IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Rzeki
 :: Tereny Klanu Rzeki
Łyse Drzewa
Czw 12 Lis 2020, 11:23
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1858
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
Kiedy po raz pierwszy słyszy się nazwę Łyse Drzewa, jednym z najszybszych skojarzeń mogą być wyłysiałe korony drzew przez małą ilość igieł czy liści. W tym wypadku “łyse” jest jednak coś innego – wiele drzew w lesie blisko Orlej Przełęczy jest spękana i gdzieniegdzie brakuje kory. Trudno stwierdzić, co dokładnie było przyczyną; być może została ona zniszczona wskutek wielkich, górskich mrozów, a może oskubana przez zwierzęta. W każdym razie nagromadzenie takich uszkodzonych drzew w jednym miejscu sprawiło, że stało się ono całkiem charakterystycznym przygranicznym terenem.

Piorun wywołał niewielki pożar na skraju Łysych Drzew, przy samej granicy niedaleko Orlej Przełęczy. Kilka drzew iglastych się zapaliło, na skutek czego złamało się sporo gałęzi, a drzewa straciły część igieł i część ich kory będzie sczerniała, ale deszcz ugasił pożar, nim doszło do poważniejszych uszkodzeń.

Rodzaje terenu: głębia lasu; brzeg lasu


Ostatnio zmieniony przez Światło Gwiazd dnia Sob 22 Maj 2021, 21:32, w całości zmieniany 1 raz
Re: Łyse Drzewa
Pią 14 Maj 2021, 01:04
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Tego wieczora część klanu wyruszała na Zgromadzenie, a Orzechowy Cień… nawet nie potrafił się zmusić do tego, by go to obchodziło, co dopiero do odczuwania jakichkolwiek negatywnych emocji względem tego, że Golcowa Gwiazda nie wybrała go do reprezentacji Klanu Wichru. Sam był trochę na siebie za to zły, ale jednak w ucieczce przed negatywnymi emocjami, myślami, wspomnieniami i tym wszystkim wpadł w pewną apatię, i chyba jednak wolał to, niż się zmierzyć z tym, co trudne i niewygodne.
Sam nawet nie wiedział, kiedy zaszedł w okolicę Łysych Drzew. Noc była jasna, również dzięki księżycowi w pełni, którego nie zakrywały chmury, a on po prostu nie miał ochoty przebywać w obozie. Zmarszczył lekko nos, i koniec końców usiadł pod jednym z drzew, opierając się o nie bokiem.

_________________

Łyse Drzewa Cz7MEFY


Łyse Drzewa MevtoU0

Re: Łyse Drzewa
Pią 14 Maj 2021, 14:50
Gwieździsta Noc
Gwieździsta Noc
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 24
Matka : Jaśniejący Płomień [NPC] (*)
Ojciec : Burzowe Niebo [NPC] (*)
Mistrz : Pochmurny Świt [NPC]
Wygląd : Średniej wielkości długowłosa kocica o srebrzystym futrze pokrytym czarnymi klasycznymi pręgami z symetrycznie rozłożoną, niewielką ilością bieli na mordce, kryzie, brzuchu, przednich i tylnych łapach. Znad krótkiego, drobnego pyszczka spoglądają lekko skośne oczy o tęczówkach o brawie zielonej, młodej trawy.
Multikonta : Kruczy Cień
Liczba postów : 98
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t316-gwiezdzista-noc#465
Gwieździsta Noc zawsze chciała iść na zgromadzenie, ale i tym razem nie było jej dane. Miała nadzieję, że Golcowa Gwiazda zabierze ją ze sobą na następne i jakoś zaplusuje w ten sposób i srebrzystej, bo na razie Gwiazdka miała bardzo mieszane odczucia względem nowej przywódczyni, jakkolwiek lubiła ją jako kota, chociaż faktem było to, że starsza kocica nigdy nie była do końca w guście Gwiazdki, mimo przyjaźni z jej wujem. Przechadzała się akurat po terenach klanu, kiedy i ona zawędrowała w okolicę Łysych Drzew, wyczuwając zapach Orzechowej Łap... Cienia. Był już wojownikiem. Miała swojego pierwszego wytrenowanego terminatora na koncie. Podeszła do niego cicho i spokojnie, krokiem gładkim jak niczym nie zmarszczona tafla jeziora.
- Dobry wieczór, Orzechu. Czemu jesteś taki zmarnowany? - przywitała się ze złocistym kocurem. Jego mowę ciała odebrala w ten sposób, jakby był kompletnie nie w sosie i odczuwał wyraźne zmęczenie życiem, dlatego czuła, że musi dowiedzieć się czegoś więcej.

_________________

Łyse Drzewa UNMuGiW
Łyse Drzewa NyroKj4

Re: Łyse Drzewa
Pią 14 Maj 2021, 19:14
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Młody wojownik po chwili pustego wpatrywania się w oblaną księżycowym światłem okolicę przymknął ślepia. Noc była specyficznym czasem o wyjątkowym znaczeniu, przynajmniej dla klanowych kotów. To w nocy było widać w całej okazałości Srebrną Skórkę, na której świeciły gwiazdy, każda z nich reprezentująca jednego zmarłego kota… a kilka dni wcześniej do grona tego dołączył ojciec Orzechowego Cienia. Jak mógł pozwolić na to, by śmierć ojca osłabiła go tak mocno, by nie był nawet w stanie spojrzeć na nocne niebo? Z otępienia wyrwał go odgłos kroków. Poruszył uszami, wyprostował się i uchylił powieki, by wzrokiem potoczyć po okolicy. W świetle księżyca futro jego mistrzyni lśniło lekko; nie musiał nawet widzieć jej mordki i czuć jej zapachu, by ją rozpoznać.
Skinął Gwieździstej Nocy łbem, nie zmieniając jednak swojej pozycji. Na jego pytanie… przez chwilę milczał. Co miał jej powiedzieć? Domyśl się? No, mógł. Teoretycznie mógł, mógł teraz do wszystkich warczeć, być niemiły i chamski, ale… na szczęście kontrolował się na tyle, by tak się jednak nie zachowywać.
Nie do końca tak wyobrażałem sobie swoje mianowanie – odparł wreszcie. Nie umiał rozmawiać o uczuciach, zwierzać się innym; potrafił za to rozwiązywać problemy, ale czyjejś śmierci nie da się rozwiązać, naprawić. I to chyba sprawiało, że tak słabo sobie z tym wszystkim radził i czuł tak dużą… bezsilność.

_________________

Łyse Drzewa Cz7MEFY


Łyse Drzewa MevtoU0

Re: Łyse Drzewa
Pon 17 Maj 2021, 22:25
Gwieździsta Noc
Gwieździsta Noc
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 24
Matka : Jaśniejący Płomień [NPC] (*)
Ojciec : Burzowe Niebo [NPC] (*)
Mistrz : Pochmurny Świt [NPC]
Wygląd : Średniej wielkości długowłosa kocica o srebrzystym futrze pokrytym czarnymi klasycznymi pręgami z symetrycznie rozłożoną, niewielką ilością bieli na mordce, kryzie, brzuchu, przednich i tylnych łapach. Znad krótkiego, drobnego pyszczka spoglądają lekko skośne oczy o tęczówkach o brawie zielonej, młodej trawy.
Multikonta : Kruczy Cień
Liczba postów : 98
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t316-gwiezdzista-noc#465
Gwiazdka powoli uniosła brwi, kiedy usłyszała jego odpowiedź. Do tej pory rozmawiali ze sobą głównie na płaszczyźnie mistrzyni-uczeń i starała się być dla niego, cóż, w miarę delikatna. Milczała chwilę, zastanawiając się nad tym, jak mu odpowiedzieć i co właściwie. W końcu jednak spojrzała na niego nieco nostalgicznie, przesuwając powoli zielonymi ślepiami po okolicy i zatrzymując się na jego złotych oczach. Zawinęła puszystym ogonem przez powietrze, siadając obok niego i westchnęła bardzo cicho, spuszczając z siebie niewiele powietrza.
— Zderzenie z rzeczywistością bywa trudne — zaczęła spokojnie. — Też wyobrażałam sobie, że moi rodzice zobaczą jak ja i moi bracia zostaniemy wojownikami. Zmarli i rodzice i moi bracia - zostałam sama — dokończyła, patrząc się na kocura. Widziała w ich losie sporo analogii. Jemu zostali bracia, ona miała mimo wszystko wujostwo i kuzynostwo, ale oboje byli sierotami.
— Rozumiem twój smutek. My, sieroty, musimy trzymać się razem — dodała po chwili przerwy, kładąc mu łapę na barku, żeby okazać mu zrozumienie i wsparcie przede wszystkim. Rzeczywistość potrafiła być naprawdę brutalna, ale Gwiazdka zdążyła się już przyzwyczaić, żeby nie płakać przesadnie nad rozlanym mlekiem. Mogła przeżywać śmierć rodziców, rozpamiętywać to, przypominać sobie jakim oczkiem w głowie pary była, ale na nic się to nie zdawało. Pochmurny pokazał jej, że trzeba żyć dalej i, cóż, żyła.

_________________

Łyse Drzewa UNMuGiW
Łyse Drzewa NyroKj4

Re: Łyse Drzewa
Wto 18 Maj 2021, 01:03
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Orzechowy Cień brał pod uwagę to, że Gwieździsta Noc może się nie spodziewać z jego strony takich słów, które, pomimo pozornej powierzchowności, skrywały w sobie głęboki żal i smutek, czyli emocje, których nie ukazywało żadne z nich w trakcie ich trwającej przez cały trening relacji. Nic zresztą dziwnego; mimo iż stosunki były raczej luźne i rozmawiali jak równy z równym, a nawet mimo zadziornego flirtu, który nie znaczył za wiele, a który się czasem pojawiał, to jednak się sobie nie zwierzali i nie prowadzili głębokich prywatnych rozmów, w której odsłanialiby przed sobą coś więcej, niż pewne… maski, jakie wypadało pokazywać na co dzień. Przegryzł lekko wnętrze pyska w ciszy, jaka ich otuliła.
Milczał, ale słuchał uważnie każdego słowa swojej mistrzyni. No tak. Było między nimi trochę podobieństw – teraz jeszcze bardziej, niż wcześniej, skoro stracił również ojca.
Najgorsze jest to, że z tym nie da się nic zrobić – mruknął gorzko. – Moje rodzeństwo… może kiedyś wróci do klanu, albo może chociaż jest szczęśliwe gdzieś daleko, a teraz… – urwał. Chyba nawet nie musiał mówić tego na głos, żeby było wiadomo, o co chodzi: a teraz nie mogę się nawet w ten sposób łudzić.
Kiedy Mroźny Wiatr odeszła na Srebrną Skórkę, mały Orzeszek nie do końca rozumiał, co się stało, a do tego… wciąż miał liczne rodzeństwo i ojca, który, nawet kiedy nie miał jak poświęcać im dużo czasu i uwagi, był obecny i jakoś wypełniał pustkę, która powstała w miejscu, gdzie powinna być matka. Obecność Niedźwiedziej Gwiazdy w jego życiu była ważna dla niego z wielu powodów… i o ile wiedział, że nie będzie on wiecznie żył, to jednak liczył na jeszcze kilkadziesiąt, albo chociaż: kilkanaście księżyców. Teraz wszystko rozumiał, rozumiał stratę, jej nieodwracalność, a jakiekolwiek pocieszenia – że ma jeszcze część braci i siostrę w klanie, że teraz jego rodzice mogli się spotkać ze sobą w Gwiezdnym Klanie i nad nimi czuwać, że został wojownikiem – po prostu nie działały. Zrozumienie ze strony srebrzystej kocicy dodawało mu tylko chwilowej, ulotnej otuchy, choć bardzo by chciał, by było inaczej.
Kiedy to się staje łatwiejsze?

_________________

Łyse Drzewa Cz7MEFY


Łyse Drzewa MevtoU0

Re: Łyse Drzewa
Wto 18 Maj 2021, 12:40
Gwieździsta Noc
Gwieździsta Noc
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 24
Matka : Jaśniejący Płomień [NPC] (*)
Ojciec : Burzowe Niebo [NPC] (*)
Mistrz : Pochmurny Świt [NPC]
Wygląd : Średniej wielkości długowłosa kocica o srebrzystym futrze pokrytym czarnymi klasycznymi pręgami z symetrycznie rozłożoną, niewielką ilością bieli na mordce, kryzie, brzuchu, przednich i tylnych łapach. Znad krótkiego, drobnego pyszczka spoglądają lekko skośne oczy o tęczówkach o brawie zielonej, młodej trawy.
Multikonta : Kruczy Cień
Liczba postów : 98
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t316-gwiezdzista-noc#465
Srebrzysta w duchu była nawet trochę zgorzkniała, ale przede wszystkim głównie skupiona na sobie, chociaż nie brakowało jej empatii, jeśli akurat potrzebowała jej w jakiejś sytuacji. W gruncie rzeczy jednak nie wszystkie śmierci ją smuciły i wywoływały uczucie zmartwienia, a wręcz... przeciwnie. Sęk w tym, że tak silna analogia pomiędzy nimi pozwoliła, by zdjęła jedną ze swoich masek i otworzyła się bardziej przez złocistym kocurem, ukazując mu zakamarki swoich prawdziwych myśli i rozważań, co było swego rodzaju wyróżnieniem, bo rzadko kiedy jakieś koty poznawały prawdziwą Gwiazdkę, a nie kolejną uszytą maskę. Jedynie Pochmurny Świt znał ją na wylot i odrobinę Zamglony Brzeg.
— Bezsilność jest okropnie frustrująca, prawda? Nawet jeśli chciałbyś, to nic, ale to nic nie możesz zrobić, zmienić. Nic z tych rzeczy od ciebie nie zależy. Jesteś tylko liściem niesionym przez wiatr — odpowiedziała mu, podzielając przynajmniej część jego odczuć. Właśnie to ją nauczyło, że trzeba walczyć o rzeczy, na które rzeczywiście ma się wpływ. Zwyczajnie chwytać życie za rogi, jeśli już ma się tę możliwość. Co do Orzecha zaś... musiał pogodzić się z tym, że jego rodzeństwo było niezależnymi istotami i jeśli takie podjęło decyzję, to nie pozostało mu nic innego, jak je zaakceptować, choć na pewno nikt nigdy nie będzie go próbował zmusić do cieszenia się takimi rzeczami.
— Nigdy. Z czasem przywykniesz — odparła po chwili milczenia głosem bardzo gorzkim, jak na siebie.

_________________

Łyse Drzewa UNMuGiW
Łyse Drzewa NyroKj4

Re: Łyse Drzewa
Czw 20 Maj 2021, 23:43
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Skinął w milczeniu głową, zgadzając się z kotką co do bezsilności, a jego zęby zacisnęły się lekko. Tak, frustrowało go to, teraz bardziej niż kiedykolwiek. Szczerze, wolałby być teraz kociakiem, tak jak wtedy, kiedy uciekali z terenów i zorientowali się, że Mroźnego Wiatru z nimi nie ma… wtedy poczucie bezsilności, bezradności, nie przytłaczało go tak, jak teraz. Ale był wojownikiem. I ponoć powinien się nawet z tego cieszyć, jak sam był przekonany jeszcze przed znalezieniem martwego ojca.
Nie chcę być liściem niesionym przez wiatr – wyrwało mu się nim przemyślał głębiej słowa Gwieździstej Nocy i własną odpowiedź. Bo… nie chciał. – Ale fakt faktem, że pewnych rzeczy nie zmienię – dodał gorzko i ściszonym tonem, kiedy do głosu doszedł rozsądek. Czy to go pocieszało? Nie. Czy przybliżało go to do pogodzenia się z tym stanem rzeczy, z utratą ojca, z byciem sierotą? Być może, choć to pokaże tylko czas.
Kolejne słowa srebrzystej mistrzyni skwitował ciężkim westchnięciem. Dopiero po chwili milczenia zdał sobie sprawę, że śmierć rodziców Gwieździstej Nocy była w pewien sposób nawet gorsza od śmierci Niedźwiedziej Gwiazdy… to znaczy, nie żeby chciał to porównywać – śmierć to śmierć, po prostu po pogarszającym się stanie kremowego przywódcy można było się spodziewać, że się z tego nie wykaraska, a jeśli dobrze pamiętał, to Jaśniejący Płomień i Burzowe Niebo zginęli w walce, niespodziewanie i bez uprzedzenia. Pod wpływem tej myśli dotknął kotki swoim puchatym ogonem, ale zaraz go cofnął, gdy zdał sobie sprawę, co robi.
Cóż. Przynajmniej nasi rodzice mogą sobie spojrzeć, jak tu siedzimy. Zgorzkniali… wojownicy.

_________________

Łyse Drzewa Cz7MEFY


Łyse Drzewa MevtoU0

Re: Łyse Drzewa
Pon 24 Maj 2021, 20:53
Gwieździsta Noc
Gwieździsta Noc
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 24
Matka : Jaśniejący Płomień [NPC] (*)
Ojciec : Burzowe Niebo [NPC] (*)
Mistrz : Pochmurny Świt [NPC]
Wygląd : Średniej wielkości długowłosa kocica o srebrzystym futrze pokrytym czarnymi klasycznymi pręgami z symetrycznie rozłożoną, niewielką ilością bieli na mordce, kryzie, brzuchu, przednich i tylnych łapach. Znad krótkiego, drobnego pyszczka spoglądają lekko skośne oczy o tęczówkach o brawie zielonej, młodej trawy.
Multikonta : Kruczy Cień
Liczba postów : 98
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t316-gwiezdzista-noc#465
Zdziwiłaby się gdyby zaczął zaprzeczać i spierać się z tym, co powiedziała. Nabrała nieco powietrza w płuca i cicho westchnęła pod nosem, patrząc tym razem przed siebie. Łyse drzewa kołysały się delikatnie, a oni siedzieli tutaj i rozmawiali o tematach, które wcale nie były przyjemne, a jednak... chyba dobrze spędzało im się czas we własnym towarzystwie, do którego byli, bądź co bądź, przyzwyczajeni, choć na pewno na innym poziomie znajomości.
— A masz jakiś wybór? — powiedziała bardzo gorzko, bez żadnych słodkości i sympatycznego tonu, które jej zazwyczaj towarzyszyły. Prawda była taka, że naprawdę... nie mieli żadnego wyboru w pewnych sytuacjach. Szczególnie takich jak te, o których właśnie rozmawiali. Drgnęła na moment, zaskoczona, kiedy poczuła jego ogon, który równie szybko odsunął się, co pojawił. Gwiazdka nie oceniała w duchu tych śmierci i nawet nie próbowała ich porównywać. Dlatego też nie przyszła tutaj i nie powiedziała mu, że miała gorzej, bo jej rodzice zginęli nagle, a Niedźwiedź od jakiegoś czasu dawał po sobie znać, że jego stan zdrowia się pogarsza.
— Nie tacy znowu zgorzkniali. No, przynajmniej ja. Wiesz, Pochmurny Świt uświadomił mi, że można przeżywać żałobę, ale nie ma co utykać w przeszłości i trzeba żyć dalej — odpowiedziała kocurowi, zerkają na niego kątem oka. Oj, nie bądź taki zgorzkniały. Kiedyś się jeszcze z rodzicami spotkacie.

_________________

Łyse Drzewa UNMuGiW
Łyse Drzewa NyroKj4

Re: Łyse Drzewa
Sro 26 Maj 2021, 16:17
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
W tej kwestii nie – przyznał, lekko zaskoczony aż tak gorzkim tonem wojowniczki, która go wytrenowała. – Ale w innych… – I może to mógł być jego sposób na pogodzenie się z tym? Teraz jeszcze nie widział tego w aż tak jasnych barwach, ba, było mu do tego daleko, ale jeśli nie mógł cofnąć czasu, przywrócić swoich rodziców do życia, czy chociaż z nimi porozmawiać… to musiał się zadowolić tym, co mógł zrobić. Mógł żyć dalej. Mógł być wojownikiem. Mógł mieć osiągnięcia w życiu, mógł sprawić, że on sam i jego rodzice będą z niego dumni…
Zimny wiatr przeczesał futro na jego grzbiecie, kiedy Gwieździsta Noc odpowiadała. Jej słowa płynęły gładko, ale przelotnie Orzechowy Cień zastanowił się, czy na pewno było tak, jak mówiła, biorąc pod uwagę jej gorzkie przemyślenia sprzed chwili. Nie jemu jednak było oceniać, zwłaszcza że, cóż, Pochmurny Świt miał rację i zapewne kiedy z nim będzie rozmawiać, to też mu powie coś w tym stylu. Kiwnął więc powoli głową i przez długi moment… milczał.
Ciekawe, czy Zgromadzenie jest tak nudne, jak ostatnio – mruknął wreszcie.

_________________

Łyse Drzewa Cz7MEFY


Łyse Drzewa MevtoU0

Re: Łyse Drzewa
Nie 30 Maj 2021, 17:10
Gwieździsta Noc
Gwieździsta Noc
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 24
Matka : Jaśniejący Płomień [NPC] (*)
Ojciec : Burzowe Niebo [NPC] (*)
Mistrz : Pochmurny Świt [NPC]
Wygląd : Średniej wielkości długowłosa kocica o srebrzystym futrze pokrytym czarnymi klasycznymi pręgami z symetrycznie rozłożoną, niewielką ilością bieli na mordce, kryzie, brzuchu, przednich i tylnych łapach. Znad krótkiego, drobnego pyszczka spoglądają lekko skośne oczy o tęczówkach o brawie zielonej, młodej trawy.
Multikonta : Kruczy Cień
Liczba postów : 98
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t316-gwiezdzista-noc#465
W innych sytuacjach mieli wybór i tutaj Gwiazdka wychodziła z założenia, że trzeba go wykorzystywać, toteż kiwnęła delikatnie głową na zgodę.
— Jeśli masz możliwość, to łap życie we własne łapy i nie pozwól, żeby inni tobą kierowali — dodała chwilę po kiwnięciu już pogodniejsza, głosem pozbawionym tej wcześniejszej goryczy, ale jednocześnie pełnym determinacji i zdecydowania. Nawet jeśli nie brała życia za rogi w danej sytuacji i się do niej dostosowywała, to wynikało to tylko i wyłącznie z jej w pełni świadomej decyzji. Przecież nie zawsze we wszystkim trzeba było interweniować i się udzielać. Srebrzysta miała sporo różnych przemyśleń o życiu i nie wszystkie miały zawsze okazję ujrzeć światło dzienne. Przed Orzechem i tak otworzyła się bardziej niż przed innymi kotami w ostatnim czasie. Nie wszyscy dostępowali tego zaszczytu zdjęcia maski przez Gwieździstą Noc.
— A wiesz, że też się zastanawiałam jak dzisiaj przebiega? Ba, byłam zła, że nasza przywódczyni wzięła twojego brata, zamiast ciebie, na tę wycieczkę. — I tutaj uchyliła rąbek tajemnicy przed złocistym kocurem, ukazując swoje uczucia i emocje związane z decyzją Golcowej Gwiazdy.

_________________

Łyse Drzewa UNMuGiW
Łyse Drzewa NyroKj4

Re: Łyse Drzewa
Pią 04 Cze 2021, 20:39
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Kiwnął lekko głową, a choć jego reakcja mogła się wydawać mało entuzjastyczna, to we wnętrzu podjął decyzję, by się tego trzymać. Nie chciał być… nikim. Liściem na wietrze. „Synem zmarłego przywódcy”. Kolejnym niewiele znaczącym wojownikiem, który nikomu nie zapadł w pamięć i został zapomniany już przez kolejne pokolenie.
Hm? – spytał z lekkim zaskoczeniem, kiedy usłyszał słowa srebrzystej kocicy, która nagle nawiązała przy okazji Zgromadzenia do wyprawy Golcowej Gwiazdy… chyba że się pomyliła i sądziła, że Kiełkujące Ziarno udał się również na zebranie dwóch klanów. – Ja trochę też – przyznał jednak równie szczerze, co Gwieździsta Noc, co przyszło mu z dużą łatwością, zakładając, że chodziło jej nagle o wyprawę do Spienionych Wodogrzmotów. – Myślę, że lepiej by było, gdyby Golcowa Gwiazda nie brała nikogo pośród nas, aniżeli brała jedno… sprawiedliwiej – dodał nieco kwaśnym tonem. Co prawda miał ważniejsze sprawy na głowie i boczenie się na Golcową Gwiazdę na to, że zabrała jego brata na szansę rozmowy z ojcem, a o nim, Motylu i Świergot zapomniała, nie należało do jego priorytetów, ale jednak miał w tej sprawie opinię i mógł ją przecież wyrazić, zwłaszcza w obecności swojej mistrzyni.
A co do Zgromadzenia, to mam nadzieję, że nic ciekawego. Nie chciałbym tego przegapić, tym bardziej że na poprzednim nie działo się nic takiego. Chociaż… kto wie, może Klan Rzeki jakoś się dowiedział o Zgromadzeniu i w końcu zrobią coś więcej, niż poproszą o audiencję u przywódcy – mruknął jeszcze.

_________________

Łyse Drzewa Cz7MEFY


Łyse Drzewa MevtoU0

Re: Łyse Drzewa
Nie 06 Cze 2021, 23:35
Gwieździsta Noc
Gwieździsta Noc
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 24
Matka : Jaśniejący Płomień [NPC] (*)
Ojciec : Burzowe Niebo [NPC] (*)
Mistrz : Pochmurny Świt [NPC]
Wygląd : Średniej wielkości długowłosa kocica o srebrzystym futrze pokrytym czarnymi klasycznymi pręgami z symetrycznie rozłożoną, niewielką ilością bieli na mordce, kryzie, brzuchu, przednich i tylnych łapach. Znad krótkiego, drobnego pyszczka spoglądają lekko skośne oczy o tęczówkach o brawie zielonej, młodej trawy.
Multikonta : Kruczy Cień
Liczba postów : 98
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t316-gwiezdzista-noc#465
Widząc jego reakcję, pierwsze co zrobiła, to zastanowienie się nad tym, czy rzeczywiście wziął jej słowa pod uwagę, czy po prostu puścił mimo uszu, bo na przykład przeszkadzało mu, że się wymądrzała? Że mówiła mu jak ma żyć? Orzech w jej oczach był jednak bardziej niezależny i lubił chodzić własnym ścieżkami, a przynajmniej takimi, które sam świadomie obrał. Postanowiła jednak odepchnąć te myśli od siebie, uznając, że nie ma się czym przejmować i jeśli faktycznie by tak było, to cóż... prędzej czy później sam się przekona, że miała rację.
Faktycznie chodziło jej o wyprawę po życia przywódczyni, a na zgromadzenie sama by się chętnie kiedyś wybrała, jakby Golcowa Gwiazda chciała jej to kiedyś zaproponować. Nie miała jeszcze okazji być na żadnym w swoim życiu w przeciwieństwie na przykład do Orzechowego Cienia.
— Też tak uważam. Zwłaszcza że jej awans był ściśle związany ze śmiercią waszego ojca — odparła, a sól na jej języku była wyczuwalna, kiedy podkreśliła fakt, że kocica awansowała. Tak naprawdę nie uważała, że lepiej by było gdyby nie wybrała nikogo. Ba, sądziła, że jedyną opcją był Orzech i nie obchodziło jej jego rodzeństwo w tym momencie. Już nie wspominając o Świergot i Motylu.
— Przynajmniej miałeś już okazję być chociaż na jednym. Mnie się nie udało — powiedziała z wyraźnym przekąsem. Nie kryła się ze swoim niezadowoleniem, bo sama myśl o tym, że mogło ją omijać jakieś wydarzenie towarzyskie i, co więcej, jakieś ważne wydarzenia, sprawiała, że srebrzysta kocica zaczynała się zagotowywać.

_________________

Łyse Drzewa UNMuGiW
Łyse Drzewa NyroKj4

Re: Łyse Drzewa
Sro 09 Cze 2021, 16:30
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Mmm. Oby to nie była zapowiedź tego, jak będzie wyglądać reszta kadencji Golcowej Gwiazdy… i oby nas już więcej nie nazywała kruszynkami – odparł nieco ponuro. Już na początku widział potknięcie u następczyni swojego ojca i był świadom, że od teraz zawsze będzie porównywał nową przywódczynię do Niedźwiedziej Gwiazdy, a na razie w porównaniu tym łaciata kotka wypadała, cóż, nie najlepiej.
Hmm. Może na któreś będzie dane nam udać się razem – mruknął, ale mimo nieco ściszonego, niezbyt wesołego głosu nie był nawet niezadowolony, zły czy rozczarowany faktem, że go nie było teraz na Zgromadzeniu. Może wcześniej by mu szalenie na tym zależało, albo czułby jakieś mocne negatywne emocje względem Golcowej Gwiazdy, ale… to akurat mu było obojętne. Bolał go fakt śmierci ojca, bolało go bycie osieroconym, drażnił go fakt, że tylko Kiełkujące Ziarno został wybrany na wyprawę; drażnił go fakt, że przynajmniej z zewnątrz jego rodzeństwo zdawało się lepiej radzić z tym wszystkim, niż on. Zgromadzenie przy tym wszystkim bladło.

_________________

Łyse Drzewa Cz7MEFY


Łyse Drzewa MevtoU0

Re: Łyse Drzewa
Sob 12 Cze 2021, 18:07
Gwieździsta Noc
Gwieździsta Noc
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 24
Matka : Jaśniejący Płomień [NPC] (*)
Ojciec : Burzowe Niebo [NPC] (*)
Mistrz : Pochmurny Świt [NPC]
Wygląd : Średniej wielkości długowłosa kocica o srebrzystym futrze pokrytym czarnymi klasycznymi pręgami z symetrycznie rozłożoną, niewielką ilością bieli na mordce, kryzie, brzuchu, przednich i tylnych łapach. Znad krótkiego, drobnego pyszczka spoglądają lekko skośne oczy o tęczówkach o brawie zielonej, młodej trawy.
Multikonta : Kruczy Cień
Liczba postów : 98
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t316-gwiezdzista-noc#465
Uśmiechnęła się pod nosem na jego oburzenie związane z kruszynkami. Nie uważała tego zwrotu ze strony Golcowej Gwiazdy za ujmę na jej honorze, ale bawiło ją, że złocisty wojownik najwyraźniej odbierał to... delikatnie mówiąc nieco inaczej od niej samej. Teraz zobaczyła w nim tego kociaka z treningu, którym przez długi czas był w jej oczach. Akurat o coś takiego nie miała do Golec pretensji, aczkolwiek sama chętnie zarzuciłaby jej parę innych rzeczy, a przede wszystkim błędnych decyzji, jednak Pochmurny powiedział jej w jednej z prywatnych rozmów, żeby dała szansę starszej kocicy i nie kładła jej kłód pod łapami, zaś zdanie wuja zazwyczaj respektowała. Przynajmniej do pewnego momentu.
— Kto wie, kto wie — odpowiedziała nieco zamyślona, wpatrując się w nocny krajobraz, osrebrzany blaskiem księżyca, który lśnił teraz przyjemnie i jasno. Idealna pogoda na zgromadzenie. Najwyraźniej Gwiezdni aprobowali rozmowom, które właśnie się odbywały. Zimny podmuch wiatru musnął jej ciało, a kocica wtuliła się we własną kryzę i zawinęła puszystym ogonem, ponownie muskając włosami bok Orzechowego Cienia. Miała wrażenie, że było chłodniej niż zazwyczaj o tej porze roku.

_________________

Łyse Drzewa UNMuGiW
Łyse Drzewa NyroKj4

Re: Łyse Drzewa
Nie 13 Cze 2021, 13:51
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Dla niego taki zwrot świadczył po prostu o niepoważnym traktowaniu klanowiczów przez Golcową Gwiazdę i o tym, że ona w ogóle wydawała się cała taka… niepoważna, co stanowiło nieprzyjemny kontrast do jego ojca, który w formalnych sytuacjach prezentował i zachowywał się nienagannie. No, ale cóż, może ktoś będący bliżej nowej przywódczyni powie jej, jak mało profesjonalne jest zwracanie się do klanu w ten sposób. Orzechowy Cień na razie i tak był zbyt zajęty przeżywaniem żałoby.
Zamilkł, podobnie jak Gwieździsta Noc kierując wzrok na rozpościerający się przed nimi krajobraz, choć nie poświęcał mu zbyt dużej świadomej uwagi. Jego myśli wędrowały wokół zmarłego ojca, Golcowej Gwiazdy, wyprawy do Spienionych Wodogrzmotów, rodzeństwa… dopóki nie poczuł ponownie drgnięcia ogona swojej mistrzyni przy swoim boku, na co przeniósł na nią wzrok. Zimno, fakt faktem. Zaproponował kotce powrót do obozu i tam się skierował.

zt

_________________

Łyse Drzewa Cz7MEFY


Łyse Drzewa MevtoU0

Re: Łyse Drzewa
Sob 17 Lip 2021, 16:43
Pył.
Pył.
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 69 księżyców
Matka : Zamglony Brzeg (NPC)
Ojciec : Pochmurny Świt (NPC)
Mistrz : Taneczny Krok, Szałwiowe Życzenie
Partner : Magiczny gwiezdny kamień suszarka
Wygląd : Drobny kot o czarnej sierści, z wyjątkiem miejsc na kryzie, brzuchu i bokach od dołu, małego kawałka na ogonie oraz sierści w uszach, które swoją drogą kończą się pędzelkami. Samo futro jest długie i często potargane i usiane wszelakimi śmieciami, lecz zadbane. Pyszczek Pyła zdobią przymglone, zielonkawe oczy i czarny nos.
Multikonta : Żywica, Jaśmin
Autor avatara : jam
Liczba postów : 583
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t581-pyl
Droga tutaj byłaby o wiele bardziej przyjemna, gdyby kocur wybrał inny rodzaj dojścia. Jednak, z racji iż nadal na własną łapę zwiedzał wszelkie zakamarki terenów, postanowił iść bardziej zdziczałą drogą. Był dalej od zimnej toni, przez co może było mniej wilgotno. Ale nie oszukujmy się, woda zgromadzona na mchu i opadłych, śliskich liściach dawała prawie ten sam efekt, co chodzenie brzegiem sadzawki. Do tego szare, pochmurne niebo, które zakrywało promienie słoneczne. Nie żeby to Pyłowi przeszkadzało, czy coś. Jak by zaczęło świecić, pewnie zamieniłby się w kompres. Tak więc, gdy po jakimś czasie dotarł na miejsce, miał pozlepiane, mokre futro, w którym były wszelkiego rodzaju śmieci, do tego najpewniej pachniał grzybami i butwiejącymi liśćmi. Jednak nie chciał teraz siadać. Jakby to zrobił, pewnie poprzylepiałoby się do niego jeszcze więcej paści, niż ma na sobie teraz. Otrzepał się więc tylko i podszedł do granicy. Dalej były ziemie niczyje, prawda?

//Truflowa łapa
Re: Łyse Drzewa
Sob 17 Lip 2021, 17:59
Truflowa Łapa
Truflowa Łapa
Pełne imię : Truflowa Łapa
Grupa : Samotnicy
Płeć : kotka
Księżyce : 37 księżycy
Matka : Zamglony Brzeg[NPC]
Ojciec : Pochmurny Świt[NPC]
Mistrz : Tonące Słonce[*] >> Taneczny Krok >> Pliszkowy Dziób
Partner : krogulec
Wygląd : niska i otyła długowłosa ruda klasycznie pręgowana kotka o bursztynowych oczach
na grzbiecie ma wielką bliznę po nieprzyjemnym spotkaniu z krogulcem
Liczba postów : 90
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t572-trufla?highlight=Trufla
Truflowa Łapa szła do łysego drzewa. Nie lubiła tego miejsca. Po co tam szła? Bo zauważyła, że Pył, znaczy Iskrzącza Łapa tam szedł. Nie, w ogóle nie zamierzała go śledzić. Gdy zbliżyła się do kocura, przykucnęła, siadając się. Ukryła się za jakimiś krzakami.
Terminatorka podniosła wzrok, spoglądając na łyse drzewa. Nazwę wymyślił chyba jakiś lis, bo drzewa wcale nie były łyse! Liści miały pełno, tylko kora jakoś ubyła im na przestrzeni wielu księżyców, pewne jeszcze przed narodzinami rudej.
A właśnie, jej futro. Zwykle czyste, gładkie, teraz się ubrudziło i splątało. Kotka zdawała sobie z tego sprawę, niestety. Kotce się to nie podobało. Zaraz je wyczyści, za chwilę.
Ale Truflowa Łapa jednak miała szczęście, że kocur się nie obejrzał. Od razu rozpoznał by te rude kępki futra. I co z tego, że ukryła się za krzakami, które mają liście, jak to krzaki. I tak pewnie widać! Uh, okropne.
Kotka postanowiła jeszcze bardziej przylgnąć do ziemi i co chwilę delikatnie i dokładnie przeczesujac futro językiem.
Oby jej nie zauważył, oby.
Re: Łyse Drzewa
Sob 17 Lip 2021, 18:35
Pył.
Pył.
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 69 księżyców
Matka : Zamglony Brzeg (NPC)
Ojciec : Pochmurny Świt (NPC)
Mistrz : Taneczny Krok, Szałwiowe Życzenie
Partner : Magiczny gwiezdny kamień suszarka
Wygląd : Drobny kot o czarnej sierści, z wyjątkiem miejsc na kryzie, brzuchu i bokach od dołu, małego kawałka na ogonie oraz sierści w uszach, które swoją drogą kończą się pędzelkami. Samo futro jest długie i często potargane i usiane wszelakimi śmieciami, lecz zadbane. Pyszczek Pyła zdobią przymglone, zielonkawe oczy i czarny nos.
Multikonta : Żywica, Jaśmin
Autor avatara : jam
Liczba postów : 583
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t581-pyl
Przez chwilę tam stał w miejscu, próbując zignorować to, że wręcz czuje, jak zlepiona przez wodę sierść, w pewnym momencie stworzyła lejek, z którego cała ta woda kapała na ziemię. Wredna wilgoć. Jeszcze brakuje by na koniec się rozchorował. Ostatki raz spojrzał na teren za bezpieczną (lub nie) granicą, po czym odwrócił się, by iść nieco dalej. Wycieczka dopiero się zaczęła! Teraz w stronę wietrznego gaju. Tam może będzie bardziej przyjemne, chociaż ze względu na ładną nazwę. Dobra, to był żart, będzie gorzej niż tu. Z tą pesymistyczną myślą, właśnie tam skierował swoje kroki. A przynajmniej miałby taki zamiar, gdyby czegoś nie usłyszał. Zastrzygł uszami, przystając na chwilę. Zdawało mu się? Czyżby powoli popadał w paranoję? Uh, bardzo możliwe. Na wszelki wypadek jeszcze zakręcił powoli koło, patrząc uważnie w koło, w tym na korony drzew. Może to on miał gorszy dzień, lub po prostu Trufla zlewała się z kolorem opadłych liści, jednak kocur jej nie zauważył. Można powiedzieć że idealna pogoda do ukrywania się i w szarości, i w opadłych liściach.
Re: Łyse Drzewa
Sob 17 Lip 2021, 21:51
Truflowa Łapa
Truflowa Łapa
Pełne imię : Truflowa Łapa
Grupa : Samotnicy
Płeć : kotka
Księżyce : 37 księżycy
Matka : Zamglony Brzeg[NPC]
Ojciec : Pochmurny Świt[NPC]
Mistrz : Tonące Słonce[*] >> Taneczny Krok >> Pliszkowy Dziób
Partner : krogulec
Wygląd : niska i otyła długowłosa ruda klasycznie pręgowana kotka o bursztynowych oczach
na grzbiecie ma wielką bliznę po nieprzyjemnym spotkaniu z krogulcem
Liczba postów : 90
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t572-trufla?highlight=Trufla
Truflową Łapą uratowała się, gdy zrozumiała że kocur jej nie widzi. Czyli to, że tak głośno mlaszcze podczas mycia futra nie przeszkadza. Oczywiście Trufla starała się robić to jak najciszej i nawet się jej udawało.
Odetchnęła z ulgą. Bo co by było, gdyby ją zobaczył. Ruda kotka po jakimś czasie skończyła myć swe futro, bo jak narazie nie była dużym kotem i mogła szybko je wyczyścić. Swe bursztynowe oczy ponownie zwróciła na dymnego kocura. Ruszył zaczął gdzieś iść, a ruda kita za nim. Pozwoliła, by kocur się oddalił, a następnie ruszyła za nim, ćwicząc skradanie. Modlila się do Klanu gwiazdy, by ten jej nie zauważył. Jak narazie, Klan Gwiazdy był łaskawy. Jak będzie dalej? Zastanawiała się.
Re: Łyse Drzewa
Sponsored content

Skocz do: