IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Wichru
 :: Tereny Klanu Wichru
Re: Ciepłe Skałki
Sob 20 Sie 2022, 16:58
Chabrowy Powiew
Chabrowy Powiew
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 32 [II]
Matka : Łania Skórka [NPC]
Ojciec : Puszysta Chmura [NPC]
Mistrz : Zawilcowa Łąka, Motyli Blask
Wygląd : szczupła; wysoka; długie, czarne futro; białe znaczenia na brzuchu, piersi, pyszczku i łapach. oczy bladozielone
Multikonta : Żucza Łapa [KW]
Liczba postów : 367
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1160-chaber
Oczywiście Chaber grzecznie stała przy różeńcu, pilnując go, czy cokolwiek. Obserwowała całe zajście i mięśnie kocicy były dość spięte przez cały czas wydarzenia, ale gdy samotniczka odwróciła się na pięcie i sobie sama poszła, czarno-biała odetchnęła głęboko. Przynajmniej nie trwało to długo.
Spojrzała się przepraszająco na złotego kocura.  
Dzięki. Wybacz? — nie wiedziała, co w sumie powiedzieć, ale głupio jej trochę było, że wysłała tam Motyla samego. Bo w sumie to co ona mogłaby zrobić? Kiedy medyk zajął się swoim znaleziskiem, Chabrowy Powiew ruszyła dalej, mając nadzieję, że... po prostu znajdzie medykament. Zioło. Roślinę.

_________________

los nas stworzył 彡     
   ✧˚ · . z nici gwiazd

atomowe puzzle drżą
rozsypując się jak sól
to tu, to tu



Re: Ciepłe Skałki
Sob 20 Sie 2022, 17:02
Motyli Blask
Motyli Blask
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Multikonta : Lin, Mysikrólik
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2378
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t65-motyl
Kiedy jej słuchał, powoli narastała w nim irytacja, bo wyraźnie nie brała pod uwagę pełnej perspektywy. Nie, jedna zwierzyna by ich nie zabiła, ale kto wie, ile by ich złapała, a każdy piszczek był tą porą cenny. Pozostawiali samotnikom wystarczająco miejsca, żeby ci mogli się poruszać po całej dolinie, już nie wspominając nawet o terenach dookoła niej, więc naprawdę nie musiałaby polować akurat tu, tym bardziej że nie wyglądała na wygłodzoną czy zdesperowaną. A to, co powiedziała o walce, zupełnie nie brało pod uwagi tego, że była też druga strona. Że to jakiś z ich terminatorów mógł się na nią rzucić, nie wiedząc, na co się pisze – wtedy wina za atak leżałaby po jego stronie, fakt, ale kotka wciąż mogłaby być dla takiego kogoś zagrożeniem, na które Motyli Blask nie zamierzał pozwalać. I kto tu zapomina, że nie jest środkiem świata?, przeszło mu przez myśl, a końcówka jego ogona poruszała się lekko na boki w zdenerwowaniu i już był gotowy otwierać pyszczek, żeby się wykłócać... kiedy to kotka sama postanowiła zrezygnować. Wypuścił z nosa oddech, który gdzieś w połowie jej ostatniego monologu zaczął wstrzymywać i tylko kiwnął lekko głową, ni to do niej, bo obróciła się już na pięcie, ni to do siebie, po czym odprowadził ją wzrokiem. Bądź co bądź, do granicy od strony Spękanej Ziemi z Ciepłych Skałek nie było daleko, więc nawet nie musiał za nią iść i jeśli ta faktycznie oddaliła się od ich terenów, Motyli Blask podreptał z powrotem do Chaber i zostawionego przez siebie różeńca, wciąż lekko podirytowany. Wyraz jego pyszczka złagodniał jednak na jej słowa; nie chciał, żeby myślała, że był zirytowany przez nią, raczej przez ignoranckie podejście aroganckiej samotniczki.
Nie ma problemu, ale oby mniej takich niespodzianek w przyszłości – mruknął tylko i jeśli do tej pory nic się nie działo, a samotniczka zniknęła im z oczu, tym razem serio wziął się za rozkopywanie ziemi dookoła różeńca, żeby dostać się do jego korzeni i zacząć je zbierać.

_________________

gubi myśli, ońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie





gwiazdy widać,
księżyc podniósł się




jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...


Re: Ciepłe Skałki
Sob 20 Sie 2022, 17:30
Pliszkowy Dziób
Pliszkowy Dziób
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 5 na srebrnej skórce (w momencie śmierci 72)
Matka : srebrzysty kłos
Ojciec : świerkowa gałązka
Mistrz : brzozowa skóra
Partner : szczur 7
Wygląd : wysoka, chuda kotka o długim, srebrzystym futrze w niebieskie pręgi, z bielą na pysku, szyi, brzuchu, łapach i ogonie. jej oczy są jasnozielone, jednakże widoczne są na nich niebieskie plamki świadczące o heterochromii.
Multikonta : szakal (PNK), baranek (S) | zaćmione słońce, płotkowy potok, rozgwieżdżona łapa, zawilcowa łapa, pąk, traszkowa łapa, ślimaczy ślad, chrząszczyk, lilia (nkt bądź martwi)
Autor avatara : chenesdor
Liczba postów : 1169
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t68-pliszkowy-dziob#201
Skończywszy rozmowę z samotniczką, Motyl zabrał się do wykopywania różeńca… i nie było źle, gdyż wykopał 10 sztuk korzeni owej roślinki.

Za to Chabrowemu Powiewowi w końcu udało się znaleźć zioło. Była to roślina wzniesiona na sztywnej, pojedynczej łodydze, która była rzadko owłosiona; miała wysokość lisiej długości. Liście przy ziemi były mniejsze od tych na wyższych partiach rośliny, miały jajowaty kształt i zwężały się przy łodydze w oskrzydlony ogonek, zaś liście na środku łodygi były lancetowate, wraz z wysokością ich ogonki się zmniejszały. Były rzadko owłosione.

RODZAJ TERENU: TERENY GÓRSKIE, SKALISTE

MOTYLI BLASK: P: 5 | MP: 8 | S: 12 | Zr: 32 | Sz: 36 | O: 24 | HP: 170 | W: 104/110
- cichy krok; psi węch; ciamajda; wątłe zdrowie; wrażliwa skóra
- skradanie się: poziom 2; tropienie: poziom 2; wspinaczka: poziom 2; zielarstwo: poziom 3
- szukanie konkretnych medykamentów: 2/3
- +20 PD (bażant), +25 MPD (sosna limba, różeniec), +1 do tropienia, +2 do skradania się

CHABROWY POWIEW: P: 3 | MP: 1 | S: 20 | Z: 20 | Sz: 20 | O: 12 | HP: 125 | W: 104/115
- psi węch; sokoli wzrok; ciamajda
- skradanie się: poziom 2; tropienie: poziom 2; wspinaczka: poziom 2; zielarstwo: poziom 1
- +1 do tropienia, +2 do skradania się

_________________


i have a god shaped hole      
that's  infected,  and i'm        
petrified of being alone, now        
it's pathetic, i know

and  if  i  believe  you
would that make it stop?
if i told you i need you

     is that what you want?

Re: Ciepłe Skałki
Sob 20 Sie 2022, 17:46
Chabrowy Powiew
Chabrowy Powiew
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 32 [II]
Matka : Łania Skórka [NPC]
Ojciec : Puszysta Chmura [NPC]
Mistrz : Zawilcowa Łąka, Motyli Blask
Wygląd : szczupła; wysoka; długie, czarne futro; białe znaczenia na brzuchu, piersi, pyszczku i łapach. oczy bladozielone
Multikonta : Żucza Łapa [KW]
Liczba postów : 367
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1160-chaber
Zioło, och, Gwiezdny Klanie, w końcu. Obserwowała przez chwilę roślinę, jednak mimo wszystkich charakterystycznych cech - miała wrażenie, że nigdy jej nie widziała. Przynajmniej w całości.
Odwróciła głowę w stronę Motylego Blasku.
Motyl, znalazłam w końcu jakieś zioło! — zawołała... niezbyt głośno, po prostu na tyle, by medyk ją usłyszał i przyszedł. Zaczekała cierpliwie na medyka.

_________________

los nas stworzył 彡     
   ✧˚ · . z nici gwiazd

atomowe puzzle drżą
rozsypując się jak sól
to tu, to tu



Re: Ciepłe Skałki
Sob 20 Sie 2022, 18:23
Motyli Blask
Motyli Blask
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Multikonta : Lin, Mysikrólik
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2378
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t65-motyl
Zapakował swoje dziesięć korzeni różeńca w jakiś liść, wyraźnie zadowolony ze zbiorów i już miał zamiar iść dalej, kiedy to usłyszał wołanie Chabrowego Powiewu. Z zainteresowaniem podszedł więc do niej natychmiast, a przyjrzawszy się roślinie, uśmiechnął się lekko i odłożył swój pakunek na ziemię. O, to dopiero była dobra okazja do nauki!
To nawłoć. Poza tym, co sama teraz widzisz, na porę Zielonych Liści ma kwiaty, drobne, żółte, zebrane w koszyczki i osadzone na krótkich szypułkach. Występuje na przydrożach, w wilgotnych miejscach wśród skał, na murawach, łąkach i niedaleko gór. Zbiera się liście, leczą przeziębienia i biały kaszel. Śmiało, zabieraj się za zbieranie – powiedział i posłał jej lekki uśmiech... który jednak zaraz zszedł z jego pyszczka, bo nagle zawiał silniejszy podmuch wiatru. Medyk spojrzał z niesmakiem na niebo i skrzywił się lekko. W czasie kiedy tu byli zrobiło się pochmurno i zaczynało się robić trochę nieprzyjemnie. Ugh, nienawidził zmiennej pogody. Miał nadzieję, że wyrobią się przed śniegiem. Postanowił już nie szukać więcej ziół, a zamiast tego iść po swoje poprzednie zdobycze i kiedy Chaber zebrała już nawłoć, wspólnie z nią udać się z powrotem do obozu. Mogli to niedługo powtórzyć, ale teraz lepiej, żeby nie złapali jakiegoś przeziębienia!

/zt

_________________

gubi myśli, ońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie





gwiazdy widać,
księżyc podniósł się




jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...


Re: Ciepłe Skałki
Sob 10 Wrz 2022, 07:21
Chabrowy Powiew
Chabrowy Powiew
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 32 [II]
Matka : Łania Skórka [NPC]
Ojciec : Puszysta Chmura [NPC]
Mistrz : Zawilcowa Łąka, Motyli Blask
Wygląd : szczupła; wysoka; długie, czarne futro; białe znaczenia na brzuchu, piersi, pyszczku i łapach. oczy bladozielone
Multikonta : Żucza Łapa [KW]
Liczba postów : 367
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1160-chaber
Aha! Czyli znalazła nawłoć. Kiwnęła prędko łebkiem, po czym zaczęła delikatnie i ostrożnie zbierać listki, mając nadzieję, że uda się jej zebrać jak najwięcej. Jednocześnie się nie nastawiała!
Skończywszy zrywanie medykamentu, odwróciła głowę w stronę medyka, krzywiąc się, gdy zawiał mocniejszy powiew wiatru. Wraz z Motylem wzięli swoje znaleziska i ruszyli do obozu.

[zt]

_________________

los nas stworzył 彡     
   ✧˚ · . z nici gwiazd

atomowe puzzle drżą
rozsypując się jak sól
to tu, to tu



Re: Ciepłe Skałki
Sob 10 Wrz 2022, 23:34
Pliszkowy Dziób
Pliszkowy Dziób
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 5 na srebrnej skórce (w momencie śmierci 72)
Matka : srebrzysty kłos
Ojciec : świerkowa gałązka
Mistrz : brzozowa skóra
Partner : szczur 7
Wygląd : wysoka, chuda kotka o długim, srebrzystym futrze w niebieskie pręgi, z bielą na pysku, szyi, brzuchu, łapach i ogonie. jej oczy są jasnozielone, jednakże widoczne są na nich niebieskie plamki świadczące o heterochromii.
Multikonta : szakal (PNK), baranek (S) | zaćmione słońce, płotkowy potok, rozgwieżdżona łapa, zawilcowa łapa, pąk, traszkowa łapa, ślimaczy ślad, chrząszczyk, lilia (nkt bądź martwi)
Autor avatara : chenesdor
Liczba postów : 1169
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t68-pliszkowy-dziob#201
Chabrowemu Powiewowi udało się zebrać jedynie 4 zdatne do użytku listki nawłoci, ale to zawsze coś.

RODZAJ TERENU: TERENY GÓRSKIE, SKALISTE

MOTYLI BLASK: P: 5 | MP: 8 | S: 12 | Zr: 32 | Sz: 36 | O: 24 | HP: 170 | W: 104/110
- cichy krok; psi węch; ciamajda; wątłe zdrowie; wrażliwa skóra
- skradanie się: poziom 2; tropienie: poziom 2; wspinaczka: poziom 2; zielarstwo: poziom 3
- szukanie konkretnych medykamentów: 2/3
- +20 PD (bażant), +25 MPD (sosna limba, różeniec), +1 do tropienia, +2 do skradania się

CHABROWY POWIEW: P: 3 | MP: 1 | S: 20 | Z: 20 | Sz: 20 | O: 12 | HP: 125 | W: 104/115
- psi węch; sokoli wzrok; ciamajda
- skradanie się: poziom 2; tropienie: poziom 2; wspinaczka: poziom 2; zielarstwo: poziom 1
- +1 do tropienia, +2 do skradania się, +2 do zielarstwa

_________________


i have a god shaped hole      
that's  infected,  and i'm        
petrified of being alone, now        
it's pathetic, i know

and  if  i  believe  you
would that make it stop?
if i told you i need you

     is that what you want?

Re: Ciepłe Skałki
Wto 27 Wrz 2022, 11:43
Szałwiowe Życzenie
Szałwiowe Życzenie
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 79 [luty]
Matka : Lekkie Piórko [*] [NPC]
Ojciec : Czarny Ogon [*] [NPC]
Mistrz : Liściasta Burza [*] [NPC] → Skrzące Niebo [*]
Partner : samotność na ten moment
Wygląd : długowłosa, czarna srebrna cieniowana szylkretka z jasnozielonymi oczami. szałwia jest kotem szczupłym, wysokim, aczkolwiek masywnym i wytrenowanym. posiada bliznę przechodzącą po prawym barku oraz szramę na zadzie zakrytą futrem. odgryziony najbardziej zewnętrzny palec prawej łapy
Multikonta : Gradowy Chłód [KW], Szczyt, Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Liczba postów : 1244
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t321-szalwiowe-zyczenie#493
Nowa pora, nowa ja. Nowe polowanie też. Było coraz cieplej, to też postanowiłam wybrać się na polowanie. Może znowu znajdę Alojzego z jego matką, albo inne zagubione kocię? Heh. Wolałam jednak nie, bo synalek chyba wypił z mlekiem matki upartość i skrzekliwość. Tak czy inaczej, wybrałam się do Ciepłych Skałek, po czym zaczęłam szukać zwierzyny.

_________________
ビターチョコデコレーション
皆が望む理想に憧れて
ビターチョコデコレーション
個性や情は全部焼き払い
ビターチョコデコレーション
欲やエゴは殺して土に埋め
ビターチョコデコレーション
僕は大人にやっとなったよママ
Re: Ciepłe Skałki
Wto 27 Wrz 2022, 18:25
Motyli Blask
Motyli Blask
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Multikonta : Lin, Mysikrólik
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2378
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t65-motyl
Pora może nowa i ładna, ale to jeszcze nie gwarantowało jej pomyślnego polowania. A póki co Szałwiowe Życzenie nie mogła znaleźć niczego, co nadawałoby się do jedzenia.

Szałwia: P: 6 | S: 30 | Z: 30 | Sz: 30 | O: 26 | HP: 145 | W: 155
» Cechy: ostre pazury; wspinacz
» Umiejętności: pływanie: 1; skradanie się: 3; tropienie: 2; wspinaczka: 2

_________________

gubi myśli, ońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie





gwiazdy widać,
księżyc podniósł się




jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...


Re: Ciepłe Skałki
Nie 09 Paź 2022, 17:23
Szałwiowe Życzenie
Szałwiowe Życzenie
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 79 [luty]
Matka : Lekkie Piórko [*] [NPC]
Ojciec : Czarny Ogon [*] [NPC]
Mistrz : Liściasta Burza [*] [NPC] → Skrzące Niebo [*]
Partner : samotność na ten moment
Wygląd : długowłosa, czarna srebrna cieniowana szylkretka z jasnozielonymi oczami. szałwia jest kotem szczupłym, wysokim, aczkolwiek masywnym i wytrenowanym. posiada bliznę przechodzącą po prawym barku oraz szramę na zadzie zakrytą futrem. odgryziony najbardziej zewnętrzny palec prawej łapy
Multikonta : Gradowy Chłód [KW], Szczyt, Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Liczba postów : 1244
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t321-szalwiowe-zyczenie#493
Nie może być od razu łatwo, prawda? Szukałam dalej zdobyczy, czegoś, co byłoby do upolowania. W końcu trzeba czymś nakarmić Klan.

_________________
ビターチョコデコレーション
皆が望む理想に憧れて
ビターチョコデコレーション
個性や情は全部焼き払い
ビターチョコデコレーション
欲やエゴは殺して土に埋め
ビターチョコデコレーション
僕は大人にやっとなったよママ
Re: Ciepłe Skałki
Nie 16 Paź 2022, 00:52
Motyli Blask
Motyli Blask
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Multikonta : Lin, Mysikrólik
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2378
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t65-motyl
Trzeba było czymś nakarmić klan... ale trzeba też było się upewnić, że samemu się pokarmem nie zostanie, a z tym Szałwiowe Życzenie mogła mieć malutki problemik. Świeży podmuch wiatru przywiał do jej nosa zapach czegoś ogromnego, czegoś, czego mogła jeszcze w życiu nawet nie widzieć: niedźwiedzia. Jeśli tylko zerknęła w stronę, z której zapach dobiegał, zobaczyła, jak potężny drapieżnik przemierza tereny niczyje parę długości drzewa dalej. Chociaż tyle, że nie wyglądało na to, żeby ją zauważył, ani nawet żeby zmierzał w tę stronę.

Szałwia: P: 6 | S: 30 | Z: 30 | Sz: 30 | O: 26 | HP: 145 | W: 155
» Cechy: ostre pazury; wspinacz
» Umiejętności: pływanie: 1; skradanie się: 3; tropienie: 2; wspinaczka: 2

Misiek: S: 200 | Z: 120 | Sz: 70 | O: 100 | HP: 400 | W: 300

_________________

gubi myśli, ońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie





gwiazdy widać,
księżyc podniósł się




jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...


Re: Ciepłe Skałki
Nie 16 Paź 2022, 16:41
Szałwiowe Życzenie
Szałwiowe Życzenie
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 79 [luty]
Matka : Lekkie Piórko [*] [NPC]
Ojciec : Czarny Ogon [*] [NPC]
Mistrz : Liściasta Burza [*] [NPC] → Skrzące Niebo [*]
Partner : samotność na ten moment
Wygląd : długowłosa, czarna srebrna cieniowana szylkretka z jasnozielonymi oczami. szałwia jest kotem szczupłym, wysokim, aczkolwiek masywnym i wytrenowanym. posiada bliznę przechodzącą po prawym barku oraz szramę na zadzie zakrytą futrem. odgryziony najbardziej zewnętrzny palec prawej łapy
Multikonta : Gradowy Chłód [KW], Szczyt, Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Liczba postów : 1244
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t321-szalwiowe-zyczenie#493
Co na Gwiezdnych.
Okej. Ja się nie będę bawić w bardzo silną panią zastępczynię i... po prostu się wycofam, aby później wrócić do obozu i powiadomić Golcową Gwiazdę o tym, co widziałam. I powiadomić Klan, aby byli na czujność w tej okolicy, bo niedźwiedź... uh. Straszny widok i niebezpieczny, prawda? Prawda. Mam nadzieję, że już go nigdy nie zobaczę.

zt

_________________
ビターチョコデコレーション
皆が望む理想に憧れて
ビターチョコデコレーション
個性や情は全部焼き払い
ビターチョコデコレーション
欲やエゴは殺して土に埋め
ビターチョコデコレーション
僕は大人にやっとなったよママ
Re: Ciepłe Skałki
Pią 04 Lis 2022, 16:32
Wierzbowy Puch
Wierzbowy Puch
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 52 ks | kwiecień
Matka : Świergoczący Bór [NPC]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 960
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1296-puch#22317
____

Od ostatniej rozmowy z Deszczem trochę podziało się w życiu Puch, chociaż nie odcisnęło to na niej aż takiego piętna jak nagła śmierć Żubra; można powiedzieć, że dość szybko się otrząsnęła po rozmowie z Roską i chociaż podskórnie było jej wciąż dziwacznie i zdawała sobie sprawę, że jest to obustronne, na razie nie mówiła o tym głośno. Na moment zapominając o swoich uczuciowych rozterkach skupiła się na kimś innym - Deszczowej Łapie. Po ostatniej ceremonii i fakcie, że Wieczorna Rosa została oddana pod opiekę Motylego Blasku, a Deszcz został w łapach Słodkiego Nektaru, liliowa martwiła się o trening przyjaciela i idące za nim samopoczucie kocura. Dlatego jak tylko podsłuchała swoich rodziców, którzy umawiali się na wspólne oglądanie spadających gwiazd, które miały mieć miejsce za parę wschodów słońca, Wierzbowa Łapa uznała to za odpowiednią okazję by wyciągnąć Deszcza na wieczorny spacer po terenach.
Gdy tylko nawinęła się okazja, Puch złapała przyjaciela i zaproponowała mu ów wypad z drobną "niespodzianką", a gdy ten się cudem zgodził, z radością zaprowadziła go w okolice Ciepłych Skałek. Już na miejscu w głowie kotki pojawił się pewien pomysł; co gdyby tak... — Nie masz lęku wysokości, prawda? — rzuciła, odwracając głowę w kierunku kocura, posyłając mu wesoły uśmiech. — Bo z góry będzie lepszy widok! Chodź! Zaraz się pewnie zacznie. — zachęciła go, uginając się na łapach by finalnie... wybić się z nich i wskoczyć na mniejszy głazik, rozpoczynając tym samym wspinaczkę w stronę najwyższego miejsca Ciepłych Skałek, które... nie były jakoś trudne do zdobycia.

Deszcz
Re: Ciepłe Skałki
Pią 04 Lis 2022, 18:09
Deszczowy Plusk
Deszczowy Plusk
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 37 [III]
Matka : Golcowa Gwiazda
Ojciec : Kopcuch [NPC]
Mistrz : Słodki Nektar
Wygląd : Średniej wielkości kocur o krótkiej miękkiej sierści. Ogólnie jest dość krągły i przez raczej małą ilość ruchu nie ma jeszcze zarysowanych mięśni. Ma błękitno-białe futro, gdzie biel pokrywa jego brzuch, łopatki, przednie i tylnie łapy. Na lewej tylnej biel pokrywa zewnętrzną część i prowadzi cienką kreską na zad gdzie znajduje się nieduża jasna plama. Prawa tylna, jest pokryta bielą tylko do kolana. Biel idzie również cienką linią po jego prawej części szyi. Na pyszczku ma narysowane białe odwrócone serce, które kończy się między oczami. Ma pomarańczowe okrągłe ślepia i pyszczek krótszy od większości kotów- podobnie jak u jego matki.
Jego chód jest niepewny i dość flegmatyczny, ogon zawsze luźno opadający.
Multikonta : Jeżynowa Łapa [KG] Przepiórcza Łapa [KRz]
Liczba postów : 205
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1324-deszczyk
Akurat kierowałem się do swojego legowiska gdy zaczepiła mnie Puch. W sumie nie spodziewałem się żadnej interesującej rozmowy na koniec tego dość nudnego dnia, ale skoro kotka sama zagadała to przecież mogę trochę przesunąć swój czasu snu. Chętnie posłucham o czymkolwiek jeśli wychodzi to z jej ust. Poza tym bylem chyba jednym z nielicznych którzy szykowali się do snu... czegoś chyba nie wiedziałem. Koty głównie rozmawiały zadowolone w parach, ale nie będę na tyle wścibski aby podsłuchiwać o co ten szum...
Jednak gdy liliowa zaproponowała mi wyjście z obozu - zamarłem. Dlaczego teraz? Jest ciemno... jest jeszcze bardziej niebezpiecznie niż gdy jest dzień! Przełknąłem głośno ślinę i gdy miałem oczywiście odmawiać, zobaczyłem jak bardzo jest ona podekscytowana... ugh, no nie mogę odmówić. Czasem ta iskierka ekscytacji potrafi nawet udzielić się takiemu przymulającemu kocurowi jak mi. Poza tym trochę mnie ciekawiło co dla mnie przygotowała... naprawdę nie wiem czego się spodziewać skoro jest to poza bezpiecznym obozem.
Gdy wychodziliśmy z obozu starałem się zachowywać najnormalniej jak umiałem, ale moje zmysły i serce szalały. Każdy szelest zdawał się być czyhającym niebezpieczeństwem. Dlatego zdarzało mi się pospieszać towarzyszkę co bysmy szybciej trafili do celu i wrócili spowrotem. Na szczęście po tym zawałogennym spacerze w końcu dotarliśmy do Ciepłych Skałek. Wskoczyłem niezgrabnie za kotką nie odstępując jej na krok.
-Czyli jesteśmy już na miejscu?

_________________
Ciepłe Skałki - Page 6 Unknown
Re: Ciepłe Skałki
Pią 04 Lis 2022, 18:54
Wierzbowy Puch
Wierzbowy Puch
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 52 ks | kwiecień
Matka : Świergoczący Bór [NPC]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 960
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1296-puch#22317
Widziała, że Deszczowa Łapa był nerwowy i ewidentnie czuł się nieswojo odkąd opuścili obóz, a jego pośpieszanie i przyśpieszony oddech nie pozostawiał kocicy złudzeń. Dziwiło ją to troszkę, w końcu był dorosłym kocurem, który wychodził poza obóz na treningi, poznawał tereny, polował... Pamiętała jak nerwowy był podczas zgromadzenia, jednak zwaliła to na spory tłum - sama się nieco stresowała tak sporą ilością kotów, ale z natury była dość otwarta i gadatliwa, co chyba pozwoliło jej na przełamanie lodów i otwartą rozmowę z obcymi. Deszczowa Łapa był znacznie cichszym kotem od niej, ale jej to nie przeszkadzało. Lubiła go takim jaki był nawet... jak był strachliwy.
— Ehe. — przytaknęła na pytanie podczas wspinaczki, a gdy w końcu wskoczyła na najwyższy punkt Ciepłych Skałek, usadowiła się na przyjemnie chłodnej skale, zadzierając pysk ku czystemu, ciemnemu niebu, na którym już było widać wyraźną Srebrną Skórkę. — Podobno dzisiaj będzie można zaobserwować spadające gwiazdy. — zaczęła, opuszczając głowę i zerkając w kierunku kocura, który możliwie usiadł obok niej. — Iii tak sobie pomyślałam, że będzie miło jak je wspólnie obejrzymy, oto moja niespodzianka! Ostatnio zdawałeś się przygnębiony więc... Mam nadzieję, że to jakoś poprawi ci humor.

_________________
Ciepłe Skałki - Page 6 Lv9k4sG
Ciepłe Skałki - Page 6 4C23qCS
Re: Ciepłe Skałki
Nie 06 Lis 2022, 21:22
Deszczowy Plusk
Deszczowy Plusk
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 37 [III]
Matka : Golcowa Gwiazda
Ojciec : Kopcuch [NPC]
Mistrz : Słodki Nektar
Wygląd : Średniej wielkości kocur o krótkiej miękkiej sierści. Ogólnie jest dość krągły i przez raczej małą ilość ruchu nie ma jeszcze zarysowanych mięśni. Ma błękitno-białe futro, gdzie biel pokrywa jego brzuch, łopatki, przednie i tylnie łapy. Na lewej tylnej biel pokrywa zewnętrzną część i prowadzi cienką kreską na zad gdzie znajduje się nieduża jasna plama. Prawa tylna, jest pokryta bielą tylko do kolana. Biel idzie również cienką linią po jego prawej części szyi. Na pyszczku ma narysowane białe odwrócone serce, które kończy się między oczami. Ma pomarańczowe okrągłe ślepia i pyszczek krótszy od większości kotów- podobnie jak u jego matki.
Jego chód jest niepewny i dość flegmatyczny, ogon zawsze luźno opadający.
Multikonta : Jeżynowa Łapa [KG] Przepiórcza Łapa [KRz]
Liczba postów : 205
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1324-deszczyk
Powoli przysiadłem się obok spoglądając na niebo. Jejku! Jakie ono było cudowne! I te wszystkie gwiazdy! Jest ich cala masa... z wrażenia mimowolnie otworzyłem pyszczek by zciszonym głosem powiedzieć wow. Odwróciłem prędko głowę w kierunku Puch i zamrugałem kilka razy gdy ta wyjawiła mi powód naszego pobytu tutaj. - Naprawdę? - spytałem niedowierzając. Ta cała sytuacja wydawała mi się abstrakcyjna. Byłem właśnie tutaj...nocą! I poza obozem... I z najbliższym mi kotem spoza rodziny... a nad nami Srebrna Skórka która jakby przygotowała się dla nas na seans. - O! Jejku... jejku. - powiedzialen próbując coś z siebie wydusić, ale jedynie głupio się uśmiechałem. Jeszcze było tak przyjemnie chłodno... nie mogłem wyobrazić sobie niczego lepszego.
Zmarszczyłem brwi gdy terminatorka wspomniała o mnie. - Ale ja tak mam poprostu... mogłaś spędzić ten czas z kimś innym...naprawdę. Nie musisz się litować nademną... no bo wiesz... gwiazdy chyba nie spadają za często... - stwierdziłem spoglądając na moje łapy. Uh. Kotka na pewno ma inne bliskie sobie koty, jest taka towarzyska i miła wobec wszystkich że chyba nie ma nikogo kto by jej nie lubił... nie licząc Małej Łapy.

_________________
Ciepłe Skałki - Page 6 Unknown
Re: Ciepłe Skałki
Nie 06 Lis 2022, 22:38
Wierzbowy Puch
Wierzbowy Puch
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 52 ks | kwiecień
Matka : Świergoczący Bór [NPC]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 960
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1296-puch#22317
Widząc i słysząc początkową reakcję Deszczowej Łapy, Wierzba uśmiechnęła się triumfalnie pod nosem i sama zadarła głowę tak, by móc bez problemu obserwować niebo. Ucieszyła się, że kocurowi się podobało i był widocznie zachwycony widokiem; bo kto by nie był? Niebo było czyste, a gwiazdy doskonale widoczne. Było ich pełno, a każda kolejna którą dostrzegała, zdawała się być jaśniejsza od tej znalezionej chwile wcześniej. Pamiętała, że gdy była młodsza, wraz z mamą przyglądała się Srebrnej Skórce, podziwiając ją. Teraz, gdy tylko usłyszała, że będzie można zaobserwować spadające gwiazdy, nie mogła od tak tego odpuścić. Jednak dalsza reakcja Deszcza nieco... Popsuła jej wcześniejsze zadowolenie. Wróciła spojrzeniem na jego mordkę i sama zmarszczyła brwi, jednak z zupełnie innego powodu niż syn obecnej przywódczyni.
— Eh! Gdybym chciała spędzić ten czas z kimś innym to bym cię tutaj nie zapraszała. — miauknęła dosadnie. — I to nie jest żadne litowanie, po prostu chciałam spędzić z tobą miło czas i sprawić, że... Nie będziesz taki smętny! Więc nie pleć tu głupot i po prostu dobrze się bawmy. — dodała, szturchając kocura delikatnie łokciem w bok, posyłając mu wesoły uśmiech. Ten to się zadręczał niepotrzebnymi rzeczami! Jeżeli ona brzmiała tak samo podczas rozmowy z wujem to nic dziwnego, że ten musiał ją dosadnie uświadomić o bezsensowności własnych słów!
— Właśnie dlatego, że nie spadają za często, dobrze będzie je obejrzeć w twoim towarzystwie. — dodała, wracając spojrzeniem na niebo gdy... dojrzała coś! Otworzyła szerzej zielone ślepia i rozwarła mordkę. — Chyba się zaczęło! — szepnęła podekscytowana, wyciągając szyję ku niebu, jakby miało jej to pomóc w lepszej obserwacji.

_________________
Ciepłe Skałki - Page 6 Lv9k4sG
Ciepłe Skałki - Page 6 4C23qCS
Re: Ciepłe Skałki
Wto 08 Lis 2022, 19:20
Deszczowy Plusk
Deszczowy Plusk
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 37 [III]
Matka : Golcowa Gwiazda
Ojciec : Kopcuch [NPC]
Mistrz : Słodki Nektar
Wygląd : Średniej wielkości kocur o krótkiej miękkiej sierści. Ogólnie jest dość krągły i przez raczej małą ilość ruchu nie ma jeszcze zarysowanych mięśni. Ma błękitno-białe futro, gdzie biel pokrywa jego brzuch, łopatki, przednie i tylnie łapy. Na lewej tylnej biel pokrywa zewnętrzną część i prowadzi cienką kreską na zad gdzie znajduje się nieduża jasna plama. Prawa tylna, jest pokryta bielą tylko do kolana. Biel idzie również cienką linią po jego prawej części szyi. Na pyszczku ma narysowane białe odwrócone serce, które kończy się między oczami. Ma pomarańczowe okrągłe ślepia i pyszczek krótszy od większości kotów- podobnie jak u jego matki.
Jego chód jest niepewny i dość flegmatyczny, ogon zawsze luźno opadający.
Multikonta : Jeżynowa Łapa [KG] Przepiórcza Łapa [KRz]
Liczba postów : 205
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1324-deszczyk
Uśmiechnąłem się pod nosem gdy poczułem szturchnięcie w bok. Słowa kotki brzmiały szczerze. Bo miała chyba rację... chyba powinienem przestać podważać każde jej miłe słowa skierowane w moim kierunku. W sensie łatwiej powiedzieć, trudnej zrobić. Spojrzałem na jej mordkę i kiwnąłem głową. - Tak... postarajmy się dobrze bawić. - stwierdziłem to jakby było to moją dzisiejszą misją, i momentalnie się rozluźniłem. Spojrzałem w stronę horyzontu i zaciągnąłem się rześkim powietrzem.
Szybko jednak spojrzałem w niebo gdy kotka oznajmiła rozpoczęcie się show. - Gdzie?! Gdzie?! - spytałem podekscytowany rozglądając się po niebie raz w lewo raz w prawo. Niemalże podniosłem się z ziemi jakby chcąc być bliżej Srebrnej Skórki. Chyba pierwszy raz w życiu byłem tak pozytywnie przejęty czymkolwiek! Na szczęście nie musiałem jakoś długo czekać bo na niebie przemykały raz większe raz mniejsze spadające gwiazdy. Gdy jakakolwiek się pojawiała wskazywałem na nią prędko łapą aby Puch miała szansę zobaczyć ją chociaż to kątem oka!
- Ej, powinniśmy chyba wypowiedzieć życzenie, no nie? - spytałem po chwili obserwowania gwiazd nie odrywając wzroku od nieboskłonu.

_________________
Ciepłe Skałki - Page 6 Unknown
Re: Ciepłe Skałki
Czw 10 Lis 2022, 21:46
Wierzbowy Puch
Wierzbowy Puch
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 52 ks | kwiecień
Matka : Świergoczący Bór [NPC]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 960
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1296-puch#22317
Ta odpowiedź Deszczowej Łapy znacznie bardziej jej odpowiadała; uśmiechnęła się i w pełni skupiła na oglądaniu gwiazd, gdy spektakl na który przyszli już się zaczął. Nie mogła oderwać wzroku od połyskujących punktów, które co jakiś czas przecinały niebo swoim długim, jasnym ogonem. Jak tylko Deszcz wskazywał jej kierunek, ta z zachwytem przeszukiwała niebo spojrzeniem by jak najszybciej wyłapać spadające gwiazdy, a było ich mnóstwo! Czasem pojawiała się jedna po drugiej - czasem trzeba było chwilę poczekać, ale zdecydowanie się to opłacało. — Życzenie? — szepnęła nieco zaskoczona i w przeciwieństwie do kocura obok, na moment oderwała spojrzenie od granatowego nieba, by rzucić mu równie zaskoczone spojrzenie. Szybko jednak wróciła nim na Srebrną Skórkę, dostrzegając sporą smugę gdzieś nad własną głową. Coś tam jej się obiło o uszy odnośnie życzeń przy spadających gwiazdach, ale... Nie było okazji by taką dostrzec, więc Puch jakoś o tym zapomniała. Teraz mieli "przed" nosami tyle, że chyba życzeń by jej nie starczyło!
— W sumie... czemu nie. — mruknęła, zamykając na moment oczy po tym gdy zobaczyła jedną z wielu, spadających gwiazd, i zmarszczyła grzbiet nosa w intensywnym skupieniu. Nie powiedziała swojego życzenia na głos, ale w głowie powtórzyła je kilkukrotnie; chciała by Drozd i Morwa wrócili bezpiecznie do klanu. Na nic lepszego nie wpadła.

_________________
Ciepłe Skałki - Page 6 Lv9k4sG
Ciepłe Skałki - Page 6 4C23qCS
Re: Ciepłe Skałki
Czw 10 Lis 2022, 22:12
Deszczowy Plusk
Deszczowy Plusk
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 37 [III]
Matka : Golcowa Gwiazda
Ojciec : Kopcuch [NPC]
Mistrz : Słodki Nektar
Wygląd : Średniej wielkości kocur o krótkiej miękkiej sierści. Ogólnie jest dość krągły i przez raczej małą ilość ruchu nie ma jeszcze zarysowanych mięśni. Ma błękitno-białe futro, gdzie biel pokrywa jego brzuch, łopatki, przednie i tylnie łapy. Na lewej tylnej biel pokrywa zewnętrzną część i prowadzi cienką kreską na zad gdzie znajduje się nieduża jasna plama. Prawa tylna, jest pokryta bielą tylko do kolana. Biel idzie również cienką linią po jego prawej części szyi. Na pyszczku ma narysowane białe odwrócone serce, które kończy się między oczami. Ma pomarańczowe okrągłe ślepia i pyszczek krótszy od większości kotów- podobnie jak u jego matki.
Jego chód jest niepewny i dość flegmatyczny, ogon zawsze luźno opadający.
Multikonta : Jeżynowa Łapa [KG] Przepiórcza Łapa [KRz]
Liczba postów : 205
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1324-deszczyk
Zerknąłem na Puch kątem oka i uśmiechnąłem się pod nosem. Ciekawiło mnie co mogła ona sobie życzyć... jeśli o mnie chodziło to nie miałem jakiegokolwiek dotyczącego mnie. Postanowiłem dorzucić moc spadających gwiazd do życzenia terminatorki. Bo co mogłem sobie zażyczyć? Trening już coraz bardziej zbliżał ku końcowi, mama nieśmiertelna nie jest, ale na pewno pożyje długo, a z moim bratem też w sumie wszystko okej. Na co dzień myślałem o nich dość mocno więc myślę że to co ma być już jest zapisane w gwiazdach. I pomimo uświadamiania sobie tych rzeczy byłem spokojny... chyba pierwszy raz od dawna. Nie myślałem o kolejnym dniu, o tym że trzeba zapolowac, isc na trening i może na patrol. Nie lubiłem tych wszystkich obowiązków. Nawet nie wiem czy to z lenistwa czy raczej z innego powodu którego sam nie umiałem nazwać.
Gdy tak siedzieliśmy moja dziecięca ekscytacja trochę opadła; oczywiście nadal przyglądałem się gwiazdom jak najuważniej, ale teraz chociaż mogłem spokojnie usiedzieć w miejscu! Co jakiś czas zerkałem na Wierzbową Łapę chcąc się upewnić ze kotka nadal bawi sje tak dobrze jak ja.

_________________
Ciepłe Skałki - Page 6 Unknown
Re: Ciepłe Skałki
Sponsored content

Skocz do: