IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Ziemie Niczyje
 :: Ziemie Niczyje :: Dolina Sokolich Gór
Orla Przełęcz
Czw 12 Lis 2020, 11:58
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1910
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
First topic message reminder :

Orla Przełęcz to właściwie najszybsza droga, jaką można dostać się do Żabiej Doliny. W rzeczywistości są to liczne mniejsze góry i pagórki, które dzięki swojej dosyć okrągłej budowie nie są trudne do przejścia. Otwarta przestrzeń w postaci Orlej Przełęczy nie daje za bardzo poczucia bezpieczeństwa, a niepokój wzmaga jeszcze świszczący, nieprzyjemny wiatr… I przelatujące od czasu do czasu drapieżne ptaki polujące na śmielszą zwierzynę, która zjawi się na pagórkach.

Rodzaje terenu: zbocza gór

Re: Orla Przełęcz
Wto 16 Maj 2023, 21:22
Niknąca Łapa
Niknąca Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 41 [kwiecień]
Matka : Migocząca Iskra
Ojciec : Kruk
Mistrz : Mknąca Gwiazda, Sowia Gwiazda
Wygląd : Wyższa niż dłuższa. Średniej wielkości, o bardzo krótkim, czarnym futerku. Trójkątna głowa z dużymi, nisko osadzonymi uszami, których końcówki są zbyt miękkie i podskakują przy każdym kroku. Mocna żuchwa, lekko wystające kły, żółte oczy, głupawy wyraz mordki.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Chaber, Wapień
Autor avatara : ja
Liczba postów : 124
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1786-niknaca-lapa#45008
Zamrugała powiekami. Przełknęła nerwowo ślinę. Było jej bardzo gorąco pod futrem i nie była do końca pewna, czy była to kwestia pogody i słońca, które prażyło jej czarny grzbiet, czy może zżerało ją zażenowanie i stres. Gdyby była człowiekiem, z całą pewnością byłaby czerwona jak burak, a pot można byłoby z niej wyżąć jak z mokrej ścierki.
- A - odpowiedziała bardzo mądrze, bo z emocji kompletnie zapomniała jak się układa słowa w zdania; nagle neurony w jej mózgu postanowiły stracić wszelkie połączenia, jakie utworzyły pomiędzy sobą przez całe jej dotychczasowe życie. Oblizała nerwowo nos.
- Mm... A czego tu szukasz? Ważko - drążyła dalej, bo uczepienie się tego jednego tematu wydawało się być jedynym sensownym rozwiązaniem w tej sytuacji. Rozejrzała się, rzucając krótkie spojrzenia na swoje lewo i prawo, by zaraz wrócić wzrokiem na Ważkę. - Tu chyba nie ma nic ciekawego. Tak sobie... wędrujesz? - dodała, przekrzywiając lekko głowę w bok; obnażyła zęby w nerwowym uśmiechu. Serce łopotało jej w piersi jak ptak w klatce, który za wszelką cenę pragnął wolności. To było idiotyczne. Dlaczego tak bardzo stresował ją widok kota, który zdawał się być w podobnym wieku do niej? Który również wydawał się być zestresowany obecnością Światełka.

_________________

★.•☆•.★
x
so many stars in the sky and I don't know why
they always have to fall on me
maybe I'm blind to all of the signs
that the world never wanted me
x
I've felt this bad for so long
I'm scared I'm fine


Re: Orla Przełęcz
Sro 24 Maj 2023, 15:28
Ważka
Ważka
Pełne imię : Ważka Przelatująca nad Taflą Wody
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 21 / k. kwietnia
Znak Przodków : Lis
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku
Mistrz : ojciec, brat i rodzeństwo
Wygląd : przeciętnej wielkości, przysadzisty, wiecznie zgarbiony kocur z krótką, czarną jednolitą sierścią. posiada białe oznaczenia na brodzie, ciągnące się dalej po szyi i klatce piersiowej, oraz skarpetki, na przednich łapach sięgające do nadgarstków, a na tylnych do połowy śródstopia. ma żółte, okrągłe oczy.
Multikonta : nocna łapa, blekot / wawrzyn
Autor avatara : anna stasik (flickr)
Liczba postów : 83
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t1740-wazka#43143
Ważka był już w stanie spojrzeć na zastałą go sytuacje trzeźwym wzrokiem i doszedł do wniosku, że… wprawiała go w lekkie zdumienie. Nie rozumiał, skąd brał się obecny stres w języku jego rozmówczyni, która ze stresu chyba zapomniała mu się nawet przedstawić. Choć ciekawość zżerała go od środka, rozsądniejszym posunięciem byłoby jednak pozwolić rozmowie przybrać naturalny dla niej rytm, a nie wtłaczać jej drugiego członka w jeszcze bardziej niekomfortową pozycję, niż w tej, w której dotychczas się znajdował. Zanim otworzył pysk, by odpowiedzieć smolistej, odszedł krok do tyłu i usiadł nieco z boku kotki, owijając się luźno ogonem.
– Mm… trudno powiedzieć. Czego szukam – mruknął i odchrząknął cicho. – Tak jak mówisz, raczej szukam… wędrówki. Uważam, że jeżeli będę chciał znaleźć coś ciekawego, to chyba… coś samo mi się zatoczy pod łapy – zaśmiał się nerwowo, starając się tym ukryć zażenowanie poziomem własnej wypowiedzi. Czy Ważka osiągnął docelowy efekt we własnym mniemaniu, cóż, ciężko było to określić.

_________________
the milk is sour with olives on my thumbs
and all that i have stuck to
and all that i have clung to
i've felt like a dog
this world that i had trusted
has been over and busted
and rusted by an arbitrary
sonogram

Re: Orla Przełęcz
Czw 01 Cze 2023, 20:42
Niknąca Łapa
Niknąca Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 41 [kwiecień]
Matka : Migocząca Iskra
Ojciec : Kruk
Mistrz : Mknąca Gwiazda, Sowia Gwiazda
Wygląd : Wyższa niż dłuższa. Średniej wielkości, o bardzo krótkim, czarnym futerku. Trójkątna głowa z dużymi, nisko osadzonymi uszami, których końcówki są zbyt miękkie i podskakują przy każdym kroku. Mocna żuchwa, lekko wystające kły, żółte oczy, głupawy wyraz mordki.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Chaber, Wapień
Autor avatara : ja
Liczba postów : 124
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1786-niknaca-lapa#45008
- Hm - mruknęła w odpowiedzi, marszcząc czoło w zamyśleniu. Przez chwilę milczała, po prostu zastanawiając się nad tym, co powiedział Ważka, analizując sens jego słów, próbując w jakiś sposób dopasować je do swojej własnej sytuacji. Wzięła drżący wdech.
- To chyba tak jak ja. Chociaż ja bardziej niż samej wędrówki szukam, um. Zrozumienia - uniosła łapę i zatoczyła małe kółeczko nadgarstkiem, jakby to miało uzupełnić sens jej słów, chociaż sama nie rozumiała, co w ogóle robiła. - Co jest w tej wędrówce takiego. Pociągającego. Chcę zrozumieć. Przełknęła nerwowo. Gardło wciąż miała zaciśnięte, a serce wciąż waliło jej w piersi; zwiększenie dystansu ze strony Ważki było dobrym posunięciem, jednak nie było to wystarczające w przypadku kota, który nie miał do tej pory wielu okazji do tego, żeby dotknąć trawy, a co dopiero, żeby wybrać się na wielką wycieczkę Gwiezdni wiedzą gdzie.

_________________

★.•☆•.★
x
so many stars in the sky and I don't know why
they always have to fall on me
maybe I'm blind to all of the signs
that the world never wanted me
x
I've felt this bad for so long
I'm scared I'm fine


Re: Orla Przełęcz
Nie 04 Cze 2023, 10:22
Ważka
Ważka
Pełne imię : Ważka Przelatująca nad Taflą Wody
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 21 / k. kwietnia
Znak Przodków : Lis
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku
Mistrz : ojciec, brat i rodzeństwo
Wygląd : przeciętnej wielkości, przysadzisty, wiecznie zgarbiony kocur z krótką, czarną jednolitą sierścią. posiada białe oznaczenia na brodzie, ciągnące się dalej po szyi i klatce piersiowej, oraz skarpetki, na przednich łapach sięgające do nadgarstków, a na tylnych do połowy śródstopia. ma żółte, okrągłe oczy.
Multikonta : nocna łapa, blekot / wawrzyn
Autor avatara : anna stasik (flickr)
Liczba postów : 83
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t1740-wazka#43143
Było to nieco ciekawe, fakt że nie znał imienia kotki przed nim, a już dowiedział się o niej wyjątkową ilość szczegółów, które mówiły same przez siebie z wyszczególnionych fragmentów jej wypowiedzi. Mianowicie, miał już teraz pewny grunt na spekulacje, że smolistofutra nie miała okazji na częste wychodzenie z jej legowiska, a nawet żywiła do tego bliżej nieokreśloną urazę. Pasowało to do obrazu kota wyraźnie zagubionego i zestresowanego, ale czyż Ważka niedawno nie czuł się wcale podobnie? Na moment odwrócił wzrok od kotki, ugniatając łapami podłoże.
– Myślę, że… może zacznę od tyłu. Nawet jeżeli tego nie zrozumiesz, to uważam że i tak dostaniesz interesujące doświadczenie – zaczął dość powoli, unikając kontaktu wzrokowego z rozmówczynią. – Mm, niektóre koty po prostu z natury nie siedzą w miejscu i potrzebują przestrzeni, by być spełnione, niektóre wręcz przeciwnie. Odnajdują się w rutynie – przerwał, żeby oblizać pysk. Własne słowa zostawiły nieco gorzki posmak w jego gardle, choć nie mógł powiedzieć, dlaczego. Być może była to nostalgia za żywym plemieniem, którego obraz nie został jeszcze stracony przez kły czasu. – Czasami niektórych rzeczy nie możemy zrozumieć przez nasze… ograniczenia, wszelakie. Ja, mm, chyba wciąż próbuję moje odnaleźć.

_________________
the milk is sour with olives on my thumbs
and all that i have stuck to
and all that i have clung to
i've felt like a dog
this world that i had trusted
has been over and busted
and rusted by an arbitrary
sonogram

Re: Orla Przełęcz
Pon 05 Cze 2023, 02:37
Niknąca Łapa
Niknąca Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 41 [kwiecień]
Matka : Migocząca Iskra
Ojciec : Kruk
Mistrz : Mknąca Gwiazda, Sowia Gwiazda
Wygląd : Wyższa niż dłuższa. Średniej wielkości, o bardzo krótkim, czarnym futerku. Trójkątna głowa z dużymi, nisko osadzonymi uszami, których końcówki są zbyt miękkie i podskakują przy każdym kroku. Mocna żuchwa, lekko wystające kły, żółte oczy, głupawy wyraz mordki.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Chaber, Wapień
Autor avatara : ja
Liczba postów : 124
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1786-niknaca-lapa#45008
Nie mogła pozbyć się dziwnego uczucia, które towarzyszyło jej od kiedy tylko przekroczyła umowną linię granicy Klanu Rzeki i ziem niczyich. Zimne igły, które wbijały się pod jej skórę i sprawiały, że co jakiś czas któryś z jej mięśni nerwowo zadrżał, jak gdyby na jej grzbiecie siadała mucha; zimne i nieprzyjemne uczucie, które wyraźnie kontrastowało z ciepłem powietrza, które ich otaczało. Ze słońcem, które oblewało jej grzbiet przyjemnym ciepłem. Czuła bardzo dużo rzeczy, których nie mogła nazwać, nie mogła zrozumieć, nie mogła w żaden sposób wytłumaczyć. Irytowało ją to.
Podniosła głowę, gdy Ważka znów się odezwał.
- Ale- -zaczęła, ale jednak urwała. Zmarszczyła brwi i opuściła wzrok na swoje łapy. Pozwoliła, by kocur dokończył, a w tym czasie zaczęła nerwowo przesuwać zębami po dolnej wardze, ugniatając ją w zamyśleniu.
- Czyli to wszystko jest bez sensu? Mam po prostu zaakceptować to, że jestem ograniczona i nie zrozumiem czegoś, co dla wszystkich innych jest najwidoczniej normalne? - spytała nagle, unosząc wzrok i wbijając go w bok głowy Ważki. Unikał jej wzroku. Poczuła, jak rozgrzewa ją fala zażenowania, która nagle w nią uderzyła. Dlaczego pytała o to losowego kota. Dlaczego w ogóle z nim o tym rozmawiała. Dlaczego oczekiwała jakichkolwiek sensownych odpowiedzi na swoje bzdurne pytania. - Ja- Przepraszam. To strasznie głupie. To ch-chyba nie jest coś, o czym powinno się rozmawiać z pierwszym napotkanym kotem.
Usiadła. Jej wielkie, nisko osadzone uszy chyba oklapły jeszcze bardziej, o ile w ogóle było to możliwe.

_________________

★.•☆•.★
x
so many stars in the sky and I don't know why
they always have to fall on me
maybe I'm blind to all of the signs
that the world never wanted me
x
I've felt this bad for so long
I'm scared I'm fine


Re: Orla Przełęcz
Pon 05 Cze 2023, 16:02
Ważka
Ważka
Pełne imię : Ważka Przelatująca nad Taflą Wody
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 21 / k. kwietnia
Znak Przodków : Lis
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku
Mistrz : ojciec, brat i rodzeństwo
Wygląd : przeciętnej wielkości, przysadzisty, wiecznie zgarbiony kocur z krótką, czarną jednolitą sierścią. posiada białe oznaczenia na brodzie, ciągnące się dalej po szyi i klatce piersiowej, oraz skarpetki, na przednich łapach sięgające do nadgarstków, a na tylnych do połowy śródstopia. ma żółte, okrągłe oczy.
Multikonta : nocna łapa, blekot / wawrzyn
Autor avatara : anna stasik (flickr)
Liczba postów : 83
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t1740-wazka#43143
Ponowne uniesienie wzroku na jego rozmówczynię było odruchem bezwarunkowym ze strony Ważki. Przez kilka uderzeń serca, nieznajoma mogła dostrzec nieme zdumienie na jego pysku i przyjrzeć się jego nieco odchylonym do tyłu uszom szybciej, niż sam Ważka zrozumiał, co poczuł. Kocur przełknął ślinę, chcąc rozluźnić kleszcze stresu, które zacisnęły się na jego gardle i oblizał pysk. Miał rację, jego nowa znajoma musiała mieć pęczek niepewności ciągnący się za nią od jej rewiru i… Ruszył zardzewiały mechanizm w jego głowie, zmuszając się do myślenia i analizy. Choć nie wiedział o kotce najbardziej podstawowych rzeczy, czuł już pajęczą nić porozumienia, która została zapleciona między nim a nią.
– Mm… To nie jest strasznie głupie, ale myślę że uogólniasz sprawę. To nie takie proste – zaczął wyjaśniać delikatnym, przepraszającym tonem. – Nie wszyscy myślą o wędrówkach jako szczycie marzeń. Tak samo nie jesteś… ograniczona w żaden sposób. Może po prostu trafiłaś na grupę kotów, która ciągle marzy o wędrówce, a tak naprawdę nie wie, z czym to się je. Dla mnie takie spacery to nowość, zazwyczaj nie potrzebuję wytykać nosa poza terytorium. Po prostu dzisiaj coś we mnie wstąpiło – przerwał na moment, by uraczyć smolistą kotkę wstydliwym uśmiechem. On też przecież nie był idealny. – I takie poszukiwania nie są bez sensu, moim zdaniem. Zawsze podczas tej wędrówki możesz trafić na koty z różnymi doświadczeniami i opiniami, jak ja, na przykład. W końcu coś… coś się odkryje. Trzeba tylko być na to otwartym.
Nie wiedział, kiedy do końca przemienił się z Łowcy na Duchowego Przewodnika, ale chyba nie zgorzej mu to wychodziło.

_________________
the milk is sour with olives on my thumbs
and all that i have stuck to
and all that i have clung to
i've felt like a dog
this world that i had trusted
has been over and busted
and rusted by an arbitrary
sonogram

Re: Orla Przełęcz
Sro 12 Lip 2023, 09:22
Szerszeniowy Rój
Szerszeniowy Rój
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 33 ks | kwiecień
Matka : Leśny Szept [NPC]
Ojciec : Pokrzywowy Liść [NPC]
Mistrz : Skowronek, Orzech
Partner : twoja mama
Wygląd : Niewysoki, pulchny kocurek o krótkie sierści, niebiesko-kremowej szacie i gęstym pręgowaniu typu ticked, gdzie pręgi ma widoczne jedynie na mordce i ogonie, a tak resztę jego ciała zajmuje zbity, ciemnoniebieski nalot (np. grzbiet). Policzki, mordka, brzuch oraz gardło mają jaśniejszy, piaskowy odcień. Poza tym, Szerszeń jako szylkret posiada kremowe (również pręgowane) łaty z czego dwie najbardziej charakterystyczne znajdują się na czole i nosie, oraz na lewym udzie. Kocurek posiada żółte ślepia, subtelny pyszczek i proste, białe wąsiki [Reszta w KP]
Multikonta : Wierzbowy Puch; Lilia; Fasola
Autor avatara : @_louie_nala
Liczba postów : 218
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1695-szerszen?utm_campaign=newtopic&utm_medium=webhook&utm_source=discord#40454
_______

Powiedzieć, że mu się nudziło to jak nic nie powiedzieć. Szerszeń chciałby powiedzieć, że to całe uśmiechanie się i zgrywanie porządnego klanowicza go frustrowało, ale na ten moment był wyjątkowo obojętny. Może to zasługa wieku? Może. Na pewno nie chciało mu się już parskać i prychać na wszystkie strony, a zamiast tego po prostu wrócił do długich samotnych spacerów. Oczywiście, stawiał się na treningach i robił to co musiał, ale jakoś nie angażował się w klanowe życie towarzyskie. Już przed incydentem z Motylim Blaskiem i Wieczorną Rosą nie miał za wielu znajomych, więc... niewiele go tam trzymało poza irracjonalnym przywiązaniem do ogółu. Nim zdążył się zorientować, łapy wyniosły go praktycznie na sam środek Orlej Przełęczy. Szedł tak długo, aż nie znalazł się pomiędzy powoli gęstniejącymi drzewami co na moment go zatrzymało. Nie bardzo orientował się gdzie jest, ale nasilający się obcy zapach graniczny uświadomił go, że trochę się zapędził. Wycofał się i schował w pobliskich krzakach, obserwując okolicę spomiędzy gałęzi. Był ciekaw, czy uda mu się zaobserwować kogoś... obcego i nowego. Podczas swoich wędrówek po terenach i okolicach granic, ani razu nie udało mu się natknąć na samotnika (żałosne), a więc może teraz mu się uda? Chociaż wątpił, że w tym konkretnym miejscu natknie się na kogoś takiego. W końcu... czy to nie w tych okolicach było to całe śmieszne Plemię?

/Echo

_________________
Orla Przełęcz - Page 3 DXkhvGK
in a silly goofy mood
Re: Orla Przełęcz
Czw 13 Lip 2023, 01:24
Echo
Echo
Pełne imię : Senne Echo Szepczącego Strumienia
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 32 [luty]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą [npc]
Ojciec : Kopcuch [npc]
Mistrz : -
Partner : -
Wygląd : rosły, barczysty; długie futro, w większości czarne, ze srebrzystym brzuchem, bokami, kryzą i dolną częścią ogona, najciemniejsze są łapy, grzbiet, głowa i uszy; uszy zakończone pędzelkami; mocny pysk i broda; oczy żółte
Multikonta : orzechowy cień, i inni.
Liczba postów : 369
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t1640-echo-senne-echo-szepczacego-strumienia#36970
Echo wciąż chodzi na samozwańcze samotne patrole – bo kto go powstrzyma i z jakiego powodu? Jest dorosły i z pewnością nic mu się nie stanie, a to o wiele lepsze niż siedzenie na dupie w obozie i jakieś oglądanie kwiatków czy inne pierdoły, które lubią robić plemienni słabeusze.
Kolejny smród z klanów, przechodzi przez jego głowę, kiedy w okolicach Orlej Przełęczy dobiega do niego świeża woń obcego kota. Rozgląda się, ale nie dostrzega nikogo przy granicy, na której jest, więc po prostu rusza dalej, nieświadom, że kawałek dalej w krzakach siedzi Wichrzak.

_________________



i got too  good at
fighting chemicals
and dodging arrows
i was
asking for

wading through the fog
a
nd then it disappeared
naked when i'm here


and why should i deny what's all at once
so crystal clear?

Re: Orla Przełęcz
Pią 14 Lip 2023, 13:37
Szerszeniowy Rój
Szerszeniowy Rój
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 33 ks | kwiecień
Matka : Leśny Szept [NPC]
Ojciec : Pokrzywowy Liść [NPC]
Mistrz : Skowronek, Orzech
Partner : twoja mama
Wygląd : Niewysoki, pulchny kocurek o krótkie sierści, niebiesko-kremowej szacie i gęstym pręgowaniu typu ticked, gdzie pręgi ma widoczne jedynie na mordce i ogonie, a tak resztę jego ciała zajmuje zbity, ciemnoniebieski nalot (np. grzbiet). Policzki, mordka, brzuch oraz gardło mają jaśniejszy, piaskowy odcień. Poza tym, Szerszeń jako szylkret posiada kremowe (również pręgowane) łaty z czego dwie najbardziej charakterystyczne znajdują się na czole i nosie, oraz na lewym udzie. Kocurek posiada żółte ślepia, subtelny pyszczek i proste, białe wąsiki [Reszta w KP]
Multikonta : Wierzbowy Puch; Lilia; Fasola
Autor avatara : @_louie_nala
Liczba postów : 218
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1695-szerszen?utm_campaign=newtopic&utm_medium=webhook&utm_source=discord#40454
Już powoli zaczynał się nudzić w tych krzakach, ale nim postanowił dać sobie spokój... dostrzegł czyjąś sylwetkę. Był to raczej rosły i barczysty kocur o ciemnej, dymnej sierści, który przypominał mu nieco Pochmurny Świt. Nawet nie nie co, a bardzo. Z lekkim zainteresowaniem zaczął śledzić wzrokiem idącego kocura, który zdawał się nie mieć zielonego pojęcia o jego obecności. A przynajmniej tym, że siedzi skitrany w krzakach.
— Psst! Pssssst! — syknął, chcąc w ten sposób zwrócić na siebie uwagę, po czym delikatnie wysunął łeb spomiędzy gałęzi, wbijając ciekawskie spojrzenie w Echo. — Należysz do plemienia, nie?

_________________
Orla Przełęcz - Page 3 DXkhvGK
in a silly goofy mood
Re: Orla Przełęcz
Nie 16 Lip 2023, 01:21
Echo
Echo
Pełne imię : Senne Echo Szepczącego Strumienia
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 32 [luty]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą [npc]
Ojciec : Kopcuch [npc]
Mistrz : -
Partner : -
Wygląd : rosły, barczysty; długie futro, w większości czarne, ze srebrzystym brzuchem, bokami, kryzą i dolną częścią ogona, najciemniejsze są łapy, grzbiet, głowa i uszy; uszy zakończone pędzelkami; mocny pysk i broda; oczy żółte
Multikonta : orzechowy cień, i inni.
Liczba postów : 369
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t1640-echo-senne-echo-szepczacego-strumienia#36970
Nieprzyjemny grymas pojawia się na mordzie dymnego, kiedy do jego uszu docierają dźwięki i zaraz po tym namierza ich źródło. No tak, oczywiście. Już pomijając fakt, że jego obecność tu była niepożądana, to… głupszego pytania się nie da zadać, będąc przy granicy Plemienia?
Chcesz czegoś? – pyta burkliwym tonem, zupełnie ignorując pytanie kota, który kitra się w krzakach… jakby miał coś za uszami, albo dopiero coś knuł. Wcale nie podejrzane.

_________________



i got too  good at
fighting chemicals
and dodging arrows
i was
asking for

wading through the fog
a
nd then it disappeared
naked when i'm here


and why should i deny what's all at once
so crystal clear?

Re: Orla Przełęcz
Nie 16 Lip 2023, 10:23
Szerszeniowy Rój
Szerszeniowy Rój
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 33 ks | kwiecień
Matka : Leśny Szept [NPC]
Ojciec : Pokrzywowy Liść [NPC]
Mistrz : Skowronek, Orzech
Partner : twoja mama
Wygląd : Niewysoki, pulchny kocurek o krótkie sierści, niebiesko-kremowej szacie i gęstym pręgowaniu typu ticked, gdzie pręgi ma widoczne jedynie na mordce i ogonie, a tak resztę jego ciała zajmuje zbity, ciemnoniebieski nalot (np. grzbiet). Policzki, mordka, brzuch oraz gardło mają jaśniejszy, piaskowy odcień. Poza tym, Szerszeń jako szylkret posiada kremowe (również pręgowane) łaty z czego dwie najbardziej charakterystyczne znajdują się na czole i nosie, oraz na lewym udzie. Kocurek posiada żółte ślepia, subtelny pyszczek i proste, białe wąsiki [Reszta w KP]
Multikonta : Wierzbowy Puch; Lilia; Fasola
Autor avatara : @_louie_nala
Liczba postów : 218
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1695-szerszen?utm_campaign=newtopic&utm_medium=webhook&utm_source=discord#40454
Chcesz czegoś? Parsknął cicho i w calosci wysunął się z krzaków, otrzepując futro z gałązek i liści, które na nim zostały.
— Ba?? — westchnął, a kego głos ociekał oczywistością. — Przecież gdybym niczego od ciebie nie chciał, to bym w ogóle nie wyłaził z krzaków — mówiąc to, wyszczerzył się nieco złośliwie, po czym przysiadł zaraz przy krzaku i rozejrzał się wokoło. Kocur przed nim był sam, hm. Może był jakimś wojowniko-podobnym w tym całym Plemieniu? Albo, tak jak Szerszeń, robił sobie samotne wypady?
— Jaką masz rangę? — rzucił prosto z mostu, wlepiając w dymnego ciekawskie spojrzenie. — Słyszałem, że macie inne niż my i trochę mnie to ciekawi. To chyba nie jest jakaś tajemnica, nie? Bo nie chce mieć problemów u siebie. Już i tak podpadłem gwiazdeczce, więc wiesz. To jak?

_________________
Orla Przełęcz - Page 3 DXkhvGK
in a silly goofy mood
Re: Orla Przełęcz
Nie 16 Lip 2023, 19:38
Echo
Echo
Pełne imię : Senne Echo Szepczącego Strumienia
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 32 [luty]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą [npc]
Ojciec : Kopcuch [npc]
Mistrz : -
Partner : -
Wygląd : rosły, barczysty; długie futro, w większości czarne, ze srebrzystym brzuchem, bokami, kryzą i dolną częścią ogona, najciemniejsze są łapy, grzbiet, głowa i uszy; uszy zakończone pędzelkami; mocny pysk i broda; oczy żółte
Multikonta : orzechowy cień, i inni.
Liczba postów : 369
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t1640-echo-senne-echo-szepczacego-strumienia#36970
Patrzy beznamiętnie na tego durnego chłystka, który nie dość, że go głupio zaczepia, to jeszcze jest arogancki i głupio się do niego szczerzy. Futro dymnego się stroszy, a on sam się prostuje, żeby wyglądać na jeszcze większego – chociaż przy Szerszeniowej Łapie nie trudno jest być wysokim, to liczy na to, że gdy ten dostrzeże jego rozmiary, to przestanie się wydurniać.
Jest.

_________________



i got too  good at
fighting chemicals
and dodging arrows
i was
asking for

wading through the fog
a
nd then it disappeared
naked when i'm here


and why should i deny what's all at once
so crystal clear?

Re: Orla Przełęcz
Nie 16 Lip 2023, 19:49
Szerszeniowy Rój
Szerszeniowy Rój
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 33 ks | kwiecień
Matka : Leśny Szept [NPC]
Ojciec : Pokrzywowy Liść [NPC]
Mistrz : Skowronek, Orzech
Partner : twoja mama
Wygląd : Niewysoki, pulchny kocurek o krótkie sierści, niebiesko-kremowej szacie i gęstym pręgowaniu typu ticked, gdzie pręgi ma widoczne jedynie na mordce i ogonie, a tak resztę jego ciała zajmuje zbity, ciemnoniebieski nalot (np. grzbiet). Policzki, mordka, brzuch oraz gardło mają jaśniejszy, piaskowy odcień. Poza tym, Szerszeń jako szylkret posiada kremowe (również pręgowane) łaty z czego dwie najbardziej charakterystyczne znajdują się na czole i nosie, oraz na lewym udzie. Kocurek posiada żółte ślepia, subtelny pyszczek i proste, białe wąsiki [Reszta w KP]
Multikonta : Wierzbowy Puch; Lilia; Fasola
Autor avatara : @_louie_nala
Liczba postów : 218
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1695-szerszen?utm_campaign=newtopic&utm_medium=webhook&utm_source=discord#40454
— Czego się puszysz jak sowa? — mruknął, przekrzywiając łeb i delikatnie mrużąc ślepia. — Mam się bać czy jak? No fajnie, ale te twoje wielkie bary nie robią na mnie wrażenia. To ten, przestaniesz się zgrywać i może odpowiesz na moje pytanie? — Szerszeń nie zamierzał odpuszczać, bo krótka i dość nijaka odpowiedź kocura, połączona z napuszeniem się i wyprostowaniem, bardziej go bawiła niż wywoływała w nim jakiś lęk, czy co to tam chciał wywołać ten sztywniak przed nim.
— Co takiego tajemniczego jest w rangach? To najnudniejsza rzecz na świecie! Co innego jakbym pytał cię o wasz kodeks, o albo wiarę to spoko, ale rangi? — westchnął, przewracając oczami, a końcówka jego ogona delikatnie zadrżała w mimowolnej irytacji. Cicho liczył, że poza klanem wichru natknie się na kogoś interesującego, a przede wszystkim dobrego do rozmowy. We własnym klanie nie miał zbyt wielu znajomych i coś wątpił w to, że po takim czasie jakichkolwiek znajdzie. Jak widać, w plemieniu też nie miał czego szukać. — Chłopie, chce się tylko zakumplować! Wiesz jakich nudziarzy i sztywniaków mam u siebie? Żałosne...

_________________
Orla Przełęcz - Page 3 DXkhvGK
in a silly goofy mood
Re: Orla Przełęcz
Nie 16 Lip 2023, 20:18
Echo
Echo
Pełne imię : Senne Echo Szepczącego Strumienia
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 32 [luty]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą [npc]
Ojciec : Kopcuch [npc]
Mistrz : -
Partner : -
Wygląd : rosły, barczysty; długie futro, w większości czarne, ze srebrzystym brzuchem, bokami, kryzą i dolną częścią ogona, najciemniejsze są łapy, grzbiet, głowa i uszy; uszy zakończone pędzelkami; mocny pysk i broda; oczy żółte
Multikonta : orzechowy cień, i inni.
Liczba postów : 369
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t1640-echo-senne-echo-szepczacego-strumienia#36970
Nie – odpowiada równie sucho, beznamiętnie i „wylewnie”, co wcześniej. Liczy na to, że wypowiedzi w tym stylu szybko zniechęcą gówniarza do zadawania głupich pytań. Kolejne słowa obcego wzbudzają w nim irytację, na tyle dużą, że porzuca jednak swój plan i postanawia po prostu knypka zgasić. – Nie mam ani obowiązku, ani tym bardziej chęci mówienia ci o czymkolwiek jakiemukolwiek obcemu, więc lepiej stąd spadaj. Jak szukasz kumpli, to, jakby ci to powiedzieć… nie mój problem, a do tego: „żałosne” z twojej strony. Wyglądasz na strasznego desperata, a ja za takimi nie przepadam.

_________________



i got too  good at
fighting chemicals
and dodging arrows
i was
asking for

wading through the fog
a
nd then it disappeared
naked when i'm here


and why should i deny what's all at once
so crystal clear?

Re: Orla Przełęcz
Nie 16 Lip 2023, 20:51
Szerszeniowy Rój
Szerszeniowy Rój
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 33 ks | kwiecień
Matka : Leśny Szept [NPC]
Ojciec : Pokrzywowy Liść [NPC]
Mistrz : Skowronek, Orzech
Partner : twoja mama
Wygląd : Niewysoki, pulchny kocurek o krótkie sierści, niebiesko-kremowej szacie i gęstym pręgowaniu typu ticked, gdzie pręgi ma widoczne jedynie na mordce i ogonie, a tak resztę jego ciała zajmuje zbity, ciemnoniebieski nalot (np. grzbiet). Policzki, mordka, brzuch oraz gardło mają jaśniejszy, piaskowy odcień. Poza tym, Szerszeń jako szylkret posiada kremowe (również pręgowane) łaty z czego dwie najbardziej charakterystyczne znajdują się na czole i nosie, oraz na lewym udzie. Kocurek posiada żółte ślepia, subtelny pyszczek i proste, białe wąsiki [Reszta w KP]
Multikonta : Wierzbowy Puch; Lilia; Fasola
Autor avatara : @_louie_nala
Liczba postów : 218
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1695-szerszen?utm_campaign=newtopic&utm_medium=webhook&utm_source=discord#40454
— O, a to ciekawe — mruknął z lekkim uśmiechem i zamiast się obrazić, że jakiś przygłup wytyka mu błędy, zaintrygował się. Dlaczego? Bo usłyszał od kocura to, co sam najpewniej by powiedział w takiej sytuacji, a to mu się jeszcze nie zdarzyło. Nazwanie go desperatem niewiele mu robiło; bo trochę nim był, więc nie chciało mu się nawet o to kłócić. Mimo wszystko, jak każdy normalny kot, pragnął posiadać znajomych. Jakichkolwiek. To, że średnio mu szło nawiązywanie znajomości, bo przez większość czasu zamiast używać głowy, był wulgarny i niewiele sobie robił z uczuć drugiego kota, było dla niego oczywiste. Ale tak przywykł do bycia gburowatym gnojkiem, że było mu już wszystko jedno. No, i było mu przede wszystkim łatwiej. W końcu potrafił się zachować i byłoby go stać na nieco bardziej elokwentne odzywki, ale decydował się na nie już w ostateczności. A tak to cóż, zawsze nim zdążył ugryźć się w język, było już po ptakach, a mu nie zależało na poprawie relacji z kotami, które uważał za głupsze od siebie. Tutaj niby na pierwszy rzut oka też spartaczył, ale trochę inaczej. Widział w kocurze siebie samego, co było, ha, ciekawym doświadczeniem.
— Hm, wiesz co? — mruknął już nieco poważniej. — Może i jestem desperatem szukającym znajomych, ale ty też. Tyle, że ty chyba oczekujesz od każdego automatycznego respektu, bo zgrywasz twardziela i jakiegoś tajemniczego ponuraka by wszyscy dali ci spokój, a tak naprawdę nie masz zielonego pojęcia jak rozmawiać z innymi. Też nie przepadam za takimi kotami, a to dlatego, że sam taki jestem, więc... Jestem Szerszeń, chyba zostaliśmy kumplami — nie uśmiechnął się, a jedynie skinął mu łbem, ostatecznie dodając:
— Swoją drogą całkiem niezły tekst. Gdybym zamiast bycia kretynem z niewyparzonym językiem wybrał bycie ponurym i tajemniczym kolegą z końca legowiska, właśnie tak bym powiedział! Skuteczne, odpowiednio wredne i nawet boli. Nikt nie lubi być nazywany desperatem.

_________________
Orla Przełęcz - Page 3 DXkhvGK
in a silly goofy mood
Re: Orla Przełęcz
Nie 16 Lip 2023, 20:55
Echo
Echo
Pełne imię : Senne Echo Szepczącego Strumienia
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 32 [luty]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą [npc]
Ojciec : Kopcuch [npc]
Mistrz : -
Partner : -
Wygląd : rosły, barczysty; długie futro, w większości czarne, ze srebrzystym brzuchem, bokami, kryzą i dolną częścią ogona, najciemniejsze są łapy, grzbiet, głowa i uszy; uszy zakończone pędzelkami; mocny pysk i broda; oczy żółte
Multikonta : orzechowy cień, i inni.
Liczba postów : 369
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t1640-echo-senne-echo-szepczacego-strumienia#36970
Skończyłeś? – pyta, przewracając przy tym oczami na cały ten przydługi, nudnawy wywód, w którym obcy zdecydowanie za dużo zakłada na jego temat. Echo nie zależy na innych kotach i rozmowach; on chce spokoju, by móc wykonywać swoje obowiązki i niezależnie od wszystkich osiągnąć wielkość i budzić respekt lub chociaż strach. A przynajmniej tak uważa. – W dupie byłeś, gówno widziałeś, i nie masz żadnego pojęcia, kim jestem i czego oczekuję. Od ciebie na przykład oczekuję jednego: wydupiaj stąd.

_________________



i got too  good at
fighting chemicals
and dodging arrows
i was
asking for

wading through the fog
a
nd then it disappeared
naked when i'm here


and why should i deny what's all at once
so crystal clear?

Re: Orla Przełęcz
Nie 16 Lip 2023, 21:10
Szerszeniowy Rój
Szerszeniowy Rój
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 33 ks | kwiecień
Matka : Leśny Szept [NPC]
Ojciec : Pokrzywowy Liść [NPC]
Mistrz : Skowronek, Orzech
Partner : twoja mama
Wygląd : Niewysoki, pulchny kocurek o krótkie sierści, niebiesko-kremowej szacie i gęstym pręgowaniu typu ticked, gdzie pręgi ma widoczne jedynie na mordce i ogonie, a tak resztę jego ciała zajmuje zbity, ciemnoniebieski nalot (np. grzbiet). Policzki, mordka, brzuch oraz gardło mają jaśniejszy, piaskowy odcień. Poza tym, Szerszeń jako szylkret posiada kremowe (również pręgowane) łaty z czego dwie najbardziej charakterystyczne znajdują się na czole i nosie, oraz na lewym udzie. Kocurek posiada żółte ślepia, subtelny pyszczek i proste, białe wąsiki [Reszta w KP]
Multikonta : Wierzbowy Puch; Lilia; Fasola
Autor avatara : @_louie_nala
Liczba postów : 218
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1695-szerszen?utm_campaign=newtopic&utm_medium=webhook&utm_source=discord#40454
Widząc przewracanie oczami i słysząc dalszą odpowiedź kocura, Szerszeń dalej siedział na dupie przy krzaku z którego wyszedł i bez większych emocji przysłuchuje się kocurowi. On się produkował i dymny też. Oboje uzyskali to co chcieli? I tak i nie. Szerszeń na przykład przekonał się, że dobrze ocenił swojego rozmówce. Rozmawiał sam ze sobą i wiedział do czego to doprowadzi - z grubsza do niczego, bo sam siebie w życiu by nie przekonał do rozmowy ze sobą. Byłby tak samo podirytowany jak dymny i kazałby sobie wydupiać bo widziałby tylko wrzód na zadzie.
— Co zabawne, właśnie wiem czego oczekujesz — wzruszył barkami. — Chcesz wzbudzić we mnie respekt by móc wmówić sobie, że cokolwiek znaczysz dla tego swojego plemienia bo przepędziłeś irytującego gnojka z granicy i tym samym stałeś się od niego lepszy. Uwaga, gówno ci to da. Pójdę sobie stąd prędzej czy później i to nie dlatego, że osrałem się pod siebie na twój widok, a dlatego, że mnie znudzisz. Ty dalej będziesz takim samym pozerem, a ja desperatem, bo siedziałem tu tylko po to by zaspokoić chęć rozmowy z kimkolwiek. Ironiczne, nie?
Re: Orla Przełęcz
Nie 23 Lip 2023, 12:27
Echo
Echo
Pełne imię : Senne Echo Szepczącego Strumienia
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 32 [luty]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą [npc]
Ojciec : Kopcuch [npc]
Mistrz : -
Partner : -
Wygląd : rosły, barczysty; długie futro, w większości czarne, ze srebrzystym brzuchem, bokami, kryzą i dolną częścią ogona, najciemniejsze są łapy, grzbiet, głowa i uszy; uszy zakończone pędzelkami; mocny pysk i broda; oczy żółte
Multikonta : orzechowy cień, i inni.
Liczba postów : 369
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t1640-echo-senne-echo-szepczacego-strumienia#36970
Zamknij mordę. I więcej się tu nie pokazuj – odpowiada, wcinając się kocurowi w zdanie, po czym odwraca się na pięcie i wraca do patrolu granicy. Zastanawia się co prawda, czy ten jest takim debilem, a do tego desperatem, by wejść na tereny Plemienia, żeby za nim polecieć i dalej mu prawić te swoje bezsensowne kazania, jakby zjadł wszystkie rozumy świata, ale… przekonamy się zaraz. Albo i nie. Chętnie dałby mu w pysk za przekroczenie granicy, ale mimo wszystko woli, żeby tego nie robił.

zt?

_________________



i got too  good at
fighting chemicals
and dodging arrows
i was
asking for

wading through the fog
a
nd then it disappeared
naked when i'm here


and why should i deny what's all at once
so crystal clear?

Re: Orla Przełęcz
Czw 16 Lis 2023, 20:07
Lilia
Lilia
Pełne imię : Lilia w Małym Stawie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 29 ks | maj
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Dziko Rosnący w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Senne Echo Szepczącego Strumienia [*]
Partner : Niknąca Łapa
Wygląd : wysoka, smukła kotka o krótkiej biało-czarnej sierści i charakterystycznie wygiętej końcówce prawego ucha i plamie na jasnoróżowym nosie. czarne plamy znajdują się na jej głowie (czoło i uszy), obu łopatkach, bokach, udach, lewym kolanie i w całości na ogonie. ma jasnozielone, często przyjaźnie przymrużone ślepia, ciemne poduszeczki i proste białe wąsiska
Multikonta : Wierzbowy Puch; Szerszeniowy Rój; Fasola
Autor avatara : love.lilli (ig)
Liczba postów : 261
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1930-lilia
________

Lilia pokochała opuszczanie jaskini. Chociaż nabawiła się przez to kilku kleszczy w futrze, najpewniej podczas zbierania kwiatów na niedawno odbywające się święto. Musiała przyznać, że przeciskała się przez niezliczoną ilość krzewów i traw, więc widok kilku charakterystycznych owadów wcale jej aż tak nie wystraszył. Wystarczyła prowizoryczna wizyta u Wieszcza by Lilia przestała przejmować się kleszczami i wróciła do obowiązków.
Dziś chciała wyciągnąć kogoś na spacer, ale jak na złość każdy znany jej kot był czymś zajęty. W przypływie pewności siebie postanowiła wybrać się samotnie poza jaskinie, co okazało się dość sporym błędem. Mimo wszystko zdążyła już zapoznać się z częścią terenów, głównie dzięki swojej upartości, ale i tak się... zgubiła. Była pewna, że minęła granicę, ale nie była w stanie jasno określić gdzie właściwie się znajdowała. Mimo delikatnego dyskomfortu stłamsiła w sobie panikę i spokojnie kręciła się po Orlej Przełęczy. Musiałą się trochę uspokoić i na pewno bez problemu znajdzie drogę do obozu, a teraz... chyba chciała wykorzystać sytuację i poznać nieco świata poza plemiennymi granicami, a przede wszystkim - jaskinią!

/Znik znik

_________________
Orla Przełęcz - Page 3 1kfeiox
Re: Orla Przełęcz
Czw 30 Lis 2023, 23:08
Niknąca Łapa
Niknąca Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 41 [kwiecień]
Matka : Migocząca Iskra
Ojciec : Kruk
Mistrz : Mknąca Gwiazda, Sowia Gwiazda
Wygląd : Wyższa niż dłuższa. Średniej wielkości, o bardzo krótkim, czarnym futerku. Trójkątna głowa z dużymi, nisko osadzonymi uszami, których końcówki są zbyt miękkie i podskakują przy każdym kroku. Mocna żuchwa, lekko wystające kły, żółte oczy, głupawy wyraz mordki.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Chaber, Wapień
Autor avatara : ja
Liczba postów : 124
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1786-niknaca-lapa#45008
Ciągnęło ją do tego miejsca. Może podświadomie dlatego, że choć spotkała go tylko raz, a ich rozmowa urwała się dość gwałtownie, teraz już nawet nie pamiętała dlaczego, to liczyła na to, że znów uda jej się spotkać Ważkę i porozmawiać z nim, tym razem już gdy nie była w środku załamania psychicznego. Momenty pomiędzy kolejnymi zjazdami były coraz krótsze i coraz rzadsze, od kiedy została w klanie całkowicie sama, ale kurczowo trzymała się pazurami tych dni, kiedy czuła się na tyle dobrze, że potrafiła wyjść na spacer i wrócić z niego bez ochoty na rozprucie sobie brzucha na środku obozu.
Bo ostatnio coraz częściej jej mózg zapętlał się na tym obrazie. Nie wiedziała dlaczego. Nie chciała tego. Jednocześnie nie potrafiła przestać o tym myśleć, przez co chciało jej się wymiotować. Miała wrażenie, że jej mózg choruje tak, jak mogły chorować oczy lub gardło - z tą jednak różnicą, że jej choroby nie dało się wyleczyć ziołami. A przynajmniej nie udało się tego zrobić Ryczącemu Niedźwiedziowi, gdy jeszcze żyła, a Niknąca Łapa nie miała powodu, by nie wierzyć w to, że jeżeli szylkretka nie potrafiła na coś zaradzić, to nie było dla niej już żadnego ratunku.
To, że znów zaczęła krążyć myślami wokół tego tematu, aż zrobiło jej się niedobrze ze stresu, nagle zeszło na drugi plan, gdy zorientowała się, że biało-czarna postać, którą widziała już wcześniej, gdy jeszcze kręciła się przy Łysych Drzewach, któryś raz już zatacza koło i wygląda na nieco zagubioną. Nie miała nic lepszego do roboty, mogła przecież podejść i zobaczyć, o co chodzi. Może to ktoś, kto znał Ważkę?
- Cześć - odezwała się, unosząc delikatnie drżący ogon w przyjaznym powitaniu. - Um, szukasz kogoś? Albo czegoś? Widziałam, że kręcisz się tu już od jakiegoś czasu, n-nie żeby to był jakiś problem - spytała, uśmiechając się nieco krzywo, nerwowo.

_________________

★.•☆•.★
x
so many stars in the sky and I don't know why
they always have to fall on me
maybe I'm blind to all of the signs
that the world never wanted me
x
I've felt this bad for so long
I'm scared I'm fine


Re: Orla Przełęcz
Sponsored content

Skocz do: