IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Ziemie Niczyje
 :: Ziemie Niczyje :: Międzyrzecze
Rozpadlina
Czw 12 Lis 2020, 11:49
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1886
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
Tuż przy podnóżu ostatniego wzniesienia z łańcucha Sokolich Gór, ziemia nagle zapadła się do środka, tworząc nieregularne brzegi rozpadliny. Nikt nie wie, w jaki sposób do tego doszło, jednak nie oznacza to, że mieszkające od paru pokoleń koty nie wymyśliły legend dotyczących tego miejsca. Ich zdaniem była to kara za liczne krwawe wojny pomiędzy grupkami samotników i płoszenie zwierzyny z lasu. W miejscu, gdzie zaczyna się teren Rozpadliny, zielona trawa i drzewa Lepkich Jodeł zmienia się w twardą, szarobrunatną ziemię, a następnie na skaliste brzegi wyrwy w ziemi. Nie jest to jednak stabilny grunt do wędrówek, istniały pogłoski, że parę kotów, które w trakcie gonienia zwierzyny zapędziły się na skaliste podłoże, spadały w głęboki dół, gdy kamienie osunęły im się spod łap.

Rodzaje terenu: tereny górskie, skaliste
Re: Rozpadlina
Sro 10 Lut 2021, 21:04
Wężowa Łapa
Wężowa Łapa
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 10
Matka : Królicza Mordka
Ojciec : Cedrowy Kolec
Mistrz : Wirujący Liść
Wygląd : Wysoki, chudy, długie nogi, szyja, ogon i pysk, duże uszy, krótkie, czarne, przylegające, gładkie futro, żółtozielone oczy.
Multikonta : -
Autor avatara : https://www.instagram.com/littleleezie/
Liczba postów : 19
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t368-wezowa-lapa#665
Ostatnie księżyce spędził samotnie, nie szukając kontaktu z innymi kotami. Z początku dręczyło go podanie bratu cisowych jagód; później zdał sobie sprawę z tego, że faktycznie było to jedyne słuszne działanie w tamtej sytuacji i że patrzenie na dogorywanie kocura jedynie opóźniłoby poszukiwania jego siostry.
Tyle tylko, że, pomimo jego starań, kotki nigdzie w pobliżu nie było. Coraz bardziej prawdopodobny stawał się fakt, że kotka nie przeżyła pożaru lub że udała się gdzieś zupełnie indziej, gdzieś, gdzie jej z pewnością zostanie. Nie chciał jednak dopuścić do siebie myśli, że idealna, piękna istota, jaką była, mogłaby teraz być rozkładającym się, wypełnionym larwami ciałem lub pozbawioną swojej pięknej, dwukolorowej sierści, pokrytą poparzeniami maszkarą. Wolał odpychać od siebie podobne myśli, pozostawiając w nich wyidealizowany obraz kotki. Musiał jednak zacząć - i powoli zaczynał - dopuszczać do siebie prawdopodobność konieczności kontynuacji swojego żywota w świecie Jej pozbawionym.
Położył się na gałęzi jednego z drzew najbardziej przybliżonych do rozpadliny, a więc w pewnej - bezpiecznej - odległości od niej i zamknął oczy, zasypiając pogrążony w rozmyślaniach.
Re: Rozpadlina
Czw 11 Lut 2021, 10:06
Żabia Łapa
Żabia Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 40 [X]
Matka : Lisia Gwiazda (Pysk)* [NPC]
Ojciec : Mknące Skrzydło* [NPC]
Mistrz : Chłodny Blask → Konwaliowa Ścieżka → Korzenny Język
Wygląd : Średniej wielkości, pulchna kotka o masywnej budowie ciała. Odziana jest w krótkie, szorstkie i przylegające do ciała rudo-białe futro z klasycznymi pręgami. Ma miodowe oczy, nieco większe stopy; bliznę na barku w kształcie półksiężyca i ślady poparzenia na boku lewej, przedniej łapy. [reszta w KP]
Multikonta : Uszko, Tafla, Krzywowąsy
Autor avatara : @thefluffytiger
Liczba postów : 273
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t61-zabia-lapa
Chwile to zajęło, jednak gdy Wężowa Łapa zamknął oczy i spowiła go ciemność - kocur mógł poczuć dziwną lekkość. Zaraz po niej pojawiło się również poczucie bezpieczeństwa, jakie owinęło się wokół czarnego terminatora medyka jak pajęcza nić. Wtedy też otworzył oczy i nie był na drzewie, na którym chwile temu zasnął - a w starym obozie Klanu Cienia kompletnie nietkniętym pożarem. Wszystko było po staremu; a jednak Wężowa Łapa mógł dostrzec, że niestety nie była to do końca prawda. Niektóre elementy zdawały się połyskiwać jak gwiezdny pył i w ów obozie był kompletnie sam - jednak czy aby na pewno?
- Tak się ciesze, że w końcu mogę z tobą porozmawiać, Wężowa Łapo. - kocur mógł usłyszeć znany sobie, ciepły głos Wirującego Liścia, który lekkim, spokojnym krokiem wysunął się ze swojego legowiska. Jego jasno-ruda sierść była upstrzona gwiazdami, a sam wyglądał tak samo jak przed pożarem; ba! Nawet młodziej i silniej. Na jego skórze nie było widać żadnych blizn wskazujących na to jak tragiczną śmiercią zmarł. Zdradzały to jednak oczy, bowiem kocur rozejrzał się po obozie z widocznym bólem i tęsknotą. Kiedy kroczył w kierunku swojego terminatora, odwrócił się by zerknąć na swoją dawną lecznice. Gdy ustał u jego boku, lekko się nachylił by dotknąć czubka ucha Wężowej Łapy w geście przywitania. - Tyle się pozmieniało. To miejsce istnieje tylko w naszych wspomnieniach. - westchnął rozglądając się by po chwili przysiąść obok kocura.
- Długo próbowałem się z tobą skontaktować, Wężowa Łapo. - zaczął już nieco poważniejszym głosem, po czym odchrząknął nieznacznie. - Jednak ważne, że się udało.

_________________
Rozpadlina YEL8HuN
Re: Rozpadlina
Czw 11 Lut 2021, 15:35
Wężowa Łapa
Wężowa Łapa
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 10
Matka : Królicza Mordka
Ojciec : Cedrowy Kolec
Mistrz : Wirujący Liść
Wygląd : Wysoki, chudy, długie nogi, szyja, ogon i pysk, duże uszy, krótkie, czarne, przylegające, gładkie futro, żółtozielone oczy.
Multikonta : -
Autor avatara : https://www.instagram.com/littleleezie/
Liczba postów : 19
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t368-wezowa-lapa#665
Dawno nie widział już otoczenia, które mu ukazano - ostatni raz w obozie pojawił się już po pożarze, gdy znalazł w nim pokrytego oparzeniami Ślimaka, wtedy wyglądał on jednak zgoła inaczej, pełen popiołu unoszącego się w powietrze przy każdym kroku i spalonych ciał kotów, których losu udało się mu uniknąć. Wciąż liczył, że udało się to także Ropuszce.
Interesujące było również to, że wszystko migotało w dziwny sposób, zupełnie, jakby znajdował się we śnie - tak też w końcu w rzeczywistości było - jednakże wydawało się zbyt realne, by takowym pozostawać. Wygląd miejsca, w którym się znalazł, kojarzył się jednoznacznie z opisywanymi przez jego mistrza nawiedzeniami, z tym jednak, że... do spełnienia warunków tego opisu brakowało samego Gwiezdnego.
Do czasu. Zastrzygł uchem, gdy to zostało dotknięte przez nikogo innego, a samego wspomnianego mistrza.
- Wirujący Liść - powiedział jedynie, kierując spojrzenie wężowych oczu na kocura. - Z jakiego powodu udało się to dopiero po takim czasie? - czy to możliwe, że dawny medyk zagadał się z innymi zmarłymi, zapominając o swoim terminatorze, czyli kimś, kto powinien być dla niego priorytetowy, czy może Gwiezdnymi rządziły prawa, o których syn Króliczej nie miał pojęcia? - I, co ważniejsze - czy Ropusza Łapa żyje? - od razu przeszedł do kwestii, która była dla niego najistotniejsza.
- Wiem - odpowiedział na temat istnienia obozu. Pożar zniszczył wszystko doszczętnie - i nie było tu jedynie mowy o obozie, lecz także o samym klanie, który tego dnia przestał istnieć. - Widziałem zgliszcza - dodał. Zamierzał spytać się o to, z jakiego powodu kocur do niego przyszedł i czego od niego oczekuje, jednakże najpierw musiał dowiedzieć się prawdy o swojej siostrze.
Re: Rozpadlina
Nie 21 Lut 2021, 15:00
Żabia Łapa
Żabia Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 40 [X]
Matka : Lisia Gwiazda (Pysk)* [NPC]
Ojciec : Mknące Skrzydło* [NPC]
Mistrz : Chłodny Blask → Konwaliowa Ścieżka → Korzenny Język
Wygląd : Średniej wielkości, pulchna kotka o masywnej budowie ciała. Odziana jest w krótkie, szorstkie i przylegające do ciała rudo-białe futro z klasycznymi pręgami. Ma miodowe oczy, nieco większe stopy; bliznę na barku w kształcie półksiężyca i ślady poparzenia na boku lewej, przedniej łapy. [reszta w KP]
Multikonta : Uszko, Tafla, Krzywowąsy
Autor avatara : @thefluffytiger
Liczba postów : 273
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t61-zabia-lapa
- Coś zakłócało mi kontakt z tobą. - przyznał kocur z cichym westchnięciem i lekko pokręcił łbem, po chwili jednak ponownie się uśmiechając. - Jednak to już nie ważne, dobrze, że teraz rozmawiamy. - miał mu w końcu sporo rzeczy do przekazania i powiedzenia, nie mógł więc marnować czasu na gadanie o pogodzie, chociaż...I tym by nie pogardził. Już miał wrócić do głównego toru rozmowy jaką chciał przeprowadzić ze swoim uczniem, kiedy to Wężowa Łapa zadał mu...Dość trudne pytanie, na które dawny medyk z Klanu Cienia nie odpowiedział od razu. Zamyślił się chwile i pokręcił lekko łbem.
- Nie mogę ci tego powiedzieć, Wężowa Łapo. Nie wiem. - mruknął smętnie. Może Ropusza Łapa żyła, może już nie; kocur nie chciał zapeszać, bo sam nie do końca się w tym orientował. Wziął głębszy wdech i lekko szturchnął swojego terminatora ogonem w bok, jakby przypominając zarówno sobie jak i jemu, że nie po to tutaj przyszedł i chociaż bardzo chciałby odpowiedzieć na zadane pytanie; nie mógł.
- Za to wiem, że inne koty z Klanu Cienia przeżyły, podobnie sprawa się tyczy Klanu Rzeki. - zaczął, przymrużając lekko oczy. - Niektórzy od nas dołączyli do Klanu Gromu zamieszkującego niedalekie tereny za Kozim Wierchem i Spienionymi Wodogrzmotami.

_________________
Rozpadlina YEL8HuN
Re: Rozpadlina
Pią 05 Mar 2021, 21:31
Wężowa Łapa
Wężowa Łapa
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 10
Matka : Królicza Mordka
Ojciec : Cedrowy Kolec
Mistrz : Wirujący Liść
Wygląd : Wysoki, chudy, długie nogi, szyja, ogon i pysk, duże uszy, krótkie, czarne, przylegające, gładkie futro, żółtozielone oczy.
Multikonta : -
Autor avatara : https://www.instagram.com/littleleezie/
Liczba postów : 19
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t368-wezowa-lapa#665
Nie zamierzał kłócić się ze stwierdzeniem dotyczącym zakłócenia - być może faktycznie istniało coś, co uniemożliwiało byłemu medykowi ich rozmowę we wcześniejszym terminie. Jego pytaniem kierowała jedynie ciekawość, nie głębsze pobudki, był więc w stanie przyjąć takie wyjaśnienie do wiadomości. Nie był w stanie natomiast zaakceptować stwierdzenia, że kocur nie wie, co dzieje się z jego siostrą.
- Czy Gwiezdny Klan nie obserwuje ze Srebrnej Skórki nas wszystkich? - spytał, poruszając końcówką ogona w wyrazie braku usatysfakcjonowania odpowiedzią kocura. Ten mówił co prawda o tym, co stało się z resztą klanu, to jednak nieszczególnie go obchodziło. Już wcześniej nie wykazywał przywiązania do większości cienistych, teraz zaś, kiedy zaginęła jedyna persona, na której faktycznie mu zależało, nie mógł mniej przejmować się członkami byłego już klanu. Jeśli kocur chciał kontynuować temat losu Cienia lub sprecyzować, w jakim celu w ogóle się tutaj zjawił, Wężowa Łapa nie zamierzał mu w tym przeszkadzać; nie zamierzał jednak również wyciągać z niego informacji na ten temat, nie była to ta wiedza, która go w tej chwili interesowała. Zdawałoby się, że to tamtemu powinno zależeć na osiągnięciu celu swojego nawiedzenia - bo w to, że były medyk pojawił się tu nie bez powodu, czarnofutry nie wątpił.

Wow, najpierw nie zauważyłam odpisu, a potem mój mi się usunął, ten jest brzydszy :cc
Re: Rozpadlina
Pią 12 Mar 2021, 19:18
Żabia Łapa
Żabia Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 40 [X]
Matka : Lisia Gwiazda (Pysk)* [NPC]
Ojciec : Mknące Skrzydło* [NPC]
Mistrz : Chłodny Blask → Konwaliowa Ścieżka → Korzenny Język
Wygląd : Średniej wielkości, pulchna kotka o masywnej budowie ciała. Odziana jest w krótkie, szorstkie i przylegające do ciała rudo-białe futro z klasycznymi pręgami. Ma miodowe oczy, nieco większe stopy; bliznę na barku w kształcie półksiężyca i ślady poparzenia na boku lewej, przedniej łapy. [reszta w KP]
Multikonta : Uszko, Tafla, Krzywowąsy
Autor avatara : @thefluffytiger
Liczba postów : 273
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t61-zabia-lapa
- Obserwuje. - przytaknął kocur lekkim skinieniem łba i westchnął pod nosem. - Niektóre ścieżki jednak nie zawsze są widoczne. Jednak jak tylko się czegoś dowiem, postaram się ciebie o tym powiadomić. - zapewnił, poruszając końcówką ogona. Teraz, kiedy udało mu się skontaktować z synem Cedrowego Kolca, przyjście do niego znowu bądź zesłanie drobnego omenu związanego ze sprawą jego siostry nie powinno być problemem. Wężowa Łapa nie odpuszczał chociaż jego mistrz przedstawił mu inną, chyba bardziej interesującą informacje. Jak widać, czarny kocurek bardziej interesował się siostrą niż członkami własnego klanu o których ocaleniu wspomniał. Przekazał jednak to co musiał, dlatego wyprostował się i rozejrzał po obozie-nie obozie swojego klanu tęsknym spojrzeniem. Kiedy wrócił nim na swojego terminatora, podniósł się a jego sierść zaiskrzyła.
- Jeszcze jedno Wężowa Łapo. - mruknął, a jego głos był spokojny i ciepły. - W Gniazdach Dwunogów znajdziesz kota, który przekaże ci wiedze o potrzebnych ziołach występujących w tych okolicach. - wyprostował się i posłał Wężowi nieznaczny, nieco smętny uśmiech.
- Pamiętaj, że Gwiezdny Klan jest zawsze przy tobie. - i po tych słowach sylwetka kocura zaczęła się rozmywać, a sam Wężowa Łapa - wybudzać. Gdy otworzył oczy było już po wszystkim. Znowu był przy Rozpadlinie na jednym z drzew a jego dawnego mistrza; nie było.

[akcja zakończona]

_________________
Rozpadlina YEL8HuN
Re: Rozpadlina
Sro 31 Mar 2021, 20:21
Wężowa Łapa
Wężowa Łapa
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 10
Matka : Królicza Mordka
Ojciec : Cedrowy Kolec
Mistrz : Wirujący Liść
Wygląd : Wysoki, chudy, długie nogi, szyja, ogon i pysk, duże uszy, krótkie, czarne, przylegające, gładkie futro, żółtozielone oczy.
Multikonta : -
Autor avatara : https://www.instagram.com/littleleezie/
Liczba postów : 19
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t368-wezowa-lapa#665
Z jakiegoś bliżej nieznanemu Wężowej Łapie powodowi kocur odniósł wrażenie, że jego niegdysiejszy mentor nigdy nie pojawi się w sprawie jego siostry. Korciło go, by powiedzieć, że, dopóki kotki nie odnajdzie, lepiej, by faktycznie nie zużywał czasu długonogiego na swoją osobę. Niestety, Gwiezdny nie chciał kontynuować tego tematu i zaczął się ulatniać, zupełnie, jakby, jak większość kotów, chciał uniknąć niewygodnych pytań.
Naturalnie, wysłuchał wskazówki kocura na temat możliwości potencjalnego zdobycia dodatkowej wiedzy na temat ziół. O ile siostra interesowała go znacznie bardziej, o tyle nigdy nie był kotem, który gardził możliwością zdobycia dodatkowej wiedzy.
Co zaś się tyczy ostatniego zdania wypowiedzianego przez nieżywego kocura - te w pewnym sensie napawało go niesmakiem. Jeszcze chwilę temu były medyk klanu cienia przyznał, że Gwiezdni nie zawsze patrzą... i że z tego powodu nie wiedzą, gdzie znajduje się Ropucha. Z takim wyrazem pyska obserwował znikającą sylwetkę byłego mistrza po to, by wkrótce po tym wybudzić się ze snu... i zdecydować, że powinien drzemkę kontynuować, licząc na to, że tym razem nie zostanie ona zakłócona.

[ ok ]

/zt
Re: Rozpadlina
Pią 20 Sie 2021, 02:11
Srebrna Łuska
Srebrna Łuska
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 91 [październik]
Matka : Pieczarka
Ojciec : Drozd
Wygląd : Wysoka, atletycznie zbudowana, o krótkim, srebrzystym futerku w czarne cętki i zielono-żółtych oczach.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź (kg), Niknąca Łapa (kr), Chaber (pnk) | Nasięźrzałowa Noc, Jerzyk, Brzoskwiniowy Puch (nkt)
Liczba postów : 199
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t593-srebrna
Słyszała kiedyś o tym miejscu i zgodnie z zaleceniami, nie zbliżała się do niego. Nie była szczególnie zabobonna, jednak nie lubiła też kusić losu; różne koty opowiadały różne historie na temat Rozpadliny, jej historii i ofiarach własnej nieostrożności (lub jakiejś mitycznej istoty, która żyła w tym zesłanym przez czyichś Przodków ostrzeżeniu), a Srebrna lubiła swoje życie w takim stanie, w jakim było ono obecnie. Czasem jednak ciekawość zwyciężała nad zdrowym rozsądkiem — tak też było i dziś.
Nie zamierzała spoglądać w dół, irracjonalnie obawiając się tego, że z ciemności rozpadliny, która mogła sięgać nawet wnętrza ziemi, coś mogłoby odwzajemnić jej spojrzenie. Nie zamierzała nawet podchodzić zbyt blisko, aby nie kusić losu i nie sprawdzać, na ile sprawne były jej łapy oraz refleks. Zamierzała po prostu... być w okolicy, na kilka kroków od Rozpadliny i badać wibracje, jakie wysyłało to miejsce. A te były paskudne; nie potrafiła tego wyjaśnić, jednak w Rozpadlinie było coś, co budziło jej niepokój, poruszało tę najbardziej pierwotną, instynktowną część mózgu. Było to szalenie fascynujące, dlatego też zrobiła dwa i pół kroku naprzód, bliżej dziury w ziemi.

_________________
Rozpadlina FthPbRR
Re: Rozpadlina
Czw 27 Paź 2022, 15:38
Kasztan.
Kasztan.
Pełne imię : Mały Kasztan Ukryty w Liściach
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 15 księżycy (XI)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [npc]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [npc]
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Wygląd : niski, chudy, krótkowłosy, rudy w nieco ciemniejsze tygrysie prążki, bez bieli o oliwkowych oczach
Multikonta : Zawilcowa Łąka [kw] Robak [pnk] Rycząca Łapa [krz] | Kukurydzowa Łapa, Ważkowa Łapa [gk]
Autor avatara : catworkphotography
Liczba postów : 121
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t1388-kasztan-maly-kasztan-ukryty-w-sniegu#25844
No. Rzec można, że nieciekawa jest ma sytuacja. Od samego początku tak właściwie. A teraz to już kompletnie. Czuje się. BARDZO źle. W dodatku towarzyszy mi nieubłagalnie głód, bo moje polowanie jest śmiechu warte. Ale wyruszam dzisiejszego poranka na poszukiwanie zdobyczy. Marzę o jakiejś starej myszy, którą dam radę złapać, albo po prostu o padlinie.
//mg plicha

_________________
#BUT I'M STUTTERINGI'M STUTTERING AGAIN
no one will listen and no one will understand
because  i'm  crying   as   much  as  i  speak
'cause no one likes me when i shriek

WANT TO GO BACK TO WHEN IT ALL BEGAN#
Re: Rozpadlina
Czw 27 Paź 2022, 15:55
Pliszkowy Dziób
Pliszkowy Dziób
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 5 na srebrnej skórce (w momencie śmierci 72)
Matka : srebrzysty kłos
Ojciec : świerkowa gałązka
Mistrz : brzozowa skóra
Partner : szczur 7
Wygląd : wysoka, chuda kotka o długim, srebrzystym futrze w niebieskie pręgi, z bielą na pysku, szyi, brzuchu, łapach i ogonie. jej oczy są jasnozielone, jednakże widoczne są na nich niebieskie plamki świadczące o heterochromii.
Multikonta : szakal (PNK), baranek (S) | zaćmione słońce, płotkowy potok, rozgwieżdżona łapa, zawilcowa łapa, pąk, traszkowa łapa, ślimaczy ślad, chrząszczyk, lilia (nkt bądź martwi)
Autor avatara : chenesdor
Liczba postów : 1169
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t68-pliszkowy-dziob#201
Wyruszanie na polowanie zasmarkanym, a do tego bez żadnej wiedzy na temat łapania zwierzyny nie było chyba najlepszym pomysłem rudego kocura, ale hej - jeśli nie to, to zostaje mu już jedynie śmierć z głodu i choroby. Przodkowie się do niego uśmiechali, bo nawet osłabiony chorobą mógł zauważyć, jak dziwne, niewielkie zwierzątko wchodzi na drzewo, lecz nie jest jeszcze na tyle wysoko, by musieć się wspinać, by je złapać. Od góry sierść miało popielatą, a od dołu - białą. Wokół oczu miało czarne obwódki, co sprawiało, że wyglądało bardzo uroczo.

KASZTAN:
P: 2 | S: 1 (3) | Z: 13 (23) | Sz: 11 (19) | O: 6 (11) | HP: 90 | W: 130
✦ cechy: cichy krok, wątłe zdrowie, wrażliwa skóra
✦ umiejętności: pływanie: poziom 1
✦ statystyki obniżone do 60% podstawowych wartości ze względu na chorobę 2. stopnia

_________________


i have a god shaped hole      
that's  infected,  and i'm        
petrified of being alone, now        
it's pathetic, i know

and  if  i  believe  you
would that make it stop?
if i told you i need you

     is that what you want?



Ostatnio zmieniony przez Pliszkowy Dziób dnia Nie 30 Paź 2022, 21:23, w całości zmieniany 1 raz
Re: Rozpadlina
Czw 27 Paź 2022, 19:34
Kasztan.
Kasztan.
Pełne imię : Mały Kasztan Ukryty w Liściach
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 15 księżycy (XI)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [npc]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [npc]
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Wygląd : niski, chudy, krótkowłosy, rudy w nieco ciemniejsze tygrysie prążki, bez bieli o oliwkowych oczach
Multikonta : Zawilcowa Łąka [kw] Robak [pnk] Rycząca Łapa [krz] | Kukurydzowa Łapa, Ważkowa Łapa [gk]
Autor avatara : catworkphotography
Liczba postów : 121
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t1388-kasztan-maly-kasztan-ukryty-w-sniegu#25844
Zaistne urokliwym było żyjątko, które ukazało się mym oczom. Ale niestety nie miałem innego wyjścia niż je zabić. Nie byłem fanem wizji atakowania kogoś, tudzież czegoś. Nienawidzę przemocy. Nienawidzę krwii. Śmierci. Martwości. Aczkolwiek jestem po prostu kotem. Głodnym, rudym, zwykłym kotem. A w dodatku chorym. MUSZĘ zjeść to zwierzątko.
W ostatnim czasie próbowałem polować na różne sposoby. Wiedziałem na pewno, że muszę być ustawiony pod wiatr, bo wtedy cel mnie tak szybko nie znajduje. A co poza tym... dobre pytanie. Ogon trzymałem kurczowo przy sobie co najwyżej co by mi nie wadził i mnie nie wydał. A no i wdepnąłem parę razy w gałązki, więc na to też muszę zważać. A tak to... po prostu biegłem w stronę piszczka najszybciej jak potrafię i jednocześnie najciszej jak się da. Mając jakąś marną wiarę w to, że uda mi się złapać cel, a potem zabić.

_________________
#BUT I'M STUTTERINGI'M STUTTERING AGAIN
no one will listen and no one will understand
because  i'm  crying   as   much  as  i  speak
'cause no one likes me when i shriek

WANT TO GO BACK TO WHEN IT ALL BEGAN#
Re: Rozpadlina
Czw 27 Paź 2022, 19:56
Pliszkowy Dziób
Pliszkowy Dziób
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 5 na srebrnej skórce (w momencie śmierci 72)
Matka : srebrzysty kłos
Ojciec : świerkowa gałązka
Mistrz : brzozowa skóra
Partner : szczur 7
Wygląd : wysoka, chuda kotka o długim, srebrzystym futrze w niebieskie pręgi, z bielą na pysku, szyi, brzuchu, łapach i ogonie. jej oczy są jasnozielone, jednakże widoczne są na nich niebieskie plamki świadczące o heterochromii.
Multikonta : szakal (PNK), baranek (S) | zaćmione słońce, płotkowy potok, rozgwieżdżona łapa, zawilcowa łapa, pąk, traszkowa łapa, ślimaczy ślad, chrząszczyk, lilia (nkt bądź martwi)
Autor avatara : chenesdor
Liczba postów : 1169
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t68-pliszkowy-dziob#201
Niezły żart, Kasztanku… oczywiście, koszatka prędko zdała sobie sprawę z obecności kota szarżującego na nią i zaczęła uciekać wyżej po drzewie, by być poza zasięgiem jego kłów! Mógłby ją jeszcze dogonić… ale wspinać się chyba tez nie umiał, co?

KASZTAN:
P: 2 | S: 1 (3) | Z: 13 (23) | Sz: 11 (19) | O: 6 (11) | HP: 90 | W: 130-5=125/130
✦ cechy: cichy krok, wątłe zdrowie, wrażliwa skóra
✦ umiejętności: pływanie: poziom 1
✦ statystyki obniżone do 60% podstawowych wartości ze względu na chorobę 2. stopnia

_________________


i have a god shaped hole      
that's  infected,  and i'm        
petrified of being alone, now        
it's pathetic, i know

and  if  i  believe  you
would that make it stop?
if i told you i need you

     is that what you want?



Ostatnio zmieniony przez Pliszkowy Dziób dnia Nie 30 Paź 2022, 21:23, w całości zmieniany 2 razy
Re: Rozpadlina
Nie 30 Paź 2022, 20:55
Kasztan.
Kasztan.
Pełne imię : Mały Kasztan Ukryty w Liściach
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 15 księżycy (XI)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [npc]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [npc]
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Wygląd : niski, chudy, krótkowłosy, rudy w nieco ciemniejsze tygrysie prążki, bez bieli o oliwkowych oczach
Multikonta : Zawilcowa Łąka [kw] Robak [pnk] Rycząca Łapa [krz] | Kukurydzowa Łapa, Ważkowa Łapa [gk]
Autor avatara : catworkphotography
Liczba postów : 121
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t1388-kasztan-maly-kasztan-ukryty-w-sniegu#25844
No i tyle było z mych nadziei na ten kąsek zwierzyny. Nie jestem ja może wystarczająco prędki w przebieraniu łapami? A może kompletnie nie potrafię polować? Istnieje też opcja, że... oba na raz. Najmniej sympatyczna ona zdawała się być. Ah, cóż za porażka! Prędzej umrę z głodu niż coś upoluje. Nie mam nadziei na to, że wejdę na drzewo w takim stanie... więc ruszam z powrotem przed siebie. Muszę znaleźć nowy cel. Szybko.

_________________
#BUT I'M STUTTERINGI'M STUTTERING AGAIN
no one will listen and no one will understand
because  i'm  crying   as   much  as  i  speak
'cause no one likes me when i shriek

WANT TO GO BACK TO WHEN IT ALL BEGAN#
Re: Rozpadlina
Nie 30 Paź 2022, 21:22
Pliszkowy Dziób
Pliszkowy Dziób
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 5 na srebrnej skórce (w momencie śmierci 72)
Matka : srebrzysty kłos
Ojciec : świerkowa gałązka
Mistrz : brzozowa skóra
Partner : szczur 7
Wygląd : wysoka, chuda kotka o długim, srebrzystym futrze w niebieskie pręgi, z bielą na pysku, szyi, brzuchu, łapach i ogonie. jej oczy są jasnozielone, jednakże widoczne są na nich niebieskie plamki świadczące o heterochromii.
Multikonta : szakal (PNK), baranek (S) | zaćmione słońce, płotkowy potok, rozgwieżdżona łapa, zawilcowa łapa, pąk, traszkowa łapa, ślimaczy ślad, chrząszczyk, lilia (nkt bądź martwi)
Autor avatara : chenesdor
Liczba postów : 1169
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t68-pliszkowy-dziob#201
Najwyraźniej mimo braku doświadczenia, zasmarkany Kasztan miał nosa do znajdywania zwierzyny, bo zaraz przyuważył, jak pięć lisich długości od niego na kamieniu wylegiwuje się malutka jaszczurka. Niewielkie pożywienie, ale… zawsze coś?

KASZTAN:
P: 2 | S: 1 (3) | Z: 13 (23) | Sz: 11 (19) | O: 6 (11) | HP: 90 | W: 125/130
✦ cechy: cichy krok, wątłe zdrowie, wrażliwa skóra
✦ umiejętności: pływanie: poziom 1
✦ statystyki obniżone do 60% podstawowych wartości ze względu na chorobę 2. stopnia

_________________


i have a god shaped hole      
that's  infected,  and i'm        
petrified of being alone, now        
it's pathetic, i know

and  if  i  believe  you
would that make it stop?
if i told you i need you

     is that what you want?

Re: Rozpadlina
Nie 30 Paź 2022, 23:31
Kasztan.
Kasztan.
Pełne imię : Mały Kasztan Ukryty w Liściach
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 15 księżycy (XI)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [npc]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [npc]
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Wygląd : niski, chudy, krótkowłosy, rudy w nieco ciemniejsze tygrysie prążki, bez bieli o oliwkowych oczach
Multikonta : Zawilcowa Łąka [kw] Robak [pnk] Rycząca Łapa [krz] | Kukurydzowa Łapa, Ważkowa Łapa [gk]
Autor avatara : catworkphotography
Liczba postów : 121
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t1388-kasztan-maly-kasztan-ukryty-w-sniegu#25844
Jaszczur nie wygląda smacznie. Za czasów mieszkania wśród gór Plemienia zapewne pogardziłbym tym zwierzem. Ale nie tym razem. ZDYCHAM wręcz z głodu. Staram się nie skupiać na scenariuszu jak obrzydliwy w smaku jest gad tylko... na tym jak go w ogóle dorwać. Bieg nie działał. Trzeba więc spróbować podejść do zwierza tak by mego lica nie ujrzał. Tylko jak mam tego dokonać oto jest pytanie. Uginam łapy tak, by być blisko podłoża, schowanym wśród trawy. Ogonem balansuje uważnie, żeby o nic nie czepić i zaczynam skradać się pod wiatr w stronę jaszczura. Zważam na to co mam pod łapami, by nie wywołać niczym hałasu. No i skradam się, dosyć szybko, bo boję się że zwierzyna mnie zauważy i staram się podejść jak najbliżej po czym capnąć jaszczurkę.

_________________
#BUT I'M STUTTERINGI'M STUTTERING AGAIN
no one will listen and no one will understand
because  i'm  crying   as   much  as  i  speak
'cause no one likes me when i shriek

WANT TO GO BACK TO WHEN IT ALL BEGAN#
Re: Rozpadlina
Pon 31 Paź 2022, 00:49
Pliszkowy Dziób
Pliszkowy Dziób
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 5 na srebrnej skórce (w momencie śmierci 72)
Matka : srebrzysty kłos
Ojciec : świerkowa gałązka
Mistrz : brzozowa skóra
Partner : szczur 7
Wygląd : wysoka, chuda kotka o długim, srebrzystym futrze w niebieskie pręgi, z bielą na pysku, szyi, brzuchu, łapach i ogonie. jej oczy są jasnozielone, jednakże widoczne są na nich niebieskie plamki świadczące o heterochromii.
Multikonta : szakal (PNK), baranek (S) | zaćmione słońce, płotkowy potok, rozgwieżdżona łapa, zawilcowa łapa, pąk, traszkowa łapa, ślimaczy ślad, chrząszczyk, lilia (nkt bądź martwi)
Autor avatara : chenesdor
Liczba postów : 1169
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t68-pliszkowy-dziob#201
Ale jaszczurka prędko wyczuła, że ziemia coś dziwnie wibruje, gdy rudy stawiał kroki i zaczęła uciekać - ale Kasztan miał szansę ją dogonić!

KASZTAN:
P: 2 | S: 1 (3) | Z: 13 (23) | Sz: 11 (19) | O: 6 (11) | HP: 90 | W: 125-4=121/130
✦ cechy: cichy krok, wątłe zdrowie, wrażliwa skóra
✦ umiejętności: pływanie: poziom 1
✦ statystyki obniżone do 60% podstawowych wartości ze względu na chorobę 2. stopnia


_________________


i have a god shaped hole      
that's  infected,  and i'm        
petrified of being alone, now        
it's pathetic, i know

and  if  i  believe  you
would that make it stop?
if i told you i need you

     is that what you want?

Re: Rozpadlina
Pon 31 Paź 2022, 00:54
Kasztan.
Kasztan.
Pełne imię : Mały Kasztan Ukryty w Liściach
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 15 księżycy (XI)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [npc]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [npc]
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Wygląd : niski, chudy, krótkowłosy, rudy w nieco ciemniejsze tygrysie prążki, bez bieli o oliwkowych oczach
Multikonta : Zawilcowa Łąka [kw] Robak [pnk] Rycząca Łapa [krz] | Kukurydzowa Łapa, Ważkowa Łapa [gk]
Autor avatara : catworkphotography
Liczba postów : 121
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t1388-kasztan-maly-kasztan-ukryty-w-sniegu#25844
No i znowu obiad poczyna mi uciekać. Jakaż to jednak ulga, że drzewa się nie chwyta. Tak to ja jestem w stanie dorwać jeszcze ją jaszczure. Biegnę ile sił w moich osłabionych łapach, by dogonić zwierzątko i potencjalnie pozbawić je żywota.

_________________
#BUT I'M STUTTERINGI'M STUTTERING AGAIN
no one will listen and no one will understand
because  i'm  crying   as   much  as  i  speak
'cause no one likes me when i shriek

WANT TO GO BACK TO WHEN IT ALL BEGAN#
Re: Rozpadlina
Pon 31 Paź 2022, 00:56
Pliszkowy Dziób
Pliszkowy Dziób
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 5 na srebrnej skórce (w momencie śmierci 72)
Matka : srebrzysty kłos
Ojciec : świerkowa gałązka
Mistrz : brzozowa skóra
Partner : szczur 7
Wygląd : wysoka, chuda kotka o długim, srebrzystym futrze w niebieskie pręgi, z bielą na pysku, szyi, brzuchu, łapach i ogonie. jej oczy są jasnozielone, jednakże widoczne są na nich niebieskie plamki świadczące o heterochromii.
Multikonta : szakal (PNK), baranek (S) | zaćmione słońce, płotkowy potok, rozgwieżdżona łapa, zawilcowa łapa, pąk, traszkowa łapa, ślimaczy ślad, chrząszczyk, lilia (nkt bądź martwi)
Autor avatara : chenesdor
Liczba postów : 1169
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t68-pliszkowy-dziob#201
Kasztan nie mógł jej dogonić, ale nie znikała mu też z zasięgu wzroku - więc pogoń trwała dalej, a on wciąż miał szansę.

KASZTAN:
P: 2 | S: 1 (3) | Z: 13 (23) | Sz: 11 (19) | O: 6 (11) | HP: 90 | W: 121-7=114/130
✦ cechy: cichy krok, wątłe zdrowie, wrażliwa skóra
✦ umiejętności: pływanie: poziom 1
✦ statystyki obniżone do 60% podstawowych wartości ze względu na chorobę 2. stopnia

_________________


i have a god shaped hole      
that's  infected,  and i'm        
petrified of being alone, now        
it's pathetic, i know

and  if  i  believe  you
would that make it stop?
if i told you i need you

     is that what you want?

Re: Rozpadlina
Pon 31 Paź 2022, 13:15
Kasztan.
Kasztan.
Pełne imię : Mały Kasztan Ukryty w Liściach
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 15 księżycy (XI)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [npc]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [npc]
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Wygląd : niski, chudy, krótkowłosy, rudy w nieco ciemniejsze tygrysie prążki, bez bieli o oliwkowych oczach
Multikonta : Zawilcowa Łąka [kw] Robak [pnk] Rycząca Łapa [krz] | Kukurydzowa Łapa, Ważkowa Łapa [gk]
Autor avatara : catworkphotography
Liczba postów : 121
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t1388-kasztan-maly-kasztan-ukryty-w-sniegu#25844
Znowu mi nie wychodzi. Biegnę i biegnę, ale nic to nie daje. Chociaż tyle, że zwierz z zasięgu wzroku mi nie ucieka i szansa pozostaje na jego złapanie. Staram się przyśpieszyć, żeby dorwać jaszczurkę. Proszę chcę ją zjeść.

_________________
#BUT I'M STUTTERINGI'M STUTTERING AGAIN
no one will listen and no one will understand
because  i'm  crying   as   much  as  i  speak
'cause no one likes me when i shriek

WANT TO GO BACK TO WHEN IT ALL BEGAN#
Re: Rozpadlina
Sponsored content

Skocz do: