IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Wprowadzenie
 :: Karty Postaci :: Klan Gromu
Niezapominajka
Nie 04 Cze 2023, 19:33
Ulotne Wspomnienie
Ulotne Wspomnienie
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 26 ks
Matka : Pszczółka [*], Roztrzaskana Tafla [NPC], Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Maślak [NPC]
Mistrz : Bociani Klekot, Pszczeli Pył
Wygląd : Nadal ma skłonność do fali na długiej, przerzedzonej sierści przy kontakcie z wilgocią. Już jako młodziak była sporawa, lecz teraz zamiast być wielkości przeciętnej kotki, przerastała każdą o głowę… lub pół. Nie oznaczało to jednak, że była większa od kocurów! Jest czymś… pomiędzy, co strasznie ją czasem martwi. Z daleka można nawet śmiało porównać ją do jakiegoś kocura i z bliska pewnie też, gdyby nie zapach. Mięśnie ma słabo wykształcone, zastąpione głównie tłuszczem. Długie futro nieco się z wiekiem przerzedziło i zamiast zyskać, to straciło na odporności i teraz kotka musi dbać o dietę, by jako tako się trzymało, podobnie jak pazury które łatwo się kruszą. Prócz tego zauważyć można krótkie, białe wąsy oraz brudno-różowe opuszki u łap. Kotka wybarwiła się już całkiem, pozostawiając swoje pręgi w kolorze ciemno niebieskim, natomiast reszta ciała przeszła w szaro-beżowy. Kotka posiada również na swoim ciele biel, która widnieje na końcówce ogona, palcach u dwóch przednich łap, górnej części brzucha i klatce piersiowej, na kryzie i w małej ilości na szyi, a także jako wąskie pasmo na bokach za łopatkami, ciągnące się od pachwin do grzbietu. Biel pojawia się także na pędzelkach uszu oraz na pysku, gdzie dość nietypowo się ulokowała, od lewej strony nad nosem, przechodząc w górę kącika oka oraz wpadając w dół, tworząc łuk na czole i spadając w dół na prawej stronie pyska, przecinając oko.
Oczy wybarwiły się na zielony.
Multikonta : Pył, Żywica, Jaśminowa Łapa
Liczba postów : 125
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1840-niezapominajka
Imię: Niezapominajka
Dawne: Wspomnienie
Nazwa którą lubi się posługiwać wśród znajomych: Listek

Wiek: 4 ks (6 pod koniec miesiąca)
Płeć: Kotka
Grupa: Klan Gromu
Ranga: Kocię


Wygląd:
Light amber jednolity, genetycznie klasycznie pręgowany. Duża, postawna.
0-6/9ks

Kotka jako kocię nie wyróżnia się niczym niezwykłym. Ot, urocza panienka ze skłonnością do fali na długiej, gęstej sierści przy kontakcie z wilgocią. No, może z odrobinę (dużą odrobinę) większą ilością tłuszczu niż u przeciętnego kaszojada. Pulchne, owalne lico zdobi przydymiony, ciemno-szary  nosek oraz małe, niewybarwione niebieskie oczy. Prócz tego zauważyć można krótkie, białe wąsiki oraz brudno-różowe opuszki u łap. Kotka jak na razie wygląda jak zwykły, niebieski pręgowany klasycznie kociak, chociaż wraz z upływającym czasem futro zacznie zmieniać swój kolor na szaro-beżowy, podczas gdy same pręgi pozostaną niezmiennie szaro-niebieskie. Kotka posiada również na swoim ciele biel, która widnieje na końcówce ogona, palcach u dwóch przednich łap, górnej części brzucha i klatce piersiowej, na kryzie i w małej ilości na szyi, a także jako wąskie pasmo na bokach za łopatkami, ciągnące się od pachwin do grzbietu. Biel pojawia się także na pędzelkach uszu oraz na pysku, gdzie dość nietypowo się ulokowała, od lewej strony nad nosem, przechodząc w górę kącika oka oraz wpadając w dół, tworząc łuk na czole i spadając w dół na prawej stronie pyska, przecinając oko.


OBECNIE

Zaczęła się formować już w wieku młodego terminatora i według niej- wcale nie w dobrym kierunku. Już jako młodziak była sporawa, lecz teraz zamiast być wielkości przeciętnej kotki, przerastała każdą o głowę… lub pół. Nie oznaczało to jednak, że była większa od kocurów! Jest czymś… pomiędzy, co strasznie ją czasem martwi. Z daleka można nawet śmiało porównać ją do jakiegoś kocura i z bliska pewnie też, gdyby nie zapach. Mięśnie ma słabo wykształcone, zastąpione głównie tłuszczem. Długie futro nieco się z wiekiem przerzedziło i zamiast zyskać, to straciło na odporności i teraz kotka musi dbać o dietę, by jako tako się trzymało, podobnie jak pazury które łatwo się kruszą. Biel od czasu kocięcego nie uciekła ani nie zmieniła swojego położenia, natomiast można co innego powiedzieć o reszcie koloru futra, jak i oczach. Z natury opadłe, wiecznie zmęczone i jakieś niedospane, łagodne ślepia kotki wymalowane są na ciepły zieleń, wchodzący w oliwkę. Co do koloru futra, to też się zmieniło. Nie wygląda już jak niebieski pręgus, a prawidłowy light amber. Kremowo-przydymione futro ma na sobie szaro-niebieskie, klasyczne pręgi. Za uszami po obu stronach głowy kotki można zauważyć powtykane często liście, podobnie jak na całym ciele, gdzie oprócz nich mogą pojawić się również trawy, kwiaty czy ozdobne gałązki oraz pióra, którymi próbuje jak najlepiej upodobnić się do swojej płci. Można powiedzieć, że ma na tym punkcie lekką obsesję, dlatego rzadko można ją zobaczyć bez niczego w sierści.


Charakter:
Kocię:
Jest raczej nieśmiałym stworzeniem. To to dziwne ciche dziecko bawiące się mrówkami, które jak już się odpali i znajdzie z innym dzieckiem wspólny język, to może zacząć robić kłopoty i “biegać po szkolnych korytarzach pomimo upomnień”. Przejmuje się wszystkim i nawet najmniejsza zmiana w tonie głosu rozmówcy sprawi młodą w dyskomfort. Strasznie bierze wszystko do siebie, wręcz chłonie niczym gąbka. Bardzo stara się dopasować do grupy i nie odstawać w żaden sposób, gdyż po prostu nie przepada za samotnością i byciem wyodrębnionym. To ten typ, który nie bardzo myśli o konsekwencjach o ile w ogóle myśli, i o ironio, jeśli dorosły powie, że czegoś nie wolno, a ktoś i tak to robi, to najpewniej nakabluje, uważając, że robi dobrze, nawet jeśli jej to w ogóle nie dotyczy. Jeśli skrzywdzisz jakieś stworzonko, ona najpewniej się popłacze i pobiegnie na skargę do rodziców czy opiekunów. Oczywiście sama nie zawsze się słucha i robi rzeczy bo chce, ale to swoją drogą. Reszta się raczej kształtuje i wyjdzie w praniu.

Historia:
Wspomnienie urodziła się w miocie Pszczółki i Maślaka wraz z trójką szczęśliwego rodzeństwa, Nadzieją, Marzeniem i Życzeniem, które to dostawało uwagę jedynie od nieco zmarnowanej Pszczółki, ponieważ sam Maślak nie był jakoś szczególnie zainteresowany wychowywaniem kociąt, a jako iż pojawiał się jedynie raz na jakiś czas, a matki prawie całymi dniami nie było, gdyż próbowała wykarmić młode, to te musiały zająć się sobą same. Młoda kotka nie uczestniczyła w części zabaw, nie uważając ich za wystarczająco ciekawe, czy po prostu nie odpowiadały jej zabawy grupowe, podczas których jak coś zepsuła, to mieli do niej pretensje. Ale wcale nie byli sami! Był bowiem jeszcze jeden, starszy miot siostry Pszczółki, Osy. Niestety kotka nie przeżyła porodu, pozostawiając swoje jedyne kocię, Chudego, samo bez opieki, więc Pszczółka pomimo świadomości iż właśnie przybywa jej kolejny obowiązek, postanowiła się synem siostry zaopiekować. W końcu jak by mogła postąpić inaczej? Tak więc, kociaków łącznie była piątka, a przynajmniej z początku. Kiedy jeszcze szczyle były małe, jedno z rodzeństwa, Życzenie,  zmarło z powodu choroby, jednak sama niezbyt to pamięta. W jej głowie tkwi jedynie zapisany zapach zmarłego.
Gdy kocięta skończyły trzy księżyce, Pszczółka zaginęła. Nie było jej na tyle długo, że nawet Maślak zaczął się martwić i jak się okazało, nie bez powodu, bowiem po krótkim obchodzie znalazł swoją partnerkę…  albo raczej to, co z niej zostało po ataku drapieżnika. Co więc miał zrobić? Powiedzieć prawdę kociętom? Czy zrozumieją? Nie minął ledwo tydzień, jak drugie z rodzeństwa, tym razem Nadzieję, spotkał taki sam los, jak poprzednika. Zachorował cały miot, nad którym trzeba było teraz sprawować opiekę i pomimo starań, jednego z kociąt nie udało się uratować. Wspomnienie więc dość szybko poznała definicje śmierci, którą w tamtej chwili jeszcze nie specjalnie rozumiała. Nie podobała jej się, to na pewno. Cudem jednak nie umarła i ona sama, ciężko przechodząc chorobę. Po tym wszystkim Maślak zdał sobie sprawę, że to nie na jego nerwy, i że po prostu sobie z tym nie poradzi, więc słysząc o pewnej możliwości, po prostu z niej skorzystał. Przyprowadził trzy kocięta do Hanki mówiąc im, że to ich jakaś ciocia, a on sam wróci za kilka dni, jak tylko znajdzie ich mamę. Co prawda Hanka już wiedziała o sytuacji, więc i ona i Maślak wiedzieli, że kocięta zostaną już z kotką, a kocur nie wróci.
Po kilku dniach zaginęło ostatnie z rodzeństwa Wspomnienia, najpewniej uciekając od bądź co bądź obcej im kotki, najpewniej by poszukać Maślaka. Cała ta sytuacja wywarła na kotce spore wrażenie, przez co na długo zamknęła się w sobie, pomimo obecności Chudego u jej boku.
Z czasem przyzwyczaiła się do Hanki i nawet zaczęła się otwierać, ale i to zostało przerwane. Po dwóch tygodniach życia z Hanką wybuchł pożar, który zmusił grupę do wędrówki przez kolejne dwa tygodnie. Kotka po tym czasie podzieliła los jej matki, o której końcu kotka zaczęła się powoli domyślać. I wtedy, tego samego dnia Kirito pozostawił ich w nowym, dziwnym miejscu.
Dołączenia do nowej, obcej grupy nie przyjęła dobrze. Nie podoba jej się zmiana, na którą nie wyraziła zgody, duża, nagła ilość obcych kotów i zasady, jakie panują w klanie. Stara się trzymać na uboczu i obserwować, oraz nie wchodzić nikomu pod łapy. Wizja powrotu do poprzedniego życia wydaje się jej w tym momencie o wiele lepszą wizją.


Cechy:
- Ciamajda
- Cichy krok
- Psi węch
- Wątłe zdrowie

Statystyki:
S: 10  | Z: 13 | Sz: 10 | O: 7
HP: 100 | W: 100
P: 1 | PD: 25/50

Umiejętności:
Beztalencie

Skocz do: