Meduzazostał Postacią Września 2024!Meduza wzbudził zainteresowanie graczy swoim trwającym wątkiem, gdzie wraz z Niebem, młodszym nowicjuszem, planują morderstwo Wodospada — strażnika, a jednocześnie ojca Meduzy, na którego twardy i konserwatywny charakter zrzucają chociażby śmierć Szakal, która ruszyła pozwiązanym z nią Niebem. Czy uda im się zabójstwo? Co ważniejsze — co dalej, gdy nie będą już mogli żyć w Plemieniu? Czy ktokolwiek dowie się o ich planach? Jak rozwinie się relacja między partnerami w zbrodni? Czas pokaże!
Zmień konto
Masz na pasku stary avatar? Przeloguj się na docelowe konto i kliknij prawym przyciskiem myszy. Avatar powinien zmienić się na aktualny!
Czasami nazwy bywają mylące, jednak w tym wypadku jest wręcz przeciwnie. Zimna Toń idealnie oddaje naturę jeziora na terenie klanu Wichru. Choć jest to najmniejsze z jezior w Dolinie Oka Gór, nie licząc Małego Oka, jest całkiem głębokie, natomiast woda w nim niezależnie od pory roku jest dość chłodna i nieprzyjemna. Zdecydowanie nie nadaje się do długich kąpieli, ale z drugiej strony może służyć jako naprawdę dobre łowisko, gdyż zamieszkuje je wiele gatunków ryb. Zimna Toń znajduje się też dość daleko od lasów. Otaczają ją łąki i polany, częściowo podmokłe, a drzew w okolicy jest zaledwie kilka. Od strony Klanu Rzeki do Zimnej Toni wpływa Młoda Rzeka.
Rodzaje terenu: okolice rzek i jezior
Ostatnio zmieniony przez Światło Gwiazd dnia Nie Cze 02, 2024 9:01 pm, w całości zmieniany 4 razy
Re: Zimna Toń
Wto Cze 04, 2024 11:07 pm
Siwy Dym
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 21
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Słodka Gwiazda
Partner : Kasztan <3
Wygląd : Postawny długowłosy kocurek o czekoladowym umaszczeniu z białymi znaczeniami (wnętrze uszu, dolna część pyska, pierś, brzuch, tylna część łap) i o zielonych oczach.
Multikonta : Ryś [PNK], Burza [KW], Orchidea [S]
Autor avatara : indigo_dingo
Liczba postów : 1148
Wojownik
Sam położył uszy po sobie, kiedy zaczęła go tak oglądać... Chociaż nie dało się ukryć, że w środku poczuł przyjemne ciepło. Lubił, kiedy ktoś się o niego martwił... Bez względu na to, czy to jego rodzeństwo, czy przyjaciele. Może to przez to, że jego matka wyznawała zasadę, że trzeba być twardym i zaciskać zęby...? - Nie trzeba... - powiedział już spokojnie i nawet lekko się do niej uśmiechnął - Ta... To ta łapa... I tak jak mówiłem, Wieczorna Rosa wiele z nią nie zrobi... - westchnął rozprostowując przez chwilę wciąż obolałą łapę, krzywiąc się przy tym nieco - Ale... Dz-dzięki za troskę... - owinął łapy ogonem, chyba wciąż trochę zawstydzony całą tą sytuacją - Już... Nawet aż tak nie boli... No i mogę chodzić. Gorzej z bieganiem... - westchnął - Ale... Może w takim razie teraz ty będziesz polować, a ja spróbuję pomóc? - rzucił jej lekki uśmiech... Po czym ułożył się w pozycji chlebka. - Ale zróbmy chwilę przerwy... Jestem padnięty po tej gonitwie! - jęknął wręcz dramatycznie. Tak to jest, jak się przez całe życie nie ruszasz z obozu! Zdecydowanie musiał poćwiczyć kondycję.
_________________
darling, so there you are with that look on your face
as if you're never hurt, as if you're never down shall i be the onefor you who pinches you softly but sure? if f r o w n is shown then i will know that
YOU ARE NO DREAMER
Re: Zimna Toń
Wto Cze 04, 2024 11:21 pm
Kasztanowa Kryza
Pełne imię : Kasztanowa Kryza
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 31
Matka : Świergoczący Bór
Ojciec : Gęsi Tupot
Mistrz : Szerszeniowy Rój, niestety
Partner : Siwy Dym
Wygląd : Kasztan jest burym szylkretem. Większość jej ciała jest barwy ciemnego brązu z pręgami, jedynie jej ogon oraz fragment uda tylnej, lewej łapy i grzbietu jest rudy. Jej futro jest długie, lecz w niektórych miejscach spiczaste- wystaje z jej ogona, szyi i boków głowy niczym ciemne kolce lub igły. Ma na sobie również białe znaczenia - głównie na z przodu szyi i na klatce piersiowej. Nad oczami również znajdują się białe ,,brwi", a same jej ślepia są blado niebieskie.
Co do figury i sylwetki, kotka jest wysoka i dobrze zbudowana. Przez jej ciemne i długie futro tego nie widać, jednak jej mięśnie wyraźnie rysują się pod jej skórą.
Jej pręgi są tygrysie.
Multikonta : Dzięciola Łapa, Księżycowa Łapa
Liczba postów : 314
Wojownik
Kotka bacznie patrzyła na niego i słuchała. Skinęła głową kiedy powiedział, że nie trzeba wracać po pomoc i że nic się nie dzieje, jednak kotka uważała inaczej. To było coś poważnego, zwłaszcza, że łapało kocura w losowych momentach zupełnie bez powodu! Słysząc, że ten może chodzić, ale nie biegać również skinęła głową, a on sam wypowiedział na głos jej własne myśli: odpoczynek. - Tak, teraz przerwa dopóki ci to nie przejdzie. Nie chce cię mieć na sumieniu gdy coś ci się stanie- powiedziała przysiadła obok Siwka-chlebka i lekko podniosła brew w rozbawieniu słysząc jego dramatyczny głos. - A pomyśl sobie, że to tylko jedno polowanie- powiedziała, jednak nie chciała go zniechęcać, więc zamilkła. W zamian przysunęła bliżej siebie martwego ptaka i obróciła go na drugi bok. - Durny ptak... tyle zamieszania przez ciebie- powiedziała i poruszyła nim po raz ostatni po czym przysunęła łapę do siebie. Ona również lekko zmęczyła się tą pogonią, więc głośno odetchnęła i położyła głowę na łapach. - Słodka Gwiazda na pewno będzie dumna gdy jej o tym opowiesz- powiedziała, patrząc na niego z boku, i zastanowiła się na chwilę. Hm. Tworzyli nawet dobre duo! Jeszcze jakiś czas temu Siwek był jedynie kociakiem, z którym Kasztan trochę się pobawiła, żeby dał jej spokój, a teraz są razem na polowaniu. I kto by pomyślał, Kasztan nawet się dzięki niemu śmiała! Chyba będą musieli wybierać się na takie polowania częściej. Chwila... Czy Kasztan właśnie zaczynała lubić czyjeś towarzystwo ponad swoje własne? Ciekawe...
Re: Zimna Toń
Sro Cze 05, 2024 12:43 am
Siwy Dym
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 21
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Słodka Gwiazda
Partner : Kasztan <3
Wygląd : Postawny długowłosy kocurek o czekoladowym umaszczeniu z białymi znaczeniami (wnętrze uszu, dolna część pyska, pierś, brzuch, tylna część łap) i o zielonych oczach.
Multikonta : Ryś [PNK], Burza [KW], Orchidea [S]
Autor avatara : indigo_dingo
Liczba postów : 1148
Wojownik
Nie ukrywał już nawet tego, jak wąsy lekko mu drgnęły, kiedy ta wspomniała, że nie chce mieć go sumieniu. Chyba już dobrze wiedział, że w jej języku to było "martwię się o ciebie"! Zamruczał nawet lekko i odruchowo się przesunął, jakby chciał jej zrobić miejsce, chociaż tutaj... No mieli wręcz go nieograniczoną ilość! - No dobrze, dobrze! - zaśmiał się na jej słowa "dopóki ci nie przejdzie". Czyli chciała spędzić noc pod gołym niebem? Ryzykowne, ale kuszące. - Zobaczysz, któregoś dnia będę biegał za nimi dzień i noc! Albo nauczę się polować tak, żeby nie musieć biegać, o! - roześmiał się. W końcu koty zazwyczaj nie wracały wcale tak zmęczone po polowaniach! Widząc, jak Kasztanowa Łapa przysuwa sobie tego ptaka, strzepnął uchem. - Emm... Wiesz... - mruknął chowając nos w kryzie - ...j-jak chcesz, to możesz go zjeść... - to wcale nie tak, że i tak planował jej go dać. Mógł sobie być głodny, ale... Swoją pierwszą zdobycz planował dać jej, albo Słodkiej Gwieździe. A że jego pierwsze polowanie akurat trafiło się z Kasztan... To ona mogła ją zjeść! - Mówisz? - spytał zerkając na nią... Jakby z nadzieją w oczach. Słodka Gwiazda... Dumna z niego... To chyba było coś, na czym zależało mu najbardziej. Żeby jego mistrzyni była z niego dumna. I żeby nie żałowała, że wybrała akurat jego na swojego terminatora...
_________________
darling, so there you are with that look on your face
as if you're never hurt, as if you're never down shall i be the onefor you who pinches you softly but sure? if f r o w n is shown then i will know that
YOU ARE NO DREAMER
Re: Zimna Toń
Sro Cze 05, 2024 10:04 am
Kasztanowa Kryza
Pełne imię : Kasztanowa Kryza
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 31
Matka : Świergoczący Bór
Ojciec : Gęsi Tupot
Mistrz : Szerszeniowy Rój, niestety
Partner : Siwy Dym
Wygląd : Kasztan jest burym szylkretem. Większość jej ciała jest barwy ciemnego brązu z pręgami, jedynie jej ogon oraz fragment uda tylnej, lewej łapy i grzbietu jest rudy. Jej futro jest długie, lecz w niektórych miejscach spiczaste- wystaje z jej ogona, szyi i boków głowy niczym ciemne kolce lub igły. Ma na sobie również białe znaczenia - głównie na z przodu szyi i na klatce piersiowej. Nad oczami również znajdują się białe ,,brwi", a same jej ślepia są blado niebieskie.
Co do figury i sylwetki, kotka jest wysoka i dobrze zbudowana. Przez jej ciemne i długie futro tego nie widać, jednak jej mięśnie wyraźnie rysują się pod jej skórą.
Jej pręgi są tygrysie.
Multikonta : Dzięciola Łapa, Księżycowa Łapa
Liczba postów : 314
Wojownik
Kotka dostrzegła jego wzdrygnięcie wąsami i usłyszała ciche mruczenie, jednak nie zwróciła na to uwagi. Eh, młode kocury. Pełne różnych emocji i nagłych dziwnych zachowań, często niezrozumiałych przez nią samą. Kotka zerknęła na niego kiedy oznajmił, że nauczy się biegać za zwierzyną w dzień i noc, a następnie, że może nauczy się polować bez biegania. - No właśnie, może od tego zacznij- powiedziała, polizała się kilka razy po klatce piersiowej gdzie jej futro dalej było trochę zmierzwione po kraksie, i znów podniosła łeb. - kiedy dobrze podejdziesz zwierzynę to wcale nie trzeba za nią biegać. Głównie musisz być ciszej, niż wtedy, i przede wszystkim sprawdzić powietrze żeby iść pod wiatr. Jak zwierzyna cię wyczuje, to jest po wszystkim- powiedziała, próbując przekazać mu choć trochę swojej wiedzy... choć też nie miała jej zbyt wiele. Częściej chyba polowała sama niż na treningach, dlatego często na swojej skórze przekonywała się co należy robić a co nie. - No i najlepiej podchodzić zwierzynę od tyłu, bo wtedy cię nie zobaczy- dodała jeszcze. - A z resztą, wszystkiego tego cię w końcu nauczą. Też tego, że musisz uważać na łapy i mieć je zgięte... ale kim ja jestem, mentorem?- powiedziała bardziej do siebie i zamilkła w tej kwestii. Słysząc jego propozycję spojrzała na jego pysk schowany w futro na szyi i pokręciła głową. - Nie jestem głodna, dzięki. Poza tym to twoja pierwsza zdobycz, co byś pokazał Słodkiej Gwieździe jakbym ją zjadła?- dodała i uniosła jedną brew z lekkim uśmiechem. Ph, Kasztan, co jest z tobą? Uśmiech? Czy ty się widzisz? Kotka miała wrażenie, że podczas tego polowania wyjątkowo jej się udziela i cała złość i wrogość jaką trzymała w sobie od tak dawna ulatuje z niej po troszeczce. W zamian poczuła jak ta kocięca radość, to szczęście i swoboda próbują się w niej obudzić po tak długim czasie celowego ukrywania ich przez kotkę. Może rzeczywiście mogła sobie pozwolić na trochę luzu? Na trochę zabawy, uśmiechu? W obozie i na treningach musiała zachowywać powagę i stanowczość, jednak tutaj? Siwek nikomu nie powie, prawda? Kotka ucichła na chwilę, dając też temu się trochę rozgadać jeśli chciał, a sama zaczęła wymywać kawałki ziemi ze swego futra na barkach, gdzie ledwo sięgała, ale nie dawało jej spokoju, że jest tam brudna!
Re: Zimna Toń
Sro Cze 05, 2024 4:17 pm
Siwy Dym
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 21
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Słodka Gwiazda
Partner : Kasztan <3
Wygląd : Postawny długowłosy kocurek o czekoladowym umaszczeniu z białymi znaczeniami (wnętrze uszu, dolna część pyska, pierś, brzuch, tylna część łap) i o zielonych oczach.
Multikonta : Ryś [PNK], Burza [KW], Orchidea [S]
Autor avatara : indigo_dingo
Liczba postów : 1148
Wojownik
- Ta, przydałoby się... - mruknął na słowa kotki. No cóż, jakby nie patrzeć, to ganiając w ten sposób za zwierzyną będzie się tylko męczył! Ale pewnie jeszcze trochę minie, zanim przerobią to ze Słodką Gwiazdą na treningu. A on chciał polować już teraz! Strzepnął uchem i spojrzał w stronę Kasztan, kiedy ta zaczęła tłumaczyć mu zasady polowania. Sporo tego... - Cholera, to bardziej skomplikowane niż wygląda... - mruknął - No i po co te wszystkie zasady... Polowanie na robaki było znacznie prostsze! - teatralnie przewrócił się na grzbiet... Przy czym niechcący styknął się z kotką bokiem - .....wybacz. - mruknął nieśmiało, a końcówka jego ogona drżała. Trochę szkoda mu było, że przyjaciółka nie miała ochoty na jego zdobycz... No ale trochę racji chyba miała. - W sumie fakt... - kiwnął łebkiem - Twój mistrz pewnie też był dumny z twojej pierwszej zdobyczy, co? - a przynajmniej taką miał nadzieję! Siwek czasem zapominał, że nie wszyscy mistrzowie byli mimo wszystko... Tacy mili jak ich przywódczyni, hah. Kiedy bura szylkretka zaczęła czyścić swoje futro, ten spojrzał na swoje. No... Też przydałaby mu się mała "kąpiel". Ale to może po wszystkim. W końcu i tak się pewnie zaraz znów pobrudzi!
_________________
darling, so there you are with that look on your face
as if you're never hurt, as if you're never down shall i be the onefor you who pinches you softly but sure? if f r o w n is shown then i will know that
YOU ARE NO DREAMER
Re: Zimna Toń
Sro Cze 05, 2024 10:28 pm
Kasztanowa Kryza
Pełne imię : Kasztanowa Kryza
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 31
Matka : Świergoczący Bór
Ojciec : Gęsi Tupot
Mistrz : Szerszeniowy Rój, niestety
Partner : Siwy Dym
Wygląd : Kasztan jest burym szylkretem. Większość jej ciała jest barwy ciemnego brązu z pręgami, jedynie jej ogon oraz fragment uda tylnej, lewej łapy i grzbietu jest rudy. Jej futro jest długie, lecz w niektórych miejscach spiczaste- wystaje z jej ogona, szyi i boków głowy niczym ciemne kolce lub igły. Ma na sobie również białe znaczenia - głównie na z przodu szyi i na klatce piersiowej. Nad oczami również znajdują się białe ,,brwi", a same jej ślepia są blado niebieskie.
Co do figury i sylwetki, kotka jest wysoka i dobrze zbudowana. Przez jej ciemne i długie futro tego nie widać, jednak jej mięśnie wyraźnie rysują się pod jej skórą.
Jej pręgi są tygrysie.
Multikonta : Dzięciola Łapa, Księżycowa Łapa
Liczba postów : 314
Wojownik
Kotka chcąc nie chcąc musiała zgodzić się z jego stwierdzeniem, że całe to polowanie jest skomplikowane. Racja, tak było. Trzeba było pamiętać wszystkie reguły i zasady, tym samym robiąc to jak najszybciej żeby zwierzyna za ten czas nie uciekła. Kiedy odwrócił się na grzbiet i lekko dotknął ją bokiem pierwszym instynktem kotki było odsunięcie się, jednak pozostała na miejscu, lekko napięta. Usłyszała jego ,,wybacz" i przez chwilę wpatrywała się w ziemię przed sobą, rozmyślając czy się odsunąć, czy może nie. Nienawidziła dotyku. Żadnego dotyku. Jednak to był tylko Siwek, tak? Nie miał złych intencji, nie robił tego na złość. A gdy teraz nagle odskoczy to wyjdzie na wariatkę? Lub znów zostanie upomniana i zhańbiona, tak jak na swoim pierwszym zgromadzeniu? Trochę przymuszając się do tego pozostała na miejscu i starała się zignorować uczucie czyjegoś futra na swoim. Aby to zrobić wróciła myślami do rozmowy i słysząc pytanie Siwka kotka popatrzyła na niego ze zmrużonymi, nieco chłodnymi oczami. Nie miała na celu urazić go tym wzrokiem ani wystraszyć, ale na samą myśl o jej mentorze miała ochotę prychnąć na głos i zadrapać całą ziemię dookoła siebie ze złości. - Myślisz, że Szerszeniowy Rój wiedział o mojej pierwszej zdobyczy? Phh- powiedziała tylko, dając mu do zrozumienia jak bardzo nie zależy jej na mówieniu o czymkolwiek szylkretowemu kocurowi. Westchnęła cicho. - Ten gbur nie dowie się o niczym dobrym z mojej strony. I o złym w sumie też- dodała, kończąc lizać swoje lewe ramię. Siwek pewnie nie zrozumie. Nie zrozumie, kiedy ma taką świetną i miłą przywódczynię. On chodzi na treningi z radością, zapałem. Kasztan robi to tylko po to, aby nadrobić zaległości i się usamodzielnić. Nie była zazdrosna o trening Siwka. Była jedynie... Nieco zawiedziona i zła na to, jak upokorzył ją los.
Re: Zimna Toń
Sro Cze 05, 2024 11:03 pm
Siwy Dym
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 21
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Słodka Gwiazda
Partner : Kasztan <3
Wygląd : Postawny długowłosy kocurek o czekoladowym umaszczeniu z białymi znaczeniami (wnętrze uszu, dolna część pyska, pierś, brzuch, tylna część łap) i o zielonych oczach.
Multikonta : Ryś [PNK], Burza [KW], Orchidea [S]
Autor avatara : indigo_dingo
Liczba postów : 1148
Wojownik
Położył uszy po sobie, kiedy kotka zmierzyła go tym chłodnym spojrzeniem. Przez chwilę miał wrażenie, że to przez to, że ich boki stykały się ze sobą, więc... Po prostu się odsunął. Nie chciał, żeby jego przyjaciółka czuła się niekomfortowo przez niego! Ale jak tylko zaczęła mówić o swoim mentorze... Drgnęło mu ucho i na nią spojrzał. - Gbur? - spytał jakby zaskoczony - Huh... To może o nim mówiła Pnąca Łapa na Zgromadzeniu... A właśnie! - zawołał - Zupełnie zapomniałem ci o nim opowiedzieć. Masz ochotę...? - spytał przekrzywiając łebek. Cóż, czuł, że Kasztan może zapatrywać się na sprawy inaczej niż on, ale... To nic! Najważniejsze, że będzie mógł jej opowiedzieć co i jak. - A tak w ogóle... Nie myślałaś może o zmianie mistrza? W ten sposób nie musiałabyś się męczyć, jeśli twój mistrz... No jest jaki jest. - mruknął i obrócił się z powrotem na brzuch. Mimo wszystko... Martwił się o nią, tak jak ona o niego. Patrzył na nią teraz zatroskanym wzrokiem mając nadzieję, że może chociaż naprowadził ją na jakikolwiek trop do rozwiązania tej sytuacji...
_________________
darling, so there you are with that look on your face
as if you're never hurt, as if you're never down shall i be the onefor you who pinches you softly but sure? if f r o w n is shown then i will know that
YOU ARE NO DREAMER
Re: Zimna Toń
Czw Cze 06, 2024 9:57 pm
Kasztanowa Kryza
Pełne imię : Kasztanowa Kryza
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 31
Matka : Świergoczący Bór
Ojciec : Gęsi Tupot
Mistrz : Szerszeniowy Rój, niestety
Partner : Siwy Dym
Wygląd : Kasztan jest burym szylkretem. Większość jej ciała jest barwy ciemnego brązu z pręgami, jedynie jej ogon oraz fragment uda tylnej, lewej łapy i grzbietu jest rudy. Jej futro jest długie, lecz w niektórych miejscach spiczaste- wystaje z jej ogona, szyi i boków głowy niczym ciemne kolce lub igły. Ma na sobie również białe znaczenia - głównie na z przodu szyi i na klatce piersiowej. Nad oczami również znajdują się białe ,,brwi", a same jej ślepia są blado niebieskie.
Co do figury i sylwetki, kotka jest wysoka i dobrze zbudowana. Przez jej ciemne i długie futro tego nie widać, jednak jej mięśnie wyraźnie rysują się pod jej skórą.
Jej pręgi są tygrysie.
Multikonta : Dzięciola Łapa, Księżycowa Łapa
Liczba postów : 314
Wojownik
Kiedy ten się odsunął Kasztan poczuła natychmiastową ulgę, i powstrzymała się od odetchnięcia na głos. Co prawda nie zmusiła go do przesunięcia się, ale ten i tak to zrobił, więc w sumie lepiej dla niej. Może kiedyś bardziej się przekona do dotyku? Zerknęła na niego kiedy wspomniał o jakiejś Pnącej Łapie, kimkolwiek ta była. Ale czyżby ona też znała Szerszenia? Jeśli tak, Kasztan jej współczuła. Skinęła głową kiedy ten nagle obudził się i przypomniał sobie o zgromadzeniu. - Pewnie, nie krępuj się- powiedziała po czym wróciła do pielęgnacji swojego futra, mając jednak nastawione uszy aby słyszeć co tamten będzie mówił. Na jego propozycję o zmianie mistrza pozostała cicho. Hm. W sumie nie myślała o tym wcześniej, i być może byłoby to rozwiązanie jej problemów. Ale w Klanie prawie w ogóle nie było wojowników, a zmiana mentora i ogarnięcie wszystkiego z nowym mogłoby być czasochłonne. A dla Kasztan liczyło się przede wszystkim to, żeby jak najszybciej skończyła ten trening i spotkania z Szerszeniem. Nadzieja na to, że przejdzie przez to szybko była jedną z niewielu rzeczy jakie dodawały jej motywacji żeby chodzić na te treningi. Wzruszyła więc ramionami na jego propozycję i myła się dalej, szykując się na długą opowieść ze zgromadzenia.
Re: Zimna Toń
Czw Cze 06, 2024 10:20 pm
Siwy Dym
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 21
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Słodka Gwiazda
Partner : Kasztan <3
Wygląd : Postawny długowłosy kocurek o czekoladowym umaszczeniu z białymi znaczeniami (wnętrze uszu, dolna część pyska, pierś, brzuch, tylna część łap) i o zielonych oczach.
Multikonta : Ryś [PNK], Burza [KW], Orchidea [S]
Autor avatara : indigo_dingo
Liczba postów : 1148
Wojownik
Kiwnął łebkiem, kiedy Kasztanowa Łapa zachęciła go do opowiedzenia o Zgromadzeniu. No dobra, to od czego by tu zacząć... - No dobra, to tak... Zanim jeszcze cokolwiek się zaczęło, to poznałem właśnie Pnącą Łapę, z Klanu Rzeki. Była całkiem fajna, nawet pogadaliśmy chwilę, ale potem mnie uciszyła, bo przywódcy zaczęli mówić - poruszył ogonem zamyślając się przez chwilę - No i... Najpierw odezwał się przywódca Klanu Rzeki. W sumie nie pamiętam za bardzo co mówił, ale wiem, że urodził im się miot ośmiu kociąt. Masakra, co? A to niby ja mam dużo rodzeństwa! - zaśmiał się. No ale potem zrobił się już trochę poważniejszy. - Potem... Przywódca Klanu Gromu mówił coś o Ognistej Łapie... Wiesz, o tym kocurze, co siedział u nas w lecznicy. Nazwał go zdrajcą, mówił, że zaatakował wojownika swojego klanu... - mruknął zamyślony - Ale wtedy Słodka Gwiazda powiedziała, że ten znalazł u nas azyl i... Podobno po prostu się bronił, bo tamten wojownik zaatakował go pierwszy - spojrzał na przyjaciółkę, jakby nieco zmieszany - Wtedy rozpętał się chaos, prawie wszyscy z Klanu Gromu zaczęli go nazywać mordercą, mimo że tamten ranny wojownik też tam był... Miał głęboką szramę na gardle z tego co pamiętam i dziwnie mówił. Ale... - opuścił łeb wbijając wzrok w ziemię - Czy to nie dziwne, że wszyscy postanowili odwrócić się od kota, który... No po prostu się bronił? Nawet Wierzbowy Puch podzielała ich zdanie... - uderzył dwa razy ogonem o ziemię - Nie wiem... Może i jestem po prostu niedojrzałym terminatorem, ale moim zdaniem to głupie, że wszyscy uwierzyli tylko jednej stronie i nawet nie widzieli nic złego w tym, że to tamten zaatakował pierwszy. Dziwne, co...? - zdawał sobie sprawę z tego, że Kasztan może mieć zupełnie inne zdanie na ten temat, ale... Potrzebował się po prostu komuś z tego wygadać. Tak jak przy Wierzbowym puchu złapał go stres, tak... Przy Kasztanowej Łapie czuł się z tym znacznie swobodniej. Nawet gdyby miała go wyśmiać za takie myślenie.
_________________
darling, so there you are with that look on your face
as if you're never hurt, as if you're never down shall i be the onefor you who pinches you softly but sure? if f r o w n is shown then i will know that
YOU ARE NO DREAMER
Re: Zimna Toń
Czw Cze 06, 2024 10:45 pm
Kasztanowa Kryza
Pełne imię : Kasztanowa Kryza
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 31
Matka : Świergoczący Bór
Ojciec : Gęsi Tupot
Mistrz : Szerszeniowy Rój, niestety
Partner : Siwy Dym
Wygląd : Kasztan jest burym szylkretem. Większość jej ciała jest barwy ciemnego brązu z pręgami, jedynie jej ogon oraz fragment uda tylnej, lewej łapy i grzbietu jest rudy. Jej futro jest długie, lecz w niektórych miejscach spiczaste- wystaje z jej ogona, szyi i boków głowy niczym ciemne kolce lub igły. Ma na sobie również białe znaczenia - głównie na z przodu szyi i na klatce piersiowej. Nad oczami również znajdują się białe ,,brwi", a same jej ślepia są blado niebieskie.
Co do figury i sylwetki, kotka jest wysoka i dobrze zbudowana. Przez jej ciemne i długie futro tego nie widać, jednak jej mięśnie wyraźnie rysują się pod jej skórą.
Jej pręgi są tygrysie.
Multikonta : Dzięciola Łapa, Księżycowa Łapa
Liczba postów : 314
Wojownik
Kotka słuchała nie przerywając mu na razie. Jedynie co to zastrzygła uchem słysząc o ósemce kociąt. Aż osiem? Uh, Kasztan mogła sobie jedynie wyobrazić cierpienie przez jakie przechodzi matka tych kociąt musząc użerać się z takim hałasem i zamieszaniem dookoła. Kolejnym co zwróciło jej uwagę był temat o Ognistej Łapie. Kotka wiedziała, że od jakiegoś czasu w ich obozie przebywał intruz, i starała się unikać go jak tylko mogła. To był kot z obcego klanu, i to jeszcze z Gromu. Dostrzegła go kilkukrotnie w lecznicy, ale nie chciała ingerować w tą sprawę, wiedząc, że Wierzbowy Puch jakoś to pewnie ogarnia. Wysłuchała do końca jego historii, co chwilę podnosząc głowę w zdziwieniu, marszcząc oczy czy nos, czy zastygając w miejscu aby się zamyślić. Kiedy ten skończył, ta zastanowiła się na chwilę. - Hm. Czyli jednak działo się o wiele więcej, niż myślałam- powiedziała. Ale to chyba lepiej, że jej tam nie było, bo to mogłoby się dla kogoś źle skończyć. Co ona o tym wszystkim myślała? Nie była pewna. Pewna była tego, że nie ważne co zrobił ten cały Ognista Łapa, był intruzem na obcym terenie, i nie powinno go tu być. Według niej Klan Gromu powinien sam rozwiązać swoje problemy u siebie, a nie denerwować nimi inne klany. Patrząc na to co opowiedział Siwek kotka mogła mniej więcej wyobrazić sobie przebieg całego tego zdarzenia. Jeżeli tak było, to dlaczego przywódca Gromu nie poszedł po Ognistą Łapę do Słodkiej Gwiazdy? Dlaczego nie wysłał patrolu? Skoro ten był rzekomym zdrajcą i był niebezpieczny, czy nie w ich interesie było go przypilnować i nie wypuścić do innych klanów? Kotka rozmyślała tak, przez chwilę, biorąc też pod uwagę zdanie Siwka, choć... nie do końca się z nim zgadzała. Kot, który się bronił? Jeżeli tak duża część gromu, jego własnego klanu uważała zupełnie inaczej, to czy można w ogóle wierzyć jednemu kotu? - Hm... No nie wiem- powiedziała, choć na chwilę zatrzymała się. Czy chce mówić swoją skrajnie inną opinię Siwkowi? Ten zdawał się być dość przejęty całą tą sprawą, czy jej opinia jedynie nie pogorszy sprawy? Spojrzała na niego. - Przyjęliśmy go do siebie i daliśmy mu schronienie, jednak ten kot pozostał tu na dłużej- zaznaczyła. - Uważam, że Klan Gromu powinien załatwić swoje sprawy prywatnie i wysłać kogoś po Ognistą Łapę, lub przesłać mu wiadomość, że ma wrócić... Nie wiem, nie podoba mi się cała ta sprawa. Jeszcze trochę i zaczniemy wojnę z innym klanem przez jednego kota, który narobił szkód u siebie - powiedziała w końcu, mając nadzieję, że Siwek nie odbierze tego jako ataku. - Rozumiem, o co ci chodzi, ale sama nie wiem. Jedni mówią, że to on zaatakował pierwszy, drudzy coś innego... tylko te dwa koty które uczestniczyły w walce wiedzą, jaka jest prawda, i jeśli mają honor i odwagę to powinni załatwić to między sobą- powiedziała i wzruszyła ramionami. Szczerze? Nie przejmowała się tak bardzo tą sprawą. Unikała tego terminatora z gromu, ale dopóki nie sprawiał problemów, było dobrze. A teraz zaczął sprawiać, więc kotka automatycznie przyjęła pozycję przeciw niemu. Westchnęła na głos, położyła głowę na łapy i zamknęła oczy. - Eh, to są sprawy przywódców do załatwienia. My nie mamy się czym tutaj martwić. A przynajmniej na razie, kiedy nie ma wojny- powiedziała, na chwilę się relaksując.
Re: Zimna Toń
Czw Cze 06, 2024 11:00 pm
Siwy Dym
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 21
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Słodka Gwiazda
Partner : Kasztan <3
Wygląd : Postawny długowłosy kocurek o czekoladowym umaszczeniu z białymi znaczeniami (wnętrze uszu, dolna część pyska, pierś, brzuch, tylna część łap) i o zielonych oczach.
Multikonta : Ryś [PNK], Burza [KW], Orchidea [S]
Autor avatara : indigo_dingo
Liczba postów : 1148
Wojownik
Wysłuchał spokojnie Kasztanowej Łapy, nie przerywając jej, chociaż... Jego myśli były jakby gdzie indziej. Znaczy jasne, słuchał jej, po prostu... Chyba za bardzo martwił się sprawą, która rzeczywiście nie powinna go zbytnio dotyczyć. Przytakiwał jej jedynie co jakiś czas, pogrążony we własnym rozmyślaniu. Czyli tak, jak się spodziewał... Kasztanowa Łapa miała inne zdanie na ten temat. - Hmm... - mruknął w końcu - Niby to nie nasze sprawy, ale tak jakoś... Nie wiem... - mruknął samemu wystawiając przednie łapy do przodu i opierając o nie łeb - Mam wrażenie, że został potraktowany za ostro... W końcu gdyby naprawdę był taki, jak mówili na Zgromadzeniu... Zapewne ktoś by się już na niego skarżył. Albo ucierpiał... - westchnął - Z tego co mi wiadomo, to już nie ma go w obozie... Mam tylko nadzieję, że sobie poradzi... - wbił wzrok przed siebie i jeszcze przez dobrą chwilę milczał, jakby próbował jakoś zebrać słowa - Mh... Wydaje mi się, że ziarno prawdy jest z obu stron... W końcu każde z nich widziało tę sytuację inaczej, nie? - spojrzał znów na kotkę - Więc wina zapewne leży po obu stronach... Dlaczego ucierpiała tylko jedna...? - przesunął ogonem po ziemi - Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której to ktoś z nas musiałby się bronić i został... No w zasadzie uznany za zdrajcę. Bo gdyby tamten trening skończył się inaczej... - tutaj urwał. Chyba... Nawet nie chciał wiedzieć, co stałoby się, gdyby rzeczywiście trafił Mroźną Łapę pazurami i zrobił mu krzywdę. Szczególnie skoro Ognista Łapa został potraktowany w ten sposób... A Siwek nawet nie miał ważnego powodu, żeby to zrobić, w przeciwieństwie do kocura. Podniósł się w końcu, czując, że łapa wciąż mu doskwiera. Mówi się trudno... Jakoś to przeżyje. Musiał jakoś odwrócić swoje myśli od tego wszystkiego. - Idziemy polować dalej...?
_________________
darling, so there you are with that look on your face
as if you're never hurt, as if you're never down shall i be the onefor you who pinches you softly but sure? if f r o w n is shown then i will know that
YOU ARE NO DREAMER
Re: Zimna Toń
Pią Cze 07, 2024 3:22 pm
Kasztanowa Kryza
Pełne imię : Kasztanowa Kryza
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 31
Matka : Świergoczący Bór
Ojciec : Gęsi Tupot
Mistrz : Szerszeniowy Rój, niestety
Partner : Siwy Dym
Wygląd : Kasztan jest burym szylkretem. Większość jej ciała jest barwy ciemnego brązu z pręgami, jedynie jej ogon oraz fragment uda tylnej, lewej łapy i grzbietu jest rudy. Jej futro jest długie, lecz w niektórych miejscach spiczaste- wystaje z jej ogona, szyi i boków głowy niczym ciemne kolce lub igły. Ma na sobie również białe znaczenia - głównie na z przodu szyi i na klatce piersiowej. Nad oczami również znajdują się białe ,,brwi", a same jej ślepia są blado niebieskie.
Co do figury i sylwetki, kotka jest wysoka i dobrze zbudowana. Przez jej ciemne i długie futro tego nie widać, jednak jej mięśnie wyraźnie rysują się pod jej skórą.
Jej pręgi są tygrysie.
Multikonta : Dzięciola Łapa, Księżycowa Łapa
Liczba postów : 314
Wojownik
Kotka poruszyła końcówką ogona, wciąż mając swoje zdanie, jednak słowa Siwka miały sens. Obie strony zawiniły, i obie miały trochę racji. Na to, że tylko jedna strona ucierpiała kotka odpowiedziała: - Druga strona ucierpiała na stracie potencjalnego wojownika. I na zranieniu jednego z kotów- zaznaczyła, jednak nie chciała już więcej się wypowiadać, bo widziała, że Siwek dość silnie przejmuje się tą sprawą. Ona już powiedziała, co myśli na ten temat: Grom powinien załatwić takie sprawy u siebie. Spojrzała na niego kiedy przeniósł tą sytuację w scenariusz jego samego i wspomniał o treningu, na którym wydarzył się wypadek. Nagle urwał i Kasztan widziała po nim, że męczy się z tymi myślami, a potem nagle pyta czy mogą ruszać dalej. Normalnie by się zgodziła, jednak widziała, że wspomnienia o treningu znów go męczą i pewnie dlatego ten chce ruszać dalej. - hej, posłuchaj- powiedziała ostatecznie i odwróciła się w jego stronę, nie wstając jeszcze.- nikt nie okrzyknie cię zdrajcą przez jeden wypadek na treningu. Stało się co się stało, to tylko wypadek, i jeszcze się uczysz. Każdy popełnia błędy- dodała, chcąc trochę go uspokoić i zapewnić go, że sprawa Ognistej Łapy była czymś o wiele poważniejszym niż jego trening. Ognista Łapa prawie że zamordował swojego klanowicza i uciekł od pobratymców, a następnie kłamał w innym Klanie. Siwek jedynie pacnął Słodką Gwiazdę przez chwilowy napływ emocji. Co prawda nie zrobił dobrze, jednak nie było powodu aby ktokolwiek nazwał młodego kocurka zdrajcą. - Nikt nie wygoni cię z klanu i nikt nie oskarży o nic. Nie zrobiłeś nic złego- powiedziała, nawet patrząc mu w oczy aby to do niego dotarło. - Nie możesz myśleć o sobie w taki sposób. Pogłębianie się w przekonaniu, że wszystko co złe jest twoją winą i ciągłe wzbudzanie w sobie wyrzutów sumienia nie było dobrze. Ona sama już coś o tym wiedziała.
Re: Zimna Toń
Pią Cze 07, 2024 7:08 pm
Siwy Dym
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 21
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Słodka Gwiazda
Partner : Kasztan <3
Wygląd : Postawny długowłosy kocurek o czekoladowym umaszczeniu z białymi znaczeniami (wnętrze uszu, dolna część pyska, pierś, brzuch, tylna część łap) i o zielonych oczach.
Multikonta : Ryś [PNK], Burza [KW], Orchidea [S]
Autor avatara : indigo_dingo
Liczba postów : 1148
Wojownik
Strzepnął uchem na słowa burej terminatorki. Musiał przyznać, że... I ona miała trochę racji. - W sumie to prawda... - kiwnął łebkiem - Jakoś o tym nie pomyślałem w ten sposób... Ech... - pokręcił łebkiem - Mam tylko nadzieję, że tamten kocur dostał nauczkę i więcej nie będzie tak robił... I reszta tak samo... - mruknął znów pogrążając się we własnych myślach. To wszystko było jakieś takie... Cholernie skomplikowane. A może to on po prostu był jeszcze zbyt głupi, żeby to pojąć... Ale słysząc kolejne słowa kotki... Postawił uszy na sztorc, wyraźnie zdziwiony. Każdy popełnia błędy, huh... To nie było coś, czego uczyła go Ropucha. Ale... Usłyszenie czegoś takiego z pyska innego kota... Chyba podniosło go na duchu, bo nawet się rozluźnił... I lekko uśmiechnął. Może i jego umysł znów próbował wrócić do tamtej sprawy, ale... Co racja to racja. To... Nie był ich problem. Byli za młodzi, żeby takimi rzeczami się przejmować. Niech na razie zostawią myślenie dorosłym! - Wiesz co... Masz rację - kiwnął łebkiem i uniósł ogon do góry, poszerzając swój uśmiech - Nie ma co się tym zadręczać. A teraz chodź, bo nas jeszcze noc zastanie! - przyjął chwilową pozycję do zabawy, po czym ruszył truchtem przez trawę w poszukiwaniu jeszcze jakiejś zwierzyny... Nawet jeśli wciąż lekko utykał na tę jedną łapę.
_________________
darling, so there you are with that look on your face
as if you're never hurt, as if you're never down shall i be the onefor you who pinches you softly but sure? if f r o w n is shown then i will know that
YOU ARE NO DREAMER
Re: Zimna Toń
Pią Cze 07, 2024 10:56 pm
Kasztanowa Kryza
Pełne imię : Kasztanowa Kryza
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 31
Matka : Świergoczący Bór
Ojciec : Gęsi Tupot
Mistrz : Szerszeniowy Rój, niestety
Partner : Siwy Dym
Wygląd : Kasztan jest burym szylkretem. Większość jej ciała jest barwy ciemnego brązu z pręgami, jedynie jej ogon oraz fragment uda tylnej, lewej łapy i grzbietu jest rudy. Jej futro jest długie, lecz w niektórych miejscach spiczaste- wystaje z jej ogona, szyi i boków głowy niczym ciemne kolce lub igły. Ma na sobie również białe znaczenia - głównie na z przodu szyi i na klatce piersiowej. Nad oczami również znajdują się białe ,,brwi", a same jej ślepia są blado niebieskie.
Co do figury i sylwetki, kotka jest wysoka i dobrze zbudowana. Przez jej ciemne i długie futro tego nie widać, jednak jej mięśnie wyraźnie rysują się pod jej skórą.
Jej pręgi są tygrysie.
Multikonta : Dzięciola Łapa, Księżycowa Łapa
Liczba postów : 314
Wojownik
Kotka wpatrywała się w niego i w końcu zobaczyła, jak ten się rozluźnia i nawet lekko uśmiecha. Uff, czyli udało jej się choć trochę pomóc. Cicho, niemal niesłyszalnie odetchnęła i również podniosła się na równe łapy, kiedy ten nagle ożył i jak gdyby zapomniał o całej sprawie. I oby. Jest jeszcze młody, powinien mieć wiele innych rzeczy do skupienia się, na przykład trening i polowania, a nie niepotrzebne problemy z którymi i tak nic nie zrobi. Rozciągnęła przednie łapy, które lekko zadrgały po czym skinęła głową. - Tak, ruszajmy- powiedziała i popatrzyła jak ten znów pełen energii i siły odbiega w zarośla. Kasztan na chwilę jednak została w miejscu, patrząc za nim. Huh. Od kiedy ona niby zaczęła rozdawać rady i pocieszać innych? I to zwłaszcza kocura młodszego od niej? Zamrugała kilka razy. Ostatnio zachodziły w niej zmiany których ona sama nie rozumiała, a tym bardziej nie wiedziała co z nimi zrobić. No cóż, może po prostu trochę... wyluzowała? Machnęła głową aby oczyścić trochę myśli po czym ruszyła za Siwkiem aby kontynuować polowanie.
Re: Zimna Toń
Sro Cze 19, 2024 10:00 pm
Słodka Gwiazda
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 101 ks. [XI]
Matka : Barwna Łączka | Nakrapiany Nos (opiekunka)
Ojciec : ♱ Pohukująca Sowa
Mistrz : ♱ Tonące Słońce -> ♱ Golcowa Gwiazda
Partner : pozostało jedynie wspomnienie (♱ Orzechowa Gwiazda )
Wygląd : Ruda, długowłosa, klasycznie pręgowana kotka z bielą pokrywającą jej pyszczek, kryzę, brzuch, prawy bok oraz całe łapy. Posiada pomarańczowe oczy, średniej wielkości uszka zakończone drobnymi, ciemno-rudymi pędzelkami oraz ciemny, niemalże ceglasty nosek. Jest atletycznej budowy, a jej cechami charakterystycznymi są: ślady po ugryzieniu przez szczura na prawej przedniej łapie, rozległe blizny po rozcięciach szponami na lewym boku zaczynające się od barku i kończące w okolicy brzucha oraz z racji na wiek, pojawiające się w okolicach jej uszu, policzków oraz nosa - jasne, pojedyncze włoski.
Foreverrunsaway sometimes Itgets easier to letgo Remembering thetimes goneby Pretending we wereheroes inthe lifeboat Stayingup till halfpastnine Feeling like a strangernow that I'mgone
Re: Zimna Toń
Sro Cze 19, 2024 10:07 pm
Siwy Dym
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 21
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Słodka Gwiazda
Partner : Kasztan <3
Wygląd : Postawny długowłosy kocurek o czekoladowym umaszczeniu z białymi znaczeniami (wnętrze uszu, dolna część pyska, pierś, brzuch, tylna część łap) i o zielonych oczach.
Multikonta : Ryś [PNK], Burza [KW], Orchidea [S]
Autor avatara : indigo_dingo
Liczba postów : 1148
Wojownik
No... Może rzeczywiście byli trochę za głośno. Ale to nic, bo potem Siwek był już cicho, a skupił się raczej na przeszukiwaniu terenu za zwierzyną. Jakiś trop? Dźwięk? Cokolwiek? Może i wciąż trochę utykał na tę łapę, ale to nie znaczyło, że zamierzał się łatwo poddawać! Szedł pewnie do przodu, mając nadzieję, że będzie mógł znów spróbować złapać... Cokolwiek, co mu się napatoczy. Już nie będzie miał tak fajnie i łatwo z gonitwą, ale może się uda! Najwyżej tym razem da Kasztanowej Łapie pole do popisu. A skoro o terminatorce mowa, to oglądał się cały czas, czy ta idzie za nim, czy też może postanowiła się oddzielić. Mimo wszystko wolał ją mieć na oku! Po części też dlatego, że nie miał pojęcia, jak wrócić do obozu.
_________________
darling, so there you are with that look on your face
as if you're never hurt, as if you're never down shall i be the onefor you who pinches you softly but sure? if f r o w n is shown then i will know that
YOU ARE NO DREAMER
Re: Zimna Toń
Sro Cze 19, 2024 10:09 pm
Kasztanowa Kryza
Pełne imię : Kasztanowa Kryza
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 31
Matka : Świergoczący Bór
Ojciec : Gęsi Tupot
Mistrz : Szerszeniowy Rój, niestety
Partner : Siwy Dym
Wygląd : Kasztan jest burym szylkretem. Większość jej ciała jest barwy ciemnego brązu z pręgami, jedynie jej ogon oraz fragment uda tylnej, lewej łapy i grzbietu jest rudy. Jej futro jest długie, lecz w niektórych miejscach spiczaste- wystaje z jej ogona, szyi i boków głowy niczym ciemne kolce lub igły. Ma na sobie również białe znaczenia - głównie na z przodu szyi i na klatce piersiowej. Nad oczami również znajdują się białe ,,brwi", a same jej ślepia są blado niebieskie.
Co do figury i sylwetki, kotka jest wysoka i dobrze zbudowana. Przez jej ciemne i długie futro tego nie widać, jednak jej mięśnie wyraźnie rysują się pod jej skórą.
Jej pręgi są tygrysie.
Multikonta : Dzięciola Łapa, Księżycowa Łapa
Liczba postów : 314
Wojownik
Kotka również szła w ciszy, bo ta wcale jej nie przeszkadzała. A była to kwestią kluczowa jeśli chodzi o polowanie, mimo wszystko... Szła dalej, widząc jak co chwilę Siwek ogląda się za nią, jednak ona była skupiona na trawie dookoła.
Re: Zimna Toń
Sob Cze 22, 2024 7:12 pm
Słodka Gwiazda
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 101 ks. [XI]
Matka : Barwna Łączka | Nakrapiany Nos (opiekunka)
Ojciec : ♱ Pohukująca Sowa
Mistrz : ♱ Tonące Słońce -> ♱ Golcowa Gwiazda
Partner : pozostało jedynie wspomnienie (♱ Orzechowa Gwiazda )
Wygląd : Ruda, długowłosa, klasycznie pręgowana kotka z bielą pokrywającą jej pyszczek, kryzę, brzuch, prawy bok oraz całe łapy. Posiada pomarańczowe oczy, średniej wielkości uszka zakończone drobnymi, ciemno-rudymi pędzelkami oraz ciemny, niemalże ceglasty nosek. Jest atletycznej budowy, a jej cechami charakterystycznymi są: ślady po ugryzieniu przez szczura na prawej przedniej łapie, rozległe blizny po rozcięciach szponami na lewym boku zaczynające się od barku i kończące w okolicy brzucha oraz z racji na wiek, pojawiające się w okolicach jej uszu, policzków oraz nosa - jasne, pojedyncze włoski.
Autor avatara : soulcat.thilo / rysunek w podpisie @kotkovelove
Liczba postów : 1334
Przywódca
TYP TERENU: okolice rzek i jezior
I faktycznie po dłuższej chwili spokoju, do zielonkawych oczu Siwej Łapy dotarł...zając bielak! Kicak podskakiwał w trawie, którą ze smakiem schrupywał, kawałek po kawałeczku.
Foreverrunsaway sometimes Itgets easier to letgo Remembering thetimes goneby Pretending we wereheroes inthe lifeboat Stayingup till halfpastnine Feeling like a strangernow that I'mgone
Re: Zimna Toń
Sob Cze 22, 2024 7:18 pm
Siwy Dym
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 21
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Słodka Gwiazda
Partner : Kasztan <3
Wygląd : Postawny długowłosy kocurek o czekoladowym umaszczeniu z białymi znaczeniami (wnętrze uszu, dolna część pyska, pierś, brzuch, tylna część łap) i o zielonych oczach.
Multikonta : Ryś [PNK], Burza [KW], Orchidea [S]
Autor avatara : indigo_dingo
Liczba postów : 1148
Wojownik
Och... Coś jednak udało mu się dojrzeć! No, no, całkiem dorodna sztuka! W dodatku miał zabawne futerko... Chyba nie miał jeszcze okazji zobaczyć zająca, którego sierść była biało-brązowa! No ale... Teraz miał oka... Zaraz! Przecież on nie powinien polować z obolałą łapą! Lepiej jeśli zostawi to komuś, kto chyba lepiej się na tym znał... - Kasztanowa Łapo! - szepnął do kotki wskazując nosem w stronę zająca, jeśli na niego spojrzała. Ona w tej chwili miała chyba większą szansę na złapanie go... No i może więcej się nauczy przez obserwację, jak ona to robi!
_________________
darling, so there you are with that look on your face
as if you're never hurt, as if you're never down shall i be the onefor you who pinches you softly but sure? if f r o w n is shown then i will know that
YOU ARE NO DREAMER
Re: Zimna Toń
Nie Cze 23, 2024 5:55 am
Kasztanowa Kryza
Pełne imię : Kasztanowa Kryza
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 31
Matka : Świergoczący Bór
Ojciec : Gęsi Tupot
Mistrz : Szerszeniowy Rój, niestety
Partner : Siwy Dym
Wygląd : Kasztan jest burym szylkretem. Większość jej ciała jest barwy ciemnego brązu z pręgami, jedynie jej ogon oraz fragment uda tylnej, lewej łapy i grzbietu jest rudy. Jej futro jest długie, lecz w niektórych miejscach spiczaste- wystaje z jej ogona, szyi i boków głowy niczym ciemne kolce lub igły. Ma na sobie również białe znaczenia - głównie na z przodu szyi i na klatce piersiowej. Nad oczami również znajdują się białe ,,brwi", a same jej ślepia są blado niebieskie.
Co do figury i sylwetki, kotka jest wysoka i dobrze zbudowana. Przez jej ciemne i długie futro tego nie widać, jednak jej mięśnie wyraźnie rysują się pod jej skórą.
Jej pręgi są tygrysie.
Multikonta : Dzięciola Łapa, Księżycowa Łapa
Liczba postów : 314
Wojownik
Kotka odbiła wzrok w jego stronę słysząc swoje imię i rzeczywiście, dostrzegła tam zwierzynę. I to zająca. Uh, może być ciężko. Mimo wszystko jednak skinęła do niego głową, pokazując, że ona się tym zajmie. No cóż, czas się wykazać tym, czego się sama nauczyła! Pierwszym co zrobiła było wyczucie powietrza. Powoli obchodząc zająca łukiem ustawiła się tak, aby jej nie wyczuł. Wtedy przywarła do ziemi i zaczęła iść do przodu powoli, najciszej jak mogła, patrząc pod łapy aby nie nadepnąć na nic co mogłoby przegonić zwierzynę. Starała się również trzymać rudy ogon na równi z ciałem, aby zając jej nie dostrzegł.Potem przeniosła również ciężar ciała na tylne łapy. Starała się rozbierz nawet wstrzymać oddech, aby wielkie uszy zająca nie wykryły jej obecności. Podchodząc tak cicho i powoli zbliżała się coraz bardziej, powoli już oblizując wargi, aż w końcu wyskoczyła z zarośli z wysuniętymi pazurami aby bez skrupułów zatopić je w zwierzaku.
Re: Zimna Toń
Sponsored content
Forum Starlight, otwarte dnia 15 listopada 2020 roku, to gra tekstowa utworzona na bazie uniwersum z serii Warriors autorstwa Erin Hunter. Opisy w forumowym Kompendium zostały stworzone przez administrację forum na podstawie informacji udostępnionych przez autorki książek, jednakże zasady, fabuła, lokacje, klany, postaci NPC, mapa, mechanika i inne elementy Starlight są naszego autorstwa. Coś Cię zainteresowało i chcesz to wykorzystać u siebie? Jasne, ale najpierw do nas napisz. Autorów wszelkich kodów i zdjęć można znaleźć na podstronie CREDITS.