IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Wichru
 :: Obóz Klanu Wichru :: Zielone Zarośla
Trawiasta Wysepka
Czw Lis 12, 2020 12:30 pm
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 2023
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
Przed wejściem do Zielonych Zarośli można dostrzec ziemną ścieżkę prowadzącą na centrum obozu oraz do Wilczej Paszczy, jednak pomiędzy brązowymi szlakami znajduje się niewielkie, trawiaste poletko, po którym koty raczej nie depczą, a jak już, to robią to dość rzadko. Trawa tam jest wyjątkowo miękka, ale często też mokra od porannej rosy lub osadzonego na źdźbłach deszczu.
Re: Trawiasta Wysepka
Wto Gru 08, 2020 7:58 pm
Pchla Łapa.
Pchla Łapa.
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 10
Matka : Lepka Pajęczyna [*]
Ojciec : Zimny Podmuch
Mistrz : Golcowy Śpiew
Wygląd : Krótkowłosa, chuda, niska, biała kotka. Jej uszy są duże, nos różowy a oczy są obdarzone przedziwną heterochronią, która dzieli jej tęczówkę barwami żółci i błękitu na pół.
Multikonta : Koźla Łapa [KG]
Autor avatara : https://www.instagram.com/meowlaska/
Liczba postów : 16
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t412-pchelka
Pchełka szukała jakiegoś fajnego miejsca gdzie mogłaby odpocząć i się położyć, nie stresując się za bardzo obecnością innych. No cóż... Nie wybrała jakiegoś ukrytego miejsca a wręcz przeciwnie. Położyła się na zielonej trawce, która była bardzo mięciutka i pełna mleczów. Bardzo lubiła żółte kwiatki bo wydawały się jej pełne dobroci i radości. Były czymś co dawało jej szczęście. Nie była smutna bo w klanie Pochmurny Świt wraz z jego partnerką polubili ją i nie czuła się za bardzo samotna w klanie. I bardzo była im wdzięczna, że spędzają z nią czas na rozmowach. Byli tacy mili i rozumieli, że Pchełka nie za bardzo chciała rozmawiać dokładnie o tym co się faktycznie stało u niej podczas pożaru. Dla niej To było bardzo straszne i same myślenie o tym sprawiało, że Pchełka znów się bała.
Dlatego starała się nie przypominać tego za bardzo a jak już myślała o mamie to bardziej o takich miłych chwilach, które miała okazję z nią spędzić. Zapewne dzięki takim pozytywnym myślom Pchełka nie załamała się i była taka jak od samego początku. Mamusia zawsze jej mówiła by się uśmiechać nawet kiedy jest smutno bądź by nie zadręczać siebie długo i cieszyć się z każdej miłej rzeczy. tak więc Pchla Łapa dziś się cieszyła z kwiatków, które urosły na zielonej trawce. Leżała na brzuchu a głowę miała położoną między łapami i oglądała z bliska żółte płatki mleczyków i źdźbła trawy, słodko się do nich uśmiechając.

/Szronik <3
Re: Trawiasta Wysepka
Czw Gru 10, 2020 10:22 am
Oszroniona Łapa
Oszroniona Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 10 [I]
Matka : Skrząca Pajęczyna [*]/ Gronostajowa Mordka [NPC]
Ojciec : Jeleniorogi [*]/ Czerwony Kwiat [NPC]
Mistrz : Cebulowy Nos
Wygląd : Przeciętnej wielkości kociak o szczupłych, długich łapach i równie przeciętnej sylwetce. Jego ciałko pokryte jest krótką, przylegającą i wiecznie dobrze ułożoną sierścią; czarny pręgowany colorpoint z ciemną maską na mordce, łapach i ciemnym ogonie (najciemniejsza końców). Migdałowate jasne lodowo-błękitne ślepia, brak szczególnych blizn. [reszta w KP]
Multikonta : Krzywa Gwiazda, Tafla, Wierzbowy Puch, Szerszeń | Żabia Łapa, Uszko
Liczba postów : 239
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t62-szron
Jak się okazało, Oszroniona Łapa miał zaskakująco mało do roboty - na treningu był, wymienił mech w legowiskach starszyzny i doniósł im smakowitą piszczkę, oraz porozmawiał z ciotką na temat przebiegu swoich pierwszych treningów dzieląc się z nią swoimi przemyśleniami. Teraz jednak kiedy skończył co miał robić okazało się, że ma sporo wolnego i...Nie za bardzo wiedział jak go spożytkować; zaczął rozglądać się za Motylem albo Orzeszkiem, czy nawet Zawilcową Łapą z którą chętnie by porozmawiał, jednak żadnego ze swoich kolegów i przyjaciółki nie mógł złapać w obrębie Wichrowego obozu. Dlatego też zaczął rozglądać się za kimś innym, nawet pomyślał o tym by podpytać Czerwony Kwiat o jakieś zagadnienia jak chodzi o walkę czy polowanie, ale wtedy w oczy rzuciło mu się jakieś białe futerko, które kojarzył z własnej ceremonii - Pchla Łapa? Chyba tak nazywała się ta kotka, która została przyjęta do klanu po tym, jak jej własny...Cóż, rozpadł się na skutek pożaru o ile pamięć Szronika nie myliła. Zdawała się wycofana i cicha - nie zamienili za wiele słów, bo nawet sam Szronik nie za bardzo wiedział czy w ogóle powinien do niej podchodzić. Był przekonany, że kotka od dawna była terminatorką przez co narosła między nim a nią jakaś forma dystansu już nawet nie przez fakt, że ta była z innego klanu, a tu proszę! Okazało się, że mianowana była z nim i byli równi rangą, więc...Chyba nie zaszkodzi podejść, porozmawiać i poznać się?
- Cześć, Pchla Łapo - miauknął przyjaźnie, podchodząc i stając kawałek przed białą koteczką po czym zastygł na moment patrząc w jej....niesamowite oczy. Zamrugał powoli i odchrząknął zmieszany. - Em, miałabyś coś przeciwko jakbym się dosiadł? Zresztą, jestem Oszroniona Łapa, miło mi cię poznać!
Re: Trawiasta Wysepka
Czw Gru 10, 2020 1:13 pm
Pchla Łapa.
Pchla Łapa.
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 10
Matka : Lepka Pajęczyna [*]
Ojciec : Zimny Podmuch
Mistrz : Golcowy Śpiew
Wygląd : Krótkowłosa, chuda, niska, biała kotka. Jej uszy są duże, nos różowy a oczy są obdarzone przedziwną heterochronią, która dzieli jej tęczówkę barwami żółci i błękitu na pół.
Multikonta : Koźla Łapa [KG]
Autor avatara : https://www.instagram.com/meowlaska/
Liczba postów : 16
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t412-pchelka
Pchełka też starała się nie zaniedbywać swoich obowiązków ale dziś wyjątkowo mało miała rzeczy do zrobienia i mogła teraz chwilę sobie odpocząć i poleżeć w słońcu na miękkiej trawce. Nie miała jeszcze za bardzo przyjaciół bo niedawno co tutaj dołączyła do klanu Wichru i cóż... Zazwyczaj wolny czas spędzała sama bądź czasem porozmawiała z Pochmurnym Świtem bądź z jego partnerką. Nadal trochę się czuła niepewnie wśród nowych klanowiczów mimo iż były dla niej mili i wyrozumiali. Mimo to, że czuła trochę się niepewnie to koteczka bardzo się cieszyła z nowej rodziny jaką jest dla niej klan. Nie czuła się sama i była otoczona opieką. Oh... Pewnie by sobie nie poradziła sama w lesie. Prędzej by umarła z głodu bądź coś by ją rozszarpało a potem zjadło.
Nagle w pewnym momencie zobaczyła przed sobą ciemne łapki. Zamrugała kilka razy a następnie podniosła swoją główkę do góry i zobaczyła kocurka. Widziała już go gdzieś... A no tak! Byli razem mianowani! Ale chwila chwila... To był ten Szronik tak? Co stał koło Zawilec? Chyba dobrze pamiętała. Patrzyła się na kocurka swoimi śmiesznymi oczkami i zauważyła też reakcje kocura na jej oczęta. Widząc ją, nieśmiało popatrzyła się w bok. Sama Pchełka uważała, że jej oczka są dziwne bo tak tatuś jej kiedyś powiedział. Nie uważała je za ładne a bardziej brzydkie. Czemu tak uważała? Często słyszała tak od innych, że jej oczka są dziwne bądź dystrakcyjne więc sama zaczęła myśleć.
- O-oh... Cześć, Oszroniona Łapo. - również się przywitała miło z kocurkiem, miaucząc trochę ciszej. - Mi też miło Ciebie poznać.- skierowała swój pyszczek w stronę kocura, z lekkim uśmiechem ale zamkniętymi oczami. - O-oczywiście, że nie! Dosiądź się śmiało.-powiedziała swoim niewinnym głosikiem a następnie popatrzyła się na żółtego kwiatka, którego miała przy łapkach.
Re: Trawiasta Wysepka
Wto Gru 15, 2020 9:12 pm
Oszroniona Łapa
Oszroniona Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 10 [I]
Matka : Skrząca Pajęczyna [*]/ Gronostajowa Mordka [NPC]
Ojciec : Jeleniorogi [*]/ Czerwony Kwiat [NPC]
Mistrz : Cebulowy Nos
Wygląd : Przeciętnej wielkości kociak o szczupłych, długich łapach i równie przeciętnej sylwetce. Jego ciałko pokryte jest krótką, przylegającą i wiecznie dobrze ułożoną sierścią; czarny pręgowany colorpoint z ciemną maską na mordce, łapach i ciemnym ogonie (najciemniejsza końców). Migdałowate jasne lodowo-błękitne ślepia, brak szczególnych blizn. [reszta w KP]
Multikonta : Krzywa Gwiazda, Tafla, Wierzbowy Puch, Szerszeń | Żabia Łapa, Uszko
Liczba postów : 239
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t62-szron
Jak tylko dostał pozwolenie aby się dosiąść, zrobił to dość spokojnie, zajmując miejsce obok białej koteczki, podwijając pod siebie przednie łapy, a ogon owinął wokół boku, który był dalej od tego należącego do Pchlej Łapy. Odwrócił łebek w jej stronę z niepokojem rejestrując, że terminatora zamknęła oczy gdy odpowiadała na jego pytanie, teraz jednak znów je otworzyła i obserwowała żółty kwiatek przed sobą, na który spadł również wzrok pointa. Jego wibrysy lekko drgnęły i trzepnął jednym uchem przenosząc spojrzenie na centrum obozu po którym przechadzał się akurat Czerwony Kwiat z Lisią Kitą, najprawdopodobniej rozmawiając  o jakiś wojowniczych sprawach. Gdy biały wojownik zerknął w kierunku adoptowanego syna, Oszroniona Łapa posłał mu lekki uśmiech i wrócił spojrzeniem do Pchełki, która dalej obserwowała roślinkę.
- Mmm...Pchla Łapo, mogę cię o coś zapytać? - mruknął w końcu przerywając ciszę i uśmiechnął się nieznacznie, wysuwając jedną z łap spod siebie, bo nagle przestało mu być wygodnie. - Czemu zamknęłaś oczy? - mruknął z lekką konsternacją unosząc przy tym brew. Ciekawiło go to. Tak jak i fakt jej jąkania i cichego głosu - może taką miała już naturę i się go wstydziła? W końcu tak na dobrą sprawę rozmawiali dopiero pierwszy raz, co...Byłoby zrozumiałe. Gdyby tka było; Oszroniona Łapa na pewno zrobiłby co tylko by mógł, aby kotkę nieco do siebie przekonać i ośmielić; miał w tym wprawe!
Re: Trawiasta Wysepka
Wto Gru 22, 2020 8:56 am
Pchla Łapa.
Pchla Łapa.
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 10
Matka : Lepka Pajęczyna [*]
Ojciec : Zimny Podmuch
Mistrz : Golcowy Śpiew
Wygląd : Krótkowłosa, chuda, niska, biała kotka. Jej uszy są duże, nos różowy a oczy są obdarzone przedziwną heterochronią, która dzieli jej tęczówkę barwami żółci i błękitu na pół.
Multikonta : Koźla Łapa [KG]
Autor avatara : https://www.instagram.com/meowlaska/
Liczba postów : 16
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t412-pchelka
Cóż... Pchełka może na taką wyglądała ale naprawdę była towarzyska i sympatyczna. Po prostu poznając nowe koty czuła się mniej komfortowo ale wiedziała, że musi poznawać innych by potem mieć kogoś kto ją będzie lubił. Jak ma ktoś ją lubić jak jej nikt nie zna? No właśnie. Też podczas rozmowy boi się, że powie coś nie tak co mogłoby urazić jej rozmówce. A bardzo tego by nie chciała!  Gdyby ktoś byłby przez nią smutny to chyba zaczęłaby go przepraszać sto razy i możliwe, że sama by była smutna.
Słysząc głos kocurka, terminatorka obróciła ucho w jego stronę chcąc pokazać, że go słucha uważnie. - Tak, tak pytaj śmiało.- mruknęła zanim point zapytał ją o to dlaczego zamknęła oczy i co się z tym wiąże? Nie pokazywała ich terminatorowi. - Umm... Wiesz po twojej reakcji uznałam, że są dla ciebie dziwne i możesz się czuć przez nie mało komfortowo w m-mojej obecności.-odpowiedziała Szronikowi a następnie położyła swoją jedną łapę na drugą. - I też j-ja ich nie za bardzo l-lubię bo dużo kotów z k-klanu cienia mówiło, że są dziwne.- nie miała za dużo przyjaciół w starym klanie. Bardziej miała grupkę kotek, która dokuczała jej. - N-no i dlatego mam je zamknięte.-podsumowała. Może to było głupie ale naprawdę nie chciała by ktoś się źle przy niej czuł dlatego starała się robić tak by kot przy niej czuł się dobrze. Niestety ale nie często jej to wychodziło przez swoją niezdarność i lekką nieśmiałość.
Re: Trawiasta Wysepka
Pon Gru 28, 2020 10:02 pm
Oszroniona Łapa
Oszroniona Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 10 [I]
Matka : Skrząca Pajęczyna [*]/ Gronostajowa Mordka [NPC]
Ojciec : Jeleniorogi [*]/ Czerwony Kwiat [NPC]
Mistrz : Cebulowy Nos
Wygląd : Przeciętnej wielkości kociak o szczupłych, długich łapach i równie przeciętnej sylwetce. Jego ciałko pokryte jest krótką, przylegającą i wiecznie dobrze ułożoną sierścią; czarny pręgowany colorpoint z ciemną maską na mordce, łapach i ciemnym ogonie (najciemniejsza końców). Migdałowate jasne lodowo-błękitne ślepia, brak szczególnych blizn. [reszta w KP]
Multikonta : Krzywa Gwiazda, Tafla, Wierzbowy Puch, Szerszeń | Żabia Łapa, Uszko
Liczba postów : 239
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t62-szron
Kocurek poruszył nieznacznie końcówką ogona przyglądając się spokojnym spojrzeniem blado-niebieskich ślepi białej mordce koteczki, która chyba zbierała się do odpowiedzi an jego...Może dziwnie brzmiące pytanie, jednak naprawdę go to ciekawiło. Nigdy bowiem nie spotkał się z tym, by ktokolwiek zamykał przy nim oczy! Zaczynając od tego, że nie należało to do najbardziej praktycznych czynności przy chociażby zabawie, to brak kontaktu wzrokowego przy rozmowie z kimś starszym mógł być uważany za brak szacunki. No, chociaż w tym wypadku to raczej nie dzieliła ich zbyt wielka różnica wieku - więc argument ten niezbyt się sprawdzał i szczerze powątpiewał aby Pchla Łapa robiła to dlatego, że go nie szanuje. Nie wyglądała na taką. Gdy już zdradziła m,u przyczynę swojej reakcji, ten zamrugał zaskoczony i poruszył uszami delikatnie. Przez jego...reakcje? Oh, więc chyba widziała jego zawstydzenie! Jego wibrysy drgnęły nieznacznie a sam poczuł jak szczypią go uszy i westchnął cichutko aby poskładać jakoś logicznie myśli.
- To nie tak, Pchla Łapo! - w końcu mruknął z przyjaznym uśmiechem i zachichotał cicho. Całkiem zabawne nieporozumienie - tylko z jego winy. Trochę czuł się źle, że Pchła odebrała to w taki a nie inny sposób, jednak....Mógł to na spokojnie naprostować, prawda? - Moim zdaniem twoje oczy są naprawdę ładne i nie powinnaś się ich wstydzić, więc nie musisz mieć ich zamkniętych przy mnie. Koty z Klanu Cienia zdecydowanie nie miały się do czego przyczepić, tutaj tak nie ma! Po prostu nigdy nie widziałem takich oczu, są niesamowite! - powiedział kompletnie szczerze i wyszczerzył lekko białe kiełki na potwierdzenie swoich słów, dotykając łapą własnego oka, wcześniej je przymykając.
- Wiesz, ja mam takie zwykłe niebieskie jak wiele innych kotów, ty ze swoimi jesteś wyjątkowa, a to nie powód do wstydu! Na pewno wiele kotów ci tak powie
Re: Trawiasta Wysepka
Pią Sty 01, 2021 12:21 am
Pchla Łapa.
Pchla Łapa.
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 10
Matka : Lepka Pajęczyna [*]
Ojciec : Zimny Podmuch
Mistrz : Golcowy Śpiew
Wygląd : Krótkowłosa, chuda, niska, biała kotka. Jej uszy są duże, nos różowy a oczy są obdarzone przedziwną heterochronią, która dzieli jej tęczówkę barwami żółci i błękitu na pół.
Multikonta : Koźla Łapa [KG]
Autor avatara : https://www.instagram.com/meowlaska/
Liczba postów : 16
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t412-pchelka
Patrzyła się tak na swoje łapy i się zastanawiała czy to co powiedziała nie było głupie. Pewnie, że brzmiała głupio ah! Pomachała swoim ogonem kilka razy i przygryzła delikatnie swój różowy język a następnie zaczęła słuchać dalej terminatora. Słysząc już pierwsze zdania, Pchełka poczuła jak gdzieś się robi w środku cieplutko. Nikt oprócz jej mamy nie mówił tak ładnych słów w jej stronę. Jej oczka jednak były ładne? Była dzięki nim wyjątkowa? Naprawdę mogła być wyjątkowa pośród tyle ładnych kotów? Słysząc te wszystkie miłe słowa, Pchełka postanowiła spojrzeć na pointa swoimi oczyma, czując się teraz trochę pewniej. Jednak komplementy mają też taką moc, że kotki się czuły po nich zawstydzone i tak było z Pchełką ale była zawstydzona w dobrym tego słowa znaczeniu. Uśmiechnęła się serdecznie i szeroko do Szronika.
- Ty tez bardzo masz ładne oczka, mają bardzo c-ciekawy odcień. Przypominają mi takie jasne niebo a na nim bieluśkie chmurki! Są bardzo śliczne! A-a twoje futerko! Oh! Bardzo mi się podoba. Jest takie ładne. Ja tylko mam tylko biel na swoim futerku.-powiedziała milutko a następnie przykryła łapą połowe swojego jednego oka. - Jakby się tak zastanowić to mam w połowie prawie takie same oczka więc jesteśmy trochę podobni.-zaśmiała się cichutko. Szronik jakoś magicznie sprawił, że Pchełka stała się bardziej towarzyska w tym momencie.
Re: Trawiasta Wysepka
Wto Sty 05, 2021 1:20 am
Oszroniona Łapa
Oszroniona Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 10 [I]
Matka : Skrząca Pajęczyna [*]/ Gronostajowa Mordka [NPC]
Ojciec : Jeleniorogi [*]/ Czerwony Kwiat [NPC]
Mistrz : Cebulowy Nos
Wygląd : Przeciętnej wielkości kociak o szczupłych, długich łapach i równie przeciętnej sylwetce. Jego ciałko pokryte jest krótką, przylegającą i wiecznie dobrze ułożoną sierścią; czarny pręgowany colorpoint z ciemną maską na mordce, łapach i ciemnym ogonie (najciemniejsza końców). Migdałowate jasne lodowo-błękitne ślepia, brak szczególnych blizn. [reszta w KP]
Multikonta : Krzywa Gwiazda, Tafla, Wierzbowy Puch, Szerszeń | Żabia Łapa, Uszko
Liczba postów : 239
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t62-szron
Widząc szeroki i szczery uśmiech białej kocicy, sam Szronik uśmiechnął się weselej wyczuwając zmianę atmosfery między nimi, którą odnotował jako naprawdę pozytywną. Nagle Pchla Łapa zrzuciła z siebie płachtę nieśmiałości i stanęła przed kocurkiem otworem - a wystarczyło powiedzieć pare miłych słów! Sama terminatorka zresztą zasypała Oszronioną Łapę komplementami, które syn Jeleniorogiego przyjął z uśmiechem i lekkim drgnięciem końcówki ogona.
- Dziękuje, Pchla Łapo, to...naprawdę miłe co mówisz! - właściwe była pierwszą kotką, która powiedziała mu, że miał ładne futerko, więc nic dziwnego, że się odrobinę zawstydził. Ciotki i matki nie liczył, bo wiedział, że innych słów od tej dwójki nie usłyszy - Gronostajowa Mordka dbała o jego komfort psychiczny i samoocenę, dlatego też został zapewniony o swojej wartości, a słyszenie podobnych słów z pyszczka kogoś innego niż rodziny - było naprawdę miłym uczuciem. - A mi się bardzo podoba twoje białe, jednolite futro, dodaje ci...uroku! I fakt, jak tak zasłonisz mamy podobne oczy, ciekawa sprawa - zamrugał rozbawiony przyglądając się kotce jak ta zasłania jedno oko, sam odsłaniając własne a łapę położył na ziemi z cichym chichotem.
- I widzisz? Od razu ci ładniej z uśmiechem, powinnaś częściej go mieć na mordce - mruknął przyjaźnie i lekko szturchnął kotkę w bark w przyjacielskim geście.
Re: Trawiasta Wysepka
Nie Sty 17, 2021 8:50 pm
Pchla Łapa.
Pchla Łapa.
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 10
Matka : Lepka Pajęczyna [*]
Ojciec : Zimny Podmuch
Mistrz : Golcowy Śpiew
Wygląd : Krótkowłosa, chuda, niska, biała kotka. Jej uszy są duże, nos różowy a oczy są obdarzone przedziwną heterochronią, która dzieli jej tęczówkę barwami żółci i błękitu na pół.
Multikonta : Koźla Łapa [KG]
Autor avatara : https://www.instagram.com/meowlaska/
Liczba postów : 16
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t412-pchelka
Pchełka była naprawdę sympatyczną i miłą kotką ale jedynie trochę wstydliwą ale kiedy przełamie trochę swój wstyd i niepewność to potem jakoś rozmowa jej idzie lepiej. Dlatego córce Lepkiej Pajęczyny dobrze było na początku powiedzieć coś miłego w jej stronę bądź po prostu być miłym przy niej bo tylko wtedy istniała szansa, że koteczka się przełamie.
Uśmiechnęła się delikatnie słysząc podziękowania. Ależ nie miał za co dziękować! Przecież to była czysta prawda! Kocurek był naprawdę ładny i pewnie nie jeden kot tak uważał!
Na kolejne słowa i w tym komplementy, córka Lepkiej Pajęczyny poczuła jak jej serduszko przyspieszyło i zrobiło jej się cieplej pod futrem. Jeszcze nigdy nie dostała tyle komplementów na raz i jej mózg nie mógł tego pojąć w pełni. No bo jedynie jej mamusia mówiła, ze jest ładna a tak to nikt!
Zaśmiała się swoim słodkim głosikiem a potem położyła swoje łapkę na ziemi. Jakoś od razu rozmowa stała się bardziej przyjemniejsza dla Pchełki jak i Szronika. Dobrze się czasem trochę pośmiać, nawet z jakiś głupotek.
Na ostatnie słowa, terminatorka poczuła jak delikatne dreszczyki przeszły poprzez jej drobne ciałko. Ah te komplementy! Co one robiły z biedną Pchełką! Nieśmiało zasłoniła pyszczek łapką ale szybko go odsłoniła, uśmiechając się szczerze do kocurka. – Oh już n-nie mówi tyle tych k-komplementów bo z-zrobię się cała czerwona, Szroniku.-zaśmiała się niewinnie i spojrzała na jego ładniusie niebieskie oczęta.

Re: Trawiasta Wysepka
Pon Sty 25, 2021 1:20 pm
Oszroniona Łapa
Oszroniona Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 10 [I]
Matka : Skrząca Pajęczyna [*]/ Gronostajowa Mordka [NPC]
Ojciec : Jeleniorogi [*]/ Czerwony Kwiat [NPC]
Mistrz : Cebulowy Nos
Wygląd : Przeciętnej wielkości kociak o szczupłych, długich łapach i równie przeciętnej sylwetce. Jego ciałko pokryte jest krótką, przylegającą i wiecznie dobrze ułożoną sierścią; czarny pręgowany colorpoint z ciemną maską na mordce, łapach i ciemnym ogonie (najciemniejsza końców). Migdałowate jasne lodowo-błękitne ślepia, brak szczególnych blizn. [reszta w KP]
Multikonta : Krzywa Gwiazda, Tafla, Wierzbowy Puch, Szerszeń | Żabia Łapa, Uszko
Liczba postów : 239
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t62-szron
Widząc reakcję Pchełki, nieznacznie się uśmiechnąłem, nie widząc w niej nic...Dziwnego. Zawstydziła się i w sumie to tyle, pewnie gdybym był na jej miejscu zrobiłbym podobnie. Zdawała się być naprawdę łagodną i nieśmiałą kotką. Mimo tego, dojrzałem na jej białej mordce szczery, wesoły uśmiech na który odpowiedziałem identycznym, szczerząc nawet białe kiełki w dowodzie własnego zadowolenia. W klanie Cienia musiała wpadać na naprawdę nieprzyjemne koty. Chociaż z tego co opowiadał mi Jeleniorogi, ogólny pogląd na ten klan zgadzał mi się z tą hipotezą. Podobno koty z Cienia podkradały nam zwierzynę z czego Niedźwiedzia Gwiazda nie był zadowolony, tak samo jak wojownicy w tym i mój ojciec. Nie zdziwiłoby mnie więc, że w szeregach u tych złodziei znalazłoby się paru takich co by naśmiewało się z Pchełki przez jej ślepia. Jak ona tam dorastała i pozostała tak miła i niewinna!
- Nie widzę, abyś robiła się czerwona, a każdemu należą się miłe słowa! - oznajmiłem pewnym siebie głosem i mruknąłem cichutko pod nosem, po czym poruszyłem uszami. - Właśnie, jak idzie ci trening pod okiem Golcowego Śpiewu? I...zaaklimatyzowałaś się już w klanie? Chyba niedawno dołączyłaś i...Wiesz, jakbyś dalej miała jakieś problemy to ja chętnie służę pomocną łapą!
Re: Trawiasta Wysepka
Sro Cze 16, 2021 10:17 pm
Skowronkowy Trel
Skowronkowy Trel
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 48 [kwiecień]
Matka : Nakrapiany Nos [NPC]
Ojciec : Zwinięty Płatek [NPC] (?)
Mistrz : Szałwiowe Życzenie (*)
Partner : Gołębie Serce [*]
Wygląd : Średniej wielkości i przeciętnej budowy, choć nieco grubszy. Bury krótkowłosy z czarnymi tygrysimi pręgami oraz białymi znaczeniami na łapach, brzuchu, klatce piersiowej i pyszczku. Oczy zielone.
Multikonta : Motyli Blask, Połyskująca Tafla
Autor avatara : pliszka (avater i art w podpisie)
Liczba postów : 470
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t826-skowronek#7745
Skowronek pamiętał, jak Szałwiowe Życzenie opowiadała mu o Zielonych Zaroślach i tej całej Słodkiej Łapie... i w końcu postanowił przejść się do legowiska terminatorów, żeby sprawdzić, czy znajdzie wspomnianą przez wojowniczkę kotkę. I wszystko super, wszystko fajnie, miał swoje pomysły, miał swój cel – plan, który nie mógł nie wypalić, prawda? A jednak nie wypalił, a przynajmniej nie tak od razu, bo kiedy kociak podążał ścieżką do legowiska, natknął się na Trawiastą Wysepkę i niemal od razu rozproszył. Niby była to zwykła plama trawy, ale! Znajdowała się pośród ścieżek, więc się wyróżniała, a poza tym wyglądała na taką, no, wyjątkowo miękką i niepodeptaną! A skoro tak, to znaczy, że tylko czekała na kogoś tak wyjątkowego jak on! Bezceremonialnie wpakował się w sam środek Trawiastej Wysepki, nie przejmując się kropelkami rosy czy tym, że znajdował się w sumie na środku obozu, a następnie wygodnie się tam wyłożył i nawet przewrócił na bok w całym tym zadowoleniu. Odpoczynek czas! A to, że w nietypowych warunkach... Pff, kto by się tym przejmował? Nie on!

/zawilec

_________________

flirting with her is like butterflies screaming
taking off into the night
flirting with her is like cool night beaming
stars glued to my thighs

I'll lend you this, I'll lend you that
how is it that you two always seem to match?



Re: Trawiasta Wysepka
Nie Cze 20, 2021 10:41 am
Zawilcowa Łąka
Zawilcowa Łąka
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 52 (IX)
Matka : Malinowa Polana [*]
Ojciec : Dryfujący Liść [zaginiony]
Mistrz : Szałwiowe Życzenie
Partner : Skowronek [*]
Wygląd : chimera niebieskiej tygrysio pręgowanej szylkretki z czarnym z minimalną bielą z tylko jednym niebieskim okiem - lewym. Chuda i mniejsza od przeciętnego kota. Oderwany kawałek lewego ucha i rozległa blizna zaczynająca się na policzku i przechodząca przez pysk aż do gardła. Szarpana blizna na tylnej lewej łapie. Blizna na nadgarstku przedniej lewej łapy. Brak najbardziej zewnętrznego palca przedniej lepiej łapy.
Multikonta : Robak, Kasztan [pnk] Rycząca Łapa [krz] | Kukurydzowa Łapa, Ważkowa Łapa [gk]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 530
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t322-zawilec
- Dzień dobry - rozległ się głos Zawilcowej Łapy, która wynurzyła się z cienia rzucanego przez drzewa.
Siedziała niedaleko Trawiastej Wysepki i zauważyła kocie, które tam przyszło. Przechodziła obok burego, bo chciała podejść do stosu zwierzyny i coś wybrać. Zatrzymała się jednak przy nim.
- Chcesz coś zjeść..? - zapytała.
Nie wiedziała w sumie czy toto je jeszcze mleko czy jak. Ale w jej obowiązku było nakarmienie kociąt zanim sama zje. Patrzyła się swym okiem na sylwetke malca czekając na odpowiedź.

_________________

Nie wiedziałem
Co się ze mną dzieje
Wszystko znikło, byłaś tyko Ty
Stałaś w tęczy, jak zaczarowana  
Świeciło słonce, a z nieba padał deszcz

Tyle samotnych dróg, musiałem przejść bez Ciebie
Tyle samotnych dróg, musiałem przejść by móc
Odnaleźć Ciebie tu
Re: Trawiasta Wysepka
Pon Cze 21, 2021 6:50 pm
Skowronkowy Trel
Skowronkowy Trel
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 48 [kwiecień]
Matka : Nakrapiany Nos [NPC]
Ojciec : Zwinięty Płatek [NPC] (?)
Mistrz : Szałwiowe Życzenie (*)
Partner : Gołębie Serce [*]
Wygląd : Średniej wielkości i przeciętnej budowy, choć nieco grubszy. Bury krótkowłosy z czarnymi tygrysimi pręgami oraz białymi znaczeniami na łapach, brzuchu, klatce piersiowej i pyszczku. Oczy zielone.
Multikonta : Motyli Blask, Połyskująca Tafla
Autor avatara : pliszka (avater i art w podpisie)
Liczba postów : 470
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t826-skowronek#7745
Nie minęło długo, odkąd wyłożył się tak w centralnym punkcie, a ktoś zdążył go zaczepić. Ktoś... z Zielonych Zarośli? Kurczę, sam nie wiedział! Chciał przecież szukać Słodkiej Łapy, a w ogóle nie był skoncentrowany na zadaniu! Uch, no nic; atencja od przypadkowych kotów zawsze była czymś miłym i przyjemnym, a więc nie zważając na to, że wciąż znajdował się na środku obozu, poderwał się na równe łapki, żeby odbyć z nową nieznajomą pogawędkę. Tak, proszę państwa, na samiusieńkim środku obozu!
Dobly! Jesteś moze Słodka Łaaa... a nie, cekaj, Sałwia mówiła, ze Słodka Łapa jest ludo-biała, a ty jesteś... – No właśnie, jaka była ta kotka? Miała na sobie tyle kolorów, że Skowronek jeszcze nigdy takiego połączenia nie widział! Z lekko otwartym w zdziwieniu pyszczkiem zaczął okrążać terminatorkę, przyglądając się jej futerku z błyszczącymi oczkami, a kiedy zdążył ją obejść dookoła, uśmiechnął się do niej z zadowoleniem. – Calno-salo-klemowo-biała! Laaany, ale mas supel futelko!! – pisnął z podekscytowaniem. Trochę sam chciałby takie mieć! Chociaż w sumie to dobrze było mu ze swoim zwykłym, buro-białym. Może i było sporo podobnych kotów, chociażby tata... ale Skowronek i tak był jedyny w swoim rodzaju!
A, no, w sumie to bym mógł – powiedział. Przez swoje zaangażowanie w poszukiwania Słodkiej Łapy (mhm, mhm, zaangażowanie), zupełnie zapomniał o tym, że dawno nic nie jadł, a kiedy ta kotka o tym wspomniała, to aż zaburczało mu w brzuchu! – A skolo nie jesteś Słodka Łapa to jak się nazywas? Jesteś telminatolką cy wojownicką? Znas Słodką Łapę? Bo Sałwia... znacy, ten, Sałwiowe Zycenie mi mówiła, zebym polozmawiał ze Słodką Łapą, bo na pewno się dogadamy! Więc kiedyś musę ją znaleźć, ale nie telaz, bo telaz lozmawiam z tobą, więc wies... plioljety, ehe! – Cała seria pytań była, rzecz jasna, gwarantowana przy każdej rozmowie ze Skowronkiem. A to, że nie bardzo umiał powiedzieć "priorytety", bo to brzmiało jak Trudne Dorosłe Słowo, to już inna sprawa.

_________________

flirting with her is like butterflies screaming
taking off into the night
flirting with her is like cool night beaming
stars glued to my thighs

I'll lend you this, I'll lend you that
how is it that you two always seem to match?



Re: Trawiasta Wysepka
Wto Lip 13, 2021 12:09 am
Zawilcowa Łąka
Zawilcowa Łąka
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 52 (IX)
Matka : Malinowa Polana [*]
Ojciec : Dryfujący Liść [zaginiony]
Mistrz : Szałwiowe Życzenie
Partner : Skowronek [*]
Wygląd : chimera niebieskiej tygrysio pręgowanej szylkretki z czarnym z minimalną bielą z tylko jednym niebieskim okiem - lewym. Chuda i mniejsza od przeciętnego kota. Oderwany kawałek lewego ucha i rozległa blizna zaczynająca się na policzku i przechodząca przez pysk aż do gardła. Szarpana blizna na tylnej lewej łapie. Blizna na nadgarstku przedniej lewej łapy. Brak najbardziej zewnętrznego palca przedniej lepiej łapy.
Multikonta : Robak, Kasztan [pnk] Rycząca Łapa [krz] | Kukurydzowa Łapa, Ważkowa Łapa [gk]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 530
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t322-zawilec
Jak na kociaka przystało nie było to proste spotkanie. Zapytała się co chce jeść, on mógłby odpowiedzieć o byliby kwita. Tak jednak się nie stało. Bąble miały coś do tego by dużo mówić i zwracać na wiele kwestii uwagę. Nie były proste jak Zawilec, która jest sztywna niczym kij. Miały coś w sobie zupełnie przeciwnego. Nie irytowało to jednak chimery. W ich wieku było to zrozumiałe i swojego rodzaju słodkie.
- Dziękuję - odpowiedziała na komplement - nazywam się Zawilcowa Łapa. Jestem terminatorką Szałwii, znasz ją. Co do Słodkiej Łapy to nie wydaje mi się bym miała z nią kiedykolwiek do czynienia.
Skinęła głową pozwalając sobie na chwilę odejść po zwierzynę. Wróciła po krótkiej chwili z zajączkiem w pysku. No co jak ma karmić dziecko i samemu też jeść to niech się to małe bure chociaż naje.
- Czyim synem jesteś?
Zawilec miała nadzieję, że przynajmniej ogarnie kim są jego rodzice jeśli są starsi. Przy okazji dowie się kto się z kim zszedł i jakie mają kocięta. To wiedza na pewno przydatna żyjąc w jednym wielkimi skupowisku kotów.

_________________

Nie wiedziałem
Co się ze mną dzieje
Wszystko znikło, byłaś tyko Ty
Stałaś w tęczy, jak zaczarowana  
Świeciło słonce, a z nieba padał deszcz

Tyle samotnych dróg, musiałem przejść bez Ciebie
Tyle samotnych dróg, musiałem przejść by móc
Odnaleźć Ciebie tu
Re: Trawiasta Wysepka
Sro Lip 14, 2021 11:33 pm
Skowronkowy Trel
Skowronkowy Trel
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 48 [kwiecień]
Matka : Nakrapiany Nos [NPC]
Ojciec : Zwinięty Płatek [NPC] (?)
Mistrz : Szałwiowe Życzenie (*)
Partner : Gołębie Serce [*]
Wygląd : Średniej wielkości i przeciętnej budowy, choć nieco grubszy. Bury krótkowłosy z czarnymi tygrysimi pręgami oraz białymi znaczeniami na łapach, brzuchu, klatce piersiowej i pyszczku. Oczy zielone.
Multikonta : Motyli Blask, Połyskująca Tafla
Autor avatara : pliszka (avater i art w podpisie)
Liczba postów : 470
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t826-skowronek#7745
Normalnie w momencie, kiedy terminatorka mu się przedstawiła, Skowronek sam by się przedstawił i pochwalił się przy okazji, że jego imię jest takie super, fajne, ładnie brzmiące i w ogóle... ale! Kotka okazała się terminatorką Szałwii! Szałwii, która była jednym z najfajniejszych dorosłych (nie licząc mamy i taty), których poznał, ot co! Wręcz podskoczył na tę wieść w miejscu, ciesząc się, że mają z tą kotką wspólnych znajomych! Od razu jakiś temat do rozmowy, hehe!
Nie skooodzi, sam sobie kiedyś znajdę Słodką Łapę! Ale selio tlenujes z Sałwią? Jak to jest, dobze? – spytał. – Bo Sałwia jest fajna, a jak będę stalsy, to chcę mieć jakiegoś suuuupel mistsa! – powiedział. Nie wątpił, że w klanie Wichru były same super koty, ale... no, niektórzy byli bardziej super i na pewno by się z nim lepiej dogadywali niż inni. Bo o ile bardzo lubił na przykład Pliszkowy Dziób, to wątpił, żeby trening z kimś tak, ee, często naburmuszonym i mało gadatliwym był najprzyjemniejszy na świecie. Liczył na kogoś, z kim dogada się dobrze, na luzie i będzie mógł sobie porozmawiać, a nie tylko ciągle się czegoś uczyć!
Cyim... no, mojej mamy i taty, a co? – zapytał, przez chwilę nie rozumiejąc, o co w ogóle Zawilcowej Łapie chodziło w pytaniu, ale zaraz na jego pyszczku wymalował się wyraz zrozumienia. – A! Chodzi ci o to, kim moi lodzice! Naklapiany Nos i Zwinięty Płatek, i są suuuuupel! – mruknął z uśmiechem. Lubił się chwalić tym, że miał fajnych rodziców, a wiadomo, że miał!

_________________

flirting with her is like butterflies screaming
taking off into the night
flirting with her is like cool night beaming
stars glued to my thighs

I'll lend you this, I'll lend you that
how is it that you two always seem to match?



Re: Trawiasta Wysepka
Sro Lip 28, 2021 1:09 am
Zawilcowa Łąka
Zawilcowa Łąka
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 52 (IX)
Matka : Malinowa Polana [*]
Ojciec : Dryfujący Liść [zaginiony]
Mistrz : Szałwiowe Życzenie
Partner : Skowronek [*]
Wygląd : chimera niebieskiej tygrysio pręgowanej szylkretki z czarnym z minimalną bielą z tylko jednym niebieskim okiem - lewym. Chuda i mniejsza od przeciętnego kota. Oderwany kawałek lewego ucha i rozległa blizna zaczynająca się na policzku i przechodząca przez pysk aż do gardła. Szarpana blizna na tylnej lewej łapie. Blizna na nadgarstku przedniej lewej łapy. Brak najbardziej zewnętrznego palca przedniej lepiej łapy.
Multikonta : Robak, Kasztan [pnk] Rycząca Łapa [krz] | Kukurydzowa Łapa, Ważkowa Łapa [gk]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 530
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t322-zawilec
No Zawilec w wieku burego najbardziej jako wojownika lubiłaby Cebulowy Nos. Szałwi wtedy nie znała, co i tak nie zmieniałoby stanu rzeczy. Teraz już nie może mówić by to kremowa babka była najlepszą wojowniczką bo jest już starszą. Także pozostaje jej Szałwia do wyboru i tyle. Reszty na tyle nie zna by stwierdzać jakimi wojownikami są. A srebrna szylkretka wydaje się być taką w porządku opcją. Nie podpadła jej w kwestii bycia wojowniczką raczej.
- Jest w porządku. Przynajmniej ją znam bo jesteśmy rodziną - odpowiedziała kociakowi.
Cóż to, że nie trenowała z kimś obcym był na pewno spoko sprawą. Aczkolwiek nie uważa by jej wadziło jakby było inaczej. Ale po co się nad tym zastanawiać skoro Szałwiowe Życzenie była już przydzielona jako jej mistrzyni i nie było żadnego powodu by się to zmieniło.
Wzięła gryza słuchając tego co mówi burasek. Okazało się że jego ojcem był dosyć... interesujący typ. Zawilec była głęboko zdziwiona tym, że ktoś tak dziwny sobie kogoś znalazł i ma kocięta. Zwinięty Płatek zawsze zaskakiwał, jak widać teraz też. W sumie to jak teraz się nad tym zastanowić to chyba widziała kocięta z wykręconymi uszami jak Zwinięty Płatek. Ale nie zwracała na nie uwagi zazwyczaj. Buras przed nią z kolei miał kolor futra po ojcu. To słodka sprawa.
- Jak macie na imię ty i twoje rodzeństwo?
Cóż jakoś trzeba orientować się w kotach w Klanie. Była też po prostu ciekawa jakie imiona wybrali Nakrapiany Nos i Zwinięty Płatek. Potem będzie wiedziała gdy będzie mieć do czynienia z kociakiem tej dwójki.

_________________

Nie wiedziałem
Co się ze mną dzieje
Wszystko znikło, byłaś tyko Ty
Stałaś w tęczy, jak zaczarowana  
Świeciło słonce, a z nieba padał deszcz

Tyle samotnych dróg, musiałem przejść bez Ciebie
Tyle samotnych dróg, musiałem przejść by móc
Odnaleźć Ciebie tu
Re: Trawiasta Wysepka
Czw Lip 29, 2021 5:17 pm
Skowronkowy Trel
Skowronkowy Trel
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 48 [kwiecień]
Matka : Nakrapiany Nos [NPC]
Ojciec : Zwinięty Płatek [NPC] (?)
Mistrz : Szałwiowe Życzenie (*)
Partner : Gołębie Serce [*]
Wygląd : Średniej wielkości i przeciętnej budowy, choć nieco grubszy. Bury krótkowłosy z czarnymi tygrysimi pręgami oraz białymi znaczeniami na łapach, brzuchu, klatce piersiowej i pyszczku. Oczy zielone.
Multikonta : Motyli Blask, Połyskująca Tafla
Autor avatara : pliszka (avater i art w podpisie)
Liczba postów : 470
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t826-skowronek#7745
Och! Czyli nie dość, że Zawilec była terminatorką Szałwii, to jeszcze jej rodziną?? Ale super! Co prawda w porównaniu do wojowniczki była raczej mało rozmowna, ale i tak była fajna. Może cała ich rodzina była taka super? W takim wypadku chyba fajnie byłoby się zorientować, kto w ogóle był ich rodziną. No, chyba nie zaszkodzi o to spytać. Raczej wątpił, żeby Zawilcowa Łapa nie chciała mu tego z jakiegoś powodu powiedzieć. Posłał jej więc wesoły uśmiech.
Uuuu, to naplawdę supel!! A kto jesce jest wasą lodziną? Jakoś się tak mało olientuję w, no, lodzinach... poza swoją własną, ocywiście! – O ile kotów poznawał coraz więcej i zaczynał kojarzyć większość klanu chociaż z widzenia, to totalnie nie miał pojęcia, jak tam wyglądały jakiekolwiek więzy rodzinne. Znał tylko swoje rodzeństwo i swoich rodziców... i z takich rzeczy to byłoby na tyle!
A! Och. Nie psedstawiłem się? – spytał i zamrugał oczami, przybierając na chwilę naprawdę zdziwiony wyraz pyszczka. No bo, hej, zwykle przedstawiał się dość szybko! Miał w końcu takie ładne imię, że lubił je wymawiać, hehe. Widocznie rozmowa z Zawilec za bardzo go pochłonęła! – Jestem Skowlonek! A moje lodzeństwo to Gęś, Wisienka, Malchewka, Lozkwitka, Mleko, Zialenko i Zubl! – wymienił z ekscytacją.

_________________

flirting with her is like butterflies screaming
taking off into the night
flirting with her is like cool night beaming
stars glued to my thighs

I'll lend you this, I'll lend you that
how is it that you two always seem to match?



Re: Trawiasta Wysepka
Pon Sie 09, 2021 1:01 am
Zawilcowa Łąka
Zawilcowa Łąka
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 52 (IX)
Matka : Malinowa Polana [*]
Ojciec : Dryfujący Liść [zaginiony]
Mistrz : Szałwiowe Życzenie
Partner : Skowronek [*]
Wygląd : chimera niebieskiej tygrysio pręgowanej szylkretki z czarnym z minimalną bielą z tylko jednym niebieskim okiem - lewym. Chuda i mniejsza od przeciętnego kota. Oderwany kawałek lewego ucha i rozległa blizna zaczynająca się na policzku i przechodząca przez pysk aż do gardła. Szarpana blizna na tylnej lewej łapie. Blizna na nadgarstku przedniej lewej łapy. Brak najbardziej zewnętrznego palca przedniej lepiej łapy.
Multikonta : Robak, Kasztan [pnk] Rycząca Łapa [krz] | Kukurydzowa Łapa, Ważkowa Łapa [gk]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 530
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t322-zawilec
No Zawilec powiedziałaby, że tak cała ich rodzina była fajna. W szczególności Cebulowy Nos, jej babka. Była pełną ciepła starszą kocicą której zawdzięcza o wiele więcej niż matce w swym życiu. No i jeszcze byli inni urodzeni z krwi Cebuli, do których nic nie ma. No i właśnie o nich także będzie musiała opowiedzieć buremu kociakowi. W sumie to aż wstyd ale nie ma pojęcia w sumie kto był w miocie jej wujka Czerwonego Kwiatu oprócz Wschodzącej Łapy. Jej nieobecność w Klanie Wichru byłą odczuwalna dla niej samej. Będzie musiała się swojego szczerego do bólu wujka pirata spytać jak jego dzieci mają na imię. Na razie jednak będzie obracać się w wiedzy którą posiada odpowiadając kociakowi.
- Moją babcią jest Cebulowy Nos, należy do starszyzny. Moim wujkiem za to jest Czerwony Kwiat. Jego partnerka to Gronostajowa Mordka i mają kocięta. Jednym z nich jest na pewno Wschodząca Łapa, reszty nie znam.
Niektórzy też podobno zaginęli? Bowiem Wschodząca Łapa pytał się jej o rady jak pomóc wrócić im do Klanu. Cóż. Nie dało się.
Cóż na pewno nie spodziewała się że coś tak błahego jak imię uderzy ja tak mocno. Ze spokojem czekała na odpowiedź kocura... aż... osłupiała. ,,Skowlonek!" wybrzmiało w jej głowie pusto a ona zatrzymała się w miejscu. Brak odpowiedzi, brak reakcji z jej strony. Przypadek. Drobny, malutki przypadek. Tak, dokładnie... Kolor futra też prawda? Tak oczywiście, oczywiście. Tłumaczmy sobie to tak.
- To piękne imiona - powiedziała bez emocjonalnie niczym skała - smacznego, ja muszę już iść.
Nie zwracała uwagi na to że praktycznie nie zjadła nic z tego zająca. Potrzebowała się ulotnić. Natychmiast.
//zt pajacerka

_________________

Nie wiedziałem
Co się ze mną dzieje
Wszystko znikło, byłaś tyko Ty
Stałaś w tęczy, jak zaczarowana  
Świeciło słonce, a z nieba padał deszcz

Tyle samotnych dróg, musiałem przejść bez Ciebie
Tyle samotnych dróg, musiałem przejść by móc
Odnaleźć Ciebie tu
Re: Trawiasta Wysepka
Sro Sie 11, 2021 11:58 pm
Skowronkowy Trel
Skowronkowy Trel
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 48 [kwiecień]
Matka : Nakrapiany Nos [NPC]
Ojciec : Zwinięty Płatek [NPC] (?)
Mistrz : Szałwiowe Życzenie (*)
Partner : Gołębie Serce [*]
Wygląd : Średniej wielkości i przeciętnej budowy, choć nieco grubszy. Bury krótkowłosy z czarnymi tygrysimi pręgami oraz białymi znaczeniami na łapach, brzuchu, klatce piersiowej i pyszczku. Oczy zielone.
Multikonta : Motyli Blask, Połyskująca Tafla
Autor avatara : pliszka (avater i art w podpisie)
Liczba postów : 470
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t826-skowronek#7745
Oczy kociaka rozjaśniły się, kiedy słuchał, jak Zawilcowa Łapa wymieniała kolejne koty ze swojej rodziny i okazało się, że znał więcej z nich! Ale to musiało być fajne, mieć dużą rodzinę w klanie... chociaż z drugiej strony on miał sporo rodzeństwa, a o nim Zawilec nie wspomniała w ogóle. Może była jedynaczką? Nie był pewny, ale stwierdził, że nie było sensu pytać, skoro mógł się skupić na tych fajnych rzeczach – jak to, że część kotów, które wymieniła Zawilec, to nawet znał!
O, lozmawiałem laz z Cebulowym Nosem! A Celwony Kwiat to chyba ten kocul, z któlym plóbowałem pogadać psy stosie zwiezyny... ale nie wysło najlepiej, heh – zaśmiał się pod nosem, choć był to trochę zmieszany śmiech. Cebulowy Nos była fajna, ale Czerwony Kwiat był trochę przerażający, głównie z tego względu, że nie zachowywał się zupełnie tak, jakby go lubił, a to przecież było nie-do-rzecz-ne! A jeszcze bardziej niedorzeczne było to, że Zawilcowa Łapa nagle się jakby zmieniła... i sobie poszła? Uch och, o co chodziło? Zrobił coś źle? Nie, przecież nie było mowy, tylko przedstawił siebie i rodzeństwo! Patrzył chwilę, jak sobie szła, aż w końcu zawołał nieco niepewnym (co rzadko mu się zdarzało) głosem:
No dobla, to pogadamy następnym lazem!
Po czym stwierdził, że nie było tam nic po nim... i poszedł szukać Słodkiej Łapy, żeby zająć sobie czymś myśli i nie myśleć o tym, jak nagle dziwnie zachowała się Zawilcowa Łapa. Przecież był dla niej miły, prawda...?

/zt

_________________

flirting with her is like butterflies screaming
taking off into the night
flirting with her is like cool night beaming
stars glued to my thighs

I'll lend you this, I'll lend you that
how is it that you two always seem to match?



Re: Trawiasta Wysepka
Sponsored content

Skocz do: