IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Plemię Niedźwiedzich Kłów
 :: Obóz Plemienia :: Brzegi Stawu
Pływające Listki
Czw 1 Kwi 2021 - 11:35
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1910
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
First topic message reminder :

Co jakiś czas na tafli stawu można dojrzeć listki, które dostały się tu za pomocą wodospadu bądź nieznanej kotom drogi. Ów listki stały się jednak nieodłącznym elementem stawu i celem co odważniejszych Nowicjuszy chcących pochwalić się swoimi umiejętnościami łowieckimi.

Re: Pływające Listki
Pią 12 Kwi 2024 - 22:12
Meduza
Meduza
Pełne imię : Meduza Pływająca w Rozgwieżdżonym Jeziorze
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 9 (IV)
Znak Przodków : Lis
Matka : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia
Ojciec : Wodospad Szumiący wśród Leśnych Ostępów
Wygląd : Chuda, bardzo wysoka, lekko umięśniona. Krótkie niebieskie futro z lekkimi pręgami o wzorze ticked i kremowym brzuchem, pyskiem i łapami. Duże uszy, oczy o migdałowym kształcie, które z niebieskiego wybarwią się na jasny żółty kolor.
Multikonta : Malina [kw] | Robak i reszta
Autor avatara : Kevo Thomson
Liczba postów : 82
Nowicjusz
https://starlight.forumpolish.com/t2010-meduza-plywajaca-w-rozgwiezdzonym-jeziorze
- Nie no nie, ja bym wolała nie być mokrym szczurem z własnej woli... - westchnęła otrzepując łapę  z wody.
Będąc mokrym, nie dość, że było chłodno to odkrywało się całą swoją sylwetkę w najmniejszych szczegółach. Brakowało futra otulającego to, co nieprzyjemne. Meduzie sprawiało to dyskomfort. Nie podobało jej się jak wyglądała, czuła się upokorzona takim stanem. Po prostu było jej źle, gorzej niż zazwyczaj. Jakby teraz każdy mógł zobaczyć różne elementy jej ciała, które sprawiały jej przykrość na co dzień. Huh!
Kichnęła, czekając na odpowiedź Nieba. Ta okazała się niekoniecznie pozytywna. Nie podobały mu się liście... Albo bardziej nie widział w nich celu. A...aha... Posmutniała nieco z pyska, ale zaraz potem wprosiła na swoją twarz neutralną minę. Bez sensu, nie miała koledze niczego innego do pokazania.
- Yyyy z liśćmi można różne rzeczy robić. Niekoniecznie je jeść. A po co mi są one.... um. To bardziej chodziło o to, żeby je po prostu wyłowić. Ale może będą ładne w legowisku. Jak uważasz?
Zaczęła obracać jednym z liści, żeby mu się lepiej przyjrzeć i jeszcze raz kichnęła.

_________________

Being awkward is alright, there are no lies
Before you fill it up with money and disguised tunes
Don't give up, awaken your heartbeats
What was the message that I wanted to share?

I don't understand any of this!!!


Re: Pływające Listki
Nie 14 Kwi 2024 - 17:11
Niebo
Niebo
Pełne imię : Śreżoga Przebijająca Chmury Na Niebie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 2 [marzec]
Znak Przodków : Mysz
Matka : Grom Ryczący nad Górami
Ojciec : Brzask Zwiastujący Nowy Dzień
Wygląd : Długowłosy, niebieski point (przebarwienia na pysku, łapach, ogonie) o pręgowaniu tygrysim z bielą sięgającą jego palców. W przyszłości o niebieskich oczach.
Multikonta : Pył [KG]
Autor avatara : @aki_feline
Liczba postów : 35
Kocię
https://starlight.forumpolish.com/t2090-srezoga-przebijajaca-chmury-na-niebie#57069
Zmarszczył brwi. Nie miał w głowie nadal niczego, co mogłoby być jakieś bardziej wwiercające się w niewinną, kocią duszę. Rzucił jakieś "aha, pewnie", co miało być ironią i stwierdzeniem, że w fakcie na pewno wszystko zrobiła specjalnie. Nic więcej. Żałosne, że mu zrobiła taką pustkę we łbie.
- ... - zmarszczył brwi, otworzył lekko pysk. Pytała go o zdanie?? - Ale przecież nawet ich nie będzie widać jak się położysz. Chyba że je dasz przed legowisko? Ale wtedy ktoś ci je podwędzi. Chyba. Nie wiem po co komuś innemu byłyby liście. Też by je ktoś podwędził.
I by było kradnące kółko.
- Nie wiem mokradło, nie widziałem nikogo kto się topi dla paru liści, kto nawet nie wie co z nimi chce zrobić!! - a może wiedziała, ale teraz go.... zwodziła??! Może to serio coś... istotnego i niezbędnego? Tylko nie mógł się dowiedzieć, póki mu jednego z nich nie da?
Cisza. Wiedziony tą myślą, wbił w nią spojrzenie, wyciągnął jedną z łap, położył ją na jednym listku. Przyciągnął go do siebie.
- ....Teraz mi powiesz co z tym się robi, ale tak bez kręcenia co. Mów.
Re: Pływające Listki
Wto 30 Kwi 2024 - 17:15
Meduza
Meduza
Pełne imię : Meduza Pływająca w Rozgwieżdżonym Jeziorze
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 9 (IV)
Znak Przodków : Lis
Matka : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia
Ojciec : Wodospad Szumiący wśród Leśnych Ostępów
Wygląd : Chuda, bardzo wysoka, lekko umięśniona. Krótkie niebieskie futro z lekkimi pręgami o wzorze ticked i kremowym brzuchem, pyskiem i łapami. Duże uszy, oczy o migdałowym kształcie, które z niebieskiego wybarwią się na jasny żółty kolor.
Multikonta : Malina [kw] | Robak i reszta
Autor avatara : Kevo Thomson
Liczba postów : 82
Nowicjusz
https://starlight.forumpolish.com/t2010-meduza-plywajaca-w-rozgwiezdzonym-jeziorze
- Ale jak nie będę leżeć to będzie je widać! A częściej to legowisko będzie puste niż zajęte, bo po co mam leżeć cały czas. A jakby mi ktoś ukradł liście to by mi było smutno, ale nie są one tak ważne w sumie, więc trudno.
Zawsze była też opcja te liście schować w jakiejś tajnej skrytce, ale Meduza nie posiadała niczego takiego na ten moment. Chociaż powinna nad tym zdecydowanie pomyśleć! Przydałaby jej się dziura na skarby.
- Dobra, dobra ale nie mokradło!!! Jestem Meduza. Nie mokradło. A poza tym nikt się tu nie topił! Na chwilę tylko się wywróciłam, że byłam pod wodą. Też mi coś. A liście serio łowiłam tak o.
Prychnęła niby od niechcenia, ale na prawdę nie chciała być wyzywana od jakiś mokradeł. No na prawdę, jak nie mokre szczury to... to to! Już jej się znudziło.
- Hę? - wydała z siebie zaskoczony odgłos, gdy Niebo coś mówił o tym ,,co z tym się robi, ale tak bez kręcenia''. Jej liście serio nie miały nic do ukrycia - jak to po prostu liście są.

_________________

Being awkward is alright, there are no lies
Before you fill it up with money and disguised tunes
Don't give up, awaken your heartbeats
What was the message that I wanted to share?

I don't understand any of this!!!


Re: Pływające Listki
Sro 1 Maj 2024 - 15:03
Niebo
Niebo
Pełne imię : Śreżoga Przebijająca Chmury Na Niebie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 2 [marzec]
Znak Przodków : Mysz
Matka : Grom Ryczący nad Górami
Ojciec : Brzask Zwiastujący Nowy Dzień
Wygląd : Długowłosy, niebieski point (przebarwienia na pysku, łapach, ogonie) o pręgowaniu tygrysim z bielą sięgającą jego palców. W przyszłości o niebieskich oczach.
Multikonta : Pył [KG]
Autor avatara : @aki_feline
Liczba postów : 35
Kocię
https://starlight.forumpolish.com/t2090-srezoga-przebijajaca-chmury-na-niebie#57069
Twarda sztuka. Zmrużył oczy, skrzywił się pod nosem. Meduza była taka z lekka nie do zbicia, a jego mały móżdżek nie umiał dostatecznie dobrze połączyć faktów, żeby mieć takie efekty, jakie chciał. Nie denerwowała się. Nie smuciła. Spływało po niej każde jego przypuszczenie. Szakal oszalałaby ze złości, gdyby się tylko odezwał. Cholera z nią.
- Nie rób ze mnie głupiego - powiedział raz jeszcze. - Po co one. Co dają. Jak taki jeden się ma to są przywileje jakieś może? No, mów.
Zachęcił, najostrzej jak było to możliwe w cichym tonie.
- Nie powiem innym. Chyba, że mi nie powiesz, to wtedy... - właściwie, chyba sam nie wiedział co jeszcze. Ale niech się ma na baczności.
Re: Pływające Listki
Sponsored content

Skocz do: