czasu na co dzień.
Re: Zielone Trawy
Nie 17 Mar 2024, 14:02
Rozgwieżdżona Łapa
Rozgwieżdżona Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 29 (kwiecień)
Matka : Sobota
Ojciec : Barwne Niebo
Mistrz : Grzmiące Gardło
Wygląd : Przeciętnego rozmiaru kotka o długim, w pełni białym futrze i jasnoniebieskich oczach. Ma trzy blizny: mniejsze, na nosie i czole, oraz o wiele większą, przechodzącą przez większość jej prawej strony tułowia.
Multikonta : Szakal (PNK), Baranek, Zaćmione Słońce (S)
Autor avatara : zhang kaiyv
Liczba postów : 162
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1701-plomien
Cisza, jaka przez chwilę panowała, zdawała się trwać sto uderzeń serca, może nawet dłużej; niezręczność chciała dręczyć Rozgwieżdżoną Łapą jak najwięcej czasu, jak było to możliwe. Miała w głowie tak wiele myśli, a jednocześnie… zero. Zero na temat tego, co powinna powiedzieć, co czuła, czegokolwiek, o czym powinna myśleć w tym momencie. Chciała uciec, ale w momencie konfrontacji było już za późno - nawet jeśli, Gwiazdka by sobie na to nie pozwoliła. Była kotem, który miał poczucie dobra i zła, powinności i obowiązku, zwyczajnego honoru i szlachetności. Musiała to naprawić: teraz.
Ale słowa Łapci nie były tym, co miała usłyszeć. Miała powiedzieć, że jej nienawidzi, spytać się, dlaczego to wszystko robi, miała jej to wygarnąć, powiedzieć cokolwiek, co miałoby się do tematu, który wisiał w powietrzu… ale spytała się o głupotę, spytała się o trening, jak gdyby nic się nie stało, jak gdyby te się nie znały. A znacie? Wolałaś brykać i denerwować wszystkich wokół, zamiast odwiedzić ją w lecznicy. Zacisnęła powieki. Nie chciała tego kontynuować, nie chciała na to odpowiadać, ale temat wziął ją z zaskoczenia, nie wiedziała, co innego miała zrobić.
Trochę wolno, ale… idzie, gdzieś — wydukała, — Mhm, ta…k — chwilka, też? Jej myśli wróciły do chwili, gdy pierwszy raz spotkała się z Grzmiącym Gardłem na treningu. Czy to Łapcia była terminatorem, który nie chciał być wojownikiem, a matką? Gdybym nią była, też nie chciałabym zostać wojownikiem - Grzmiące Gardło potrafi zniszczyć zabawę ze wszystkiego.

A po tym, nastała chwila ciszy. Biała trzymała pysk nieco uchylony, jakby chciała coś powiedzieć, ale nic nie wychodziło z jej pyska. W końcu jednak zacisnęła powieki i potrząsnęła głową; nie mogła tego znieść.
A-ale, nieważne, dlaczego mnie o to pytasz?! — jęknęła głośniej, niż wcześniejsze słowa. Były w legowisku terminatorów, a inne koty mogły je zobaczyć i usłyszeć… ale niekoniecznie było to ważne dla Rozgwieżdżonej Łapy, dla której liczyła się w tym momencie tylko rozmowa z Ukwieconą Łapą. — Prawie nigdy nie spędzałam z tobą czasu, zniknęłam z klanu, wróciłam i nawet się z tobą nie przywitałam, unikam cię i traktuję jak powietrze, dlaczego pytasz mnie o głupi trening?! Powiedz, że mnie nienawidzisz, nie wiem, COKOLWIEK — kontynuowała coraz to głośniej, a gdzieś w połowie w jej oczach stanęły łzy.

_________________

za mali, żeby podskoczyć
z niemocy wyrwać się na krok
za słabi, by spojrzeć w oczy
tym którzy nietykalni
żal i obojętność dobrze mają się


o nie, nie jest tak źle!
jeszcze wierzę, wierzę w lepszych nas
jakiś sens to ma ✰ ✦ ⋆ ⋆
jeszcze wierzę, wierzę w lepszy świat
może to coś da







Re: Zielone Trawy
Nie 24 Mar 2024, 18:57
Ukwiecona Łapa
Ukwiecona Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 29 [IV]
Matka : Sobota [NPC]
Ojciec : Barwne Niebo [*]
Wygląd : Nieco niższa niż przeciętny gromiak, ma masywne łapy i długie czarno dymno - białe futro. Jej brzuch, przednie łapy i kryza są białe, za to reszta ciała jest czarna z przejaśnieniami w okolicach szyi i spodu ogona. Jej prawa tylnia łapa jest pokryta białym futrem do wysokosci uda, za to lewa tylko nieco ponad stopę. Ma charakterystyczne zawinięte do tyłu uszy i czarny nos wraz z opuszkami. Ma duże zielone okrągłe oczy a biel na jej głowie pokrywa policzki i sięga do czoła Zazwyczaj porusza się niepewnym ale zgrabnym krokiem dokładnie ilustrując wzrokiem wszystko wokół. Jej futro jest zawsze schludne i zadbane.
Multikonta : Wysoka Łapa, Wilcza Łapa [KG] Kra [KRz]
Liczba postów : 127
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1961-lapcia
- Mh. - kiwnęłam głową przygryzając dolną wargę. Co teraz? Skoro trening jakoś idzie? Znaczy się... gdzieś. Gwiazdka po spędzeniu tak długiego czasu poza klanem na pewno umiała polować i walczyć, więc Grzmiący musiał przerobić z nią tylko teorie... ale kodeksu każdy głupi potrafi się wykuć, jak on to mówił. Czy terminatorka zostanie niedługo wojownikiem? A może... a może przeciwnie? Grzmiące Gardło się na nią uwziął i nie chce żeby została mianowana? Czy powinnam o to wypytywać? Chyba nie, nikt nie lubi rozmawiać o nieprzyjemnościach.
Jednak gdy kotka podniosła głos skuliłam się w swoim legowisku cofając uszy. Czemu kotka jest na mnie zła? Znów zrobiłam coś źle? Nie umiem rozmawiać nawet z swoją własną siostrą. Dlaczego relacje rodzinne muszą być tak trudne? - P - przepraszam. Przepraszam... przepraszam nie chciałam. - zaczęłam panicznie przepraszać kotkę za poruszenie tematu treningu. Czyli trafiłam w drażliwy temat i teraz wszystko się wyleje. Cała złość i to napięcie między nami od kiedy wróciła.
Re: Zielone Trawy
Sob 30 Mar 2024, 20:47
Rozgwieżdżona Łapa
Rozgwieżdżona Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 29 (kwiecień)
Matka : Sobota
Ojciec : Barwne Niebo
Mistrz : Grzmiące Gardło
Wygląd : Przeciętnego rozmiaru kotka o długim, w pełni białym futrze i jasnoniebieskich oczach. Ma trzy blizny: mniejsze, na nosie i czole, oraz o wiele większą, przechodzącą przez większość jej prawej strony tułowia.
Multikonta : Szakal (PNK), Baranek, Zaćmione Słońce (S)
Autor avatara : zhang kaiyv
Liczba postów : 162
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1701-plomien
Rozgwiazdka nie chciała, żeby tak to wyglądało.
Nie chciała przestraszyć siostry, nie chciała unosić swojego głosu, nie chciała na nią krzyczeć, nie chciała być… straszna. Chciała po prostu być szczera, wiedzieć, na czym stoją. Gdy emocje lekko opadły, a ta zobaczyła skuloną Ukwieconą Łapę, Płomień sama nie skuliła i przybrała przestraszoną, przepraszająca ekspresję, jakby właśnie niechcący Łapcię zamordowała, a nie nakrzyczała.
Nnie — jej głos drżał, — n-nie to m-miałam na mmyśli — czy głos mógł być mokry? Ten zdecydowanie był mokry, a z jego skrzypienia domyśleć można się było, że w oczodołach Płomień są łzy. — Niezrobiłaśnicźle, to j-ja… ja mam c-cię przepraszać — jej słowa z każdym uderzeniem serca stawały się cichsze, aż Płomień nie zgasł zupełnie.

_________________

za mali, żeby podskoczyć
z niemocy wyrwać się na krok
za słabi, by spojrzeć w oczy
tym którzy nietykalni
żal i obojętność dobrze mają się


o nie, nie jest tak źle!
jeszcze wierzę, wierzę w lepszych nas
jakiś sens to ma ✰ ✦ ⋆ ⋆
jeszcze wierzę, wierzę w lepszy świat
może to coś da







Re: Zielone Trawy
Pon 01 Kwi 2024, 16:53
Ukwiecona Łapa
Ukwiecona Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 29 [IV]
Matka : Sobota [NPC]
Ojciec : Barwne Niebo [*]
Wygląd : Nieco niższa niż przeciętny gromiak, ma masywne łapy i długie czarno dymno - białe futro. Jej brzuch, przednie łapy i kryza są białe, za to reszta ciała jest czarna z przejaśnieniami w okolicach szyi i spodu ogona. Jej prawa tylnia łapa jest pokryta białym futrem do wysokosci uda, za to lewa tylko nieco ponad stopę. Ma charakterystyczne zawinięte do tyłu uszy i czarny nos wraz z opuszkami. Ma duże zielone okrągłe oczy a biel na jej głowie pokrywa policzki i sięga do czoła Zazwyczaj porusza się niepewnym ale zgrabnym krokiem dokładnie ilustrując wzrokiem wszystko wokół. Jej futro jest zawsze schludne i zadbane.
Multikonta : Wysoka Łapa, Wilcza Łapa [KG] Kra [KRz]
Liczba postów : 127
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1961-lapcia
Chwilę wpatrywałam się w siostrę przestraszonym wzrokiem. Jednak gdy kotka ucichła zamrugałam kilka razy nie wiedząc co mam teraz zrobić. Huh, spokojnie. Przecież... ona jest pewnie bardziej zagubiona ode mnie... emocje są trudne. Dla niej i dla mnie.
Wstałam powoli nieco przygarbiona i podeszłam do kotki.
- M- mogę... się przytulić? - spytałam cicho tak by tylko ona usłyszała. Nie wiem czy racjonalna rozmowa teraz by cokolwiek dała. Ja się nie nadawałam do tego, a Płomień najwyraźniej też była bardziej emocjonalna niż racjonalna... chyba faktycznie jesteśmy siostrami. Podobnie zagubione i podobnie rozemocjonwane.
Albo po prostu wszystko przeinaczam i zbyt analizuje i kotka znów na mnie wyskoczy zdenerwowana.
Re: Zielone Trawy
Pią 05 Kwi 2024, 03:40
Rozgwieżdżona Łapa
Rozgwieżdżona Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 29 (kwiecień)
Matka : Sobota
Ojciec : Barwne Niebo
Mistrz : Grzmiące Gardło
Wygląd : Przeciętnego rozmiaru kotka o długim, w pełni białym futrze i jasnoniebieskich oczach. Ma trzy blizny: mniejsze, na nosie i czole, oraz o wiele większą, przechodzącą przez większość jej prawej strony tułowia.
Multikonta : Szakal (PNK), Baranek, Zaćmione Słońce (S)
Autor avatara : zhang kaiyv
Liczba postów : 162
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1701-plomien
Jej ucho uniosło się nieco ciekawsko czując, jak Łapcia zbliża się w jej stronę. Da jej z liścia? Była gotowa, o, nawet policzek podstawiała, ale… zamiast tego usłyszała ostatnie słowa, jakich spodziewała się usłyszeć. Serduszko Płomień skruszyło się i skleiło na nowo w ciągu jednego uderzenia, jej źrenice żałośnie rozszerzyły, kąciki ust rozszerzyły w czym pomiędzy załkania, a uśmiechem.
t — pociągnęła nosem, — TAK — poprawiła zaraz swoją wypowiedź, wycierając łapą wodę z nozdrzy, ale to nie Łapcia się przytulała, jak miała to na celu - zamiast tego Płomień skoczyła na nią bez zastanowienia, by zanurzyć pysk w jej puszystej kryzie niczym w futrze matki, której im brakowało.

_________________

za mali, żeby podskoczyć
z niemocy wyrwać się na krok
za słabi, by spojrzeć w oczy
tym którzy nietykalni
żal i obojętność dobrze mają się


o nie, nie jest tak źle!
jeszcze wierzę, wierzę w lepszych nas
jakiś sens to ma ✰ ✦ ⋆ ⋆
jeszcze wierzę, wierzę w lepszy świat
może to coś da







Re: Zielone Trawy
Nie 07 Kwi 2024, 22:37
Ukwiecona Łapa
Ukwiecona Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 29 [IV]
Matka : Sobota [NPC]
Ojciec : Barwne Niebo [*]
Wygląd : Nieco niższa niż przeciętny gromiak, ma masywne łapy i długie czarno dymno - białe futro. Jej brzuch, przednie łapy i kryza są białe, za to reszta ciała jest czarna z przejaśnieniami w okolicach szyi i spodu ogona. Jej prawa tylnia łapa jest pokryta białym futrem do wysokosci uda, za to lewa tylko nieco ponad stopę. Ma charakterystyczne zawinięte do tyłu uszy i czarny nos wraz z opuszkami. Ma duże zielone okrągłe oczy a biel na jej głowie pokrywa policzki i sięga do czoła Zazwyczaj porusza się niepewnym ale zgrabnym krokiem dokładnie ilustrując wzrokiem wszystko wokół. Jej futro jest zawsze schludne i zadbane.
Multikonta : Wysoka Łapa, Wilcza Łapa [KG] Kra [KRz]
Liczba postów : 127
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1961-lapcia
Zachwiałam się próbując złapać równowagę, co ostatecznie się nie udało i razem wylądowałyśmy na ziemi wtulone w siebie. Serce mi waliło ale mimowolnie się uśmiechnęłam i wtuliłam w czoło kotki. Podciągnęłam nosem nie panując nad moimi łzami i nosem przez te wszystkie emocje, teraz nawet nie przeszło mi przez myśl że to co robimy jest nie na miejscu bo każdy może się gapić lub że pobrudzę terminatorkę. To całe napięcie zebrane od jej powrotu, ale i też mojego wyzdrowienia i poczucia samotności w klanie bez kogokolwiek bliskiego sprawiły że dopiero teraz poczułam się bezpieczna. Moje mięśnie się rozluźniły i po prostu nie myślałam. Nie myślałam o jutrze, o tym kto co pomyśli, o tym w czym sobie nie radzę... tylko cieszyłam się że w końcu mam członka rodziny.
Re: Zielone Trawy
Nie 14 Kwi 2024, 16:42
Rozgwieżdżona Łapa
Rozgwieżdżona Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 29 (kwiecień)
Matka : Sobota
Ojciec : Barwne Niebo
Mistrz : Grzmiące Gardło
Wygląd : Przeciętnego rozmiaru kotka o długim, w pełni białym futrze i jasnoniebieskich oczach. Ma trzy blizny: mniejsze, na nosie i czole, oraz o wiele większą, przechodzącą przez większość jej prawej strony tułowia.
Multikonta : Szakal (PNK), Baranek, Zaćmione Słońce (S)
Autor avatara : zhang kaiyv
Liczba postów : 162
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1701-plomien
Gwiazdkę również nie obchodziło, czy ktoś patrzył. Uważała, że jej relacja z siostrą była ważniejsza, niż to, co pomyślą o nich reszta terminatorów… no i nie było nic złego w przytulaniu się, od czegoś są legowiska, prawda?
Dwójka kotek trwała w przyjemnym przytulasie, aż w końcu nie zasnęły obok siebie. Co prawda Płomień miała swoje legowisko gdzie indziej, ale leżenie tutaj było jak nocowanie w pokoju rodzeństwa - czuła się tutaj choć trochę bardziej bezpieczna.

zt x2

_________________

za mali, żeby podskoczyć
z niemocy wyrwać się na krok
za słabi, by spojrzeć w oczy
tym którzy nietykalni
żal i obojętność dobrze mają się


o nie, nie jest tak źle!
jeszcze wierzę, wierzę w lepszych nas
jakiś sens to ma ✰ ✦ ⋆ ⋆
jeszcze wierzę, wierzę w lepszy świat
może to coś da







Re: Zielone Trawy
Sro 24 Kwi 2024, 21:31
Rosa
Rosa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 2 [ iv ]
Matka : Żołędziowy Grzbiet
Ojciec : Ślimaczy Ślad
Wygląd : Długowłosa, point, niebiesko - kremowy szylkret z bielą pokrywająca ok. 50% ciała o niebieskich oczach. Drobna.
Multikonta : Mrówcza Łapa [GK]
Liczba postów : 21
Kocię
https://starlight.forumpolish.com/t2141-rosa#59736
Rosa skakała w jedną i w drugą stronę, podążając za kamyczkiem, którym się bawiła. Na czym polegała? Była bardzo prosta, starczyło łapką poturlać kamyczek i spróbować do niego dotrzeć w najmniejszej ilości skoków. Oczywiście, byłoby o wiele fajniej, jakby się z kimś w to bawiła, ale w tym momencie nie mogła znaleźć nikogo na wspólną zabawę, a mamę czy tatę nie namówi, bo by oszukiwali, mieli za długie łapy, więc jeden ich uskok byłby wart z cztery czy pięć skoczków pstrokatej kotki. Tak więc kulka sierści skakała za kamyczkiem, raz z dwa skoki, raz trzy, i tak cały czas. Przynajmniej maluch się wykończy i będzie później grzecznie spać.
W pewnym momencie kamyczek poturlał się aż pomiędzy wysokie trawy. Skoczyła raz, skoczyła drugi raz, skoczyła trzeci i... Nie było kamyczka! Rosa się zmartwiła, gdzie wylądował jej kochany kamyczek? Tak nie mogło być, musiała go koniecznie odzyskać. Zaczęła od próby wyrywania trawy. Postarała się dzielnie ugnieść jedną część i chwyciła za dwa źdźbła naraz. Zaczęła wydawać z siebie groźne dźwięki, mając nadzieję, że dadzą jej więcej siły do wyrwania trawy i odnalezienia pana kamyczka!

// Wujek

_________________
green, black and blue
make the colors in the sky

Ai-yai-yai,
i'm your little butterfly
Re: Zielone Trawy
Sponsored content

Skocz do: