IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Rzeki
 :: Obóz Klanu Rzeki :: Cicha Nora
Iglaste Przejście
Sob 04 Wrz 2021, 11:58
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1886
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
Pomimo braku igieł w głównym wejściu do legowiska starszyzny, swoją nazwę zawdzięcza kłującym i wystającym gałązką. Wojownicy starali się odłamać co ostrzejsze elementy, jednak niewiele to dało.
Re: Iglaste Przejście
Nie 24 Lip 2022, 15:58
Kwaśna Łapa
Kwaśna Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 10
Matka : Złota | opiekunka Srebrna Łuska
Ojciec : Myszołap/Gucio
Mistrz : Krzywa Gwiazda
Wygląd : Średni kocur, który obecnie jest chudy, jednak pozostaje to w zdrowych granicach. Czarne plamy; nad lewym okiem, kark, plecy, ogon i trochę dupki, tylne poduszki, język i podniebienie na białym, krótkim futrze. Zwykle jest czysty, choć daleko mu do pedanta. Jego futro jest często roztrzepane. Ślepia wybarwiły się na jasno zielony. Na lewej przedniej łapie, regularnie da się dostrzec świeże, płytkie rany (samo okaleczanie).
Multikonta : Kania PNK
Autor avatara : Richard Gere
Liczba postów : 56
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1411-szczaw
Szczaw akurat obudził się z drzemki, jaką sobie uciął w Cichej Norze. Jak sama nazwa wskazuje, było tu naprawdę spokojnie, szczególnie o tej porze, gdzie cały obóz tętnił życiem i pracą. Kocurek zlustrował jak grupka kotów właśnie wybiera się na patrol, razem drepcząc w stronę wyjścia z obozu by w końcu zniknąć z linii wzroku kocięcia. To mu coś przypominało, ostatnie raz, kiedy widzieli Myszołapa i Złotą, kiedy ci w podobny sposób zostawili ich przy Oku Gór.
Zielone ślepka powędrowały w dół, zerkając na przednie łapki i rejestrując fakt, że jego pazurki wysunęły się bez jego wiedzy z poduszek. Podniósł się z udeptanego mchu po czym rozciągnął się długo i głośno, tak aby zagłuszyć swoje własne myśli i mętlik jakie ze sobą niosą. Nie miał teraz siły szukać Srebrnej i opowiedzieć jej co się właśnie stało, choćby przez fakt, że sam do końca tego nie rozumiał.
Postanowił więc skupić się nad czymś innym, jak na przykład nad młodszym miotem Kijanki i Jabłuszka. Wysunął się z legowiska starszyzny, stając przed Iglastym Przejściem i otworzył mordkę.
- Ej! Klon! Lis! Lilia? Jesteście tu gdzieś? - Zawołał, mając nadzieje, że któryś z larw go usłyszy i zareaguje na jego wołanie.

//Lisek:3c

_________________
Iglaste Przejście RDfFnT8
Hold, hold on, hold onto me, 'cause I'm a little unsteady
>> A little unsteady <<


Mama, come here, approach, appear
And Daddy, I'm alone 'cause this house don't feel like home


But If you love me, don't let go...
Re: Iglaste Przejście
Pią 05 Sie 2022, 18:58
Lisia Łapa.
Lisia Łapa.
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 3
Matka : Jabłuszko
Ojciec : Kijanka
Mistrz : -
Wygląd : Duża, niewybarwione, niebieskie oczy. Długa sierść o barwie burej ticked. Nieregularne, białe znaczenia na brzuchu, klatce piersiowej ( tu przypominają uproszczony wizerunek serca i wąski, rdzawy pas futerka rozdziela je od bieli w okolicach gardła ). Od bieli na gardle odbiega wąski jej pas w stronę pyska. Stamtąd biel sięga na pysk i wąską strzałką aż do czoła, jednak przerywa ją rdzawa plama sięgająca od żuchwy do części gardła, a także plamki po obu stronach wątrobianego nosa. Białe znaczenia pokrywają także jej łapy: na prawej przedniej łapie biel sięga niemalże do połowy łapy z przodu, z tyłu zaś ustępując niemalże czarnej plamie, na lewej przedniej biel pokrywa palce, stopę i w wewnętrznej części sięga nieco wyżej, natomiast na tylnych łapach kolor ten przykrywa palce i stopy, sięgając jedynie nieznacznie wyżej. Czarne poduszeczki łap, białe wibrysy.
Multikonta : Konwaliowa Łapa
Liczba postów : 47
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1432-lisek
I tak się właśnie stało! Wołanie jednego ze Szczawiów usłyszała Lisek, która ucinała sobie właśnie smaczną drzemkę, gdy usłyszała jednego z dwóch zbójów, którzy mieszkali razem z nią w kociarni. Ziewnęła przeciągle, przecierając swoje zaspane oczka i wywlekła się z legowiska, by bardzo powolnym krokiem ruszyć w kierunku czarno-białego kocurka, który to nawet nie miał rodziców.
- No, tak - odpowiedziała, ponownie ziewając tak bardzo, że myślała, że pyszczek jej pęknie, jeśli będzie to musiała zrobić chociaż odrobinę przeciąglej. - A co jes?
Kiedy już tak zadała to pytanie, to przyszło jej do głowy takie, które już od dawna chciała tamtemu zadać.
- Ej, a cemu wy nie macie mamy i taty? - wypaliła, wlepiając w starszego kota niewybarwione jeszcze oczęta.
Re: Iglaste Przejście
Sro 10 Sie 2022, 21:53
Kwaśna Łapa
Kwaśna Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 10
Matka : Złota | opiekunka Srebrna Łuska
Ojciec : Myszołap/Gucio
Mistrz : Krzywa Gwiazda
Wygląd : Średni kocur, który obecnie jest chudy, jednak pozostaje to w zdrowych granicach. Czarne plamy; nad lewym okiem, kark, plecy, ogon i trochę dupki, tylne poduszki, język i podniebienie na białym, krótkim futrze. Zwykle jest czysty, choć daleko mu do pedanta. Jego futro jest często roztrzepane. Ślepia wybarwiły się na jasno zielony. Na lewej przedniej łapie, regularnie da się dostrzec świeże, płytkie rany (samo okaleczanie).
Multikonta : Kania PNK
Autor avatara : Richard Gere
Liczba postów : 56
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1411-szczaw
Naprawdę podobało mu się, że legowisko starszyzny i kociarnia praktycznie dzieliły ścianę, ponieważ w jednej chwili mógł razem z szkodnikami bawić się kulką mchu, zaś w drugiej, kiedy miał ich już dość, mógł znaleźć azyl w Cichej Norze. Było mu to naprawdę na łapę. Szczerbaty uśmieszek pojawił się na pysiu kocurka, kiedy zobaczyła jak bura kotka wyłaniającą się z Gniazda.
- Hej, śpiochu - miauknął, dotykając jej język łapką, kiedy ta ziewała. - Nudno - odpowiedział na jej pierwsze pytanie, rozglądając się po obozie. Musiał się zastanowić co mógłby porobić z Liskiem, żeby jakoś się rozruszać i zabawić. Może podłożą Czarnejstopie ostre patyki pod legowisku, żeby się ukuł na nich, kiedy będzie chciał sie zdrzemnąć? Ciekawy pomysł, choć Szczaw wątpił, żeby udało im się zrealizować ten plan. Za dużo kotów w obozie, za dużo par oczu, które by wszystko zauważyły i podkablowali wojownikowi. Nawet z całą bandą glizd nie byłby wstanie opracować taki plan dywersji by mogli odwrócić uwagę klanu dla psikusa. A szkoda. Następne pytanie córki Kijanki, wyrwało go z knucia.
- He? A czemu ty jesteś mała i krzywo sikasz, co? - Odbił piłeczką jednak bez jadu.

_________________
Iglaste Przejście RDfFnT8
Hold, hold on, hold onto me, 'cause I'm a little unsteady
>> A little unsteady <<


Mama, come here, approach, appear
And Daddy, I'm alone 'cause this house don't feel like home


But If you love me, don't let go...
Re: Iglaste Przejście
Pią 12 Sie 2022, 16:06
Lisia Łapa.
Lisia Łapa.
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 3
Matka : Jabłuszko
Ojciec : Kijanka
Mistrz : -
Wygląd : Duża, niewybarwione, niebieskie oczy. Długa sierść o barwie burej ticked. Nieregularne, białe znaczenia na brzuchu, klatce piersiowej ( tu przypominają uproszczony wizerunek serca i wąski, rdzawy pas futerka rozdziela je od bieli w okolicach gardła ). Od bieli na gardle odbiega wąski jej pas w stronę pyska. Stamtąd biel sięga na pysk i wąską strzałką aż do czoła, jednak przerywa ją rdzawa plama sięgająca od żuchwy do części gardła, a także plamki po obu stronach wątrobianego nosa. Białe znaczenia pokrywają także jej łapy: na prawej przedniej łapie biel sięga niemalże do połowy łapy z przodu, z tyłu zaś ustępując niemalże czarnej plamie, na lewej przedniej biel pokrywa palce, stopę i w wewnętrznej części sięga nieco wyżej, natomiast na tylnych łapach kolor ten przykrywa palce i stopy, sięgając jedynie nieznacznie wyżej. Czarne poduszeczki łap, białe wibrysy.
Multikonta : Konwaliowa Łapa
Liczba postów : 47
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1432-lisek
Posmutniała, gdy usłyszała, że jeden z nierozróżnialnych dla niej szczawiów się nudzi... ale też trochę ją to zdziwiło. Jak można się było nudzić, kiedy wokół było tyle ciekawych rzeczy do roboty! Otaczało ich tyle kotów, z którymi można było porozmawiać i, na dodatek, wszystkie mówiły same mądre rzeczy!
Nie mogła jednak zastanawiać się nad tym wszystkim tak długo, jak by chciała, bo jej rozmówca ją bardzo zaskoczył! Dziwny był ten jego komentarz o sikaniu, ale jeszcze dziwniejsze były jej myśli i podejrzenia w związku z tym, co jej kocurek przed chwilą powiedział.
- Cemu pacys jak lobię siku? - spytała się, marszcząc brewki i kierując wzrok prosto na niczyjego syna. Wkopał się, degenerat!
Re: Iglaste Przejście
Wto 16 Sie 2022, 18:39
Kwaśna Łapa
Kwaśna Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 10
Matka : Złota | opiekunka Srebrna Łuska
Ojciec : Myszołap/Gucio
Mistrz : Krzywa Gwiazda
Wygląd : Średni kocur, który obecnie jest chudy, jednak pozostaje to w zdrowych granicach. Czarne plamy; nad lewym okiem, kark, plecy, ogon i trochę dupki, tylne poduszki, język i podniebienie na białym, krótkim futrze. Zwykle jest czysty, choć daleko mu do pedanta. Jego futro jest często roztrzepane. Ślepia wybarwiły się na jasno zielony. Na lewej przedniej łapie, regularnie da się dostrzec świeże, płytkie rany (samo okaleczanie).
Multikonta : Kania PNK
Autor avatara : Richard Gere
Liczba postów : 56
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1411-szczaw
- Nie musiałem się patrzyć. Mały psiakulec mi to powiedział - mruknął tajemniczo z uśmieszkiem godnym szlemy. Nie chciało mu się jakoś szczególnie tłumaczyć Liskowi, że owy komentarz nie był żadną prawdziwą obserwacją a zwykłą, mało znaczącą złośliwością, którą lubił cisnąć w inne koty. Tak dla zabawy, kiedy chciał poirytować trochę kogoś lub mu się nudziło. Podłapał to chyba od Złotej lub "wujka" ale tak naprawdę nie da sobie łapy za to odgryźć.
- Musisz uważać, psiakulców wszędzie jest pełno i kiedy nie uważasz, podkradają się do ciebie - zaczął, uginając łapki i pomalutku niczym prawdziwy myśliwy zbliżył się do burej. - Tylko po to by DZIAM! Ugryź cię w tyłek! - Podskoczył w miejscu, tak aby spotęgować atak fikcyjnego psiakulca. W sumie sam nie wiedział, czy coś takiego istnieje, ale fajnie się opowiadało bajki kociętom Kijanki.

_________________
Iglaste Przejście RDfFnT8
Hold, hold on, hold onto me, 'cause I'm a little unsteady
>> A little unsteady <<


Mama, come here, approach, appear
And Daddy, I'm alone 'cause this house don't feel like home


But If you love me, don't let go...
Re: Iglaste Przejście
Wto 16 Sie 2022, 19:28
Lisia Łapa.
Lisia Łapa.
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 3
Matka : Jabłuszko
Ojciec : Kijanka
Mistrz : -
Wygląd : Duża, niewybarwione, niebieskie oczy. Długa sierść o barwie burej ticked. Nieregularne, białe znaczenia na brzuchu, klatce piersiowej ( tu przypominają uproszczony wizerunek serca i wąski, rdzawy pas futerka rozdziela je od bieli w okolicach gardła ). Od bieli na gardle odbiega wąski jej pas w stronę pyska. Stamtąd biel sięga na pysk i wąską strzałką aż do czoła, jednak przerywa ją rdzawa plama sięgająca od żuchwy do części gardła, a także plamki po obu stronach wątrobianego nosa. Białe znaczenia pokrywają także jej łapy: na prawej przedniej łapie biel sięga niemalże do połowy łapy z przodu, z tyłu zaś ustępując niemalże czarnej plamie, na lewej przedniej biel pokrywa palce, stopę i w wewnętrznej części sięga nieco wyżej, natomiast na tylnych łapach kolor ten przykrywa palce i stopy, sięgając jedynie nieznacznie wyżej. Czarne poduszeczki łap, białe wibrysy.
Multikonta : Konwaliowa Łapa
Liczba postów : 47
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1432-lisek
- Siakulec? Nie snam siakulca, kto to? - spytała się tamtego. To oczywiste, że on znał Psiakulca, a ona nie, bo w końcu był od niej starszy, a więc i mądrzejszy. Ostatnio nawet rozmawiała o tym z Plotką, który, swoją drogą, też starszy i mądrzejszy był. Ale, wracając do tematu - o kimkolwiek była mowa, już go nie lubiła za takie pomówienia!
- I mófił nieplafdę! Fcale nie sikam kszyfo! - oburzyła się na swojego rozmówcę, nadal jednak słuchając jego następnych słów. Czyli psiakulców były więcej? Wszystkie kłamały, czy tylko ten jeden? Oj, miała naprawdę bardzo dużo pytań do nieszczęsnego Szczawia. Albo Szczawika. Nie wiedziała, ale, no, chodziło o tego, który z nią rozmawiał.
- Ło!! - sama podskoczyła, gdy tamten to zrobił, aby ją nastraszyć. Z jednej strony się trochę przestraszyła, ale z drugiej ciekawość zmuszała ją do odnalezienia takiego psiakulca. - Ale mnie nic nie uglysło!
Re: Iglaste Przejście
Wto 16 Sie 2022, 21:46
Kwaśna Łapa
Kwaśna Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 10
Matka : Złota | opiekunka Srebrna Łuska
Ojciec : Myszołap/Gucio
Mistrz : Krzywa Gwiazda
Wygląd : Średni kocur, który obecnie jest chudy, jednak pozostaje to w zdrowych granicach. Czarne plamy; nad lewym okiem, kark, plecy, ogon i trochę dupki, tylne poduszki, język i podniebienie na białym, krótkim futrze. Zwykle jest czysty, choć daleko mu do pedanta. Jego futro jest często roztrzepane. Ślepia wybarwiły się na jasno zielony. Na lewej przedniej łapie, regularnie da się dostrzec świeże, płytkie rany (samo okaleczanie).
Multikonta : Kania PNK
Autor avatara : Richard Gere
Liczba postów : 56
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1411-szczaw
- Się nie dziwie, że ich nie znasz. Pokazują się tylko czasami, jak księżyc jest taki cieniutki na nocnym niebie, że prawie go nie widać - wytłumaczył, przytakując sobie. Tak to ma sens, kociaki zwykle śpią w nocy, więc Lisek będzie mieć powód, żeby w to uwierzyć. - To takie cosie, co są mniejsze od królika, ale niesamowicie sprytne i szybkie - ciągnął dalej, tworząc całkowite nowe zwierzątko z powietrza. Parsknął cichutko, kiedy zauważył jak młoda się burzy. W sumie sam by tak zagregował, gdyby ktoś mu powiedział, że jakieś stworki podglądają go, kiedy akurat używa pobliskiego krzaczka. Jednak nie mógł się powstrzymać, ponieważ podpuszczenie dzieci Kijanki sprawiało mu za dużo radości.
- Nie ugryzło? No popatrz się, widocznie miałaś fart młoda - dodał z lekkim uśmiechem, odsuwając się od niej na kilka kroków, by dać obu trochę przestrzeni. - Mało kto wychodzi z spotkań z psikulcami bez bąbla na tyłku, więc kto wie, może cię polubiły a może akurat pierdnęłaś i się przestraszyli - mruknął, wzruszając ramionami. - Chcesz się nauczyć czegoś fajnego? - Wystrzelił z pytaniem, siadając przed wejściem do nory.

_________________
Iglaste Przejście RDfFnT8
Hold, hold on, hold onto me, 'cause I'm a little unsteady
>> A little unsteady <<


Mama, come here, approach, appear
And Daddy, I'm alone 'cause this house don't feel like home


But If you love me, don't let go...
Re: Iglaste Przejście
Sro 17 Sie 2022, 20:39
Lisia Łapa.
Lisia Łapa.
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 3
Matka : Jabłuszko
Ojciec : Kijanka
Mistrz : -
Wygląd : Duża, niewybarwione, niebieskie oczy. Długa sierść o barwie burej ticked. Nieregularne, białe znaczenia na brzuchu, klatce piersiowej ( tu przypominają uproszczony wizerunek serca i wąski, rdzawy pas futerka rozdziela je od bieli w okolicach gardła ). Od bieli na gardle odbiega wąski jej pas w stronę pyska. Stamtąd biel sięga na pysk i wąską strzałką aż do czoła, jednak przerywa ją rdzawa plama sięgająca od żuchwy do części gardła, a także plamki po obu stronach wątrobianego nosa. Białe znaczenia pokrywają także jej łapy: na prawej przedniej łapie biel sięga niemalże do połowy łapy z przodu, z tyłu zaś ustępując niemalże czarnej plamie, na lewej przedniej biel pokrywa palce, stopę i w wewnętrznej części sięga nieco wyżej, natomiast na tylnych łapach kolor ten przykrywa palce i stopy, sięgając jedynie nieznacznie wyżej. Czarne poduszeczki łap, białe wibrysy.
Multikonta : Konwaliowa Łapa
Liczba postów : 47
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1432-lisek
- No aleeee jak ksiesyc jest to ja śpię a nie lubię siku! - odpowiedziała, pragnąc wyjaśnień. Jak mogły ją widzieć te dziwne psiakulce, kiedy sikała, skoro ich nie było jak był dzień i świeciło ładne słoneczko, takie cieplutkie?
- Taaaaak? - spytała się, pozwalając pyszczkowi się rozszerzyć w wielkim uśmiechu. Ha, a więc coś się jej w życiu udało! Tylko, że następna wypowiedź Szczawia to ją zdenerwowała już tak naprawdę! - Chyba sam pieldnołeś! Ja nie lobię takich rzeczy!
Wykrzywiła pyszczek w wyrazie zdenerwowania. Ach, jak wiele emocji towarzyszyło tej jednej, wciąż krótkiej rozmowie!
- A cego? - spytała po chwili namysłu. Bo może to tylko według niego było fajne, a według niej nie będzie, o!
Re: Iglaste Przejście
Czw 18 Sie 2022, 00:07
Kwaśna Łapa
Kwaśna Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 10
Matka : Złota | opiekunka Srebrna Łuska
Ojciec : Myszołap/Gucio
Mistrz : Krzywa Gwiazda
Wygląd : Średni kocur, który obecnie jest chudy, jednak pozostaje to w zdrowych granicach. Czarne plamy; nad lewym okiem, kark, plecy, ogon i trochę dupki, tylne poduszki, język i podniebienie na białym, krótkim futrze. Zwykle jest czysty, choć daleko mu do pedanta. Jego futro jest często roztrzepane. Ślepia wybarwiły się na jasno zielony. Na lewej przedniej łapie, regularnie da się dostrzec świeże, płytkie rany (samo okaleczanie).
Multikonta : Kania PNK
Autor avatara : Richard Gere
Liczba postów : 56
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1411-szczaw
Mała glizda zaczęła zdawać trafne pytania. Gdyby tylko nie rujnowała mu tym zabawy, to nawet byłby z niej w jakimś tam sposób dumny. Lisek zdecydowanie nie była głupim kociakiem i umiała zobaczyć dziurę w całym. Na szczęście, bura była jeszcze małolatem, który ledwo co się od ziemi odbił i nie musiał się tym jakoś bardzo tym przejmować. Bardziej wkurzał go fakt, że swoją własną logiką sam się wkopał. Przecież specjalnie powiedział w nocy, bo wiedział, że kociaki śpią w tedy! Na osty i cienie. Jakoś musiał teraz się z tego wyczołgać.
- Czasami nie znaczy zawsze - wymruczał liżąc nerwowo nosek, rozglądając się po Obozie. Kto wie, może Kijanka stała niedaleko i wypalał mu dziury w głowię. To nie byłby już pierwszy raz i zdecydowanie nie ostatni. - Może widziały cię też za dnia, ja widziałem ich tylko w nocy, ale kto wie. Ważne, że trzeba uważać na swój tyłek - dodał pokazując swoje kiełki.
- Ano pierdnąłem! - Przyznał się z dumą i uśmiechem. Uważał reakcję młodej za dość zabawne! Takie małe i rozgniewane, jeszcze chwila i wgryzie mu się w kostki. - Ale jestem pewny, że jeżeli zapytałbym się byle psiakulca to by powiedział mi, że kłamiesz i też pierdzisz - dodał pokazując język młodej.
- No ale chcesz czy nie. Muszę widzieć zanim ci powiem - powiedział, przewracając oczami.

_________________
Iglaste Przejście RDfFnT8
Hold, hold on, hold onto me, 'cause I'm a little unsteady
>> A little unsteady <<


Mama, come here, approach, appear
And Daddy, I'm alone 'cause this house don't feel like home


But If you love me, don't let go...
Re: Iglaste Przejście
Czw 25 Sie 2022, 02:59
Lisia Łapa.
Lisia Łapa.
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 3
Matka : Jabłuszko
Ojciec : Kijanka
Mistrz : -
Wygląd : Duża, niewybarwione, niebieskie oczy. Długa sierść o barwie burej ticked. Nieregularne, białe znaczenia na brzuchu, klatce piersiowej ( tu przypominają uproszczony wizerunek serca i wąski, rdzawy pas futerka rozdziela je od bieli w okolicach gardła ). Od bieli na gardle odbiega wąski jej pas w stronę pyska. Stamtąd biel sięga na pysk i wąską strzałką aż do czoła, jednak przerywa ją rdzawa plama sięgająca od żuchwy do części gardła, a także plamki po obu stronach wątrobianego nosa. Białe znaczenia pokrywają także jej łapy: na prawej przedniej łapie biel sięga niemalże do połowy łapy z przodu, z tyłu zaś ustępując niemalże czarnej plamie, na lewej przedniej biel pokrywa palce, stopę i w wewnętrznej części sięga nieco wyżej, natomiast na tylnych łapach kolor ten przykrywa palce i stopy, sięgając jedynie nieznacznie wyżej. Czarne poduszeczki łap, białe wibrysy.
Multikonta : Konwaliowa Łapa
Liczba postów : 47
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1432-lisek
No, tu to akurat mądrą rzecz powiedział, że zawsze to na je to samo co czasami. Dobre spostrzeżenie! Ale to nadal nie tłumaczyło tego, że ktoś patrzy, jak robi siusiu! Wszyscy wiedzą, że tylko mama może na takie rzeczy patrzeć, a jak ktoś akurat opróżnia pęcherz, to trzeba odwrócić swój wzrok!
- Obszydlife - odpowiedziała na przechwałki tamtego. Jak mógł być dumny, że robił takie rzeczy! To znaczy, nie była pewna, że był, ale brzmiał, jakby był. - I sam kłamiesz, szeby się nie fydało, że podglądasz jak sikam! Pofiem tacie to wszystko!
W odpowiedzi na propozycję tamtego nieco się skrzywiła. Tym całym mówieniem o obrzydliwych rzeczach nie wyrobił sobie u niej zbyt dobrej opinii!
- Nie ma tak, najpielf móf.
Re: Iglaste Przejście
Sob 27 Sie 2022, 21:11
Kwaśna Łapa
Kwaśna Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 10
Matka : Złota | opiekunka Srebrna Łuska
Ojciec : Myszołap/Gucio
Mistrz : Krzywa Gwiazda
Wygląd : Średni kocur, który obecnie jest chudy, jednak pozostaje to w zdrowych granicach. Czarne plamy; nad lewym okiem, kark, plecy, ogon i trochę dupki, tylne poduszki, język i podniebienie na białym, krótkim futrze. Zwykle jest czysty, choć daleko mu do pedanta. Jego futro jest często roztrzepane. Ślepia wybarwiły się na jasno zielony. Na lewej przedniej łapie, regularnie da się dostrzec świeże, płytkie rany (samo okaleczanie).
Multikonta : Kania PNK
Autor avatara : Richard Gere
Liczba postów : 56
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1411-szczaw
Zachichotał, kiedy młoda nazwała go obrzydliwym, jednak słysząc następne słowa kotki na jego mordce pojawił się grymas. Owa rozmowa przypominała mu podobną sytuację z Śliweczką, która również zaczęła mu coś takiego mówić po tym jak chciał jej wcisnąć jakąś bujdę. W sumie nie powinien się aż tak bardzo dziwić, w końcu Lisek i szylkretka byli rodzeństwem. Obie umiały zepsuć mu zabawę, przez swoją spostrzegawczość i nie było przez to do śmiechu.
- Aha! Nie dość, że obwiniasz mnie, że kłamię to jeszcze jesteś skarżypytą? - Rzucił do burej, marszcząc nieco brewki. Z Kijanką i tak miał już pod górkę, ale jakoś szczególnie mu to nie przeszkadzało. W sumie często robił starszemu kocurowi specjalnie na złość i miał gdzieś, że podsuwa mu następny powód, żeby go nie lubić. Jego niezadowolenie wychodziło z faktu, że kotka może sobie pójść i zostawi go samego. - A myślałem, że jesteś fajna - dodał, strzelając teatralnego focha. Kto wie, może trochę manipulacji pomoże w sytuacji? - Nie ma tak, że nie ma. Ja pierwszy się zapytałem - dodał twardo.

_________________
Iglaste Przejście RDfFnT8
Hold, hold on, hold onto me, 'cause I'm a little unsteady
>> A little unsteady <<


Mama, come here, approach, appear
And Daddy, I'm alone 'cause this house don't feel like home


But If you love me, don't let go...
Re: Iglaste Przejście
Wto 30 Sie 2022, 17:53
Lisia Łapa.
Lisia Łapa.
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 3
Matka : Jabłuszko
Ojciec : Kijanka
Mistrz : -
Wygląd : Duża, niewybarwione, niebieskie oczy. Długa sierść o barwie burej ticked. Nieregularne, białe znaczenia na brzuchu, klatce piersiowej ( tu przypominają uproszczony wizerunek serca i wąski, rdzawy pas futerka rozdziela je od bieli w okolicach gardła ). Od bieli na gardle odbiega wąski jej pas w stronę pyska. Stamtąd biel sięga na pysk i wąską strzałką aż do czoła, jednak przerywa ją rdzawa plama sięgająca od żuchwy do części gardła, a także plamki po obu stronach wątrobianego nosa. Białe znaczenia pokrywają także jej łapy: na prawej przedniej łapie biel sięga niemalże do połowy łapy z przodu, z tyłu zaś ustępując niemalże czarnej plamie, na lewej przedniej biel pokrywa palce, stopę i w wewnętrznej części sięga nieco wyżej, natomiast na tylnych łapach kolor ten przykrywa palce i stopy, sięgając jedynie nieznacznie wyżej. Czarne poduszeczki łap, białe wibrysy.
Multikonta : Konwaliowa Łapa
Liczba postów : 47
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1432-lisek
Tamten idealnie w zasadzie podsumował to, co o nim myślała! To znaczy się, niekoniecznie mówiła, że kłamie, ale to, co mówił, nie do końca się trzymało wszystkiego! I oczywiście, że kłamał, o.
- No, i że podglądasz, jak małe kotki lobią siku! - powiedziała na tyle głośno, że, jeśli ktoś znajdował się w pobliżu nie miał wyboru i musiał słuchać jej wkładu w ten dialog. - Wiesz, sze jak tak lobisz, to jesteś zwylol?
Musiała go uświadomić, że postępował źle, i jeszcze na dodatek nie przyznawał się do kłamstwa! A mama wyraźnie mówiła, że tak robić nie wolno!
- A, no to nie chcę - powiedziała mu ostatecznie, głównie dlatego, że była ciekawa, jak tamten na to zareaguje. Zaskoczenie, co?
Re: Iglaste Przejście
Wto 30 Sie 2022, 22:36
Kwaśna Łapa
Kwaśna Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 10
Matka : Złota | opiekunka Srebrna Łuska
Ojciec : Myszołap/Gucio
Mistrz : Krzywa Gwiazda
Wygląd : Średni kocur, który obecnie jest chudy, jednak pozostaje to w zdrowych granicach. Czarne plamy; nad lewym okiem, kark, plecy, ogon i trochę dupki, tylne poduszki, język i podniebienie na białym, krótkim futrze. Zwykle jest czysty, choć daleko mu do pedanta. Jego futro jest często roztrzepane. Ślepia wybarwiły się na jasno zielony. Na lewej przedniej łapie, regularnie da się dostrzec świeże, płytkie rany (samo okaleczanie).
Multikonta : Kania PNK
Autor avatara : Richard Gere
Liczba postów : 56
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1411-szczaw
- No bo ja nie mam nic innego do roboty, tylko patrzyć się jak szczasz na jakieś liście - mruknął, wywracając oczami. Ta rozmowa zdecydowanie nie poleciała jak chciał, no ale co tam, przynajmniej trochę pogadał z Lisek i miał z tego częściową radochę. Jakoś nie przeszkadzało mu to, że młoda powiedziała swoje oskarżenia głośniej, tak aby koty znajdujące się na Łusce mogły ich usłyszeć. Przeżył gorsze rzeczy, a w dodatku jej słowa mijały się z prawdą. Leżał sobie tak, trzepiąc uchem i przyglądając się drzewom w oddali. - A ty wiesz, że jak tak będziesz skarżyć to nikt cię nie będzie lubić i w tedy to dopiero będziesz krzywo sikać - dodał, a głupkowaty uśmieszek zawitał na jego mordce. Skoro ta rozmowa i tak nie miała większego sensu, to czemu nie zatoczyć pętle i skończyć na początku?
- To nie - odpowiedział prosto z mostu wzruszając barkami, choć na jego pyszczek nadal był wygięty w zadowolonym uśmiechu.

_________________
Iglaste Przejście RDfFnT8
Hold, hold on, hold onto me, 'cause I'm a little unsteady
>> A little unsteady <<


Mama, come here, approach, appear
And Daddy, I'm alone 'cause this house don't feel like home


But If you love me, don't let go...
Re: Iglaste Przejście
Wto 30 Sie 2022, 23:58
Lisia Łapa.
Lisia Łapa.
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 3
Matka : Jabłuszko
Ojciec : Kijanka
Mistrz : -
Wygląd : Duża, niewybarwione, niebieskie oczy. Długa sierść o barwie burej ticked. Nieregularne, białe znaczenia na brzuchu, klatce piersiowej ( tu przypominają uproszczony wizerunek serca i wąski, rdzawy pas futerka rozdziela je od bieli w okolicach gardła ). Od bieli na gardle odbiega wąski jej pas w stronę pyska. Stamtąd biel sięga na pysk i wąską strzałką aż do czoła, jednak przerywa ją rdzawa plama sięgająca od żuchwy do części gardła, a także plamki po obu stronach wątrobianego nosa. Białe znaczenia pokrywają także jej łapy: na prawej przedniej łapie biel sięga niemalże do połowy łapy z przodu, z tyłu zaś ustępując niemalże czarnej plamie, na lewej przedniej biel pokrywa palce, stopę i w wewnętrznej części sięga nieco wyżej, natomiast na tylnych łapach kolor ten przykrywa palce i stopy, sięgając jedynie nieznacznie wyżej. Czarne poduszeczki łap, białe wibrysy.
Multikonta : Konwaliowa Łapa
Liczba postów : 47
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1432-lisek
- No jak tyle o tym mówisz, to tak - powiedziała po chwili, którą spędziła na nieszczególnie konstruktywnym myśleniu, o. - Cały czas tylko o tym kszywym sikaniu i krzywym sikaniu.
Za drugim razem to nawet udało jej się powiedzieć "krzywym" poprawnie! Mama z pewnością będzie wniebowzięta, jak się dowie, choć zapewne opowiadanie jej o rozmowach na temat "krzywego sikania" mogło sprawić, że będzie wniebowzięta nieco mniej.
- Nieplawda, lubienie i nielubienie nic nie ma do tego, czy się sika krzywo czy nie - odpowiedziała mu. Jeszcze pół księżyca temu nie byłaby taka pewna swojej deklaracji, jak teraz, ale teraz była starsza i mądrzejsza! - Inaczej to ty byś tak krzywo sikał, że by ci siuśki na czoło kapały, wiesz?
Rozmowa na poziomie toczyła się dalej, ale wkrótce miała to toczenie się zakończyć.
- No, to pa - powiedziała, bo akurat zobaczyła ojca na horyzoncie. Gdyby kotki były mądrzejsze i nie były jedynie kotkami, to powiązałaby imię Szczawika ze szczawianami, powiedziała mu, że ma siuśkowe imię i... wtedy to on dopiero by miał problem z wygraniem z nią dyskusji!

z/t
Re: Iglaste Przejście
Nie 13 Lis 2022, 22:49
Nocna Łapa
Nocna Łapa
Grupa : Samotnicy
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 15 / k. maja
Matka : powracające zimno / npc
Ojciec : orli krzyk* / npc
Mistrz : i małgorzata (suchy nos)
Wygląd : przeciętnej budowy wysoki kot z długowłosym, niebieskim futrem o pręgowaniu ticked i białymi plamami: na pysku po kości jarzmowe ze strzałką między brwiami, na kryzie i podbrzuszu oraz w formie nieregularnych skarpet na kończynach. przypływ ma trójkątny, dość wąski łeb z prostym stopem nosa, różowy nosek i zaokrąglone na czubku uszy z pędzelkami. oczy głęboko niebieskie o zielonkawym odcieniu, stopniowo zmieniające się do ciemnego brązu przy źrenicy.
Multikonta : rumianek (kw), ruta (s), wilk (pnk) / wawrzyn (m)
Autor avatara : phylg (flickr)
Liczba postów : 92
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1626-przyplyw#36368
Najbezpieczniejszym jest, moi mili, przy niesprzyjających warunkach (matce w osobie Powracającego Zimna), a także procesie rekonwalescencji (po pokonanym przekleństwie, rzuconym przez wrogów) wracać do poznawania obozu małymi kroczkami. Dlatego też, pewnego dnia, Przypływ obudził się z myślą, że odwiedzi okolice starszyzny! Gdyby kocię porwał, ach, przypływ szczerości, powiedziałoby ono, że tak naprawdę nie wie, czy ktoś w tej starszyźnie obecnie „mieszkał”, ale lepiej dmuchać na zimne.
Honorowe plany malca pokrzyżowała chęć kontemplacji dlaczego wejście do legowisk jest zrobione w kłującym krzewie…! Jakby to on był przywódcą, to by do czegoś takiego nie dopuścił. Tak, Pezyplyw nigdy by czegos tkaiego nie zrobil. Stanął na tylnych łapach, wyprężył się ku jednym z potencjalnych oprawców długowłosych kotów… i tu na chwilę musimy się zatrzymać, drodzy państwo, albowiem Przypływ także zapomniał o tym, że nie chce opierać się na jeszcze większej ilości kolczastych gałęzi. W efekcie, eter przeszył cichy, niezadowolony jęk kociaka, którego plecy spotkały się z ziemią. Warknęło ono, przewróciło się na brzuch, żeby wstać, po czym ostrzegało się wzniecając chmurkę kurzu. Przypływ odeszła krótki dystans od przeklętego miejsca, żeby zacząć mierzyć je wzrokiem i obmyślać nowy plan.

_________________
as black as the night can get, everything is safer now
there's always a way to forget once you learn to find a way how
in the blur of serenity
in the blur of serenity
where did everything get lost?
the flowers of naivete
buried in a layer of frost

Re: Iglaste Przejście
Nie 04 Gru 2022, 18:42
Płotkowy Potok
Płotkowy Potok
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 20 (luty)
Matka : Zakwitająca Jabłoń
Ojciec : Kijankowy Ogon
Mistrz : Śpiewający Raniuszek
Wygląd : Kot o smukłej budowie; futro jest krótkie i rude z ciemniejszymi pręgami, które widać na pysku, łapach i ogonie, za to wzdłuż grzbietu idzie jedna pręga, która zdaje się "wtapiać" w jaśniejszy kolor, im bliżej brzucha. Oczy ma jasnoniebieskie.
Multikonta : Zaćmione Słońce, Rozgwieżdżona Łapa, Zawilcowa Łapa
Autor avatara : kuroki fuminori
Liczba postów : 261
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1447-plotka#28357
A Płotkowa Łapa robił, tak właściwie… nic, to znaczy - siedział w obozie, kończąc swój posiłek i właściwie to niezbyt miał co ze sobą zrobić, gdyż na patrole dzisiaj rozdzielony nie był, a i też trening dziś go omijał. Bardzo dobrze, pomyślał sobie, bo treningi z tą zdzirą to samo cierpienie, ale ostatnio zauważył, że nie ma zbyt wiele do narzekania, jeśli chodzi o zachowanie Raniuszek… fałszywa flądra. Teraz udaje niewiniątko! Nie, żeby zrobiła mu jakieś niesamowicie złe rzeczy, ale niechęć do szylkretki była jakby wygrawerowana w jego światopoglądzie.
Kontemplację przerwał pisk - pisk kocięcia, który jakoś to kojarzył, lecz nie mógł skojarzyć, z kim dokładnie. Odwrócił swoją głowę do źródła, by zauważyć niebieskie, prążkowane futerko… a, Przypływ! Ten, z którym siedział na pogrzebie. Najwyraźniej był zainteresowany legowiskiem starszyzny? Które, do tego, było pełne ostrych, kolczastych gałęzi? Obserwował scenkę przez chwilę - jak kocię piszczy, opada na plecy, później na brzuch, a potem - najwyraźniej obrażone - odchodzi kawałek. Jego wąsy uniosły się w lekkim rozbawieniu.
Niemiłe przejście, co? — mruknął, podchodząc do kocurka nieco od tyłu. — Ale tobie chyba nieśpieszno do starszyzny?

_________________

in a back alley dumpster, carelessly,
my childhood backpack was thrown away
since   when   did   i  get  into   the  habit
of worrying about my surroundings,

even as i smiled?

Re: Iglaste Przejście
Pon 12 Gru 2022, 20:10
Nocna Łapa
Nocna Łapa
Grupa : Samotnicy
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 15 / k. maja
Matka : powracające zimno / npc
Ojciec : orli krzyk* / npc
Mistrz : i małgorzata (suchy nos)
Wygląd : przeciętnej budowy wysoki kot z długowłosym, niebieskim futrem o pręgowaniu ticked i białymi plamami: na pysku po kości jarzmowe ze strzałką między brwiami, na kryzie i podbrzuszu oraz w formie nieregularnych skarpet na kończynach. przypływ ma trójkątny, dość wąski łeb z prostym stopem nosa, różowy nosek i zaokrąglone na czubku uszy z pędzelkami. oczy głęboko niebieskie o zielonkawym odcieniu, stopniowo zmieniające się do ciemnego brązu przy źrenicy.
Multikonta : rumianek (kw), ruta (s), wilk (pnk) / wawrzyn (m)
Autor avatara : phylg (flickr)
Liczba postów : 92
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1626-przyplyw#36368
// sesja przeniesiona do nowej czasoprzestrzeni

Spojrzał na Płotkę nieco srogim spojrzeniem, gdy ten zagadał go ironicznie, lecz nie powiedział nic, jeszcze. Cóż, ciężko było nie być podirytowanym, gdy zostało się przyłapanym na wygłupach. Po kilku uderzeniach serca, jednak, wyraz jego pyska nieco osłabł na sile przekazu. Przypływ podszedł nieco bliżej terminatora i… otrzepał się raz jeszcze, dla zasady i nadziei, że proch osiądzie również i na rudym futrze.
Aha, bardzo! Przechodzenie przez kłujące przejście codziennie musi być, mm, świetne! – prychnął, dostosowując własny ton do rozbawienia Płotkowej Łapy, nieco go jednak teatralizując i przejaskrawiając.

_________________
as black as the night can get, everything is safer now
there's always a way to forget once you learn to find a way how
in the blur of serenity
in the blur of serenity
where did everything get lost?
the flowers of naivete
buried in a layer of frost

Re: Iglaste Przejście
Nie 21 Maj 2023, 18:50
Słoneczna Łapa
Słoneczna Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 13 (VIII)
Matka : Ćmia Łapa [npc]
Ojciec : Czarnostopy [npc]
Mistrz : Płotkowy Potok (⁠*⁠´⁠ω⁠`⁠*⁠)
Wygląd : Duża, masywna, wysoka kotka o długim jasno-złocistym futrze w klasyczne pręgi o szarawym odcieniu. Ma pomarańczowe oczy.
Multikonta : Ryczący Niedźwiedź [krz] Róg [pnk]
Autor avatara : avek: Micy, obrazek w podpisie: Giannysuki
Liczba postów : 42
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1763-rusalka#44482
Złota koteczka wpadła dzisiaj do legowiska starszyzny jak burza. Bardzo ciekawiło ją jak żyje się tutaj Krzywej Gwieździe. Taki samiutki jest, stary bardzo. Może potrzebował towarzystwa?
- Dzień dobry!!!! - przywitała się, gdy znalazła kocura i do niego podeszła.

_________________


Re: Iglaste Przejście
Nie 21 Maj 2023, 18:59
Krzywowąsy
Krzywowąsy
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 124 ks | lipiec
Matka : Jarzębina (NPC) [*] | Mokry Nos (NPC) [*]
Ojciec : Kaczor (NPC) [*]
Mistrz : Lepki Muł (NPC) [*]
Partner : Różany Płatek (NPC) [*]
Wygląd : wysoki; szczupły kot o delikatniejszej niż przeciętny kocur budowie ciała, aczkolwiek posiadający widocznie zarysowane mięśnie. Jego ciało pokryte jest w większości krótką, białą i kędzierzawą sierścią. Jedynie pomiędzy uszami (uszy również), ogonie czy pojedynczych miejscach na ciele (grzbiet, wewnętrzna strona przedniej prawej i tylnej łapy) widoczne są bure, tygrysio pręgowane plamy. Blizny ma na lewej łopatce, tylnej lewej łapie (ślad po ugryzieniu szczura) i lekko wyszczerbione ucho. Porusza się skocznym krokiem, czasem kuleje. [więcej w KP]
Multikonta : Wierzbowy Puch, Tafla, Szerszeniowa Łapa
Autor avatara : @enzo_und_remy
Liczba postów : 782
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t795-krzywowasy#7026
O dziwo nie spałem, a jadłem! Tak się złożyło, że Śliwka przyniosło mi świeżą mysz, a nawet i na moment zostało by ze mną zjeść i porozmawiać. Jednak gdy do Cichej Nory wpadła Słoneczna Łapa, Śliwki już nie było. Z lekko zaskoczonym wyrazem mordki spojrzałem na złotką kotkę, przełknąłem przeżuwany kawałek piszczki i uśmiechnąłem się ciepło w kierunku córki Czarnostopego. — Cześć, cześć słoneczko! Heh, dosłownie Słoneczko! Co cię tutaj sprowadza? — zamruczałem pogodnie, dając koteczce znać, że śmiało może podejść bliżej i rozsiąść się wygodnie. Nie będę gardził gośćmi! W końcu właśnie ich mi najbardziej brakowało. Rozmów, plotek... Odkąd z klanu zniknęły wszystkie bliskie mi koty musiałem przyznać, że dręczyła mnie samotność.
Re: Iglaste Przejście
Sponsored content

Skocz do: