IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Gromu
 :: Obóz Klanu Gromu :: Liściasty Konar
Ceremonia XVIII
Wto 11 Cze 2024, 15:45
Rozżarzona Gwiazda
Rozżarzona Gwiazda
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 113 (IV)
Matka : Słoneczny Blask [*]
Ojciec : Trzaskający Mróz [*]
Mistrz : Trzaskający Mróz [*]
Partner : Tęczowa Chmura :(
Wygląd : Rudy, klasycznie pręgowany kocur o krótkiej sierści z małą ilością bieli (pysk, pierś do połowy brzucha oraz na łapach i boku ciała) z jadowicie zielonymi oczami. Nieco powyżej przeciętnej jeśli chodzi o wzrost, budową przeciętny, chociaż umięśniony. Charakterystyczne dla niego cztery ciemniejsze pręgi o kolorze pręg na boku wraz z białymi znaczeniami zahaczającymi o nie oraz dwie większe plamy na bokach pyska.
Multikonta : Kozi Klif [KR], Osa [KG] | Renifer [PWŁ], Poranna Zorza [GK]
Autor avatara : pliszka
Liczba postów : 1228
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t288-rozzarzony-krok#429
Doszły do niego słuchy, że kolejny terminator skończył trening. Cieszyło go to, że Grom rósł w siłę, dlatego też postanowił nie czekać dłużej i wspiąć się na Liściasty Konar. Trzech nowych wojowników. W tym jego własny syn. To było... Niesamowite uczucie. I pomimo tego, co się wydarzyło ostatnio, był szczęśliwy, że mógł być tutaj, na miejscu przywódcy i patrzeć na swój klan.
- Niech cały Klan Gromu zbierze się pod Liściastym Konarem! - zawołał, a jego głos nie miał ani nuty smutku. Był szczęśliwy, dlatego nie zamierzał straszyć innych kotów, że to będzie jakiś pogrzeb czy coś.
Re: Ceremonia XVIII
Wto 11 Cze 2024, 16:08
Jabłkowa Gałąź
Jabłkowa Gałąź
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 32 [sierpień]
Matka : Maska ⇾ Roztrzaskana Tafla i Dzika Róża
Ojciec : Szakłak
Mistrz : Konwaliowy Sen
Wygląd : Przeciętnego wzrostu, chudy, wygląda na zabiedzonego i permanentnie zmęczonego. Ma długie, kręcone, kremowe futerko z białymi znaczeniami na mordce, szyi, podwoziu i łapach. Zielonkawe oczy, lekko garbaty nos i powykrzywiane we wszystkie strony wąsy.
Multikonta : Niknąca Łapa, Chaber, Wapienna Łapa
Autor avatara : NO*Zayco LaPerm
Liczba postów : 239
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1836-jabluszko#47650
Rozczesywał futro siedząc nieopodal legowiska wojowników, więc trudno było się teraz zmyć, nawet jeżeli czuł, że nie chciał tu być i, sądząc po reakcjach, nie każdy chciał go tu widzieć. Było jednak za późno na to, by wychodzić; jeszcze poślą za nim Grzmiące Gardło i będą mieli kolejnego niebezpiecznego zdrajcę na wolności. Parsk.
Dokończył więc rozczesywanie sierści na barku, po czym wyprostował się, nie ruszając się ze swojego miejsca nieopodal legowiska wojowników.

_________________
x


حَكِّم سُيوفَكَ في رِقابِ العُذَّلِ
وَإِذا نَزَلتَ بِدارِ ذُلٍّ فَاِرحَلِ
وَإِذا بُليتَ بِظالِمٍ  كُن ظالِم
وَإِذا
لَقيتَ ذَوي الجَهالَةِ فَاِجهَلي

Re: Ceremonia XVIII
Wto 11 Cze 2024, 16:11
Grzmiące Gardło
Grzmiące Gardło
Pełne imię : Grzmiące Gardło
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 36
Matka : Żółwia Skorupa
Ojciec : Oszroniony Kolec
Mistrz : Konwaliowy Sen
Partner : brak
Wygląd : Jego sylwetka jest nieco puszysta i obrośnięta gęstym futrem powodującym, że kocur przypomina puchatą kulkę. Ciało ma proporcjonalne. Nie jest przesadnie wysoki, ale nieco wyższy od przeciętnej wzrostu. Sierść jego posiada niebieską barwę bez ani grama bieli, która wpada w jasnoszary odcień. Jest długa i miękka, prosta. Nie zakręca się w żadnym stopniu. Jego pysk jest dobrze zarysowany, a oczy ma zielone. Głos Grzmiącego Gardła jest charakterystycznie monotonny, matowy, zawiera szmery i zmienia gwałtownie swoją wysokość i barwę.
Multikonta : Złoty Blask, Jeleń
Autor avatara : Robert Bahou
Liczba postów : 343
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1743-szpak#43492
Słysząc wołanie lidera przyszedł i usiadł sobie gdzieś z boku. Ciekawe kto tym razem umarł... Albo dołączył. W zasadzie to nie wiedział po co przyszedł, może szukał rozrywki? W końcu mogło dojść do kolejnej burdy. Na ostatniej w końcu działo się, a działo! A! No i może Ukwiecona Łapa zostanie mianowana. Chociaż... liczył na to, że jeśli lider ją mianuje to nie wspomni kto ją szkolił. Wolał nie przyznawać się do terminatorki, która ledwie co zdała test na wojownika. Była jego porażką!
Re: Ceremonia XVIII
Wto 11 Cze 2024, 16:30
Zaćmione Słońce
Zaćmione Słońce
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 76 księżyców [ lipiec '24 ]
Matka : dzika róża [ npc ]
Ojciec : puszczykowy lot [ npc ]
Mistrz : mewi krzyk
Partner : koźlorogi. fuuu
Wygląd : długowłosa, wysoka, umięśniona i ogólnie rzecz biorąc wielka. ma nieco dziecięcy pyszczek. czarny złoty pręgowany klasycznie. złote prawe oko, lewego brak. przez grzbiet biegnie głęboka blizna; na prawej nodze również, ale ta jest nieco mniejsza.
Multikonta : szakal [ pnk ], baranek [ s ], rozgwieżdżony płomień, jeżyna [ kg ]
Autor avatara : maddel
Liczba postów : 819
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t955-zacmienie
O ile ostatni dzień jej treningu skończył się czymś prawdopodobnie ważniejszym, złota nie zapominała, że przywódcy została przekazana jej gotowość do zostania wojowniczką. Dobrze, że nie zajęło im to jakiegoś obiegu pór. Ale tak szczerze, poza spaniem wśród nastolatków i chodzeniem na treningi, jej życie nie było bardzo różne od wojownika… a wszyscy, którzy ją znali, i tak mówili do niej wojowniczym imieniem lub po prostu Zaćmienie. Albo nawet Zaćm, jak jeden denerwujący kocur.
Była więc ciekawa - czy Żar zwoła ceremonię tylko dla niej w najbliższym czasie? A może jeszcze inni terminatorzy mogli być mianowani? Nie znosiła tego, że nie miała już tak łatwego dostępu do informacji na temat takich rzeczy. Gdyby nadal była zastępcą, to ona zgłaszałaby gotowość terminatorów przywódcy, więc naturalnie, że wiedziała, kiedy zostanie zwołana ceremonia. A czekanie do ceremonii kociąt Żołądź… mogła to wytrzymać, nie zrobi jej to łaski, ale naprawdę wolała zostać wojowniczką jak najszybciej. Jeśli zapomni się o całym kontekście, to bycie terminatorką, a jednocześnie partnerką swojego mistrza brzmiało piekielnie niepoprawnie.
Była więc zadowolona, kiedy biorąc łyk ze Wzburzonej Wody usłyszała wołanie. No, szybciej, niż się tego spodziewała! Szybko, ale z gracją uniosła łeb i, starając się uniknąć błota, znalazła się na miejscu ceremonii. Usiadła, na razie sama, po czym owinęła się puszystym ogonem. Na-resz-cie.

_________________
Ceremonia XVIII AeaNqFH
i am not a builder
i'm much better at blowing things down
i will join the wolf at my door
breathing out storms when she comes around

can it be easy for once?


Re: Ceremonia XVIII
Wto 11 Cze 2024, 16:42
Zapadająca Łapa
Zapadająca Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 6 [VI]
Matka : ŻOŁĘDZIOWY GRZBIET
Ojciec : ŚLIMACZY ŚLAD
Wygląd : Średniej wysokości, może odrobinę wyższy od przeciętnego kota, o długim, dymnym, czarnym futrze. By nieco urozmaicić jego kolory, natura postanowiła chlapnąć o niego wiadrem białej farby; ta rozmieściła się na jego pysku i ciągnie się od nosa, poprzez pyszczek, dociera do brody a z niej spływa nieco niżej, zagnieżdżając się na jego piersi i momentami przebija się na brzuchu. Ponadto, biel występuje na palcach wszystkich jego czterech łapek. Jego oczka, co prawda nadal szaro-niebieskie, w przyszłości zmienią kolor na ciemno pomarańczowy.

Multikonta : Niebo [PNK], Pył [KG]
Liczba postów : 126
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2158-mrok#60277
To chyba w końcu ten dzień? Tak wolał myśleć - tak chciał myśleć! Nie tracił czasu na nic, jedynie przyklepał parę odstających kłaczków futra na swoim ciele, by ostatecznie wybiec w tłum zebranych. Nie było ich wielu, to zdążył sobie zanotować, więc na pewno nie był spóźniony.
- Cześć! - zamruczał głośno, niemal od razu siadając obok Zaćmienia. To było chyba najbardziej chciane przez niego towarzystwo zawsze, takie poza rodziną. Lubił ją, była ciekawa i zdecydowanie, dobrze się obok niej czuł. - Czy ty dziś będziesz mianowana?
Zagaił energicznie, posyłając jej promienny uśmiech. Taki, że jakby miała być mianowana, to już jej dawał znać że jest tu z nią i wspiera ją całym sobą!

_________________
Ceremonia XVIII SEEdnFe
Re: Ceremonia XVIII
Wto 11 Cze 2024, 17:54
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 64 [sierpień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1786
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
Również Konwaliowy Sen zjawił się na miejscu. Gdy klan był zwoływany zielonooki znajdował się w kociarni. Jeśli przebywali tam również jego potomkowie poinformował ich o tym, czym jest ceremonia i w jaki sposób należy się zachowywać w czasie jej trwania.
Swe kroki skierował ku Zaćmionemu Słońcu.
- Zaćmiona Łapo - skinął złotofutrej głową. - Gratuluję. Chciałbym, byśmy udali się na rozmowę po zakończeniu ceremonii.
Po tych słowach udał się na swoje zwyczajowe miejsce.

_________________
Elegant maniac.
Re: Ceremonia XVIII
Wto 11 Cze 2024, 20:28
Wilczy Kieł
Wilczy Kieł
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 23 [IX]
Matka : Tęczowa Chmura [*]
Ojciec : Rozżarzona Gwiazda
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : każda piękna kobieta......
Wygląd : Na pewno jego postawa stała się doroślejsza - barki stały się szersze a wzrost podobny do matki. Po księżycach treningu mięśnie stały się bardziej widoczne a futro w przeciwieństwie do czasów gdy był kocięciem jest bardziej zadbane.
Ma niebiesko - białe, klasycznie pręgowane futro. Białe futro pokrywa dolną część pyszczka, szyję, prawą łapę poniżej łokcia. Na lewej przedniej łapie jest skarpetka nieco ponad nadgarstek. Lewa tylna łapa jest biała trochę ponad kolano (z wewnętrznej strony są dwie ciemniejsze łaty) Prawa tylna jest biała do okolic kolana.
Oczy koloru żółtozielonego. Różowe poduszki łap, oraz bordowy nos.
Ma bliznę po ugryzieniu na prawej łapie.
Multikonta : Wysoka Łapa, Ukwiecona Łapa [KG] Trzeszcząca Łapa[KRz]
Liczba postów : 349
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1939-topic
WIIIITAAAAM.
Idealnie ułożone futro? Może nie do końca, bo szczerze mówiąc siedząc w lecznicy nie spodziewałem się że ojczulek zwoła ceremonie, no chyba że chodziło o coś innego... Szybko przylizałem futro gdzieniegdzie uważając na swoją łapę i wyczłapałem kulejąc. Nie obchodziło mnie czy jakikolwiek z terminatorów medyczki (lub ona sama) będą próbowali mnie zatrzymać. Przecież rana się goi! A przejście kilku kroków nie zrobi mi krzywdy.
Rozejrzałem się po zebranych... uśmiechnąłem się do ciotki i szybko odwróciłem wzrok gdy zauważyłem tego kędzierzawego barana. Eugh. Niech już sobie idzie czy coś.
Usiadłem w jakimkolwiek w miarę suchym miejscu czekając na to co Rozżarzona Gwiazda chciał ogłosić.

_________________

chcę być jak syn koleżanki twojej matki

zawsze tak idealny jak, jak z okładki
być jak syn koleżanki twojej matki
twojej matki, twojej matki



Re: Ceremonia XVIII
Wto 11 Cze 2024, 22:09
Dzięciola Łapa
Dzięciola Łapa
Pełne imię : Dzięciola Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 23
Matka : Tęczowa Chmura [*]
Ojciec : Rozżarzona Gwiazda
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda, Owcze Runo
Wygląd : Drobna i szczupła lecz puchata kotka o rudym, klasycznie pręgowanym futrze. Ma kilka białych znaczeń, w tym białą klatkę piersiową, miejsca na łapach i dwie plamki na głowie.
Ma głęboko zielone oczy oraz czasem w jej sierść wplątane są liście czy pióra.

Multikonta : Księżycowa Łapa, Kasztanowa Łapa
Autor avatara : https://mybritishshorthair.com/orange-norwegian-forest-cat-breed-pictures-breed-profile-of-orange-norwegian-forest-kitten/
Liczba postów : 188
Terminator Medyka
https://starlight.forumpolish.com/t1941-dzieciol#52067
Kotka po usłyszeniu głosu swojego ojca zjawiła się wśród zbierających się kotów. Była przedtem przy stosie zwierzyny, więc nie miała nawet jak przypilnować Wilka i tego, że ten wyszedł sobie z lecznicy bez niczyjego pozwolenia!
Domyśliła się jednak, że ta ceremonia może być również jego własną, dlatego jedynie poruszyła głową na boki kiedy zobaczyła jak ten zjawia się na polanie i uśmiechnęła się lekko. Eh, no dobra, ten jeden raz mu odpuści. Poza tym nigdy nie wybaczyłaby sobie gdyby go nie puściła!
Usiadła gdzieś na uboczu, czekając, aż wszystkie koty się zbiorą.

_________________
Ceremonia XVIII Dzieci18
Re: Ceremonia XVIII
Sro 12 Cze 2024, 13:18
Ukwiecona Grań
Ukwiecona Grań
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 37 [VIII]
Matka : Sobota [NPC]
Ojciec : Barwne Niebo [*]
Mistrz : Grzmiące Gardło
Wygląd : Nieco niższa niż przeciętny gromiak, ma masywne łapy i długie czarno dymno - białe futro. Jej brzuch, przednie łapy i kryza są białe, za to reszta ciała jest czarna z przejaśnieniami w okolicach szyi i spodu ogona. Jej prawa tylnia łapa jest pokryta białym futrem do wysokosci uda, za to lewa tylko nieco ponad stopę. Ma charakterystyczne zawinięte do tyłu uszy i czarny nos wraz z opuszkami. Ma duże zielone okrągłe oczy a biel na jej głowie pokrywa policzki i sięga do czoła Zazwyczaj porusza się niepewnym ale zgrabnym krokiem dokładnie ilustrując wzrokiem wszystko wokół. Jej futro jest zawsze schludne i zadbane.
Multikonta : Wysoka Łapa, Wilczy Kieł [KG] Trzeszcząca Łapa[KRz]
Liczba postów : 217
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1961-lapcia
To... moja ceremonia? Nie byłam w sumie do końca pewna, ale skoro Rozżarzona Gwiazda akurat zwoływał zebranie to wypadałoby na nie iść. Ułożyłam prędko futro po leżeniu w legowisku i wyszłam z Drzewnej Mordki stwierdzając z niezadowoleniem że nasz obóz był nadal dość zabłocony. Ugh.
Uważając żeby się nie ubrudzić postanowiłam podejść do Jabłkowej Gałęzi, nie specjalnie chciałam być przy moim mentorze... a Gwiazdki nie było. Miejmy nadzieję że się zjawi.
- Można się dosiąść..? - spytałam kędzierzawego. Jeśli się zgodził to usiadłam obok, gdzieś gdzie było dość sucho by się nie pobrudzić zanadto.
A jeśli nie... to poszukałam sobie innego miejsca na uboczu.
Re: Ceremonia XVIII
Sro 12 Cze 2024, 13:26
Poranna Łapa
Poranna Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 8 .vii
Matka : Żołędziowy Grzbiet
Ojciec : Ślimaczy Ślad
Mistrz : Zamglone Jezioro
Wygląd : Długowłosa, point, niebiesko - kremowy szylkret z bielą pokrywająca ok. 50% ciała o niebieskich oczach. Drobna.
Multikonta : Biała Łapa[KR], Orzech[KW] | Żwir [PWŁ]
Autor avatara : pdps: szad
Liczba postów : 136
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2141-rosa#59736
Rosa spodziewała się, że kolejna ceremonia będzie jej, więc jak Rozżarzona Gwiazda zwołał klan teraz, nieco się zdziwiła, bo cóż, jeszcze chyba nie miała sześciu księżyców! Chyba że się jej mocno machnęło, ale no, wciąż, była zaskoczona, że miała być ceremonia. Szybko sobie poukładała futro, w razie czego, po czym ruszyła w stronę centrum obozu, gdzie już się sporo kotów zebrało. Spostrzegła Mrok i Zaćmioną Łapę, do których podeszła i dosiadła.
CZEŚ — przywitała się, wesoło, siadając obok brata. Było to super towarzystwem na ceremonię, chociaż brakowało reszty rodzeństwa i Koźlorogiego i dla Rosy byłoby idealnie. — A to, kogo będą mianować? — Spytała, zaintrygowana, może oni coś więcej wiedzieli.

_________________
you drink it just like water
you say, it tastes like candy
so, what you doing tonight?
Re: Ceremonia XVIII
Sro 12 Cze 2024, 15:25
Srebrna Łapa
Srebrna Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 10 [VIII]
Matka : Żołędziowy Grzbiet
Ojciec : Ślimaczy Ślad
Mistrz : Konwaliowy Sen
Wygląd : Długowłosa kotka w kolorze czarnym srebrnym klasycznie pręgowanym. Posiada białe znaczenia na pysku, szyi i łapach. Jej uszy przyzdabiają małe, białe pędzelki. Ma duże, okrągłe, zielone oczy. Przeciętniej wagi i wzrostu, aczkolwiek przez jej gęste futro wydaje się nieco większa niż jest.
Multikonta : Róg [KG] | Kamienna Łapa [KR]
Autor avatara : sleepingfloof na insta
Liczba postów : 68
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2139-kropelka
Kropelka może nie była asem z matmy, ale zdawała sobie sprawę, że to nie była jej ceremonia. Jeszcze! Nadal jednak chciała zobaczyć jak takie wydarzenie wygląda. Ot, ciekawa była.
Szybko zauważyła swoje rodzeństwo, więc w podskokach do nich podeszła. Siedzi obok jakiejś starszej kocicy, której srebrna nie znała. Dalej jednak skinęła Zaćmieniu dzień dobry i przysiadła się do nich.
Myślałam, że następna ceremonia będzie nasza – dodała do słów siostry, ocierając polik o bok Rosy, a potem Mroku.
Re: Ceremonia XVIII
Sro 12 Cze 2024, 18:38
Koźlorogi
Koźlorogi
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 90 [IV]
Matka : Dębowy Liść[*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Rwący Strumień -> Rozżarzony Krok
Partner : Zaćmione Słońce <3
Wygląd : Krótkowłosy, chudy, wysoki, silny biały kocur z uszami, pyskiem, nogami i ogonem o barwie niebieskoszarej z ciemniejszymi prążkami i niebieskimi oczyma mający białe znaczenia na ogonie i łapach
Multikonta : Skwar [KRZ] | Pchla Łapa, Wrzeszcząca Łapa [GK] Sroka [Nkt]
Autor avatara : https://www.instagram.com/charlesthesiam/
Liczba postów : 653
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t328-kozla-lapa
Koźlorogi był ostatnio w bardzo dobrym chumorze i chyba wiadomo dlaczego. Oczywiście nie pochwalił się tym jeszcze nikomu ale sam fakt bycia z kimś za kim się szaleje, sprawiał mu dużo radochy. Czuł się jak młody zakochany kocur co go bardzo śmieszyło. Jednak nie przeszkadzało mu to za bardzo. Był szczęśliwy i niczego nie żałował.  Nawet tego chwilowego szaleństwa, które ostatnio wydarzyło się na treningu.  Chciał się cieszyć teraz każdym dniem i niczego już więcej nie żałować.  

Gdy point usłyszał wołanie przywódcy, to od razu się zorientował o co chodzi.  Nadszedł czas oczekiwanej ceremonii.
Wojownik zanim dołączył do zebrania, postanowił się trochę ogarnąć. Był to ważny dzień dla jego partnerki i chciał się prezentować należycie.  Dlatego też starannie ale szybko  wyczyścił swoje futro. Dopiero po tym, dołączył do dzisiejszego wydarzenia.  

Szybko dostrzegł znane pyski w tłumie. Skinął głową w stronę Żara jak i Wilka. To był też ważny dzień nie tylko dla Zaćm ale też samego syna przywódcy.  Zapowiadało się na bardzo ciekawą uroczystość.  

Oczywiście również wypatrzył Zaćmienie a wokół niej gromadke jego bratanków! Kątem oka również spostrzegł, jak Konwalia coś szepta do złocistej. Co ten fagas niby od niej chciał? Skrzywił się przez chwilę ale szybko powrócił do uśmiechu gdy sobie poszedł i gdy usłyszał słowa kociaków.
Podszedł od nich od tyłu i mruknął ciepło.
- A kogo moje oczy widzą? Fajnie, że przyszliście, łobuziaki! - po tych słowach poczochrał każdego z osobna delikatnie po głowie. Przyzwyczajenie bycia wujkiem.
- Dziś jest ważny dzień bo będzie mianowanie wojowników. I jak dobrze Mrok zgaduje, to dziś jest mianowanie naszej superaśnej Zaćmienie. - uśmiechnął się szeroko po czym kątem oka spojrzał się na dzisiejszą gwiazdę programu.   - Syn przywódcy, Wilcza Łapa też będzie mianowany z tego co jeszcze wiem. - dodał po czym po tych słowach usiadł koło Zaćm.  Nachylił się do jej ucha i spytał sie szeptem by tylko ona mogła go usłyszeć. - Co chciał od Ciebie? - oczywiście chodziło o jaśnie zastępce do którego nie miał całkowitego zaufania. Poza tym obecność Konwali przy Zaćm go trochę drażniła.

_________________
Ceremonia XVIII GwW6Zz1
Re: Ceremonia XVIII
Sro 12 Cze 2024, 19:38
Zapadająca Łapa
Zapadająca Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 6 [VI]
Matka : ŻOŁĘDZIOWY GRZBIET
Ojciec : ŚLIMACZY ŚLAD
Wygląd : Średniej wysokości, może odrobinę wyższy od przeciętnego kota, o długim, dymnym, czarnym futrze. By nieco urozmaicić jego kolory, natura postanowiła chlapnąć o niego wiadrem białej farby; ta rozmieściła się na jego pysku i ciągnie się od nosa, poprzez pyszczek, dociera do brody a z niej spływa nieco niżej, zagnieżdżając się na jego piersi i momentami przebija się na brzuchu. Ponadto, biel występuje na palcach wszystkich jego czterech łapek. Jego oczka, co prawda nadal szaro-niebieskie, w przyszłości zmienią kolor na ciemno pomarańczowy.

Multikonta : Niebo [PNK], Pył [KG]
Liczba postów : 126
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2158-mrok#60277
O jeju, jeju! W ciągu tych ostatnich paru sekund stało się aż za dużo. Wpierw przeszedł obok nich Konwalia. I nie powitał Mroku. Na moment odsunął uszy na boki, uznając że w takim razie też zignoruje obecność gbura z góry do dołu i skupi się na wszystkim innym. Wszystko inne, to jest, Rosa - która nagle się przy nich zmaterializowała.
- Hej!! - pisnął, głową uderzając delikatnie o jej bark. Moment później pojawiła się też Kropelka, która powitała ich obu mniej energicznie, ale równie miło. Zamruczał ciepło, również delikatnie przytulając siostrę. I miał zareagował na jej słowa, ale pojawił się kolejny kot.
Tym razem dorosły!! Z rodziny!!!!
- A- a nasze nie? - zapytał Koźlorogiego, uszy kładąc na boki. Teraz, przy okazji reagując na poprzednie słowa Kropelki - tym szczerym niedowierzającym smutkiem. Bo jak to tak!! Przecież już chyba mogli mieć nową rangę, prawda? Nie prawda?
Żale nie trwały długo; jak tylko zauważył że najstarsi z gromady coś szepczą, spróbował się podbić i oprzeć o Kozła, tak by stać na dwóch tylnych łapkach.
- O czym szepczemy? - zagadł, niedużo głośniej. Może nie wypadało się dopytywać... ale też szeptanie w towarzystwie chyba nie było zbyt kulturalne!!!

_________________
Ceremonia XVIII SEEdnFe
Re: Ceremonia XVIII
Sro 12 Cze 2024, 19:50
Ulotne Wspomnienie
Ulotne Wspomnienie
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 32 ks
Matka : Pszczółka [*], Roztrzaskana Tafla [NPC], Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Maślak [NPC]
Mistrz : Bociani Klekot, Pszczeli Pył
Wygląd : Nadal ma skłonność do fali na długiej, przerzedzonej sierści przy kontakcie z wilgocią. Już jako młodziak była sporawa, lecz teraz zamiast być wielkości przeciętnej kotki, przerastała każdą o głowę… lub pół. Nie oznaczało to jednak, że była większa od kocurów! Jest czymś… pomiędzy, co strasznie ją czasem martwi. Z daleka można nawet śmiało porównać ją do jakiegoś kocura i z bliska pewnie też, gdyby nie zapach. Mięśnie ma słabo wykształcone, zastąpione głównie tłuszczem. Długie futro nieco się z wiekiem przerzedziło i zamiast zyskać, to straciło na odporności i teraz kotka musi dbać o dietę, by jako tako się trzymało, podobnie jak pazury które łatwo się kruszą. Prócz tego zauważyć można krótkie, białe wąsy oraz brudno-różowe opuszki u łap. Kotka wybarwiła się już całkiem, pozostawiając swoje pręgi w kolorze ciemno niebieskim, natomiast reszta ciała przeszła w szaro-beżowy. Kotka posiada również na swoim ciele biel, która widnieje na końcówce ogona, palcach u dwóch przednich łap, górnej części brzucha i klatce piersiowej, na kryzie i w małej ilości na szyi, a także jako wąskie pasmo na bokach za łopatkami, ciągnące się od pachwin do grzbietu. Biel pojawia się także na pędzelkach uszu oraz na pysku, gdzie dość nietypowo się ulokowała, od lewej strony nad nosem, przechodząc w górę kącika oka oraz wpadając w dół, tworząc łuk na czole i spadając w dół na prawej stronie pyska, przecinając oko.
Oczy wybarwiły się na zielony.
Multikonta : Pył, Żywica, Jaśminowa Łapa
Liczba postów : 168
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1840-niezapominajka
Siadła sobie na uboczu, podciągając łapy pod siebie do pozycji chlebka. Do Jabłka podeszła jakaś kotka, której osobiście nie znała, więc wolała nie przeszkadzać, chociaż kusiło mieć to gdzieś i po prostu podejść by nie sterczeć samemu, kociaki z którymi mała okazję zamienić słowo zajmowały się sobą, a ani Wysokiego, ani Chudego nie było, więc... pozostawało obserwować co tym razem się stanie. Zdążyła już usłyszeć to i owo co tam było ciekawego na zgromadzeniu i szczerze powiedziawszy, miała palącą potrzebę zwyczajnie podejść do Wichrowych granic i spytać o możliwość rozmowy z Ognistym. W sumie co jej szkodziło, miała czas, raczej mało kto by zwrócił uwagę na opuszczającego obóz wojownika o typowych godzinach popołudniowych. Jak na razie jednak, usadowiła swój zad i czekała na rozwój sytuacji.
Re: Ceremonia XVIII
Sro 12 Cze 2024, 20:14
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 64 [sierpień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1786
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
Odpowiadał skinięciem głowy na wszystkie powitania skierowane ku niemu, by następnie skierować swój wzrok na podchodzącego do Zaćmionego Słońca Koźlorogiego. Odpowiedział mu na jego spojrzenie unosząc brew i pozwalając, by kąciki jego pyska zadrżały w wyrazie cichego śmiechu.
- Obawiam się, wuju, że będę wygraną stroną naszego zakładu - rzekł po pięciu uderzeniach serca w kierunku Rozżarzonej Gwiazdy zwyczajnym dla siebie tonem. Był cichy jak zazwyczaj, nie starając się by specjalnie jeszcze bardziej ściszać głos.

_________________
Elegant maniac.
Re: Ceremonia XVIII
Czw 13 Cze 2024, 02:33
Rozgwieżdzony Płomień
Rozgwieżdzony Płomień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 35 (lipiec)
Matka : Sobota
Ojciec : Barwne Niebo
Mistrz : Grzmiące Gardło
Wygląd : Przeciętnego rozmiaru kotka o długim, w pełni białym futrze i jasnoniebieskich oczach. Ma trzy blizny: mniejsze, na nosie i czole, oraz o wiele większą, przechodzącą przez większość jej prawej strony tułowia.
Multikonta : Baranek (S), Zaćmione Słońce, Jeżyna (KG), Kryształ (KRz) | Szakal (PWŁ), Pliszkowy Dziób (GK)
Autor avatara : jessica tekert
Liczba postów : 289
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1701-plomien
Nie spodziewała się ceremonii, ale to nie tak, że kiedykolwiek było inaczej. Nie miała mózgu do liczenia czyjegoś wieku, a już na pewno nie miała go do dowiadywania się, kto kończył trening. Pojawiła się więc na ceremonii nieco z doskoku, w ostatniej chwili łapiąc się, zanim wyszła z obozu.
Widząc już własną siostrę, pomyślała, że może to jej ceremonia? Grzmiące Gardło na nią narzekał, jasne, ale chyba wciąż regularnie powtarzali materiał. Podekscytowała się i wesołym kłusem podbiegła do jej boku... by zaraz odkryć, że jej drugi bok to Jabłkowa Gałąź.
Napięła się nagle i zapomniala nawet przywitać. Ukwiecona Łapa nie mogła wiedzieć, co dokładnie wydarzyło sie na Zgromadzeniu, to nie była jej wina, ze niewinne przysiadła się do rudego, a białą kocicę wypełnił dziwny niepokój z tym związany. W końcu odchrząkneła.
Hejka, Łapcia! To twoja ceremonia? — zagaiła; Jabłkową Gałąź, z kolei, zignorowala, jednak po kilku uderzeniach serca posłała mu jakby ostrzegawcze spojrzenie. Łapcia sama do niego podeszła, ale tak czy siak Gwiazdka nie chciała, by ten zbliżał się do jej siostry, jeśli zamierza nie traktować prawie-że-morderstwa poważnie.

_________________


if i could,
i'd repaint the world

nothing as drastic like
getting rid of wars
but maybe,there's a
bit of  that too

can't be an actor
or  a movie star
i can't even laugh
naturally in front of you
for that matter

Ceremonia XVIII Xb5a52y

what's there for a guy like me to do?
Re: Ceremonia XVIII
Czw 13 Cze 2024, 09:24
Jabłkowa Gałąź
Jabłkowa Gałąź
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 32 [sierpień]
Matka : Maska ⇾ Roztrzaskana Tafla i Dzika Róża
Ojciec : Szakłak
Mistrz : Konwaliowy Sen
Wygląd : Przeciętnego wzrostu, chudy, wygląda na zabiedzonego i permanentnie zmęczonego. Ma długie, kręcone, kremowe futerko z białymi znaczeniami na mordce, szyi, podwoziu i łapach. Zielonkawe oczy, lekko garbaty nos i powykrzywiane we wszystkie strony wąsy.
Multikonta : Niknąca Łapa, Chaber, Wapienna Łapa
Autor avatara : NO*Zayco LaPerm
Liczba postów : 239
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1836-jabluszko#47650
Koty powoli się zbierały. Jabłkowa Gałąź przymrużył ślepia.
- Hm? Pewnie - odpowiedział, gdy ktoś obok niego się pojawił, zanim w ogóle zorientował się, kto tak naprawdę do niego podszedł. Odsunął ogon, do tej pory luźno rzucony na bok i przycisnął go do swojego uda po przeciwnej stronie, by kotka mogła usiąść na suchym skrawku ziemi. Kątem oka dostrzegł Ulotne Wspomnienie, do której uśmiechnął się, jeżeli tylko udało im się skrzyżować spojrzenia; szkoda, że do niego nie dołączyła, bo zdążył przyzwyczaić się do jej obecności na ceremoniach. Jej miejsce jednak miała zająć Rozgwieżdżony Płomień, która... postanowiła go zignorować? Chociaż nie, chwilę później zaczęła wywiercać dziurę w jego głowie. Urocze.
- Wiesz, jeżeli mnie wyganiasz, to możesz użyć słów jak dorosły kot, zamiast gromić mnie wzrokiem - powiedział, podnosząc się z miejsca i odchodząc od kotek. Nie zamierzał się w to bawić razem z nią ani udawać, że jej tu nie ma. Nie czerpał satysfakcji z robienia innym na złość, więc wolał ustąpić, zamiast kopać się z koniem.
Zamiast tego podszedł do Ulotnego Wspomnienia. Otarł się lekko barkiem o jej bark, gdy siadał obok.
- Hej - mruknął, mrużąc pogodnie oczy.

_________________
x


حَكِّم سُيوفَكَ في رِقابِ العُذَّلِ
وَإِذا نَزَلتَ بِدارِ ذُلٍّ فَاِرحَلِ
وَإِذا بُليتَ بِظالِمٍ  كُن ظالِم
وَإِذا
لَقيتَ ذَوي الجَهالَةِ فَاِجهَلي

Re: Ceremonia XVIII
Czw 13 Cze 2024, 10:16
Jeżynowa Łapa
Jeżynowa Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 10 (wrzesień)
Matka : Pszczeli Pył
Ojciec : Konwaliowy Sen
Mistrz : Konwaliowy Sen
Wygląd : Przeciętnej wielkości, smukła. Pokryta długim, jednolicie czarnym futrem. Oczy wybarwiły się na jasną, bladą żółć, która w pewnym świetle wygląda nawet na białą.
Multikonta : Szakal (PNK), Baranek (S), Rozgwieżdżony Płomień, Zaćmione Słońce (KG)
Liczba postów : 117
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2187-jezyna/
O ile przed dzisiejszym dniem wiedziała, czym ceremonia jest w teorii, tak nie było jej dane uczęszczać ostatnich z nich - była za młoda, żeby sama wychodzić z kociarni... albo zwyczajnie spała. Czuła z tego drugiego jednak lekką frustrację, bo ciekawość ją nagliła, a przecież mogła po prostu nie spać. Była jednak, jak wspomniano, lekka - bo zamiast się denerwować, Jeżyna po prostu powinna nie spać, gdy ceremonia nadejdzie znowu.
I nadeszła, choć ta wciąż nie do końca pojęła, jakim wzorem kierują się te uroczystości. To znaczy, co ile są zwoływane? Czy istnieje jakakolwiek powtarzalna regularność co do ich pojawiania się? W każdym bądź razie wysłuchała ojca, gdy ten jeszcze raz im wszystko tłumaczył, po czym faktycznie znalazła się na ceremonii.
Kotów dużo. O ile same tłumy nie stanowiły dla niej problemu, ilość prowadzonych rozmów trochę już tak. Ich starsi koledzy otaczali ciotkę Jeżyny, co zarejestrowała w głowie bez większego namysłu. Szukała miejsca, gdzie miałaby usiąść... i ostatecznie łapy i tak poprowadziły ją do ojca, a przynajmniej: na miejsce poniżej go.
Też mogę siedzieć tam, gdzie ty? — spytała wpół teoretycznie, jakby dla własnej ciekawości, a wpół jak prośbę o pozwolenie, bo zamierzała to zrobić teraz. Wiedziała jednak, że na ceremonii miała się "dobrze" zachowywać, i - bazując na tym, co dowiedziała się o dobrym zachowaniu - nie powinna robić niektórych rzeczy bez pozwolenia.

_________________

say what you mean, tell me i'm right
and let the sun rain down on me
give me a sign, i wanna believe


whoa-ooh-oh,
mona lisa

you're guaranteed to
RUN THIS TOWN

i'd pay to see you frown


Re: Ceremonia XVIII
Czw 13 Cze 2024, 12:31
Leśna Łapa
Leśna Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 18
Matka : Sokole Skrzydło
Ojciec : Płomieniste Ucho
Mistrz : Pszczeli Pył
Partner : SZUKAM CHĘTNYCH!
Wygląd : Przeciętnej budowy kotka o krótkiej szylkretowej sierści. Na jej ciele przeważa kolor rudy z delikatnie widocznymi tygrysimi pręgami, natomiast pokryta jest pojedynczymi czarnymi kępkami sierści, co daje wrażenie brudu. Ma bladozielone oczy i czarny nosek.
Multikonta : Skała [P], Jajo [S]
Autor avatara : kornrawiee
Liczba postów : 102
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1962-sciolka#52513
Ceremonia! Ceremonia? Kocięta Żołędziowy Grzbietu zostają już terminatorami? Takie myśli zaczęły się kręcić w głowie Ściółki, gdy głos Rozżarzonej Gwiazdy rozbiegł się po obozie. Nie nie, chyba zdeczka za szybko! No chyba, że przywódca który mógłby być starcem zaczął zapominać ile czasu mija, nie wątpliwie była już taka możliwość.
A może ktoś ukończył trening? Może ciocia Zaćmienie odzyska swoje pełne imię? Na pewno trzeba się na tej ceremonii zjawić! Leśna Łapa tak też podeszła do gromadzących się kotów i z niezadowoleniem zorientowała się, że brak jej kota do którego mogłaby się przyłączyć. Pszczeli Pył jeszcze się nie zjawiła, Ukwiecona Łapa czy Jabłkowa Gałąź sami wydawali się już zajęci, innych pyszczków znajomych też się nie patrzyła. Aż w końcu dostrzegła swoją matkę, Sokole Skrzydło i to właśnie do niej postanowiła się dosiąść, witając się z ciepłym uśmiechem.

_________________
Дівчина Боніта
Солодка Кубіта
Вуйки, та батяри
Цигани й дримбари

Коліна прикладаютьа
На Раз, два, три!!!
Ceremonia XVIII FRAqhRr



Re: Ceremonia XVIII
Czw 13 Cze 2024, 21:49
Rozżarzona Gwiazda
Rozżarzona Gwiazda
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 113 (IV)
Matka : Słoneczny Blask [*]
Ojciec : Trzaskający Mróz [*]
Mistrz : Trzaskający Mróz [*]
Partner : Tęczowa Chmura :(
Wygląd : Rudy, klasycznie pręgowany kocur o krótkiej sierści z małą ilością bieli (pysk, pierś do połowy brzucha oraz na łapach i boku ciała) z jadowicie zielonymi oczami. Nieco powyżej przeciętnej jeśli chodzi o wzrost, budową przeciętny, chociaż umięśniony. Charakterystyczne dla niego cztery ciemniejsze pręgi o kolorze pręg na boku wraz z białymi znaczeniami zahaczającymi o nie oraz dwie większe plamy na bokach pyska.
Multikonta : Kozi Klif [KR], Osa [KG] | Renifer [PWŁ], Poranna Zorza [GK]
Autor avatara : pliszka
Liczba postów : 1228
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t288-rozzarzony-krok#429
Zmrużył ślepia, obserwując, jak Zaćmienie znajduje się swobodnie obok Kozła i nawet na siebie nie drą mordy?? Żadne z nich nie odchodzi od drugiego?? Ale dziwne. Nie był przyzwyczajony do tego. A potem jeszcze Konwalia do niego się odezwał, na co przekrzywił lekko łeb.
- Zobaczymy, jak to będzie. Ale ciekawi mnie ich relacja - powiedział do swojego zastępcy, po czym odchrząknął i poprawił się na gałęzi. No, wszyscy zainteresowani są, to może już zacznie?
- Klanie Gromu! Zebraliśmy się dzisiaj, by powitać w gronie wojowników trójkę kotów! Wilcza Łapo, Zaćmiona Łapo, Ukwiecona Łapo, wystąpcie - ogłosił uroczyście, czekając, aż główne gwiazdy tej ceremonii wyjdą przed szereg. Widział rany na Wilku, ale raczej nie powinno mu to przeszkodzić w mianowaniu.
- Czy przysięgacie lojalność Klanowi Gromu i chronienie go nawet kosztem własnego życia? - zapytał się, przenosząc wzrok kolejno na całą trójkę, każdorazowo zawieszając na nich przez chwilę czujny wzrok.
Re: Ceremonia XVIII
Sponsored content

Skocz do: