| :: Plemię Niedźwiedzich Kłów :: Tereny Plemienia :: Ślimacze Drzewa :: Archiwum | Pełne imię : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 90 ks | czerwiec
Znak Przodków : Sarna
Matka : Lekki Podmuch Wiatru Poruszający Liśćmi [NPC] [*]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Partner : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei [*]
Wygląd : Czarny colorpoint z dużą ilością bieli. Poza tym wysoka, atletyczna, smukła i urodziwa kotka poryta długim, białym futrem. Na jej mordce i wszystkich łapach widać ciemno-czekoladowe plamki które im wyżej się znajdują, tym są jaśniejsze. Ma ciemny ogon płynnie przechodzący w coraz ciemniejszy kolor, blado-niebieskie, duże oczy, subtelny pyszczek, nakrapiany nos i porusza się powabnym krokiem.
Multikonta : Wierzbowy Puch, Szerszeniowa Łapa, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @hippo_le_gato_
Liczba postów : 587
Plemię Wiecznych Łowów | First topic message reminder :
Następny w kolejce był Robak. Po tym, jak Tafla doprowadziła Szczyt w jednym kawałku z powrotem do jaskini, zaczęła się rozglądać za czarnym futerkiem drugiego bratanka Królika, którego miała szkolić. Wyrobiła się prawie idealnie w południe, więc miała nadzieje na to, że kocurek już na nią czeka zwarty i gotowy na szkolenie. Trochę bolały ją poduszki łap po poprzednim treningu, jednak nie przejmowała się lekkim zarysem zmęczenia - nie takie rzeczy już wytrzymywała podczas długich łowów! Gdy w końcu wyłapała we wnętrzu jaskini czarne futro Robaka, podeszła do niego i odchrząknęła pogodnie, chcąc tym samym zwrócić na siebie jego uwagę. - Już jestem! Miałeś odpowiednią ilość czasu na porządny odpoczynek i posiłek, dlatego chodź. Tereny same się nie obejdą! - oznajmiła i lekko trzepnęła kocurka w ucho końcówką ogona, zachęcając go do tego by ruszył za nią poza jaskinie. Jako, że ze Szczytem zajęła się jedną z obecnych granic, nie chcąc dziesięć razy chodzić w to samo miejsce...Robaka planowała zabrać gdzieś indziej. |
|
| Pełne imię : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 90 ks | czerwiec
Znak Przodków : Sarna
Matka : Lekki Podmuch Wiatru Poruszający Liśćmi [NPC] [*]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Partner : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei [*]
Wygląd : Czarny colorpoint z dużą ilością bieli. Poza tym wysoka, atletyczna, smukła i urodziwa kotka poryta długim, białym futrem. Na jej mordce i wszystkich łapach widać ciemno-czekoladowe plamki które im wyżej się znajdują, tym są jaśniejsze. Ma ciemny ogon płynnie przechodzący w coraz ciemniejszy kolor, blado-niebieskie, duże oczy, subtelny pyszczek, nakrapiany nos i porusza się powabnym krokiem.
Multikonta : Wierzbowy Puch, Szerszeniowa Łapa, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @hippo_le_gato_
Liczba postów : 587
Plemię Wiecznych Łowów | Pierwsze polowanie Robaka zakończyło się niepowodzeniem, jednak to? Już teraz wszystko poszło świetnie! Robak perfekcyjnie przyjął pozycję wcześniej omówioną przez Taflę, podkradł się i finalnie przygniótł nornika do ziemi i sprawnie pozbawił go życia, mogąc pochwalić się pierwszą złapaną piszczką. |
| | Pełne imię : Robak Wspinający się po Wielkim Dębie
Grupa : Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 45 w momencie śmierci
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : divorced wife - Wiatr
Wygląd : Chudy, wysoki kot o kościstych kształtach. Na jeno trójkątnym kościstym pysku widnieje para jasnych żółtych oczu. Jeno futro jest długie i czarne, opadające równo ku dołowi.
Multikonta : Meduza [pns] Malinowa Łapa [kw] Tańcząca Łapa [krz] Tęcza [kg] | martwe: Zawilcowa Łąka, Ryczący Niedźwiedź, Kasztan, Ważkowa Łapa, Słoneczna Łapa, npc: Stokrotkowa Łapa
Autor avatara : galeria
Liczba postów : 1000
Plemię Wiecznych Łowów | Jego łapy zacisnęły się celnie na małym piszczku. Minęła chwila, a zwierzątko było już martwe i gotowe do zaniesienia na stos. Jednak na tym Robak nie mógł zaprzestać! Wykopał dziurę pod jednym z drzew, by zakopać tam swoją zdobycz. Upewnił się, że ziemia jest dobrze przyklepana i ruszył dalej szukając zwierzyny. _________________ 振り向いた その後ろの (正面だぁれ?) 暗闇に 爪を立てて (夜を引き裂いた)
雨だれは血のしずくとなって頬を つたい落ちる もうどこにも帰る場所が無いなら
この指止まれ 私の指に その指ごと 連れてってあげる ひぐらしが鳴く 開かずの森へ 後戻りは もう出来ない | |
|
| | Pełne imię : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 90 ks | czerwiec
Znak Przodków : Sarna
Matka : Lekki Podmuch Wiatru Poruszający Liśćmi [NPC] [*]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Partner : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei [*]
Wygląd : Czarny colorpoint z dużą ilością bieli. Poza tym wysoka, atletyczna, smukła i urodziwa kotka poryta długim, białym futrem. Na jej mordce i wszystkich łapach widać ciemno-czekoladowe plamki które im wyżej się znajdują, tym są jaśniejsze. Ma ciemny ogon płynnie przechodzący w coraz ciemniejszy kolor, blado-niebieskie, duże oczy, subtelny pyszczek, nakrapiany nos i porusza się powabnym krokiem.
Multikonta : Wierzbowy Puch, Szerszeniowa Łapa, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @hippo_le_gato_
Liczba postów : 587
Plemię Wiecznych Łowów | Jedna piszczka wiosny nie robi, a moje to była jaskółka? Kto wie, w każdym razie Robak wyruszył na dalsze poszukiwania zwierzyny. I długo nie musiał szukać, jednak...nie było to zwierzę o którym wspominała mu Tafla czy też możliwie rodzice: przed Robakiem pojawiła się beznoga jaszczura przypominająca węża, a może na odwrót? Wąż przypominający jaszczurkę? W każdym razie padalec był niewielki i ciemno-brązowy. W żadnym wypadku nie wyglądał tak smakowicie jak wcześniejszy nornik, ale - był jak najbardziej do upolowania! |
| | Pełne imię : Robak Wspinający się po Wielkim Dębie
Grupa : Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 45 w momencie śmierci
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : divorced wife - Wiatr
Wygląd : Chudy, wysoki kot o kościstych kształtach. Na jeno trójkątnym kościstym pysku widnieje para jasnych żółtych oczu. Jeno futro jest długie i czarne, opadające równo ku dołowi.
Multikonta : Meduza [pns] Malinowa Łapa [kw] Tańcząca Łapa [krz] Tęcza [kg] | martwe: Zawilcowa Łąka, Ryczący Niedźwiedź, Kasztan, Ważkowa Łapa, Słoneczna Łapa, npc: Stokrotkowa Łapa
Autor avatara : galeria
Liczba postów : 1000
Plemię Wiecznych Łowów | Robak Wspinający się po Wielkim Dębie na pewno nie spodziewał się zobaczyć... takie zwierzątko. No wyglądało jak jakiś wąż na dobrą sprawę. Na pewno nie miał ochoty tego zjeść jak sobie tak spojrzał. Ale hej! Może ktoś inny będzie chciał to zjeść. Ten wąż nie miał na sobie zygzaka, więc był na pewno bezpieczny. Tak też czarny kot przystąpił do próby złapania padalca. Ugiął swoje łapki i wyprostował ogon na linii ze grzbietem. Z przeniesionym ciężarem ciała na tylne łapy, zaczął się skradać w stronę padalca. Uważał pod łapy, a w jego pysk wiał wiatr. Gdy znalazł się wystarczająco blisko, wybił się w stronę celu chcąc złapać i zabić jaszczurkę. _________________ 振り向いた その後ろの (正面だぁれ?) 暗闇に 爪を立てて (夜を引き裂いた)
雨だれは血のしずくとなって頬を つたい落ちる もうどこにも帰る場所が無いなら
この指止まれ 私の指に その指ごと 連れてってあげる ひぐらしが鳴く 開かずの森へ 後戻りは もう出来ない | |
|
| | Pełne imię : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 90 ks | czerwiec
Znak Przodków : Sarna
Matka : Lekki Podmuch Wiatru Poruszający Liśćmi [NPC] [*]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Partner : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei [*]
Wygląd : Czarny colorpoint z dużą ilością bieli. Poza tym wysoka, atletyczna, smukła i urodziwa kotka poryta długim, białym futrem. Na jej mordce i wszystkich łapach widać ciemno-czekoladowe plamki które im wyżej się znajdują, tym są jaśniejsze. Ma ciemny ogon płynnie przechodzący w coraz ciemniejszy kolor, blado-niebieskie, duże oczy, subtelny pyszczek, nakrapiany nos i porusza się powabnym krokiem.
Multikonta : Wierzbowy Puch, Szerszeniowa Łapa, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @hippo_le_gato_
Liczba postów : 587
Plemię Wiecznych Łowów | Tym razem nie poszło tak gładko i prosto jak w przypadku nornika. Robak nie popełnił błędu przy podchodzeniu, chociaż technika na padalce nie została mu wprost przekazana. Mimo to, nie zdołał skoczyć na zwierzątko gdyż to zdołało odpowiednio szybko zrobić unik - no, powiedzmy! Padalce nie były najzwinniejszymi stworzeniami, jednak ten zdawał się o tym nie wiedzieć i tyle ile pozwoliła mu natura; tak szybko zaczął zwiewać przed nowicjuszem. |
| | Pełne imię : Robak Wspinający się po Wielkim Dębie
Grupa : Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 45 w momencie śmierci
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : divorced wife - Wiatr
Wygląd : Chudy, wysoki kot o kościstych kształtach. Na jeno trójkątnym kościstym pysku widnieje para jasnych żółtych oczu. Jeno futro jest długie i czarne, opadające równo ku dołowi.
Multikonta : Meduza [pns] Malinowa Łapa [kw] Tańcząca Łapa [krz] Tęcza [kg] | martwe: Zawilcowa Łąka, Ryczący Niedźwiedź, Kasztan, Ważkowa Łapa, Słoneczna Łapa, npc: Stokrotkowa Łapa
Autor avatara : galeria
Liczba postów : 1000
Plemię Wiecznych Łowów | Oh, oh!! Robak sapnął lekko, gdy wylądował łapami na ziemi zamiast na wężu. Nie spodziewał się tego, że glizda będzie taka sprytna i mu ucieknie! Padalec zaczął mu szybko uciekać, ale nie zamierzał dać mu wygrać. Podniósł ogon zaalarmowany i zaczął lecieć ile sił w łapach by dogonić swoją zdobycz. Jeszcze zabije tego węża!!! _________________ 振り向いた その後ろの (正面だぁれ?) 暗闇に 爪を立てて (夜を引き裂いた)
雨だれは血のしずくとなって頬を つたい落ちる もうどこにも帰る場所が無いなら
この指止まれ 私の指に その指ごと 連れてってあげる ひぐらしが鳴く 開かずの森へ 後戻りは もう出来ない | |
|
| | Pełne imię : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 90 ks | czerwiec
Znak Przodków : Sarna
Matka : Lekki Podmuch Wiatru Poruszający Liśćmi [NPC] [*]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Partner : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei [*]
Wygląd : Czarny colorpoint z dużą ilością bieli. Poza tym wysoka, atletyczna, smukła i urodziwa kotka poryta długim, białym futrem. Na jej mordce i wszystkich łapach widać ciemno-czekoladowe plamki które im wyżej się znajdują, tym są jaśniejsze. Ma ciemny ogon płynnie przechodzący w coraz ciemniejszy kolor, blado-niebieskie, duże oczy, subtelny pyszczek, nakrapiany nos i porusza się powabnym krokiem.
Multikonta : Wierzbowy Puch, Szerszeniowa Łapa, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @hippo_le_gato_
Liczba postów : 587
Plemię Wiecznych Łowów | No i zabił! Robak wykazał się odpowiednim refleksem w sytuacji gdy jego zwierzyna zaczęła uciekać i niby-wąż nie uciekł zbyt daleko, bowiem po chwili padł już martwy pod łapami nowicjusza. No, no! Kocurek mógł się pochwalić nietypową zwierzyną, która...będzie stanowić nietypowy kąsek dla śmiałka, który wybierze ją na posiłek czy przekąskę. |
| | Pełne imię : Robak Wspinający się po Wielkim Dębie
Grupa : Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 45 w momencie śmierci
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : divorced wife - Wiatr
Wygląd : Chudy, wysoki kot o kościstych kształtach. Na jeno trójkątnym kościstym pysku widnieje para jasnych żółtych oczu. Jeno futro jest długie i czarne, opadające równo ku dołowi.
Multikonta : Meduza [pns] Malinowa Łapa [kw] Tańcząca Łapa [krz] Tęcza [kg] | martwe: Zawilcowa Łąka, Ryczący Niedźwiedź, Kasztan, Ważkowa Łapa, Słoneczna Łapa, npc: Stokrotkowa Łapa
Autor avatara : galeria
Liczba postów : 1000
Plemię Wiecznych Łowów | No i udało się! Padalec w bezruchu leżał u jego łap. Czarny Nowicjusz zamachał uszami z ekscytacją. Był z siebie bardzo zadowolony. Pokazał, że nadaje się na Łowce! Zastanawiało go jednak czy węża mógł uznać za piszczka. Tafla wyraźnie powiedziała, że ma złapać dwa piszczki, ale czy to by ją zadowoliło? Wyprostował się rozglądając na około. Może jak poczeka to jego ciapata mistrzyni wyjdzie i będzie mógł się jej dopytać? _________________ 振り向いた その後ろの (正面だぁれ?) 暗闇に 爪を立てて (夜を引き裂いた)
雨だれは血のしずくとなって頬を つたい落ちる もうどこにも帰る場所が無いなら
この指止まれ 私の指に その指ごと 連れてってあげる ひぐらしが鳴く 開かずの森へ 後戻りは もう出来ない | |
|
| | Pełne imię : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 90 ks | czerwiec
Znak Przodków : Sarna
Matka : Lekki Podmuch Wiatru Poruszający Liśćmi [NPC] [*]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Partner : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei [*]
Wygląd : Czarny colorpoint z dużą ilością bieli. Poza tym wysoka, atletyczna, smukła i urodziwa kotka poryta długim, białym futrem. Na jej mordce i wszystkich łapach widać ciemno-czekoladowe plamki które im wyżej się znajdują, tym są jaśniejsze. Ma ciemny ogon płynnie przechodzący w coraz ciemniejszy kolor, blado-niebieskie, duże oczy, subtelny pyszczek, nakrapiany nos i porusza się powabnym krokiem.
Multikonta : Wierzbowy Puch, Szerszeniowa Łapa, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @hippo_le_gato_
Liczba postów : 587
Plemię Wiecznych Łowów | Robak po upolowaniu padalca mógł usłyszeć trzaski gałązek i głuche uderzenie o ziemię. Po chwili z krzaków wyskoczyła białofutra kocica, a z jej pyszczka zwisał bezwładnie gawro. Dopiero po chwili zdała sobie sprawę, że wyszła na przeciw swojemu nowicjuszowi. Położyła gawrona na ziemi i jej spojrzenie padło na padalca pomiędzy łapami Robaka. — O, udało ci się złapać padalca, brawo! — miauknęła z lekkim uśmiechem. — Niekiedy łapanie tego typu piszczek sprawia spore problemy. Jaszczurki są sprytne i zwinne, a węże czasem jadowite! Padalec jest gdzieś pomiędzy nimi, ale też trudno go złapać bo nie ma określonej zasady na tego typu zwierzynę, więc naprawdę dobrze się spisałeś. — rozwinęła Łowczyni, po czym oblizała się i zerknęła na niebo, nieco marszcząc brwi. Ile im już zeszło na tym treningu? Chyba kawał czasu! — No dobrze, zapoluj jeszcze na jedną zwierzynę i będziemy szli. Chciałabym ci jeszcze pokazać jedną granicę. |
| | Pełne imię : Robak Wspinający się po Wielkim Dębie
Grupa : Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 45 w momencie śmierci
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : divorced wife - Wiatr
Wygląd : Chudy, wysoki kot o kościstych kształtach. Na jeno trójkątnym kościstym pysku widnieje para jasnych żółtych oczu. Jeno futro jest długie i czarne, opadające równo ku dołowi.
Multikonta : Meduza [pns] Malinowa Łapa [kw] Tańcząca Łapa [krz] Tęcza [kg] | martwe: Zawilcowa Łąka, Ryczący Niedźwiedź, Kasztan, Ważkowa Łapa, Słoneczna Łapa, npc: Stokrotkowa Łapa
Autor avatara : galeria
Liczba postów : 1000
Plemię Wiecznych Łowów | Uszy Robaka zadrżały, gdy rozległy się szelesty świadczące o tym, że ktoś idzie. Tym ktosiem była Tafla! Czyli tak jak się spodziewał prędzej czy później by się ona znalazła. - O! Robak myślał, że to jakiś zwykły wąż. Dobrze wiedzieć. To Robak zakopie w takim razie i jeszcze potem trzeba będzie wrócić po nornice. Poleciał od razu po tym jak mistrzyni kazała złapać coś jeszcze. Ruszył pod wiatr dreptając cicho. _________________ 振り向いた その後ろの (正面だぁれ?) 暗闇に 爪を立てて (夜を引き裂いた)
雨だれは血のしずくとなって頬を つたい落ちる もうどこにも帰る場所が無いなら
この指止まれ 私の指に その指ごと 連れてってあげる ひぐらしが鳴く 開かずの森へ 後戻りは もう出来ない | |
|
| | Pełne imię : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 90 ks | czerwiec
Znak Przodków : Sarna
Matka : Lekki Podmuch Wiatru Poruszający Liśćmi [NPC] [*]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Partner : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei [*]
Wygląd : Czarny colorpoint z dużą ilością bieli. Poza tym wysoka, atletyczna, smukła i urodziwa kotka poryta długim, białym futrem. Na jej mordce i wszystkich łapach widać ciemno-czekoladowe plamki które im wyżej się znajdują, tym są jaśniejsze. Ma ciemny ogon płynnie przechodzący w coraz ciemniejszy kolor, blado-niebieskie, duże oczy, subtelny pyszczek, nakrapiany nos i porusza się powabnym krokiem.
Multikonta : Wierzbowy Puch, Szerszeniowa Łapa, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @hippo_le_gato_
Liczba postów : 587
Plemię Wiecznych Łowów | Po dłuższej chwili poszukiwań, kocurek trafił na wróbla. Ptaszek spokojnie czyścił piórka nad małą kałużą, co jakiś czas pluskając się w niej z cichym ćwierkaniem. Nie był jednak sam, gdyż przy nim były jeszcze trzy inne wróble! Robak miał więc nie lada wyzwanie, aby podkraść się nie do jednego, a do aż trzech ptaków! Chyba dobre wyzwanie na koniec, prawda? |
| | Pełne imię : Robak Wspinający się po Wielkim Dębie
Grupa : Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 45 w momencie śmierci
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : divorced wife - Wiatr
Wygląd : Chudy, wysoki kot o kościstych kształtach. Na jeno trójkątnym kościstym pysku widnieje para jasnych żółtych oczu. Jeno futro jest długie i czarne, opadające równo ku dołowi.
Multikonta : Meduza [pns] Malinowa Łapa [kw] Tańcząca Łapa [krz] Tęcza [kg] | martwe: Zawilcowa Łąka, Ryczący Niedźwiedź, Kasztan, Ważkowa Łapa, Słoneczna Łapa, npc: Stokrotkowa Łapa
Autor avatara : galeria
Liczba postów : 1000
Plemię Wiecznych Łowów | Robaka bardzo zainteresowało to co ujrzał. Nie był to jeden ptaszek, tylko aż cztery! Kurde aż nie wiedział jak się do nich dobrać! W końcu przecież mogą się spłoszyć i nie wie czy wszystkie złapie. Upewnił się, że wiatr wieje mu w pysk i zaczął działać. Łapy miał ugięte na odpowiedniej wysokości, a ogon i łeb bilansowały na równi z kręgosłupem. Był skupiony w pewni i uważał na to jak będzie chodzić. Musiał być cicho i niczego nie podeptać. W dodatku ptaki były skomplikowanym zwierzęciem do łapania. Musiał kierować się także po łuku! Zastygał ostrożnie w miejscu jeśli uważał to za potrzebne. Miał nadzieję, że uda mu się podejść na prawdę dosyć blisko chowając się za czym tylko potrafi. Jeśli by z powodzeniem zbliżył się do ptaków to... mógł spróbować zaatakować obiema łapami i pyskiem. Jakaś szansa była na to, że mu się uda w jego mniemaniu. Tak też zrobił! Podjął atak na trzy z ptaków wybijając się w pewnym momencie z miejsca! _________________ 振り向いた その後ろの (正面だぁれ?) 暗闇に 爪を立てて (夜を引き裂いた)
雨だれは血のしずくとなって頬を つたい落ちる もうどこにも帰る場所が無いなら
この指止まれ 私の指に その指ごと 連れてってあげる ひぐらしが鳴く 開かずの森へ 後戻りは もう出来ない | |
|
| | Pełne imię : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 90 ks | czerwiec
Znak Przodków : Sarna
Matka : Lekki Podmuch Wiatru Poruszający Liśćmi [NPC] [*]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Partner : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei [*]
Wygląd : Czarny colorpoint z dużą ilością bieli. Poza tym wysoka, atletyczna, smukła i urodziwa kotka poryta długim, białym futrem. Na jej mordce i wszystkich łapach widać ciemno-czekoladowe plamki które im wyżej się znajdują, tym są jaśniejsze. Ma ciemny ogon płynnie przechodzący w coraz ciemniejszy kolor, blado-niebieskie, duże oczy, subtelny pyszczek, nakrapiany nos i porusza się powabnym krokiem.
Multikonta : Wierzbowy Puch, Szerszeniowa Łapa, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @hippo_le_gato_
Liczba postów : 587
Plemię Wiecznych Łowów | Kocurek wykazał się odważnym, ale też zdecydowanie ryzykownym ruchem. W końcu nie podkradał się do jednego wróbla, a do aż czterech! Zawsze istniała szansa, że a nuż jednego złapie, prawda? Podkradał się bezbłędnie, jednak gdy już wypił się z łap, dwa wróble z cichym trzepotem wzbiły się w powietrze, a dwa zostały zaskoczone przed czarnego nowicjusza. Jeden został trącony łapą i uderzył w ziemię, drugiemu Robak trzepnął w ogon gdy wzbijał się w powietrze; jednak ostatecznie i tak zdołał zwiać, a Robak mógł pochwalić się...jednym z czterech wróbli, który teraz próbował uciekać, ale z marnym skutkiem. |
| | Pełne imię : Robak Wspinający się po Wielkim Dębie
Grupa : Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 45 w momencie śmierci
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : divorced wife - Wiatr
Wygląd : Chudy, wysoki kot o kościstych kształtach. Na jeno trójkątnym kościstym pysku widnieje para jasnych żółtych oczu. Jeno futro jest długie i czarne, opadające równo ku dołowi.
Multikonta : Meduza [pns] Malinowa Łapa [kw] Tańcząca Łapa [krz] Tęcza [kg] | martwe: Zawilcowa Łąka, Ryczący Niedźwiedź, Kasztan, Ważkowa Łapa, Słoneczna Łapa, npc: Stokrotkowa Łapa
Autor avatara : galeria
Liczba postów : 1000
Plemię Wiecznych Łowów | No i wleciał z wielkim hukiem w zbiorowisko wróbli. Był blisko złapania dwóch! Zdecydowanie dotknął tamtego drugiego za ogon. Kiedyś nauczy się złapać więcej niż jednego na raz. Teraz jednak miał jeszcze robotę do zrobienia. Musiał dobić tego ptaka co go walnął łapą i upadł. Szybko skoczył w stronę wróbla chcąc go złapać i wykończyć. _________________ 振り向いた その後ろの (正面だぁれ?) 暗闇に 爪を立てて (夜を引き裂いた)
雨だれは血のしずくとなって頬を つたい落ちる もうどこにも帰る場所が無いなら
この指止まれ 私の指に その指ごと 連れてってあげる ひぐらしが鳴く 開かずの森へ 後戻りは もう出来ない | |
|
| | Pełne imię : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 90 ks | czerwiec
Znak Przodków : Sarna
Matka : Lekki Podmuch Wiatru Poruszający Liśćmi [NPC] [*]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Partner : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei [*]
Wygląd : Czarny colorpoint z dużą ilością bieli. Poza tym wysoka, atletyczna, smukła i urodziwa kotka poryta długim, białym futrem. Na jej mordce i wszystkich łapach widać ciemno-czekoladowe plamki które im wyżej się znajdują, tym są jaśniejsze. Ma ciemny ogon płynnie przechodzący w coraz ciemniejszy kolor, blado-niebieskie, duże oczy, subtelny pyszczek, nakrapiany nos i porusza się powabnym krokiem.
Multikonta : Wierzbowy Puch, Szerszeniowa Łapa, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @hippo_le_gato_
Liczba postów : 587
Plemię Wiecznych Łowów | I udało mu się! Wróbel ostatecznie padł pod łapami Robaka, a ten mógł się pochwalić kolejną piszczką jaką upolował.
- Bardzo ładnie! - mruknęła kocica, gdy podeszła do Robaka chwile po jego brawurowej próbie upolowania trzech wróbli za jednym zamachem. - Szalona i hm, interesująca technika. Może kiedyś doprowadzisz ją do perfekcji i za jednym razem upolujesz kilka ptaków przy jednym skoku? - zamruczała rozbawiona i trzepnęła kocówką ogona po uszach nowicjusza, po czym wskazała nosem na upolowanego wróbla, jasno dając do zrozumienia, że czas się zbierać. - Dzisiejszą praktykę polowania uznaje za udaną. Zbierzmy twoje zdobycze i wracamy. Należy ci się odpoczynek i soczysty posiłek! - i po tych słowach chwyciła własną zwierzynę, po czym wspólnie pozbierali upolowane piszczki i wrócili do obozu, gdzie Robak został zwolniony z reszty obowiązków, a Tafla pozwoliła mu na większy posiłek niż zazwyczaj i chwile obijania się. W końcu zasłużył! Jeszcze Tafla nie wiedziała, że już niedługo przyjdzie jej na poważnie karać jednego ze swoich nowicjuszy.
//Możesz zacząć nowy dzień z zastrzeżeniem, że Tafla poprosiła Robaka aby czekał na nią przed wyjściem z jaskini bo muszą porozmawiać o tym co zrobił |
| | Pełne imię : Robak Wspinający się po Wielkim Dębie
Grupa : Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 45 w momencie śmierci
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : divorced wife - Wiatr
Wygląd : Chudy, wysoki kot o kościstych kształtach. Na jeno trójkątnym kościstym pysku widnieje para jasnych żółtych oczu. Jeno futro jest długie i czarne, opadające równo ku dołowi.
Multikonta : Meduza [pns] Malinowa Łapa [kw] Tańcząca Łapa [krz] Tęcza [kg] | martwe: Zawilcowa Łąka, Ryczący Niedźwiedź, Kasztan, Ważkowa Łapa, Słoneczna Łapa, npc: Stokrotkowa Łapa
Autor avatara : galeria
Liczba postów : 1000
Plemię Wiecznych Łowów | Średnio spał. Prawie w cale. Zaakceptował swoje błędy i wiedział na czym polegał problem, który stworzył, ale męczyło go to dalej. Jego niska samoocena dawała o sobie znać w takim momencie jak ten. Było mu wstyd przede wszystkim. Przez to co zrobił mógł narobić problemów Plemieniowi, zawiódł także większość ważnych dla niego kotów, które uznawał za wzory. Źle korzystał z tego, że są przy nim. Dalej był półgłówkiem i doprowadziło to do czego doprowadziło. Stawił się przed czasem przy wyjściu z jaskini by czekać na Tafle. Siedział po prostu cicho i spokojnie. _________________ 振り向いた その後ろの (正面だぁれ?) 暗闇に 爪を立てて (夜を引き裂いた)
雨だれは血のしずくとなって頬を つたい落ちる もうどこにも帰る場所が無いなら
この指止まれ 私の指に その指ごと 連れてってあげる ひぐらしが鳴く 開かずの森へ 後戻りは もう出来ない | |
|
| | Pełne imię : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 90 ks | czerwiec
Znak Przodków : Sarna
Matka : Lekki Podmuch Wiatru Poruszający Liśćmi [NPC] [*]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Partner : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei [*]
Wygląd : Czarny colorpoint z dużą ilością bieli. Poza tym wysoka, atletyczna, smukła i urodziwa kotka poryta długim, białym futrem. Na jej mordce i wszystkich łapach widać ciemno-czekoladowe plamki które im wyżej się znajdują, tym są jaśniejsze. Ma ciemny ogon płynnie przechodzący w coraz ciemniejszy kolor, blado-niebieskie, duże oczy, subtelny pyszczek, nakrapiany nos i porusza się powabnym krokiem.
Multikonta : Wierzbowy Puch, Szerszeniowa Łapa, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @hippo_le_gato_
Liczba postów : 587
Plemię Wiecznych Łowów | Po chwili przyszła i Tafla, która jakkolwiek przemyślała to, jak chce przeprowadzić rozmowę z Robakiem, bo cóż...Nie mogła tak tego zostawić. Mżawka z Królikiem zrobili już wystarczająco dużo, jednak ona jako mistrzyni Robaka musiała również z nim porozmawiać o czynie tak lekkomyślnym jak przyprowadzenie obcej prawie pod obóz swojego Plemienia. Nawet, jeżeli był to gest tak szlachetny, jak chęć pomocy. Chociaż z tego co słyszała, przyprowadzona kotka mogła tylko bardziej na tym ucierpieć obcierając opuszki na skalistej powierzchni do której Plemienne koty były przyzwyczajone. Gdy podeszła do niego przed wyjściem, dała tylko łbem niemy znak, aby ruszył za nią i skręciła w kierunku najbliżej granicy niedaleko Szumiącego Gąszczu. Wyraz jej pyszczka był poważny, oczy konsekwentnie zwrócone przed siebie, a ogon lekko uniesiony. Nie było ani śladu po jej zwykłym cieple i wesołym uśmieszku; nie było an to czasu. Robakowi nie należało się klepanie po głowie, tylko kubeł zimnej wody; chociaż...Ów zimnej wody miał już pewnie po same uszy. - Robaku. - mruknęła w trasie, dopiero po tym zerkając w kierunku kocurka, zatrzymując się pośrodku cichego i spokojnego lasu, przepełnionego jedynie przygłuszonym trelem ptaków okupujących gałęzie nad ich głowami. - Nim przejdę do twojej kary, chciałabym usłyszeć o tym zdarzeniu od ciebie. - westchnęła kocica, i po chwili w jej ślepiach pojawiła się...troska. Nie rozczarowanie, nie złość, a czysta, ciepła troska. Owszem, była zła i rozczarowana jego zachowaniem, ale...Nie miała serca na niego teraz krzyczeć; chciała usłyszeć od niego co się tam wydarzyło, jakie wnioski wyciągnął i...Czy w ogóle to zrobił. |
| | Pełne imię : Robak Wspinający się po Wielkim Dębie
Grupa : Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 45 w momencie śmierci
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : divorced wife - Wiatr
Wygląd : Chudy, wysoki kot o kościstych kształtach. Na jeno trójkątnym kościstym pysku widnieje para jasnych żółtych oczu. Jeno futro jest długie i czarne, opadające równo ku dołowi.
Multikonta : Meduza [pns] Malinowa Łapa [kw] Tańcząca Łapa [krz] Tęcza [kg] | martwe: Zawilcowa Łąka, Ryczący Niedźwiedź, Kasztan, Ważkowa Łapa, Słoneczna Łapa, npc: Stokrotkowa Łapa
Autor avatara : galeria
Liczba postów : 1000
Plemię Wiecznych Łowów | Robak ruszył bez słowa za mistrzynią. Nie odezwała się ona ani słowem na przywitanie i wiedział dlaczego, wolał więc siedzieć z zamkniętym pyskiem. W drodze dopiero odezwała się do niego, na co czarny skupił swój wzrok na niej. Zwolnił i po woli stanął tak jak zrobiła to Tafla. Wziął jedynie oddech i trzepnął ogonem. Wiedział, że poruszy ten temat, ale chociaż tyle, że nie była ona wśiekła jak taki Królik. Na razie. Zrozumiałby złość z jej strony. - Robak spotkał kotke. Sarne, Sarnią Łape, chyba tak miała imię całe. Prawie spadała z kamieni i potem okazało się, że ma ranne poduszki łap. Robak chciał pomóc, teraz wie że nie powinien prowadzić jej na granice, żeby Wieszcz jej pomógł. W szczególności, że naraził Plemię i skały zraniły Sarnę jeszcze bardziej czyli zrobił na odwrót niż chciał.. Robak przeprasza za to wszystko. Dowiedział się potem, że Sarna była z Klanu co pogarsza sprawę. Jedyne co było po nim widać to zwyczajna skrucha i zmęczenie. Po prostu przekazał Tafli informacje tak jak potrafił. _________________ 振り向いた その後ろの (正面だぁれ?) 暗闇に 爪を立てて (夜を引き裂いた)
雨だれは血のしずくとなって頬を つたい落ちる もうどこにも帰る場所が無いなら
この指止まれ 私の指に その指ごと 連れてってあげる ひぐらしが鳴く 開かずの森へ 後戻りは もう出来ない | |
|
| | Pełne imię : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 90 ks | czerwiec
Znak Przodków : Sarna
Matka : Lekki Podmuch Wiatru Poruszający Liśćmi [NPC] [*]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Partner : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei [*]
Wygląd : Czarny colorpoint z dużą ilością bieli. Poza tym wysoka, atletyczna, smukła i urodziwa kotka poryta długim, białym futrem. Na jej mordce i wszystkich łapach widać ciemno-czekoladowe plamki które im wyżej się znajdują, tym są jaśniejsze. Ma ciemny ogon płynnie przechodzący w coraz ciemniejszy kolor, blado-niebieskie, duże oczy, subtelny pyszczek, nakrapiany nos i porusza się powabnym krokiem.
Multikonta : Wierzbowy Puch, Szerszeniowa Łapa, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @hippo_le_gato_
Liczba postów : 587
Plemię Wiecznych Łowów | Tafla wysłuchała tego co miał jej do powiedzenia nowicjusz ze spokojem i w ciszy. Tak naprawdę nie dowiedziała się niczego nowego, co zostało jej przekazane przez Mżawkę z tą różnicą, że mniej ostro i bez zawodu w głosie. W tym Robaka słyszała natomiast zmęczenie i wcale się go nie dziwiła. Cała ta sytuacja musiała być dla kocurka dość niewygodna, nawet bez kary jaką dla niego uszykowała. Dezaprobata wuja i matki w jednym momencie mogłaby stanowić odpowiednio dosadną karę, ale jednak...Jako mistrzyni, musiała wyciągnąć konsekwencje tak lekkomyślnego zachowania. Nie byłaby sobą, gdyby zapomniała o surowości treningu tylko dlatego, że widok przybitego Robaka sprawiał, że chciała go przytulić, a nie uziemić na cały księżyc w jaskini! No właśnie, uziemienie. - Mam nadzieje, że już teraz wyciągnąłeś jakieś wnioski ze swojego postępowania i wiesz, że było lekkomyślne. - mruknęła znacznie łagodniej niż jeszcze chwile temu i westchnęła cicho. - Jednak mimo to nie mogę zostawić tego bez konsekwencji. Od powrotu do jaskini masz zakaz jej opuszczania na równy księżyc, chyba, że ci na to pozwolę. Będziemy zajmować się przez ten czas teorią na treningu. - wyjawiła ów karę o której wspomniała, po czym nieco opuściła ogon, przysiadła i poklepała jego końcówką miejsce obok siebie w jawnym geście, by Robak przysiadł obok niej. - A jak już kary i wyjaśnienia mamy za sobą, to... - rzuciła ciepło. - Jak się czujesz? Mam nadzieje, że wiesz o tym, że Mżawka i Królik mimo wszystko nie będą się gniewać wiecznie, prawda? |
| | Pełne imię : Robak Wspinający się po Wielkim Dębie
Grupa : Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 45 w momencie śmierci
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : divorced wife - Wiatr
Wygląd : Chudy, wysoki kot o kościstych kształtach. Na jeno trójkątnym kościstym pysku widnieje para jasnych żółtych oczu. Jeno futro jest długie i czarne, opadające równo ku dołowi.
Multikonta : Meduza [pns] Malinowa Łapa [kw] Tańcząca Łapa [krz] Tęcza [kg] | martwe: Zawilcowa Łąka, Ryczący Niedźwiedź, Kasztan, Ważkowa Łapa, Słoneczna Łapa, npc: Stokrotkowa Łapa
Autor avatara : galeria
Liczba postów : 1000
Plemię Wiecznych Łowów | Cóż Robak na pewno bardzo przejął się całym zajściem. Przede wszystkim swoim brakiem rozwagi i głupotą. Już wcześniej był kotem o dosyć niskiej samoocenie, aczkolwiek siedziało to bardziej głęboko w nim. Teraz po prostu był załamany jak nigdy przedtem. Stał grzecznie z grzecznie złączonymi łapami ale głową był gdzie indziej, gdy czekał na odpowiedź Tafli. Spoglądał na tereny za kocicą. Pokiwał łbem na znak, że wie o lekkomyślności swych działań. Swój wzrok skupił na pointce, gdy ta zaczęła mówić o konsekwencjach. Nie wyglądał na wystraszonego tym. Po prostu rozumiał to wszystko. Zakaz opuszczania obozu na księżyc. Brzmiało zrozumiale patrząc przede wszystkim, że wszystko poszło o to, że chodził sam poza obozem. - Robak rozumie. Miał w sobie chęć zapytania się czy może wychodzić z innymi Łowcami na polowanie, ale uznał że tego nie zrobi. Nie chciał ryzykować tym, że mógłby podważać jej słowa. Machnął czarną kitą i wziął głębszy oddech nosem. Nieco zdziwiony usiadł obok Tafli, gdy ta pokazała by zasiadł. Owinął łapy ogonem czego nie miał aż tak często w zwyczaju i spojrzał na mistrzynię. Łowczyni chciała rozmawiać o tym jak on się czuje, czego nie za bardzo chciał Robak. Machnął uchem i uciekł wzrokiem na tereny. Nie odpowiedział natychmiastowo. - Jakoś - odpowiedział na to jak się czuje - może i nie, ale na pewno dłuższy czas. Robak musi się po prostu z tym oswoić na razie. Dziękuje, że Tafla pyta ale to już jest raczej coś co musi sam sobie poukładać w głowie. Na tym etapie najchętniej by zatrzymał rozmowę o tym jak on sam odbiera całą tą sytuację. Był dosyć emocjonalnym kotem, nie chciał się więc wyprowadzać z równowagi i przede wszystkim rozmazać. Byłoby mu wstyd. Mieszać się w tym co mówi i co robi. Mało brakowało podczas rozmowy z matką ostatnio. _________________ 振り向いた その後ろの (正面だぁれ?) 暗闇に 爪を立てて (夜を引き裂いた)
雨だれは血のしずくとなって頬を つたい落ちる もうどこにも帰る場所が無いなら
この指止まれ 私の指に その指ごと 連れてってあげる ひぐらしが鳴く 開かずの森へ 後戻りは もう出来ない | |
|
| | | |
| |