IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Rzeki
 :: Tereny Klanu Rzeki :: Granice
Jaskółcze Pole
Sob 04 Wrz 2021, 12:19
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1915
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
First topic message reminder :

Polno-piaszczyste tereny na zachód od Króliczych Brzuchów zostały sobie upodobane przez ptaki, a w szczególności przez jaskółki. Każdą porą poza porą Nagich Drzew da się tam usłyszeć ich głośne krzyki, przebijające się nad śpiew i ćwierkanie pozostałych posiadaczy skrzydeł, a jeśli tylko spacerujące tam koty zechcą spojrzeć w niebo, niewątpliwie zobaczą, jak przecinają niebo wysoko nad polaną. Poza tym Rzeczniacy mogą traktować Jaskółcze Pole jako swoją prywatną wyrocznię w sprawach pogody – gdy zanosi się na deszcz, jaskółki zaczynają latać niżej nad łąką, ostrzegając na swój sposób każdego, kto by się tam akurat znalazł.

Rodzaje terenu: tereny suche, piaskowe; łąki, pola

Re: Jaskółcze Pole
Czw 02 Lut 2023, 20:35
Sowia Gwiazda
Sowia Gwiazda
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 54 [V]
Matka : Dym [NPC] (*), Suchy Nos [NPC]
Ojciec : Maciek [NPC] (?), Czarnostopy [NPC]
Mistrz : Mknąca Gwiazda (*)
Wygląd : Bardzo wysoki, szczupły kocur, o długim, aksamitnym futrze. Jest ono czarne z przejaśnienaimi w okolicach szyi, boków, brzucha i na ogonie. Posiada też białe znaczena. Pokrywają one jego podbrudek, następnie ciągną się przez szyję, do końca brzucha. Na jego łapach widoczne są białe skarpetki, a między oczami dojrzeć można małą smugę bieli. Natomiast jego oczy mają złotą barwę. Charakterystyczną cechą w jego wyglądzie jest brak 2/3 lewego ucha.
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 691
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t1438-sowa#28126
- No, nic nowego. Dużo kotów znika zanim zostanie wojownikami albo nawet terminatorami. Pozostaje mieć nadzieję, że nic im nie jest i jakoś odnajdują się w wielkim świecie - stwierdził z lekkim westchnieniem. Nie było co ukrywać czy próbować pocieszać. Dużo kotów znikało nagle bez słowa. A to się gubili, a to odchodzili sami. Chyba nie dało się tego zmienić. No chyba, że dodać do Kodeksu jakiś punkt, mówiący, że kto raz odszedł z Klanu nie może już do niego wrócić. Ale wątpliwe, by przywódcy się na to zgodzili.
- Ja też. Kto wie, może kiedyś będzie jakiś pokaz kolorowych gwiazd, czy coś w tym stylu - stwierdził z lekkim chichotem.
Jego wzrok powędrował w stronę nieba. Słońce już zaczęło się chylić ku zachodowi. Chyba trzeba było wracać do domu. Albo przynajmniej znaleźć Śliwkową Pestkę.
- No. Myślę, że już będę znikał. Miło było poznać. Przekażę Śpiewającemu Raniuszkowi twoje pozdrowienia - obiecał na odchodne, po czym pożegnał się rzuciwszy krótkie "Do widzenia" i obejrzawszy się ostatni raz na Gromiaka ruszył szukać pointki.

//zt

_________________

Polały się łzy me czyste, rzęsiste,
na me dzieciństwo sielskie, anielskie,
na moją młodość      gór i durną,
na mój wiek męski, wiek klęski;
Polały się łzy me  czyste, rzęsiste…


Re: Jaskółcze Pole
Nie 19 Lut 2023, 10:22
Pszczeli Pył
Pszczeli Pył
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 72 [V]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC]
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Konwaliowy Sen
Wygląd : Niska, krępej budowy koteczka o długim, gęstym futrze oraz stosunkowo silnych łapach. Na jej złotej sierści widać klasyczne pręgi, czarne na czole, łapach i ogonie oraz rdzawe po bokach i na grzbiecie. Pysk, gardło, brzuch oraz wewnętrzna część łap są jaśniejsze. Oczy oliwkowe, a uszy z pędzelkami.
Multikonta : Dąb (PNK), Żyto (S), Ogień (KG) | Księżyc (PWŁ)
Liczba postów : 541
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1145-pszczola#15164
Kolejny dzień, kolejny spacer. Tym razem Pszczoła chodziła po piaszczystym terenie w pobliżu klanu Rzeki. Rzadko kiedy udawała się na granice poza patrolem, ale ponieważ nie miała nic ciekawego do roboty, postanowiła je dzisiaj odwiedzić rzeczniaków. Tym bardziej, że niedawno trafiła na... interesującego osobnika.
Szła dalej wzdłuż granicy, obserwując otoczenie w poszukiwaniu czegoś ciekawego. W pewnym momencie nieco przekroczyła granicę, co kotka szybko zauważyła, ale nie przejęła tym się bardzo. W końcu nie zaszła jakoś daleko, tylko troszeczkę odeszła od swych terenów. Najwyższej trochę pobije się z najbliższym patrolem. W sumie to nawet nie miałaby nic przeciwko, bo lubiła małe zastrzyki adrenaliny.

//@Rybia Ość

_________________
Jaskółcze Pole - Page 3 Pszczola-podpis

HOLD YOUR LIGHT
to the darkness in my head ༉‧₊˚.
put your ear to my heart or set your t e e t h
against my throat; give me something pretty
to  wear  beneath  my blood-stained  clothes

MY DARLING, THE DEVIL KNOWS MY NAME



Re: Jaskółcze Pole
Nie 19 Lut 2023, 18:44
Rybia Ość
Rybia Ość
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 37 ks. [VI]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Srebrna Łuska | Krzywa Gwiazda
Wygląd : krótkowłosy, jednolicie niebieski z bielą (na pysku, kryzie, brzuchu oraz łapach), wysoki, ze złocisto zielonymi oczami w kształcie migdałów
Multikonta : Słodki Nektar [KW] | Owcze Runo [KG] | Skacząca Łapa [KRz]
Autor avatara : @lifephotographynl
Liczba postów : 302
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1180-luska#16951
Ptasia Łapa została wywalona klanu i czy czułem się z tego powodu źle? Nie do końca, prędzej czułem uraz na dumie, że to MÓJ terminator zachował się w taki sposób i przysporzył kłopotów, podczas gdy ja nie miałem o tym zielonego pojęcia. Ale cóż, bywa i tak. Szedłem więc wzdłuż granic sprawdzając czy ten smarkacz przypadkiem nie próbuje podejść z powrotem pod terytorium, żeby dać jej to na co zasłużyła marnując mój jakże cenny czas, który mogłem spożytkować na znacznie ciekawszych zajęciach niż na takim uczniu. Ale nie znalazłem jej, ani chociażby śladu zapachu, który świadczyłby o tym, że zbliżyła się w tę okolicę. I dobrze. Niech wieje stąd jak najdalej.
Powoli przechodziłem tereny obserwując uważnie otoczenie wokół. I mógłbym śmiało powiedzieć, że nie działo się nic ciekawego...do czasu aż nie zobaczyłem złocistej kotki, której drażniący w nos zapach gromiaka przywiał wiatr. Oho. Czyżby kolejny, który stracił zdolność do wykrywania dobitnie zaznaczonej granicy? Najwidoczniej, bowiem nawet jeżeli niewiele, to jednak gromiaczka naruszała terytorium mojego Klanu, a to dawało mi już pretekst, by ją zaatakować. Nie zrobiłem tego jednak, a zamiast tego od boku, tak żeby mogła mnie zauważyć, z krzywym uśmiechem na mordzie podszedłem do niej.
Oh, no proszę! Naprawdę zaczynam zastanawiać się, czy przypadkiem nieposługiwanie się swoim nosem to nie jest coś z czym się rodzicie. No, chyba że macie jakiś rytuał, po którym się pod tym względem upośledzacie. Może nie wiem, tarzacie się w gównie albo coś? — zapytałem, mrużąc lekko powieki zaś brwi unosząc do góry. Ciężko było mi określić co gromiacy robili, czy byli tak niedouczeni, czy tak upośledzeni, że nie wyczuwali granicy tym bardziej że oddzielał nas jeszcze pas ziem niczyich (który nie zdziwiłbym się, gdyby traktowali jak swój kawałek, bo nie zauważyliby zmiany śladów zapachowych) czy mieli jakieś dodatkowe obrzędy, po których tracili zmysł węchu. Ciężko powiedzieć. Napiąłem jednak mięśnie w razie czego, a mój ogon zabił niebezpiecznie, acz ostrzegawczo, tak żeby może trochę przestraszyć intruzkę i nakłonić do natychmiastowego opuszczenia rzecznego terytorium, jeżeli nie chciała zarobić guza.

_________________
- ̗̀Wake up the beast
Bury the bones
Enjoy the feast
Take all control
- ̗̀When I give you my soul
Jaskółcze Pole - Page 3 Liuskkk
Re: Jaskółcze Pole
Nie 19 Lut 2023, 19:28
Pszczeli Pył
Pszczeli Pył
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 72 [V]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC]
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Konwaliowy Sen
Wygląd : Niska, krępej budowy koteczka o długim, gęstym futrze oraz stosunkowo silnych łapach. Na jej złotej sierści widać klasyczne pręgi, czarne na czole, łapach i ogonie oraz rdzawe po bokach i na grzbiecie. Pysk, gardło, brzuch oraz wewnętrzna część łap są jaśniejsze. Oczy oliwkowe, a uszy z pędzelkami.
Multikonta : Dąb (PNK), Żyto (S), Ogień (KG) | Księżyc (PWŁ)
Liczba postów : 541
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1145-pszczola#15164
Pszczoła szła dalej po śniegu, znudzona tą całą przechadzką. Dobrze, że miała drugie, gęste futro, więc przynajmniej nie zmarznie. Dalej rozglądała się za jakimś kotem, aż wreszcie kogoś znalazła. Czy raczej to ktoś ją znalazł?
Zatrzymała się, kiedy usłyszała głos, po czym spojrzała na kocura, który praktycznie od razu zaczął mieć do jakieś pretensje. Cóż, nic dziwnego, w końcu dopuściła się okropnego, zakazanego czynu, jakim było odstąpienie od swojej granicy na jeden ogon. Lecz kocicę ani trochę nie poruszyły słowa zdenerwowanego kota. Nie rozumiała, czemu odwoływał się do całego jej klanu, a nie tylko do niej samej.
Cześć! A już myślałam, że nikogo nie spotkam. – powitała go spokojnie, jak gdyby nigdy nic, a później równie zrelaksowana przeszła na gromową stronę granicy. Tak po prostu, zupełnie nie przejmując się groźną posturą kocura. – Skąd takie założenie, że mamy problemy z węchem? – spytała, patrząc z ciekawością na niego. No bo musiał być powód tych jego wszystkich dziwnych stwierdzeń.

_________________
Jaskółcze Pole - Page 3 Pszczola-podpis

HOLD YOUR LIGHT
to the darkness in my head ༉‧₊˚.
put your ear to my heart or set your t e e t h
against my throat; give me something pretty
to  wear  beneath  my blood-stained  clothes

MY DARLING, THE DEVIL KNOWS MY NAME



Re: Jaskółcze Pole
Wto 21 Lut 2023, 19:11
Rybia Ość
Rybia Ość
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 37 ks. [VI]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Srebrna Łuska | Krzywa Gwiazda
Wygląd : krótkowłosy, jednolicie niebieski z bielą (na pysku, kryzie, brzuchu oraz łapach), wysoki, ze złocisto zielonymi oczami w kształcie migdałów
Multikonta : Słodki Nektar [KW] | Owcze Runo [KG] | Skacząca Łapa [KRz]
Autor avatara : @lifephotographynl
Liczba postów : 302
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1180-luska#16951
Rozluźniłem mięśnie, gdy gromiaczka opuściła tereny mojego klanu. Jednocześnie ciesząc się, że zrobiła to bez większego problemu, a z drugiej...poczułem lekki zawód, bowiem przygotowałem się, że zacznie się stawiać i jednak będę miał okazje, by nieco poćwiczyć swoje sparingowe umiejętności. Podszedłem bliżej granicy, tak aby przypadkiem nie wpadła po raz drugi na jakże idiotyczny pomysł, by ją naruszać, mierząc ją teraz wzrokiem od góry do dołu. Gdy zaś zapytała się o powód mojego stwierdzenia...parsknąłem cicho pod nosem dodatkowo też strzelając uchem. — Ah, widać nie pochwalił się swoim... no cóż, zrobię to w takim razie za niego. Spotkałem jednego z twoich, nie wiem dokładnie kim on był, ale zdecydowanie walił gromem. Też wtargnął jak gdyby nigdy nic na terytorium rzeki. Tak po prostu, bez powodu, jakby zapomniał od czego jest węch. Więc jestem ciekaw, bo jesteś drugim przypadkiem gromiaka, którego spotykam i który AKURAT nie wie gdzie leży granica. — odpowiedziałem, a me wąsiska drgnęły delikatnie, gdy wzrokiem uważnie śledziłem złocistą.

_________________
- ̗̀Wake up the beast
Bury the bones
Enjoy the feast
Take all control
- ̗̀When I give you my soul
Jaskółcze Pole - Page 3 Liuskkk
Re: Jaskółcze Pole
Wto 21 Lut 2023, 21:45
Pszczeli Pył
Pszczeli Pył
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 72 [V]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC]
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Konwaliowy Sen
Wygląd : Niska, krępej budowy koteczka o długim, gęstym futrze oraz stosunkowo silnych łapach. Na jej złotej sierści widać klasyczne pręgi, czarne na czole, łapach i ogonie oraz rdzawe po bokach i na grzbiecie. Pysk, gardło, brzuch oraz wewnętrzna część łap są jaśniejsze. Oczy oliwkowe, a uszy z pędzelkami.
Multikonta : Dąb (PNK), Żyto (S), Ogień (KG) | Księżyc (PWŁ)
Liczba postów : 541
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1145-pszczola#15164
Słuchała uważnie tego, co mówił kocur, w międzyczasie cofając się lekko w tył, kiedy nieznajomy podszedł do niej bliżej. Chociaż sama była gromiaczką, to ironicznie nie miała żadnego pojęcia, o kogo chodzi. W końcu w jej klanie nie brakowało debili, szczególnie wśród terminatorów. Zresztą, jak się później wyjaśniło, w sąsiednich klanach też. No cóż, widocznie to już była norma.
Hm... No lepiej już bez powodu, niż błagać o wyleczenie jakiegoś guza, bo mu jego medyk się nie spodobał. – stwierdziła, licząc na to, że rzeczniak sam zrozumie, o kim mowa. W końcu ta osoba wywinęła bardzo ciekawy numer, o którym nie da się tak łatwo zapomnieć. – Nie sprzeciwiał się iść z powrotem na granicę? – spytała po chwili, czysto z ciekawości. Nie obchodziło ją, że ich jakiś bezmózgi kot przekroczył granicę z Rzeką, bo to już był nie jej problem, tylko przywódcy i mistrza w przypadku terminatora.

_________________
Jaskółcze Pole - Page 3 Pszczola-podpis

HOLD YOUR LIGHT
to the darkness in my head ༉‧₊˚.
put your ear to my heart or set your t e e t h
against my throat; give me something pretty
to  wear  beneath  my blood-stained  clothes

MY DARLING, THE DEVIL KNOWS MY NAME



Re: Jaskółcze Pole
Sro 22 Lut 2023, 18:36
Rybia Ość
Rybia Ość
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 37 ks. [VI]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Srebrna Łuska | Krzywa Gwiazda
Wygląd : krótkowłosy, jednolicie niebieski z bielą (na pysku, kryzie, brzuchu oraz łapach), wysoki, ze złocisto zielonymi oczami w kształcie migdałów
Multikonta : Słodki Nektar [KW] | Owcze Runo [KG] | Skacząca Łapa [KRz]
Autor avatara : @lifephotographynl
Liczba postów : 302
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1180-luska#16951
Na stwierdzenie gromiaczki, zacisnąłem mocniej zęby, zaś na mym pysku pojawił się lekki krótkotrwały uśmiech. No tak. Oczywiście, że nie potrzebowałem usłyszeć imienia tego kota, bowiem doskonale zdawałem sobie sprawę, że chodziło o Ptasią Łapę. Zresztą nawet ciężko nie byłoby pomyśleć o niej w pierwszej chwili i że tylko ona mogła wpaść na tak durnowaty pomysł. Nie skomentowałem tego, udając, że nie interesuje mnie ciągnięcie tego tematu. Machnąłem więc ogonem, jak gdyby chcąc dać jej znak, że nie zamierzam na to odpowiadać, bo i nie czułem potrzeby i nie chciałem się nad tym rozwodzić.
Gdy zaś spytała o tego innego gromiaka, którego przyłapałem na granicy, coś...błysnęło w mym oku, a ja na moment zwróciłem uwagę na swoją poplamioną bielą łapę, z której wysunąłem ostre pazury. Uważnie im się przyglądając z tajemniczym krzywym uśmiechem odpowiedziałem złocistej. — Mmm...myślę, że nawet nie ośmieliłby się sprzeciwić. — zacząłem, kątem oka spoglądając na nieznajomą, chcąc zobaczyć co przy tych słowach mogło odmalować się na jej licu. Nie dając jej jednak dojść do słowa i po krótkiej ciszy, odłożyłem łapę z powrotem na ziemię, schowałem pazury i westchnąwszy, kontynuowałem. — I tobie też radzę następnym razem przykładać większą uwagę, gdzie stawiasz łapy. Chyba że nie szkoda ci ślicznego lica.

_________________
- ̗̀Wake up the beast
Bury the bones
Enjoy the feast
Take all control
- ̗̀When I give you my soul
Jaskółcze Pole - Page 3 Liuskkk
Re: Jaskółcze Pole
Sro 22 Lut 2023, 19:00
Pszczeli Pył
Pszczeli Pył
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 72 [V]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC]
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Konwaliowy Sen
Wygląd : Niska, krępej budowy koteczka o długim, gęstym futrze oraz stosunkowo silnych łapach. Na jej złotej sierści widać klasyczne pręgi, czarne na czole, łapach i ogonie oraz rdzawe po bokach i na grzbiecie. Pysk, gardło, brzuch oraz wewnętrzna część łap są jaśniejsze. Oczy oliwkowe, a uszy z pędzelkami.
Multikonta : Dąb (PNK), Żyto (S), Ogień (KG) | Księżyc (PWŁ)
Liczba postów : 541
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1145-pszczola#15164
Kocica przyglądała się z ciekawością kocurowi, czekając na odpowiedź. Jego ruchy i wysunięcie pazurów bardzo ją zaintrygowały, nawet bardziej, niż jego słowa. Poruszyła lekko końcówką ogona, ale wyraz pyska wciąż pozostawał bez zmian.
Oh? – mruknęła po usłyszeniu następnej odpowiedzi. Czyżby to miała być groźba? No cóż, sprawa miała się coraz ciekawej, a we łbie Pszczoły natychmiast porodziły się pytania typu "a co, gdyby...". Na razie jednak wstrzymała się z ich zadawaniem.
Cóż, ja za to radzę bardziej pilnować swoich terminatorów. – rzekła po chwili, po czym zetknęła kątem oka na ziemię. Przez jakiś czas milczała, aż w końcu otworzyła lekko pysk i ponownie spojrzała na rzeczniaka. – Bo wiesz... Nie jestem pewna, czy my wybaczymy wam kolejny taki numer... – dodała tajemniczo.

_________________
Jaskółcze Pole - Page 3 Pszczola-podpis

HOLD YOUR LIGHT
to the darkness in my head ༉‧₊˚.
put your ear to my heart or set your t e e t h
against my throat; give me something pretty
to  wear  beneath  my blood-stained  clothes

MY DARLING, THE DEVIL KNOWS MY NAME



Re: Jaskółcze Pole
Czw 23 Lut 2023, 16:58
Rybia Ość
Rybia Ość
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 37 ks. [VI]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Srebrna Łuska | Krzywa Gwiazda
Wygląd : krótkowłosy, jednolicie niebieski z bielą (na pysku, kryzie, brzuchu oraz łapach), wysoki, ze złocisto zielonymi oczami w kształcie migdałów
Multikonta : Słodki Nektar [KW] | Owcze Runo [KG] | Skacząca Łapa [KRz]
Autor avatara : @lifephotographynl
Liczba postów : 302
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1180-luska#16951
Uśmiechnąłem się lekko, a zwężone do cienkich szpil źrenice skoncentrowałem na mojej już nie tyle intruzce co coraz bardziej interesującej rozmówczyni. Pierwsze, o czym pomyślałem było coś pokroju, "czy ona serio próbuje mi grozić? Mnie i klanu rzece?" Parsknąłem rozbawiony i przekrzywiłem łeb.
Oh, czy ty coś sugerujesz? — zapytałem wpierw, przybierając bardziej dumną postawę. Wybaczyć kolejny taki numer. A co tu niby miało być do wybaczania? Tym bardziej że śmiałem twierdzić, że żaden inny terminator niż ona nie wpadłby na tak durny pomysł, żeby przekraczać granicę, bo nie ufała swojemu klanowemu medykowi. Tylko Ptasia Łapa miała taki problem, więc o to nie musieli się martwić. No, chyba że o czymś nie wiedziałem. — Spoko, nie musisz się obawiać. Ten terminator stanowił wyjątek od reszty, już go nawet zresztą nie ma i jestem pewien, że nie musicie martwić się i zastanawiać się, czy nam wybaczycie kolejne naruszenie granicy, bo nikt o zdrowych zmysłach tego nie zrobi. — dodałem drgnąwszy wąsiskami.

_________________
- ̗̀Wake up the beast
Bury the bones
Enjoy the feast
Take all control
- ̗̀When I give you my soul
Jaskółcze Pole - Page 3 Liuskkk
Re: Jaskółcze Pole
Czw 23 Lut 2023, 17:15
Pszczeli Pył
Pszczeli Pył
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 72 [V]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC]
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Konwaliowy Sen
Wygląd : Niska, krępej budowy koteczka o długim, gęstym futrze oraz stosunkowo silnych łapach. Na jej złotej sierści widać klasyczne pręgi, czarne na czole, łapach i ogonie oraz rdzawe po bokach i na grzbiecie. Pysk, gardło, brzuch oraz wewnętrzna część łap są jaśniejsze. Oczy oliwkowe, a uszy z pędzelkami.
Multikonta : Dąb (PNK), Żyto (S), Ogień (KG) | Księżyc (PWŁ)
Liczba postów : 541
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1145-pszczola#15164
Słuchała kocura, ledwo powstrzymując się przed zmarszczeniem brwi. Trochę ją drażniła ta zuchwałość rzeczniaka. Nie chciała jednak tego po sobie pokazywać. Jeśli faktycznie klan Rzeki uważał, że wystarczająco się pilnuje, to raczej nic nie da się z tym zrobić.
To dobrze. – stwierdziła spokojnie i uśmiechnęła się na chwilkę. – W każdym razie, muszę już iść. – zaraz dodała, bo zaczęła się powoli nudzić. Coś czuła, że więcej rozrywki przyniesie jej kolejne polowanie, niż dalsza rozmowa z tym kotem. Wstała i otrząsnęła się ze śniegu, po czym ruszyła w stronę obozu.

//zt?

_________________
Jaskółcze Pole - Page 3 Pszczola-podpis

HOLD YOUR LIGHT
to the darkness in my head ༉‧₊˚.
put your ear to my heart or set your t e e t h
against my throat; give me something pretty
to  wear  beneath  my blood-stained  clothes

MY DARLING, THE DEVIL KNOWS MY NAME



Re: Jaskółcze Pole
Nie 26 Mar 2023, 14:07
Rybia Ość
Rybia Ość
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 37 ks. [VI]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Srebrna Łuska | Krzywa Gwiazda
Wygląd : krótkowłosy, jednolicie niebieski z bielą (na pysku, kryzie, brzuchu oraz łapach), wysoki, ze złocisto zielonymi oczami w kształcie migdałów
Multikonta : Słodki Nektar [KW] | Owcze Runo [KG] | Skacząca Łapa [KRz]
Autor avatara : @lifephotographynl
Liczba postów : 302
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1180-luska#16951
Spojrzałem lekko zdziwiony na kotkę tym jak szybko nagle musiała iść. No cóż, nie zamierzałem jej zatrzymywać skoro tak. — Szerokiej drogi! — rzuciłem jeszcze za nią. Bez pożegnania i tak...nie liczyłem że jeszcze kiedykolwiek ją zobaczę. Ewentualnie kiedyś na zgromadzeniu, ale zanim ono będzie to już dawno zapomnę o jej istnieniu. Tak więc, gdy upewniłem się, że na pewno odeszła w głąb swoich terenów sam ruszyłem we własnym kierunku.

[zt]

_________________
- ̗̀Wake up the beast
Bury the bones
Enjoy the feast
Take all control
- ̗̀When I give you my soul
Jaskółcze Pole - Page 3 Liuskkk
Re: Jaskółcze Pole
Pon 10 Kwi 2023, 17:00
Kozi Klif
Kozi Klif
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 55 (XII)
Matka : Kita
Ojciec : Burza
Wygląd : Średniego wzrostu (nieco powyżej przeciętnej granicy wzrostu) czarna szylkretka z dużą ilością bieli pokrywającej jej ciało głównie na tułowiu oraz na dolnej części pyska. Na pysku królują wszystkie trzy barwy, posiada rudą plamę między łopatkami i na boku oraz czarne łaty na łapach (prawej przedniej i lewej tylnej), ogon posiada dwubarwny, u nasady rudy, przerywany pojedynczym prążkiem czerni, by na 2/3 długości przejść w czerń. Posiada zielonkawe oczy i różowy nos, a także puchate łapy z kolorowymi opuszkami. Na uszach posiada pojedyncze, czarne plamki. Na rudym widnieją ledwo widoczne, tygrysie pręgi.

Multikonta : Poranna Zorza [KR], Rozżarzona Gwiazda [KG], Renifer [PNK]
Autor avatara : Catintheact
Liczba postów : 246
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t956-kozka#11582
Po tym, jak się lekko pochorowała, cierpiąc na bóle brzucha i wymiotując co jakiś czas, czuła się już lepiej. Zdecydowała się uczcić tą okoliczność spacerem! Zawędrowała na Jaskółcze Pole, a w sumie... Trzymała się niedaleko granicy z Klanem Gromu. Może spotka tego miłego jegomościa, z którym udało jej się porozmawiać chwilę na zgromadzeniu? A może kogoś zupełnie innego?! Tyle możliwości było. Ciekawiło ją, kogo może tutaj spotkać, a równie dobrze mogła nie zobaczyć nikogo. Takie było ryzyko łażenia przy granicy, ale to było ryzyko, które była w stanie podjąć!
Re: Jaskółcze Pole
Pon 10 Kwi 2023, 17:59
Koźlorogi
Koźlorogi
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 90 [IV]
Matka : Dębowy Liść[*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Rwący Strumień -> Rozżarzony Krok
Wygląd : Krótkowłosy, chudy, wysoki, silny biały kocur z uszami, pyskiem, nogami i ogonem o barwie niebieskoszarej z ciemniejszymi prążkami i niebieskimi oczyma mający białe znaczenia na ogonie i łapach
Multikonta : Skwar [KRZ] | Pchla Łapa, Wrzeszcząca Łapa [GK] Sroka [Nkt]
Autor avatara : https://www.instagram.com/charlesthesiam/
Liczba postów : 571
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t328-kozla-lapa
Sam Kozioł niedawno co wyszedł z lecznicy i od niedawna wrócił do swojej codziennej pracy. Teraz miał jej dość sporo ze względu na to, że otrzymał nowego terminatora. Był ciekaw czy się dobrze sprawdzi na treningach i czy wyrośnie z Przebiśniegowej Łapy dobry wojownik. Jednak będzie musiał być bardziej delikatniejszy? W końcu to była kotka. Eh... Nigdy nie trenował kogoś płci przeciwnej. No ale chyba z tym jakoś sobie poradzi.
Postanowiłem wyjść na samotny patrol blisko granic z Rzeką. Dawno nie rozmawiał z kimś z poza swojego Klanu. Szczerze to czasem mu się wydawało, że w jego życiu jest za spokojnie teraz i nie miał o czym gadać z kimkolwiek.
Kiedyś to przynajmniej kłócił się z Zaćmieniem i coś się działo. A teraz? Wszyscy żyli sobie szczęśliwie i spokojnie a on siedział po środku tego wszystkiego.
Nie miał okazji być na ostatnich zebraniach klanowych więc mało się orientował co kto i gdzie.
Więc liczył na to, że kogoś spotka i o dziwo tak się stało. Na jego horyzoncie ujrzał nieznaną mu jeszcze sylwetkę. Była to trójkolorowa kocica. Wydawało się, że się rozglądała za czymś.
- Dzień dobry. - przywitał się, przy czym uśmiechnął się delikatnie. Stał tuż przy samej granicy ale nie zamierzał jej ani trochę przekraczać. Przestrzegał prawa. - Szukasz może czegoś? Mogę pomóc. Chociaż jedynie na czym się znam to na wojowniczych sprawach. Heh... - podrapał się po karku z lekkim wstydem do samego siebie. Nie miał czym za bardzo się popisać. Był tylko wojownikiem.

_________________
Jaskółcze Pole - Page 3 GwW6Zz1
Re: Jaskółcze Pole
Pon 10 Kwi 2023, 19:35
Kozi Klif
Kozi Klif
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 55 (XII)
Matka : Kita
Ojciec : Burza
Wygląd : Średniego wzrostu (nieco powyżej przeciętnej granicy wzrostu) czarna szylkretka z dużą ilością bieli pokrywającej jej ciało głównie na tułowiu oraz na dolnej części pyska. Na pysku królują wszystkie trzy barwy, posiada rudą plamę między łopatkami i na boku oraz czarne łaty na łapach (prawej przedniej i lewej tylnej), ogon posiada dwubarwny, u nasady rudy, przerywany pojedynczym prążkiem czerni, by na 2/3 długości przejść w czerń. Posiada zielonkawe oczy i różowy nos, a także puchate łapy z kolorowymi opuszkami. Na uszach posiada pojedyncze, czarne plamki. Na rudym widnieją ledwo widoczne, tygrysie pręgi.

Multikonta : Poranna Zorza [KR], Rozżarzona Gwiazda [KG], Renifer [PNK]
Autor avatara : Catintheact
Liczba postów : 246
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t956-kozka#11582
I nagle... Jest! Pojawił się ktoś. Nie był to ten wojownik, co go poznała wcześniej, ale wyglądał na silnego! I wysokiego. O matko był wyższy od niej, ale super! Uśmiechnęła się szeroko do niego, podchodząc bliżej, ale nie naruszając granicy.
- Dzień dobry! Oh, na wojowniczych sprawach... Czyżbym spotkała wojownika? No tak, głupie pytanie! Wyglądasz na takiego, pewno w przeciwieństwie do mnie - zachichotała, oczywiście nie mogąc pominąć wyglądu drugiego kota! I te blizny na całym ciele. Musiał chyba dużo przejść, huh?
- Skoro nasz się tylko na wojowniczych sprawach, to pewno musisz być w nich naprawdę dobry! Ja też co nieco wiem, ale raczej wzorem wojownika nie jestem, w przeciwieństwie do innych wojowniczek z Rzeki. I w sumie to szukałam kompana do rozmowy, miałam ochotę trochę oderwac się od obozu. A właśnie! Jestem Kozi Klif, a ty? - zaczęła z entuzjazmem najpierw nawiązywać do wszystkich tematów, do których mogła, a potem się przedstawiła. Trochę głupio, jakby kocur nie wiedział, z kim ma do czynienia! No i była ciekawa imienia wojownika, na pewno musiało być jakieś groźne!
Re: Jaskółcze Pole
Wto 11 Kwi 2023, 10:20
Koźlorogi
Koźlorogi
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 90 [IV]
Matka : Dębowy Liść[*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Rwący Strumień -> Rozżarzony Krok
Wygląd : Krótkowłosy, chudy, wysoki, silny biały kocur z uszami, pyskiem, nogami i ogonem o barwie niebieskoszarej z ciemniejszymi prążkami i niebieskimi oczyma mający białe znaczenia na ogonie i łapach
Multikonta : Skwar [KRZ] | Pchla Łapa, Wrzeszcząca Łapa [GK] Sroka [Nkt]
Autor avatara : https://www.instagram.com/charlesthesiam/
Liczba postów : 571
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t328-kozla-lapa
Na słowa kocicy, Kozioł kiwnął delikatnie głową. – E tam. Każdy jest inny. Wygląd nie czyni z Ciebie wojownika a twoje umiejętności. Zgaduje więc, że sama nim jesteś? – zapytał. Wydawała się bardzo energiczna i do tego wesoła. Możliwe, że Kozioł też by taki był cały czas gdyby nie jego przeszłość.
– Czy dobry…No cóż skłamałbym gdybym powiedział, że nie. Dużo sam trenuje by być lepszym w tym co robię. Czasem mi się zdarza polować cały dzień jak nie mam nic więcej do roboty. – podzielił się informacjami o sobie po czym dodał. – Ja pewnie też nie jestem najlepszym wojownikiem w Gromie. Mam swoje wady, jak to każdy kot. Jednak pomimo tego się staram by mój Klan miał co jeść i był bezpieczny. – mruknął spokojnie po czym nastawił uszu. Czyli zwyczajnie chciała z kimś pogadać. Oh. W takim razie nie potrzebowała żadnej pomocy. A on w sumie chętnie pomówi z rzeczną wojowniczką.
Gdy usłyszał jej imię, oczy Kozła się powiększyły i chwilę stał w osłupieniu. Po chwili zaczął się trochę śmiać. - Ah, spokojnie! Nie śmieje się z twojego imienia tylko… ze zbiegu okoliczności. – uśmiechnął się ciepło. – Mam na imię Koźlorogi. – przywitał się po czym czekał na reakcje kocicy. Kto by pomyślał, że w innym klanie ktoś również jest Koziołkiem. W tym wypadku Kozą.

_________________
Jaskółcze Pole - Page 3 GwW6Zz1
Re: Jaskółcze Pole
Nie 29 Paź 2023, 20:53
Tygrysica
Tygrysica
Grupa : Samotnicy
Płeć : kotka
Księżyce : 8! [koniec sierpnia]
Matka : Maska ⇾ Hanka ⇾ Roztrzaskana Tafla i Dzika Róża!
Ojciec : Szakłak (?)
Wygląd : dość niska, pulchnawa, długowłosa z kędzierzawym futrem; w większości czekoladowa, ale rudy tygrysio pręgowany widać na pyszczku, żuchwie, nad nosem, między oczami, pod prawym okiem, nieregularnie w postaci łatek na prawym boku i lewym, na większości lewej tylnej łapy, a także w postaci lewej końcówki ucha i łaty na prawej przedniej łapie; biel na szyi, klatce piersiowej, części brzucha, a także nieregularnie na łapach; na każdej z łap ma białe palce i stopy, a na przednich biel przerwana rudą łatą na prawej, a czekoladową łatą na prawej sięga wyżej, prawie łącząc się z bielą na klatce piersiowej; ma także biały wąsik na mordce; oczy wybarwiają się na złoto
Multikonta : Orzechowa Gwiazda, Wieczorna Rosa, Echo
Liczba postów : 91
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1834-tygrysica#47515
No i dopięła swego. Uciekła z tego żałosnego, zakłamanego Klanu Gromu, z poczuciem satysfakcji… i może leciutkim poczuciem winy, że zostawiła tam brata, który powiedział, żeby dać mu czas, i że ją znajdzie, ale… tak naprawdę nie wie, co ma na myśli, czy będzie to dzisiaj, czy może za parę miesięcy.
Ale prawda jest taka, że Tygrysica nie wie, co zrobić. Nie wie, co teraz. Nie wie, gdzie iść. Nie wie, jak przeżyć, co jest ironiczne, bo właśnie z własnej woli opuściła grupę, która jej gwarantowała… właśnie przeżycie, nawet jeśli cała reszta była beznadziejna (pomijając Trzask, Różę i Jabłuszko). Nie wie nawet, co ją napędza do działania, poza zwykłym poczuciem zdrady, poza poczuciem braku sprawiedliwości, poza złością. Nie wie w sumie, czy cokolwiek ją motywuje teraz, kiedy ma to, czego chciała.
Motywacja jednak szybko się znajduje sama. Jest nią głód. Coś, o co nigdy nie musiała się martwić, bo albo była za młoda… albo za bardzo polegała na innych, zamiast nauczyć się na własną łapę umiejętności, które jej pomogą przeżyć, gdy ich zabraknie. Satysfakcja nie wypełni jej brzucha, więc szybko zanika, w przeciwieństwie do nieznośnego ssania w żołądku, które jej towarzyszyło jeszcze przed ceremonią.
Od jej czasu po prostu szła przed siebie w byle jakim kierunku, licząc na to, że ostatecznie znajdzie granicę i wydostanie się z terenów tej obrzydliwej grupy. W końcu w nozdrza uderza ją mdlący zapach szczyn. Mm, to musi być to… więc idzie dalej, a wiatr przynosi podobną, ale jakby inną, woń ze strony, w którą idzie. Granica innego klanu? Marszczy nos, a zaraz i czoło. Ostatecznie stoi na pasie ziemi niczyjej, między Gromem a… inną grupą, nie wiedząc, co zrobić.
Re: Jaskółcze Pole
Nie 29 Paź 2023, 21:35
Sowia Gwiazda
Sowia Gwiazda
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 54 [V]
Matka : Dym [NPC] (*), Suchy Nos [NPC]
Ojciec : Maciek [NPC] (?), Czarnostopy [NPC]
Mistrz : Mknąca Gwiazda (*)
Wygląd : Bardzo wysoki, szczupły kocur, o długim, aksamitnym futrze. Jest ono czarne z przejaśnienaimi w okolicach szyi, boków, brzucha i na ogonie. Posiada też białe znaczena. Pokrywają one jego podbrudek, następnie ciągną się przez szyję, do końca brzucha. Na jego łapach widoczne są białe skarpetki, a między oczami dojrzeć można małą smugę bieli. Natomiast jego oczy mają złotą barwę. Charakterystyczną cechą w jego wyglądzie jest brak 2/3 lewego ucha.
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 691
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t1438-sowa#28126
Sowi Zmierzch tego dnia akurat prowadził patrol graniczny składający się niego, Czarnostopego i Ćmiego Trzepotu. Gdy przechodzili w pobliżu granicy z Klanem Gromu, szybko wyłapał wzrokiem szylkretową kotkę stojącą niemalże w bezruchu na pasie ziemi niczyjej między dwiema granicami. Nie wyglądało mu to na zwykłą przechadzkę na granicę czy jakiś patrol. Na pierwszy rzut oka kotka wyglądała, jakby na kogoś czekała. Przeszło mu przez myśl, że może Klan Gromu miał jakąś sprawę do Rzeki? Tylko czy wtedy wysłaliby jedną, młodą kotkę, która może nie była jeszcze nawet wojownikiem? A może była to jakaś samotniczka, która chciała przejść ich granicę? Nierozsądnym byłoby raczej zignorowanie tego.
Po krótkiej wymianie zdań na ten temat z pozostałymi członkami patrolu, poprosił by zostali na miejscu podczas gdy on ruszył w stronę nieznanej kotki.
- Dzień dobry! - zawołał do niej z daleka, podchodząc spokojnie do granicy na której stała. - Czy mogę ci w czymś pomóc? Czekasz na kogoś? - zapytał kulturalnym tonem, stając długość lisa przed nią. Teraz, gdy podszedł bliżej czuł od niej zapach Gromu. A więc jednak była z klanu. Tak przynajmniej zakładał.

_________________

Polały się łzy me czyste, rzęsiste,
na me dzieciństwo sielskie, anielskie,
na moją młodość      gór i durną,
na mój wiek męski, wiek klęski;
Polały się łzy me  czyste, rzęsiste…


Re: Jaskółcze Pole
Nie 29 Paź 2023, 21:48
Tygrysica
Tygrysica
Grupa : Samotnicy
Płeć : kotka
Księżyce : 8! [koniec sierpnia]
Matka : Maska ⇾ Hanka ⇾ Roztrzaskana Tafla i Dzika Róża!
Ojciec : Szakłak (?)
Wygląd : dość niska, pulchnawa, długowłosa z kędzierzawym futrem; w większości czekoladowa, ale rudy tygrysio pręgowany widać na pyszczku, żuchwie, nad nosem, między oczami, pod prawym okiem, nieregularnie w postaci łatek na prawym boku i lewym, na większości lewej tylnej łapy, a także w postaci lewej końcówki ucha i łaty na prawej przedniej łapie; biel na szyi, klatce piersiowej, części brzucha, a także nieregularnie na łapach; na każdej z łap ma białe palce i stopy, a na przednich biel przerwana rudą łatą na prawej, a czekoladową łatą na prawej sięga wyżej, prawie łącząc się z bielą na klatce piersiowej; ma także biały wąsik na mordce; oczy wybarwiają się na złoto
Multikonta : Orzechowa Gwiazda, Wieczorna Rosa, Echo
Liczba postów : 91
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1834-tygrysica#47515
Kawałek dalej dostrzega koty, a ostatecznie jeden z nich zbliża się w jej stronę. Jej uszy się poruszają z zaintrygowaniem, ale i lekkim obrzydzeniem; kolejny klanowy kot, ciekawe czy równie beznadziejny, co każdy w Gromie. A skoro o tym… nie ma jej w obozie od paru godzin, dopiero co opuściła tereny; oczywiście, że śmierdzi Gromem i tak będzie postrzegana. Zaciska lekko mordkę, zastanawiając się, czy wyprowadzić kocura z błędu już teraz, żeby nie patrzył na nią przez ten pryzmat, ale…
Eee… – bąknęła niemrawo. Ma palący problem i nawet jeśli oznacza to proszenie się o pomoc od klanowicza… to bardziej liczy się rozwiązanie go, niż jej duma. – Tak jakby trochę. Bo… ja ten. Jestem głodna. I nie umiem… polować.
Re: Jaskółcze Pole
Nie 29 Paź 2023, 22:20
Sowia Gwiazda
Sowia Gwiazda
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 54 [V]
Matka : Dym [NPC] (*), Suchy Nos [NPC]
Ojciec : Maciek [NPC] (?), Czarnostopy [NPC]
Mistrz : Mknąca Gwiazda (*)
Wygląd : Bardzo wysoki, szczupły kocur, o długim, aksamitnym futrze. Jest ono czarne z przejaśnienaimi w okolicach szyi, boków, brzucha i na ogonie. Posiada też białe znaczena. Pokrywają one jego podbrudek, następnie ciągną się przez szyję, do końca brzucha. Na jego łapach widoczne są białe skarpetki, a między oczami dojrzeć można małą smugę bieli. Natomiast jego oczy mają złotą barwę. Charakterystyczną cechą w jego wyglądzie jest brak 2/3 lewego ucha.
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 691
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t1438-sowa#28126
Jego wąsy poruszyły się w zaintrygowaniu, gdy usłyszał odpowiedź kotki. Nie do końca czegoś takiego się spodziewał. Zdecydowanie była to nietypowa sytuacja. Było czuć ją gromem, ale mówiła że jest głodna i nie umie polować? Czemu w takim razie nie pójdzie do obozu? Jedynym logicznym dla zastępcy wyjaśnieniem było to, że kotka albo uciekła albo odeszła z klanu. Miał ochotę wprost o to zapytać, ale ugryzł się w język uznając, że nie jest to najlepszy pomysł. W końcu dopiero co rozpoczęli rozmowę.
- Jesteś z Klanu Gromu, jeśli węch mnie nie myli? Jak masz na imię? - zapytał w końcu, spoglądając na kotkę sceptycznie. Z drugiej strony niby mógłby jej po prostu pomóc i dać coś do jedzenia, ale po pierwsze było to wbrew Kodeksowi, a po drugie nie chciał zostawić tej dziwnej sytuacji bez jakiegokolwiek wyjaśnienia czy rozwiązania.

_________________

Polały się łzy me czyste, rzęsiste,
na me dzieciństwo sielskie, anielskie,
na moją młodość      gór i durną,
na mój wiek męski, wiek klęski;
Polały się łzy me  czyste, rzęsiste…


Re: Jaskółcze Pole
Nie 29 Paź 2023, 22:26
Tygrysica
Tygrysica
Grupa : Samotnicy
Płeć : kotka
Księżyce : 8! [koniec sierpnia]
Matka : Maska ⇾ Hanka ⇾ Roztrzaskana Tafla i Dzika Róża!
Ojciec : Szakłak (?)
Wygląd : dość niska, pulchnawa, długowłosa z kędzierzawym futrem; w większości czekoladowa, ale rudy tygrysio pręgowany widać na pyszczku, żuchwie, nad nosem, między oczami, pod prawym okiem, nieregularnie w postaci łatek na prawym boku i lewym, na większości lewej tylnej łapy, a także w postaci lewej końcówki ucha i łaty na prawej przedniej łapie; biel na szyi, klatce piersiowej, części brzucha, a także nieregularnie na łapach; na każdej z łap ma białe palce i stopy, a na przednich biel przerwana rudą łatą na prawej, a czekoladową łatą na prawej sięga wyżej, prawie łącząc się z bielą na klatce piersiowej; ma także biały wąsik na mordce; oczy wybarwiają się na złoto
Multikonta : Orzechowa Gwiazda, Wieczorna Rosa, Echo
Liczba postów : 91
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1834-tygrysica#47515
…byłam. Byłam z Klanu Gromu – wtrąca się szybko w wypowiedź kocura, bo jednak nie jest w stanie znosić bycia postrzeganą w ten sposób, nawet jeśli miałoby to mieć jakiś cel. Nie umie tego zdzierżyć, a poza tym… biorąc pod uwagę panującą w Klanie Gromu życzliwość, kocur pewnie i tak nie miałby motywacji, żeby pomóc kotu z innego klanu niż własny, więc równie dobrze może się przyznać, bo bycie samotnikiem chyba jej tu nie postawi w gorszym świetle. A przynajmniej tak się jej wydaje. – Liliowa Łapa. Znaczy Lilia – mruknęła, kłamiąc bez zastanowienia. A czemu akurat takie imię? Cóż, padło dzisiaj na ceremonii i… właściwie czemu by go nie użyć.
Re: Jaskółcze Pole
Sponsored content

Skocz do: