IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Gromu
 :: Obóz Klanu Gromu :: Brzegi
Re: Wyrwa (wyjście z obozu)
Nie 04 Cze 2023, 22:05
Tygrysica
Tygrysica
Grupa : Samotnicy
Płeć : kotka
Księżyce : 8! [koniec sierpnia]
Matka : Maska ⇾ Hanka ⇾ Roztrzaskana Tafla i Dzika Róża!
Ojciec : Szakłak (?)
Wygląd : dość niska, pulchnawa, długowłosa z kędzierzawym futrem; w większości czekoladowa, ale rudy tygrysio pręgowany widać na pyszczku, żuchwie, nad nosem, między oczami, pod prawym okiem, nieregularnie w postaci łatek na prawym boku i lewym, na większości lewej tylnej łapy, a także w postaci lewej końcówki ucha i łaty na prawej przedniej łapie; biel na szyi, klatce piersiowej, części brzucha, a także nieregularnie na łapach; na każdej z łap ma białe palce i stopy, a na przednich biel przerwana rudą łatą na prawej, a czekoladową łatą na prawej sięga wyżej, prawie łącząc się z bielą na klatce piersiowej; ma także biały wąsik na mordce; oczy wybarwiają się na złoto
Multikonta : Orzechowa Gwiazda, Wieczorna Rosa, Echo
Liczba postów : 91
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1834-tygrysica#47515
Właściwie to Tygrysiczka jeszcze nie ogarnia za wiele z tego całego klanu i zasad, w większości brzmią one głupio i wypuszcza je drugim uchem, ale chodzi o to, że w sumie to nie wie, czy faktycznie by się jej „oberwało” za wyjście z obozu… albo czy oberwałoby się tej okropnej białej flądrze za PRZEMOC wobec niej, ale hej, skoro ta używa takiego argumentu, to pewnie coś w tym jest!
ALE JA TES JESEM DUZY KOT!! – piszczy, wijąc się histerycznie pod łapami terminatorki. Zamiera w bezruchu i milknie jednak na kolejne słowa kotki, po czym patrzy na nią podejrzliwie. Zaraz zaraz… skoro ta jej to oferuje… to pewnie jest jakoś wartościowe, nie? Czy nie…? No, Tygrysiczka lubi sobie podjeść, a nie było z tym jakoś bardzo kolorowo, um… nigdy. Maska nie dawała im więcej, niż było konieczne, a Hanka nie mogła przecież cały dzień polować i nie robić nic innego. Ale! AAAALE. Trzask i Róża na pewno by jej dały, gdyby chciała! A teraz nie chce jeść, tylko wyjść! – …NIEEEE, w tyłek se to wsać! CHCEWYJS!! SLYSYS?
Re: Wyrwa (wyjście z obozu)
Nie 04 Cze 2023, 22:13
Rozgwieżdzony Płomień
Rozgwieżdzony Płomień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 29 (kwiecień)
Matka : Sobota
Ojciec : Barwne Niebo
Mistrz : Grzmiące Gardło
Wygląd : Przeciętnego rozmiaru kotka o długim, w pełni białym futrze i jasnoniebieskich oczach. Ma trzy blizny: mniejsze, na nosie i czole, oraz o wiele większą, przechodzącą przez większość jej prawej strony tułowia.
Multikonta : Szakal (PNK), Baranek, Zaćmione Słońce (S)
Autor avatara : zhang kaiyv
Liczba postów : 163
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1701-plomien
Ona też jest duży kot, oj tak, no po prostu gigantyczny!
A JA JESTEM WIĘKSZY KOT, WYGRAŁAM — prosta logika, chłopski rozum, można by rzec; skoro obie uznałyśmy dużość kota za wyznacznik wyższości i dominacji, to I TAK JA TU MAM RACJĘ! Och, i gdy proponuję jedzenie, to na chwilę milknie… ? Zgódźsięzgódźsięzgódźsięzgódźsięzgó — NOSZ!!!!!!! DWIE PORCJE! DWIE!! TWOJA MAMA NIGDY BY CI TYLE NIE DAŁA, WIESZ ILE TO SĄ DWIE PORCJE? PORZUCONE KOCIAKI GŁODUJĄ A TY NIE CHCESZ ZAAKCEPTOWAĆ MOICH DWÓCH PORCJI!

_________________

za mali, żeby podskoczyć
z niemocy wyrwać się na krok
za słabi, by spojrzeć w oczy
tym którzy nietykalni
żal i obojętność dobrze mają się


o nie, nie jest tak źle!
jeszcze wierzę, wierzę w lepszych nas
jakiś sens to ma ✰ ✦ ⋆ ⋆
jeszcze wierzę, wierzę w lepszy świat
może to coś da







Re: Wyrwa (wyjście z obozu)
Nie 04 Cze 2023, 22:22
Tygrysica
Tygrysica
Grupa : Samotnicy
Płeć : kotka
Księżyce : 8! [koniec sierpnia]
Matka : Maska ⇾ Hanka ⇾ Roztrzaskana Tafla i Dzika Róża!
Ojciec : Szakłak (?)
Wygląd : dość niska, pulchnawa, długowłosa z kędzierzawym futrem; w większości czekoladowa, ale rudy tygrysio pręgowany widać na pyszczku, żuchwie, nad nosem, między oczami, pod prawym okiem, nieregularnie w postaci łatek na prawym boku i lewym, na większości lewej tylnej łapy, a także w postaci lewej końcówki ucha i łaty na prawej przedniej łapie; biel na szyi, klatce piersiowej, części brzucha, a także nieregularnie na łapach; na każdej z łap ma białe palce i stopy, a na przednich biel przerwana rudą łatą na prawej, a czekoladową łatą na prawej sięga wyżej, prawie łącząc się z bielą na klatce piersiowej; ma także biały wąsik na mordce; oczy wybarwiają się na złoto
Multikonta : Orzechowa Gwiazda, Wieczorna Rosa, Echo
Liczba postów : 91
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1834-tygrysica#47515
NIE BO JA! – odpowiada w najgłupszy możliwy sposób, jaki się da. I pewnie pyskowałaby dalej, gdyby nie to, co słyszy jako następne.
Oczy Tygrysicy otwierają się szeroko na słowa starszej, kiedy ta trafia w jej czułe punkty. Kotka nie ma pojęcia, jak dużo wiedzą inne koty o jej pochodzeniu i historii, to znaczy – inne niż Trzask i Róża, ale zaraz układa sobie historyjkę, że ta na pewno mówi to wszystko specjalnie, bo doskonale WIE, że jej mama była TAKA i że ją porzuciła i oddała i była okropna niemiła i chce żeby ją to zabolało dotknęło i-!
JA… TY… SAMKNIJSIEM MOZE CO!!! MOJA MAMA NIC BY MI NIE DAŁA TY GŁUPIA… DZDZOWNICO! I MNIE POZUCILA WIĘC BĄDŹ CICHO I DAJ MI ZNALEZC MOJOM LEPSOM MAME HANKĘ I MNIE ZOSTAF I SOBIE IĆ!! – drze się ze łzami w oczach, po czym wbija zęby w łapę terminatorki.
Re: Wyrwa (wyjście z obozu)
Wto 06 Cze 2023, 15:21
Rozgwieżdzony Płomień
Rozgwieżdzony Płomień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 29 (kwiecień)
Matka : Sobota
Ojciec : Barwne Niebo
Mistrz : Grzmiące Gardło
Wygląd : Przeciętnego rozmiaru kotka o długim, w pełni białym futrze i jasnoniebieskich oczach. Ma trzy blizny: mniejsze, na nosie i czole, oraz o wiele większą, przechodzącą przez większość jej prawej strony tułowia.
Multikonta : Szakal (PNK), Baranek, Zaćmione Słońce (S)
Autor avatara : zhang kaiyv
Liczba postów : 163
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1701-plomien
 — NIE BO JA! — DLACZEGO TEN MAŁY… PULPET CHCIAŁ PRZECZYĆ LOGICE I PROSTEMU ROZUMOWI, JA BYŁAM WIĘKSZA, JA WYGRAŁAM! — MOGŁABYM W SOBIE ZMIEŚCIĆ JAKIEŚ PIĘĆ TAKICH KOCIAKÓW JAK TY, CHYBA PROSTE, ŻE JESTEM WIĘKSZaAa-a? — moje darcie zostaje przerwane, gdy ta nagle jakoś sztywnieje, rozszerza oczy, i… i zaczyna się na mnie drzeć jeszcze bardziej, ale tym razem z jakimś większym wyrzutem w tonie, nazywa mnie dżdżownicą i… hę? Chwila, co, chwilka, JA NIE MÓWIŁAM POWAŻNIE, NAWET NIE WIEM, CZYJE TO DOKŁADNIE KOCIĘ, MÓWIŁAM TO JAKO PRZYKŁAD, BO CZASEM MI TAK MÓWILI, JAK JADŁAM ZA DUŻO! Y. Yy. CO JA MAM TERAZ ZROBIĆ? I-
 — AŁAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAŁAŁ — piszczę w bólu, gdy ta mnie GRYZIE! Już i tak nieco zmniejszyłam ucisk na jej ciele, choć nieświadomie, ale teraz puściłam ją zupełnie, zbyt skupiona na AGONIZUJĄCYM, OKROPNYM, PRZERAŹLIWYM BÓLU W MOJEJ ŁAPCE. — EJ NO EJ MAŁA JA NIE WIEDZIAŁAM NOO PRZEPRASZAAAAAM PRZEPRASZAM OKEJ NIKT CIĘ NIE PORZUCA MOŻESZ MIEĆ CAŁE JEDZENIE W OBOZIE PO PROSTU NIE UCIEKAaa-aaaj… — mój głos zaczyna się aż przyciszać, trochę ze zmęczenia, a trochę ze zrezygnowania całą tą sytuacją. No tak, nie umiem przytrzymać kociaka w obozie, zaraz ona ucieknie, i to będzie moja wina, i dostanę karę, i wyrzucą mnie z Klanu Gromu pod pretekstem zaplanowanego sabotażu kociątek, i potem cała moja rodzina będzie gnębiona, a ja umrę z głodu pod najbliższym granic drzewem.

_________________

za mali, żeby podskoczyć
z niemocy wyrwać się na krok
za słabi, by spojrzeć w oczy
tym którzy nietykalni
żal i obojętność dobrze mają się


o nie, nie jest tak źle!
jeszcze wierzę, wierzę w lepszych nas
jakiś sens to ma ✰ ✦ ⋆ ⋆
jeszcze wierzę, wierzę w lepszy świat
może to coś da







Re: Wyrwa (wyjście z obozu)
Czw 08 Cze 2023, 15:47
Tygrysica
Tygrysica
Grupa : Samotnicy
Płeć : kotka
Księżyce : 8! [koniec sierpnia]
Matka : Maska ⇾ Hanka ⇾ Roztrzaskana Tafla i Dzika Róża!
Ojciec : Szakłak (?)
Wygląd : dość niska, pulchnawa, długowłosa z kędzierzawym futrem; w większości czekoladowa, ale rudy tygrysio pręgowany widać na pyszczku, żuchwie, nad nosem, między oczami, pod prawym okiem, nieregularnie w postaci łatek na prawym boku i lewym, na większości lewej tylnej łapy, a także w postaci lewej końcówki ucha i łaty na prawej przedniej łapie; biel na szyi, klatce piersiowej, części brzucha, a także nieregularnie na łapach; na każdej z łap ma białe palce i stopy, a na przednich biel przerwana rudą łatą na prawej, a czekoladową łatą na prawej sięga wyżej, prawie łącząc się z bielą na klatce piersiowej; ma także biały wąsik na mordce; oczy wybarwiają się na złoto
Multikonta : Orzechowa Gwiazda, Wieczorna Rosa, Echo
Liczba postów : 91
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1834-tygrysica#47515
Ostre niczym szpileczki, małe ząbki Tygrysicy wbijają się w łapę Rozgwieżdzonej Łapy, ale kolorowa kociczka jest myślami gdzieś zupełnie indziej; zalewają ją wspomnienia, nagle znowu ma półtora księżyca, a każdy dzień jest męką, jest ciemno, nieprzyjemnie, matka zapewnia im tylko niezbędne minimum do przeżycia, znowu widzi jej ciemny, skrzywiony pysk, znowu słyszy opryskliwe „ciszej”, znowu tam jest, i znowu jest w tej niekończącej się spirali nieszczęśliwego dzieciństwa, a zaraz, po najszczęśliwszych dniach w jej życiu, z kotką, która faktycznie o nią dbała, ta kotka znika, i… musi ją znaleźć! Musi po nią pójść, żeby wiedziała, że wszyscy tu są, i żeby z nimi zamieszkała, i… Łzy dalej lecą po policzkach Tygrysicy, ale chwyt ząbków szybko się luzuje. Nie dlatego, że docierają do niej słowa starszej czy jej głośny pisk, wręcz przeciwnie, niemal ich nie słyszy, po prostu kotkę zalewa nagła fala bezsilności i bezradności, i nagle myśli, że nie chce, by Hanka ją taką widziała, słabą, małą, zapłakaną.
Dobla dzisiaj nie wyjdę – mamrocze cicho, odwracając wzrok. Nie rusza się, po prostu liczy na to, że starsza kotka ją puści.
Re: Wyrwa (wyjście z obozu)
Wto 29 Sie 2023, 18:37
Bociania Łapa
Bociania Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 37 (grudzień)
Matka : Żołędziowy Grzbiet [NPC]
Ojciec : Ślimaczy Ślad [NPC]
Mistrz : Wroni Cień
Wygląd : Bocian przyszedł na świat jako duża, puchata kulka, znacznie wyższa, niż jego rówieśnicy. Jest długowłosym czarnym dymnym kocurem. Jego czarna szata pokrywa większą część ciała, biel ma jedynie na żuchwie, szyi, piersi, brzuchu, stópkach oraz niewielkie plamki na nosie i pyszczku. Również jego wibrysy są białe i długie. Jego sylwetka jest wyraźnie umięśniona, a sierść bujna i gęsta, przez co często się kołtuni. Oczy kocurka, z początku szaroniebieskie, z czasem przybiorą barwę płynnego złota. Przez swoje duże, ciężkie ciało jako kociak ma problemy z poruszaniem się, gdyż trudno mu utrzymać cały jego ciężar i często upada pod swoim brzemieniem. Dopiero jako dorosły, w pełni wyrośnięty kocur będzie się poruszał dumnym krokiem, nie martwiąc się, że znów wyląduje brzuchem na ziemi.
Multikonta : Promyk [PNK], Lisia Łapa [KW]
Liczba postów : 280
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1449-bociek
Pora Nagich Drzew...Niezbyt lubiłem ten czas, bo wiązał się on z zimnem i mniejszym dostępem do żywności, a przede wszystkim - z chorobami. Pora ta miała jednak swój urok, jak chyba każdy sezon w obiegu pór. Cały świat pokrywał się wtedy białym puchem i wyglądał jak z jakiejś bajki czy dziwnego, ale przyjemnego snu. Właśnie dziś zaczął padać pierwszy śnieg, nawet jeśli towarzyszył mu niechciany przez nikogo deszcz. Nie zmieniało to faktu, że miło było sobie przysiąść i popatrzeć jak spokojnie spada w dół na twardą, zmrożoną chłodem ziemię. Zająłem sobie miejsce tuż przy wyjściu z obozu, by mieć jak najlepszy widok na rozgrywające się za nim widowisko. Hmm, ciekawe, czy ktoś postanowi do mnie dołączyć, bo miło by było mieć do kogo pysk otworzyć...

_________________
Wyrwa (wyjście z obozu) - Page 6 56081555_OkeiIVEMq6vO9B1

I'm just Ken. Where I see love, she sees a friend
What will it take for her to see the man behind the tan and fight for me?
Re: Wyrwa (wyjście z obozu)
Pon 04 Wrz 2023, 17:53
Jeżynowy Cierń
Jeżynowy Cierń
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 28 [X]
Matka : Żmijowy Syk [NPC]
Ojciec : Falująca Trawa [NPC]
Mistrz : Konwaliowy Sen
Partner : Konwaliowy Sen
Wygląd : Nieco ponadprzeciętnego wzrostu, o bladozielonych oczach i masywnej budowie ciała. Jest ticked pręgowaną burą szylkretką o czym świadczą mieszające się rude i brązowe włoski na całym ciele - przez co na pierwszy rzut oka może się wydawać że jest najzwyczajniej w świecie bura. Jedynie na głowie i łapach nie widać rudości. Jej grzbiet oraz górna część ogona jest pokryta ciemniejszym nalotem. Również spodnia część jej dość masywnych łap jest ciemniejsza od reszty. Kilka bardziej widocznych pręg jest widocznych na bokach głowy, ogonie oraz przednich i tylnych łapach Cechą charakterystyczną jest biała końcówka grubego ogona oraz mała plamka nad ceglastym nosem. Ma blizny po głębokim ugryzieniem na lewym przedramieniu bliżej nadgarstka, długie, skośne po pazurach od policzka do czoła przez powiekę prawego oka, pazurach na prawym boku
Porusza się szybko, z głową na poziomie grzbietu i poważnym wyrazem pyska.
Multikonta : Wysoka Łapa [KG] Wilk [KG]
Autor avatara : ja
Liczba postów : 244
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1565-jezynka
Bajka srajka, to nie tutaj żołnierzu. Błoto i zimno i wszystkie możliwie najgorsze warunki atmosferyczne. Z pierwszym śniegiem chyba nastała ta przeklęta Pora Nagich Drzew, eugh
Przechadzałam się po obozie, nieco bez celu. Skończyłam pomagać w naprawie jednej z ścian obozu bo przed jeszcze większym pogorszeniu się pogody warto pozałatwiać takie ceregiele.
Przysiadłam do siedzącego przy wyjściu z obozu Bocianiego Klekotu. - Co tam? - zagadnęłam spoglądając w niebo, już mi tęskno do zielonych liści.

_________________


don't e v e r say it's over if I'm breathin'
racin' t o the moonlight and I'm speedin'
i'm headed to the stars, ready to go far

i'm star walkin' . • * : • ✬ • : * • .




Re: Wyrwa (wyjście z obozu)
Sro 06 Wrz 2023, 18:57
Bociania Łapa
Bociania Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 37 (grudzień)
Matka : Żołędziowy Grzbiet [NPC]
Ojciec : Ślimaczy Ślad [NPC]
Mistrz : Wroni Cień
Wygląd : Bocian przyszedł na świat jako duża, puchata kulka, znacznie wyższa, niż jego rówieśnicy. Jest długowłosym czarnym dymnym kocurem. Jego czarna szata pokrywa większą część ciała, biel ma jedynie na żuchwie, szyi, piersi, brzuchu, stópkach oraz niewielkie plamki na nosie i pyszczku. Również jego wibrysy są białe i długie. Jego sylwetka jest wyraźnie umięśniona, a sierść bujna i gęsta, przez co często się kołtuni. Oczy kocurka, z początku szaroniebieskie, z czasem przybiorą barwę płynnego złota. Przez swoje duże, ciężkie ciało jako kociak ma problemy z poruszaniem się, gdyż trudno mu utrzymać cały jego ciężar i często upada pod swoim brzemieniem. Dopiero jako dorosły, w pełni wyrośnięty kocur będzie się poruszał dumnym krokiem, nie martwiąc się, że znów wyląduje brzuchem na ziemi.
Multikonta : Promyk [PNK], Lisia Łapa [KW]
Liczba postów : 280
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1449-bociek
Szczerze? Nie spodziewałem się, że ktokolwiek się do mnie przyłączy, a już w szczególności nie spodziewałem się tu...jej. Jeżynowy Cierń, kotka, która była dla mnie jedną wielką zagadką, zaszczyciła mnie dziś, właśnie tu i teraz, swoją obecnością. Bardzo mnie tym zaskoczyła, nie dałem jednak tego po sobie poznać. Skinąłem jej głową na powitanie, z lekkim uśmiechem zadowolenia na swym pyszczku.
- W porządku, a u ciebie? Podobno byłaś ranna. - odparłem, powtarzając zasłyszane w obozie plotki. Na ile były one prawdą, musiałem dowiedzieć się od tej, którą owe pogłoski dotyczyły.

_________________
Wyrwa (wyjście z obozu) - Page 6 56081555_OkeiIVEMq6vO9B1

I'm just Ken. Where I see love, she sees a friend
What will it take for her to see the man behind the tan and fight for me?
Re: Wyrwa (wyjście z obozu)
Sro 06 Wrz 2023, 22:56
Jeżynowy Cierń
Jeżynowy Cierń
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 28 [X]
Matka : Żmijowy Syk [NPC]
Ojciec : Falująca Trawa [NPC]
Mistrz : Konwaliowy Sen
Partner : Konwaliowy Sen
Wygląd : Nieco ponadprzeciętnego wzrostu, o bladozielonych oczach i masywnej budowie ciała. Jest ticked pręgowaną burą szylkretką o czym świadczą mieszające się rude i brązowe włoski na całym ciele - przez co na pierwszy rzut oka może się wydawać że jest najzwyczajniej w świecie bura. Jedynie na głowie i łapach nie widać rudości. Jej grzbiet oraz górna część ogona jest pokryta ciemniejszym nalotem. Również spodnia część jej dość masywnych łap jest ciemniejsza od reszty. Kilka bardziej widocznych pręg jest widocznych na bokach głowy, ogonie oraz przednich i tylnych łapach Cechą charakterystyczną jest biała końcówka grubego ogona oraz mała plamka nad ceglastym nosem. Ma blizny po głębokim ugryzieniem na lewym przedramieniu bliżej nadgarstka, długie, skośne po pazurach od policzka do czoła przez powiekę prawego oka, pazurach na prawym boku
Porusza się szybko, z głową na poziomie grzbietu i poważnym wyrazem pyska.
Multikonta : Wysoka Łapa [KG] Wilk [KG]
Autor avatara : ja
Liczba postów : 244
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1565-jezynka
Sapnęłam nieco rozbawiona stwierdzeniem że byłam ranna. - Pf, małe zadrapanie nic więcej. - wzruszyłam barkami. Pobawiłam się trochę z psem w towarzystwie Konwaliowego Snu i tyle. Czasem trzeba się rozerwać (lub kogoś ale to mniejsza.) - Mentorujesz teraz kogoś? Nie ogarniam trochę jak z tymi przybłędami, dużo ich dość i każde w innym wieku... i o bardzo różnorodnych wyglądach. - to ostatnie oczywiście nie było żadnym problemem, gorzej z ich samotniczą krwią. Po mojej terminatorce i jej rodzeństwie widać jak wygląda przywiązanie do klanu takich osobników.

_________________


don't e v e r say it's over if I'm breathin'
racin' t o the moonlight and I'm speedin'
i'm headed to the stars, ready to go far

i'm star walkin' . • * : • ✬ • : * • .




Re: Wyrwa (wyjście z obozu)
Czw 14 Wrz 2023, 17:13
Bociania Łapa
Bociania Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 37 (grudzień)
Matka : Żołędziowy Grzbiet [NPC]
Ojciec : Ślimaczy Ślad [NPC]
Mistrz : Wroni Cień
Wygląd : Bocian przyszedł na świat jako duża, puchata kulka, znacznie wyższa, niż jego rówieśnicy. Jest długowłosym czarnym dymnym kocurem. Jego czarna szata pokrywa większą część ciała, biel ma jedynie na żuchwie, szyi, piersi, brzuchu, stópkach oraz niewielkie plamki na nosie i pyszczku. Również jego wibrysy są białe i długie. Jego sylwetka jest wyraźnie umięśniona, a sierść bujna i gęsta, przez co często się kołtuni. Oczy kocurka, z początku szaroniebieskie, z czasem przybiorą barwę płynnego złota. Przez swoje duże, ciężkie ciało jako kociak ma problemy z poruszaniem się, gdyż trudno mu utrzymać cały jego ciężar i często upada pod swoim brzemieniem. Dopiero jako dorosły, w pełni wyrośnięty kocur będzie się poruszał dumnym krokiem, nie martwiąc się, że znów wyląduje brzuchem na ziemi.
Multikonta : Promyk [PNK], Lisia Łapa [KW]
Liczba postów : 280
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1449-bociek
A więc plotki okazały się prawdą, nawet jeśli nieco wyolbrzymioną. Jeżynowy Cierń potwierdziła, że istotnie została zraniona, nie zdradzając mi jednak okoliczności powstania jej, jak ona to określiła, "małego zadrapania". Wzruszyłem ramionami, wiedząc, że od niej raczej szybko się tego nie dowiem.
- Skoro tak uważasz... - miauknąłem mimochodem. - Tak, dostałem pod swoje skrzydła Niezapominajkową Łapę, jedno z kociąt przygarniętych przez Roztrzaskaną Taflę. W czasie szkolenia próbuję ją nieco ośmielić, gdyż młodej brakuje pewności siebie, ale poza tym jest z niej całkiem mądra i urocza koteczka. Pewnego dnia wyrośnie na wspaniałą wojowniczkę i będę dumny, gdy choć trochę się do tego przyczynię. - odparłem, wypinając do przodu swą klatkę piersiową. - A ty? Szkolisz jakąś młodą duszę, która stanie się przyszłością Klanu Gromu? - dodałem, puszczając oczko w stronę swej rozmówczyni.

_________________
Wyrwa (wyjście z obozu) - Page 6 56081555_OkeiIVEMq6vO9B1

I'm just Ken. Where I see love, she sees a friend
What will it take for her to see the man behind the tan and fight for me?
Re: Wyrwa (wyjście z obozu)
Sob 16 Wrz 2023, 18:53
Jeżynowy Cierń
Jeżynowy Cierń
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 28 [X]
Matka : Żmijowy Syk [NPC]
Ojciec : Falująca Trawa [NPC]
Mistrz : Konwaliowy Sen
Partner : Konwaliowy Sen
Wygląd : Nieco ponadprzeciętnego wzrostu, o bladozielonych oczach i masywnej budowie ciała. Jest ticked pręgowaną burą szylkretką o czym świadczą mieszające się rude i brązowe włoski na całym ciele - przez co na pierwszy rzut oka może się wydawać że jest najzwyczajniej w świecie bura. Jedynie na głowie i łapach nie widać rudości. Jej grzbiet oraz górna część ogona jest pokryta ciemniejszym nalotem. Również spodnia część jej dość masywnych łap jest ciemniejsza od reszty. Kilka bardziej widocznych pręg jest widocznych na bokach głowy, ogonie oraz przednich i tylnych łapach Cechą charakterystyczną jest biała końcówka grubego ogona oraz mała plamka nad ceglastym nosem. Ma blizny po głębokim ugryzieniem na lewym przedramieniu bliżej nadgarstka, długie, skośne po pazurach od policzka do czoła przez powiekę prawego oka, pazurach na prawym boku
Porusza się szybko, z głową na poziomie grzbietu i poważnym wyrazem pyska.
Multikonta : Wysoka Łapa [KG] Wilk [KG]
Autor avatara : ja
Liczba postów : 244
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1565-jezynka
Wpatrywałam się w kocura uważnie słuchając co ma do powiedzenia o swojej terminatorce, i o dziwo nie było mowa o żadnych wielkich wadach. Kiwnęłam głową nie zmieniając wyrazu pyska. - A co sądzi o życiu w klanie? Skarżyła się na coś? - spytałam, chcąc się upewnić czy wszystko jest tak sielankowe tak jak uważał Bociani Klekot. Dobrze że trafił na kotkę z tak miękkim typem charakteru, bo z kimś bardziej upartym i twardym pewnie by sobie nie poradził. A zawsze lepiej tego jednego ucznia mieć wytrenowanego.
- Córka Barwnego Nieba, ale chyba się gdzieś zapodziała, nie wiem. - wzruszyłam barkami w bezsilności - Nie szło jej, przygłupia jakaś była... więc może i lepiej że już jej nie ma, szkoda tylko że zmarnowała mój czas. - gdyby się postarała chociaż trochę, miałaby już trening za sobą a ja wyuczonego terminatora... więc marzenie o zostaniu zastępcą byłoby już bardziej realne.

_________________


don't e v e r say it's over if I'm breathin'
racin' t o the moonlight and I'm speedin'
i'm headed to the stars, ready to go far

i'm star walkin' . • * : • ✬ • : * • .




Re: Wyrwa (wyjście z obozu)
Pon 18 Wrz 2023, 17:45
Bociania Łapa
Bociania Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 37 (grudzień)
Matka : Żołędziowy Grzbiet [NPC]
Ojciec : Ślimaczy Ślad [NPC]
Mistrz : Wroni Cień
Wygląd : Bocian przyszedł na świat jako duża, puchata kulka, znacznie wyższa, niż jego rówieśnicy. Jest długowłosym czarnym dymnym kocurem. Jego czarna szata pokrywa większą część ciała, biel ma jedynie na żuchwie, szyi, piersi, brzuchu, stópkach oraz niewielkie plamki na nosie i pyszczku. Również jego wibrysy są białe i długie. Jego sylwetka jest wyraźnie umięśniona, a sierść bujna i gęsta, przez co często się kołtuni. Oczy kocurka, z początku szaroniebieskie, z czasem przybiorą barwę płynnego złota. Przez swoje duże, ciężkie ciało jako kociak ma problemy z poruszaniem się, gdyż trudno mu utrzymać cały jego ciężar i często upada pod swoim brzemieniem. Dopiero jako dorosły, w pełni wyrośnięty kocur będzie się poruszał dumnym krokiem, nie martwiąc się, że znów wyląduje brzuchem na ziemi.
Multikonta : Promyk [PNK], Lisia Łapa [KW]
Liczba postów : 280
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1449-bociek
Nie rozumiałem, dlaczego Jeżynowy Cierń chciała ze mną gadać akurat o naszych uczniach. Na pewno było tysiąc lepszych tematów do rozmowy niż to, jak idzie nam jako mentorom. Ale nie mogłem pozostawić jej bez odpowiedzi na pytania.
- Nie, jest raczej...cicha. Na naszych sesjach treningowych to głównie ja gadam, ona tylko daje mi znać, że moje słowa do niej docierają. - odparłem, wzruszając ramionami. Wolałem już niemą uczennicę, niż taką, która skarżyłaby się na wszystko i wszystkich, zachowując się jak jakiś rozkapryszony i rozpieszczony kociak. - Przykro mi. - rzuciłem tylko w reakcji na wyznanie szylkretki. Przez dłuższy czas milczałem, układając w głowie swą następną wypowiedź. Chciałem zdradzić przyjaciółce swe prawdziwe uczucia, nie wiedziałem jednak, jak mam je obrać w słowa tak, aby jej do siebie nie zrazić. Musiałem to zrobić, póki byliśmy sami, bo nie wiadomo kiedy trafi się inna okazji, a na pewno nie będę otwierała swego serca przed całym tłumem gapiących się kotów. Teraz albo nigdy, uda ci się, Bociani Klekocie! ~ tymi słowami starałem się dodać sobie w myślach odwagi, pełen obaw o możliwą reakcję burej wojowniczki. - Jeżynowy Cierniu...jest co, co chciałem ci powiedzieć już od jakiegoś czasu. Proszę, wysłuchaj mnie, a po wszystkim postaraj się mnie za to nie znienawidzieć, dobrze? - miauknąłem, dając sobie jeszcze trochę czasu do przygotowania swojego wyznania.

_________________
Wyrwa (wyjście z obozu) - Page 6 56081555_OkeiIVEMq6vO9B1

I'm just Ken. Where I see love, she sees a friend
What will it take for her to see the man behind the tan and fight for me?
Re: Wyrwa (wyjście z obozu)
Pon 18 Wrz 2023, 18:37
Jeżynowy Cierń
Jeżynowy Cierń
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 28 [X]
Matka : Żmijowy Syk [NPC]
Ojciec : Falująca Trawa [NPC]
Mistrz : Konwaliowy Sen
Partner : Konwaliowy Sen
Wygląd : Nieco ponadprzeciętnego wzrostu, o bladozielonych oczach i masywnej budowie ciała. Jest ticked pręgowaną burą szylkretką o czym świadczą mieszające się rude i brązowe włoski na całym ciele - przez co na pierwszy rzut oka może się wydawać że jest najzwyczajniej w świecie bura. Jedynie na głowie i łapach nie widać rudości. Jej grzbiet oraz górna część ogona jest pokryta ciemniejszym nalotem. Również spodnia część jej dość masywnych łap jest ciemniejsza od reszty. Kilka bardziej widocznych pręg jest widocznych na bokach głowy, ogonie oraz przednich i tylnych łapach Cechą charakterystyczną jest biała końcówka grubego ogona oraz mała plamka nad ceglastym nosem. Ma blizny po głębokim ugryzieniem na lewym przedramieniu bliżej nadgarstka, długie, skośne po pazurach od policzka do czoła przez powiekę prawego oka, pazurach na prawym boku
Porusza się szybko, z głową na poziomie grzbietu i poważnym wyrazem pyska.
Multikonta : Wysoka Łapa [KG] Wilk [KG]
Autor avatara : ja
Liczba postów : 244
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1565-jezynka
- Hm, to dobrze. - Gwiazda była rozgadana, ZBYT rozgadana, trajkotała bezsensu zamiast po prostu chłonąć wiedzę którą próbowałam jej przekazać. No ale cóż, było minęło.
Nic nie odpowiedziałam na "słowa wsparcia", mi nie było przykro... czułam się nijako, może jedynie lekko zirytowana właśnie zmarnowanym czasem.
Przyglądając się spadającym śnieżynkom i kroplom deszczu zastrzegłam uchem gdy wojownik po dłuższej ciszy postanowił zmienić ton rozmowy. Nie skierowałam na niego swojego wzroku od razu - zrobiłam to dopiero po wysłuchaniu tego co ma do powiedzenia i ułożeniu w głowie swojej odpowiedzi.
- Bociani Klekocie - zaczęłam równie formalnie co dymny. - Jeśli nie działasz na niekorzyść klanu raczej cię nie znienawidzę, możesz stracić mój szacun.. ale no, dajesz. - odpowiedziałam odwracając łeb w jego stronę z nieco zawadiackim uśmieszkiem. Zaciekawił mnie, może dostanie w morde jak palnie coś NAPRAWDĘ głupiego.

_________________


don't e v e r say it's over if I'm breathin'
racin' t o the moonlight and I'm speedin'
i'm headed to the stars, ready to go far

i'm star walkin' . • * : • ✬ • : * • .




Re: Wyrwa (wyjście z obozu)
Wto 19 Wrz 2023, 17:23
Bociania Łapa
Bociania Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 37 (grudzień)
Matka : Żołędziowy Grzbiet [NPC]
Ojciec : Ślimaczy Ślad [NPC]
Mistrz : Wroni Cień
Wygląd : Bocian przyszedł na świat jako duża, puchata kulka, znacznie wyższa, niż jego rówieśnicy. Jest długowłosym czarnym dymnym kocurem. Jego czarna szata pokrywa większą część ciała, biel ma jedynie na żuchwie, szyi, piersi, brzuchu, stópkach oraz niewielkie plamki na nosie i pyszczku. Również jego wibrysy są białe i długie. Jego sylwetka jest wyraźnie umięśniona, a sierść bujna i gęsta, przez co często się kołtuni. Oczy kocurka, z początku szaroniebieskie, z czasem przybiorą barwę płynnego złota. Przez swoje duże, ciężkie ciało jako kociak ma problemy z poruszaniem się, gdyż trudno mu utrzymać cały jego ciężar i często upada pod swoim brzemieniem. Dopiero jako dorosły, w pełni wyrośnięty kocur będzie się poruszał dumnym krokiem, nie martwiąc się, że znów wyląduje brzuchem na ziemi.
Multikonta : Promyk [PNK], Lisia Łapa [KW]
Liczba postów : 280
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1449-bociek
Zaśmiałem się nerwowo, słysząc uwagę Jeżynowego Ciernia. To, co teraz powiem, raczej nie zaszkodzi Klanowi Gromu,...prawda? A z czasem może nieco pomóc mu urosnąć w siłę, czyż nie? Zresztą, skupmy się lepiej na chwili obecnej, gdyż to od niej zależeć będzie moja przyszłość.
- Jeżynowy Cierniu... - odparłem nieco piskliwym tonem, spoglądając w błyszczące, zielone oczy kotki. Odkaszlnąłem, żeby pozbyć się zdenerwowania ze swojego głosu, po czym zaczęłam od nowa. - Jeżynowy Cierniu, wiesz, jak bardzo cenię sobie naszą przyjaźń. Już od dnia, w którym pierwszy raz się spotkaliśmy, gdy ty byłaś jeszcze kocięciem, a ja młodym, nieopierzonym uczniem, pragnąłem bliżej cię poznać i zostać twoim przyjacielem. Ostatnio jednak czuję, że twoja przyjaźń to dla mnie za mało. Ja...chciałbym, żeby łączyło nas coś więcej. Chyba po prostu w tak nieudolny sposób próbuję ci powiedzieć, że... - przerwałem, aby złapać oddech przed najtrudniejszą częścią tego wyznania. - Zakochałem się w tobie, Jeżynowy Cierniu. Tyś jest panią mych snów, marzeń, myśli i pragnień. To właśnie z tobą chcę iść przez kolejne księżyce, nim Klan Gwiazdy nie wezwie mnie do siebie. Dzielić z tobą czas zarówno w chorobie, jak i zdrowiu. Kroczyć tymi samymi ścieżkami, którymi kroczysz ty. Słyszeć, jak nasze serca biją jednym rytmem. Każdego dnia podarowywać ci wszystkie najlepsze kąski, które uda mi się złapać na polowaniu. Czy zatem uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz mą partnerką na resztę mojego kruchego, kociego życia? - miauknąłem z nadzieją. - Wiedz, że zrozumiem, jeśli ty nie czujesz do mnie tego samego i nadal będę cię wspierał we wszystkim jako twój serdeczny przyjaciel. Twoja odmowa nie złamie mi serca, gdyż dopiero twa nienawiść mogłaby to uczynić. Moje serce zawsze było, jest i będzie należeć do ciebie, nie ważne, co postanowisz. - odparłem, licząc, że szylkretka potraktuje mnie jak najłagodniej potrafi.

_________________
Wyrwa (wyjście z obozu) - Page 6 56081555_OkeiIVEMq6vO9B1

I'm just Ken. Where I see love, she sees a friend
What will it take for her to see the man behind the tan and fight for me?
Re: Wyrwa (wyjście z obozu)
Sro 20 Wrz 2023, 19:31
Jeżynowy Cierń
Jeżynowy Cierń
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 28 [X]
Matka : Żmijowy Syk [NPC]
Ojciec : Falująca Trawa [NPC]
Mistrz : Konwaliowy Sen
Partner : Konwaliowy Sen
Wygląd : Nieco ponadprzeciętnego wzrostu, o bladozielonych oczach i masywnej budowie ciała. Jest ticked pręgowaną burą szylkretką o czym świadczą mieszające się rude i brązowe włoski na całym ciele - przez co na pierwszy rzut oka może się wydawać że jest najzwyczajniej w świecie bura. Jedynie na głowie i łapach nie widać rudości. Jej grzbiet oraz górna część ogona jest pokryta ciemniejszym nalotem. Również spodnia część jej dość masywnych łap jest ciemniejsza od reszty. Kilka bardziej widocznych pręg jest widocznych na bokach głowy, ogonie oraz przednich i tylnych łapach Cechą charakterystyczną jest biała końcówka grubego ogona oraz mała plamka nad ceglastym nosem. Ma blizny po głębokim ugryzieniem na lewym przedramieniu bliżej nadgarstka, długie, skośne po pazurach od policzka do czoła przez powiekę prawego oka, pazurach na prawym boku
Porusza się szybko, z głową na poziomie grzbietu i poważnym wyrazem pyska.
Multikonta : Wysoka Łapa [KG] Wilk [KG]
Autor avatara : ja
Liczba postów : 244
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1565-jezynka
Oho, zaczyna się.
Pierwsze ważne słowo które do mnie dotarło to "przyjaźń." Dalekoidąca teoria... bo ja nie mam przyjaciół. Może najpewniej czuję się przy Konwaliowym Śnie czy ojcu, ale na pewno nie przy Bocianie. W sensie był dla mnie... neutralny. Pozytywnie neutralny, to chyba dobre określenie. Przestał odwalać jak w czasach terminatorskich co było na plus ale nadal był miękką kulą futra.
"Chciałbym, żeby łączyło nas coś więcej." Na Gwiezdnych, Bociek, błagam, skończ bo oszaleje.
ALE NIESTETY ON NIE SKOŃCZYŁ. KONTYNUOWAŁ, A JA WALCZYŁAM ZE SOBĄ ŻEBY NIE WYBUCHNĄĆ ŚMIECHEM I GO NIE OPLUĆ (w sensie dosłownym.) Starałam się trzymać dość poważny wyraz pyska ale im bardziej poetyckich słów zaczął używać tym bardziej moje kąciki ust kierowały się ku górze.
Gdy dymny skończył swoją wypowiedź próbowałam uspokoić się przez kilka uderzeń serca i potraktować go poważnie. JESTEM DOROSŁA, TAK? No ale nie wyszło, zaczęłam nieco się dusić by ostatecznie wybuchnąć dziwnym piskośmiechem nieco się przy tym opluwając.
- BOCIAN. GhhhhhFfgh. NIE. Nie. Oczywiście że nie, skąd taki pomysł? - odpowiedziałam kładąc łapę na czole.

_________________


don't e v e r say it's over if I'm breathin'
racin' t o the moonlight and I'm speedin'
i'm headed to the stars, ready to go far

i'm star walkin' . • * : • ✬ • : * • .




Re: Wyrwa (wyjście z obozu)
Czw 21 Wrz 2023, 18:45
Bociania Łapa
Bociania Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 37 (grudzień)
Matka : Żołędziowy Grzbiet [NPC]
Ojciec : Ślimaczy Ślad [NPC]
Mistrz : Wroni Cień
Wygląd : Bocian przyszedł na świat jako duża, puchata kulka, znacznie wyższa, niż jego rówieśnicy. Jest długowłosym czarnym dymnym kocurem. Jego czarna szata pokrywa większą część ciała, biel ma jedynie na żuchwie, szyi, piersi, brzuchu, stópkach oraz niewielkie plamki na nosie i pyszczku. Również jego wibrysy są białe i długie. Jego sylwetka jest wyraźnie umięśniona, a sierść bujna i gęsta, przez co często się kołtuni. Oczy kocurka, z początku szaroniebieskie, z czasem przybiorą barwę płynnego złota. Przez swoje duże, ciężkie ciało jako kociak ma problemy z poruszaniem się, gdyż trudno mu utrzymać cały jego ciężar i często upada pod swoim brzemieniem. Dopiero jako dorosły, w pełni wyrośnięty kocur będzie się poruszał dumnym krokiem, nie martwiąc się, że znów wyląduje brzuchem na ziemi.
Multikonta : Promyk [PNK], Lisia Łapa [KW]
Liczba postów : 280
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1449-bociek
Byłem przygotowany na wszystko - odmowę, przyjęcie mojej deklaracji, a nawet przemilczenie moich słów - ale nie na to, że Jeżynowy Cierń zaśmieje mi się prosto w pysk. Jej niepoważna reakcja mnie zaskoczyła i strasznie zasmuciła. Nie miałem jednak złamanego serca, a jedynie nieco się ono wyszczerbiło. Było mi głupio, że się tak przed nią zbłaźniłem, ale czego nie robi się z miłości? Nawet tej nieodwzajemnionej. Teraz jednak wolałem pobyć sam na sam ze swoimi myślami, niż patrzeć dłużej na tą, która w tak okropny sposób zbagatelizowała moje szczere wyzwanie. Wstałem więc i odwróciłem się do niej plecami, żeby nie zobaczyła moich zwilgotniałych oczu.
- Ja...przepraszam. Myślałem, że istnieje choć cień szansy, że mnie zechcesz, ale widocznie nie miałem u ciebie czego szukać. Lepiej, żebyśmy przez jakiś czas się nie widywali. Wybacz, ale chciałbym teraz zostać sam, żeby znaleźć odpowiedź na pytanie, co takiego zrobiłem źle, żeby nie zasłużyć sobie na twą miłość. - rzuciłem przez bark do kotki, po czym odbiegłem w poszukiwaniu ustronnego miejsca, gdzie w samotności mógłbym się wypłakać, nie niepokojony przez nikogo.

[zt?]

_________________
Wyrwa (wyjście z obozu) - Page 6 56081555_OkeiIVEMq6vO9B1

I'm just Ken. Where I see love, she sees a friend
What will it take for her to see the man behind the tan and fight for me?
Re: Wyrwa (wyjście z obozu)
Nie 24 Wrz 2023, 15:09
Jeżynowy Cierń
Jeżynowy Cierń
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 28 [X]
Matka : Żmijowy Syk [NPC]
Ojciec : Falująca Trawa [NPC]
Mistrz : Konwaliowy Sen
Partner : Konwaliowy Sen
Wygląd : Nieco ponadprzeciętnego wzrostu, o bladozielonych oczach i masywnej budowie ciała. Jest ticked pręgowaną burą szylkretką o czym świadczą mieszające się rude i brązowe włoski na całym ciele - przez co na pierwszy rzut oka może się wydawać że jest najzwyczajniej w świecie bura. Jedynie na głowie i łapach nie widać rudości. Jej grzbiet oraz górna część ogona jest pokryta ciemniejszym nalotem. Również spodnia część jej dość masywnych łap jest ciemniejsza od reszty. Kilka bardziej widocznych pręg jest widocznych na bokach głowy, ogonie oraz przednich i tylnych łapach Cechą charakterystyczną jest biała końcówka grubego ogona oraz mała plamka nad ceglastym nosem. Ma blizny po głębokim ugryzieniem na lewym przedramieniu bliżej nadgarstka, długie, skośne po pazurach od policzka do czoła przez powiekę prawego oka, pazurach na prawym boku
Porusza się szybko, z głową na poziomie grzbietu i poważnym wyrazem pyska.
Multikonta : Wysoka Łapa [KG] Wilk [KG]
Autor avatara : ja
Liczba postów : 244
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1565-jezynka
Skrzywiłam mordkę unosząc brew na odpowiedź kocura. Że on tak na serio? To było dziwne. Ale przejdzie mu za dzień czy dwa... bo co jeśli zostaniemy wysłani na wspólny patrol, obrazi się? Ucieknie z podkulonym ogonem?
Odprowadziłam wojownika wzrokiem by następnie skierować się do wyjścia z obozu. Polowanie po tak dziwnej rozmowie dobrze mi zrobi.

/zt 😭

_________________


don't e v e r say it's over if I'm breathin'
racin' t o the moonlight and I'm speedin'
i'm headed to the stars, ready to go far

i'm star walkin' . • * : • ✬ • : * • .




Re: Wyrwa (wyjście z obozu)
Wto 26 Gru 2023, 16:44
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 54 [kwiecień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1478
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
***

Usiadł nieopodal wyjścia z obozu obserwując otaczające go codzienne życie. Śmierć Jeżynowego Ciernia stała się faktem, nie zaś nierealnym wrażeniem, nie oznaczało to jednakże, że nie zamierzał wyciągnąć konsekwencji wobec Bocianiego Klekotu.

[Ściółka]

_________________
Elegant maniac.
Re: Wyrwa (wyjście z obozu)
Nie 31 Gru 2023, 13:57
Leśna Łapa
Leśna Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 16
Matka : Sokole Skrzydło
Ojciec : Płomieniste Ucho
Mistrz : Pszczeli Pył
Partner : SZUKAM CHĘTNYCH!
Wygląd : Przeciętnej budowy kotka o krótkiej szylkretowej sierści. Na jej ciele przeważa kolor rudy z delikatnie widocznymi tygrysimi pręgami, natomiast pokryta jest pojedynczymi czarnymi kępkami sierści, co daje wrażenie brudu. Ma bladozielone oczy i czarny nosek.
Multikonta : Skała [P], Jajo [S]
Autor avatara : kornrawiee
Liczba postów : 58
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1962-sciolka#52513
Ściółkę świerzbiło! Dni mijają, a ceremonii jej oraz jej rodzeństwa ani widu, ani słychu! Chociaż może nie była najlepsza w liczeniu, to była dosyć pewna tego, że już to ten czas. Rozglądając się po obozie w oczy rzuciła jej się sylwetka długowłosego czarnego kocura. Chodź chwilowa niepewność odwiedziła Ściółkę, szybko zastąpiła ją determinacja. Czemu ma się bać zagadać do zastępcy? W końcu taka jego rola w klanie, być przejściem dla obozowiczów do przywódcy czy coś. Pewnym krokiem podeszła do Konwaliowego Snu, a następnie schyliła pokornie swój łepek na przywitanie.
- Przepraszam, że ten no, przerywam ci, Konwaliowy Śnie, cokolwiek istotnego teraz robisz, ale mam sprawę! Chyba dosyć oczywistą! No bo po mnie już widać, widać też po tym, jak tłocznie jest w kociarni.. Powinniśmy mieć już swoją ceremonię. Ja wiem, że nasz przywódca jest chory, no ale nie powinniśmy tyle czekać, prawda? - od razu przedstawiła sprawę, mając nadzieje, że to może trochę przyśpieszy odpowiedź Konwaliowego Snu.

_________________
Дівчина Боніта
Солодка Кубіта
Вуйки, та батяри
Цигани й дримбари

Коліна прикладаютьа
На Раз, два, три!!!
Wyrwa (wyjście z obozu) - Page 6 FRAqhRr



Re: Wyrwa (wyjście z obozu)
Wto 09 Sty 2024, 19:29
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 54 [kwiecień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1478
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
- Do waszej ceremonii istotnie nie pozostało wiele czasu... ten jednakże jeszcze nie nadszedł - rzekł zgodnie z prawdą, uważnie przypatrując się Ściółce. - Zdrowie Rozżarzonej Gwiazdy natomiast uległo poprawie. Zamierza poprowadzić waszą ceremonię osobiście, a zatem jej punktualność zależy wyłącznie od niego.
Zielonooki mógł jedynie próbować ponaglać płomiennofutrego, ostatecznie jednak całkowita władza nie należała do zastępcy. Rad byłby, gdyby w istocie ją otrzymał, mogąc zaprowadzić w klanie odpowiedni w jego opinii ład.

_________________
Elegant maniac.
Re: Wyrwa (wyjście z obozu)
Sponsored content

Skocz do: