Pomornikowa Grań

Tym razem nieco mniej, ale Owczemu Runu udało się zebrać 11 motków pajęczyny, zostawiając ją z dwudziestoma pięcioma. Chyba wystarczająco, by zająć się większością ran, ale nigdy za mało pajęczyny! …Ale gdy znowu zaczęła szukać, to żadnej nie znalazła. Niczego innego też.

OWCZE RUNO:
P: 5 | MP: 8 | S: 17 | Z: 27 | Sz: 25 | O: 35 | HP: 160 | W: 120
✦ cechy: psi węch, sokoli wzrok, ciamajda, słaby słuch, wątłe zdrowie
✦ umiejętności: skradanie się: poziom 2 | tropienie: poziom 2 | wspinaczka: poziom 2 | zielarstwo: poziom 3
✦ 2/5 konkretnych medykamentów znalezionych
✦ +20 MPD (pajęczyna x2 - 25 motków)

_________________

i have a god shaped hole
that's infected, and i'm
petrified of being alone, now
it's pathetic, i know

and if i believe you
would that make it stop?
if i told you i need you
is that what you want?

Mimo że do tego momentu zdobyła już dużo pajęczyny, Owcze Runo nie przestawała jej szukać. Potrzebował mieć jej duży zapas, by ciągle nie chodzić i jej nie szukać, toteż niewiele się zraziła, gdy przez dłuższy czas nie mogła jej znaleźć. Dalej dzielnie brnęła do przodu w poszukiwaniu zbawiennej pajęczej przędzy, kierując się powoli w stronę Ciemnej Głuszy.

_________________

And there's a place that I've dreamed of
Where I can free my mind
I hear the sounds of the season
And lose all, sense of time

Lekka zmiana kierunku poskutkowała, bo zaraz przed Owczym Runem pojawił się głaz, który wręcz prosił się o zostanie miejscem na utkanie sieci. I, owszem, jeśli tam zajrzała, to znalazła kolejną pajęczą sieć.

OWCZE RUNO:
P: 5 | MP: 8 | S: 17 | Z: 27 | Sz: 25 | O: 35 | HP: 160 | W: 120
✦ cechy: psi węch, sokoli wzrok, ciamajda, słaby słuch, wątłe zdrowie
✦ umiejętności: skradanie się: poziom 2 | tropienie: poziom 2 | wspinaczka: poziom 2 | zielarstwo: poziom 3
✦ 3/5 konkretnych medykamentów znalezionych
✦ +20 MPD (pajęczyna x2 - 25 motków)

_________________

i have a god shaped hole
that's infected, and i'm
petrified of being alone, now
it's pathetic, i know

and if i believe you
would that make it stop?
if i told you i need you
is that what you want?

W końcu znalazła kolejne siedzisko pająka. Zebrała kilka patyków porozrzucanych na leśnej ściółce i podchodząc bliżej, zaczęła ją nawijać - powoli, ostrożnie, by nie posklejać drobnych niteczek. W ten sposób stworzyła kolejne motki, które szybko przeliczyła i odłożyła na bok w charakterystyczne miejsce, zaś idąc dalej skrajem lasu Ciemnej Głuszy rozejrzała się za pomornikiem. Tego również miała mało, a wolała mieć zapas, by wspomagały walczący o życie organizm Grzmiącego Gardła.

_________________

And there's a place that I've dreamed of
Where I can free my mind
I hear the sounds of the season
And lose all, sense of time

Ponownie zdołała zebrać 14 motków pajęczyny, co powinno już być porządnym zapasem. Może mądrzejszym byłoby szukanie pomornika na Pomornikowej Grani, ale hej, na skraju Ciemnej Głuszy też był on do znalezienia - rósł sobie w kępie kilka zajęczych skoków od niej.

OWCZE RUNO:
P: 5 | MP: 8 | S: 17 | Z: 27 | Sz: 25 | O: 35 | HP: 160 | W: 120
✦ cechy: psi węch, sokoli wzrok, ciamajda, słaby słuch, wątłe zdrowie
✦ umiejętności: skradanie się: poziom 2 | tropienie: poziom 2 | wspinaczka: poziom 2 | zielarstwo: poziom 3
✦ 4/5 konkretnych medykamentów znalezionych
✦ +30 MPD (pajęczyna x3 - 39 motków)

_________________

i have a god shaped hole
that's infected, and i'm
petrified of being alone, now
it's pathetic, i know

and if i believe you
would that make it stop?
if i told you i need you
is that what you want?

Być może powinna skojarzyć nazwę miejsca z tymże kwiatem, ale w głowie miała jeszcze próbę znalezienia miodu, a ten na pewno był gdzieś w okolicach Ciemnej Głuszy. Tak czy inaczej, kiedy dostrzegła kępę charakterystycznych pomarańczowych kwiatów, wiedziała, że znalazła pomornik. Podeszła więc bliżej i jak najdelikatniej postarała się poodgryzać koszyczki kwiatów, które następnie umieściła na większym liściu i odłożyła na bok. Ostatnią rzeczą, której szukała był ul wraz z miodem.

_________________

And there's a place that I've dreamed of
Where I can free my mind
I hear the sounds of the season
And lose all, sense of time

Kwiatków zerwała dwanaście - a Grzmiące Gardło na pewno dwunastu nie zje na raz, więc mogła być spokojna. Gdy zaczęła iść dalej, miała to szczęście, że pszczoły budziły się do życia już pełną parą, a dźwięk bzyczenia doprowadził ją do ulu zawieszonego na gałęzi jednego z niższych drzew. Byleby tylko miała w lecznicy zioła na użądlenia!

OWCZE RUNO:
P: 5 | MP: 8 | S: 17 | Z: 27 | Sz: 25 | O: 35 | HP: 160 | W: 120
✦ cechy: psi węch, sokoli wzrok, ciamajda, słaby słuch, wątłe zdrowie
✦ umiejętności: skradanie się: poziom 2 | tropienie: poziom 2 | wspinaczka: poziom 2 | zielarstwo: poziom 3
✦ 5/5 konkretnych medykamentów znalezionych
✦ +40 MPD (pajęczyna x3 - 39 motków, pomornik - 12 kwiatów)

_________________

i have a god shaped hole
that's infected, and i'm
petrified of being alone, now
it's pathetic, i know

and if i believe you
would that make it stop?
if i told you i need you
is that what you want?

Drobne bzyczenie doleciało do jej zdrowego ucha. Wytężyła wiec mocniej słuch i ruszyła za ów dźwiękiem, który koniec końców owszem, doprowadził jej do ula, a w nim do miodu. Zadarła w górę łepek, delikatnie marszcząc nos, bowiem zdawała sobie sprawę, że...nie będzie to najprzyjemniejsze zbieranie medykamentu. Rozwścieczone pszczoły na pewno ją pożądlą, ale...czego nie robi się dla gromiaków? Z tą myślą, zaczepiła pazury o korę i powoli postarała się wdrapać na górę. Na przemian przednimi łapami obejmowała kurczowo drzewo, zaś tylnymi podciągała się wyżej i kiedy w ten sposób dotarła do ula, cóż...to musiała być szybka akcja. Włożyła łapę w poszukiwaniu plastrów miodu i najprawdopodobniej po prostu starała się je wypchnąć z gniazda roju albo chwycić ile się dało w pyszczek. A potem postarałaby się z głową skierowaną ku górze, zejść ostrożnie i na tyle na ile jej to pozwalało szybko na dół, aż nie dotknęłaby łapami miękkiego podłoża.

_________________

And there's a place that I've dreamed of
Where I can free my mind
I hear the sounds of the season
And lose all, sense of time

Owcze Runo z odwagą wojownika wdrapała się na drzewo i zdołała z ulu wydrapać aż 11 plasterków miodu! Ale pszczołom się to oczywiście nie spodobało - jedna z nich poświęciła swoje życie, by zostawić na lewej stronie pyszczka Owcy lekkie użądlenie, które pewnie w ciągu następnych kilkudziesięciu uderzeń serca spuchnie i będzie wyglądać komicznie, a do tego utrudniać Owcy wygodne jedzenie, przynajmniej na kilka dni.

OWCZE RUNO:
P: 5 | MP: 8 | S: 17 | Z: 27 | Sz: 25 | O: 35 | HP: 160 - 9 = 151 | W: 120 - 4 - 3 = 113
✦ cechy: psi węch, sokoli wzrok, ciamajda, słaby słuch, wątłe zdrowie
✦ umiejętności: skradanie się: poziom 2 | tropienie: poziom 2 | wspinaczka: poziom 2 | zielarstwo: poziom 3
✦ 5/5 konkretnych medykamentów znalezionych
✦ +50 MPD (pajęczyna x3 - 39 motków, pomornik - 12 kwiatów, miód - 11 plastrów), +2 do wspinaczki
✦ rana 0. stopnia: użądlenie po lewej stronie pyska

_________________

i have a god shaped hole
that's infected, and i'm
petrified of being alone, now
it's pathetic, i know

and if i believe you
would that make it stop?
if i told you i need you
is that what you want?

Niestety nie obyło się bez użądlenia, chociaż w porównaniu z Lodowym Potokiem, to było nic. Skrzywiła się czując nagłe, nieprzyjemne ukłucie w policzku i o mało część plastrów nie wypadła jej z pyszczka. Starała się zignorować pulsowanie i delikatnie narastające pieczenie i zejść bezpiecznie na dół, a kiedy jej się to udało, podliczyła zbiory. Wzięła większy liść i zawinęła je w pakunek, a może i dwa, bo z pewnością w jeden jej się nie zmieściło. No, to teraz mogła wracać do obozu...tylko, jak ona się z tym zabierze? Jej zbawieniem okazał się przechodzący niedaleko Ślimaczy Ślad, którego zawołała z pewnością płosząc mu całą okoliczną zwierzynę. Trudno. Ważniejsze było by pomógł jej to wszystko zanieść, bo trochę tego było, a jednak Grzmiące Gardło czekał. Czekał, więc wróciła do dwóch najdalszych pakunków pajęczyny i jeżeli jakimś cudem udało jej się wziąć 3 to te trzy wzięła i wróciła jak najszybciej do obozu, zanim policzek zdołał jej całkowicie spuchnąć.

(zt)

_________________

And there's a place that I've dreamed of
Where I can free my mind
I hear the sounds of the season
And lose all, sense of time

Starlight