Trening Skowronkowej Łapy

Skowronek szedł dalej przed siebie. Szukał dokładnie zwierzyny, i po chwili ją znalazł! Uszy zająca wystawały zza traw, nasłuchując teren dookoła. Zwierzę siedziało w spokoju, ale było czujne. Bury terminator musiał do tego dobrze podejść, jeśli chce zapolować na takie zwierzątko!

Skowronkowa Łapa:
• P: 3 | S: 25 | Z: 14 | Sz: 11 | O: 22 | HP: 135 | W: 95/105
• Ostre pazury, wspinacz
• Umiejętności: skradanie się: poziom 1; tropienie: poziom 1; wspinaczka: poziom 1; pływanie: poziom 1

_________________

ビターチョコデコレーション
皆が望む理想に憧れて
ビターチョコデコレーション
個性や情は全部焼き払い
ビターチョコデコレーション
欲やエゴは殺して土に埋め
ビターチョコデコレーション
僕は大人にやっとなったよママ

Oho, co też jego oczy widziały – prawdziwy zając z krwi i kości! No, to była zwierzyna naprawdę godna klanu Wichru! Znaczy, niby to nie tak, że była jakaś lepsza zwierzyna albo gorsza zwierzyna, ale zające były smaczne i duże, więc to byłby wspaniały kąsek!
Skowronek ugiął łapy, ogon zrównując jednocześnie z grzbietem, po czym ruszył do przodu. Najbardziej, jak był w stanie tak, żeby się nie udusić, spłycił oddech, żeby nie alarmować zająca. Starał się stawiać kroki jak najciszej, a co za tym szło: patrzył pod łapy co jakiś czas, żeby na nic przypadkiem nie stanąć i nie wywołać hałasu. Pamiętał też o tym, żeby stale pilnować wiatru i iść tak, aby wiał mu w pyszczek. A jeśli to wszystko mu się udało i podszedł w miarę blisko, to skoczył prosto na uszaka, chcąc przytrzymać go przy ziemi i szybko zabić ugryzieniem w szyję.

_________________

flirting with her is like butterflies screaming
taking off into the night
flirting with her is like cool night beaming
stars glued to my thighs

I'll lend you this, I'll lend you that
how is it that you two always seem to match?

Terminator szedł przed siebie powoli, pewnie, cicho. Skowronek wiedział co robić, i robił to bezbłędnie. Po krótkiej chwili dopadł do zająca, który próbował się bronić swoimi skokami i pazurami. Jednak słowo klucz to "próbował". Uszate zwierze po chwili odeszło, zostając ofiarą Skowronkowej Łapy!

Skowronkowa Łapa:
• P: 3 | S: 25 | Z: 14 | Sz: 11 | O: 22 | HP: 135 | W: 95 - 8 = 87/105
• Ostre pazury, wspinacz
• Umiejętności: skradanie się: poziom 1; tropienie: poziom 1; wspinaczka: poziom 1; pływanie: poziom 1

_________________

ビターチョコデコレーション
皆が望む理想に憧れて
ビターチョコデコレーション
個性や情は全部焼き払い
ビターチョコデコレーション
欲やエゴは殺して土に埋め
ビターチョコデコレーション
僕は大人にやっとなったよママ

Brrr, nieprzyjemnie było walczyć z tym zającem! Skurczybyk był cholernie silny jak na coś, co powinno spocząć na stosie zwierzyny, zupełnie jakby chciał tam wrzucić Skowronka, a nie odwrotnie! W końcu przyszłemu wojownikowi udało się jednak zabić uszaka, na co uśmiechnął się z satysfakcją. Została mu już tylko jedna zwierzyna!
Zakopał zająca w pobliżu, zapamiętał jak najlepiej miejsce, po czym ruszył dalej, w ciszy i pod wiatr. No dalej, piszczki, chciał już się wykazać i zaszpanować przed Szałwią!

_________________

flirting with her is like butterflies screaming
taking off into the night
flirting with her is like cool night beaming
stars glued to my thighs

I'll lend you this, I'll lend you that
how is it that you two always seem to match?

Szczęście dopisywało młodemu wojownikowi. Niedaleko mógł zauważyć dużego, okrągłego, brązowo-rudego ptaszka. Kuropatwa, bo tak właśnie zwierzyna ta się nazywała, odłączyła się od grupy, aby poszukać pożywienia. Być może jednak stanie się pożywieniem dla Klanu Wichru?

Skowronkowa Łapa:
• P: 3 | S: 25 | Z: 14 | Sz: 11 | O: 22 | HP: 135 | W: 87/105
• Ostre pazury, wspinacz
• Umiejętności: skradanie się: poziom 1; tropienie: poziom 1; wspinaczka: poziom 1; pływanie: poziom 1

_________________

ビターチョコデコレーション
皆が望む理想に憧れて
ビターチョコデコレーション
個性や情は全部焼き払い
ビターチョコデコレーション
欲やエゴは殺して土に埋め
ビターチョコデコレーション
僕は大人にやっとなったよママ

I proszę bardzo, kuropatwa – jeśli dobrze pójdzie, to już ostatnia zwierzyna tego dnia, a, rzecz jasna, Skowronek nie wyobrażał sobie, żeby miało iść jakoś inaczej niż dobrze, hehe.
Tym razem przejście do pozycji łowieckiej było dla niego wręcz automatyczne i nawet za dużo o tym nie myślał. Ugiął łapy, ogon ustawił tak, żeby nie był ani za wysoko, ani za nisko, czyli na równi z grzbietem, a potem zaczął się przemieszczać w stronę ptaka, cały czas pod wiatr i kontrolując, gdzie stawia kroki, żeby nie wywoływać hałasu. Pamiętał też, żeby ukrywać się za drzewami i krzewami, o ile było to możliwe, a jeśli tak średnio, to starał się chociaż iść po łuku i przystawać, gdyby kuropatwa zerkała w jego stronę. Jeśli podszedł do niej wystarczająco blisko, to skoczył prosto na nią, zamierzając wgryźć się prosto w jej gardło.

_________________

flirting with her is like butterflies screaming
taking off into the night
flirting with her is like cool night beaming
stars glued to my thighs

I'll lend you this, I'll lend you that
how is it that you two always seem to match?

Kocur szedł powoli przed siebie, precyzyjnie stawiając łapy. Kiedy wyskoczył kuropatwa się ruszyła, jednak zastygła w miejscu przerażona, wpatrując się w terminatora. Ptak nawet nie miał ruchów obronnych, jak uciekanie czy trzepotanie skrzydłami, dlatego zabicie go było proste! I cyk, ostatnia zwierzyna na tym treningu.

Skowronkowa Łapa:
• P: 3 | S: 25 | Z: 14 | Sz: 11 | O: 22 | HP: 135 | W: 87 - 7 = 80/105
• Ostre pazury, wspinacz
• Umiejętności: skradanie się: poziom 1; tropienie: poziom 1; wspinaczka: poziom 1; pływanie: poziom 1

_________________

ビターチョコデコレーション
皆が望む理想に憧れて
ビターチョコデコレーション
個性や情は全部焼き払い
ビターチョコデコレーション
欲やエゴは殺して土に埋め
ビターチョコデコレーション
僕は大人にやっとなったよママ

I trafiony zatopiony, ha! Tym razem, kiedy Skowronkowa Łapa zabił zwierzynę, nawet nie dbał o to, żeby ją zakopać, tylko zamiast tego od razu poszedł szukać Szałwiowego Życzenia. Mógłby najpierw wykopać swoje pozostałe piszczki, ale obawiał się, że nie uniesie wszystkich w pysku, bo niektóre były całkiem spore. Z samym tym zającem i kuropatwą miałby pewnie problem! Dlatego też szukał Szałwii z samym ptakiem w pysku, a kiedy ją znalazł, położył ją przed sobą, zanim zaczął mówić.
– Mam wszystkie cztery! Ale są trochę spore, to ich sam na razie nie zbierałem. W sumie to pozbierać je teraz czy chcesz robić coś jeszcze? – spytał.

_________________

flirting with her is like butterflies screaming
taking off into the night
flirting with her is like cool night beaming
stars glued to my thighs

I'll lend you this, I'll lend you that
how is it that you two always seem to match?

Po chwili mój terminator wrócił do mnie, z kuropatwą w pysku. Patrzyłam na jego zdobycz z delikatnym uśmiechem na pyszczku. Podniosłam delikatnie brew na słowa Skowronka, po czym skinęłam łbem.
— Zaufam ci z tymi czteroma zwierzynami. Możemy jeszcze coś zrobić, tylko musisz mi powiedzieć, z łapką na sercu, jak bardzo zmęczony jesteś? — zapytałam, patrząc się na Skowronka. Moje pytanie było poważne, tak samo jak mój ton. Wiedziałam, że Skowronkowa Łapa był zdolny do wielkich i do wielu rzeczy, jednak chciałam stawiać jego samopoczucie pierwsze w kolejności.

_________________

ビターチョコデコレーション
皆が望む理想に憧れて
ビターチョコデコレーション
個性や情は全部焼き払い
ビターチョコデコレーション
欲やエゴは殺して土に埋め
ビターチョコデコレーション
僕は大人にやっとなったよママ

Zmęczony? Że niby on zmęczony? Zmrużył oczy i otworzył pyszczek w zdziwieniu, jakby zupełnie nie rozumiał, o co Szałwii chodzi, co oczywiście było trochę wyolbrzymione i teatralne, jak prawie każdy z jego gestów, ale hej, jakoś musiał zachować swoją dramatyczność! W końcu halo, chyba jej już kiedyś mówił, że spał tylko dla urody, nie?
– Z łapą na sercu – ani trochę! Potrzeba więcej niż jakiegoś tam, pff, polowania, żeby mnie zmęczyć – oznajmił, ostatnie zdanie dodając ze swoim udawanym i wyolbrzymionym oburzeniem, ale mówił przecież w pełni poważnie, a jakby na pokaz poruszył łapami w miejscu, sygnalizując gotowość do dalszej drogi. – To co, zakopać tę kuropatwę? Będziemy się stąd ruszać czy coś? – spytał.

_________________

flirting with her is like butterflies screaming
taking off into the night
flirting with her is like cool night beaming
stars glued to my thighs

I'll lend you this, I'll lend you that
how is it that you two always seem to match?

Podniosłam delikatnie brew ku górze, w końcu wzdychając. Skinęłam łbem. Ufałam, że Skowronek mimo swojego usposobienia wiedział, że swoje samopoczucie ma stawiać w pierwszej kolejności, a nie chojrakować, aby komuś zaimponować.
— Dobrze. To zakop. Wrócimy po twoją zwierzynę później, a teraz jeszcze poćwiczymy wspinaczkę, hm? — zaczęłam iść w głąb Szarotkowej Łączki, aby znaleźć jakieś drzewo. Na szczęście było ono niedaleko. Podeszłam do drzewa, aby mocno wbić w jego korę pazury. Okej, było dobre.
Głową do góry zaczęłam się po chwili wspinać na drzewo, aby usiąść na jednej z jego gałęzi. Spojrzałam na Skowronka z góry i ruchem głowy zachęciłam go, aby powtórzył to samo.

_________________

ビターチョコデコレーション
皆が望む理想に憧れて
ビターチョコデコレーション
個性や情は全部焼き払い
ビターチョコデコレーション
欲やエゴは殺して土に埋め
ビターチョコデコレーション
僕は大人にやっとなったよママ

Oj tam, Szałwia patrzyła na niego, jakby próbował tutaj ją wkręcać czy coś, a on przecież całkiem szczerze zużywał swój nieskończony zapas energii do rzeczy, które sprawiały mu przyjemność! Na wieść o ćwiczeniu wspinaczki uśmiechnął się więc wesoło i od razu zabrał się za zakopanie kuropatwy w pobliżu, żeby już po chwili ruszyć za Szałwią na poszukiwanie odpowiedniego drzewa do wspinaczki.
– Hehe, już myślałem, że o to nigdy nie zapytasz. Wspinaczka jest super! – stwierdził wesoło. Z jakiegoś powodu zawsze przychodziła mu z łatwością i sprawiała mu przyjemność. Było coś... porywającego w takim chodzeniu inaczej niż zwykle, przemieszczaniu się niby podobnie do chodzenia, ale jednak w górę, a poza tym z drzew zawsze był taki super widok! Dlatego też kiedy Szałwia zachęciła go do wspinaczki, nie musiała pytać dwa razy. Skowronek od razu ruszył zaraz za nią po stabilnej stronie drzewa, wbijając się mocno pazurami w korę... a żeby trochę zaszpanować, wszedł na gałąź wyżej od niej i chociaż trochę się zasapał od podróży aż tak wysoko, to spojrzał na nią z góry i wyszczerzył zęby w uśmiechu.
– I co, i co? Wspinaczka godna wojownika, nie? – spytał.

_________________

flirting with her is like butterflies screaming
taking off into the night
flirting with her is like cool night beaming
stars glued to my thighs

I'll lend you this, I'll lend you that
how is it that you two always seem to match?

Obserwowałam dokładnie przyszłego wojownika, jak wspina się po korze. Widziałam, że przychodzi mu to z łatwością, dlatego delikatnie drgnęłam wibrysami. Byłam zadowolona z tego, jak wytrenowałam Skowronka. Młody nawet wszedł o gałąź wyżej ode mnie, dlatego prychnęłam tylko rozbawiona. Zaraz wbiłam pazury w korę drzewa, aby odbić się skokami od gałęzi i po chwili się znaleźć obok mojego terminatora.
— Owszem. Jestem dumna — odparłam, spoglądając z delikatnym uśmiechem na terminatora. Rozglądnęłam się dookoła po terytoriach, po czym spokojny wzrok spoczął na synu Nakrapianego Nosa.
— Masz może jakieś pytania? Albo coś ciebie trapi? Teraz mamy trochę czasu, możemy porozmawiać.

_________________

ビターチョコデコレーション
皆が望む理想に憧れて
ビターチョコデコレーション
個性や情は全部焼き払い
ビターチョコデコレーション
欲やエゴは殺して土に埋め
ビターチョコデコレーション
僕は大人にやっとなったよママ

Zastanowił się chwilę nad pytaniem Szałwii, ale nic nie przychodziło mu do głowy. No bo jak to, jego miałoby coś trapić? Tak właściwie... jedynym poważnym zmartwieniem w życiu Skowronka kiedykolwiek było zniknięcie Gąski, ale przeważnie nawet już o tym nie myślał, bo... minęło sporo czasu i życie toczyło się dalej. Poza tym wciąż miał nadzieję, że jego brat jeszcze kiedyś wróci do klanu, więc co się przejmować na zapas? Pokręcił więc głową.
– Nie, nic takiego – powiedział, zaraz jednak wydał z siebie krótkie "hmm". – Ale! Fajnie jest tak razem siedzieć, łazić po terenach, robić rzeczy i w ogóle. Chyba będzie mi trochę tego brakowało, jak już zostanę tym wojownikiem – stwierdził i zaśmiał się pod nosem, nieco jak na siebie melancholijnie. Szałwia była dla niego tak naprawdę... hmm, chyba jedynym bardzo bliskim przyjacielem, tak poza Gąską, bo znał wiele kotów i większość z nich uważał za przyjaciół, ale z nie każdym miał czas się tyle spotykać i rozmawiać tak często. I nie, żeby się jakoś o tę przyjaźń martwił, bo, hmpf, był wspaniałym przyjacielem, a ich relacje miały się dobrze zawsze, nie tylko w trakcie treningu, ot co! Po prostu dotarło do niego, że będzie mu brakowało takich bardziej regularnych wspólnych wyjść, ech.

_________________

flirting with her is like butterflies screaming
taking off into the night
flirting with her is like cool night beaming
stars glued to my thighs

I'll lend you this, I'll lend you that
how is it that you two always seem to match?

Skinęłam delikatnie głową na odpowiedź Skowronka. Skoro nic nie trapiło mojego terminatora, i nie miał żadnych pytań, to mogliśmy schodzić z drzewa. Już się szykowałam, aby to powiedzieć, jednak buras odezwał się najpierw krótkim mruknięciem, a później słowami. Spojrzałam na niego zaciekawiona, a gdy skończył swoją wypowiedź drgnęłam wibrysami rozbawiona.
— Wiesz, to nie tak, że kiedy zostaniesz wojownikiem, to nie będziesz mógł ze mną w ogóle rozmawiać, nie? Jeśli będziesz chciał, a ja będę miała czas, możemy chodzić sobie na spacery, ot tak dla rozluźnienia. Na przykład też, kiedy dostaniesz swojego pierwszego terminatora, zaoferuje ci pomoc, jak prowadzić trening, i jakieś tam rady czy wskazówki — odparłam, spoglądając na Skowronka. Posłałam mu uśmiech, a ogon delikatnie owinęłam wokół swoich łap.
— No i zawsze też będę do twojej dyspozycji, jeśli będziesz mnie potrzebował. W jakiejkolwiek sprawie. No chyba, że mam przekazać Golcowej Gwieździe, że będziemy mieli w Klanie wiecznego terminatora — trąciłam delikatnie w bark Skowronka, zaraz się cicho śmiejąc. Spojrzałam na dół, po czym otrzepałam szybko futro.
— Schodzimy?

_________________

ビターチョコデコレーション
皆が望む理想に憧れて
ビターチョコデコレーション
個性や情は全部焼き払い
ビターチョコデコレーション
欲やエゴは殺して土に埋め
ビターチョコデコレーション
僕は大人にやっとなったよママ

– Oj tam, oj tam, sam dam radę wytrenować terminatora i wytrenuję go jeszcze szybciej, niż ty wytrenowałaś mnie! – oznajmił, uśmiechając się figlarnie, ale jednocześnie patrząc na nią lekko wyzywająco, jakby chciał się założyć. Zaraz jednak pokręcił lekko głową, trudno stwierdzić, czy do Szałwii, czy sam do siebie. – Nie no, jak będę potrzebował rady, to chętnie, a na spacery i tak chodzę, to zawsze możesz się przyłączyć, jak będziesz miała czas! No i chyba dalej jesteśmy umówieni na polowanie, nie? – spytał wesoło, a humor jakoś natychmiastowo mu się poprawił. Niby wiedział, że to nie tak, że ich relacja jakoś bardzo ucierpi na braku treningu, ale i tak dobrze było to słyszeć ze strony Szałwii.
– Pff, chciałabyś! Ale ci się nie dziwię, drugiego takiego terminatora jak ja nie znajdziesz – stwierdził, szturchając ją łapą w bok w odpowiedzi. Może i byłoby przyjemnie dalej chodzić na treningi, ale robić z niego wiecznego terminatora to zastępczyni nie będzie, co to, to nie, nie będzie Szałwia pluć nam w twarz! Teraz zupełnie już rozweselony takim obracaniem kota ogonem w żartach pokiwał głową na pytanie, czy mieli schodzić. Kiedy dała mu znak, zaczął się powoli zsuwać z drzewa, głową skierowaną ku górze, oczywiście, żeby na samym dole oderwać się od kory i zaskoczyć na ziemię.

_________________

flirting with her is like butterflies screaming
taking off into the night
flirting with her is like cool night beaming
stars glued to my thighs

I'll lend you this, I'll lend you that
how is it that you two always seem to match?

Drgnęłam wibrysami rozbawiona na słowa Skowronkowej Łapy.
— Tak, dokładnie. Może jeszcze zostaniesz za mnie zastępcą, co? — zapytałam rozbawiona terminatora, spoglądając na niego z przymrużonymi ślepiami. Na pytanie mojego podopiecznego skinęłam delikatnie głową. Byliśmy umówieni, i o tym doskonale pamiętałam.
— Owszem, nie znajdę — mruknęłam, trochę z nutką melancholii w głosie. Patrzyłam dokładnie, jak kocur schodzi z drzewa. Uśmiechnęłam się pod nosem, po czym powtórzyłam jego czynność. Wbiłam pazury w korę, po czym głową ku górze zaczęłam się powoli zsuwać z drzewa. W końcu wylądowałam na ziemi, otrzepałam się trochę.
— No to mamy wszystko powtórzone, co chciałam zrobić. Chyba, że chcesz powtórzyć coś jeszcze. A, no i miałeś mi pokazać, jak pływasz — zaczęłam mówić, spoglądając na Skowronkową Łapę.

_________________

ビターチョコデコレーション
皆が望む理想に憧れて
ビターチョコデコレーション
個性や情は全部焼き払い
ビターチョコデコレーション
欲やエゴは殺して土に埋め
ビターチョコデコレーション
僕は大人にやっとなったよママ

Z początku zaśmiał się na tekst, że miałby zostać za nią zastępcą, ale po chwili na jego pyszczek wstąpił chytry, psotny uśmiech, a sam Skowronek wydał z siebie zamyślony pomruk, jakby naprawdę bardzo dogłębnie rozważał jej propozycję i poważnie się nad nią zastanawiał.
– No wiesz, jak już wytrenuję tego terminatora, to co mi będzie stało na przeszkodzie – oznajmił, niby poważnym tonem, ale nie był w stanie się na niego silić długo i zaraz parsknął śmiechem. – Nie no, nawet jakbym mógł, to bym chyba nie chciał. Ważne, zastępcze rzeczy to wolę zostawić tobie – stwierdził. Dodatkowa robota chyba była nie dla niego. Wolał się chwalić, że miał przyjaciółkę i mistrzynię, która była zastępczynią, a sam po prostu być wojownikiem, hehe.
– Powtórzyć nieee, ale z pływaniem chętnie! Za mną, teraz to ja będę mistrzem! – zawołał wesoło, po czym skierował się prosto nad Oko Gór, czyli najbliższą wodę w okolicy. Kiedy już dotarli na brzeg jeziora, usiadł i owinął łapy ogonem z pewnym siebie uśmiechem, starając się wczuć w rolę nauczyciela.
– No dobra! To tak, pływanie jest w sumie prostsze, niż się wydaje, wiesz? Nie ma jakiejś skomplikowanej teorii czy coś, po prostu... to trochę tak, jakby się biegało, ale w wodzie! Trzeba mocno i szybko machać łapami i trzymać głowę nad wodą, żeby woda się nie wlewała do nosa i to w sumie tyle, reszta sama wychodzi, jak jesteś w wodzie. Tylko to utrzymywanie się na powierzchni na początku jest trudne, więc stań gdzieś, gdzie sięgasz łapami do dna! – powiedział, po czym chciał zaprezentować i sam wejść do wody, ale... w momencie, kiedy dotknął jej łapą, skrzywił się lekko, a po jego grzbiecie przeszedł zimny dreszcz. – Brrr, teraz woda jest jakoś zimniejsza, niż porą Zielonych Liści! Ja chyba sobie dzisiaj odpuszczę, nie chcę wchodzić do zimnej wody, a potem jeszcze wracać mokry do obozu w tej pogodzie, ble! – stwierdził. Jeśli Szałwia chciała, to mogła spróbować, ale on chyba wolał sobie zostawić pływanie jako rozrywkę na cieplejsze dni, niż porą Opadających Liści!

_________________

flirting with her is like butterflies screaming
taking off into the night
flirting with her is like cool night beaming
stars glued to my thighs

I'll lend you this, I'll lend you that
how is it that you two always seem to match?

Uśmiechnęłam się na podsumowanie Skowronka. Skinęłam łbem. Czyli nie miałam na razie konkurencji na moją posadę, ah. Szkoda.
Zeszliśmy w końcu z drzewa, i zaśmiałam się cicho, gdy Skowronek stwierdził, że teraz to on będzie mistrzem. Drgnęłam wibrysami rozbawiona.
— Będę ciebie uważnie słuchać, mistrzu — mruknęłam w odpowiedzi, puszczając oczko do Skowronka. Podążałam za swoim podopiecznym w stronę Oka Gór, bo tam właśnie się kierowaliśmy, a przy okazji nasłuchiwałam, co terminator mówił. Brzmiało to faktycznie łatwiej, niż wyglądało. Ale to zapewne jak z każdą teorią!
Wkrótce dotarliśmy do Oka Gór. Było śliczne. Mimo woli spojrzałam na tereny, które były za bezkresną, jasnobłękitną wodą. Drgnęłam uchem, przez chwilę się zamyślając. Spojrzałam jak Skowronek wsadza łapę do wody, zaraz się cofając. Zamruczałam rozbawiona.
— Oh, no ciekawe dlaczego, hmm... — mruknęłam wesoło. Uśmiechnęłam się do burego, zaraz patrząc na wodę przede mną. — Mm... chodź, może chłodna woda nas zahartuje i się nie pochorujemy na okres zimna i śniegów. Albo pochorujemy się teraz — dodałam, kiedy powoli wchodziłam do wody. Moje futro od razu oklapło, i stało się ciężkie. Przez chwilę stałam po kostki w wodzie, chcąc się przyzwyczaić do zimnej temperatury. Minęło trochę, po czym weszłam trochę głębiej, powoli stawiając kroki. Nie było to przyjemne doświadczenie. Nie mniej jednak przezwyciężyłam to w sobie. Tylko teraz...
— O- okej. I co, mam teraz tak po prostu... uderzać łapami w wodę? Nie wiem, wyskoczyć jakoś czy co? — zapytałam, czując, jak z początku mój głos się łamał. Oj. Zimno trochę... ale hartowanie zdrowia! Zaraz będę miała sto na karku, to trzeba za młodu przyzwyczajać organizm do trudnych warunków, czy coś.

_________________

ビターチョコデコレーション
皆が望む理想に憧れて
ビターチョコデコレーション
個性や情は全部焼き払い
ビターチョコデコレーション
欲やエゴは殺して土に埋め
ビターチョコデコレーション
僕は大人にやっとなったよママ

Huh, propozycja zahartowania się na porę Nagich Drzew była fajna, ale to pochorujemy się teraz? A w życiu! O ile Skowronek zwykle raczej nie za dużo myślał o konsekwencjach i może w normalnych warunkach dałby się namówić mimo zimnej wody, to na słowo choroba aż się wzdrygnął i był gotowy do ucieczki na najbliższe drzewo, gdyby Szałwia chciała go do tej wody zaciągnąć!
– Przepraszam, ale chorowanie to sobie wypraszam, już i tak przechorowałem z pół życia! – oznajmił dramatycznie. Cóż, właściwie to... nawet nie kłamał. Jak był kociakiem, to faktycznie przechorował pół życia, ale jak na, um, standardy tamtej czasoprzestrzeni. Czy był to jednak wystarczająco argument, żeby przestać używać tego jako wymówki? Otóż nie, ani trochę!
– Oj, za dużo o tym myślisz! Po prostu oderwij łapy od dna i nimi szybko machaj, jakbyś biegała po dnie, tylko tak, no, bez dotykania dna! I unieś głowę w górę! – powiedział z lekkim rozbawieniem. Pływanie było trudne pod tym względem, że trzeba się było utrzymać na wierzchu, ale sama technika nie była zbyt skomplikowana.

_________________

flirting with her is like butterflies screaming
taking off into the night
flirting with her is like cool night beaming
stars glued to my thighs

I'll lend you this, I'll lend you that
how is it that you two always seem to match?

Starlight