IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Plemię Niedźwiedzich Kłów
 :: Obóz Plemienia :: Omszone Stopnie
Re: Zdeptany Mech
Nie 13 Mar 2022, 19:47
Księżyc.
Księżyc.
Pełne imię : Księżyc Schowany we Mgle
Grupa : Plemię Wiecznych Łowów
Płeć : kotka
Księżyce : 47 [III 2023]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei (*)
Partner : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła, wysoka kocica o długich łapach i ogonie, głęboko błękitnych oczach, a także krótkim, zadbanym futrze maści czarny srebrny szynszylowy. Na łbie i ogonie widać słabe pręgowanie. Jej okrągłą mordkę zdobi krótki pysk oraz niewielkie, skierowane na boki pędzelki na uszach.
Multikonta : Pszczeli Pył, Ogień (KG), Żyto (S), Dąb (PNK)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 1388
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t728-ksiezyc-skryty-we-mgle#5651
Gdy usłyszała odpowiedź Wiatr, liczyła na coś... dokładniejszego. Myślała, że usłyszy konkretną odpowiedź, a ze słów nowicjuszki wynikało jedynie, że była i silna i zwinna jednocześnie. Cóż, każdy był w jakimś stopniu i tym i tym, pytanie tylko, w czym Wiatr była lepsza. Zresztą, nie ważne, Księżyc i tak już widziała odpowiedź, więc po prostu skinęła łbem. Przy okazji przypomniała sobie o jeszcze jednej rzeczy.
Oh, jest jeszcze coś takiego, jak markowanie ciosów. Chodzi o to, żeby zmylić przeciwnika, udając, że celujesz w jedno miejsce, a tak naprawdę uderzasz w inne. – powiedziała, póki o tym nie zapomniała. – Teraz logicznie byłoby przeprowadzić walkę treningową, żebyś przećwiczyła to wszystko. Bijemy się, jak w prawdziwej walce, ale tak, żebyśmy nie musiały później iść do Wieszcza. Oznacza to żadnych kłów, pazurów i innych ryzykownych ruchów, które mogłyby zranić, dobrze? To co, jesteś gotowa? – zaproponowała. Szynszyla przywykła do tego, że zaraz po teorii idzie praktyka, dlatego była już gotowa na lekki sparing.
Re: Zdeptany Mech
Nie 13 Mar 2022, 22:36
Wiatr
Wiatr
Pełne imię : Wiatr Niosący Cichą Piosnkę
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 36
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr [NPC]
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni [NPC]
Mistrz : Taflokrólik
Partner : ...
Wygląd : Raczej mała kotka o puszystym, wiecznie czystym liliowym futerku z mocniejszymi plamami koloru przy pyszczku, uszach, łapach na zadzie i ogonie. Ma dość zebraną budowę, z długimi, silnymi łapami. Dość intensywnie zielone oczy.

Multikonta : Lilia [KR]
Autor avatara : Magnus Lögdberg
Liczba postów : 387
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t857-wiatr-niosacy-cicha-piosnke
Odetchnęła z ulgą, kiedy Księżyc nie zadawała już więcej podobnych pytań, ani nie dociekała dalej odnośnie mocnych stron Wiatr. Zamiast tego dodała dość ważną opcję, a mianowicie markowanie ciosów. Liliowa nastawiła uważnie uszu. Zmylenie przeciwnika podczas walki? Brzmiało co najmniej interesująco. A jeszcze lepiej brzmiał fakt, że zaraz obie kotki miały przeprowadzić walkę treningową! Kotka skinęła kilka razy energicznie łbem na wszystkie zasady, pokazując, że wszystko rozumie, po czym ochoczo ustawiła się w pozycji walki. Ona? Nie gotowa?
- Safsze - miauknęła zadziornie, mierząc Księżyc wzrokiem. Wiedziała, że kotka ma nad nią dużą przewagę, jednak nie zniechęcało ją to. Wręcz przeciwnie, sprawiało, że Wiatr czuła jak się skupia jak nigdy dotąd. Swój wzrok zablokowała na szynszylowej kotce starając się przewidzieć każdy jej kolejny ruch. Może i nie liczyła na wygraną, ale nie zamierzała dać się ośmieszyć.

_________________
if i always do what i’m told
i’ll be bitter at fifty years old
i wasted my youth
WASTED MY TIME
wasted my worry on
thexlittlexthings
Re: Zdeptany Mech
Pon 14 Mar 2022, 14:53
Księżyc.
Księżyc.
Pełne imię : Księżyc Schowany we Mgle
Grupa : Plemię Wiecznych Łowów
Płeć : kotka
Księżyce : 47 [III 2023]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei (*)
Partner : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła, wysoka kocica o długich łapach i ogonie, głęboko błękitnych oczach, a także krótkim, zadbanym futrze maści czarny srebrny szynszylowy. Na łbie i ogonie widać słabe pręgowanie. Jej okrągłą mordkę zdobi krótki pysk oraz niewielkie, skierowane na boki pędzelki na uszach.
Multikonta : Pszczeli Pył, Ogień (KG), Żyto (S), Dąb (PNK)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 1388
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t728-ksiezyc-skryty-we-mgle#5651
Dawna strażniczka mruknęła zadowolona, a po czym odstąpiła na parę kroków od Wiatr, aby zwiększyć nieco dystans pomiędzy nimi. Nie spuszczała przy tym ślepi z nowicjuszki. Mierzyła ją uważnie wzrokiem, przygotowując we łbie plan ataku. Z początku myślała, by  dać pierwszy ruch przeciwniczce, ale skoro ta była bardziej nastawiona na obronę, to postanowiła zacząć.
Przyjęła pozycję bojową, mając już w głowie gotowy plan. Ugięła mocniej łapy, a następnie wybiła się do przodu, prosto w stronę  uczennicy. Wyciągnęła przy tym swoją prawą przednią kończynę, aby po chwili wycelować nią w lewą stronę pyska nowicjuszki. Zamierzała to zrobić bez wysuniętych pazurów i z ograniczoną siłą, żeby przypadkiem nie połamać kości.

//po odpisie Wiatr zapraszam MG! :>
Re: Zdeptany Mech
Pon 14 Mar 2022, 20:18
Wiatr
Wiatr
Pełne imię : Wiatr Niosący Cichą Piosnkę
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 36
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr [NPC]
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni [NPC]
Mistrz : Taflokrólik
Partner : ...
Wygląd : Raczej mała kotka o puszystym, wiecznie czystym liliowym futerku z mocniejszymi plamami koloru przy pyszczku, uszach, łapach na zadzie i ogonie. Ma dość zebraną budowę, z długimi, silnymi łapami. Dość intensywnie zielone oczy.

Multikonta : Lilia [KR]
Autor avatara : Magnus Lögdberg
Liczba postów : 387
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t857-wiatr-niosacy-cicha-piosnke
Z uwagą wpatrywała się w Księżyc starając się wypatrzeć nawet najmniejszą zmianę w jej postawie. Zawsze była w tym dobra. Tak też nie dziwne, że i tym razem jej się to udało. Nieco mocniejsze zgięcie łap dało Wiatr sygnał alarmowy i kotka już wiedziała, że będzie musiała się przygotować na zrobienie uniku. Tylko gdzie? Jej myśli pędziły jak szalone. Zawsze myślała, że była dobra w układaniu planów. Jak się jednak okazało znacznie lepiej wychodziło jej układanie planów na przyszłość niż na coś co dzieje się już w tej sekundzie.
Widząc lecącą w jej stronę łapę, liliowa, dość błyskotliwie, zdała sobie sprawę, że ma raczej mało czasu na unik. Tak też zrobiła najprostszą rzecz na jaką mogła wpaść - zrobiła dwa kroki w tył licząc na to, że wystarczy to aby ominąć atak Księżyc. No i oczywiście na to, że w ogóle zdąży je wykonać. Miałaby wtedy idealne pole do ataku.

_________________
if i always do what i’m told
i’ll be bitter at fifty years old
i wasted my youth
WASTED MY TIME
wasted my worry on
thexlittlexthings
Re: Zdeptany Mech
Sro 16 Mar 2022, 18:22
Motyli Blask
Motyli Blask
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Multikonta : Lin, Mysikrólik
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2378
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t65-motyl
Atak Księżyc: udany
Unik Wiatr: nieudany
» ostateczny atak Księżyc: udany » (27+28) - (13+12) = 30

Być może to właśnie te chwile na wahanie i zastanawianie się sprawiły, że Wiatr szybko straciła swoją przewagę w postaci przejrzenia planów Księżyc. Nie zareagowała wystarczająco prędko i zdołała w zasadzie postawić tylko pół kroku do tyłu, nie wychodząc poza zasięg łap starszej nowicjuszki. Księżyc uderzyła więc Wiatr w pysk dokładnie tam, gdzie zamierzała... i choć ograniczała swoją siłę, wciąż zrobiła to na tyle mocno, że z pewnością zabolało, a w dodatku sprawiło, że Wiatr zachwiała się na łapach. Nie straciła równowagi zupełnie, na szczęście, ale kto wie, czy nawet taka reakcja nie da Księżyc pewnej przewagi?

Księżyc: P: 4 | S: 28 | Z: 25 | Sz: 17 | O: 18 | HP: 135 | W: 125-7=118/125
» Cechy: cichy krok; sokoli wzrok; wrażliwa skóra
» Umiejętności: skradanie się: 1; tropienie: 1; wspinaczka: 2

Wiatr: P: 2 | S: 11 | Z: 16 | Sz: 17 | O: 12 | HP: 120-30=90/120 | W: 100-1=99/100
» Cechy: cichy krok; króliczy słuch; stępiony węch
» Umiejętności: brak

_________________

gubi myśli, ońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie





gwiazdy widać,
księżyc podniósł się




jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...


Re: Zdeptany Mech
Pią 18 Mar 2022, 18:17
Księżyc.
Księżyc.
Pełne imię : Księżyc Schowany we Mgle
Grupa : Plemię Wiecznych Łowów
Płeć : kotka
Księżyce : 47 [III 2023]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei (*)
Partner : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła, wysoka kocica o długich łapach i ogonie, głęboko błękitnych oczach, a także krótkim, zadbanym futrze maści czarny srebrny szynszylowy. Na łbie i ogonie widać słabe pręgowanie. Jej okrągłą mordkę zdobi krótki pysk oraz niewielkie, skierowane na boki pędzelki na uszach.
Multikonta : Pszczeli Pył, Ogień (KG), Żyto (S), Dąb (PNK)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 1388
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t728-ksiezyc-skryty-we-mgle#5651
Pierwszy atak poszedł całkiem łatwo. Bardzo łatwo... nawet jak na walkę z nieprzygotowanym na to kotem. Drapieżnik w tym momencie już zyskałby przewagę. Z drugiej strony, Wiatr dopiero się uczyła, więc takie sytuacje nie powinny dziwić. Na szczęście, Księżyc nie zamierzała zakończyć żywot nowicjuszki, tylko zrobiła krok w tył.
Jesteś cała? – spytała, oglądając pysk swojej uczennicy. Z pewnością musiało trochę zaboleć. Ba, Wiatr po tym nawet się zachwiała. Miała jednak nadzieję, że nie zrobiła jej większej krzywdy.
Widziałam, jak próbowałaś się cofnąć, ale nieco za późno. Oczywiście, teraz to nic strasznego, w końcu to twoja pierwsza walka. Po prostu następnym razem, jak ktoś zechce cię zaatakować, lepiej od razu odskocz, zamiast tracić czas na obmyślanie skomplikowanych ruchów. – wyjaśniła. Owszem, szukanie dobrej taktyki jest pomocne, ale długie zastanawianie się nad tym w trakcie walki byłoby zbyt ryzykowne i czasem warto po prostu wykonać szybki unik. W ten sposób łatwiej będzie ujść z życiem.
Gdyby Wiatr była gotowa do dalszego sparingu, Księżyc ponownie przyjęłaby pozycję gotowości.
Jeszcze raz. – powiedziała, uginając wszystkie łapy tak, jak to robiła przed chwilą. Wkrótce znowu wybiła się do przodu, wyciągając przy tym prawą przednią kończynę. Tym razem celowała w lewy bok nowicjuszki, aby w razie czego oszczędzić nieco jej bólu. Standardowo bez pazurów i z na tyle ograniczoną siłą, żeby nie wyrządzić poważnej krzywdy. Czy tym razem się uda?
Re: Zdeptany Mech
Sob 19 Mar 2022, 17:11
Wiatr
Wiatr
Pełne imię : Wiatr Niosący Cichą Piosnkę
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 36
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr [NPC]
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni [NPC]
Mistrz : Taflokrólik
Partner : ...
Wygląd : Raczej mała kotka o puszystym, wiecznie czystym liliowym futerku z mocniejszymi plamami koloru przy pyszczku, uszach, łapach na zadzie i ogonie. Ma dość zebraną budowę, z długimi, silnymi łapami. Dość intensywnie zielone oczy.

Multikonta : Lilia [KR]
Autor avatara : Magnus Lögdberg
Liczba postów : 387
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t857-wiatr-niosacy-cicha-piosnke
Łapa szynszylowej nadleciała szybciej niż kotka się spodziewała. Ale może to uderzenie było tym czego potrzebowała? Aż cofnęła się przez siłę uderzenia, a w pysku poczuła posmak krwi. Szybko przełknęła ślinę i zacisnęła zęby. Gdyby to był normalny przeciwnik, już miałaby cały pysk w ranach. Mocne uderzenie powinno więc być dla niej ostrzeżeniem, a nie czymś nad czym powinna rozpaczać. Skoro nie umiała wykonać uniku, to znaczyło, że jej się należało. Szybko uniosła pysk i nie mówiąc nic, spojrzała znowu na Księżyc, tylko kiwając głową dając do zrozumienia, że przyswoi jej wskazówki oraz, że istotnie nic jej nie jest.
Nie musiało być jej nic powtarzane dwa razy. Po raz kolejny ustawiła się w pozycji walki, szybko kontrolując ustawienie łap i ogona. Chyba było dobrze. Jej oczy znowu zatrzymały się w cichym oczekiwaniu na starszej, a łapy ugięły. Tym razem nie zamierzała się zastanawiać. Zamierzała jednak zrobić coś innego, równie ryzykownego. Rejestrując skok Księżyc, Wiatr sama wybiła się z łap, starając się ominąć łapę atakującej i samej przejąć inicjatywę, celując własną kończyną w prawy bok szynszylowej. Gdyby jej się udało, mogłaby jednym skokiem wyminąć lecącą po skosie łapę i uderzyć w odsłoniętą przez atak stronę. Plan, o ile dość sprytny, mógł dość łatwo nie wyjść. Wiatr jednak nie umiała się powstrzymać od wypróbowania go.

_________________
if i always do what i’m told
i’ll be bitter at fifty years old
i wasted my youth
WASTED MY TIME
wasted my worry on
thexlittlexthings
Re: Zdeptany Mech
Sob 19 Mar 2022, 17:44
Motyli Blask
Motyli Blask
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Multikonta : Lin, Mysikrólik
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2378
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t65-motyl
Atak Księżyc: nieudany
Atak Wiatr: krytyczny! » (23+11) - 9 + 3 = 28

Jak to się mówi: raz na wozie, raz pod wozem. Po pierwszym małym zwycięstwie Księżyc niestety spotkała się z porażką, bo jej kolejny atak zupełnie się nie powiódł. Źle wycelowała, najwyraźniej nie przewidziawszy, w którą stronę ruszy się Wiatr, przez co jedynie machnęła łapą w powietrzu i nawet nie musnęła nowicjuszki. Córka Wieszcza z kolei zaplanowała mały odwet... który udał się perfekcyjnie! Ominąwszy łapę Księżyc, Wiatr nie miała żadnych przeszkód w uderzeniu jej w bok, co zrobiła na tyle mocno, że starsza kotka z pewnością to poczuła. Bok nie był co prawda tak wrażliwym miejscem, jak głowa, a nowicjuszka uderzyła tylko jedną łapą, więc była strażniczka nie musiała się obawiać o utratę równowagi, ale zabolało. I możliwe, że zostanie po tym mały siniak, kto wie.

Księżyc: P: 4 | S: 28 | Z: 25 | Sz: 17 | O: 18 | HP: 135-28=107/135 | W: 118-2=116/125
» Cechy: cichy krok; sokoli wzrok; wrażliwa skóra
» Umiejętności: skradanie się: 1; tropienie: 1; wspinaczka: 2

Wiatr: P: 2 | S: 11 | Z: 16 | Sz: 17 | O: 12 | HP: 90/120 | W: 99-10=89/100
» Cechy: cichy krok; króliczy słuch; stępiony węch
» Umiejętności: brak

_________________

gubi myśli, ońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie





gwiazdy widać,
księżyc podniósł się




jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...


Re: Zdeptany Mech
Sob 19 Mar 2022, 18:18
Księżyc.
Księżyc.
Pełne imię : Księżyc Schowany we Mgle
Grupa : Plemię Wiecznych Łowów
Płeć : kotka
Księżyce : 47 [III 2023]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei (*)
Partner : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła, wysoka kocica o długich łapach i ogonie, głęboko błękitnych oczach, a także krótkim, zadbanym futrze maści czarny srebrny szynszylowy. Na łbie i ogonie widać słabe pręgowanie. Jej okrągłą mordkę zdobi krótki pysk oraz niewielkie, skierowane na boki pędzelki na uszach.
Multikonta : Pszczeli Pył, Ogień (KG), Żyto (S), Dąb (PNK)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 1388
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t728-ksiezyc-skryty-we-mgle#5651
Kolejna próba i kolejne zaskoczenie dla Księżyc. Wiatr zamiast uniku wykonała kontratak, który swoją drogą udał się tak dobrze, że dawna strażniczka porządnie to poczuła, tymczasem jej ruch zupełnie się nie powiódł. Ah, szczęście nowicjusza. Szynszylowa kotka pisnęła cicho, ale wylądowała gładko.
Nieźle. – mruknęła, chociaż jeszcze nie zamierzała się poddawać. Szybko ustawiła się przodem do młodej nowicjuszki i wybiła się mocno, wysuwając przy tym obie przednie łapy bez pazurów. Tym razem chciała powalić młodą na ziemię, ale tak, żeby po upadku nic jej się nie stało.
Re: Zdeptany Mech
Sob 19 Mar 2022, 18:34
Wiatr
Wiatr
Pełne imię : Wiatr Niosący Cichą Piosnkę
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 36
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr [NPC]
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni [NPC]
Mistrz : Taflokrólik
Partner : ...
Wygląd : Raczej mała kotka o puszystym, wiecznie czystym liliowym futerku z mocniejszymi plamami koloru przy pyszczku, uszach, łapach na zadzie i ogonie. Ma dość zebraną budowę, z długimi, silnymi łapami. Dość intensywnie zielone oczy.

Multikonta : Lilia [KR]
Autor avatara : Magnus Lögdberg
Liczba postów : 387
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t857-wiatr-niosacy-cicha-piosnke
Po udanym ataku stała nieco zszokowana, nabierając kilka, dużych oddechów. Nie wierzyła, że jej się naprawdę udało. Na jej pysku pojawił się lekki uśmiech. Oczywiście, że jej się udało! Chyba pierwszy raz była z siebie aż tak dumna. Co prawda tylko na chwilę, ale hej, zawsze coś. Lekko zaniepokoiła się piskiem Księżyc. Przecież nie zaatakowała chyba aż tak mocno? Może nie zwróciła uwagi, gdyż była zbyt skupiona? Rzuciła szybkie spojrzenie na swoje łapy, przez chwilę bała się, że może nieuważnie wyciągnęła również pazury, na szczęście jednak nic takiego się nie stało.
Uśmiechnęła się widząc, że Księżyc znowu ustawia się w pozycji do ataku. Niemal od razu zrobiła to samo, tym razem czując jak naturalnie poprawia łapy i łep. Chyba szło jej coraz lepiej. Ciągle dumna z poprzedniej sukcesywnej taktyki stwierdziła, że zastosuje ją i tym razem. Jednakże widząc lecące na nią aż dwie łapy, nie miała za dużego wyboru jak tylko... wślizgnięcie się pod brzuchem szynszylowej. Jeśli będzie miała szczęście to może nawet uda jej się uderzyć ją w brzuch i przerwać skok, a jeśli nie... Naprawdę miała nadzieję, że nie dostanie dwiema łapami na raz.

_________________
if i always do what i’m told
i’ll be bitter at fifty years old
i wasted my youth
WASTED MY TIME
wasted my worry on
thexlittlexthings
Re: Zdeptany Mech
Sob 19 Mar 2022, 18:43
Motyli Blask
Motyli Blask
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Multikonta : Lin, Mysikrólik
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2378
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t65-motyl
Atak Księżyc: krytyczny! » (23+28) - 6 = 45
Atak Wiatr: krytyczny! » (19+11) - 9 + 3 = 24

Tym razem obu kocicom poszło dokładnie tak, jak to sobie zaplanowały. Wiatr udało się wyciągnąć łapy na tyle, żeby dość mocno uderzyć Księżyc łapami w okolice brzucha i klatki piersiowej, kiedy ta skakała w jej stronę. Nie starczyło to jednak, żeby ją zatrzymać. Dwie łapy Księżyc mimo wszystko uderzyły w nowicjuszkę, dość boleśnie sprowadzając ją na ziemię. Nie stało się jej nic poważnego, ale z pewnością nie było to przyjemne uczucie. W dodatku starsza z kocic przygniatała ją teraz do posadzki, przez co Wiatr miała dość utrudnioną sytuację i średnio miała jak się ruszyć.

Księżyc: P: 4 | S: 28 | Z: 25 | Sz: 17 | O: 18 | HP: 107-24=83/135 | W: 116-13=103/125
» Cechy: cichy krok; sokoli wzrok; wrażliwa skóra
» Umiejętności: skradanie się: 1; tropienie: 1; wspinaczka: 2

Wiatr: P: 2 | S: 11 | Z: 16 | Sz: 17 | O: 12 | HP: 90-45=45/120 | W: 89-11=78/100
» Cechy: cichy krok; króliczy słuch; stępiony węch
» Umiejętności: brak
» Od następnej tury statystyki obniżone ze względu na spadek HP do 1/2

_________________

gubi myśli, ońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie





gwiazdy widać,
księżyc podniósł się




jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...


Re: Zdeptany Mech
Sob 19 Mar 2022, 19:07
Księżyc.
Księżyc.
Pełne imię : Księżyc Schowany we Mgle
Grupa : Plemię Wiecznych Łowów
Płeć : kotka
Księżyce : 47 [III 2023]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei (*)
Partner : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła, wysoka kocica o długich łapach i ogonie, głęboko błękitnych oczach, a także krótkim, zadbanym futrze maści czarny srebrny szynszylowy. Na łbie i ogonie widać słabe pręgowanie. Jej okrągłą mordkę zdobi krótki pysk oraz niewielkie, skierowane na boki pędzelki na uszach.
Multikonta : Pszczeli Pył, Ogień (KG), Żyto (S), Dąb (PNK)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 1388
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t728-ksiezyc-skryty-we-mgle#5651
Dana tura wyszła dosyć ciekawie. Chociaż Księżyc dostała porządnie w brzuch, to jednak udało jej się przytrzymać Wiatr do ziemi. Co prawda, miała teraz przed sobą jedynie jej ogon, ale to nic. Chociaż dane położenie kotek wyglądało komiczne ze strony, to z pewnością nie było ono wygodne dla młodszej z nich, bowiem dawna strażniczka przytrzymywała ją z góry. Z drugiej strony, Księżyc też nie miała, co atakować. No, może poza ogonem. W każdym razie i tak w tej chwili nie zamierzała cokolwiek robić, jako że to była jedynie nauka, z której chciała, aby Wiatr wyciągnęła jak najwięcej.
Jak myślisz, co możesz zrobić w takiej sytuacji? – spytała. Teraz Wiatr miała do dyspozycji coś, czego nie byłoby w normalnej walce, a konkretnie czas na przemyślenie. Miała nadzieję, że dobrze go wykorzysta.
Re: Zdeptany Mech
Sob 19 Mar 2022, 19:28
Wiatr
Wiatr
Pełne imię : Wiatr Niosący Cichą Piosnkę
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 36
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr [NPC]
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni [NPC]
Mistrz : Taflokrólik
Partner : ...
Wygląd : Raczej mała kotka o puszystym, wiecznie czystym liliowym futerku z mocniejszymi plamami koloru przy pyszczku, uszach, łapach na zadzie i ogonie. Ma dość zebraną budowę, z długimi, silnymi łapami. Dość intensywnie zielone oczy.

Multikonta : Lilia [KR]
Autor avatara : Magnus Lögdberg
Liczba postów : 387
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t857-wiatr-niosacy-cicha-piosnke
Wszystko zdawało się dziać strasznie szybko. Aż za szybko. W jednej chwili liliowa czuła jak łapy uderzają w brzuch Księżyc, a w drugiej... leżała pod nią? Już miała zacząć się rzucać, kiedy usłyszała pytanie szynszylowej. Musiała przyznać, że odetchnęła z ulgą. Pytanie bowiem oznaczało chwilę odpoczynku, a Wiatr czuła jak powoli zaczynają opuszczać ją siły. Starała się nabrać kilka głębszych oddechów, jakkolwiek trudne by to nie było ze względu na kotkę leżącą na niej, po czym przeszła do myślenia. No bo oczywistym faktem było to, że oddychać i myśleć jednocześnie się nie da.
Tylko właściwie... Co mogła zrobić? Nie sądziła, żeby mogła po prostu wstać - może i Księżyc nie była jakaś najtęższa ale jednak stanowiła dość duży ciężar. A gdyby tak.
- Mohę... mohę się pszetoszyć? - zapytała i nie czekając na odpowiedź starała się wykonać zamierzony ruch. Miała nadzieję, że mimo zapowiedzenia, nieco wybije to Księżyc z rytmu i kotce uda się wyswobodzić. A gdyby rzeczywiście tak było postara się od razu wykorzystać przewagę i zaatakować plecy kotki.

_________________
if i always do what i’m told
i’ll be bitter at fifty years old
i wasted my youth
WASTED MY TIME
wasted my worry on
thexlittlexthings
Re: Zdeptany Mech
Sob 19 Mar 2022, 19:56
Motyli Blask
Motyli Blask
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Multikonta : Lin, Mysikrólik
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2378
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t65-motyl
Brak reakcji Księżyc.
Unik Wiatr: udany

Wyturlanie się spod kota okazało się dość trudne i kosztowało Wiatr trochę wysiłku, ale dobrze się jej udało. Z pewnością pomógł jej w tym trochę fakt, że Księżyc dała jej czas na przemyślenie i nie zamierzała atakować, ale hej, udane przeturlanie się to udane przeturlanie się, prawda?

Księżyc: P: 4 | S: 28 | Z: 25 | Sz: 17 | O: 18 | HP: 83/135 | W: 103/125
» Cechy: cichy krok; sokoli wzrok; wrażliwa skóra
» Umiejętności: skradanie się: 1; tropienie: 1; wspinaczka: 2

Wiatr: P: 2 | S: 11 | Z: 16 | Sz: 17 | O: 12 | HP: 45/120 | W: 78-7=71/100
» Cechy: cichy krok; króliczy słuch; stępiony węch
» Umiejętności: brak
» Od następnej tury statystyki obniżone ze względu na spadek HP do 1/2

_________________

gubi myśli, ońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie





gwiazdy widać,
księżyc podniósł się




jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...


Re: Zdeptany Mech
Nie 20 Mar 2022, 09:32
Księżyc.
Księżyc.
Pełne imię : Księżyc Schowany we Mgle
Grupa : Plemię Wiecznych Łowów
Płeć : kotka
Księżyce : 47 [III 2023]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei (*)
Partner : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła, wysoka kocica o długich łapach i ogonie, głęboko błękitnych oczach, a także krótkim, zadbanym futrze maści czarny srebrny szynszylowy. Na łbie i ogonie widać słabe pręgowanie. Jej okrągłą mordkę zdobi krótki pysk oraz niewielkie, skierowane na boki pędzelki na uszach.
Multikonta : Pszczeli Pył, Ogień (KG), Żyto (S), Dąb (PNK)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 1388
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t728-ksiezyc-skryty-we-mgle#5651
Księżyc nie odpowiedziała na pytanie. Czekała, aż Wiatr sama się przekona. Na szczęście, na to nie musiała długo czekać, bowiem nowicjuszka niemal od razu spróbowała i nawet jej się to udało! Co prawda, trochę to zajęło i do tego musiała w to włożyć nieco wysiłku, ale z sukcesem.
Może być. Poza tym możesz zrobić tak, żeby przeciwnik sam cię puścił, na przykład poprzez kopanie jego brzuchu albo podgryzanie łap. – powiedziała, po czym ponownie przyjęła pozycję. Wiatr miała szczęście, że Księżyc nie trzymała ją na tyle mocno, żeby uniemożliwić turlanie, ale w innym przypadku nie byłoby już o to tak łatwo, więc takie atakowanie mogłoby się okazać lepsze. W końcu mało kto zniósłby duży ból dłużej, niż parę chwil.
Atakuj. – poleciła, szykując się do uniku. Przecież Wiatr chyba nie sądziła, że tylko jej nauczycielka będzie atakować? Tym bardziej, że czasem trzeba po prostu dać agresorowi w pysk, zamiast ciągle od niego uciekać.
Re: Zdeptany Mech
Nie 20 Mar 2022, 12:29
Wiatr
Wiatr
Pełne imię : Wiatr Niosący Cichą Piosnkę
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 36
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr [NPC]
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni [NPC]
Mistrz : Taflokrólik
Partner : ...
Wygląd : Raczej mała kotka o puszystym, wiecznie czystym liliowym futerku z mocniejszymi plamami koloru przy pyszczku, uszach, łapach na zadzie i ogonie. Ma dość zebraną budowę, z długimi, silnymi łapami. Dość intensywnie zielone oczy.

Multikonta : Lilia [KR]
Autor avatara : Magnus Lögdberg
Liczba postów : 387
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t857-wiatr-niosacy-cicha-piosnke
Musiała przyznać, że dość mocno namęczyła się wyturliwając się spod Księżyc, jednak hej, najważniejsze, że jej się udało. Automatycznie stanęła z powrotem w pozycji walki i dopiero wtedy udało jej się złapać jeszcze kilka oddechów, jednocześnie słuchając kolejnych słów mentorki. Mogła ją po prostu kopnąć?! W głowie zrobiła sobie notkę, aby nigdy więcej się nie turlać. Jak efektywne by to nie było, nie zamierza być aż tak zziajana podczas prawdziwej walki. A może to nie problem z turlaniem tylko z jej kondycją? Nie no nie mogło być aż tak źle... Może powinna zacząć jakoś biegać czy coś. Tak samo szybko jak wpadła na ten pomysł, tak samo szybko go z głowy wydaliła, gdyż zdecydowanie nie zamierzała biegać. Ona się zbyt szanuje żeby robić taką głupotę.
Szybkie reagowanie szło jej coraz lepiej, gdyż słysząc hasło "atakuj" niemal od razu rzuciła się w stronę szynszylowej. Nie miała większego planu na taka, więc postanowiła, że postara się wylądować kotce na plecach. W najlepszym przypadku doskoczy i będzie mogła odegrać się za przygniecenie do ziemi, a w najgorszym... Miała nadzieję, że nie walnie pyskiem o podłożę, gdyż byłoby to bardzo kompromitujące.

_________________
if i always do what i’m told
i’ll be bitter at fifty years old
i wasted my youth
WASTED MY TIME
wasted my worry on
thexlittlexthings
Re: Zdeptany Mech
Nie 20 Mar 2022, 13:45
Księżyc.
Księżyc.
Pełne imię : Księżyc Schowany we Mgle
Grupa : Plemię Wiecznych Łowów
Płeć : kotka
Księżyce : 47 [III 2023]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei (*)
Partner : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła, wysoka kocica o długich łapach i ogonie, głęboko błękitnych oczach, a także krótkim, zadbanym futrze maści czarny srebrny szynszylowy. Na łbie i ogonie widać słabe pręgowanie. Jej okrągłą mordkę zdobi krótki pysk oraz niewielkie, skierowane na boki pędzelki na uszach.
Multikonta : Pszczeli Pył, Ogień (KG), Żyto (S), Dąb (PNK)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 1388
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t728-ksiezyc-skryty-we-mgle#5651
Dawna strażniczka bacznie obserwowała ciało Wiatr, napinając mięśnie łap. Zastanawiała się przy tym, jak młodsza nowicjuszka zaatakuje. Gdy ta wreszcie wybiła się do przodu, Księżyc spróbowała odskoczyć w lewą stronę, aby uniknąć potencjalnego ciosu.
Re: Zdeptany Mech
Nie 20 Mar 2022, 19:29
Motyli Blask
Motyli Blask
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Multikonta : Lin, Mysikrólik
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2378
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t65-motyl
Unik Księżyc: krytyczny!
Atak Wiatr: udany
» ostateczny atak Wiatr: nieudany

Tym razem Księżyc była już zwarta i gotowa, żeby zareagować, nie dając Wiatr czasu na przemyślenia, dlatego kiedy Wiatr zaatakowała, starsza kotka niemalże od razu odskoczyła w bok daleko poza zasięg jej łap. Młodsza z nowicjuszek wylądowała na ziemi bezpiecznie tam, gdzie jeszcze przed chwilą stała Księżyc, dzięki czemu stały teraz równolegle do siebie, zwrócone w tę samą stronę, a w dodatku w dość sporej odległości, co na pewno mogły jakoś ciekawie wykorzystać.

Księżyc: P: 4 | S: 28 | Z: 25 | Sz: 17 | O: 18 | HP: 83/135 | W: 103-7=96/125
» Cechy: cichy krok; sokoli wzrok; wrażliwa skóra
» Umiejętności: skradanie się: 1; tropienie: 1; wspinaczka: 2

Wiatr: P: 2 | S: 5 (11) | Z: 8 (16) | Sz: 8 (17) | O: 6 (12) | HP: 45/120 | W: 71-3=68/100
» Cechy: cichy krok; króliczy słuch; stępiony węch
» Umiejętności: brak
» Statystyki obniżone ze względu na spadek HP do 1/2

_________________

gubi myśli, ońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie





gwiazdy widać,
księżyc podniósł się




jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...


Re: Zdeptany Mech
Nie 20 Mar 2022, 19:58
Wiatr
Wiatr
Pełne imię : Wiatr Niosący Cichą Piosnkę
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 36
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr [NPC]
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni [NPC]
Mistrz : Taflokrólik
Partner : ...
Wygląd : Raczej mała kotka o puszystym, wiecznie czystym liliowym futerku z mocniejszymi plamami koloru przy pyszczku, uszach, łapach na zadzie i ogonie. Ma dość zebraną budowę, z długimi, silnymi łapami. Dość intensywnie zielone oczy.

Multikonta : Lilia [KR]
Autor avatara : Magnus Lögdberg
Liczba postów : 387
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t857-wiatr-niosacy-cicha-piosnke
Zła wiadomość: nie udało jej się. Dobra wiadomość: nie zaryła nosem o ziemię. I na razie tej dobrej wiadomości Wiatr się trzymała. Wiedziała, że teraz jest najbliżej jak może Księżyc i musiała to jakoś wykorzystać. Nie zamierzała jednak czekać i się zastanawiać. Jednocześnie jednak skok z tak bliskiej odległości nie miał sensu. Tak też liliowa po prostu stwierdziła, że nie ma co kombinować i z całej pary zamachnęła się, starając się walnąć łbem w bok kotki. Miała nadzieję, że może to ją strąci z łap i da liliowej kolejną przewagę. Coś nie mogła odpuścić tego, że ona musiała się turlać i teraz ciągle starała się nowicjuszkę również powalić z łap.

_________________
if i always do what i’m told
i’ll be bitter at fifty years old
i wasted my youth
WASTED MY TIME
wasted my worry on
thexlittlexthings
Re: Zdeptany Mech
Pon 21 Mar 2022, 12:00
Księżyc.
Księżyc.
Pełne imię : Księżyc Schowany we Mgle
Grupa : Plemię Wiecznych Łowów
Płeć : kotka
Księżyce : 47 [III 2023]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei (*)
Partner : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła, wysoka kocica o długich łapach i ogonie, głęboko błękitnych oczach, a także krótkim, zadbanym futrze maści czarny srebrny szynszylowy. Na łbie i ogonie widać słabe pręgowanie. Jej okrągłą mordkę zdobi krótki pysk oraz niewielkie, skierowane na boki pędzelki na uszach.
Multikonta : Pszczeli Pył, Ogień (KG), Żyto (S), Dąb (PNK)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 1388
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t728-ksiezyc-skryty-we-mgle#5651
Na szczęście Księżyc, unik się udał i to nawet lepiej, niż się spodziewała. Jednak nie miała za dużo czasu na świętowanie, gdyż Wiatr szykowała na nią kolejny atak. Widząc nadciągający łeb, dawna strażniczka postanowiła pokazać, że używanie w ten sposób głowy nie jest najlepszym pomysłem. Wzięła zamach lewą przednią łapą, celując prosto w łeb przeciwniczki, aby zbić go z wyznaczonej trajektorii. Robiła to bez pazurów i z ograniczoną siłą, żeby przypadkiem nie wyrządzić poważnej krzywdy.
Re: Zdeptany Mech
Sponsored content

Skocz do: