| :: Klan Rzeki :: Obóz Klanu Rzeki :: Łuska | Grupa : Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 2102
Administracja | First topic message reminder :Ogromne, górujące nad obozem i wiekowe drzewo za Omszonymi Skałami. W przeciwieństwie do Powalonego Pnia, ma się świetnie pomimo swej wiekowości. Jego pień jest szeroki, kora gruba i popękana, a od północnej strony porośnięta gęstym, grubym mchem, który może być śmiało wykorzystywany do legowisk. |
|
| Grupa : Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 14 [VIII]
Matka : Powracające Zimno [NPC]
Ojciec : Oliwkowa Gałązka [NPC]
Wygląd : Śnieżnobiała o długim futrze, niebieskich oczach i masywnej budowie ciała. Z poważnym wyrazem pyska i zadbaną sierścią.
Multikonta : Wysoka Łapa, Wilczy Kieł, Ukwiecona Grań [KG]
Liczba postów : 98
Nieaktywny | Jedno kocię z licznego miotu wpadło akurat na Krę - znaczy się już Trzeszczącą Łapę a pewnie w przyszłości Trzeszczącą Krę. Śnieżnobiałej podobało się to imię... no bo czym by miała być jeśli jej pierwszy człon nie zostałby zmieniony przez Sowią Gwiazdę? Krą Trzeszczącą? Brzmiało to idiotycznie. Terminatorka z jak zwykle poważnym wyrazem pyszczka spojrzała na kotkę chwilę się w nią wpatrując. - Nie powinniście spać? - spytałam ciekawa że kotka pomimo swojego wieku nadal nie czuje zmęczenia. Pora była już późna, ale ja nie chciałam ominąć tak ciekawego zjawiska jakim są spadające gwiazdy. |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 14 [październik]
Matka : Śliwkowa Pestka [NPC]
Ojciec : Astrowa Łapa [NPC], Lwia Łapa [NPC]
Mistrz : Kozi Klif
Wygląd : póki co średniej wielkości kotka o długim futerku, które w większości pokryte jest bielą; tylko na czubku głowy, tylnej lewej łapce i całym ogonie znajdują się łaty w dwóch barwach: szarobrązowej z czarnymi pręgami i rudej, też pręgowanej; ma szaro-niebieskie oczy, które wybarwią się na zielono, różowy nosek i wnętrze uszu oraz różowo-czarne poduszki łap.
Multikonta : Traszka [PNK], Bójka [S] | kiedyś: Łosi Ryk [GK], Wschodzący Księżyc [NPC] i inni
Autor avatara : @mausimeow
Liczba postów : 66
Terminator | Koteczka otrząsnęła się po zderzeniu z innym kotem. Oj! O ile czasami zdarzało jej się być niezdarą, to… no, raczej nie aż tak. Lecz z pewnością winę można było zrzucić na nikłe światło oraz niewyspanie. Jej oczy napotkały poważny wzrok Trzeszczącej Łapy, by za chwilę przenieść się na jej futerko. Wisienka miała zły nawyk oceniania powierzchowności nowo spotkanych kotów, lecz o białej kotce na pewno nie mogła powiedzieć nic złego. Nawet o tej porze jej szata wyglądała na nieskazitelnie białą. Szczęście, że nie wydawała się być zła, gdyż wyglądała na kogoś, z kim szylkretka zdecydowanie chciałaby się przyjaźnić. – Spać? Oh, nie mogłabym teraz spać, wiedząc, że coś tak pięknego dzieje się nad naszymi głowami! Najchętniej już nigdy bym nie spała, żeby każdej nocy obserwować gwiazdy – rzekła z zachwytem. No, na to Śliwka by na pewno nie pozwoliło, więc musiała się nacieszyć wszystkim teraz. – Są takie piękne… chciałabym wiedzieć, dokąd tak lecą. I czemu? Myślisz, że coś się w Gwiezdnym Klanie dzieje? Wisienka cieszyła się, że miała z kim spędzić tę chwilę, mimo że sposób, w jaki (dosłownie) wpadła na Krę był niefortunny. Znaczy, zawsze mogła też z mamą, ale poznawanie nowych kotów było na swój sposób ekscytujące. _________________ first thing we'd -climb a tree -and maybe then -we'd talk or sit silently and listen -to our. thoughts; - with illusions of. someday cast - in - a - -ˏˋ★ golden light ★ˊˎ-
no dress rehearsal xxxxxxxxxxxxxxxxthis is our life! |
| | Grupa : Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 14 [VIII]
Matka : Powracające Zimno [NPC]
Ojciec : Oliwkowa Gałązka [NPC]
Wygląd : Śnieżnobiała o długim futrze, niebieskich oczach i masywnej budowie ciała. Z poważnym wyrazem pyska i zadbaną sierścią.
Multikonta : Wysoka Łapa, Wilczy Kieł, Ukwiecona Grań [KG]
Liczba postów : 98
Nieaktywny | Słowa kotki brzmiały jakoś tak.. poetycko, romantycznie. Dziwne zważywszy na jej wiek. Gwiazdy, fakt są przepiękne ale są codziennie takie same, chyba nie ma co nad nimi aż tak się pochylać. A to że spadają...ta, to jakieś odstępstwo od normy. Pewnie uda nam się zobaczyć je niejeden raz w naszych życiach. Uniosłam łeb w górę. - Hm... też bym chciała wiedzieć. - mruknęłam po chwili. - Medyczka powinna wiedzieć. - bo medycy są od kontaktu z Gwiezdnymi, racja? |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 14 [październik]
Matka : Śliwkowa Pestka [NPC]
Ojciec : Astrowa Łapa [NPC], Lwia Łapa [NPC]
Mistrz : Kozi Klif
Wygląd : póki co średniej wielkości kotka o długim futerku, które w większości pokryte jest bielą; tylko na czubku głowy, tylnej lewej łapce i całym ogonie znajdują się łaty w dwóch barwach: szarobrązowej z czarnymi pręgami i rudej, też pręgowanej; ma szaro-niebieskie oczy, które wybarwią się na zielono, różowy nosek i wnętrze uszu oraz różowo-czarne poduszki łap.
Multikonta : Traszka [PNK], Bójka [S] | kiedyś: Łosi Ryk [GK], Wschodzący Księżyc [NPC] i inni
Autor avatara : @mausimeow
Liczba postów : 66
Terminator | Czy biała kotka nie podzielała jej zachwytu? Hm, a może zachwycała się bardziej w duchu. Były i takie koty… ale Wisienka do nich nie należała. Kochała wyrażać emocje na głos – często w przesadnie dramatyczny sposób, co łatwo było zauważyć. – Jałowcowa Łapa? A czemu ona? – zaciekawiła się. O medykach wiedziała na pewno, że zajmowali się ziołami, zresztą sama już tego doświadczyła, gdy musiała pierwszy raz pójść do lecznicy! Wiedziała też, że kierowali się nieco innymi zasadami niż wojownicy, ale poza tym zdała sobie sprawę, że mało wie o tej ciekawej randze. Czy medyczka znała się na gwiazdach? |
| | Grupa : Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 14 [VIII]
Matka : Powracające Zimno [NPC]
Ojciec : Oliwkowa Gałązka [NPC]
Wygląd : Śnieżnobiała o długim futrze, niebieskich oczach i masywnej budowie ciała. Z poważnym wyrazem pyska i zadbaną sierścią.
Multikonta : Wysoka Łapa, Wilczy Kieł, Ukwiecona Grań [KG]
Liczba postów : 98
Nieaktywny | - Podobno medycy mają moc odczytywania omenów. - i jak najbardziej w to wierzyłam. Czasami sobie myślałam że bycie medykiem musi być kojące, gdy wiesz że jesteś bliżej Gwiezdnych niż inni. Że przodkowie mogą ci dopomóc w każdym momencie. Mi jako zwykłej terminatorce pozostało spoglądać w niebo z nadzieją, że ci dadzą mi chociaż odrobinę swojej uwagi. |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 14 [październik]
Matka : Śliwkowa Pestka [NPC]
Ojciec : Astrowa Łapa [NPC], Lwia Łapa [NPC]
Mistrz : Kozi Klif
Wygląd : póki co średniej wielkości kotka o długim futerku, które w większości pokryte jest bielą; tylko na czubku głowy, tylnej lewej łapce i całym ogonie znajdują się łaty w dwóch barwach: szarobrązowej z czarnymi pręgami i rudej, też pręgowanej; ma szaro-niebieskie oczy, które wybarwią się na zielono, różowy nosek i wnętrze uszu oraz różowo-czarne poduszki łap.
Multikonta : Traszka [PNK], Bójka [S] | kiedyś: Łosi Ryk [GK], Wschodzący Księżyc [NPC] i inni
Autor avatara : @mausimeow
Liczba postów : 66
Terminator | – Omenów? Łał, to… to takie niezwykłe słowo! Brzmi tak tajemniczo, choć uważam, że takie tajemnicze słowa powinno się wypowiadać szeptem. Omen – widzisz? To dla mnie niemożliwe, żeby traktować je tak jak zwykłe słowa, czyli ee, na przykład "mysz" albo "ziemia" – nie było to dla niej nowością, by skakać z tematu na temat. Tak dużo kwestii ją przecież fascynowało, chociaż czasami być może za dużo mówiła o sobie. Po rozgadaniu się na temat pięknych słów, uderzyła ją obawa. Czy właśnie śmiała pouczyć terminatorkę? Powiedzieć jej, jak ma wymawiać słowa, a jak nie? Cóż, zdecydowanie nie miała takiego zamiaru, ale… – Oczywiście ty nie musisz, jeśli nie chcesz! – dodała w zakłopotaniu. Ah, to się popisała przed białą. Z drugiej strony istniał cień szansy, że Trzeszczącej Łapie spodoba się jej punkt widzenia. Cień, który by nie padł, gdyby kotka trzymała swoje przekonania w sobie i bała się je wygłaszać. – Erm, ale zazdroszczę im tego. Tego odczytywania. Myślisz, że można się tego nauczyć, jak się bardzo chce? – zapytała nieco ciszej, z tęsknotą. _________________ first thing we'd -climb a tree -and maybe then -we'd talk or sit silently and listen -to our. thoughts; - with illusions of. someday cast - in - a - -ˏˋ★ golden light ★ˊˎ-
no dress rehearsal xxxxxxxxxxxxxxxxthis is our life! |
| | Grupa : Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 14 [VIII]
Matka : Powracające Zimno [NPC]
Ojciec : Oliwkowa Gałązka [NPC]
Wygląd : Śnieżnobiała o długim futrze, niebieskich oczach i masywnej budowie ciała. Z poważnym wyrazem pyska i zadbaną sierścią.
Multikonta : Wysoka Łapa, Wilczy Kieł, Ukwiecona Grań [KG]
Liczba postów : 98
Nieaktywny | Ciekawym było jak wypowiadała się na tak zwykłe tematy jak brzmienie słowa. Kiwnęłam twierdząco głową. Nie rozmyślałam nad tym zbyt wiele, ale zgadzałam się z szylkretką - omen powinno się wypowiadać szeptem, ale za to mysz też mogłaby być tak wypowiadana. Jednak jest to małe i ciche stworzonko, i żeby go nie spłoszyć należało zachować spokój. Niewzruszona dalej wpatrywałam się w gwiazdy. - Zapewnie są koty które mają do tego większy talent niż inne... może nie będzie to na poziomie medyka ale jeśli się zachcę to można być bliżej Gwiezdnych... tak mi się wydaję. - ciekawiło mnie też czy są medycy którzy takiego talentu nie mają... to na pewno mogłoby sprowadzić katastrofę na klan. Miałam tylko nadzieję że Jałowcowa Łapa bardzo mocno wierzy. - Jestem Trzeszcząca Łapa. - dodałam po chwili kierując swój wzrok na kotkę. |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 14 [październik]
Matka : Śliwkowa Pestka [NPC]
Ojciec : Astrowa Łapa [NPC], Lwia Łapa [NPC]
Mistrz : Kozi Klif
Wygląd : póki co średniej wielkości kotka o długim futerku, które w większości pokryte jest bielą; tylko na czubku głowy, tylnej lewej łapce i całym ogonie znajdują się łaty w dwóch barwach: szarobrązowej z czarnymi pręgami i rudej, też pręgowanej; ma szaro-niebieskie oczy, które wybarwią się na zielono, różowy nosek i wnętrze uszu oraz różowo-czarne poduszki łap.
Multikonta : Traszka [PNK], Bójka [S] | kiedyś: Łosi Ryk [GK], Wschodzący Księżyc [NPC] i inni
Autor avatara : @mausimeow
Liczba postów : 66
Terminator | – Obyś miała rację! Ja… chciałabym być dobra. Może wtedy Gwiezdni coś by mi powiedzieli… lub pokazali! Nawet jeśli nie, chyba dobrze być dobrym – wzruszyła barkami z uśmiechem. Co ona tam wiedziała, była małą kotką. Jeszcze nie znała świata. Nie wiedziała, że wiele kotów odchodzi od wiary w przodków, że nie chroni ich ona od przykrych wydarzeń, nie wspominając o tym, że nie miała ich tam w górze dużo – byli samotnikami. Ale póki co wiedziała, że chciała wierzyć. Spojrzała na białą kotkę, która się przedstawiła. – Ja Wisienka! Jak się nazywałaś, jak byłaś mała? – zapytała, przekrzywiając łebek. Raczej nie… Trzeszczenie? Może Trzask? _________________ first thing we'd -climb a tree -and maybe then -we'd talk or sit silently and listen -to our. thoughts; - with illusions of. someday cast - in - a - -ˏˋ★ golden light ★ˊˎ-
no dress rehearsal xxxxxxxxxxxxxxxxthis is our life! |
| | Grupa : Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 14 [VIII]
Matka : Powracające Zimno [NPC]
Ojciec : Oliwkowa Gałązka [NPC]
Wygląd : Śnieżnobiała o długim futrze, niebieskich oczach i masywnej budowie ciała. Z poważnym wyrazem pyska i zadbaną sierścią.
Multikonta : Wysoka Łapa, Wilczy Kieł, Ukwiecona Grań [KG]
Liczba postów : 98
Nieaktywny | - Hm. - kiwnęłam twierdząco głową spoglądając znów na gwiazdy. Bycie dobrym kotem było chyba największą z wartości, kodeks też miał punkty mówiące o dobru, ale to też powinno się po prostu czuć. - Kra. Zapewnie będę Trzeszczącą Krą. Chciałabym zatrzymać swoje kocięce imię, nie bez powodu otrzymałam je od matki. - wyjaśniłam. Poobserwowałam jeszcze chwile nocne niebo i odprowadziłam Wisienkę do kociarni, by następnie sama położyć się spać.
/zt |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 9 [ X ]
Matka : Błękitna Mgła
Ojciec : Żywiczna Kropla
Mistrz : Truskawkowy Świt
Wygląd : Średniej wielkości kotka o nieco krótkich łapach i długim futrze. Jej sierść jest niebieskiej barwy wpadającej w beże o ciemniejszym tygrysim pręgowaniu oraz bielą na łapkach, piersi i pyszczku. Jej oczy są wyrazisto zielone.
Multikonta : Lampart [S]
Autor avatara : @chewy_the_siberian
Liczba postów : 73
Terminator | Wychodząc z Gniazda na Łuskę Łuna dokładnie wiedziała gdzie chce się pokierować i co robić. Już poprzedniego dnia wyrobiła sobie w główce plan na dzisiaj i nie mogła doczekać się aż wstanie i będzie mogła zrobić co chce. Ale co tak właściwie chciała? A no spróbować wdrapać się na Stare Drzewo. Najwyżej jak tylko będzie w stanie. Po tym jak zeszłego wieczoru zdobyła szczyt Trawiastej Nory musiała znaleźć sobie inny cel, trudniejszy niż ten, aby mieć z tego frajdę i aby nie znudziło jej się za szybko. A gdy tylko zobaczyła jednego z klanowiczów siedzącego na gałęzi drzewa wiedziała już, że właśnie to będzie to. Zmierzała więc prosto w tamtą stronę. I kiedy stanęła już między Kosmatym Kamieniem i Zielonymi Krzewami, tuż przy jednym z korzeni uniosła wzrok w górę, aby sięgnąć nim korony drzewa. Było WIELKIE. Doprawdy ogromne. Wtedy też uświadomiła sobie, że wcale nie będzie to takie proste zadanie jak jej się wydawało. Nie traciła jednak wiary w siebie i po kilku uderzeniach serca trwania w zawahaniu podeszła bliżej konaru przygotowując się do wspinaczki. _________________ Days seem so met imes as if they'll never end Sun digs it s heels to taunt youB ut after sunlit days , on e thing stays the s ameRises the moon |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 41 [X]
Matka : Ćmi Trzepot [NPC]
Ojciec : Czarnostopy [NPC] (*)
Mistrz : Kruchy Pazur [NPC], Ryczący Niedźwiedź (*), Owcze Runo, Pnący Bluszcz
Wygląd : Średniego wzrostu | szczupła | płaski pyszczek | zielone oczy | długie, złote futro, ciemniejszy nalot na górze ciała, futro jaśniejsze na dole, delikatne pręgi na łapach, na głowie widoczna M-ka
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Sowia Gwiazda [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 465
Medyk | Tak się złożyło, że Jałowcowa Łapa akurat wyszła z Zielonych Krzewów. Dawno nie miała tak twardego snu jak dzisiejszej nocy, więc nadal czuła się trochę nieprzytomna. Ziewnęła, przeciągnęła się, nastroszyła futro i usiadła przy wyjściu, by rozpocząć wylizywanie futerka. Powoli zaczęła się rozbudzać i właśnie wtedy zobaczyła jedną ze swoich bratanic, która wyraźnie szykowała się do wspinaczki. - Łuna, czy ty zamierzasz się właśnie wspinać? - zapytała ją, robiąc przerwę w czyszczeniu przedniej łapy. _________________ I was listenin' to the ocean I saw a face in the sand But when I picked it up Then it vanished away from my hands, dah
And I was runnin' far away Would I run off the world someday? - ̗̀Nobody knows, nobody knows ̖́ - |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 9 [ X ]
Matka : Błękitna Mgła
Ojciec : Żywiczna Kropla
Mistrz : Truskawkowy Świt
Wygląd : Średniej wielkości kotka o nieco krótkich łapach i długim futrze. Jej sierść jest niebieskiej barwy wpadającej w beże o ciemniejszym tygrysim pręgowaniu oraz bielą na łapkach, piersi i pyszczku. Jej oczy są wyrazisto zielone.
Multikonta : Lampart [S]
Autor avatara : @chewy_the_siberian
Liczba postów : 73
Terminator | Najpierw podniosła jedną z przednich łapek, a zaraz po tym drugą przenosząc je ponad wysokość łebka na korę drzewa, w którą wbiła pazury najmocniej jak potrafiła. I kiedy już szykowała się do wybicia się z tylnych łap do góry usłyszała swoje imię. Momentalnie odwóciła łebek w tamtą stronę, nie zmieniając nawet swojej pozycji. Widząc siedzącą przy wejściu do Zielonych Krzewów terminatorkę medyka uśmiechnęła się od ucha do ucha, unosząc także wesoło ogonek ku górze. — O hejka Jałowcowa Łapo! Tak! Chcę wejść na saaaamą górę! Pokazać Ci jak umiem się wspinać? Wczoraj udało mi się wejść na Trawiastą Norę! — pochwaliła się krewniaczce głosem tryskającym dumą. Motywacja wzrosła jej teraz niemal dwukrotnie Jałowcowa Łapa na pewno będzie pod wrażeniem, gdy już dotrze do korony drzewa! _________________ Days seem so met imes as if they'll never end Sun digs it s heels to taunt youB ut after sunlit days , on e thing stays the s ameRises the moon |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 41 [X]
Matka : Ćmi Trzepot [NPC]
Ojciec : Czarnostopy [NPC] (*)
Mistrz : Kruchy Pazur [NPC], Ryczący Niedźwiedź (*), Owcze Runo, Pnący Bluszcz
Wygląd : Średniego wzrostu | szczupła | płaski pyszczek | zielone oczy | długie, złote futro, ciemniejszy nalot na górze ciała, futro jaśniejsze na dole, delikatne pręgi na łapach, na głowie widoczna M-ka
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Sowia Gwiazda [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 465
Medyk | Jej bratanica rzeczywiście zamierzała się wspinać i w dodatku nie wyglądało na to, by widziała w tym cokolwiek niebezpiecznego. Jałowiec nie ukrywała, w jej wieku też lubiła robić różne głupiutkie i nie do końca bezpieczne rzeczy, by komuś zaimponować, ale nie zmieniało to faktu, że nie zamierzała pozwolić kotce zbić sobie tego małego łebka. - To super, ale boję się, że wspinaczka na tak wysokie drzewa to nie zajęcie dla kociaków - powiedziała, podchodząc do szarej kotki. - Możesz spaść i się poobijać. A chyba nie chcesz być poobijana? - zapytała, mając nadzieję, że trafi do kotki i nie będzie jej musiała odciągać od drzewa siłą. Nie zamierzała się nad nią trzęść, ale nie chciała też marnować ziół na leczenie siniaków i obić, których można było łatwo uniknąć. _________________ I was listenin' to the ocean I saw a face in the sand But when I picked it up Then it vanished away from my hands, dah
And I was runnin' far away Would I run off the world someday? - ̗̀Nobody knows, nobody knows ̖́ - |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 9 [ X ]
Matka : Błękitna Mgła
Ojciec : Żywiczna Kropla
Mistrz : Truskawkowy Świt
Wygląd : Średniej wielkości kotka o nieco krótkich łapach i długim futrze. Jej sierść jest niebieskiej barwy wpadającej w beże o ciemniejszym tygrysim pręgowaniu oraz bielą na łapkach, piersi i pyszczku. Jej oczy są wyrazisto zielone.
Multikonta : Lampart [S]
Autor avatara : @chewy_the_siberian
Liczba postów : 73
Terminator | Pierwsza część wypowiedzi Jałowcowej Łapy nie wydawała się zbytnio poruszyć Łuny. Bo może i nie była dla kociaków, ale skoro pokonała Trawiastą Norę to musiało to znaczyć, że była już bardzo dobra we wspinaczce. Wystarczająco dobra, aby podjąć się wejścia na szczyt starego drzewa. No, a przynajmniej tak wyglądało to w jej mnimaniu. Dopiero, gdy terminatorka dokończyłą mówić to co chciała powiedzieć, Łuna zatrzymała się, opuszczając łapki na ziemię i zwracając do ciotki. Patrząc na wyraz pyszczka Łuny ta wydawała się być nawet tym poruszona. — Oj. W sumie może tak... — powiedziała wahając się, po czym rzuciła szybkie spojrzenie na legowisko terminatorów, a później wzrokiem obrzuciła drzewo od dołu do góry. I faktycznie, po drugim zastanowieniu się był to duży przeskok. Upadek z takiej wysokości mógłby nawet opóźnić jej ceremonię! A skoro o tym już mowa to... — A jak już będę terminatorką? To... nauczę się wchodzić tak wysoko? — zapytała z nadzieją. Zdążyła już się nastawić na tą wspinaczkę, wyobrażała już sobie nawet co zobaczy z najwyższych gałęzi i nie chciała z tego rezygnować. A do rozpoczęcia treningu nie zostało przecież aż tak dużo czasu. _________________ Days seem so met imes as if they'll never end Sun digs it s heels to taunt youB ut after sunlit days , on e thing stays the s ameRises the moon |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 41 [X]
Matka : Ćmi Trzepot [NPC]
Ojciec : Czarnostopy [NPC] (*)
Mistrz : Kruchy Pazur [NPC], Ryczący Niedźwiedź (*), Owcze Runo, Pnący Bluszcz
Wygląd : Średniego wzrostu | szczupła | płaski pyszczek | zielone oczy | długie, złote futro, ciemniejszy nalot na górze ciała, futro jaśniejsze na dole, delikatne pręgi na łapach, na głowie widoczna M-ka
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Sowia Gwiazda [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 465
Medyk | Ulżyło jej nieco, gdy jej słowom udało się dotrzeć do Łuny. Już była przygotowana na scenariusz, w którym będzie musiała ściągać ją z tego drzewa siłą, bo mała się uprze. Kociaki w końcu miały różne głupie pomysły. Na szczęście jednak odciąganie siłą nie było konieczne i Łuna szybko odpuściła. - No jasne. Nie będziesz mogła zostać wojowniczką bez umiejętności wspinaczki. Może nawet nauczysz się polować na drzewach - odparła na jej pytanie z uśmiechem. Sama pomimo swojego wieku nie miała zbyt dużego doświadczenia ze wspinaczką. Wspinała się na drzewo zaledwie raz, gdy musiała zebrać miód, ale wiedziała trochę z relacji wojowników i niektórych terminatorów. _________________ I was listenin' to the ocean I saw a face in the sand But when I picked it up Then it vanished away from my hands, dah
And I was runnin' far away Would I run off the world someday? - ̗̀Nobody knows, nobody knows ̖́ - |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 9 [ X ]
Matka : Błękitna Mgła
Ojciec : Żywiczna Kropla
Mistrz : Truskawkowy Świt
Wygląd : Średniej wielkości kotka o nieco krótkich łapach i długim futrze. Jej sierść jest niebieskiej barwy wpadającej w beże o ciemniejszym tygrysim pręgowaniu oraz bielą na łapkach, piersi i pyszczku. Jej oczy są wyrazisto zielone.
Multikonta : Lampart [S]
Autor avatara : @chewy_the_siberian
Liczba postów : 73
Terminator | Ogon Łuny drgnął, a sama koteczka uniosła wyżej łebek w czymś w rodzaju dumy. Jak dobrze więc, że trenowała już wspinaczkę i będzie mogła pochwalić się tym swojemu przyszłemu mistrzowi, kimkolwiek by nie był. Na pewno zaskoczy go swoimi umiejętnościami, a kto wie może i nawet dzięki temu szybciej zostanie wojowniczką? Zdążyła już w głowie wyobrazić sobie cały scenariusz najbliżsyzch kilkunastu księżycy, szkoda tylko, że nie wiedziała jak bardzo w tym wszystkim przecenia swoje umiejętności. — O! — mruknęła owtierając szerzej zielone oczy, gdy do głowy przyszedł jej nowy pomysł. — Nauczysz mnie czegoś fajnego? Proszę! — zapytała Jałowcową Łapę, wpatrując się w nią błagalnym spojrzeniem. Teraz już nawet nie chodziło o samą wspinaczkę, bo ta odeszła trochę w zapomnienie ze strony Łuny. _________________ Days seem so met imes as if they'll never end Sun digs it s heels to taunt youB ut after sunlit days , on e thing stays the s ameRises the moon |
| | Grupa : Płeć : kocur
Księżyce : 9
Matka : Błękitna Mgła
Ojciec : Żywiczna Kropla
Mistrz : Sowia Gwiazda
Wygląd : Długowłosy kocur o czarnych, tygrysich pręgach z ciepłą, złotą bazą. Pręgi w niektórych miejscach rozjaśniają się, tworząc wrażenie koloru rudego. Jego gęste, puszyste futro sprawia, że pręgi znikają w jego sierści, a sam kot wydaje się większy, niż jest w rzeczywistości. Ma gęsty ogon, biały pyszczek i rozjaśnienie na gardle, różowy nos oraz niebieskie oczy wybarwiające się na oliwkowy. Jego przednie łapy od tyłu nie wybarwiły się, więc wyglądają jak bure. Charakterystyczne w jego wyglądzie są pręgi pod oczami przypominające grube kreski i trzy kropki po obu stronach nosa, wyglądające jak piegi.
Multikonta : Śliwka [KRZ]
Liczba postów : 24
Terminator | Dyniowa Łapa tuż po zaopiekowaniu się starszyzną, nakarmierniu karmicielek oraz wymianie mchu, postanowił sprawdzić jak wygląda klanowy obóz z góry. Niezgrabnie wspiął się po drzewie, które górowało nad Łuską i przyglądał się lśniącemu śniegowi oraz klanowiczom. Każdy z nich był pochłonięty w swoich obowiązkach. Chciałby zobaczyć jak jakieś kocięta bawią się w płatkach śniegu, ale na chwilę obecną to on pochodził z najmłodszego miotu w klanie i nie było tu młodszych od niego kotów. ogon zwisał mu bezwładnie z drzewa i bujał się na boki, gdy kot leżał na grubej gałęzi, mając pazury wczepione w korę drzewa. |
| | | |
| |