Łyse Drzewa

W pewnym momencie swojej podróży, zastrzygła uchem, słysząc charakterystyczne pukanie w pień drzewa. Zadarła głowę do góry, szukając źródła ów dźwięku. Po chwili dostrzegła dzięcioła. Chciała się uśmiechnąć, już nawet jej kąciki powoli kierowały się ku górze, lecz ostatecznie nie pojawił się, gdy tylko wróblica zdała sobie sprawę na jaką wysokość musiała się wspiąć. Ale spróbuje. Każda zwierzyna na ten moment była na wagę złota i jeżeli miała się o nią tak bardzo postarać, to, to zrobi. Nie odpuści. Zrównała ogon z linią grzbietu i głową, ugięła łapy i kierując się pod wiatr, omijając wszelkie hałasujące gałęzie lub niebezpieczny grunt, przystając w miejscu bądź chowając się; chciała zbliżyć się do drzewa. Gdyby jej się to udało, to pazurami przednich łap zahaczyłaby się o korę i podciągnęła pod siebie resztę ciała. Głową skierowaną ku górze, powoli wspinałaby się na prawie sam szczyt drzewa, oczywiście również przystając co jakiś czas, by nie zaniepokoić dzięcioła. Wówczas, gdyby udało jej się zbliżyć wystarczająco blisko, wspięłaby się na gałąź przy której znajdywała się ptaszyna i spróbowałaby chwycić jego skrzydło, grzbiet, szyje w szczęki jednym sprawnym kłapnięciem. Potem poprawiłaby chwyt przytrzymując go łapami i dobiłaby go.

_________________

Hush now, darling, don't say a word
I'm not sorry for what will come
What you don't know
I'll let you in on my dark side
Show you what hell really feels like
I can keep a secret if you hush, hush

TYP TERENU: brzeg lasu

Cena za dzięcioła była wysoka pod względem wysiłku, ale łowczyni nie zamierzała się poddawać. Do drzewa podeszła bezszelestnie i niezauważona, ale najtrudniejsze było dopiero przed nią - wielkie, wysokie drzewo. Zaczęła się wspinać, i mimo, że czuła, jak dużo siły ją to kosztuje, to opłacało się: ptaszek nie zdawał sobie sprawy z jej obecności na pniu, a gdy był w środku swojego pukania, w końcu złapały go szczęki wróblicy, która zaraz zakończyła jego żywot. Teraz tylko zejść…

SKACZĄCA ŁAPA:
P: 3 | S: 15 | Z: 23 | Sz: 18 | O: 16 | HP: 130 | W: 110 - 5 - 6 = 99/110
✦ cechy: cichy krok, psi węch
✦ umiejętności: skradanie się: poziom 2 | tropienie: poziom 2 | wspinaczka: poziom 2
✦ +1 do tropienia, +1 do skradania
✦ +15 PD (dzięcioł)

_________________

i have a god shaped hole
that's infected, and i'm
petrified of being alone, now
it's pathetic, i know

and if i believe you
would that make it stop?
if i told you i need you
is that what you want?

Całe szczęście, że nie wspinała się na marne. Gdyby po takim wyczynie, miała powrócić z pustymi łapami na ziemię, chyba ze wściekłości aż powyrywałaby drzewu korę. Jednak był z niej iście zawodowy łowca, któremu bez problemu udało się pochwycić dzięcioła i szybko...uśmiercić. Zadowolona, wzięła zdobycz i spojrzała w dół. Droga...będzie długa i odbierze jej sporo sił, ale musiała jakoś zejść, toteż zaczepiła się łapami o korę i skierowaną głową ku górze, powoli zaczynała spuszczać się na dół. Gdy jej tylne łapy dosięgnęły zmrożonego śniegiem podłoża, wykopała zaraz pod drzewem dół, oderwała kilka kawałków kory, co by zaznaczyć miejsce swojego stosu i ruszyła w dalsze poszukiwania (o ile wszystko poszło zgodnie z jej planem).

_________________

Hush now, darling, don't say a word
I'm not sorry for what will come
What you don't know
I'll let you in on my dark side
Show you what hell really feels like
I can keep a secret if you hush, hush

TYP TERENU: brzeg lasu

Choć droga w dół była długa i męcząca, Skacząca Łapa mogła w końcu znaleźć się na ziemi i zakopać swoją zdobycz. Gdy już było po tym, mogła ruszyć dzielnie do przodu… a po jakimś czasie poszukiwań, do jej nozdrzy dotarł zapach królika. Dwie długości drzewa dalej długouche stworzenie o białym zadku kicało przy jednym z drzew.

SKACZĄCA ŁAPA:
P: 3 | S: 15 | Z: 23 | Sz: 18 | O: 16 | HP: 130 | W: 99 - 4 = 95/110
✦ cechy: cichy krok, psi węch
✦ umiejętności: skradanie się: poziom 2 | tropienie: poziom 2 | wspinaczka: poziom 2
✦ +2 do tropienia, +1 do skradania, +2 do wspinaczki
✦ +15 PD (dzięcioł)

_________________

i have a god shaped hole
that's infected, and i'm
petrified of being alone, now
it's pathetic, i know

and if i believe you
would that make it stop?
if i told you i need you
is that what you want?

Niedługo po zakopanym dzięciole, w morskie ślepia wróblicy rzucił się uszak. Kocica oblizała pysk i rzecz jasna zamierzała go upolować, bo jakżeby inaczej? Ściszyła oddech, uginając łapy, a ogon zrównała z linią grzbietu. Idąc pod wiatr, uważała by przypadkiem nie nadepnąć na jakąś gałązkę i jeżeli udało jej się zbliżyć na długość skoku - wybiła się z tylnych łap i zapewne po chwili szarpaniny chwyciłaby za karczycho uszaka i szybko uśmierciła.

_________________

Hush now, darling, don't say a word
I'm not sorry for what will come
What you don't know
I'll let you in on my dark side
Show you what hell really feels like
I can keep a secret if you hush, hush

TYP TERENU: brzeg lasu

Jej podejście było bezbłędne - nic dziwnego więc, że po niedługiej chwili królik zwisał martwy ze szczęk Skaczącej Łapy, a ona miała kolejną zdobycz, którą mogła się poszczycić.

SKACZĄCA ŁAPA:
P: 3 | S: 15 | Z: 23 | Sz: 18 | O: 16 | HP: 130 | W: 95 - 6 = 89/110
✦ cechy: cichy krok, psi węch
✦ umiejętności: skradanie się: poziom 2 | tropienie: poziom 2 | wspinaczka: poziom 2
✦ +2 do tropienia, +3 do skradania, +2 do wspinaczki
✦ +35 PD (dzięcioł, królik)

_________________

i have a god shaped hole
that's infected, and i'm
petrified of being alone, now
it's pathetic, i know

and if i believe you
would that make it stop?
if i told you i need you
is that what you want?

Królik padł martwy. Oznaczało to więc pokaźną zdobycz na swoim koncie i to właśnie po jego upolowaniu, Skacząca Łapa doszła do wniosku, że najwyższa pora wrócić. Może nie miała wiele, lecz dzięcioł kosztował ją sporo sił, a uszak był zdobyczą, którą mogły się wyżywić te larwy. poza tym zaczynała odczuwać głód i wolała coś zjeść niż dalej brodzić w śniegu.

_______________

Wróciła tu, gdy przyroda zaczynała budzić się do życia, a śnieg znikał z ziemi, odsłaniając zieloną trawę. Mimo błota, które wróblica wprost ubóstwiała musiała wykonywać swoje obowiązki. Bez zbędnego przedłużania, dotarłszy do Łysych Drzew, zaczęła rozglądać się za potencjalną pierwszą zdobyczą.

_________________

Hush now, darling, don't say a word
I'm not sorry for what will come
What you don't know
I'll let you in on my dark side
Show you what hell really feels like
I can keep a secret if you hush, hush

TYP TERENU: brzeg lasu

Pierwszym, co znalazła, nie była jednak zdobycz. A raczej… cóż, mogła nią zostać, jeśli Skacząca Łapa nie brzydziła się podawać klanowiczom na obiad zwierzęcia uważanego raczej za drapieżnika. Na skałce trzy długości zająca od niej sunęła się zygzakowata żmija.

SKACZĄCA ŁAPA:
P: 3 | S: 15 | Z: 23 | Sz: 18 | O: 16 | HP: 130 | W: 110
✦ cechy: cichy krok, psi węch
✦ umiejętności: skradanie się: poziom 2 | tropienie: poziom 2 | wspinaczka: poziom 2
✦ miau

_________________

i have a god shaped hole
that's infected, and i'm
petrified of being alone, now
it's pathetic, i know

and if i believe you
would that make it stop?
if i told you i need you
is that what you want?

Żmija. Zmarszczyła delikatnie grzbiet nosa widząc wygrzewającego się gada. Walka...brzmiała kusząco, ale nie na samym początku polowania. Wolała...cóż, nie skończyć z ranami jeżeli już nazbyt wcześnie, bowiem przyszła tu zapolować, a nie wdawać się w bijatyki. Machnęła więc ogonem i oddaliła się czym prędzej, rozglądając się za zwierzyną.

_________________

Hush now, darling, don't say a word
I'm not sorry for what will come
What you don't know
I'll let you in on my dark side
Show you what hell really feels like
I can keep a secret if you hush, hush

TYP TERENU: brzeg lasu

Żmija także nie szukała zwady; rozeszły się w pokoju.
Nie minęło długo, a Wróblica znów znalazła coś - tym razem mniej drapieżnego, a bardziej smacznego. Przy korzeniach jednego z drzew dwie długości drzewa od niej kręciła się ruda wiewióra, szykując się do wskoczenia na drzewo. Może terminatorka zdąży ją złapać, zanim do tego dojdzie?

SKACZĄCA ŁAPA:
P: 3 | S: 15 | Z: 23 | Sz: 18 | O: 16 | HP: 130 | W: 110
✦ cechy: cichy krok, psi węch
✦ umiejętności: skradanie się: poziom 2 | tropienie: poziom 2 | wspinaczka: poziom 2
✦ +1 tropienie

_________________

i have a god shaped hole
that's infected, and i'm
petrified of being alone, now
it's pathetic, i know

and if i believe you
would that make it stop?
if i told you i need you
is that what you want?

Wiewiórka była lepsza niż nic, więc gdy tylko morskie oczęta wróblicy dostrzegły gryzonia, od razu poprawiła się na ugiętych łapach. Przeniosła ciężar ciała na tylne łapy, a ogon zrównał z linią grzbietu. Podchodząc, uważała na wszelkiej maści hałasujące elementy otoczenia, a także szła pod wiatr i jeżeli udało jej się podejść wystarczająco blisko - wybiła się z tylnych łap z zamiarem złapania wiewiórki nim ta zdąży uciec jej na drzewo. Oczywiście, wówczas prędko dobiłaby ją.

_________________

Hush now, darling, don't say a word
I'm not sorry for what will come
What you don't know
I'll let you in on my dark side
Show you what hell really feels like
I can keep a secret if you hush, hush

Starlight