IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
 :: 
Klan Gromu
 :: Tereny Klanu Gromu
Re: Skalny Ząb
Nie 30 Paź 2022, 20:00
Tęczowa Chmura
Tęczowa Chmura
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 66 [w chwili śmierci]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC] (*)
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Wysoka, umięśniona kocica, o długim, niebieskim, klasycznie pręgowanym futrze, o złotych oczach. Na grzbiecie ma dużą, widoczną bliznę po szponach. Ma lekką nadwagę.
Multikonta : Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznik [KW]
Liczba postów : 786
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1125-paz#14614
Pora Zielonych Drzew zbliżała się wielkimi krokami. Dla Tęczowej Chmury jednak kończyła się właśnie ulubiona pora roku, czyli Pora Nowych Liści. Niestety dopiero teraz znalazła trochę więcej czasu na wyjście z obozu. Wcześniej nie chciała zbytnio opuszczać kociarni ze względu na młody wiek kociąt Żmijowego Syku. Nawet jeśli czuwały nad nimi jeszcze trzy inne kotki, jakoś nie potrafiła. Teraz jednak, to co innego, gdy do mianowania na terminatorów brakowało im tylko 2 księżyców.
Dlatego też, tego dnia, korzystając z ciepłego popołudnia, postanowiła wybrać się na jakiś krótki spacer. Może przy okazji mogłaby na coś zapolować lub poszukać czegoś do zabawy dla kociaków? Piórka, mech, patyczki te sprawy... No dobra, patyczki może nie. Takie połączenie ostrych przedmiotów i Stokrotki mogłoby nie być zbyt przyjemne...
W końcu na horyzoncie pojawił się Skalny Ząb. Dalej raczej iść sama nie zamierzała. Była teraz wystarczająco daleko od obozu, wolałaby raczej nie wpaść na żbika, czy nawet niedźwiedzia, który grasował w pobliżu Omszałych Strażników.

//Żar

_________________

Hummingbird, summer song
Has it brought my life back?
Hangin' in the balance
Have you brought the light back?
Skalny Ząb - Page 8 SsDSHo3And hummingbird
I can never unsee
What you've shown me
Stay on, stay on with me

Re: Skalny Ząb
Wto 01 Lis 2022, 15:50
Rozżarzona Gwiazda
Rozżarzona Gwiazda
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 113 (IV)
Matka : Słoneczny Blask [*]
Ojciec : Trzaskający Mróz [*]
Mistrz : Trzaskający Mróz [*]
Partner : Tęczowa Chmura :(
Wygląd : Rudy, klasycznie pręgowany kocur o krótkiej sierści z małą ilością bieli (pysk, pierś do połowy brzucha oraz na łapach i boku ciała) z jadowicie zielonymi oczami. Nieco powyżej przeciętnej jeśli chodzi o wzrost, budową przeciętny, chociaż umięśniony. Charakterystyczne dla niego cztery ciemniejsze pręgi o kolorze pręg na boku wraz z białymi znaczeniami zahaczającymi o nie oraz dwie większe plamy na bokach pyska.
Multikonta : Kozi Klif [KR] | Renifer [PWŁ], Poranna Zorza [GK]
Autor avatara : pliszka
Liczba postów : 946
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t288-rozzarzony-krok#429
Żar za to bardzo mocno zainteresował się okolicą Skalnego Zęba. Głównie z tego powodu, że dostrzegł na jednej z mniej stromych ścianek coś ciekawego — coś, co pięknie błyszczało w słońcu. W końcu udało mu się dorwać to błyszczące coś, dobrze, że było położone blisko ziemi! I aż dziwne, że nikt tego nie znalazł. Było twarde jak kamień, ale takie błyszczące i kolorem przypominające mleko. Trochę kanciaste i ostre, ale za to jakie ładne! I była to na tyle mała skałka, że mieściła się w pysku. Przez głowę mu nie przeszło, żeby to zostawić dla siebie, pomimo że było naprawdę ładne i niezwykłe! I miał nawet pomysł, komu to coś da. I nagle zobaczył znajome, niebieskie futerko w pobliżu, dlatego skierował się w jego stronę.
- Hej, Tęcza! Mogę dołączyć? - zapytał się z lekkim uśmiechem na mordce, kładąc sobie mleczny kamień przy łapach. Zawsze wolał się zapytać, nim do kogoś dołączy, bo może ktoś chciałby być sam. Szczególnie że ostatnie ich spotkanie było... Ciekawe.
Re: Skalny Ząb
Sob 05 Lis 2022, 00:08
Tęczowa Chmura
Tęczowa Chmura
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 66 [w chwili śmierci]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC] (*)
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Wysoka, umięśniona kocica, o długim, niebieskim, klasycznie pręgowanym futrze, o złotych oczach. Na grzbiecie ma dużą, widoczną bliznę po szponach. Ma lekką nadwagę.
Multikonta : Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznik [KW]
Liczba postów : 786
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1125-paz#14614
Tymczasem uwagę Tęczowej Chmury również zwróciło coś ładnego - pióra. Trzy duże pióra leżały pod jednym z drzew, wśród miękkiego mchu. Jednak gdy już zabrała się za ich zbieranie usłyszała niedaleko dobrze znany głos. Jej serce nieco zamarło. Żar... Od ich ostatniego spotkania, swoją drogą okropnie zawstydzającego dla kotki, starała się kocura raczej... unikać. A przynajmniej tak by rzadko z nim rozmawiać, ale tak, by ten nic nie zauważył. Nie wiedziała jaki stosunek do jej działań w czasie ich ostatniego spotkania miał kocur. Matka nadal czuła, że posunęła się wtedy za daleko, jak na ich relację. Rozżarzona Gwiazda natomiast sprawiał w jej oczach wrażenie, jakby w ogóle go to nie ruszyło. A może to właśnie ona wyolbrzymiała tę sytuację?
Po chwili wahania odłożyła trzy piórka, wcześniej ukrywając je pod małym głazem. Spojrzała na przywódcę, który podszedł bliżej. Machnęła ogonem, z lekka nerwowo.
- Dzień dobry, Rozżarzona Gwiazdo... Oczywiście, że możesz - odparła z lekkim zamyśleniem, starając się ukryć tą lekką niechęć w głosie. Owszem, przez ostatnią sytuację, czuła się przy rudym trochę... zażenowana? Ale jednak nadal był on tym samym kotem i nie chciała go traktować na dystans. To znaczy, może i trochę chciała, ale nie zamierzała tego robić. - Co tu robisz, tak właściwie?

_________________

Hummingbird, summer song
Has it brought my life back?
Hangin' in the balance
Have you brought the light back?
Skalny Ząb - Page 8 SsDSHo3And hummingbird
I can never unsee
What you've shown me
Stay on, stay on with me

Re: Skalny Ząb
Pon 05 Gru 2022, 19:16
Rozżarzona Gwiazda
Rozżarzona Gwiazda
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 113 (IV)
Matka : Słoneczny Blask [*]
Ojciec : Trzaskający Mróz [*]
Mistrz : Trzaskający Mróz [*]
Partner : Tęczowa Chmura :(
Wygląd : Rudy, klasycznie pręgowany kocur o krótkiej sierści z małą ilością bieli (pysk, pierś do połowy brzucha oraz na łapach i boku ciała) z jadowicie zielonymi oczami. Nieco powyżej przeciętnej jeśli chodzi o wzrost, budową przeciętny, chociaż umięśniony. Charakterystyczne dla niego cztery ciemniejsze pręgi o kolorze pręg na boku wraz z białymi znaczeniami zahaczającymi o nie oraz dwie większe plamy na bokach pyska.
Multikonta : Kozi Klif [KR] | Renifer [PWŁ], Poranna Zorza [GK]
Autor avatara : pliszka
Liczba postów : 946
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t288-rozzarzony-krok#429
Pozwolił sobie na chwilę rozmowy z Tęczą, ale widział, że czuje się niekomfortowo. Z jakiegoś nieznanego mu powodu. Nie wiedział, że czuła się tak po ich wspólnie spędzonej nocy! Niestety oboje pewno musieli wracać do obowiązków, a przynajmniej Żar musiał, dlatego po krótkiej pogawędce pożegnał się z niebieską kotką i ruszył w stronę obozu.

***

Podczas swojej wolnej chwili chciał spędzić swój czas w miłym towarzystwie. Teraz miał dużo więcej czasu niż podczas ich wcześniejszej rozmowy, dlatego chciał nadrobić stracony czas. Swoje znalezisko schował w pobliżu Skalnego Zęba, nie chciał go przynosić do obozu. Jakby Tęcza wyraziła chęć uczestnictwa w spacerze, to zaprowadził ją w te same okolice.
- Jak tam w ogóle ci się żyje? Wszystko w porządku? Za niedługo miot Żmijowego Syku dorasta w końcu, będziesz mieć może chwilę wolnego - zagadał z lekkim uśmiechem. Dużo księżyców minęło od comba złych wydarzeń w życiu rudego i zaczął powoli odzyskiwać dawny wigor. Co było po nim widać.
Re: Skalny Ząb
Wto 06 Gru 2022, 09:34
Tęczowa Chmura
Tęczowa Chmura
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 66 [w chwili śmierci]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC] (*)
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Wysoka, umięśniona kocica, o długim, niebieskim, klasycznie pręgowanym futrze, o złotych oczach. Na grzbiecie ma dużą, widoczną bliznę po szponach. Ma lekką nadwagę.
Multikonta : Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznik [KW]
Liczba postów : 786
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1125-paz#14614
Ich ostatnia rozmowa była dla Tęczowej Chmury nieco... niezręczna. Zwłaszcza, że Rozżarzona Gwiazda zdawał się twierdzić lub udawać, że nic się nie stało podczas ich spotkania w jego legowisku. Gdy więc zaprosił ją tego wieczoru na wspólny spacer zareagowała z lekkim zmieszaniem. Zgodziła się jednak. Odmowa w takich błachych sprawach nie była w jej stylu. No i nie chciała jednak urazić przywódcy. Żywiła jednak nadzieję, że owe spotkanie nie będzie dla niej tak niewygodne, jak ostatnio.
- Wszystko w porządku - odparła na zadane pytanie. Po chwili jednak rozwinęła odpowiedź. - Trochę szkoda. Zdążyłam polubić ten rozgardiasz. Teraz pewnie będzie nieco nudno w kociarni. Mam nadzieję, że niedługo pojawi się kolejny miot - stwierdziła z lekkim uśmiechem na pysku.
Niebieska wiedziała, że w klanie było kilka par, które nadal nie miały kociąt. Przykładowo Żółwia Skorupa. Czarno-biała na pewno chciała mieć własne kocięta, zważając na to, że również była matką. Także siostry Tęczy ostatnimi czasy znalazły swoje drugie połówki. Kotka bardzo cieszyłaby się, mogąc opiekować się siostrzeńcami. Niekiedy jednak nieco przygnębiała ją myśl, że większość jej sióstr miała już partnerów, tymczasem ona... Nadal była sama. Starała się jednak nie zwracać na to uwagi. W końcu powinna cieszyć się szczęściem sióstr, a nie myśleć tylko o sobie!
- No, a co u ciebie? - zagadnęła po chwili ciszy, już nieco śmielej niż na początku wyjścia z obozu.

_________________

Hummingbird, summer song
Has it brought my life back?
Hangin' in the balance
Have you brought the light back?
Skalny Ząb - Page 8 SsDSHo3And hummingbird
I can never unsee
What you've shown me
Stay on, stay on with me

Re: Skalny Ząb
Sro 14 Gru 2022, 17:00
Rozżarzona Gwiazda
Rozżarzona Gwiazda
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 113 (IV)
Matka : Słoneczny Blask [*]
Ojciec : Trzaskający Mróz [*]
Mistrz : Trzaskający Mróz [*]
Partner : Tęczowa Chmura :(
Wygląd : Rudy, klasycznie pręgowany kocur o krótkiej sierści z małą ilością bieli (pysk, pierś do połowy brzucha oraz na łapach i boku ciała) z jadowicie zielonymi oczami. Nieco powyżej przeciętnej jeśli chodzi o wzrost, budową przeciętny, chociaż umięśniony. Charakterystyczne dla niego cztery ciemniejsze pręgi o kolorze pręg na boku wraz z białymi znaczeniami zahaczającymi o nie oraz dwie większe plamy na bokach pyska.
Multikonta : Kozi Klif [KR] | Renifer [PWŁ], Poranna Zorza [GK]
Autor avatara : pliszka
Liczba postów : 946
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t288-rozzarzony-krok#429
- O, naprawdę się cieszę w takim razie! I na pewno za niedługo pojawi się kolejny miot. Mamy w końcu trochę par w klanie... - powiedział, ostatnie zdanie wypowiadając jakby w zamyśleniu. Par było sporo... Ale nie wiedział, czy będą chcieli mieć ponownie kocięta. Ale i tak dużo większą część klanu stanowili single.
- A u mnie w porządku. Trochę... Lepiej się czuję, niż ostatnio. Dziękuję, że ze mną wtedy porozmawiałaś, naprawdę wiele to dla mnie znaczy - powiedział, posyłając kotce ciepły uśmiech, lekko przymykając przy tym oczy. Kierował się w stronę Skalnego Zęba, gdzie wcześniej schował swoje znalezisko. Nikt go tak nie doceni, jak Tęcza! W pobliżu tego miejsca, przystanął, przez moment obserwując kotkę.
- Słuchaj, mam coś dla ciebie. Od kiedy to znalazłem, chciałem ci to dać, ale... Nie było za bardzo kiedy. Teraz, jak oboje mamy trochę czasu, chciałbym, byś to wzięła - powiedział, po czym podszedł do skrytki, która była szczeliną między skałami przykrytą roślinnością, którą zerwał. Na szczęście kawałek praktycznie przeźroczystej, mlecznej skałki nadal tam był! Chwycił go, wyciągając mały skarb z kryjówki, po czym podszedł do niebieskiej kotki, kładąc jej pod łapy niezwykły kamień, po czym usiadł naprzeciwko Tęczy z szerokim uśmiechem.
- Znalazłem to przed naszą ostatnią krótką rozmową i od razu pomyślałem o tobie! Że wiesz, docenisz takie coś. Sam nie wiem do końca, co to jest, ale nie wygląda jak zwykła skała. Jest... Niezwykłym kamieniem, podobnie jak ty jesteś niezwykłą kotką - powiedział do niej, nadal z uśmiechem na pysku, chociaż w lekkim stresie wyczekiwał na reakcję klanowej matki.
Re: Skalny Ząb
Czw 15 Gru 2022, 16:51
Tęczowa Chmura
Tęczowa Chmura
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 66 [w chwili śmierci]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC] (*)
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Wysoka, umięśniona kocica, o długim, niebieskim, klasycznie pręgowanym futrze, o złotych oczach. Na grzbiecie ma dużą, widoczną bliznę po szponach. Ma lekką nadwagę.
Multikonta : Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznik [KW]
Liczba postów : 786
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1125-paz#14614
- Taak, ale wiesz, nie wiadomo, czy ktoś z nich planuje kocięta. A dopytywanie o to nie należy do moich obowiązków - odparła z jakby zmieszanym śmiechem.
Nastawiła nieco uszu, słuchając odpowiedzi Rozżarzonej Gwiazdy. Słysząc, że samopoczucie kocura nieco się polepszyło, nie mogła powstrzymać się od lekkiego uśmiechu. Zrobiło jej się cieplej na sercu na myśl, że jednak udało jej się pomóc rudemu.
- Mam w takim razie nadzieję, że będzie jeszcze lepiej - stwierdziła, spoglądając na niego już weselej i spokojniej.
Zdziwiły ją jednak kolejne jego słowa. Miał coś dla niej? Wąsiska kotki zadrżały, rzuciła mu zmieszane spojrzenie. Uważnie podążała za Rozżarzoną Gwiazdą wzrokiem, patrząc jak podchodził do skalnej wyrwy, kompletnie nie wiedząc, czego ma się spodziewać. A był to... kamień. Choć rzeczywiście, był naprawdę bardzo ładny. Większą uwagę zwróciła jednak na uzasadnienie tego prezentu, jakim uraczył ją kocur. Szybko poczuła, jak nagrzewają jej się policzki.
Niezwykła? Spodziewała się wielu rzeczy, ale na pewno nie takich słów od niegdysiejszego mistrza. Czyżby tamto spotkanie w jego legowisku rzeczywiście coś dla przywódcy znaczyło? A może to był zwykły, przyjecielski gest a to ona sobie za wiele wyobrażała? Zganiła się szybko. Rozżarzona Gwiazda był przecież kiedyś jej mistrzem i w dodatku był o wiele starszy! Nie powinna myśleć o nim w taki sposób i on na pewno też nie myślał tak o niej...
- Ja... dziękuje... - miauknęła w końcu z wyraźnym zawstydzeniem, którego, choć próbowała, nie potrafiła ukryć. Spłaszczyła uszy. Wyciągnęła łapę, by przyciągając do siebie bialutki kamyk, dobrze się mu przyglądając. Trzeba będzie znaleźć mu jakieś bezpieczne miejsce w kociarni.

_________________

Hummingbird, summer song
Has it brought my life back?
Hangin' in the balance
Have you brought the light back?
Skalny Ząb - Page 8 SsDSHo3And hummingbird
I can never unsee
What you've shown me
Stay on, stay on with me

Re: Skalny Ząb
Sro 21 Gru 2022, 13:14
Rozżarzona Gwiazda
Rozżarzona Gwiazda
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 113 (IV)
Matka : Słoneczny Blask [*]
Ojciec : Trzaskający Mróz [*]
Mistrz : Trzaskający Mróz [*]
Partner : Tęczowa Chmura :(
Wygląd : Rudy, klasycznie pręgowany kocur o krótkiej sierści z małą ilością bieli (pysk, pierś do połowy brzucha oraz na łapach i boku ciała) z jadowicie zielonymi oczami. Nieco powyżej przeciętnej jeśli chodzi o wzrost, budową przeciętny, chociaż umięśniony. Charakterystyczne dla niego cztery ciemniejsze pręgi o kolorze pręg na boku wraz z białymi znaczeniami zahaczającymi o nie oraz dwie większe plamy na bokach pyska.
Multikonta : Kozi Klif [KR] | Renifer [PWŁ], Poranna Zorza [GK]
Autor avatara : pliszka
Liczba postów : 946
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t288-rozzarzony-krok#429
- Wiadomo. Na pewno nie byłoby to komfortowe dla par i kotek - odpowiedział, rozumiejąc sytuację. Sam by się nie czuł komfortowo, jakby w takim momencie zapytał Ogórka, czy planują większą ilość kociąt z Mętną! Szczególnie że większość par przeżywa zniknięcie swoich kociąt z pierwszego miotu, a na to zwracają uwagę również inni rodzice. On sam się obawia, że część jego potomstwa (jak będzie je mieć) zniknie w niewiadomych okolicznościach!
Czujnie obserwował reakcję niebieskiej kotki. Wyglądała zdecydowanie na zmieszaną. Tylko czy w dobrym tego słowa znaczeniu, czy złym? Nie widział też na jej pysku uśmiechu. Prezent jej się nie podobał? Pewno, że jej się nie podoba, to w końcu tylko zwykły kamień! Cofnął lekko uszy, co było poprzedzone lekkim drgnięciem białej końcówki ogona.
- Pewno na co dzień znajdujesz takich pełno, co? Albo sama dostajesz podobne, bo w sumie taki znalazłem tutaj, to całkiem blisko obozu - powiedział, kierując wzrok na Skalny Ząb, próbując jakoś przełamać niezręczność, która między nimi zapadła. Nie chciał, by Tęcza czuła się niekomfortowo, bo nie o to chodziło w spokojnych spacerach! I też spodziewał się, że kotka może sporo takich dostawać. Od swoich wychowanków czy od innych kotów, którzy ją lubili.
Re: Skalny Ząb
Sro 21 Gru 2022, 15:29
Tęczowa Chmura
Tęczowa Chmura
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 66 [w chwili śmierci]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC] (*)
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Wysoka, umięśniona kocica, o długim, niebieskim, klasycznie pręgowanym futrze, o złotych oczach. Na grzbiecie ma dużą, widoczną bliznę po szponach. Ma lekką nadwagę.
Multikonta : Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznik [KW]
Liczba postów : 786
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1125-paz#14614
Złotooka pokręciła szybko głową, słysząc słowa kocura. Sądząc po jego mówię ciała, on również nieco się zawstydził. A Tęczowej Chmurze przecież nie o to chodziło! Nie chciała, by zrobiło się niezręcznie...
- Nie o to chodzi! Jest naprawdę ładny, nigdy takiego nie widziałam... - powiedziała szybko, nieco niepewna kolejnych słów. Czy powinna być szczera i wprost powiedzieć kocurowi o co chodziło w jej reakcji? Co jeśli zrobi się jeszcze bardziej niezręcznie? Chyba jeszcze nigdy się była w tak niewygodnej sytuacji, nawet gdy Sosnowa Łapa próbował z nią flirtować. O co chodziło? - Po prostu... Nie sądziłam, że uważasz mnie za niezwykłą - wymruczała w końcu, wbijając wzrok w mleczno-biały kamyk. Poczuła jak jej policzki lekko się nagrzewają.
Po chwili ciszy ponownie szybko pokręciła głową. Pora zmienić temat. W końcu mieli iść na spacer a nie stać jak słupy soli.
Za pomocą łapy wsunęła delikatnie podarunek w szczelinę, z której Rozżarzona Gwiazda go wyjął i przykryła go trawą. Zerknęła ponownie na kocura i uśmiechnęła się, już nieco swobodniej.
- Wezmę go, gdy będziemy wracać. Będę musiała znaleźć dla niego dobre miejsce w kociarni. No więc, idziemy dalej? - zaproponowała, strzepnąwszy lekko uszami.

_________________

Hummingbird, summer song
Has it brought my life back?
Hangin' in the balance
Have you brought the light back?
Skalny Ząb - Page 8 SsDSHo3And hummingbird
I can never unsee
What you've shown me
Stay on, stay on with me

Re: Skalny Ząb
Nie 25 Gru 2022, 18:29
Rozżarzona Gwiazda
Rozżarzona Gwiazda
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 113 (IV)
Matka : Słoneczny Blask [*]
Ojciec : Trzaskający Mróz [*]
Mistrz : Trzaskający Mróz [*]
Partner : Tęczowa Chmura :(
Wygląd : Rudy, klasycznie pręgowany kocur o krótkiej sierści z małą ilością bieli (pysk, pierś do połowy brzucha oraz na łapach i boku ciała) z jadowicie zielonymi oczami. Nieco powyżej przeciętnej jeśli chodzi o wzrost, budową przeciętny, chociaż umięśniony. Charakterystyczne dla niego cztery ciemniejsze pręgi o kolorze pręg na boku wraz z białymi znaczeniami zahaczającymi o nie oraz dwie większe plamy na bokach pyska.
Multikonta : Kozi Klif [KR] | Renifer [PWŁ], Poranna Zorza [GK]
Autor avatara : pliszka
Liczba postów : 946
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t288-rozzarzony-krok#429
- To prawda akurat. Możesz widzieć w innych kotach to, czego w tobie może nie być... Ale taka prawda, że jesteś niezwykłą kotką, która potrafi o sobie decydować, jest taką, która by oddała wszystko swoim bliskim. I dzięki temu masz specjalne miejsce w moim sercu - powiedział z delikatnym uśmiechem, próbując przy tym złapać kontakt wzrokowy z niebieską. Dla niego, jedyną wadą Tęczy był fakt, że w siebie nie wierzyła. A naprawdę jej pomoc była nieoceniona dla Żaru, Małej Mrówki, ciężarnych kocic i kociąt. Naprawdę nie mógł wyobrazić sobie lepszej klanowej matki. A dodatkowo przeszła przecież cały trening, była wojowniczką i wytrenowała terminatora. Gdyby nie fakt, że sama zrezygnowała z tej rangi... Kto wie, jakby potoczyło się jej życie po tym wszystkim?
- Pewno. Cieszę się w takim razie, że ci się spodobał - odpowiedział na jej słowa, po czym ruszył przed siebie, przez moment czekając na niebieską, aż do niego dołączy. Spokojnym krokiem ruszył w stronę Świetlikowego Zagajnika, ciesząc się, że mogą spędzić chwilę wspólnie.
- W ogóle, masz kogoś na oku może? Pewno masz sporo adoratorów, co? - zagadał lekko, zerkając kątem oka na rozmówczynię. Żeby mógł zrobić cokolwiek, wolał najpierw zadać pierwsze pytanie. Które było w sumie kluczowe, chociaż na takie zdecydowanie nie brzmiało.
Re: Skalny Ząb
Nie 25 Gru 2022, 23:19
Tęczowa Chmura
Tęczowa Chmura
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 66 [w chwili śmierci]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC] (*)
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Wysoka, umięśniona kocica, o długim, niebieskim, klasycznie pręgowanym futrze, o złotych oczach. Na grzbiecie ma dużą, widoczną bliznę po szponach. Ma lekką nadwagę.
Multikonta : Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznik [KW]
Liczba postów : 786
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1125-paz#14614
Ty w moim też - cisnęło jej się przez chwilę na myśl, jednak szybko się otsząsnęła i wyrzuciła tę myśl z głowy. Nawet, jeśli Rozżarzona Gwiazda powiedział jej właśnie coś takiego, jej nie mogło to przejść przez gardło. Stanowczo nie była przyzwyczajona, do takiego wylewnego okazywania emocji w jej stronę. Zwłaszcza, ze strony niegdysiejszego mistrza. Ostatecznie niemalże nic nie wyszło z jej pyszczka w odpowiedzi. Odruchowo błądziła wzrokiem po terenie, gdy tylko Rozżarzona Gwiazda próbował z nią złapać kontakt wzrokowy, a w odpowiedzi na tę pochwałę udało jej się tylko wymruczeć jedynie krótkie "dziękuje".
Ruszyli dalej, no nareszcie! Już zaczynała mieć wrażenie, że zostaną tak tam na zawsze w tej niezręcznej dla kotki sytuacji. Niemalże odetchnęła z ulgą pod nosem, gdy rudzielec ruszył w stronę Świetlikowego Zagajnika. Szybkim truchtem ruszyła w krok za nim.
Ta przyjemna chwila jednak nie potrwała długo, gdy kocur ponownie się odezwał, z ponownie, niewygodnym tematem.
O co chodziło Rozżarzonej Gwieździe? Tęczowa Chmura nie potrafiła tego zrozumieć. Ciężko było jej dopuścić do siebie myśl, że mogła... podobać się kocurowi. Sama nie była w stanie powiedzieć, czy mogłaby coś do niego czuć, albo czy mógłby się jej chociażby podobać. Zawsze myślała o nim, jako o byłym mistrzu, z którym miała bliską relacje, a ten nagle wyskakuje jej z prezentami i takimi pytaniami. A nawet jeśli się mu podobała, to czemu nie mógł wprost jej o tym powiedzieć, tylko robił jakieś podchody? Przez to niebieska sama czuła się jak głupia nastolatka.
Jej ogon zadrżał nieco nerwowo. Przez chwilę siedziała w ciszy, nie odpowiadając na zadane pytanie, zastanawiając się co w ogóle odpowiedzieć. A może obrócić to w żart? Nie, to nie był dobry pomysł, co jeśli by uraziła rudowłosego? Z resztą nigdy nie była w tym dobra.
- Nie mam - odparła w końcu, nieco sztywno. Wymusiła jednak nieco krzywy uśmiech. - I tego drugiego też brak... Czemu pytasz? - zapytała już nieco odważniejszym tonem. Nie była pewna, czy zadanie tego pytania było dobrym pomysłem. Ale co miała zrobić? Chciała znać szczery powód takiego zachowania, jakie od początku ich spotkania Rozżarzona Gwiazda prezentował. Zawsze stawiała w swoim życiu na szczerość i tak było i tym razem.

_________________

Hummingbird, summer song
Has it brought my life back?
Hangin' in the balance
Have you brought the light back?
Skalny Ząb - Page 8 SsDSHo3And hummingbird
I can never unsee
What you've shown me
Stay on, stay on with me

Re: Skalny Ząb
Nie 25 Gru 2022, 23:44
Rozżarzona Gwiazda
Rozżarzona Gwiazda
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 113 (IV)
Matka : Słoneczny Blask [*]
Ojciec : Trzaskający Mróz [*]
Mistrz : Trzaskający Mróz [*]
Partner : Tęczowa Chmura :(
Wygląd : Rudy, klasycznie pręgowany kocur o krótkiej sierści z małą ilością bieli (pysk, pierś do połowy brzucha oraz na łapach i boku ciała) z jadowicie zielonymi oczami. Nieco powyżej przeciętnej jeśli chodzi o wzrost, budową przeciętny, chociaż umięśniony. Charakterystyczne dla niego cztery ciemniejsze pręgi o kolorze pręg na boku wraz z białymi znaczeniami zahaczającymi o nie oraz dwie większe plamy na bokach pyska.
Multikonta : Kozi Klif [KR] | Renifer [PWŁ], Poranna Zorza [GK]
Autor avatara : pliszka
Liczba postów : 946
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t288-rozzarzony-krok#429
- Chciałem być pewny, że... Tym, co teraz chcę ci powiedzieć, nie skomplikuje jeszcze bardziej - odpowiedział na jej pytanie, częściowo pozostawiając ją w niepewności. Nie chciał niepotrzebnie budować napięcia, ale musiał sobie przemyśleć parę spraw. I to, jak ładnie ubrać w słowa to, co chciał przekazać. Wziął głębszy oddech, wypuszczając powoli powietrze przed następnymi słowami.
- Pewno zdążyłaś już zauważyć, że... Od dawna nie traktuję cię jak zwykłego członka klanu. Oczywiście, na początku była to relacja tylko między mistrzem a terminatorką, dopiero potem zobaczyłem, jak dojrzałaś i stałaś się dorosłą kotką. Mogąca decydować sama o sobie, umiejąca zadbać zarówno o siebie, jak i o innych. Na początku traktowałem cię jak przyjaciółkę, ale po czasie zauważyłem, że bardzo mi na tobie zależy. Gdy dowiedziałem się, że walczyłaś z tym ptaszyskiem, to... Było straszne dla mnie. Martwiłem się okropnie, ale okazało się, że sobie poradziłaś. Podczas mojego ciężkiego okresu bardzo mi wtedy pomogłaś i... Miałem trochę czasu na myślenie. I doszedłem do wniosku, że nie traktuję cię już od jakiegoś czasu jak przyjaciółki. Stałaś się dla mnie kimś znacznie bliższym - zaczął mówić, jednocześnie trochę zwalniając kroku, ale nadal pozostając w ruchu. Był to zbyt długi wywód, by się podczas niego zatrzymywać, a rudy jeszcze nie skończył mówić. Wziął głębszy oddech, by móc bardziej poukładać te wszystkie słowa najpierw w głowie, ale okazało się... Że słowa też same płynęły z jego ust.
- Tęczowa Chmuro... Nie wiem, co ty czujesz, ale ja się w tobie zakochałem. Od dłuższego czasu się zbieram, by ci to przekazać, ale zupełnie nie wiedziałem, jak. Bałem się, że może to zniszczyć naszą relację... - powiedział w końcu, wcześniej przestawiając i zerkając na pysk niebieskiej. A Żar mówił całkowicie poważnie. W końcu przyszedł czas, by o tym powiedzieć, już dość myślenia nad tym wszystkim i obawami, jak niebieska zareaguje.
- Jeśli nie jesteś gotowa, by odpowiedzieć, całkowicie to rozumiem, bo sam nie byłem przez tak długi czas. Jeśli nie czujesz tego samego, będę musiał się z tym pogodzić. Ale nie chce niszczyć naszej relacji, bo... To na tobie mi zależy. I w razie czego, mogę ci powiedzieć, że zaakceptuję każdą odpowiedź, jeśli ty będziesz czuła tak, jak będziesz mówić. Chcę tylko... Żebyś była szczęśliwa i to jest dla mnie najważniejsze - powiedział, już teraz nieco nieskładnie, bo czuł, że adrenalina lekko mu opadła po tym, jak wypowiedział poprzednie zdania, ale wraz z kolejnym zdaniem odczuwał skutki narastającego stresu. Jeśli Tęcza nie była gotowa - moze mu to powiedzieć. Jeśli nie chciała, również chciał to wiedzieć. Dla Żara nie było sensu, by przymuszać kotkę do związku, chciał po prostu, by była szczęśliwa. Nawet, jeśli to by oznaczało nieszczęście dla niego.
Re: Skalny Ząb
Pon 26 Gru 2022, 10:54
Tęczowa Chmura
Tęczowa Chmura
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 66 [w chwili śmierci]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC] (*)
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Wysoka, umięśniona kocica, o długim, niebieskim, klasycznie pręgowanym futrze, o złotych oczach. Na grzbiecie ma dużą, widoczną bliznę po szponach. Ma lekką nadwagę.
Multikonta : Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznik [KW]
Liczba postów : 786
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1125-paz#14614
No... takiej odpowiedzi się nie spodziewała. Myślała, że Rozżarzona Gwiazda odpowie krótko, spławiając ją słowami w stylu "z ciekawości". Stanowczo nie spodziewała się takiego wyznania. Owszem, podejrzewała, że może się kocurowi podobać, ale z drugiej strony ciężko jej było dopuścić do siebie tę myśl.
Nawet nie zauważyła, gdy łapy zdrętwiały jej tak bardzo, że aż się zatrzymała. Ta sytuacja była dla niej tak nierealistyczna, że wydawało jej się, że jej wszystkie myśli nagle wyparowały z głowy. Słuchała kocura w lekkim otępieniu, spoglądając na niego nieco nieobecnymi oczami.
W końcu skończył, przez chwilę jedyne co można było usłyszeć to szum koron drzew i śpiew ptaków. Niebieskofutra wbiła złote oczy w łapy. Żadne słowo nie mogło wyjść z jej pyszczka. Rozżarzona Gwiazda się w niej... zakochał. Ona jednak kompletnie nie wiedziała, co do niego może czuć. A może po prostu nie potrafiła dopuścić do siebie własnych uczuć? Musiała przyznać, że rzeczywiście, przy Rozżarzonej Gwieździe czuła się inaczej, niż przy innych kotach. Wtedy, w jego legowisku, gdy się do siebie przytulili, czuła się tak bezpiecznie. Jeszcze zanim zaczęła czuć się przy nim niezręcznie, cieszyła się na każde ich spotkanie, na sam widok jego pyska, gdy w czasie ceremonii zasiadał na Liściastym Konarze. No właśnie, i to niedawno powstałe poczucie nieśmiałości przy nim, chyba nie brało się znikąd. Może rzeczywiście również coś do niego czuła? Ale czy to w ogóle było właściwe? W końcu był od niej sporo starszy, na Gwiezdny Klan, Dzika Róża była niewiele młodsza od niego! Jak klan zareagowałby na ten związek? Może pomyślą, że Tęcza związała się z nim tylko ze względu na jego rangę? Już nie wspominając o tym, że kiedyś był jej nauczycielem. Ale przecież Burzowa Noc również była kiedyś uczennicą Mroźnego Poranku. Nikt nigdy nie mówił im nic niemiłego z tego względu, a nawet jeśli kiedyś tak było, to najwyraźniej klan się przyzwyczaił...
Kotka poczuła lekki ucisk idący od klatki piersiowej, do gardła. Przez chwilę miała ochotę po prostu iść z prądem i zgodzić się z tymi uczuciami, spróbować. Ale szybko się odrząsnęła. Musiała myśleć logicznie i z ostrożnością. Nigdy wcześniej nie była z nikim w związku i wiedziała, że nie może tak pochopnie podejmować tak poważnych decyzji.
- Ja... Nie wiem, co powiedzieć, Rozżarzona Gwiazdo... - przyznała w końcu, nadal nie potrafiąc spojrzeć na pysk kocura. - Jesteś... naprawdę wspaniałym kocurem i nie będę ukrywać, że czuje się przy tobie inaczej, niż przy innych kotach i... być może też coś do ciebie czuje, ale... - zatrzymała się na chwilę, szukając dalszych słów. Nie chciała w końcu zabrzmieć, jakby właśnie odrzuciła rudowłosego, jednak to "ale" mogło tak zabrzmieć. W końcu zebrała się w sobie i zerknęła niepewnie w zielone oczy kocura, by ponownie się odezwać. - Rozumiesz, nigdy nikt nie wyznał mi nic takiego, i tym bardziej z nikim nie byłam nigdy w związku... To dla mnie naprawdę ważna decyzja i chciałabym móc przemyśleć to wszystko... - zakończyła w końcu, niemalże się kuląc, w oczekiwaniu na odpowiedź kocura.

_________________

Hummingbird, summer song
Has it brought my life back?
Hangin' in the balance
Have you brought the light back?
Skalny Ząb - Page 8 SsDSHo3And hummingbird
I can never unsee
What you've shown me
Stay on, stay on with me

Re: Skalny Ząb
Pon 26 Gru 2022, 15:59
Rozżarzona Gwiazda
Rozżarzona Gwiazda
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 113 (IV)
Matka : Słoneczny Blask [*]
Ojciec : Trzaskający Mróz [*]
Mistrz : Trzaskający Mróz [*]
Partner : Tęczowa Chmura :(
Wygląd : Rudy, klasycznie pręgowany kocur o krótkiej sierści z małą ilością bieli (pysk, pierś do połowy brzucha oraz na łapach i boku ciała) z jadowicie zielonymi oczami. Nieco powyżej przeciętnej jeśli chodzi o wzrost, budową przeciętny, chociaż umięśniony. Charakterystyczne dla niego cztery ciemniejsze pręgi o kolorze pręg na boku wraz z białymi znaczeniami zahaczającymi o nie oraz dwie większe plamy na bokach pyska.
Multikonta : Kozi Klif [KR] | Renifer [PWŁ], Poranna Zorza [GK]
Autor avatara : pliszka
Liczba postów : 946
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t288-rozzarzony-krok#429
Nadstawił uszu, gdy Tęcza przerwała ciszę. Jednak część jej zachowania mu nie pasowała i częściowo spodziewał się, jaką odpowiedź usłyszy. Nie spodziewał się też, że Tęcza nagle rzuci mu się w ramiona po taim wyznaniu, nawet w sumie nie wiedział, czego się spodziewać tak naprawdę. To była jedna z sytuacji, gdzie ciężko mu było cokolwiek wywnioskować z tego, co wiedział i co myślał.
- Rozumiem to. Dam ci tyle czasu, ile potrzebujesz. Jeśli będziesz chciała porozmawiać, to... Wiesz, gdzie mnie możesz znaleźć - powiedział po tym, jak niebieska zakończyła swoją wypowiedź. Ostatnie, czego chciał, to przymuszać kotkę do odpowiedzi w tym momencie, jak wiedział, że potrzebowała czasu. No i... Nie dziwił się, sam długo o tym musiał rozmyślać.
- Ale... Pomimo wszystko, chciałbym, byśmy mogli być dalej przyjaciółmi, jakbyś nie czuła tego samego - dodał jeszcze, bo nie chciał, by ich relacja się posypała przez to, co czuł. Wiedział, że pewno może być niezręcznie, ale... No, mimo wszystko nadal chciał być przyjacielem dla Tęczy. I nie chciał zrywać relacji z nią, nawet jeśli będzie to dla niego ciężkie. Dla ich obu ciężkie tak naprawdę.
- Chcesz już wracać? - zadał pytanie, bo tak naprawdę czuł, że chętnie by przygarnął chwilę czasu dla siebie. Ale też nie było to w jego stylu tak nagle opuszczać Tęczę, która... Przez to mogła mieć wyrzuty sumienia.
Re: Skalny Ząb
Pon 26 Gru 2022, 16:27
Tęczowa Chmura
Tęczowa Chmura
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 66 [w chwili śmierci]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC] (*)
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Wysoka, umięśniona kocica, o długim, niebieskim, klasycznie pręgowanym futrze, o złotych oczach. Na grzbiecie ma dużą, widoczną bliznę po szponach. Ma lekką nadwagę.
Multikonta : Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznik [KW]
Liczba postów : 786
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1125-paz#14614
Kotka spodziewała się takiej odpowiedzi. Co do tego, że Rozżarzona Gwiazda był wyrozumiałym kotem nie miała nigdy wątpliwości. Cieszyła się w duchu, że nie naciskał i szanował jej granice.
- Dziękuję, i przepraszam, że nie możesz liczyć na natychmiastową odpowiedź... - odparła, szczerze skruszona. Sama w końcu w takiej sytuacji nie czuła by się zbyt dobrze musząc czekać na tak ważną odpowiedź. Ba! Pewnie by nawet nie mogła usiedzieć w miejscu. Głupio się czuła, zmuszając kocura do czekania na ten "werdykt".
Na jego kolejne słowa zerknęła na niego szybko, po czym ponownie wbiła wzrok we własne łapy i jedynie pokiwała lekko głową. Chciała by móc zapewnić go, że jeśli odmówi wszystko będzie między nimi dobrze. Ale nie będzie... Nie mogła sobie wyobrazić, jak w takim wypadku mieli by dalej rozmawiać ze sobą tak, jak kiedyś. Ona sama, chyba nie potrafiła by po przyjacielsku traktować kogoś, kto ją odrzucił. Lubiła być szczera z innymi, teraz jednak szczera odpowiedź nie mogła jej przejść przez gardło.
Na kolejne pytanie ponownie skinęła głową, jednakże tym razem się odezwała.
- Możesz wrócić do obozu, jeśli chcesz. Ja... chciałabym trochę pobyć sama... - odparła z lekka niepewnie, i zerknęła na Rozżarzoną Gwiazdę czekając na odpowiedź. Od dawna nie potrzebowała samotności tak, jak teraz. Musiała przemyśleć to wszystko w ciszy i spokoju. Gdyby wróciła z rudzielcem do obozu, w czasie samego powrotu byłoby na pewno niezręcznie, a w obozie na pewno ktoś zobaczyłby zmianę w jej zachowaniu. Jeszcze tego brakowało, by dopytywali co się stało. A niebieska nie lubiła tego uczucia, gdy inni widzieli ją smutną.

_________________

Hummingbird, summer song
Has it brought my life back?
Hangin' in the balance
Have you brought the light back?
Skalny Ząb - Page 8 SsDSHo3And hummingbird
I can never unsee
What you've shown me
Stay on, stay on with me

Re: Skalny Ząb
Pon 26 Gru 2022, 18:16
Rozżarzona Gwiazda
Rozżarzona Gwiazda
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 113 (IV)
Matka : Słoneczny Blask [*]
Ojciec : Trzaskający Mróz [*]
Mistrz : Trzaskający Mróz [*]
Partner : Tęczowa Chmura :(
Wygląd : Rudy, klasycznie pręgowany kocur o krótkiej sierści z małą ilością bieli (pysk, pierś do połowy brzucha oraz na łapach i boku ciała) z jadowicie zielonymi oczami. Nieco powyżej przeciętnej jeśli chodzi o wzrost, budową przeciętny, chociaż umięśniony. Charakterystyczne dla niego cztery ciemniejsze pręgi o kolorze pręg na boku wraz z białymi znaczeniami zahaczającymi o nie oraz dwie większe plamy na bokach pyska.
Multikonta : Kozi Klif [KR] | Renifer [PWŁ], Poranna Zorza [GK]
Autor avatara : pliszka
Liczba postów : 946
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t288-rozzarzony-krok#429
- Naprawdę, nie musisz za to przepraszać. To normalne, że chcesz przemyśleć taką decyzję, rozumiem to - odpowiedział, nadal na pysku mając delikatny uśmiech. Wiedział, że to nie jest decyzja, którą się podejmuje w chwilę. No, przynajmniej nie jak się jest dojrzałym kotem. No i szczególnie że byli przyjaciółmi przez naprawdę długi czas. I niektórzy mogli powiedzieć, że dzieliło ich sporo księżyców, ale Żar tak naprawdę tego nie czuł. Oboje byli dorośli, mieli za sobą różne przeżycia, tylko dzieliła ich wielkość zdobytego doświadczenia.
- Jasne, rozumiem. Wracaj bezpiecznie - powiedział, po czym sam ruszył w kierunku obozu, ale... Tak trochę okrężną drogą. Również musiał nieco spraw przemyśleć, a jednak wolał robić to w samotności. I potem wrócił do swojego legowiska, by myśleć dalej.


zt??
Re: Skalny Ząb
Wto 03 Sty 2023, 23:02
Złoty Okoń
Złoty Okoń
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 28[ V]
Matka : Burzowa Noc
Ojciec : Mroźny poranek
Mistrz : Zaćmione Słońce
Partner : Zaćmione Słońce <3
Wygląd : Duży, masywny kocur o srebrzystej długiej sierści w rudę klasyczne pręgi z minimalną bielą na piersi, brzuchu i ogonie. O bursztynowych oczach. Jedna z blizn przeszywa lewe oko a druga widnieje na naderwanym uchu.
Multikonta : straszka [ kw ]
Autor avatara : sofa <3
Liczba postów : 175
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t904-okon#9720
Dreptałem u boku mej drogiej siostrzyczki. Owcze Runo, która zgodziła się tego poranka udać ze mną na spacer była mi aktualnie najbliższą rodziną. Poza rzecz jasna Zaćmienie. Musiałem to sobie co jakiś czas uświadamiać, gdyż nie kryłem przed nikim tego jak bardzo zaniedbałem relacje rodzinne. No może przed samym sobą.
W każdym razie szliśmy gawędząc o niektórych mało ważniejszych tematach. Łapy nas poniosły aż na skalny ząb. Na początku nie byłem za pomysłem aby się na niego wdrapywać, jednak końcowo udało dojrzeć nam się z samej góry sarnie kopytka. - Postaram się być teraz lepszym bratem, a poza partnerką mam też uczennice! Szczerze bycie mentorem wydawało mi się fajniejsze, niż rzeczywiście jest. - Burknąłem trochę dalej niezadowolony z posiadania terminatora. Znaczy, ciągle nie uważałem tego za dobrą decyzje. Nie nadawałem się do nauki kogoś. To po prostu nie leżało w mojej naturze... Według mnie. Gdyby to Zaćmienie była już przywódcą chociaż zapytała by mnie o zdanie. Ehh. - No a ty? Wiesz, nie chcę cię upominać ale słyszałem, że w klanie wichru jest ponad trzech medyków. Nie możemy być gorsi nie? - Chciałem w jakiś spokojny sposób spytać o terminatora medyka. To prawie jak wychowywanie kociąt. Tylko masz jeden problem na głowie. To pytanie nie wydawało mi się.. niegrzeczne. Oby tylko nie odbiła pałeczki o zakładanie rodziny! Jednak owieczka była by na to zbyt uprzejma.

Owcze Runo

_________________



Skalny Ząb - Page 8 BIYmt7Lxxxxx


i had a thought, dear, however scary, about that night, the bugs and the dirt. why were you digging? what did you bury before those hands pulled me from the earth? i will not ask you where you came from; i will not ask you, neither should you.

honey just put your sweet lips on my lips

we should just kiss like real people do




Re: Skalny Ząb
Pią 03 Lut 2023, 19:46
Owcze Runo
Owcze Runo
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 72 ks. [III]
Matka : Burzowa Noc [NPC]
Ojciec : ♱ Mroźny Poranek [NPC]
Mistrz : Korzenny Język | Lodowy Potok | Zaćmione Słońce
Wygląd : niski czarno-jasnorudy dymny szylkret z dużą ilością bieli (na wargach, karku, kryzie, brzuchu, łapach, grzbiecie oraz ogonie) o niebiesko-szarych oczach (w przyszłości złotych), oklapniętych uszkach (na prawe słabiej słyszy), oraz o wątłej, drobnej budowie.
Multikonta : Słodka Gwiazda [KW] | Mak [KW] | Skacząca Łapa [KRz]
Liczba postów : 696
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t745-owieczka#5815
Szła obok Złocistego Okonia wodząc wzrokiem po otaczającej ich okolicy. W głównej mierze z jej strony trwała cisza, gdyż Owca od zawsze wolała słuchać niż zabierać głos, wiec to głównie jej brat poruszał tematy. Ona zaś była jego słuchaczem. Nie oznaczało to jednak, że nie brała udziału w ogóle w rozmowie, aczkolwiek jeżeli mogła to milczała jedynie potakując głową na pewne stwierdzenia lub mrucząc krótkie "yhym".
Naprawdę? — zapytała cicho z niedowierzaniem. To, że złocisty postara się być lepszym bratem przyjęła z kolejnym skinieniem głowy. Postarać się to już coś, aczkolwiek na ten moment nie mogła powiedzieć czy faktycznie tak będzie, czy są to tylko jego słowa. Sama jednakże nie obiecywała, że będzie lepszą siostrą. Mogła próbować, lecz obowiązki w tym przypadku stawiała ponad relację ze wszystkimi tak właściwie. Bo jedyna relacje, którą miała to był to Okoń...być może też Koźlorogi i Konwalia. Z nikim innym nie trzymała bliżej kontaktu. — ...a dlaczego? — dodała po uderzeniu serca. Była ciekawa, dlaczego perspektywa trenowania młodszego pokolenia wydawała się Złotemu Okoniowi ciekawsza niż w momencie, gdy został mentorem. Co tak właściwie zagrało nie po jego myśli? Sama nie miała styczności z terminatorami i szczerze już od dłuższego czasu zastanawiała się nad tym, aby wreszcie się na kogoś zdecydować. W końcu nie młodniała, a nie chciała też, gdy wychodziła na zbieranie ziół zostawiać lecznicy pustej. Nawet teraz, mimo że próbowała się rozluźnić, gdzieś z tylu jej głowy tkwiła myśl, czy przypadkiem ktoś w tym momencie nie czeka aż udzieli mu pomocy. I wtedy jak na zawołanie Złoty Okoń poruszył temat JEJ terminatora. Uszy na moment powędrowały jej do tyłu, a futro na ogonie lekko napuszyło się, gdy wzrok gromowej medyczki zdecydowanie oddalił się od sylwetki brata. Nie możemy być gorsi nie? Nie. Tylko terminator medyka, a zwykły terminator to było coś innego. To musiał być ktoś odpowiedzialny, kto pojmie całą wiedzę o ziołach i chorobach. Ktoś, kto będzie godzien tego stanowiska i z kim nie będzie bała się pozostawić klan gromu po śmierci. Była to jednak tylko jej spirala myśli, której nie odważyła się jednak wypowiedzieć na głos. Pozostawiła ją dla siebie, a odpowiedź, którą usłyszał wojownik brzmiała następująco.
Nie. Ale to nie jest takie proste...zadanie.

_________________
Skalny Ząb - Page 8 DJyV0R4
And there's a place that I've dreamed of
Where I can free my mind
I hear the sounds of the season
And lose all, sense of time
Re: Skalny Ząb
Pon 06 Lut 2023, 15:18
Złoty Okoń
Złoty Okoń
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 28[ V]
Matka : Burzowa Noc
Ojciec : Mroźny poranek
Mistrz : Zaćmione Słońce
Partner : Zaćmione Słońce <3
Wygląd : Duży, masywny kocur o srebrzystej długiej sierści w rudę klasyczne pręgi z minimalną bielą na piersi, brzuchu i ogonie. O bursztynowych oczach. Jedna z blizn przeszywa lewe oko a druga widnieje na naderwanym uchu.
Multikonta : straszka [ kw ]
Autor avatara : sofa <3
Liczba postów : 175
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t904-okon#9720
- Mam wrażenie, że Miętowa Łapa w ogóle nie okazuje mi.. szacunku. Ostatnio nie przychodzi na treningi, nie wiem czy ja wyglądam aż tak nieprofesjonalnie? - Zwróciłem się do siostry z wyraźnym zmartwieniem na pyszczku. Chciałem być dobrym mentorem jak już nim zostałem. Bo, żeby było jasne, nie chciałem nim zostawać. A rozżarzona gwiazda nie wziął tego pod uwagę. I czułem presję rówieśników, którzy pewnie mają już po trylion wytrenowanych terminatorów. Cholera. Poruszyłem niespokojnie ogonem, kiedy Owieczka spojrzała wręcz w przeciwną stronę odemnie. Przez chwilę szliśmy w ciszy, dałem medyczce przestrzeń do jakiegoś rozmyślania nad moim pytaniem. No może, jednak było trochę niegrzeczne.
- Wiesz, czasami myślę o założeniu własnej rodziny. Zaćmienie z pewnością również bierze to pod uwagę, jednak jest teraz zbyt zajęta zastępowaniem. No i tak pomyślałem, że może przygarnęłabyś bratanka na swojego ucznia co? Z taką matką jak Zaćmione Słońce z pewnością jakiś odpowiedzialny kociak się trafi. Może to by było dla ciebie łatwiejsze? Bo komu zaufać jak nie rodzinie? - Wyjaśniłem cicho, jakby temat był bardzo wrażliwy. Bo był. Nie chciałem tej zniechęcić, jednak według mnie pomysł był fenomenalny. Brak kociaków był tu tylko malutkim problemikiem. - No jeśli tylko byś chciała = Uśmiechnąłem się pokrzepiająco.

_________________



Skalny Ząb - Page 8 BIYmt7Lxxxxx


i had a thought, dear, however scary, about that night, the bugs and the dirt. why were you digging? what did you bury before those hands pulled me from the earth? i will not ask you where you came from; i will not ask you, neither should you.

honey just put your sweet lips on my lips

we should just kiss like real people do




Re: Skalny Ząb
Nie 19 Lut 2023, 15:00
Owcze Runo
Owcze Runo
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 72 ks. [III]
Matka : Burzowa Noc [NPC]
Ojciec : ♱ Mroźny Poranek [NPC]
Mistrz : Korzenny Język | Lodowy Potok | Zaćmione Słońce
Wygląd : niski czarno-jasnorudy dymny szylkret z dużą ilością bieli (na wargach, karku, kryzie, brzuchu, łapach, grzbiecie oraz ogonie) o niebiesko-szarych oczach (w przyszłości złotych), oklapniętych uszkach (na prawe słabiej słyszy), oraz o wątłej, drobnej budowie.
Multikonta : Słodka Gwiazda [KW] | Mak [KW] | Skacząca Łapa [KRz]
Liczba postów : 696
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t745-owieczka#5815
Stwierdzenie brata ją zaskoczyło. Nie okazywanie szacunku? Nie przychodzenie na trening? Majtnęła ogonem na boki, zastanawiając się co w tej sytuacji powinna była powiedzieć. — Nie, skądże. Próbowałeś z nią może...porozmawiać? — nie chciała tłumaczyć zachowania Miętowej Łapy, tym bardziej że nie znała kotki wystarczająco mocno, aby zacząć jej bronić. Fakt, faktem nie brzmiało to dobrze, ale nie wydawało jej się, żeby unikała treningów z powodu braku szacunku dla srebrzystego. Prędzej może ciężko było jej zaadaptować się do nowej rangi, nowych obowiązków? Tylko też jak dobrze pamiętała to minęło już kilka dobrych księżycy odkąd Złocisty Okoń został jej mistrzem...tak długo by nie potrafiła się do tego przyzwyczaić?
Oh! — niekontrolowane, ciche piśnięcie wydobyło się z pyszczka medyczki. Było to chyba bardziej niespodziewane niż samo pytanie odnośnie terminatora...a mogła domyślić się, że bez powodu Okoń o to nie pytał. Nie odpowiedziała od razu pozwalając by głucha i często wprawiająca w dyskomfort cisza zagościła między nimi. Wojownik chciał, żeby trenowała jednego z jego kociaków? Że może byłoby jej łatwiej, gdyby trenowała kogoś z rodziny? Właściwie...nigdy wcześniej o tym nie pomyślała. Może faktycznie byłby to dobry pomysł? — Nie, nie wiem. Muszę to...to przemyśleć na spokojnie. Daj mi czas, dobrze? — poprosiła. Nie wiedziała, czy Okoń i Zaćmienie już mieli w planach kocięta, nie wiedziała też ile czasu miała by móc podjąć tę decyzję, ale postanowiła kupić sobie czas, skoro jeszcze mogła. — Tylko...ile musiałabym poczekać... — dodała cicho, bardzo cichuteńko.

_________________
Skalny Ząb - Page 8 DJyV0R4
And there's a place that I've dreamed of
Where I can free my mind
I hear the sounds of the season
And lose all, sense of time
Re: Skalny Ząb
Sponsored content

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematuSkocz do: