IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
 :: 
Klan Gromu
 :: Tereny Klanu Gromu
Re: Pomornikowa Grań
Nie 09 Paź 2022, 12:57
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 54 [kwiecień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1478
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
Ego zielonookiego już przed rozpoczęciem treningu z żółtookim nie było niskie, zachowanie Szpaczej Łapy zdecydowanie nie wpływało jednak na nie w sposób negatywny. Wojownik na kilka uderzeń serca przeniósł wzrok na kocura, pozwalajac sobie na przemyślenia dotyczące faktu, że, gdyby ten był kotką, to, biorąc pod uwagę jego charakter, z pewnością stanowiłby idealną odpowiedź na jego poszukiwania. Jako, że nią nie był, Konwaliowy Sen zmuszony był do podjęcia wspomnianej decyzji na podstawie już dostępnej mu puli lub oczekiwania na narodziny wyboru idealnego - nie miał jednak pewności, że taki faktycznie mógłby się w klanie pojawić.
- Podejrzewam, że twój brat nie podziela tej pozytywnej opinii - powiedział zgodnie z prawdą. Żółtooki był już niemalże gotów do mianowania i wkrótce osiągnąć miał wiek dwunastu księżyców, Konwaliowy Sen nie widział więc powodów, dla których nie podzielić miałby się z nim swoją opinią.
W odpowiedzi na kolejne słowa kocura skinął jedynie głową - posiadał pewien pomysł, w ramach realizacji którego Szpacza Łapa mógłby okazać się mu pomocny, jednakże musiał jeszcze rozważyć, czy faktycznie warto było wprowadzać go w życie.

_________________
Elegant maniac.
Re: Pomornikowa Grań
Wto 11 Paź 2022, 07:39
Szpaczy Śpiew
Szpaczy Śpiew
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 11
Matka : Burzowa Noc
Ojciec : Mroźny Poranek
Mistrz : Konwaliowy Sen
Wygląd : Kociak ma jednolite, czarne, krótkie futro na całym ciele. Nie ma żadnych białych znaczeń. Oczy ma żółte.
Przez ostatnie księżyce trochę już podrósł mimo choroby, więc nie jest już takim malutkim kociakiem. Wciąż jednak jest nieco drobniejszy oraz szczuplejszy od swojego rodzeństwa. Opóźnione rozpoczęcie szkolenia i choroba sprawiły, że jego mięśnie nie rozbudowały się tak jak powinny, wciąż jednak może to nadrobić.
Multikonta : Bursztyn, Wiewiórcza Łapa
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 84
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1547-kruk#32165
Spojrzał się na Konwaliowego przez chwilę zastanawiając się o kim mowa. Potem dopiero zorientował się, że mentor musi mówić o Wietrznej Łapie.
- Przez chwilę zastanawiałem się czemu mówisz o Możylinkowej Łapie. Wiesz, że właściwie to jedyny z mojego rodzeństwa, z którym mam bezpośredni kontakt?
Poinformował go na spokojnie. Będzie trzeba to nadrobić, jednak wiedział, że nie zawsze jest to takie proste.
- Ale Możylinek też z tego co wiem nie spieszył się tak mocno z treningiem jak ja. Na początku wydawało mi się, że muszę po prostu wszystkim udowodnić, że mimo choroby daję radę. A potem po prostu to polubiłem. Polubiłem się uczyć.
Uśmiechnął się do niego bo to jednak zielonooki zaszczepił w Szpaku tą radość z nauki.

_________________
"They'll fight harder.
My warriors have only one life to lose
and they are willing to give it up for their Clanmates.
I'm no different.
My place is beside them."
- Firestar, 'The Last Hope'.
Re: Pomornikowa Grań
Sob 15 Paź 2022, 18:11
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 54 [kwiecień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1478
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
Wypowiedź żółtookiego nie przyprawiła go o najmniejszą nawet dozę zaskoczenia - nie był jedynym gromowym kotem o opisanej przez niego sytuacji życiowej.
- Więzi rodzeństwa zazwyczaj stają się mniej zacisłe po rozpoczęciu treningów przez dany miot - powiedział zgodnie z prawdą, niespiesznie unosząc głowę, by zaobserwować pomornika lądującego na skałę ponad ich głowami.
- Przebieg treningu zależy nie tylko od terminatora, lecz również i od mistrza. Osobiście nie preferuję nadmiernego pośpiechu, jeśli jednak terminator jest pracowity i ambitny, tak, jak ty, Szpacza Łapo, nie widzę przeszkód, by jego trening był intensywniejszy niż w wypadku większości.
Poprawił fragment kryzy, który nie przylegał do reszty jego znajdującego się w tym miejscu włosia.
- To dobra cecha - powiedział, przenosząc wzrok zielonych oczu na Szpaczą Łapę. - Radziłbym, byś pielęgnował ją w sobie w przyszłości. Chciałbym również byś zawalczył z Wietrzną Łapą podczas jego treningu.
Żywił nadzieję, że taka decyzja wzbudzi w drugim z jego terminatorów motywację do trenowania i zachowywania odpowiedniej postawy podczas wspomnianego treningu.

_________________
Elegant maniac.
Re: Pomornikowa Grań
Pon 17 Paź 2022, 11:45
Szpaczy Śpiew
Szpaczy Śpiew
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 11
Matka : Burzowa Noc
Ojciec : Mroźny Poranek
Mistrz : Konwaliowy Sen
Wygląd : Kociak ma jednolite, czarne, krótkie futro na całym ciele. Nie ma żadnych białych znaczeń. Oczy ma żółte.
Przez ostatnie księżyce trochę już podrósł mimo choroby, więc nie jest już takim malutkim kociakiem. Wciąż jednak jest nieco drobniejszy oraz szczuplejszy od swojego rodzeństwa. Opóźnione rozpoczęcie szkolenia i choroba sprawiły, że jego mięśnie nie rozbudowały się tak jak powinny, wciąż jednak może to nadrobić.
Multikonta : Bursztyn, Wiewiórcza Łapa
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 84
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1547-kruk#32165
Kocur wysłuchał swojego mentora zadowolony, a kiedy padła propozycja by zawalczył ze swoim bratem podczas jego treningu, ten ochoczo kiwnął głową.
- Oczywiście. Z chęcią pomogę. Postaram się pokazać mu jak najwięcej, wszystko zależy od tego co też sam pokaże. Na pewno oboje się czegoś nauczymy.
Powiedział zadowolony z propozycji a jego ogon podrygiwał z lekkiej ekscytacji. Podobało mu się, że może pomóc w czymś takim. To też będzie jakas forma nauki dla niego samego prawda?

_________________
"They'll fight harder.
My warriors have only one life to lose
and they are willing to give it up for their Clanmates.
I'm no different.
My place is beside them."
- Firestar, 'The Last Hope'.
Re: Pomornikowa Grań
Wto 27 Gru 2022, 00:09
Rwący Strumień
Rwący Strumień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 105 [III]
Matka : Płotkowy Potok [*]
Ojciec : Skołtuniony Ogon [*]
Mistrz : Falująca Trawa
Wygląd : Niskiego wzrostu, długowłosa kocica o trójkolorowej (czarno-biało-rudej) barwie futerka. Dość chuda, drobna. Złociste oczy.
Na czubku głowy, przy nosie, oraz na grzbiecie i ogonie przeplatają się rude i czarne plamy, gdzie na tych rudych widać niewyraźne, tygrysie pręgowanie. Cała reszta ciała biała.
Multikonta : Trzcinowy Brzeg [KRz], Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 389
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t340-rwacy-strumien#537
Hop, hop, hop.
Tak właśnie świetnie bawiła się akuratnio Rwący Strumień, która hopsała sobie między trawami, depcząc wszelkie rośliny i grzyby. Tak, to właśnie była jej zabawa, tak, była dorosłą wojowniczką, tak. Skakała z grzyba na grzyb, przy okazji radośnie się śmiejąc, gdy jeden z nich rozbryzgnął się jej pod łapami. Jak na poważną wojowniczkę, która miała polować, przystało, nieprawdaż? Ale nie jej wina, że zawsze się odpalała w tę porę, która była... taka super! Mimo upływających obiegów pór nigdy się jej nie znudziła; no i co najważniejsze zwiastowała jej ulubioną-ulubioną porę - nagich drzew.
I akurat tak sobie skakała, gdy nagle jeden grzyb postanowił chyba dać jej nauczkę, bowiem zamiast się rozplasnąć na boki, to postanowił sprawić, iż wojowniczka zwyczajnie wywróciła orła i zjechała kawałek pagórka w dół... piszcząc z radości. Tak.

[Kozioł]

_________________
Pomornikowa Grań - Page 5 NFFhmpp
Re: Pomornikowa Grań
Pią 30 Gru 2022, 22:07
Koźlorogi
Koźlorogi
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 90 [IV]
Matka : Dębowy Liść[*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Rwący Strumień -> Rozżarzony Krok
Wygląd : Krótkowłosy, chudy, wysoki, silny biały kocur z uszami, pyskiem, nogami i ogonem o barwie niebieskoszarej z ciemniejszymi prążkami i niebieskimi oczyma mający białe znaczenia na ogonie i łapach
Multikonta : Skwar [KRZ] | Pchla Łapa, Wrzeszcząca Łapa [GK] Sroka [Nkt]
Autor avatara : https://www.instagram.com/charlesthesiam/
Liczba postów : 559
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t328-kozla-lapa
Kozioł wreszcie wyzdrowiał. Niestety ale napatoczyło mu się choróbsko i trochę musiał posiedzieć w lecznicy. Dodatkowo… Nie był w najlepszym nastroju. Dużo się podziało w jego życiu i w sumie dalej był w szoku. Nie sądził, że Okoń mógł do niego żywić jakieś uczucia. Ale teraz to nie było ważne. Wybrał jaśnie Zaćmienie. Więc nie ma co się nad tym rozczulać. Myślenie o tym tylko powodowało, że czuł się coraz gorzej. Najwidoczniej i w klanie musiał uważać by nie zostać zranionym. A sądził, ze koty w klanie różnią się od samotników. Mylił się. Wszyscy byli… zwykłymi kotami. Koty z klanu nie były lepsze od samotników. Więc nie było sensu cieszyć się z tego, że się do niego należało. Nic w nim niezwykłego.
Tak więc Kozioł został wyrwany z kłamstwa w którym długo żył. Teraz Klan był tylko jego domem. Niczym świętym.
Pogoda się coraz bardziej pogarszała. Co zwiastowało jedno – wkrótce nadejdzie Pora Nagich Drzew. Nie lubił tej pory. Była zimna i chłodna. Ale z drugiej strony… Będzie miał więcej pracy co pozwoli mu na mniejsze rozmyślenia.
Wybrał się na samotny patrol. Obserwował otoczenie gdy nagle usłyszał w oddali jakiś śmiech? Popatrzył się w tym kierunku i spostrzegł włochatą kulkę zmierzającą w jego stronę. Spiął swoje mięśnie ale na całe szczęście kocica zatrzymała się kawałek od niego.
Niebieski point podszedł do znanej mu szylkretki. Rwący Strumień. Kto by się spodziewał.
Patrzył się na nią z góry wprost na jej roześmiany pysk.
– Widzę, że ktoś tu się dobrze bawi. – uśmiechnął się delikatnie.

_________________
Pomornikowa Grań - Page 5 GwW6Zz1
Re: Pomornikowa Grań
Czw 05 Sty 2023, 15:14
Rwący Strumień
Rwący Strumień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 105 [III]
Matka : Płotkowy Potok [*]
Ojciec : Skołtuniony Ogon [*]
Mistrz : Falująca Trawa
Wygląd : Niskiego wzrostu, długowłosa kocica o trójkolorowej (czarno-biało-rudej) barwie futerka. Dość chuda, drobna. Złociste oczy.
Na czubku głowy, przy nosie, oraz na grzbiecie i ogonie przeplatają się rude i czarne plamy, gdzie na tych rudych widać niewyraźne, tygrysie pręgowanie. Cała reszta ciała biała.
Multikonta : Trzcinowy Brzeg [KRz], Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 389
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t340-rwacy-strumien#537
Właściwie to nie spodziewała się towarzystwa. Była całkiem daleko od obozu, w miejscu, gdzie raczej się nie polowało, bo jeden fałszywy krok i można było spaść parę długości ogona w dół; jak ona w tym przypadku, a i nie zawsze mogło się to skończyć tak, jak tym razem. Bowiem Rwącej nic się nie stało, ot, szczęście głupiego można rzec.
Nie nasłuchiwała otoczenia, bo uznała, że jak coś, to ten pisk może rozgoni nawet drapieżników, a jak nie, to przynajmniej będzie śmiesznie; dawno nie ryzykowała swoim życiem, ostatnio chyba w pożarze, a to było tak dawno, że na pewno nikt nie kojarzył jej heroicznego powrotu do obozu by pomóc słabszym. Nic więc dziwnego, że słysząc obok siebie głos zdziwiła się i natychmiast postawiła uszy kierując wzrok w tamtą stronę.
- O no proszę, Kozioł! Chcesz się dołączyć? Wiesz jak fajnie się zjeżdża na tyłku z tej górki, o tu? Myślę, że na śniegu byłoby fajniej, ale tak jest też spoko, można się przeturlać, by dodać pędu - rzuciła, wesoło się szczerząc w stronę kocura. Nawet gdyby się teraz lekko nie uśmiechał, to pewnie nie zdałaby sobie sprawy z jego parszywego humoru, bo nie była najbardziej domyślną kotką, no i i tak pewnie nijak nie dałaby rady go pocieszyć. Raczej nie należała do takich kotów. Prędzej zaczęłaby sobie jaja robić, mając nadzieję, że to rozweseli kocura.

_________________
Pomornikowa Grań - Page 5 NFFhmpp
Re: Pomornikowa Grań
Sro 01 Lut 2023, 21:04
Koźlorogi
Koźlorogi
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 90 [IV]
Matka : Dębowy Liść[*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Rwący Strumień -> Rozżarzony Krok
Wygląd : Krótkowłosy, chudy, wysoki, silny biały kocur z uszami, pyskiem, nogami i ogonem o barwie niebieskoszarej z ciemniejszymi prążkami i niebieskimi oczyma mający białe znaczenia na ogonie i łapach
Multikonta : Skwar [KRZ] | Pchla Łapa, Wrzeszcząca Łapa [GK] Sroka [Nkt]
Autor avatara : https://www.instagram.com/charlesthesiam/
Liczba postów : 559
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t328-kozla-lapa
Nie szukał pocieszenia. Nie potrzebował go. Zwyczajnie nie należał do kotów, które potrzebowały by ktoś mu współczuł. To tylko by sprawiło, że czułby się gorzej. Musiałoby być naprawdę źle by Kozioł otwarł by się byle komu by tylko wypluć z siebie negatywne emocje. Niestety ale był kocurem nieufnym. Zwłaszcza teraz i nie zamierzał się dzielić z kimkolwiek swoimi problemami. Był dorosły i tylko jego dotyczyły.
Tak więc mimo iż czuł mocny kwas w żołądku to starał się za wszelką cenę ukryć swój wewnętrzny ból. Zachowywał się tak jak zazwyczaj. No może trochę był przygaszony ale nic poza tym. Otoczenie nie miało żadnych dowodów by podejrzewać o jego złym samopoczuciu.
Na słowa kocicy, point przekręcił kilka razy głową i westchnął przeciągle. – Ah… Rwący Strumieniu… Rwący Strumieniu… Cały czas się zastanawiam gdy tylko Cię widzę, skąd u Ciebie ta kocięta radość. – mruknął spokojnie po czym dodał. – Zwłaszcza po tym co przeżyłaś. Oboje byliśmy świadkami pożaru jak i potem byliśmy chwilę samotnikami. A pewnie bycie samotniczką nie było również proste i kolorowe. Do tego wiele innych rzeczy, które się wydarzyły. A ty dalej mimo to tryskasz energią. Mogę znać powód? – zapytał z czystej ciekawości.

_________________
Pomornikowa Grań - Page 5 GwW6Zz1
Re: Pomornikowa Grań
Wto 07 Lut 2023, 15:56
Rwący Strumień
Rwący Strumień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 105 [III]
Matka : Płotkowy Potok [*]
Ojciec : Skołtuniony Ogon [*]
Mistrz : Falująca Trawa
Wygląd : Niskiego wzrostu, długowłosa kocica o trójkolorowej (czarno-biało-rudej) barwie futerka. Dość chuda, drobna. Złociste oczy.
Na czubku głowy, przy nosie, oraz na grzbiecie i ogonie przeplatają się rude i czarne plamy, gdzie na tych rudych widać niewyraźne, tygrysie pręgowanie. Cała reszta ciała biała.
Multikonta : Trzcinowy Brzeg [KRz], Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 389
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t340-rwacy-strumien#537
- To proste. Mam to wszystko gdzieś, umiem sobie z tego żartować i nie widzę świata na czarnobiało - odparła, wzruszając barkami. - Po co się przejmować za długo? To tylko odbiera radość i zabiera czas. Lepiej sobie wszystko na spokojnie ułożyć, zacząć z tego żartować i o, świat od razu jest piękniejszy! Na przykład, jak było mi trochę smutno, że mój brat zginął, to nazwałam go sobie Pędrak i zaczęłam żartować, że umarł, bo zapomniał oddychać. Jak pożar strawił poprzednie tereny, to stwierdziłam, że to w sumie dobrze, bo to fajna przygoda, tak szukać czegoś nowego, odkrywać tereny na nowo i w ogóle. A jak zaginęłam, to po prostu uznałam, że to też trochę dar od losu, bo mogę sobie chodzić gdzie chcę i pomimo że chciałam wrócić, to jednak czerpałam radość z tego, że co chwilę odkrywam coś nowego! Jak na przykład pewnego samotnika, co to mnie przegonił przez całe góry! - zażartowała. Nigdy nie lubiła siedzieć i płakać, wolała sobie to rozbić, pożartować sobie z tego, zapomnieć, szukać pozytywów, cokolwiek, po co tracić czas na płacz i zgrzytanie zębów?

_________________
Pomornikowa Grań - Page 5 NFFhmpp
Re: Pomornikowa Grań
Nie 19 Mar 2023, 19:32
Koźlorogi
Koźlorogi
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 90 [IV]
Matka : Dębowy Liść[*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Rwący Strumień -> Rozżarzony Krok
Wygląd : Krótkowłosy, chudy, wysoki, silny biały kocur z uszami, pyskiem, nogami i ogonem o barwie niebieskoszarej z ciemniejszymi prążkami i niebieskimi oczyma mający białe znaczenia na ogonie i łapach
Multikonta : Skwar [KRZ] | Pchla Łapa, Wrzeszcząca Łapa [GK] Sroka [Nkt]
Autor avatara : https://www.instagram.com/charlesthesiam/
Liczba postów : 559
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t328-kozla-lapa
Faktycznie, brzmiało to prosto. Jak to mówią, czasem prosty sposób to ten najlepszy. No ale czy faktycznie da się tak żyć? Zwłaszcza na dłuższą metę. Wydawało się to mało realne. Nie przejmować się niczym… Być wiecznie uśmiechniętym, nawet w chwilach bólu. Po części wiedział z czym to się je. On na przykład nigdy nie płakał. Ani razu. Czuł smutek i przygnębienie ale nigdy nie lały mu się łzy. Ale chyba nie dałby rady wiecznie ukrywać swojego smutku za uśmiechem. A Rwąca robiła to cały czas.
– Proste mówisz…Mi się nie wydaje to takie proste. – dodał a gdy usłyszał dalsze jej słowa, trochę się zaniepokoił. Ta historyjka z bratem…Nie napawała go entuzjazmem. – Rwąca…czy ty w taki sposób ukrywasz swoje prawdziwe emocje? –zapytał spokojnie po czym dodał. – Popieram to, że trzeba się pogodzić i żyć dalej ale…Takie ciągłe uśmiechanie się na siłę prędzej czy później wykańcza. Samo udawanie, że wszystko jest w porządku jest męczące – wiem coś o tym. – skomentował po czym dodał. –Czemu to robisz, tak naprawdę? – zapytał.

_________________
Pomornikowa Grań - Page 5 GwW6Zz1
Re: Pomornikowa Grań
Pią 24 Mar 2023, 16:33
Rwący Strumień
Rwący Strumień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 105 [III]
Matka : Płotkowy Potok [*]
Ojciec : Skołtuniony Ogon [*]
Mistrz : Falująca Trawa
Wygląd : Niskiego wzrostu, długowłosa kocica o trójkolorowej (czarno-biało-rudej) barwie futerka. Dość chuda, drobna. Złociste oczy.
Na czubku głowy, przy nosie, oraz na grzbiecie i ogonie przeplatają się rude i czarne plamy, gdzie na tych rudych widać niewyraźne, tygrysie pręgowanie. Cała reszta ciała biała.
Multikonta : Trzcinowy Brzeg [KRz], Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 389
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t340-rwacy-strumien#537
Nie spodziewała się, że ta rozmowa mogłaby przybrać taki obrót. Że przejdą na tak poważne tematy; ona chciała zaprosić Koźlorogiego do zabawy, a on przyszedł jak taki niszczyciel dobrej zabawy i uśmiechu dzieci porozmawiać na taki temat! Zastrzygła uszami, niepewna, czy powinna kontynuować tę rozmowę, czy nakazać mu zamknąć paszczę i dobrze się bawić chociaż raz w życiu, więc zdecydowała się zrobić obie rzeczy jednocześnie. Podskoczyła do kocura, popchnęła go barkiem w stronę zbocza, by zaczął się wspinać, a następnie ruszyła do przodu, by ten poszedł za nią.
- O czym ty mówisz w ogóle?! - parsknęła, wspinając się niezłomnie do przodu. - Moimi prawdziwymi emocjami są te, które z siebie wydalam, wiesz - dodała, a potem nastąpiło kolejne prychnięcie. - Naucz się patrzeć na świat nie na czarnobiało, tylko wiesz, kolorowo! - dorzuciła, stając na niewielkiej górce i przyglądając się kocurowi. Idzie, czy ma go zaciągnąć za kark jak kociaka?

_________________
Pomornikowa Grań - Page 5 NFFhmpp
Re: Pomornikowa Grań
Pią 24 Mar 2023, 18:05
Koźlorogi
Koźlorogi
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 90 [IV]
Matka : Dębowy Liść[*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Rwący Strumień -> Rozżarzony Krok
Wygląd : Krótkowłosy, chudy, wysoki, silny biały kocur z uszami, pyskiem, nogami i ogonem o barwie niebieskoszarej z ciemniejszymi prążkami i niebieskimi oczyma mający białe znaczenia na ogonie i łapach
Multikonta : Skwar [KRZ] | Pchla Łapa, Wrzeszcząca Łapa [GK] Sroka [Nkt]
Autor avatara : https://www.instagram.com/charlesthesiam/
Liczba postów : 559
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t328-kozla-lapa
Myślał, że dobrze rozumiał zachowanie wojowniczki ale najwidoczniej się mylił. Zamiast uzyskać od razu odpowiedzi, szylkretka zaczęła go pchać. – Ej, ej! –powiedział zaskoczony, gdy pchała jego cielsko w górę. Pacnął ja delikatnie ogonem, dając znak, że sam sobie poradzi. Nie zamierzał się sprzeciwiać bo sam był ciekaw co w tym takiego fajnego. Może gdyby był kociakiem to byłoby to mega ekscytujące. No ale teraz? Był dorosłym kocurem i zmienił się od czasów kocięcych. Tak więc zaczął iść pod górę, jednocześnie słuchając co ma Rwąca do powiedzenia. Drgnął uszami gdy wreszcie usłyszał odpowiedź. Jej słowa sprawiły, że Kozioł jeszcze bardziej jej nie rozumiał. –To znaczy, że nie odczuwasz smutku? Jeszcze nigdy nie widziałem na twoim pysku czegoś innego niż uśmiech. –czy ona kiedykolwiek płakała lub się złościła?   – Czyli nigdy ich nie ukrywasz przed nikim? –zapytał z ciekawości a potem sam prychnął a jego kącik pyska delikatnie uniósł się ku górze. – Nie mówię, że patrzę czarno-biało na świat. Po prostu, jest dla mnie niemożliwe wieczne uśmiechanie się. Od samej czynności może pysk boleć. – stwierdził fakt po czym zauważył, że byli już na samej górze. Nie mówił jednak nic, licząc na to, że najpierw mu wojowniczka na wszystko odpowie.

_________________
Pomornikowa Grań - Page 5 GwW6Zz1
Re: Pomornikowa Grań
Sob 25 Mar 2023, 17:27
Rwący Strumień
Rwący Strumień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 105 [III]
Matka : Płotkowy Potok [*]
Ojciec : Skołtuniony Ogon [*]
Mistrz : Falująca Trawa
Wygląd : Niskiego wzrostu, długowłosa kocica o trójkolorowej (czarno-biało-rudej) barwie futerka. Dość chuda, drobna. Złociste oczy.
Na czubku głowy, przy nosie, oraz na grzbiecie i ogonie przeplatają się rude i czarne plamy, gdzie na tych rudych widać niewyraźne, tygrysie pręgowanie. Cała reszta ciała biała.
Multikonta : Trzcinowy Brzeg [KRz], Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 389
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t340-rwacy-strumien#537
Jeżeli ktokolwiek myślał, że jest w stanie zrozumieć procesy myślowe Rwącego Strumienia, to mam złe wiadomości; nikt nie był w stanie tego zrobić, nawet sama córka Płotkowego Potoku, bowiem totalnie nie myślała ona o tym co robi i w jaki sposób to robi. A myślenie sprawiało jedynie, że grzała się jej cała głowa, co mogło nawet doprowadzić do śmierci z przegrzania o wiele skuteczniej, niż udar cieplny od słońca, choćby!
- Ja po prostu szukam wszędzie pozytywów, już ci powiedziałam! Życie jest za krótkie, żeby się smucić, żeby myśleć co poszło nie tak, jak mogło pójść lepiej! - ofukała kocura żartobliwie. Zresztą, ona miała taki, a nie inny styl bycia. Jasne, że bywała smutna, to nie było tak, że nic jej nigdy nie obeszło. Na pogrzebie Lodowego Potoku popłakała się jak małe kocię! Ale już chwilę później zapomniała o zmartwieniach, miała lepsze rzeczy na głowie, niż płakanie za kimś, kogo przecież spotka w Gwiezdnym Klanie, o ile jej nie wykopią stamtąd! - A wiesz, co zaraz będzie boleć? - spytała, a następnie popchnęła kocura, by ten zsunął się ze skarpy. Nie była ona duża, nie była też nie wiadomo jak stroma, więc jak zjedzie na zadzie, to absolutnie nic nie powinno mu się stać, a jak przekoziołkuje, to co najwyżej parę małych siniaków, a następnie radośnie rzuciła się do przodu, by przeturlać się za nim piszcząc z uciechy.

_________________
Pomornikowa Grań - Page 5 NFFhmpp
Re: Pomornikowa Grań
Sob 25 Mar 2023, 22:32
Koźlorogi
Koźlorogi
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 90 [IV]
Matka : Dębowy Liść[*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Rwący Strumień -> Rozżarzony Krok
Wygląd : Krótkowłosy, chudy, wysoki, silny biały kocur z uszami, pyskiem, nogami i ogonem o barwie niebieskoszarej z ciemniejszymi prążkami i niebieskimi oczyma mający białe znaczenia na ogonie i łapach
Multikonta : Skwar [KRZ] | Pchla Łapa, Wrzeszcząca Łapa [GK] Sroka [Nkt]
Autor avatara : https://www.instagram.com/charlesthesiam/
Liczba postów : 559
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t328-kozla-lapa
Kozioł nie znał za dobrze Rwącej ale po tym co mówiła mógł wywnioskować, że zdecydowanie różniła się od innych wojowników. Nie stąpała twardo po ziemi i tez nie angażowała się w życiu klanowym? Nawet nie wiedział czy kogoś teraz trenowała. Nie chciał być niemiły ale wydawała się być niewinną pijawką, która nie wysilała się nadto. Miała kilka pozytywów ale ciągle się zastanawiał jakim cudem jest wojowniczką, skoro ta ranga nic jej nie robiła? Może lepiej by się sprawowała w roli matki skoro lubi takie zabawy i była pełna energii. Na pewno też miałaby się z kim bawić. Ale to były tylko zbędne przemyślenia Koźlorogiego. Zwyczajnie była czym intrygującym i niezrozumianym dla pointa.
– No dobrze. Powiedzmy, że rozumiem. – mruknął na jej odpowiedź a następnie jego oczy się poszerzyły na jej kolejne słowa. –N…-nawet nie zdołał zaprzeczyć bo Rwąca z zimną krwią popchnęła go mocno przez co stracił równowagę i… zaczął się toczyć z górki bokiem. Jak jakiś naleśnik. Leciał coraz szybciej i szybciej. Nie wiedział co dookoła się dzieje. Słyszał jedynie głośny śmiech szylkretki, która toczyła się tuż za nim. Przecież jak zahamuje to ona go zmiażdży!
Na jego nieszczęście po drodze trafił na kamień, który potłukł mu jeszcze bardziej bok. Toczył się jednak dalej, nie orientując się co się dzieje.


_________________
Pomornikowa Grań - Page 5 GwW6Zz1
Re: Pomornikowa Grań
Czw 13 Kwi 2023, 16:12
Rwący Strumień
Rwący Strumień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 105 [III]
Matka : Płotkowy Potok [*]
Ojciec : Skołtuniony Ogon [*]
Mistrz : Falująca Trawa
Wygląd : Niskiego wzrostu, długowłosa kocica o trójkolorowej (czarno-biało-rudej) barwie futerka. Dość chuda, drobna. Złociste oczy.
Na czubku głowy, przy nosie, oraz na grzbiecie i ogonie przeplatają się rude i czarne plamy, gdzie na tych rudych widać niewyraźne, tygrysie pręgowanie. Cała reszta ciała biała.
Multikonta : Trzcinowy Brzeg [KRz], Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 389
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t340-rwacy-strumien#537
Och, jakby zapytał, to chętnie odpowiedziałaby na wszystkie frapujące go pytania! Otóż tak, nikogo nie trenowała. I nie było jej z tego powodu przykro, właściwie to absolutnie jej to nie przeszkadzało, a co więcej - cieszyło ją to. Nie była typem wojownika, któremu to obojętne, albo to lubiła. Nie lubiła trenować, można to powiedzieć otwarcie. Nie lubiła mieć obowiązków, to po drugie. A trening to był obowiązek. No i zabierał jej czas wolny w trakcie dnia, jakby nie patrzeć, nie dało się tego ukryć! Patrole były spoko, bo można było sobie zrobić spacerek, polowanie też nie było złe, bo coś się przynajmniej działo, ale takie pilnowanie terminatora? Brr. Ona dziękuje, postoi. A wojownikiem została... w sumie można powiedzieć, że na przekór matce, która całe życie ją cisnęła, że powinna skończyć ten trening, że ma się zabrać za siebie, nie unikać Falującej Trawy, jakby był chory na czarny kaszel. Bo gdy tylko Płotkowy Potok się poddała i uznała, że nie ma co jej tak cisnąć, to... Rwący Strumień radośnie potuptała na trening i go skończyła, na ceremonii pokazując matce język.
No i to byłby koniec rozmawiania, jak widać! Kozioł posłusznie potoczył się po górce (z małą zachętą, oczywiście), trochę poturbował, ale hej, nie ma zabawy bez żadnych stłuczeń, czy jakoś tak to się mówiło! Wylądowała obok kocura śmiejąc się tak, że aż rozbolał ją brzuch.
- Lepiej? - wymiauczała pomiędzy salwami śmiechu.

_________________
Pomornikowa Grań - Page 5 NFFhmpp
Re: Pomornikowa Grań
Sob 15 Kwi 2023, 20:53
Koźlorogi
Koźlorogi
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 90 [IV]
Matka : Dębowy Liść[*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Rwący Strumień -> Rozżarzony Krok
Wygląd : Krótkowłosy, chudy, wysoki, silny biały kocur z uszami, pyskiem, nogami i ogonem o barwie niebieskoszarej z ciemniejszymi prążkami i niebieskimi oczyma mający białe znaczenia na ogonie i łapach
Multikonta : Skwar [KRZ] | Pchla Łapa, Wrzeszcząca Łapa [GK] Sroka [Nkt]
Autor avatara : https://www.instagram.com/charlesthesiam/
Liczba postów : 559
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t328-kozla-lapa
Toczył się dłuższą chwilę gdy nagle jego ciało runęło plackiem o ziemie. Nie kręcił się już. Chociaż wydawało mu się, że świat dalej wirował. Było mu trochę niedobrze więc chwilę tak leżał, by przypadkiem nie zwrócić swojego posiłku. Szybko poczuł obecność starszej kocicy obok niego. Śmiała się tak bardzo, że pointowi wydawało się, że zaraz padnie.  Z trudem wstał na swoje cztery łapy, trochę się przy tym chwiejąc. Spojrzał się na kocicę spod przymrużonych powiek i z grymasem na pysku.   – Ładnie to tak śmiać się z innych? – prychnął ale w jego głosie można było usłyszeć nutkę rozbawienia. Na jego pysku szybko pojawił się dziarski uśmiech bo Kozioł nie zamierzał puścić jej to płazem.   – Zapłacisz mi za to! – powiedział do niej po czym rzucił się na nią, przez co ponownie się chwilę poturlali. Gdy się zatrzymali, Kozioł stał nad nią i spojrzał się na jej pysk. - Masz za swoje! Jak mnie kiedyś znów zepchniesz to wyrwę ci wąsa! – oczywiście mówił to pół żartem. Rwąca mogła być z siebie dumna bo sprawiła, że point się zaśmiał a nawet miał na swoim pyszczku uśmiech.  
Trochę to wyglądało wszystko dziecinnie ale skoro Rwąca taka trochę była to Kozioł również będzie z nią tak postępować. Jak z kociakiem. Bo inaczej to nigdy się z nią nie dogada.

_________________
Pomornikowa Grań - Page 5 GwW6Zz1
Re: Pomornikowa Grań
Wto 18 Kwi 2023, 12:58
Rwący Strumień
Rwący Strumień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 105 [III]
Matka : Płotkowy Potok [*]
Ojciec : Skołtuniony Ogon [*]
Mistrz : Falująca Trawa
Wygląd : Niskiego wzrostu, długowłosa kocica o trójkolorowej (czarno-biało-rudej) barwie futerka. Dość chuda, drobna. Złociste oczy.
Na czubku głowy, przy nosie, oraz na grzbiecie i ogonie przeplatają się rude i czarne plamy, gdzie na tych rudych widać niewyraźne, tygrysie pręgowanie. Cała reszta ciała biała.
Multikonta : Trzcinowy Brzeg [KRz], Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 389
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t340-rwacy-strumien#537
Radosny śmiech przerwał jej fakt tego, że nagle Kozioł się na nią rzucił; ze śmiechu nie zarejestrowała jego słów, które wcześniej powiedział, więc niekoniecznie się tego spodziewała, ale nie zamierzała narzekać. Nawet objęła go przednimi łapami, by na pewno poleciał z nią, a nie został gdzieś w połowie, bo co to by była za zabawa w zapasy, jakby gdzieś go zostawiła za sobą, dalej się turlając; a biorąc pod uwagę, że nadal byli na lekkim wzniesieniu, to kto wie, kiedy ktoś po prostu bezwładnie zacznie się zsuwać jeszcze niżej, aż do płaszczyzny na samej dole?
- A może ja wyrwę go tobie pierwsza? - zażartowała, a żeby dodać swoim słowom powagi, kłapnęła szczękami, lekko wysuwając pysk w stronę tego należącego do kocura. A następnie znów wesoło zachichotała. - I co, lepiej ci? Mówiłam, że śmiech jest lekarstwem na wszystko - rzuciła jeszcze, wyszczerzając się wesoło.

_________________
Pomornikowa Grań - Page 5 NFFhmpp
Re: Pomornikowa Grań
Wto 23 Maj 2023, 10:28
Koźlorogi
Koźlorogi
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 90 [IV]
Matka : Dębowy Liść[*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Rwący Strumień -> Rozżarzony Krok
Wygląd : Krótkowłosy, chudy, wysoki, silny biały kocur z uszami, pyskiem, nogami i ogonem o barwie niebieskoszarej z ciemniejszymi prążkami i niebieskimi oczyma mający białe znaczenia na ogonie i łapach
Multikonta : Skwar [KRZ] | Pchla Łapa, Wrzeszcząca Łapa [GK] Sroka [Nkt]
Autor avatara : https://www.instagram.com/charlesthesiam/
Liczba postów : 559
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t328-kozla-lapa
Chwilę się tak poturlali i pewnie jutro rano poczują na sobie wiele siniaków. Bo bądź co bądź nie wszędzie było tak mięciutko by się turlać. Stał tak nad kocicą, będąc trochę dumnym ze swojego małego zwycięstwa. Było to jednak komiczne, że on- jej były terminator teraz nad nią górował. Przynajmniej na tą chwilę. No ale Rwący Strumień zawsze taka była więc nie ma co owijać w bawełnę.
Trochę zerwał głowę do tyłu gdy kocica specjalnie przybliżyła się do jego pyska. Wręcz pogroziła mu przy tym zębami! To było trochę niespodziewane więc przez chwilę kocur stał w bezruchu. Jednak ponownie się nachylił i cicho prychnął.

– W takim wypadku wyrwę Ci więcej wąsów.-zażartował. Po chwili poczuł jak jego mięśnie się spinają a on poczuł zażenowanie samym sobą. Pewnie gdyby nie miał futra to można by było zauważyć lekkie rumieńce na jego policzkach. Co on właściwie wyczyniał?!
Zszedł z kocicy po czym stanął obok i odchrząknął. – Może jest w tym… Cień prawdy. – spojrzał się w bok. Co za kompromitacja… Zachował się jak jakiś kociak a nie dorosły kocur!

_________________
Pomornikowa Grań - Page 5 GwW6Zz1
Re: Pomornikowa Grań
Sro 24 Maj 2023, 22:37
Rwący Strumień
Rwący Strumień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 105 [III]
Matka : Płotkowy Potok [*]
Ojciec : Skołtuniony Ogon [*]
Mistrz : Falująca Trawa
Wygląd : Niskiego wzrostu, długowłosa kocica o trójkolorowej (czarno-biało-rudej) barwie futerka. Dość chuda, drobna. Złociste oczy.
Na czubku głowy, przy nosie, oraz na grzbiecie i ogonie przeplatają się rude i czarne plamy, gdzie na tych rudych widać niewyraźne, tygrysie pręgowanie. Cała reszta ciała biała.
Multikonta : Trzcinowy Brzeg [KRz], Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 389
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t340-rwacy-strumien#537
Och, ależ Rwącej to kompletnie nie przeszkadzało, zresztą praktycznie nie traktowała go jako swojego terminatora, bo nie trenowali ze sobą specjalnie długo, a to Żar wytrenował go do końca, gdy ona się zgubiła, więc cóż, raczej traktowała go jak kumpla, o. A to, że akurat dał radę wygrać ten pojedynek turlania się na swoją korzyść? Po prostu miał szczęście, tyle!
- Och, nie, co ja zrobię bez moich drogocennych wąsów! One nigdy nie odrastają! - jęknęła żartobliwie, szczerząc się głupio, nawet wtedy, gdy kocur zszedł z niej i stanął obok. Nie zauważyła zażenowania, które wywołała ta mała, głupia zabawa i fakt, że Kozioł uznał, że to było zbyt dziecinne zachowanie - dla niej wszystko było w porządku. Taka była na co dzień i... cieszyła się, że point dał się w to wciągnąć - nie często miała okazję do zdobycia towarzysza zabawy, bo wszyscy, nawet te o wiele młodsze koty, zachowywały się tak, jakby ich radość do życia umarła przy narodzinach! Jak Pędrak!
- Oczywiście że jest! A wiesz, co jeszcze może poprawić ci humor? Zawody łowieckie! Co na to powiesz? - rzuciła, znów się wyszczerzając. - Na przykład... kto pierwszy upoluje wiewiórkę i... dajmy na to... popielicę, o, wygrywa! Ale muszą być obie zwierzyny, nie wiewiórka i jakieś-przypadkowe coś - zarzuciła zasadami, przekrzywiając nieco łeb, czekając na zgodę, bo niczego innego by nie przyjęła!

_________________
Pomornikowa Grań - Page 5 NFFhmpp
Re: Pomornikowa Grań
Nie 04 Cze 2023, 19:15
Koźlorogi
Koźlorogi
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 90 [IV]
Matka : Dębowy Liść[*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Rwący Strumień -> Rozżarzony Krok
Wygląd : Krótkowłosy, chudy, wysoki, silny biały kocur z uszami, pyskiem, nogami i ogonem o barwie niebieskoszarej z ciemniejszymi prążkami i niebieskimi oczyma mający białe znaczenia na ogonie i łapach
Multikonta : Skwar [KRZ] | Pchla Łapa, Wrzeszcząca Łapa [GK] Sroka [Nkt]
Autor avatara : https://www.instagram.com/charlesthesiam/
Liczba postów : 559
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t328-kozla-lapa
Cóż, Kozioł jako kociak był bardzo wesoły ale pożar sprawił, że spochmurniał. Potem, jak wrócił do klanu był pełen nadziei na lepsze życie no i po czasie znów mu się popsuł humor.  Jakoś życie ciągle dawało mu w zad. Jednakże zawsze się podnosił. Nigdy się nie poddał i zawsze walczył o samego siebie. Nawet jak konał z bólu to nigdy nie dał za wygraną. No ale niestety te blizny, które miał na ciele i w sercu… Mimo wszystko go zmieniły. Dlatego ciężko było być tym samym kotem co kiedyś. Ciężko mu było być radosnym, głupiutkim Kozłem. Niestety ale był wojownikiem, posiadający twardą skórę. Więc sam był zdziwiony, że ta skorupa na chwilę opadła.  Nie zachowywał się tak od czasów młodzieńczych.
– Wtedy będą cię nazywać ,,Bezwąsa” – prychnął pod nosem na jej komentarz po czym zestrzygł uszy gdy usłyszał słowo ,,łowy”. Wyszczerzył się niczym lis i stanął naprzeciwko kocicy. Zażenowanie nagle zniknęło.   – Oh? Chyba nie wiesz na co się piszesz. Wyzywasz jednego z najlepszych łowców w tym klanie. – napuszył się dumnie po czym dodał. – No ale skoro się nie boisz porażki, to z miłą chęcią. – zaśmiał się a na jej słowa przytaknął głową. – Ten kto upoluje i przyniesie łupy do obozu, wygrywa. – ustalił dodatkowo miejsce spotkania gdzie zakończy się ich pojedynek. – Radze Ci się pospieszyć! Ten nos, wyczuje wszystko! – zaśmiał się po czym zaczął gnać w innym kierunku w poszukiwaniu zdobyczy. On nie da się tak łatwo pokonać! – Widzimy się przy wejściu do obozu! – krzyknął jeszcze gdy się oddalał od szylkretki.

/z.t

_________________
Pomornikowa Grań - Page 5 GwW6Zz1
Re: Pomornikowa Grań
Sponsored content

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematuSkocz do: