IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Plemię Niedźwiedzich Kłów
 :: Tereny Plemienia
Re: Ziołowa Polana
Nie 03 Wrz 2023, 11:27
Wieszcz Promieni Słońca
Wieszcz Promieni Słońca
Pełne imię : Wieszcz Promieni Słońca (Potężny Dąb Stawiający Opór Burzy)
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 36 [IV]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą (NPC)
Ojciec : Jakiś samotniczy przegryw (Kopcuch NPC)
Mistrz : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia (NPC), Wieszcz Szepczących Kamieni (NPC)
Partner : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Wygląd : Duży, wręcz ogromny kocur o umięśnionej budowie i silnych łapach. Jego ciało pokrywa długie, wypielęgnowane, bursztynowe futro z rozjaśnieniami po bokach głowy, na piersi, brzuchu i końcówkach łap oraz ciemnymi klasycznymi pręgami. Ogon zakończony czarną kitą. Trójkątna głowa o dosyć prostym profilu i sterczących uszach ze spiczastymi pędzelkami. Nos i obszar wokół niego są ciemne, niemal czarne. Oczy oliwkowe, opanowane.
Multikonta : Pszczeli Pył, Ogień (KG), Żyto (S) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 594
Wieszcz Promieni Słońca
https://starlight.forumpolish.com/t1643-dab-potezny-dab-stawiajacy-opor-burzy
Ta Pora Białych Zasp była trochę dziwna, ale w miarę spokojna, a Dąb w środku dnia postanowił zająć się tym, co leżało w obowiązkach każdego łowcy, czyli polowaniem. Tym razem miało się ono odbyć na jakiejś polanie, bo o takiej porze nie chciał się męczyć w bardziej wymagających terenach. Nie tak dawno Promyk w końcu wróciła do zdrowia, co niezmiernie go cieszyło. Wolałby, żeby ona jeszcze trochę pobyła w obozie, zamiast znowu męczyć swój dopiero co wyleczony organizm w tej nieprzyjemnej pogodzie, jednak Promyk chciała już powrócić do swojej pracy. W związku z tym postanowił ją wziąć ze sobą.
Oczywiście, nie mogli się obyć bez strażników, dlatego do ich towarzystwa dołączyła Żywica. Obecność tej strażniczki wcale mu nie przeszkadzała i uważał, że może tak i lepiej, bo była przyjaciółką Promyk, więc będzie to dla nich mile spędzony czas. Zastanawiał się tylko, czy nie będzie płoszyć zwierzyny swoją rozmową, w końcu była kotką dość gadatliwą. Skoro jednak przez tyle księżyców pełniła rolę strażniczki, to chyba powinna podchodzić poważnie do swojej roboty. Na wszelki wypadek mieli ze sobą Groma, przeciwieństwo Żywicy. Cichy i spokojny kot oraz rozmowny na wypadek, gdyby zrobiło się nudno, duet idealnie pasujący do polowania.
Kiedy już byli na miejscu, Dąb kiwnął swojej partnerce łbem, po czym oddalił się od niej o długość drzewa, żeby jej nie przeszkadzać. Wziął głęboki wdech i począł rozglądać się uważnie za zwierzyną z lekko pochylonym łbem prosto pod wiatr.

_________________
Ziołowa Polana - Page 7 Pixel-sun1v2-f2u-by-itwoi-dageaf5
You'll remember me, when the west wind moves
Upon the fields of barley
You'll forget the sun in his jealous sky
As we walk in fields of gold...

Many years have passed since those summer days
Among the f i e l d s of barley
You can tell the s u n in his jealous sky

When we walked in fields of gold...
Re: Ziołowa Polana
Wto 05 Wrz 2023, 18:15
Promyk
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 49 (kwiecień)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Multikonta : Bocian [nkt], Lisia Łapa [KW], Złotko [KR]
Liczba postów : 486
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1355-promyk#24189
Choć Pora Białych Zasp nas nie rozpieszczała, nie mogliśmy tak po prostu zrezygnować ze swoich obowiązków względem Plemienia Niedźwiedzich Kłów. A ja, wynudzona tymi paroma dnia spędzonymi w legowisku chorych, od razu ochoczo rzuciłam się do realizacji planu wspólnego polowania u boku ukochanego Dęba. Musiałam jakoś rozruszać zesztywniałe od siedzenia kończyny, a co mogło być lepszym pomysłem, niż pogoń za smakowitym kęsem zwierzyny? Miała nam w tym towarzyszyć dwójka strażników, których znałam już całkiem dobrze - ma przyjaciółka Żywica oraz Grom, wraz z którym odbywałam kiedyś Sarnią Gonitwę. Dobrze było wiedzieć, że mają nas na oku i w każdej chwili są gotowi wkroczyć, jeśli zrobiłoby się niebezpiecznie. Nasze łowy miały odbyć się na Ziołowej Polanie, która była dość łatwym terenem do tego zadania. Na znak dany przez mego burego partnera od razu przyjęłam łowiecką pozycję i zaczęłam rozglądać się za potencjalną ofiarą.

_________________

walking on sunshine
walking on sunshine

xxxi feel alive, i feel a love
-ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ-
i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh
and don't it feel

good?


Re: Ziołowa Polana
Sob 09 Wrz 2023, 16:10
Żywica
Żywica
Pełne imię : Żywica w Której Zatonął Blask Słońca
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 56 ks
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana Przez Wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni (Wasyl)
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Partner : Wszyscy, pls kochajcie mnie
Wygląd : Krótkowłosa o gęstej czekoladowo-szylkretowej sierści, dobrze zbudowana kotka o średnim wzroście i złotych oczach.

Multikonta : Pył, Jaśminv2, Śpiewka[GK], Jarzębina[NKT], Jaśmin [GK]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 513
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1067-zywica
Śnieżne pory były dla kotki udręką i wybawieniem. Nie musiała szukać połaci cienia by nie umrzeć z gorąca, jednak z drugiej strony ciężej się było poruszać, opuszki podmarzały a śnieg nieprzyjemnie oblepiał łapy i futro. Dodatkowo, każda pora roku niosła za sobą jakieś wspomnienia, których wolałaby nie odblokowywać. Nie zmieniało to jednak faktu, że praca pracą i stawić się na polowanie musiała, poza tym, to była świetna okazja by coś porobić ciekawego i nie myśleć o nieprzyjemnych sprawach, prawda? Odczekała jeszcze chwilę by nie przeszkadzać, po czym ostrożnie ruszyła za Promyk kilka dłuższych kroków, rozglądając się za potencjalnym zagrożeniem.
Re: Ziołowa Polana
Sro 27 Wrz 2023, 17:55
Wierzbowy Puch
Wierzbowy Puch
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 52 ks | kwiecień
Matka : Świergoczący Bór [NPC]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 960
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1296-puch#22317
okolice rzek i jezior; brzeg lasu; łąki, pola

Początek polowania okazał się dla Dęba niezbyt przyjemny. Ledwo oddalił się od towarzyszących mu kotów, a do jego nozdrzy dostał się dość charakterystyczny odór. Kocur nie musiał zbyt długo szukać "właściciela" owego zapachu, bo długość drzewa od niego zamigotała mu charakterystyczna atletyczna sylwetka... wilka. Psowaty miał zmierzwione, nieco ośnieżone futro i zakrwawiony pysk. Poza tym, ewidentnie pochylał się nad czymś nieruchomym. Zając? Kruk? Cokolwiek to było, wilk coś jadł i na ten moment nie obchodziło go otoczenie czy obecność plemiennego łowcy.

Dąb: P: 4 | S: 32 | Z: 23 | Sz: 13 | O: 20 | HP: 150 | W: 110
● Ostre kły | Sokoli wzrok | Ciężki krok
● Skradanie się [2], Tropienie [2], Wspinaczka [2], Łowienie ryb [1]
● Zdobyte PD i rozwinięte umiejętności:

Wilk: S: 70 | Z: 40 | Sz: 54 | O: 55 | HP: 200 | W: 180

W przeciwieństwie do Dęba, Promyk miała więcej szczęścia. Jak tylko zostawiła za sobą Dęba czy Żywicę z Gromem, jakiś kawałek przed nią wylądował pewien mały ptaszek o charakterystycznym upierzeniu. Miał szaro-brązowe pióra z dużymi, trójkątnymi plamami na grzbiecie o barwie brązowej, które układały się w paski. Pierś i boki ciała miał w rdzawoczerwonym kolorze zaś ogon i skrzydła ciemnobrązowe. Zdawał się nie zauważyć obecności pstrokatej, a to mogło wyjść na jej niewątpliwą korzyść.

Promyk: P: 4 | S: 20 | Z: 24 | Sz: 22 | O: 22 | HP: 135 | W: 125
● Cichy krok | Ostre pazury
● Skradanie się [2], Tropienie [2], Wspinaczka [2]
● Zdobyte PD i rozwinięte umiejętności:

Żywica natomiast wybrała obserwacje Promyk. Podczas kroczenia w bezpiecznej odległości od łowczyni, do jej nozdrzy wpadł jakiś zapach, ale tak szybko jak go wyczuła, tak też zniknął; najwyraźniej wiatr złośliwie zmienił kierunek i uniemożliwił Strażniczce rozgryzienie co tak naprawdę wyczuła.

Żywica: P: 5 | S: 38 | Z: 20 | Sz: 18 | O: 28 | HP: 120 | W: 140
● Ostre kły | Twarda skóra | Słaby wzrok
● Skradanie się [1], Tropienie [1], Wspinaczka [2]
● Zdobyte PD i rozwinięte umiejętności:

_________________
Ziołowa Polana - Page 7 Lv9k4sG
Ziołowa Polana - Page 7 4C23qCS
Re: Ziołowa Polana
Sob 30 Wrz 2023, 12:19
Wieszcz Promieni Słońca
Wieszcz Promieni Słońca
Pełne imię : Wieszcz Promieni Słońca (Potężny Dąb Stawiający Opór Burzy)
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 36 [IV]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą (NPC)
Ojciec : Jakiś samotniczy przegryw (Kopcuch NPC)
Mistrz : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia (NPC), Wieszcz Szepczących Kamieni (NPC)
Partner : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Wygląd : Duży, wręcz ogromny kocur o umięśnionej budowie i silnych łapach. Jego ciało pokrywa długie, wypielęgnowane, bursztynowe futro z rozjaśnieniami po bokach głowy, na piersi, brzuchu i końcówkach łap oraz ciemnymi klasycznymi pręgami. Ogon zakończony czarną kitą. Trójkątna głowa o dosyć prostym profilu i sterczących uszach ze spiczastymi pędzelkami. Nos i obszar wokół niego są ciemne, niemal czarne. Oczy oliwkowe, opanowane.
Multikonta : Pszczeli Pył, Ogień (KG), Żyto (S) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 594
Wieszcz Promieni Słońca
https://starlight.forumpolish.com/t1643-dab-potezny-dab-stawiajacy-opor-burzy
Kiedy Dąb zobaczył wilka, jego pierwszą reakcją było odruchowe cofnięcie uszu, zarówno z powodu ostrego, drażniącego odoru drapieżnika, jak i potencjalnego zagrożenia, jakie mógł stwarzać dla niego, a to było bardzo spore. Niedobrze. Na szczęście, w tej chwili psowaty był zajęty swoim posiłkiem, a nie kotem z plemienia, jednak to nie oznaczało, że należy tutaj pozostać bezczynnym.
Łowca cofnął się cicho i ostrożnie na ugiętych łapach, póki drapieżnik jeszcze nie zorientował się w jego obecności. Powiadomił o tym Groma, by ten miał go na oku i ewentualnie później przegnał wraz z oddzielną grupą strażników. Następnie kontynuował swoje poszukiwania, udając się w innym kierunku, z dala od wilka. Miał nadzieję, że jego partnerka go nie spotka...

_________________
Ziołowa Polana - Page 7 Pixel-sun1v2-f2u-by-itwoi-dageaf5
You'll remember me, when the west wind moves
Upon the fields of barley
You'll forget the sun in his jealous sky
As we walk in fields of gold...

Many years have passed since those summer days
Among the f i e l d s of barley
You can tell the s u n in his jealous sky

When we walked in fields of gold...
Re: Ziołowa Polana
Sro 04 Paź 2023, 18:12
Promyk
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 49 (kwiecień)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Multikonta : Bocian [nkt], Lisia Łapa [KW], Złotko [KR]
Liczba postów : 486
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1355-promyk#24189
Nie minęła nawet dłuższa chwila, a tuż pod moim nosem wylądowała pierwsza potencjalna ofiara. Ptak zdawał się nie zauważać mojej obecności, miałam więc idealną okazję, aby złapać go w swe pazury. Cały czas czułam na sobie czujny wzrok Żywicy, śledzącej każdy mój ruch i pilnującej mojego bezpieczeństwa. Ruszyłam w kierunku skrzydlatej istoty, poruszając się na ugiętych nogach, z ogonem wyprostowanym wzdłuż grzbietu, ostrożnie stawiając swe kroki. Kluczyłam zygzakiem pomiędzy zaroślami, zachodząc stworzenie od tyłu, co jakiś czas przystając i sprawdzając, czy ono wciąż jeszcze znajduje się w polu mojego widzenia. Musiałam być cierpliwa, a mój wysiłek zostanie w końcu nagrodzony.

_________________

walking on sunshine
walking on sunshine

xxxi feel alive, i feel a love
-ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ-
i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh
and don't it feel

good?


Re: Ziołowa Polana
Nie 15 Paź 2023, 20:06
Żywica
Żywica
Pełne imię : Żywica w Której Zatonął Blask Słońca
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 56 ks
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana Przez Wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni (Wasyl)
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Partner : Wszyscy, pls kochajcie mnie
Wygląd : Krótkowłosa o gęstej czekoladowo-szylkretowej sierści, dobrze zbudowana kotka o średnim wzroście i złotych oczach.

Multikonta : Pył, Jaśminv2, Śpiewka[GK], Jarzębina[NKT], Jaśmin [GK]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 513
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1067-zywica
Promyk wyraźnie się zaczęła skrawać, a Żywica chwilę potem zatrzymała się, nie chcąc kotce przeszkadzać, nosem wodząc za zapachem, który gdzieś jej uciekł. Ah choroba, jakby los nie mógł być mniej wredny. Niemniej nie zaniedbywała w tym czasie obserwacji Promyk i jej otoczenia, bo jeszcze by na nią coś wyskoczyło.
Re: Ziołowa Polana
Wto 24 Paź 2023, 22:53
Wierzbowy Puch
Wierzbowy Puch
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 52 ks | kwiecień
Matka : Świergoczący Bór [NPC]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 960
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1296-puch#22317
okolice rzek i jezior; brzeg lasu; łąki, pola

Po tym jak kocur skutecznie oddalił się od zajętego sobą wilka i w spokoju powrócił do polowania, natknął się na coś, co zdecydowanie miał szansę upolować. Charakterystyczny ptak o biało-czarnych piórach wylądował kawałek od niego, podskakując wesoło i rozkładając skrzydła. Sroka, bo to na nią natknął się kocur, ewidentnie coś sobie wypatrzyła i próbowała podnieść z ziemi. Dąb musiał się pośpieszyć nim ptaszysko straci tym "czymś" zainteresowanie.

Dąb: P: 4 | S: 32 | Z: 23 | Sz: 13 | O: 20 | HP: 150 | W: 110
● Ostre kły | Sokoli wzrok | Ciężki krok
● Skradanie się [2], Tropienie [2], Wspinaczka [2], Łowienie ryb [1]
● Zdobyte PD i rozwinięte umiejętności:

Promyk zapomniała o czymś bardzo istotnym, przez co praktycznie od razu została wykryta - płochacz dostrzegł ją i poderwał się do lotu. Leciał jednak stosunkowo nisko i łowczyni mogła bez problemu podjąć się pogoni.

Promyk: P: 4 | S: 20 | Z: 24 | Sz: 22 | O: 22 | HP: 135 | W: 125 - 3 = 122/125
● Cichy krok | Ostre pazury
● Skradanie się [2], Tropienie [2], Wspinaczka [2]
● Zdobyte PD i rozwinięte umiejętności:

Może za przepłoszeniem zwierzyny Promyk stało jeszcze coś innego? A raczej ktoś. Do nozdrzy Żywicy dostał się pewnie znajomy odór, a po chwili kątem oka dostrzegła rudą kitę znikającą w pobliskich krzewach. Z nich przyglądał jej się... młody lis. Trochę speszony i niepewny, ale wciąż niebezpieczny. Jego spojrzenie było utkwione w bliżej nieokreślonym punkcie, ale co było pewne; był zbyt blisko.

Żywica: P: 5 | S: 38 | Z: 20 | Sz: 18 | O: 28 | HP: 120 | W: 140
● Ostre kły | Twarda skóra | Słaby wzrok
● Skradanie się [1], Tropienie [1], Wspinaczka [2]
● Zdobyte PD i rozwinięte umiejętności:

Młody lis: S: 28 | Z: 22 | Sz: 22 | O: 20 | HP: 110-120 | W: 100

_________________
Ziołowa Polana - Page 7 Lv9k4sG
Ziołowa Polana - Page 7 4C23qCS


Ostatnio zmieniony przez Wierzbowy Puch dnia Sro 25 Paź 2023, 16:01, w całości zmieniany 1 raz
Re: Ziołowa Polana
Sro 25 Paź 2023, 10:49
Wieszcz Promieni Słońca
Wieszcz Promieni Słońca
Pełne imię : Wieszcz Promieni Słońca (Potężny Dąb Stawiający Opór Burzy)
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 36 [IV]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą (NPC)
Ojciec : Jakiś samotniczy przegryw (Kopcuch NPC)
Mistrz : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia (NPC), Wieszcz Szepczących Kamieni (NPC)
Partner : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Wygląd : Duży, wręcz ogromny kocur o umięśnionej budowie i silnych łapach. Jego ciało pokrywa długie, wypielęgnowane, bursztynowe futro z rozjaśnieniami po bokach głowy, na piersi, brzuchu i końcówkach łap oraz ciemnymi klasycznymi pręgami. Ogon zakończony czarną kitą. Trójkątna głowa o dosyć prostym profilu i sterczących uszach ze spiczastymi pędzelkami. Nos i obszar wokół niego są ciemne, niemal czarne. Oczy oliwkowe, opanowane.
Multikonta : Pszczeli Pył, Ogień (KG), Żyto (S) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 594
Wieszcz Promieni Słońca
https://starlight.forumpolish.com/t1643-dab-potezny-dab-stawiajacy-opor-burzy
Zauważywszy srokę, Dąb dał ogonem Gromowi znać, że coś znalazł, po czym nie zwlekał i od razu zaczął się do niej skradać na ugiętych łapach, korzystając z tego, że miała uwagę skupioną na jakimś przedmiocie, a nie na tym, co się dzieje wokół. Ogon i łeb trzymał w równi ze grzbietem. Starał się też cały czas kierować pod wiatr. Poza tym kocur omijał wszystkie rzeczy, które mogłyby narobić hałasu, a także krył się za różnymi wysokimi trawami i co jakiś czas zamierał, aby zmylić ptaszynę. Wreszcie, gdyby udało mu się zbliżyć wystarczająco do sroki, rzuciłby się na nią, przygniótł do ziemi pazurami, a następnie uśmiercił mocnym ugryzieniem w kark.

_________________
Ziołowa Polana - Page 7 Pixel-sun1v2-f2u-by-itwoi-dageaf5
You'll remember me, when the west wind moves
Upon the fields of barley
You'll forget the sun in his jealous sky
As we walk in fields of gold...

Many years have passed since those summer days
Among the f i e l d s of barley
You can tell the s u n in his jealous sky

When we walked in fields of gold...


Ostatnio zmieniony przez Dąb dnia Sro 01 Lis 2023, 17:49, w całości zmieniany 1 raz
Re: Ziołowa Polana
Pią 27 Paź 2023, 19:34
Promyk
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 49 (kwiecień)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Multikonta : Bocian [nkt], Lisia Łapa [KW], Złotko [KR]
Liczba postów : 486
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1355-promyk#24189
Sarni móżdżek! Byłam tak skupiona na swoim celu, że kompletnie zapomniałam o jednej, istotnej rzeczy - a mianowicie, nie kryłam się ze swoimi zamiarami względem ptaka i zauważywszy mnie na otwartej przestrzeni, ma ofiara poderwała się do lotu. Na moje szczęście nie leciała ona jakoś wysoko, więc wciąż jeszcze miałam szansę ją dorwać. Od razu rzuciłam się za nią w pogoń, podskakując za każdym razem z wysuniętymi pazurami, gdy tylko płochacz obniżał nieco swój lot. Może, jak powyrywam mu nieco piórek ze skrzydeł i ogona, nie będzie mógł już dłużej przede mną uciekać i wpadnie wreszcie w moje łapy. Plemię Wiecznych Łowów, sprawcie, abym nie musiała dzisiaj wracać do jaskini z pustymi łapami...

_________________

walking on sunshine
walking on sunshine

xxxi feel alive, i feel a love
-ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ-
i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh
and don't it feel

good?


Re: Ziołowa Polana
Czw 28 Gru 2023, 20:02
Wierzbowy Puch
Wierzbowy Puch
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 52 ks | kwiecień
Matka : Świergoczący Bór [NPC]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 960
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1296-puch#22317
okolice rzek i jezior; brzeg lasu; łąki, pola

Niestety, pomimo bezbłędnego podejścia, sroka w pewnym momencie dostrzegła zbliżającego się kocura i odleciała pozostawiając go z niczym. Promyk miała o wiele więcej szczęścia niż kocur, bowiem po krótkim pościgu za uciekającym płochaczem, ostatecznie go pochwyciła. Więc chociaż ona mogła pochwalić się jakkolwiek satysfakcjonującym łupem.

Młody lis przyglądający się Żywicy w ukryciu był coraz pewniejszy, aż do momentu głośnego "łup" wydanego przez Promyk, która upolowała w tym momencie ptaka. Lis zaskoczony dźwiękiem i świadomością innych towarzyszy obserwowanej przez niego kocicy, postanowił się ulotnić. W taki oto sposób trójka plemiennych kotów była na powrót bezpieczna i po krótkim czasie błądzenia powróciła do jaskini.

[zt]


Dąb: P: 4 | S: 32 | Z: 23 | Sz: 13 | O: 20 | HP: 150 | W: 110
● Ostre kły | Sokoli wzrok | Ciężki krok
● Skradanie się [2], Tropienie [2], Wspinaczka [2], Łowienie ryb [1]
● Zdobyte PD i rozwinięte umiejętności: +2 do skradania, + 1 do tropienia

Promyk: P: 4 | S: 20 | Z: 24 | Sz: 22 | O: 22 | HP: 135 | W: 125 - 3 = 122/125
● Cichy krok | Ostre pazury
● Skradanie się [2], Tropienie [2], Wspinaczka [2]
● Zdobyte PD i rozwinięte umiejętności: 10 PD (płochacz), +3 do skradania, +1 do tropienia

Żywica: P: 5 | S: 38 | Z: 20 | Sz: 18 | O: 28 | HP: 120 | W: 140
● Ostre kły | Twarda skóra | Słaby wzrok
● Skradanie się [1], Tropienie [1], Wspinaczka [2]
● Zdobyte PD i rozwinięte umiejętności:

_________________
Ziołowa Polana - Page 7 Lv9k4sG
Ziołowa Polana - Page 7 4C23qCS
Re: Ziołowa Polana
Pią 29 Gru 2023, 16:10
Wieszcz Promieni Słońca
Wieszcz Promieni Słońca
Pełne imię : Wieszcz Promieni Słońca (Potężny Dąb Stawiający Opór Burzy)
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 36 [IV]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą (NPC)
Ojciec : Jakiś samotniczy przegryw (Kopcuch NPC)
Mistrz : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia (NPC), Wieszcz Szepczących Kamieni (NPC)
Partner : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Wygląd : Duży, wręcz ogromny kocur o umięśnionej budowie i silnych łapach. Jego ciało pokrywa długie, wypielęgnowane, bursztynowe futro z rozjaśnieniami po bokach głowy, na piersi, brzuchu i końcówkach łap oraz ciemnymi klasycznymi pręgami. Ogon zakończony czarną kitą. Trójkątna głowa o dosyć prostym profilu i sterczących uszach ze spiczastymi pędzelkami. Nos i obszar wokół niego są ciemne, niemal czarne. Oczy oliwkowe, opanowane.
Multikonta : Pszczeli Pył, Ogień (KG), Żyto (S) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 594
Wieszcz Promieni Słońca
https://starlight.forumpolish.com/t1643-dab-potezny-dab-stawiajacy-opor-burzy
Cofnął lekko uszy, obserwując z niezadowoleniem odlatującą srokę. Odruchowo chciał za nią pobiec, ale wiedział, że na pogoń było już za późno. Westchnął, po czym nie mając innego wyboru, ruszył dalej w poszukiwaniu innej potencjalnej ofiary.
Niestety, kolejna chwila spędzona na poszukiwaniach spełzła na niczym, a do tego zaczęło się zbierać na deszcz i był zmuszony do przerwania ich polowania. Wraz z Gromem odnalazł resztę swojej grupy, pogratulował Promyk w złapaniu pięknej zdobyczy, po czym razem wrócili do obozu.

//zt

_________________
Ziołowa Polana - Page 7 Pixel-sun1v2-f2u-by-itwoi-dageaf5
You'll remember me, when the west wind moves
Upon the fields of barley
You'll forget the sun in his jealous sky
As we walk in fields of gold...

Many years have passed since those summer days
Among the f i e l d s of barley
You can tell the s u n in his jealous sky

When we walked in fields of gold...
Re: Ziołowa Polana
Pią 29 Gru 2023, 17:26
Promyk
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 49 (kwiecień)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Multikonta : Bocian [nkt], Lisia Łapa [KW], Złotko [KR]
Liczba postów : 486
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1355-promyk#24189
Ha, dorwałam skubańca! Dzięki mnie nie wracaliśmy do obozu z pustymi łapami, a ja szłam wraz z Dębem, Gromem i Żywicą z dumnie podniesioną głową, w pysku niosąc swoją zdobycz, aby dodać ją do stosu z jedzeniem. Ktoś na pewno zrobi z niej dobry użytek, zajadając się płochaczem do syta. Było to bardzo krótkie, acz owocne polowanie i na pewno trwałoby dłużej, gdyby nie zanosiło się na deszcz.

[zt]

_________________

walking on sunshine
walking on sunshine

xxxi feel alive, i feel a love
-ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ-
i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh
and don't it feel

good?


Re: Ziołowa Polana
Sro 03 Kwi 2024, 14:11
Lilia
Lilia
Pełne imię : Lilia w Małym Stawie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 27 ks | kwiecień
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Dziko Rosnący w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Senne Echo Szepczącego Strumienia [*]
Wygląd : wysoka, smukła kotka o krótkiej biało-czarnej sierści i charakterystycznie wygiętej końcówce prawego ucha i plamie na jasnoróżowym nosie. czarne plamy znajdują się na jej głowie (czoło i uszy), obu łopatkach, bokach, udach, lewym kolanie i w całości na ogonie. ma jasnozielone, często przyjaźnie przymrużone ślepia, ciemne poduszeczki i proste białe wąsiska
Multikonta : Wierzbowy Puch; Szerszeniowy Rój; Fasola
Autor avatara : love.lilli (ig)
Liczba postów : 243
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1930-lilia
_____

Pogoda była idealna. Lilia mogłaby spędzać długie godziny na patrolach i samotnych spacerach poza jaskinią, która teraz wydawała się taka smutna i nijaka w porównaniu do zielonych terenów i kwitnących drzew czy powoli pojawiających się kwiatów. Urywała się co jakiś czas z jaskini by samotnie pocieszyć się słońcem na futrze, ale nagle zapragnęła towarzystwa. Mysz była zajęta, Jeż czy Czosnku nie chciała niepotrzebnie odrywać od obowiązków, więc wybór był oczywisty.
— Chciałabyś pozbierać ze mną kwiaty do legowiska? — miauknęła bez zbędnego przeciągania, gdy udało jej się złapać Błotko w obozie. Posłała koleżance ciepły, nieco zadziorny uśmieszek i przekrzywiła przy tym łeb. — Możemy nazwać to patrolem. Pomyślałam, że dawno nie spędzałyśmy razem czasu. Co na to powiesz?

/Błotko!

_________________
Ziołowa Polana - Page 7 1kfeiox
Re: Ziołowa Polana
Sro 03 Kwi 2024, 18:13
Błoto
Błoto
Pełne imię : Błoto Pokrywające Podnóża Gór
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 42
Znak Przodków : Mysz
Matka : Huragan Szumiący w Koronach Drzew [*]
Ojciec : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba [*]
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew [*], Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła kotka o długim tułowiu. Futerko ma krótkie, ale gęste, czarne z szaro-białymi przejaśnieniami w formie pasków na całym ciele, chociaż głównie na brzuszku i najmniej na pyszczku oraz łapach. Okrągły pyszczek okalają duże uszy. Ma bursztynowe oczy.
Autor avatara : kermitnx
Liczba postów : 278
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1558-dluga#33091
Nie było świata, w którym Błoto kiedykolwiek odrzuciłoby propozycję dobrej zabawy. Nic więc dziwnego, że kiedy Lilia ukazała się nu na choryzoncie tego dnia, już było gotowe na wspólne spędzenie czasu. Koniec końców niczego nie kochało tak, jak dobrego towarzystwa. Jeno twarz rozświetlił szeroki usmiech, kiedy z ust kotki padła propozycja wyjścia.
- Głupie pytanie - zachichotała, jednak w jej głosie nie było żadnej negatywności - Jakże mogłabym odmówić! - nie przeciągając ruszyła, aby wybyć z obozu niespiesznym krokiem. Wolała opuścić to miejsce, nim ktoś odważy się poprosić je, aby wykonywały swoją pracę. W jej żołądku kotłowała się wesoła ekscytacja.
- Świetnie, że to zaproponowałaś słuchaj. Moje zapasy robiły się przerażająco smutne, ledwie cokolwiek miałam do podarowania wieszczom i Jeleniowi - zamruczała wesoło, kiedy ciepłe słoneczko padło na jej futerko - Ah i jeszcze słońce, od razu chce się żyć! - leniwie szła krok za krokiem, wesoło rozglądając się na boki. Można by odbyć miły spacer w ciszy, ale Błotko nie było takim typem osoby i szybko ponownie otworzyło pyszczek, aby rzucić kolejny komentarz.
- No ale jak tam się czujesz? Po tylu chorobach chyba musisz być teraz niezniszczalna!

_________________
Ziołowa Polana - Page 7 Baotko10Ziołowa Polana - Page 7 Baotko10Ziołowa Polana - Page 7 Baotko10
Re: Ziołowa Polana
Sro 03 Kwi 2024, 19:10
Lilia
Lilia
Pełne imię : Lilia w Małym Stawie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 27 ks | kwiecień
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Dziko Rosnący w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Senne Echo Szepczącego Strumienia [*]
Wygląd : wysoka, smukła kotka o krótkiej biało-czarnej sierści i charakterystycznie wygiętej końcówce prawego ucha i plamie na jasnoróżowym nosie. czarne plamy znajdują się na jej głowie (czoło i uszy), obu łopatkach, bokach, udach, lewym kolanie i w całości na ogonie. ma jasnozielone, często przyjaźnie przymrużone ślepia, ciemne poduszeczki i proste białe wąsiska
Multikonta : Wierzbowy Puch; Szerszeniowy Rój; Fasola
Autor avatara : love.lilli (ig)
Liczba postów : 243
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1930-lilia
Nie spodziewała się odmowy i jej nie dostała. Zamruczała ciepło w odpowiedzi na reakcję dymnej i równie spokojnym krokiem wyszła u jeno boku. Zaproponowała, by poszli na Ziołową Polanę; uważała, że tam na pewno znajdą interesujące ich kwiaty. Sama Lilia nie była jakoś wybredna. Najważniejsze kryterium, jakie musiała spełnić dana roślina to takie, by pachniała. Nic więcej. Kształt, wielkość i kolor nie miały dla czarno-białej znaczenia. Chociaż musiała przyznać, że mimowolnie rozglądała się za niebieskimi i żółtymi. Sama nie wiedziała dlaczego.
— O, to faktycznie miałam wyczucie — zachichotała ciepło. Chociaż jej aż tak bardzo nie doskwierał brak kwiatów, a zwyczajnie znalazła w nich wymówkę do opuszczenia jaskini na coś innego niż faktyczny patrol, to i tak z przyjemnością truchtała w kierunku polany. Musiała nawet przyznać, że zaczęła się nieco ekscytować! — Chciałabym, żeby tak było! — parsknęła szczerze rozbawiona, gdy Błotko wysunęło taki, a nie inny, wniosek. Mimowolnie poruszyła wąsiskami i zerknęła na kota z błyskiem w oku.
— Niestety, jeszcze nie jestem niezniszczalna, ale już lepiej! — westchnęła. — A ty co robiłaś, gdy ja smarkałam w mech?

_________________
Ziołowa Polana - Page 7 1kfeiox
Re: Ziołowa Polana
Sob 13 Kwi 2024, 18:19
Błoto
Błoto
Pełne imię : Błoto Pokrywające Podnóża Gór
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 42
Znak Przodków : Mysz
Matka : Huragan Szumiący w Koronach Drzew [*]
Ojciec : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba [*]
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew [*], Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła kotka o długim tułowiu. Futerko ma krótkie, ale gęste, czarne z szaro-białymi przejaśnieniami w formie pasków na całym ciele, chociaż głównie na brzuszku i najmniej na pyszczku oraz łapach. Okrągły pyszczek okalają duże uszy. Ma bursztynowe oczy.
Autor avatara : kermitnx
Liczba postów : 278
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1558-dluga#33091
Chociaż dzieliła je dość duża różnica wieku, Błoto cieszyło się bardzo żywotnością i wesołym nastawieniem Lilii. Nie było większego szczęścia niż to, kiedy udawało się jeno kogoś rozbawić. W końcu, czy celem przyjaźni nie jest dbać o uśmiech na pyszczku drugiej osoby?
- Ja? A wiesz, typowe Błotkowe sprawy - mruknęła próbując z pamięci wydobyć najważniejsze przeżyte momenty z ostatniego czasu - Powiedziałam jakiemuś randomowemu samotnikowi, że jestem Pożeraczem Dusz i zabiłam czternaście kotów - uśmiechnęła się na wspomnienie. Doprawdy nie ma nic lepszego pod słońcem, niż stare dobre wkręcanie kotów.
- Powiedziałam też Szakal, że widzę duchy. Nie jestem pewna, czy mi uwierzyła. Szkoda, bo to akurat prawda - po jej uśmiechu dało się wyczytwać, że wcale to prawdą nie jest. Jednak nie mogła się powstrzymać.
- O wiesz co, jestem pewne, że gdybyś mnie poparła, to totalnie by uwierzyła. Chociaż, może już być za duża na to. Co powiesz Lilia, możemy stworzyć Bractwo Opowieści - żaden psotnik nie działa solo. Nie wzięła tego wcześniej pod uwagę, ale Lilia idealnie nadawała się na wspólnika. Co prawda, jej kodeks moralny mógł robić za przeszkodę, jednak Błoto się nie podda.
Cieszyło się, że może gadać głupoty z trawą łaskoczącą jeno łapy i słońcem ogrzewającym jeno futro. Może było za stare na takie psoty. Może powinno być poważniejsze. Ale był czas, kiedy nie spodziewało się, że będzie miało okazję tak cieszyć się zwykłymi głupotami.

_________________
Ziołowa Polana - Page 7 Baotko10Ziołowa Polana - Page 7 Baotko10Ziołowa Polana - Page 7 Baotko10
Re: Ziołowa Polana
Sob 13 Kwi 2024, 22:36
Lilia
Lilia
Pełne imię : Lilia w Małym Stawie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 27 ks | kwiecień
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Dziko Rosnący w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Senne Echo Szepczącego Strumienia [*]
Wygląd : wysoka, smukła kotka o krótkiej biało-czarnej sierści i charakterystycznie wygiętej końcówce prawego ucha i plamie na jasnoróżowym nosie. czarne plamy znajdują się na jej głowie (czoło i uszy), obu łopatkach, bokach, udach, lewym kolanie i w całości na ogonie. ma jasnozielone, często przyjaźnie przymrużone ślepia, ciemne poduszeczki i proste białe wąsiska
Multikonta : Wierzbowy Puch; Szerszeniowy Rój; Fasola
Autor avatara : love.lilli (ig)
Liczba postów : 243
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1930-lilia
— Błotkowe sprawy? — powtórzyła i znowu cicho zachichotała, wysłuchując kota z uśmiechem na pysku. Lubiła Błoto i jeno ekscentryczną naturę. Nadal pamiętała ich pierwsza rozmowę, gdy Błotko pytało jej o ulubiony kształt i kwiat. Cóż, o co nikt inny wcześniej jej nie pytał. Lubiła też jeno wyluzowaną naturę, poczucie humoru i dystans do siebie czy świata. To było coś, czego mimo wszystko Lilii brakowało. Ona mogła być spokojna i łagodna, ale twardo stąpała po ziemi. Nie mogła się pochwalić taką wyobraźnią jak Błotko, które nie przestawało jej zadziwiać. Gdy tylko łaciata dowiedziała się o Pożeraczu Dusz, martwych kotach i widzeniu duchów, nie mogła powstrzymać własnego rozbawienia, a z jej gardła wydostało się wesołe parsknięcie. — I on w to uwierzył? Zaraz pójdzie plotka, że Plemię to jacyś krwawi wariaci! — zachichotała, kręcąc w niedowierzaniu łbem.
— Przeceniasz moją wiarygodność, Błotko, a raczej moc sprawczą — i moralność - chciałoby się dodać. Oczywiście, Lilia miała naprawdę solidny kompas moralny, ale jeżeli miałaby zostać oceniona pod kątem Plemienia... nie wypadłaby najlepiej. Od kilku księżyców jej lojalność mogłaby zostać podważona, chociaż sama zainteresowana nie widziała w tym nic godnego potępienia. Jak usłyszała, nie tylko ona rozmawiała z kotami spoza Plemienia. Błotko również. — Jak opowiesz mi więcej o tym bractwie to przemyślę twoją propozycję! — zamruczała wesoło.

_________________
Ziołowa Polana - Page 7 1kfeiox
Re: Ziołowa Polana
Sponsored content

Skocz do: