Ciemna Głusza

Z ryjówką poszło jej łatwiej. Drobny gryzoń był zupełnie zajęty sobą i nawet nie zauważył, jak Zaćmione Słońce się do niego podkrada, a zanim zdążył jakkolwiek zareagować, skończył martwy pod jej łapami.

Zaćmienie: P: 4 | S: 34 | Z: 21 | Sz: 19 | O: 14 | HP: 150 | W: 88-4=84/110
» Cechy: ostre pazury; psi węch; brak oka; wątłe zdrowie
» Umiejętności: skradanie się: 2; tropienie: 2; wspinaczka: 2
» Zdobyte punkty umiejętności: skradanie się +8; tropienie +4
» Zdobyte PD: +25 (gawron, płochacz, ryjówka)

_________________

gubi myśli, słońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie

gwiazdy widać,
księżyc podniósł się

jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...

Podświadomie bała się, że tym razem też się nie uda; że te ptaki to był zwykły fart, a gdy miała polować na coś bardziej ruchliwego, zręczniejszego - może mądrzejszego od ptaków?, to jej oko dałoby o sobie znać w postaci niemożności złapania choćby głupiej ryjówki… ale ta była martwa w jej szczękach. Czuła ulgę, nie do końca wiedząc nawet, dlaczego. Zakopała ją i szukała dalej.

_________________

what are we waiting for?
i'm getting tired of trying so hard to be adored
★・・・・・・ close the door,
wish i'd reached out to my mother more
wish that i hadn't kept the score,
I WISH I

paralysed and spinning backwards
lullabies don't comfort me

Szukała, ale zaraz po złapaniu i zakopaniu w tym miejscu zwierzyny nie było to takie łatwe; póki co nie mogła więc nic znaleźć.

Zaćmienie: P: 4 | S: 34 | Z: 21 | Sz: 19 | O: 14 | HP: 150 | W: 84/110
» Cechy: ostre pazury; psi węch; brak oka; wątłe zdrowie
» Umiejętności: skradanie się: 2; tropienie: 2; wspinaczka: 2
» Zdobyte punkty umiejętności: skradanie się +8; tropienie +4
» Zdobyte PD: +25 (gawron, płochacz, ryjówka)

_________________

gubi myśli, słońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie

gwiazdy widać,
księżyc podniósł się

jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...

Nic. Cóż, przed chwilą skoczyła na ryjówkę - to mogło przestraszyć zwierzynę w okolicy. Skręciła i szukała dalej.

_________________

what are we waiting for?
i'm getting tired of trying so hard to be adored
★・・・・・・ close the door,
wish i'd reached out to my mother more
wish that i hadn't kept the score,
I WISH I

paralysed and spinning backwards
lullabies don't comfort me

Jakiś czas później do uszu Zaćmionego Słońca mógł dotrzeć specyficzny, chrapliwy głos orzechówki, dobiegający gdzieś z góry, spomiędzy drzew... ale samego ptaka póki co nie widziała. Jeśli tylko chciało jej się trochę poszukać ptaka gdzieś wśród gałęzi, kto wie, może będzie miała kolejną szansę na polowanie?

Zaćmienie: P: 4 | S: 34 | Z: 21 | Sz: 19 | O: 14 | HP: 150 | W: 84/110
» Cechy: ostre pazury; psi węch; brak oka; wątłe zdrowie
» Umiejętności: skradanie się: 2; tropienie: 2; wspinaczka: 2
» Zdobyte punkty umiejętności: skradanie się +8; tropienie +4
» Zdobyte PD: +25 (gawron, płochacz, ryjówka)

_________________

gubi myśli, słońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie

gwiazdy widać,
księżyc podniósł się

jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...

Och, teraz nie widziała nigdzie swojej zwierzyny, ale była pewna, że gdzieś jest - gdzieś blisko, znaczy się. Czuła woń ptaka, a przede wszystkim słyszała jego głosik… który dobiegał z góry. Drzewo. Na drzewo skradała się, by zaatakować puchacza. Uch. To będzie manewr trudniejszy, ale ona nie zamierzała iść na łatwiznę - lecz póki co, musiała zlokalizować, gdzie była jej zdobycz. Ugięła łapy, ogon zrównała z grzbietem, ustawiła się pod wiatr. Nie chciała, by ptak zobaczył ją zanim ona zobaczy go, nieprawdaż? Szła ostrożnie, nie depcząc żadnej gałęzi, a do tego chowała się za różnymi krzewami… wszystko to robiąc w kierunku, z którego dobiegał chrapliwy śpiew i zapach.

_________________

what are we waiting for?
i'm getting tired of trying so hard to be adored
★・・・・・・ close the door,
wish i'd reached out to my mother more
wish that i hadn't kept the score,
I WISH I

paralysed and spinning backwards
lullabies don't comfort me

Musiała kawałek przejść, ale w końcu – jest. Głos orzechówki stał się donośniejszy, jej zapach wyraźniejszy, a Zaćmienie mogła zlokalizować swoją potencjalną przyszłą ofiarą na jednej ze środkowych gałęzi drzewa odległego o niecałą długość drzewa od niej.

Zaćmienie: P: 4 | S: 34 | Z: 21 | Sz: 19 | O: 14 | HP: 150 | W: 84/110
» Cechy: ostre pazury; psi węch; brak oka; wątłe zdrowie
» Umiejętności: skradanie się: 2; tropienie: 2; wspinaczka: 2
» Zdobyte punkty umiejętności: skradanie się +8; tropienie +6
» Zdobyte PD: +25 (gawron, płochacz, ryjówka)

_________________

gubi myśli, słońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie

gwiazdy widać,
księżyc podniósł się

jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...

Eureka. Teraz tylko… wspiąć się i ją złapać. Gdy skradała się do drzewa, w dalszym ciągu utrzymywała wszystkie te zasady, co wcześniej: ugięte łapy, ogon zrównany do grzbietu, chodzenie pod wiatr, uważanie pod łapy i chowanie się czy zastyganie w bezruchu. Jeżeli to się udało, cicho i ostrożnie wbiła się w korę drzewa pazurami od tej strony, od jakiej ptak by jej nie zobaczył. Zaczęła podciągać się do góry najciszej, jak potrafiła, jednocześnie próbując trzymać oko na orzechówce. Jeżeli to również się udało, a ona znalazła się na upragnionej gałęzi - zamachnęła się pazurami na ptaka, by go zabić.

_________________

what are we waiting for?
i'm getting tired of trying so hard to be adored
★・・・・・・ close the door,
wish i'd reached out to my mother more
wish that i hadn't kept the score,
I WISH I

paralysed and spinning backwards
lullabies don't comfort me

Wszystko spoko, fajnie, Zaćmione Słońce dotarła do odpowiedniego drzewa... Tyle że orzechówce najwyraźniej znudziło się w międzyczasie siedzenie na nim i zanim w ogóle zaczęła się wspinać, ptak odleciał. Jeśli jednak śledziła wzrokiem tor jego lotu, dostrzegła, że wylądował na innym drzewie nieopodal, tylko że na trochę wyższej gałęzi.

Zaćmienie: P: 4 | S: 34 | Z: 21 | Sz: 19 | O: 14 | HP: 150 | W: 84-4=80/110
» Cechy: ostre pazury; psi węch; brak oka; wątłe zdrowie
» Umiejętności: skradanie się: 2; tropienie: 2; wspinaczka: 2
» Zdobyte punkty umiejętności: skradanie się +9; tropienie +6
» Zdobyte PD: +25 (gawron, płochacz, ryjówka)

_________________

gubi myśli, słońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie

gwiazdy widać,
księżyc podniósł się

jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...

Och, no na Gwiezdny Klan! Wiedziała, że złapanie zwierzyny na drzewie będzie trudniejsze, ale i tak poczuła ukłucie frustracji. Co prawda orzechówka nawet nie odleciała przez nią samą, tylko tak jej się pomyślało… ale, um, tak. Na szczęście nie odleciała daleko. Więc… zaczynamy od nowa, bo Zaćmienie nie zamierzała się poddawać, skoro miała jeszcze szansę. Zaczęła skradać się do drzewa mając ugięte łapy, ogon zrównany do grzbietu, chodząc pod wiatr, uważając pod łapy i chowahąc się czy zastygając w bezruchu. Jeżeli to się udało, cicho i ostrożnie wbiła się w korę drzewa pazurami od tej strony, od jakiej ptak by jej nie zobaczył. Zaczęła podciągać się do góry najciszej, jak potrafiła, jednocześnie próbując trzymać oko na orzechówce. Jeżeli to również się udało, a ona znalazła się na upragnionej gałęzi - zamachnęła się pazurami na ptaka, by go zabić.

_________________

what are we waiting for?
i'm getting tired of trying so hard to be adored
★・・・・・・ close the door,
wish i'd reached out to my mother more
wish that i hadn't kept the score,
I WISH I

paralysed and spinning backwards
lullabies don't comfort me

Tym razem Zaćmionemu Słońcu psikusa wywinął wiatr, który postanowił w którymś momencie zmienić kierunek... i w rezultacie poinformować orzechówkę o obecności drapieżnika w okolicy. Ptak wzbił się do lotu i tym razem odleciał gdzieś daleko. Tyle go widziała.

Zaćmienie: P: 4 | S: 34 | Z: 21 | Sz: 19 | O: 14 | HP: 150 | W: 80-4=76/110
» Cechy: ostre pazury; psi węch; brak oka; wątłe zdrowie
» Umiejętności: skradanie się: 2; tropienie: 2; wspinaczka: 2
» Zdobyte punkty umiejętności: skradanie się +10; tropienie +6
» Zdobyte PD: +25 (gawron, płochacz, ryjówka)

_________________

gubi myśli, słońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie

gwiazdy widać,
księżyc podniósł się

jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...

No. No jasne. Oczywiście. Tym razem orzechówka odleciała hen, hen daleko, nie dając kolejnej szansy. Robiła wszystko dobrze, tak? Wiedziała, doskonale wiedziała, że każdemu kotu polowanie się czasem nie udaje, ale… ale odkąd straciła oko, każda porażka bolała dziesięć razy bardziej, nawet jeśli wcześniej jej ilość powodzeń nie różniła się jakoś bardzo. Zacisnęła zęby i szła dalej w poszukiwaniu czegoś, co może jej nie ucieknie.

_________________

what are we waiting for?
i'm getting tired of trying so hard to be adored
★・・・・・・ close the door,
wish i'd reached out to my mother more
wish that i hadn't kept the score,
I WISH I

paralysed and spinning backwards
lullabies don't comfort me

Szukała i wkrótce znalazła, ale niestety niezbyt pokaźną zwierzynę, a... kolejną ryjówkę, która zdawała się czegoś szukać w leśnej ściółce nieopodal. Co to za jakaś wylęgarnia ryjówek?

Zaćmienie: P: 4 | S: 34 | Z: 21 | Sz: 19 | O: 14 | HP: 150 | W: 76/110
» Cechy: ostre pazury; psi węch; brak oka; wątłe zdrowie
» Umiejętności: skradanie się: 2; tropienie: 2; wspinaczka: 2
» Zdobyte punkty umiejętności: skradanie się +10; tropienie +7
» Zdobyte PD: +25 (gawron, płochacz, ryjówka)

_________________

gubi myśli, słońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie

gwiazdy widać,
księżyc podniósł się

jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...

O, ryjówka… kolejna. Mało pokaźna, ale zawsze coś do zjedzenia. Może szukała swojej już martwej siostry, heh? Cóż, w oczach Zaćmienia była tylko kolejnym obiadem dla Klanu Gromu. Ugięła swoje łapy i zrównała ogon z grzbietem, po czym przeniosła ciężar ciała na tylne łapy. Szła ostrożnie, nie depcząc po gałązkach ani liściach, a do tego ustawiona była pod wiatr. Jeśli nic jej nie przeszkodziło, wyskoczyła z zamiarem zabicia ryjówki.

_________________

what are we waiting for?
i'm getting tired of trying so hard to be adored
★・・・・・・ close the door,
wish i'd reached out to my mother more
wish that i hadn't kept the score,
I WISH I

paralysed and spinning backwards
lullabies don't comfort me

Przynajmniej tyle, że z ryjówką poszło łatwo. Zaćmienie szybko się do niej podkradła i równie szybko ją zabiła. Essa.

Zaćmienie: P: 4 | S: 34 | Z: 21 | Sz: 19 | O: 14 | HP: 150 | W: 76-5=71/110
» Cechy: ostre pazury; psi węch; brak oka; wątłe zdrowie
» Umiejętności: skradanie się: 2; tropienie: 2; wspinaczka: 2
» Zdobyte punkty umiejętności: skradanie się +10; tropienie +7
» Zdobyte PD: +30 (gawron, płochacz, ryjówka x2)

_________________

gubi myśli, słońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie

gwiazdy widać,
księżyc podniósł się

jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...

No i essasito. Zakopała ryjówkę razem z resztą jej zdobyczy, po czym wyruszyła na dalsze poszukiwania zwierzyny.

_________________

what are we waiting for?
i'm getting tired of trying so hard to be adored
★・・・・・・ close the door,
wish i'd reached out to my mother more
wish that i hadn't kept the score,
I WISH I

paralysed and spinning backwards
lullabies don't comfort me

To co, może chwila przerwy na drapieżnika? Idąc dalej, Zaćmione Słońce mogła dostrzec kunę, która właśnie zbiegła z jednego z drzew i zdawała się rozglądać za czymś, co mogłaby złapać i zjeść. Póki co nic nie wskazywało na to, żeby zauważyła zastępczynię klanu Gromu.

Zaćmienie: P: 4 | S: 34 | Z: 21 | Sz: 19 | O: 14 | HP: 150 | W: 71/110
» Cechy: ostre pazury; psi węch; brak oka; wątłe zdrowie
» Umiejętności: skradanie się: 2; tropienie: 2; wspinaczka: 2
» Zdobyte punkty umiejętności: skradanie się +10; tropienie +7
» Zdobyte PD: +30 (gawron, płochacz, ryjówka x2)

Kuna: S: 17 | Z: 25 | Sz: 20 | O: 14 | HP: 85 | W: 80

_________________

gubi myśli, słońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie

gwiazdy widać,
księżyc podniósł się

jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...

Najwyraźniej wróciło do niej dawne szczęście: zauważyła, heh, kolejnego drapieżnika. Kunę. Przynajmniej nie niedźwiedzia, lecz… wahała się przez chwilę. Głównie dlatego, że kuna nie była czymś trudnym do zabicia: wielkością dorównywała wojownikowi, siłą też. Przy dobrych wiatrach Zaćmienie mogłaby pozbyć się jej z gromowych terenów - z terenów treningowych, ba! Lecz… było ryzyko. Ryzyko ran, ryzyko nawet i śmierci, jeżeli kuna miałaby dużo szczęścia - złota była już troszkę zmęczona polowaniem, nie była w pełni swoich sił. Przełknęła ślinę. Przede wszystkim… nie czuła jeszcze, by była w pełni tak sprawna, jak kiedyś. Musiała jeszcze wyćwiczyć odpowiednie celowanie za pomocą jednego oka, zanim będzie tak chętnie rwać się w wiry walki. Nie zamierzała swoją głupotą i głupią dumą pozbawiać Klanu Gromu zastępcy.
Więc, choć bolało to jej honor, choć czuła się żałośnie - zaczęła się cicho wycofywać. Pod wiatr, na ugiętych łapach i ogonie zrównanym z grzbietem, uważając, by na nic nie nadepnąć. A jeśli to się udało, szukała zwierzyny gdzie indziej. Nie dziś, kuno… ale może kiedyś.

_________________

what are we waiting for?
i'm getting tired of trying so hard to be adored
★・・・・・・ close the door,
wish i'd reached out to my mother more
wish that i hadn't kept the score,
I WISH I

paralysed and spinning backwards
lullabies don't comfort me

Wycofała się, pozostawiając kunę na swoim polowaniu, a sama wróciła do własnych łowów... tyle że ponownie nie mogła póki co nic znaleźć.

Zaćmienie: P: 4 | S: 34 | Z: 21 | Sz: 19 | O: 14 | HP: 150 | W: 71/110
» Cechy: ostre pazury; psi węch; brak oka; wątłe zdrowie
» Umiejętności: skradanie się: 2; tropienie: 2; wspinaczka: 2
» Zdobyte punkty umiejętności: skradanie się +10; tropienie +7
» Zdobyte PD: +30 (gawron, płochacz, ryjówka x2)

_________________

gubi myśli, słońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie

gwiazdy widać,
księżyc podniósł się

jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...

Nic. Lepiej to, niż kuna. Szukała dalej.

_________________

what are we waiting for?
i'm getting tired of trying so hard to be adored
★・・・・・・ close the door,
wish i'd reached out to my mother more
wish that i hadn't kept the score,
I WISH I

paralysed and spinning backwards
lullabies don't comfort me

Starlight