IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Gromu
 :: Obóz Klanu Gromu :: Brzegi
Wzburzona Woda
Czw 12 Lis 2020, 10:01
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 2160
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
First topic message reminder :

Szumiący wodospad, opadający do wartko płynącego strumienia, który przecina obóz klanu. Jego brzegi są dosyć łagodne, ale na szczęście w tym początkowym odcinku Wzburzona Woda jest na tyle płytkim strumieniem, że woda nie zalewa całego obozu podczas roztopów czy opadów. Dorośli pilnują, by najmłodsze kocięta, takie mające do około księżyca, nie wchodziły do wody, potem jednak raczej jest to bezpieczne - woda sięga kociakom mniej więcej do boków lub brzucha, a dorośli zamoczą co najwyżej stopy i palce. Po opadach czy roztopach strumień staje się nieco bardziej gwałtowny: może zachwiać równowagę dorosłego kota, a także przenieść kawałek nierozważne kocię.

Re: Wzburzona Woda
Sro 02 Paź 2024, 22:18
Wronia Łapa
Wronia Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 0
Matka : Zaćmione Słońce
Ojciec : Koźlorogi
Mistrz : -
Partner : -
Wygląd : czarny z białą plamką na piersi i niewybarwionych jeszcze, ale w przyszłości żółtych oczach, jeszcze mały, ale będzie duży,
Multikonta : Rwący Strumień [KG], Trzcinowy Brzeg [KRz], Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 72
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2277-wrona#65505
No i walka się rozpętała. Co prawda nie planował jej aż na taką skalę, ale z malutką satysfakcją musiał zauważyć, że jego drobny żart dobrnął do całkiem fajnej zabawy. I choć kusiło go stać w miejscu i dać się wepchnąć, to spróbował odskoczyć, żeby nie było tak łatwo, ale ha, okazało się łatwo, bowiem poślizgnął się na błocie, więc jedynie ułatwił kotce zadanie, a ta nie miała żadnego problemu z tym, by w niego wpaść i wypchnąć go prosto do wody.
A tam natychmiast wstał, otrzepując mokre futro z nadmiaru wody i najeżył się, oczywiście nie w złości, aczkolwiek w formie udawania większego i groźniejszego niż jest i zdecydował się na podskoczenie ku kotce, by wskoczyć na nią i trochę bardziej... zanurzyć w wodzie. Nie utopić czy podtopić, ale zmusić do tego, by sama się mocniej wykąpała.

Skocz do: