| :: Ziemie Niczyje :: Ziemie Niczyje :: Dolina Oka Gór | Grupa : Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 2169
Administracja | First topic message reminder :Górskie źródło, z którego wypływa Młoda Rzeka. Jest ono na jednej z gór Orlich Szczytów blisko Przesmyku, a jego woda czysta i zdatna do picia. Źródło samo w sobie jest trudno dostępne dla kota, ponieważ jest powyżej wysokości, którą kot pokonałby bezproblemowo, jednak płynie ono przez skrawek Ziem Niczyich, zanim dociera do Klanu Rzeki. Koło jego brzegu znajduje się skrawek lasu.
Rodzaj terenu: okolice rzek i jezior; tereny górskie i skaliste; brzeg lasu |
|
| Pełne imię : Robak Wspinający się po Wielkim Dębie
Grupa : Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 45 w momencie śmierci
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : divorced wife - Wiatr
Wygląd : Chudy, wysoki kot o kościstych kształtach. Na jeno trójkątnym kościstym pysku widnieje para jasnych żółtych oczu. Jeno futro jest długie i czarne, opadające równo ku dołowi.
Multikonta : Meduza [pns] Malinowa Łapa [kw] Tańcząca Łapa [krz] Tęcza [kg] | martwe: Zawilcowa Łąka, Ryczący Niedźwiedź, Kasztan, Ważkowa Łapa, Słoneczna Łapa, npc: Stokrotkowa Łapa
Autor avatara : galeria
Liczba postów : 1000
Plemię Wiecznych Łowów | okolice rzek i jezior
Samotnikowi podobały się kamienne struktury, ale po obdarzeniu ich uśmiechem, szukało dalej ziół. Zanim jednak znalazło jakiekolwiek medykamenty, to Gwiezdny Klan zesłał jej nieco mniej przyjemny widok. Był to niejadowity wąż, który posilał się właśnie myszą. Zaskroniec. Znajdował się długość drzewa od Nocy i mogła zawsze spróbować go upolować jeśli tylko chciała.
Noc:P: 3 | S: 19 | Z: 21 | Sz: 20 | O: 12 | HP: 120 | W: 120 | MP: 3 ➛ Ostre pazury, Twarda skóra, Wątłe zdrowie ➛ Skradanie się: poziom 3; Tropienie: poziom 2; Wspinaczka: poziom 2 _________________ 振り向いた その後ろの (正面だぁれ?) 暗闇に 爪を立てて (夜を引き裂いた)
雨だれは血のしずくとなって頬を つたい落ちる もうどこにも帰る場所が無いなら
この指止まれ 私の指に その指ごと 連れてってあげる ひぐらしが鳴く 開かずの森へ 後戻りは もう出来ない | |
|
| | Pełne imię : nocna łuna gorejąca nad pustką
Grupa : Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 47 / k. września
Matka : powracające zimno / npc
Ojciec : orli krzyk* / npc
Wygląd : nieważny. fizyczna forma jest jej niepotrzebna. jej futro być może kiedyś było lśniące, a jego pukle spływały z jej ciała; obecnie usuwa z niego brud i roślinność tylko wtedy, gdy przeszkadza jej w codziennych czynnościach. jest ono mimikrą deszczowego nieba, szare i poprzetykane bielą na pysku, kryzie i podbrzuszu, kończynach; im bliżej jej własnego horyzontu, tym bardziej widoczne zrudziałe przebarwienia. oczy brązowe z niebieskawą obwódką na zewnątrz. blizny na podgardlu, lędźwiach i lewej łapie, o nich noc nie chce pamiętać.
Multikonta : rumianek (kw), wilk (pnk) / wawrzyn (m)
Autor avatara : @rolig_basseng (unsplash)
Liczba postów : 139
Samotnik | Ach… zaskroniec wraz z myszą. Czy znało jakieś zioła, które potrafiły wyciągać jad z ukąszeń? – Nie, nie, chyba nie… za to uszczknąć mysiej żółci z truchła mogłoby, ale… nie, nie… zbliża się zima, a kleszcze szykują się do snu… – Tak właśnie doszło do wniosku, że nie warto było marnować życia zarówno myszy, jak i zaskrońca, który też zajmował odpowiednie miejsce na świecie. Szukało ziół, nie pożywienia. Ruszając dalej zostawiło i gada, i ssaka w spokoju. _________________ | every single night, i endure the flight of little wings of white-flamed butterflies in my brain these ideas of mine percolate the mind trickle down the spine swarm the belly swelling to a blaze that's where the pain comes in, like a second skeleton — trying to fit beneath the skin, i can't fit the feelings inEVERY SINGLE NIGHT'S ALIGHT WITH
MY BRAIN |
|
| | Pełne imię : Robak Wspinający się po Wielkim Dębie
Grupa : Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 45 w momencie śmierci
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : divorced wife - Wiatr
Wygląd : Chudy, wysoki kot o kościstych kształtach. Na jeno trójkątnym kościstym pysku widnieje para jasnych żółtych oczu. Jeno futro jest długie i czarne, opadające równo ku dołowi.
Multikonta : Meduza [pns] Malinowa Łapa [kw] Tańcząca Łapa [krz] Tęcza [kg] | martwe: Zawilcowa Łąka, Ryczący Niedźwiedź, Kasztan, Ważkowa Łapa, Słoneczna Łapa, npc: Stokrotkowa Łapa
Autor avatara : galeria
Liczba postów : 1000
Plemię Wiecznych Łowów | okolice rzek i jezior
Noc zostawiła zaskrońca w spokoju i szukała dalej ziół. Po chwili wędrówki kot zauważył roślinę, która mogła ją zainteresować. Roślina wysokości kota, wznosząca się na rozgałęzionej i owłosionej, łatwo łamliwej różowej łodydze. Miała pierzaste liście, w zarysie trójkąta, ułożone naprzeciwlegle na długich ogonkach. Charakteryzował ją także nieprzyjemny zapach. Wyglądało też na to, że aktualnie już nie kwitła.
Noc:P: 3 | S: 19 | Z: 21 | Sz: 20 | O: 12 | HP: 120 | W: 120 | MP: 3 ➛ Ostre pazury, Twarda skóra, Wątłe zdrowie ➛ Skradanie się: poziom 3; Tropienie: poziom 2; Wspinaczka: poziom 2 _________________ 振り向いた その後ろの (正面だぁれ?) 暗闇に 爪を立てて (夜を引き裂いた)
雨だれは血のしずくとなって頬を つたい落ちる もうどこにも帰る場所が無いなら
この指止まれ 私の指に その指ごと 連れてってあげる ひぐらしが鳴く 開かずの森へ 後戻りは もう出来ない | |
|
| | Pełne imię : nocna łuna gorejąca nad pustką
Grupa : Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 47 / k. września
Matka : powracające zimno / npc
Ojciec : orli krzyk* / npc
Wygląd : nieważny. fizyczna forma jest jej niepotrzebna. jej futro być może kiedyś było lśniące, a jego pukle spływały z jej ciała; obecnie usuwa z niego brud i roślinność tylko wtedy, gdy przeszkadza jej w codziennych czynnościach. jest ono mimikrą deszczowego nieba, szare i poprzetykane bielą na pysku, kryzie i podbrzuszu, kończynach; im bliżej jej własnego horyzontu, tym bardziej widoczne zrudziałe przebarwienia. oczy brązowe z niebieskawą obwódką na zewnątrz. blizny na podgardlu, lędźwiach i lewej łapie, o nich noc nie chce pamiętać.
Multikonta : rumianek (kw), wilk (pnk) / wawrzyn (m)
Autor avatara : @rolig_basseng (unsplash)
Liczba postów : 139
Samotnik | Końcówka jeno ogona zadrżała, a wyraz pyska ściął się warstwą irytacji. Pod jeno skórą naprężyło się napięcie, które zaczepiło się u jeno serca na samym początku wyprawy po zioła, a teraz zawisło nad nim cienką, ostrą skórą. Jeno emocje w tym momencie były najbardziej gęste, ciężko było je rozdzielić i objąć umysłem, zdroworozsądkowym podejściem, które rozumiało, że na jesień nie będzie miało tyle szczęścia, co w lato. Wciąż, ciąg porażek podkreślony dwoma uschniętymi chwastami, których Noc nie znało, był ostrzem kłującym je prosto pod jeno mostkiem. – NIE! – wrzasnęło nagle, uderzając łapą o ziemię i mrużąc zaszklone oczy. – Nie to, NIE TO! ZOSTAWCIE MNIE W SPOKOJU! Jej emocje zawrzały, ale pod powierzchnią czuło jedynie wstyd. Wygięło grzbiet w łuk i schyliło łeb, wyciągnowszy szyję przykładając czoło do ziemi i zaciskając oczy. Chciało zniknąć, przestać mieć w sobie tyle niechcianych, dziecinnych emocji — ale jeżeli nie mogło się ich pozbyć, najlepiej było rozcieńczyć je w miejscu, gdzie nie dotyczyło to żadnego kota. Po chwili kilku głębokich wdechów podniosło się i rzuciło do ucieczki z tego miejsca.
zt
|
| | Pełne imię : Chaber w Łanie Zboża
Grupa : Płeć : transpłciowa kotka (zapach kocura)
Księżyce : 21 [październik]
Znak Przodków : Lis
Matka : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia
Ojciec : Wodospad Szumiący wśród Leśnych Ostępów
Mistrz : Lilia w Małym Stawie
Wygląd : Duży, szeroki, zwarty. Sierść puszysta, krótka, dziko pręgowana, w kolorze niebieskiego złota z białą strzałką na nosie i pod nosem, łatą na brodzie, szyi, brzuchu i skarpetkami. Zielone oczy.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Niknąca Łapa, Wapienna Łapa, Jerzyk
Autor avatara : n8fire (flickr)
Liczba postów : 270
Strażnik | Zazwyczaj nie opuszczała terenów Plemienia zbyt daleko. Zazwyczaj grzecznie trzymała się okolic granic ich ziem. Tym razem jednak poczuła, że potrzebuje czegoś innego. Że musi wyjść gdzieś dalej, zniknąć na cały dzień; poinformowała o wolnym dniu swoich nowicjuszy, by nie czekali na darmo, po czym - ruszyła. Im dalej była od domu, tym bardziej czuła, że mogła unieść głowę i pewnie iść naprzód. Nie chciała wracać. Nie musiała wracać. W którymś momencie świński trucht zamienił się w bieg, choć i ten szybko się skończył, gdy zabrakło jej tchu. Wolność, jaką czuła z dala od Plemienia, była wręcz odurzająca. Uderzała jej do głowy. Robiła sobie mniejsze przerwy, by się rozejrzeć lub powęszyć, ale nie udało jej się natknąć do tej pory na żadnego kota. Nie do końca wiedziała, czy to normalne; słyszała przecież o tym, że klanowe koty ponoć zajęły dla siebie całą dolinę i pałętały się wszędzie, podczas gdy ona nie mogła znaleźć ich... nigdzie. Było to w pewnym sensie frustrujące? Choć sama nie wiedziała dlaczego. Liczyła na walkę? Tak daleko od domu, gdzie nikt nawet by nie usłyszał, gdyby przegrała i zostawiono ją na śmierć? Ach. Oczywiście. Chaber nawet nie zakładała przegranej. I stąd ta frustracja. Zatrzymała się na dłużej dopiero gdy dotarła do strumienia, który ciągnął się na, jak sądziła, tereny Klanu Rzeki. Tu jednak teren był nieoznaczony, wolny; nie, żeby robiło to jej jakąś różnicę. Przykucnęła na brzegu, by napić się zimnej wody; ta miała zupełnie inny smak, niż woda ze źródła w Niedźwiedziej Grocie. _________________ just look at you now, such a promising young man! you both must be proud. if I were you I would make sure that he keeps both his feet on the ground
„don't be obscene” „just don't make a scene” I'm sorry, I really don't know what you mean ★ |
| | Pełne imię : Zroszona Łapa
Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 18
Matka : Pajęczyna
Ojciec : Kolec
Mistrz : Wilczy Kieł
Wygląd : Zroszi to kotka orientalnej budowy, ma długie smukłe łapy, wielkie uszy oraz podłużny pysk. Jest lekko wychudzona, delikatnie widać zarys żeber. Jej futro jest w większej części białe, pokryte łatami czekladowego szylkreta, rudy pokrywa 2/3 lewej przedniej, nieco ponad nadgarstek na prawej przedniej oraz na łokciu 2/3 ogona, okolice prawego oka i pod lewym okiem oraz lewe ucho. Ma zabarwione uszy, pysk od nosa nad oczy, przednie łapy ( nie licząc bieli do nadgarstków) oraz ogon. Na tylnych łapach ma czekoladowy kolor na swych palcach. Jej ślepia są mocno błękitne - niczym bezchmurne niebo, środek uszu, nos oraz poduszki łap są koloru brudnego, wyblakłego różu. Pointka posiada krótkie, zadbane futro które mimo swej długości jest lśniące i aksamitne.
Multikonta : Malutka Łapa, Przejrzysta Woda, Śnieżyca
Autor avatara : kotkowelove
Liczba postów : 202
Wojownik | Zroszona Łapa.. cóż.. trochę skłamała. Polowanie na które początkowo się udała szybko przerodziło się w coś zupełnie innego. Szła przed siebie, tam gdzie ją łapy prowadzą. Zamyślona, wracając do zapachu jaki czuła od kocura. Mimo, że woni tej nigdy wcześniej nie spotkała, była pewna.. jej pochodzenia. Ugh. Jak mogła być tak głupia, by zakochać się w Wilczym Kle, swym mistrzu? I jeszcze siedzieć cicho. Skupiła się na rzeczywistości gdy prawie wlazła do wody. Chwila.. woda? Szylkretka stanęła i rozejrzała się dookoła, musiała już przejśc nie tylko przez granicę swego klanu, jak i rzeki. Westchnęła i usiadła nad rzeczką, wkładając do niej końcówkę swego ogona. Nie wiedziała co dalej zrobić, cóż mogła? Nie skupiałą się nawet na tym co działo się dookoła.. wpatrzona w taflę wody, ponownie pogrążona w myślach. |
| | Pełne imię : Chaber w Łanie Zboża
Grupa : Płeć : transpłciowa kotka (zapach kocura)
Księżyce : 21 [październik]
Znak Przodków : Lis
Matka : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia
Ojciec : Wodospad Szumiący wśród Leśnych Ostępów
Mistrz : Lilia w Małym Stawie
Wygląd : Duży, szeroki, zwarty. Sierść puszysta, krótka, dziko pręgowana, w kolorze niebieskiego złota z białą strzałką na nosie i pod nosem, łatą na brodzie, szyi, brzuchu i skarpetkami. Zielone oczy.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Niknąca Łapa, Wapienna Łapa, Jerzyk
Autor avatara : n8fire (flickr)
Liczba postów : 270
Strażnik | Wyprostowała się, gdy zorientowała się, że nie jest sama. Z uwagą obserwowała kotkę, która zbliżała się do strumienia, przy którym siedziała. Zdawała się być całkowicie pogrążona w myślach, co by tłumaczyło, dlaczego weszła w wodę, po czym z niej wyszła, najwidoczniej powracając do rzeczywistości. Przez chwilę obserwowała ją w ciszy. Nie zauważyła jej? - Włócząc się z głową w chmurach szybko możesz ją stracić - zauważyła, mrużąc ślepia i łagodnie przekrzywiając głowę w bok. _________________ just look at you now, such a promising young man! you both must be proud. if I were you I would make sure that he keeps both his feet on the ground
„don't be obscene” „just don't make a scene” I'm sorry, I really don't know what you mean ★ |
| | Pełne imię : Zroszona Łapa
Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 18
Matka : Pajęczyna
Ojciec : Kolec
Mistrz : Wilczy Kieł
Wygląd : Zroszi to kotka orientalnej budowy, ma długie smukłe łapy, wielkie uszy oraz podłużny pysk. Jest lekko wychudzona, delikatnie widać zarys żeber. Jej futro jest w większej części białe, pokryte łatami czekladowego szylkreta, rudy pokrywa 2/3 lewej przedniej, nieco ponad nadgarstek na prawej przedniej oraz na łokciu 2/3 ogona, okolice prawego oka i pod lewym okiem oraz lewe ucho. Ma zabarwione uszy, pysk od nosa nad oczy, przednie łapy ( nie licząc bieli do nadgarstków) oraz ogon. Na tylnych łapach ma czekoladowy kolor na swych palcach. Jej ślepia są mocno błękitne - niczym bezchmurne niebo, środek uszu, nos oraz poduszki łap są koloru brudnego, wyblakłego różu. Pointka posiada krótkie, zadbane futro które mimo swej długości jest lśniące i aksamitne.
Multikonta : Malutka Łapa, Przejrzysta Woda, Śnieżyca
Autor avatara : kotkowelove
Liczba postów : 202
Wojownik | Zastrzygła uszami gdy usłyszała czyjś głos. Zaciągnęła nosem, i spojrzała się w stronę z której doszedł dźwięk. Jej oczom ukazał się kocur. Była to uwaga apropo rozkojarzenia orientalki, cóż, w punkt. Zapach tego kocura był.. inny, nie samotnik, nie klan? -Co ty tu robisz i skąd jesteś.- powiedziała obojętnie, może nawet była lekko zaciekawiona? |
| | Pełne imię : Chaber w Łanie Zboża
Grupa : Płeć : transpłciowa kotka (zapach kocura)
Księżyce : 21 [październik]
Znak Przodków : Lis
Matka : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia
Ojciec : Wodospad Szumiący wśród Leśnych Ostępów
Mistrz : Lilia w Małym Stawie
Wygląd : Duży, szeroki, zwarty. Sierść puszysta, krótka, dziko pręgowana, w kolorze niebieskiego złota z białą strzałką na nosie i pod nosem, łatą na brodzie, szyi, brzuchu i skarpetkami. Zielone oczy.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Niknąca Łapa, Wapienna Łapa, Jerzyk
Autor avatara : n8fire (flickr)
Liczba postów : 270
Strażnik | Uniosła brwi, rozbawiona reakcją kotki. Rozejrzała się, zupełnie jakby chciała się upewnić, że na pewno nie przekroczyła żadnej z granic. Jeżeli to był jej teren, zupełnie o niego nie zadbała, by oznaczyć go jako własny. - Piję wodę - odpowiedziała tonem, jakby to była najbardziej oczywista rzecz na świecie i wzruszyła barkami. - I jestem z gór - dodała, nie zamierzając w żaden sposób nakierowywać ją na jej plemienne pochodzenie. Im mniej informacji, tym bezpieczniej. - A ty? Co ty tu robisz? - odbiła piłeczkę, unosząc się na łapach, by przejść wzdłuż brzegu i stanąć naprzeciw kotki. Wciąż jednak dzieliła je szerokość górskiego strumienia. _________________ just look at you now, such a promising young man! you both must be proud. if I were you I would make sure that he keeps both his feet on the ground
„don't be obscene” „just don't make a scene” I'm sorry, I really don't know what you mean ★ |
| | Pełne imię : Zroszona Łapa
Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 18
Matka : Pajęczyna
Ojciec : Kolec
Mistrz : Wilczy Kieł
Wygląd : Zroszi to kotka orientalnej budowy, ma długie smukłe łapy, wielkie uszy oraz podłużny pysk. Jest lekko wychudzona, delikatnie widać zarys żeber. Jej futro jest w większej części białe, pokryte łatami czekladowego szylkreta, rudy pokrywa 2/3 lewej przedniej, nieco ponad nadgarstek na prawej przedniej oraz na łokciu 2/3 ogona, okolice prawego oka i pod lewym okiem oraz lewe ucho. Ma zabarwione uszy, pysk od nosa nad oczy, przednie łapy ( nie licząc bieli do nadgarstków) oraz ogon. Na tylnych łapach ma czekoladowy kolor na swych palcach. Jej ślepia są mocno błękitne - niczym bezchmurne niebo, środek uszu, nos oraz poduszki łap są koloru brudnego, wyblakłego różu. Pointka posiada krótkie, zadbane futro które mimo swej długości jest lśniące i aksamitne.
Multikonta : Malutka Łapa, Przejrzysta Woda, Śnieżyca
Autor avatara : kotkowelove
Liczba postów : 202
Wojownik | Odpowiedzi kocura były jak najbardziej sensowne. Zroszi jako samotniczka żyła po innej stronie, więc może górscy samotnicy pachną inaczej? Nie jej oceniać, nie będzie wnikać. co ją to. Na pytanie złotego westchnęła ciężko. Przecież nie będzie się spowiadać z miłosnych rozterek obcemu samotnikowi. -Myślę, i piję wodę.- powiedziała nieco zaczepnie po czym nachyliła się i wzięła łyk ze źródła. |
| | Pełne imię : Chaber w Łanie Zboża
Grupa : Płeć : transpłciowa kotka (zapach kocura)
Księżyce : 21 [październik]
Znak Przodków : Lis
Matka : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia
Ojciec : Wodospad Szumiący wśród Leśnych Ostępów
Mistrz : Lilia w Małym Stawie
Wygląd : Duży, szeroki, zwarty. Sierść puszysta, krótka, dziko pręgowana, w kolorze niebieskiego złota z białą strzałką na nosie i pod nosem, łatą na brodzie, szyi, brzuchu i skarpetkami. Zielone oczy.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Niknąca Łapa, Wapienna Łapa, Jerzyk
Autor avatara : n8fire (flickr)
Liczba postów : 270
Strażnik | - Hm - mruknęła, mrużąc oczy. Chwilę jeszcze patrzyła na kotkę, jakby zastanawiając się nad czymś, by ostatecznie jednak zmienić zdanie, bo zamknęła lekko uchyloną mordkę. Odwróciła głowę i spojrzała w stronę najbliższego szczytu. jedyne, co można było znaleźć po tej stronie gór, to ziemie zajęte przez klany i ten jeden wąski pasek terenu. Jak dużym strzałem było uznanie, że miała do czynienia z klanową kotką? - Nie wyglądasz, jakbyś często wychodziła poza swoje bezpieczne tereny - odezwała się w końcu, powracając wzrokiem do szylkretki. Jej wąsy zadrżały w rozbawieniu. - Nazywam się Chaber. Nie miała ochoty iść dalej, a wyglądało na to, że kotka również miała w planach pozostanie w tym miejscu. Rownie dobrze mogła chwilę z nią pogadać, nim nie ruszy zwiedzać dalej. _________________ just look at you now, such a promising young man! you both must be proud. if I were you I would make sure that he keeps both his feet on the ground
„don't be obscene” „just don't make a scene” I'm sorry, I really don't know what you mean ★ |
| | Pełne imię : Zroszona Łapa
Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 18
Matka : Pajęczyna
Ojciec : Kolec
Mistrz : Wilczy Kieł
Wygląd : Zroszi to kotka orientalnej budowy, ma długie smukłe łapy, wielkie uszy oraz podłużny pysk. Jest lekko wychudzona, delikatnie widać zarys żeber. Jej futro jest w większej części białe, pokryte łatami czekladowego szylkreta, rudy pokrywa 2/3 lewej przedniej, nieco ponad nadgarstek na prawej przedniej oraz na łokciu 2/3 ogona, okolice prawego oka i pod lewym okiem oraz lewe ucho. Ma zabarwione uszy, pysk od nosa nad oczy, przednie łapy ( nie licząc bieli do nadgarstków) oraz ogon. Na tylnych łapach ma czekoladowy kolor na swych palcach. Jej ślepia są mocno błękitne - niczym bezchmurne niebo, środek uszu, nos oraz poduszki łap są koloru brudnego, wyblakłego różu. Pointka posiada krótkie, zadbane futro które mimo swej długości jest lśniące i aksamitne.
Multikonta : Malutka Łapa, Przejrzysta Woda, Śnieżyca
Autor avatara : kotkowelove
Liczba postów : 202
Wojownik | Na pyszczku pojawił się chwilowy, delikatny uśmiech. Oh, w jakim błędzie był rozmówca. Zwłaszcza jeśli chodzi o całę życie orientalki. Chaber, samotnik. Może będzie to kot, któy zrozumie Zroszi? -Zroszona Łapa... kiedyś samotniczka znana jako Pajęczyca- mruknęła a jej wzrok skierował się na złotego kocura. -Dobrze jest spotkać pogodnie nastawionego samotnika..- dodała z ulga. |
| | Pełne imię : Chaber w Łanie Zboża
Grupa : Płeć : transpłciowa kotka (zapach kocura)
Księżyce : 21 [październik]
Znak Przodków : Lis
Matka : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia
Ojciec : Wodospad Szumiący wśród Leśnych Ostępów
Mistrz : Lilia w Małym Stawie
Wygląd : Duży, szeroki, zwarty. Sierść puszysta, krótka, dziko pręgowana, w kolorze niebieskiego złota z białą strzałką na nosie i pod nosem, łatą na brodzie, szyi, brzuchu i skarpetkami. Zielone oczy.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Niknąca Łapa, Wapienna Łapa, Jerzyk
Autor avatara : n8fire (flickr)
Liczba postów : 270
Strażnik | Zroszona Łapa, Pajęczyca. Interesujące imiona. Powoli zaczynała rozumieć, że "Łapa" miała znaczenie w klanach, bo była już kolejnym kotem o takim formacie imienia. Na jej kolejne słowa uniosła brwi. - Dobrze spotkać pogodnie nastawionego kota z klanu - odparła niemalże od razu. Słyszała wiele o kotach z klanów, głównie rzeczy negatywnych, które póki co nie pokrywały się z tym, co widziała. Choć może była to kwestia tego, że spotykała jedynie młode kotki? - Jak to się stało, że trafiłaś do klanu? Słyszałam, że klany prędzej zabiją samotnika, niż przyjmą go do siebie - spytała, nie ukrywając ciekawości. _________________ just look at you now, such a promising young man! you both must be proud. if I were you I would make sure that he keeps both his feet on the ground
„don't be obscene” „just don't make a scene” I'm sorry, I really don't know what you mean ★ |
| | Pełne imię : Zroszona Łapa
Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 18
Matka : Pajęczyna
Ojciec : Kolec
Mistrz : Wilczy Kieł
Wygląd : Zroszi to kotka orientalnej budowy, ma długie smukłe łapy, wielkie uszy oraz podłużny pysk. Jest lekko wychudzona, delikatnie widać zarys żeber. Jej futro jest w większej części białe, pokryte łatami czekladowego szylkreta, rudy pokrywa 2/3 lewej przedniej, nieco ponad nadgarstek na prawej przedniej oraz na łokciu 2/3 ogona, okolice prawego oka i pod lewym okiem oraz lewe ucho. Ma zabarwione uszy, pysk od nosa nad oczy, przednie łapy ( nie licząc bieli do nadgarstków) oraz ogon. Na tylnych łapach ma czekoladowy kolor na swych palcach. Jej ślepia są mocno błękitne - niczym bezchmurne niebo, środek uszu, nos oraz poduszki łap są koloru brudnego, wyblakłego różu. Pointka posiada krótkie, zadbane futro które mimo swej długości jest lśniące i aksamitne.
Multikonta : Malutka Łapa, Przejrzysta Woda, Śnieżyca
Autor avatara : kotkowelove
Liczba postów : 202
Wojownik | Kiwnęła głową, fakt, nie wszyscy byli tak spokojni. Zroszi na ogól też, lecz aktualnie gniew jaki czuła na Wilczego Kła był... zbyt duży, by mogła się kłócić. -Byłam młoda, wychudzona, przerażona. Rozżarzona Gwiazda, czyli przywódca, znalazł mnie na terenach i cóż... przygarnął mnie.- powiedziała a na pysku pojawił się delikatny uśmieszek, by szybko być zastąpionym przez gorycz. -Musiałam się nauczyć ich sposobu życia, funkcjonowania, umiejętności i takie tam..- westchnęła ciężko. -A ty, co tu robisz? Niektórzy samotnicy by się już na mnie rzucili po dowiedzeniu się, że jestem z klanu.- Mruknęła spoglądając kocurowi prosto w oczy. |
| | Pełne imię : Chaber w Łanie Zboża
Grupa : Płeć : transpłciowa kotka (zapach kocura)
Księżyce : 21 [październik]
Znak Przodków : Lis
Matka : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia
Ojciec : Wodospad Szumiący wśród Leśnych Ostępów
Mistrz : Lilia w Małym Stawie
Wygląd : Duży, szeroki, zwarty. Sierść puszysta, krótka, dziko pręgowana, w kolorze niebieskiego złota z białą strzałką na nosie i pod nosem, łatą na brodzie, szyi, brzuchu i skarpetkami. Zielone oczy.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Niknąca Łapa, Wapienna Łapa, Jerzyk
Autor avatara : n8fire (flickr)
Liczba postów : 270
Strażnik | - Ach. To wiele tłumaczy - odpowiedziała, mrużąc oczy. Adopcja zagubionego kocięcia brzmiała dużo bardziej sensownie, w końcu i w Plemieniu zdarzało się coś takiego... chociaż, szczerze mówiąc, ostatni adoptowany kociak, jakiego kojarzył, to było Błoto. Słaby wynik. - A chcesz, żebym się rzuciła? - spytała, unosząc brwi; zadarta głowa, wysunięta żuchwa i zaczepny uśmiech, który uniósł jedynie jeden kącik jej mordki, ewidentnie wskazywały na to, że nie miała nic przeciwko walce, jeżeli tylko klanowa kotka miała taką fantazję. - A ja, hm. Zwiedzam tę stronę gór. Sprawdzam, jak wiele terenu zawłaszczyły sobie klany. _________________ just look at you now, such a promising young man! you both must be proud. if I were you I would make sure that he keeps both his feet on the ground
„don't be obscene” „just don't make a scene” I'm sorry, I really don't know what you mean ★ |
| | Pełne imię : Zroszona Łapa
Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 18
Matka : Pajęczyna
Ojciec : Kolec
Mistrz : Wilczy Kieł
Wygląd : Zroszi to kotka orientalnej budowy, ma długie smukłe łapy, wielkie uszy oraz podłużny pysk. Jest lekko wychudzona, delikatnie widać zarys żeber. Jej futro jest w większej części białe, pokryte łatami czekladowego szylkreta, rudy pokrywa 2/3 lewej przedniej, nieco ponad nadgarstek na prawej przedniej oraz na łokciu 2/3 ogona, okolice prawego oka i pod lewym okiem oraz lewe ucho. Ma zabarwione uszy, pysk od nosa nad oczy, przednie łapy ( nie licząc bieli do nadgarstków) oraz ogon. Na tylnych łapach ma czekoladowy kolor na swych palcach. Jej ślepia są mocno błękitne - niczym bezchmurne niebo, środek uszu, nos oraz poduszki łap są koloru brudnego, wyblakłego różu. Pointka posiada krótkie, zadbane futro które mimo swej długości jest lśniące i aksamitne.
Multikonta : Malutka Łapa, Przejrzysta Woda, Śnieżyca
Autor avatara : kotkowelove
Liczba postów : 202
Wojownik | Orientalka skinęła głową, faktycznie, przygarnięcie jej w młodym wieku miało sens. Na następne zdanie uniosła wysoko brew. -Jesteś kotką? Myślałam że.. kocurem?- powiedziała dość nieśmiało, lecz prosto w twarz. Jednakże.. na propozycję walki westchnęła jedynie. Średnio miała na cokolwiek siłę albo ochotę.
-Wybacz, jeżeli dziwne pytanie, lecz czy zakochałeś..aś się kiedyś w kimś?- mruknęła niepewnie. Jak wyjdzie na kretynkę, to po prostu ucieknie na tereny klanu, jaka jest szansa, że spotka Chaber w przyszłości? Niezwykle niska. |
| | Pełne imię : Chaber w Łanie Zboża
Grupa : Płeć : transpłciowa kotka (zapach kocura)
Księżyce : 21 [październik]
Znak Przodków : Lis
Matka : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia
Ojciec : Wodospad Szumiący wśród Leśnych Ostępów
Mistrz : Lilia w Małym Stawie
Wygląd : Duży, szeroki, zwarty. Sierść puszysta, krótka, dziko pręgowana, w kolorze niebieskiego złota z białą strzałką na nosie i pod nosem, łatą na brodzie, szyi, brzuchu i skarpetkami. Zielone oczy.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Niknąca Łapa, Wapienna Łapa, Jerzyk
Autor avatara : n8fire (flickr)
Liczba postów : 270
Strażnik | Uśmiechnęła się. - Natury nie oszukam. Jestem i kotką, i kocurem - odpowiedziała, wzruszając barkami. Nigdy nie będzie prawdziwą kotką, to było oczywiste; śmierdziała jak kocur, miała szeroki kark i grube, twarde policzki, z daleka widać było, że nie jest kotką. Nie zamierzała więc tego ukrywać. Czuła jednak przyjemny dreszcz, gdy mogła o sobie mówić jako kotka, nawet jeżeli ograniczała to jedynie do swoich przelotnych znajomości poza Plemieniem. To było uczucie, jakby włożyła ostatni brakujący element w sam środek układanki. - Oczywiście. Dlaczego pytasz? - spytała, siadając i owijając łapy ogonem. _________________ just look at you now, such a promising young man! you both must be proud. if I were you I would make sure that he keeps both his feet on the ground
„don't be obscene” „just don't make a scene” I'm sorry, I really don't know what you mean ★ |
| | Pełne imię : Zroszona Łapa
Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 18
Matka : Pajęczyna
Ojciec : Kolec
Mistrz : Wilczy Kieł
Wygląd : Zroszi to kotka orientalnej budowy, ma długie smukłe łapy, wielkie uszy oraz podłużny pysk. Jest lekko wychudzona, delikatnie widać zarys żeber. Jej futro jest w większej części białe, pokryte łatami czekladowego szylkreta, rudy pokrywa 2/3 lewej przedniej, nieco ponad nadgarstek na prawej przedniej oraz na łokciu 2/3 ogona, okolice prawego oka i pod lewym okiem oraz lewe ucho. Ma zabarwione uszy, pysk od nosa nad oczy, przednie łapy ( nie licząc bieli do nadgarstków) oraz ogon. Na tylnych łapach ma czekoladowy kolor na swych palcach. Jej ślepia są mocno błękitne - niczym bezchmurne niebo, środek uszu, nos oraz poduszki łap są koloru brudnego, wyblakłego różu. Pointka posiada krótkie, zadbane futro które mimo swej długości jest lśniące i aksamitne.
Multikonta : Malutka Łapa, Przejrzysta Woda, Śnieżyca
Autor avatara : kotkowelove
Liczba postów : 202
Wojownik | -Wytłumaczysz proszę? Chcę.. zrozumieć?- Spojrzała się niepewnie na.. kocura, kotkę. na Chaber. Na pytanie złotego wyprostowała się i wzięła głęboki wdech.
-Zakochałam się w moim mistrzu, kocurze który wprowadził mnie do życia klanowego i nauczył wszystkiego. Jest niewiele starszy. Był.. troskliwy, miły, nie oceniał mnie jak inni.. - wzięła kolejny wdech. -Zniknął na księżyc, spotkałam go gdy poszłam na polowanie... Przytuliłam się do niego a on.. pachniał.. no wiesz. Czułym spotkaniem z inną kotką. - wyjaśniła i spojrzała w oczy Chaber. Wzrok orientalki był pełen żalu, smutku, zazdrości.
|
| | Pełne imię : Chaber w Łanie Zboża
Grupa : Płeć : transpłciowa kotka (zapach kocura)
Księżyce : 21 [październik]
Znak Przodków : Lis
Matka : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia
Ojciec : Wodospad Szumiący wśród Leśnych Ostępów
Mistrz : Lilia w Małym Stawie
Wygląd : Duży, szeroki, zwarty. Sierść puszysta, krótka, dziko pręgowana, w kolorze niebieskiego złota z białą strzałką na nosie i pod nosem, łatą na brodzie, szyi, brzuchu i skarpetkami. Zielone oczy.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Niknąca Łapa, Wapienna Łapa, Jerzyk
Autor avatara : n8fire (flickr)
Liczba postów : 270
Strażnik | - Mm. Urodziłam się jako kocur - odpowiedziała. wzruszając barkami. - Ale lepiej pasuje do mnie bycie kotką - dodała. To było dziwne, wiedziała o tym. Nie zamierzała jednak być jak Grom, który próbował ukryć to, kim jest naprawdę. Jaki miało to cel? On zawsze będzie kotką, co udowodnił rodząc kocięta. Ona zawsze będzie kocurem. - Przykro mi - odpowiedziała automatycznie, bo nie wiedziała, co innego mogła powiedzieć. Podniosła się z miejsca, gdy kątem oka dostrzegła kamienie, po których mogła suchą stopą przejść na drugą stronę potoku. Brakowało jej jednak gracji i zręczności, by faktycznie nie wpakować łapy w zimną wodę choć raz. Zatrzymała się i usiadła obok niej. - Kocury już takie są. Obłudę i egoizm mają we krwi - mruknęła. Teraz, gdy szum wody nie zagłuszał jej słów z drugiego brzegu potoku, mogła powrócić do swojego zwyczajowego, cichego pomruku. A Zroszona Łapa... cóż, prędzej czy później musiała się nauczyć, że kocury zawsze robią to, co chcą i dostają to, czego chcą. _________________ just look at you now, such a promising young man! you both must be proud. if I were you I would make sure that he keeps both his feet on the ground
„don't be obscene” „just don't make a scene” I'm sorry, I really don't know what you mean ★ |
| | Pełne imię : Zroszona Łapa
Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 18
Matka : Pajęczyna
Ojciec : Kolec
Mistrz : Wilczy Kieł
Wygląd : Zroszi to kotka orientalnej budowy, ma długie smukłe łapy, wielkie uszy oraz podłużny pysk. Jest lekko wychudzona, delikatnie widać zarys żeber. Jej futro jest w większej części białe, pokryte łatami czekladowego szylkreta, rudy pokrywa 2/3 lewej przedniej, nieco ponad nadgarstek na prawej przedniej oraz na łokciu 2/3 ogona, okolice prawego oka i pod lewym okiem oraz lewe ucho. Ma zabarwione uszy, pysk od nosa nad oczy, przednie łapy ( nie licząc bieli do nadgarstków) oraz ogon. Na tylnych łapach ma czekoladowy kolor na swych palcach. Jej ślepia są mocno błękitne - niczym bezchmurne niebo, środek uszu, nos oraz poduszki łap są koloru brudnego, wyblakłego różu. Pointka posiada krótkie, zadbane futro które mimo swej długości jest lśniące i aksamitne.
Multikonta : Malutka Łapa, Przejrzysta Woda, Śnieżyca
Autor avatara : kotkowelove
Liczba postów : 202
Wojownik | Urodziła się jako kocur lecz wolała być kotką. Dla Zroszonej Łapy był to abstrakcyjny koncept, ona była kotką i jako taka się urodziła, czuła, i nie zamierzała być kimś innym. Gdy Chaber dosiadła się do orientalki ta owinęła złotą kotkę ogonem. Czuła się.. lepiej, bezpieczniej. Jakby nie była sama w tym wszystkim.
Kocury już takie są. Obłudę i egoizm mają we krwi Słowa te obijały się w głowie szylkretowej. Już nigdy nie zaufa żadnemu kocurowi. Spojrzała na nowo poznaną kotkę po czym zaczęłą cicho mruczeć, miarowo, delikatnie. -Dziękuję, za rozmowę i wsparcie, Chabrze.- powiedziała wdzięcznym tonem i zaciągnęła nosem. Wilczy Kieł może się wypchać. |
| | | |
| |