Meduzazostał Postacią Września 2024!Meduza wzbudził zainteresowanie graczy swoim trwającym wątkiem, gdzie wraz z Niebem, młodszym nowicjuszem, planują morderstwo Wodospada — strażnika, a jednocześnie ojca Meduzy, na którego twardy i konserwatywny charakter zrzucają chociażby śmierć Szakal, która ruszyła pozwiązanym z nią Niebem. Czy uda im się zabójstwo? Co ważniejsze — co dalej, gdy nie będą już mogli żyć w Plemieniu? Czy ktokolwiek dowie się o ich planach? Jak rozwinie się relacja między partnerami w zbrodni? Czas pokaże!
Zmień konto
Masz na pasku stary avatar? Przeloguj się na docelowe konto i kliknij prawym przyciskiem myszy. Avatar powinien zmienić się na aktualny!
Pod Osuwiskiem, a przy brzegu Gęsiej Szyi rośnie leśny skrawek pełen sosen - chudych i wysokich, który im dalej na południe, tym bardziej staje się piaszczysty i żwirowy.
Rodzaj terenu: głębia lasu; brzeg lasu; tereny suche, piaskowe
Re: Chude Sosny
Czw 10 Paź 2024, 00:19
Pliszkowy Dziób
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 5 na srebrnej skórce (w momencie śmierci 72)
Matka : srebrzysty kłos
Ojciec : świerkowa gałązka
Mistrz : brzozowa skóra
Partner : szczur 7
Wygląd : wysoka, chuda kotka o długim, srebrzystym futrze w niebieskie pręgi, z bielą na pysku, szyi, brzuchu, łapach i ogonie. jej oczy są jasnozielone, jednakże widoczne są na nich niebieskie plamki świadczące o heterochromii.
Rzut na zapłodnienie: 1d10. Parzyste - tak, nieparzyste - nie. Wypada: 1.
Ze zbliżenia dwójki nie doszło do poczęcia kociąt.
_________________
once in a dream I thought I could beanyone I wanted hard. to. believe,. but. it. felt. real. to. me
ᴜɴᴛɪʟ ᴛʜᴇ ᴍᴏʀɴɪɴɢ
when I'm awake, I still can't shake thetaste of freedom I can't stop, I can't break, I carry theweight for you
Re: Chude Sosny
Czw 10 Paź 2024, 10:03
Wilczy Kieł
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 25 [X]
Matka : Tęczowa Chmura [*]
Ojciec : Rozżarzony Krok (Gwiazda) [*]
Mistrz : Rozżarzony Krok (Gwiazda) [*]
Partner : Skaczący Wróbelek
Wygląd : Na pewno jego postawa stała się doroślejsza - barki stały się szersze a wzrost podobny do matki. Po księżycach treningu mięśnie stały się bardziej widoczne a futro w przeciwieństwie do czasów gdy był kocięciem jest bardziej zadbane.
Ma niebiesko - białe, klasycznie pręgowane futro. Białe futro pokrywa dolną część pyszczka, szyję, prawą łapę poniżej łokcia. Na lewej przedniej łapie jest skarpetka nieco ponad nadgarstek. Lewa tylna łapa jest biała trochę ponad kolano (z wewnętrznej strony są dwie ciemniejsze łaty) Prawa tylna jest biała do okolic kolana.
Oczy koloru żółtozielonego. Różowe poduszki łap, oraz bordowy nos.
Ma bliznę po ugryzieniu na prawej łapie.
Multikonta : Ukwiecona Łapa [KG] Wysoka Łapa [S]
Autor avatara : Aris Matsoukas
Liczba postów : 429
Wojownik
Po całym zajściu osunąłem się po boku kotki wciskając nos w jej kryzę. - Kocham cię. - wymruczałem bez namysłu szczęśliwy jak nigdy dotąd. Nie myślałem nawet o zadaniu pytania o jakiekolwiek partnerstwo, bo nasze spotkanie chyba przypieczętowało naszą relację. Najpiękniejsza kotka w całej Dolinie Oka Gór była moja, będę miał pewność że zawsze spotkamy się na granicy o wybranej porze. Granicy. Uh. Nie będę jej miał przy sobie, i nie będę mógł jej chronić przed innymi... Odsunąłem po chwili łeb przekrzywiając go na bok by spojrzeć kotce w oczy - Nie chciałabyś dołączyć do mojego klanu..? - spytałem półszeptem odczuwając dziwną senność. Czy miłość tak działa?
_________________
chcę być jak syn koleżanki twojej matki
zawsze tak idealny jak, jak z okładki być jak syn koleżanki twojej matki twojej matki, twojej matki
Re: Chude Sosny
Sro 30 Paź 2024, 10:33
Skaczący Wróbelek
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 45 ks. [VIII]
Matka : Powracające Zimno [NPC]
Ojciec : kto...? (♱ Orli Krzyk [NPC])
Mistrz : Sowia Gwiazda
Partner : łączy mnie z nim coś więcej (Wilczy Kieł)
Wygląd : Lśniące futerko wróblicy z czasem z ciemniało nadając mu charakterystycznego dla minków koloru. Niewielkie, kryjące się w puchatym futrze uszy, pysk, łapy oraz ogon nabrały niemalże czarnej barwy, gdy większość jej długiego włosia ciemny brąz przejaśniający się miejscami do przybrudzonego kremu. Posiada białe znaczenia, na łapach, brzuchu, kryzie i podbródku. Również nad jej morskimi oczami znajduje się mała biała plamka w kształcie rombu. Skaczący Wróbelek nie wyrosła na czołowego reprezentanta najwyższych jednostek, jest średniej wielkości kotem, o atltycznej budowie ciała i ełym wdzięku krokiem.
Ciężko byłoby opisać, co właściwie w tamtej chwili czuła. Nie myślała o konsekwencjach swoich działań, nie myślała również o tym, do czego to spotkanie może doprowadzić. Oddała się tej chwili, której wspomnienia na pewno długo będą powracać do jej umysłu. Zagłuszą głos Powracającego Zimna i każdego jej nieprzychylnego komentarza. Skoro w jej oczach stawała się tą najgorszą....mogła stać się dla niej jeszcze większym zawodem. Bo czymże innym była, skoro przy pierwszym lepszym gorszym okresie swojego życia, skończyła w ten sposób? Idąc co najgorsze drogą wytyczoną przez matkę, kończąc...dokładnie w ten sam sposób - w objęciach kota spoza klanu. Choć myśli napływały do jej umysłu, głos rozsądku zaczynał się odzywać, a do niej zaczynało docierać co właściwie najlepszego zrobiła - te odrzuciła na dalszy tor. Będzie zastanawiać się, gdy wróci do obozu, ocierając się o wszystkie możliwe drzewa, by zmyć z siebie zapach Wilczego Kła. Chciała być tu i teraz, zatracić się w tej beztroskiej chwili raz jeszcze, dlatego zamruczała gardłowo, gdy wojownik wcisnął nos w jej kryzę. Deklaracja. Nigdy nie mówili o partnerstwie, nigdy też go nie rozważała właśnie z nim, lecz te dwa słowa i to, co między nimi zaszło, nie potrzebowało większej ilości słów. — Ja ciebie również Wilczy Kle. — wymruczała z rysującym się na wargach uśmiechem, który zwieńczyła, liżąc go po czubku głowy. Nie była przekonana ani pewna wartości swoich słów, przynajmniej jeszcze nie teraz. Specjalnie ominęła "kocham cię", bowiem nie chciała przypieczętować tego spotkania bardziej. Czuła, że wówczas byłaby przywiązana do niego mocniej, utraciłaby swoją wolność, w której się lubowała. A nie mogła do tego dopuścić. Ta chwila mogłaby trwać w najlepsze mimo wewnętrznych rozterek wróblicy, lecz pytanie niebieskiego zaskoczyło ją swą niespodziewanością. Nastawiła niewielkie uszka i spojrzała wprost w jego złocistozielone oczy, w których jeszcze chwilę temu tonęła. Zawiesiła się, tak jakby chciała go zapytać, czy naprawdę jej to proponuje, czy jedynie żartuje. Nie żartował, naprawdę był przekonany swych słów i naprawdę pytał ją o to czy chciałaby zostawić wszystko, co jest jej znane na rzecz nieznanego, niego i relacji, która między nimi wykwitła. — Niespodziewane zadałeś mi pytanie i nie umiem ci na nie odpowiedzieć już teraz. Chcesz...bym zostawiła swój dom, bliskich, przyjaciół, na rzecz twojego. — rzekła. Kocur najwidoczniej zapominał z jak wieloma...rzeczami to się wiązało i jak wielką stratą dla kota, który miałby przejść do innego Klanu. A miała takich rzeczniaków w swoim życiu, którzy zaskarbili sobie w jej sercu miejsce, nawet jeżeli nie była to jej najbliższa rodzina. Tą z wielką przyjemnością by zamieniła.
_________________
Hushnow, darling, don'tsay a word I'm notsorry for whatwillcome Whatyoudon'tknow I'll let you in onmydarkside Showyou what hell really feelslike Ican keep asecretif youhush,hush
Re: Chude Sosny
Sponsored content
Forum Starlight, otwarte dnia 15 listopada 2020 roku, to gra tekstowa utworzona na bazie uniwersum z serii Warriors autorstwa Erin Hunter. Opisy w forumowym Kompendium zostały stworzone przez administrację forum na podstawie informacji udostępnionych przez autorki książek, jednakże zasady, fabuła, lokacje, klany, postaci NPC, mapa, mechanika i inne elementy Starlight są naszego autorstwa. Coś Cię zainteresowało i chcesz to wykorzystać u siebie? Jasne, ale najpierw do nas napisz. Autorów wszelkich kodów i zdjęć można znaleźć na podstronie CREDITS.