Meduzazostał Postacią Września 2024!Meduza wzbudził zainteresowanie graczy swoim trwającym wątkiem, gdzie wraz z Niebem, młodszym nowicjuszem, planują morderstwo Wodospada — strażnika, a jednocześnie ojca Meduzy, na którego twardy i konserwatywny charakter zrzucają chociażby śmierć Szakal, która ruszyła pozwiązanym z nią Niebem. Czy uda im się zabójstwo? Co ważniejsze — co dalej, gdy nie będą już mogli żyć w Plemieniu? Czy ktokolwiek dowie się o ich planach? Jak rozwinie się relacja między partnerami w zbrodni? Czas pokaże!
Zmień konto
Masz na pasku stary avatar? Przeloguj się na docelowe konto i kliknij prawym przyciskiem myszy. Avatar powinien zmienić się na aktualny!
Na pierwszy rzut oka może wyglądać na zwykłą, nieciekawą trawiastą polanę, jednak porą Zielonych Liści mała łąka u podnóża trawiastego wierchu zapełnia się kwitnącymi szarotkami. Białe kwiaty może i nie kwitną długo, ale z pewnością dodają temu miejscu urody, odróżniając je od raczej surowego górskiego klimatu.
Rodzaje terenu: okolice rzek i jezior; łąki, pola; górskie murawy i ziołorośla
Re: Szarotkowa Łączka
Czw Wrz 01, 2022 3:46 am
Orzechowy Cień
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2987
Gwiezdny Klan
– Mm – odparł nieco niższym, zbliżonym troszeczkę do warkotu pomrukiem. Nawet nie chciał rozmawiać o burym bracie. Odwalił manianę z treningami, księżycami olewał swoją rodzinę, a potem przepadł, zniknął, a raczej – zapewne odszedł, nawet się nie żegnając. – No cóż, pewnie się nie chwalił tym, co odwalił, i swoją degradacją… w ostatnich księżycach bycia w klanie w ogóle się nie rzucał w oczy. Tak czy siak, minęło sporo czasu, a do dzisiaj mnie to irytuje… mam takie poczucie, że ta sprawa nie została należycie rozwiązana – mruknął w odpowiedzi. – …że mój tata by zrobił sporo rzeczy inaczej, gdyby wciąż żył, wiesz? Że zadbałby o pewne sprawy – dodał nagle z lekkim żalem w głosie. Nawet nie wiedział, do kogo był to żal. Do losu, który odebrał mu ojca? Do ojca, że wybrał na Zastępczynię Golcowy Śpiew? Do… samego siebie, że rozpamiętywał takie rzeczy, że porównywał każdego kolejnego kota u władzy ze swoim ojcem, i że wciąż głęboko w nim siedziała utrata rodziców? Do Golcowej Gwiazdy i Szałwiowego Życzenia, że popełniały błędy, a tak naprawdę: że w pewien sposób zabrały coś, co należało do Niedźwiedziej Gwiazdy? Że próbowały go zastąpić, ale nigdy nie będą w jego oczach w stanie tego zrobić… i to, że Orzech przecież sam doskonale wiedział, że klan musi trwać dalej po śmierci przywódcy, a częścią tego jest nowy przywódca, wcale nie pomagało w wyzbyciu się tych uczuć.
_________________
Re: Szarotkowa Łączka
Czw Wrz 01, 2022 1:42 pm
Wierzbowy Puch
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 66 ks | listopad
Matka : Świergoczący Bór [NPC] [?]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Cóż, warkot ze strony wuja na wspomnienie Kiełkującego Ziarna nie był zachęcający, dlatego Puch nie ciągnęła tematu burego, bardziej skupiając się tym co Orzech mówił w temacie Pyła. Dalej było jej z tym nieco niezręcznie; jej obraz dymnego kocura sporo odbiegał od tego co przekazywał jej teraz wuj i nie do końca wiedziała co o tym wszystkim myśleć. Pyła poznała już po tym jak został zdegradowany, zachowywał się w jej kierunku bardzo miło i przyjaźnie, może... Wyciągnął wnioski po swojej degradacji? Ale w takim razie... dlaczego zniknął z klanu? Nieznacznie drgnęła na wspominkę Niedźwiedziej Gwiazdy i słyszalny żal w głosie złotego kocura. Spojrzała na niego ciepło i po chwili przysunęła, z cichym pomrukiem przytulając się do jego boku w geście pocieszenia, ocierając policzek o jego bark. — Z tego co słyszałam od mamy, Niedźwiedzia Gwiazda był naprawdę dobrym przywódcą, więc nie dziwi mnie to, że teraz... dostrzegasz zmiany w podejściu Golcowej Gwiazdy i Szałwiowego Życzenia. — zaczęła. Chciałaby móc poznać swojego dziadka, zobaczyć jakim był kotem, zrozumieć dlaczego Orzechowy Cień tak bardzo porównywał obecną władzę do tej za czasów Niedźwiedzia. — Szałwiowe Życzenie może być troszkę, hm, zbyt pochopna, a Golcowa Gwiazda pobłażliwa, ale obie troszczą się o nasz klan na swój sposób, nie? Można tylko mieć nadzieje, że gdy przyjdzie czas na te no, zmiany, to Szałwiowe Życzenie wybierze odpowiedniego kota na swojego zastępcę. — dodała, powoli odsuwając się od wuja, posyłając mu nieco weselszy uśmiech. — Noo... na przykład ciebie!
_________________
Re: Szarotkowa Łączka
Pon Wrz 05, 2022 11:10 pm
Orzechowy Cień
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2987
Gwiezdny Klan
– Mh… nie żebym ja sam dobrze znał panowanie swojego taty bezpośrednio – przyznał. – Głównie wiem o tym, co sam mi opowiadał, albo co mówiły inne koty. Wiesz… właściwie jedynym kotem, który jakkolwiek narzekał na Niedźwiedzi wtedy Sen była moja mama, heh, ale to dlatego, że jej samej zależało na tym, by zostać Zastępczynią, a Dymna Gwiazda wybrał jego. No i pewnie Klan Cienia też nie był zachwycony… ale to już odrębna sprawa i sądzę, że tata podjął taką decyzję, która była najlepsza dla naszego klanu. Jednak… jestem po prostu przekonany, że on nie popełniałby takich błędów. Że byłby bardziej uważny, sprawiedliwy, mniej pobłażliwy – mruknął zaraz. Jego ojciec może i był łagodnym kotem, czego Orzech sam miał okazję doświadczyć, ale przecież wiedział też o tym, że nie dawał sobie wchodzić na głowę – zarówno w prywatnych relacjach ze swoimi kociakami, jak i jako przywódca. Parsknął nieco ponuro na następne słowa Puch. Cóż… gdyby Golcowa Gwiazda zmarła tego dnia czy następnego, na pewno byłby jednym z najpoważniejszych kandydatów, i był tego świadomy – ba, nie zamierzał ukrywać, że był tą rolą zainteresowany, a i nieco arogancko sądził, że by się nadawał. Problem był taki, że szczerze nie wiedział, czego się w tej kwestii spodziewać po Szałwiowym Życzeniu. Równie dobrze mogła wybrać Zawilcową Łąkę albo i Pliszkowy Dziób, bo… bo czemu nie, tak na dobrą sprawę. Szkoda, że Pochmurny Świt był niewiele młodszy od przywódczyni, bo on przynajmniej byłby… pewnym kandydatem, takim, którego Wicher by się nie musiał wstydzić, natomiast taka Pliszka była całkowitą niewiadomą i już raz przyniosła Wichrowi siarę na Zgromadzeniu. – Miło mi, że tak sądzisz. Zobaczymy, co przyniesie czas… a ja staram się nie nastawiać na nie wiadomo co, żeby się nie rozczarować – odpowiedział po chwili.
_________________
Re: Szarotkowa Łączka
Wto Wrz 06, 2022 3:50 pm
Wierzbowy Puch
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 66 ks | listopad
Matka : Świergoczący Bór [NPC] [?]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Jej babcia, Mroźny Wiatr, chciała zostać zastępczynią? Oh! Nie wiedziała o tym, że los jej dziadków był taki... ciekawy. Powstrzymała się od cichego, lekko rozmarzonego westchnięcia. Chciałaby móc z nimi porozmawiać, posłuchać ich opowieści o tej konkretnej sytuacji, tak bezpośrednio od nich, ale... To było niemożliwe. — Na pewno Niedźwiedzia Gwiazda nie był dobrym przywódcą od samego początku. Cóż, skoro babcia na niego narzekała to wiesz! Każdemu zdarzają się błędy, a Szałwiowe Życzenie na pewno wyciąga ze swoich jakieś wnioski. Poza tym... — mruknęła, delikatnie poruszając przy tym wąsiskami. — W ostateczności gdyby te błędy się powtarzały i sprawiały, że klan tylko na nich cierpiał, zawsze można zareagować. Sam mi tłumaczyłeś, że mimo punktu słowo przywódcy jest prawem, mamy własny rozum i możemy wyrażać sprzeciw. Przywódcy to wciąż tylko koty, tak jak i zastępcy. — miauknęła, wbijając nieco poważniejsze spojrzenie w wuja. Jeżeli czuł, że to co się działo w klanie było - jego zdaniem - niekorzystne, zawsze mógł o tym porozmawiać z przywódczynią, albo Szałwiowym Życzeniem. Jako doświadczony, dobry wojownik na pewno miałby większą siłę przebicia niż, no, Puch na przykład. Chociaż ona zrobiłaby to bardziej z powodu wchłoniętych teraz poglądów i obaw Orzechowego Cienia. Słysząc ponure parsknięcie z jego strony, ponownie się przysunęła i przytuliła, kładąc łebek na jego barku. — Może i moje zdanie mało się w tym liczy, ale sądzę, że głupotą byłoby gdybyś został w tym pominięty! Przecież jesteś świetnym wojownikiem i mistrzem, ciężko pracujesz dla klanu, to niemożliwe, abym tylko ja tak sądziła! — miauknęła marszcząc nieznacznie grzbiet nosa w jawnym sprzeciwie. Nie, żeby nie doceniała innych wojowników. Zawilec, Skowronek, jej tata czy Czerwony Kwiat, a nawet ten sztywny Grad, wszyscy byli dobrzy, ale Orzech... hm, może jednak była nieco stronnicza? Swojego tatę też widziała jako zastępcę, ale musiałby nieco poćwiczyć swój bezpośredni sposób bycia. — Gdybym ja była na miejscu Szałwiowego Życzenia, wybrałabym cię na swojego zastępcę i tyle.
_________________
Re: Szarotkowa Łączka
Sob Wrz 10, 2022 9:58 pm
Orzechowy Cień
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2987
Gwiezdny Klan
– Noooo nie do końca… powiedziałem, czemu to robiła – odparł, poruszając wąsami. Nie wiedział, czy to kwestia jego doboru słów, czy samej interpretacji Puch i jej chęci podciągnięcia tej krótkiej opowieści pod jej własną tezę, ale… no, z jego wiedzy raczej wynikało, że jego ojciec był dobrym przywódcą od początku. A w ogóle to mama szukała w jego decyzjach byle powodów do narzekania, gdy był jeszcze Zastępcą, więc też nie wiedział, skąd taki wniosek ze strony siostrzenicy. – Po prostu szukała byle powodów, żeby się przyczepić i podkopać jego autorytet, nawet narzekała na, nie wiem, przydział patroli. I to było, gdy był Zastępcą, a nie przywódcą. Może i to było, jak byłem kociakiem, ale pamiętam, jak oboje mi o tym opowiadali. Na resztę wypowiedzi Puch wzruszył lekko barkami, nie miał bowiem nic do dodania. Miał tylko nadzieję, że Golcowa Gwiazda i Szałwiowe Życzenie nie zawiodą klanu w momencie, gdy będzie to naprawdę ważne, ale na chwilę obecną nie był ich specjalnym zwolennikiem. – Mm, no wiem, tylko że raz… no właśnie, staram się nie mieć przesadnie wygórowanych oczekiwań, żeby się boleśnie nie rozczarować, bo wolałbym się pozytywnie zaskoczyć, a dwa – w klanie są też inni wojownicy. Mogę sam uważać się za dobrego kandydata, ale muszę to także brać pod uwagę. – Nawet jeśli nie postrzegał ich specjalnie jako konkurencję, ale to była jego opinia, a Puch powinna to sama ocenić we własnym zakresie. – Zobaczymy, no nie? A teraz… może spróbujemy jeszcze zapolować? Czy wolisz wracać do obozu? – spytał i zależnie od jej odpowiedzi, to się dostosował.
zt
_________________
Re: Szarotkowa Łączka
Nie Wrz 11, 2022 12:38 pm
Wierzbowy Puch
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 66 ks | listopad
Matka : Świergoczący Bór [NPC] [?]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Cóż, faktem było, że Puch się nieco zagalopowała, wyciągając własne, widocznie przesadzone wnioski co do wypowiedzi swojego wuja, co skwitowała nieco zawstydzonym westchnięciem gdy została z tym skonfrontowana. Długo się tym nie zadręczała, jedynie skinęła kocurowi łbem na znak, że tym razem zrozumiała o co mu chodzi i wsłuchała się w jego dalsze słowa. — Noo... masz rację. — przyznała, delikatnie przekrzywiając łebek. — Faktycznie zobaczymy jak to wyjdzie, ale pamiętaj, że gdyby coś to masz moje wsparcie w tym! — zamruczała, uśmiechając się szczerze. Może było to z jej strony infantylne i trochę głupie, ale chcąc nie chcąc, Puch wciąż była naprawdę młoda i naiwna, jak to przystało na kota, który tak naprawdę ledwo poznał życie poza obozem. Mogła zasłaniać się obowiązkami, ambicjami i zdobytą wiedzą, ale pod tym wszystkim dalej była tylko małą, naiwną Puch, która wciąż nie znalazła swojego prawdziwego ja. I chociaż chciała wierzyć, że jej osobowość... jej cały charakter, to to co pokazywała, to prawdą było, że nie i czuła się z tym okropnie. Chociaż gorzej jej było z myślą, że mogłaby zepsuć pogląd na siebie w momencie w którym przyznałaby się do własnych, okropnych myśli. Gdy Orzechowy Cień zaproponował jej polowanie bądź powrót do obozu, Puch zerknęła na niego nieco smętnie i... — Wuju, ja... — urwała. Jakaś jej część chciała zatrzymać kocura jeszcze na moment, wygadać się ze wszystkiego co siedziało w jej wnętrzu. Z tego, ze czuła się ze sobą źle, że nie wiedziała kim jest, jak ma się zachowywać, że miewała okropne myśli, że nienawidziła samej siebie i tego, że jest głucha, że brzydziła się myślą, że w ogóle myśli o sobie i innych w ten sposób; że jest zazdrosna jak gęś o Jastrzębi Wrzask...! Ale coś jej nie pozwalało. Uśmiechnęła się za to wesoło i poderwała na równe łapy, delikatnie pacając złotego ogonem w jego bok. — Jestem pewna, że upoluje znacznie więcej piszczek niż ty! — rzuciła, posyłając kocurowi wyzywające spojrzenie. Jeszcze nie była gotowa. Skąd mogła wiedzieć, że pewna sytuacja sprawi, że to wszystko eskaluje tak szybko? Teraz nie chciała myśleć o sobie. Skupiła się na tym by jak najprzyjemniej spędzić czas z Orzechowym Cieniem. Dlatego gdy kocur się zgodził, ruszyła obok niego na polowanie, a później, wspólnie wróciła do obozu.
zt
_________________
Re: Szarotkowa Łączka
Sob Wrz 17, 2022 5:08 pm
Wieczorna Rosa
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 48 (październik)
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : słodki nektar ; motyli blask
Partner : :O
Wygląd : grubawa; średnich rozmiarów; długie futerko; w większości niebieska tygrysio pręgowana, z kremowymi pręgowanymi plamami: na prawej stronie pyska, na przedniej części prawego boku, w większości kremowa lewa część ciała; biel na pysku, brodzie, szyi, piersi, brzuchu, przednich łapach do nadgarstków, tylnich łapach w połowie; trójkątna głowa, długi, prosty nos; żółto-zielone oczy
Multikonta : orzechowa gwiazda ; echo ; tygrysica
Autor avatara : pliszka (podpis)
Liczba postów : 741
Medyk
Roska była szczerze zachwycona budzącą się do życia przyrodą. Pora Nowych Liści była piękna i było to widać nawet teraz, chociaż jeszcze nie było tak zielono i kwieciście. Z tego zachwytu udała się na samotny spacerek na Szarotkową Łączkę. Co prawda szarotek jeszcze nie było, ale inne kwiaty – a i owszem! W trakcie spacerowania dotarło do niej, że hej, może by spróbować poszukać ziółek w okolicy? Na pewno nie zaszkodzi! Zaczęła więc szukać… czegokolwiek, rozglądając się uważnie i węsząc, licząc na to, że w ziołoroślach faktycznie znajdzie jakieś. Heh. Zioła.
_________________
i won't let you get ill i won't let you give in 'cause this life will only kill you if you let it don't you let me get ill
Re: Szarotkowa Łączka
Sob Wrz 17, 2022 5:21 pm
Pliszkowy Dziób
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 5 na srebrnej skórce (w momencie śmierci 72)
Matka : srebrzysty kłos
Ojciec : świerkowa gałązka
Mistrz : brzozowa skóra
Partner : szczur 7
Wygląd : wysoka, chuda kotka o długim, srebrzystym futrze w niebieskie pręgi, z bielą na pysku, szyi, brzuchu, łapach i ogonie. jej oczy są jasnozielone, jednakże widoczne są na nich niebieskie plamki świadczące o heterochromii.
Cóż, nie do końca znalazła zioła, ale na pewno coś, co przyda się w lecznicy. Dwie długości drzewa od niej mogła zauważyć, jak niewielki kształcik rusza się po ziemi - szarobrązowe futerko, okrągłe uszy, cienki ogonek… mysz, oczywiście.
once in a dream I thought I could beanyone I wanted hard. to. believe,. but. it. felt. real. to. me
ᴜɴᴛɪʟ ᴛʜᴇ ᴍᴏʀɴɪɴɢ
when I'm awake, I still can't shake thetaste of freedom I can't stop, I can't break, I carry theweight for you
Re: Szarotkowa Łączka
Sob Wrz 17, 2022 5:26 pm
Wieczorna Rosa
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 48 (październik)
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : słodki nektar ; motyli blask
Partner : :O
Wygląd : grubawa; średnich rozmiarów; długie futerko; w większości niebieska tygrysio pręgowana, z kremowymi pręgowanymi plamami: na prawej stronie pyska, na przedniej części prawego boku, w większości kremowa lewa część ciała; biel na pysku, brodzie, szyi, piersi, brzuchu, przednich łapach do nadgarstków, tylnich łapach w połowie; trójkątna głowa, długi, prosty nos; żółto-zielone oczy
Multikonta : orzechowa gwiazda ; echo ; tygrysica
Autor avatara : pliszka (podpis)
Liczba postów : 741
Medyk
Och? Mysz? No, nie zioło, ale… cóż, niedługo pewnie ze snu zimowego, czy co one tam robią, obudzą się także kleszcze, a wtedy mysia żółć na pewno się przyda, chociaż wiedziała, że w składziku już teraz jest jej sporo. No, ale… przynajmniej zapoluje. Nie po to tyle czasu katowała polowanie na treningu, żeby tego nie zrobić, co nie? Ustawiła się więc pod wiatr, ugięła łapy, ogonek zrównała z grzbietem i do tego przeniosła ciężar ciała na tylne łapy, by robić jak najmniej hałasu. Zerkając pod łapy, zaczęła się w ten sposób skradać w stronę myszy. Jeżeli udałoby się jej podejść bliżej, wybiłaby się z tylnych łap, żeby przednimi przygnieść gryzonia do ziemi, przytrzymać, i wtedy – zabić. Oczywiście w miarę delikatnie, precyzyjnie gryząc go w szyję, bo chciała jeszcze uzyskać mysią żółć.
_________________
i won't let you get ill i won't let you give in 'cause this life will only kill you if you let it don't you let me get ill
Re: Szarotkowa Łączka
Sob Wrz 17, 2022 5:31 pm
Pliszkowy Dziób
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 5 na srebrnej skórce (w momencie śmierci 72)
Matka : srebrzysty kłos
Ojciec : świerkowa gałązka
Mistrz : brzozowa skóra
Partner : szczur 7
Wygląd : wysoka, chuda kotka o długim, srebrzystym futrze w niebieskie pręgi, z bielą na pysku, szyi, brzuchu, łapach i ogonie. jej oczy są jasnozielone, jednakże widoczne są na nich niebieskie plamki świadczące o heterochromii.
I chociaż Roska zrobiła wszystko dobrze, to nieszczęście chciało, by mysz zaczęła rozglądać się dookoła kompletnie bez powodu i po prostu zauważyła drapieżnika, jakim była szylkretowa koteczka, przez co od razu zaczęła uciekać, nie dając jej już nawet szansy na pogoń.
RODZAJ TERENU: GÓRSKIE MURAWY I ZIOŁOROŚLA
WIECZORNA ŁAPA: P: 3 | MP: 3 | S: 15 | Z: 20 | Sz: 20 | O: 17 | HP: 135 | W: 105-4=101/105 - psi węch; sokoli wzrok; ciamajda - skradanie się: poziom 2; tropienie: poziom 2; zielarstwo: poziom 2 - +1 do tropienia, +2 do skradania się
_________________
once in a dream I thought I could beanyone I wanted hard. to. believe,. but. it. felt. real. to. me
ᴜɴᴛɪʟ ᴛʜᴇ ᴍᴏʀɴɪɴɢ
when I'm awake, I still can't shake thetaste of freedom I can't stop, I can't break, I carry theweight for you
Re: Szarotkowa Łączka
Sob Wrz 17, 2022 5:52 pm
Wieczorna Rosa
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 48 (październik)
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : słodki nektar ; motyli blask
Partner : :O
Wygląd : grubawa; średnich rozmiarów; długie futerko; w większości niebieska tygrysio pręgowana, z kremowymi pręgowanymi plamami: na prawej stronie pyska, na przedniej części prawego boku, w większości kremowa lewa część ciała; biel na pysku, brodzie, szyi, piersi, brzuchu, przednich łapach do nadgarstków, tylnich łapach w połowie; trójkątna głowa, długi, prosty nos; żółto-zielone oczy
Multikonta : orzechowa gwiazda ; echo ; tygrysica
Autor avatara : pliszka (podpis)
Liczba postów : 741
Medyk
Ech! Kotka odruchowo rzuciła się w pogoń, ale już po kilku przebiegniętych krokach zorientowała się, że to na nic, i westchnęła pod nosem. No nic… szukamy dalej!
_________________
i won't let you get ill i won't let you give in 'cause this life will only kill you if you let it don't you let me get ill
Re: Szarotkowa Łączka
Sob Wrz 17, 2022 5:58 pm
Pliszkowy Dziób
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 5 na srebrnej skórce (w momencie śmierci 72)
Matka : srebrzysty kłos
Ojciec : świerkowa gałązka
Mistrz : brzozowa skóra
Partner : szczur 7
Wygląd : wysoka, chuda kotka o długim, srebrzystym futrze w niebieskie pręgi, z bielą na pysku, szyi, brzuchu, łapach i ogonie. jej oczy są jasnozielone, jednakże widoczne są na nich niebieskie plamki świadczące o heterochromii.
Tym razem faktycznie znalazła roślinę, ale być może nie taką, jakiej szukała. Miała grubą, nierozgałęzioną łodygę; górna część miała przylegające włoski, zaś dolna była łysa. Liście miała duże, nagie, z długimi i grubymi ogonkami; unerwienie wyraźne, promieniste. Nie było na niej widać kwiatów, najwyżej nie teraz.
RODZAJ TERENU: GÓRSKIE MURAWY I ZIOŁOROŚLA
WIECZORNA ŁAPA: P: 3 | MP: 3 | S: 15 | Z: 20 | Sz: 20 | O: 17 | HP: 135 | W: 101/105 - psi węch; sokoli wzrok; ciamajda - skradanie się: poziom 2; tropienie: poziom 2; zielarstwo: poziom 2 - +1 do tropienia, +2 do skradania się
_________________
once in a dream I thought I could beanyone I wanted hard. to. believe,. but. it. felt. real. to. me
ᴜɴᴛɪʟ ᴛʜᴇ ᴍᴏʀɴɪɴɢ
when I'm awake, I still can't shake thetaste of freedom I can't stop, I can't break, I carry theweight for you
Re: Szarotkowa Łączka
Sob Wrz 17, 2022 6:02 pm
Wieczorna Rosa
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 48 (październik)
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : słodki nektar ; motyli blask
Partner : :O
Wygląd : grubawa; średnich rozmiarów; długie futerko; w większości niebieska tygrysio pręgowana, z kremowymi pręgowanymi plamami: na prawej stronie pyska, na przedniej części prawego boku, w większości kremowa lewa część ciała; biel na pysku, brodzie, szyi, piersi, brzuchu, przednich łapach do nadgarstków, tylnich łapach w połowie; trójkątna głowa, długi, prosty nos; żółto-zielone oczy
Multikonta : orzechowa gwiazda ; echo ; tygrysica
Autor avatara : pliszka (podpis)
Liczba postów : 741
Medyk
Zmarszczyła nosek, przyglądając się roślinie, którą znalazła. Co prawda nie było widać jeszcze kwiatów, które nie pozostawiłyby żadnych wątpliwości, ale… na podstawie tego, co już mogła zaobserwować, miała wrażenie, że to ostróżka, a tego raczej nie chciała zbierać. Mm, nope. Idziemy dalej.
_________________
i won't let you get ill i won't let you give in 'cause this life will only kill you if you let it don't you let me get ill
Re: Szarotkowa Łączka
Sob Wrz 17, 2022 6:07 pm
Pliszkowy Dziób
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 5 na srebrnej skórce (w momencie śmierci 72)
Matka : srebrzysty kłos
Ojciec : świerkowa gałązka
Mistrz : brzozowa skóra
Partner : szczur 7
Wygląd : wysoka, chuda kotka o długim, srebrzystym futrze w niebieskie pręgi, z bielą na pysku, szyi, brzuchu, łapach i ogonie. jej oczy są jasnozielone, jednakże widoczne są na nich niebieskie plamki świadczące o heterochromii.
Nie to nie - najwyraźniej Roska nie chciała uciszać żadnego z wichrzaków. Na szczęście zaraz w oczy wpadło jej kolejne zioło. Tworzyło bujne kępy i rosło na niskiej, grubej łodydze, która miała barwę jasnozieloną. Nie rozgałęziało się i było okrągłego kształtu. Liście miało grube i mięsiste, lancetowatego kształtu, ostro zakończone i o ząbkowanych brzegach na szczycie. Miały sinozielony kolor.
RODZAJ TERENU: GÓRSKIE MURAWY I ZIOŁOROŚLA
WIECZORNA ŁAPA: P: 3 | MP: 3 | S: 15 | Z: 20 | Sz: 20 | O: 17 | HP: 135 | W: 101/105 - psi węch; sokoli wzrok; ciamajda - skradanie się: poziom 2; tropienie: poziom 2; zielarstwo: poziom 2 - +1 do tropienia, +2 do skradania się
_________________
once in a dream I thought I could beanyone I wanted hard. to. believe,. but. it. felt. real. to. me
ᴜɴᴛɪʟ ᴛʜᴇ ᴍᴏʀɴɪɴɢ
when I'm awake, I still can't shake thetaste of freedom I can't stop, I can't break, I carry theweight for you
Re: Szarotkowa Łączka
Sob Wrz 17, 2022 6:10 pm
Wieczorna Rosa
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 48 (październik)
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : słodki nektar ; motyli blask
Partner : :O
Wygląd : grubawa; średnich rozmiarów; długie futerko; w większości niebieska tygrysio pręgowana, z kremowymi pręgowanymi plamami: na prawej stronie pyska, na przedniej części prawego boku, w większości kremowa lewa część ciała; biel na pysku, brodzie, szyi, piersi, brzuchu, przednich łapach do nadgarstków, tylnich łapach w połowie; trójkątna głowa, długi, prosty nos; żółto-zielone oczy
Multikonta : orzechowa gwiazda ; echo ; tygrysica
Autor avatara : pliszka (podpis)
Liczba postów : 741
Medyk
Bujne, okrągłe kępy na niskiej łodydze i sinozielony kolor, a do tego mięsiste liście – nie ulegało wątpliwości to, że to rożeniec! Fajnie. Teraz tylko… ach, no tak. Korzeń. Zaczęła podkopywać się pod roślinę, żeby wykopać delikatnie chociaż część korzenia rośliny.
_________________
i won't let you get ill i won't let you give in 'cause this life will only kill you if you let it don't you let me get ill
Re: Szarotkowa Łączka
Sob Wrz 17, 2022 6:12 pm
Pliszkowy Dziób
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 5 na srebrnej skórce (w momencie śmierci 72)
Matka : srebrzysty kłos
Ojciec : świerkowa gałązka
Mistrz : brzozowa skóra
Partner : szczur 7
Wygląd : wysoka, chuda kotka o długim, srebrzystym futrze w niebieskie pręgi, z bielą na pysku, szyi, brzuchu, łapach i ogonie. jej oczy są jasnozielone, jednakże widoczne są na nich niebieskie plamki świadczące o heterochromii.
I w ten sposób Wieczorna Łapa wykopała 8 używalnych części różeńcowego korzenia.
RODZAJ TERENU: GÓRSKIE MURAWY I ZIOŁOROŚLA
WIECZORNA ŁAPA: P: 3 | MP: 3 | S: 15 | Z: 20 | Sz: 20 | O: 17 | HP: 135 | W: 101/105 - psi węch; sokoli wzrok; ciamajda - skradanie się: poziom 2; tropienie: poziom 2; zielarstwo: poziom 2 - +1 do tropienia, +2 do skradania się, +2 do zielarstwa, +10 MPD (różeniec)
_________________
once in a dream I thought I could beanyone I wanted hard. to. believe,. but. it. felt. real. to. me
ᴜɴᴛɪʟ ᴛʜᴇ ᴍᴏʀɴɪɴɢ
when I'm awake, I still can't shake thetaste of freedom I can't stop, I can't break, I carry theweight for you
Re: Szarotkowa Łączka
Sob Wrz 17, 2022 6:15 pm
Wieczorna Rosa
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 48 (październik)
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : słodki nektar ; motyli blask
Partner : :O
Wygląd : grubawa; średnich rozmiarów; długie futerko; w większości niebieska tygrysio pręgowana, z kremowymi pręgowanymi plamami: na prawej stronie pyska, na przedniej części prawego boku, w większości kremowa lewa część ciała; biel na pysku, brodzie, szyi, piersi, brzuchu, przednich łapach do nadgarstków, tylnich łapach w połowie; trójkątna głowa, długi, prosty nos; żółto-zielone oczy
Multikonta : orzechowa gwiazda ; echo ; tygrysica
Autor avatara : pliszka (podpis)
Liczba postów : 741
Medyk
O kurczę. Sporo tego! No, fajnie. Teraz tylko znaleźć jakiś duży liść, zawinąć fragmenty korzenia, i zostawić to w miejscu, w którym łatwo będzie można to znaleźć – może przy jakimś kamieniu, czy coś. Rozejrzała się, żeby zapamiętać miejscówkę, i ruszyła dalej, żeby szukać innych rzeczy.
_________________
i won't let you get ill i won't let you give in 'cause this life will only kill you if you let it don't you let me get ill
Re: Szarotkowa Łączka
Sob Wrz 17, 2022 6:16 pm
Pliszkowy Dziób
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 5 na srebrnej skórce (w momencie śmierci 72)
Matka : srebrzysty kłos
Ojciec : świerkowa gałązka
Mistrz : brzozowa skóra
Partner : szczur 7
Wygląd : wysoka, chuda kotka o długim, srebrzystym futrze w niebieskie pręgi, z bielą na pysku, szyi, brzuchu, łapach i ogonie. jej oczy są jasnozielone, jednakże widoczne są na nich niebieskie plamki świadczące o heterochromii.
WIECZORNA ŁAPA: P: 3 | MP: 3 | S: 15 | Z: 20 | Sz: 20 | O: 17 | HP: 135 | W: 101/105 - psi węch; sokoli wzrok; ciamajda - skradanie się: poziom 2; tropienie: poziom 2; zielarstwo: poziom 2 - +1 do tropienia, +2 do skradania się, +2 do zielarstwa, +10 MPD (różeniec)
_________________
once in a dream I thought I could beanyone I wanted hard. to. believe,. but. it. felt. real. to. me
ᴜɴᴛɪʟ ᴛʜᴇ ᴍᴏʀɴɪɴɢ
when I'm awake, I still can't shake thetaste of freedom I can't stop, I can't break, I carry theweight for you
Re: Szarotkowa Łączka
Sob Wrz 17, 2022 6:17 pm
Wieczorna Rosa
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 48 (październik)
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : słodki nektar ; motyli blask
Partner : :O
Wygląd : grubawa; średnich rozmiarów; długie futerko; w większości niebieska tygrysio pręgowana, z kremowymi pręgowanymi plamami: na prawej stronie pyska, na przedniej części prawego boku, w większości kremowa lewa część ciała; biel na pysku, brodzie, szyi, piersi, brzuchu, przednich łapach do nadgarstków, tylnich łapach w połowie; trójkątna głowa, długi, prosty nos; żółto-zielone oczy
Multikonta : orzechowa gwiazda ; echo ; tygrysica
Autor avatara : pliszka (podpis)
Liczba postów : 741
Medyk
No, dzięki za nic. Fajnie. Szła dalej, nie zrażając się tym chwilowym niepowodzeniem, i rozglądała się uważnie.
_________________
i won't let you get ill i won't let you give in 'cause this life will only kill you if you let it don't you let me get ill
Re: Szarotkowa Łączka
Sob Wrz 17, 2022 6:22 pm
Pliszkowy Dziób
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 5 na srebrnej skórce (w momencie śmierci 72)
Matka : srebrzysty kłos
Ojciec : świerkowa gałązka
Mistrz : brzozowa skóra
Partner : szczur 7
Wygląd : wysoka, chuda kotka o długim, srebrzystym futrze w niebieskie pręgi, z bielą na pysku, szyi, brzuchu, łapach i ogonie. jej oczy są jasnozielone, jednakże widoczne są na nich niebieskie plamki świadczące o heterochromii.
Tym razem nie znalazła ani niczego, ani zwierzęcia, ani zioła; zamiast tego w oczy rzuciło jej się… poroże jelenia? Tyle, że bez jelenia; po prostu, ot, leżące sobie bez właściciela.
RODZAJ TERENU: GÓRSKIE MURAWY I ZIOŁOROŚLA
WIECZORNA ŁAPA: P: 3 | MP: 3 | S: 15 | Z: 20 | Sz: 20 | O: 17 | HP: 135 | W: 101/105 - psi węch; sokoli wzrok; ciamajda - skradanie się: poziom 2; tropienie: poziom 2; zielarstwo: poziom 2 - +1 do tropienia, +2 do skradania się, +2 do zielarstwa, +10 MPD (różeniec)
_________________
once in a dream I thought I could beanyone I wanted hard. to. believe,. but. it. felt. real. to. me
ᴜɴᴛɪʟ ᴛʜᴇ ᴍᴏʀɴɪɴɢ
when I'm awake, I still can't shake thetaste of freedom I can't stop, I can't break, I carry theweight for you
Re: Szarotkowa Łączka
Sponsored content
Forum Starlight, otwarte dnia 15 listopada 2020 roku, to gra tekstowa utworzona na bazie uniwersum z serii Warriors autorstwa Erin Hunter. Opisy w forumowym Kompendium zostały stworzone przez administrację forum na podstawie informacji udostępnionych przez autorki książek, jednakże zasady, fabuła, lokacje, klany, postaci NPC, mapa, mechanika i inne elementy Starlight są naszego autorstwa. Coś Cię zainteresowało i chcesz to wykorzystać u siebie? Jasne, ale najpierw do nas napisz. Autorów wszelkich kodów i zdjęć można znaleźć na podstronie CREDITS.