IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Wichru
 :: Obóz Klanu Wichru :: Zielone Zarośla
Re: Uschnięte Chwasty
Wto 1 Lis 2022 - 19:56
Wierzbowy Puch
Wierzbowy Puch
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 52 ks | kwiecień
Matka : Świergoczący Bór [NPC]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 960
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1296-puch#22317
________

Rzeczywistość Wierzbowej Łapy wróciła do normy; i to w pozytywnym sensie! Zdawało się, że liliowa kocica w pełni pogodziła się z niezaprzeczalnymi faktami i... przestała się nimi aż zadręczać. Śmierć Żubra wciąż była dla niej bolesna, jednak nie przyprawiała jej już o napady niepokoju. Zniknięcie Drozda i Morwy - również bolało, jednak kotka starała się o tym nadmiernie nie myśleć. Po prostu była dobrej myśli, że kiedyś jeszcze spotka swoje rodzeństwo na granicy i miała nadzieje, że są bezpieczni tam gdzie są, a w najgorszym wypadku... Spotkają się w Gwiezdnym Klanie. Również powoli starała się pracować nad tym, aby nie brać wszystkiego do siebie, a co nieznacznie zmniejszyło poziom jej dyskomfortu psychicznego, jednak ten czysto fizyczny - cóż, jak na złość uczepił się jej sierści jak upierdliwy rzep i nie dawał się wygryźć. Chociaż nawet z wewnętrznymi rozterkami mogła śmiało stwierdzić, że czuła się lepiej. Ciągłe treningi pod okiem wuja - w jej przekonaniu! - szły naprawdę dobrze, a sama coraz pewniej czuła się z własnymi umiejętnościami, co też naturalnie przekładało się na prostą pewność siebie. Sumiennie wykonywała swoje obowiązki, znajdując też czas na odpoczynek - w skrócie, pracowała nad sobą na tyle na ile mogła.
Po wspólnym spacerze z mamą i rozmowie z nią odnośnie sprawy Wieczornej Rosy i napomknięcia również o Leśnej Łapie, Puch wkroczyła do legowiska z - o dziwo! - dobrym humorem. Trochę obawiała się reakcji mamy na, cóż, dość zaskakujące wieści, jednak Świergoczący Zagajnik była pod tym względem wyrozumiała i okazała córce tyle wsparcia ile potrzebowała by w pełni przetrawić dwa nietrafione zauroczenia; w medyczce, a później ledwo kiełkujące - w kotce, która miała już partnera. Eh! Idąc pomiędzy legowiskami, dostrzegła złotawe futro Orzecha, do którego cicho się podkradła i gdy była blisko, doskoczyła do jego boku, delikatnie muskając go ogonem po grzbiecie. — Orzech! Nie będziesz miał nic przeciwko temu abym się dosiadła, czy jesteś okropnie zmęczony po możliwym treningu z Pustułczą Łapą i raczej wolisz samotność od swojej najgrzeczniejszej siostrzenicy? — zagadnęła wesoło, dodając do swojej wypowiedzi nutkę ironii o samej sobie, delikatnie poruszając przy tym zdrowym uchem i wąsiskami. Cieszyła się z faktu, ze jej wuj w końcu otrzymał kogoś do szkolenia poza nią. Oby Pustułka nie okazała się drugą Traszką, czy coś. Golcowa Gwiazda zdawała się naprawdę nie mieć gustu do przydziału terminatorów. Nie żeby Skowronek sobie nie zasłużył, ale Orzechowy Cień... Chyba każdy poza przywódczynią wiedział, że jest jednym z lepszych wojowników - czemu więc ma najmniej terminatorów?

Orzech

_________________
Uschnięte Chwasty - Page 5 Lv9k4sG
Uschnięte Chwasty - Page 5 4C23qCS
Re: Uschnięte Chwasty
Sob 5 Lis 2022 - 19:59
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Treningi Puch szły dobrze, ale prawda była taka, że nie zostało wiele rzeczy, których by mógł jej nauczyć… nie czuł jednak, by mógł ją nazwać gotową do zostania wojowniczką. Im więcej czasu mijało, tym bardziej docierało do niego, że należy jej to oznajmić wprost – więc czemu by nie dziś, skoro sama go zaczepiła. Jego futro lekko się nastroszyło, bo się akurat skupiał na jedzeniu, ale zaraz się zorientował, że to jego terminatorka.
Oho… no tak, ciężko nie być najgrzeczniejszą siostrzenicą, kiedy ma się taką konkurencję – odparł z rozbawieniem w głosie. – Nie, spoko. Właściwie to chciałem z tobą o czymś pogadać, wiesz… chyba że masz jakąś pilną sprawę do mnie?

_________________

Uschnięte Chwasty - Page 5 Cz7MEFY


Uschnięte Chwasty - Page 5 MevtoU0

Re: Uschnięte Chwasty
Nie 6 Lis 2022 - 12:45
Wierzbowy Puch
Wierzbowy Puch
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 52 ks | kwiecień
Matka : Świergoczący Bór [NPC]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 960
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1296-puch#22317
Uśmiechnęła się na odpowiedź wuja i przewróciła delikatnie oczami. No tak, konkurencje miała praktycznie żadną i to dosłownie. Morwa i Drozd zniknęli, Żubr zmarł, a Maluch... Maluch nie był nawet uznawany za część rodziny w oczach złotego wojownika. Zresztą, po ich ostatniej rozmowie, sama Puch zwątpiła czy jest w stanie traktować go z równą zażyłością co przed pogrzebem ich brata. Może nie wywaliła go w pełni, ale czuła, że już nie będzie zagryzać języka w momentach w których ten zacznie swoje cyrki. Nie planowała go znowu bić, ale... Okropnie niepokoiło ją to, że Mała Łapa z taką dziwną obojętnością podchodził do praktycznie wszystkiego, a najbardziej własnej rodziny. — Początek był lepszy. — mruknęła, wygodnie podwijając pod siebie łapy i kładąc ogon luźno na mchu przy swoim boku. Gdy Orzech mruknął coś o tym, że chciał z nią o czymś porozmawiać, poruszyła uchem z zaciekawieniem i spojrzała na niego ciekawsko. Miałą wyczucie!
— Niee, nie mam do ciebie nic pilnego. Przyszłam po prostu pogadać, tak wiesz, o pogodzie. — przyznała, wzruszając lekko barkami. — O czym chciałeś ze mną porozmawiać?

_________________
Uschnięte Chwasty - Page 5 Lv9k4sG
Uschnięte Chwasty - Page 5 4C23qCS
Re: Uschnięte Chwasty
Czw 10 Lis 2022 - 12:44
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Początek był lepszy… to na pewno. Wolał nie myśleć za dużo o zaginięciu Drozda i Morwy, bo po prostu go to bolało, zwłaszcza odnośnie tego pierwszego, bo był z nim bliżej – i nawet nie wyobrażał sobie, jaki to musiał być cios dla Świergot i Gęsi, szczególnie po tym wszystkim, co się działo wcześniej.
Jakiś czas temu zgłosiłem Szałwiowemu Życzeniu i Golcowej Gwieździe, że posiadłaś całą wiedzę i wszystkie umiejętności, jakie powinien posiadać wojownik – odpowiedział poważnie. Nie robił jednak dramatycznej przerwy, żeby Puch nie zdążyła się podekscytować i uznać, że to wszystko, co ma do powiedzenia. – …ale że nie sądzę, byś była mentalnie gotowa na objęcie wyższej rangi. Nie zamierzam cię długo trzymać na byciu terminatorką, ale chcę zobaczyć, że dojrzałaś, że umiesz panować nad sobą, że pewne sytuacje się już nie powtórzą… że ranga wojownika nie będzie czymś, co cię przygniecie i sprawi, że znowu będziesz miała wobec siebie nie dość, że nierealistyczne oczekiwania, to jeszcze wątpliwości i poczucie, że jesteś… nieadekwatna. To ma być coś pozytywnego, nie tylko jako duże osiągnięcie i krok milowy w życiu, tylko jako twoja codzienność, jako coś, z czym będziesz musiała funkcjonować na zewnątrz i w swoim wnętrzu. Rozumiesz?

_________________

Uschnięte Chwasty - Page 5 Cz7MEFY


Uschnięte Chwasty - Page 5 MevtoU0

Re: Uschnięte Chwasty
Czw 10 Lis 2022 - 14:01
Wierzbowy Puch
Wierzbowy Puch
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 52 ks | kwiecień
Matka : Świergoczący Bór [NPC]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 960
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1296-puch#22317
Zapowiadało się dobrze, przez co nawet nadstawiła uszy i poruszyła delikatnie wąsami na informacje o tym, że Orzech zgłosił przywódczyni i Szałwiowemu Życzeniu to, że przerobili już wszystko co powinni, a to oznaczało... Nie, nie oznaczało. Kocur dość szybko przeszedł do sedna swojej wypowiedzi, nie dając kocicy pola manewru do jakiejś większej radości w związku z przyszłą ceremonią. Wysłuchała go w ciszy, powoli opuszczając uszy, chociaż była dość... spokojna, to nie mogła od tak ukryć jakiegoś rodzaju zawodu? Rozczarowania przekazanymi informacjami? W końcu tyle wysiłku włożyła w to, by być uznaną za kogoś odpowiedniego, za kogoś solidnego i godnego zaufania. Ciężko trenowała, wykonywała swoje obowiązki, ba! Te nadprogramowe również, a jednak... Jej ambicje i chęci do jak najlepszego i najszybszego ukończenia treningu, nigdy nie były do końca jej. Mgliście pamiętała czas przed własną ceremonią i pewną sytuacją, gdy trening mało ją obchodził. Wszystko zaczęło się od słów Jastrząb i dość szybko przerodziło w niebezpieczną lawinę frustracji i zawyżonych oczekiwań, by finalnie uderzyć pod postacią agresji na własnego brata. Puch trenowała i uczyła się nie dla siebie, a dla spełnienia cudzych oczekiwań które i tak sama sobie wmówiła i wymyśliła. Nawet ta świadomość nie powstrzymała gorzkiego posmaku zawodu jaki pojawił się na jej języku, ale i lekkiej ulgi.
— Rozumiem i... masz rację. — mruknęła szczerze, po chwili kontynuując nieco poważniejszym tonem. — Jak mam być szczera, to sama czuje, że nie jestem jeszcze gotowa, ale... Pracuje nad sobą. Trochę mi zajęło by odróżnić faktyczne ambicje od tych sztucznych i napędzanych jakimś irracjonalnym poczuciem musu, ale myślę, że jestem na dobrej drodze by faktycznie coś zmienić i zostać dobrym wojownikiem. No, przynajmniej mam taką nadzieję. — dodała, lekko wzruszając barkami, na sam koniec się uśmiechając. Ceremonia, imię i ranga nie zając, nie ucieknie, prawda?

_________________
Uschnięte Chwasty - Page 5 Lv9k4sG
Uschnięte Chwasty - Page 5 4C23qCS
Re: Uschnięte Chwasty
Sob 12 Lis 2022 - 12:11
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Mogło to pójść w bardzo skrajne, nawet ekstremalne strony, jeśli chodzi o reakcję Puch – mogła równie dobrze teraz udowodnić, że bardzo dobrze zrobił, wstrzymując jej mianowanie… albo pokazać, że już teraz nad sobą pracuje i jest gotowa do przyznania, że może tak będzie lepiej. Na szczęście, jej słowa, kiedy w końcu nadeszły, pokazały to drugie.
Wiesz… w to, że będziesz dobrą wojowniczką, nie wątpię, Puch. Chcę jednak, byś była nią dla samej siebie, nie dla innych – odparł z lekką ulgą.

_________________

Uschnięte Chwasty - Page 5 Cz7MEFY


Uschnięte Chwasty - Page 5 MevtoU0

Re: Uschnięte Chwasty
Sro 23 Lis 2022 - 13:53
Wierzbowy Puch
Wierzbowy Puch
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 52 ks | kwiecień
Matka : Świergoczący Bór [NPC]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 960
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1296-puch#22317
...w to, że będziesz dobrą wojowniczką, nie wątpię, Puch
Słysząc te słowa, uśmiechnęła się nieco weselej. Cóż, pod względem umiejętności na pewno będzie dobrą wojowniczką, w końcu uczyła się pod okiem Orzecha, a do tego sumiennie ćwiczyła by udowodnić sobie i innym, że mimo kłopotów ze słuchem w jednym uchu, dalej mogła być uważana za kogoś odpowiedniego na wojownika czy mistrza. Spaprała sprawę czymś zupełnie innym; ale nad tym już pracowała, trochę czasu i na pewno poczuje się na siłach by mianowanie na wojownika było dla niej czymś więcej niż musem i dodatkowym stresem.

— Dzięki, wujek. Ty w sumie zawsze we mnie wierzyłeś, nawet jak ja sama to negowałam. — zamruczała, delikatnie dotykając nosem policzka kocura w przyjaznym geście. — A jak ci się pracuje z Żuczą Łapą? Jastrzębi Krzyk zdążyła dużo z nim przerobić przed tym jak przejąłeś jego trening?

_________________
Uschnięte Chwasty - Page 5 Lv9k4sG
Uschnięte Chwasty - Page 5 4C23qCS
Re: Uschnięte Chwasty
Czw 24 Lis 2022 - 0:52
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Wierzbowa Łapa nie miała większych problemów, jeśli chodzi o radzenie sobie takie… fizyczne jako wojownik. Nie miał jej naprawdę nic do zarzucenia, a wszelkie sytuacje związane z niedostatecznym pilnowaniem otoczenia celem nadrobienia ucha, na które nie słyszała, miały miejsce już dawno i uważał, że zrobiła w tym zakresie naprawdę duży postęp. Niestety, to nie było wszystko i cieszył się, że jego siostrzenica również to widzi. Uśmiechnął się do niej i zaraz pacnął ją lekko ogonem, żeby nie było aż tak ckliwie!
Ha – mruknął nieco ponuro na tę sugestię. Ta… gdyby chociaż przerobiła z nim cokolwiek. – Nie, praktycznie nic. Chyba źle się czuł, czy tam ona… nie chciało mi się wnikać. Ale jest spoko, przyjemny z niego typ do trenowania, nauczyłem go już polować i jest już w tym całkiem niezły. Zobaczymy, jak będzie z Pustułczą Łapą… oby ona niczego nie przeskrobała, heh. W końcu to córka Sarny, to kto wie.

_________________

Uschnięte Chwasty - Page 5 Cz7MEFY


Uschnięte Chwasty - Page 5 MevtoU0

Re: Uschnięte Chwasty
Czw 24 Lis 2022 - 15:32
Wierzbowy Puch
Wierzbowy Puch
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 52 ks | kwiecień
Matka : Świergoczący Bór [NPC]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 960
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1296-puch#22317
Wraz z lekkim pacnięciem ze strony Orzecha, z pyszczka liliowej kotki wydobył się krótki wesoły chichot, a następnie poruszyła sprawnym uchem, gdy dostrzegła, że kocur zbiera się do odpowiedzi co do treningu Żuczej Łapy. Jak się okazało... Jastrzębi Wrzask nie spełniła się w roli mistrzyni. Nie sprawiło to Puch żadnej większej satysfakcji; chociaż jakaś mała, wciąż dziecinnie zawistna część kocicy, podjudzała chęć głośnego "a nie mówiłam", ale Puch odpowiednio szybko zdusiła w sobie tą niczym niepodpartą satysfakcję. Nie przepadała za Jastrząb, jednak ta ją przeprosiła, a sama Wierzbowa Łapa postanowiła spróbować przejść na neutralne relacje z młodą wojowniczką. Pech chciał, że krótki czas po ich rozmowie, ta zniknęła. — Słyszałam od Leśnej Łapy, a w sumie bardziej od Pokrzywy, że ktoś mu kiedyś opowiadał w żartach, że Sarni Przesmyk była niezłą zołzą. Sama Leśna nie skarżyła się na jakość treningu z nią, to też nie dopytywałam. — mruknęła, a na wspominkę o pozornie nieśmiałej terminatorce, uśmiechnęła się cieplej. Odkąd wyznała jej, że poniekąd lubiła ją bardziej niż zwykłą znajomą, wbrew pozorom, ich kontakt się polepszył. Nie było to tak odczuwalne zauroczenie jak w przypadku Roski, a przypływ cieplejszych uczuć, ale... Skoro miała wtedy na to odwagę, to powiedziała. Zresztą, podobnie było z Pokrzywą, który przestał ją irytować swoim podejściem do życia, a szczerze go polubiła. — Były z Sarnim Przesmykiem jakieś większe problemy? — dopytała, poruszając z zaciekawieniem wąsiskami. Kto jak kto, ale Orzech by z nią o tym nie poplotkował?

_________________
Uschnięte Chwasty - Page 5 Lv9k4sG
Uschnięte Chwasty - Page 5 4C23qCS
Re: Uschnięte Chwasty
Sob 26 Lis 2022 - 13:09
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
No… cóż, statystyka na razie jest taka, że każdy z moich terminatorów albo zaginął, najczęściej krótko po rozpoczęciu treningu, albo sprawiał problemy – parsknął, chociaż tak naprawdę nieszczególnie go to bawiło. Naprawdę by chciał, żeby było inaczej, ale zdążył się już pogodzić z dwiema rzeczami. Pierwsza: Golcowa Gwiazda leciała sobie w kulki, gadając o tym, że ma potencjał, a przyznając mu mało ambitnych terminatorów, na dodatek nielicznych. Nie mógł tego zmienić. Druga zaś była taka, że nieważne, co by zrobił, koty i tak będą znikać albo wręcz same odchodzić z klanu, w tym i jego terminatorzy. – Co do tego, żeby Sarna była kiedyś taką zołzą, to sam nie wiem. Może na treningu i w ogóle przy mnie się pilnowała, czy coś, bo było git… no, do czasu. Sarna któregoś dnia zjawiła się w lecznicy w środku nocy z poranionymi opuszkami łap. Jak mi powiedziała, że po prostu się wybrała na wycieczkę w góry i straciła równowagę, po czym się zgubiła i wracała dookoła, na dodatek zapewniła mnie, że jest pewna, że nie przekroczyła granic Plemienia, to po prostu nie dopytywałem, bo… cóż, to było blisko końca jej treningu, założyłem, ma na tyle rozumu w głowie, by nie zrobić czegoś bardziej głupiego, i że rany to wystarczająca kara za takie przechadzki. Niestety, po jakimś czasie okazało się, że patrol Plemienia wraz z ich Wieszczem pojawił się na naszych granicach z uwagi na to, że koty z naszego klanu naruszają ich granice. Szałwiowe Życzenie jeszcze nie zdążyła tego powiedzieć, tylko spytała Sarnę, czy chciałaby się do czegoś przyznać… i od razu zaczęła śpiewać, że mnie okłamała. Tak naprawdę to spotkała jakiegoś kota z Plemienia, a ten pajac zaproponował jej pomoc ich Wieszcza i zaczął ją prowadzić Gwiezdny Klan gdzie na ich tereny, w góry, co tylko pogorszyło jej rany. Akurat w jej przypadku odroczenie mianowania na wojowniczkę było nie wynikiem jakiejś mojej troski o jej gotowość czy moich ustaleń z nią, a faktyczną karą za narażenie nie tylko siebie, ale i klanu, a przede wszystkim – za kłamstwo w żywe oczy.

_________________

Uschnięte Chwasty - Page 5 Cz7MEFY


Uschnięte Chwasty - Page 5 MevtoU0

Re: Uschnięte Chwasty
Sob 26 Lis 2022 - 14:27
Wierzbowy Puch
Wierzbowy Puch
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 52 ks | kwiecień
Matka : Świergoczący Bór [NPC]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 960
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1296-puch#22317
Zaswędziała ją skóra po pierwszej wypowiedzi kocura. Nie była to złość, a bardziej zażenowanie. Bardzo chciała go zadowolić i robiła wszystko by zapisać się jako jego najlepsza podopieczna, a tu okazało się, że los miał na nią inne plany. Chociaż tyle dobrego, że to zrozumiała i pracowała nad sobą. Poza tym, dalej była w klanie, a jej najgorsze problemy były już dawno za nią. Heh. Gdy Orzech zaczął mówić o sytuacji z Sarnim Przesmykiem jak ta była jeszcze terminatorką, Puch poruszyła uchem i w milczeniu go wysłuchała, na sam koniec marszcząc brwi i grzbiet nosa. Słyszała o sprawie z Plemieniem i o naruszaniu jego granic przez koty z jej klanu, ale nie sądziła, że za tym wszystkim kryło się coś tak... głupiego, i to po dwóch stronach! Po stronie Sarny, która z poranionymi opuszkami łaziła po twardej, szorstkiej powierzchni skał i kota, który chciał ją przez to prowadzić, gdzie? Do obozu? Bo gdzie indziej mógłby być medyk? Niby medycy byli ponad klanową rywalizacją i czuła, że gdyby na miejscu ich medyka był jej wuj, Motyl, to na pewno udzieliłby pomocy, ale... Na Gwiezdnych! Nigdy by nie sprowadziła obcego do obozu czy w jego okolice, a po prostu pobiegła po medyka i zaprowadziła w odpowiednie miejsce. Chyba, że potrzebującym byłoby kocię; to zupełnie inna sytuacja. Zresztą, nikt tak naprawdę nie wie jak działa Plemię i jak to u nich wygląda; aa, co za dziwna i głupia sytuacja.
— Kretyńskie posunięcie. — mruknęła, pozwalając sobie na ciche parsknięcie. Nic dziwnego, że Orzech nie dopuścił jej do mianowania zbyt szybko. Huh, to był zupełnie inny poziom niż się spodziewała. — W ogóle nie rozumiem tego naruszania granic Plemienia i ogólnie wszystkich. Przecież na treningu przy omawianiu kodeksu od razu zostaje wbite go głowy, ze należy je szanować. Zresztą, zapraszanie obcego na własny teren i prowadzenie go nie wiadomo gdzie, też jest niesamowitą głupotą.

_________________
Uschnięte Chwasty - Page 5 Lv9k4sG
Uschnięte Chwasty - Page 5 4C23qCS
Re: Uschnięte Chwasty
Sob 26 Lis 2022 - 22:12
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Ehe, to fakt. To, że Sarna odwaliła, to jedno, ale to, co mówisz, to też niezła odklejka. Dziwny pomysł, ale jak tak myślę… wiesz, Plemię mieszkało tu na długo przed nami, bez innych grup kotów w pobliżu. Nawet nie znaczyli granic, więc pewnie samotnicy nie wchodzili za bardzo na ich tereny… wiesz, może tak rzadko spotykają koty spoza swojej grupy, że jak widzą takiego, to wariują – parsknął rozbawiony tą myślą. Nie no, ale serio, co trzeba mieć w głowie, żeby rannego W ŁAPY kota prowadzić wyżej w góry? Przecież taki kot i tak jeszcze musiałby wrócić do siebie… już pomijając, że absurdem jest wprowadzanie obcego na swoje tereny. – No, ale na szczęście teraz jest spokój. Dawno nikomu nie przyszło nic głupiego do głowy, jeśli chodzi o granice, i oby tak zostało – dodał zaraz.

_________________

Uschnięte Chwasty - Page 5 Cz7MEFY


Uschnięte Chwasty - Page 5 MevtoU0

Re: Uschnięte Chwasty
Sob 26 Lis 2022 - 22:44
Wierzbowy Puch
Wierzbowy Puch
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 52 ks | kwiecień
Matka : Świergoczący Bór [NPC]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 960
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1296-puch#22317
Kocica cicho parsknęła z rozbawienia na słowa wuja, po czym odchrząknęła, chcąc przywrócić sobie jakąkolwiek powagę, jednak nie wyszło jej to najlepiej. — Może i wariują, ale ich przywódcy, Wieszczowi? Raczej to niezbyt na łapę. — zachichotała. W sumie żadnemu przywódcy nie byłoby na łapę gdyby jeden z jego wojowników, albo po prostu, klanowiczów, wykazywał się tego typu idiotyzmem. Może ostatni czasy Golcowa Gwiazda zdawała się być surowsza, to sądząc po wcześniejszych opowieściach Orzechowego Cienia, dawnej była znacznie bardziej pobłażliwa. Może dlatego tyle kotów robiło dziwne rzeczy, a teraz od sytuacji z Maluchem, nieco ucichło? Raczej wątpiła, że jej brat zaczął rozpowiadać jak ta mu zagroziła wywaleniem na zbity (dosłownie) pysk, ale już od jakiegoś czasu się nie cacka. Szkoda, że dopiero teraz.
— Ze wszystkich rzeczy do łamania, ta jest najgłupsza. Na co komu naruszanie tych granic? Jak się chce z kimś pobić to idziesz na sparing czy coś. Na pewno znajdzie się chętny kot by legalnie obić ci mordkę. — mruknęła, wzruszając delikatnie barkami. Jej by w życiu nie przeszło przez myśl, by naruszyć granice jakiegoś klanu bez wyraźnego powodu, a takich to raczej mało; zazwyczaj granice są wyraźnie oznakowane, a na treningu każdy musi je poznać WŁAŚNIE po to, aby przypadkiem ich nie przekroczyć i nie dostać po nosie od patrolu, jak i własnego mistrza. Przechodzenie przez nie z pełną premedytacją, to wyższy poziom ignorancji, przynajmniej zdaniem Puch. — A w sumie to, co tak ogólnie u ciebie słychać, Orzech? Co tam u Słodkiego Nektaru? Albo... Ogólnie? — mruknęła, uśmiechając się zadziornie. Widziała te dwójkę czasami ze sobą, więc chyba mogła podpytać, hm? Sama miała o rudo-białej dość mieszane odczucia, głównie z powodu zaniedbania treningu Roski do tego stopnia, że ta poprosiła o zmianę mistrza, ale tak personalnie to poznała ją z naprawdę, hm, słodkiej strony. Nadal pamiętała, że gdy była kociakiem, otrzymała od niej upominek pod postacią pióra, które dalej miała u siebie w legowisku. Ciężka sprawa.

_________________
Uschnięte Chwasty - Page 5 Lv9k4sG
Uschnięte Chwasty - Page 5 4C23qCS
Re: Uschnięte Chwasty
Nie 27 Lis 2022 - 15:41
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Mm. Ale biorąc pod uwagę, że to raczej my naruszaliśmy ich granice, a nie oni naszą, to może nie jest on tak pobłażliwy, jak… niektórzy – mruknął z lekkim rozbawieniem w głosie. – Cóż… ciekawość czasem bierze górę nad rozsądkiem. Albo odwaga… albo arogancja – stwierdził, wzruszając lekko barkami.
Git. Trochę się nudzę, może… powalczyłbym z czymś, czy coś. Ale, m, u Słodkiej? – spytał z nutą zaskoczenia w głosie, nie do końca rozumiejąc, czemu Puch pytała konkretnie o nią, kiedy miał kilka innych bliskich kotów w klanie. Właściwie to z niektórymi miał częstszy kontakt, niż z rudo-białą wojowniczką, która ostatnio zdawała się… nieobecna? – Chyba lepiej będzie, jak sama ją spytasz, hm? Bo w sumie to nie wiem. Nie rozmawialiśmy za dużo w ostatnich… księżycach – stwierdził z zamyśleniem.

_________________

Uschnięte Chwasty - Page 5 Cz7MEFY


Uschnięte Chwasty - Page 5 MevtoU0

Re: Uschnięte Chwasty
Nie 27 Lis 2022 - 16:26
Wierzbowy Puch
Wierzbowy Puch
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 52 ks | kwiecień
Matka : Świergoczący Bór [NPC]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 960
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1296-puch#22317
Uśmiechnęła się, mrużąc w rozbawieniu oliwkowe ślepia. Sądzą po tym, że każdemu kiedyś kończy się cierpliwość, nie była szczególnie zaskoczona tym, że Wieszcz się zdenerwował tym naruszaniem granic. W końcu, chyba nawet Golcowa Gwiazda czy Szałwiowe Życzenie nie byłyby zachwycone i wyciągnęłyby odpowiednie konsekwencje gdyby to wichrowe granice były notorycznie naruszane, nie? To totalne minimum. — No pewnie taak, chociaż dalej mnie to dziwi — wzruszyła barkami i trzepnęła lekko końcówką puchatego ogona. Ona nie zamierzała naruszać granic i już, było to dla niej dość głupie.
— Zawsze możesz pobić się ze mną — zaproponowała, posyłając kocurowi wesoły uśmiech z nutką wyzwania. — Jestem praktycznie twojego wzrostu, walkę mam ogarniętą, zresztą z tobą, a dodatkowe ćwiczenia tylko wyjdą na plus — dodała, podnosząc dumnie brodę, po chwili krótko chichocząc, a gdy kocur zaczął odpowiadać o Słodkiej, Puch cmoknęła z lekkim zawodem. — Zapytałam z czystej ciekawości, bo kiedyś widywałam was razem, a skoro tak to hm. Sama też nie miałam ostatnio okazji jej złapać. Raz w przypływie, ee, emocji? Chciałam do niej zagadnąć o trening Deszcza, by wydawał się nim niezadowolony, a on to raczej do bezpośrednich kotów co to walczą o swoje, nie należy, ale ostatnio chyba idzie mu lepiej. — wzruszyła barkami, przekrzywiając lekko łebek. Zapytała z czystej ciekawości, a nuż jej wuj spotyka się z kotką w tajemnicy, dlatego ta już ich nie widywała tak, hm, często? No, teraz wiedziała, że nie. Trochę szkoda.

_________________
Uschnięte Chwasty - Page 5 Lv9k4sG
Uschnięte Chwasty - Page 5 4C23qCS
Re: Uschnięte Chwasty
Pon 28 Lis 2022 - 2:49
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Mało razy walczyliśmy? A poza tym… takie rzeczy to ja mogę mieć codziennie, na treningach. Na których, tak ci tylko dla pewności przypomnę, wciąż masz się stawiać – odparł z uśmiechem, kręcąc lekko głową. – Chodzi mi o prawdziwą walkę, obronę klanu… dreszczyk emocji – dodał z lekką tęsknotą w głosie. W końcu, hej, nikt mu nie powiedział, że z wiekiem, rosnącą siłą i doświadczeniem będzie coraz mniej celów do zdobycia – tymczasem okazało się, że rozwój możliwości fizycznych staje się wolniejszy, niż w młodości, coraz mniej przeciwników sprawia jakikolwiek problem… a koty pogrążają się w rutynie. Wiele kotów w jego wieku, starszych, a nawet młodszych, miało partnerów i kocięta, co zajmowało czas, myśli, łapy, dawało jakiś… większy cel, niż służenie klanowi. I pewnie dla niego wyglądałoby to również inaczej, gdyby miał własną rodzinę, to znaczy partnerkę i swoje kocięta, a nie zapełniał tęsknotę za tym swoją siostrzenicą i udawał sam przed sobą, że to wystarczy.
Z treningami to… dziwna sprawa. W sumie, ty chyba lepiej znasz Wieczorną Rosę, niż ja – serio jej trening szedł tak źle? – spytał, zmarszczywszy lekko czoło. Odpowiedź nieco nasuwała się sama, skoro kotka, która miała za siostry dwie wojowniczki, mianowane księżyce temu, wciąż nie miała ukończonego treningu, ale z drugiej strony mogła się po prostu mocno skupiać na treningu z Motylem.

_________________

Uschnięte Chwasty - Page 5 Cz7MEFY


Uschnięte Chwasty - Page 5 MevtoU0

Re: Uschnięte Chwasty
Pon 28 Lis 2022 - 11:12
Wierzbowy Puch
Wierzbowy Puch
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 52 ks | kwiecień
Matka : Świergoczący Bór [NPC]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 960
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1296-puch#22317
Kotka przewróciła oczami i westchnęła, udając urazę, jednak zaraz się zdradziła wesołym uśmieszkiem na mordce. No tak, walczyli już wiele razy, ale to nie oznaczało, że nie mogą jeszcze raz, nie? Jednak jak jej wujowi chodziło o zupełnie inny rodzaj walki to niewiele na to zaradzi. — Nie sądziłam, że na pewnym etapie życia aż chce się trafiać na drapieżniki by móc poczuć odrobinę adrenaliny! — parsknęła. No, ona na dobry przykład, nie chciała się bić z drapieżnikami dla przerwania rutyny. A może chciała? Nawet jeżeli, ów uczucie nie było na tyle intensywne by je określić. Chociaż walka w obronie klanu, hm, brzmiała naprawdę miło.
— Wiesz, nie wypytywałam jej jakoś intensywnie o ten trening, bo widać było, że to nie jest dla niej komfortowy temat, ale... — zacząła, poruszając końcówka ogona. — Wyobraź sobie, że w momencie w którym ja zaczynałam trening, Roska przez pół obiegu pór! Pół obiegu! Powtarzała kodeks i granicę. No błagam cię, tyle czasu na kodeks? — westchnęła. Roska na samą Słodki Nektar nie narzekała jakoś bardzo. Nawet mówiła, że jest miła i fajna, ale treningi i ich regularność chyba ją już przerastała. — Więc jak się dowiedziałam, że Deszcz ma z nią trenować, to się naturalnie zmartwiłam. Tym bardziej, że on jest... Delikatny i w życiu by nie poprosił o zmianę mistrza, nawet jakby się paliło i waliło, takie mam wrażenie. Ehhh! — mruknęła, kręcąc przy tym łbem. Nie uważała Deszcza za słabego, po prostu zbyt często stawiał innych ponad samego siebie, co nie było zbyt dobre na dłuższą metę. Powoli próbowała wybić mu to z głowy, ale... Był wyjątkowo uparty.
— Jednak jak ostatnio z nim rozmawiałam, to powiedział, że niewiele mu zostało. Nie wiem, dziwna sprawa.

_________________
Uschnięte Chwasty - Page 5 Lv9k4sG
Uschnięte Chwasty - Page 5 4C23qCS
Re: Uschnięte Chwasty
Nie 4 Gru 2022 - 14:07
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
W pewnym momencie tęskni się za większym wyzwaniem – stwierdził z lekko krzywym uśmiechem.
Chciał dobrze myśleć o swojej przyjaciółce z uwagi na sympatię do niej i długą znajomość, ale… słuchając Puch, ciężko było uważać Słodką za dobrą mistrzynię. Pół obiegu pór chodzenia po granicach i gadania o Kodeksie? Czemu? Po co? Ciężko mu się było dziwić Wieczornej Rosie. W porządku, szylkretka nie wydawała się mu najbystrzejszym kotem w klanie, ale… patrząc na to, jak szybko skończyła swój trening medyczny z jego bratem, ciężko mu było uwierzyć, że aż tak słabo jej szło przyswajanie wiedzy wojowniczej, że omawianie tak prostych kwestii musiało aż tyle trwać. Zmarszczył lekko nos.
Cholera, długo – mruknął sam do siebie. Nie miało to sensu, kłóciło się to w głowie z obrazem Słodkiej jako takiej… no, w porządku wojowniczki, nic niesamowitego, ale jednak nigdy nie zauważył, by zaniedbywała swoje obowiązki. – W sumie… czy to możliwe, żeby Słodka bardziej się skupiała na treningu Deszcza, zaniedbując ten Wieczornej Rosy? Czy raczej trening nabrał tempa po tym, jak Golcowa Gwiazda przekazała jej trening Motylowi? – spytał z zastanowieniem w głosie.

_________________

Uschnięte Chwasty - Page 5 Cz7MEFY


Uschnięte Chwasty - Page 5 MevtoU0

Re: Uschnięte Chwasty
Wto 6 Gru 2022 - 21:09
Wierzbowy Puch
Wierzbowy Puch
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 52 ks | kwiecień
Matka : Świergoczący Bór [NPC]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 960
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1296-puch#22317
Końcówka jej ogona drgnęła, a brwi mimowolne uniosły się w zaskoczeniu, by następnie opaść w konsternacji wywołanej zadanym pytaniem. Gdyby tak dłużej się nad tym zastanowić... — Może? Ale to raczej od niedawna, bo jak dobrze kojarzę, początek miał dość, hm, kiepski. — przyznała powoli, wzdychając cicho. Nawet gdyby Słodki Nektar zaniedbywała dwójkę swoich terminatorów jedocześnie, a Deszczowa Łapa był z tego powodu niezadowolony, najpewniej by jej o tym nie powiedział, tak no, bezpośrednio. Zazwyczaj był okropnie melancholijny i zamknięty, do tego zawsze myślał o wszystkich tylko nie o sobie! Pewnie gdyby go o to wypytała, stanąłby w obronie swojej mistrzyni i Puch wyciągnęłaby z niego okrągłe nic.
— Najwyraźniej Słodki Nektar nie radzi sobie gdy ma więcej niż jednego terminatora — mruknęła, wzruszając barkami, po czym zmarszczyła lekko grzbiet nosa, jakby coś jej się przypomniało. — ...Albo w ogóle, bo Roska nie była zadowolona z tempa treningu jeszcze za nim Słodki Nektar dostała Deszcza pod swoją opiekę. Uh, mam nadzieję, że mimo wszystko Deszcz niedługo zostanie mianowany tak jak chciał od dawna. — pokręciła głową. Jeżeli przez niekompetencje mistrzyni, ceremonia Deszcza opóźni się chociaż o uderzenie serca, Puch będzie naprawdę zła. Ktoś musi być, Deszczowa Łapa jest na to chyba zbyt łagodny, uh!
— Bardziej martwi mnie to, że takie niedociągnięcia powinny zostać zauważone przez, no, nie wiem, zastępcę? Czy to nie w roli Szałwiowego Życzenia jest pilnowanie treningów? A skoro Słodki Nektar sobie nie radzi to chyba lekką głupotą jest dawanie jej kolejnych terminatorów. — odparła ostrożnie, delikatnie poruszając przy tym wąsiskami. Dziwaczna sprawa, ona by nigdy nie dała terminatora kotu, który sobie nie radzi z tym, którego ma od, hoho! Długiego czasu. Ironią było, że dużo młodsza Puch była w pewnym momencie dalej z materiałem niż Roska, która terminatorką była jeszcze gdy ona sama była kociakiem.
Re: Uschnięte Chwasty
Sob 10 Gru 2022 - 2:02
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
To wszystko składało mu się w dość nieciekawy obraz. Może Słodki Nektar po prostu nie dawała rady z ilością terminatorów, niż jeden, jak zasugerowała Wierzbowa Łapa?... Ale czemu w takim razie po prostu nie zrezygnowała z jednego treningu? Przecież ten stan nie trwał parę dni… i jeszcze kolejne słowa jego siostrzenicy sprawiły, że czoło kocura zmarszczyło się jeszcze bardziej.
Owszem, powinny. Ale…. nie do końca, to nie takie proste. Przecież Zastępca też musi skądś wiedzieć takie rzeczy; w pierwszej kolejności to terminator powinien jej zgłosić, że nie jest zadowolony z tempa swojego treningu, albo sam mistrz, że nie daje rady. Jeżeli każde z nich mówi, że jest git – a mam wrażenie, że mało który wojownik przyzna się do tego, że nie ogarnia prowadzenia nawet jednego treningu – to ciężko się dopatrywać czegoś więcej.

_________________

Uschnięte Chwasty - Page 5 Cz7MEFY


Uschnięte Chwasty - Page 5 MevtoU0

Re: Uschnięte Chwasty
Sponsored content

Skocz do: