IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Wichru
 :: Obóz Klanu Wichru :: Zielone Zarośla
Wydeptana Ziemia
Czw 12 Lis 2020 - 12:30
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1886
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
W samym środku Zielonych Zarośli znajduje się wydeptana przez kocie łapy ziemia, która nie ma szans przyozdobić się trawą nie tylko ze względu na niszczycielskie działanie mieszkających tam osobników, ale również i przez brak słońca, które gęstsze i większe krzewy zabierają dla siebie, okrywając legowiska wojowników i terminatorów półmrokiem. Jednak gdyby nie te wysokie rośliny, to prawdopodobnie mieszkające tam koty musiałyby się liczyć z marznięciem i moknięciem za sprawą niekorzystnych warunków pogodowych.


Re: Wydeptana Ziemia
Pon 16 Lis 2020 - 12:12
Szałwiowe Życzenie
Szałwiowe Życzenie
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 79 [luty]
Matka : Lekkie Piórko [*] [NPC]
Ojciec : Czarny Ogon [*] [NPC]
Mistrz : Liściasta Burza [*] [NPC] → Skrzące Niebo [*]
Partner : samotność na ten moment
Wygląd : długowłosa, czarna srebrna cieniowana szylkretka z jasnozielonymi oczami. szałwia jest kotem szczupłym, wysokim, aczkolwiek masywnym i wytrenowanym. posiada bliznę przechodzącą po prawym barku oraz szramę na zadzie zakrytą futrem. odgryziony najbardziej zewnętrzny palec prawej łapy
Multikonta : Gradowy Chłód [KW], Szczyt, Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Liczba postów : 1244
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t321-szalwiowe-zyczenie#493
Słońce było w zenicie. Te koty, które miały swoje obowiązki do wykonania, jak patrole, polowania czy treningi już odchodziły w swoją stronę. Zielony wzrok wojowniczki przemierzał obóz, utkwiony raz na jakiś czas w wyjściu z obozu. Szałwia ukryła się pod krzaczkiem, który ochraniał legowiska wojaków od słońca czy mrozu. A srebrna kocica po prostu odpoczywała, mając nadzieję, że będzie miała szansę z kimś porozmawiać. Samemu się tak wylegiwać to trochę przypał i w ogóle tak nudno.
Nagle jednak kotka wstała do siadu, a swoją kitą owinęła swoje małe łapcie. Jedną z przednich zaczęła się wymywać, swój pysk, za uszami. Następnie zaczęła przeciągać językiem po kryzie, przymykając przy tym lekko ślepka.

[gniot lol, soraski, wołam Cebule]

_________________
ビターチョコデコレーション
皆が望む理想に憧れて
ビターチョコデコレーション
個性や情は全部焼き払い
ビターチョコデコレーション
欲やエゴは殺して土に埋め
ビターチョコデコレーション
僕は大人にやっとなったよママ
Re: Wydeptana Ziemia
Pon 16 Lis 2020 - 12:34
Cebulowy Nos
Cebulowy Nos
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kotka
Księżyce : 122
Matka : Marchewkowa Skórka
Ojciec : Postrzępiony Ogon
Mistrz : Ciemny Grzbiet [NPC] [*]
Partner : Srocze Skrzydło [NPC] [*]
Wygląd : Średniego wzrostu, masywna, z bliznami; o długim, kremowym klasycznie pręgowanym futrze i pomarańczowych oczach. Biel na palcach na tylnej łapie i w postaci małej plamki na brzuchu.
Multikonta : Mewia Łapa, Huragan, Jastrząb
Liczba postów : 137
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t287-cebulowy-nos
A Cebula wróciła właśnie do obozu z polowania, niosąc w pysku królika. Że też w ogóle udało jej się go złapać! Gdyby miała gonić za tym zajęczakiem, to by chyba miała problem. Cóż, szybka nigdy nie była, a jej strategia wyglądała następująco: zakraść się, palnąć mocno i wziąć na stos. Żadnej ucieczki ewentualnej zwierzyny tu nie przewidywała.
Rzuciła zdobycz na stos, a sama sobie wzięła pulchną myszkę. A co ona tam będzie sobie odmawiać. Dobrego jedzenia nigdy nie odrzucała, a skoro jest, to bierze. Ruszyła w stronę legowiska wojowników, kiedy nagle dostrzegła znajome, srebrzyste futerko. Czy to nie Szałwia? Zmrużyła oczy... No Szałwia, a kto inny. Podniosła wyżej głowę i podeszła bliżej do wnuczki.
- Shalwha - wymruczała, wciąż trzymając jedzenie w pysku. Zaraz oczywiście odłożyła mysz i usiadła obok. Co ona, przecież nie będzie gadać z myszą w pysku, no bez przesady.
- A co ty na jakąś taką zmęczoną wyglądasz - zaczęła podejrzliwie. Zorientowała się też, e przecież... być może pora jest na to odpowiednia. O dziwo, sama Cebulowy Nos nie czuła się jakaś bardzo zmęczona.

_________________
Re: Wydeptana Ziemia
Pon 16 Lis 2020 - 13:40
Szałwiowe Życzenie
Szałwiowe Życzenie
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 79 [luty]
Matka : Lekkie Piórko [*] [NPC]
Ojciec : Czarny Ogon [*] [NPC]
Mistrz : Liściasta Burza [*] [NPC] → Skrzące Niebo [*]
Partner : samotność na ten moment
Wygląd : długowłosa, czarna srebrna cieniowana szylkretka z jasnozielonymi oczami. szałwia jest kotem szczupłym, wysokim, aczkolwiek masywnym i wytrenowanym. posiada bliznę przechodzącą po prawym barku oraz szramę na zadzie zakrytą futrem. odgryziony najbardziej zewnętrzny palec prawej łapy
Multikonta : Gradowy Chłód [KW], Szczyt, Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Liczba postów : 1244
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t321-szalwiowe-zyczenie#493
Memlała swoje futro, gdy nagle usłyszała żeński głos znanej jej osoby. Podniosła łeb, a kąciki pyska same je się podniosły. Słabo się uśmiechnęła do kocicy.
- Cześć babciu. - wymruczała cieplejszym głosem, a gdy ta się przysiadła do jej boku Szałwia przytuliła się łbem do jej szyi i otarła pyszczek o jej długie futro głośno mrucząc. Na jej pytanie na chwilę się zamyśliła, a swoje cielsko odkleiła od jej futra.
- Myślę za dużo, o dziwo. Wiesz, o Pokrzywie. Zastanawiam się kiedy się zagubiła, gdzie teraz może być, ale nic nie potrafię sobie przywołać, żadnych wspomnień. Jakby ta cała przeprowadzka była za jakąś mgłą czy coś takiego. - ciężko westchnęła i spuściła łeb na swoje łapki. Tymi zaczęła zniecierpliwiona dreptać, po czym znowu wypuściła gwałtownie powietrze nosem. Podniosła na kremową kotkę łeb, po czym się uśmiechnęła.
- A ty jak się czujesz?

_________________
ビターチョコデコレーション
皆が望む理想に憧れて
ビターチョコデコレーション
個性や情は全部焼き払い
ビターチョコデコレーション
欲やエゴは殺して土に埋め
ビターチョコデコレーション
僕は大人にやっとなったよママ
Re: Wydeptana Ziemia
Sro 25 Lis 2020 - 9:10
Cebulowy Nos
Cebulowy Nos
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kotka
Księżyce : 122
Matka : Marchewkowa Skórka
Ojciec : Postrzępiony Ogon
Mistrz : Ciemny Grzbiet [NPC] [*]
Partner : Srocze Skrzydło [NPC] [*]
Wygląd : Średniego wzrostu, masywna, z bliznami; o długim, kremowym klasycznie pręgowanym futrze i pomarańczowych oczach. Biel na palcach na tylnej łapie i w postaci małej plamki na brzuchu.
Multikonta : Mewia Łapa, Huragan, Jastrząb
Liczba postów : 137
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t287-cebulowy-nos
- No cześć, cześć - powtórzyła raz jeszcze i smyrgnęła nosem czoło Szałwiowego Życzenia. Sięgnęła po mysz wziętą wcześniej ze stosu i odgryzła kawałek. Następnie podsunęła ją Szałwii, rzucając również spojrzenie mówiące: "Jak chcesz, to się częstuj". Myszą się może przecież podzielić, a co jej tam.
Wysłuchała wszystkiego, co powiedziała wnuczka i sama westchnęła. Pokrzywa... Tyle było tych młodych! Pokrzywa, Tymianek, Rozmaryn, Mak, Jemiołuszka... Jej własne... Tylko Czerwony jej został, a to taka dziwna osobowość, że nie do końca wiedziała jak z nim rozmawiać.
- Chyba można tylko liczyć na to, że gdzieś sobie bezpiecznie żyje - odparła. Chociaż, tak też można trwać w nadziei i czekać na cud, który może po prostu... No, nie nastąpić. To bardzo przykre, ale tak się czasami dzieje i Cebula była już przyzwyczajona do tego typu sytuacji. Tylu bliskich straciła... Zerknęła nostalgicznie w niebo. Wierzyła, że jej bliscy są teraz w Gwiezdnym Klanie i ją obserwują.
- A jakoś sobie żyję. Próbuję się tam jakoś przyzwyczaić do tych nowych terenów, gór... No, ale ciężko jest, oj ciężko. Tobie pewnie będzie łatwiej, co? - burknęła. Nie podobały jej się jakoś te góry. Były takie... No takie jakieś dziwne, takie obce. I gdzie tam ona będzie się po nich jeszcze wspinać. No właśnie.

_________________
Re: Wydeptana Ziemia
Nie 29 Lis 2020 - 1:41
Szałwiowe Życzenie
Szałwiowe Życzenie
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 79 [luty]
Matka : Lekkie Piórko [*] [NPC]
Ojciec : Czarny Ogon [*] [NPC]
Mistrz : Liściasta Burza [*] [NPC] → Skrzące Niebo [*]
Partner : samotność na ten moment
Wygląd : długowłosa, czarna srebrna cieniowana szylkretka z jasnozielonymi oczami. szałwia jest kotem szczupłym, wysokim, aczkolwiek masywnym i wytrenowanym. posiada bliznę przechodzącą po prawym barku oraz szramę na zadzie zakrytą futrem. odgryziony najbardziej zewnętrzny palec prawej łapy
Multikonta : Gradowy Chłód [KW], Szczyt, Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Liczba postów : 1244
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t321-szalwiowe-zyczenie#493
Czując nosek na swoim czole Szałwia niemrawo zamruczała, przymykając ślepka. Szybko jednak te otworzyła, gdy kremowa kocica zaczęła mówić o zaginionej siostrze wojowniczki, Pokrzywie.
- Mam cichą nadzieję, że kiedyś nas znajdzie, wiesz? - dodała cicho, kładąc po swojej czaszce uszy. Było to mało prawdopodobne, ale zawsze... było. Zawsze była iskierka nadziei, która mrygała gdzieś tam z tyłu, bardzo słabo. Następnie podniosła łeb, patrząc się na Cebulę zainteresowana.
- Oh. Przyzwyczaisz się, jestem pewna. Za niedługo i tak będziesz mogła odpocząć i młodszym opowiadać straszne bajki. Czy ja wiem... czuję się trochę jak zagubiony kociak z tym wszystkim. Boję się trochę sama wychodzić, ale no. W końcu muszę, jestem wojowniczką - zamruczała rozbawiona swoją, o dziwo, naiwnością. Po prostu musiała się przełamać, a to mogło nastąpić tylko z czasem.

_________________
ビターチョコデコレーション
皆が望む理想に憧れて
ビターチョコデコレーション
個性や情は全部焼き払い
ビターチョコデコレーション
欲やエゴは殺して土に埋め
ビターチョコデコレーション
僕は大人にやっとなったよママ
Re: Wydeptana Ziemia
Pią 11 Gru 2020 - 8:25
Cebulowy Nos
Cebulowy Nos
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kotka
Księżyce : 122
Matka : Marchewkowa Skórka
Ojciec : Postrzępiony Ogon
Mistrz : Ciemny Grzbiet [NPC] [*]
Partner : Srocze Skrzydło [NPC] [*]
Wygląd : Średniego wzrostu, masywna, z bliznami; o długim, kremowym klasycznie pręgowanym futrze i pomarańczowych oczach. Biel na palcach na tylnej łapie i w postaci małej plamki na brzuchu.
Multikonta : Mewia Łapa, Huragan, Jastrząb
Liczba postów : 137
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t287-cebulowy-nos
- Oby, oby - odparła pozytywnie. Nie chciała przelewać na Szałwię swoich ciemnych myśli i wspomnieć, że Pokrzywa może nigdy nie wrócić. Cóż, jak będą kontynuować ten temat, to zaraz obie staną się przygnębione! A na to przecież nie można pozwolić!
- Straszne bajki! - powtórzyła i zaśmiała się. To ci dopiero Szałwia wymyśliła, będzie kocięta straszyć bajkami. W zasadzie nie było to takie nierealne, bo pewnie byłaby gotowa postraszyć tych młodych, którzy przyjdą w nieodpowiednim momencie zakłócać jej spokój.
- Boisz się? Czemu? - zapytała zaskoczona. Jeśli mogłaby jakoś Szałwii pomóc, to przecież ona jest tuż obok. Czy to aby się przełamać, czy aby coś wytłumaczyć... Czy Cebula właściwie się bała? Nie za bardzo, po prostu czuła się tutaj nieswojo. Wiedziała jednak, że im więcej będzie wychodzić, tym będzie lepiej. I łatwiej, zdecydowanie. Mogłaby nawet z Szałwią wychodzić po prostu połazić po terenach.

_________________
Re: Wydeptana Ziemia
Sro 16 Gru 2020 - 19:22
Szałwiowe Życzenie
Szałwiowe Życzenie
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 79 [luty]
Matka : Lekkie Piórko [*] [NPC]
Ojciec : Czarny Ogon [*] [NPC]
Mistrz : Liściasta Burza [*] [NPC] → Skrzące Niebo [*]
Partner : samotność na ten moment
Wygląd : długowłosa, czarna srebrna cieniowana szylkretka z jasnozielonymi oczami. szałwia jest kotem szczupłym, wysokim, aczkolwiek masywnym i wytrenowanym. posiada bliznę przechodzącą po prawym barku oraz szramę na zadzie zakrytą futrem. odgryziony najbardziej zewnętrzny palec prawej łapy
Multikonta : Gradowy Chłód [KW], Szczyt, Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Liczba postów : 1244
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t321-szalwiowe-zyczenie#493
Skinęła po prostu łbem i zakończyła ten temat. Miała po prostu nadzieję, że kiedyś jeszcze Pokrzywę zobaczy. Kto wie. Nie mniej jednak, nie chciała się już tym martwić. Gwiezdni wskażą jej drogę.
- A co, nie chciałabyś opowiadać strasznych bajek? - zaśmiała się, podnosząc wyżej jedną brew. - A jeśli nie, to chociażby jakieś opowieści z życia. Kociaki lubią takie rzeczy. Oh, raz spotkałam koteczkę, Nektarek się nazywa. Jest strasznie urocza i jeszcze bardziej ciekawska. Mogłabyś jej opowiadać tyle rzeczy, a ona by chciała słyszeć jeszcze więcej, serio! - zamruczała rozbawiona lekko poruszając barkami z rozbawienia. Owszem, malutka była śmieszna i Szałwia bardzo ją polubiła. Rozkoszna była, miała nadzieję tylko, że dostanie ją na terminatora. A jeśli nie ją to chociaż niech ją jakiś dobry i miły wojownik ją weźmie pod opiekę.
- Znaczy, nie boję... po prostu czuję się zagubiona o. Coś takiego. Nieswojo. Jakoś tak - pokręciła leciutko głową na boki. Nie to chciała powiedzieć, po prostu czuła się tutaj dziwnie.

_________________
ビターチョコデコレーション
皆が望む理想に憧れて
ビターチョコデコレーション
個性や情は全部焼き払い
ビターチョコデコレーション
欲やエゴは殺して土に埋め
ビターチョコデコレーション
僕は大人にやっとなったよママ
Re: Wydeptana Ziemia
Pon 21 Gru 2020 - 9:40
Cebulowy Nos
Cebulowy Nos
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kotka
Księżyce : 122
Matka : Marchewkowa Skórka
Ojciec : Postrzępiony Ogon
Mistrz : Ciemny Grzbiet [NPC] [*]
Partner : Srocze Skrzydło [NPC] [*]
Wygląd : Średniego wzrostu, masywna, z bliznami; o długim, kremowym klasycznie pręgowanym futrze i pomarańczowych oczach. Biel na palcach na tylnej łapie i w postaci małej plamki na brzuchu.
Multikonta : Mewia Łapa, Huragan, Jastrząb
Liczba postów : 137
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t287-cebulowy-nos
- No niby mogę - jak ją oczywiście ktoś ładnie poprosi. Cebula czasem była uparta i przekorna, miała swoje humorki i nie zawsze też mogła zwyczajnie mieć ochotę na opowiadanie bajek. No i co ona za straszne bajki wymyśli. Ma walkę opowiedzieć? Nie będzie przecież dzielić się tym, jak zagubiła się będąc terminatorką i miała trudność z powrotem do domu. Ah, jak wtedy to się dopiero bała! Myślała, że już nigdy nie wróci do klanu. Przodkowie jednak nad nią czuwali i udało się znaleźć drogę. Do dzisiaj była im za to bardzo wdzięczna. Po prostu wiedziała, że są blisko i obserwują klan.
- Pewnie nie miałabym pomysłu, co opowiedzieć. Tyle tego było! Wiesz, tyle księżyców to ogrom czasu. - tyle się działo. Czasy napięć i walk między klanami pamięta pewnie tylko ona i Niedźwiedzia Gwiazda... Kurczę, jest najstarsza w klanie. Z tego co wiedziała, co tylko Niedźwiedzia Gwiazda jest nieco młodszy od niej, a dalej - wojownicy bardziej w średnim wieku i młodsi.
- Mhm, rozumiem. To jeszcze obce tereny, minie trochę czasu nim poczujemy, że to jest nasz nowy dom. Jak chcesz, to możemy kiedyś razem wyjść i pozwiedzać, o. - szczególnie, że powinna się nieco rozruszać, czy cos. Oczywiście nie miała zamiaru od razu wspinać się po górach, co to, to nie, ale tak przejść w bardziej nieznane zakamarki... No i Szałwia mogłaby czuć sę z Cebulą bezpiecznie. Mimo wszyskto, Cebula, mając księżyce doświadczenia, byłaby gotowa obronić wnuczkę przed zagrożeniem. A słaba nie była. Może tylko powolna i niezbyt zręczna, ale jak przywali łapą...

_________________
Re: Wydeptana Ziemia
Nie 27 Gru 2020 - 20:49
Szałwiowe Życzenie
Szałwiowe Życzenie
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 79 [luty]
Matka : Lekkie Piórko [*] [NPC]
Ojciec : Czarny Ogon [*] [NPC]
Mistrz : Liściasta Burza [*] [NPC] → Skrzące Niebo [*]
Partner : samotność na ten moment
Wygląd : długowłosa, czarna srebrna cieniowana szylkretka z jasnozielonymi oczami. szałwia jest kotem szczupłym, wysokim, aczkolwiek masywnym i wytrenowanym. posiada bliznę przechodzącą po prawym barku oraz szramę na zadzie zakrytą futrem. odgryziony najbardziej zewnętrzny palec prawej łapy
Multikonta : Gradowy Chłód [KW], Szczyt, Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Liczba postów : 1244
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t321-szalwiowe-zyczenie#493
Zamruczała cieplej na odpowiedź starszej kocicy. Spojrzała w stronę kociarni i westchnęła.
- Zawsze to ci jakoś umili czas. A ty jak się czujesz? - zapytała się, patrząc na babcię. No w końcu była wiekowa, więc musiała wiedzieć, jak się wojowniczka czuje. No było to ważne, w końcu była jej rodziną, jedną z niewielu ocalałych. Zamruczała rozbawiona na jej kolejne słowa. - Będąc w starszyźnie na pewno będziesz miała dużo czasu na przemyślenie, co chcesz opowiadać - puściła do kocicy oczko. No będzie leżeć i leniuchować!
Uśmiechnęła się na propozycję kremowej i zastrzygła uszami.
- Zawsze będę chciała z tobą iść na spacer - odparła mrucząc, a ogonem lekko zadrgała. Może faktycznie poczuje się lepiej, jeśli pójdzie na spacer z babcią? Oh, ale jak coś je zaatakuje...?

_________________
ビターチョコデコレーション
皆が望む理想に憧れて
ビターチョコデコレーション
個性や情は全部焼き払い
ビターチョコデコレーション
欲やエゴは殺して土に埋め
ビターチョコデコレーション
僕は大人にやっとなったよママ
Re: Wydeptana Ziemia
Sro 30 Gru 2020 - 19:14
Cebulowy Nos
Cebulowy Nos
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kotka
Księżyce : 122
Matka : Marchewkowa Skórka
Ojciec : Postrzępiony Ogon
Mistrz : Ciemny Grzbiet [NPC] [*]
Partner : Srocze Skrzydło [NPC] [*]
Wygląd : Średniego wzrostu, masywna, z bliznami; o długim, kremowym klasycznie pręgowanym futrze i pomarańczowych oczach. Biel na palcach na tylnej łapie i w postaci małej plamki na brzuchu.
Multikonta : Mewia Łapa, Huragan, Jastrząb
Liczba postów : 137
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t287-cebulowy-nos
- A no już stara jestem, to nie czuję się tak, jak kilkadziesiąt księżyców temu. Ale słaba nie jestem! Tylko mam wrażenie, że jakoś gorzej słyszę, ale co poradzić. No raczej nie ogłuchnę - odparła i wzruszyła barkami. Niby mogłaby o to zapytać Pliszkowy Dziób, ale po co. Nie, że nie ufała młodej medyczce... Jednak z tyłu głowy gdzieś miała tę myśl, że kocica jest jakaś taka niedoświadczona i co ona może jej powiedzieć. Brzozowa Skórka była specyficzna, ale była dłużej medyczką. Że też musiała tak szybko zginąć... Chociaż to w zasadzie nie tak szybko. Mało kto dożywał nawet siedemdziesięciu księżyców, co mogła zauważyć choćby na przykładzie swojej rodziny. Został jej jeden syn, który nawet nie do końca chyba chce z nią rozmawiać.
- Starszyzna... - zmarszczyła pysk zamyślona. Myślała o przejściu do starszyzny jeszcze za parę księżyców. Jak sama potrafiła przyznać - robiła się coraz starsza, wiele już przeżyła. Należało jej się, a co.
- No to świetnie, kiedyś tam się zgadamy. Mnie raczej nie trzeba szukać nie wiadomo gdzie - w końcu nie szlaja się po terenach i nie chowa po kątach. Jak już, to zwykle szuka spokoju w jakichś cichszych zakamarkach nowego obozu, ale to i tak nie jest żadne ukrywanie się. Czasem potrzebuje po prostu odciąć się od tego hałasu.

_________________
Re: Wydeptana Ziemia
Pon 11 Sty 2021 - 12:58
Szałwiowe Życzenie
Szałwiowe Życzenie
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 79 [luty]
Matka : Lekkie Piórko [*] [NPC]
Ojciec : Czarny Ogon [*] [NPC]
Mistrz : Liściasta Burza [*] [NPC] → Skrzące Niebo [*]
Partner : samotność na ten moment
Wygląd : długowłosa, czarna srebrna cieniowana szylkretka z jasnozielonymi oczami. szałwia jest kotem szczupłym, wysokim, aczkolwiek masywnym i wytrenowanym. posiada bliznę przechodzącą po prawym barku oraz szramę na zadzie zakrytą futrem. odgryziony najbardziej zewnętrzny palec prawej łapy
Multikonta : Gradowy Chłód [KW], Szczyt, Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Liczba postów : 1244
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t321-szalwiowe-zyczenie#493
- Rozumiem. W razie czego jestem pewna, że Pliszka, znaczy, Pliszkowy Dziób, ci pomoże w razie czego - odparła z uśmiechem na pyszczku w stronę kremowej. Srebrna kocica była mądra i była na pewno świetną medyczką, sama nie miała jeszcze zaszczytu doznania jej leczenia. Ale niech tak zostanie, bo w sumie po co marnować na jej osobę cenne zioła!
- Mhm. W końcu będziesz mogła odpocząć - zamruczała ciepło w jej stronę, leciutko poruszając brwiami. Starszej wojowniczce należał się odpoczynek, w końcu służyła już tak długo Klanowi Wichru! Po prostu jej babcia potrzebuje chwili dla siebie, zasługuje.
- Będę wiedziała, gdzie ciebie znajdę, spokojnie - mruknęła do pomarańczowookiej, aby zaraz wstać i otrzepać futro z mchu i trawy. - To chyba pójdę się oswoić z terenami. Do później babciu! - zawołała, po czym skierowała swoje kroki w stronę wyjścia z obozu.

[zt]

_________________
ビターチョコデコレーション
皆が望む理想に憧れて
ビターチョコデコレーション
個性や情は全部焼き払い
ビターチョコデコレーション
欲やエゴは殺して土に埋め
ビターチョコデコレーション
僕は大人にやっとなったよママ
Re: Wydeptana Ziemia
Czw 14 Sty 2021 - 12:39
Cebulowy Nos
Cebulowy Nos
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kotka
Księżyce : 122
Matka : Marchewkowa Skórka
Ojciec : Postrzępiony Ogon
Mistrz : Ciemny Grzbiet [NPC] [*]
Partner : Srocze Skrzydło [NPC] [*]
Wygląd : Średniego wzrostu, masywna, z bliznami; o długim, kremowym klasycznie pręgowanym futrze i pomarańczowych oczach. Biel na palcach na tylnej łapie i w postaci małej plamki na brzuchu.
Multikonta : Mewia Łapa, Huragan, Jastrząb
Liczba postów : 137
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t287-cebulowy-nos
- Tu chyba nic nie da się zrobić - ponownie wzruszyła barkami. Starość nie radość - nie da się zatrzymać tego procesu i jeśli Cebula miała gorzej słyszeć z wiekiem - to tak będzie i nic tego nie zmieni. Najwyraźniej taki los dla niej zaplanowali Gwiezdni. Zresztą, co ona się tam będzie przejmować - może i myślała o przejściu do starszyzny, ale jeszcze zniedołężniała nie jest, no bez przesady!
- Z drugiej strony, co ja będę robić? Leżeć i spać? - nie była zdecydowana, czego właściwie chce. Niby pragnęła już odpocząć, zostać "obserwatorem" w Klanie Wichru, który raczej opowiadałby historie i przekazywał teoretyczną wiedzę, ale czy byłaby w pełni z tego zadowolona? Należy najpierw odpowiedzieć na pytanie, czy w ogóle cokolwiek w pełni zadowoli Cebulowy Nos. A kocica do wybrednych... No cóż, należy.
- Mhm. Uważaj na siebie! - krzyknęła jeszcze za nią. Nie próbuj mi tu znikać, wplątać się w coś dziwnego czy spotkać drapieżnika. Sama rozciągnęła się i zerknęła w stronę stosu ze zwierzyną. Może coś przekąsi?

[zt]

_________________
Re: Wydeptana Ziemia
Czw 24 Cze 2021 - 21:50
Kiełkujące Ziarno
Kiełkujące Ziarno
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 31 [Grudzień 2021]
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] [*] -> Tonące Słońce
Ojciec : Niedźwiedzi Sen [NPC] [*]
Mistrz : Sensei Tonące Słońce.
Partner : Krówka...?
Wygląd : Wysoki i masywny, długowłosy, klasyczny czarnopręgowany bury kot o złotych oczach.
Multikonta : Kłoda [Samotnik] ; Mokra Łapa [Rzeka]
Autor avatara : thetussetravels
Liczba postów : 294
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t344-powojnik
Ostatnio trochę rozmyślał. Przypomniała mu się głównie rozmowa z Orzeszkiem, za sprawą tego, że Świergot chyba faktycznie chodzi z Gęsim. Po głowie mu wtedy zaczęło chodzić pytanie, które padło właśnie na rozmowie z bratem... Z kim się dogadujesz.
Kiełek... Mimowolnie znał odpowiedź na to pytanie. Jednak nie chciał nawet sobie samemu tego przyznawać. Oczywiście, że wiedział z kim się dogaduje. Z którą kotką się dogaduję. I... Z grubsza co zaczyna czuć. Problem w tym... Jak to wszystko... Jak to wszystko działa? Jak ma się z nią tak tak dogadywać? Ma jej jakoś zainponować? Zabrać ją gdzieś? Zrobić coś? Ja nie mogę. Gwiezdny Klanie, JA NIE MOGĘ.
Przez te wszystkie pytania nawet nie zauważył... Że stoi jak wryty na wydeptanej przez kocie łapki ziemi, a mysz którą wcześniej sobie wziął ze stosu zdążyła już jakiś czas temu wypaść mu z pyska i leży jak zabita, no w sumie zabita u jego łap.

//Mame, cho planować.

_________________
Re: Wydeptana Ziemia
Czw 1 Lip 2021 - 21:27
Tonące Słońce
Tonące Słońce
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 40
Matka : Leśna Ścieżka [*]
Ojciec : Ośnieżony Szczyt [*]
Mistrz : Golcowy Śpiew
Partner : hot kocur z twojej okolicy
Wygląd : Duży, umięśnione ciało. Długowłosy, bury, klasycznie pręgowany, białe znaczenia (brzuch, łapy, szyja, pysk). Żółte oczy.
Multikonta : Wężowa Łuska, Jaganow
Liczba postów : 182
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t376-tonace-slonce#712
Czy nowe obowiązki pochłaniały czas Słońca? Trochę tak. Czy mu to przeszkadzało? Wcale. Powoli przyzwyczajał się do bycia zastępcą i było mu z tym... Dobrze. Wczuł się w rolę. Oczywiście, nadal zależało mu na kontaktach z innymi, ale czasami dobrze było się skupić na czymś innym, niż koty i relacje z nimi.
Nie mógł jednak nie zauważyć zamyślonego Kiełka, idealnie na Wydeptanej Ziemi, z martwą myszą pod łapami. Wydawał się trochę... Nieobecny? Może coś go trapiło? Westchnął pod nosem. Czyżby go zaniedbał, że nie wiedział co się dzieje? No, nie był już jego terminatorem, ale dawno nie rozmawiali... O tak o. Podszedł do niego, a jego ogon wylądował na karku młodszego.
-halo - odezwał się do niego, by chociaż spróbować wyrwać go z tego zamyślenia -cześć. O czym tak myślisz?

_________________
Wydeptana Ziemia IHRE6tI
Re: Wydeptana Ziemia
Czw 1 Lip 2021 - 21:39
Kiełkujące Ziarno
Kiełkujące Ziarno
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 31 [Grudzień 2021]
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] [*] -> Tonące Słońce
Ojciec : Niedźwiedzi Sen [NPC] [*]
Mistrz : Sensei Tonące Słońce.
Partner : Krówka...?
Wygląd : Wysoki i masywny, długowłosy, klasyczny czarnopręgowany bury kot o złotych oczach.
Multikonta : Kłoda [Samotnik] ; Mokra Łapa [Rzeka]
Autor avatara : thetussetravels
Liczba postów : 294
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t344-powojnik
Co ma robić? Pomagać jej w różnych sprawach? A jeśli nie będzie chciała pomocy? A może po prostu z nią o tym porozmawiać...? Nie, tą ostatnią opcję trzeba absolutnie wykluczyć. Nie mógł z nią tak po prostu o tym pogadać. Dosłownie zawstydziłby się na śmierć. Poza tym... Co gdyby to zniszczyłoby ich przyjaźń? Wolał pod żadnym pozorem nie próbować.
Ocknął się z tego zamyślenia dopiero wtedy, gdy poczuł na karku czyiś ogon. Instynktownie z zaskoczenie się aż zjeżył i wzdrygnął, jednak odetchnął cicho z ulgą, zauważając obok Tonące Słońce.
- Oh, Gwiezdny Klanie, wystraszyłem się... - Miauknął cicho, na moment podnosząc łapę i przykładając ją sobie do piersi, aby uspokoić trochę oddech. Z tego wszystkiego zupełnie nie zauważył, że kocur do niego w ogóle podszedł. Kiełek, ogar, O G A R.
- Ee... Tylko o jednej sprawie takiej takiej... - Zaciął się, na moment odwracając wzrok. - Uh... Ej... Jak... Em... Jak się z kimś dogadywać...? - Spytał, spoglądając niespokojnie na rozmówcę. Miał nadzieję, że może jego były Mistrz jak i Zastępca i przyjaciel mu pomoże... Nawet jeśli niekoniecznie poda jego dokładny problem.

_________________
Re: Wydeptana Ziemia
Czw 1 Lip 2021 - 21:50
Tonące Słońce
Tonące Słońce
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 40
Matka : Leśna Ścieżka [*]
Ojciec : Ośnieżony Szczyt [*]
Mistrz : Golcowy Śpiew
Partner : hot kocur z twojej okolicy
Wygląd : Duży, umięśnione ciało. Długowłosy, bury, klasycznie pręgowany, białe znaczenia (brzuch, łapy, szyja, pysk). Żółte oczy.
Multikonta : Wężowa Łuska, Jaganow
Liczba postów : 182
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t376-tonace-slonce#712
Nie mógł powstrzymać cichego rechotu, gdy tylko zobaczył jak Kiełek się przestraszył.
-zauważyłem. - powiedział i wyszczerzył się w uśmiechu, tak jak zresztą robił to wiele razy na ich treningach. To dopiero były czasy.
-więc słucham. Może jakoś pomogę. - powiedział, gdy tylko Kiełek poinformował go, że chodzi o jakąś jego sprawę. Wysłuchał jego, no cóż, problemu, a jego uśmiech tylko się poszerzył, w bardziej... Głupkowaty? Może i miał prawie 40 księżyców, ale nadal czuł się młodo! - zależy jak dogadywaaać. - zaczął i zaśmiał się pod nosem. Oj domyślał się o co mu chodzi. -wieesz, różnie może być. My się dogadujemy, ale to takie... Były mistrz i terminator. Może być tak jak ja i Golcowa Gwiazda, jako zastępca i przywódca czy ty i na przykład Orzechowy Cień, jak bracia. Albo ktokolwiek inni, jako znajomi, czy może... Ja i Chabrowy Gaj, jak przyjaciele. Można się dogadywać na różne sposoby. - wymienił kilka, które akurat przyszły mu do głowy. Trochę sam się zdziwił, że wymienił akurat Chaber, bo co prawda dobrze się dogadywali, ale Chaber była już... Jakiś czas martwa. No cóż.

_________________
Wydeptana Ziemia IHRE6tI
Re: Wydeptana Ziemia
Czw 1 Lip 2021 - 22:54
Kiełkujące Ziarno
Kiełkujące Ziarno
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 31 [Grudzień 2021]
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] [*] -> Tonące Słońce
Ojciec : Niedźwiedzi Sen [NPC] [*]
Mistrz : Sensei Tonące Słońce.
Partner : Krówka...?
Wygląd : Wysoki i masywny, długowłosy, klasyczny czarnopręgowany bury kot o złotych oczach.
Multikonta : Kłoda [Samotnik] ; Mokra Łapa [Rzeka]
Autor avatara : thetussetravels
Liczba postów : 294
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t344-powojnik
Odchylił lekko uszy, słysząc cichy śmiech ze strony starszego kocura, po czym również cicho prychnął. No tak, musiało to wyglądać komicznie z punktu widzenia Zastępcy... I zapewne reszty zebranych w Zielonych Zaroślach kotów. Eh, co za pech, że akurat Wojownicy i Terminatorzy mają łączone Legowisko... Takie wygłupy będą od razu zauważane przez tą drugą grupę i zapamiętywane... Wtopa...
- Uh... - Mruknął cicho, wysłuchawszy słów Tonącego Słońca. Chyba nie obejdzie się bez... Powiedzenia o co chodzi, nie...? - A... Takie... Em... Inne dogadywanie się...? - Jeszcze bardziej ściszył głos, tym razem przestępując z łapy na łapę i odwracając wzrok lekko zażenowany. Już samo pytanie o to było dla niego trochę niekomfortowe i wpędzało go w panikę... Ale sam tego nie rozwiąże.

_________________
Re: Wydeptana Ziemia
Pią 2 Lip 2021 - 13:16
Tonące Słońce
Tonące Słońce
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 40
Matka : Leśna Ścieżka [*]
Ojciec : Ośnieżony Szczyt [*]
Mistrz : Golcowy Śpiew
Partner : hot kocur z twojej okolicy
Wygląd : Duży, umięśnione ciało. Długowłosy, bury, klasycznie pręgowany, białe znaczenia (brzuch, łapy, szyja, pysk). Żółte oczy.
Multikonta : Wężowa Łuska, Jaganow
Liczba postów : 182
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t376-tonace-slonce#712
Inne dogadywanie się! Słońce jeszcze bardziej wyszczerzył się w uśmiechu i wymagało od niego sporo kontroli, by nie powiedział czegoś w stylu "Kiełek się zakooochał!"
-wieesz... Jeśli chodzi ci o to o co myślę, że ci chodzi, a chodzi to... Nie byłem z nikim w takiej relacji. - przyznał. Mógł być, potencjalnie miał nawet kilka szans, ale... Nie próbował żadnej znajomości skierować na akurat takie tory, a samo też jakoś... Nie wychodziło. -ale wiesz, jeśli chcesz wiedzieć coś konkretnego, to może uda mi się coś wymyślić. Niby się nie znam, ale jak trochę pokombinuję to kto wie... Może coś z tego wyjdzie.

_________________
Wydeptana Ziemia IHRE6tI
Re: Wydeptana Ziemia
Pią 2 Lip 2021 - 13:43
Kiełkujące Ziarno
Kiełkujące Ziarno
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 31 [Grudzień 2021]
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] [*] -> Tonące Słońce
Ojciec : Niedźwiedzi Sen [NPC] [*]
Mistrz : Sensei Tonące Słońce.
Partner : Krówka...?
Wygląd : Wysoki i masywny, długowłosy, klasyczny czarnopręgowany bury kot o złotych oczach.
Multikonta : Kłoda [Samotnik] ; Mokra Łapa [Rzeka]
Autor avatara : thetussetravels
Liczba postów : 294
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t344-powojnik
No to chyba całkiem dobrze, że ostatecznie tego nie powiedział, bo Kiełek dosłownie zrobiłby w tył zwrot i z załamanym wyrazem pyska wyczłapałby z Zielonych Zarośli, ba, z Obozu.
- Oh... - Mruknął cicho, po czym westchnął i odwrócił wzrok. Już myślał, że niepotrzebnie pytał o to Tonące Słońce... Ale na szczęście po chwili były Mistrz ponownie się odezwał. Zastrzygł lekko uszyma i zerknął na niego z większym ożywieniem.
- To... Mógłbyś coś wymyślić...? Bo ja już kompletnie nie wiem co robić... - Poprosił. Zdążył już spostrzec, że Zastępca... Zapewne już wie, o co i o jakie dogadywanie się mu chodziło. Na cóż... Miał tylko nadzieję, że nie zapyta o którą kotkę chodzi, bo się normalnie zapadnie pod ziemię ze wstydu.

_________________
Re: Wydeptana Ziemia
Sponsored content

Skocz do: