Koźlorogizostał Postacią Kwietnia 2024! Koźlorogi zdecydowanie skupił na sobie uwagę wielu graczy. Głównym powodem tego zainteresowania było to, co łączy go z dawną zastępczynią Klanu Gromu, a obecnie - przyjętą po długiej nieobecności terminatorką, Zaćmioną Łapą. Walka kocura o możliwość powrotu jego przyjaciółki, rywalki i największego wroga w jednym była godna podziwu, w końcu to dzięki jego determinacji i naciskom Rozżarzona Gwiazda zdecydował się ponownie rozważyć przyjęcie złotej kotki do klanu. Co jednak wydarzy się dalej, teraz, gdy Koźrologi stał się mistrzem Zaćmionej Łapy?
Wejście do legowiska plemiennego wieszcza przypomina nieco krzywy łuk o niegładkich bokach, który pozwala na swobodne przedostawanie się do środka. Koty o nieco grubszej aparycji nie muszą martwić się o konieczność przeciskania się przez jakieś wąskie korytarze. Oprócz tego mało kto raczej przesiaduje przed Legowiskiem Wieszcza, aby niepotrzebnie nie zakłócać jego spokoju - nie licząc tych, którzy mają do niego jakąś ważną sprawę.
Mistrz : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia (NPC), Wieszcz Szepczących Kamieni (NPC)
Partner : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Wygląd : Duży, wręcz ogromny kocur o umięśnionej budowie i silnych łapach. Jego ciało pokrywa długie, wypielęgnowane, bursztynowe futro z rozjaśnieniami po bokach głowy, na piersi, brzuchu i końcówkach łap oraz ciemnymi klasycznymi pręgami. Ogon zakończony czarną kitą. Trójkątna głowa o dosyć prostym profilu i sterczących uszach ze spiczastymi pędzelkami. Nos i obszar wokół niego są ciemne, niemal czarne. Oczy oliwkowe, opanowane.
Cieszył się, że na razie nic nie doskwierało jego partnerce. Żywił nadzieję, że tak pozostanie przez cały okres jej ciąży, choć, oczywiście, był gotów na wszystko. Jako przyszły ojciec i Wieszcz nie mógł się wyzbyć wszystkich swoich zmartwień o zdrowie i samopoczucie Promyk, ale póki wszystko było dobrze, nie musiał się zbytnio przejmować i jedynie dbać o standardowe rzeczy, przez jakie przechodziła każda ciężarna kotka. Teraz jednak jego uwaga została odwrócona niespodziewaną propozycją, którą podsunęła mu partnerka. – Hm... – mruknął zamyślony. Z reguły na ceremoniach nie mówiono o tym, że ktoś się spodziewa kociąt i nie był pewien, czy powinien Promyk na to pozwolić, tym bardziej, że równie dobrze może po prostu wszystkim opowiedzieć swoją cudowną wieść, bez organizowania zebrania. Z drugiej strony, nie było nic złego w tym, że chce wykorzystać okazję, w której całe Plemię jest już zebrane w jednym miejscu. – Osobiście nie mam nic przeciwko, ale porozmawiam o tym z Wieszczką, dobra? – odpowiedział w końcu. Co jak co, ale o przebiegu ceremonii decydował wspólnie ze swoją współwładczynią i wolał nie wprowadzać wszelkich poprawek bez jej zgody, szczególnie tak niestandardowych.
_________________
You'll remember me, when the west wind moves Upon the fields of barley You'll forget the sun in his jealous sky As we walk in fields of gold... ✦ Many years have passed since those summer days Among the f i e l d s of barley You can tell the s u n in his jealous sky When we walked in fields of gold...
Re: Szerokie Wejście
Sro 17 Kwi 2024, 11:28
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 51 (maj)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Byłam głupia, myśląc, że Wieszcz Promieni Słońca ot tak pozwoli mi wystąpić przynajmniej na chwilę na najbliższej ceremonii bez uprzedniej konsultacji ze swoją współwładczynią. Ech...Ze też akurat musi nią być moja siostra... Miałam nadzieję, że dowie się o moim stanie razem z innymi albo przynajmniej powiem jej to sama na osobności, a nie że to właśnie mój partner zdradzi jej naszą słodką tajemnicę, co może nie mieć dobrego wpływu na nasze już i tak napięte siostrzane relacje. Westchnęłam, przygotowując swą odpowiedź na pytanie kocura. - Wolałabym, żebyś nic jeszcze jej na razie nie mówił, żeby też miała niespodziankę jak wszyscy pozostali, ale skoro tego wymaga sytuacja...to chyba nie mam innego wyboru, jak ci na to przyzwolić. - wzruszyłam ramionami, nie do końca pewna swoich słów. - Chyba, że porozmawiasz z nią tak, żeby niczego jej wcześniej nie zdradzić i żeby sama szybko nie domyśliła się, o co chodzi...Co może być nieco trudne, zważywszy na jej wyjątkową mądrość. - dodałam po chwili, rozpalając w sobie nikłą iskierkę nadziei, że mój sekret pozostanie nim aż do wielkiego obwieszczenia na zbliżającym się zebraniu.
_________________
walking on sunshine walking on sunshine
xxxi feel alive, i feel a love -ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ- i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh and don't it feel
Mistrz : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia (NPC), Wieszcz Szepczących Kamieni (NPC)
Partner : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Wygląd : Duży, wręcz ogromny kocur o umięśnionej budowie i silnych łapach. Jego ciało pokrywa długie, wypielęgnowane, bursztynowe futro z rozjaśnieniami po bokach głowy, na piersi, brzuchu i końcówkach łap oraz ciemnymi klasycznymi pręgami. Ogon zakończony czarną kitą. Trójkątna głowa o dosyć prostym profilu i sterczących uszach ze spiczastymi pędzelkami. Nos i obszar wokół niego są ciemne, niemal czarne. Oczy oliwkowe, opanowane.
Chociaż Promyk bardzo chciała, by ta nowina była dla wszystkich niespodzianką, to jej partner wątpił, by dało się to ukryć przed wieszczami. Wręcz przeciwnie, bursztynowy uważał, że Wieszczka powinna być jedną z pierwszych, kto o tej nowinie się dowie, jako że ona również odpowiadała za porządek panujący w Plemieniu i zdrowie jego członków. Poza tym, ciężko będzie ukryć tę nowinę przed kimś, kto ma prowadzić ceremonię. Wątpił w to, że jego współwładczyni pozwoli Łowczyni przemówić na ceremonii, nie znając przy tym treści ogłoszenia. – Spróbuję, ale wiesz, że lepiej nie trzymać sekretów od swojego Wieszcza. Myślę, że ona i tak się domyśli, o co chodzi. – odpowiedział. Zważywszy na to, że Wieszczka Blasku Księżyca miała zbliżoną do jego poziomu wiedzę o ciele kota, ta sama mogła rozpoznać, co się dzieje z Promyk. Nie widział więc sensu w skrywaniu tej nowiny przed nią.
_________________
You'll remember me, when the west wind moves Upon the fields of barley You'll forget the sun in his jealous sky As we walk in fields of gold... ✦ Many years have passed since those summer days Among the f i e l d s of barley You can tell the s u n in his jealous sky When we walked in fields of gold...
Re: Szerokie Wejście
Czw 18 Kwi 2024, 11:56
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 51 (maj)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Dobrze, że ze strony swojego partnera zawsze mogłam liczyć na szczerość i dobre słowo. Wieszcz Promieni Słońca nigdy nie oceniał pochopnie moich słów, zachowań czy pomysłów i za to mogłam być mu wdzięczna. Chcąc nie chcąc, musiałam zgodzić się na jego warunki, jeśli chciałam, żeby moja prośba została spełniona. To on był tu przywódcą, nie ja, więc trzeba mi było przyporządkować się jego woli. Skłoniłam przed nim głową z pokorą, przyjmując do wiadomości jego zapewnienie. - Dziękuję, kochanie. O nic więcej cię nie proszę. Nie mam już żadnej innej sprawy do ciebie, dlatego nie będę ci już dłużej przeszkadzać. - odparłam z nadzieją w swoim głosie, po czym odwróciłam się na pięcie i z gracją opuściłam legowisko wieszczów, z niecierpliwością oczekując ich decyzji.
[zt]
_________________
walking on sunshine walking on sunshine
xxxi feel alive, i feel a love -ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ- i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh and don't it feel
good?
Re: Szerokie Wejście
Sponsored content
Forum Starlight, otwarte dnia 15 listopada 2020 roku, to gra tekstowa utworzona na bazie uniwersum z serii Warriors autorstwa Erin Hunter. Opisy w forumowym Kompendium zostały stworzone przez administrację forum na podstawie informacji udostępnionych przez autorki książek, jednakże zasady, fabuła, lokacje, klany, postaci NPC, mapa, mechanika i inne elementy Starlight są naszego autorstwa. Coś Cię zainteresowało i chcesz to wykorzystać u siebie? Jasne, ale najpierw do nas napisz. Autorów wszelkich kodów i zdjęć można znaleźć na podstronie CREDITS.