IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
 :: 
Klan Gromu
 :: Tereny Klanu Gromu
Sarnie Kopytka
Czw 12 Lis - 11:07
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 2023
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
First topic message reminder :

Wystające spod ziemi liczne głazy o kwadratowym kształcie, stąd właśnie skojarzenie z sarnimi kopytkami. Obiekty o niewielkiej wysokości stanowią świetnie miejsce do odpoczynku. Wdrapanie się na te mniejsze głazy nie powinno stanowić żadnego problemu nawet mniejszym kotom, które zechciałyby wygrzać się w słońcu i po wylegiwać. Pod jednym z większych kamieni znajduje się niewielka, acz głęboka wnęka – wcześniej najprawdopodobniej zamieszkiwana przez jakiegoś mniejszego drapieżnika. Wejście do środka możliwe byłoby tylko dla niskich, drobnych kotów – większe mogłyby się już zaklinować!

Rodzaje terenu: tereny górskie, skaliste

Re: Sarnie Kopytka
Czw 4 Sie - 22:06
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 64 [sierpień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1781
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
Odczuwał niepohamowaną pokusę, by wysunąć pazury i uderzyć samotniczkę tak, by nauczyła się respektu do klanowych kotów, był jednak kotem racjonalnym i powstrzymał zarówno swoje pazury, jak i łapę. Nie ze względu na kotkę, oczywiście, a z powodu ewentualnej ceremonii i konsekwencji w wypadku, gdyby Pszczela Łapa została jednak do klanu przyjęta.
- Falująca Trawo, pójdź proszę po mojego kuzyna. Sądzę, że powinien być tu obecny - zwrócił się do wojownika. Nie wątpił, że, gdyby było to konieczne, nie miałby problemów z rozwiązaniem problemu, jaki stanowiła obecność nieznajomej w tym miejscu. Poczekał, aż czarno-biały odejdzie, by następnie zwrócić się do samotniczki.
- Rozumiem więc, że odeszłaś z własnej woli? - rzekł, poruszając końcówką ogona. Jeśli tak, złotofutra była równie niegodna do pobytu na terenach gromu, co Kruk.

_________________
Elegant maniac.
Re: Sarnie Kopytka
Pią 5 Sie - 8:10
Pszczeli Pył
Pszczeli Pył
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 80 [IX]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC]
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Konwaliowy Sen
Wygląd : Niska, krępej budowy koteczka o długim, gęstym futrze oraz stosunkowo silnych łapach. Na jej złotej sierści widać klasyczne pręgi, czarne na czole, łapach i ogonie oraz rdzawe po bokach i na grzbiecie. Pysk, gardło, brzuch oraz wewnętrzna część łap są jaśniejsze. Oczy oliwkowe, a uszy z pędzelkami.
Multikonta : Wieszcz Słońca (PNK), Ignis, Żyto (S) | Księżyc (PWŁ)
Liczba postów : 659
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1145-pszczola#15164
Zmarszczyła nieznacznie brwi na prośbę czarnego. Falująca Trawa. Czyli tak miał na imię ten starszy. Dobrze wiedzieć. Lecz Pszczołę bardziej interesował ten "kuzyn". Czyżby czarnofutry był jakoś spokrewniony z Kruczą Gwiazdą? W sumie to miałoby sens, gdyż jest całkiem podobny do niego, niemal identyczny, nie licząc koloru oczu.
Przez chwilę obserwowała, jak wojownik oddala się po tego "kuzyna", po czym powróciła ślepiami do swojego rozmówcy.
Zgubiłam się. – odpowiedziała na kolejne pytanie, wciąż bardzo spokojnie, jak na taką rozmowę. Jakby było jej... obojętnie.

_________________
Sarnie Kopytka - Page 2 Pszczola-podpis

HOLD YOUR LIGHT
to the darkness in my head ༉‧₊˚.
put your ear to my heart or set your t e e t h
against my throat; give me something pretty
to  wear  beneath  my blood-stained  clothes

MY DARLING, THE DEVIL KNOWS MY NAME



Re: Sarnie Kopytka
Pią 5 Sie - 15:21
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 64 [sierpień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1781
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
Miał pewne pytania dotyczące samotniczki, ostatecznie, zwłaszcza po jej odpowiedzi, stwierdził, że nie jest warta jego uwagi. W chwili obecnej mógł wybierać między wieloma opcjami - mógł spytać się kotki, czy faktycznie jest potomkinią Puszczyka, podzielić się z faktem śmierci jej siostry czy też odejścia jej ojca, ostatecznie uznał jednak, że nie będzie tego robić.
Uniósł łapę do pyska i zaczął ją czyścić, choć, oczywiście, nie spuszczał oczu z nieznajomej. Możliwe, że wyglądała jak zaginiona córka Puszczyka, mogła również faktycznie nią być, obecnie jednak pozostawała zwyczajną samotniczką i postąpić tak, jak samotnicy mają w zwyczaju - zaatakować go po wkroczeniu na klanowe ziemie. Pierwszy z dwóch wymienionych kroków już wykonala i czarnofutry nie zamierzał być zaskoczony w momencie, w którym wykonałaby i drugi. Piękne futro nie czyniło jej natychmiastowo osobniczką godną jego zaufania.

_________________
Elegant maniac.
Re: Sarnie Kopytka
Pią 5 Sie - 15:59
Pszczeli Pył
Pszczeli Pył
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 80 [IX]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC]
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Konwaliowy Sen
Wygląd : Niska, krępej budowy koteczka o długim, gęstym futrze oraz stosunkowo silnych łapach. Na jej złotej sierści widać klasyczne pręgi, czarne na czole, łapach i ogonie oraz rdzawe po bokach i na grzbiecie. Pysk, gardło, brzuch oraz wewnętrzna część łap są jaśniejsze. Oczy oliwkowe, a uszy z pędzelkami.
Multikonta : Wieszcz Słońca (PNK), Ignis, Żyto (S) | Księżyc (PWŁ)
Liczba postów : 659
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1145-pszczola#15164
Zdaje się, że kocurek uzyskał wystarczająco informacji na jej temat, skoro przestał zadawać pytania. W związku z tym Pszczoła po prostu siedziała i gapiła się na niego, czekając na jakiś rozwój zdarzeń.
Chcę zobaczyć swoją rodzinę. – rzuciła po chwili. Teoretycznie przyszła tutaj, żeby zobaczyć, jak ma się cały Grom, lecz zachowanie kocura szybko przypomniało młodej, z kim tak naprawdę będzie miała do czynienia. No ale skoro już tutaj się dostała, to może sprawdzi, co tam słychać u jej matki i rodzeństwa. No bo wiecie, rodzina.

_________________
Sarnie Kopytka - Page 2 Pszczola-podpis

HOLD YOUR LIGHT
to the darkness in my head ༉‧₊˚.
put your ear to my heart or set your t e e t h
against my throat; give me something pretty
to  wear  beneath  my blood-stained  clothes

MY DARLING, THE DEVIL KNOWS MY NAME



Re: Sarnie Kopytka
Pią 5 Sie - 16:14
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 64 [sierpień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1781
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
Cóż, Konwalia nie był przykładem najprzyjaźniejszego z Gromowych kotów, z drugiej jednak strony, samotniczka mogła mieć znacznie mniej szczęścia. Gdyby trafiła na patrol, z którego żaden członek by jej nie rozpoznał, zostałaby przepędzona z ziem Gromu lub nawet zgładzona.
- Musisz być, niestety, bardziej precyzyjna - odpowiedział jej, po raz ostatni przesuwając językiem po futrze na swojej łapie, by następnie postawić ją ponownie na ziemi.
Pomijając ten fakt, Konwalia nie miał pewności, że kotka faktycznie była niegdyś gromiaczką, jej zachowanie zaś nie przekonywało go, że powinien podzielić się z nią informacjami o faktycznych członkach jego klanu.

_________________
Elegant maniac.
Re: Sarnie Kopytka
Nie 21 Sie - 18:32
Rozżarzona Gwiazda
Rozżarzona Gwiazda
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 113 (IV)
Matka : Słoneczny Blask [*]
Ojciec : Trzaskający Mróz [*]
Mistrz : Trzaskający Mróz [*]
Partner : Tęczowa Chmura :(
Wygląd : Rudy, klasycznie pręgowany kocur o krótkiej sierści z małą ilością bieli (pysk, pierś do połowy brzucha oraz na łapach i boku ciała) z jadowicie zielonymi oczami. Nieco powyżej przeciętnej jeśli chodzi o wzrost, budową przeciętny, chociaż umięśniony. Charakterystyczne dla niego cztery ciemniejsze pręgi o kolorze pręg na boku wraz z białymi znaczeniami zahaczającymi o nie oraz dwie większe plamy na bokach pyska.
Multikonta : Kozi Klif [KR], Osa [KG] | Renifer [PWŁ], Poranna Zorza [GK]
Autor avatara : pliszka
Liczba postów : 1228
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t288-rozzarzony-krok#429
Rozżarzona Gwiazda dostał informacje od Falującej Trawy, że przy okazji wyjścia z Konwaliową Łapą spotkali samotniczkę, która była łudząco podobna do Pszczelej Łapy. O, ciekawe! Pomimo trwającej choroby, którą były nerwobóle, postanowił przejść się na granicę. Miał się oszczędzać przez najbliższe wschody słońca, ale... No, nic się nie stanie, jak wyjdzie! Ruszył więc wraz z Falującą Trawą, dowiadując się przy tym, że czarny kocur był sam na miejscu zdarzenia. Oh. To było... Niezbyt odpowiedzialne. Pszczoła może by nie miała złych zamiarów, ale gdyby to był zwykły samotnik, który się pryzkręcił na granicę, to mogłoby to nie być zbyt ciekawe! W końcu znaleźli się na Sarnich Kopytkach, zbliżając się do siedzącej pary. I... Rzeczywiście, to była jego terminatorka!
- O, Pszczoła! Czy to naprawdę ty? Dawno cię nie widziałem - przywitał się z kotką, kiwając również głową Konwalii na przywitanie. Naprawdę cieszył się, że ją widział! Tylko co się musiało stać, że opuściła Klan Gromu?
- Co się stało, że zniknęłaś? - zadał zasadnicze pytanie, bez którego nie będzie mógł ruszyć dalej z rozmową. Skoro była tu na terenach, to oznaczało, że raczej będzie chciała wrócić. Sam Żar by ją bardzo chętnie przyjął, tylko musiał znać przyczynę.
Re: Sarnie Kopytka
Nie 21 Sie - 20:46
Pszczeli Pył
Pszczeli Pył
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 80 [IX]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC]
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Konwaliowy Sen
Wygląd : Niska, krępej budowy koteczka o długim, gęstym futrze oraz stosunkowo silnych łapach. Na jej złotej sierści widać klasyczne pręgi, czarne na czole, łapach i ogonie oraz rdzawe po bokach i na grzbiecie. Pysk, gardło, brzuch oraz wewnętrzna część łap są jaśniejsze. Oczy oliwkowe, a uszy z pędzelkami.
Multikonta : Wieszcz Słońca (PNK), Ignis, Żyto (S) | Księżyc (PWŁ)
Liczba postów : 659
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1145-pszczola#15164
Znowu zmarszczyła nieco łeb, tym razem w niedorozumieniu. Bardziej precyzyjna? Chyba wyraziła się wystarczająco jasno, że chce się widzieć ze swoją rodziną, a przynajmniej z tym, co z niej pozostało. Przewróciła oczami tak, że mogłaby zobaczyć wnętrze swej czaszki. Z drugiej strony, jeśli się teraz bardziej nie postara, to pewnie nie będzie jej dane ujrzenie matki, ani rodzeństwa.
Chcę się widzieć z Dziką Różą i jej potomkami. Tutaj. – rzekła, rzucając kocurkowi podejrzliwe spojrzenie. Czy teraz udzieliła mu wystarczająco informacji?
Wkrótce dostrzegła tego samego wojownika, którego czarnofutry posłał, a za nim podążał... Rozżarzony Krok. Ten sam, jakiego pamiętała jako swojego mistrza. Pszczoła machnęła ogonem z pobudzenia, wlepiając spojrzenie w rudego kocura. Co prawda, nie miała ochoty się powracać do tych nużących treningów, ale widok znajomego pyska dawał jej odrobinkę przyjemności, mimo że nie było tego widać.
Cześć, Rozżarzony Kroku. – przywitała się spokojnie, ukrywając swą ekscytację. – Wyszłam na spacer, zgubiłam się. Tyle. – odpowiedziała na to "zasadnicze pytanie", sumując wszystko, co nie tak dawno powiedziała czarnofutremu kocurowi, imienia którego tak i nie poznała. Nie zamierzała jednak o to pytać. Skoro ten nie chciał się przedstawiać, to widocznie nie był on tak ważny, żeby go znać. – Naprawdę jesteś jego kuzynem? – spytała, kiedy przypomniała sobie, że ten wojownik miał pójść właśnie po niego. Przekrzywiła przy tym pytająco swój łeb, łapą wskazując na sterczącego obok niej czarnego kocura.

_________________
Sarnie Kopytka - Page 2 Pszczola-podpis

HOLD YOUR LIGHT
to the darkness in my head ༉‧₊˚.
put your ear to my heart or set your t e e t h
against my throat; give me something pretty
to  wear  beneath  my blood-stained  clothes

MY DARLING, THE DEVIL KNOWS MY NAME



Re: Sarnie Kopytka
Nie 21 Sie - 22:59
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 64 [sierpień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1781
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
W odpowiedzi na słowa kotki skinął jedynie głową, pozwalając sobie zachować milczenie. Gdyby kotka była gromiaczką, żałowałby, że jej uroda nie idzie w parze z charakterem, ponieważ jednak była samotniczką, nie brał jej pod uwagę podczas swoich poszukiwań. O odpowiedzi na jej prośbę miał natomiast zadecydować Nasięźrzał. On, osobiście, z pewnością na spotkanie rodzinne w tym miejscu by się nie zgodził - jeśli Pszczela Łapa faktycznie pragnęła jedynie pojednania, a nie powrotu, nie powinna znajdować się w tym miejscu, a z dala od klanowych ziem, swoje prośby zaś powinna wyrażać nie w Sarnich Kopytkach, a na klanowej granicy.
Ich rozmowę, czy też jej brak, przerwało pojawienie się nie kuzyna, a wuja Konwalii. Zielonooki odpowiedział na przywitanie Rozżarzonego tym samym, czując jednak ukłucie nuty irytacji, tak niepodobnego do niego odczucia, które ostatnimi czasy w nim narastało.
- Nie - odpowiedział, strzygąc uchem. Nie była to wiadomość, która mogła w jakiś sposób narazić grom, postanowił więc udzielić tamtej odpowiedzi, nawet, jeśli była ona dość lakoniczna. - Nie sądziłem, że to z tobą powróci Falująca Trawa - powiedział tamtemu. Informacja, że jego istotniejszy rozmówca był chory nie stanowiła tajemnicy, dlatego sądził, że to Nasięźrzał pojawi się tu, by rozmawiać z złotofutrą samotniczką.

_________________
Elegant maniac.
Re: Sarnie Kopytka
Pon 22 Sie - 2:20
Rozżarzona Gwiazda
Rozżarzona Gwiazda
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 113 (IV)
Matka : Słoneczny Blask [*]
Ojciec : Trzaskający Mróz [*]
Mistrz : Trzaskający Mróz [*]
Partner : Tęczowa Chmura :(
Wygląd : Rudy, klasycznie pręgowany kocur o krótkiej sierści z małą ilością bieli (pysk, pierś do połowy brzucha oraz na łapach i boku ciała) z jadowicie zielonymi oczami. Nieco powyżej przeciętnej jeśli chodzi o wzrost, budową przeciętny, chociaż umięśniony. Charakterystyczne dla niego cztery ciemniejsze pręgi o kolorze pręg na boku wraz z białymi znaczeniami zahaczającymi o nie oraz dwie większe plamy na bokach pyska.
Multikonta : Kozi Klif [KR], Osa [KG] | Renifer [PWŁ], Poranna Zorza [GK]
Autor avatara : pliszka
Liczba postów : 1228
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t288-rozzarzony-krok#429
- Teraz jestem Rozżarzoną Gwiazdą - odpowiedział ma przywitanie Pszczoły, jednocześnie naprawiając drobny błąd. O Gwiezdny Klanie, złota kotka zniknęła tak dawno, że nie mogła nawet wiedzieć, że został przywódcą! To było dość... Niespotykane dla niego. Zdawało mu się, że każdy kot zapomniał o jego wcześniejszym imieniu i teraz był zupełnie kimś innym, usłyszenie swojego starego imienia wywołało ukłucie nostalgii.
- Matko, cieszę się, że nic ci nie jest. Jak udało Ci się przetrwać samej? I czy chcesz wrócić do klanu? - zadał dwa pytania, w tym jedno kluczowe. Chęć powrotu do klanu nie musiała być tak oczywista, jak się zdawała. Pszczoła mogła jedynie chcieć spotkać się z kotami z jej dawnego klanu, a sama wybrała życie samotnika. Tylko że co by wtedy robiła na klanowych terenach? Powinna wiedzieć, że przez takie zachowanie mogły czekać ją konsekwencje.
- Nie, nie. Jestem jego wujkiem, a on sam jest synem Roztrzaskanej Tafli. Kto by pomyślał, co? - zagadnął dość pogodnie, ujawniając tym samym więzy pokrewieństwa między nim a czarnym kocurem. Gwiezdny Klanie, Konwalia całkiem niedawno jeszcze czołgał się do brzucha matki, a teraz był praktycznie wojownikiem! Kto by przypuszczał, że czas tak szybko płynął?
Re: Sarnie Kopytka
Pon 22 Sie - 9:06
Pszczeli Pył
Pszczeli Pył
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 80 [IX]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC]
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Konwaliowy Sen
Wygląd : Niska, krępej budowy koteczka o długim, gęstym futrze oraz stosunkowo silnych łapach. Na jej złotej sierści widać klasyczne pręgi, czarne na czole, łapach i ogonie oraz rdzawe po bokach i na grzbiecie. Pysk, gardło, brzuch oraz wewnętrzna część łap są jaśniejsze. Oczy oliwkowe, a uszy z pędzelkami.
Multikonta : Wieszcz Słońca (PNK), Ignis, Żyto (S) | Księżyc (PWŁ)
Liczba postów : 659
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1145-pszczola#15164
Oh – mruknęła. Nie wiedziała, że Żar tak szybko został przywódcą. Na szczęście, nie wyglądał na kogoś, kto w związku z uzyskaniem tak wysokiej rangi będzie wymagał większego szacunku. To dobrze, bo to oznacza, że Pszczoła nie będzie musiała drastycznie zmieniać stosunku do niego. Czuła się świetnie z tym, co teraz miała.
Mieszkałam z samotnikiem za górami. Taki miły i zna się na ziołach. – odpowiedziała, ruchem łba wskazując na znajdujące się za nią pasmo górskie. – Chcę. – dodała. Nadal nie była do końca pewna swojego wyboru, ale z drugiej strony był to jej dom, z jej rodziną. Może i życie z Kukułką było po stokroć lepsze, to jednak tęskniła za Dziką Różą, a udawanie się na codzienne żmudne wędrówki między górami dla tych spotkań nie wyglądały przyjemnie w oczach Pszczoły.
Mhm – wydobyła z siebie, spoglądając to na czarnofutrego, to na Rozżarzonego. Niestety, nie trafiła w punkt, ale wciąż było między nimi jakieś pokrewieństwo. Nadal jednak miała mieszane uczucia, jeśli chodzi o tego czarnego kocurka.

_________________
Sarnie Kopytka - Page 2 Pszczola-podpis

HOLD YOUR LIGHT
to the darkness in my head ༉‧₊˚.
put your ear to my heart or set your t e e t h
against my throat; give me something pretty
to  wear  beneath  my blood-stained  clothes

MY DARLING, THE DEVIL KNOWS MY NAME



Re: Sarnie Kopytka
Pon 22 Sie - 19:37
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 64 [sierpień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1781
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
Zachowanie Rozżarzonej Gwiazdy i beztroska, jaką się charakteryzował, jak zwykle zadziwiało zielonookiego. Nie rozumiał postawy kocura i wyrozumiałości, jaką okazywał kotce, która wyraźnie stwierdziła, że ostatnie księżyce spędziła mieszkając z samotnikiem. Oczywiście, jej zachowanie uległo zmianie, gdy rozmawiała z plomiennofutrym, zdawał więc sobie sprawę z tego, że jego krewny nie posiadał pełni informacji.
Zaciekawiła go nagła zmiana decyzji Pszczelej, ostatecznie jednak zdecydował się nie interweniować w przebieg rozmowy, dopóki bowiem drugim członem jego imienia nie było Gwiazda, nie on był organem decyzyjnym. Zmusił się do zachowania niezbędnej cierpliwości, pamiętając, że nierozważne czyny mogą tym bardziej opóźnić jego mianowanie. Gdy usłyszał, jak wuj opowiada o tym, czyim jest potomkiem kotce, która nie była jeszcze oficjalnie częścią ich klanu, powstrzymał się od skrzywienia się, ostatecznie jednak zachował całkowicie kamienny wyraz pyska.

_________________
Elegant maniac.
Re: Sarnie Kopytka
Sob 27 Sie - 19:50
Rozżarzona Gwiazda
Rozżarzona Gwiazda
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 113 (IV)
Matka : Słoneczny Blask [*]
Ojciec : Trzaskający Mróz [*]
Mistrz : Trzaskający Mróz [*]
Partner : Tęczowa Chmura :(
Wygląd : Rudy, klasycznie pręgowany kocur o krótkiej sierści z małą ilością bieli (pysk, pierś do połowy brzucha oraz na łapach i boku ciała) z jadowicie zielonymi oczami. Nieco powyżej przeciętnej jeśli chodzi o wzrost, budową przeciętny, chociaż umięśniony. Charakterystyczne dla niego cztery ciemniejsze pręgi o kolorze pręg na boku wraz z białymi znaczeniami zahaczającymi o nie oraz dwie większe plamy na bokach pyska.
Multikonta : Kozi Klif [KR], Osa [KG] | Renifer [PWŁ], Poranna Zorza [GK]
Autor avatara : pliszka
Liczba postów : 1228
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t288-rozzarzony-krok#429
- Cieszę się, że udało ci się znaleźć kota, który się tobą zajął na czas powrotu do klanu. Nie zostało mi nic innego, jak powitać ciebie, Pszczela Łapo, ponownie w szeregach Klanu Gromu! - powiedział z uśmiechem, patrząc na złocistą kotkę. Tak dawno jej nie widział! Bardzo mało kotów zostało z jej rodzeństwa... Tak naprawdę jedynie Tęcza, Sokół i Zaćmienie. Dzika Róża się na pewno ucieszy na wieść, że jej córka wróciła!
- Chodźcie oboje, wracamy - powiedział zarówno do Konwalii, jak i do Pszczoły. Cóż, kotka na pewno przytuli odpoczynek po podróży w ciepłym, bezpiecznym legowisku, za to Konwalia nie powinien tak sam łazić. Szczególnie biorąc pod uwage ostatnie wydarzenia w klanie.
- W klanie... Dużo się pozmieniało. Zostałem przywódcą, Nasięźrzałowa Noc, mój bratanek, został zastępcą, odszedł Lodowy Potok, Owcze Runo została mianowana na medyczkę... I ostatni wypadek twoich sióstr. Zaćmione Słońce została zaatakowana przez puchacza, leży w lecznicy w ciężkim stanie. Z poważnymi ranami skończyła też Tęczowa Chmura. Na pewno się ucieszą, gdy złożysz im wizytę, jak odpoczniesz - powiedział podczas drogi do domu, przybierając poważniejszy wyraz pyska. Ostatnio w Gromie działo się... Źle. Ale udawało im się jakoś trzymać razem. Bo to jest najważniejsze, tak?


/zt?
Re: Sarnie Kopytka
Sob 27 Sie - 20:20
Pszczeli Pył
Pszczeli Pył
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 80 [IX]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC]
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Konwaliowy Sen
Wygląd : Niska, krępej budowy koteczka o długim, gęstym futrze oraz stosunkowo silnych łapach. Na jej złotej sierści widać klasyczne pręgi, czarne na czole, łapach i ogonie oraz rdzawe po bokach i na grzbiecie. Pysk, gardło, brzuch oraz wewnętrzna część łap są jaśniejsze. Oczy oliwkowe, a uszy z pędzelkami.
Multikonta : Wieszcz Słońca (PNK), Ignis, Żyto (S) | Księżyc (PWŁ)
Liczba postów : 659
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1145-pszczola#15164
Pszczoła skinęła łbem na słowa swojego dawnego mistrza. Chociaż nie miała nic przeciwko zostaniu tu jeszcze chwilkę po tej męczącej górskiej wspinaczce, to jednak posłusznie ruszyła za rudym kocurem. W przeciwnym razie wykazałaby się z nienajlepszej strony, odmawiając samemu przywódcy klanu, czego chciała uniknąć, szczególnie pierwszego dnia od powrotu. Zresztą, trochę zgłodniała, a w obozie było żarcie. I jej rodzina.
Póki wracali do obozu, posłała niepewne, ale lekko zaciekawione spojrzenie czarnemu kocurkowi.
Jak masz na imię? – w końcu spytała. W końcu warto wiedzieć, kto obecnie zamieszkuje jej klan.
Wkrótce powróciła do Żara, opowiadającego o wszystkich zmianach, jakie zaszły w klanie, a tych było... sporo. Nie wiedziała, jak ma się czuć ze stratą jednego z medyków, skoro nie za bardzo go znała, ale udała, że jest jej bardzo przykro poprzez przybieranie odpowiedniego wyrazu pyska. Jednak po chwili machnęła ogonem, wydając z siebie zaciekawiony pomruk. Zaćmienie została zaatakowana przez drapieżnika? Ciekawe, jakie fajne blizny dostanie! No i Paź, która została wojowniczką i też leży w lecznicy. Ugh. Zioła...

//zt

_________________
Sarnie Kopytka - Page 2 Pszczola-podpis

HOLD YOUR LIGHT
to the darkness in my head ༉‧₊˚.
put your ear to my heart or set your t e e t h
against my throat; give me something pretty
to  wear  beneath  my blood-stained  clothes

MY DARLING, THE DEVIL KNOWS MY NAME



Re: Sarnie Kopytka
Czw 1 Wrz - 9:51
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 64 [sierpień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1781
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
Tu również postanowił nie wtrącać się w przebieg rozmowy, preferując ustąpić Rozżarzonemu w kwestii wdrożenia nieznajomej mu zaginionej kotki w przebieg wydarzeń, których nie była świadkiem z powodu swojej nieobecności. Do obozu powrócił razem z wujem i złotą kotką, zastanawiając się, jak powinien ją traktować. Teraz, gdy została już przyjęta do Klanu Gromu, w teorii nie była już brudną samotniczką, czy jednak fakt, że pozostawała nią w przeszłości nie sprawiał, że na jej obliczu widniała niewidoczna skaza? Fakt, że mieszkała z samotnikiem nie ułatwiał mu akceptacji jej bezproblemowego powrotu.
- Konwalia.

Zt

_________________
Elegant maniac.
Re: Sarnie Kopytka
Nie 9 Paź - 22:44
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 64 [sierpień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1781
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
Konwaliowy Sen po udanym polowaniu ukrył upolowaną zwierzynę, by następnie udać się w kierunku Sarnich Kopytek, nieopodal których się znajdował. Pogoda dopisywała udaniu się we wspomniane miejsce - ciepłe promienie słoneczne i brak wiatru stanowiły idealne warunki do ogrzewania się w promieniach słońca na jednym z głazów.
Zielonooki wskoczył na jedną ze skał, by następnie ułożyć się na brzuchu; przednie łapy ułożył przed sobą. Pozostając w brzuchu, zielonymi ślepiami obserwował okolicę.

/Lew

_________________
Elegant maniac.
Re: Sarnie Kopytka
Nie 9 Paź - 22:50
Lwia Łapa
Lwia Łapa
Pełne imię : Lwia Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 62
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruczy Cień
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Długowłosa puszysta kotka z kryzą niczym lew, jej ogon, łapki oraz głowa są czarne, reszta ciała pokryta jest bielą. Kotka ma mocno błękitne oczy niczym noc.
Autor avatara : Thunderi on deviantart
Liczba postów : 65
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1276-lew
Wylegiwałam się w spokoju na jednym z większych kamieni. Relaks przecież też jest ważny! Nie zrobiłam dziś nic specjalnego. Po prostu odpoczywałam. Może nie powinnam? Poprosić mentora o jakiś dodatkowy trening albo samej coś ogarnąć. Nie miałam jednak takiej potrzeby. Ziewnęłam i przeciągnęłam się leniwie próbując nie zasnąć. Chcę dobrze odpocząć, nie marnować tak piękną chwilę zasypiając.
Niestety jednak nie udało mi się utrzymać oczu. Przyjemna pogoda, piękny zapach sprawiły że moje ślepia zamknęły się. Może to i lepiej? Wyspana będę to i potem na jakiś spacer się przejdę czy coś.
Re: Sarnie Kopytka
Nie 9 Paź - 22:59
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 64 [sierpień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1781
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
Gdziekolwiek spała Lwia Łapa, czyniła to w zbyt dużej odległości od zielonookiego, by ten mógł ją dostrzec - być może zasłaniała ją jedna ze skał. Nie zdawał sobie sprawy z jej obecności w okolicy - najwyraźniej kierunek z jakim gnały niewielkie, rzadko występujące powiewy wiatru nie sprzyjał możliwości wyczucia długowłosej przez kocura.
On sam nie zamierzał spać - zamiast tego pozostawał czujny, uznając, że samo wystawienie się na działanie promieni słonecznych stanowić będzie dla niego wystarczający odpoczynek.

_________________
Elegant maniac.
Re: Sarnie Kopytka
Nie 9 Paź - 23:08
Lwia Łapa
Lwia Łapa
Pełne imię : Lwia Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 62
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruczy Cień
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Długowłosa puszysta kotka z kryzą niczym lew, jej ogon, łapki oraz głowa są czarne, reszta ciała pokryta jest bielą. Kotka ma mocno błękitne oczy niczym noc.
Autor avatara : Thunderi on deviantart
Liczba postów : 65
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1276-lew
Cóż powiedzieć - sen jak sen. Po swoich "samotniczych przygodach" mój sen był dość twardy. Spanie na gałęzi do najłatwiejszych nie należało. Tak więc nieprzerwanie chrapałam sobie, przewróciłam się z jednej strony na drugą. Kamienie wygodne nie są ale słońce przyjemnie opatulało moje futro na tyle, że chłód z kamieni mi nie przeszkadzał. Idealna pogoda, zapach i całokształt aktualnej chwili były idealnymi bodźcami na drzemkę, jak więc mogłabym zmarnować taką cudowną chwilę?

_________________
Sarnie Kopytka - Page 2 Little13
Re: Sarnie Kopytka
Pon 10 Paź - 6:41
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 64 [sierpień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1781
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
Cóż - tym razem przeznaczenie nie próbowało spleść ze sobą losów wspomnianej dwójki. Zielonooki kontynuował wygrzewanie się w słońcu przez niedługi okres czasu - obecnie miał wszak dwójkę terminatorów, nie wspominając o pozostałych jego obowiązkach związanych z byciem klanowym wojownikiem. Nie posiadał wystarczająco wiele czasu - czy też nie pozwalał sobie na wspomniane posiadanie - by spać na klanowych terenach.
Ostatecznie podniósł się, następnie zeskakując z jednego z Sarnich Kopytek, po czym udał się na polowanie.

Z/t x2

_________________
Elegant maniac.
Re: Sarnie Kopytka
Sob 12 Lis - 20:23
Koźlorogi
Koźlorogi
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 90 [IV]
Matka : Dębowy Liść[*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Rwący Strumień -> Rozżarzony Krok
Partner : Zaćmione Słońce <3
Wygląd : Krótkowłosy, chudy, wysoki, silny biały kocur z uszami, pyskiem, nogami i ogonem o barwie niebieskoszarej z ciemniejszymi prążkami i niebieskimi oczyma mający białe znaczenia na ogonie i łapach
Multikonta : Skwar [KRZ] | Pchla Łapa, Wrzeszcząca Łapa [GK] Sroka [Nkt]
Autor avatara : https://www.instagram.com/charlesthesiam/
Liczba postów : 653
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t328-kozla-lapa
Ostatnio nie czuł się za dobrze. Psychicznie i fizycznie. Choć teraz ból brzucha trochę mu ustąpił. Na całe szczęście nie czuł się gorzej i nie musiał iść z tym do Owieczki. Ale to nie sprawiło, że Kozioł miał więcej energii do pracy. Czuł się wypalony i potrzebował chwile przerwy. Potrzebował z kimś pogadać ale w obozie nie znalazł nikogo takiego. Chciał w szczególności porozmawiać z Okoniem. Lubił z nim rozmawiać bo czuł się przy nim dobrze. Dalej w pełni nie potrafił się przed nim otworzyć ale na ten moment on był mu najbliższy. Poza tym chciał się dowiedzieć co u niego bo ostatnio nie mieli okazji. Chciał wiedzieć, czy wszystko u niego w porządku. Tak po prostu zwyczajnie porozmawiać w dobrym towarzystwie. Pobyć na chwilę ze sobą by potem znów wrócić do pracy.
No ale jakoś nie mógł go znaleźć. A gdy go widywał to nie miał chwili dłużej porozmawiać. Liczył, ze dziś go spotka.
Tak więc gdy nie znalazł go w obozie, postanowił go poszukać poza nim. Szedł za jego zapachem. Przeszedł przez różne krzaki i zarośla aż w końcu natrafił na znane mu dobrze futro.
– Okoń! – zawołał po czym podszedł do niego. Postarał się na drobny uśmiech po czym spojrzał się na niego. – Co robisz? – zapytał.

/ okon sob

_________________
Sarnie Kopytka - Page 2 GwW6Zz1
Re: Sarnie Kopytka
Sponsored content

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematuSkocz do: