IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Wichru
 :: Obóz Klanu Wichru :: Zielone Zarośla
Re: Trawiasta Wysepka
Sob 04 Cze 2022, 18:27
Jastrzębi Wrzask
Jastrzębi Wrzask
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 16 [VI]
Matka : Łania Skórka
Ojciec : Puszysta Chmura
Mistrz : Pliszkowy Dziób
Wygląd : Wysoka i masywna, o długim, czarno-rudym futrze z bielą pokrywającą pysk, szyję, brzuch, łapy, kark i końcówkę ogona. Rude plamy z klasycznymi, ciemniejszymi pręgami mieszają się z czarną barwą. Oczy żółte, zaś nos jasnoróżowy.

Multikonta : Mewi Krzyk, Cebulowy Nos, Huragan
Liczba postów : 126
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1197-jastrzab
Sama Jastrząb Zawilcowej Łąki również zbytnio nie znała, jednak nie miało to także znaczenia. Widząc, jak kocica do niej podchodzi, skinęła głową na przywitanie. Nie mówiłaby przecież z jedzeniem w pysku, prawda? Odgryzła kolejny kawałek swojego posiłku, a następnie odwróciła się w jej stronę.
- Zawilcowa Łąko. Dzięki. Myślałam już, że się tu zanudzę - rzuciła i wzruszyła barkami rozbawiona. - Chcesz trochę? - zapytała i podsunęła wojowniczce trochę zwierzyny. Jastrząb nie zamierzała marnować zdobyczy, której sama by w całości nie zjadła. Nic nie stało na przeszkodzie, żeby trochę dać Zawilec.
- Trochę to może być bezpośrednie... Ale jak straciłaś ucho? - zapytała zaciekawiona. Oderwane ucho i blizny to pierwsze, co rzuciło jej się w oczy. Jeśli tylko stała za tym jakaś ciekawa historia o bohaterskiej walce, to chciała posłuchać, koniecznie!

_________________
raging wind,
while your visage fades away
where _._ the _._ w o r l d
lies in pieces at my feet
***
the fire and the storm
and the snow and the mist
struggle inside, help me gain insight


Re: Trawiasta Wysepka
Nie 05 Cze 2022, 12:51
Zawilcowa Łąka
Zawilcowa Łąka
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 52 (IX)
Matka : Malinowa Polana [*]
Ojciec : Dryfujący Liść [zaginiony]
Mistrz : Szałwiowe Życzenie
Partner : Skowronek [*]
Wygląd : chimera niebieskiej tygrysio pręgowanej szylkretki z czarnym z minimalną bielą z tylko jednym niebieskim okiem - lewym. Chuda i mniejsza od przeciętnego kota. Oderwany kawałek lewego ucha i rozległa blizna zaczynająca się na policzku i przechodząca przez pysk aż do gardła. Szarpana blizna na tylnej lewej łapie. Blizna na nadgarstku przedniej lewej łapy. Brak najbardziej zewnętrznego palca przedniej lepiej łapy.
Multikonta : Robak, Kasztan [pnk] Rycząca Łapa [krz] | Kukurydzowa Łapa, Ważkowa Łapa [gk]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 529
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t322-zawilec
Czyli siedzenie samemu nudziło Jastrząb. Nie było to niczym dziwnym tak myślę. Chociaż osobiście odczuwałam nudę z bycia samemu ze sobą tylko w ostatnią Porę Nagich Drzew, bo prawie nie wychodziłam z obozu. Wtedy czas, gdy nie miałam nikogo u swojego boku niesamowicie mi się dłużył.
- Oh dziękuję, z chęcią - odpowiedziałam na propozycję, żeby się poczęstować i skinęłam głową.
Nachyliłam się i odgryzłam sobie kawałek zwierzyny. Podniosłam wzrok na szylkretkę, gdy padło pytanie o moje ucho. Pytania o moje blizny nie były dla mnie niczym nowym. Nie irytowały mnie już nawet na tym etapie. Przełknęłam jedzenie, które miałam w pysku i się oblizałam.
- Gdy byłam młodą terminatorką zaatakowała mnie kuna. Byłam młoda, więc udało jej się urwać to ucho i przejechać mi po gardle pazurami.
Cóż kuna już nie była dla mnie aż tak strasznym drapieżnikiem po tym jak miałam potyczkę z lisem, ale zdecydowanie przeraziła mnie za młodu. W dodatku rany po tej walce długo się goiły bo nie było to leczenie u Pliszkowego Dziobu.

_________________

Nie wiedziałem
Co się ze mną dzieje
Wszystko znikło, byłaś tyko Ty
Stałaś w tęczy, jak zaczarowana  
Świeciło słonce, a z nieba padał deszcz

Tyle samotnych dróg, musiałem przejść bez Ciebie
Tyle samotnych dróg, musiałem przejść by móc
Odnaleźć Ciebie tu
Re: Trawiasta Wysepka
Nie 05 Cze 2022, 15:37
Jastrzębi Wrzask
Jastrzębi Wrzask
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 16 [VI]
Matka : Łania Skórka
Ojciec : Puszysta Chmura
Mistrz : Pliszkowy Dziób
Wygląd : Wysoka i masywna, o długim, czarno-rudym futrze z bielą pokrywającą pysk, szyję, brzuch, łapy, kark i końcówkę ogona. Rude plamy z klasycznymi, ciemniejszymi pręgami mieszają się z czarną barwą. Oczy żółte, zaś nos jasnoróżowy.

Multikonta : Mewi Krzyk, Cebulowy Nos, Huragan
Liczba postów : 126
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1197-jastrzab
- Kuna ma tyle siły? - mruknęła z wyraźnym zaskoczeniem. Spodziewała się raczej, że tak poważny defekt jak urwane ucho pochodziłby od czegoś większego, typu lis. A tutaj chodziło o kunę. Niestety, terminatorka nie miała jeszcze okazji zawalczyć na poważnie z jakimś drapieżnikiem. Chociaż na tamten moment to może tym lepiej - nie była wprawiona w boju, nie umiała w ogóle jeszcze walczyć, więc w bezpośrednim starciu pewnie skończyłaby jak Zawilcowa Łąka.
- A reszta? - zapytała jeszcze. Nie trzeba było dokładnie przyglądać się wojowniczce ze wszystkich stron, by dojrzeć pozostałe rany, efekty dawnych walk. Jastrzębiej Łapie w pewnym sensie.. Podobały się ten blizny. Widać było po nich, że kocica dużo przeszła i zapewne świetnie dzięki temu walczyła. Czuła pewien podziw dla Zawilcowej Łąki. Również chciałaby mieć w przyszłości na sobie dowody różnych starć.

_________________
raging wind,
while your visage fades away
where _._ the _._ w o r l d
lies in pieces at my feet
***
the fire and the storm
and the snow and the mist
struggle inside, help me gain insight


Re: Trawiasta Wysepka
Nie 05 Cze 2022, 15:49
Zawilcowa Łąka
Zawilcowa Łąka
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 52 (IX)
Matka : Malinowa Polana [*]
Ojciec : Dryfujący Liść [zaginiony]
Mistrz : Szałwiowe Życzenie
Partner : Skowronek [*]
Wygląd : chimera niebieskiej tygrysio pręgowanej szylkretki z czarnym z minimalną bielą z tylko jednym niebieskim okiem - lewym. Chuda i mniejsza od przeciętnego kota. Oderwany kawałek lewego ucha i rozległa blizna zaczynająca się na policzku i przechodząca przez pysk aż do gardła. Szarpana blizna na tylnej lewej łapie. Blizna na nadgarstku przedniej lewej łapy. Brak najbardziej zewnętrznego palca przedniej lepiej łapy.
Multikonta : Robak, Kasztan [pnk] Rycząca Łapa [krz] | Kukurydzowa Łapa, Ważkowa Łapa [gk]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 529
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t322-zawilec
Nie wstydziłam się tego, że to była właśnie kuna. Nie miałam 7 księżycy żeby być oburzonym, gdy ktoś się dziwi, że to od takiego pozornie błahego przeciwnika tak oberwałam.
- Tak, jak każdy drapieżnik - odpowiedziałam krótko nie rozwlekając tematu.
Później padło pytanie o resztę ran. Nie żeby było to dla mnie zaskoczeniem. W końcu jak już się gada o bliznach to pewnie chciałoby się wiedzieć o każdej prawda? Chociaż ja sama nigdy nie pytałam innych o ich defekty.
- Te na nodze mam, bo mnie złapał za nogę lis. Na łapie mam bliznę po szczurze. Straciłam też przez niego palca, bo był w tak złym stanie, że Motyli Blask mi go musiał odgryźć, bo nie chciał się leczyć i mogłoby dojść do tego, że bym umarła.

_________________

Nie wiedziałem
Co się ze mną dzieje
Wszystko znikło, byłaś tyko Ty
Stałaś w tęczy, jak zaczarowana  
Świeciło słonce, a z nieba padał deszcz

Tyle samotnych dróg, musiałem przejść bez Ciebie
Tyle samotnych dróg, musiałem przejść by móc
Odnaleźć Ciebie tu
Re: Trawiasta Wysepka
Wto 07 Cze 2022, 17:34
Jastrzębi Wrzask
Jastrzębi Wrzask
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 16 [VI]
Matka : Łania Skórka
Ojciec : Puszysta Chmura
Mistrz : Pliszkowy Dziób
Wygląd : Wysoka i masywna, o długim, czarno-rudym futrze z bielą pokrywającą pysk, szyję, brzuch, łapy, kark i końcówkę ogona. Rude plamy z klasycznymi, ciemniejszymi pręgami mieszają się z czarną barwą. Oczy żółte, zaś nos jasnoróżowy.

Multikonta : Mewi Krzyk, Cebulowy Nos, Huragan
Liczba postów : 126
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1197-jastrzab
- Ale chyba różnią się między sobą siłą? Łasica nie będzie tak silna jak lis - stwierdziła. Dorosły lis mógł urwać od razu całą głowę, a kuna ucho. Zresztą, Jastrzębia Łapa nie zamierzała przekonywać się na własnej skórze. Nie zamierzała szybko umierać, a już na pewno nie rzucać się w niebezpieczne walki bez doświadczenia. Najpierw musiała stać się o wiele silniejsza niż była.
- Całkiem sporo przeszłaś. I palec... Ciężko mi sobie to wyobrazić. W sensie, że medyk musiał ci odgryźć ten palec. Co się potem z nim robi? Masz go na pamiątkę? - zapytała niby śmiertelnie poważnie. Mimo tego nie wyobrażała sobie zachować zranionego, paskudnego palca, który pewnie po czasie zacząłby się rozkładać i śmierdzieć. Z lekkim rozbawieniem w środku czekała na reakcję Zawilcowej Skórki. Poruszyła lekko wibrysami, jakby mimo wszystko dając jej znać, że... cóż, tylko żartowała. Unless?

_________________
raging wind,
while your visage fades away
where _._ the _._ w o r l d
lies in pieces at my feet
***
the fire and the storm
and the snow and the mist
struggle inside, help me gain insight


Re: Trawiasta Wysepka
Wto 07 Cze 2022, 20:44
Zawilcowa Łąka
Zawilcowa Łąka
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 52 (IX)
Matka : Malinowa Polana [*]
Ojciec : Dryfujący Liść [zaginiony]
Mistrz : Szałwiowe Życzenie
Partner : Skowronek [*]
Wygląd : chimera niebieskiej tygrysio pręgowanej szylkretki z czarnym z minimalną bielą z tylko jednym niebieskim okiem - lewym. Chuda i mniejsza od przeciętnego kota. Oderwany kawałek lewego ucha i rozległa blizna zaczynająca się na policzku i przechodząca przez pysk aż do gardła. Szarpana blizna na tylnej lewej łapie. Blizna na nadgarstku przedniej lewej łapy. Brak najbardziej zewnętrznego palca przedniej lepiej łapy.
Multikonta : Robak, Kasztan [pnk] Rycząca Łapa [krz] | Kukurydzowa Łapa, Ważkowa Łapa [gk]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 529
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t322-zawilec
- Jak najbardziej. Różnią się siłą.
Tutaj nie było co mówić, że było inaczej. Każdy drapieżnik był niebezpieczny, ale czasem bardziej lub mniej. Starcie z wilkiem mało kto przeżyje, z czymś mniejszym jak kuna czy łasica nie było aż tak źle. Chociaż trudno było mi ułożyć szczury w tej 'hierarchii'. Bo wyrządziły poważne rany każdemu z patrolu jakby były niczym pies.
- Zapewne Motyli Blask go zakopał.
Co innego niby można było zrobić z obrzydliwym, zranionym palcu całym w wydzielinie. Kocur raczej go nie zjadł nie? Pf.

_________________

Nie wiedziałem
Co się ze mną dzieje
Wszystko znikło, byłaś tyko Ty
Stałaś w tęczy, jak zaczarowana  
Świeciło słonce, a z nieba padał deszcz

Tyle samotnych dróg, musiałem przejść bez Ciebie
Tyle samotnych dróg, musiałem przejść by móc
Odnaleźć Ciebie tu
Re: Trawiasta Wysepka
Sob 11 Cze 2022, 14:57
Jastrzębi Wrzask
Jastrzębi Wrzask
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 16 [VI]
Matka : Łania Skórka
Ojciec : Puszysta Chmura
Mistrz : Pliszkowy Dziób
Wygląd : Wysoka i masywna, o długim, czarno-rudym futrze z bielą pokrywającą pysk, szyję, brzuch, łapy, kark i końcówkę ogona. Rude plamy z klasycznymi, ciemniejszymi pręgami mieszają się z czarną barwą. Oczy żółte, zaś nos jasnoróżowy.

Multikonta : Mewi Krzyk, Cebulowy Nos, Huragan
Liczba postów : 126
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1197-jastrzab
- Czy jest jakiś drapieżnik, z którym miałabym szansę jeden na jeden na ten moment? - zapytała. Nie wykluczała możliwości wytropienia jakiegoś mniejszego gagatka, jak tylko nauczyłaby się walczyć. Od czegoś trzeba zacząć, czyż nie? Jastrzębia Łapa nie chciała całe życie unikać walki. Chciała w końcu bić się na poważnie. Miała w głowie słowa swojej mistrzyni na temat wojowników. Chciała wojować!
- Nie wątpię - odparła krótko i odgryzła kolejny kawałek zwierzyny. Zupełnie nie przeszkadzało jej jednoczesne jedzenie i rozmawianie o odgryzionych palcach. Zwróciła również uwagę, że Zawilcowa Łąka niewiele mówiła. Nie wiedziała nawet, o co jeszcze zapytać, jakie konkrety.

_________________
raging wind,
while your visage fades away
where _._ the _._ w o r l d
lies in pieces at my feet
***
the fire and the storm
and the snow and the mist
struggle inside, help me gain insight


Re: Trawiasta Wysepka
Czw 16 Cze 2022, 18:41
Zawilcowa Łąka
Zawilcowa Łąka
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 52 (IX)
Matka : Malinowa Polana [*]
Ojciec : Dryfujący Liść [zaginiony]
Mistrz : Szałwiowe Życzenie
Partner : Skowronek [*]
Wygląd : chimera niebieskiej tygrysio pręgowanej szylkretki z czarnym z minimalną bielą z tylko jednym niebieskim okiem - lewym. Chuda i mniejsza od przeciętnego kota. Oderwany kawałek lewego ucha i rozległa blizna zaczynająca się na policzku i przechodząca przez pysk aż do gardła. Szarpana blizna na tylnej lewej łapie. Blizna na nadgarstku przedniej lewej łapy. Brak najbardziej zewnętrznego palca przedniej lepiej łapy.
Multikonta : Robak, Kasztan [pnk] Rycząca Łapa [krz] | Kukurydzowa Łapa, Ważkowa Łapa [gk]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 529
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t322-zawilec
Mieć szansę z drapieżnikiem. Jako terminatorka. Po co Jastrzębiej Łapie w ogóle taka informacja? Absolutnie nie miałam ochoty udzielać odpowiedzi na to pytanie. Ani ciągnąć ten temat dalej.
- Jastrzębia Łapo. Nie mi oceniać czy jakiś drapieżnik będzie odpowiednim dla ciebie przeciwnikiem. Te wszystkie zwierzęta są inne niż my, koty. Są inaczej zbudowane, inaczej funkcjonują. Szansę jeden na jeden to ty możesz mieć z kotem w twoim wieku, który jest w tym samym momencie szkolenia w kwestii walki co ty.
Drgnęłam końcówką ogona, ale mój ton głosu i mimika były cały czas neutralne. Dla mnie walki z drapieżnikami były tylko akceptowalne jako forma obrony, gdy zaatakują pierwsi. Ewentualnie gdy zaczynają żyć na naszych terenach, ale wtedy szykuje się cały patrol. Nie pojedynczego kota. Gdy zapadła cisza po temacie odryzania palców także nachyliłam się i wzięłam gryza zwierzyny. Nie przeszkadzało mi to, że rozmowa na jakąś chwilę przestała się toczyć.

_________________

Nie wiedziałem
Co się ze mną dzieje
Wszystko znikło, byłaś tyko Ty
Stałaś w tęczy, jak zaczarowana  
Świeciło słonce, a z nieba padał deszcz

Tyle samotnych dróg, musiałem przejść bez Ciebie
Tyle samotnych dróg, musiałem przejść by móc
Odnaleźć Ciebie tu
Re: Trawiasta Wysepka
Nie 03 Lip 2022, 16:28
Jastrzębi Wrzask
Jastrzębi Wrzask
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 16 [VI]
Matka : Łania Skórka
Ojciec : Puszysta Chmura
Mistrz : Pliszkowy Dziób
Wygląd : Wysoka i masywna, o długim, czarno-rudym futrze z bielą pokrywającą pysk, szyję, brzuch, łapy, kark i końcówkę ogona. Rude plamy z klasycznymi, ciemniejszymi pręgami mieszają się z czarną barwą. Oczy żółte, zaś nos jasnoróżowy.

Multikonta : Mewi Krzyk, Cebulowy Nos, Huragan
Liczba postów : 126
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1197-jastrzab
- Jak nie tobie, wojownikowi, to komu? Ufam, że jako terminatorka mam mniejsze doświadczenie w tym zakresie - odparła z przekąsem. Czemu zawsze, jak o coś pytała, to uzyskiwała odpowiedź tego typu? Przypomniał jej się incydent z Gradowym Chłodem, i aż zrobiło jej się ciepło. Idiota. Czy Zawilcowa Łąka również chciała udzielić jej wymijającej odpowiedzi? Czemu? Nie rozumiała toku myślenia wojowniczki po tych słowach. Nie zamierzała jednak z tego powodu ucinać rozmowy. Zawsze to była dobra okazja do dyskusji, prawda?
- Nie więcej nauczę się od kogoś, kto ma więcej doświadczenia w walce? Kot w moim wieku nie udzieli mi potrzebnych rad i wskazówek, a jak wie dokładnie to samo, co ja, to tym bardziej. Drapieżnik oczywiście też mi nic nie powie, jednak ten inny styl walki da mi pewną wiedzę - dodała nieco spokojniej. Denerwowała się zdecydowanie zbyt szybko i zbyt łatwo, gdy tylko coś nie szło po jej myśli. Musiała nad tym popracować.

_________________
raging wind,
while your visage fades away
where _._ the _._ w o r l d
lies in pieces at my feet
***
the fire and the storm
and the snow and the mist
struggle inside, help me gain insight


Re: Trawiasta Wysepka
Pon 04 Lip 2022, 18:03
Zawilcowa Łąka
Zawilcowa Łąka
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 52 (IX)
Matka : Malinowa Polana [*]
Ojciec : Dryfujący Liść [zaginiony]
Mistrz : Szałwiowe Życzenie
Partner : Skowronek [*]
Wygląd : chimera niebieskiej tygrysio pręgowanej szylkretki z czarnym z minimalną bielą z tylko jednym niebieskim okiem - lewym. Chuda i mniejsza od przeciętnego kota. Oderwany kawałek lewego ucha i rozległa blizna zaczynająca się na policzku i przechodząca przez pysk aż do gardła. Szarpana blizna na tylnej lewej łapie. Blizna na nadgarstku przedniej lewej łapy. Brak najbardziej zewnętrznego palca przedniej lepiej łapy.
Multikonta : Robak, Kasztan [pnk] Rycząca Łapa [krz] | Kukurydzowa Łapa, Ważkowa Łapa [gk]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 529
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t322-zawilec
Nie podobało mi się rozmawianie o drapieżnikach z Jastrzębią Łapą. Westchnęłam i zamachałam krótko ogonem.
- Jestem w stanie ocenić, który drapieżnik jest słabszy tak jak mówiłam. Jak na przykład kuną czy łasica nie są tak silne jak lis. Ale dalej nie są one dla mnie równe siłą z jakimkolwiek kotem. Niebezpiecznym jest walka z drapieżnikami Jastrzębia Łapo zrozum. Są innymi stworzeniami niż my. To nie jest zabawa czy ćwiczenie innego sposobu walki. Radziła bym ci nie walczyć w pojedynkę z tymi zwierzętami. A już na pewno nie jako niedoświadczona terminatorka. Jedynie w ostateczności w formie obrony.
To wszystko brzmiało jakby szylkretka była spragniona o potyczkę z zagrożeniem. Dlatego bardzo mi się nie podobała ta sytuacja. Bo terminatorka na pewno była świadoma tego, że może zostać dotkliwie zraniona. Jeśli dalej chce się zmierzyć z dzikim zwierzęciem, niebezpiecznym, innym niż ona sama pod względem siły i zachowań to ma nie równo pod głową.

_________________

Nie wiedziałem
Co się ze mną dzieje
Wszystko znikło, byłaś tyko Ty
Stałaś w tęczy, jak zaczarowana  
Świeciło słonce, a z nieba padał deszcz

Tyle samotnych dróg, musiałem przejść bez Ciebie
Tyle samotnych dróg, musiałem przejść by móc
Odnaleźć Ciebie tu
Re: Trawiasta Wysepka
Czw 21 Lip 2022, 15:31
Jastrzębi Wrzask
Jastrzębi Wrzask
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 16 [VI]
Matka : Łania Skórka
Ojciec : Puszysta Chmura
Mistrz : Pliszkowy Dziób
Wygląd : Wysoka i masywna, o długim, czarno-rudym futrze z bielą pokrywającą pysk, szyję, brzuch, łapy, kark i końcówkę ogona. Rude plamy z klasycznymi, ciemniejszymi pręgami mieszają się z czarną barwą. Oczy żółte, zaś nos jasnoróżowy.

Multikonta : Mewi Krzyk, Cebulowy Nos, Huragan
Liczba postów : 126
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1197-jastrzab
- Każda walka jest niebezpieczna, prawda? A koty na dodatek są cholernie inteligentne, znaczy oczywiście, że nie wszystkie, ale drapieżnik przede wszystkim jest po prostu silny. Sama siła nie zawsze wystarczy. I raczej nie będę mogła ćwiczyć na poważnie z jakimś rówieśnikiem, żeby nie zrobić mu krzywdy - jak miała używać pazurów i zębów na kimś z klanu? Drapieżnika nie szkoda, zaś innego terminatora czy wojownika już bardziej. Nie mówiąc o tym, że medyk musiałby potem wykorzystać na kogoś zioła. A musiała nauczyć się używać pazurów i zębów. Na drapieżniku najlepiej.
- Nawet z taką łasicą? Poza tym, nie lepiej pozbyć się zagrożenia wcześniej, i regularnie czyścić teren z zagrożeń? Jak nie w pojedynkę, to jakąś grupą - rzuciła i wzruszyła barkami. Wyglądało na to, że Zawilcowa Łąka miała zupełnie inne podejście. Tak, Jastrząb chciała zmierzyć się z czymś silnym, a o co chodzi?

_________________
raging wind,
while your visage fades away
where _._ the _._ w o r l d
lies in pieces at my feet
***
the fire and the storm
and the snow and the mist
struggle inside, help me gain insight


Re: Trawiasta Wysepka
Pią 22 Lip 2022, 17:21
Zawilcowa Łąka
Zawilcowa Łąka
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 52 (IX)
Matka : Malinowa Polana [*]
Ojciec : Dryfujący Liść [zaginiony]
Mistrz : Szałwiowe Życzenie
Partner : Skowronek [*]
Wygląd : chimera niebieskiej tygrysio pręgowanej szylkretki z czarnym z minimalną bielą z tylko jednym niebieskim okiem - lewym. Chuda i mniejsza od przeciętnego kota. Oderwany kawałek lewego ucha i rozległa blizna zaczynająca się na policzku i przechodząca przez pysk aż do gardła. Szarpana blizna na tylnej lewej łapie. Blizna na nadgarstku przedniej lewej łapy. Brak najbardziej zewnętrznego palca przedniej lepiej łapy.
Multikonta : Robak, Kasztan [pnk] Rycząca Łapa [krz] | Kukurydzowa Łapa, Ważkowa Łapa [gk]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 529
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t322-zawilec
Powiem to wprost: miałam dosyć Jastrzębiej Łapy. Nie rozumiałam jej nastawienia do walk. Wiele razy zostałam skrzywdzona przez drapieżnika i gdy tylko mogłam to unikałam walk. Nie zamierzałam dyskutować dalej z terminatorką bo w ogóle mnie nie rozumiała.
- Nie mam do ciebie siły, porozmawiaj o tym z mistrzynią.
Ucięłam rozmowę, wstałam i wyszłam. Co bym nie powiedziała szylkretce, to ta to bagatelizowała i się wymądrzała. Idę zapolować mam dosyć siedzenia w obozie.
//Zt

_________________

Nie wiedziałem
Co się ze mną dzieje
Wszystko znikło, byłaś tyko Ty
Stałaś w tęczy, jak zaczarowana  
Świeciło słonce, a z nieba padał deszcz

Tyle samotnych dróg, musiałem przejść bez Ciebie
Tyle samotnych dróg, musiałem przejść by móc
Odnaleźć Ciebie tu
Re: Trawiasta Wysepka
Nie 21 Sie 2022, 01:10
Pliszkowy Dziób
Pliszkowy Dziób
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 5 na srebrnej skórce (w momencie śmierci 72)
Matka : srebrzysty kłos
Ojciec : świerkowa gałązka
Mistrz : brzozowa skóra
Partner : szczur 7
Wygląd : wysoka, chuda kotka o długim, srebrzystym futrze w niebieskie pręgi, z bielą na pysku, szyi, brzuchu, łapach i ogonie. jej oczy są jasnozielone, jednakże widoczne są na nich niebieskie plamki świadczące o heterochromii.
Multikonta : szakal (PNK), baranek (S) | zaćmione słońce, płotkowy potok, rozgwieżdżona łapa, zawilcowa łapa, pąk, traszkowa łapa, ślimaczy ślad, chrząszczyk, lilia (nkt bądź martwi)
Autor avatara : chenesdor
Liczba postów : 1144
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t68-pliszkowy-dziob#201
Było zimno w …tak, więc Pliszkowy Dziób za wiele się z obozu nie ruszała. Co robiła? No proszę ja ciebie, a co miałaby robić? Wylegiwała się jak śpiąca królewna w swoim legowisku, a co! To była taka połowiczna drzemka, bo czasem przymykała oczy i miała zero myśli, ale większość czasu była dosyć świadoma. Okropnie jej się nudziło, no.

roska

_________________


i have a god shaped hole      
that's  infected,  and i'm        
petrified of being alone, now        
it's pathetic, i know

and  if  i  believe  you
would that make it stop?
if i told you i need you

     is that what you want?

Re: Trawiasta Wysepka
Nie 21 Sie 2022, 01:56
Wieczorna Rosa
Wieczorna Rosa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 48 (październik)
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : słodki nektar ; motyli blask
Partner : :O
Wygląd : grubawa; średnich rozmiarów; długie futerko; w większości niebieska tygrysio pręgowana, z kremowymi pręgowanymi plamami: na prawej stronie pyska, na przedniej części prawego boku, w większości kremowa lewa część ciała; biel na pysku, brodzie, szyi, piersi, brzuchu, przednich łapach do nadgarstków, tylnich łapach w połowie; trójkątna głowa, długi, prosty nos; żółto-zielone oczy
Multikonta : orzechowa gwiazda ; echo ; tygrysica
Autor avatara : pliszka (podpis)
Liczba postów : 741
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t1150-rosa
Roska była bardzo zadowolona ze swoich postępów w treningu z Motylem. Choć nie miała jeszcze doświadczenia i z tego względu nie nazwałaby się kompetentną, to jednak… wiedzy miała coraz więcej i czuła się coraz pewniej w tym całym, hm, medycznym biznesie, a do tego… dobrze się bawiła i miała coraz mniej wątpliwości, jeśli chodzi o siebie na tym stanowisku. Z upływem czasu nabierała jednocześnie coraz większego dystansu co do rangi wojownika i swojego treningu. Teraz znowu całymi księżycami Słodki Nektar przerabiała z nią polowanie i właściwie… Roska już trochę nie miała siły na kolejną stresującą rozmowę o tym samym, skoro tamta nic nie dała, i jej mistrzyni znowu przez bardzo długi czas nie zaczynała kolejnego zagadnienia. Ileż to już uczyła się polowania? Sama nie wiedziała. Trening wojowniczy zlewał się jej w jedną plamę, którą postrzegała coraz to bardziej… mechanicznie. Jak konieczność, nie przyjemność.
Właściwie to zaczynało jej chodzić po głowie zaczepienie jakiegoś wojownika i poproszenie go o… korepetycje. Do Zielonych Zarośli zajrzała jednak tak o, z nudy, w poszukiwaniu towarzystwa. A tam znalazła… Pliszkowy Dziób!
Dzieeeń dobry! – odezwała się całkiem radośnie, mimo chodzących jej po głowie myśli, które były takie… w sumie to już neutralne. Raczej nie miała już ochoty na dołowanie samej siebie myślami o tym, jak jej było przykro przez ten cały trening, a nie była też tym typem, który by wyklinał na mistrza i biegłby do przywódcy, żeby go zmienić. – Booo chyba nie śpisz, no nie? Czy odnowiła się już moja pula pytań do zadania biednym, starszym wojowniczkom??

_________________

i won't let you get ill
i won't let you give in
'cause this life will only kill you if you let it
don't you let me get ill


Re: Trawiasta Wysepka
Nie 21 Sie 2022, 02:09
Pliszkowy Dziób
Pliszkowy Dziób
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 5 na srebrnej skórce (w momencie śmierci 72)
Matka : srebrzysty kłos
Ojciec : świerkowa gałązka
Mistrz : brzozowa skóra
Partner : szczur 7
Wygląd : wysoka, chuda kotka o długim, srebrzystym futrze w niebieskie pręgi, z bielą na pysku, szyi, brzuchu, łapach i ogonie. jej oczy są jasnozielone, jednakże widoczne są na nich niebieskie plamki świadczące o heterochromii.
Multikonta : szakal (PNK), baranek (S) | zaćmione słońce, płotkowy potok, rozgwieżdżona łapa, zawilcowa łapa, pąk, traszkowa łapa, ślimaczy ślad, chrząszczyk, lilia (nkt bądź martwi)
Autor avatara : chenesdor
Liczba postów : 1144
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t68-pliszkowy-dziob#201
Jak usłyszała to przedłużone dzień dobry, to była PRZEKONANA, że to do kogoś innego… ale potem otworzyła oczy i zobaczyła, że Wieczorna Łapa gapi się i mówi wyraźnie do niej, nie do, no nie wiem, Skowronkowego Trelu, Słodkiego Nektaru czy Chabrowego Powiewu, czy z kim ona tam często rozmawiała. Zanim doszło do tej sytuacji, jedynym kotem, którego podejrzewałaby o witanie się z nią w tej sposób, był Skowronek. Zmrużyła ślepia, nie do końca pewna, o co biega z tym, że koteczka była przy niej jakaś taka… wybitnie entuzjastyczna. To znaczy; ciekawiło ją, czy ona tak z każdym… i czy to wszystko jest szczere, bo po jej pytaniach ostatnim razem byłaby skłonna podejrzewać, że jej słodki charakterek to przykrywka której używa, by zdobywać informacje na temat innych i potem to jakoś… wykorzystać. Ale nie była pewna, czy Łania Skórka wychowałaby kogoś tak chytrego.
Zależy… — mruknęła na pytanie o to, czy śpi. Zależy, czego od niej chciała! A co do drugiego pytania: — …i też zależy. Od pytań, heh — mruknęła, przekręcając się leniwie na drugi bok.

_________________


i have a god shaped hole      
that's  infected,  and i'm        
petrified of being alone, now        
it's pathetic, i know

and  if  i  believe  you
would that make it stop?
if i told you i need you

     is that what you want?

Re: Trawiasta Wysepka
Nie 21 Sie 2022, 02:36
Wieczorna Rosa
Wieczorna Rosa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 48 (październik)
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : słodki nektar ; motyli blask
Partner : :O
Wygląd : grubawa; średnich rozmiarów; długie futerko; w większości niebieska tygrysio pręgowana, z kremowymi pręgowanymi plamami: na prawej stronie pyska, na przedniej części prawego boku, w większości kremowa lewa część ciała; biel na pysku, brodzie, szyi, piersi, brzuchu, przednich łapach do nadgarstków, tylnich łapach w połowie; trójkątna głowa, długi, prosty nos; żółto-zielone oczy
Multikonta : orzechowa gwiazda ; echo ; tygrysica
Autor avatara : pliszka (podpis)
Liczba postów : 741
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t1150-rosa
Klapnęła sobie kawałek od Pliszkowego Dziobu – na tyle daleko, by nie naruszać jej przestrzeni, ale też tak blisko, żeby mogły rozmawiać… no, swobodnie, a nie krzycząc do siebie z dwóch końców legowiska wojowników i terminatorów.
Aaaa, no na razie nie mam nic mądrego… ani niemądrego – zaśmiała się swobodnie. – No chyba że, nie wiem, chcesz mi poopowiadać o jakiejś… walce, kurde ten… ale to chyba bez sensu, tak tylko teorię znać. No to, ee, nie wiem.

_________________

i won't let you get ill
i won't let you give in
'cause this life will only kill you if you let it
don't you let me get ill


Re: Trawiasta Wysepka
Nie 21 Sie 2022, 02:44
Pliszkowy Dziób
Pliszkowy Dziób
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 5 na srebrnej skórce (w momencie śmierci 72)
Matka : srebrzysty kłos
Ojciec : świerkowa gałązka
Mistrz : brzozowa skóra
Partner : szczur 7
Wygląd : wysoka, chuda kotka o długim, srebrzystym futrze w niebieskie pręgi, z bielą na pysku, szyi, brzuchu, łapach i ogonie. jej oczy są jasnozielone, jednakże widoczne są na nich niebieskie plamki świadczące o heterochromii.
Multikonta : szakal (PNK), baranek (S) | zaćmione słońce, płotkowy potok, rozgwieżdżona łapa, zawilcowa łapa, pąk, traszkowa łapa, ślimaczy ślad, chrząszczyk, lilia (nkt bądź martwi)
Autor avatara : chenesdor
Liczba postów : 1144
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t68-pliszkowy-dziob#201
O Gwiezdni, Roska, przestań paplać i po prostu powiedz, o co ci chodzi, przeszło jej przez myśl… ale chyba w mniej zirytowany sposób, a bardziej, jakby kotka była jej dobrą koleżanką. ???. Gadała z nią jakieś dwa razy… uch, nieważne!
Poopowiadać o walce, kurde ten? Nie miała od tego mistrzyni? Uniosła brew.
Kurczę, o walce? Wiesz, medyk ma ratować życia, nie je zabierać… — westchnęła. Zastanawiała się, czy ta niezręczna prośba miała jakieś większe podłoże, niż szylkretka nie mająca co robić. — Jak teoria ci nie wystarczy, to niby mogę się z tobą pobić, ale nie wiem, czy twoje ciałko wytrzyma te bicki — stwierdziła, rozciągając w pozycji leżącej swoje łapy.

_________________


i have a god shaped hole      
that's  infected,  and i'm        
petrified of being alone, now        
it's pathetic, i know

and  if  i  believe  you
would that make it stop?
if i told you i need you

     is that what you want?

Re: Trawiasta Wysepka
Nie 21 Sie 2022, 03:04
Wieczorna Rosa
Wieczorna Rosa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 48 (październik)
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : słodki nektar ; motyli blask
Partner : :O
Wygląd : grubawa; średnich rozmiarów; długie futerko; w większości niebieska tygrysio pręgowana, z kremowymi pręgowanymi plamami: na prawej stronie pyska, na przedniej części prawego boku, w większości kremowa lewa część ciała; biel na pysku, brodzie, szyi, piersi, brzuchu, przednich łapach do nadgarstków, tylnich łapach w połowie; trójkątna głowa, długi, prosty nos; żółto-zielone oczy
Multikonta : orzechowa gwiazda ; echo ; tygrysica
Autor avatara : pliszka (podpis)
Liczba postów : 741
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t1150-rosa
No, wiem, to nie tak, że jakoś mocno… chcę… to umieć… um, no ale muszę. I też tak sobie właśnie dzisiaj myślałam, że ten mój trening niby wojowniczy… no, fajnie by było go kiedyś skończyć. A ciągle poluję i poluję – westchnęła ze zmęczoną nutką w głosie. Wcześniej nie chciała za bardzo mówić o swoim treningu innym kotom, zwłaszcza jeśli ich dobrze nie znała, ale… po takim czasie i po tej rozmowie, po której miało się coś zmienić, miała już trochę dość dbania o reputację swojej mistrzyni, kiedy to ona powinna dbać o jej trening i wiedzę. A Roska na treningu po prostu się już potwornie nudziła. – No i, ej! Mam sporo tłuszczyku. Dam radę! – parsknęła. – Znaczy, jeśli to nie jest dla ciebie problem? No bo zimno jest, a pewnie trzeba by na zewnątrz i. No.


_________________

i won't let you get ill
i won't let you give in
'cause this life will only kill you if you let it
don't you let me get ill


Re: Trawiasta Wysepka
Nie 21 Sie 2022, 03:20
Pliszkowy Dziób
Pliszkowy Dziób
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 5 na srebrnej skórce (w momencie śmierci 72)
Matka : srebrzysty kłos
Ojciec : świerkowa gałązka
Mistrz : brzozowa skóra
Partner : szczur 7
Wygląd : wysoka, chuda kotka o długim, srebrzystym futrze w niebieskie pręgi, z bielą na pysku, szyi, brzuchu, łapach i ogonie. jej oczy są jasnozielone, jednakże widoczne są na nich niebieskie plamki świadczące o heterochromii.
Multikonta : szakal (PNK), baranek (S) | zaćmione słońce, płotkowy potok, rozgwieżdżona łapa, zawilcowa łapa, pąk, traszkowa łapa, ślimaczy ślad, chrząszczyk, lilia (nkt bądź martwi)
Autor avatara : chenesdor
Liczba postów : 1144
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t68-pliszkowy-dziob#201
A więc o trening wojowniczy chodziło… no, faktycznie, musiała go skończyć. A ciągle… polowała? I nic więcej, dalej? Uch; co mistrz to inny sposób trenowania, ale nie rozumiała, po co tak szlifować każde zagadnienie po kolei, gdy trenowało się terminatora medyka. To nie tak, że mu się to kiedyś bardzo przyda. Gdyby była na miejscu Słodkiego Nektaru, zrobiłaby szybko każde zagadnienie na odwal i tyle… chyba, że terminator bardzo by chciał głęboko zgłębić wojownicze sekrety, a ta tutaj traktowała to chyba bardziej jako wadzący przymus.
Westchnęła teatralnie, obracając się do normalniejszej pozycji.
Chyba nie mam wyboru… tak niezdarnie prosisz — mruknęła. Bicie się było lepsze, niż nuda, nawet jeśli w zimnie. — Pójdziemy se gdzieś na obrzeża obozu — stwierdziła, po czym leniwie i powoli zaczęła wstawać, jakoby za karę. Jak nie Żubrza Łapa, to czyjś terminator się do niej przypałęta, czemu nie. Jeżeli Roska nie miała żadnych nagłych obiekcji i zmian zdania, wyszły z legowiska, a potem z obozu… ale i tak były tuż za jego ścianami, po prostu Pliszka nie chciała, by były niebezpieczeństwem dla kotów ani legowisk. — Jeśli chodzi o teorię, w walce głównie chodzi o to, gdzie uderzasz, bo w sumie niezbyt możesz kontrolować to, ile ci Gwiezdni dali siły w te łapki. Wrażliwy jest pysk, oczy, nos… och, i pachwiny, ale szczerze mówiąc nie mam pojęcia, w jak dziwnej pozycji miałabym się znaleźć, żeby tam kogoś walnąć. To są takie miejsca, co zabolą bardziej, ale nie zrobią większej krzywdy. Poza tym możesz kopnąć kogoś w brzuch, albo w przypadku kocurów w jajka. Tam nie dość, że boli bardziej, to jeszcze możesz tego kota na chwilę wyłączyć z gry, bo zachce mu się rzygać, czy cokolwiek… a jeśli chcesz kogoś dobrze unieszkodliwić lub zabić, celuj w gardło. Przytrzymanie go zacznie dusić kota, a rana o wiele szybciej się wykrwawi i doprowadzi do zgonu, bo to taka ważna część ciała. I, ee, możesz kogoś oślepić poprzez rzucenie piaskiem, błotem, śniegiem w oczy. Jakieś pytania? — umiała to chyba recytować na pamięć.

_________________


i have a god shaped hole      
that's  infected,  and i'm        
petrified of being alone, now        
it's pathetic, i know

and  if  i  believe  you
would that make it stop?
if i told you i need you

     is that what you want?

Re: Trawiasta Wysepka
Nie 21 Sie 2022, 15:19
Wieczorna Rosa
Wieczorna Rosa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 48 (październik)
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : słodki nektar ; motyli blask
Partner : :O
Wygląd : grubawa; średnich rozmiarów; długie futerko; w większości niebieska tygrysio pręgowana, z kremowymi pręgowanymi plamami: na prawej stronie pyska, na przedniej części prawego boku, w większości kremowa lewa część ciała; biel na pysku, brodzie, szyi, piersi, brzuchu, przednich łapach do nadgarstków, tylnich łapach w połowie; trójkątna głowa, długi, prosty nos; żółto-zielone oczy
Multikonta : orzechowa gwiazda ; echo ; tygrysica
Autor avatara : pliszka (podpis)
Liczba postów : 741
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t1150-rosa
Naprawdę?! – spytała zdziwiona, zaraz jednak uśmiechnęła się szeroko do wojowniczki. – Dziękujędziękujędziękuję!! – pisnęła, siłą powstrzymując się przed przytuleniem Pliszkowego Dziobu, choć miała na to ochotę, i pognała za nią… no, pognałaby, gdyby kotka szła szybciej.
Ej, to jakoś tak… mało tej teorii – stwierdziła z lekkim zaskoczeniem. – Czyli… pysk, oczy, nos, pachwiny, brzuch… gardło… oślepianie… no dobra – powtórzyła sobie pod nosem rzeczy, które brzmiały na najważniejsze, zupełnym przypadeczkiem pomijając te bardziej brutalne kwestie poruszone przez Pliszkowy Dziób. Wolała o tym nie myśleć. Zresztą, miała nadzieję, że nigdy się jej to nie przyda w praktyce, tak na serio. – Mh, chyba nie!

_________________

i won't let you get ill
i won't let you give in
'cause this life will only kill you if you let it
don't you let me get ill


Re: Trawiasta Wysepka
Sponsored content

Skocz do: