IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Wichru
 :: Obóz Klanu Wichru :: Zielone Zarośla
Wilgotny Mech
Czw 12 Lis 2020, 12:27
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1909
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
First topic message reminder :

Pod jedną z rzadszych ścian Zielonych Zarośli, która przepuszcza pomiędzy swoimi gałęziami deszcz i inne opady atmosferyczne, ktoś kiedyś położył mech w nadziei, że może ktoś wybierze to miejsce na swoje legowisko. Niestety tak się nie stało i nie dość, że dane miejsce nie jest zamieszkane, to jeszcze mech nasiąknął wodą, stając się chłodny i nieprzyjemny do leżenia. Jest to raczej miejsce służące spotkaniom towarzyskim niż odpoczynkowi.

Re: Wilgotny Mech
Czw 26 Sie 2021, 11:57
Gęsia Lotka
Gęsia Lotka
Grupa : Klan Wichru
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 36… / koniec października
Matka : Nakrapiany Nos / NPC
Ojciec : Zwinięty Płatek / NPC
Mistrz : Golcowa Gwiazda, Szałwiowe Życzenie i koleje losu
Partner : zmartwienia
Wygląd : wzrost poniżej przeciętnej | średnia budowa, lekko przysadzista | długie, białe futro z rudymi, tygrysio pręgowanymi plamami (głowa, nasada szyi, środek pleców, lewy nadgarstek, prawa pięta, ogon) | piwne oczy | blizny: obok lewego oka, na prawym barku i pięcie, pobliźnione uda
Multikonta : Wilk, Ruta / Nocna Łapa, Skalna Łapa, Ważka, Trzask, Wawrzyn, Batalionowa Łapa
Autor avatara : sionnach119 (flickr)
Liczba postów : 293
Wojownik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t930-ges
 Ocho! Chyba zadziałało! Ahaha, najwyraźniej ja ze Skowronkiem byliśmy podobni pod względem tego, że na nas najlepiej działała cierpliwa rozmowa! Ale to nieważna już, bo och, Skowron się zgodził, zgodził, zgodził! Praca w grupie się jednak opłaca! Mokry Mech niedługo stanie się Zwykłym Mchem i to dzięki nam!
— Jakie gałęzie chcę zbierać... — Trzepnąłem lekko ogonem kilka razy, by się lepiej skupić. Skowron miał rację, musimy zrobić wszystko naprawdę dobrze i porządnie! W końcu toczyła się tutaj bardzo ważna sprawa, ach, wręcz klanowa! Musiałem wszystko naprawdę dokładnie przemyśleć! Skowronek zadawał naprawdę ważne pytania, och, on jednak czasem ma łeb! — Możemy... Możemy najpierw poszukać w Środ– Oku Lasu! Tam nie ma legowisk, więc, hm, nikomu nie będzie... Nie powinno przeszkadzać, że zabieramy stąd gałęzie, prawda? — Ach, plan tworzył mi się w głowie coraz lepszy i lepszy! Jesteśmy coraz bliżej rozpoczęcia naszej misjj, haha! No i, poza obozem było, ach, tak zimno i ponuro, więc lepiej chyba było zacząć szukać jak najbliżej się da, prawda? A, właśnie! — W Porę Gołych Drzew nie ma zbyt dużo... Przyjemnych liści, prawda? Możemy wziąć takie... Takie gładkie gałązki, a czy z drzew czy krzewów to się... Sprawdzimy na miejscu, okej?! — Ach, nie mogłem ukryć tej ekscytacji, no, nie mogłem! — A resztę... Wyłożymy mchem! Znaczy, przerwy między gałęziami! W ścianie! — Uch, mój ogon się trochę zmęczył... Haha, chyba aż tak się podekscytowałem, że aż zbyt mocno nim machałem!
— To jak? Idziemy!? — Uśmiechałem się jak, ach, nigdy dotąd chyba! Jeżeli Skowronek mnie nie zatrzymał, ruszyłem do wyjścia, bo... Hmm... Miałem jedno miejsce w obozie na myśli!

zt

_________________

dragging along, follow in your form
hung like the pelt of some prey you had worn
remember me, love, when i'm reborn
as the shrike to your sharp and glorious thorn
Re: Wilgotny Mech
Czw 26 Sie 2021, 23:35
Skowronkowy Trel
Skowronkowy Trel
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 48 [kwiecień]
Matka : Nakrapiany Nos [NPC]
Ojciec : Zwinięty Płatek [NPC] (?)
Mistrz : Szałwiowe Życzenie (*)
Partner : Gołębie Serce [*]
Wygląd : Średniej wielkości i przeciętnej budowy, choć nieco grubszy. Bury krótkowłosy z czarnymi tygrysimi pręgami oraz białymi znaczeniami na łapach, brzuchu, klatce piersiowej i pyszczku. Oczy zielone.
Multikonta : Motyli Blask, Połyskująca Tafla
Autor avatara : pliszka (avater i art w podpisie)
Liczba postów : 470
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t826-skowronek#7745
Kiedy tak słuchał Gąski, co jakiś czas kiwał głową z entuzjazmem, żeby dać mu znać, że Naprawdę Szczerze Sądził, że to był super plan! Ten Gęś to jednak miał łeb – nie tylko wymyślił, co mogli zrobić, ale też nawet gałązki i wyrwy między nimi sobie przemyślał i w ogóle! Z każdą chwilą ten plan podobał mu się coraz bardziej: nie dość, że zrobią coś z tym okropnym mchem, to jeszcze tak ładnie załatają legowisko, że wszyscy inni będą im wdzięczni. To się nazywa robienie sobie reputacji w nowym legowisku, co nie?
Dobra! Oko Lasu brzmi suuuper, jest blisko i w ogóle, a jakby zabrakło nam mchu, to możemy iść na Mechowisko! – zaproponował wesoło, żeby też mieć jakiś wkład w ten super-przemyślany plan! Zdążył się już trochę powłóczyć poza obozem i natrafił między innymi na Mechowisko, więc wiedział, co zaproponować.
Jasne, że tak! Toooo... kto ostatni w Oku Lasu ten ślimak! – zaśmiał się, jednocześnie startując do przodu, żeby jak najprędzej wybiec z legowiska. Skoro już sam tak zadeklarował, to nie zamierzał być ostatni, ha!

/zt

_________________

flirting with her is like butterflies screaming
taking off into the night
flirting with her is like cool night beaming
stars glued to my thighs

I'll lend you this, I'll lend you that
how is it that you two always seem to match?



Re: Wilgotny Mech
Nie 28 Lis 2021, 20:27
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Irytacja aż buzowała w Orzechowym Cieniu, dlatego nim rozpoczął poszukiwania Szałwiowego Życzenia zrobił rundkę po obozie na uspokojenie i zebranie myśli. W ten sposób narazić życie innych kotów! Po pierwsze ktoś tego krogulca musiał sprowokować do ataku, bo z jakiej paki miałby on podejmować się próby polowania na trzy koty, jak rzadko kiedy próbował atakować te poruszające się samotnie… po drugie, Iskrzący Pył był jedynym wojownikiem w towarzystwie. Niezależnie od tego, kto zaczął i kto ściągnął uwagę krogulca, to wszystko było jego odpowiedzialnością. Jego winą. Mieli szczęście, że Truflowa Łapa przeżyła, albo że nie poniosła o wiele bardziej poważnego uszczerbku na zdrowiu, na przykład utraty oka. Parsknął jeszcze z irytacją, po czym skierował swoje kroki do legowiska wojowników, licząc na znalezienie tam zastępczyni.

_________________

Wilgotny Mech - Page 2 Cz7MEFY


Wilgotny Mech - Page 2 MevtoU0

Re: Wilgotny Mech
Nie 28 Lis 2021, 20:48
Szałwiowe Życzenie
Szałwiowe Życzenie
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 79 [luty]
Matka : Lekkie Piórko [*] [NPC]
Ojciec : Czarny Ogon [*] [NPC]
Mistrz : Liściasta Burza [*] [NPC] → Skrzące Niebo [*]
Partner : samotność na ten moment
Wygląd : długowłosa, czarna srebrna cieniowana szylkretka z jasnozielonymi oczami. szałwia jest kotem szczupłym, wysokim, aczkolwiek masywnym i wytrenowanym. posiada bliznę przechodzącą po prawym barku oraz szramę na zadzie zakrytą futrem. odgryziony najbardziej zewnętrzny palec prawej łapy
Multikonta : Gradowy Chłód [KW], Szczyt, Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Liczba postów : 1244
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t321-szalwiowe-zyczenie#493
Akurat odpoczywałam. Legowisko wojowników było duże, a ja miałam chwilę wolnego, którą mogłam przeznaczyć na Gwiezdni wiedzą co. Akurat pielęgnowałam futro, gdy do środka wpadł Orzechowy Cień. Usłyszałam parsknięcie, na które podniosłam głowę, wpatrując się prosto w pyszczek syna Niedźwiedziej Gwiazdy. Aż głupio było pamiętać moment, kiedy to kociak zwołał "ceremonię" z Zarośniętego Głazu. Przynajmniej to było... przyjemne rozchmurzenie humoru Klanu po przeprowadzce na nowe terenu.
Coś się stało, Orzechowy Cieniu?

_________________
ビターチョコデコレーション
皆が望む理想に憧れて
ビターチョコデコレーション
個性や情は全部焼き払い
ビターチョコデコレーション
欲やエゴは殺して土に埋め
ビターチョコデコレーション
僕は大人にやっとなったよママ
Re: Wilgotny Mech
Wto 30 Lis 2021, 01:31
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Tak – odparł prosto, a w jego głosie pobrzmiewała irytacja. – Truflowa Łapa w ciężkim stanie, z dużą raną na grzbiecie, wylądowała w lecznicy – zaczął od tego, co było najważniejsze do przekazania, a przy okazji… mimo wszystko: najmniej problematyczne. – Motyli Blask dowiedział się od jej braci, co się stało, ale chciał na nich naciskać ze względu na to, jak świeża i stresująca jest to sprawa. W każdym razie Iskrzący Pył zabrał ją i Trującą Łapę na polowanie, chociaż ich mistrzowie jeszcze ich tego nie nauczyli. Podobno się nie rozdzielali, tylko byli blisko siebie, gdy zaatakował ich krogulec. Iskrzący Pył i Trująca Łapa zdążyli się schować w norze, a Truflowa Łapa nie – zrelacjonował to, co przekazał mu Motyl. – Szałwiowe Życzenie, na pewno wiesz lepiej, niż ja, że krogulce rzadko atakują dorosłe koty, nawet podróżujące w pojedynkę – dodał poważnie, ale i z nutką złości.

_________________

Wilgotny Mech - Page 2 Cz7MEFY


Wilgotny Mech - Page 2 MevtoU0

Re: Wilgotny Mech
Wto 30 Lis 2021, 11:51
Szałwiowe Życzenie
Szałwiowe Życzenie
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 79 [luty]
Matka : Lekkie Piórko [*] [NPC]
Ojciec : Czarny Ogon [*] [NPC]
Mistrz : Liściasta Burza [*] [NPC] → Skrzące Niebo [*]
Partner : samotność na ten moment
Wygląd : długowłosa, czarna srebrna cieniowana szylkretka z jasnozielonymi oczami. szałwia jest kotem szczupłym, wysokim, aczkolwiek masywnym i wytrenowanym. posiada bliznę przechodzącą po prawym barku oraz szramę na zadzie zakrytą futrem. odgryziony najbardziej zewnętrzny palec prawej łapy
Multikonta : Gradowy Chłód [KW], Szczyt, Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Liczba postów : 1244
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t321-szalwiowe-zyczenie#493
Odpowiedź wojownika była szybka, prosta, z delikatną irytacją w głosie. Strzeliłam uchem, po czym wstałam do siadu, szczelnie owijając ogonem swoje łapy. Słuchałam uważnie wszystkiego, co mówił Orzechowy Cień, a była to... poważna sprawa. Ciężki stan jednej z terminatorek, za co odpowiedzialność ponosił nie kto inny, jak Iskrzący Pył. Dodatkowo sam fakt, że był to krogulec. Ptak raczej spokojny, także któreś z tej cudownej trójki musiało sprowokować ptaka do ataku.
A wszystko to by się nie stało, gdyby Golcowa Gwiazda byłaby... chociażby minimalnie twardsza wobec swoich klanowiczów. Gdyby zaznaczała granice, a teraz... ta trójka była idealnym przykładem wojownika i dorosłych terminatorów, którzy dalej zachowują się jak kocięta przez brak jakiejkolwiek dyscypliny, granic, ciężko wyrytych zasad! Wątpię, aby mistrzowie Trującej Łapy oraz Truflowej Łapy pozwolili swoim niedoświadczonym terminatorom na ot takie, polowanie. Ja bym nawet nie pozwoliła swoim terminatorom na wyjście dalsze od obozu, jeśli by nie potrafili, chociażby, walczyć! Nawet jeśli to bym była sceptycznie nastawiona i poprosiłabym, aby jakikolwiek wojownik z danym terminatorem poszedł. Iskrzący Pył wykazał się nie dość, że nieodpowiedzialnością, to również po prostu... głupstwem. Dwójka niedoświadczonych terminatorów oraz równie niedoświadczony, jak mogłam teraz po tym co usłyszałam wywnioskować, wojownik.
Przymknęłam powoli oczy, zastanawiając się, co zrobić. Po pierwsze, muszę uzyskać szczegółowy plan zdarzeń. Mogę się udać do lecznicy, porozmawiać o stanie Trufli z Motylem, aby potem, kiedy będę mogła, z rudą terminatorką porozmawiać. Musiałam odbyć rozmowę z Iskrzącym Pyłem oraz Trującą Łapą. Możliwym może być, że również ta dwójka mi coś ciekawszego zrelacjonuje, coś, z czym będę mogła pracować. No i finalnie, będę się musiała udać do Golcowej Gwiazdy, omówić temat z przywódczynią Klanu, omówić jakąkolwiek karę dla Iskrzącego Pyłu. Dwójka terminatorów również nie wykazała się wielką inteligencją i odpowiedzialnością, jednak to Iskrzący Pył był za nich odpowiedzialny. Dwójkę terminatorów miałam nadzieję, że kara również nie ominie. A przynajmniej o to zadbam.
Powiadomienie Tanecznego Kroku o stanie jego terminatorki... to pozostawię Motylowi. A może najpierw powinnam powiadomić Golcową Gwiazdę? Musi mieć świadomość o zaistniałej sytuacji. Nie mogę wszystkiego sama załatwić. Głęboki wdech. Skinęłam łbem do wojownika przede mną.
Dziękuję za powiadomienie mnie. Zajmę się tym od razu — odparłam, wstałam z mojego legowiska i skierowałam łapy w stronę wyjścia z legowiska wojowników. Po chwili zatrzymałam się, aby spojrzeć na Orzecha z delikatnie przymrużonych oczu. — Czy coś jeszcze?

_________________
ビターチョコデコレーション
皆が望む理想に憧れて
ビターチョコデコレーション
個性や情は全部焼き払い
ビターチョコデコレーション
欲やエゴは殺して土に埋め
ビターチョコデコレーション
僕は大人にやっとなったよママ
Re: Wilgotny Mech
Wto 30 Lis 2021, 16:26
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Po lekkim zawahaniu kiwnął głową.
To… nie jest pierwsza sytuacja, kiedy Iskrzący Pył i Trująca Łapa wykazują się brakiem odpowiedzialności i rozsądku – zaczął.– Aczkolwiek myślałem, że już wyrośli – i że nie narażą życia tak swojego, jak i własnej siostry – dodał, ściągając nieco brwi. Zastanawiał się tylko, co poszło nie tak. Czy Taneczny Krok i Kiełek zignorowali jego słowa na temat swoich terminatorów? Czy w ogóle z nimi rozmawiali na temat tej sytuacji? A jeśli rozmawiali, to czy cokolwiek dotarło do tych pustych łebków?
Dobre kilka księżyców temu przekazałem Tanecznemu Krokowi i Kiełkującemu Ziarnu informacje na temat Iskrzącej wtedy Łapy i Trującej Łapy. Sądziłem, że zwrócenie uwagi ich mistrzom wystarczy, ale teraz widzę, że powinienem takie sytuacje zgłaszać od razu tobie. – Nawet nie zamierzał się ukrywać z tym, że wolał rozmawiać na takie tematy z Szałwiowym Życzeniem. No, ale wtedy zastępcą był Tonące Słońce, a jego Orzech oceniał tylko niewiele wyżej, niż samą Golcową Gwiazdę, więc nie spodziewał się, że bury kocur zrobiłby więcej, niż mistrzowie mysich móżdżków. No, ale teraz złocisty podejrzewał, że Szałwiowe Życzenie będzie miała teraz dużo na głowie w związku z całą tą sytuacją, więc powinien się sprężać. – Mieli wówczas plan, żeby iść „ratować Klan Cienia”. Nie wiedzieli, gdzie iść, jaki jest zapach Cienistych, kogo szukać, co zrobić, jak już kogoś znajdą; zdaje się, że całkowicie zapomnieli o tym, że koty, które były w pożarze, albo zginęły kilkanaście księżyców wcześniej, albo były od nich starsze, bardziej doświadczone i zdecydowanie samodzielne. Trująca Łapa twierdził wówczas, że Klan Rzeki „ledwo” dotarł na te tereny – mimo iż było to już dwa księżyce po Zgromadzeniu, na którym pojawiła się Poranna Zorza ze swoimi klanowiczami – i pytał, co jeśli Klan Cienia „tam” umiera. W sensie, że chyba w tym pożarze, co miał miejsce ponad obieg pór wcześniej, albo z głodu, albo od drapieżników. Na dodatek chcieli ratować Cienistych od głodu, mimo iż przynajmniej Trująca Łapa polować wówczas nie potrafił. Już byli gotowi wychodzić z obozu i iść ich szukać, Gwiezdny Klan wie gdzie. Może to głupota, może tylko drobne potknięcie, na dodatek miało to miejsce jakiś czas temu, ale i tak powinnaś o tym wiedzieć. Teraz są dorośli, a ich pomysły wcale nie są mądrzejsze. Na dodatek niepokoi mnie, że w takim wieku Trująca Łapa i Truflowa Łapa wciąż nie zostali nauczeni polowania przez kogoś bardziej odpowiedzialnego, niż ich brat.

_________________

Wilgotny Mech - Page 2 Cz7MEFY


Wilgotny Mech - Page 2 MevtoU0



Ostatnio zmieniony przez Orzechowy Cień dnia Sro 01 Gru 2021, 19:20, w całości zmieniany 1 raz
Re: Wilgotny Mech
Wto 30 Lis 2021, 17:11
Szałwiowe Życzenie
Szałwiowe Życzenie
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 79 [luty]
Matka : Lekkie Piórko [*] [NPC]
Ojciec : Czarny Ogon [*] [NPC]
Mistrz : Liściasta Burza [*] [NPC] → Skrzące Niebo [*]
Partner : samotność na ten moment
Wygląd : długowłosa, czarna srebrna cieniowana szylkretka z jasnozielonymi oczami. szałwia jest kotem szczupłym, wysokim, aczkolwiek masywnym i wytrenowanym. posiada bliznę przechodzącą po prawym barku oraz szramę na zadzie zakrytą futrem. odgryziony najbardziej zewnętrzny palec prawej łapy
Multikonta : Gradowy Chłód [KW], Szczyt, Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Liczba postów : 1244
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t321-szalwiowe-zyczenie#493
Odwróciłam się w stronę wojownika, gdy skinął delikatnie łbem, na co z ciekawością słuchałam dalej. Posłałam słaby uśmiech w stronę syna Niedźwiedziej Gwiazdy, na delikatny komplement dotyczący mnie. Cóż, było to miłe, ale w tamtym okresie nie byłam zastępcą. Stety czy niestety.
Podniosłam delikatnie jedną z brwi słysząc frazę "ratować Klan Cienia". Czy na prawdę dwójka wtedy terminatorów chciała wybyć w świat, aby ratować Klan, które ostatki znajdują się w Klanie Gromu, a reszta tylko Gwiezdni widzą gdzie?
Ratować Klan Cienia...znaleźli się, zbawiciele, dodałam w głowie, marszcząc słabo czoło. Po chwili namysłu skinęłam delikatnie głową, wzdychając. Ta dwójka naraża życie swoje, swoimi tępymi pomysłami, ale również naraziła życie swojej siostry! Żaden z tych kotów nie zasługuje, aby być jeszcze wojownikiem. Mogliby wrócić do kociarni i nie byłoby różnicy.
Dziękuję ci jeszcze raz za te wszystkie informacje, które mi przekazałeś. Będą mi przydatne w rozmowie z przywódczynią, a i od razu się wszystkim zajmę. Teraz przeproszę cię, ale muszę iść, jeśli chcę to wszystko uporządkować w najbliższych dniach — odparłam z delikatnym uśmiechem na pysku, po czym wyszłam z legowiska wojowników. Podziało się... teraz to ogarnę.

[zt]

_________________
ビターチョコデコレーション
皆が望む理想に憧れて
ビターチョコデコレーション
個性や情は全部焼き払い
ビターチョコデコレーション
欲やエゴは殺して土に埋め
ビターチョコデコレーション
僕は大人にやっとなったよママ
Re: Wilgotny Mech
Sro 01 Gru 2021, 19:37
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Wydał z siebie krótki pomruk na powtórzone przez zastępczynię słowa. Sam fakt, że wtedy mieli ten pomysł, jeszcze niewiele o nich świadczył, biorąc pod uwagę, że byli młodsi, a jemu udało się przeszkodzić w realizacji tego planu… ale teraz jakby nabierało to na znaczeniu, zwłaszcza że chyba jednak ich mistrzowie nie wbili im rozumu do głowy, i składało się w jakąś całość. A całość była taka, że może były to w teorii dorosłe koty, ale w praktyce niekoniecznie. Skinął głową na pożegnanie kocicy, a sam się udał na spacer poza obóz.

zt

_________________

Wilgotny Mech - Page 2 Cz7MEFY


Wilgotny Mech - Page 2 MevtoU0

Re: Wilgotny Mech
Wto 15 Lut 2022, 03:50
Traszkowa Łapa
Traszkowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : DWADZIEŚCIA?! / sierpień
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : skowronkowy trel / dawniej orzechowy cień
Wygląd : drobna, krótkowłosa, czarna z białymi znaczeniami na pysku, szyi, piersi i łapach (na przednich do nadgarstka, na tylnych - do stawu skokowego). oczy jaskrawo zielone, jak świeża trawa.
Multikonta : pliszkowy dziób, zaćmione słońce, płotkowa łapa
Autor avatara : ekaterina solovieva
Liczba postów : 151
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1151-traszka#15592
Troszeczkę jej to zajęło, ale nauczyła się w końcu, że śpi w ZIELONYCH ZAROŚLACH, a nie – tak jak wcześniej – w Wilczych Zębach. Słaba sprawa, bo jednak Wilcze Zęby były jakieś fajniejsze, takie, um, twarde, i miały fajniejszą nazwę, ale w końcu Traszka przekonała się do Zielonych Zarośli, i okazało się, ze one w sumie też są bardzo ciekawe, tylko mają mniej fajną nazwę. Ale miały, na przykład, ostrą i kolczastą ścianę, gdzie mało kto spał! A takich kwiatków było tylko więcej. Było tutaj jedynie o wiele więcej kotów, niż w kociarni, i to takich obcych, a ona ledwo kogokolwiek znała poza rodzeństwem! Kurczę.
Dzisiejszym obiektem zainteresowania Traszkowej Łapy było legowisko… na którym nikt nigdy nie sypiał! Huh! Czarnobiałą zaciekawił ten fakt, bo co takiego może być złego z tym legowiskiem, że n i k t go nie chce? Przecież to przyjście na gotowe, mniej pracy! Podeszła tam więc, dotykając je lekko łapą… o, zimne, i to takie bardziej zimne, niż normalnie zimne były rzeczy. To znaczy – teraz wszystko było zimne, bo była ta głupia Pora Nagich Drzew. Biedna Trachulka regularnie dygotała z zimna, ale jej futro zdawało się jakieś bardziej puchate, niż było wcześniej, więc to pomagało. Wracając do tematu legowiska – ku dalszej inspekcji Traszka odkryła, że owe legowisko było mokre. Ale heca, nigdy nie spała na mokrym! Czas to zmienić, pomyślała sobie, i wesoło wparadowała na mokre łoże. Było zimne, fakt. Ale to było nawet trochę… odświeżające? Nie wiedziała, jak to opisać. Gdyby dać tu jeszcze trochę suchej trawy, piórek i minimalną ilość suchego mchu dla balansu, to naprawdę mogłaby się tu nieźle wyspać. Zaczęła rozglądać się po okolicy; może znajdzie inne opuszczone legowisko, z którego pobrałaby materiały?

/roska

_________________
Wilgotny Mech - Page 2 Aniolek
Re: Wilgotny Mech
Pią 04 Mar 2022, 19:36
Wieczorna Rosa
Wieczorna Rosa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 48 (październik)
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : słodki nektar ; motyli blask
Partner : :O
Wygląd : grubawa; średnich rozmiarów; długie futerko; w większości niebieska tygrysio pręgowana, z kremowymi pręgowanymi plamami: na prawej stronie pyska, na przedniej części prawego boku, w większości kremowa lewa część ciała; biel na pysku, brodzie, szyi, piersi, brzuchu, przednich łapach do nadgarstków, tylnich łapach w połowie; trójkątna głowa, długi, prosty nos; żółto-zielone oczy
Multikonta : orzechowa gwiazda ; echo ; tygrysica
Autor avatara : pliszka (podpis)
Liczba postów : 741
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t1150-rosa
Rosce – czy też raczej Wieczornej Łapie – przyzwyczajenie się do Zielonych Zarośli przyszło o wiele szybciej, a było to o tyle proste, że razem z całym miotem do legowiska wojowników i terminatorów sprowadziła się również Łania Skórka, więc tak naprawdę… wiele się nie zmieniało, chociaż w ocenie szylkretki nowe legowisko było o wiele mniej wygodne. Z jednej strony było tu zimniej, niż w Wilczych Zębach, z drugiej… było tu bardzo dużo kotów i czasami trzeba było uważać, żeby na kogoś nie wpaść, na przykład jak w środku nocy szło się na siku. W każdym razie tego dnia Roska ucięła sobie drzemkę gdzieś w kącie Zielonych Zarośli, wcześniej trochę zakopawszy się w mchu dla maksymalnej ochrony przed chłodem, a kiedy się obudziła, umyła szybko futerko i wstała… zauważyła robiącą coś Traszkę.
Co robisz? – spytała bez namysłu, i dopiero wtedy ruszyła w stronę siostry, żeby się lepiej jej przyjrzeć.

_________________

i won't let you get ill
i won't let you give in
'cause this life will only kill you if you let it
don't you let me get ill


Re: Wilgotny Mech
Wto 08 Mar 2022, 23:20
Traszkowa Łapa
Traszkowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : DWADZIEŚCIA?! / sierpień
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : skowronkowy trel / dawniej orzechowy cień
Wygląd : drobna, krótkowłosa, czarna z białymi znaczeniami na pysku, szyi, piersi i łapach (na przednich do nadgarstka, na tylnych - do stawu skokowego). oczy jaskrawo zielone, jak świeża trawa.
Multikonta : pliszkowy dziób, zaćmione słońce, płotkowa łapa
Autor avatara : ekaterina solovieva
Liczba postów : 151
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1151-traszka#15592
Na samym początku nie usłyszała siostry; być może jej uszy zarejestrowały dźwięk, ale móżdżek nie, zbyt zajęty przenoszeniem suchego mchu z różnych zakątków Zielonych Zarośli na wilgotne legowisko. Dopiero widok czegoś szarokremowego obok, i zapach znany od najmłodszych księżyców dał jej znać, że, hej – przyszła do niej Roska!
Hejha — rzuciła niewyraźnie, bo w końcu miała mech w pysku. Rzuciła go do reszty i zaczęła wypluwać kawałki roślinki, jakie utkwiły jej na języku. — Widzisz to legowisko, tam, gdzie nikt nie śpi? Noo, to położyłam siętamżebysprawdzićocochodzi i ono jest mokre i chłodnawe, no i o ile na kompletnie mokrym legowisku śpi się źle, tak jakby je trochę wysuszyć ze świeżym mchem i trawami i wszystkim to byłoby bardzo wygodne, bo dawałoby chłodzik, wiesz o co chodzi? Więc je modyfikuję! Możesz mi pomóc, jak chcesz, wziąć trochę mchu z któregoś legowiska — wyjaśniła ochoczo, drgając ogonkiem. Traszka w swoim świetnym planie zapomniała, żeby brać mech i trawę z legowisk nieużywanych w tym momencie. Ale czy ktokolwiek skonfrontowałby ją o kilka porostów?

_________________
Wilgotny Mech - Page 2 Aniolek
Re: Wilgotny Mech
Nie 13 Mar 2022, 03:54
Wieczorna Rosa
Wieczorna Rosa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 48 (październik)
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : słodki nektar ; motyli blask
Partner : :O
Wygląd : grubawa; średnich rozmiarów; długie futerko; w większości niebieska tygrysio pręgowana, z kremowymi pręgowanymi plamami: na prawej stronie pyska, na przedniej części prawego boku, w większości kremowa lewa część ciała; biel na pysku, brodzie, szyi, piersi, brzuchu, przednich łapach do nadgarstków, tylnich łapach w połowie; trójkątna głowa, długi, prosty nos; żółto-zielone oczy
Multikonta : orzechowa gwiazda ; echo ; tygrysica
Autor avatara : pliszka (podpis)
Liczba postów : 741
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t1150-rosa
Przechyliła zainteresowana łebek, przyglądając się siostrzyczce z lekkim uśmiechem na pyszczku.
Aha, widzę! – potwierdziła, podążając wzrokiem na miejsce wspomniane przez Traszkową Łapę. – Hm, no jasne, mogę pomóc, ale to wiesz, może nie bierzmy z legowisk mchu? Tylko z tych takich kulek mchu co czekają na użycie, bo wiesz, jeszcze komuś rozwalimy legowisko, a to byłoby przykre, no nie? W sensie no, wyobraź sobie sama, wracasz wieczorem i odkrywasz, że twoje legowisko jest podarte i w ogóle! Ale czemu w sumie chcesz chłodek w legowisku? Tu i tak jest chłodniej niż w kociarni, teraz szczególnie…

_________________

i won't let you get ill
i won't let you give in
'cause this life will only kill you if you let it
don't you let me get ill


Re: Wilgotny Mech
Pon 23 Maj 2022, 11:46
Gradowy Chłód
Gradowy Chłód
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 35 [luty]
Matka : Golcowa Gwiazda
Ojciec : who? (Kopcuch | npc)
Mistrz : Golcowa Gwiazda
Partner : bruh
Wygląd : długowłosy, czarny jednolity z białymi znaczeniami na pyszczku, szyi, brzuchu, przednich palcach oraz do ud tylnych łap, prawe oko niebieskie, lewe złote, dość masywny
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda [KW], Szczyt, Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Liczba postów : 379
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1055-gradzik#12923
~***~

Był poranek. Większość może już była pobudzona, ale był jeszcze poranek. Powietrze było świeże, zimne. Przyjemne. Najwyraźniej w nocy musiał padać deszcz. Cóż, ziemia również była jeszcze delikatnie wilgotna, a na źdźbłach trawy znajdowały się krople wody.
Usiadłem przed legowiskiem wojowników, przez moment leniwie się rozglądając dookoła. Było miło, cicho. Wziąłem głęboki wdech, po czym zacząłem czyścić swoje futro, które po nocy było rozczochrane i w całe w mchu. Moment dla siebie nikogo nie skrzywdzi, a dzięki temu też będę się lepiej czuł podczas polowania oraz patroli.

_________________
Weep for yourself, my man
You'll never be what is in your heart
Weep, little lion man
You're not as brave as you were at the start
 
Re: Wilgotny Mech
Sob 28 Maj 2022, 11:40
Jastrzębi Wrzask
Jastrzębi Wrzask
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 16 [VI]
Matka : Łania Skórka
Ojciec : Puszysta Chmura
Mistrz : Pliszkowy Dziób
Wygląd : Wysoka i masywna, o długim, czarno-rudym futrze z bielą pokrywającą pysk, szyję, brzuch, łapy, kark i końcówkę ogona. Rude plamy z klasycznymi, ciemniejszymi pręgami mieszają się z czarną barwą. Oczy żółte, zaś nos jasnoróżowy.

Multikonta : Mewi Krzyk, Cebulowy Nos, Huragan
Liczba postów : 126
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1197-jastrzab
Jastrzębia Łapa, jeśli chciała do kogoś podejść... to po prostu to robiła. Bez żadnego zastanawiania się, wątpliwości, myślenia, czy dany kot chciał z nią rozmawiać. Nawet jeśli był to kot, którego niezbyt dobrze zapamiętała, ale kto wie - może ten kot zapamiętał ją? Zamierzała się przekonać natychmiast, jak tylko ujrzała czarnobiałe futro. Nie zwlekając dłużej, z głową lekko uniesioną ku górze, podeszła do kocura, którego okrążyła. Nie miała złych zamiarów.
- Gradowy Chłód, dzień dobry! Pamiętasz mnie jeszcze? Bo ja średnio, jedyne, co mi przychodzi na myśl, to pewne humorki - wyszczerzyła się. Nie chciała go obrazić, czy coś, a po prostu jedynie się podroczyć, może i nawet poznać. Nie zamierzała kocura unikać tylko dlatego, że jak była kociakiem, to ten był dla niej niemiły, czy coś. Stare czasy.

_________________
raging wind,
while your visage fades away
where _._ the _._ w o r l d
lies in pieces at my feet
***
the fire and the storm
and the snow and the mist
struggle inside, help me gain insight


Re: Wilgotny Mech
Nie 29 Maj 2022, 00:20
Gradowy Chłód
Gradowy Chłód
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 35 [luty]
Matka : Golcowa Gwiazda
Ojciec : who? (Kopcuch | npc)
Mistrz : Golcowa Gwiazda
Partner : bruh
Wygląd : długowłosy, czarny jednolity z białymi znaczeniami na pyszczku, szyi, brzuchu, przednich palcach oraz do ud tylnych łap, prawe oko niebieskie, lewe złote, dość masywny
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda [KW], Szczyt, Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Liczba postów : 379
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1055-gradzik#12923
Był spokój, do czasu, jak zobaczyłem trójkolorowe futro, z dużą ilością białego. Zaprzestałem aż czyszczenia swojego futra, a zacząłem obserwować siostrę Sójki, która zaczęła mnie nie okrążać, jak drapieżny ptak. Ciekawe czy tak samo robiła za kociaka, przez co została tak nazwana? Ciekawe przypuszczenia, jednak ja od nich nie byłem. Nie za specjalnie mnie to interesowało.
Jakże mógłbym zapomnieć o tobie, Jastrzębia Łapo — mruknąłem w odpowiedzi na słowa terminatorki Pliszkowego Dziobu. Obserwowałem ją przez dłuższą chwilę, po czym wróciłem do czyszczenia futra, jak gdyby nigdy nic. Jak kotka będzie chciała, to zacznie jakąś bardziej sensowną rozmowę. Jak nie to sobie pójdzie i tyle.

_________________
Weep for yourself, my man
You'll never be what is in your heart
Weep, little lion man
You're not as brave as you were at the start
 
Re: Wilgotny Mech
Wto 31 Maj 2022, 10:02
Jastrzębi Wrzask
Jastrzębi Wrzask
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 16 [VI]
Matka : Łania Skórka
Ojciec : Puszysta Chmura
Mistrz : Pliszkowy Dziób
Wygląd : Wysoka i masywna, o długim, czarno-rudym futrze z bielą pokrywającą pysk, szyję, brzuch, łapy, kark i końcówkę ogona. Rude plamy z klasycznymi, ciemniejszymi pręgami mieszają się z czarną barwą. Oczy żółte, zaś nos jasnoróżowy.

Multikonta : Mewi Krzyk, Cebulowy Nos, Huragan
Liczba postów : 126
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1197-jastrzab
- Jak wspaniale, tak o wszystkich w klanie myślisz. Dobrze o tobie świadczy - odparła i szeroko się uśmiechnęła. Usiadła po prostu obok, chwilę obserwując kocura. Liczyła, że może powie coś jeszcze, jednak niczego się nie doczekała. To nic. Sama mogła gadać, czy coś.
- Jak się żyje jako wojownik? Mógłbyś może powiedzieć mi coś na temat walki? W zamian mogę ci coś potem upolować i przynieść. Co ty na to? - zaproponowała. Krótka piłka, szybka umowa. Była trochę w tyle z treningiem, a jeśli dowiedziałaby się czegoś poza nim... Może Pliszkowy Dziób byłaby z niej zadowolona, jeśli by się wykazała.

_________________
raging wind,
while your visage fades away
where _._ the _._ w o r l d
lies in pieces at my feet
***
the fire and the storm
and the snow and the mist
struggle inside, help me gain insight


Re: Wilgotny Mech
Wto 31 Maj 2022, 17:36
Gradowy Chłód
Gradowy Chłód
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 35 [luty]
Matka : Golcowa Gwiazda
Ojciec : who? (Kopcuch | npc)
Mistrz : Golcowa Gwiazda
Partner : bruh
Wygląd : długowłosy, czarny jednolity z białymi znaczeniami na pyszczku, szyi, brzuchu, przednich palcach oraz do ud tylnych łap, prawe oko niebieskie, lewe złote, dość masywny
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda [KW], Szczyt, Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Liczba postów : 379
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1055-gradzik#12923
Podniosłem delikatnie jedną brew ku górze, kiedy Jastrzębia Łapa zaczęła mówić, że jak to dobrze o mnie świadczy, że pamiętam kim w ogóle jest.
Powiedzmy, że wyryłaś sobie miejsce w mojej pamięci. Czy to dobrze, czy źle, sama zadecyduj — odparłem pomrukiem, spoglądając kątem oka na terminatorkę. Zaraz jednak szylkreta zaczęła mówić więcej. Ah no tak. Czegoż innego mogła ode mnie chcieć. Na moim pyszczku pojawił się delikatny, kpiący uśmiech. Zaraz jednak znikł, a ja spojrzałem całym pyskiem na żółtooką. Zmrużyłem delikatnie oczy, wbijając je prosto w pysk terminatorki i nie ustępując.
Niespecjalnie inaczej jak terminator. Obowiązków mniej, czasu wolnego jeszcze więcej — mruknąłem, wzruszając barkami. — A co do uczenia ciebie; co w tym dla mnie, prócz zwierzyny? Masz jakąś krytyczną sytuację, że Pliszkowy Dziób ciebie ignoruje i nie uczy? Jeśli nie, to muszę ci odmówić. Bądź cierpliwa, w końcu się nauczy — miauknąłem spokojnym tonem głosu, spoglądając prosto w ślepia córki Łaniej Skórki.

_________________
Weep for yourself, my man
You'll never be what is in your heart
Weep, little lion man
You're not as brave as you were at the start
 
Re: Wilgotny Mech
Wto 31 Maj 2022, 20:52
Jastrzębi Wrzask
Jastrzębi Wrzask
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 16 [VI]
Matka : Łania Skórka
Ojciec : Puszysta Chmura
Mistrz : Pliszkowy Dziób
Wygląd : Wysoka i masywna, o długim, czarno-rudym futrze z bielą pokrywającą pysk, szyję, brzuch, łapy, kark i końcówkę ogona. Rude plamy z klasycznymi, ciemniejszymi pręgami mieszają się z czarną barwą. Oczy żółte, zaś nos jasnoróżowy.

Multikonta : Mewi Krzyk, Cebulowy Nos, Huragan
Liczba postów : 126
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1197-jastrzab
- Oczywiście, że dobrze! Źle czy nie, liczy się sam fakt zapamiętania. Bo z czasem... Cóż, opinia może się zmienić, czyż nie? - uśmiechnęła się i lekko przymknęła oczy. Nie, żeby szczególnie zależało jej na opinii... Gradowego Chłodu, ale i tak fajnie by było swoją reputację poprawić. I kocur może też miał na to szansę.
- Aha, no to całkiem fajnie - odparła na początek, jednak zaraz uniosła brwi do góry, podobnie jak swój pyszczek. - Ah tak? Oczywiście, że dla ciebie nic. Jednak otworzenie pyska i przekazanie paru rzeczy to żaden wysiłek. Po prostu jestem ambitna, więc poszerzam swoją wiedzę również poza treningiem. Czyżbyś ty tego kiedyś nie robił? - mruknęła zdziwiona, tak jakby to była oczywista rzecz do zrobienia.

_________________
raging wind,
while your visage fades away
where _._ the _._ w o r l d
lies in pieces at my feet
***
the fire and the storm
and the snow and the mist
struggle inside, help me gain insight


Re: Wilgotny Mech
Wto 07 Cze 2022, 14:40
Gradowy Chłód
Gradowy Chłód
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 35 [luty]
Matka : Golcowa Gwiazda
Ojciec : who? (Kopcuch | npc)
Mistrz : Golcowa Gwiazda
Partner : bruh
Wygląd : długowłosy, czarny jednolity z białymi znaczeniami na pyszczku, szyi, brzuchu, przednich palcach oraz do ud tylnych łap, prawe oko niebieskie, lewe złote, dość masywny
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda [KW], Szczyt, Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Liczba postów : 379
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1055-gradzik#12923
Oh, dobrze, że mamy ambitne koty w Klanie. To jest nas co najmniej dwójka — mruknąłem w odpowiedzi, dalej patrząc się w ślipia terminatorki. Drgnąłem delikatnie uchem, wziąłem głębszy wdech, zanim zacząłem dalej mówić. Mój ogon delikatnie drgnął.
Nie robiłem tak, bo nie miałem takiej potrzeby. Moja mistrzyni zadbała o to, abym miał dostęp do jak największej wiedzy. Plus, bądźmy szczerzy, Jastrzębia Łapo. Nie jesteś mi bliska, czy cokolwiek, abym tobie indywidualnie pomagał. Jesteś siostrą kotki, którą darzę niemałymi uczuciami, i to tyle — dodałem zaraz, po czym spojrzałem na swoje łapy. Liznąłem jedną z łap kilka razy, po czym przejechałem sobie nimi za uchem.
Chyba, że mnie jakoś przekonasz, to mogę pomyśleć.

_________________
Weep for yourself, my man
You'll never be what is in your heart
Weep, little lion man
You're not as brave as you were at the start
 
Re: Wilgotny Mech
Sponsored content

Skocz do: