Meduzazostał Postacią Września 2024!Meduza wzbudził zainteresowanie graczy swoim trwającym wątkiem, gdzie wraz z Niebem, młodszym nowicjuszem, planują morderstwo Wodospada — strażnika, a jednocześnie ojca Meduzy, na którego twardy i konserwatywny charakter zrzucają chociażby śmierć Szakal, która ruszyła pozwiązanym z nią Niebem. Czy uda im się zabójstwo? Co ważniejsze — co dalej, gdy nie będą już mogli żyć w Plemieniu? Czy ktokolwiek dowie się o ich planach? Jak rozwinie się relacja między partnerami w zbrodni? Czas pokaże!
Zmień konto
Masz na pasku stary avatar? Przeloguj się na docelowe konto i kliknij prawym przyciskiem myszy. Avatar powinien zmienić się na aktualny!
Brzeg lasu, w którym znajduje się Gawra. Można uznać go za punkt, gdzie kończy się Dolina Oka Gór, a zaczynają tereny Suchej Wody.
Rodzaj terenu: brzeg lasu
Ostatnio zmieniony przez Światło Gwiazd dnia Czw 05 Wrz 2024, 18:56, w całości zmieniany 1 raz
Re: Leśny Brzeg
Czw 04 Lip 2024, 19:41
Księżyc
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 49 [sierpień]
Matka : Migocząca Iskra
Ojciec : Kruczy Cień [NPC]
Mistrz : Mknący Nurt
Wygląd : Wysoki, szczupły, lekko umięśniony, o orientalnej budowie. Krótkie, kremowo białe futro z niebieskim nalotem na pysku, uszach, łapach oraz ogonie. Oczy niebieskie.
Multikonta : Płatek
Autor avatara : plicha rozkurwicha#3025
Liczba postów : 232
Samotnik
Ostatnie wschody słońca spędzał głównie przy wiosce dwunożnych, albo bliżej międzyrzecza. Zupełnym przypadkiem zaś skierował się bardziej na zachód - a może nie przypadkiem? Trochę chciał spotkać kogoś znajomego, a z tego co było mu wiadomo, to właśnie w tamtą stronę musiałby się kierować. Zresztą, nawet jeśli nikogo by nie spotkał, to nie narzekałby - tamte tereny nie dość, że były obfite w zwierzynę, to jeszcze były całkiem blisko wioski dwunożnych, od której początkowo trzymał się z daleka, a z czasem - nie mógł się powstrzymać przed zapuszczaniem dalej i dalej, mimo ryzyka i lekkiego strachu, że jakiś stwór zrobi mu krzywdę. Tym razem jednak nie musiał obawiać się o dwunożnych - włóczył się w okolicy Leśnego Brzegu, spokojnie maszerując, nieco pogrążony we własnych myślach.
Re: Leśny Brzeg
Sob 06 Lip 2024, 22:14
Fasola
Grupa :
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 35 księżyców | październik
Matka : Wiór [NPC]
Ojciec : Nieznany / Zboże [NPC] (przybrany)
Mistrz : gwiazdy na niebie
Wygląd : chude; atletyczne; wysokie ciało; długie patykowate łapy; białe, szorstkie, przybrudzone krótkie futro; łeb w kształcie klina; duże trójkątne uszy; jasnoróżowy nos, wnętrze uszu i poduszeczki; żółto-niebieskie ślepia z heterochromią częściową (przy wewnętrznych kącikach ma niebieskie, przy zewnętrznych - żółte); często chodzi przygarbiona; wyszczerbione lewe ucho, blizna na grzbiecie nosa
Fasola nic sobie nie robił z faktu, że powinien być teraz przykładnym terminatorem i członkiem Klanu Rzeki. Nawet fakt, że trenował pod okiem samego Sowiej Gwiazdy, który niedawno zabronił kontaktów z samotnikami i który na pewno nie pochwalałby jego eskapad na drugi koniec Doliny, niewiele na niego wpływał. Bawiła go cała ta sytuacja z żartownisiami na granicach i niepokój dymnego, spowodowany tym, co mu powiedział, a przecież zmyślił to na poczekaniu. Niby coś słyszał, niby nie - ale ziarno zostało zasiane, a Fasola... cóż, miał to gdzieś. Poza tym straszliwie nudziło mu się na terenach, więc w wolnej chwili po prostu wziął i ulotnił się z obozu, a gdy zawędrował aż w okolice Leśnego Brzegu, poczuł znajomy dreszcz ekscytacji. No tak, tęsknił za swobodnym poruszaniem się, spaniem gdzie popadnie, brakiem obowiązków, wymagań i wszystkiego... Jedynym plusem klanu był fakt, że miał żarcia jak lodu. Ha! Szkoda tylko, że nagle musiał spełniać jakieś wyżej określone wymogi. Stał się Kolorową Łapą, terminatorką Klanu Rzeki. Ciekawa rola, ale jak długo w niej wytrzyma? Już szło mu kiepsko! Jak tak sobie chodził i rozmyślał, dostrzegł nagle czyją dziwnie znajomą sylwetkę. - Ale jaja, ja cię znam! - miauknął głośno, podbiegając do niebiesko-kremowego kocura z szerokim grymasem rozbawienia na pociągłym pysku. - To z tobą gadałem o odrodzeniu jako robak, nie? Pod jakimś drzewkiem, tylko za choleeeere nie pamiętam jak się nazywasz, dawno to było. Bo to ty, nie? A nawet jak nie, to miło cię spotkać! Często tu bywasz?
Re: Leśny Brzeg
Pią 12 Lip 2024, 14:02
Księżyc
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 49 [sierpień]
Matka : Migocząca Iskra
Ojciec : Kruczy Cień [NPC]
Mistrz : Mknący Nurt
Wygląd : Wysoki, szczupły, lekko umięśniony, o orientalnej budowie. Krótkie, kremowo białe futro z niebieskim nalotem na pysku, uszach, łapach oraz ogonie. Oczy niebieskie.
Multikonta : Płatek
Autor avatara : plicha rozkurwicha#3025
Liczba postów : 232
Samotnik
Nastroszył się, słysząc jakiś zapach, a potem głos... Szczególnie, że nie był to zapach, który mógłby zapomnieć. Nawet po tylu księżycach. Już był gotów, by zacząć spylać jak najdalej, ale kątem oka zerknął i dostrzegł białą, chudawą kotkę - którą kiedyś już spotkał! Tym bardziej był skonfundowany, czemu samotniczka miałaby mieć zapach akurat Klanu Rzeki? Zatrzymał się więc i odwrócił do samotniczki. - Ty, ja ciebie też, no nie wierzę! - rzucił. - Mm, ta, coś pamiętam! Dawno temu, i chyba.. Dużo się zmieniło od tego czasu u ciebie? - mruknął, przybierając zaciekawioną i skonfundowaną minę, jednak nie mówiąc wprost, o co chodzi. No, liczył, że kotka... kocur? Domyśli się, o co chodzi. - I w sumie to teraz chyba tak. Wyrzuciło mnie na chwilę bardziej na tereny za Kamiennym Potokiem, potem do Gniazda, no i tak czas leci - wzruszył barkami.
Re: Leśny Brzeg
Pon 05 Sie 2024, 23:44
Fasola
Grupa :
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 35 księżyców | październik
Matka : Wiór [NPC]
Ojciec : Nieznany / Zboże [NPC] (przybrany)
Mistrz : gwiazdy na niebie
Wygląd : chude; atletyczne; wysokie ciało; długie patykowate łapy; białe, szorstkie, przybrudzone krótkie futro; łeb w kształcie klina; duże trójkątne uszy; jasnoróżowy nos, wnętrze uszu i poduszeczki; żółto-niebieskie ślepia z heterochromią częściową (przy wewnętrznych kącikach ma niebieskie, przy zewnętrznych - żółte); często chodzi przygarbiona; wyszczerbione lewe ucho, blizna na grzbiecie nosa
- Tylko trochę - machnął łapą i parsknął wesoło. - Z nudów dołączyłem do jednego z klanów, ale zaczynam trochę tego żałować, wiesz? Zaciekawiła mnie ich wiara, bo troooochę pokrywa się z tym, w co wierze ja. Ale oni tylko o tych zasadach, bla bla bla! Uszy więdną, a widzisz, że ja mam całkiem spore - jęknął cierpiętniczo i pokręcił łbem jakby demonstracyjnie, po czym bez większego problemu czy ostrzeżenia, usiadł tuż obok Księżyca i głośno westchnął. - Przyjęcie mnie to w ogóle był jakiś cyrk! Masa pytań i jakiś zbędnej paplaniny... no, głównie o zasadach - zaczął. - Sowia Gwiazdka przepytywał mnie, jakby rekrutował do czegoś niesamowicie ważnego, a to grupa jak każda inna, po prostu trzymają się jednego miejsca i udają, że są wyjątkowi. To nawet słodkie, ale na dłuższa mete nudne! Jeszcze dostałem nowe imię - teraz jestem Kolorowa Łapa. Czaisz, przedstawiłem się jako Kawka, a teraz jestem KOLOROWA ŁAPA! Ciekawe to... no, ale chyba zostanę i zobaczę jak to się rozwinie - wzruszył barkami, zgarbił się i przekrzywił łeb tak, by móc spojrzeć Księżycowi prosto w pysk. Wyszczerzył wesoło kiełki i zarechotał. - No!! To u ciebie też się sporo działo - zamruczał. - Robiłeś tam coś ciekawego? Poznałeś kogoś? Na duchy! Jak ja tęsknie za podróżami... siedzenie w jednym miejscu zabija mojego wewnętrznego podróżnika!!! Nie potrzebujesz może towarzystwa na kilka wschodów słońca na jakąś wycieczkę?
Re: Leśny Brzeg
Sob 10 Sie 2024, 14:01
Księżyc
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 49 [sierpień]
Matka : Migocząca Iskra
Ojciec : Kruczy Cień [NPC]
Mistrz : Mknący Nurt
Wygląd : Wysoki, szczupły, lekko umięśniony, o orientalnej budowie. Krótkie, kremowo białe futro z niebieskim nalotem na pysku, uszach, łapach oraz ogonie. Oczy niebieskie.
Multikonta : Płatek
Autor avatara : plicha rozkurwicha#3025
Liczba postów : 232
Samotnik
- Do klanów? No żartujesz chyba. Pamiętaj, zawsze możesz stamtąd uciec. Ale że tak po prostu cię przyjęli... - nic nie stało na przeszkodzie, żeby sobie po prostu odejść. Tak czy siak, członkostwo kotki w Klanie Rzeki na pewno go zdziwiło. Na gwiezdnych, czemu! Wyglądało na to, że Klan Rzeki to nadal zbiorowisko samotników, a nie rodowitych rzeczniaków. - KTO!? - rzucił zaskoczony, słysząc imię Sowiej Gwiazdy. Że ten Sowa!? Nie znał kocura jakoś bardzo, no ale kojarzył, zdarzyło mu się zamienić z nim parę słów. Co się stało z Krzywym... z Mknącym? Cholera, pewnie już zmarli. Może w Klanie Rzeki nastąpił jakiś przewrót, kiedy go nie było przez tyle księżyców? To ci dopiero jazda. - Co nie? Grupa jak grupa. To, co jest wyjątkowe, to chyba to, że całkiem długo się trzymają. Słyszałem, że te klany już trochę tu siedzą - odparł. Już chciał rzucić Kolorowej Łapie, że lepiej stamtąd się wynieść, bo inaczej będzie polować, trenować i siedzieć w jednym obozie do śmierci... - Mm, niezbyt. Chociaż czekaj, udało mi się natrafić na to, yyy, Plemię. Wiem mniej więcej, gdzie jest i jak tam dotrzeć. Dosyć ciekawe, nie powiem. A co do wycieczki... Wiesz co, myślę, że jak na chwilę znikniesz, to nic się nie stanie, przecież ten Klan nie może wszystkich tak dokładnie kontrolować! Więc zapraszam, jeśli masz ochotę gdzieś się powłóczyć. O, i mam w sumie pytanie, bo obiło mi się o uszy, że w tych klanach to potrafią ryby łowić, i pływać. Nauczyli cię? - dopytał, licząc na to, że Łapa odpowie tak, oczywiście, i z chęcią przekaże mu tę wiedzę. Jedną z rzeczy, których bardzo żałował, było to, że nie nauczył się tego przed opuszczeniem Klanu Rzeki. Co za strata.
Re: Leśny Brzeg
Czw 05 Wrz 2024, 21:45
Gorejąca Gałązka
Pełne imię : Tytoń Porastający Skraj Pola
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 22
Matka : Brzoskwiniowy Puch
Ojciec : Jerzyk
Wygląd : Tytoń może spokojnie uchodzić za olbrzyma, jest ona kotem barczystym, wpisanym w prostokąt o dość proporcjonalnych grubych łapach.
Cielsko porasta liliowo-kremowa sierść w klasyczne pręgi. Na różowawym tle, beż pojawia się jedynie nad lewym okiem kotki, na lewym łokciu, oraz zadzie, skąd rozlewa się również na górną część ud i nasadę ogona... którego w sumie nie ma zbyt dużo, ponieważ gdy miała 12 księżycy szczupak odgryzł większą jego część pozostawiając jedynie pierwsze 4 kręgi. Wracając jednak do kolorytu sierści, Tytoń zdobi również biel, dokładniej na łapach tworząc skarpetki, na przednich nieco krótsze - do połowy nadgarstków, na tylnich nieco dłuższe - do dolnej części ud. Biała sierść pojawia się również na dolnej części pyska oraz kawałku lewego policzka i skroni, gardzieli, piersi, brzuchu i pachwinach, skąd w cienkich linii ciągnie się do góry tworząc niedużą plamę na plecach.
Ślepia kotki są w większości niebieskie, chociaż od góry zachodzą brązową barwą.
Multikonta : Daniel[P], Spopielona Łapa [KG]
Autor avatara : beevilove.
Liczba postów : 104
Zastępca
Wędrówki po terenach w okolicach Klanów były ryzykowne, kiedy nie znało się granic. Kocica znała Kodeks Wojownika i wiedziała jak klanowi mogą podejść do kogoś takiego jak ona, obcy w końcu nie mogli wiedzieć, że należała do Klanu Cienia, który był garstką młodych, niedoświadczonych kotów, które o upadku swoich przodków słyszeli tylko opowieści. Musiała jednak dowiedzieć się gdzie może się zapuścić, a jakich okolic lepiej unikać. Kiedy szła w kierunku powoli zachodzącego słońca... do jej nozdrzy dotarł intensywny zapach moczu, który rozciągał się tworząc drażniącą ścieżkę -Czyli tak to wygląda, obszczychujki - mruknęła pod nosem sama do siebie i skręciła w lewo, stronę przeciwną do pagórków jakie widziała kawałek dalej. Z góry założyła że to do nich ciągnęła się granica, chciała więc poznać jak to wygląda z drugiej strony.
Re: Leśny Brzeg
Pią 06 Wrz 2024, 23:08
Wilczy Kieł
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 25 [X]
Matka : Tęczowa Chmura [*]
Ojciec : Rozżarzony Krok (Gwiazda) [*]
Mistrz : Rozżarzony Krok (Gwiazda) [*]
Partner : Skaczący Wróbelek
Wygląd : Na pewno jego postawa stała się doroślejsza - barki stały się szersze a wzrost podobny do matki. Po księżycach treningu mięśnie stały się bardziej widoczne a futro w przeciwieństwie do czasów gdy był kocięciem jest bardziej zadbane.
Ma niebiesko - białe, klasycznie pręgowane futro. Białe futro pokrywa dolną część pyszczka, szyję, prawą łapę poniżej łokcia. Na lewej przedniej łapie jest skarpetka nieco ponad nadgarstek. Lewa tylna łapa jest biała trochę ponad kolano (z wewnętrznej strony są dwie ciemniejsze łaty) Prawa tylna jest biała do okolic kolana.
Oczy koloru żółtozielonego. Różowe poduszki łap, oraz bordowy nos.
Ma bliznę po ugryzieniu na prawej łapie.
Multikonta : Ukwiecona Łapa [KG] Wysoka Łapa [S]
Autor avatara : Aris Matsoukas
Liczba postów : 428
Wojownik
Samotne przechadzki wzdłuż terenów zawsze były miłą odskocznią, nawet jak nie zostałem wybrany do żadnego z patroli to starałem się przejść poza obóz... gorzej że pogoda była taka a nie inna. No ale czego nie robi się dla wrażeń i nowych znajomości? Nie spotykałem kogoś zawsze w trakcie takich wypraw, ale dziś mi się akurat poszczęściło. Liliowo - kremowa szylkretka której nigdy wcześniej nie widziałem postanowiła zawitać na nasze granice. Czy była którymś z żartownisiów? Nie mogłem mieć pewności... za to miałem pewność że ta baba jest PRZEOGROMNA. Większa ode mnie! Więc w razie walki będzie ją ciężko powalić, hm. - Szukasz czegoś? - zagaiłem z wysoko uniesionym ogonem nie podchodząc za blisko. Moje wąsy drżały - albo z zaciekawienia, albo z zimna.
_________________
chcę być jak syn koleżanki twojej matki
zawsze tak idealny jak, jak z okładki być jak syn koleżanki twojej matki twojej matki, twojej matki
Re: Leśny Brzeg
Sob 07 Wrz 2024, 09:35
Gorejąca Gałązka
Pełne imię : Tytoń Porastający Skraj Pola
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 22
Matka : Brzoskwiniowy Puch
Ojciec : Jerzyk
Wygląd : Tytoń może spokojnie uchodzić za olbrzyma, jest ona kotem barczystym, wpisanym w prostokąt o dość proporcjonalnych grubych łapach.
Cielsko porasta liliowo-kremowa sierść w klasyczne pręgi. Na różowawym tle, beż pojawia się jedynie nad lewym okiem kotki, na lewym łokciu, oraz zadzie, skąd rozlewa się również na górną część ud i nasadę ogona... którego w sumie nie ma zbyt dużo, ponieważ gdy miała 12 księżycy szczupak odgryzł większą jego część pozostawiając jedynie pierwsze 4 kręgi. Wracając jednak do kolorytu sierści, Tytoń zdobi również biel, dokładniej na łapach tworząc skarpetki, na przednich nieco krótsze - do połowy nadgarstków, na tylnich nieco dłuższe - do dolnej części ud. Biała sierść pojawia się również na dolnej części pyska oraz kawałku lewego policzka i skroni, gardzieli, piersi, brzuchu i pachwinach, skąd w cienkich linii ciągnie się do góry tworząc niedużą plamę na plecach.
Ślepia kotki są w większości niebieskie, chociaż od góry zachodzą brązową barwą.
Multikonta : Daniel[P], Spopielona Łapa [KG]
Autor avatara : beevilove.
Liczba postów : 104
Zastępca
Reguły o codziennym patrolowaniu granic dla Tytoń zawsze brzmiały nieco... abstrakcyjnie, w końcu kto miałby tyle czasu, nawet jeśli Klany miały kotów więcej niż pięć to wciąż, z każdym kolejnym rosła ilość pysków do wykarmienia, ziół potrzebnych do leczenia nawet tych najdrobniejszych ran, a przy tym zapewne nie wszyscy byli w pełni samodzielni. Najwidoczniej jednak abstrakcja okazać miała się prawdą, bo po kilku chwilach trafiła na kocura. Niezbyt imponujących rozmiarów, przy niej zdawał się być może i wysoki, ale tyczkowaty, nawet jeśli pod krótkim futerkiem przebijały się mięśnie. Na całe szczęście nie zdawał się jakoś wyjątkowo wrogo nastawiony, przynajmniej tyle. - Twojej matki - burknęła pod nosem wywracając oczami. Zaraz po tym jednak przełknęła ślinę i ciężko westchnęła siląc się na szczerość - Sprawdzam ile ziemi zajęliście. Rzeka? Wicher? Grom? - dopytała, bo... była ciekawa, który z sąsiadów znajdował się w tym miejscu, zapewne Szept już to wiedział, ale przez ostatni księżyc ich ścieżki się nie przecięły, więc co za tym idzie, Tytoń nie mogła bazować na jego wiedzy.
Re: Leśny Brzeg
Sob 07 Wrz 2024, 14:59
Wilczy Kieł
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 25 [X]
Matka : Tęczowa Chmura [*]
Ojciec : Rozżarzony Krok (Gwiazda) [*]
Mistrz : Rozżarzony Krok (Gwiazda) [*]
Partner : Skaczący Wróbelek
Wygląd : Na pewno jego postawa stała się doroślejsza - barki stały się szersze a wzrost podobny do matki. Po księżycach treningu mięśnie stały się bardziej widoczne a futro w przeciwieństwie do czasów gdy był kocięciem jest bardziej zadbane.
Ma niebiesko - białe, klasycznie pręgowane futro. Białe futro pokrywa dolną część pyszczka, szyję, prawą łapę poniżej łokcia. Na lewej przedniej łapie jest skarpetka nieco ponad nadgarstek. Lewa tylna łapa jest biała trochę ponad kolano (z wewnętrznej strony są dwie ciemniejsze łaty) Prawa tylna jest biała do okolic kolana.
Oczy koloru żółtozielonego. Różowe poduszki łap, oraz bordowy nos.
Ma bliznę po ugryzieniu na prawej łapie.
Multikonta : Ukwiecona Łapa [KG] Wysoka Łapa [S]
Autor avatara : Aris Matsoukas
Liczba postów : 428
Wojownik
Oho, trafiła się pyskata. Zmarszczyłem brwi zastanawiając się przez dwa uderzenia serca co jej odpowiedzieć. - Samotnicy nie mają szansy się z nią spotkać. - bo raczej nieznajoma nie wierzyła w Gwiezdny Klan, i nic na nią nie czekało po śmierci, w teorii. Miejmy nadzieję że kiedyś będzie mi dane spotkać znów Tęczową Chmurę, może nie koniecznie po śmierci, a jakoś szybciej. - Ostatnia z opcji, największy z klanów to i największe teleny. Od Olłowa aż po Leśny Bzeg. Jeśli chcesz psejść gdzieś na dlugą stlonę Oka Gól to polecam iść pomiędzy telenami Klanu Wichlu i Zeki, u nas mały kolytaz dla takich jak ty został zlikwidowany. - starałem się brzmieć jakkolwiek elokwentnie i poważnie by kotka nie wpadła na jakiś głupi pomysł. Mówiąc to wszystko czułem dumę ze swojego klanu, że jesteśmy największą grupą w całej dolinie.
_________________
chcę być jak syn koleżanki twojej matki
zawsze tak idealny jak, jak z okładki być jak syn koleżanki twojej matki twojej matki, twojej matki
Re: Leśny Brzeg
Sob 07 Wrz 2024, 19:47
Gorejąca Gałązka
Pełne imię : Tytoń Porastający Skraj Pola
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 22
Matka : Brzoskwiniowy Puch
Ojciec : Jerzyk
Wygląd : Tytoń może spokojnie uchodzić za olbrzyma, jest ona kotem barczystym, wpisanym w prostokąt o dość proporcjonalnych grubych łapach.
Cielsko porasta liliowo-kremowa sierść w klasyczne pręgi. Na różowawym tle, beż pojawia się jedynie nad lewym okiem kotki, na lewym łokciu, oraz zadzie, skąd rozlewa się również na górną część ud i nasadę ogona... którego w sumie nie ma zbyt dużo, ponieważ gdy miała 12 księżycy szczupak odgryzł większą jego część pozostawiając jedynie pierwsze 4 kręgi. Wracając jednak do kolorytu sierści, Tytoń zdobi również biel, dokładniej na łapach tworząc skarpetki, na przednich nieco krótsze - do połowy nadgarstków, na tylnich nieco dłuższe - do dolnej części ud. Biała sierść pojawia się również na dolnej części pyska oraz kawałku lewego policzka i skroni, gardzieli, piersi, brzuchu i pachwinach, skąd w cienkich linii ciągnie się do góry tworząc niedużą plamę na plecach.
Ślepia kotki są w większości niebieskie, chociaż od góry zachodzą brązową barwą.
Multikonta : Daniel[P], Spopielona Łapa [KG]
Autor avatara : beevilove.
Liczba postów : 104
Zastępca
Na odpowiedź kocura Tytoń uniosła wyżej jedną brew. Nie spodziewała się żadnej odpowiedzi a dostała... no właśnie coś interesującego. - Nie wychyla się poza wasz obóz? - mówiąc to przyjrzała się kocurowi dokładniej... nie wyglądał na jakiegoś starego, lub zniedołężniałego, więc duża szansa, że jego matka również jeszcze taka nie była. Jerzyk był dobrym przykładem jak rodzice mogą pokonywać góry, nawet w śniegu i mrozach. Później kocur mówił ciekawe rzeczy... jednak w sposób tak nieprzystępny dla Tytoń, że musiała zapaść jeszcze chwila ciszy, żeby wszystko dobrze się poukładało. Tym bardziej, że kocur chyba nie wymawiał "r", więc Olłowo było tak naprawdę Orłowem, a Gólami były Góry. - Takich jak ja? - dopytała nieco zirytowana, hamując się przed poinformowaniem kocura już teraz o swoim szlachetnym pochodzeniu. Chciała się dowiedzieć, czy faktycznie był tak zapatrzony z wielkość Klanu Gromu, czy to jedynie omamy z mrozu...
Re: Leśny Brzeg
Sob 07 Wrz 2024, 19:58
Wilczy Kieł
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 25 [X]
Matka : Tęczowa Chmura [*]
Ojciec : Rozżarzony Krok (Gwiazda) [*]
Mistrz : Rozżarzony Krok (Gwiazda) [*]
Partner : Skaczący Wróbelek
Wygląd : Na pewno jego postawa stała się doroślejsza - barki stały się szersze a wzrost podobny do matki. Po księżycach treningu mięśnie stały się bardziej widoczne a futro w przeciwieństwie do czasów gdy był kocięciem jest bardziej zadbane.
Ma niebiesko - białe, klasycznie pręgowane futro. Białe futro pokrywa dolną część pyszczka, szyję, prawą łapę poniżej łokcia. Na lewej przedniej łapie jest skarpetka nieco ponad nadgarstek. Lewa tylna łapa jest biała trochę ponad kolano (z wewnętrznej strony są dwie ciemniejsze łaty) Prawa tylna jest biała do okolic kolana.
Oczy koloru żółtozielonego. Różowe poduszki łap, oraz bordowy nos.
Ma bliznę po ugryzieniu na prawej łapie.
Multikonta : Ukwiecona Łapa [KG] Wysoka Łapa [S]
Autor avatara : Aris Matsoukas
Liczba postów : 428
Wojownik
- Dokładniej to nie żyje... chyba już od jakiegoś obiegu pól. - mruknąłem w odpowiedzi przeliczając w głowie ile księżyców minęło. Chyba było to nieco później ale w zaokrągleniu był to obieg. Nie uważałem że śmierć matki była jakimś sekretem o którym nie mógł się dowiedzieć żaden kot spoza klanu. Bo co zrobi z tą informacją? Nawet jakby miała rzucać jakieś żarty to byłyby tak niskich lotów że nie ciągnąłbym dłużej tej rozmowy tylko przegonił intruza. - Samotników, kotów wyjętych spod kodeksu. - i fakt ten sprawiał że gdyby kotka mnie ostro wkurzyła, mógłbym ją zabić i nie ponosić konsekwencji... ciekawe czy kot po zabiciu drugiego kota zmienia się jakkolwiek.
_________________
chcę być jak syn koleżanki twojej matki
zawsze tak idealny jak, jak z okładki być jak syn koleżanki twojej matki twojej matki, twojej matki
Re: Leśny Brzeg
Sob 07 Wrz 2024, 20:12
Gorejąca Gałązka
Pełne imię : Tytoń Porastający Skraj Pola
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 22
Matka : Brzoskwiniowy Puch
Ojciec : Jerzyk
Wygląd : Tytoń może spokojnie uchodzić za olbrzyma, jest ona kotem barczystym, wpisanym w prostokąt o dość proporcjonalnych grubych łapach.
Cielsko porasta liliowo-kremowa sierść w klasyczne pręgi. Na różowawym tle, beż pojawia się jedynie nad lewym okiem kotki, na lewym łokciu, oraz zadzie, skąd rozlewa się również na górną część ud i nasadę ogona... którego w sumie nie ma zbyt dużo, ponieważ gdy miała 12 księżycy szczupak odgryzł większą jego część pozostawiając jedynie pierwsze 4 kręgi. Wracając jednak do kolorytu sierści, Tytoń zdobi również biel, dokładniej na łapach tworząc skarpetki, na przednich nieco krótsze - do połowy nadgarstków, na tylnich nieco dłuższe - do dolnej części ud. Biała sierść pojawia się również na dolnej części pyska oraz kawałku lewego policzka i skroni, gardzieli, piersi, brzuchu i pachwinach, skąd w cienkich linii ciągnie się do góry tworząc niedużą plamę na plecach.
Ślepia kotki są w większości niebieskie, chociaż od góry zachodzą brązową barwą.
Multikonta : Daniel[P], Spopielona Łapa [KG]
Autor avatara : beevilove.
Liczba postów : 104
Zastępca
- Ups, moja też. Co nie zmienia faktu, że spotkanie z nimi nie jest niemożliwe - i... to był moment kiedy na kocura spojrzała z góry, Tytoń wychowała się w gorliwej wierze matki. W szacunku do swoich korzeni i tego co się z nimi wiązało. Nie podchodziła do tego aż tak obsesyjnie jak Szept, jednak wiedziała gdzie mogła szukać Brzoskwiniowego Puchu i... na samą myśl uniosła ślepia ku niebu, gdzie za niedługo powinna zacząć pobłyskiwać Srebrna Skórka. - Aby zostać wyjętą spod Kodeksu Wojownika wpierw musiała bym żyć wbrew jego zasadom - spojrzenie Tytoń momentalnie spadło niczym grom z nieba prosto na kocura - Koty Klanu Cienia istnieją, a to że praktycznie wyginął nie sprawił, że reszta została samotnikami - teraz czekała, podczas gdy pewna nutka satysfakcji wiła się w jej sercu, nawet jeśli była w głębi duszy świadoma, że tak. Dopóki nie posiadali przywódcy, ona była samotnikiem, nie miała przed kim złożyć ślubów, a nie poczuwała się aż tak do tego obowiązku jak jej brat.
Re: Leśny Brzeg
Sob 07 Wrz 2024, 20:27
Wilczy Kieł
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 25 [X]
Matka : Tęczowa Chmura [*]
Ojciec : Rozżarzony Krok (Gwiazda) [*]
Mistrz : Rozżarzony Krok (Gwiazda) [*]
Partner : Skaczący Wróbelek
Wygląd : Na pewno jego postawa stała się doroślejsza - barki stały się szersze a wzrost podobny do matki. Po księżycach treningu mięśnie stały się bardziej widoczne a futro w przeciwieństwie do czasów gdy był kocięciem jest bardziej zadbane.
Ma niebiesko - białe, klasycznie pręgowane futro. Białe futro pokrywa dolną część pyszczka, szyję, prawą łapę poniżej łokcia. Na lewej przedniej łapie jest skarpetka nieco ponad nadgarstek. Lewa tylna łapa jest biała trochę ponad kolano (z wewnętrznej strony są dwie ciemniejsze łaty) Prawa tylna jest biała do okolic kolana.
Oczy koloru żółtozielonego. Różowe poduszki łap, oraz bordowy nos.
Ma bliznę po ugryzieniu na prawej łapie.
Multikonta : Ukwiecona Łapa [KG] Wysoka Łapa [S]
Autor avatara : Aris Matsoukas
Liczba postów : 428
Wojownik
Zmarszczyłem brwi przyglądając się kotce w konsternacji. No tak, ja miałem się z nią kiedyś spotkać... ale ona ze swoją matką? - Wiezys w coś po śmielci? - spytałem nie odrywając podejrzliwego wzroku z kotki. Ta tak samo jak ja nie wyglądała na kogoś starego, więc łączyła nas podobna przeszłość w jakiejś tam części. Parsknąłem nieco rozbawiony stwierdzeniem kotki. - No to taki były członek Klanu Cienia może gdzieś tam sobie żyć, z tego co wiem to są takie koty w Klanie Zeki. A poza tym w Dolinie nie ma innych kotów uważających się za cienistych wojowników. Są oni tlochę jak... Klan Nieba. Ale ten. No nie znasz tej histoli więc nie ważne. - machnąłem ogonem. To co mówiła kotka było ciekawe, musiała wiedzieć co nie co o życiu w klanach i może usłyszała o Gwiezdnych od kogoś innego spotkanego na granicy lub swojego przodka. - Samotnicy żyją wblew Kodeksu Wojownika. Jak mają uważać że słowo psywódcy jest plawem skolo nie mają psywódcy? Tak samo jak z glanicami, kalmieniem innych czy zglomadzeniami. - bycie samotnikiem gryzło się z byciem przykładnym wojownikiem.
_________________
chcę być jak syn koleżanki twojej matki
zawsze tak idealny jak, jak z okładki być jak syn koleżanki twojej matki twojej matki, twojej matki
Re: Leśny Brzeg
Sob 07 Wrz 2024, 20:54
Gorejąca Gałązka
Pełne imię : Tytoń Porastający Skraj Pola
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 22
Matka : Brzoskwiniowy Puch
Ojciec : Jerzyk
Wygląd : Tytoń może spokojnie uchodzić za olbrzyma, jest ona kotem barczystym, wpisanym w prostokąt o dość proporcjonalnych grubych łapach.
Cielsko porasta liliowo-kremowa sierść w klasyczne pręgi. Na różowawym tle, beż pojawia się jedynie nad lewym okiem kotki, na lewym łokciu, oraz zadzie, skąd rozlewa się również na górną część ud i nasadę ogona... którego w sumie nie ma zbyt dużo, ponieważ gdy miała 12 księżycy szczupak odgryzł większą jego część pozostawiając jedynie pierwsze 4 kręgi. Wracając jednak do kolorytu sierści, Tytoń zdobi również biel, dokładniej na łapach tworząc skarpetki, na przednich nieco krótsze - do połowy nadgarstków, na tylnich nieco dłuższe - do dolnej części ud. Biała sierść pojawia się również na dolnej części pyska oraz kawałku lewego policzka i skroni, gardzieli, piersi, brzuchu i pachwinach, skąd w cienkich linii ciągnie się do góry tworząc niedużą plamę na plecach.
Ślepia kotki są w większości niebieskie, chociaż od góry zachodzą brązową barwą.
Multikonta : Daniel[P], Spopielona Łapa [KG]
Autor avatara : beevilove.
Liczba postów : 104
Zastępca
- W Gwiezdny Klan - dwa wyraźnie i dobitnie wypowiedziane słowa padły z wykrzywionego w grymasie pyska kotki. Sama nie była orłem, potrafiła jednak dodać jeden do jednego. Nie bez powodu stwierdziła, że oboje mogą się spotkać z rodzicielkami, jeśli Tytoń wierzyła by w intelekt gromiaka mogłaby jeszcze pomyśleć, że ten zwyczajnie nie wierzy w nic. Ostatnie wiary w iloraz inteligencji wyparowały jednak kiedy łaciaty parsknął. - To, że ty o nich nie wiesz to nie znaczy, że ich nie ma, mysi móżdżku - warknęła na dobry początek - Znam tą historię lepiej niż ty. A nawet jeśli bym jej nie znała powinna ona się nieść po językach kotów, a nie być jak ty to powiedziałeś "nie ważną". Tak samo jakbyś powiedział, że życia twoich przodków były po prostu nie ważne - mlasnęła na samą myśl, że ktoś mógłby pomyśleć, że żywot i starania Brzoskwiniowego Puchu były nieważne, że Szepcząca Noc przyszedł tu na marne - Czy gdy umiera przywódca, to wszyscy przestajecie być wojownikami do momentu aż zastępca zostanie nowym? Czy po pożarze, kiedy nikt nie miał terenów wojownicy przestali nimi być? Klan to nie miejsce, a koty, które go tworzą. Na całe szczęście w Klanie Cienia nie ma tak niewiernych kotów jak ty - wraz z końcem swojego gniewnego wywodu splunęła w kierunku jego przednich łap i spojrzała na niego z wyższością. Był kotem bez misji, powołania, bez sensu życia jeśli odebrałoby mu się to na co jego przodkowie pracowali przez obiegi pór.
Re: Leśny Brzeg
Sob 07 Wrz 2024, 22:21
Wilczy Kieł
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 25 [X]
Matka : Tęczowa Chmura [*]
Ojciec : Rozżarzony Krok (Gwiazda) [*]
Mistrz : Rozżarzony Krok (Gwiazda) [*]
Partner : Skaczący Wróbelek
Wygląd : Na pewno jego postawa stała się doroślejsza - barki stały się szersze a wzrost podobny do matki. Po księżycach treningu mięśnie stały się bardziej widoczne a futro w przeciwieństwie do czasów gdy był kocięciem jest bardziej zadbane.
Ma niebiesko - białe, klasycznie pręgowane futro. Białe futro pokrywa dolną część pyszczka, szyję, prawą łapę poniżej łokcia. Na lewej przedniej łapie jest skarpetka nieco ponad nadgarstek. Lewa tylna łapa jest biała trochę ponad kolano (z wewnętrznej strony są dwie ciemniejsze łaty) Prawa tylna jest biała do okolic kolana.
Oczy koloru żółtozielonego. Różowe poduszki łap, oraz bordowy nos.
Ma bliznę po ugryzieniu na prawej łapie.
Multikonta : Ukwiecona Łapa [KG] Wysoka Łapa [S]
Autor avatara : Aris Matsoukas
Liczba postów : 428
Wojownik
Rozwarłem lekko pyszczek by zamknąć go niemalże od razu. Chcąc nie chcąc kotka mnie zaskoczyła... w sensie upewniła moje założenia o jej wcześniejszych spotkaniach. - Co ty piepsysz. Nasłuchałaś się od innych o życiu w klanie i telaz udajesz jakiegoś klanowego kota? Uuu jeszcze mi powiedz że jesteś z Klanu Nieba lub Cienia. Pewnie masz na dlugi człon imienia Gwiazda. Ja to jestem Wilcza Gwiazda akulat, możemy sobie usądzić zglomadzenie we dwoje. - uśmiechnąłem się prowokacyjnie, niech nie robi ze mnie debila. - No widać po liczebności tego klanu jak wielni są jego członkowie. - syknąłem - Wynoś się z naszych glanic i się do nich nie zbliżaj dobze ci ladzę. - opuściłem nieco łeb i wpatrywałem się w kotę spod byka. Pazury miałem wysunięte a futro na grzbiecie najeżone.
_________________
chcę być jak syn koleżanki twojej matki
zawsze tak idealny jak, jak z okładki być jak syn koleżanki twojej matki twojej matki, twojej matki
Re: Leśny Brzeg
Pon 09 Wrz 2024, 21:14
Gorejąca Gałązka
Pełne imię : Tytoń Porastający Skraj Pola
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 22
Matka : Brzoskwiniowy Puch
Ojciec : Jerzyk
Wygląd : Tytoń może spokojnie uchodzić za olbrzyma, jest ona kotem barczystym, wpisanym w prostokąt o dość proporcjonalnych grubych łapach.
Cielsko porasta liliowo-kremowa sierść w klasyczne pręgi. Na różowawym tle, beż pojawia się jedynie nad lewym okiem kotki, na lewym łokciu, oraz zadzie, skąd rozlewa się również na górną część ud i nasadę ogona... którego w sumie nie ma zbyt dużo, ponieważ gdy miała 12 księżycy szczupak odgryzł większą jego część pozostawiając jedynie pierwsze 4 kręgi. Wracając jednak do kolorytu sierści, Tytoń zdobi również biel, dokładniej na łapach tworząc skarpetki, na przednich nieco krótsze - do połowy nadgarstków, na tylnich nieco dłuższe - do dolnej części ud. Biała sierść pojawia się również na dolnej części pyska oraz kawałku lewego policzka i skroni, gardzieli, piersi, brzuchu i pachwinach, skąd w cienkich linii ciągnie się do góry tworząc niedużą plamę na plecach.
Ślepia kotki są w większości niebieskie, chociaż od góry zachodzą brązową barwą.
Multikonta : Daniel[P], Spopielona Łapa [KG]
Autor avatara : beevilove.
Liczba postów : 104
Zastępca
Z każdym słowem kocura futro Tytoń stawało coraz mocniej dęba... a ona już wiedziała, że kocur był albo wybitnie tragicznym przypadkiem, albo Klan Gromu był spisany na straty i miała nadzieję, że Gwiezdni sami przyłożą do tego swoją łapę. - Moja matka rozpoczęła odbudowę Klanu Cienia i to w naszych łapach jest dokończyć jej działo - szybki wzrok w kierunku nieba... czy to właśnie Brzoskwiniowy Puch dodała jej cierpliwości do idiotyzmu gromiaka? A może była to zwyczajna potrzeba mówienia o swojej rodzicielce i jej misji -Przy przywódcach jesteś szczeniakiem, jeśli tak właśnie szanujesz swoją Gwiazdę. I... miała się zwyczajnie odwrócić, odejść. Dać spokój... jednak krótkowłosy musiał wyciągnąć pazury, zagrozić, zaś Tytoń nie mogła pozostać obojętna, więc o dziwo nie spięła się, a wręcz przeciwnie! Rozluźniła mięśnie i nieco pochyliła łeb aby zrównać się z kocurem po czym - Woof - szczęknęła z pogardliwym uśmiechem - Nie przekraczam granic szczeniaczku, więc nie musisz się martwić, kodeks nie zmusi cię do przegranej walki. Dopiero po tym cofnęła się o dwa kroki od granicy i zaczęła powoli iść wzdłuż niej, tak jak to robiła nim gromiak ją zatrzymał. Po kilku krokach odwróciła łeb i puściła kocurowi jeszcze jeden ironiczny uśmiech podczas, którego oblizała kły. Nie bała się walki... chociaż Szeptowi by się to pewnie nie podobało.
//zt?
Re: Leśny Brzeg
Wto 10 Wrz 2024, 17:29
Wilczy Kieł
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 25 [X]
Matka : Tęczowa Chmura [*]
Ojciec : Rozżarzony Krok (Gwiazda) [*]
Mistrz : Rozżarzony Krok (Gwiazda) [*]
Partner : Skaczący Wróbelek
Wygląd : Na pewno jego postawa stała się doroślejsza - barki stały się szersze a wzrost podobny do matki. Po księżycach treningu mięśnie stały się bardziej widoczne a futro w przeciwieństwie do czasów gdy był kocięciem jest bardziej zadbane.
Ma niebiesko - białe, klasycznie pręgowane futro. Białe futro pokrywa dolną część pyszczka, szyję, prawą łapę poniżej łokcia. Na lewej przedniej łapie jest skarpetka nieco ponad nadgarstek. Lewa tylna łapa jest biała trochę ponad kolano (z wewnętrznej strony są dwie ciemniejsze łaty) Prawa tylna jest biała do okolic kolana.
Oczy koloru żółtozielonego. Różowe poduszki łap, oraz bordowy nos.
Ma bliznę po ugryzieniu na prawej łapie.
Multikonta : Ukwiecona Łapa [KG] Wysoka Łapa [S]
Autor avatara : Aris Matsoukas
Liczba postów : 428
Wojownik
- Idź tam wciągaj kocimiętkę dalej. - ta, niezła odbudowa. Mój staruszek miał już chyba ze sto księżyców na karku a to za jego czasów upadł Klan Cienia. Te mysie łajno była jakąś miejscową dziwaczką która się czegoś na serio nawąchała. Niech idzie sobie gdzieś na drugą stronę doliny a nie zawraca dupę. - Tia, idź już dziwolągu gadać z lesztą psywódców, może w Klanie Wichlu cie psyjmą czy coś. - bo to był chyba najdziwniejszy z klanów, nie? Ciągle coś im nie pasuje, nie myślą kogo przyjmują pod swoje skrzydła... no przywódczyni to najmądrzejsza nie jest. Gdy ja otrzymam swoje dziewięć żyć nie pozwolę by jakikolwiek inny klan podważał moje decyzję lub w ogóle miał czelność odwalać to co odwala Słodka Gwiazda. Sapnąłem nie spuszczając oka z wariatki. Odprowadziłem ją wzrokiem i pilnowałem by nawet jej wąs nie przekroczył naszej granicy. Byłem WŚCIEKŁY. W tamtym momencie miałem ochotę rozszarpać ją na najmniejsze kawałeczki, i nawet nie wiem co mnie od tego powstrzymało. Musiałem pójść gdzieś w głąb naszego terenu, by wyrzucić na cokolwiek swoją złość.
/zt
_________________
chcę być jak syn koleżanki twojej matki
zawsze tak idealny jak, jak z okładki być jak syn koleżanki twojej matki twojej matki, twojej matki
Re: Leśny Brzeg
Czw 19 Wrz 2024, 23:27
Ruta
Grupa :
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 36 / koniec lipca
Matka : romaszka / npc
Ojciec : rydz / npc
Wygląd : uplasowany poniżej średniej względem wzrostu, wagi także. kanciasty, choć jest to spowodowane głównie niedożywieniem i idącą za tym niedowagą. futro sztywne, krótkie z grubym włosiem o umaszczeniu rudy ticked z bielą. między pręgowaniem na pysku i podbrzuszu, rudość rozjaśnia się do tego stopnia, że ciężko odróżnić ją od bieli, wiadomo jednak, że ta pokrywa jego pysk między oczami i pod kości jarzmowe, podgardle, większość kryzy, całe przednie kończyny i część tylnych poniżej kolan, oraz podbrzusze. oczy owalne, w głębokim odcieniu brązu, lecz przygaszone i rozgoryczone, jak ich właściciel. blizny po oparzeniach na prawej przedniej łapie, do nadgarstka, a także nad fałdem brzusznym po lewej stronie ciała, w formie małego trójkąta.
Do pewnego momentu czuł się okropnie. Potem przestał czuć się okropnie. Po czym przestał czuć. Nudności, ból brzucha i wymioty stały się zbyt codzienne. Reakcja obronna jego organizmu dawno przestała go interesować. Stając się znajomą upodobniły się do nudnej. Przejrzał ją. Znał jej wszystkie idosynkracje. A ona nie odeszła. Musiał urosnąć wokół niej i czekać na śmierć. Czekać na śmierć znudzony na śmierć. Mógł to zrobić z dala od kotów z wioski, przy Oku Gór. Tylko ten smród był za mocny. Za duży. Zdecydowanie zbyt wielki. Czy granice Klanu sięgały tak daleko na północ. Zamglone marazmem, zmrużone oczy Ruty wpatrywały się tępo w krajobraz. Krajobraz tępo wpatrywał się w Rutę. Nasiąknięty moczem śnieg węszył Rutę. Ruta myślał. Uniósł łapę na modłę charta i myślał. Naparł na zastałą korbę jego mózgu z całych sił. A potem przekroczył granicę i szedł wzdłuż niej. Na południe. Nie miał innego wyjścia. Nie miał też odwrotu.
_________________
the storm passed overhead,
scratched our world to shreds, close enough to turn our hair's attention, turn the air yellow for hours have you ever seen such power? have you ever loved enough to destroy your love?
you could never love enough.
Re: Leśny Brzeg
Sob 21 Wrz 2024, 22:33
Jabłkowa Gałąź
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 36 [październik]
Matka : Maska ⇾ Roztrzaskana Tafla i Dzika Róża
Ojciec : Szakłak
Mistrz : Konwaliowy Sen
Wygląd : Przeciętnego wzrostu, chudy, wygląda na zabiedzonego i permanentnie zmęczonego. Ma długie, kręcone, kremowe futerko z białymi znaczeniami na mordce, szyi, podwoziu i łapach. Zielonkawe oczy, lekko garbaty nos i powykrzywiane we wszystkie strony wąsy.
Zobaczył, jak obcy kot zbliża się do granicy; pozostał jednak ukryty pomiędzy drzewami, obserwując go z pewnej odległości; nie w smak była mu konfrontacja, ale po ostatnich wydarzeniach zwyczajnie trawiła go ciekawość. Czy to on był za to odpowiedzialny? Czy przyszedł, by podkładać kolejną trutkę? Nie widział innego powodu, dla którego miałby przekraczać granicę - granicę, którą ewidentnie czuł, widział, jak się zastanawia nad jej przekroczeniem, waha, w końcu jednak podejmuje ryzyko. Gdyby szukał przejścia, nie przecinałby terenów Gromu w samym ich sercu. Nie miał dziś nic lepszego do roboty. Ciekaw tego, co planował, postanowił więc iść za nim, w pewnej odległości, kryjąc się za drzewami porastającymi podnóże Orlich Szczytów, bacząc na wiatr i to, co miał pod łapami, choć, prawdę mówiąc, nie zależało mu na tym, by pozostać niewykrytym aż tak.
Forum Starlight, otwarte dnia 15 listopada 2020 roku, to gra tekstowa utworzona na bazie uniwersum z serii Warriors autorstwa Erin Hunter. Opisy w forumowym Kompendium zostały stworzone przez administrację forum na podstawie informacji udostępnionych przez autorki książek, jednakże zasady, fabuła, lokacje, klany, postaci NPC, mapa, mechanika i inne elementy Starlight są naszego autorstwa. Coś Cię zainteresowało i chcesz to wykorzystać u siebie? Jasne, ale najpierw do nas napisz. Autorów wszelkich kodów i zdjęć można znaleźć na podstronie CREDITS.