IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Gromu
 :: Obóz Klanu Gromu :: Korzenna Nora
Re: Krzew przy Korzennej Norze
Czw 17 Sie 2023, 20:03
Owcze Runo
Owcze Runo
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 72 ks. [III]
Matka : Burzowa Noc [NPC]
Ojciec : ♱ Mroźny Poranek [NPC]
Mistrz : Korzenny Język | Lodowy Potok | Zaćmione Słońce
Wygląd : niski czarno-jasnorudy dymny szylkret z dużą ilością bieli (na wargach, karku, kryzie, brzuchu, łapach, grzbiecie oraz ogonie) o niebiesko-szarych oczach (w przyszłości złotych), oklapniętych uszkach (na prawe słabiej słyszy), oraz o wątłej, drobnej budowie.
Multikonta : Słodka Gwiazda [KW] | Mak [KW] | Skacząca Łapa [KRz]
Liczba postów : 697
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t745-owieczka#5815
Spojrzała na Tygrysice unosząc lekko brwi. Rozwalone legowisko mówiło samo za siebie więc było to słabe wytłumaczenie. Mimo tego nie skomentowała tego, podobnie jak groźne słowa o wyjściu z lecznicy, jeżeli kolejna dawka medykamentów kotce nie pomoże. Westchnęła jedynie i delikatnie pokręciła łbem na boki. — W takim razie wrócę za moment. — mruknęła. Przynajmniej szylkretka zjadła liść mniszka, który jej przyniosła, toteż zniknęła na dłuższą chwilę, aby przynieść kotce jakieś piórka i inne rzeczy, którymi mogłaby zabić czas spędzony w lecznicy. Później, jeżeli podopieczna Roztrzaskanej Taflii nie miała więcej próśb ani pytań, to oddaliła się, aby zająć się innymi sprawami.

[zt]

_________________
Krzew przy Korzennej Norze - Page 3 DJyV0R4
And there's a place that I've dreamed of
Where I can free my mind
I hear the sounds of the season
And lose all, sense of time
Re: Krzew przy Korzennej Norze
Pią 03 Lis 2023, 20:34
Tęczowa Chmura
Tęczowa Chmura
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 66 [w chwili śmierci]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC] (*)
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Wysoka, umięśniona kocica, o długim, niebieskim, klasycznie pręgowanym futrze, o złotych oczach. Na grzbiecie ma dużą, widoczną bliznę po szponach. Ma lekką nadwagę.
Multikonta : Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznik [KW]
Liczba postów : 786
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1125-paz#14614
Tęczowa Chmura od razu się zaniepokoiła, gdy tego ranka zobaczyła stan pyszczka Jeż. Oczywiście, nie zamierzała czekać aż przejdzie. Od razu zabrała córkę do lecznicy, czy mała tego chciała czy nie.
- Owcze Runo, jesteś? - miauknęła po tym jak po wejściu do Korzennej Nory odłożyła niebieskofutre kocię na ziemię przy swoich łapach. - Mamy tu problem z dziąsłami - wyjaśniła od razu.

_________________

Hummingbird, summer song
Has it brought my life back?
Hangin' in the balance
Have you brought the light back?
Krzew przy Korzennej Norze - Page 3 SsDSHo3And hummingbird
I can never unsee
What you've shown me
Stay on, stay on with me

Re: Krzew przy Korzennej Norze
Pon 06 Lis 2023, 12:42
Zjeżona Łapa
Zjeżona Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 13 ks
Matka : Tęczowa Chmura [*]
Ojciec : Rozżarzona Gwiazda
Mistrz : Konwaliowy Sen
Partner : X
Wygląd : Kotka to smukła i niewysoka koteczka zamieszkująca Klan Gromu. Ma szorstkie, krótkie futro, jedynie na polikach, piersi i przy ogonie odznaczające się nieco większą długością. Futro młodej koteczki przybrało szaro-niebieski, przyjemny dla oka, przygaszony kolor. Całe jej ciałko jest jednolitego koloru, pomijając jaśniejsze, szarawe przebarwienia możliwe do zobaczenia pod odpowiednim kątem padania światła. W przyszłości będzie mieć żółciutkie, śliczne oczy. Ogólnie jasne, od źrenicy przybierające delikatny, rozmazany oliwkowy kolor. Na chwilę obecną, te wciąż skażone są delikatnym, kocięcym błękitem. Kocię posiada ciemną skórę, bordowo-brązowawą, delikatnie odznaczającą się na opuszkach łap kotki, nosku czy w uszach.
Ciało koteczki, mimo że drobne, jest bardzo gibkie.
W niektórych miejscach, futro młodej kotki faktycznie może odbiegać od szorstkiej struktury, wydając się zadziwiająco przyjemne, może nawet czasem puszyste, ugniecione z chmurek..
Multikonta : SzczurzaŁapa[KGromu, nieaktywny]
Liczba postów : 50
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1951-karta-postaci
Nie miała nic do gadania, gdy mama z samego rana zobaczyła stan jej pyszczka. Jako kocie, mimo wszystko starała się do ukrywać jak najbardziej mogła! Tylko jej się to średnio udało. Tęczowa Chmura zaciągnęła ją do medyczki, Owczego Runa. Ta miała jej pomóc.. zwłaszcza, z tego co mówiła jej matula.
Na miauknięcie matki Jeż nie zareagowała. Z zaciekawieniem przyglądała się legowisku medyka.. było tu tak czysto i spokojnie. Oczy jej się rozszerzyły widząc jak pięknie ułożone są zioła, bądź w wyobrażeniu jak te wszystkie kwiaty wyglądałyby ślicznie wplątane w jej futro, czy też Tęczowej Chmury. Może i Jeżyk nie mówiła za dużo, jednak jej ekspresja wciąż była bogata.. kotka szukała wzrokiem owej medyczki. Będzie widziała ją pierwszy raz, pomijając jej narodziny, gdy mogła wyczuć jedynie jej obecność.

_________________
I might have a pretty face but I'm dangerous to the core
Just look what I did to CaptainSparklez need I say more ?
The boys in the game have no idea the danger they face
Re: Krzew przy Korzennej Norze
Wto 07 Lis 2023, 20:51
Owcze Runo
Owcze Runo
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 72 ks. [III]
Matka : Burzowa Noc [NPC]
Ojciec : ♱ Mroźny Poranek [NPC]
Mistrz : Korzenny Język | Lodowy Potok | Zaćmione Słońce
Wygląd : niski czarno-jasnorudy dymny szylkret z dużą ilością bieli (na wargach, karku, kryzie, brzuchu, łapach, grzbiecie oraz ogonie) o niebiesko-szarych oczach (w przyszłości złotych), oklapniętych uszkach (na prawe słabiej słyszy), oraz o wątłej, drobnej budowie.
Multikonta : Słodka Gwiazda [KW] | Mak [KW] | Skacząca Łapa [KRz]
Liczba postów : 697
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t745-owieczka#5815
Tym razem magiczny próg lecznicy odwiedziła Tęczowa Chmura wraz ze swoim szkrabem. Wołanie matki rozniosło się po ścianach Korzennej Nory, docierając do Owczego Runa pogrążonej przy segregowaniu medykamentów. Medyczka cicho westchnąwszy odłożyła liście krwawnika na odpowiednią półkę i spokojnym krokiem skierowała się do partnerki Rozżarzonej Gwiazdy. To właśnie wtedy przy jej łapach dostrzegła jedną z pociech. Delikatnie uniosła kąciki pyska, chociaż zdawała sobie sprawę, że bez powodu Tęcza nie zjawiła się w lecznicy ze swoim kocięciem. Coś musiało ją zaniepokoić, tylko...co dokładnie? Nie widziała, aby oczy Jeż były załzawione lub by ta kichała, co mogłoby wskazywać na kocięcy kaszel.
Witaj Tęczo, co cię sprowadza do lecznicy? — zapytała i na kilka uderzeń serca przeniosła wzrok na matkę niebieskofutrej. Nie musiała długo czekać ażeby matka wyjaśniła jej powód swojego przyjścia, wówczas spojrzała na Jeż, którą poprosiła i zachęciła, żeby otwarła pyszczek. Musiała się w końcu przyjrzeć temu "problemowi z dziąsłami". — zauważyłaś Tęczo by krwawiły?

_________________
Krzew przy Korzennej Norze - Page 3 DJyV0R4
And there's a place that I've dreamed of
Where I can free my mind
I hear the sounds of the season
And lose all, sense of time
Re: Krzew przy Korzennej Norze
Sro 08 Lis 2023, 14:49
Tęczowa Chmura
Tęczowa Chmura
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 66 [w chwili śmierci]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC] (*)
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Wysoka, umięśniona kocica, o długim, niebieskim, klasycznie pręgowanym futrze, o złotych oczach. Na grzbiecie ma dużą, widoczną bliznę po szponach. Ma lekką nadwagę.
Multikonta : Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznik [KW]
Liczba postów : 786
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1125-paz#14614
Gdy czekały na pojawienie się medyczki, Tęczowa Chmura posłała Jeż pocieszający uśmiech. Miała nadzieję, że jej córka nie stresuje się wizytą w lecznicy. W końcu był to jej pierwszy raz w takiej sytuacji.
Szybko ożywiła się, gdy pojawiła się Owcze Runo.
- Trochę. Są też zaczerwienione a Jeż skarży się, że bolą - odparła na jej pytanie.

_________________

Hummingbird, summer song
Has it brought my life back?
Hangin' in the balance
Have you brought the light back?
Krzew przy Korzennej Norze - Page 3 SsDSHo3And hummingbird
I can never unsee
What you've shown me
Stay on, stay on with me

Re: Krzew przy Korzennej Norze
Nie 12 Lis 2023, 00:01
Owcze Runo
Owcze Runo
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 72 ks. [III]
Matka : Burzowa Noc [NPC]
Ojciec : ♱ Mroźny Poranek [NPC]
Mistrz : Korzenny Język | Lodowy Potok | Zaćmione Słońce
Wygląd : niski czarno-jasnorudy dymny szylkret z dużą ilością bieli (na wargach, karku, kryzie, brzuchu, łapach, grzbiecie oraz ogonie) o niebiesko-szarych oczach (w przyszłości złotych), oklapniętych uszkach (na prawe słabiej słyszy), oraz o wątłej, drobnej budowie.
Multikonta : Słodka Gwiazda [KW] | Mak [KW] | Skacząca Łapa [KRz]
Liczba postów : 697
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t745-owieczka#5815
Rozumiem. Brzmi to ja zapalenie dziąseł, przyniosę za chwilę coś co powinno rozwiązać ten problem. — rzekła, po czym podeszła do składziku, by wziąć z niego listek mięty. Powróciwszy, podała go pod nos Jeż i delikatnie, zachęcająco uśmiechnęła się do córy Tęczowej Chmury. — Proszę, zjedz, powinno ci niedługo pomóc. — mięta miała charakterystyczny smak, przyjemny, orzeźwiający. To dlatego wybrała akurat ten medykament, by niejako zachęcić koteczkę do jego zjedzenia. Jeżeli nie było z tym problemu to najprawdopodobniej odesłała Jeż wraz z Tęczą, gdyż w razie, gdyby okazało się, że jednak dziąsła nadal jej krwawią, matka zwróci na to uwagę i przyjdą po kolejną dawkę medykamentu. Pożegnała więc je, jeżeli nie było żadnych pytań i wrócił do poprzedniego zajęcia.

[zt]

_________________
Krzew przy Korzennej Norze - Page 3 DJyV0R4
And there's a place that I've dreamed of
Where I can free my mind
I hear the sounds of the season
And lose all, sense of time
Re: Krzew przy Korzennej Norze
Czw 11 Sty 2024, 14:39
Koźlorogi
Koźlorogi
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 90 [IV]
Matka : Dębowy Liść[*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Rwący Strumień -> Rozżarzony Krok
Wygląd : Krótkowłosy, chudy, wysoki, silny biały kocur z uszami, pyskiem, nogami i ogonem o barwie niebieskoszarej z ciemniejszymi prążkami i niebieskimi oczyma mający białe znaczenia na ogonie i łapach
Multikonta : Skwar [KRZ] | Pchla Łapa, Wrzeszcząca Łapa [GK] Sroka [Nkt]
Autor avatara : https://www.instagram.com/charlesthesiam/
Liczba postów : 554
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t328-kozla-lapa
Kozioł nie miewał się ostatnio dobrze. Psychicznie a teraz fizycznie. Ostatnio męczyło go mocne przeziębienie a teraz… dopadło go coś gorszego. Był zmuszony przekazać trening Ognistej Łapy innemu wojownikowi. Nie chciał by młody tak długo czekał ze swoim treningiem. Poza tym sam nie nadawał się póki co do uczenia. Nie czuł tej werwy co kiedyś. Szczerze, to stracił jakąkolwiek werwę. Było mu wszystko jedno i zwyczajnie żył jak robot. Bez uczuć i bez ambicji. Wykonywał polecenia. To było jego życie teraz.
Jednak nie czas teraz na rozwijanie tego jak żył ostatnio point. Wojownik przyszedł do Owczego Runa ponownie w sprawie swojego zdrowia. Przez ostatnie dni czuł nudności. Bolał go brzuch i już kilka razy wyrzucił z siebie posiłek. Głowa mu również pękała i no nie czuł się dobrze.
Ledwo doczołgał się do medyczki. Dodatkowo starał się przez całą drogę nie wyrzucić z siebie kolejnej ilości pokarmu. Chociaż raczej nie miał już co z siebie wypluć.
– Owcze Runo… Chyba posiedzę trochę u Ciebie. – mruknął do kocicy gdy ujrzał jej pysk. – Boli mnie brzuch. Muli mnie i rano wyrzuciłem z siebie całe śniadanie. O głowie już nawet nie wspomnę i dreszczach. – wytłumaczył swoje symptomy i czekał na jej działania.

/owieczka

_________________
Krzew przy Korzennej Norze - Page 3 GwW6Zz1
Re: Krzew przy Korzennej Norze
Wto 30 Sty 2024, 11:40
Owcze Runo
Owcze Runo
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 72 ks. [III]
Matka : Burzowa Noc [NPC]
Ojciec : ♱ Mroźny Poranek [NPC]
Mistrz : Korzenny Język | Lodowy Potok | Zaćmione Słońce
Wygląd : niski czarno-jasnorudy dymny szylkret z dużą ilością bieli (na wargach, karku, kryzie, brzuchu, łapach, grzbiecie oraz ogonie) o niebiesko-szarych oczach (w przyszłości złotych), oklapniętych uszkach (na prawe słabiej słyszy), oraz o wątłej, drobnej budowie.
Multikonta : Słodka Gwiazda [KW] | Mak [KW] | Skacząca Łapa [KRz]
Liczba postów : 697
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t745-owieczka#5815
Owcze Runo niezwłocznie zjawiła się przy Koźlorogim, niedługi czas po tym, jak zdrowym uchem wychwyciła jego wezwanie. Podeszła bliżej niego, gdy wojownik zaczął opisywać swoje symptomy. Nie było to na szczęście nic aż tak poważnego, bowiem brzmiało to na zatrucie, może...trochę silniejsze niż zwykle jej przychodziło leczyć, ale wciąż było to zatrucie. Zaprowadziła chorego do legowiska chorych i powiedziała mu, że za moment powróci tylko pójdzie po odpowiednie medykamenty. Tak jak powiedziała, tak też uczyniła. Będąc w składziku odszukała korzeń dziewięćsiłu na zbicie gorączki i liść mniszka.
Proszę, zjedz. — rzekła. Nie chciała fundować kocurowi kolejny wymiotów, chociaż może tym razem poczułby się po zwróceniu posiłku lepiej. Dlatego postawiła na bezpieczny, a zarazem jej ulubiony medykament przy tej sprawie, czyli mniszka. Jeżeli kocur zjadł bez problemu to pozostawiła go samego, od czasu do czasu jedynie zaglądając czy czegoś mu nie potrzeba lub, czy nie było czegoś do sprzątnięcia.


[zt]

_________________
Krzew przy Korzennej Norze - Page 3 DJyV0R4
And there's a place that I've dreamed of
Where I can free my mind
I hear the sounds of the season
And lose all, sense of time
Re: Krzew przy Korzennej Norze
Sob 03 Lut 2024, 13:43
Koźlorogi
Koźlorogi
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 90 [IV]
Matka : Dębowy Liść[*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Rwący Strumień -> Rozżarzony Krok
Wygląd : Krótkowłosy, chudy, wysoki, silny biały kocur z uszami, pyskiem, nogami i ogonem o barwie niebieskoszarej z ciemniejszymi prążkami i niebieskimi oczyma mający białe znaczenia na ogonie i łapach
Multikonta : Skwar [KRZ] | Pchla Łapa, Wrzeszcząca Łapa [GK] Sroka [Nkt]
Autor avatara : https://www.instagram.com/charlesthesiam/
Liczba postów : 554
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t328-kozla-lapa
Kozioł nie był kociakiem który by nie zjadł leku bo mu nie smakował. Był potulny jak Baranek i zrobił wszystko co kazała mu medyczka zjeść i zrobić. Gdy zjadł wszystkie leki, zwyczajnie położył się na legowisku. Liczył, że wkrótce wróci do zdrowia i życia klanowego.
/z.t

_________________
Krzew przy Korzennej Norze - Page 3 GwW6Zz1
Re: Krzew przy Korzennej Norze
Pią 15 Mar 2024, 19:19
Zjeżona Łapa
Zjeżona Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 13 ks
Matka : Tęczowa Chmura [*]
Ojciec : Rozżarzona Gwiazda
Mistrz : Konwaliowy Sen
Partner : X
Wygląd : Kotka to smukła i niewysoka koteczka zamieszkująca Klan Gromu. Ma szorstkie, krótkie futro, jedynie na polikach, piersi i przy ogonie odznaczające się nieco większą długością. Futro młodej koteczki przybrało szaro-niebieski, przyjemny dla oka, przygaszony kolor. Całe jej ciałko jest jednolitego koloru, pomijając jaśniejsze, szarawe przebarwienia możliwe do zobaczenia pod odpowiednim kątem padania światła. W przyszłości będzie mieć żółciutkie, śliczne oczy. Ogólnie jasne, od źrenicy przybierające delikatny, rozmazany oliwkowy kolor. Na chwilę obecną, te wciąż skażone są delikatnym, kocięcym błękitem. Kocię posiada ciemną skórę, bordowo-brązowawą, delikatnie odznaczającą się na opuszkach łap kotki, nosku czy w uszach.
Ciało koteczki, mimo że drobne, jest bardzo gibkie.
W niektórych miejscach, futro młodej kotki faktycznie może odbiegać od szorstkiej struktury, wydając się zadziwiająco przyjemne, może nawet czasem puszyste, ugniecione z chmurek..
Multikonta : SzczurzaŁapa[KGromu, nieaktywny]
Liczba postów : 50
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1951-karta-postaci
Ostatnio zjeżona łapa nie czuła się zbyt dobrze. Początkowo, chciała ignorować objawy. Sądziła, że zmęczenie czy ból głowy mogą być spowodowane przemęczeniem, czy nadmiernym stresem. To jednak było coś więcej, bo gdy tego poranka wszystko ją bolało, gardło zaczęło straszliwie boleć, a z nosa płynęła jej dziwna, biała wydzielina.. niemalże od razu z przerażeniem skierowała się do Owczego Runa.
Kotka tak właśnie znalazła się tutaj. Z łapami z waty, bijącym niespokojnie sercem stanęła na wejściu legowiska medyczki. Owczego Runa. Niemalże od razu ją zawołała.
-Owcze Runo! Jesteś gdzieś tutaj? proszę, potrzebuję cię..- Spanikowana Zjeżona Łapa nie chciała, by stało się z nią to samo co z Tęczową Chmurą. Nie chciała, aby w ogóle choroba doprowadziła do jej śmierci.. w chwili obecnej, była na tym punkcie strasznie przewrażliwiona i martwiła się o siebie, ale i o swoje rodzeństwo.

_________________
I might have a pretty face but I'm dangerous to the core
Just look what I did to CaptainSparklez need I say more ?
The boys in the game have no idea the danger they face
Re: Krzew przy Korzennej Norze
Nie 17 Mar 2024, 20:35
Owcze Runo
Owcze Runo
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 72 ks. [III]
Matka : Burzowa Noc [NPC]
Ojciec : ♱ Mroźny Poranek [NPC]
Mistrz : Korzenny Język | Lodowy Potok | Zaćmione Słońce
Wygląd : niski czarno-jasnorudy dymny szylkret z dużą ilością bieli (na wargach, karku, kryzie, brzuchu, łapach, grzbiecie oraz ogonie) o niebiesko-szarych oczach (w przyszłości złotych), oklapniętych uszkach (na prawe słabiej słyszy), oraz o wątłej, drobnej budowie.
Multikonta : Słodka Gwiazda [KW] | Mak [KW] | Skacząca Łapa [KRz]
Liczba postów : 697
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t745-owieczka#5815
Zjeżona Łapa nie musiał długo czekać, ażeby zaalarmowana córa Burzowej Nocy zjawiła się. Wnet wynurzyła łepek ze swojego legowiska, a widząc szaro-niebieskie futro terminatorki, ziewnęła przeciągle i podeszła bliżej niej, tylko po to, by dostrzec jak z nosa kociczki sączy się biała wydzielina. Tak właściwie to nie potrzebowała wiedzieć niczego więcej, bowiem wiedziała już, z czym ma do czynienia. Biały kaszel. Westchnęła cicho, przymykając oczy. Nie dość, że ostatnio z podobnego powodu pochowali Tęczową Chmurę, to teraz jej córkę dopadło to samo.
S-spokojnie Zjeżona Łapo, jestem. Widzę, że złapałaś biały kaszel...przejdź proszę do komory chorych, o tam. — mruknęła i wskazała koniuszkiem ogona, w którą stronę kotka powinna się skierować, a sama podeszła do składziku. Wzięła liść miodunki i powróciła z nim do kotki. — Zjedz. Będziesz... musiała tu pozostać, dopóki nie poczujesz się lepiej. — dodała, bowiem zdawała sobie sprawę z zaraźliwości tej choroby i wypuszczenie kotki w takim stanie było skrajnie nieodpowiedzialne. Nie chciała mieć w obozie epidemii białego kaszlu, który postanowił przyatakować, gdy zaczęła pojawiać się Pora Nowych Liści.
Jeżeli kotka nic więcej od niej nie chciała, to Owcze Runo zaleciła jej dużo odpoczynku i zakopania się najlepiej w mchu, a sama wyszła z komory powracając do drzemki, którą przerwała.

(zt)

_________________
Krzew przy Korzennej Norze - Page 3 DJyV0R4
And there's a place that I've dreamed of
Where I can free my mind
I hear the sounds of the season
And lose all, sense of time
Re: Krzew przy Korzennej Norze
Pon 18 Mar 2024, 11:57
Zjeżona Łapa
Zjeżona Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 13 ks
Matka : Tęczowa Chmura [*]
Ojciec : Rozżarzona Gwiazda
Mistrz : Konwaliowy Sen
Partner : X
Wygląd : Kotka to smukła i niewysoka koteczka zamieszkująca Klan Gromu. Ma szorstkie, krótkie futro, jedynie na polikach, piersi i przy ogonie odznaczające się nieco większą długością. Futro młodej koteczki przybrało szaro-niebieski, przyjemny dla oka, przygaszony kolor. Całe jej ciałko jest jednolitego koloru, pomijając jaśniejsze, szarawe przebarwienia możliwe do zobaczenia pod odpowiednim kątem padania światła. W przyszłości będzie mieć żółciutkie, śliczne oczy. Ogólnie jasne, od źrenicy przybierające delikatny, rozmazany oliwkowy kolor. Na chwilę obecną, te wciąż skażone są delikatnym, kocięcym błękitem. Kocię posiada ciemną skórę, bordowo-brązowawą, delikatnie odznaczającą się na opuszkach łap kotki, nosku czy w uszach.
Ciało koteczki, mimo że drobne, jest bardzo gibkie.
W niektórych miejscach, futro młodej kotki faktycznie może odbiegać od szorstkiej struktury, wydając się zadziwiająco przyjemne, może nawet czasem puszyste, ugniecione z chmurek..
Multikonta : SzczurzaŁapa[KGromu, nieaktywny]
Liczba postów : 50
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1951-karta-postaci
Nawet nie miała zamiaru protestować na słowa Owczego Runa. Koteczka posłusznie poczekała i po chwili zjadła liść miodunki, który rzekomo miał jej pomóc. Powolnie podeszła w stronę komory chorych, spoglądając jeszcze w stronę medyczki.
-Mam nadzieję, że nie potrwa to zbyt długo..- Mruknęła cicho, gdy przeniosła zbity wzrok przed siebie. Kotka już po chwili zniknęła w komorze chorych, opuszczając Owcze Runo za sobą, która wróciła do drzemki, którą Zjeżona Łapa jej przerwała.


[ZT]

_________________
I might have a pretty face but I'm dangerous to the core
Just look what I did to CaptainSparklez need I say more ?
The boys in the game have no idea the danger they face
Re: Krzew przy Korzennej Norze
Sro 20 Mar 2024, 19:12
Pył
Pył
Grupa : Klan Gromu
Płeć : transpłciowy kocur (zapach kotki)
Księżyce : 4 (marzec)
Matka : Miodowy Nos
Ojciec : Mniszkowy Płatek
Mistrz : cierpliwy
Partner : X D
Wygląd : wysoki, krótkowłosy, szylkretowy (niebiesko-kremowy) transpłciowy kocur z bielą (łapki do palców, brzuch, pierś, policzki i lewa część nosa) o tygrysim pręgowaniu; ma heterochromię (lewo oko niebieskie, prawe złocistożółte)
Multikonta : Niebo [PNK], Wroni Cień [KG-NKT]
Autor avatara : @itsmistycat
Liczba postów : 41
Kocię
https://starlight.forumpolish.com/t2085-pyl#56907
Jeśli Pył kiedykolwiek miałby wybierać miejsce, do którego nie chciałby iść - to było właśnie to. Smród, może brak brudu, ale mnóstwo jakiegoś dziwnego uczucia tu było. Tam ktoś zakasła, tu ktoś kichnie, a zaraz jeszcze ktoś na niego zwymiotuje. Niby nic takiego, niespecjalnie straszne rzeczy, ale Gwiezdni - co kto zrobił tym wszystkim kotom??
- HaaaaloooOOO!! Żyje tu ktoś! - miauknął głośniej, rozglądając się na boki. Pyszczek dawał gdzie się da; chorzy byli chyba tylko dorośli? Nie widział tu nikogo w swoim wieku. Pf, on nawet jak dorośnie nie będzie nigdy w takim stanie. - Czemu tu tak cicho i nijak!!!
Krzyknął raz jeszcze, teraz w szczerym akcie braku zrozumienia. Bo faktycznie, co to za stypa??

[ogień!!]
Re: Krzew przy Korzennej Norze
Czw 21 Mar 2024, 10:16
Ognista Łapa
Ognista Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 27 [IV]
Matka : Sofia (*) > Roztrzaskana Tafla [NPC] i Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Amber (*)
Mistrz : Koźlorogi, Konwaliowy Sen
Partner : Piękna, ale nieuchwytna
Wygląd : Średniej wielkości kocur o silnych łapach, szerokich barkach i umięśnionej budowie. Futro długie, puszyste i aksamitne, często roztrzepane i ubrudzone piachem. W większości bursztynowy z rozjaśnieniami na pysku, brzuchu oraz zewnętrznej części ogona. Cynamonowy nalot na grzbiecie, który jest nieco ciemniejszy na ogonie. Owalna mordka z lekkim pręgowaniem. Ceglany nosek, trójkątne uszy, długie wibrysy oraz bursztynowe ślepia.
Multikonta : Pszczeli Pył (KG), Żyto (S), Dąb (PNK) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 242
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1841-ogien
Tymczasem Ignis nie zajmował się niczym ciekawym. Leżał sobie przygnębiony, gapiąc się na ścianę, do której był zwrócony całym swym ciałem i nie wiedział, co robić. Ani teraz, ani z życiem ogółem. Nie miał ochoty na cokolwiek, szczególnie w lecznicy - gorszego miejsca nie da się wyobrazić. Ta wieczne smarki, kaszle i jęki działały mu na nerwy, ale nie miał sił, by jakkolwiek na nie reagować. Jednak cisza także go nie zadowalała - czuł się wtedy jeszcze gorzej, miał wrażenie, jak gdyby został odcięty od rzeczywistości. Zdawało się, że ta przeklęta, martwa cisza zaraz go doprowadzi do szaleństwa... Lecz nagle do jego uszu dotarły ogłuszające piski, od których aż ściany zadrżały, a Ignis szybko zmienił zdanie. Nie... To było istne zło wśród dźwięków! Gorsze od czegokolwiek innego na całym świecie! Jeśli Ciemny Las faktycznie istniał, to właśnie tak musiał on brzmieć!
OOOoouuuh na jasne gwiazdy, nie tak głośno! Koty tutaj CIERPIĄ z bólu, oszczędzają resztki swoich sił milczeniem, by walczyć z wewnętrznymi udrękami, a tu nagle ktoś krzyczy! – jęknął oburzony i zakrył łapami swoje biedne, zmęczone okrzykami kotki uszy, kuląc się przy tym, jakby doświadczał okropnego bólu brzucha. – Ej ty! Tak, TY! No, czego chcesz? – nagle się odezwał, spoglądając prosto na kocię swoimi łzawiącymi bursztynowymi ślepiami.

_________________
Krzew przy Korzennej Norze - Page 3 Ogien-podpis
Re: Krzew przy Korzennej Norze
Czw 21 Mar 2024, 19:24
Pył
Pył
Grupa : Klan Gromu
Płeć : transpłciowy kocur (zapach kotki)
Księżyce : 4 (marzec)
Matka : Miodowy Nos
Ojciec : Mniszkowy Płatek
Mistrz : cierpliwy
Partner : X D
Wygląd : wysoki, krótkowłosy, szylkretowy (niebiesko-kremowy) transpłciowy kocur z bielą (łapki do palców, brzuch, pierś, policzki i lewa część nosa) o tygrysim pręgowaniu; ma heterochromię (lewo oko niebieskie, prawe złocistożółte)
Multikonta : Niebo [PNK], Wroni Cień [KG-NKT]
Autor avatara : @itsmistycat
Liczba postów : 41
Kocię
https://starlight.forumpolish.com/t2085-pyl#56907
O, no i proszę - chwila krzyczenia już kogoś zwołała. Ale niestety, chyba też jedną łapą gdzieś poza tym światem. Zastrzygnął uszkami, lustrując rudawego kocura z góry do dołu, żeby stworzyć sobie w głowie krótką ocenę: fajny.
- Czemu coś cię boli? - powiedział, nieco ciszej, podchodząc do... o rety, płakał???! - Czemu ty PŁACZESZ?
Ostatnie, nie głośno, ale mocno zaakcentowane, z nieukrytym przerażeniem i zaskoczeniem. Nie wiedział, czy się przejął, czy szok go ogarnął, czy co. Rozejrzał się na boki, siadł przed nim, podsunął mu bliżej pysku kawałek drugiej jakości mchu.
- Przyszedłem, bo mnie tu nie było, ale chyba w porę skoro jest ci tak źle? Mam pójść po pomoc?
Re: Krzew przy Korzennej Norze
Pon 25 Mar 2024, 19:36
Ognista Łapa
Ognista Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 27 [IV]
Matka : Sofia (*) > Roztrzaskana Tafla [NPC] i Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Amber (*)
Mistrz : Koźlorogi, Konwaliowy Sen
Partner : Piękna, ale nieuchwytna
Wygląd : Średniej wielkości kocur o silnych łapach, szerokich barkach i umięśnionej budowie. Futro długie, puszyste i aksamitne, często roztrzepane i ubrudzone piachem. W większości bursztynowy z rozjaśnieniami na pysku, brzuchu oraz zewnętrznej części ogona. Cynamonowy nalot na grzbiecie, który jest nieco ciemniejszy na ogonie. Owalna mordka z lekkim pręgowaniem. Ceglany nosek, trójkątne uszy, długie wibrysy oraz bursztynowe ślepia.
Multikonta : Pszczeli Pył (KG), Żyto (S), Dąb (PNK) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 242
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1841-ogien
Cynamonowy zacisnął wargę i cofnął uszy, gdy to szylkretowe nieszczęście, którego imienia nawet nie znał, zaczęło iść w jego stronę. Modlił się, błagał siły wyższe, żeby nie podchodziła do niego bliżej. Kocięce piski były ostatnią rzeczą, której teraz potrzebował. Lecz ta nie przestawała.
NIE, NIE PODCHO-! – syknął, przerywając nagłym napadem kaszlu, przez który musiał odwrócić się od koteczki, żeby ją przypadkiem nie zarazić. Na szczęście, kaszel po krótkiej chwili ustał. Przeciągnął nosem, zachowując niezadowolony grymas. Poruszył lekko ogonem i zniechęcony wtulił swą twarz w mech, poświęcając uwagę jedynie ostatnim słowom młodej. – Nie potrzebuję żadnej pomocy... Zostaw mnie. – burknął przez mech, już nawet nie patrząc na swą rozmówczynię.

_________________
Krzew przy Korzennej Norze - Page 3 Ogien-podpis
Re: Krzew przy Korzennej Norze
Pon 25 Mar 2024, 19:46
Pył
Pył
Grupa : Klan Gromu
Płeć : transpłciowy kocur (zapach kotki)
Księżyce : 4 (marzec)
Matka : Miodowy Nos
Ojciec : Mniszkowy Płatek
Mistrz : cierpliwy
Partner : X D
Wygląd : wysoki, krótkowłosy, szylkretowy (niebiesko-kremowy) transpłciowy kocur z bielą (łapki do palców, brzuch, pierś, policzki i lewa część nosa) o tygrysim pręgowaniu; ma heterochromię (lewo oko niebieskie, prawe złocistożółte)
Multikonta : Niebo [PNK], Wroni Cień [KG-NKT]
Autor avatara : @itsmistycat
Liczba postów : 41
Kocię
https://starlight.forumpolish.com/t2085-pyl#56907
"Nie podchodź" to było niesamowicie ciepłe zaproszenie dla zbliżenia się jeszcze bardziej. Niemal tak głośne i przyjemne dla uszu, jak szum wiatru w ciepłą porę. A przynajmniej, tak właśnie odberał to Pyłek, który nie miał najmniejszego zamiaru się usuwać na bok.
- Ale ty miły jesteś!! Nie brzmisz już przynajmniej jakbyś płakał. Nie ma za co, rudzielcu! - zaśmiał się do samego siebie, ciałkiem padając na bok. Nie było opcji, żeby sobie poszedł. Czemu miałby? - Czemu jesteś taki wściekły? Przecież nic ci nie zrobiłem. Nawet jestem już cichutko! Nie ma się czego bać, nie jestem taki groźny jak wyglądam. No, nie wyglądam też raczej groźnie... jestem po prostu, o, hehe!! Chyba, że się boisz kociąt. W takim razie, moje wyrazy współczucia, możesz mieć mały problem. Mam jeszcze dwójkę rodzeństwa.
Przerażające!! Lepiej, żeby wiedział.
Re: Krzew przy Korzennej Norze
Pon 25 Mar 2024, 20:01
Ognista Łapa
Ognista Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 27 [IV]
Matka : Sofia (*) > Roztrzaskana Tafla [NPC] i Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Amber (*)
Mistrz : Koźlorogi, Konwaliowy Sen
Partner : Piękna, ale nieuchwytna
Wygląd : Średniej wielkości kocur o silnych łapach, szerokich barkach i umięśnionej budowie. Futro długie, puszyste i aksamitne, często roztrzepane i ubrudzone piachem. W większości bursztynowy z rozjaśnieniami na pysku, brzuchu oraz zewnętrznej części ogona. Cynamonowy nalot na grzbiecie, który jest nieco ciemniejszy na ogonie. Owalna mordka z lekkim pręgowaniem. Ceglany nosek, trójkątne uszy, długie wibrysy oraz bursztynowe ślepia.
Multikonta : Pszczeli Pył (KG), Żyto (S), Dąb (PNK) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 242
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1841-ogien
Niechętnie słuchał paplania kocięcia, nie przywiązując większej uwagi większościom jej słów. Dla niego cała jej wypowiedź brzmiała jak jedno wielkie mamrotanie, wyraźnie wyłapując jedynie pojedyncze słowa. Słyszał tak, jak widział przez mgłę. Ostatecznie z irytacją stwierdził, że tak długa paplanina niczego nowego nie wniosła, a jedynie go utwierdzała w niskiej inteligencji jego rozmówczyni.
A ty ślepa jesteś, czy co? Nie widzisz, że choruję? Że nie mam teraz ochoty na pogaduszki? Khe! Że cię mogę ZARAZIĆ? I czemu rozmawiasz tak, jakbyś była kocurem? DZIWNA JESTEŚ! – warknął, posyłając jej na chwilę podirytowane spojrzenie, po czym ponownie wetknął swój pysk w zasmarkany mech. Cały obraz w jego ślepiach był lekko rozmazany, mógł dostrzec jedynie ogólne zarysy futra, ale wciąż był pewien, że rozmawiał z najprawdziwszą kotką, więc niech już przestanie udawać. – Dziwna, ślepa i głupia... – burknął ciszej, bardziej do siebie, niż do koteczki.

_________________
Krzew przy Korzennej Norze - Page 3 Ogien-podpis
Re: Krzew przy Korzennej Norze
Pon 25 Mar 2024, 20:09
Pył
Pył
Grupa : Klan Gromu
Płeć : transpłciowy kocur (zapach kotki)
Księżyce : 4 (marzec)
Matka : Miodowy Nos
Ojciec : Mniszkowy Płatek
Mistrz : cierpliwy
Partner : X D
Wygląd : wysoki, krótkowłosy, szylkretowy (niebiesko-kremowy) transpłciowy kocur z bielą (łapki do palców, brzuch, pierś, policzki i lewa część nosa) o tygrysim pręgowaniu; ma heterochromię (lewo oko niebieskie, prawe złocistożółte)
Multikonta : Niebo [PNK], Wroni Cień [KG-NKT]
Autor avatara : @itsmistycat
Liczba postów : 41
Kocię
https://starlight.forumpolish.com/t2085-pyl#56907
Zastrzygł uszkami, oboma. Mówił mu jak jej? Aha. No, to się jeszcze nie zadziało. I chyba teraz tylko sprawiło, że Pył nie miał tym bardziej ochoty grzecznie dać spokój rudemu, który śmiał nazwać go dziwnym. Nie, dziwną. Phi.
- Przynajmniej mam trochę więcej szacunku, niż chory, stary, i głupi! Ale hej, mamy cokolwiek wspólnego. Mam nadzieję, że ja nigdy nie zachoruję, skoro to sprawia, że koty stają się bezczelne - uśmiechnął się, wzruszając barkami. - Szkoda! Zdawałeś się być spoko. Trudno, pozory kłamią. Tylko skoro ty jesteś bezczelny, jaaa... nie mam zamiaru sobie stąd iść. Bo co mi zrobisz. Zakaszlesz mnie na śmierć? Powiesz mi, że jestem kotką? Ty może też jesteś. Nie twój interes jak sobie o sobie mówię. Gbur!
Dorzucił, może aż zbyt wesoło, pokazując mu język. Właściwie, co mógł mu zrobić? Powiedzieć komuś? On powie, że ten go wyzywał, zamiast poprosić o opuszczenie miejsca. Nie był winny nikomu i niczemu. Raczej. Chyba? Nie ważne.
- Trochę żałośnie, że umiesz tylko krzyczeć ty... no, rudy gburze. Nie wiem jak się nazywasz, ale to brzmi całkiem w punkt! Najpierw płaczesz, potem wyzywasz, masakra z tobą! A na co w ogóle chorujesz? - pociągnął. Aż faktycznie medyk go nie wyrzuci... będzie korzystał.
Re: Krzew przy Korzennej Norze
Czw 28 Mar 2024, 19:16
Ognista Łapa
Ognista Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 27 [IV]
Matka : Sofia (*) > Roztrzaskana Tafla [NPC] i Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Amber (*)
Mistrz : Koźlorogi, Konwaliowy Sen
Partner : Piękna, ale nieuchwytna
Wygląd : Średniej wielkości kocur o silnych łapach, szerokich barkach i umięśnionej budowie. Futro długie, puszyste i aksamitne, często roztrzepane i ubrudzone piachem. W większości bursztynowy z rozjaśnieniami na pysku, brzuchu oraz zewnętrznej części ogona. Cynamonowy nalot na grzbiecie, który jest nieco ciemniejszy na ogonie. Owalna mordka z lekkim pręgowaniem. Ceglany nosek, trójkątne uszy, długie wibrysy oraz bursztynowe ślepia.
Multikonta : Pszczeli Pył (KG), Żyto (S), Dąb (PNK) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 242
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1841-ogien
Póki koteczka dalej paplała swoim wkurzającym, piszczącym głosem, Ignis tylko bardziej przycisnął swe uszy do czaszki i wbił pazury w mech. Na złote trzciny, na jasne gwiazdy, za jakie grzechy los go tak karał? Co on takiego zrobił za poprzedniego życia, że teraz musiał tak cierpieć? Miał teraz ochotę zakaszleć z całej siły w pysk młodej i wytrzeć swój nos o jej śliczne futro tak, by było ono całe zasmarkane, jak ten mech. Wszystko po to, by zrobić jej na złość, szczególnie teraz, kiedy sama się o to tak ładnie prosiła. Jedyne, co go powstrzymywało przed realizacją, to resztki jego wykończonego rozumu, podpowiadające mu, że jeśli ją zarazi, to będzie musiała tu leżeć razem z nim na długo, a tego kategorycznie nie chciał.
Nie wiem. Jakiś kaszel czy coś... nic przyjemnego. No a ty co tutaj robisz, skoro nie wyglądasz na chorą? Nie wolisz bawić się albo zaczepiać starszych gdzieś indziej, niż w tej obrzydliwej lecznicy? – odparł już spokojniej. Nie dlatego, że przestał się gniewać na koteczkę, po prostu nie miał już sił, by dalej wyrażać swoją złość.

_________________
Krzew przy Korzennej Norze - Page 3 Ogien-podpis
Re: Krzew przy Korzennej Norze
Sponsored content

Skocz do: