IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Wichru
 :: Tereny Klanu Wichru :: Granice
Re: Powalona Jodła
Pią 30 Wrz 2022, 14:59
Gołębie Serce
Gołębie Serce
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 53
Matka : Lekki Powiew
Ojciec : Lisia Kita
Mistrz : Pliszkowy Dziób[*]
Partner : Skowronkowy Trel (?)
Wygląd : Wysoki kocur z długimi łapami i jeszcze dłuższym ogonem. Ma długie, białe, zadbane futro. Na świat patrzy dużymi, okrągłymi, błękitnymi oczami.
Multikonta : Błoto Pokrywające Podnóża Gór
Autor avatara : mizuen
Liczba postów : 282
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1086-golabek
Ich tereny były doprawdy cudowne o tej porze roku. Śniegi topniały i Gołębie Serce cieszył się widokiem młodych kwiatów delikatnie przebijających się przez zimną powłokę i rosnących na nowo. Sprawiały, że świat nabierał kolorów. Wojownik uznał, że to idealny moment na spacer. Prznajmniej planował, aby tym właśnie było wyjście z obozu. Jak tylko oddalił się od domu, to czuł, jak łapy świerzbią go i chcą ruszyć w pogoń za jakąś zwierzyną. Jednakże nie dziś, nie teraz. Teraz czas był na zwykłą, cichą samotność. W końcu kiedy tak zostawał sam na sam z myślami, mógł w pełni skupić się na badaniu części siebie, których nie sposób zauważyć. Był przekonany, że każdy powinien mieć okazję do takiej introspekcji. Warto też zawuażyć, że miał całkiem dużo rzeczy do przemyślenia. Kiedy ostatnio miał okazję do takiego myślenia i rozważania? Zmienił się w najmniejszym (ale czy też nie najważniejszym?) stopniu i zamierzał o tym rozmyślać, ponieważ mógł.
Zatopiony we własnej głowie szedł przez tereny, aż nie doszedł do samego ich skraju. Wcale by się tam nie zatrzymał, gdyby nie coś, co zwróciło jego uwagę. Z równowagi wybił go widok pewnego osobnika niedaleko granicy. Nagły powrót do rzeczywistości trochę go zdezorientował. Zaskoczony nastroszył się lekko.
- Hej! - wykrzyknął ostrym tonem, gotowy bronić granicy... Ganicy, której nieznajomy nie przekroczył. Zawstydzony i niepewny w tej nowej sytuacji, którą sam wytworzył, nie był pewien co zrobić. Nie chciał jednak wyglądać na zagubionego. Co jeśli nieznajomy ma złe intencje? Musi wyglądać na silnego! Reprezentować Klan Wichru. Nawet jeśli pewniej czułby się w walce z kotem, niż w rozmowie. Cóż, teraz będzie niezręcznie.

_________________
Powalona Jodła - Page 2 NW2no5y
Re: Powalona Jodła
Nie 16 Paź 2022, 16:01
Żyto
Żyto
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 93 [IV]
Matka : Zofia (NPC)
Ojciec : Rudolf (NPC)
Mistrz : samouk
Partner : wróble pióra
Wygląd : Wysoki, masywny, krótkowłosy czekoladowy dymny kocur z bielą pokrywającą większą część ciała. Czekoladowe plamy widać na znacznej części głowy i łap oraz pojedyncze na grzbiecie. Ogon cały czekoladowy, z wyjątkiem końcówki. Oczy zielone. Widać blizny na lewym barku i prawym przedramieniu.
Multikonta : Dąb (PNK), Pszczeli Pył, Ogień (KG) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 408
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t1281-zyto#21780
Widząc nieznaną mu osobę, Żyto stopniowo zwolnił kroku, aż w pełni się zatrzymał. Przechylił nieznacznie łeb, z zaciekawieniem przyglądając się śnieżnobiałej plamie o nazwie kocur. Zastanawiał się, czy jego oczekiwanie za chwilę się spełnią. Czekał, aż klanowy wojownik palnie cokolwiek związanego z bronieniem granicy. Granicy, której nawet nie przekroczył.
"Hej!"
... tyle? Spodziewał się bardziej widowiskowego wstępu. Może to jednak nie wojownik, a jakiś niedojrzały terminator, który ledwo wylazł ze swojej rodzimej nory? Z drugiej strony, mógł mu się trafić jakiś niemy futrzak, więc lepsze to, niż nic.
Co? – spytał, jakby nie do końca rozumiał, czego od niego chciano. W końcu ten kot nawet podał swojej prośby, nie mówiąc już o powitaniu. W tej chwili cisnęło mu się na język wiele obraźliwych fraz, ale powstrzymał się na razie, żeby nie zniechęcić za wcześnie kocurka do rozmowy.

_________________
Powalona Jodła - Page 2 Zyto-podpis
Re: Powalona Jodła
Sob 29 Paź 2022, 18:03
Gołębie Serce
Gołębie Serce
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 53
Matka : Lekki Powiew
Ojciec : Lisia Kita
Mistrz : Pliszkowy Dziób[*]
Partner : Skowronkowy Trel (?)
Wygląd : Wysoki kocur z długimi łapami i jeszcze dłuższym ogonem. Ma długie, białe, zadbane futro. Na świat patrzy dużymi, okrągłymi, błękitnymi oczami.
Multikonta : Błoto Pokrywające Podnóża Gór
Autor avatara : mizuen
Liczba postów : 282
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1086-golabek
Przygryzł delikatnie własny język zastanawiając się, co ma powiedzieć. Ah, że też musiał się w ogóle odezwać. Nie mógł teraz tak po prostu pozostawić tego nieznajomego bez żadnej informacji. Miał ochotę zapaść się pod ziemię. Naprawdę chciał wyjśc z tego z twarzą.
- Jesteś samotnikiem, prawda? - zapytał, mimo iż znał odpowiedź. Musi tylko kupić sobie kilka dodatkowych sekund na zmyślenie jakiejś bzdury.
- Wybacz, że tak zawracam ci uwagę - nie żeby samotnicy mieli coś do roboty, z tego co Gołąb wiedział, to banda, która wcale tak dużo nie robi - Miałem nadzieję rozpocząć błachą konwersację. Widzisz, niezmiernie interesuje mnie życie... samotników - no, coś z siebie wydukał. Mimo iż wcale nie uśmiechała mu się wizja rozmowy w tym konkretnym momencie, to przynajmniej jakoś się wyratował. A kto wie, może się czegoś przy okazji dowie. W każdym razie może nie spali się ze wstydu, a to już sukces. Ostatnie, czego chciał, to ośmieszyć Klan Wichru. Po prostu przedstawi ich jako ciekawskich. A następnym razem nie odezwie się bez myślenia. Teraz tylko chwilę pociągnie to kłamstewko i pozbędzie się rozmówcy, wyśle go gdzieś z dala od ich terenów.

_________________
Powalona Jodła - Page 2 NW2no5y
Re: Powalona Jodła
Czw 03 Lis 2022, 10:10
Żyto
Żyto
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 93 [IV]
Matka : Zofia (NPC)
Ojciec : Rudolf (NPC)
Mistrz : samouk
Partner : wróble pióra
Wygląd : Wysoki, masywny, krótkowłosy czekoladowy dymny kocur z bielą pokrywającą większą część ciała. Czekoladowe plamy widać na znacznej części głowy i łap oraz pojedyncze na grzbiecie. Ogon cały czekoladowy, z wyjątkiem końcówki. Oczy zielone. Widać blizny na lewym barku i prawym przedramieniu.
Multikonta : Dąb (PNK), Pszczeli Pył, Ogień (KG) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 408
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t1281-zyto#21780
Zmarszczył brwi na pytanie kocura, na które jednocześnie sam sobie odpowiedział. Chociaż starał się sprawiać wrażenie pewnego i groźnego, to w rzeczywistości Żyto widział, że czuł się nieco zagubiony. Z każdym kolejnym jego słowem coraz bardziej odnosił wrażenie, że ten biały po raz pierwszy miał do czynienia z samotnikiem. Może faktycznie to był jeden z tych terminatorów?
Niemniej jednak Żyto zainteresowało ostatnie zdanie. Nie spodziewał się, że na granicy usłyszy coś takiego od klanowicza. Zwykle próbowano go przegonić już przy pierwszej okazji, a tutaj proszę. Mruknął zaintrygowany.
To dobrze, bo ja akurat interesuję się życiem klanowych kotów. – rzekł, robiąc parę kroków w stronę kocura. Oczywiście, nie zamierzał podchodzić za blisko do granicy, bo wtedy konwersacja szybko by nabrała niezbyt przyjemne obroty. Jego mowa ciała wyraźne mówiła, że był otwarty na drobną rozmowę. W końcu kto by nie chciał wyciągnąć parę cennych informacji w czasie niewinnej pogaduszki?

_________________
Powalona Jodła - Page 2 Zyto-podpis
Re: Powalona Jodła
Pią 11 Lis 2022, 21:21
Gołębie Serce
Gołębie Serce
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 53
Matka : Lekki Powiew
Ojciec : Lisia Kita
Mistrz : Pliszkowy Dziób[*]
Partner : Skowronkowy Trel (?)
Wygląd : Wysoki kocur z długimi łapami i jeszcze dłuższym ogonem. Ma długie, białe, zadbane futro. Na świat patrzy dużymi, okrągłymi, błękitnymi oczami.
Multikonta : Błoto Pokrywające Podnóża Gór
Autor avatara : mizuen
Liczba postów : 282
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1086-golabek
Zdziwiony uniósł brew. Interesuje się życiem klanów? Przez myśl przeszło mu, że to trochę niepokojące. Ale z drugiej storny kim on jest, aby oceniać? Sam jest niezwykle ciekawski. Powinien się po prostu cieszyć, że kocur uwierzył w jego wymówkę. Rozluźnił się delikatnie.
- To może zaczniemy od rzeczy prostych? Cóż porabiasz w chwilach wolnych? Chociaż, pewnie wszystkie twoje chwile są... wolne - spytał luźnym tonem - U nas każdy ma obowiązki, ale tobie przecież nikt żadnych nie narzuca? - powiedział, chociaż trochę niepewnie. Kto wie, może i samotnicy mają jakąś chierarchię? Nie, to chyba idzie wbrew całej idei samotnika... Zaraz się dowie. Mimo początkowej niepewności i zażenowania, teraz z ciekawością wyczekiwał odpowiedzi. Jego ciekawość jak zwykle przezwyciężyła resztę negatywnych emocji. Oby tylko nie było to jego błędem. W razie czego jednak, był gotów się bronić.

_________________
Powalona Jodła - Page 2 NW2no5y
Re: Powalona Jodła
Pon 14 Lis 2022, 16:54
Żyto
Żyto
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 93 [IV]
Matka : Zofia (NPC)
Ojciec : Rudolf (NPC)
Mistrz : samouk
Partner : wróble pióra
Wygląd : Wysoki, masywny, krótkowłosy czekoladowy dymny kocur z bielą pokrywającą większą część ciała. Czekoladowe plamy widać na znacznej części głowy i łap oraz pojedyncze na grzbiecie. Ogon cały czekoladowy, z wyjątkiem końcówki. Oczy zielone. Widać blizny na lewym barku i prawym przedramieniu.
Multikonta : Dąb (PNK), Pszczeli Pył, Ogień (KG) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 408
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t1281-zyto#21780
Ledwo zdążyli nawiązać rozmowę, a młody już przeszedł do pytań. Niby te nie były szczególnie trudne, ale w momencie ich usłyszenia zdał sobie sprawę, że nie był jeszcze na to gotowy. Spodziewał się jakichś słów zwątpienia czy coś w tym stylu, jako że klanowe koty były mniej skłonne do udzielania informacji na granicy, niż poza nią.
Mmm... dużo... Ale najprościej byłoby się najpierw przedstawić, wiesz? – odparł, zamiast od razu udzielić odpowiedzi na zadane pytania. Skoro kocurek nawet nie spytał o banalne imię, to postanowił przejść naprzeciw samemu sobie i zacząć od tej całej grzeczności. Przy okazji będzie wiedział, jak się zwracać do jakże szanownego klanowicza. W związku z tym zamilkł, chcąc usłyszeć najpierw imię tego, kto do niego zagadał, a dopiero później ujawnić swoje.

_________________
Powalona Jodła - Page 2 Zyto-podpis
Re: Powalona Jodła
Pon 14 Lis 2022, 20:35
Gołębie Serce
Gołębie Serce
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 53
Matka : Lekki Powiew
Ojciec : Lisia Kita
Mistrz : Pliszkowy Dziób[*]
Partner : Skowronkowy Trel (?)
Wygląd : Wysoki kocur z długimi łapami i jeszcze dłuższym ogonem. Ma długie, białe, zadbane futro. Na świat patrzy dużymi, okrągłymi, błękitnymi oczami.
Multikonta : Błoto Pokrywające Podnóża Gór
Autor avatara : mizuen
Liczba postów : 282
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1086-golabek
Znowu miał ochotę zapaść się pod ziemię. Ah, jego ciekawośc wyprzedziła jego maniery! Co on robi? Cała ta sytuacja wymknęła mu się spod kontroli. Musi się ogarnąć. Włączyć myślenie i przestać panikować. Nie chciał wyjść na gbura, chociaż chyba już za późno na to.
- Ah wybacz mi ten brak manier - powiedział prostując się i chyląc delikatnie łeb w geście skruchy - Jestem Gołębie Serce, wojownik Klanu Wichru - przedstawił się dumnie - A jak ciebie zwą? - miał nadzieję, że uda mu się naprawić tą nietaktowną gafę. Kto to słyszał, żeby zadawać pytania przed poznaniem chociaż imienia rozmówcy! Jego duma tylko cierpi cios za ciosem. Ale obecnie sam jest sobie winny. Nieznajomy domagał się, jakby nie patrzeć, naprawdę podstawowego szacunku.

_________________
Powalona Jodła - Page 2 NW2no5y
Re: Powalona Jodła
Sro 16 Lis 2022, 16:26
Żyto
Żyto
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 93 [IV]
Matka : Zofia (NPC)
Ojciec : Rudolf (NPC)
Mistrz : samouk
Partner : wróble pióra
Wygląd : Wysoki, masywny, krótkowłosy czekoladowy dymny kocur z bielą pokrywającą większą część ciała. Czekoladowe plamy widać na znacznej części głowy i łap oraz pojedyncze na grzbiecie. Ogon cały czekoladowy, z wyjątkiem końcówki. Oczy zielone. Widać blizny na lewym barku i prawym przedramieniu.
Multikonta : Dąb (PNK), Pszczeli Pył, Ogień (KG) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 408
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t1281-zyto#21780
Ah, a więc to BYŁ wojownik! Tylko jakiś marny. Taki niepewny typ, który chce się wykazać, ale jak tylko oblewa, to już okazuje skruchę. A może to tylko taki próbnik? Bo w tej chwili odczuwał pewien dysonans, jako że do tej pory trafiały mu się osobniki z silniejszym temperamentem, nawet wśród terminatorów. Spojrzał na niego z pewnym zwątpieniem, ale wkrótce mu to przeszło. Gołębie Serce... No cóż, przynajmniej imię się zgadzało.
Żyto. – mruknął spokojnie, ograniczając się jedynie do swojego imienia, bo, szczerze, nie miał więcej do powiedzenia. To, że był samotnikiem, kocurek już wiedział. Nie posiadał żadnych rang, ani tytułów lub czegokolwiek, co należałoby zawrzeć w jego przedstawieniu.
Wracając do pytań odnośnie spędzania mojego czasu, to... Chyba nic nadzwyczajnego? Jem, gadam, biegam, śpię... Czasami zdarza mi się komuś dać w pysk... Normalne kocie rzeczy. Nie mam żadnych obowiązków, jako takowych, bo nie ma systemu, według którego miałbym żyć. – odpowiedział, przez chwilę zerkając w niebo, póki próbował wymienić wszystkie rzeczy, jakimi się zajmował. Oczywiście, w spisek jego czynności również wchodzi poszukiwanie interesujących kotek, ale to już pozostawił dla siebie, żeby przypadkiem od takiej ilości prawdy nie ucierpiał umysł Gołębia.
No dobra, a teraz moja kolej. Powiedz mi, jako wojownik, czym wy, klanowicze, się zajmujecie, poza standardowym "przetrwać kolejny dzień"? – spytał, nie dając kocurkowi zareagować na poprzednią wypowiedź. Skoro odpowiedział na wszystkie pytania, to miał teraz prawo na zadanie swoich. Tylko miał nadzieję, że nie usłyszy tego, o czym już wiedział, jak wychowywanie potomstwa, patrolowanie granic czy leczenie, jako że sam tym się zajmował. Chodziło mu o rzeczy ekskluzywne dla klanów, bo słyszał, że wojownicy mają więcej obowiązków, niż jakiś tam samotnik, chociaż, szczerze, nie wyobrażał sobie, czym można by się jeszcze zajmować.

_________________
Powalona Jodła - Page 2 Zyto-podpis
Re: Powalona Jodła
Sro 16 Lis 2022, 19:26
Gołębie Serce
Gołębie Serce
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 53
Matka : Lekki Powiew
Ojciec : Lisia Kita
Mistrz : Pliszkowy Dziób[*]
Partner : Skowronkowy Trel (?)
Wygląd : Wysoki kocur z długimi łapami i jeszcze dłuższym ogonem. Ma długie, białe, zadbane futro. Na świat patrzy dużymi, okrągłymi, błękitnymi oczami.
Multikonta : Błoto Pokrywające Podnóża Gór
Autor avatara : mizuen
Liczba postów : 282
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1086-golabek
Żyto? Tylko tyle? Ten dorosły kocur nosił imię kociaka. Cóż, przynajmniej łatwo je zapamiętać. Szybko jego uwaga została odwrócona od tego, tak naprawdę nieostotnego, tematu imienia samotnika, przez kontynuację wypowiedzi kocura. Delikatnie przekrzywił łeb w zamyśleniu, słuchając co też takiego on porabia całymi dniami. Ah jakie proste, ale i pozbawione sensu życie. Powienien się był domyślić, że samotnik nie będzie miał wiele do zaoferowania. Dlatego przeganiają ich z terenów klanów. Ile pożytku może być z kota, który tylko dla siebie poluje i wiedzie życie absolutnie odrębne od wszystkich naokoło? Jaki cel może mieć taka jednostka, która dobrowolnie postanawia nie pracować, aby społeczeństwo wokół niej rozwijało się wraz z nią? Uchylił pysczek, ale Żyto nie dał mu szansy na skomentowanie.
- Przede wszystkim wszystkie nasze zadania są skoordynowane z resztą klanu. Każdego dnia wysyłane są patrole graniczne, oraz grupy wojowników na polowania - zaczał, starając się ostrożnie dobierać słowa. Nie chciał zdradzić nic, co mogłoby klanom zaszkodzić.
- Dbamy więc o nasze tereny i o to, aby każda osoba w klanie miała co jeść. A w wolnych chwilach, cóż, możemy robić co nam się podoba. Na przykład chodzić na spacery - miauknął, odnosząc się do tego, co on robił wcale nie tak dawno temu. Spojrzał w oczy samotnika, nagle z poważniejszym wyrazem pyska.
- Nie boisz się śmierci, Żyto? Skoro na samotników nic po niej nie czeka - spytał, tonem jakby pytał o pogodę. Czy samotnicy mieli własne wierzenia i ułudy na temat tego, co dzieje się po śmierci. To takie... smutne. I żałosne. Ich życie doprawdy... nie miało celu. A po śmierci znikną, jak śnieg kiedy przychodzą ciepłe dni. Wsiąkną w ziemię i zostaną zapomnieni. Smutna ta ich przyszłość. Zżerała go więc ciekawość: co takiego sobie wmawiają, aby poradzić sobie ze świadomością ich losu?

_________________
Powalona Jodła - Page 2 NW2no5y
Re: Powalona Jodła
Czw 17 Lis 2022, 09:19
Żyto
Żyto
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 93 [IV]
Matka : Zofia (NPC)
Ojciec : Rudolf (NPC)
Mistrz : samouk
Partner : wróble pióra
Wygląd : Wysoki, masywny, krótkowłosy czekoladowy dymny kocur z bielą pokrywającą większą część ciała. Czekoladowe plamy widać na znacznej części głowy i łap oraz pojedyncze na grzbiecie. Ogon cały czekoladowy, z wyjątkiem końcówki. Oczy zielone. Widać blizny na lewym barku i prawym przedramieniu.
Multikonta : Dąb (PNK), Pszczeli Pył, Ogień (KG) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 408
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t1281-zyto#21780
–⁣ Czyli, że jesteście po prostu grupą samotników? – mruknął, czując się nieusatysfakcjonowany. Liczył, że usłyszy coś tam o ich tradycjach albo o przestrzeganiu tych całych zasad, a tymczasem praktycznie wszystko, czym zajmowały się klany, sam robił na co dzień, tylko samotnie. Stąd właśnie ten wniosek, choć obrany w formę pytania.
Tymczasem kolejne pytanie omal nie wprawiło go w osłupienie. Zwykłe pogaduchy o codziennym życiu nagle przeszły do czegoś tak ciężkiego i niejednoznacznego, jak śmierć.
... – zamilkł. Nie wiedział, co go bardziej niepokoiło, sam fakt poruszenia tego tematu, czy ton, z jakim on pytał. Z drugiej strony, chodziło mu o wiarę, która raczej nie była czymś mrocznym. Zazwyczaj, przeciwnie, pozwalała łatwiej przeżyć trudne chwile. Wciąż jednak nie rozumiał, skąd mu się zachciało właśnie o to spytać. – Czy to pytanie personalne? – spytał, bo już nieco się pogubił, w jakim kierunku to zmierza.

_________________
Powalona Jodła - Page 2 Zyto-podpis
Re: Powalona Jodła
Czw 17 Lis 2022, 18:13
Gołębie Serce
Gołębie Serce
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 53
Matka : Lekki Powiew
Ojciec : Lisia Kita
Mistrz : Pliszkowy Dziób[*]
Partner : Skowronkowy Trel (?)
Wygląd : Wysoki kocur z długimi łapami i jeszcze dłuższym ogonem. Ma długie, białe, zadbane futro. Na świat patrzy dużymi, okrągłymi, błękitnymi oczami.
Multikonta : Błoto Pokrywające Podnóża Gór
Autor avatara : mizuen
Liczba postów : 282
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1086-golabek
- Oh nie - miauknął. Zdał sobie sprawę, że najwidoczniej źle wytłumaczył ich kulturę, skoro takie wnioski pojawiły się w umyśle Żyta. Po jego następnym pytaniu kocur na chwilę zamilkł. Gołębie Serce nic sobie z ciszy nie robił, zamiast tego postanowił ją wykorzystać, aby wytłumacyzć się poprawnie.
- Widzisz w klanie panuje ustalona chierarchia. Mamy kdoeks, którego przestrzegamy, dbamy o słabszych i to właśnie między innymi te fakty odróżniają nas od samotników - wyjaśnił na prędce. Przede wszystkim dzieliła ich wiara. Gołębie Serce po śmierci trafi do Gwiezdnego Klanu i to dzięki nim jest lojalnym wojownikiem. Pytanie samotnika zbiło go z tropu.
- Personalne? - powtórzył i lekko pokręcił łbem - Ty musisz mi powiedzieć. O ile mi wiadomo, samotnicy nie dzielą jednej, wspólnej wiary w życie pośmiertne. Co więcej, powszechna jest wiedza, że po śmierci nie dostajecie drugiego życia, w przeciwieństwie do nas - wytłumaczył spokojnie.

_________________
Powalona Jodła - Page 2 NW2no5y
Re: Powalona Jodła
Pią 18 Lis 2022, 14:42
Żyto
Żyto
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 93 [IV]
Matka : Zofia (NPC)
Ojciec : Rudolf (NPC)
Mistrz : samouk
Partner : wróble pióra
Wygląd : Wysoki, masywny, krótkowłosy czekoladowy dymny kocur z bielą pokrywającą większą część ciała. Czekoladowe plamy widać na znacznej części głowy i łap oraz pojedyncze na grzbiecie. Ogon cały czekoladowy, z wyjątkiem końcówki. Oczy zielone. Widać blizny na lewym barku i prawym przedramieniu.
Multikonta : Dąb (PNK), Pszczeli Pył, Ogień (KG) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 408
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t1281-zyto#21780
No w końcu zaczął gadać! Kodeks, hierarchia, pomaganie słabszym... Cóż, dowiedział się niewiele nowego, bowiem słyszał już o tych rzeczach od dotychczasowo poznanych młodzików. Wciąż jednak się cieszył, bo to dawało mu pole do zadania konkretniejszych pytań, nie wzbudzając przy tym tak dużych podejrzeń, jak gdyby od razu od tego zaczął.
Mmm... – mruknął z lekką intrygą – I kto według waszej hierarchii jest najważniejszy? Jak wygląda wasz kodeks? – spytał, powoli zagłębiając się w życie, jakie panowało w ów tajemniczych klanach.
Cóż, dobrze myślisz, bo samotnicy nie mają ściśle ustalonych zasad, w związku z czym nie są zmuszeni do wyznawania jakiejś odgórnie określonej wiary. Teoretycznie każdy może wierzyć, w co tylko chce, nawet w jakieś odrodzenie, chociaż nie wiem, nie bardzo interesowałem się tym. Ja osobiście nie wierzę w czegoś takiego, jak życie po śmierci. Wiem, że to brzmi smutno, ale jednocześnie przypomina, jak bardzo należy dbać o obecne życie, zamiast siedzieć i czekać na jakiś cud, bo potem nie będzie już drugiej szansy. – wyjaśnił, odpowiadając praktycznie personalnie i ogólnie na to pytanie. Niech kocurek sam zadecyduje, co mu z tego potrzeba. Żyto nie poświęcał większej uwagi temu, co będzie czekać po jego śmierci. Wystarczyło mu już tego, co doświadczył przy odejściu innych, a myśli o życiu pozagrobowym tylko by go zsyłały do tego. Dlatego wolał skupić się na tym, co miał teraz. – A ty? Rozumiem, że macie jakąś religię? – dodał, bo sądząc po słowach Gołębia, ten był jakiś bardzo wierzący, czy coś, a przynajmniej to było jedyne sensowne wytłumaczenie, skąd na niego naszedł taki temat.

_________________
Powalona Jodła - Page 2 Zyto-podpis
Re: Powalona Jodła
Pią 18 Lis 2022, 19:55
Gołębie Serce
Gołębie Serce
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 53
Matka : Lekki Powiew
Ojciec : Lisia Kita
Mistrz : Pliszkowy Dziób[*]
Partner : Skowronkowy Trel (?)
Wygląd : Wysoki kocur z długimi łapami i jeszcze dłuższym ogonem. Ma długie, białe, zadbane futro. Na świat patrzy dużymi, okrągłymi, błękitnymi oczami.
Multikonta : Błoto Pokrywające Podnóża Gór
Autor avatara : mizuen
Liczba postów : 282
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1086-golabek
Hmm tak jak się domyślał. Samotnicy nie mieli i nie wierzyli w życie po śmierci. Jakie smutne stworzenia. Co więcej wyglądało na to, że Żyto kojarzył religię z pewnego rodzaju powinnością, zmuszeniem do wierzenia. Poza tym klanowicze wiedzieli o istnieniu drugiej strony. Nie były to opowiastki dla kociaków, a rzeczywistośc i naturalna część życia (i śmierci) członka klanu. Na spokojnie poczekał, aż kocur odpowie na jego pytania, nim otworzył pysk, aby wyjaśnić ich kulturę.
- Każdy klan ma przywódcę, który jest najważniejszą osobą w klanie. To on zazwyczaj podejmuje wszystkie ważne decyzje, nadaje imiona i przeprowadza wszelkiego rodaju ceremonie. Nasz kodeks... - na chwilkę zawiesił głos. Nie będzie teraz recytować go samotnikowi. Ani to ciekawe, ani pożyteczne.
- Ma dużo zasad, ale w dużej mierze sprowadza się do lojalności co do swojego klanu, obrony terytoriów i pomocy słabszym członkom klanu. Mówi też o zasadach dotyczących przyjmowania rang i w skrócie mówiąc, na pdostawie kodeksu opiera się całe życie klanu - powiedział z entuzjazmem. Nie ma co ukrywać, był oddany kodeksowi w całości. Szczerze wierzył, że jego zasady niosą ze sobą pokój i bezpieczeństwo. Co do religii...
- Tak posiadamy... religię. Nasi przodkowie prowadzą nasze klany po śmierci i dalej nad nami czuwają. Niektóre osoby w klanach porozumiewają się z nimi i dbają o to, żeby żyło nam się jak najlepiej. A po śmierci każdy członek klanu do nich dołączy - wytłumaczył. Szczerze mówiąc zaczynał tracić zainteresowanie samotnikiem. W przeciwieństwie do chociażby plemienia żyjącego w górach, samotnicy nie reprezentowali sobą żadnych wartości. Czego więcej może się od niego dowiedzieć? Jaką zwierzynę lubi najbardziej? Te koty przez naturę ich stylu życia były nudne i bezużyteczne. Im więcej tłumaczył własne życie, tym mniej obchodziło go życie Żyta.
- Dlatego pytałem czy nie boisz się śmierci. Ponieważ nie masz zapewnienia szczęścia pośmiertnego, jak my. W każdym razie - miauknął i przeciągnął się - Prawdopodobnie powinienem wracać do obowiązków - nie chciał być nieuprzejmy. Zaraz się wyrwie z tej konwersacji wróci do siebie. Dowiedział się już wszystkiego, czego chciał się dowiedzieć.

_________________
Powalona Jodła - Page 2 NW2no5y
Re: Powalona Jodła
Sob 19 Lis 2022, 12:27
Żyto
Żyto
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 93 [IV]
Matka : Zofia (NPC)
Ojciec : Rudolf (NPC)
Mistrz : samouk
Partner : wróble pióra
Wygląd : Wysoki, masywny, krótkowłosy czekoladowy dymny kocur z bielą pokrywającą większą część ciała. Czekoladowe plamy widać na znacznej części głowy i łap oraz pojedyncze na grzbiecie. Ogon cały czekoladowy, z wyjątkiem końcówki. Oczy zielone. Widać blizny na lewym barku i prawym przedramieniu.
Multikonta : Dąb (PNK), Pszczeli Pył, Ogień (KG) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 408
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t1281-zyto#21780
No tak, znowu nic nowego. Przywódca najważniejszy w klanie, podejmuje ważne decyzje, bla, bla, bla... O tym już wiedział. Zainteresowała go dopiero wzmianka o ceremoniach i... nadanie imion?
Czekaj, czekaj... Nadaje imiona? W sensie... On wam wybiera imię przy narodzinach, zamiast matki albo ono się u was z czasem zmienia, czy co? – wtrącił nieco zdezorientowany, zanim kocurek zdążył opowiedzieć o kodeksie. Nigdy nie słyszał o czymś takim i zakładał, że u klanów jest podobnie, jak u niego - jedno imię na całe życie. No chyba, że ktoś będzie czuć się na tyle nudny i podły, żeby bawić się w zmyślanie imion, ale formalnie pozostaje tylko jedno.
Wysłuchał pozostałe rzeczy, które kocurek miał do powiedzenia, co jakiś czas mu potakując. Podobało mu się, z jakim entuzjazmem opowiadał on o kodeksie, nawet jeśli jego wypowiedź nie pomogła mu lepiej zrozumieć klany. Szkoda, że znowu usłyszał jedynie generalny koncept kodeksu i żadnych konkretnych zasad. Wiedziałby wtedy, jak zazwyczaj zachowują się klanowicze. No cóż, może innym razem...
Tymczasem religia mogła tu być kluczowa, jako że była jedną z wartości, jakie ceniły klany. Wierzyli w jakieś pozagrobowe życie i to, że czasami z nimi komunikowały się duchy. Nie ze wszystkimi, a jedynie z "wybranymi". Brzmiało to dla niego zabawnie, ale cóż, nie zamierzał tego kwestionować. To już ich sprawa, w co oni mają wierzyć a w co - nie.
Uniósł lekko jedno z brwi, kiedy Gołąb zaczął powoli zmierzać ku zakończeniu rozmowy. Nie sądził, że ten się znudzi tak szybko. A może on po prostu nie zauważył, jak szybko minął ten czas? W każdym razie, Żyto skinął z wyrozumiałością łbem. Nie zamierzał go dłużej tutaj trzymać.
Do zobaczenia, Gołębie Serce. – powiedział na pożegnanie, tak dla przyzwoitości. Przez chwilkę obserwował wojownika, jeśli ten zaczął się oddalać, po czym sam powoli skierował się w stronę Osuwiska. Miał już dość rozmów na dziś.

//zt?

_________________
Powalona Jodła - Page 2 Zyto-podpis
Re: Powalona Jodła
Sro 11 Sty 2023, 15:04
Lwia Łapa
Lwia Łapa
Pełne imię : Lwia Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 22
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruczy Cień
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Długowłosa puszysta kotka z kryzą niczym lew, jej ogon, łapki oraz głowa są czarne, reszta ciała pokryta jest bielą. Kotka ma mocno błękitne oczy niczym noc.
Autor avatara : Thunderi on deviantart
Liczba postów : 65
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1276-lew
Postanowiłam, że nie mogę siedzieć bezczynnie w obozie. Udałam się więc na spacer, nie wiem ile już szłam, dalej czułam jednak zapach mojego klanu, słaby, ale był. Tym razem się już nie zgubię, nie ma nawet takich szans. Mój mistrz kolejny raz się na mnie nie zawiedzie, choć kto wie? Może już zawiedzony jest moją osobą, i żałuje, że to mnie wybrał na swoją terminatorkę a nie Konwalię. Nigdy nie będę tak dobra jak mój brat, nie ma co się oszukiwać.
Re: Powalona Jodła
Sro 11 Sty 2023, 15:11
Gradowy Chłód
Gradowy Chłód
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 35 [luty]
Matka : Golcowa Gwiazda
Ojciec : who? (Kopcuch | npc)
Mistrz : Golcowa Gwiazda
Partner : bruh
Wygląd : długowłosy, czarny jednolity z białymi znaczeniami na pyszczku, szyi, brzuchu, przednich palcach oraz do ud tylnych łap, prawe oko niebieskie, lewe złote, dość masywny
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda [KW], Szczyt, Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Liczba postów : 379
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1055-gradzik#12923
Ja również spacerowałem. Chodziłem po terenach swojego Klanu, może dalej z delikatną, złudną nadzieją, że znajdę Sójkę. Ah, jednak... Już tyle minęło od jej zaginięcia. Wątpiłem, że pewnego dnia wróci do Klanu. Miałem nadzieję, że może ją znajdę w Gwiezdnym Klanie.
Zbliżając się do jednej z granic poczułem jednak szybkie uderzenia serca zauważając smukłą sylwetkę. Skierowałem w jej stronę łapy, już w głowie kreując jak miałbym się zwrócić do kotki, którą kochałem, która mnie zostawiła... I jak się okazało to na próżno. Bo to nawet nie była ona. Przeklnąłem cicho pod nosem, jednak dalej się kierowałem w jej stronę.
Czego tu szukasz?

_________________
Weep for yourself, my man
You'll never be what is in your heart
Weep, little lion man
You're not as brave as you were at the start
 
Re: Powalona Jodła
Sro 11 Sty 2023, 15:20
Lwia Łapa
Lwia Łapa
Pełne imię : Lwia Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 22
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruczy Cień
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Długowłosa puszysta kotka z kryzą niczym lew, jej ogon, łapki oraz głowa są czarne, reszta ciała pokryta jest bielą. Kotka ma mocno błękitne oczy niczym noc.
Autor avatara : Thunderi on deviantart
Liczba postów : 65
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1276-lew
Wzdrygnęłam się gdy usłyszałam obcy głos skierowany w moją stronę. Rozejrzałam się zdezorientowana i zlokalizowałam kota, który do mnie przemówił. Postawiłam uszy i machnęłam ogonem, zrobiłam jednak krok w tył. On pachnie Klanem Wichru..? Oh nie.
- Spacerowałam, trochę się zamyśliłam i przekroczyłam granicę... niechcący? - powiedziałam cicho, spoglądając swoimi ślepiami na kocura. Co teraz zrobi wojownik klanu, którego terytorium naruszyłam? Zresztą, chyba jest sam, nie czuję zapachu innych kotów stosunkowo blisko nas.
Re: Powalona Jodła
Sro 11 Sty 2023, 15:23
Gradowy Chłód
Gradowy Chłód
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 35 [luty]
Matka : Golcowa Gwiazda
Ojciec : who? (Kopcuch | npc)
Mistrz : Golcowa Gwiazda
Partner : bruh
Wygląd : długowłosy, czarny jednolity z białymi znaczeniami na pyszczku, szyi, brzuchu, przednich palcach oraz do ud tylnych łap, prawe oko niebieskie, lewe złote, dość masywny
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda [KW], Szczyt, Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Liczba postów : 379
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1055-gradzik#12923
Położyłem uszy po sobie, zauważając reakcję kotki.
Wyjdź z tego terytorium — syknąłem na kotkę bez chwili zawahania. Wbiłem pazury w ziemię, będąc gotowy na to, aby ją zaatakować, jeśli się nie posłucha i jeśli nagle zdecyduje, że nie będzie się słuchać. Miałem trochę siły, nawet po chorobie. Nie bałbym się zaatakować, a jeśli by było trzeba, zabić kogoś kto naruszyłby terytorium mojego Klanu.

_________________
Weep for yourself, my man
You'll never be what is in your heart
Weep, little lion man
You're not as brave as you were at the start
 
Re: Powalona Jodła
Sro 11 Sty 2023, 15:28
Lwia Łapa
Lwia Łapa
Pełne imię : Lwia Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 22
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruczy Cień
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Długowłosa puszysta kotka z kryzą niczym lew, jej ogon, łapki oraz głowa są czarne, reszta ciała pokryta jest bielą. Kotka ma mocno błękitne oczy niczym noc.
Autor avatara : Thunderi on deviantart
Liczba postów : 65
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1276-lew
Położyłam uszy gdy ten na mnie syknął. Co jak co, ale nie tylko on jest tutaj potężnej budowy.
- A Ciebie kleszcz ugryzł w tyłek czy co? Spokojnie, nie śpieszy mi się robić nic złego, związanego z waszym Klanem, nic mnie on nie obchodzi - burknęłam, i takie agresywne coś jest wojownikiem a ja dalej terminatorką.
- Z tej strony to nawet zwierzyny nie czuję, dlatego nie ma co się denerwować już idę - przewróciłam oczami lecz nie skierowałam się w stronę mojego Klanu, chciałam chwilę jeszcze poczekać, podrażnić się.
Re: Powalona Jodła
Sro 11 Sty 2023, 15:35
Gradowy Chłód
Gradowy Chłód
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 35 [luty]
Matka : Golcowa Gwiazda
Ojciec : who? (Kopcuch | npc)
Mistrz : Golcowa Gwiazda
Partner : bruh
Wygląd : długowłosy, czarny jednolity z białymi znaczeniami na pyszczku, szyi, brzuchu, przednich palcach oraz do ud tylnych łap, prawe oko niebieskie, lewe złote, dość masywny
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda [KW], Szczyt, Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Liczba postów : 379
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1055-gradzik#12923
Przykleiłem uszy do swojej czaszki, a z mojego gardła wyszedł ciężki pomruk. Kotka sama się o to prosiła zostając na terenach Klanu Wichru po tym jak czysto jej powiedziałem, aby go opuściła. Dlatego nawet nie zastanawiałem się dłużej, a od razu spiąłem mięśnie, aby zaraz z pazurami rzucić się na bark Lwiej Łapy. Chciałem mocno przeorać jej skórę pazurami, aby wiedziała, gdzie ma swoje miejsce.

_________________
Weep for yourself, my man
You'll never be what is in your heart
Weep, little lion man
You're not as brave as you were at the start
 
Re: Powalona Jodła
Sponsored content

Skocz do: