IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Wichru
 :: Tereny Klanu Wichru :: Rysi Gąszcz :: Archiwum
Trening Sarniej Łapy
Wto 15 Cze 2021, 02:08
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
First topic message reminder :

Orzechowy Cień pokładał w każdym ze swoich terminatorów, obecnych i przyszłych, pewne nadzieje; liczył na koty… jak nie ambitne, to chociaż chcące być wojownikami i adekwatnie się zachowujące, czyli takie, które faktycznie się starają na treningach, mają w sobie jakąś ciekawość świata i zapał. Liczył na to, że Sarnia Łapa wpadnie w tę kategorię. W końcu… mimo dość wysokiego mniemania o sobie nie był jeszcze na tyle doświadczony i dojrzały, by być w stanie bez frustracji – i potencjalnej szkody i dla siebie, i terminatora – zmagać się z treningami kotów nijakich, apatycznych, ciężko przestraszonych czy nawet leniwych, choć to ostatnie jeszcze nie było aż tak tragiczne.
W każdym razie czekał na swoją nową terminatorkę wieczorem, tak jak zapowiedział, przy wyjściu z obozu.

_________________

Trening Sarniej Łapy - Page 4 Cz7MEFY


Trening Sarniej Łapy - Page 4 MevtoU0


Re: Trening Sarniej Łapy
Nie 17 Paź 2021, 20:48
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Wzruszył lekko barkami, dając kotce do zrozumienia, że on jej nie będzie narzucał swoich poglądów, zresztą – żadne z nich nie mogło znać prawdy. Pewnie takich rzeczy kot dowiadywał się dopiero, kiedy sam zostawał Gwiezdnym, bo nie wyobrażał sobie, żeby na przykład medyk pytał o takie rzeczy przodków.
Mhm, tak – odpowiedział wprost na pytanie Sarniej Łapy. Nie wstydził się swoich ambicji; chęć sięgania po więcej wpoiła mu matka, a po obojgu rodziców miał poczucie odpowiedzialności za klan i chęć angażowania się w jego życie. No, ale nie byli tu chyba po to, żeby rozmawiać o jego marzeniach, które miał już od kociaka, prawda? – Zgromadzenie wszystkich Klanów odbywa się w czasie pełni księżyca co 6 księżyców i w jego noc trwa rozejm. W tym czasie klany nie mogą ze sobą walczyć. Granice klanu muszą być sprawdzane i oznaczane każdego dnia. Przegoń każdego przekraczającego je kota – wygłosił więc kolejne dwa punkty. – A powiedz, co byś zrobiła, gdybyś znalazła przy granicy klanu… kociaka? Samotniczego, albo z innego klanu?

_________________

Trening Sarniej Łapy - Page 4 Cz7MEFY


Trening Sarniej Łapy - Page 4 MevtoU0

Re: Trening Sarniej Łapy
Czw 21 Paź 2021, 21:01
Sarni Przesmyk
Sarni Przesmyk
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 30 [maj]
Matka : Łasica [Zamglony Brzeg, Nakrapiany Nos]
Ojciec : Argos [Pochmurny Świt]
Mistrz : Orzechowy Cień
Partner : kiedys bedzie
Wygląd : Wysoka i szczupła kotka o dużych, oliwkowych oczach i krótkiej sierści. Płowa ticked, bez choćby grama bieli
Multikonta : Golcowa Gwiazda [KW], Psia Łapa [KR]
Autor avatara : https://www.instagram.com/hugo_the_aby/
Liczba postów : 151
Wojownik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t777-komosa#6671
Orzechowy Cień odpowiedział na jej pytanie... Wyjątkowo krótko. Bardzo ją to zdziwiło, być może nawet trochę zawiodło, jednak kompletnie nie dała tego po sobie poznać. W końcu są tutaj, aby trenować, więc powinna się spodziewać, że kocur nie będzie rozgadywać się na swój temat. A... W sumie szkoda, bo chciała się o nim dowiedzieć czegoś więcej.
- Myślę, że byłbyś dobrym zastępcą, a późniek przywódcą. - Posłała mu krótki i szczery komplement. Później zamilkła, czekając na dalsze punkty kodeksu. Cóż, nie jest to nic wybitnie ciekawego, ale muszą to przerobić. A jeśli szybko uda jej się wszystkiego nauczyć i na następnym spotkaniu wyśpiewa wszystko perfekcyjnie, to może ją nawet Orzech pochwali.
Aby odpowiedzieć mu na pytanie, które właśnie zadał, musiała chwilę pomyśleć. Rozważyć dostępne opcje, zastanowić się i przygotować, aby przypadkowo nie palnąć jakiejś głupoty.
- No nie wiem, szczerze mówiąc. Pewnie najpierw poszukała bym jego matki. Gdyby się nie znalazła, to nie wiem... Nie chciałabym zostawić go samego, bo przecież by sobie nie poradził. - Mogłaby wziąć taką larwę do obozu, jednak czy to byłoby... Mądre? Dobre? Co w takiej sytuacji zrobiliby inni? Nie potrafiła przewidzieć, ani nawet wyobrazić sobie takiej sytuacji.
Re: Trening Sarniej Łapy
Czw 21 Paź 2021, 21:18
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Dzięki. Ale to, cóż, zweryfikuje rzeczywistość – Tonące Słońce ma się raczej dobrze, a przede mną jeszcze długa droga rozwoju – odparł zgodnie z własnymi odczuciami. Nie chciał udawać przesadnie skromnego, bo też sądził, że byłby dobrym zastępcą, a przynajmniej na pewno by się starał, by takim być, ale nie miał wielkich nadziei, jeśli chodzi o bliską przyszłość. Nawet nie wytrenował jeszcze wojownika, choć Sarna miała potencjał na to, by być pierwsza. – A ty, Sarnia Łapo? – odbił pałeczkę, przechylając lekko łeb.
Mmm. W przypadku samotników – tak, najpierw trzeba by takiego kociaka spytać o jego rodzinę i jej poszukać. Jeśli się nie znajdzie rodzina czy dotychczasowy opiekun, możesz poczekać na nasz patrol albo zabrać go do obozu, żeby przywódca zdecydował o jego losie, na przykład przyjmując go do klanu. – No, ale ten przebieg wydarzeń powinna Sarnia Łapa dobrze znać, w końcu tak sama trafiła do Klanu Wichru. – W przypadku kociąt klanowych czekasz na granicy z klanem na patrol; jeśli kocię nie jest ranne i nie potrzebuje natychmiastowej pomocy medyka, prowadzenie go wgłąb naszych terenów jest wykluczone. Sam Kodeks zaś mówi, że wojownik nie może opuścić kocięcia w bólu lub niebezpieczeństwie, nawet jeśli jest to kocię z innego Klanu. Mówi też, że słowo przywódcy jest prawem.

_________________

Trening Sarniej Łapy - Page 4 Cz7MEFY


Trening Sarniej Łapy - Page 4 MevtoU0

Re: Trening Sarniej Łapy
Nie 24 Paź 2021, 19:45
Sarni Przesmyk
Sarni Przesmyk
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 30 [maj]
Matka : Łasica [Zamglony Brzeg, Nakrapiany Nos]
Ojciec : Argos [Pochmurny Świt]
Mistrz : Orzechowy Cień
Partner : kiedys bedzie
Wygląd : Wysoka i szczupła kotka o dużych, oliwkowych oczach i krótkiej sierści. Płowa ticked, bez choćby grama bieli
Multikonta : Golcowa Gwiazda [KW], Psia Łapa [KR]
Autor avatara : https://www.instagram.com/hugo_the_aby/
Liczba postów : 151
Wojownik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t777-komosa#6671
Jedyne, co zrobiła, to krótkie kiwnięcie głową, by przyznać rację Orzechowi. No bo co mogła innego zrobić. Doskonale wiedziała, że kocur ma rację. Tonące Słońce, może i jest dość nieobecny w ostatnim czasie, jednak jest młodym kotem i zapewne pożyje jeszcze jakiś czas. Nie byłoby niczym dziwnym, gdyby przeżył Golcową Gwiazdę i został jej następcą. Dopiero wtedy Orzechowy Cień miałby szansę na zabłyśnięcie. Mógłby zostać wybrany na zastępcę, oczywiście tylko jeśli wcześniej wytrenowałby jakiegoś terminatora. A co do tego Sarenka nie ma żadnych wątpliwości. Liczyła, że już niedługo ukończy swój trening i zostanie wojowniczką. Będzie mogła wtedy skupić się na poznawaniu nowych kotów (niekoniecznie wichrzaków) i rozwijaniu relacji, które ma już teraz. To dopiero będzie coś!
Myślała, że teraz już całkowicie zajmą się kodeksem wojownika, ale... Ale złocisty odbił piłeczkę i zapytał ją o to, o co ona zapytała go wcześniej. Zastrzygła uchem z zaskoczenia, a później spojrzała na niego, dość zakłopotana. Dlaczego? A no dlatego, że... Nie wiedziała co ma mu odpowiedzieć. Czy kiedykolwiek zależało jej na pełnieniu wysokiej rangi w Klanie Wichru? Jest przybłędą, chyba nie powinna.
- Ja? Nie wiem... - Zaczęła nieco ciszej. Poczuła się dość niepewnie i wojownik na pewno mógł wyłapać to w jej głosie, jeśli tylko był wystarczająco uważny. - Chyba nie chciałabym być przywódcą. Za duża odpowiedzialność. Chyba nie jestem... Wystarczająco... Odważna. Tak. - Niełatwo było jej się do tego przyznać. Sama zawsze mówiła sobie, że twardo stąpa po ziemi i jest kotką odważną. Liczyła, że inni, w tym Orzechowy Cień, również ją tak postrzegają. - A z resztą... Czy kiedykolwiek któryś z przywódców był kotem pochodzącym spoza klanu? - I znowu- przyznanie się wprost, wypowiedzenie słowa przybłęda również okazało się być trudne. Chociaż w tym przypadku nie udało jej się z tym wygrać i zamieniła to określenie innym, "przybłędę" zachowując dla siebie, gdzieś tam głęboko.
- Zrozumiałe, ale mam pytanie do zasady, która mówi o słowie przywódcy. Co w sytuacji, gdy polecenie przywódcy jest niezgodne z kodeksem wojownika. Niewykonanie go wiąże się ze złamaniem kodeksu, a wykonanie... No, w sumie to też. - Tak nagle sobie o tym pomyślała i... Czemu by nie zapytać, skoro ma jakieś wątpliwości?
Re: Trening Sarniej Łapy
Wto 26 Paź 2021, 22:37
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Przechylił lekko głowę, słuchając odpowiedzi kotki. Wystarczająco odważna? Nie zauważył, by była tchórzliwa. Zdawała mu się raczej trzymać na uboczu klanu, ale to jeszcze o niczym nie świadczyło, zwłaszcza że przecież była… młodą terminatorką. Czy na pewno to było zmartwieniem Sarny? Wstrzymał się z odpowiedzią, milcząc i czekając na ewentualne dalsze słowa kotki, które faktycznie nadeszły. Hmm.
Na pewno – odpowiedział swobodnie. Orzechowy Cień o samotnikach sądził tyle, że powinni żyć swoim życiem i nie wtrącać się w sprawy klanów, w tym również nie pchać się na ich tereny. Owszem, były to koty, tak samo jak członkowie klanów mający własne cele, marzenia, ambicje, rodziny, i tak dalej, ale jednak… kto dorastał jako samotnik, ten do klanu wstępu mieć nie powinien. Kocięta to inna sprawa. Jednocześnie jednak pamiętał, w jaki sposób w ogóle zaczynały klany – nie inaczej, jak od grupek samotników; siłą rzeczy krew klanowych kotów i później musiała się mieszać z krwią samotników, aby mogli przetrwać. – Klany zaczęły właśnie od tego – od samotników, a potem wielu wojowników, a więc i na pewno część zastępców i przywódców, była przyjmowana do klanów jako kocięta, które straciły rodziców. Chociażby partnerka Dymnej Gwiazdy, Kaczy Staw, była przyjęta za młodu do naszego klanu – odparł, bardziej informując Sarnę o faktach, niż przedstawiając swoją opinię, ale tak naprawdę… to była jego opinia. Pochodzenie nie przekreślało przecież tego, że można było się odnaleźć w klanie jak ryba w wodzie, angażować się w jego życie, a któregoś dnia zdobyć wysokie stanowisko. Nie wiedział, jak to wygląda w innych klanach, bo jednak nawet o pochodzeniu przywódców nie było wiadomo wiele – a szkoda, bo gdyby ktoś się chwalił tym, że Krucza Gwiazda to syn samotnika, to mógłby przekazać to Sarnie. W każdym razie, według niego jego terminatorka nie powinna się tym martwić… przynajmniej według niego. Zaraz jednak zdał sobie sprawę, że to pytanie może mieć głębsze dno. – Czy to jest coś, co cię martwi, Sarnia Łapo? Czy ktoś zasugerował ci, że nie mogłabyś osiągnąć tyle, co koty urodzone w Klanie Wichru? – spytał więc po zastanowieniu.
Wtedy… musisz zdecydować, którą zasadę złamiesz – przyznał. – Jeśli, dajmy na to, przywódca każe ci zabić kocię… chyba lepiej się mu postawić – dodał.

_________________

Trening Sarniej Łapy - Page 4 Cz7MEFY


Trening Sarniej Łapy - Page 4 MevtoU0

Re: Trening Sarniej Łapy
Nie 31 Paź 2021, 13:07
Sarni Przesmyk
Sarni Przesmyk
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 30 [maj]
Matka : Łasica [Zamglony Brzeg, Nakrapiany Nos]
Ojciec : Argos [Pochmurny Świt]
Mistrz : Orzechowy Cień
Partner : kiedys bedzie
Wygląd : Wysoka i szczupła kotka o dużych, oliwkowych oczach i krótkiej sierści. Płowa ticked, bez choćby grama bieli
Multikonta : Golcowa Gwiazda [KW], Psia Łapa [KR]
Autor avatara : https://www.instagram.com/hugo_the_aby/
Liczba postów : 151
Wojownik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t777-komosa#6671
Na pewno.
Słowa te sprawiły, że uniosła nieco wzrok i spojrzała uważnie na złocistego. No, nie mogła ukrywać, że ją zaskoczył. Do tej pory sądziła, że ranga przywódcy jest zarezerwowana tylko dla pełnokrwistych, prawdziwych klanowych kotów. Nie takich, które pochodzą spoza klanu albo co gorsza, wychowywały się w całkowicie innym otoczeniu. Sądziła, że tacy jak ona mogą co najwyżej zabłysnąć jako dobrzy wojownicy, a tu proszę... Na pewno ciut uniosło ją to na duchu, jednak wciąż uważała, że lepiej nie pchać się na najwyższy stołek i zostawić go komuś, kto rzeczywiście się nadaje.
- To musiało dziać się bardzo dawno temu. Pamiętam Niedźwiedzią Gwiazdę, tylko. Dymna Gwiazda był jego poprzednikiem? - Dlaczego nigdy wcześniej się tym nie interesowała? Być może Nakrapiany Nos nie raz jej mówiła, a ona po prostu nie słuchała, będąc zdania, że to nie jest wiedza, która jej się przyda. Teraz... Cóż, żałowała. W końcu dobrze jest wiedzieć coś więcej na temat przeszłości swojego klanu.
Po następnych słowach Orzecha zorientowała się, że jej pytanie mogło mieć jakieś głębsze dno. Wcześniej totalnie nie zdawała sobie z tego sprawy, a powinna, bo wyszło na to, że go zmartwiła. Niepotrzebnie, bo przecież wszystko było i jest z nią w porządku.
- Nie. Tak się tylko zastanawiałam, chciałam rozwiać swoje wątpliwości. - Które sama zasiała. Bo jeśli ktoś rzeczywiście skrzywdziłby ją w taki sposób to załatwiłaby to inaczej, aniżeli dyskretnie dopytując się starszych, mądrzejszych kotów. Nie jest tym typem.
- A no, też tak sądzę. Dobra, lećmy dalej. Ile jeszcze tych zasad? - Zapytała, przystępując z łapy na łapę. Trochę się niecierpliwiła, ale za wszelką cenę nie mogła sobie pozwolić na okazanie tego! Dlaczego? Właśnie sama nie do końca wiedziała! Można powiedzieć, że... Po prostu nie chciała i tyle.
Re: Trening Sarniej Łapy
Nie 31 Paź 2021, 17:47
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Tak – potwierdził, kiwając łbem. – Mój ojciec bardzo długo rządził klanem, około… 60 księżyców, więc myślę, że to normalne, że o nim nie słyszałaś. Sam Dymna Gwiazda zresztą żył 140 księżyców, pewnie rządził jeszcze dłużej, niż Niedźwiedzia Gwiazda – rzucił bardziej w ramach ciekawostki. Prawda była taka, że imiona przywódców, zastępców, medyków… szybko znikały ze świadomości kotów, bowiem nie było możliwości spisania . Orzech sam nie wiedział, kto był Gwiazdą przed Dymnym Wąsem, chociaż jego syn, Pochmurny Świt, zapewne mu kiedyś coś na ten temat wspominał, gdy był młodszy.
Posłał bardziej uważne spojrzenie Sarniej Łapy, kiedy usłyszał jej odpowiedź, ale postanowił kiwnąć głową i zostawić ten temat.
Mało. Trzy – odparł z uśmiechem. – I kolejna brzmi: honorowy wojownik nie musi zabijać innych, by wygrać swoje bitwy, chyba że jest to konieczne dla brony własnej lub jeśli są to koty wyjęte spod Kodeksu Wojownika.

_________________

Trening Sarniej Łapy - Page 4 Cz7MEFY


Trening Sarniej Łapy - Page 4 MevtoU0

Re: Trening Sarniej Łapy
Nie 31 Paź 2021, 18:05
Sarni Przesmyk
Sarni Przesmyk
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 30 [maj]
Matka : Łasica [Zamglony Brzeg, Nakrapiany Nos]
Ojciec : Argos [Pochmurny Świt]
Mistrz : Orzechowy Cień
Partner : kiedys bedzie
Wygląd : Wysoka i szczupła kotka o dużych, oliwkowych oczach i krótkiej sierści. Płowa ticked, bez choćby grama bieli
Multikonta : Golcowa Gwiazda [KW], Psia Łapa [KR]
Autor avatara : https://www.instagram.com/hugo_the_aby/
Liczba postów : 151
Wojownik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t777-komosa#6671
Sześćdziesiąt księżyców? O...Ojej, to całkiem sporo. Sarenka do tej pory nie wiedziała i sądziła, że przywódcy pełnią rządy zdecydowanie krócej. Ale... Jakby się nad tym zastanowić, to doszła do wniosku, że lepiej jeśli lider rządzi dłużej, bo wtedy władze zmieniają się rzadziej. A takie częste zmiany w tej kwestii na pewno nie są dobre.
- To... To naprawdę długo. - Wydusiła zaskoczona, mając na myśli nie tylko długość kadencji Niedźwiedziej Gwiazdy, ale również czas życia Dymnej Gwiazdy. Sto czterdzieści księżyców to dość sporo i szczerze mówiąc, chyba nie chciałaby tylu dożyć. Stare koty są... Gorsze niż młode. Znaczy, mniej sprawne, bardziej zmęczone i chorowite. Niekiedy mają problemy z pamięcią albo i gorzej. Żyją, ale co to za życie?
Odwzajemniła uśmiech i nie potrafiła stwierdzić czy to dlatego, że do końca zostały im trzy zasady, czy może dlatego, że Orzechowy Cień uśmiechnął się do niej. Nawet się nad tym nie zastanawiała, bo mistrz szybko podał jej kolejną zasadę. Była... Pozornie łatwa, ale tylko do momentu, w którym Sarenka zaczęła się nad nią głębiej zastanawiać. I w taki sposób do głowy przyszło jej pytanie, o!
- Koty wyjęte z kodeksu? Które to są? - W pierwszej kolejności pomyślała o samotnikach, ale... Jak mogą oni być wyjęci spod kodeksu, skoro nawet nie wiedzą o jego istnieniu? Hm, w takim razie o kim mowa, zakładając, że jej domysły są słuszne?
Re: Trening Sarniej Łapy
Wto 02 Lis 2021, 18:53
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Ano, chociaż to i tak w sumie tylko kilka księżyców dłużej, niż zazwyczaj żyją koty. Dymna Gwiazda pewnie utracił wszystkie życia naraz, albo stracił kilka wcześniej, bo pewnie by żył jeszcze dłużej – odparł. Zresztą… jego ojciec też by żył dłużej. Powinien był żyć dłużej. Ale cóż… choroby nie wybaczają nawet przywódcom.
Wygnańcy, zdrajcy… samotnicy, koty z innych grup, niż klany. – W tym również to owiane tajemnicą Plemię, mieszkające za Sokolimi Górami, które oficjalnie wciąż nie skontaktowało się nijak z klanami, Z jednej strony to lepsze, niż gdyby mieli grozić wojną, ale… wciąż, mieszkali tu zapewne bardzo długo, trochę dziwne, że nie chcieli jakkolwiek dać do zrozumienia klanowym kotom, że mają się nie pchać na ich tereny i tak dalej. – No, ale odbieranie życia to i tak ostateczność. Po prostu Kodeks w pewnym sensie na to pozwala, głównie jeśli chodzi o wygnańców i samotników, pewnie żeby bronić klany przed niebezpieczeństwem z ich strony. A powiedz, Sarnia Łapo, słyszałaś kiedyś o pieszczoszkach?

_________________

Trening Sarniej Łapy - Page 4 Cz7MEFY


Trening Sarniej Łapy - Page 4 MevtoU0

Re: Trening Sarniej Łapy
Pią 05 Lis 2021, 21:25
Sarni Przesmyk
Sarni Przesmyk
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 30 [maj]
Matka : Łasica [Zamglony Brzeg, Nakrapiany Nos]
Ojciec : Argos [Pochmurny Świt]
Mistrz : Orzechowy Cień
Partner : kiedys bedzie
Wygląd : Wysoka i szczupła kotka o dużych, oliwkowych oczach i krótkiej sierści. Płowa ticked, bez choćby grama bieli
Multikonta : Golcowa Gwiazda [KW], Psia Łapa [KR]
Autor avatara : https://www.instagram.com/hugo_the_aby/
Liczba postów : 151
Wojownik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t777-komosa#6671
Krótko kiwnęła głową. Utrata wszystkich żyć na raz musiała być... Bolesna. Znaczy, tak się przynajmniej Sarence wydawało. Mogła zapytać, aby się upewnić, ale z jakiegoś powodu postanowiła tego nie robić. Po prostu milczała i wciąż przyglądała się złocistemu. Jak długo już tutaj siedzą? Cóż, całkowicie straciła poczucie czasu, ale... Chyba teraz to nie ważne i na pewno nie powinna się na tym skupiać.
- Pieszczochy? Nie. Albo może coś tylko obiło mi się o uszy. Ale jestem pewna, że są to koty, które nie są w żaden sposób związane z klanami - Bo w przeciwnym razie wiedziałaby. Życie klanowe... No, interesuje ją bardziej, niż to poza klanowe. Chociaż będąc szczerym, czym jest starsza, tym mniej ciekawa świata. Ambicje wciąż ma dość duże, ale zdecydowanie mniejsze niż na początku, gdy była dopiero co upieczoną terminatorką.
Re: Trening Sarniej Łapy
Sob 06 Lis 2021, 17:27
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Mmm. To samotnicy, którzy przez większość czasu siedzą przy dwunogach. Rzadko polują, raczej jedzą to, co dadzą im dwunożni, korzystają z ich miękkich legowisk i jeszcze się do nich łaszą. Niby mają wolną łapę, ale co z tego, skoro korzystają z ich łaski – opisał krótko, nie kryjąc lekkiego niesmaku w swoim głosie. Móc być wolnym, a właściwie to BYĆ wolnym, ale wybierać bycie pasożytem i nawet nie polować dla samego siebie… bleh. – Kodeks mówi o tym, że my odrzucamy takie życie. No, i ostatni punkt brzmi: każdy Klan ma prawo być dumnym i niezależnym, ale w ciężkich czasach klany muszą zapomnieć o granicach i walczyć ramię w ramię, aby chronić siebie nawzajem. Każdy klan musi pomagać innym, aby żaden z nich nie upadł. To powód, dla którego pomagamy Rzece.

_________________

Trening Sarniej Łapy - Page 4 Cz7MEFY


Trening Sarniej Łapy - Page 4 MevtoU0

Re: Trening Sarniej Łapy
Nie 07 Lis 2021, 18:59
Sarni Przesmyk
Sarni Przesmyk
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 30 [maj]
Matka : Łasica [Zamglony Brzeg, Nakrapiany Nos]
Ojciec : Argos [Pochmurny Świt]
Mistrz : Orzechowy Cień
Partner : kiedys bedzie
Wygląd : Wysoka i szczupła kotka o dużych, oliwkowych oczach i krótkiej sierści. Płowa ticked, bez choćby grama bieli
Multikonta : Golcowa Gwiazda [KW], Psia Łapa [KR]
Autor avatara : https://www.instagram.com/hugo_the_aby/
Liczba postów : 151
Wojownik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t777-komosa#6671
Skrzywiła się. Wizja przedstawiona przez Orzecha nie wydawała się być... Zachęcająca, ani nawet przyjemna. No dobra, może i pobieranie jedzenia od kogoś oznacza leżenie brzuchem do góry, ale... Na dłuższą metę to może być nużące. Gdyby dla Sarenki ktoś ciągle polował to rozleniwiłaby się okropnie. Zapewne ruszałaby się tyle, co nic, więc zrobiłaby się gruba. Z resztą, nie czułaby już tej ekscytacji, która towarzyszy jej podczas polowań. Ale to jeszcze to nic! Najbardziej nie potrafiła zrozumieć faktu, że te całe pieszczochy łasza się i kręcą wokół dwunożnych. Sarenka jeszcze nigdy ich nie widziała, jednak z opowieści wynika, że wcale nie są dobrzy i najlepiej to ich unikać.
- Spotkałeś kiedyś dwunoga? Tacy chyba nie zapuszczają się w nasze okolice? - Zapytała, tłumiąc strach w głosie. Nie chciała, żeby sobie Orzechowy Cień pomyślał, że się boi! Przecież jest taka odważna i do tej pory chyba jeszcze nie okazała przed nim niepokoju. Niech myśli, że Sarenka taka nieustraszona, bo żadnych strachów nie ma. Ale czy to w ogóle możliwe?
- A co z Klanem Cienia? Myślisz, że kiedyś się tutaj pojawi? - Miała na myśli oczywiście... Ostatki tego klanu. Na pewno jakieś pojedyncze koty zdołały przetrwać pożar! Skoro udało się trzem pozostałym klanom, to czwartemu też musiało...
Re: Trening Sarniej Łapy
Wto 09 Lis 2021, 20:21
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Nie, widziałem ich tylko z bardzo, bardzo daleka. Nie powinni, ale… kto wie – odparł nieco niechętnie. Te tereny były o wiele bardziej oddalone od gniazd dwunogów, niż poprzednie, gdzie Klan Cienia praktycznie z nimi sąsiadował, ale… dwunodzy mieli to do siebie, że lubili rozbudowywać swoje siedliska i panoszyć się po dziczy, należącej do innych niż oni gatunków. Nie było gwarancji, że któregoś dnia ten stan rzeczy nie ulegnie zmianie.
Po takim czasie? Wątpię. Mam wrażenie, że prędzej dotrą do nas potomkowie kotów, które przetrwały z Cienia, niż oni sami. Zresztą… Pchla Łapa, która zmarła, była za kociaka przyjęta do naszego klanu, bo przetrwała pożar jako jedna z Cienistych, i do Gromu też ktoś dołączył, chyba dwa koty. Klany zawsze były cztery, ale jeśli nie ma komu odbudować Klanu Cienia… to cóż, może będzie musiał przejść do historii na zawsze – odparł poważnie, ale jednak bez szczególnego przejęcia czy rozpaczy w głosie. Nie uznawał wersji Pliszkowego Dziobu za słuszną; nie był zdania, że Klan Cienia sobie na to zasłużył i fakt, że wymarł, był karą od Gwiezdnych. Gwiezdni nie mieli przecież problemu z odbudową Klanu Rzeki, ale najwyraźniej zaangażowanych Rzeczniaków pojawiło się tu tyle, że odbudowa ta miała sens. Było to w pewnym sensie smutne, że klan mógł ot tak zniknąć, ale… cóż.
Zbierajmy się – mruknął po chwili i zaczął kierować się do obozu.

_________________

Trening Sarniej Łapy - Page 4 Cz7MEFY


Trening Sarniej Łapy - Page 4 MevtoU0

Re: Trening Sarniej Łapy
Sob 13 Lis 2021, 21:40
Sarni Przesmyk
Sarni Przesmyk
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 30 [maj]
Matka : Łasica [Zamglony Brzeg, Nakrapiany Nos]
Ojciec : Argos [Pochmurny Świt]
Mistrz : Orzechowy Cień
Partner : kiedys bedzie
Wygląd : Wysoka i szczupła kotka o dużych, oliwkowych oczach i krótkiej sierści. Płowa ticked, bez choćby grama bieli
Multikonta : Golcowa Gwiazda [KW], Psia Łapa [KR]
Autor avatara : https://www.instagram.com/hugo_the_aby/
Liczba postów : 151
Wojownik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t777-komosa#6671
Słowa Orzecha wydawały się być Sarence dość... Tajemnicze? Czy niepokojące? Może trochę. To pewnie głównie przez tą niechęć, którą mogła usłyszeć w jego głosie. Nie wiedziała, czego się spodziewać. Czy któregoś dnia dwunogi przeniosą się tutaj, tak jak jakiś czas temu zrobiły to dwa klany? Cóż, tego nikt nie jest w stanie przewidzieć.
- Szkoda. Ale z drugiej strony może to dobrze. Więcej terenów dla nas. I żarcia też. Z nikim nie trzeba się dzielić. - Rzuciła lekko i gdyby mogła, wzruszyła by ramionami. Brak Klanu Cienia ma swoje plusy, ale minusy również. W tym przypadku terminatorką chyba wolała doszukiwać się właśnie tych pozytywnych kwestii. Nie będzie się rozklejać nad sprawami, które bezpośrednio jej nie dotyczą. Jest wichrzakiem i... Powinna się raczej skupiać wokół własnego klanu, nawet, jeśli na pierwszym miejscu zawsze będzie widziała samą siebie i swoje własne potrzeby, aniżeli te klanowe. Ale to chyba nic złego...?
- Tak szybko? - Wymknęło jej się i na krótki moment spojrzała na złocistego z zaskoczeniem oraz z lekkim zawodem. Szybko jednak otrząsnęła się, bo... Pewnie minęło już trochę czasu i rzeczywiście powinni wracać. - Znaczy, to zrozumiałe. Pewnie masz inne zajęcia. - dodała cicho, kryjąc grymas, a później już tylko ruszyła za wojownikiem do obozu. Co będzie tam robić? No, nie wiedziała. Zapewne znów dopadnie ją nuda, którą będzie próbowała jakoś zabić. Może pora znaleźć sobie znajomych?

**** Nowy dzień ****

Umiała coraz więcej i, cóż, kłamstwem byłoby stwierdzenie, że się z tego powodu nie Cieszy. Owszem, była zadowolona i to nawet bardzo, bo postępy w nauce oznaczają, że jest coraz bliżej mianowania na wojowniczkę. Byłaby jeszcze bardziej zadowolona, gdyby mogła rywalizować z rodzeństwem, z większą ilością, aniżeli ze Złocistą łapą, ale... Bez tego też się jakoś obędzie.
Czekała na Orzecha w umówionym miejscu. Korzystając z chwili samotności i spokoju, znów kilkakrotnie przejechała językiem po swoim futrze, by mieć pewność, że wygląda idealnie. Zawsze to robiła, zazwyczaj właśnie przed treningami, ale... Nie tylko. Często, gdy wychodziła na spacery również dbała, by być czystą i... Po prostu ładną. Niektórym naprawdę na tym zależy i przykładają do tego dużą wagę. Właśnie Sarenka jest jedną z takich kotek.
Re: Trening Sarniej Łapy
Pon 15 Lis 2021, 00:09
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Ciężko mu było darzyć dwunogów czymś innym, niż niechęcią czy nawet nienawiścią, kiedy to ich pożar spowodował śmierć jego matki. Tym bardziej nie rozumiał kotów, które zadawały się z nimi z własnej woli, żyjąc na ich łasce i jedząc ich jedzenie. To nie były… dobre istoty. Byli zdolni do czynienia wielu złych rzeczy i faktycznie je czynili – rozbudowując swoje siedliska, wydzierając ziemie innym zwierzętom, paląc, zabierając zwierzynę… a to zapewne był tylko czubek góry lodowej.
Na słowa Sarniej Łapy zareagował nieco zaintrygowanym spojrzeniem. No, to był jeden sposób postrzegania tego… ale na oddaniu terenów Rzeczniakom tak naprawdę nie stracili za wiele, a przynajmniej patrole nie trwały już tak długo. Może sytuacja by była inna, gdyby członków Wichru było tak dużo, że ledwie by się mieścili we własnym obozie i potrzebowali niebotycznych ilości zwierzyny, może wtedy faktycznie potrzebowaliby tak ogromnych terenów i byłoby po czym rozpaczać… ale fakt faktem, na Klan Cienia niespecjalnie już było… miejsce, przynajmniej w bezpośrednim sąsiedztwie klanów. Chyba że chcieliby zająć wejście do Doliny Oka Gór, którą w dużej części tworzyły tereny suche i osłonięte na warunki atmosferyczne, co raczej pożądanym nie było – no, ale do tego i tak musiałaby się pojawić grupa kotów zainteresowana odbudową klanu, co też przecież specjalnie łatwą kwestią nie było, patrząc na to, ile czasu zajęło to Rzece.

---

Na każdy kolejny dzień treningu Sarniej Łapy złocisty wojownik stawiał się z entuzjazmem… w ostatnim czasie nawet większym, bo zbliżał się tak naprawdę koniec. Zostało im już prawie tyle, co nic, tak naprawdę, tylko że kocur chciał się upewnić, że poprzednie umiejętności i wiedzę terminatorka ma w małym paluszku. Dzisiejszego dnia na pysku Orzecha tańczył radosny uśmiech.
Sarnia Łapo… miałaś okazję już się wspinać po drzewach? – spytał, na razie nie zdradzając kotce, że to prawie ostatnie zagadnienie, jakie im pozostawało.

_________________

Trening Sarniej Łapy - Page 4 Cz7MEFY


Trening Sarniej Łapy - Page 4 MevtoU0

Re: Trening Sarniej Łapy
Pią 19 Lis 2021, 19:45
Sarni Przesmyk
Sarni Przesmyk
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 30 [maj]
Matka : Łasica [Zamglony Brzeg, Nakrapiany Nos]
Ojciec : Argos [Pochmurny Świt]
Mistrz : Orzechowy Cień
Partner : kiedys bedzie
Wygląd : Wysoka i szczupła kotka o dużych, oliwkowych oczach i krótkiej sierści. Płowa ticked, bez choćby grama bieli
Multikonta : Golcowa Gwiazda [KW], Psia Łapa [KR]
Autor avatara : https://www.instagram.com/hugo_the_aby/
Liczba postów : 151
Wojownik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t777-komosa#6671
Orzechowy Cień zjawił się niedługo. Gdy tylko spostrzegła go kątem oka, od razu przerwała dotychczasowe zajęcie i uniosła głowę. Również wstała i szybko przeciągnęła się. Skupiła całą swoją uwagę na złocistym, a uśmiech, który mu towarzyszył sprawił, że sama również się uśmiechnęła. Może... Może nie tak samo radośnie jak on, ale... To nic.
- Tak na... Poważnie? Nie no, to chyba nie. Dotychczas nie widziałam potrzeby wspinania się na jakiekolwiek wysokie punkty. Z resztą, samotna nauka mogłaby się skończyć źle, a wolę być... Cała, no. - Przyznała po chwili namysłu. Na moment jej spojrzenie powędrowało na drzewa znajdujące się za Orzechowym Cieniem. A więc dziś wspinaczka? No dobrze, może być ciekawie, zważając na to, że ona nie ma pojęcia jak to się robi! Nie chciała już teraz zakładać najgorszego, ale... Ale szczerze mówiąc, umysł sam jej podpowiadał, że zaliczy dziś upadek. Ale może jest to spowodowane tylko i wyłącznie przez stres związany z tym, że będzie wchodzić tak wysoko pierwszy raz.
Re: Trening Sarniej Łapy
Pią 19 Lis 2021, 23:34
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Mm, to fakt, zawsze lepiej, kiedy instruuje cię ktoś bardziej doświadczony – przyznał. – Ogólnie to jest to dosyć proste, jeśli wiesz, co robić. Należy bardzo mocno trzymać się kory drzewa – i uważać, gdzie w ogóle się chwytasz, bo czasem kora może odpaść od pnia. Jak schodzisz, to zawsze tak, by głowę mieć w górze, czyli tak, jak podczas wchodzenia, tylko odwrotny kierunek – poinstruował krótko, bo tak naprawdę nie było nic więcej do dodania, po czym zabrał się do prezentacji. Podszedł do najbliższego drzewa i stanął na tylnych łapach, przednie zaś wyciągnął jak najwyżej i chwycił się nimi kory. Podskoczył lekko, by tylnymi łapami złapać się pnia, po czym zaczął stopniowo podążać w górę, aż nie dotarł do gałęzi. Wszedł na nią i skinął z góry na terminatorkę, aby spróbowała się tam dostać.

_________________

Trening Sarniej Łapy - Page 4 Cz7MEFY


Trening Sarniej Łapy - Page 4 MevtoU0

Re: Trening Sarniej Łapy
Sob 20 Lis 2021, 19:00
Sarni Przesmyk
Sarni Przesmyk
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 30 [maj]
Matka : Łasica [Zamglony Brzeg, Nakrapiany Nos]
Ojciec : Argos [Pochmurny Świt]
Mistrz : Orzechowy Cień
Partner : kiedys bedzie
Wygląd : Wysoka i szczupła kotka o dużych, oliwkowych oczach i krótkiej sierści. Płowa ticked, bez choćby grama bieli
Multikonta : Golcowa Gwiazda [KW], Psia Łapa [KR]
Autor avatara : https://www.instagram.com/hugo_the_aby/
Liczba postów : 151
Wojownik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t777-komosa#6671
Słuchała każdego z słowa, analizując je i starając sobie wyobrazić w jaki sposób powinno się wspinać. Na jej twarzy gościło widoczne zaskoczenie, ale tylko przez chwilę, bowiem w momencie, gdy Orzech poruszył się, Sarenka uniosła wzrok i spojrzała na niego. Zaczął jej prezentować cały ten proces, co również obserwowała z uwagą. Zapewne zaraz sama będzie musiała spróbować i... Szczerze mówiąc, sama nie wiedziała, czy jest bardziej podekscytowana, czy może zestresowana. Bo mimo, że teraz wiedziała jakie ruchy ma wykonywać, to i tak gdzieś tam z tyłu głowy miała obawy, że nie będzie wystarczająco silna albo okaże się być zbyt ciężka i poleci w dół, razem z kruchą korą. Chociaż... Skoro Orzechowy Cień dał sobie radę to ona też da. W końcu wygląda na cięższego od niej i na sto procent taki jest.
- No dobra, a jak schodzisz to się nie... Ześlizgniesz? Nie ma innego sposobu? Znaczy, nie można po prostu zeskoczyć, jeśli gałąź jest trochę niżej niż... Wyżej, no? - Zapytała, unosząc głowę, aby spojrzeć na wojownika. Siedział sobie tam na górze i w ogóle nie wyglądał na zestresowanego. A ona mogła sobie dać łapę uciąć, że jeden mocniejszy podmuch wiatru byłby w stanie go stamtąd strącić! Ryzykownie. Powinna teraz sama spróbować wejść na górę, ale... Chyba wolała jeszcze chwilkę poczekać. Jedną, krótką chwilę.
Re: Trening Sarniej Łapy
Sro 24 Lis 2021, 21:59
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Lepiej nie. To znaczy jak to jest jakieś dwie czy może nawet trzy długości zająca, to w porządku, ale wciąż ryzykowne. Nie masz pewności, jak dokładnie wylądujesz, jak ułożą się twoje łapy, dotykając podłoża – możesz się nawet połamać – odpowiedział, na razie nie dokładając do tego żadnej zachęty w stronę kotki, by spróbowała wspinaczki, zamiast tak sterczeć na dole. Jak potrzebowała się przygotować, to w porządku, chyba że będzie tam stała pół dnia. Stres był naturalny, ale jednak Orzech dał radę wejść, a jego terminatorka była lżejsza i kocur w nią wierzył.

_________________

Trening Sarniej Łapy - Page 4 Cz7MEFY


Trening Sarniej Łapy - Page 4 MevtoU0

Re: Trening Sarniej Łapy
Czw 25 Lis 2021, 10:09
Sarni Przesmyk
Sarni Przesmyk
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 30 [maj]
Matka : Łasica [Zamglony Brzeg, Nakrapiany Nos]
Ojciec : Argos [Pochmurny Świt]
Mistrz : Orzechowy Cień
Partner : kiedys bedzie
Wygląd : Wysoka i szczupła kotka o dużych, oliwkowych oczach i krótkiej sierści. Płowa ticked, bez choćby grama bieli
Multikonta : Golcowa Gwiazda [KW], Psia Łapa [KR]
Autor avatara : https://www.instagram.com/hugo_the_aby/
Liczba postów : 151
Wojownik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t777-komosa#6671
No dobra. Kiwnęła kilkakrotnie głową, a później na moment spuściła wzrok, by przyjrzeć się korze. Jak to tam... A! Trzeba znaleźć miejsce, gdzie kora jest stabilna, by przypadkiem nie odpadła, gdy próbuje się wspiąć wyżej. Okej, to nic trudnego! Szukanie dobrego miejsca zajęło Sarence dosłownie moment. Gdy upewniła się, że tu będzie w porządku, podeszła bliżej do drzewa i tak, jak wcześniej zrobił to Orzechowy Cień, wyciągnęła przednie łapy jak najbardziej do góry. Chwyciła nimi drzewo, a później wykonała szybki, zgrabny skok. Kilka razy powtórzyła tę czynność, aż w końcu znalazła się na gałęzi, na której czekał na nią Orzechowy Cień. Dość nerwowo wskoczyła na nią i wbiła w nią pazury, jakby obawiając się, że zaraz zleci, ale... Hej! Wcale nie było aż tak źle. Siedziała stabilnie i mimo, iż wcale nie było jakoś przesadnie wysoko, była z siebie zadowolona.
- No. Pewnie za niedługo trening się skończy, co nie? - Zapytała tak nagle, bo... To była pierwsza rzecz, która wpadła jej do głowy. Po prostu sobie o tym przypomniała. - Będziesz się nudzić? Chyba nie masz żadnych innych, równie fajnych terminatorów? - Bo to ona jest ta najlepszą, rzecz jasna! Z resztą, wydawało jej się, że obecnie Orzechowy Cień trenuje tylko ją, bo... W sumie nigdy nie narzekał na brak czasu, nigdy też nie mówił jej o innych uczonych. Pamiętała jedynie, że na którejś ceremonii został pod swoje skrzydła Żubrzą i Marchewkową Łapę, ale obie kotki chyba już zniknęły z klanu. Już jakiś czas ich nie widziała. Ale może to i lepiej? Miała wrażenie, że obie uczone nie są zbyt ambitne i trochę olewają treningi, więc po co Wichrowi takie leniwe koty?
Re: Trening Sarniej Łapy
Sponsored content

Skocz do: