IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Plemię Niedźwiedzich Kłów
 :: Obóz Plemienia :: Omszone Stopnie
Re: Nietoperze Łebki
Pon 02 Paź 2023, 22:25
Echo
Echo
Pełne imię : Senne Echo Szepczącego Strumienia
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 32 [luty]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą [npc]
Ojciec : Kopcuch [npc]
Mistrz : -
Partner : -
Wygląd : rosły, barczysty; długie futro, w większości czarne, ze srebrzystym brzuchem, bokami, kryzą i dolną częścią ogona, najciemniejsze są łapy, grzbiet, głowa i uszy; uszy zakończone pędzelkami; mocny pysk i broda; oczy żółte
Multikonta : orzechowy cień, i inni.
Liczba postów : 369
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t1640-echo-senne-echo-szepczacego-strumienia#36970
Ta. Wieszcz chyba jej też niezbyt ufa, bo nie dostaje za dużo Nowicjuszy, mimo iż jest jego córką – odpowiada najpierw na ostatnie pytanie biało-czarnej. Każda okazja do ponarzekania na Żywicę i zepsucia jej reputacji w Plemieniu jest dobra, zwłaszcza gdy ktoś sam o to pyta. Powraca myślami do wspomnień z treningu – głównie z jego początku. Po tej sytuacji z walką nie rozmawiał z Żywicą za dużo i oboje omijali tematy niezwiązane z treningiem, co jemu bardzo odpowiadało. – Ogólnie nie nazwałbym jej kompetentną. Przez gardło ledwo jej przechodziły pozytywne słowa na temat moich starań na treningu, albo nawet wcale, a już pierwszego dnia pokazała, że nie umie nauczać. Spytałem ją, jak wygląda Mowa Przodków – myślę, że to dość rozsądne pytanie do kogoś, kto jest kocięciem Wieszcza – ale nie znała odpowiedzi, a zamiast tego zasugerowała, że może kiedyś dowiem się od swojego brata. Kiedy wskazałem, że jest córką Wieszcza, i spytałem, czemu w takim razie tego nie wie… to odpowiedziała, że ja z kolei jestem bratem kota szkolącego się na Wieszcza. Jakby to była moja odpowiedzialność albo Roga, a nie jej. Kiedy natomiast zaczęła mnie uczyć walki, to na sam jej koniec usiadła na mnie i przygniotła mnie ciężarem swego ciała do ziemi, żeby mnie upokorzyć. Kiedy powiedziałem, żeby mnie wypuściła, to zaczęła mnie pouczać,  że powinienem być bardziej otwarty… kiedy jej powiedziałem, że mnie upokorzyła, to stwierdziła w durny sposób, że jest „gorzej niż myślała”, i że wydaję się okropny w odczytywaniu intencji innych kotów, bo ona nie miała zamiaru mnie upokarzać. Potem zaczęła pie*rzyć, że jestem przewrażliwiony, powinienem to zmienić, opanować swój temperament, że ona cały czas próbuje rozluźnić atmosferę, i że mam ukryć ten „sztywny kij”.
Aż… dziwnie tak się rozgadać, ale przynajmniej wiernie – w swoim odczuciu – zrelacjonował przebieg swojego treningu. Temat Żywicy wciąż budził w nim całą feerię negatywnych emocji, więc słowa same płynęły.

_________________



i got too  good at
fighting chemicals
and dodging arrows
i was
asking for

wading through the fog
a
nd then it disappeared
naked when i'm here


and why should i deny what's all at once
so crystal clear?

Re: Nietoperze Łebki
Pon 02 Paź 2023, 22:45
Lilia
Lilia
Pełne imię : Lilia w Małym Stawie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 27 ks | kwiecień
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Dziko Rosnący w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Senne Echo Szepczącego Strumienia [*]
Wygląd : wysoka, smukła kotka o krótkiej biało-czarnej sierści i charakterystycznie wygiętej końcówce prawego ucha i plamie na jasnoróżowym nosie. czarne plamy znajdują się na jej głowie (czoło i uszy), obu łopatkach, bokach, udach, lewym kolanie i w całości na ogonie. ma jasnozielone, często przyjaźnie przymrużone ślepia, ciemne poduszeczki i proste białe wąsiska
Multikonta : Wierzbowy Puch; Szerszeniowy Rój; Fasola
Autor avatara : love.lilli (ig)
Liczba postów : 245
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1930-lilia
Niby sama zapytała, ale nie spodziewała się tak obszernej odpowiedzi ze strony Echa. Mimo to słuchała ze szczerym zainteresowaniem, a im więcej dowiadywała się mistrzyni swojego rozmówcy, tym bardziej rozumiała skąd jego negatywna opinia. Zresztą, sama nie chciała kogoś takiego na mistrza. Mimo tego, że nie należała do kotów konfliktowych i raczej mało co potrafiło wyprowadzić ją z równowagi, tak perspektywa wiecznego gnojenia, upokarzania i wysłuchiwania kwaśnych odzywek, nawet komuś tak wyrozumiałemu jak Lilia, zwyczajnie nie pasowała. Poza tym koncept wymuszania na kimś zmiany, w tym wypadku namawiania do otwartości, kompletnie mijało się z celem! Jak można na kimś usiąść i pomimo próśb dalej go upokarzać? Jak można mówić komuś, że ma "sztywny kij" w... pewnie wiadomym miejscu? Już od pierwszych słów Echa było słychać, że Żywica kompletnie nie nadawała i nie nadaje się do trenowania młodszych od siebie i zamiast przekazywać wiedzę, tylko im wszystko utrudnia. Po grzbiecie Lilii przeszły nieprzyjemne dreszcze i mimowolnie się wzdrygnęła. Nie wiedziała tylko czy bardziej z niepokoju o własny trening czy złości, że coś takiego w ogóle miało miejsce.
— To przykre, że musiałeś przechodzić przez coś takiego. Bardzo dobrze, że masz to za sobą — mruknęła łagodnie, po chwili dodając nieco poważniejszym tonem: — Faktycznie, Żywica nie ma za grosz kompetencji do nauczania i zdecydowanie nie powinna mieć więcej nowicjuszy! Chciałabym kogoś, kto chociaż szanowałby mnie jako kota, to raczej minimum. A co z resztą starszych Strażników?
Re: Nietoperze Łebki
Pon 02 Paź 2023, 23:20
Echo
Echo
Pełne imię : Senne Echo Szepczącego Strumienia
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 32 [luty]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą [npc]
Ojciec : Kopcuch [npc]
Mistrz : -
Partner : -
Wygląd : rosły, barczysty; długie futro, w większości czarne, ze srebrzystym brzuchem, bokami, kryzą i dolną częścią ogona, najciemniejsze są łapy, grzbiet, głowa i uszy; uszy zakończone pędzelkami; mocny pysk i broda; oczy żółte
Multikonta : orzechowy cień, i inni.
Liczba postów : 369
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t1640-echo-senne-echo-szepczacego-strumienia#36970
Kiwa lekko głową, zadowolony ze słów kotki. Chociaż generalnie nie jest kotem, który dobrze życzy innym… to takiej mistrzyni życzyłby tylko komuś, kogo naprawdę nie znosi.
Wodospad jest porządnym Strażnikiem, ale raczej nie prowadzi treningów – odpowiada po chwili zastanowienia. Z tego co kojarzy, to kocur powiedział Wieszczowi, że nie chce mieć Nowicjuszy – zapewne mało kto spełniłby jego wysokie wymagania. To samo zresztą z Jaszczurką, chociaż ta z nieznanego powodu zgodziła się na przyjęcie jednego Nowicjusza, i to właśnie z jego miotu. – Inni są albo za starzy, albo… nieszczególnie dobrze rokują, jeśli chodzi o mistrzowanie, w mojej opinii.

_________________



i got too  good at
fighting chemicals
and dodging arrows
i was
asking for

wading through the fog
a
nd then it disappeared
naked when i'm here


and why should i deny what's all at once
so crystal clear?

Re: Nietoperze Łebki
Pon 02 Paź 2023, 23:56
Lilia
Lilia
Pełne imię : Lilia w Małym Stawie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 27 ks | kwiecień
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Dziko Rosnący w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Senne Echo Szepczącego Strumienia [*]
Wygląd : wysoka, smukła kotka o krótkiej biało-czarnej sierści i charakterystycznie wygiętej końcówce prawego ucha i plamie na jasnoróżowym nosie. czarne plamy znajdują się na jej głowie (czoło i uszy), obu łopatkach, bokach, udach, lewym kolanie i w całości na ogonie. ma jasnozielone, często przyjaźnie przymrużone ślepia, ciemne poduszeczki i proste białe wąsiska
Multikonta : Wierzbowy Puch; Szerszeniowy Rój; Fasola
Autor avatara : love.lilli (ig)
Liczba postów : 245
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1930-lilia
— Hm — mruknęła na moment i równocześnie słuchając Echa, zaczęła się poważnie zastanawiać nad tym kto faktycznie ma szansę ją szkolić. O Wodospadzie słyszała nawet od matki, która z trudem wspominała o jego sumienności co do wykonywanych obowiązków. Jednak fakt, że nie chciał kogokolwiek trenować nieco ją martwił, a może jednak poczuła przez to ulgę? Nie wiedziała. Kolejne słowa Echa wcale nie napawały ją optymizmem. — Zgadzam się, sporo strażników to koty starsze — odparła spokojnym, łagodnym tonem. Tak jak już wcześniej o tym myślała, jakoś ciężko jej było sobie wyobrazić trening z kimś takim. Poza tym szansa na to, że taki kot odszedłby do Plemienia Wiecznych Łowów przed ukończeniem jej treningu była bardzo wysoka, a to... Też jej nie odpowiadało. Oczywistym było, że nie mogła ująć im doświadczenia i umiejętności, ale... no właśnie, dalej było jakieś "ale". Ze Strażników poza Żywicą, którzy przychodzili jej do głowy, był jeszcze Renifer i Niedźwiedź z czego biały kocur był starszy od jej rodziców, a Niedźwiedź kompletnie nie kojarzyła!
— Cóż, pozostało mi liczyć na to, że Wieszcz przydzieli mi ciebie na mistrza — odparła lekko i posłała kocurowi ciepły uśmiech, delikatnie wzruszając barkami. — Może nie znam cię długo, w sumie to w ogóle, ale wydajesz się dość konkretny i ogarnięty. No, i nie mam lepszego wyboru patrząc na przeprowadzoną teraz selekcję! — zachichotała łagodnie i westchnęła na sam koniec, kładąc brodę na wyciągnięte przed siebie łapy, wodząc spojrzeniem po kręcących się w obozie kotach.
Re: Nietoperze Łebki
Wto 03 Paź 2023, 17:52
Echo
Echo
Pełne imię : Senne Echo Szepczącego Strumienia
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 32 [luty]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą [npc]
Ojciec : Kopcuch [npc]
Mistrz : -
Partner : -
Wygląd : rosły, barczysty; długie futro, w większości czarne, ze srebrzystym brzuchem, bokami, kryzą i dolną częścią ogona, najciemniejsze są łapy, grzbiet, głowa i uszy; uszy zakończone pędzelkami; mocny pysk i broda; oczy żółte
Multikonta : orzechowy cień, i inni.
Liczba postów : 369
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t1640-echo-senne-echo-szepczacego-strumienia#36970
Wśród Strażników są też takie porażki, jak Niedźwiedź, Pajęczyna… czy Brzask, chociaż pewnie z nim akurat Lilia mogłaby się dogadać, mimo iż predyspozycji do bycia dobrym Strażnikiem czy mistrzem syn Żaby nie ma. Na słowa kotki marszczy leciutko czoło. Właściwie to nie jest przekonany, czy ma ochotę być czyimś mistrzem, ale nie zastanawiał się nad tym specjalnie. Widzi wiele wad w Żywicy i jej stylu „nauczania”, to na pewno, ale… czy sam ma ochotę użerać się z Nowicjuszami? Z drugiej strony, ktoś przynajmniej zadbałby o porządne wykształcenie przyszłych Strażników.
Hmm… właściwie to mógłbym spytać Wieszcza, czy to możliwe. Może sam nie zostanę jego następcą, ale może chociaż przychyli się do tej prośby.

_________________



i got too  good at
fighting chemicals
and dodging arrows
i was
asking for

wading through the fog
a
nd then it disappeared
naked when i'm here


and why should i deny what's all at once
so crystal clear?

Re: Nietoperze Łebki
Wto 03 Paź 2023, 19:35
Lilia
Lilia
Pełne imię : Lilia w Małym Stawie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 27 ks | kwiecień
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Dziko Rosnący w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Senne Echo Szepczącego Strumienia [*]
Wygląd : wysoka, smukła kotka o krótkiej biało-czarnej sierści i charakterystycznie wygiętej końcówce prawego ucha i plamie na jasnoróżowym nosie. czarne plamy znajdują się na jej głowie (czoło i uszy), obu łopatkach, bokach, udach, lewym kolanie i w całości na ogonie. ma jasnozielone, często przyjaźnie przymrużone ślepia, ciemne poduszeczki i proste białe wąsiska
Multikonta : Wierzbowy Puch; Szerszeniowy Rój; Fasola
Autor avatara : love.lilli (ig)
Liczba postów : 245
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1930-lilia
— O, czyli też się zgłosiłeś? — mruknęła pod nosem, powoli podnosząc głowę z łap. Wiedziała od matki, że poza Myszą ktoś jeszcze się zgłosił, ale Jeż nie powiedziała kto konkretnie. Ciekawiło ją też który z tych kotów zostanie nowym nowicjuszem Wieszcza i finalnie zajmie jego miejsce. Musiała przyznać, że nie do końca wiedziała jakie uczucia wzbudzała w niej myśl, a raczej perspektywa na to, że właśnie Mysz mogłaby zostać następnym Wieszczem. Duma? Radość? Niepokój? Na pewno czuła, że były one pozytywne, a niepokój wiązał się ze zmianami. W końcu jeżeli faktycznie zacznie trening i go ukończy, przestanie być Cichą Myszą Czyhającą w Gęstwinie, a to dość... spora zmiana. No i co z jej treningiem na Łowczynię? Będzie go w takim wypadku kontynuowała czy raczej skupi się w pełni na tym nowym? Jednak cokolwiek by się nie wydarzyło, Lilia zamierzała wspierać Mysz z całych swoich sił i trzymała za nią kciuki. Miała nadzieję, że jej siostra się na tym nie rozczaruje... — Warto spróbować — odparła spokojnie, wracając do słów kocura odnośnie możliwości prowadzenia jej treningu. Oczywiście wolałaby kogoś bardziej doświadczonego od Echa, ale patrząc na omawianych wcześniej Strażników... Jeszcze zostałaby przydzielona Żywicy.
— Na pewno nie będziesz pierwszym kotem, który dostanie nowicjusza na swojej ceremonii.
Re: Nietoperze Łebki
Sro 04 Paź 2023, 02:35
Echo
Echo
Pełne imię : Senne Echo Szepczącego Strumienia
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 32 [luty]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą [npc]
Ojciec : Kopcuch [npc]
Mistrz : -
Partner : -
Wygląd : rosły, barczysty; długie futro, w większości czarne, ze srebrzystym brzuchem, bokami, kryzą i dolną częścią ogona, najciemniejsze są łapy, grzbiet, głowa i uszy; uszy zakończone pędzelkami; mocny pysk i broda; oczy żółte
Multikonta : orzechowy cień, i inni.
Liczba postów : 369
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t1640-echo-senne-echo-szepczacego-strumienia#36970
Kiwa lekko głową w odpowiedzi, ale jednocześnie krzywi przy tym pysk, bo realistycznie patrząc: prawie na pewno nie zostanie przez obecnego Wieszcza. Może gdyby ktoś sensowny, silny, rozsądny był teraz Wieszczem, to by miał szansę, ale przy takiej miękkiej mysiej strawie… niekoniecznie. Nawet nie chce mu się rozwijać w tym temacie.
To prawda. Żeby daleko nie szukać, Promyk otrzymała dwóch Nowicjuszy na swojej ceremonii na Łowcę – mówi, wypowiadając imię kotki z lekkim obrzydzeniem.

_________________



i got too  good at
fighting chemicals
and dodging arrows
i was
asking for

wading through the fog
a
nd then it disappeared
naked when i'm here


and why should i deny what's all at once
so crystal clear?

Re: Nietoperze Łebki
Sro 04 Paź 2023, 10:17
Lilia
Lilia
Pełne imię : Lilia w Małym Stawie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 27 ks | kwiecień
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Dziko Rosnący w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Senne Echo Szepczącego Strumienia [*]
Wygląd : wysoka, smukła kotka o krótkiej biało-czarnej sierści i charakterystycznie wygiętej końcówce prawego ucha i plamie na jasnoróżowym nosie. czarne plamy znajdują się na jej głowie (czoło i uszy), obu łopatkach, bokach, udach, lewym kolanie i w całości na ogonie. ma jasnozielone, często przyjaźnie przymrużone ślepia, ciemne poduszeczki i proste białe wąsiska
Multikonta : Wierzbowy Puch; Szerszeniowy Rój; Fasola
Autor avatara : love.lilli (ig)
Liczba postów : 245
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1930-lilia
Na wspomnienie o Promyk, jedno ucho kotki drgnęło z zainteresowania i bynajmniej nie przez informacje o szybkim daniu nowicjuszy. Bardziej zaciekawiło ją słyszalne obrzydzenie w głosie Echa, a którego się... zwyczajnie nie spodziewała. W końcu sama postrzegała Promyk dość, pewnie głównie z powodu związków rodzinnych, pozytywnie. Spojrzała na niego z widocznym zaskoczeniem i przez moment próbowała jakoś rozgryźć powód, ale... Po chwili zrezygnowała by po prostu zapytać wprost.
— Promyk też ci czymś podpadła? — mruknęła spokojnie, łagodnie przechylając łeb na bok. — Zabrzmiało jakby tak.
Re: Nietoperze Łebki
Nie 08 Paź 2023, 17:28
Echo
Echo
Pełne imię : Senne Echo Szepczącego Strumienia
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 32 [luty]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą [npc]
Ojciec : Kopcuch [npc]
Mistrz : -
Partner : -
Wygląd : rosły, barczysty; długie futro, w większości czarne, ze srebrzystym brzuchem, bokami, kryzą i dolną częścią ogona, najciemniejsze są łapy, grzbiet, głowa i uszy; uszy zakończone pędzelkami; mocny pysk i broda; oczy żółte
Multikonta : orzechowy cień, i inni.
Liczba postów : 369
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t1640-echo-senne-echo-szepczacego-strumienia#36970
Marszczy lekko czoło, kiedy zdaje sobie sprawę, że nie udało mu się powstrzymać obrzydzenia i pogardy starszą siostrą Lilii, a ta niewątpliwie to zauważyła. Zna ją jeszcze mniej, niż Mysz, i powinien się bardziej pilnować.
Ta, ukradła mi ostatnio legowisko – odpowiada więc wymijająco i krótko, przewracając oczami. Oczywiście, to jego największy problem z tą larwą. Mhm. – W każdym razie to nawet realistyczne, żebym wkrótce dostał Nowicjusza. Chyba że Wieszcz uzna, że bardziej nadajesz się na Łowczynię, to wtedy… gorzej.

_________________



i got too  good at
fighting chemicals
and dodging arrows
i was
asking for

wading through the fog
a
nd then it disappeared
naked when i'm here


and why should i deny what's all at once
so crystal clear?

Re: Nietoperze Łebki
Nie 08 Paź 2023, 20:07
Lilia
Lilia
Pełne imię : Lilia w Małym Stawie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 27 ks | kwiecień
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Dziko Rosnący w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Senne Echo Szepczącego Strumienia [*]
Wygląd : wysoka, smukła kotka o krótkiej biało-czarnej sierści i charakterystycznie wygiętej końcówce prawego ucha i plamie na jasnoróżowym nosie. czarne plamy znajdują się na jej głowie (czoło i uszy), obu łopatkach, bokach, udach, lewym kolanie i w całości na ogonie. ma jasnozielone, często przyjaźnie przymrużone ślepia, ciemne poduszeczki i proste białe wąsiska
Multikonta : Wierzbowy Puch; Szerszeniowy Rój; Fasola
Autor avatara : love.lilli (ig)
Liczba postów : 245
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1930-lilia
Brew Lilii uniosła się z widocznym powątpieniem, ale nie drążyła tematu. Po co? Czuła, że za obrzydzeniem w jego głosie kryło się coś więcej niż kradzież legowiska, ale nie miała ani ochoty ciągnąć kocura za język, ani tym samym psuć sobie czy jemu, humoru. Ostatecznie wzruszyła barkami i uśmiechnęła się łagodnie pod nosem, wzrokiem wracając na obóz i znajdujące się w nim koty. Może kiedyś się dowie o co chodziło, może nie; na ten moment było jej to właściwie obojętne. Chociaż musiała przyznać, że trochę martwiła ją świadomość, że jej starsza siostra mogła zrobić coś, co zaowocowało takim, a nie innym tonem głosu. Jednak nic nie mogła na to poradzić. Promyk była dorosłą kotką, a to co zaszło między nią i Echem , na ten moment, nie było jej sprawą.
— Wtedy z nim o tym porozmawiam, proste — mruknęła w odpowiedzi, powoli podnosząc się na równe łapy i delikatnie przeciągając. — Nie będę ci dłużej przeszkadzać. Do zobaczenia na ceremonii! — mruknęła wesoło w ramach pożegnania, posłała kocurowi ciepły uśmiech i zgrabnie zaczęła schodzić w dół po Omszałych Stopniach by finalnie potruchtać do Jeż, którą dostrzegła jeszcze przy Nietoperzych Łebkach i wraz z nią zniknąć gdzieś przy legowiskach.

/zt
Re: Nietoperze Łebki
Nie 08 Paź 2023, 20:20
Echo
Echo
Pełne imię : Senne Echo Szepczącego Strumienia
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 32 [luty]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą [npc]
Ojciec : Kopcuch [npc]
Mistrz : -
Partner : -
Wygląd : rosły, barczysty; długie futro, w większości czarne, ze srebrzystym brzuchem, bokami, kryzą i dolną częścią ogona, najciemniejsze są łapy, grzbiet, głowa i uszy; uszy zakończone pędzelkami; mocny pysk i broda; oczy żółte
Multikonta : orzechowy cień, i inni.
Liczba postów : 369
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t1640-echo-senne-echo-szepczacego-strumienia#36970
Lilia… nie zapowiada się źle. Jej obecność nie budzi w nim tak dziwnych uczuć, jak w przypadku Myszy, ale musi przyznać: ma potencjał i nie rozmawia się z nią tak tragicznie, jak z dużą częścią Plemienia. Jest za łagodna, za naiwna jak na jego gust, więc nie wierzy, żeby udało mu się na dłuższą metą z nią dobrze dogadywać, ale… może faktycznie mógłby ją trenować.
Żegna się z kotką lekko obojętnym skinięciem łba i zostaje na swoim miejscu, myśląc o tej rozmowie. Może nawet zaczepi w tej sprawie Wieszcza, przy okazji sugerując mu, że wolałaby ona zostać Strażniczką, by ta się nie rozczarowała na ceremonii.

zt

_________________



i got too  good at
fighting chemicals
and dodging arrows
i was
asking for

wading through the fog
a
nd then it disappeared
naked when i'm here


and why should i deny what's all at once
so crystal clear?

Re: Nietoperze Łebki
Pon 29 Sty 2024, 20:19
Szakal
Szakal
Pełne imię : Szakal Mknący przez Dzikie Trawy
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 9 (kwiecień)
Znak Przodków : Lis
Matka : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia
Ojciec : Wodospad Szumiący wśród Leśnych Ostępów
Wygląd : Średniej wielkości, o budowie podobnej do charta - długiej i smukłej. Pokrywające je futro jest długie, lecz zdecydowanie rzadkie i mało okazałe. Wygląda troszkę jak pisklę wytarzane w błocie. Jej sierść jest szaro-brązowa w czarne, tygrysie prążki, a biel zabiera pigment z pyszczka, kryzy, brzucha i tworzy skarpetki na łapach. Oczy piwne - brązowooliwkowe.
Multikonta : Baranek, Zaćmione Słońce (S), Rozgwieżdżona Łapa (KG); Pliszkowy Dziób (GK)
Liczba postów : 141
Nowicjusz
https://starlight.forumpolish.com/t2000-szakal
Dziś znowu mama zostawiła ich samych w kociarni, więc Szakal nie zamierzała w niej żałośnie tkwić - dumnymi kroczkami wyszła i zaczęła rozglądanie w poszukiwaniu zajęcia, czegoś do odkrycia, kota do męczenia, etc. Nie, żeby była nie wiadomo jak towarzyska, jednak była ciekawa innych kotów, niż jej rodzina, chciała wyrabiać sobie o innych opinię, żeby potem, no… wiedzieć, z kim się zadawać, a z kim nie! (tak naprawdę czuła się troszkę samotna, ale nie, żeby zdawała sobie z tego sprawę)
Jej uwagę dziś przykłuły Omszone Stopnie. Jakby tam weszła, widziała by cały obóz! Hm. Podeszła i zaczęła wdrapywać się na schodki, ale już na drugim miała lekki problem (bycie za małym). Parsknęła niezadowolona. Chciała próbować dalej, ale nie chciała się też ośmieszać…

_________________




ach, jaki to był celny strzał
tych kilka słów tak prosto w twarz
 jak to się mogło znów stać? 
w pustym pokoju tkwisz sam,
ZUPEŁNIE SAM

znów wszystko poszło nie tak
znowu musiało tak być

JAKBYŚ BEZ TEGO NIE BYŁ SOBĄ!


Re: Nietoperze Łebki
Sro 31 Sty 2024, 20:02
Promyk
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 49 (kwiecień)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Multikonta : Bocian [nkt], Lisia Łapa [KW], Złotko [KR]
Liczba postów : 491
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1355-promyk#24189
Spacerując jak co dzień po plemiennej grocie, nie mogłam przegapić kociaka próbującego wespnąć się na Omszone Stopnie w okolicach Nietoperzych Łebków. Chwilę przyglądałam się z rozbawieniem jego nieudolnym zmaganiom, po czym podeszłam, aby zaoferować mu swą pomoc. Nie wiedziałam, czego tak młode kocię mogło szukać w tej części jaskini, ale nie mogłam tak po prostu stać i patrzeć, jak się męczy. Rzucając szybkie spojrzenie na jego posturę, stwierdziłam, że nie mogło mieć więcej niż trzy księżyce, więc zapewne był to jeden z potomków Jaszczurki, która nie tak dawno temu urodziła śliczne i zdrowe kocięta. A właściwie była to jednak z jej córek, która widocznie wybrała się na samotną eksplorację obozu Plemienia Niedźwiedzich Kłów.
- Hej, mała! Co robisz? Potrzebujesz może pomocy? - odparłam wesoło w stronę koteczki, przypominając sobie, jak dawniej sama miałam problemy z poruszaniem się po stromych, ostrych i wystających skałach, i gdyby nie pomoc starszych pobratymców, takich jak Tafla, nie udawałoby mi się nie wdrapywać, gdy byłam jeszcze małym, niezdarnym kociakiem.

_________________

walking on sunshine
walking on sunshine

xxxi feel alive, i feel a love
-ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ-
i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh
and don't it feel

good?


Re: Nietoperze Łebki
Sro 31 Sty 2024, 22:56
Szakal
Szakal
Pełne imię : Szakal Mknący przez Dzikie Trawy
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 9 (kwiecień)
Znak Przodków : Lis
Matka : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia
Ojciec : Wodospad Szumiący wśród Leśnych Ostępów
Wygląd : Średniej wielkości, o budowie podobnej do charta - długiej i smukłej. Pokrywające je futro jest długie, lecz zdecydowanie rzadkie i mało okazałe. Wygląda troszkę jak pisklę wytarzane w błocie. Jej sierść jest szaro-brązowa w czarne, tygrysie prążki, a biel zabiera pigment z pyszczka, kryzy, brzucha i tworzy skarpetki na łapach. Oczy piwne - brązowooliwkowe.
Multikonta : Baranek, Zaćmione Słońce (S), Rozgwieżdżona Łapa (KG); Pliszkowy Dziób (GK)
Liczba postów : 141
Nowicjusz
https://starlight.forumpolish.com/t2000-szakal
O Przodkowie, nie, nie, nie, jeju, nie, tylko nie to! Szakal zaczęła słyszeć za sobą kroki, coraz bliższe, a potem głos, ten głos! Ktoś ją widział, jak się męczy, i jeszcze ją nazwał małą, jakby już tego nie wiedziała - gdyby nie była MAŁA, to weszłaby tu bez problemu! ARGGGGHHR!!!
NIE — krzyknęła od razu, a raczej - zapiszczała. — NIE CHCE — zaczęła wierzgać tylnymi łapkami, dopóki nie zaczepiła pazurem o skałę i nie odbiła się wyżej. Weszła. Weszła! Na jeden stopień. Jej serce chciało wyżej, o wiele wyżej, ale teraz miała widownię. Urk! — cosięgapisz.

_________________




ach, jaki to był celny strzał
tych kilka słów tak prosto w twarz
 jak to się mogło znów stać? 
w pustym pokoju tkwisz sam,
ZUPEŁNIE SAM

znów wszystko poszło nie tak
znowu musiało tak być

JAKBYŚ BEZ TEGO NIE BYŁ SOBĄ!


Re: Nietoperze Łebki
Pią 02 Lut 2024, 18:07
Promyk
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 49 (kwiecień)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Multikonta : Bocian [nkt], Lisia Łapa [KW], Złotko [KR]
Liczba postów : 491
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1355-promyk#24189
Koteczka jakoś dała radę wspiąć się na pierwszy skalny stopień bez mojej pomocy, chociaż znajdował się on dwa poziomy wyżej niż jej głowa. Cóż, dla chcącego nic trudnego, jak widać na jej przykładzie. Mimo to wolałam pozostać w pobliżu, żeby w razie co uchronić maleńką przed upadkiem z takiej wysokości. Jeszcze by nam się tu połamała i zamiast wesoło się bawić i korzystać z uroków dzieciństwa, byłaby uziemiona w lecznicy na długie księżyce. Oczywiście, o ile w ogóle przeżyłaby taki upadek. Dlatego nie odwracałam od niej wzroku, bacznie śledząc jej kolejne ruchy, w każdej chwili gotowa ją złapać, nawet jeśli jaszczurczej córce nie do końca może się podobać, że ma we mnie taką widzkę i obrończynię.
- Wybacz, staram się tylko mieć na ciebie oko, żebyś sobie przypadkiem krzywdy nie zrobiła. Twoja mamusia i tatuś nie byliby zadowoleni, gdybyś musiała spędzić wszystkie swe kocięce księżyce na posłaniu u Wieszcza. A tak może się stać, gdy nie będziesz bardziej na siebie uważać. Mogłaś wybrać jakąś niższą półkę, jeśli chciałaś sama poćwiczyć trochę wspinaczki. - miauknęłam żartobliwie, puszczając oczko do niesfornej maluszki.

_________________

walking on sunshine
walking on sunshine

xxxi feel alive, i feel a love
-ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ-
i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh
and don't it feel

good?


Re: Nietoperze Łebki
Nie 04 Lut 2024, 11:35
Szakal
Szakal
Pełne imię : Szakal Mknący przez Dzikie Trawy
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 9 (kwiecień)
Znak Przodków : Lis
Matka : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia
Ojciec : Wodospad Szumiący wśród Leśnych Ostępów
Wygląd : Średniej wielkości, o budowie podobnej do charta - długiej i smukłej. Pokrywające je futro jest długie, lecz zdecydowanie rzadkie i mało okazałe. Wygląda troszkę jak pisklę wytarzane w błocie. Jej sierść jest szaro-brązowa w czarne, tygrysie prążki, a biel zabiera pigment z pyszczka, kryzy, brzucha i tworzy skarpetki na łapach. Oczy piwne - brązowooliwkowe.
Multikonta : Baranek, Zaćmione Słońce (S), Rozgwieżdżona Łapa (KG); Pliszkowy Dziób (GK)
Liczba postów : 141
Nowicjusz
https://starlight.forumpolish.com/t2000-szakal
Jak masz na mnie oko to ja już nie chce — burknęła z opuszczonymi brwiami, uszami na poziomo i ogonem na ziemi. Krzywdy… co ona, jej matka? Jaszczurka była mniej paranoiczna o jej bezpieczeństwo, niż niektórzy członkowie tego Plemienia. Niech se znajdą własne kociaki do męczenia, a nie! — I ja mam mamę i tatę, a nie jakichś usi. Może ty masz — nazywanie rodziców w ten sposób wydawało się jakieś… złe. Dziwne. Zdrobnienia nie kojarzyły jej się z kim takim, jak Wodospad czy Jaszczurka. Szczególnie ten pierwszy… gdyby powiedziała do niego tatuś, to chyba zostałaby potraktowana najzimniejszym wzrokiem w swoim życiu. Już jej starczy, że ostatnio musiała siedzieć w kącie za zabranie myszy rodzeństwu.
Sama wybieram swoje półki! Idź sobie! — fuknęła piszcząco - bardzo niebezpiecznie. I jeszcze puściła do niej oczko! Szakal wkurzyła się jeszcze bardziej, bo ona nie umiała zamknąć oka bez zamykania drugiego. Grr!

_________________




ach, jaki to był celny strzał
tych kilka słów tak prosto w twarz
 jak to się mogło znów stać? 
w pustym pokoju tkwisz sam,
ZUPEŁNIE SAM

znów wszystko poszło nie tak
znowu musiało tak być

JAKBYŚ BEZ TEGO NIE BYŁ SOBĄ!


Re: Nietoperze Łebki
Wto 06 Lut 2024, 19:20
Promyk
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 49 (kwiecień)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Multikonta : Bocian [nkt], Lisia Łapa [KW], Złotko [KR]
Liczba postów : 491
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1355-promyk#24189
Oj, chyba trochę przesadziłam tą swoją nadopiekuńczością wobec koteczki, która, jakby nie patrzeć, była dla mnie całkiem obcą osobą, nawet jeśli przyszła na świat w tym samym plemieniu co ja. Co mogłam poradzić na to, że troszczyłam się o każdego żywego kota, zwłaszcza kocięta traktując tak jak dbałabym o własne, gdybym tylko je miała? Rozumiałam jednak, że nie wszystkim moje zachowanie mogło się podobać, a w takich przypadkach należało wycofać się z godnością.
- Dobra, dobra, spokojnie! Nie chciałam się narzucać czy coś. Jeśli naprawdę nie potrzebujesz mojej pomocy, to już sobie pójdę, zostawiając cię jedynie ze swoim ostrzeżeniem. A jakbyś jednak miała jakieś problemy czy kłopoty, to zawsze możesz mnie zawołać po imieniu, gdyż najczęściej kręcę się tu gdzieś w pobliżu. Jestem Promyk Słońca Przebijający Chmury, dla znajomych po prostu Promyk, a ciebie jak zwą, dzielna grotołazko? - odparłam przyjaźnie, chcąc tym samym zacząć od początku naszą znajomość, jakby ostatnie kilka minut nigdy nie miało miejsca.

_________________

walking on sunshine
walking on sunshine

xxxi feel alive, i feel a love
-ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ-
i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh
and don't it feel

good?


Re: Nietoperze Łebki
Czw 08 Lut 2024, 13:26
Szakal
Szakal
Pełne imię : Szakal Mknący przez Dzikie Trawy
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 9 (kwiecień)
Znak Przodków : Lis
Matka : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia
Ojciec : Wodospad Szumiący wśród Leśnych Ostępów
Wygląd : Średniej wielkości, o budowie podobnej do charta - długiej i smukłej. Pokrywające je futro jest długie, lecz zdecydowanie rzadkie i mało okazałe. Wygląda troszkę jak pisklę wytarzane w błocie. Jej sierść jest szaro-brązowa w czarne, tygrysie prążki, a biel zabiera pigment z pyszczka, kryzy, brzucha i tworzy skarpetki na łapach. Oczy piwne - brązowooliwkowe.
Multikonta : Baranek, Zaćmione Słońce (S), Rozgwieżdżona Łapa (KG); Pliszkowy Dziób (GK)
Liczba postów : 141
Nowicjusz
https://starlight.forumpolish.com/t2000-szakal
Wycofała się. Najwyraźniej wiedziała, z kim zadziera. Dobrze.
Po pierwsze, nie będę mieć żadnych kłopotów ani problemów, bo nie jestem jakimś głupim kociakiem-niezdarą! Idź popatrzeć na, nie wiem, na Skałkę. Po drugie jestem Szakal i musisz zapamiętać to imię bo jak już mnie mianują to będę najlepszym największym najodważniejszym najsilniejszym kotem w Plemieniu — usiadła, gdy wymieniała swoje wiele tytułów i uniosła dumnie brodę do góry. — Kim jesteś? Strażnikiem czy Łowcą?

_________________




ach, jaki to był celny strzał
tych kilka słów tak prosto w twarz
 jak to się mogło znów stać? 
w pustym pokoju tkwisz sam,
ZUPEŁNIE SAM

znów wszystko poszło nie tak
znowu musiało tak być

JAKBYŚ BEZ TEGO NIE BYŁ SOBĄ!


Re: Nietoperze Łebki
Sob 10 Lut 2024, 18:58
Promyk
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 49 (kwiecień)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Multikonta : Bocian [nkt], Lisia Łapa [KW], Złotko [KR]
Liczba postów : 491
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1355-promyk#24189
A więc miała na imię Szakal. Hmm...imię równie groźne jak jego właścicielka. Jaszczurka i Wodospad muszą mieć niebywałą wyobraźnię, skoro nadali swej córce takie miano. Ja zdecydowanie preferowałam imiona dla kociąt pochodzące od jakiś ładnych i łagodnych rzeczy, jak kwiaty czy przyjazne stworzenia. Ale cóż, ich dziecko, ich wybór. Rozumiałam to nawet teraz, gdy wciąż jeszcze nie byłam matką.
- Hmm, masz bardzo ładne i ciekawe imię, wiesz? - swą wypowiedź zaczęłam od w miarę prostego pytania. - Tak się składa, że jestem dumną przedstawicielką łowców i dbam o odpowiednie wyżywanie całego Plemienia Niedźwiedzich Kłów, a przede wszystkim jego najstarszych i najmłodszych członków, takich jak ty. Jeśli chcesz, mogę ci opowiedzieć o wszystkim, co wiąże się z tą jakże odpowiedzialną funkcją. - odparłam, uśmiechając się przyjaźnie do młodszej koteczki.

_________________

walking on sunshine
walking on sunshine

xxxi feel alive, i feel a love
-ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ-
i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh
and don't it feel

good?


Re: Nietoperze Łebki
Nie 11 Lut 2024, 20:34
Szakal
Szakal
Pełne imię : Szakal Mknący przez Dzikie Trawy
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 9 (kwiecień)
Znak Przodków : Lis
Matka : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia
Ojciec : Wodospad Szumiący wśród Leśnych Ostępów
Wygląd : Średniej wielkości, o budowie podobnej do charta - długiej i smukłej. Pokrywające je futro jest długie, lecz zdecydowanie rzadkie i mało okazałe. Wygląda troszkę jak pisklę wytarzane w błocie. Jej sierść jest szaro-brązowa w czarne, tygrysie prążki, a biel zabiera pigment z pyszczka, kryzy, brzucha i tworzy skarpetki na łapach. Oczy piwne - brązowooliwkowe.
Multikonta : Baranek, Zaćmione Słońce (S), Rozgwieżdżona Łapa (KG); Pliszkowy Dziób (GK)
Liczba postów : 141
Nowicjusz
https://starlight.forumpolish.com/t2000-szakal
Ciekawe, tak. Ładne, nie. Ma być groźne a nie ładne — ładne to mogły być kwiatuszki, albo… promyki słońca, skoro to od nich ta cała flądra przed nią miała swoje imię. Właściwie to Szakal sama nie była pewna, czym szakal jest poza tym, że takim lisowilkiem, i czy jest ładny? No nie wiadomo, ale skoro wilki i lisy są groźne i niebezpieczne, to szakal - oraz Szakal - na pewno też.
…! — jej wąsiki zadrgały w zainteresowaniu. Chwilowo zapomniała o urazie, jaką do niej wytworzyła przez te kilkadziesiąt uderzeń serca. Wiedza i opowiastki o byciu dorosłym - tego potrzebowała. — opowiedz — rzuciła więc, mierząc ją spojrzeniem.

_________________




ach, jaki to był celny strzał
tych kilka słów tak prosto w twarz
 jak to się mogło znów stać? 
w pustym pokoju tkwisz sam,
ZUPEŁNIE SAM

znów wszystko poszło nie tak
znowu musiało tak być

JAKBYŚ BEZ TEGO NIE BYŁ SOBĄ!


Re: Nietoperze Łebki
Sponsored content

Skocz do: