Meduzazostał Postacią Września 2024!Meduza wzbudził zainteresowanie graczy swoim trwającym wątkiem, gdzie wraz z Niebem, młodszym nowicjuszem, planują morderstwo Wodospada — strażnika, a jednocześnie ojca Meduzy, na którego twardy i konserwatywny charakter zrzucają chociażby śmierć Szakal, która ruszyła pozwiązanym z nią Niebem. Czy uda im się zabójstwo? Co ważniejsze — co dalej, gdy nie będą już mogli żyć w Plemieniu? Czy ktokolwiek dowie się o ich planach? Jak rozwinie się relacja między partnerami w zbrodni? Czas pokaże!
Zmień konto
Masz na pasku stary avatar? Przeloguj się na docelowe konto i kliknij prawym przyciskiem myszy. Avatar powinien zmienić się na aktualny!
Wejście do lecznicy i legowiska starszych jest pokryte brązową, trochę wilgotną ziemią, a korzenie drzewa, w którym się znajdują, rozszerzają się zapraszająco, znikając w ziemi dwie długości kota dalej. Samo przejście jest szerokie, mogące pomieścić swobodnie dwa wychodzące lub mijające się koty. Jest jednocześnie na tyle oddalone od brzegu, by wychodzący kot od razu nie wpadł do wody.
Re: Przed Korzenną Norą
Sob 23 Kwi 2022, 10:38
Konwaliowa Gwiazda
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 66 [październik]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura [*]
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1940
Przywódca
Pytanie zadane przez Wronę było trafne, tyle tylko, że... nie był Kruczym Cieniem - a szkoda, bo gdyby był, to nie zrezygnowałby ze swojej funkcji i trzymałby pozycję przywódcy w swoich łapach. - Nie wiem - odpowiedział zgodnie z prawdą. Gdyby spytać o to ojca, zapewne ponownie stwierdziłby, że ich podejrzenia są w istocie teoriami spiskowymi. [B]- Możliwe.[b] Ale jeśli tak było, to wina nie leżała po ich stronie, lecz po stronie Kruka - to on powinien być przemyśleć, czy da radę pogodzić rolę przywódcy z rolą ojca, a jeśli uznałby, że nie, zrezygnować z kociąt. Dla Konwalii wydawało się to oczywistym postępowaniem - stanowisko przywódcy nie było czymś, co można sobie ot tak odrzucić, zrezygnować. Było zaszczytem, na który trzeba było zasłużyć. A odrzucenie go ot tak pokazywało... że jego ojciec na ten zaszczyt nie zasługiwał.
_________________
Elegant maniac.
Re: Przed Korzenną Norą
Pon 25 Kwi 2022, 01:12
Wroni Cień
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 20
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Krucza Gwiazda
Mistrz : Koźlorogi
Wygląd : Idealna kopia ojca. Długowłosy, kruczoczarny kocur. Drobny, chudy i niezbyt specjalny. Ma długie, mocne łapy. Jego oczy przybrały barwę złoto-pomarańczową.
Multikonta : Cień (PNK), Brzask (Krz), Tobi (S)
Liczba postów : 422
Nieaktywny
Nie podobała mu się ta odpowiedź. Ani trochę. Oczywiście, to co mówił mogło być jak najbardziej prawdopodobne, sam wszak to zasugerował, ale... gdzieś z tyłu głowy wierzył, że Konwalia wytrąci go z tego błędu. Że powie, że przesadza, że da mu do zrozumienia, że jest głupi i za wiele myśli. I choćby Wrona najpewniej naciskał na swoją wersję, nadal miałby myśl, że Konwalia myśli inaczej i może faktycznie przesadza. Ale tak nie było. Przełknął ślinę, w końcu skupił wzrok na czym innym niż pysk brata. Teraz nie był smutny, ani zmartwiony. Po prostu myślał. Nie umiał się odnaleźć w tej sytuacji, a z sekundy na sekundę było coraz gorzej. Przecież Kruk wiedział co robi. Miał świadomość tego, że będzie mieć młode. Może nie planował ich do końca? Może stąd ta konieczność porzucenia stanowiska? Z sekundy na sekundę było gorzej. - Jest beznadziejny - rzucił w końcu pod nosem, marszcząc brwi. Nie ważne w jakim kontekście by to miało być, tylko na tyle mógł sobie pozwolić. Nie znaczyło to, że już go nienawidzi i nie chce go znać. Skąd! Nadal był jego tatą, nadal go kochał, ale... tata chyba nie kochał ich. I to już sprawiło, że Wronia opinia była dość cięta. - Nie wiem co myśleć ani co mówić. Nie chcę o nim myśleć. Nie ważne dokąd pójdziemy myślami i co będziemy robić, nic już nie zrobimy. Możemy tylko liczyć na to, że my będziemy lepsi. Spojrzał na niego. Bo... co więcej? Chyba, że Konwalia miał coś do dopowiedzenia w tej sprawie.
_________________
Re: Przed Korzenną Norą
Pon 25 Kwi 2022, 08:32
Konwaliowa Gwiazda
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 66 [październik]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura [*]
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1940
Przywódca
Cóż, nie zamierzał wyprowadzać brata z błędu, bo w jego rozumowaniu, zdaniem Konwalii, błędu nie było. Jemu samemu również nie podobała się obecna sytuacja, z tym, że on zaczął już skupiać się na innym jej elemencie, przechodząc do etapu akceptacji i... działania. Naturalnie na myśl, że to wuj, nie ojciec, poprowadzi jego ceremonię, czuł nieprzyjemne ukłucie - to ojciec powinien uczynić go terminatorem a następnie wojownikiem. Wiedział, że to uczucie, to przekonanie, będzie towarzyszyć mu także podczas wspomnianego ważnego życiowego momentu. Zdawał też sobie sprawę, że widmo syna byłego przywódcy, który oddał stanowisko bez istotnego, zdaniem Konwalii, powodu, będzie się za nim ciągnęło już... zawsze. A nawet, jeśli jakimś cudem nie będzie to trwało do końca jego własnego życia, to nie wątpił, że potrwa to długo. - Nic nie zrobimy, ale potomkami byłego przywódcy będziemy już zawsze - stwierdził fakt, który tak mocno przed chwilą wybrzmiewał w jego myślach. Wspaniale. Reputacja zdruzgotana już na samym początku życia. - Bo będziemy - stwierdził, ponownie poruszając końcówką ogona raz w lewą, raz w prawą stronę; po chwili jednak uspokoił się i postanowił kontynuować. Przedstawić Wronie swój plan. - Zamierzam zostać przywódcą, Wrona. I, jak już to zrobię, na pewno nie będę rezygnować - dodał. Deklaracja Konwalii nie była populistyczna. Zamierzał zrobić wszystko, by wspiąć się na sam szczyt. - I kiedy będę musiał wybrać zastępcę, wybiorę ciebie. A ty... też nie zrezygnujesz - podwójne odkupienie win, choć nie dlatego wybrałby Wronę. Wybrałby go dlatego, że z całego rodzeństwa to do niego ostatecznie najbardziej się przywiązał. I wątpił, by mógłby zastępować go ktoś, komu by w dużym stopniu, nie to, co Wronie, nie ufał. - Co o tym myślisz?
_________________
Elegant maniac.
Re: Przed Korzenną Norą
Pią 29 Kwi 2022, 10:40
Wroni Cień
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 20
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Krucza Gwiazda
Mistrz : Koźlorogi
Wygląd : Idealna kopia ojca. Długowłosy, kruczoczarny kocur. Drobny, chudy i niezbyt specjalny. Ma długie, mocne łapy. Jego oczy przybrały barwę złoto-pomarańczową.
Multikonta : Cień (PNK), Brzask (Krz), Tobi (S)
Liczba postów : 422
Nieaktywny
Zacisnął kły nieco mocniej, na tyle mocno że było słychać cichy zgrzyt. A później znów je rozluźnił. Oświadczenie brata było... spodziewane. Nie było to niczym, co było szokującym w tej rozmowie. Nie podważał jego słów w każdym bądź razie. Jeśli taki miał plan, jeśli tego chciał, jeśli uważał że to mu pomoże wywalczyć utracony honor rodziny - dobrze. Niechaj tak będzie. - Czemu mnie? - nie rezygnowałby, skąd. Chciał po prostu dojść do tego, czy Konwalia widział w nim coś, czy było to po prostu dla podtrzymania jednej idei, jaką dzielili. W końcu ich myśli były bardzo podobne w tej kwestii.
_________________
Re: Przed Korzenną Norą
Pią 29 Kwi 2022, 18:10
Konwaliowa Gwiazda
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 66 [październik]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura [*]
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1940
Przywódca
Cieszyła go spolegliwość brata - nie wątpił, że jego wsparcie będzie przydatne w realizacji planu, który mu przed chwilą zdradził. Oczywiście, zdawał sobie sprawę, że by spełnić swoje ambicje, będzie potrzebował także aprobaty innych klanowiczow - na nią także zamierzał zapracować, zdając sobie jednocześnie sprawę, że zyskanie jej będzie procesem czasochłonnym. Zaciekawiło go pytanie brata - czyżby nie chciał przyjąć jego propozycji... lub też uważał, że się do tej roli nie nadaje? Oczywiście, nie zmusiłby drugiego z synów Kruczego Cienia z ewentualnie wyznaczonej mu roli choć nie ukrywał, że zastępca, któremu ufał, byłby dużą zaletą. - Bo jesteś moim bratem. Ufam ci - powiedział zgodnie z prawdą, nie zamierzając jej przed kocurkiem ukrywać. - I myślę, że też będziesz chciał naprawić to, co ojciec zepsuł - bo to właśnie zrobił rezygnując. Mógł dalej być przywódcą, mógł rządzić całym klanem, a oni mogli być kociętami przywódcy i karmić tym faktem swoje ego tak samo, jak będą to robić z innymi rzeczami, które dadzą im powód do, być może, bardziej uzasadnionej dumy samych z siebie.
_________________
Elegant maniac.
Re: Przed Korzenną Norą
Sob 30 Kwi 2022, 17:02
Wroni Cień
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 20
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Krucza Gwiazda
Mistrz : Koźlorogi
Wygląd : Idealna kopia ojca. Długowłosy, kruczoczarny kocur. Drobny, chudy i niezbyt specjalny. Ma długie, mocne łapy. Jego oczy przybrały barwę złoto-pomarańczową.
Multikonta : Cień (PNK), Brzask (Krz), Tobi (S)
Liczba postów : 422
Nieaktywny
Druga część była zbędna. Jako Wojownik mógłby naprawiać tyle samo, ile Zastępca czy Przywódca. To zależało od podejścia, zaangażowania od wielu innych rzeczy. Przywódcą mógł być każdy, kto był trochę silny i miał odrobinę charyzmy. - Ja tobie też - mruknął zaraz, posyłając mu drobny uśmiech. To się liczyło, zaufanie. To mu dawało gdzieś z tyłu głowę myśl, że nie będzie taką porażką, jak ich ojciec. Że oni, mimo wszystko, mogą na siebie liczyć i nie są do siebie wzajemnym problemem, jak - tak jak już myślał Wrona - byli dla Kruka. - A co jeśli... nie zdobędziemy tego miejsca? Szepnął. Drobna skrucha, niepewność. Bo przecież Nasio może nie chcieć ich...!
_________________
Re: Przed Korzenną Norą
Sob 30 Kwi 2022, 20:43
Konwaliowa Gwiazda
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 66 [październik]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura [*]
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1940
Przywódca
Ależ oczywiście, że Nasięźrzał - jeśli Konwalia chciał być w przyszłości przywódcą, musiał pamiętać, by tego imienia, mimo jego irracjonalnego brzmienia, nie krytykować - mógł nie zechcieć uczynić go swoim zastępcą, na chwilę obecną jednak syn Trzaskającej wolał skupić się na tym, co mógł osiągnąć, zamiast na tym, czego zrobić nie mógł. A do rzeczy, których zrobić nie mógł, zdecydowanie należało podjęcie za Nasięźrzała zapewne najważniejszej - i najlepszej - decyzji w jego życiu, jaką byłoby uczynienie z Konwalii przywódcy. Możliwe, że poprzez rezygnację lub przedwczesną śmierć. Oczywiście, nie życzył obecnemu zastępcy źle, wiedział także, że ciągle zmiany przywództwa nie oznaczałyby dla Gromu niczego dobrego, niemniej jednak... wiedział też, że dla Gromu najlepiej byłoby, gdyby władzę przejął on sam. - Zdobędziemy - odpowiedział, od niedawna jakby przekonany, że było to jego przeznaczenie. - Jeśli stanę się odpowiednio dobrym wojownikiem, ponadprzeciętnym, to Nasięzrzalowa Noc nie będzie miał tego jak nie zauważyć. Ale, masz rację, żeby tak się stało, muszę zostać oczywistym wyborem.
_________________
Elegant maniac.
Re: Przed Korzenną Norą
Nie 01 Maj 2022, 12:23
Wroni Cień
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 20
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Krucza Gwiazda
Mistrz : Koźlorogi
Wygląd : Idealna kopia ojca. Długowłosy, kruczoczarny kocur. Drobny, chudy i niezbyt specjalny. Ma długie, mocne łapy. Jego oczy przybrały barwę złoto-pomarańczową.
Multikonta : Cień (PNK), Brzask (Krz), Tobi (S)
Liczba postów : 422
Nieaktywny
Chwila ciszy. Wierzył w brata, czemu miałby w niego wątpić? Przecież... wiedział co chce. I to jest już pierwszy krok do tego, aby odniósł sukces. Tak długo, jak nie wątpił w siebie, tak długo jak będzie dążyć tylko do tego celu, będzie każdego dnia o krok bliżej do bycia zastępcą. - Ja... pomogę ci być takim. Będziesz najlepszy - mruknął cicho, potem machnął głową, uśmiechnął się delikatnie. Nie wiedział jak mu pomoże, ale starać się będzie mógł. W końcu to jego brat, musi go wspierać, zawsze, nie ważne co.
_________________
Re: Przed Korzenną Norą
Nie 01 Maj 2022, 16:41
Konwaliowa Gwiazda
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 66 [październik]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura [*]
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1940
Przywódca
Zapewnienia o wsparciu ze strony brata sprawiły, że i na jego pysk wypłynął subtelny uśmiech. Liczył na to, że i reszta rodzeństwa, jak i klanu, przyjmie podobną postawę do tej Wroniej, zamiast podejmować z nim rywalizację. Nieuczciwą w ich stronę, oczywiście, bo to on do bycia Gwiazdą został stworzony... i to jego przeznaczeniem to było. Na zapewnienia brata z początku nie powiedział, kwestię jego pomocy pozostawiając kocurowi. Skoro brat był na tyle przekonany, że jest mu w stanie pomóc osiągnąć swój cel, Konwalia ufał mu, że faktycznie tak było. - Mam też drugą propozycję - zaczął, ciekaw, czy i tego, korzystnego dla obu z nich układu kocur postanowi się podjąć. - Niedługo zostaniemy terminatorami... podejrzewam, że ty też chcesz być takowym jak najkrócej - zaczął rozwijać swój wstęp jego zdaniem konieczny, by nakreślić tamtemu powagę sytuacji. - Myślę, że jeśli będziemy przekazywać sobie nawzajem informacje od naszych mistrzów, możemy przyspieszyć nasze mianowanie na wojowników. Co o tym sądzisz?
_________________
Elegant maniac.
Re: Przed Korzenną Norą
Pon 02 Maj 2022, 00:50
Wroni Cień
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 20
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Krucza Gwiazda
Mistrz : Koźlorogi
Wygląd : Idealna kopia ojca. Długowłosy, kruczoczarny kocur. Drobny, chudy i niezbyt specjalny. Ma długie, mocne łapy. Jego oczy przybrały barwę złoto-pomarańczową.
Multikonta : Cień (PNK), Brzask (Krz), Tobi (S)
Liczba postów : 422
Nieaktywny
Uszy do góry. Czy zależało mu na szybkim treningu? Nie wiedział. Raczej tak, bo jeśli Konwalii na tym zależało, to jemu też. To raczej gonienie za ambicjami brata, niżeli zwykła chęć bycia niesamowicie szybkim i zdolnym. Osobiście... Mógłby się uczyć i wiele, wiele księżyców, jeśliby wiedział że przyniesie to lepszy skutek. - Zgoda - było to w ogóle legalne? Nie wyobrażał sobie co prawda kar za dzielenie się wiedzą, ale... no... Nie, nie, o czym on w ogóle myślał? Na pewno było to legalne. Inaczej Konwalia niczego by mu nie proponował. - Nie zawiodę cię.
_________________
Re: Przed Korzenną Norą
Pon 02 Maj 2022, 10:34
Konwaliowa Gwiazda
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 66 [październik]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura [*]
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1940
Przywódca
Oczywiście, że musiało to być legalne - Konwalii nawet przez myśl nie przeszło, że mogłoby takie nie być. Jeśli usłyszałby myśli brata, to najpierw by się zdziwił, następnie uznał zaś osobę wprowadzającą zasadę zakazu wymiany wiedzy po pierwsze nielogiczną, po drugie zaś mało inteligentną. Zabijanie zapału w młodych, będących przyszłością klanu kotach było skazywaniem takowego na powolne, pozbawione jakiejkolwiek chwały dogorywanie. Poruszył wibrysami, akceptując zgodę brata - pomysł, jaki został mu przedstawiony był dobry i Konwalia zdziwiłby się, gdyby ten odmówił współpracy przy jego realizacji. - Miło będzie odpocząć od zgiełku - w kociarni jakiś czas temu pojawił się miot - miot, którego ojciec był już członkiem starszyzny! - i, tak, jak oni w tamtym wieku, nie stronił on od hałasu. Tak naprawdę nieszczególnie mu on przeszkadzał - nie mógł doczekać się, aż potomkowie świeżo upieczonych rodziców staną się na tyle rozumni, by mógł podjąć z nimi rozmowę i ich poznać. Nie zmieniało to jednak faktu, że w kociarni zaczął robić się harmider, a że oni sami urośli miał wrażenie, że ich legowiska stają się coraz bardziej ciasne i ciasne - dotkliwiej odczuwać zaczął, że zbliżał się czas zostania terminatorem.
_________________
Elegant maniac.
Re: Przed Korzenną Norą
Wto 03 Maj 2022, 12:32
Wroni Cień
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 20
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Krucza Gwiazda
Mistrz : Koźlorogi
Wygląd : Idealna kopia ojca. Długowłosy, kruczoczarny kocur. Drobny, chudy i niezbyt specjalny. Ma długie, mocne łapy. Jego oczy przybrały barwę złoto-pomarańczową.
Multikonta : Cień (PNK), Brzask (Krz), Tobi (S)
Liczba postów : 422
Nieaktywny
On zaś... on nie chciał kręcić się wśród kociąt. Koty w jego wieku były mniej męczące, ale te małe kulki? Drące się, będące wulkanami energii? Nie. Był na to zbyt młody, kociaki go wręcz brzydziły i nie chciał się nawet obok nich kręcić. Co zresztą dało się zauważyć, Wrona z każdym dniem był coraz dalej kociarni, sugerując całemu światu swoją niechęć do młodszych. - Mmm... - mruknął, wzrok przesuwając na bok. On nie zacznie. Będzie czekał aż larwy zaczną być bardziej kociętami, niż bezmyślnymi pełzającymi... ach, szkoda myśli nawet na to. Nie miał zamiaru zaczynać uczyć niczego, co było takie małe. - W takim razie... idziesz zobaczyć co z nimi? Uniósł brew ku górze. Oni już chyba porozmawiali o wszystkim co potrzeba. Przynajmniej zdaniem Wrony nie było kolejnych kwestii do omawiania, ale... mógł się mylić.
_________________
Re: Przed Korzenną Norą
Sro 04 Maj 2022, 09:42
Konwaliowa Gwiazda
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 66 [październik]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura [*]
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1940
Przywódca
Konwalia natomiast chętnie kontynuowałby tę rozmowę jeszcze przez jakiś czas - owszem, przekazanie Wronie ustaleń było jej głównym zamiarem, jednakże w wypadku tego konkretnego kocura nieszczególnie przeszkadzało mu przebywanie w jego towarzystwie pomimo braku określonego celu tego przebywania. Pytanie, jakie mu zadał, zdziwiło go - czemu miałby sprawdzać, w jakim stanie znajdują się cudze kocięta? - Nie, po co miałbym to robić? - spytał, unosząc prawy łuk brwiowy w wyrazie szczerego zdziwienia. - Nie są jeszcze rozumne, więc z nimi nie porozmawiam. A mają przecież ojca, którego zadaniem jest się o nie troszczyć. Chociaż... - zaczął, rozglądając się, by upewnić się, że kocura, o którym mówią, nie ma nigdzie w pobliżu - możnaby pomyśleć, że jest ich dziadkiem. Nie kontynuował dalej tematu najnowszego gromowego miotu, gotów jednak kontynuować tę rozmowę, jeśli tak zechce zrobić sam Wrona. - Wracając do tematu naszej współpracy - powiedział, orientując się, że może zaistnieć sytuacja, która pokrzyżuje im ich plan. - Musimy przekonać naszych mistrzów do realizacji konkretnych tematów, inaczej mogą uczyć nas tego samego w tym samym czasie. Wtedy nasz plan nie będzie możliwy do zrealizowania. Ja spróbuję namówić mojego mistrza od zaczęcia od nauki walki.
_________________
Elegant maniac.
Re: Przed Korzenną Norą
Sro 04 Maj 2022, 17:06
Wroni Cień
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 20
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Krucza Gwiazda
Mistrz : Koźlorogi
Wygląd : Idealna kopia ojca. Długowłosy, kruczoczarny kocur. Drobny, chudy i niezbyt specjalny. Ma długie, mocne łapy. Jego oczy przybrały barwę złoto-pomarańczową.
Multikonta : Cień (PNK), Brzask (Krz), Tobi (S)
Liczba postów : 422
Nieaktywny
Och, nie, nie miał zamiaru kontynuować rozmowy o dzieciakach. Wręcz był wdzięczny, że mogli po prostu kontynuować. Niemniej, tutaj też nie miał wiele do powiedzenia. Naukę walki miał... z głowy. Została mu praktyka, którą będzie mógł odbębnić w ten sam dzień co polowanie - ile mu to zajmie? I jak może być to wykończające? Najwyżej praktykę polowania przerzuci na następny dzień. - Niech będzie. Ja pogadam o polowaniu - mruknął. Jeśliby nie to, że coś tam o obijaniu mord wiedział, najpewniej na ten układ by nie poszedł. Bo czemu miałby zajmować się czymś nudniejszym?
_________________
Re: Przed Korzenną Norą
Sro 04 Maj 2022, 18:51
Konwaliowa Gwiazda
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 66 [październik]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura [*]
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1940
Przywódca
Cóż, i on mógł zająć się nauką polowania jako pierwszy, niemniej jednak było to dla niego znacznie mniej efektywne. Zgodnie z jego wyobrażeniami zamierzał swojego ewentualnego mistrza najpierw namówić na naukę walki i poznanie granic klanu po to, by umieć się obronić w razie wystąpienia jakiegoś bliżej nieokreślonego z nazwy zagrożenia, gdy już wyruszy na pierwsze łowy. W jego wypadku taka kolejność wydawała mu się bardziej logiczna. Bratu zaś zamierzał przekazać swoją wiedzę tak szybko, jak tylko to będzie możliwe, jednocześnie sam również się od niego ucząc. Liczył też na to, że nikt nie będzie wysyłał ich samodzielnie na polowania w momencie, w którym nie będą jeszcze wytrenowani i, zwyczajnie - słabi. - Zatem wszystko ustalone - powiedział, wstając, po czym przeciągnął się, uznając ich rozmowę za zakończoną. - Do później - dodał, żegnając się z bratem, a następnie ruszył w kierunku, w którym akurat dostrzegł kota, z którym, jego zdaniem, musiał porozmawiać.
Z/t
_________________
Elegant maniac.
Re: Przed Korzenną Norą
Czw 05 Maj 2022, 16:24
Wroni Cień
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 20
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Krucza Gwiazda
Mistrz : Koźlorogi
Wygląd : Idealna kopia ojca. Długowłosy, kruczoczarny kocur. Drobny, chudy i niezbyt specjalny. Ma długie, mocne łapy. Jego oczy przybrały barwę złoto-pomarańczową.
Multikonta : Cień (PNK), Brzask (Krz), Tobi (S)
Liczba postów : 422
Nieaktywny
Skinął głową. Sam już od dłuższego czasu nie miał niczego specjalnego do dodania bo... co? Sam nie miał aż tak znów ambitnych planów, w połowie rozmowy zupełnie poddał się temu, co chciał i planował Konwalia. Słuchał go, przytakiwał, szedł posłusznie za jego planami, jedynie raz się wewnętrznie krzywiąc, ale i tak nie stawiając końcowo oporu. - Ej - rzucił jeszcze za nim. - Powodzenia. To mogło być jego pożegnaniem. Później, bowiem, po prostu poszedł sobie w swoją stronę.
//zt
_________________
Re: Przed Korzenną Norą
Wto 10 Maj 2022, 15:39
Konwaliowa Gwiazda
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 66 [październik]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura [*]
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1940
Przywódca
Tego dnia nie miał już żadnych czekających na niego obowiązków. Wszystko przebiegało zgodnie z jego planem i nie miał najmniejszych wątpliwości, że zostanie mianowany jako pierwszy z rodzeństwa, tak szybko, jak tylko to będzie możliwe. Niczego innego się z resztą po sobie nie spodziewał - jako kocur, który nie borykał się z problemem zaniżonej samooceny, zdawał sobie sprawę z faktu, że był osobnikiem ponadprzeciętnym. Jasno wynikał z tego fakt, że jego cele również muszą być ambitniejsze, niż aspiracje rówieśników. Zostanie przywódcą było przeznaczeniem Konwalii, a zmiana imienia na Konwaliową Gwiazdę jedynie kwestią czasu i formalnością. Wziął ze stosu zwierzyny dorodnego, o, ironio, kruka, by następnie ułożyć się z nim w okolicach wejścia do Korzennej Nory. Zaczął niespiesznie pozbawiać stworzenia piór, obserwując otoczenie. Jeśli dostrzeże kogoś wystarczająco interesującego, wartego jego czasu, zamierzał poświęcić mu chwilę w celach konwersacji. Był też gotów poznać najnowszych członków klanu - owszem, widywał ich już wtedy, gdy sam mieszkał w kociarni, niemniej jednak nie były wtedy na tyle rozumne, by podejmował jakiekolwiek próby interakcji z nimi.
/Siostra
_________________
Elegant maniac.
Re: Przed Korzenną Norą
Sob 14 Maj 2022, 10:18
Gołębia Łapa
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 8 [ maj ]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Krucza Cień
Mistrz : Rwący Strumień
Wygląd : Gołąbek to przeciętna klucha o kanciastym pysku i masywnych stopach. Posiada długie futro, o umarszczeniu colourpoint, czyli mianowicie jej pysk, uszy, łapy, ogon i dolna część ciała jest niebieska, a cała pozostałość jej ciała - jasnokremowa. Posiada na końcówkach uszu pędzelki długiego futra. Oczy ma szaro-niebieskie.
Multikonta : Zwiewna Łapa [KRz]
Liczba postów : 24
Nieaktywny
Ona nie przejmowała się zbytnio swoimi obowiązkami. Albo komuś się chciało za nią biegać, albo nie miała zamiaru ruszyć ani pazura. Całe szczęście dziś nikt nie zwrócił na nią ani grama uwagi. Mogła się plątać po obozie, jak się jej chciało, nawet wystawiła nos poza obóz, udając, że ma zamiar pójść po mech albo coś w tym stylu. Zrobiła parę okrążeń dookoła obozu, aby się rozciągnąć w spokoju i skorzystać z wolności nowej rangi. Otrzepała swoje lenistwo z grzbietu i weszła do obozu, zupełnie jakby nigdy nie miała wyjść po coś. Miły spacer można było uznać. Rozglądnęła się po Klanowiczach, zastanawiając się, czy by nie dołączyła do kogoś na chwilę, dowiedzieć się o ich życiu. Za każdym razem jak przerzucała wzrok z jednego kota na drugiego, w jej głowie brzmiało "meh, nie". Nie miała ochotę rozmawiać z jakimś nieznajomym. Podniosła jednak ogon, zaintrygowana bratem, Konwaliową Łapą. Kiwnęła lekko głową, przytakując sama sobie, że to była dobrze opcja. Płynnym krokiem maszerowała w kierunku brata, a stanęła przed kruczoczarnym kocurem. Pociągnęła nosem. Ach, dalej ją lekko trzymał katar. — Zmieścisz to całe? — Wymruczała, przymrużając lekko ślepia, roześmiana. Czyżby ktoś szykował już teraz zapasy na zimę? Nie czekając na zaproszenie, usiadła obok niego, ale trzymając odstęp pomiędzy nimi, jeszcze nie miała zamiaru wchodzić w jego osobistą przestrzeń.
_________________
Are you satisfied with an average life? Do I need to lie to make my way in life? Are you satisfied with an easy ride? Once you cross the line, will you be satisfied?
Re: Przed Korzenną Norą
Sob 14 Maj 2022, 15:27
Konwaliowa Gwiazda
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 66 [październik]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura [*]
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1940
Przywódca
Jakkolwiek Konwalia zdawał sobie sprawę z tego, że nie całe jego rodzeństwo podziela jego ambicje, nieszczególnie się tym faktem przejmował. Naturalnie, to, by jego siostry i jedyny brat nie zostali wiecznymi terminatorami, było dla niego istotne. Jeśli chodziło o żeńską część potomstwa Roztrzaskanej, mogły zostać nawet i matkami - powiększenie się ilości krewnych w klanie z pewnością byłoby mile widziane, a obowiązki wojownicze mogł ponieść on i Wrona - do momentu, w którym staliby się przywódcą i zastępcą, oczywiście. A więc - nie krytykowałby żadnego z możliwych dla sióstr wyboru, o ile ukończyłyby swoje treningi. Były ponadprzeciętne ponieważ były jego bliską rodziną, a więc nie mogły dopuścić, by posiadane przez nie możliwości i związane perspektywy zmarnować. - Hm - zastanowił się przez chwilę, wyrywając kolejny pęczek piór z ciała ptaszyska. - Możliwe. Też weź coś ze stosu, najedzona szybciej powrócisz do zdrowia. To, że Gołąbek postanowiła usiąść obok, również mu nie wadziło - cenił fakt istnienia więzi rodzinnych i perspektywa wzmocnienia ich była mu miła... miał jednak nadzieję, że wzmacnianie to nie spowoduje tego, że okaże się równie zakatarzony, co Gołębia Łapa.
_________________
Elegant maniac.
Re: Przed Korzenną Norą
Sob 14 Maj 2022, 16:02
Gołębia Łapa
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 8 [ maj ]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Krucza Cień
Mistrz : Rwący Strumień
Wygląd : Gołąbek to przeciętna klucha o kanciastym pysku i masywnych stopach. Posiada długie futro, o umarszczeniu colourpoint, czyli mianowicie jej pysk, uszy, łapy, ogon i dolna część ciała jest niebieska, a cała pozostałość jej ciała - jasnokremowa. Posiada na końcówkach uszu pędzelki długiego futra. Oczy ma szaro-niebieskie.
Multikonta : Zwiewna Łapa [KRz]
Liczba postów : 24
Nieaktywny
Życie wojownicze wyglądało na rutynowe ganianie tam i z powrotem, a Gołębiej Łapie marzyło się spokojne życie, odpoczywając i nie kiwając ani pazurem. Nigdy nawet jej przez głowę zostanie matką, nie była aż taka bystra, aby znaleźć takie proste wyjście i wymigać się od wojowniczych obowiązków. Inna sprawa, czy chciała się mieszać z kociętami, były głośne i każdego z chęcią by obśliniły. Gdyby zaczęła na poważnie myśleć o zostaniu matką, to pewnie musiałaby się dłuższy czas zastanowić, czy warto. Uśmiechnęła się na widok myślącego kocura. Żołądek nim rządził, gdy brał zwierzynę? Mało odpowiedzialne. Poruszyła lekko ogonem, po czym przechyliła głowę do brata. — Oj, czyli zdrowy będziesz rozkazywać chorej siostrze, aby sama poszukała sobie jedzenia? — Mruknęła teatralnym głosem, podnosząc się do pozycji stojącej, rozciągając się leniwie. Zrobiła parę kroków w kierunku stosu, po czym odwróciła na kilka odbić serca wzrok w kierunku kruczo-czarnego. — Tylko zanim wrócę, upewnij się, że tylko pióra wyrywasz, co? — Zaśmiała się lekko pod nosem, po czym ruszyła w kierunku stosu, z którego wybrała dla siebie tłustą mysz. Wróciła się prędko do Konwaliowej Łapy i usiadła tam, gdzie zrobiła to wcześniej. — A w ogóle, to co mnie ominęło, jak siedziałam w leczniczy? — Spytała dosyć spokojnie. Nie miała ochoty siedzieć w ciszy i słyszeć jak brak mlaska.
_________________
Are you satisfied with an average life? Do I need to lie to make my way in life? Are you satisfied with an easy ride? Once you cross the line, will you be satisfied?
Re: Przed Korzenną Norą
Sponsored content
Forum Starlight, otwarte dnia 15 listopada 2020 roku, to gra tekstowa utworzona na bazie uniwersum z serii Warriors autorstwa Erin Hunter. Opisy w forumowym Kompendium zostały stworzone przez administrację forum na podstawie informacji udostępnionych przez autorki książek, jednakże zasady, fabuła, lokacje, klany, postaci NPC, mapa, mechanika i inne elementy Starlight są naszego autorstwa. Coś Cię zainteresowało i chcesz to wykorzystać u siebie? Jasne, ale najpierw do nas napisz. Autorów wszelkich kodów i zdjęć można znaleźć na podstronie CREDITS.