IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Rzeki
 :: Obóz Klanu Rzeki :: Trawiasta Nora
Zielone Wejście
Sob 04 Wrz 2021, 11:51
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1915
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
First topic message reminder :

Wejście do legowiska terminatorów znajdujące się w sporej norze zamieszkiwanej kiedyś przez jakieś zwierzę, istnieją teorie, że należała ona niegdyś do borsuka ze względu na jej wielkość. Jest ono porośnięte trawą i mchem, od czego wzięła się jego nazwa, jednak jest szerokie i na spokojnie zmieszczą się obok siebie dwa koty.

Re: Zielone Wejście
Pon 13 Lut 2023, 23:02
Połyskująca Tafla
Połyskująca Tafla
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 25 [sierpień]
Matka : Migocząca Iskra (?)
Ojciec : Kruk [NPC] (*)
Mistrz : Migocząca Iskra
Partner : bardzo śmieszne
Wygląd : Wysoka, szczupła i smukła, o orientalnej budowie (głowa w kształcie trójkątnego klina, prosty nos w jednej linii z czołem i duże, szeroko rozstawione uszy). Ma krótkie, jednolite liliowe futerko i intensywnie pomarańczowe oczy.
Multikonta : Motyli Blask
Autor avatara : boru (art w podpisie)
Liczba postów : 248
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1478-polysk
Mówi się czasem, że nie docenia się rzeczy, które się ma, dopóki się ich nie straci – i trochę tak Połysk czuje się, jeśli chodzi o legowisko terminatorów. Przez księżyce traktowała je jak legowisko i nic więcej, ale odkąd musiała spędzić nieco dłuższy czas w lecznicy, stało się ono jednym z jej ulubionych miejsc w obozie. To znaczy, ha – wciąż spędza dużo czasu na siedzeniu w centrum obozu, zaczepianiu kotów, spacerach i tak dalej, ale na koniec dnia znacznie przyjemniej jest jej wrócić do Trawiastej Nory niż gdziekolwiek indziej.
Tego wieczoru siedzi gdzieś blisko wejścia i leniwie rozgląda się po wnętrzu, trochę odpoczywając, a trochę szukając towarzystwa do rozmowy.

/wróbelek

_________________

I GUESS TO YOU NOW I'M JUST A FACE IN THE CROWD
confront all the pain like a gift under the t r e e
oh please, I can't be who you need me to be
I grind in the sunshine, grind in the rain
SO REAL THAT I FEEL FAKE


last night i dreamt i still knew you

Re: Zielone Wejście
Czw 20 Kwi 2023, 18:37
Złoty Blask
Złoty Blask
Pełne imię : Złoty Blask
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 31
Matka : Ćma Łapa
Ojciec : Czarnostopy
Mistrz : Sowi Zmierzch
Partner : brak
Wygląd : Kocur jest dość sporawym kotem o długich łapach. Posiada zielone oczy. Ma bardzo długą, puchatą, złotawą sierść o ciepłym odcieniu w czarne, tygrysie prążki, które przebiegają przez całe jego ciało, a które rozjaśniły się do rudości na brzuchu, tułowiu i kryzie, za wyjątkiem łap oraz głowy, a także końcówki ogona. Dodatkowo posiada przejaśnienie na pyszczku, które jest jaśniejsze od jego bazowego odcienia sierści.
Multikonta : Grzmiące Gardło, Jeleń
Autor avatara : xan_dandy_siberian_cat
Liczba postów : 197
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1761-lsnienie#44424
Dawno nie widział się z koleżanką z dzieciństwa. Odkąd została uczennicą, ich kontakt nieco zaniknął. W zasadzie rozmawiali tylko raz, ale kotka stała się dla niego prawie jak przyjaciółka. W końcu to jej zawdzięczał całą tą wiedzę o selekcjonowaniu przedmiotów. Był ciekaw jak jej mijało szkolenie i co stało się z jej wielkim pomysłem na obóz klanu. Czy dalej chciała go wcielić w życie? A może dorobiła do niego nieco poprawek?
Oczywiście nim tutaj przytuptał, zapytał się mamy o zgodę. Gdy tylko ją dostał, pomknął niczym strzała, zaglądając do zielonego wejścia, zderzając się z czyjąś sylwetką. O rany! Ale zbieg okoliczności się trafił. To była uczennica, o której myślał!
— Cześć, Jaśminowa Łapo! — przywitał się z kotką, otrzepując się po uderzeniu. — Właśnie do ciebie szedłem. Urosłaś — zauważył. — Fajnie jest być uczniem?

//Jaśminowa Łapa
Re: Zielone Wejście
Czw 20 Kwi 2023, 19:33
Jaśminowa Łapa
Jaśminowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 20 ks
Matka : Świnka [NPC]
Ojciec : Bajoro [NPC]
Mistrz : Połyskująca Tafla
Wygląd : Niska, długowłosa srebrna szylkretka z tygrysim pręgowaniem. Prócz srebra na jej sierści jest biel, okalająca większość jej pyska, brzuch, część ogona, kryzę, sierść policzkową i tą w uszach, boki oraz prawie całą prawą przednią łapę. Jest również na palcach u pozostałych łap, oraz większości prawej tylnej łapy, oraz w postaci pasa na lewej tylnej. Srebrzysto-ude, plamy w pręgi pojawiają się na brzuchu w małej ilości, końcówce ogona od spodu oraz na dwóch stronach pyska, zachodząc za uszy, w większej części po prawej stronie. Dalej rudy, osiedlił się na grzbiecie, przy karku, oraz jeszcze trzy razy w postaci plam w miarę równych odstępach po prawej stronie ciała aż do ogona, gdzie umiejscowił się przy nasadzie. Widać go również przy lewej tylnej łapie.
Posiada zawijające się uszy, różowy nos i opuszki łap z ciemniejszymi przebarwieniami.
Multikonta : Pył, Żywica, Niezapominajka
Autor avatara : ja
Liczba postów : 191
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1719-jasmin#41781
Cóż, kotka spała zawsze jak najbliżej wejścia, więc trudno byłoby jej nie zauważyć. Robiła to głównie przez dyskomfort jakie sprawiały jej przestrzenie zamknięte bez braku możliwości patrzenia na niebo, co miało również swoje minusy. Mianowicie: pierwsze promienie słońca, chłód czy powiewy zimna, ciepła czy smrodu z zewnątrz docierały do niej pierwszej. Nie mogła również narzekać na ciszę i spokój, której często wymagała. Ale coś za coś, prawda? Może jak będzie wojownikiem to zrobi sobie jakieś dobre legowisko, chociaż czemu nie zabrać się za to już teraz? Kotka zebrała ze sobą gałązkę i próbowała jakoś skorzystać z czasu wolnego i poustawiać ją w różnych miejscach, chcąc zobaczyć jak by coś wyglądało po rozbudowie, używając do tego swojego trzeciego trójwymiarowego oka zwanego potocznie wyobraźnią. A przynajmniej robiła to do czasu, kiedy to po trzech krokach w tył, podczas których oddalała się od swojego punktu obserwacji, by zobaczyć to w szerszej perspektywie, nie została zaatakowana przez jakąś złotą kulkę. Zachwiała się, a gdy już złapała równowagę, zerknęła z ukosa, z nieukrywanym niezadowoleniem na czołg który ją staranował. I już czekała na jakiś komentarz od strony złotego kociaka, nie chcąc sama zaczynać i strzępić języka, bo nie warto, kiedy... ah, to nie Jałowiec. Lśnienie! Czyli mogła stać spokojnie. Chociaż ał, wypadałoby przeprosić. Poruszyła uchem na przywitanie, z nawet przyjaznym zaskoczeniem akceptując komentarz.
- Zauważyłam - Miauknęła jakimś znaczącym tonem, dwoma liźnięciami wyrównując miejsce zderzenia na sierści.
-Myślisz? - Spytała, nieco niepewnie - Znaczy, pmh, oczywiście, w końcu jestem już terminatorem. Z resztą twoje łapy też są już dłuższe - dodała zaraz jak gdyby nigdy nic, chociaż w głębi jednak jej się to podobało. Skoro kociak mówi, że urosła, to pewnie tak musiało być! W końcu młode nie mają w zwyczaju kłamać, jeśli nie wiesz czy przyjaciel zaprzecza faktowi, że jesteś brzydki, idź spytać się o to kociaka. On ci wytknie wszystkie twoje błędy życiowe i rzuci prawdę prosto w pysk. Jaśmin należała na pewno do tych niskich, bardzo niskich kotów co budowało w niej jakieś niezadowolenie, kiedy musiała co chwilę patrzeć na innych z dołu i potem cierpieć na ból karku.
- Jak bycie kociakiem ale z większą ilością obowiązków - Miauknęła obojętnie, może z lekką nutką niezadowolenia, siadając i wzruszając ramionami - Chcę już skończyć trening i skończyć z czyszczeniem cudzych legowisk.
Re: Zielone Wejście
Czw 20 Kwi 2023, 19:42
Złoty Blask
Złoty Blask
Pełne imię : Złoty Blask
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 31
Matka : Ćma Łapa
Ojciec : Czarnostopy
Mistrz : Sowi Zmierzch
Partner : brak
Wygląd : Kocur jest dość sporawym kotem o długich łapach. Posiada zielone oczy. Ma bardzo długą, puchatą, złotawą sierść o ciepłym odcieniu w czarne, tygrysie prążki, które przebiegają przez całe jego ciało, a które rozjaśniły się do rudości na brzuchu, tułowiu i kryzie, za wyjątkiem łap oraz głowy, a także końcówki ogona. Dodatkowo posiada przejaśnienie na pyszczku, które jest jaśniejsze od jego bazowego odcienia sierści.
Multikonta : Grzmiące Gardło, Jeleń
Autor avatara : xan_dandy_siberian_cat
Liczba postów : 197
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1761-lsnienie#44424
Naprawdę nie potrafił sobie wyobrazić Jaśminowej Łapy jako tej wrednej. Nie dojrzał w jej zachowaniu żadnych negatywnych znaków. Odpowiedziała mu miło i zdawała się nie mieć nic przeciwko jego odwiedzinom. Czyżby Jałowiec nieco przesadzała w swojej historii z kotką?
Spojrzał w dół na swoje kończyny. On jakoś nie widział różnicy, ale może to przez fakt, że jej nie dostrzegał, bo przywyknął. Ale skoro tak twierdziła, to rzeczywiście uznał to za prawdę. Podobno kociaki dość szybko nabierają wzrostu i masy.
Och... — Skrzywił się słysząc jej odpowiedź. — Czyścisz czyjeś legowiska? To musi być obrzydliwe. — On raczej brzydziłby się dotknąć czegoś co śmierdzi innym kotem. No bo... Nie wiadomo czy posłanie było brudne przez pot, czy może wydzieliną było coś innego. — Czyli tak wygląda bycie uczniem? Nie trenujesz walki i polowania tylko... zajmujesz się mchem? — brzmiał na zawiedzionego. W zasadzie... Przecież poznał Nocną Łapę. Kocur też zajmował się tym, ale wtedy uznawał, że przynosił tylko świeży mech, a nie wymieniał te brudne. No i sądził, że to taki jeden przypadek, którego definiowała pasja do mchu.
Re: Zielone Wejście
Czw 20 Kwi 2023, 20:01
Jaśminowa Łapa
Jaśminowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 20 ks
Matka : Świnka [NPC]
Ojciec : Bajoro [NPC]
Mistrz : Połyskująca Tafla
Wygląd : Niska, długowłosa srebrna szylkretka z tygrysim pręgowaniem. Prócz srebra na jej sierści jest biel, okalająca większość jej pyska, brzuch, część ogona, kryzę, sierść policzkową i tą w uszach, boki oraz prawie całą prawą przednią łapę. Jest również na palcach u pozostałych łap, oraz większości prawej tylnej łapy, oraz w postaci pasa na lewej tylnej. Srebrzysto-ude, plamy w pręgi pojawiają się na brzuchu w małej ilości, końcówce ogona od spodu oraz na dwóch stronach pyska, zachodząc za uszy, w większej części po prawej stronie. Dalej rudy, osiedlił się na grzbiecie, przy karku, oraz jeszcze trzy razy w postaci plam w miarę równych odstępach po prawej stronie ciała aż do ogona, gdzie umiejscowił się przy nasadzie. Widać go również przy lewej tylnej łapie.
Posiada zawijające się uszy, różowy nos i opuszki łap z ciemniejszymi przebarwieniami.
Multikonta : Pył, Żywica, Niezapominajka
Autor avatara : ja
Liczba postów : 191
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1719-jasmin#41781
- I jest, uwierz - mruknęła, z nieukrywanym grymasem na pysku - Wyobrażasz to sobie? Wymiana mchu w legowiskach innych kotów. Dobrze, że nie mamy starszych żadnych w klanie, bo wizja dotykania ich kleszczy i wymieniania mchu wywołuje u mnie dreszcze odrazy. Terminatorzy mają niewdzięczną robotę sprzątania. I jeszcze jak się nauczą łowić, to jedzą ostatni! A przynajmniej tak zauważyłam i słyszałam, ja jeszcze nie umiem na nic polować, więc mogę jeść normalnie. - Rzuciła swoim wywodem, wielce niezadowolona z kilku faktów. Fakt faktem fajnie by było ucierać swojemu terminatorowi nosa i nauczyć jakiejś pokory, ale w drugą stronę, w momencie kiedy sama ma to przeżywać, to już tak kolorowo nie jest. Naprawdę wizja bycia sprzątaczką jej nie odpowiadała. Dlatego właśnie jak tylko mogła, zwalała robotę na innych. Oczywiście miała swój zaplanowany do przodu ruch, kiedy zacząć sprzątać i w jakie dni, najlepiej wtedy kiedy jest najwięcej kotów w obozie, by mogły potwierdzić, że coś robi. W ten sposób uchodzi za pracowitą, chociaż w rzeczywistości robi najprawdopodobniej najmniej ze wszystkich.
- Nie głuptasie, mech to tylko nieprzyjemny dodatek, oczywistym jest, że oprócz tego masz treningi. A jak to pójdzie i kiedy go skończysz i czego się nauczysz, to już zależy od ciebie i twojego mentora którego ci przydzielą, więc z tym życzę szczęścia. W razie czego jeszcze możesz ponarzekać by ci zmienili mistrza jak uznasz, że się nie nadaje, w końcu masz do tego prawo - Ona oczywiście jak na razie była zadowolona, a co będzie dalej? Czas pokaże, chociaż szczerze chciałaby już ten trening skończyć.
Re: Zielone Wejście
Czw 20 Kwi 2023, 20:11
Złoty Blask
Złoty Blask
Pełne imię : Złoty Blask
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 31
Matka : Ćma Łapa
Ojciec : Czarnostopy
Mistrz : Sowi Zmierzch
Partner : brak
Wygląd : Kocur jest dość sporawym kotem o długich łapach. Posiada zielone oczy. Ma bardzo długą, puchatą, złotawą sierść o ciepłym odcieniu w czarne, tygrysie prążki, które przebiegają przez całe jego ciało, a które rozjaśniły się do rudości na brzuchu, tułowiu i kryzie, za wyjątkiem łap oraz głowy, a także końcówki ogona. Dodatkowo posiada przejaśnienie na pyszczku, które jest jaśniejsze od jego bazowego odcienia sierści.
Multikonta : Grzmiące Gardło, Jeleń
Autor avatara : xan_dandy_siberian_cat
Liczba postów : 197
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1761-lsnienie#44424
No to Jaśminowa Łapa sprawiła, że jego obawy co do przyszłości wzrosły. Uczniowie naprawdę zajmowali się sprzątaniem, gdy wracali z treningu? Ale przecież... To był wyzysk! I to okrutny... Zawsze uważał, że starszymi zajmował się medyk, bo w końcu on raczej wie jak dbać o podstarzałych członków klanów od takich młodzików, którzy mogliby coś zepsuć, a wtedy... no właśnie. Wtedy jeszcze taki dziadziuś czy babunia umrze i co się stanie?
Okropne! Dotykanie jakichś robali, wyciąganie ich i sprzątanie? Ouch... — zrobiło mu się niedobrze na samą myśl. — Czemu tym nie może zajmować się medyk? Albo wojownicy. No bo... Ja wyznaje zasadę, że każdy powinien sam po sobie sprzątać. Wtedy jest to sprawiedliwe. Nabrudziłeś? To posprzątaj. A to o czym mówisz jest bardzo... straszne! A jak ktoś nabrudzi specjalnie, ty posprzątasz i ktoś znów to powtórzy, tak po złości? — rzucał na głos swoje przemyślenia. — Twoje słowa mnie martwią. A tak cieszyłem się na zostanie uczniem — miauknął smutno, zwieszając łeb.
Czyli czeka go większe wyzwanie niż przypuszczał. Będzie musiał coś wykombinować, aby spełnić swój obowiązek, zostać wojownikiem, a potem jako już dorosły kot zmienić świat. Tak! Właśnie w głowie pojawiło mu się marzenie, do którego będzie dążył.
Jak zostanę wojownikiem to będę wspaniały, lider mnie dostrzeże i moje osiągnięcia, a wtedy może uda mi się go przekonać do zmiany zasad — podzielił się swoim planem z kotką. — Sądzisz, że to możliwe?
Re: Zielone Wejście
Czw 20 Kwi 2023, 21:57
Jaśminowa Łapa
Jaśminowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 20 ks
Matka : Świnka [NPC]
Ojciec : Bajoro [NPC]
Mistrz : Połyskująca Tafla
Wygląd : Niska, długowłosa srebrna szylkretka z tygrysim pręgowaniem. Prócz srebra na jej sierści jest biel, okalająca większość jej pyska, brzuch, część ogona, kryzę, sierść policzkową i tą w uszach, boki oraz prawie całą prawą przednią łapę. Jest również na palcach u pozostałych łap, oraz większości prawej tylnej łapy, oraz w postaci pasa na lewej tylnej. Srebrzysto-ude, plamy w pręgi pojawiają się na brzuchu w małej ilości, końcówce ogona od spodu oraz na dwóch stronach pyska, zachodząc za uszy, w większej części po prawej stronie. Dalej rudy, osiedlił się na grzbiecie, przy karku, oraz jeszcze trzy razy w postaci plam w miarę równych odstępach po prawej stronie ciała aż do ogona, gdzie umiejscowił się przy nasadzie. Widać go również przy lewej tylnej łapie.
Posiada zawijające się uszy, różowy nos i opuszki łap z ciemniejszymi przebarwieniami.
Multikonta : Pył, Żywica, Niezapominajka
Autor avatara : ja
Liczba postów : 191
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1719-jasmin#41781
- Właśnie, robale. Brrrh - po ciele kotki przeszedł dreszcz, kiedy wypowiadała te słowa patrząc się w jakiś punkt przed sobą. Jeszcze te zewnętrzne typu biedronki czy żuki były do przetrawienia. Mrówki nawet fajnie się oglądało oraz ich organizację. Ale na myśl o posiadaniu z nimi kontaktu z jakiejkolwiek formie i jeszcze w bonusie z czyjąś skórą i śmierdzącą sierścią? Srebrna aż poczuła niewidzialny bród osiadający na jej łapach, pysku i przechodzący na resztę ciała. Od samego myślenia o tym czuła się brudna.
- Wojownicy już mają grzebanie w sierści za młodu odliczone, a medycy są "zbyt ważni" by grzebać w czyjejś sierści i to zajęcie nie potrzebuje jakiejś wiedzy medycznej. A przynajmniej w mojej opinii. Jak dla mnie powinni zrekrutować takie ze trzy asystentki medyczne które będą się zajmować starszymi i jakimiś drobniejszymi sprawami z własnej nieprzymuszonej woli i wtedy reszta nie będzie musiała. Chociaż patrząc na ilość starszych kotów w klanie, a raczej ich brak, to byłaby to praca sezonowa albo po prostu ta opieka nad starszymi byłaby dodatkiem - Wypluła z siebie jakiś pomysł który przyszedł do niej na poczekaniu. Gdyby go udoskonalić, to byłby nawet całkiem wykonalny. Klan Rzeki i tak nie jest jakiś czystokrwisty z tego co wiedziała, więc po co być jak reszta klanów, kiedy mogą być lepsi?
- Jeszcze się z czymś podobnym nie spotkałam, chociaż kocięta potrafią być pod tym względem nieznośne - mruknęła, mając w głowie dziwne zachowanie Burzy, jakby czarna kotka miała do niej jakiś problem. - Ale to też racja. Chociaż wtedy jak powiesz takiemu, by posprzątał po sobie sam, to nie powinno być problemu. Poza tym, zajmujemy się głównie legowiskami a nie jakimś syfem którego ktoś nie potrafi po sobie uprzątnąć - wyjaśniła - Więc co do tego nie musisz się obawiać. Poza tym, jeśli trochę ruszysz głową, jeśli coś w środku masz to znajdziesz sposób, by sobie z tym poradzić - Właśnie, ona sobie radziła, więc Lśnienie też powinien, w końcu nie jest to coś niezwykle trudnego i każdy posiadający minimalną ilość szarych komórek powinien znaleźć wygodne dla siebie rozwiązania, jeśli tylko by chciał.
- Niewykluczone. Jak dobrze wszystko rozplanujesz to może sam zostaniesz przywódcą. Tylko ostrzegam, że jak będziesz beznadziejnie przewodzić to cię z tego stanowiska ściągnę - Dodała, patrząc na złotego z jakimś dziwnym wyrazem w oczach, przez który trudno było odgarnąć czy żartuje czy jednak nie bardzo.
Re: Zielone Wejście
Pią 21 Kwi 2023, 19:50
Złoty Blask
Złoty Blask
Pełne imię : Złoty Blask
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 31
Matka : Ćma Łapa
Ojciec : Czarnostopy
Mistrz : Sowi Zmierzch
Partner : brak
Wygląd : Kocur jest dość sporawym kotem o długich łapach. Posiada zielone oczy. Ma bardzo długą, puchatą, złotawą sierść o ciepłym odcieniu w czarne, tygrysie prążki, które przebiegają przez całe jego ciało, a które rozjaśniły się do rudości na brzuchu, tułowiu i kryzie, za wyjątkiem łap oraz głowy, a także końcówki ogona. Dodatkowo posiada przejaśnienie na pyszczku, które jest jaśniejsze od jego bazowego odcienia sierści.
Multikonta : Grzmiące Gardło, Jeleń
Autor avatara : xan_dandy_siberian_cat
Liczba postów : 197
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1761-lsnienie#44424
Słuchał z uwagą starszej kotki. Jej rozwiązania brzmiały na logiczne. Musiał przyznać, że odkąd się z nią z powrotem spotkał, wciąż próbował doszukać się tej rzeczy, o której wspominała Jałowiec, ale nie potrafił nic dostrzec. Jaśminowa Łapa była miła! Pomagała mu zrozumieć działanie dorosłego świata, do którego przyjdzie mu dołączyć, a jej rady były cenne.
Gdy wspomniała o jego liderowaniu, gdzieś w głębi serduszka, poczuł jak jego ego zostało miło połechtane. W zasadzie nie miał jakichś wielkich ambicji, chciał tylko być najlepszym wojownikiem jakiego widział las, ale skoro kotka wierzyła w jego siły, to czemu miałby porzucić taką myśl?
Nie martw się! Mi zależy na dobru klanu. Nie zamierzam go niszczyć — zapewnił ją. — Miło mi w ogóle, że uważasz, że mam jakieś szansę. Jestem w końcu dopiero kociakiem. Jaśminowa Łapo? A ty nie chciałabyś zostać przywódcą? Wydajesz się też mądra no i masz wiele pomysłów na rozbudowę obozu. Dalej pracujesz nad tym swoim projektem?
Re: Zielone Wejście
Pią 21 Kwi 2023, 20:56
Jaśminowa Łapa
Jaśminowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 20 ks
Matka : Świnka [NPC]
Ojciec : Bajoro [NPC]
Mistrz : Połyskująca Tafla
Wygląd : Niska, długowłosa srebrna szylkretka z tygrysim pręgowaniem. Prócz srebra na jej sierści jest biel, okalająca większość jej pyska, brzuch, część ogona, kryzę, sierść policzkową i tą w uszach, boki oraz prawie całą prawą przednią łapę. Jest również na palcach u pozostałych łap, oraz większości prawej tylnej łapy, oraz w postaci pasa na lewej tylnej. Srebrzysto-ude, plamy w pręgi pojawiają się na brzuchu w małej ilości, końcówce ogona od spodu oraz na dwóch stronach pyska, zachodząc za uszy, w większej części po prawej stronie. Dalej rudy, osiedlił się na grzbiecie, przy karku, oraz jeszcze trzy razy w postaci plam w miarę równych odstępach po prawej stronie ciała aż do ogona, gdzie umiejscowił się przy nasadzie. Widać go również przy lewej tylnej łapie.
Posiada zawijające się uszy, różowy nos i opuszki łap z ciemniejszymi przebarwieniami.
Multikonta : Pył, Żywica, Niezapominajka
Autor avatara : ja
Liczba postów : 191
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1719-jasmin#41781
Poruszyła zainteresowana uszami. Może jednak coś z młodego będzie. Wydawał się rozumieć jej tok rozumowania i myślał o dobru klanu, więc powinni się w niektórych kwestiach dogadać. W momencie w którym złoty coś tam gadał, ona sama wróciła do ustawiania patyka, oczywiście słuchając tam jednym uchem, a kiedy padło dość interesujące pytanie, jej umysł na moment, dosłownie na mniej niż sekundę próbował to jakoś... przetrawić? Był zaskoczony? Szukał odpowiedzi? Trudno to jakkolwiek nazwać.
- Myślałam o tym, oczywiście, ale bardziej jako kociak - mruknęła, bawiąc się kijkiem - Do momentu w którym będzie przewodzić ktoś inny ale dobrze, nie specjalnie mi przeszkadza nie bycie na wyższym stanowisku. - Po tym na chwilę umilkła, jakby chcąc sobie coś poukładać w głowie
- Masz na myśli to, co robiłam w żłobku? To przeszłość, jest wiele nowych projektów, które można wykonać, już patrząc na nasz realny obóz. Trzymanie się długo czegoś starego nie wychodzi nigdy na dobre, trzeba też patrzeć na przyszłość i nowe wizje - wyjaśniła głosem znawcy (i jakiejś domieszki mądraly możee...?)- A co do ciebie, to przecież nie wiadomo. Jesteś młody, masz szansę, mówiłam.
Re: Zielone Wejście
Pią 21 Kwi 2023, 21:03
Złoty Blask
Złoty Blask
Pełne imię : Złoty Blask
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 31
Matka : Ćma Łapa
Ojciec : Czarnostopy
Mistrz : Sowi Zmierzch
Partner : brak
Wygląd : Kocur jest dość sporawym kotem o długich łapach. Posiada zielone oczy. Ma bardzo długą, puchatą, złotawą sierść o ciepłym odcieniu w czarne, tygrysie prążki, które przebiegają przez całe jego ciało, a które rozjaśniły się do rudości na brzuchu, tułowiu i kryzie, za wyjątkiem łap oraz głowy, a także końcówki ogona. Dodatkowo posiada przejaśnienie na pyszczku, które jest jaśniejsze od jego bazowego odcienia sierści.
Multikonta : Grzmiące Gardło, Jeleń
Autor avatara : xan_dandy_siberian_cat
Liczba postów : 197
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1761-lsnienie#44424
Dostrzegł jak kotka bawiła się jakimś kijkiem. Dopiero teraz to zauważył. Czyżby... to był kawałek części do jej układanki? Nieco podszkolił się w selekcjonowaniu patyków, więc mógł uznawać się za fachowca, dlatego też rzucił okiem na obiekt.
Czyli... Teraz pracujesz nad czymś innym? Robisz inny obóz, ale tym razem z kijków? — zapytał zaciekawiony, patrząc na jej łapki. — A wiesz, że dzięki tobie zrozumiałem już jak dobrze jest zwracać uwagę na szczegóły? Teraz dbam o to, by bawić się najlepszej jakości zabawkami — pochwalił się starszej.
Pokiwał główką słysząc, że dzięki swojej młodości miał szansę osiągnąć wielkość. W zasadzie nawet by mu się to podobało. Bycie w centrum zainteresowania i lśnienie, to było coś o czym marzył. Ale by to się spełniło, musiał na razie opuścić Gniazdo i podszkolić się, aby pochwalić się nie tyle co pięknem, a też jakimiś umiejętnościami.
Chcesz się w coś pobawić?
Re: Zielone Wejście
Pią 21 Kwi 2023, 21:42
Jaśminowa Łapa
Jaśminowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 20 ks
Matka : Świnka [NPC]
Ojciec : Bajoro [NPC]
Mistrz : Połyskująca Tafla
Wygląd : Niska, długowłosa srebrna szylkretka z tygrysim pręgowaniem. Prócz srebra na jej sierści jest biel, okalająca większość jej pyska, brzuch, część ogona, kryzę, sierść policzkową i tą w uszach, boki oraz prawie całą prawą przednią łapę. Jest również na palcach u pozostałych łap, oraz większości prawej tylnej łapy, oraz w postaci pasa na lewej tylnej. Srebrzysto-ude, plamy w pręgi pojawiają się na brzuchu w małej ilości, końcówce ogona od spodu oraz na dwóch stronach pyska, zachodząc za uszy, w większej części po prawej stronie. Dalej rudy, osiedlił się na grzbiecie, przy karku, oraz jeszcze trzy razy w postaci plam w miarę równych odstępach po prawej stronie ciała aż do ogona, gdzie umiejscowił się przy nasadzie. Widać go również przy lewej tylnej łapie.
Posiada zawijające się uszy, różowy nos i opuszki łap z ciemniejszymi przebarwieniami.
Multikonta : Pył, Żywica, Niezapominajka
Autor avatara : ja
Liczba postów : 191
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1719-jasmin#41781
- Próbuję odgrodzić swoje legowisko od świata zewnętrznego ale jednocześnie sprawić, by nie było za ciasne - wyjaśniła krótko - Ten kijek pomaga mi w wizualizacji - Czy czuła się teraz jak taka znawczyni, Prometeusz który podarował śmiertelnikom dar ognia? Owszem i nawet jej się to podobało.
- O. Gratuluję - miauknęła tonem typu: good for you, czy coś, jednocześnie z krótkim, podwójnym kiwnięciem głowy. Znaczy no, nie była to wiedza jakaś niezbędna jej do życia, ale widocznie młodemu to jakoś polepszało ego czy coś. - Jak już się bawić to przynajmniej czymś, co się do zabawy nadaje i nie rozleci po pierwszym rzucie. No i pewnie pomoże, kiedyś, zgaduję - Kocięta miały jakąś fazę na bawienie się wszystkim co wpadnie im w łapy i psucie tego, jakby nie wiem, była to najlepsza zabawa na świecie. Jak już mają psuć, to niech się przynajmniej trochę pomęczą. No i będzie mniej śmieci do sprzątania, tylko jedno solidnie obgryzione. Kolejna propozycja nieco kotkę zbiła z tropu. Nie była już kociakiem. Jeśli młody zaproponowałby to, kiedy ta siedziała w kociarni i umierała na samotność, wtedy jasne, ale teraz nie dość, że była już starsza, to jeszcze byli w legowisku terminatorów. Kotka więc ostrożnie spojrzała bokiem na Lśnienie, z całkiem wyraźnym przekazem malującym się na pysku, jakby czekającym. Poddaj propozycję, w co takiego byś się chciał bawić? Nie, żeby była zainteresowana czy coś!
Re: Zielone Wejście
Pią 21 Kwi 2023, 22:39
Złoty Blask
Złoty Blask
Pełne imię : Złoty Blask
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 31
Matka : Ćma Łapa
Ojciec : Czarnostopy
Mistrz : Sowi Zmierzch
Partner : brak
Wygląd : Kocur jest dość sporawym kotem o długich łapach. Posiada zielone oczy. Ma bardzo długą, puchatą, złotawą sierść o ciepłym odcieniu w czarne, tygrysie prążki, które przebiegają przez całe jego ciało, a które rozjaśniły się do rudości na brzuchu, tułowiu i kryzie, za wyjątkiem łap oraz głowy, a także końcówki ogona. Dodatkowo posiada przejaśnienie na pyszczku, które jest jaśniejsze od jego bazowego odcienia sierści.
Multikonta : Grzmiące Gardło, Jeleń
Autor avatara : xan_dandy_siberian_cat
Liczba postów : 197
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1761-lsnienie#44424
Czyli jednak nie budowała obozu, a swoje posłanie! Nie wpadłby na to. Genialne. Bardzo lubił właśnie za to Jaśminową Łapę. Miała cudowne pomysły, którymi uwielbiał się inspirować.
Na gratulacje napuszył się z dumą. Tak. Niech go chwali. Zasługiwał. Tyle ciężkiej pracy w to wkładał, że aż zaniedbał rodzine. Na szczęście jednak, praca nie porwała go w pełni. Czasami trzeba było odpocząć wśród przyjaciół.
Widząc minę kotki, szybko odpowiedział jej o jakiej zabawie myślał.
Pobawmy się w klan! Będziemy liderami wspaniałego klanu patyka i będziemy polować na intruza, który wykrada nam jedzenie! — rzekł przejęty wizją, którą sobie wyobraził w łebku. Akurat rzucił propozycją dwóch przywódców po to, aby kocica nie poczuła się urażona tym, że sam nim został. Bo on wojownikiem nie zamierzał być! W zabawach to on przewodził, więc ta rola mu się znacznie bardziej podobała. Ale jednocześnie zależało mu na dobrym samopoczuciu kotki, więc tak. Będą wspólnie przewodzić i ocalą świat!
Re: Zielone Wejście
Pią 21 Kwi 2023, 23:07
Jaśminowa Łapa
Jaśminowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 20 ks
Matka : Świnka [NPC]
Ojciec : Bajoro [NPC]
Mistrz : Połyskująca Tafla
Wygląd : Niska, długowłosa srebrna szylkretka z tygrysim pręgowaniem. Prócz srebra na jej sierści jest biel, okalająca większość jej pyska, brzuch, część ogona, kryzę, sierść policzkową i tą w uszach, boki oraz prawie całą prawą przednią łapę. Jest również na palcach u pozostałych łap, oraz większości prawej tylnej łapy, oraz w postaci pasa na lewej tylnej. Srebrzysto-ude, plamy w pręgi pojawiają się na brzuchu w małej ilości, końcówce ogona od spodu oraz na dwóch stronach pyska, zachodząc za uszy, w większej części po prawej stronie. Dalej rudy, osiedlił się na grzbiecie, przy karku, oraz jeszcze trzy razy w postaci plam w miarę równych odstępach po prawej stronie ciała aż do ogona, gdzie umiejscowił się przy nasadzie. Widać go również przy lewej tylnej łapie.
Posiada zawijające się uszy, różowy nos i opuszki łap z ciemniejszymi przebarwieniami.
Multikonta : Pył, Żywica, Niezapominajka
Autor avatara : ja
Liczba postów : 191
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1719-jasmin#41781
Kotka po usłyszeniu nazwy wymyślonego klanu pozwoliła uszom opaść na boki, kiedy na pysku pojawił się jakiś grymas niezadowolenia.
- Eee? Co to za nazwa? Brzmi lamersko. Kto chciałby być w klanie patyka? Jak chcesz być przywódcą, to musisz dać coś potężnego w nazwie. Mamy już grom, który postawia sierść na sztorc, rzekę która swoim nurtem może porwać i daje nam jedzenie a wicher jeśli będzie wystarczająco silny potrafi powalić drzewo. Patykiem to możesz co najwyżej komuś oko wybić. Konar już brzmi bardziej stabilnie. Może coś dumnego lepiej, budzącego respekt. Jaak... Klan Szalejącej Zamieci czy coś w tym stylu. Spróbuj - Poleciła, cierpliwie czekając na pomysły od strony Lśnienia. Musiała w końcu dać młodemu szansę na rozwój czy coś, nie? Jak ciągle będzie mieć nastawienie ,,daj, zrobię to sama bo nie potrafisz", to do niczego nie dojdą. A przynajmniej on, a Jaśmin będzie brać wszystko na siebie, jak to zaczynała powoli mieć w zwyczaju, kiedy się na coś uwzięła.
- No i czemu chcesz sam polować na intruza? Od tego masz wyszkolonych wojowników. Ty jako przywódca dla przykładu możesz przewodzić swoimi kotami w jakiejś wojnie. - Dodała po chwili zastanowienia. Po co uganiać się za pierwszym lepszym złodziejem jedzenia? Jako przywódca powinien zająć się jakimiś lepszymi sprawami, jak osądzanie takiego kota ręką sprawiedliwości czy coś.
Re: Zielone Wejście
Sob 22 Kwi 2023, 11:20
Złoty Blask
Złoty Blask
Pełne imię : Złoty Blask
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 31
Matka : Ćma Łapa
Ojciec : Czarnostopy
Mistrz : Sowi Zmierzch
Partner : brak
Wygląd : Kocur jest dość sporawym kotem o długich łapach. Posiada zielone oczy. Ma bardzo długą, puchatą, złotawą sierść o ciepłym odcieniu w czarne, tygrysie prążki, które przebiegają przez całe jego ciało, a które rozjaśniły się do rudości na brzuchu, tułowiu i kryzie, za wyjątkiem łap oraz głowy, a także końcówki ogona. Dodatkowo posiada przejaśnienie na pyszczku, które jest jaśniejsze od jego bazowego odcienia sierści.
Multikonta : Grzmiące Gardło, Jeleń
Autor avatara : xan_dandy_siberian_cat
Liczba postów : 197
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1761-lsnienie#44424
Klan Patyków jej się nie podobał? Sądził, że ta nazwa będzie odpowiednia, ponieważ kotka właśnie się jednym bawiła i sądził, że je lubiła. Najwidoczniej się mylił. Chciała jakiejś potężnej nazwy? Coś co mogło sprawić, że ich przeciwnik by zadrżał ze strachu? Hm... Co mogło takiego być?
Klan Ognia! — w końcu podjął decyzję. Brzmiał bardzo niebezpiecznie. Można było zrobić sobie nim krzywdę i na pewno ich wojownicy budziliby strach w innych klanach.
Na jej kolejne słowa zrobił wielkie oczka. No wiedział, że wojna mogła lepiej pasować do wojowniczego klanu, ale ściganie złodzieja to też było coś. W końcu była to tylko zabawa. Zgodził się jednak nieco zmienić zamysł, widząc że ten nie podoba się uczennicy.
To idziemy na wojne! W drogę Jaśminowa Gwiazdo! Ogłoś wojownikom, że czas na wymarsz! Idziemy podbić inne klany! Już za długo wykradają nam zwierzynę! Teraz to my im ukradniemy całe tereny i będziemy najpotężniejszym klanem w lesie!
Re: Zielone Wejście
Sob 22 Kwi 2023, 11:49
Jaśminowa Łapa
Jaśminowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 20 ks
Matka : Świnka [NPC]
Ojciec : Bajoro [NPC]
Mistrz : Połyskująca Tafla
Wygląd : Niska, długowłosa srebrna szylkretka z tygrysim pręgowaniem. Prócz srebra na jej sierści jest biel, okalająca większość jej pyska, brzuch, część ogona, kryzę, sierść policzkową i tą w uszach, boki oraz prawie całą prawą przednią łapę. Jest również na palcach u pozostałych łap, oraz większości prawej tylnej łapy, oraz w postaci pasa na lewej tylnej. Srebrzysto-ude, plamy w pręgi pojawiają się na brzuchu w małej ilości, końcówce ogona od spodu oraz na dwóch stronach pyska, zachodząc za uszy, w większej części po prawej stronie. Dalej rudy, osiedlił się na grzbiecie, przy karku, oraz jeszcze trzy razy w postaci plam w miarę równych odstępach po prawej stronie ciała aż do ogona, gdzie umiejscowił się przy nasadzie. Widać go również przy lewej tylnej łapie.
Posiada zawijające się uszy, różowy nos i opuszki łap z ciemniejszymi przebarwieniami.
Multikonta : Pył, Żywica, Niezapominajka
Autor avatara : ja
Liczba postów : 191
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1719-jasmin#41781
- Lepiej - stwierdziła z jakimś błyskiem w oku. Rzeczywiście, Klan Ognia brzmiał złowieszczo, bo płomienie wszystko pożerają i są groźne. Nie była fanką żywiołu ognia i tak dalej sama w sobie, jak i również kolorystyka ognia jak jej opisywano nie wpadała w jej gusta, jednak było lepsze niż klan patyka. I zanim zdążyła jakkolwiek się przygotować, młody zaczął krzyczeć swoje ambitne plany zabawy, przez które srebrna od razu spanikowała czerwieniąc się pod sierścią, posyłając uszy w tył na moment i schylając się w stronę złotego, by przymknąć mu jadaczkę łapą.
- Ts! Tsssiszej! Upadłeś na głowę? - Miauknęła zestresowana, że ktoś rzeczywiście mógłby usłyszeć, albo co gorsza zobaczyć, że Jaśmin jako terminator od kilku księżyców bawi się z kociakiem w klany. Potem się wyprostowała i po chwili zawstydzenia i przełykania własnej godności przez gardło, dało się usłyszeć z jej pyska:
- Dobrze, Lśniąca Gwiazdo, ich przywódca przestanie nas lekceważyć. Czy mamy jakiś plan ataku? Możemy wykorzystać ich słabości przeciwko nim - Cóż, nie było w tym jeszcze wiele grania, gdyż srebrna musiała się wkręcić, ale na pewno można było wyczuć zawstydzenie. I oh przodkowie, jak dobrze, że Lśnienie wybrał sobie moment, w którym większość kotów w jej wieku powinna być na treningach, bo jakby przyszedł wieczorem, to chyba by go wygoniła!
Re: Zielone Wejście
Sob 22 Kwi 2023, 18:32
Złoty Blask
Złoty Blask
Pełne imię : Złoty Blask
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 31
Matka : Ćma Łapa
Ojciec : Czarnostopy
Mistrz : Sowi Zmierzch
Partner : brak
Wygląd : Kocur jest dość sporawym kotem o długich łapach. Posiada zielone oczy. Ma bardzo długą, puchatą, złotawą sierść o ciepłym odcieniu w czarne, tygrysie prążki, które przebiegają przez całe jego ciało, a które rozjaśniły się do rudości na brzuchu, tułowiu i kryzie, za wyjątkiem łap oraz głowy, a także końcówki ogona. Dodatkowo posiada przejaśnienie na pyszczku, które jest jaśniejsze od jego bazowego odcienia sierści.
Multikonta : Grzmiące Gardło, Jeleń
Autor avatara : xan_dandy_siberian_cat
Liczba postów : 197
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1761-lsnienie#44424
Zamrugał zaskoczony, kiedy Jaśminowa Łapa zareagowała tak jakoś dziwnie na rozpoczęcie zabawy. Dlaczego miał być cicho? Przecież... Byli w obozie swojego klanu, wrogów nie było w pobliżu, ponieważ jeszcze nie wyruszyli na wojnę. Tak, sądził że kotka zaczęła już się bawić, chociaż jej reakcja i zawstydzenie widoczne na pysku bardzo go zainteresowały. Wyglądały mu na prawdziwe, a nie udawane.
Um... No... — podjął temat, dając spokój na razie temu co usłyszał i dostrzegł. Ściszył jednak głos, jakby w konspiracji, co dodało tajemniczości ich zabawie. — Z tego co wiem to wojownicy donieśli mi, że nie potrafią wspinać się na drzewa. Moglibyśmy to wykorzystać przeciwko nim i zwabić ich do lasu, a potem nasi przyczajeni na gałęziach, mogliby rzucać w nich szyszkami. Nie dosięgną nas, a my ich możemy zmasakrować. A potem by zeskoczyli z nich na wroga i byłoby po nich! Co o tym myślisz, Jaśminowa Gwiazdo?
Re: Zielone Wejście
Sob 22 Kwi 2023, 19:48
Jaśminowa Łapa
Jaśminowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 20 ks
Matka : Świnka [NPC]
Ojciec : Bajoro [NPC]
Mistrz : Połyskująca Tafla
Wygląd : Niska, długowłosa srebrna szylkretka z tygrysim pręgowaniem. Prócz srebra na jej sierści jest biel, okalająca większość jej pyska, brzuch, część ogona, kryzę, sierść policzkową i tą w uszach, boki oraz prawie całą prawą przednią łapę. Jest również na palcach u pozostałych łap, oraz większości prawej tylnej łapy, oraz w postaci pasa na lewej tylnej. Srebrzysto-ude, plamy w pręgi pojawiają się na brzuchu w małej ilości, końcówce ogona od spodu oraz na dwóch stronach pyska, zachodząc za uszy, w większej części po prawej stronie. Dalej rudy, osiedlił się na grzbiecie, przy karku, oraz jeszcze trzy razy w postaci plam w miarę równych odstępach po prawej stronie ciała aż do ogona, gdzie umiejscowił się przy nasadzie. Widać go również przy lewej tylnej łapie.
Posiada zawijające się uszy, różowy nos i opuszki łap z ciemniejszymi przebarwieniami.
Multikonta : Pył, Żywica, Niezapominajka
Autor avatara : ja
Liczba postów : 191
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1719-jasmin#41781
Słuchając słów Lśnienia zastanawiała się, na ile może się posunąć w poprawianiu kociaka i podsuwania własnych pomysłów, by nie zepsuć mu zabawy. Ale w końcu uznała, że po prostu nie będzie się bardzo trzymać realizmu, w końcu złoty sam dojdzie do pewnych wniosków po czasie.
- Myślisz, że dorosłe koty nie umieją się wspinać na drzewa? Hah, przegrywy. Te szyszki, żeby się bardziej przestraszyli, mogłyby być w ogniu, co ty na to, Lśniąca Gwiazdo? W końcu umiesz kontrolować płomienie, więc ogień nie powinien się rozprzestrzenić, a my nie będziemy musieli brudzić sobie łap. Będzie to pokaz siły i umocnienie również dla nazwy klanu, a potem możemy ich przegonić - Mistyczna umiejętność kontroli płomieni? Czemu nie, powinno to raczej przejść, patrząc na fakt, że złoty chciał rzucać we wroga szyszkami, więc czemu tego pomysłu trochę nie podrasować? Oczywiście jak się nie zgodzi to nie będzie nalegać, w końcu to tylko zabawa.
Re: Zielone Wejście
Nie 23 Kwi 2023, 09:35
Złoty Blask
Złoty Blask
Pełne imię : Złoty Blask
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 31
Matka : Ćma Łapa
Ojciec : Czarnostopy
Mistrz : Sowi Zmierzch
Partner : brak
Wygląd : Kocur jest dość sporawym kotem o długich łapach. Posiada zielone oczy. Ma bardzo długą, puchatą, złotawą sierść o ciepłym odcieniu w czarne, tygrysie prążki, które przebiegają przez całe jego ciało, a które rozjaśniły się do rudości na brzuchu, tułowiu i kryzie, za wyjątkiem łap oraz głowy, a także końcówki ogona. Dodatkowo posiada przejaśnienie na pyszczku, które jest jaśniejsze od jego bazowego odcienia sierści.
Multikonta : Grzmiące Gardło, Jeleń
Autor avatara : xan_dandy_siberian_cat
Liczba postów : 197
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1761-lsnienie#44424
On kontrolował płomienie? Ale super! Coraz bardziej mu się ta zabawa podobała. Nie wpadł na to, że przecież mogli mieć magiczne moce! Teraz walka z wymyślonym przeciwnikiem mogła być jeszcze ekscytująca!
Tak! — Podskoczył radośnie. — Spale ich futerka i nauczą się, że nie wolno z nami zadzierać. Dalej Jaśminowa Gwiazdo. Ruszajmy na wojne. Niech wojownicy wybiorą drzewa, na których rosną szyszki, a ci co będą robić za wabik niech już idą na spotkanie z wrogiem. My się ukryjemy na drzewie i wtedy podpale szyszki, które spadną i spopielą ziemię! A jaką ty masz moc? — Przekrzywił zaciekawiony główkę. — Może by się nam przydała podczas ataku!
Re: Zielone Wejście
Nie 23 Kwi 2023, 12:47
Jaśminowa Łapa
Jaśminowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 20 ks
Matka : Świnka [NPC]
Ojciec : Bajoro [NPC]
Mistrz : Połyskująca Tafla
Wygląd : Niska, długowłosa srebrna szylkretka z tygrysim pręgowaniem. Prócz srebra na jej sierści jest biel, okalająca większość jej pyska, brzuch, część ogona, kryzę, sierść policzkową i tą w uszach, boki oraz prawie całą prawą przednią łapę. Jest również na palcach u pozostałych łap, oraz większości prawej tylnej łapy, oraz w postaci pasa na lewej tylnej. Srebrzysto-ude, plamy w pręgi pojawiają się na brzuchu w małej ilości, końcówce ogona od spodu oraz na dwóch stronach pyska, zachodząc za uszy, w większej części po prawej stronie. Dalej rudy, osiedlił się na grzbiecie, przy karku, oraz jeszcze trzy razy w postaci plam w miarę równych odstępach po prawej stronie ciała aż do ogona, gdzie umiejscowił się przy nasadzie. Widać go również przy lewej tylnej łapie.
Posiada zawijające się uszy, różowy nos i opuszki łap z ciemniejszymi przebarwieniami.
Multikonta : Pył, Żywica, Niezapominajka
Autor avatara : ja
Liczba postów : 191
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1719-jasmin#41781
Kotka zamyśliła się na moment i kiedy już otwierała pyszczek z pewną siebie miną, zaraz go zamknęła. Uh, jakie to było upierdliwe! Nie mogła wybrać teraz przecież czegoś zbyt potężnego, prawda? A może mogła? Czy może dać złotemu wybierać jaką by mogła mieć moc? W końcu jednak trafiła po krótkiej chwili w to, co wydawało jej się chyba odpowiednie.
- Posiadam moc przewidywania przyszłości kilka kroków do przodu. Dzięki temu jestem w stanie przewidzieć działania wroga i zapobiegać działaniom na naszą niekorzyść - Miauknęła dumnie, zadowolona ze swojego pomysłu. W końcu każdy by chciał wiedzieć jak zapobiec pomyłkom w swoim życiu, prawda?
Re: Zielone Wejście
Nie 23 Kwi 2023, 17:14
Złoty Blask
Złoty Blask
Pełne imię : Złoty Blask
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 31
Matka : Ćma Łapa
Ojciec : Czarnostopy
Mistrz : Sowi Zmierzch
Partner : brak
Wygląd : Kocur jest dość sporawym kotem o długich łapach. Posiada zielone oczy. Ma bardzo długą, puchatą, złotawą sierść o ciepłym odcieniu w czarne, tygrysie prążki, które przebiegają przez całe jego ciało, a które rozjaśniły się do rudości na brzuchu, tułowiu i kryzie, za wyjątkiem łap oraz głowy, a także końcówki ogona. Dodatkowo posiada przejaśnienie na pyszczku, które jest jaśniejsze od jego bazowego odcienia sierści.
Multikonta : Grzmiące Gardło, Jeleń
Autor avatara : xan_dandy_siberian_cat
Liczba postów : 197
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1761-lsnienie#44424
O rany! To stanowili teraz niezwyciężony duet! On ze swoją mocą ognia i ona z przewidywaniem przyszłości. Ich wróg nie miał szans!
Powiem ci Jaśminowa Gwiazdo, że Klan Ognia zwycięży w dzisiejszej bitwie. Szpiedzy mi donieśli, że ich przywódca nie ma żadnych mocy. To zwykły kot. Klan Szyszek spłonie dzisiejszego dnia! — pisnął radośnie, po czym przypadł do ziemi, nakazując kotce zrobić to samo. — Szybko. Musimy się ukryć. Wróg będzie tu lada moment — przeszedł już do części, w której czaili się na obcych wojowników w wyobrażonym lesie. Po co mieli niby czekać? Czas było już działać! Rozejrzał się ostrożnie po terenie, wskazując swojej towarzyszce na patyk, który leżał króliczy skok od nich. — Patrz... — szepnął cicho. — Nadchodzą.
Re: Zielone Wejście
Sponsored content

Skocz do: