IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Plemię Niedźwiedzich Kłów
 :: Obóz Plemienia :: Kamienna Ziemia
Re: Szeroki Głaz
Pon 24 Lip 2023, 17:11
Łabędź
Łabędź
Pełne imię : Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 27 [IV]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Potężny Dąb Stawiający Opór Burzy
Wygląd : Średniego wzrostu | szczupły | długie rozstrzepane futro | wiekszość ciała biało-kremowa z wyjątkiem uszu, pyska, łap i ogona, które są czarne, posiada małą ilością białych znaczeń (na przednich łapach paluszki, na tylnych całe stopy, ciapka rozlewająca się od lewego policzka do podbródka) | czarny nos | lodowo-niebieskie oczy
Multikonta : Tęczowa Chmura [KG], Sowi Zmierzch [KRz], Jałowcowa Łapa [Krz]
Liczba postów : 198
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1810-labedz-szybujacy-nad-tafla-jeziora#46607
Kocurek uniósł delikatnie brwi w zaciekawieniu. No dobra, trzeba przyznać, że teraz to miało sens. Choć coś takiego jak ulubiony kolor nadal wydawało się mu zbędne. Ale Błoto chyba miała rację z tym, że takie mniej ważne fakty sprawiają, że ktoś jest ciekawszy. Na pewno przy poznawaniu kogoś nowego ciekawiej już było pytać o takie bzdety niż czy np. jest strażnikiem czy łowcą, albo ile ma nowicjuszy.
- Aha, czaję - odparł w końcu, po chwili ciszy, kiwając delikatnie głową. Jego pyszczek jak zwykle nie pokazywał zbyt wielkich emocji, ale było widać, że rzeczywiście zrozumiał przekaz.
- No dobra. To jakie jest to ostatnie pytanie? - zapytał, poruszając delikatnie końcem puchatego ogona. Pytania kotki były trochę dziwne, ale w sumie go zaciekawiły. Chciał znać to ostatnie.

_________________
Father, father, unforgiveable
This is my house, you made it personal
It's always trouble when they go too far

Nobody mess with my familia

Re: Szeroki Głaz
Nie 20 Sie 2023, 19:27
Błoto
Błoto
Pełne imię : Błoto Pokrywające Podnóża Gór
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 42
Znak Przodków : Mysz
Matka : Huragan Szumiący w Koronach Drzew [*]
Ojciec : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba [*]
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew [*], Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła kotka o długim tułowiu. Futerko ma krótkie, ale gęste, czarne z szaro-białymi przejaśnieniami w formie pasków na całym ciele, chociaż głównie na brzuszku i najmniej na pyszczku oraz łapach. Okrągły pyszczek okalają duże uszy. Ma bursztynowe oczy.
Autor avatara : kermitnx
Liczba postów : 284
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1558-dluga#33091
Nie miało zielonego pojęcia, czy jeno wytłumaczenie naprawdę coś dało. Westchnęło bezgłośnie. Trochę do kitu te wszystkie kociaki. Jak można chcieć takie mieć? Rzecz jasna nie zamierzało się poddawać. Nadal da z siebie wszystko, aby jakoś zabawić siebie i Łabądka.
- Czy myślisz - zaczęła powoli, a na jej twarzy pojawił się szelmowski uśmiech - Że byłbyś w stanie pokonać mnie w meczu tą oto kulką mchu? - zadała pytanie, które jednocześnie stanowiło wyzwanie. Może dzieci trzeba po prostu zmuszać do zabaw poprzez ugodzenie ich ego? Są takie dziwne, nie zdziwiłaby się.

_________________
Szeroki Głaz - Page 6 Baotko10Szeroki Głaz - Page 6 Baotko10Szeroki Głaz - Page 6 Baotko10
Re: Szeroki Głaz
Pią 26 Sty 2024, 23:34
Szakal
Szakal
Pełne imię : Szakal Mknący przez Dzikie Trawy
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 9 (kwiecień)
Znak Przodków : Lis
Matka : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia
Ojciec : Wodospad Szumiący wśród Leśnych Ostępów
Wygląd : Średniej wielkości, o budowie podobnej do charta - długiej i smukłej. Pokrywające je futro jest długie, lecz zdecydowanie rzadkie i mało okazałe. Wygląda troszkę jak pisklę wytarzane w błocie. Jej sierść jest szaro-brązowa w czarne, tygrysie prążki, a biel zabiera pigment z pyszczka, kryzy, brzucha i tworzy skarpetki na łapach. Oczy piwne - brązowooliwkowe.
Multikonta : Baranek, Zaćmione Słońce (S), Rozgwieżdżona Łapa (KG); Pliszkowy Dziób (GK)
Liczba postów : 141
Nowicjusz
https://starlight.forumpolish.com/t2000-szakal
Budząc się rano i wychodząc z kociarni, Szakal była lekko rozdarta.
Czy była porządnym członkiem Plemienia, gdy była samodzielna i spędzała większość dnia poza żłobkiem? To na pewno mówiło coś o jej dorosłości i poradności - bo umiała sobie pójść po mysz ze stosu sama, tak o, a nie miauczeć coś do mamy, że daj mleko. Ale jednocześnie, gdyby siedziała w kociarni tak jak panowie Przodkowie powiedzieli, to byłaby grzeczna i nie robiąca niepotrzebnych problemów, jak jakiś rozwydrzony, problematyczny kociak… nie była miałka, ale nie chciała być jednocześnie widziana jako niedojrzałe zwierzę bez rozumu.
Ale robiła to - spędzała dzień w obozie, zamiast kociarni, to jest - już od kilku dni i ojciec nie dał jej jeszcze żadnej pogadanki czy kary, więc chyba było to w porządku. Widziała czasem, jak jej matka po prostu siedzi i patrzy na inne koty - więc też tak robiła. Właśnie teraz, gdy próbowała zmieścić mysz w swoim niewielkim pyszczku i ją zjeść. Musi znaleźć jakiegoś wroga wśród tych kotów.

_________________




ach, jaki to był celny strzał
tych kilka słów tak prosto w twarz
 jak to się mogło znów stać? 
w pustym pokoju tkwisz sam,
ZUPEŁNIE SAM

znów wszystko poszło nie tak
znowu musiało tak być

JAKBYŚ BEZ TEGO NIE BYŁ SOBĄ!




Ostatnio zmieniony przez Szakal dnia Nie 28 Sty 2024, 02:36, w całości zmieniany 1 raz
Re: Szeroki Głaz
Sob 27 Sty 2024, 12:54
Błoto
Błoto
Pełne imię : Błoto Pokrywające Podnóża Gór
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 42
Znak Przodków : Mysz
Matka : Huragan Szumiący w Koronach Drzew [*]
Ojciec : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba [*]
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew [*], Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła kotka o długim tułowiu. Futerko ma krótkie, ale gęste, czarne z szaro-białymi przejaśnieniami w formie pasków na całym ciele, chociaż głównie na brzuszku i najmniej na pyszczku oraz łapach. Okrągły pyszczek okalają duże uszy. Ma bursztynowe oczy.
Autor avatara : kermitnx
Liczba postów : 284
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1558-dluga#33091
Można by myśleć, że po mianowaniu Błotko w końcu weźmie się za siebie i zacznie naprawdę pracować. Nic podobnego, nowa ranga nie zachęciła kotki do zwiększenia wysiłku nic a nic. Więc chociaż nosiło nowy tytuł strażnika z dumą, to leniło się jak zawsze. W ostatnim czasie jednak pojawiło się coś, co wskrzesiło w niej ekscytację jak nic innego - kociaki! Nowe, przepiękne, malusieńkie osóbki, które bardzo chciało poznać. Uwielbiało zadawać się z najmniejszymi członkami plemienia, dlatego też jak tylko w jeno  polu widzenia pojawiła się brązowawa kulka futra, to nie mogło powstrzymać się, przed podejściem i zapoznaniem się. Młode wydawało się próbować pożreć mysz, która obecnie wydawała się większa od głowy pożerającego ją drapieżnika.
- Dzieńdoberek dzieciaku! - przywitało się radośnie, od razu rozpoczynając obchodzenie kociaka wokół, aby przyjrzeć mu się ze wszystkich stron. Nie mogła powstrzymać podekscytowanego uśmiechu z twarzy. Oh jak ona kocha takie małe bąbelki!
- Miło zobaczyć kogoś w twoim wieku w obozie. Jestem Błotko! A ty, które jesteś z... - spróbowało przypomnieć sobie, ile było dzieci w tym miocie - E, rodzeństwa? - na pewno jakieś miała. Nie miało jednak jeszcze okazji ich poznać. Będzie pierwszą z tego miotu, oby zrobiła dobre wrażenie dla reszty rodziny!

_________________
Szeroki Głaz - Page 6 Baotko10Szeroki Głaz - Page 6 Baotko10Szeroki Głaz - Page 6 Baotko10
Re: Szeroki Głaz
Sob 27 Sty 2024, 23:27
Szakal
Szakal
Pełne imię : Szakal Mknący przez Dzikie Trawy
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 9 (kwiecień)
Znak Przodków : Lis
Matka : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia
Ojciec : Wodospad Szumiący wśród Leśnych Ostępów
Wygląd : Średniej wielkości, o budowie podobnej do charta - długiej i smukłej. Pokrywające je futro jest długie, lecz zdecydowanie rzadkie i mało okazałe. Wygląda troszkę jak pisklę wytarzane w błocie. Jej sierść jest szaro-brązowa w czarne, tygrysie prążki, a biel zabiera pigment z pyszczka, kryzy, brzucha i tworzy skarpetki na łapach. Oczy piwne - brązowooliwkowe.
Multikonta : Baranek, Zaćmione Słońce (S), Rozgwieżdżona Łapa (KG); Pliszkowy Dziób (GK)
Liczba postów : 141
Nowicjusz
https://starlight.forumpolish.com/t2000-szakal
A ten sam się znalazł; zaraz podeszła do niej ciemna kotka, dorosła, chyba strażniczka - miała wrażenie, że kojarzy ją choć trochę z tego, co mówili jej rodzice. Miała wrażenie, że mówili jej coś jeszcze, ale nie pamiętała co - cóż, nieważne. Kocica już samym swoim przywitaniem dała Szakal powód do zmarszczenia nosa.
Nie widzę tu żadnych dzieciaków — oznajmiła śmiertelnie poważnie, ale biorąc pod uwagę, że była kocięciem, jej głos wciąż był komicznie piskliwy i dziecięcy. I co się uśmiechasz, co? Albo miała coś z głową, albo chciała Szakal w y k o r z y s t a ć. Oj nie, nie - ona na to nie pójdzie.
Błotko! Mama pewnie by miała ubaw; bycie w błocie już było nieeleganckie, ale nazywanie się Błoto to już na pewno inny poziom. Ale… no, pogada z nią. Jak tylko odszczeka swoje dzieciaku, rzecz jasna.
Szakal — mruknęła, przechylając pysk w bok i patrząc na Błotko kątem oka (myślała, że wygląda wtedy bardziej tajemniczo).

_________________




ach, jaki to był celny strzał
tych kilka słów tak prosto w twarz
 jak to się mogło znów stać? 
w pustym pokoju tkwisz sam,
ZUPEŁNIE SAM

znów wszystko poszło nie tak
znowu musiało tak być

JAKBYŚ BEZ TEGO NIE BYŁ SOBĄ!


Re: Szeroki Głaz
Sro 31 Sty 2024, 15:25
Błoto
Błoto
Pełne imię : Błoto Pokrywające Podnóża Gór
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 42
Znak Przodków : Mysz
Matka : Huragan Szumiący w Koronach Drzew [*]
Ojciec : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba [*]
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew [*], Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła kotka o długim tułowiu. Futerko ma krótkie, ale gęste, czarne z szaro-białymi przejaśnieniami w formie pasków na całym ciele, chociaż głównie na brzuszku i najmniej na pyszczku oraz łapach. Okrągły pyszczek okalają duże uszy. Ma bursztynowe oczy.
Autor avatara : kermitnx
Liczba postów : 284
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1558-dluga#33091
Oh kolejny taki obrażalski. No cóż, Błotko i tak będzie go lubić. Poza tym ciężko czuć się urażonym, kiedy dzieciak mówi tak wysokim głosem i jest z niego totalny słodziak. Jej uśmiech się tylko poszerzył. Jak ona uwielbia kociaki.
- Ah przepraszam, myślałom, że też masz dar widzenia duchów. Niewidzialne kociaki kręcą się tu cały czas - pokiwała łbem siląc się na powagę. Można by zapytać, czemu Błotko zmyśliła właśnie taką umiejętność. Odpowiedzią jest "czemu nie?". Niech się trochę te dzieciaki rozerwą. Błoto nie może być jedyną osobą w plemieniu, która używa swojej wyobraźni! W tym zawsze była dobra, a kto jak nie młode będzie się z nią bawić? Musi przynajmniej spróbować nauczyć je luzu, zanim skończą jak Echo. Poza tym działało to jak test. Odpowiedź młodych na takie zmyślanie zazwyczaj dawało jej znać, jak przyjaźni i ciekawi są. Jeśli ta historia nie wypali, to może jeszcze spróbować z potworem w stawie. Cokolwiek, żeby wkręcić kociaka dla własnej uciechy.
- Ładne imię - pochwaliła szczerze - Na co patrzysz? - spytała odwracając łeb w tą stronę, w którą obróciła się Szakal. nie widziała nic ciekawego. Tylko resztę ich cudownego obozu.

_________________
Szeroki Głaz - Page 6 Baotko10Szeroki Głaz - Page 6 Baotko10Szeroki Głaz - Page 6 Baotko10
Re: Szeroki Głaz
Sro 31 Sty 2024, 22:44
Szakal
Szakal
Pełne imię : Szakal Mknący przez Dzikie Trawy
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 9 (kwiecień)
Znak Przodków : Lis
Matka : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia
Ojciec : Wodospad Szumiący wśród Leśnych Ostępów
Wygląd : Średniej wielkości, o budowie podobnej do charta - długiej i smukłej. Pokrywające je futro jest długie, lecz zdecydowanie rzadkie i mało okazałe. Wygląda troszkę jak pisklę wytarzane w błocie. Jej sierść jest szaro-brązowa w czarne, tygrysie prążki, a biel zabiera pigment z pyszczka, kryzy, brzucha i tworzy skarpetki na łapach. Oczy piwne - brązowooliwkowe.
Multikonta : Baranek, Zaćmione Słońce (S), Rozgwieżdżona Łapa (KG); Pliszkowy Dziób (GK)
Liczba postów : 141
Nowicjusz
https://starlight.forumpolish.com/t2000-szakal
A ta się tylko bardziej uśmiechnęła?! Na przodków, z kim ona miała do czynienia? Zaraz jej odpowiedziała i… co? O czym ona gada? Chyba naprawdę miała coś z głową. Bo duchy niewidzialnych kociaków nie istnieją… co nie? A ona nie była mała ani pstrokata.
Kłamiesz — oznajmiła Szakal, ale nawet w jej głosie nie było stuprocentowej pewności. Ta szara kocica… ona była jakaś dziwna. Bardzo dziwna! I jeszcze to imię - zero elegancji. Chwilka, ciemnoszara, Błoto… czy to nie ta, o której rodzice mówili, że nie pochodzi z Plemienia? Uch! Może to dlatego jest taka dziwna? Może trzymają ją tutaj z litości, jak zwierzątko… ? A może bycie spoza plemienia daje wieszczowe supermoce widzenia duchów? Nie no. Nie. Prawda?
Dzk — wyburczała, odwracając wzrok. Niespecjalnie myślała o swoim imieniu wiele, ale chyba było ładne. Szakal to podobno taki lisopies. Nie, żeby kiedykolwiek widziała lisa, czy psa. — Na koty.

_________________




ach, jaki to był celny strzał
tych kilka słów tak prosto w twarz
 jak to się mogło znów stać? 
w pustym pokoju tkwisz sam,
ZUPEŁNIE SAM

znów wszystko poszło nie tak
znowu musiało tak być

JAKBYŚ BEZ TEGO NIE BYŁ SOBĄ!


Re: Szeroki Głaz
Sro 07 Lut 2024, 19:52
Błoto
Błoto
Pełne imię : Błoto Pokrywające Podnóża Gór
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 42
Znak Przodków : Mysz
Matka : Huragan Szumiący w Koronach Drzew [*]
Ojciec : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba [*]
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew [*], Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła kotka o długim tułowiu. Futerko ma krótkie, ale gęste, czarne z szaro-białymi przejaśnieniami w formie pasków na całym ciele, chociaż głównie na brzuszku i najmniej na pyszczku oraz łapach. Okrągły pyszczek okalają duże uszy. Ma bursztynowe oczy.
Autor avatara : kermitnx
Liczba postów : 284
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1558-dluga#33091
Szelmowski uśmiechnie znikał z szarego pyszczka kotki, nawet kiedy Szakal zarzuciła jej oszustwo. Oczywiście, miała rację. A jednak nie chciała się od razu poddać. Nie byłaby sobą, gdyby zaprzestała wkręcania młodzieży. Cóż za smutne życie by wiodła bez kłamstw i figli. Poza tym, ciekawa była, czy kocię się łatwo irytuje.
- Ja? Nigdy! - obruszyła się - Co, myślisz, że jak wieszcz gada do przodków, to inni nie mogą? Że tylko stare koty lądują w Plemieniu Wiecznych Łowów? Ktoś się musi zajmować młodymi duchami! - udała urazę, jakby informacje te były oczywiste i wszystkim znane. Przez myśl przeszło jej, że mogłaby robić teraz coś pożytecznego, ale szybko odrzuciła ten pomysł na rzecz usadzenia się wygodnie obok Szakal.
- Koty? - powtórzyła zdziwiona - I co, oceniasz jakość ich futerek? - strzeliła, bo nie miała pojęcia, po co można się tak wpatrywać w innych. Tym bardziej podczas rozmowy z kimś. Osobiście uważała, że jej brudne futerko jest najładniejsze, chociaż chyba nie każdy by się zgodził.

_________________
Szeroki Głaz - Page 6 Baotko10Szeroki Głaz - Page 6 Baotko10Szeroki Głaz - Page 6 Baotko10
Re: Szeroki Głaz
Czw 08 Lut 2024, 13:32
Szakal
Szakal
Pełne imię : Szakal Mknący przez Dzikie Trawy
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 9 (kwiecień)
Znak Przodków : Lis
Matka : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia
Ojciec : Wodospad Szumiący wśród Leśnych Ostępów
Wygląd : Średniej wielkości, o budowie podobnej do charta - długiej i smukłej. Pokrywające je futro jest długie, lecz zdecydowanie rzadkie i mało okazałe. Wygląda troszkę jak pisklę wytarzane w błocie. Jej sierść jest szaro-brązowa w czarne, tygrysie prążki, a biel zabiera pigment z pyszczka, kryzy, brzucha i tworzy skarpetki na łapach. Oczy piwne - brązowooliwkowe.
Multikonta : Baranek, Zaćmione Słońce (S), Rozgwieżdżona Łapa (KG); Pliszkowy Dziób (GK)
Liczba postów : 141
Nowicjusz
https://starlight.forumpolish.com/t2000-szakal
Zmarszczyła brwi na jej zaprzeczenie. Kłamczuch jak się patrzy! …A może jednak nie. Nie wiedziała. Zacisnęła szczęki, sfrustrowana swoją niepewnością. Ugh! Jak w to uwierzy, to będzie naiwna, i głupia, jak jakieś kocię. No ale co jak ona mówi prawdę? Mówi to wszystko z takim przekonaniem, i tłumaczy jak to działa, jakby to serio było coś prawdziwego, a nie coś, co wymyśliła kilka minut temu.
p…Powiem tacie że kłamiesz i wciskasz mi kit i da ci pranie po języku! Duchów nie ma! — tak serio to nie powie tacie, bo jest ryzyko, że zostanie nazwana naiwną, że dała się w ogóle czymś takim sprowokować, i jeszcze to ona dostanie karę, a nie Błotko, ale warto spróbować groźby, która czasem działała na rodzeństwo. — A nie wiem czy wiesz, ale mój tata jest bardzo straszny. W o d o s p a d się nazywa. — grymas nie schodził z jej pyszczka.
Nie, głuptasie! Nie obchodzą mnie ich futerka! — ugh, ona była jakaś… zakręcona! I to źle! — Szukam wrogów i sojuszników. Ty chyba wpadasz do tej pierwszej grupy, wiesz? Jesteś dziwna.

_________________




ach, jaki to był celny strzał
tych kilka słów tak prosto w twarz
 jak to się mogło znów stać? 
w pustym pokoju tkwisz sam,
ZUPEŁNIE SAM

znów wszystko poszło nie tak
znowu musiało tak być

JAKBYŚ BEZ TEGO NIE BYŁ SOBĄ!


Re: Szeroki Głaz
Sob 24 Lut 2024, 12:41
Błoto
Błoto
Pełne imię : Błoto Pokrywające Podnóża Gór
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 42
Znak Przodków : Mysz
Matka : Huragan Szumiący w Koronach Drzew [*]
Ojciec : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba [*]
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew [*], Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła kotka o długim tułowiu. Futerko ma krótkie, ale gęste, czarne z szaro-białymi przejaśnieniami w formie pasków na całym ciele, chociaż głównie na brzuszku i najmniej na pyszczku oraz łapach. Okrągły pyszczek okalają duże uszy. Ma bursztynowe oczy.
Autor avatara : kermitnx
Liczba postów : 284
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1558-dluga#33091
Twarz młodej przybierała coraz mniej zadowolony wyraz. Sfrustrowanie jej nie było celem Błotka, ale iskierka rozbawienia i tak zapłonęła w jej oczach. Nie powinna czerpać uciechy z niezadowolenia kociaka, ale połączenie błahego tematu i prędkości, z jaką Szakal się irytowała, całkiem ją śmieszyło. Nie bała się konsekwencji, nie wierzyła, że rzeczywiście jakieś by ją spotkały. W końcu tylko sobie żartuje. Nie znała rodziców Szakal dobrze, ale na pewno nic wielkiego by się nikomu nie stało. Jednak nie było jej celem wywołanie niepotrzebnego zamieszania, więc chociaż chichot pchał jej się na usta, postanowiła uspokoić w miarę możliwości dzieciaka. Maleństwo zdążyło ją już zaliczyć do wrogów. Nigdy jeszcze nie udało jej się tak szybko awansować w hierarchii społecznej.
- Wyluzuj bombero - miauknęło z typowym dla siebie wyluzowaniem i przewróciło oczami - Myślę, że wieszcz by się z tobą nie zgodził, ale myśl sobie co tam chcesz - samo Błoto nie było pewne, jak do końca to ma niby działać. Możliwe, że podczas uczenia się ich wierzeń na treningu, bardziej interesowało je dosłownie cokolwiek innego. W każdym razie, skoro koty mogły się jakoś porozumiewac z nimi po śmierci to logicznym wydawało się, że istnieją duchy.
- Jestem pewna, że twój tatuelk jest bardzo przerażający - pokiwało gołową, przez chwilę udając respekt - Ale nic nie jest straszniejsze, niż potwór z naszego stawu - wyszczerzyła się, ale nie rozwijała tematu. Może traktowanie tego jak wiedzy ogólnej pomoże w przekonaniu Szakal. Szybko jednak odniosła się do najważniejszej części wypowiedzi - to jest jej nowej rangi w plemieniu.
- Wiesz, nie wiem czy umiem być wrogiem? Nigdy nie próbowałam - zaśmiała się delikatnie - Ale postaram się jak mogę. Dziękuję, że powierzasz mi tak ważną rangę - schyliło delikatnie łeb, a jeno barki ruszały się rytmicznie wraz z utryzmywanym na wodzy śmiechem. Jak ono kocha kociaki i ich fanaberie.

_________________
Szeroki Głaz - Page 6 Baotko10Szeroki Głaz - Page 6 Baotko10Szeroki Głaz - Page 6 Baotko10
Re: Szeroki Głaz
Pon 26 Lut 2024, 20:01
Szakal
Szakal
Pełne imię : Szakal Mknący przez Dzikie Trawy
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 9 (kwiecień)
Znak Przodków : Lis
Matka : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia
Ojciec : Wodospad Szumiący wśród Leśnych Ostępów
Wygląd : Średniej wielkości, o budowie podobnej do charta - długiej i smukłej. Pokrywające je futro jest długie, lecz zdecydowanie rzadkie i mało okazałe. Wygląda troszkę jak pisklę wytarzane w błocie. Jej sierść jest szaro-brązowa w czarne, tygrysie prążki, a biel zabiera pigment z pyszczka, kryzy, brzucha i tworzy skarpetki na łapach. Oczy piwne - brązowooliwkowe.
Multikonta : Baranek, Zaćmione Słońce (S), Rozgwieżdżona Łapa (KG); Pliszkowy Dziób (GK)
Liczba postów : 141
Nowicjusz
https://starlight.forumpolish.com/t2000-szakal
Sama jesteś bombera, bombero — parsknęła niczym wściekły byk, choć, oczywiście, brzmiało to bardziej jak piszcząca mysz, biorąc pod uwagę wiek kotki. Skąd ona niby wiedziała, z czym Wieszcz by się zgodził, a z czym nie? Wieszcz na pewno nie zaprzątał sobie głowy takimi idiotkami, jak ta przed nią. I takimi, co mają imię od brudu! Chyba. W sumie słyszała, że Wieszcz niespecjalnie jest jakiś straszny i potężny, przynajmniej ten obecny… może. Ale taki Wieszcz na pewno nie ma dobrego połączenia z duchowym światem, więc dymna może się wypchać. Tak wolała myśleć Szakal, przynajmniej.
Bo jest — uśmiechnęła się pod nosem… ale jej uśmiech zaraz zniknął, zastąpiony wpół otwartym pyskiem i ledwo mrugającymi oczyma gapiącymi się na kotkę. Potwór? Dlaczego nie wiedziała nic o po- CZY ONA ZNOWU JĄ WKRĘCA? Najeżyła się. — NIE MA ŻADNEGO POTWORA W STAWIE, JAKBY BYŁ, TO BY MI RODZICE POWIEDZIELI! — pisnęła, marszcząc swoje malutkie brewki. Była już bardzo blisko eksplozji… a Błoto miała zaraz kliknąć jej ostatni przycisk, który do tego prowadził.
UGH!!!!!! — ryknęła, skacząc z nogi na nogę, — NIE DA SIĘ UMIEĆ BYĆ WROGIEM!! PO PROSTU NIM JESTEŚ!!!!!!! I NIE MASZ BYĆ Z TEGO SZCZĘŚLIWA — mówiła, jakby własnie tłumaczyła dymnej zasady zabawy, ale była przekonana, że tłumaczy jej zasady życia. W kącikach jej oczy zaczęły pojawiać się niechciane, sfrustrowane łzy. Nie, nie, nie! — MASZ BYĆ ZŁA, ALBO SMUTNA, ALBO… NIE WIEM NO! WŁAŚNIE DLATEGO JESTEŚ MOIM WROGIEM! SPADAJ!! — jęknęła, wpół zła, a wpół już zupełnie płacząc, po czym cała najeżona odwróciła się na pięcie i odbiegła jak najdalej od Błoto i całej reszty kotów, hen, do kociarni, by schować się w jej najciemniejszy kąt, tam, gdzie nikt nie zobaczy jej GŁUPICH łez, których nawet nie chciała wypuszczać, bo była ZŁA, nie smutna, ale nie potrafiła, jej ciało nie potrafiło inaczej.

zt XDD

_________________




ach, jaki to był celny strzał
tych kilka słów tak prosto w twarz
 jak to się mogło znów stać? 
w pustym pokoju tkwisz sam,
ZUPEŁNIE SAM

znów wszystko poszło nie tak
znowu musiało tak być

JAKBYŚ BEZ TEGO NIE BYŁ SOBĄ!


Re: Szeroki Głaz
Wto 26 Mar 2024, 09:03
Chaber
Chaber
Pełne imię : Chaber w Łanie Zboża
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 7 [marzec]
Znak Przodków : Lis
Matka : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia
Ojciec : Wodospad Szumiący wśród Leśnych Ostępów
Wygląd : Niski, zwarty, okrągły. Sierść puszysta, krótka, dziko pręgowana, w kolorze niebieskiego złota z białą strzałką na nosie i pod nosem, łatą na brodzie, szyi, brzuchu i skarpetkami. Niebieskie oczy rozjaśniają się do zielonego. No słodziak.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Niknąca Łapa
Autor avatara : jardin.de.lune (instagram)
Liczba postów : 85
Nowicjusz
https://starlight.forumpolish.com/t2005-chaber-w-lanie-zboza
Przez ostatni księżyc z kawałkiem nie czuł się najlepiej - ot, dopadła go po prostu Pora Białych Zasp ze swym chłodem i spędził trochę czasu kichając i smarkając, jednak teraz już wszystko wróciło do normy i Chaber mógł kontynuować Bycie Kociakiem. Co, szczerze mówiąc, powoli zaczynało go frustrować. Teraz, gdy już nie zarażał i mógł swobodnie kręcić się po obozie, chciał już Czegoś Więcej. Świat poza jaskinią kusił coraz bardziej, zwłaszcza teraz, gdy z zewnątrz docierały ciekawe bodźce: śpiew ptaków, ciepło promieni słońca i zapach wiosennego wiatru.
Ugh.
Wskoczył na głaz niedaleko wejścia. Dziś był jeden z cieplejszych dni, więc był nawet przyjemny w dotyku, nie lodowato zimny jak zawsze do tej pory. Położył się na nim i przymrużył ślepia. Jeszcze księżyc i pół i będzie mógł legalnie wyjść z obozu.

_________________

Oh my, just look at those eyes
pretty like agirl,  oh boy!

so cute and polite… better keep him humble, 'cuz he might wanna learn to bite



Re: Szeroki Głaz
Wto 02 Kwi 2024, 19:37
Promyk
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 49 (kwiecień)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Multikonta : Bocian [nkt], Lisia Łapa [KW], Złotko [KR]
Liczba postów : 491
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1355-promyk#24189
Pora Białych Zasp miała się ku końcowi, jednak zbliżała się do niego bardzo, bardzo powoli. Prawie że w ślimaczym tempie, a jedyną tego oznaką było stopniowe polepszanie się pogody, której jednak daleko jeszcze było do ideału, jaki potrafiła osiągnąć w Porze Ciepłych Wichrów. Mimo to starałam się korzystać z tych nielicznych ładnych dni, wybierając się podczas nich na krótkie spacerki dookoła plemiennej groty. I właśnie wracałam z jednego z takich spacerów, gdy przy wejściu natknęłam się na kociaka, leżącego sobie na Szerokim Głazie z przymkniętymi powiekami. Czyżby miał zamiar tu spać? Na progu jaskini, gdzie wciąż jeszcze mogło go przewiać i zafundować mu biały kaszel? Wiatr o tej porze potrafił być zdradliwy i też złośliwy, zwłaszcza dla nieostrożnych kociąt. Podeszłam spokojnie do przedstawiciela młodszego pokolenia i odkaszlnęłam, aby zwrócić jego uwagę na swą osobę.
- Witaj, maluchu. Czyżby w żłobku było aż tak głośno, że musisz szukać miejsca na drzemkę poza jego ścianami? - odparłam figlarnie, puszczając oczko do młodego kocurka.

_________________

walking on sunshine
walking on sunshine

xxxi feel alive, i feel a love
-ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ-
i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh
and don't it feel

good?


Re: Szeroki Głaz
Wto 02 Kwi 2024, 21:29
Chaber
Chaber
Pełne imię : Chaber w Łanie Zboża
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 7 [marzec]
Znak Przodków : Lis
Matka : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia
Ojciec : Wodospad Szumiący wśród Leśnych Ostępów
Wygląd : Niski, zwarty, okrągły. Sierść puszysta, krótka, dziko pręgowana, w kolorze niebieskiego złota z białą strzałką na nosie i pod nosem, łatą na brodzie, szyi, brzuchu i skarpetkami. Niebieskie oczy rozjaśniają się do zielonego. No słodziak.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Niknąca Łapa
Autor avatara : jardin.de.lune (instagram)
Liczba postów : 85
Nowicjusz
https://starlight.forumpolish.com/t2005-chaber-w-lanie-zboza
Słysząc kaszlnięcie, poruszył uchem w stronę, z której dobiegał dźwięk, by chwilę później wraz z nim obrócić głowę w stronę Promyk.
- Nie jestem Maluch, tylko Chaber - poprawił ją uczynnie, bo nawet nie pomyślał, że mogła nazwać go po prostu... małym, a nie że myślała, że tak się naprawdę nazywa. - Nie, ale spędziłem tam już wystarczająco dużo czasu, zwłaszcza jak chorowałem trochę, i nie chcę już siedzieć w głębi jaskini, ale jeszcze nie mogę wychodzić całkiem poza nią. To - kiwnął głową na kamień pod sobą - jest kompromis - odpowiedział na jej pytanie zgodnie z prawdą.

_________________

Oh my, just look at those eyes
pretty like agirl,  oh boy!

so cute and polite… better keep him humble, 'cuz he might wanna learn to bite



Re: Szeroki Głaz
Sob 06 Kwi 2024, 16:39
Promyk
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 49 (kwiecień)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Multikonta : Bocian [nkt], Lisia Łapa [KW], Złotko [KR]
Liczba postów : 491
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1355-promyk#24189
Wysłuchałam kocurka z uwagą, nie przerywając mu ani razu. Na koniec jego wypowiedzi kiwnęłam głową, przyjmując do wiadomości jego wyjaśnienie i odpowiedź na moje wcześniej zadane pytanie.
- Miło mi cię poznać, Chabrze. Jestem Promyk. Jesteś jednym z kociąt Jaszczurki i Wodospadu, prawda? Miałam przyjemność poznać już twoje siostry, Meduzę i Szakal. Bardzo miłe z nich koteczki. - odparłam wesoło, chcąc jakoś zagaić i podtrzymać rozmowę z błękitnowłosym. Ach, kociaki są takie słodkie i zawsze mają tyle ciekawego do powiedzenia...

_________________

walking on sunshine
walking on sunshine

xxxi feel alive, i feel a love
-ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ-
i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh
and don't it feel

good?


Re: Szeroki Głaz
Sob 06 Kwi 2024, 21:48
Chaber
Chaber
Pełne imię : Chaber w Łanie Zboża
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 7 [marzec]
Znak Przodków : Lis
Matka : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia
Ojciec : Wodospad Szumiący wśród Leśnych Ostępów
Wygląd : Niski, zwarty, okrągły. Sierść puszysta, krótka, dziko pręgowana, w kolorze niebieskiego złota z białą strzałką na nosie i pod nosem, łatą na brodzie, szyi, brzuchu i skarpetkami. Niebieskie oczy rozjaśniają się do zielonego. No słodziak.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Niknąca Łapa
Autor avatara : jardin.de.lune (instagram)
Liczba postów : 85
Nowicjusz
https://starlight.forumpolish.com/t2005-chaber-w-lanie-zboza
- Tak - potwierdził, dodatkowo kiwając głową, chociaż zawahał się, gdy nazwała jego siostry miłymi koteczkami. Nie był pewien, czy na pewno mówiła o tej Szakal, ale hej, może wyjątkowo postanowiła faktycznie mieć dzień dobroci dla zwierząt i była miła. Albo Promyk po prostu widziała tylko to, co chciała zobaczyć.
- Jesteś łowcą czy strażnikiem? - spytał, bo jeszcze nie za bardzo orientował się w tym, kto jest kim, pamiętał tylko te koty, z którymi faktycznie miał jakiś większy kontakt lub po prostu częściej przewijały się w jego tle.

_________________

Oh my, just look at those eyes
pretty like agirl,  oh boy!

so cute and polite… better keep him humble, 'cuz he might wanna learn to bite



Re: Szeroki Głaz
Pią 12 Kwi 2024, 19:08
Promyk
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 49 (kwiecień)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Multikonta : Bocian [nkt], Lisia Łapa [KW], Złotko [KR]
Liczba postów : 491
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1355-promyk#24189
Cały czas uśmiechałam się przyjaźnie do kocurka, pilnując się, aby nie wyglądać przy tym zbyt głupkowato, gdyż to mogło mieć skutek przeciwny od zamierzonego. Mianowicie chciałam bliżej poznać tego kociaka, bo zależało mi na dobrych stosunkach z każdym kolejnym pokoleniem członków Plemienia Niedźwiedzich Kłów, dlatego nie mogłam ich do siebie zrażać już na starcie. Ważne też było dobre pierwsze wrażenie. A na pewno takie zrobię, gdy odpowiem na zaciekawione pytanie kociaka.
- Jestem dumną łowczynią, dbającą o odpowiednie zaopatrzenie plemiennego stosiku z jedzeniem. A czemu pytasz? - odparłam, chcąc poznać powód zainteresowania malca.

_________________

walking on sunshine
walking on sunshine

xxxi feel alive, i feel a love
-ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ-
i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh
and don't it feel

good?


Re: Szeroki Głaz
Pon 15 Kwi 2024, 23:00
Chaber
Chaber
Pełne imię : Chaber w Łanie Zboża
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 7 [marzec]
Znak Przodków : Lis
Matka : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia
Ojciec : Wodospad Szumiący wśród Leśnych Ostępów
Wygląd : Niski, zwarty, okrągły. Sierść puszysta, krótka, dziko pręgowana, w kolorze niebieskiego złota z białą strzałką na nosie i pod nosem, łatą na brodzie, szyi, brzuchu i skarpetkami. Niebieskie oczy rozjaśniają się do zielonego. No słodziak.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Niknąca Łapa
Autor avatara : jardin.de.lune (instagram)
Liczba postów : 85
Nowicjusz
https://starlight.forumpolish.com/t2005-chaber-w-lanie-zboza
W myślach sklasyfikował ją jako łowczynię. Czy wyglądała na łowcę? Czy był w stanie w głowie stworzyć obraz łowcy i strażnika, który nie będzie stereotypowym podziałem ze względu na budowę? Był ciekaw, jak trafny był jego strzał - i okazało się, że zgadł. Sam nie wiedział jednak, co dokładnie skłoniło go ku tej opcji. Będzie musiał się jeszcze nad nią zastanowić.
- Z ciekawości - odpowiedział zgodnie z prawdą. - Pytam różne koty o to, co im się podoba w ich roli w plemieniu, a co nie. Dzięki temu będę mógł stwierdzić, czy chcę być łowcą, czy strażnikiem - dodał zaraz, rozwijając swoją myśl.
- Więc? Chcesz mi opowiedzieć? - spytał, uśmiechając się pogodnie. Podciągnął łokcie pod siebie i podniósł się do pozycji siedzącej.

_________________

Oh my, just look at those eyes
pretty like agirl,  oh boy!

so cute and polite… better keep him humble, 'cuz he might wanna learn to bite



Re: Szeroki Głaz
Czw 18 Kwi 2024, 19:30
Promyk
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 49 (kwiecień)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Multikonta : Bocian [nkt], Lisia Łapa [KW], Złotko [KR]
Liczba postów : 491
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1355-promyk#24189
Kiwnęłam głową, przyjmując do wiadomości słowa kocurka, którego ciekawość była jak najbardziej zrozumiana. Widocznie byłam jedną z nielicznych kotów, które już w młodym wieku wiedziały, co chcą robić w swoim życiu. Chaber wciąż jeszcze poszukiwał swej życiowej drogi, jak jego pozostali rówieśnicy. To przywilej i zaszczyt młodych, że nie muszą jeszcze do końca myśleć o swej przyszłości, jeśli po prostu nie chcą tego robić i mają czas, aby skupić się całkowicie na beztroskiej zabawie ze swoimi kolegami i koleżankami ze żłobka.
- Wiesz, co? Chętnie ci opowiem o mojej profesji i może to ci pomoże podjąć ostateczną decyzję. Jako łowczyni, mam tą swobodę, że mogę wychodzić na łowy kiedy chcę i z kim chcę, nie musząc się martwić o to, czy w naszej grocie panuje względny spokój i bezpieczeństwo. Muszę jedynie pilnować, aby stos z jedzeniem był zawsze pełny, a strawy wystarczyło dla wszystkich. Zwłaszcza w Porze Białych Zasp, gdy zwierzyny zaczyna brakować, każdy jej kęs jest bardzo cenny. Wtedy też i same polowania są nieco utrudnione przez śniegi i mrozy, jednak nie było jeszcze takiej pogody, z którą łowcy Plemienia Niedźwiedzich Kłów by sobie nie poradzili. - odparłam pewnym siebie głosem, dumnie wypinając swą pierś.

_________________

walking on sunshine
walking on sunshine

xxxi feel alive, i feel a love
-ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ-
i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh
and don't it feel

good?


Re: Szeroki Głaz
Nie 21 Kwi 2024, 21:53
Chaber
Chaber
Pełne imię : Chaber w Łanie Zboża
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 7 [marzec]
Znak Przodków : Lis
Matka : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia
Ojciec : Wodospad Szumiący wśród Leśnych Ostępów
Wygląd : Niski, zwarty, okrągły. Sierść puszysta, krótka, dziko pręgowana, w kolorze niebieskiego złota z białą strzałką na nosie i pod nosem, łatą na brodzie, szyi, brzuchu i skarpetkami. Niebieskie oczy rozjaśniają się do zielonego. No słodziak.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Niknąca Łapa
Autor avatara : jardin.de.lune (instagram)
Liczba postów : 85
Nowicjusz
https://starlight.forumpolish.com/t2005-chaber-w-lanie-zboza
Pokiwał głową, słuchając tego, co mówiła Promyk. Podobało mu się to, jak barwny był jej język i opisy; był to ciekawy sposób wypowiedzi, który mógłby spróbować naśladować.
- Czy strażnicy nie mogą wychodzić kiedy i z kim chcą? - spytał, bo była to ciekawa informacja, którą wyłapał, a której nie usłyszał jeszcze od żadnego innego kota. To znaczy: domyślał się, że chodziło tu o warty bądź patrole graniczne, jednak czy analogiczna sytuacja nie dotyczyła łowców, którzy mieli swój obowiązek i w rzeczywistości ta całkowita wolność miała dość sztywne ramy?

_________________

Oh my, just look at those eyes
pretty like agirl,  oh boy!

so cute and polite… better keep him humble, 'cuz he might wanna learn to bite



Re: Szeroki Głaz
Sponsored content

Skocz do: