IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Ziemie Niczyje
 :: Ziemie Niczyje :: Zgromadzenia
Zgromadzenie X
Sro 17 Maj 2023, 18:45
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1909
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
First topic message reminder :

Zgromadzenie IX

ZASADY

  • Przywódcy piszą posty jako pierwsi ze swoich klanów i, z uwagi na publiczny charakter wypowiedzi ich postaci na Zgromadzeniu, obowiązuje ich kolejka odpisów. Inni uczestnicy mogą pisać dowolną liczbę postów między sobą i w dowolnej kolejności; jeżeli jakaś postać włączy się do publicznych wypowiedzi, również zaczyna obowiązywać ją kolejka.

  • O ile nie narzucamy, w jakim czasie należy odpisać, prosimy, by kolejne odpisy przywódców nie pojawiały się rzadziej niż co 2-4 dni.

  • Pamiętajcie, że klanowi NPC również są obecni na Zgromadzeniu - jeżeli ktoś nawiąże z nimi interakcję i chciałby uzyskać reakcję, prosimy o pinga roli @mistrz gry na serwerze Discorda!

  • Uczestnicy Zgromadzenia mogą zaczynać inne sesje w czasoprzestrzeni przed lub po Zgromadzeniu; należy tylko pamiętać o tym, że wydarzenia przed Zgromadzeniem nie mogą zbyt mocno wpływać na charakter i zachowanie postaci, a w sesjach po Zgromadzeniu należy ograniczyć się ze wzmiankami o Zgromadzeniu.

  • Akcje z MG wszystkich uczestników muszą odbywać się w czasoprzestrzeni po Zgromadzeniu.



Czas mijał nieubłaganie i chociaż niektórym mogłoby się wydawać, że ostatnie zgromadzenie było całkiem niedawno, nadszedł czas szykowania się na kolejne, dziesiąte zgromadzenie na Gadzich Łuskach. Odkąd klany ostatni raz rozmawiały ze sobą w ten sposób doszło do wielu zmian. Śmierć Szałwiowej Gwiazdy, wyprawa Orzechowej Gwiazdy po życia i wybór zastępcy, a nawet rezygnacja Krzywej Gwiazdy. Na pewno będzie o czym rozmawiać!

Było upalnie, nawet jak zaszło słońce. Nagrzane powietrze wisiało ciężko nad kocimi sylwetkami, najpewniej zwiastując burzę, którą chyba każdy mieszkaniec doliny wyczekiwał ze zniecierpliwieniem. Dlaczego? Już od dłuższego czasu brakowało solidnych opadów. Drobne i krótkie mżawki były niewystarczające i zaczynało się robić sucho i nieprzyjemnie. Na całe szczęście powoli zbierały się ciemne chmury, więc być może zgromadzenie zakończy się solidną ulewą.

Re: Zgromadzenie X
Pon 22 Maj 2023, 17:03
Grzmiące Gardło
Grzmiące Gardło
Pełne imię : Grzmiące Gardło
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 32
Matka : Żółwia Skorupa
Ojciec : Oszroniony Kolec
Mistrz : Konwaliowy Sen
Partner : brak
Wygląd : Jego sylwetka jest nieco puszysta i obrośnięta gęstym futrem powodującym, że kocur przypomina puchatą kulkę. Ciało ma proporcjonalne. Nie jest przesadnie wysoki, ale nieco wyższy od przeciętnej wzrostu. Sierść jego posiada niebieską barwę bez ani grama bieli, która wpada w jasnoszary odcień. Jest długa i miękka, prosta. Nie zakręca się w żadnym stopniu. Jego pysk jest dobrze zarysowany, a oczy ma zielone. Głos Grzmiącego Gardła jest charakterystycznie monotonny, matowy, zawiera szmery i zmienia gwałtownie swoją wysokość i barwę.
Multikonta : Złoty Blask, Jeleń
Autor avatara : Robert Bahou
Liczba postów : 284
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1743-szpak#43492
O na wszystkie drzewa, które stoją w lesie. Czy on się przesłyszał? Czy ZASTĘPCZYNI naprawdę to zrobiła?! Powiedziała to obrzydliwe i upokarzające imię przed WSZYSTKIMI?! No nie... To był chyba jakiś żart. Miał ochotę tam wbić do niej i ją wyjaśnić. Jak ona śmiała?!
Praktycznie nie usłyszał jak jakaś wojowniczka przypomniała mu o tym, aby nie spać. Ale przecież... To, że miał zamknięte oczy nie znaczyło, że spał! Słuchał! Słuchał i był wściekły!
Nie wytrzymam tutaj. Słyszałaś ją? — Wskazał na Zaćmione Słońce. — Zrobiła mi wstyd przed wszystkimi klanami! — Napuszył się rozeźlony. — Ja jej dam... Zaraz ona będzie Śpiewającym Słońcem. Wtedy pewnie nie będzie jej do śmiechu. Ani waż się mówić każdemu, że to mnie miała na myśli — dodał jeszcze szeptem, rozglądając się po bokach poddenerwowany. — Jak coś jestem Szczurza Łapa. Ten drugi to Śpiew.
Re: Zgromadzenie X
Pon 22 Maj 2023, 17:55
Pszczeli Pył
Pszczeli Pył
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 70 [IV]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC]
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Konwaliowy Sen
Wygląd : Niska, krępej budowy koteczka o długim, gęstym futrze oraz stosunkowo silnych łapach. Na jej złotej sierści widać klasyczne pręgi, czarne na czole, łapach i ogonie oraz rdzawe po bokach i na grzbiecie. Pysk, gardło, brzuch oraz wewnętrzna część łap są jaśniejsze. Oczy oliwkowe, a uszy z pędzelkami.
Multikonta : Dąb (PNK), Żyto (S), Ogień (KG) | Księżyc (PWŁ)
Liczba postów : 529
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1145-pszczola#15164
Pszczoła zmarszczyła lekko pysk z niezadowolenia. Najpierw z powodu zignorowania przez kocura, a później - z cyrku, jaki urządził. Zdumiona jego słowami szybko przypomniała sobie, jak fajnie jej się żyło jako samotniczka, bez towarzystwa takich mysich móżdżków. Początkowo chciała po prostu odsunąć się od tego nienormalnego osobnika, ale szybko zdała sobie sprawę, że jeśli teraz nie dostanie uciszony, to będzie dalej gadać głupoty, tym samym jeszcze bardziej upokarzając cały klan przed resztą na zgromadzeniu.
Łapa Pszczelego Pyłu aż sama się prosiła o to, żeby zmusić terminatora do zamknięcia swojej mordy. Na szczęście, siedziała tuż przy nim. Nie zamierzała się więc przed tym powstrzymać. Wzięła zamach i uderzyła prosto w jego pysk. Oczywiście, zrobiła to bez wysuniętych pazurów oraz z ograniczoną siłą, jednak na tyle mocno, żeby trochę zabolało i może dało mu coś do myślenia.

_________________
Zgromadzenie X - Page 2 Pszczola-podpis

HOLD YOUR LIGHT
to the darkness in my head ༉‧₊˚.
put your ear to my heart or set your t e e t h
against my throat; give me something pretty
to  wear  beneath  my blood-stained  clothes

MY DARLING, THE DEVIL KNOWS MY NAME



Re: Zgromadzenie X
Pon 22 Maj 2023, 18:06
Grzmiące Gardło
Grzmiące Gardło
Pełne imię : Grzmiące Gardło
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 32
Matka : Żółwia Skorupa
Ojciec : Oszroniony Kolec
Mistrz : Konwaliowy Sen
Partner : brak
Wygląd : Jego sylwetka jest nieco puszysta i obrośnięta gęstym futrem powodującym, że kocur przypomina puchatą kulkę. Ciało ma proporcjonalne. Nie jest przesadnie wysoki, ale nieco wyższy od przeciętnej wzrostu. Sierść jego posiada niebieską barwę bez ani grama bieli, która wpada w jasnoszary odcień. Jest długa i miękka, prosta. Nie zakręca się w żadnym stopniu. Jego pysk jest dobrze zarysowany, a oczy ma zielone. Głos Grzmiącego Gardła jest charakterystycznie monotonny, matowy, zawiera szmery i zmienia gwałtownie swoją wysokość i barwę.
Multikonta : Złoty Blask, Jeleń
Autor avatara : Robert Bahou
Liczba postów : 284
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1743-szpak#43492
Szok to mało powiedziane co poczuł, gdy wojowniczka tak bez ceregieli trzasnęła go w mordę. Od razu zapomniał o swojej nienawiści do zastępczyni, skupiając całą swą uwagę na niej. Jeżeli chciała skutecznie powstrzymać go przed zrobieniem głupoty, to jej się udało. Nadal jednak nie potrafił wyjść z szoku. Co... Co ona zrobiła? Przecież byli na zgromadzeniu a zachowywała się jak jakieś dzikie i niewychowane zwierzę! Najeżył się cały, zwracając na nią dość gniewny wzrok, czując jak pysk promieniuje mu bólem. Tak jak przystało na prawdziwego kocura nie zakwilił jak słabiak, a zniósł to z tlącym się głęboko w jego wnętrzu ogniem.
Co to było? Aż tak ci brak atencji, że musisz bić biednego ucznia na zgromadzeniu jeszcze przed wszystkimi? — wycedził przez zęby. — No co? Może jeszcze raz walniesz, co? Zniżysz się do takiego poziomu? Lepiej się dobrze zastanów kto tu jest twoim wrogiem. Wróg jest tam. — Wskazał na obcych, których obrzydliwy zapach drażnił go w nos. — A nie tu.
Re: Zgromadzenie X
Pon 22 Maj 2023, 18:27
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Kiwa lekko łbem w wyrazie tak zgody na słowa Krzywej Gwiazdy, że szybko przejął rangę Przywódcy po swojej poprzedniczce, jak i jako podziękowanie.
Ach, rozumiem – odpowiada Zaćmionemu Słońcu. – Dziękuję wam obojgu – dodaje z nutką powagi w głosie, w końcu ciężko się uśmiechać, kiedy swoją rangę otrzymał kosztem Szałwiowej Gwiazdy, która porządziła klanem tylko parę księżyców. Jej głupia śmierć wciąż się w nim jątrzy jak rana, która się nie goi, mimo iż jednocześnie cieszy się, że został Przywódcą, i liczy na lepsze jutro.
Sam ma ochotę powtórzyć słowo wypowiedziane starszego kocura, ale Gromowa Zastępczyni go uprzedza. Jego ostatnie Zgromadzenie? Czy naprawdę jest aż taki stary? Aż ciężko pomyśleć, kiedy minęły te księżyce – przecież jeszcze, zdawałoby się, niedawno Klanu Rzeki na tych terenach w ogóle nie było.
I teraz przychodzi ten moment, w którym musi robić dobrą minę do złej gry, bo ostatnie księżyce w Klanie Wichru były tragiczne, urodziło się mało kociąt, nikt od ostatniego Zgromadzenia nie był mianowany na terminatorów, i absolutnie nikt nie ukończył treningu. Bomba.
Ostatnie księżyce były dla Klanu Wichru czasem dużych zmian. – Bardzo subtelne, Orzech, bardzo subtelny sposób na powiedzenie „mnóstwo kotów zaginęło, parę zginęło i nie wydarzyło się prawie nic dobrego”. – Kilka księżyców temu z powodu choroby do Gwiezdnego Klanu odeszła Szałwiowa Gwiazda, a ja po wyprawie do Spienionych Wodogrzmotów zająłem jej miejsce jako Orzechowa Gwiazda. Moją Zastępczynią została Słodki Nektar. Niestety, nasza Medyczka, Chabrowy Powiew, również zmarła z powodu walki z drapieżnikiem. Niedawno urodziły się jednak dwa mioty – Zamglonego Brzegu i Lekkiego Powiewu; wkrótce dołączą do grona terminatorów i zapewne szybko zostaną wojownikami. Nasze granice są bezpieczne, a tereny bogate w zwierzynę.
Po tym nie mówi nic więcej. Kątem oka zauważa, jak jakaś Gromiaczka uderza siedzącego obok siebie młodszego kocurka w pysk, a ten się cały najeża. Bez skrępowania kieruje na nich wzrok, a na jego pysku majaczy naprawdę rozbawiony uśmiech; otwiera pysk, żeby zadać im jakieś pytanie, w stylu czy chcą się czymś podzielić z innymi na Zgromadzeniu, ale ostatecznie uznaje to za odpowiedzialność Zaćmionego Słońca. Nie chce na swoim pierwszym Zgromadzeniu jako Przywódca nadepnąć na odcisk Zastępczyni innego klanu, mimo iż sytuacja wyraźnie go bawi.

_________________

Zgromadzenie X - Page 2 Cz7MEFY


Zgromadzenie X - Page 2 MevtoU0

Re: Zgromadzenie X
Pon 22 Maj 2023, 19:26
Krzywowąsy
Krzywowąsy
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 124 ks | lipiec
Matka : Jarzębina (NPC) [*] | Mokry Nos (NPC) [*]
Ojciec : Kaczor (NPC) [*]
Mistrz : Lepki Muł (NPC) [*]
Partner : Różany Płatek (NPC) [*]
Wygląd : wysoki; szczupły kot o delikatniejszej niż przeciętny kocur budowie ciała, aczkolwiek posiadający widocznie zarysowane mięśnie. Jego ciało pokryte jest w większości krótką, białą i kędzierzawą sierścią. Jedynie pomiędzy uszami (uszy również), ogonie czy pojedynczych miejscach na ciele (grzbiet, wewnętrzna strona przedniej prawej i tylnej łapy) widoczne są bure, tygrysio pręgowane plamy. Blizny ma na lewej łopatce, tylnej lewej łapie (ślad po ugryzieniu szczura) i lekko wyszczerbione ucho. Porusza się skocznym krokiem, czasem kuleje. [więcej w KP]
Multikonta : Wierzbowy Puch, Tafla, Szerszeniowa Łapa
Autor avatara : @enzo_und_remy
Liczba postów : 782
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t795-krzywowasy#7026
— Niestety, czas płynie nieubłaganie! — zamruczałem chrapliwie, posyłając Zaćmionemu Słońcu łagodny uśmiech w ramach częściowej odpowiedzi na jej, powiedzmy, zaskoczone pytanie. — Starość nie radość, a młodość nie wieczność czy jak tam się mówi. Może i młodo wyglądam, ale niedługo stuknie mi 120 księżyców! Chyba należy mi się długa emerytura? — zachichotałem wesoło, nieco żartobliwie się prostując i wysuwając bojowo dolną szczękę. No raczej na młodszego nie wyglądałem, oj nie! Jak ostatnio przeglądałem się w kałuży to mógłbym się porównać do bardzo, bardzo zasuszonej śliwki. Przystojnej śliwki, ale dalej zasuszonej. Łapy też powoli odmawiały mi posłuszeństwa, a dodatkowe obciążenie pod postacią niesprawnej łapy mówiło samo za siebie. Mój czas minął i pewnie niedługo znajdę się pośród Przodków. Cóż, do tego czasu powinienem cieszyć się małymi rzeczami, nie?
Gdy Zaćmione Słońce wysunęła się jako pierwsza do przemowy, skinąłem jej lekko łbem i nadstawiłem uszy by jak najwięcej usłyszeć, a... poszło mi kiepsko. Musiałem nieco wyciągnąć łeb w kierunku złotej kocicy, ale finalnie usłyszałem całkiem sporo. Wychodziło na to, że w Klanie Gromu się powodzi, a to było najważniejsze. Później przemawiał Orzechowa Gwiazda i jego również słuchałem, ale w międzyczasie dostrzegłem... Dwójkę gromiaków z czego jedna na pewno była wojowniczką. Uniosłem delikatnie brew w zaskoczeniu, gdy ta bez skrępowania uderzyła terminatora siedzącego obok, a ten cały się najeżył i siał zamęt pod skałą. Zaśmiałem się cicho pod nosem i zerknąłem w stronę Zaćmionego Słońca. — Jak przywódcy nie ma, myszy harcują — nie było w tym przytyku czy złośliwej nutki. Aj, sam miałam sporo problemów z młodzikami w klanie, więc doskonale rozumiałem możliwą frustrację gromowej zastępczyni. Ten niebieski kocurek... Oby nie skończył jak Ptasia Łapa. No, ale w każdym razie, jak tylko Orzech skończył mówić, podniosłem się na trzy łapy, posłałem mu ciepły uśmiech i wysunąłem się by powiedzieć swoje.
— Również w Klanie Rzeki dzieje się coraz lepiej. Pomimo problemów z lisami w okolicach Młodnika, przez które straciliśmy młodą wojowniczkę, Śpiewającego Raniuszka, ale i ja odniosłem pewne rany, i ich powrotu w okolicach Małych Grzbietów, Klan Rzeki zyskał dwójkę nowych i silnych wojowników, Połyskującą Taflę i Bladego Ducha! Do tego urodził się liczny miot Czarnostopego i Ćmiej Łapy, który niedawno został mianowany i rozpoczął swoje treningi, a z którego jest dzisiaj z nami obecna Burzowa Łapa — no proszę, chyba o niczym nie zapomniałem? O, a w sumie to jest jeszcze jedna rzecz warta wspomnienia. — Cóż, chciałbym również podzielić się tym, że oficjalnie odstępuje rangę przywódcy dziś nieobecnemu Mknącemu Nurtowi i przechodzę do starszyzny. Jeszcze jako przywódca Klanu Rzeki, chce skierować moje szczere podziękowania do Klanu Wichru i Gromu za udzieloną nam w przeszłości pomoc o której Klan Rzeki nigdy nie zapomni! — mruknąłem donośnym, ciepłym głosem, pod sam koniec odwracając łeb w stronę Orzechowej Gwiazdy i Zaćmionego Słońca, pochylając kanciasty łeb z szacunkiem. Następnie wróciłem spojrzeniem na zebranych i z wysoko uniesionym ogonem zawołałem:
— I tym akcentem oficjalnie uznaje zgromadzenie za zakończone! — cofnąłem się i zerknąłem na mordki moich towarzyszy. — No młodziki! Trzymam za was wszystkie moje wąsy byście żyli tak długo jak ja i zachowali jasny umysł, a do tego końskie zdrowie! Zaćmione Słońce, przekaż ode mnie ciepłe pozdrowienia dla Rozżarzonej Gwiazdy i mam szczerą nadzieję, że uda mi się dożyć wieści o tym, że i tobie udało się zostać przywódczynią! Oczywiście nie umniejszając obecnemu przywódcy, haha! O, a ty Orzechowa Gwiazdo trzymaj się jak najdłużej, dobrze? Wydajesz się kawałem konkretnego kocura, na pewno sobie poradzisz. To ten, nie będzie wam już dziadyga łbów zawracał! — po tym przydługim pożegnaniu, uśmiechnąłem się wesoło, wyminąłem ich i podszedłem do skraju głazu, zerkając w dół. — No to teraz musze z tego bezpiecznie zejść, o łaskawi Gwiezdni...  — wymamrotałem pod nosem, podchodząc do tego jak pies do jeża, ale ostatecznie powolnymi i ostrożnymi krokami zacząłem schodzić. Byleby nie spaść i nie połamać łap, które mi jeszcze zostały!

/zt
Re: Zgromadzenie X
Wto 23 Maj 2023, 08:31
Pszczeli Pył
Pszczeli Pył
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 70 [IV]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC]
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Konwaliowy Sen
Wygląd : Niska, krępej budowy koteczka o długim, gęstym futrze oraz stosunkowo silnych łapach. Na jej złotej sierści widać klasyczne pręgi, czarne na czole, łapach i ogonie oraz rdzawe po bokach i na grzbiecie. Pysk, gardło, brzuch oraz wewnętrzna część łap są jaśniejsze. Oczy oliwkowe, a uszy z pędzelkami.
Multikonta : Dąb (PNK), Żyto (S), Ogień (KG) | Księżyc (PWŁ)
Liczba postów : 529
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1145-pszczola#15164
Zapewnie w tym momencie pysk Pszczoły zmarszczyłby się tylko bardziej ze względu na burzliwą reakcję terminatora, ale zamiast tego pojawił się na nim lekki uśmiech. Zarówno z rozbawienia, jak może i z próby uspokojenia młodzika oraz udawania niewinnej, pokornej owieczki. Niby fajnie się patrzyło, jak ktoś się drze publicznie, ale jednak wolałaby nie psuć tej nieszczęsnej reputacji Zaćmienia na oczach pozostałych dwóch klanów. Tym bardziej, że ona pewnie i tak była teraz nerwowa.
Dobrze... No to ucisz się na chwilę, Szczurza Łapo, żebym nie musiała więcej zwracać na nas uwagi "wrogów". A pożalić się to możesz i u nas w obozie, gdzie nikt z pozostałych klanów nie będzie widzieć twoich stosunków z moją siostrą, jasne? – szepnęła słodko, po czym oddaliła się od Szczura i usiadła sobie gdzieś w kącie, żeby w spokoju skupić się na przywódcach.
Wysłuchała wszystkiego, co mieli do powiedzenia Orzechowa i Krzywa Gwiazda. Ich wypowiedzi nie były ciekawe, więc słuchała ich jednym uchem, co jakiś czas zerkając na zachmurzone niebo. Nowi liderzy, wojownicy, kocięta, bla bla bla... No ale musiała to słuchać dla zasady. Trzeba być na bieżąco w sprawach pozostałych klanów, żeby później się nie dziwić, że ktoś ma nowego medyka czy przywódcę.

_________________
Zgromadzenie X - Page 2 Pszczola-podpis

HOLD YOUR LIGHT
to the darkness in my head ༉‧₊˚.
put your ear to my heart or set your t e e t h
against my throat; give me something pretty
to  wear  beneath  my blood-stained  clothes

MY DARLING, THE DEVIL KNOWS MY NAME



Re: Zgromadzenie X
Sro 24 Maj 2023, 14:08
Zaćmiona Łapa
Zaćmiona Łapa
Grupa : Samotnicy
Płeć : kotka
Księżyce : 70 księżyców [ kwiecień '24 ]
Matka : dzika róża [ npc ]
Ojciec : puszczykowy lot [ npc ]
Mistrz : mewi krzyk
Partner : -
Wygląd : długowłosa, wysoka, umięśniona i ogólnie rzecz biorąc wielka. ma nieco dziecięcy pyszczek. czarny złoty pręgowany klasycznie. złote prawe oko, lewego brak. przez grzbiet biegnie głęboka blizna; na prawej nodze również, ale ta jest nieco mniejsza.
Multikonta : szakal [ pnk ], baranek [ s ], rozgwieżdżona łapa [ kg ]
Liczba postów : 688
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t955-zacmienie
 Sto dwadzieścia… choć sama nie była już niesamowicie młodym kotem, trudno jej było sobie wyobrazić życie aż tak długo; tak długo, żeby być w wieku starszych wojowników, gdy Zaćmienie dopiero co się rodziła. Rzadko miała do czynienia ze starymi kotami - w końcu Klan Gromu zachował jedynie Mroźny Poranek, a on… cóż. Nie wiedziała, czy to źle, czy dobrze; klan, gdzie jest dużo starszych, świadczy o małym przyroście naturalnym i słabości - ale może rzadziej miałaby ochotę złapać się za głowę, gdy słyszała, co niektórzy wymyślają. Jak na przykład… Śpiewająca Łapa i Pszczeli Pył?
 Nietrudno było ich zauważyć; najpierw Orzechowa Gwiazda bez skrupułów zagapił się w ich stronę, a potem sam Krzywa Gwiazda zwieńczył to swoim komentarzem, i choć ten nie miał być złośliwy, to Zaćmione Słońce odebrała to nieco inaczej. Przygryzła wargę, zawstydzona własnymi klanowiczami, za których była odpowiedzialna; może i Krzywa Gwiazda sugerował, że to przez brak przywódcy, ale Zaćmienie wiedziała - wiedziała, że jeśli pod jej łapą zachowują się w ten sposób, to pod lekkoduchem Żarem byłoby tylko gorzej. Wysłuchała, co u reszty klanów, kiwając głową i monitorując problematyczną dwójkę, a gdy to dobiegło końca, westchnęła, nieco zirytowana.
 — Dziękujemy. Życzę dobrze Klanowi Rzeki i Wichru… i przepraszam za zachowanie niektórych gromiaków — mruknęła, kiwając głową, a jeśli nie działo się nic więcej: zeskoczyła ze skały, prosto do Śpiewającej Łapy i Pszczelego Pyłu. Wiedziała, że Śpiewająca Łapa był specyficzny, że Konwaliowy Sen już dał mu karę, ale myślała, że może zaszczyt pójścia na Zgromadzenie sprawi, że nieco się ogarnie. Zaś co do Pszczelego Pyłu… chyba była po prostu zawiedzona, ale jednocześnie miała wrażenie, że nie walnęłaby kogoś łapą bez powodu.
 — Śpiewająca Łapo, spodziewałam się po tobie czegoś lepszego, niż spanie i darcie się na Zgromadzeniu. Konsekwencje omówię z twoim mistrzem — stwierdziła, zmęczona; naprawdę traciła siły na bycie zdenerwowanym, a nawet nie była przywódcą. Zwróciła łeb do Pszczelego Pyłu szybko, marszcząc brwi. — A co do ciebie, Pszczeli Pyle… może nie bij kotów bez słowa na Zgromadzeniu. Albo w ogóle — parsknęła, nieco sarkastycznie. — Nie wiem, o co tu poszło, ale na Zgromadzeniu macie się prezentować dobrze, a nie jak nieopanowane zwierzęta. W każdym razie… zapamiętam, kogo w najbliższej przyszłości na Zgromadzenie nie brać — zakończyła, i jeśli zostało to zrozumiane: zawołała Klan Gromu, by mogli w spokoju wrócić do obozu.

_________________

what are we waiting for?
i'm getting tired of trying so hard to be adored
★・・・・・・ close the door,
wish i'd reached out to my mother more
wish that i hadn't kept the score,
I WISH I

paralysed and spinning backwards
lullabies don't comfort me
Re: Zgromadzenie X
Sro 24 Maj 2023, 17:04
Grzmiące Gardło
Grzmiące Gardło
Pełne imię : Grzmiące Gardło
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 32
Matka : Żółwia Skorupa
Ojciec : Oszroniony Kolec
Mistrz : Konwaliowy Sen
Partner : brak
Wygląd : Jego sylwetka jest nieco puszysta i obrośnięta gęstym futrem powodującym, że kocur przypomina puchatą kulkę. Ciało ma proporcjonalne. Nie jest przesadnie wysoki, ale nieco wyższy od przeciętnej wzrostu. Sierść jego posiada niebieską barwę bez ani grama bieli, która wpada w jasnoszary odcień. Jest długa i miękka, prosta. Nie zakręca się w żadnym stopniu. Jego pysk jest dobrze zarysowany, a oczy ma zielone. Głos Grzmiącego Gardła jest charakterystycznie monotonny, matowy, zawiera szmery i zmienia gwałtownie swoją wysokość i barwę.
Multikonta : Złoty Blask, Jeleń
Autor avatara : Robert Bahou
Liczba postów : 284
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1743-szpak#43492
Zmierzył wzrokiem odchodzącą Pszczeli Pył, jeżąc się bardziej, gdy zastępczyni do nich podeszła i oczywiście, musiała popsuć doszczętnie cały jego dzisiejszy humor. Patrzył na nią przez cały czas jej paplania, wcale nie skruszony jej połajanką. Był wściekły. A ta wściekłość ulatywała mu oczami, za to myśli błądziły do krtani Zaćmionego Słońca, a w wyobraźni już widział jak kotka kona, gdy odbiera jej dech i ten przebrzydły język. O tak... Kiedyś ją szanował, ale teraz? Brzydził się nią coraz bardziej.
Nie bał się kar, wręcz z nich szydził, bowiem co mogli mu zrobić? Opóźnić mianowanie? Wlepi mu wieczne wymienianie mchu? Lider nie miał jaj, aby go wygnać za to, że żądał tylko sprawiedliwości. Po tym jak zastępczyni upokorzyła go przed wszystkimi klanami, jeszcze tak perfidnie go przedstawiając tym obrzydliwym imieniem, że podjął dość drastyczną decyzję. Pogada z rudym. Pogada, gdy tylko jego umysł wróci do sprawności, bo podobno wielce taki chory. Prawda była taka, że pewnie mu się nie chciało tu być i symulował.
Miał dość! Cholernie dość tego, że z niego szydzono co krok! I to właśnie z jego winy, bo staruch nie potrafił pogodzić się ze stratą swojego kochanka.
Nie odpowiedział Zaćmionemu Słońcu nic a nic. Ta i tak sobie polazła zbierając klan, wpisując się na jego listę wrogów, o czym nie miała pojęcia. To się z dnia na dzień powiększało, a dlaczego? Wszystkiemu winne było to imię! Nie zginie z nim. O nie! Zmusi Rozżarzoną Gwiazdę do zmiany decyzji, bo jak nie...
Ruszył za klanem, zostawiając to nudne towarzystwo obcych kotów, wręcz ciesząc się z tego, że kolejny raz tu nie zawita. To było marnowanie czasu, sił i nerwów. Żałował, że w ogóle tu przylazł. Mógł powiedzieć liderowi nie i zakopać się w mech, pokazując im tyłek.
Zasrana władza. Po raz kolejny dawali dowody, że nie znali się na rządzeniu klanem. Bo zabierać na zgromadzenie kogoś kto miał karę, co niby powinno być nagrodą? Pff... Banda lisich bobków i mysich móżdżków.

//zt
Re: Zgromadzenie X
Pią 26 Maj 2023, 11:29
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Nie podejrzewa, by obecny Klan Gromu i Klan Rzeki chciały wykorzystać słabość Klanu Wichru, o której, w jego odczuciu, można wyciągnąć wnioski z jego wypowiedzi, ale ostrożności nigdy za wiele. Woli nie mówić więcej; skupia się na wieściach z Rzeki. Krzywa Gwiazda ma do powiedzenia o wiele więcej pozytywów, niż on – nowi wojownicy, miot… i oficjalna rezygnacja kocura z rangi Przywódcy. O, proszę. To jednak da się, myśli zgryźliwie, kiedy przed jego oczami staje Golcowa Gwiazda. Kiwa głową z szacunkiem starszemu, a po podziękowaniu i pożegnaniu z Przywódcami zaczyna się kierować w stronę obozu Wichru.

zt

_________________

Zgromadzenie X - Page 2 Cz7MEFY


Zgromadzenie X - Page 2 MevtoU0

Re: Zgromadzenie X
Wto 30 Maj 2023, 18:18
Pszczeli Pył
Pszczeli Pył
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 70 [IV]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC]
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Konwaliowy Sen
Wygląd : Niska, krępej budowy koteczka o długim, gęstym futrze oraz stosunkowo silnych łapach. Na jej złotej sierści widać klasyczne pręgi, czarne na czole, łapach i ogonie oraz rdzawe po bokach i na grzbiecie. Pysk, gardło, brzuch oraz wewnętrzna część łap są jaśniejsze. Oczy oliwkowe, a uszy z pędzelkami.
Multikonta : Dąb (PNK), Żyto (S), Ogień (KG) | Księżyc (PWŁ)
Liczba postów : 529
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1145-pszczola#15164
Drgnęła lekko uchem, gdy siostrzyczka do niej zagadała. Niestety, raczej nie była zadowolona z jej słów. "Nie bij kotów na Zgromadzeniu". Aha, czyli ona tu się tak starała, próbowała uciszyć terminatora, który zachowywał się nieodpowiednio i co? Została upomniana za to, że dała mu nauczkę? Zabawne, że Zaćmienie nawet nie próbowała poznać powodu jej czynu, ale już była pewna, że jest on nieodpowiedni. No niezły z niej będzie przywódca. Kocica skinęła łbem w znak, że wszystko zrozumiała, po czym przewróciła oczami, kiedy Zaćmienie na nią już nie patrzyła, nic przy tym nie mówiąc. Następnie wróciła wraz z resztą grupy do obozu, ciesząc się, że to zebranie wreszcie się skończyło. Zupełnie nie przejmowała się tym, że już raczej nigdy nie zostanie wybrana na kolejne Zgromadzenie - i tak były one nudne.

//zt

_________________
Zgromadzenie X - Page 2 Pszczola-podpis

HOLD YOUR LIGHT
to the darkness in my head ༉‧₊˚.
put your ear to my heart or set your t e e t h
against my throat; give me something pretty
to  wear  beneath  my blood-stained  clothes

MY DARLING, THE DEVIL KNOWS MY NAME



Re: Zgromadzenie X
Sro 31 Maj 2023, 18:42
Ryczący Niedźwiedź
Ryczący Niedźwiedź
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 39 (VII)
Matka : Suchy Nos [npc]
Ojciec : Kruchy Pazur [npc]
Mistrz : Motyli Blask, Krzywa Gwiazda, Połyskująca Tafla
Wygląd : krótkowłosy, średniego wzrostu, czarny szylkret z rudymi plamami w tygrysie pręgi, zielone oczy z żółtą obwódką wokół tęczówki. Ma drobne białe znaczenia na przednich łapach.
Multikonta : Róg [pnk] Słoneczna Łapa [krz] || Zawilcowa Łąka, Ważkowa Łapa, Kukurydzowa Łapa [gk], Robak, Kasztan [pwł], Stokrotkowa Łapa [npc]
Autor avatara : Langlife816
Liczba postów : 790
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1177-ryk#16920
Owczego Runa nie było, ale za to przyszli Wichrowi. Ryk jakiś czas zastanawiał się gdzie podziali Chabrowy Powiew, bo nie widział jej czarnego puszystego futra w okolicy. No ale okazało się oczywiście najgorsze z możliwych, czyli że kocica zdechła. Medyk jednak nie czuł nic w związku z tym. Była, umarła. Ale po Motylu i Rosie widać było, że był to trudny temat.
- Przykro to słyszeć, niech czuwa nad wami z Gwiezdnego Klanu - skinął głową wyciskając z siebie do ostatku śladowe reszty kultury - oby Owcze Runo nie dzieliła takiego samego losu. Ani Rozżarzona Gwiazda.
Z tego co później jednak obwieszczała Zaćmione Słońce nie wynikało to by cokolwiek im się stało, więc wszystko było w idealnej normie. Za to Wicher miał nowego przywódcę.
- Dobrze, że sporo u was kociaków to straty w kotach nie będą tak widoczne, ale pewnie nie jest to i tak pocieszające. Trzymajcie się - pożegnał się z medycznym kółeczkiem i ruszył do obozu, gdy Zgromadzenie dobiegło końca.
//Zt

_________________
po stromych miotam się urwiskach,
złotówki mi kaleczą ręce,
czuję się jak najtańsza dz*wka,
jakby mi ktoś narzygał w serce.

sączą się noce i godziny,
prosto stąd do nieskończoności,
życie ruchome, koleiny
stoją na drodze do wieczności

Re: Zgromadzenie X
Nie 04 Cze 2023, 13:31
Wieczorna Rosa
Wieczorna Rosa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 48 (październik)
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : słodki nektar ; motyli blask
Partner : :O
Wygląd : grubawa; średnich rozmiarów; długie futerko; w większości niebieska tygrysio pręgowana, z kremowymi pręgowanymi plamami: na prawej stronie pyska, na przedniej części prawego boku, w większości kremowa lewa część ciała; biel na pysku, brodzie, szyi, piersi, brzuchu, przednich łapach do nadgarstków, tylnich łapach w połowie; trójkątna głowa, długi, prosty nos; żółto-zielone oczy
Multikonta : orzechowa gwiazda ; echo ; tygrysica
Autor avatara : pliszka (podpis)
Liczba postów : 741
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t1150-rosa
Rosa milczy, jednak lekkim skinięciem łba dziękuje Ryczącemu Niedźwiedziowi, nerwowo przełykając przy tym ślinę. Pomyślałby ktoś, że przez ten czas temat Chaber przestanie być tak trudny, ale… nie zapowiada się na to. Wysłuchawszy reszty Zgromadzenia, kotka żegna się z Rzecznym medykiem. Owcze Runo ponownie do nich nie podeszła, co jest… dziwne, ale chyba zaczyna się przyzwyczajać do tego, że Gromowa Medyczka albo nie siada z nimi, albo się niemal nie odzywa; szkoda, bo przez to nie czuć takiej jedności Medyków. Z drugiej strony, jakie ma ona znaczenie, kiedy nie ma już z nimi Chaber…?

zt

_________________

i won't let you get ill
i won't let you give in
'cause this life will only kill you if you let it
don't you let me get ill


Re: Zgromadzenie X
Sponsored content

Skocz do: