IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Wichru
 :: Obóz Klanu Wichru :: Oko Lasu
Iglasty Kąt
Czw 12 Lis 2020, 11:47
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1909
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
First topic message reminder :

Iglasty Kąt położony jest pod jednym z iglastych drzew rosnących w obozie, który często gubi swoje ostre igiełki. Nie jest to zbyt częste miejsce spotkań towarzyskich kotów, dlatego jak ktoś by chciał zjeść w samotności posiłek lub odpocząć od gwaru panującego w środkowej części obozu. Jest też idealnym miejscem na intymne spotkania oraz przyjacielskie rozmowy, których prawdopodobnie nikt nie będzie podsłuchiwał. Prawdopodobnie.

Re: Iglasty Kąt
Sob 02 Mar 2024, 16:40
Kasztanowa Łapa
Kasztanowa Łapa
Pełne imię : Kasztanowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 17
Matka : Świergoczący Bór
Ojciec : Gęsi Tupot
Mistrz : Szerszeniowy Rój
Wygląd : Kasztan jest burym szylkretem. Większość jej ciała jest barwy ciemnego brązu z pręgami, jedynie jej ogon oraz fragment uda tylnej, lewej łapy i grzbietu jest rudy. Jej futro jest długie, lecz w niektórych miejscach spiczaste- wystaje z jej ogona, szyi i boków głowy niczym ciemne kolce lub igły. Ma na sobie również białe znaczenia - głównie na z przodu szyi i na klatce piersiowej. Nad oczami również znajdują się białe ,,brwi", a same jej ślepia są blado niebieskie.
Co do figury i sylwetki, kotka jest wysoka i dobrze zbudowana. Przez jej ciemne i długie futro tego nie widać, jednak jej mięśnie wyraźnie rysują się pod jej skórą.
Jej pręgi są tygrysie.
Multikonta : Dzięciola Łapa, Księżycowa Łapa
Liczba postów : 111
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2032-kasztan
- Mak- powtórzyła tamta do zamyślonego kocurka i skinęła głową. Zdawało jej się, że teraz już zaczyna bardziej kojarzyć resztę jego rodzeństwa. No cóż, jakby nie było, kojarzyła teraz sporo kociaków przez to że w lecznicy ciągle o nich słyszała.
- Kasztanowa Łapa - powiedziała po chwili, aby kocur również dowiedział się, jak ona ma na imię.
Chwilę siedziała w ciszy i stwierdziła, że nie będzie niepotrzebnie ciągnąć rozmowy. Jednak... Małe kocię ciągle wpatrywało się w nieszczęsne drzewo, jakgdyby zobaczył tam jakiegoś ducha.
- Co widzisz w tym drzewie?- zapytała w końcu, lekko zniecierpliwiona tym, że na siłę próbuje podtrzymać rozmowę z kociakiem który sam do niej przyszedł.
Przez chwilę myślała, czy zaproponować kociakowi wspinaczkę na górę. Miałaby wtedy spokój a on jakieś zajęcie. Nie chciała jednak musieć iść z nim potem do lecznicy i być oskarżaną o specjalne krzywdzenie innych. Lub o to, że podsuwa głupie pomysły.

_________________
Iglasty Kąt - Page 5 Kaszta16
Re: Iglasty Kąt
Pią 08 Mar 2024, 15:02
Senna Łapa
Senna Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 7 ks [IV]
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Gawroni Dziób [NPC]
Wygląd : Czarno-biały, długowłosy kocurek, o chuderlawej, nieproporcjonalnej posturze i wysokich łapach. (Dokładny opis białych plam w kp - skrótowo: pojawia się między oczami, pysku, polikach, kryzie, brzuchu i częściowo na łapach). Posiada szpiczaste, średniej wielkości uszy, czarny nos, proste wąsy i szaroniebieskie, krągłe oczy, które w przyszłości wybarwią się na żółto-zielony kolor
Multikonta : Słodka Gwiazda [KW] | Owcze Runo [KG] | Skaczący Wróbelek [KRz]
Autor avatara : @love_jackanddex
Liczba postów : 58
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2051-mak#55715
Ugniatałem śnieg pod łapkami, coraz mocniej zbijając go w twardą masę. Uniosłem nieznacznie głowę, gdy kotka wymówiła zamyślonym głosem moje imię, a ja...nie wiedziałem jak mam to zrozumieć. Było brzydkie? Nie pasujące do mnie? Dziwne? Albo powiedziałem to tak cicho, że nie dosłyszała... mocniej wcisnąłem pyszczek w kryzę. Z pewnością wyglądałem, jak przestraszone kocię, które czuje się niepewnie w obliczu matki, która go kara za złe zachowanie, gdy uniosłem lekko wzrok, a ucho moje drgnęło na wspomniane imię kotki. Kasztanowa Łapa... Ciekawiło mnie skąd wziął się pomysł na jej imię, lecz nie siliłem się, by o to zapytać, zbyt chyba zlękniony, by otworzyć ponownie pyszczek do terminatorki, mimo że ta stwierdziła, że mnie nie ugryzie...
Patrząc na drzewo, kotka odezwała się do mnie, a ja spłoszony jej pytaniem, od razu odwróciłem wzrok na bok, koncertując go na ogonie Kasztanowej Łapy, którego kolor odbiegał od jej burego futerka.
Dźuple... — wymruczałem. Na drzewie nie było dziupli, a przynajmniej takiej nie dostrzegłem. Była ona jedynie w moim umyśle, wykreowana przez myśli i moje zagwozdki.
Re: Iglasty Kąt
Pią 08 Mar 2024, 20:06
Kasztanowa Łapa
Kasztanowa Łapa
Pełne imię : Kasztanowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 17
Matka : Świergoczący Bór
Ojciec : Gęsi Tupot
Mistrz : Szerszeniowy Rój
Wygląd : Kasztan jest burym szylkretem. Większość jej ciała jest barwy ciemnego brązu z pręgami, jedynie jej ogon oraz fragment uda tylnej, lewej łapy i grzbietu jest rudy. Jej futro jest długie, lecz w niektórych miejscach spiczaste- wystaje z jej ogona, szyi i boków głowy niczym ciemne kolce lub igły. Ma na sobie również białe znaczenia - głównie na z przodu szyi i na klatce piersiowej. Nad oczami również znajdują się białe ,,brwi", a same jej ślepia są blado niebieskie.
Co do figury i sylwetki, kotka jest wysoka i dobrze zbudowana. Przez jej ciemne i długie futro tego nie widać, jednak jej mięśnie wyraźnie rysują się pod jej skórą.
Jej pręgi są tygrysie.
Multikonta : Dzięciola Łapa, Księżycowa Łapa
Liczba postów : 111
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2032-kasztan
Kotka zerknęła na niego i na drzewo po raz kolejny.
- Dziuple. - powiedziała, patrząc w górę i starając się wypatrzyć otwór w drzewie między gołymi gałęziami. - Tam nie ma dziupli. No chyba, że chcesz tam wyjść i sprawdzić, może gdzieś są... Ale tego ci nie polecam. Jeszcze spadniesz i skończysz tak jak ja, z łapą w lecznicy- powiedziała wprost. Nie będzie oszukiwać małego kocurka - jeśli ten zdecyduje się wspiąć na drzewo, Kasztan przynajmniej będzie zapewniona, że go ostrzegała.
Aczkolwiek patrząc na to, jak nieśmiały był czarno-biały i na to, że od rozpoczęcia rozmowy nawet nie ruszył się z miejsca, kotka wątpiła, że ten zrobi cokolwiek.
Spojrzała na niego i westchnęła. Wyciągnęła łapę aby lekko szturchnąć kocurka w bok. - Jeszcze trochę tak posiedzisz i przymarzniesz do ziemi- powiedziała i ona sama poprawiła się, przenosząc zimne łapy w na inny kawałek ziemi. Następnie przysunęła ogon ciasno do siebie i w ciszy obserwowała młodszego. Nie zamierzała dłużej ciągnąć rozmowy na siłę. Jeśli Mak raczy jej odpowiedzieć, ta również odpowie. Jeśli nie, zajmie się swoimi sprawami i stąd pójdzie.

_________________
Iglasty Kąt - Page 5 Kaszta16
Re: Iglasty Kąt
Nie 10 Mar 2024, 16:11
Senna Łapa
Senna Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 7 ks [IV]
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Gawroni Dziób [NPC]
Wygląd : Czarno-biały, długowłosy kocurek, o chuderlawej, nieproporcjonalnej posturze i wysokich łapach. (Dokładny opis białych plam w kp - skrótowo: pojawia się między oczami, pysku, polikach, kryzie, brzuchu i częściowo na łapach). Posiada szpiczaste, średniej wielkości uszy, czarny nos, proste wąsy i szaroniebieskie, krągłe oczy, które w przyszłości wybarwią się na żółto-zielony kolor
Multikonta : Słodka Gwiazda [KW] | Owcze Runo [KG] | Skaczący Wróbelek [KRz]
Autor avatara : @love_jackanddex
Liczba postów : 58
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2051-mak#55715
Wpatrywałem się w pysk terminatorki, gdy próbowała znaleźć dziuplę, o której wspomniałem i...nie zdziwiło mnie, że jej nie widziała. Dziwnym byłoby, gdyby ją dostrzegła, chociaż po dłuższym wpatrywaniu się w drzewo, mimo że początkowo stwierdziłem, że nic nie widziałem - zauważyłem jakiś zarys, tam o, wysoko na drzewie. Mały, drobny, zapewne zarysowany przez cień otwór w drzewie, wykuty zapewne przez jakiegoś ptaka. Czasem słychać było, gdy w obozie panowała cisza, a ja zbudzałem się wcześniej, drobne pukanie. Stuk, puk, stuk, puk. Potrafiłem wsłuchiwać się w nieznany rytm uderzeń, będąc nim zafascynowany. Jak zahipnotyzowany. Zamrugałem oczkami i przekrzywiłem łepek, którym pomachałem na boki, przecząc. Nie chciałem wdrapywać się na drzewo, bo bałem się, że mogłem spaść albo że gdybym dotarł na sam szczyt, odkryłbym coś, czego nie chciałbym widzieć.
Jiak ti? — zapytałem zaciekawiony, co zdradziłem poruszeniem wibrysków i dłuższym zatrzymaniem wzroku na pysku kotki. Ciekaw byłem, czy wspięła się na drzewo i dlatego ostrzegała mnie bym tego nie zrobił, czy coś innego stało się z jej łapą. Może nie zrozumiałem do końca, ale bez względu na jej odpowiedź - nic więcej nie dodałem. Po prostu wysłuchałem i zachowałem to dla siebie.
Ponownie zapanowała między nami cisza, długa, nieprzyjemna, boląca w uszka martwa cisza. Szturchnięcie, wybudziło mnie z ponownego zamyślenia i wówczas stwierdziłem, że to najwyższy czas stąd sobie pójść. Nie było sensu dłużej marząc na zimnie i siedzieć w niekomfortowym bezruchu. Więc wstałem zaraz po jej mruknięciu, dopiero teraz zdając sobie sprawę, jak chłód przebijał się przez moje futerko. Mimo dodatkowego puchu długo siedziałem nie poruszając się nawet o milimetr i miałem ochotę ukryć się w kociarni, przy ciele Ropuszego Skrzeku. Dlatego jedynie spojrzałem ostatni raz na kotkę, unosząc lekko jeden kącik w jej kierunku i skacząc z łapki na łapkę, omijałem igiełkowe pułapki i porywające w swoje czeluści kociaki - ogromne kupki śniegu. A miałem porozmawiać z tatą.

(zt)
Re: Iglasty Kąt
Pią 15 Mar 2024, 20:40
Kasztanowa Łapa
Kasztanowa Łapa
Pełne imię : Kasztanowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 17
Matka : Świergoczący Bór
Ojciec : Gęsi Tupot
Mistrz : Szerszeniowy Rój
Wygląd : Kasztan jest burym szylkretem. Większość jej ciała jest barwy ciemnego brązu z pręgami, jedynie jej ogon oraz fragment uda tylnej, lewej łapy i grzbietu jest rudy. Jej futro jest długie, lecz w niektórych miejscach spiczaste- wystaje z jej ogona, szyi i boków głowy niczym ciemne kolce lub igły. Ma na sobie również białe znaczenia - głównie na z przodu szyi i na klatce piersiowej. Nad oczami również znajdują się białe ,,brwi", a same jej ślepia są blado niebieskie.
Co do figury i sylwetki, kotka jest wysoka i dobrze zbudowana. Przez jej ciemne i długie futro tego nie widać, jednak jej mięśnie wyraźnie rysują się pod jej skórą.
Jej pręgi są tygrysie.
Multikonta : Dzięciola Łapa, Księżycowa Łapa
Liczba postów : 111
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2032-kasztan
Kotka wraz z tamtym patrzyła w górę na drzewo, lecz w przeciwieństwie do Mak nie widziała w nim nic fascynującego. Zwykłe drzewo, i to jeszcze iglaste, nędzne i obumarłe przez zimną temperaturę.
Gdyby jeszcze było bardziej żywe, może jakieś zwierzęta na nim...
Teraz było jednak bezużyteczne. Nie nadawało się nawet jako osłona przed pogodą, bo większość śniegu i tak spadała na dół, obijając się o gałęzie.
Wtedy usłyszała pytanie kociaka. ,,jak ty?"
Spojrzała na niego zmrużonymi oczami. Czyżby nawet małe kociaki wiedziały o wszystkich plotkach, jakie są w klanie? Eh, te matki klasowe! Plotkary, które nie mają co robić w kociarni i żywią się każdą najmniejszą nowiną. Ale w sumie, co się im dziwić. Kasztan sama przekonała się co znaczy nuda i uwięzienie w jednym miejscu przez tyle księżyców.
Zastanowiła się co odpowiedzieć. W końcu stwierdziła, że po prostu odpowie i nie będzie się zagłębiać w niepotrzebne szczegóły. W końcu to tylko kociak.
- Podobnie, jak ja- potwierdziła i przez chwilę patrzyła na niego po czym spojrzała na bok.
Przesiedziała tak jeszcze chwilę do czasu, kiedy młody poruszył się. Kotka w myślach prawie zaśmiała się, myśląc, że ten już naprawdę zamarzł i zapomniał, jak się rusza.
Wstał jednak i skacząc między igłami ruszył przed siebie a kotka rozejrzała się dookoła. Dotknęła łapą jedną z igiełek.
Ph. Kto by pomyślał, że to mogą być pułapki na kociaki. Ci młodzi mają niezłą wyobraźnię, pomyślała.
Może ona też powinna czasem trochę pobawić się swoją imaginacją? Może to właśnie jest sposób na zabicie nudy i zatrzymanie natrętnych myśli?
Kto wie.


//zt

_________________
Iglasty Kąt - Page 5 Kaszta16
Re: Iglasty Kąt
Sob 27 Kwi 2024, 20:56
Siwa Łapa
Siwa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 9
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Słodka Gwiazda
Wygląd : Postawny długowłosy kocurek o czekoladowym umaszczeniu z białymi znaczeniami (wnętrze uszu, dolna część pyska, pierś, brzuch, tylna część łap) i o zielonych oczach.
Multikonta : Ryś [PNK]
Autor avatara : LugiaFly
Liczba postów : 178
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2028-siwek
Cóż, bycie terminatorem... Z pewnością było nowym doświadczeniem. Siwa Łapa wiedział doskonale, że że wiązało się to z nowymi obowiązkami... Ale miał cichą nadzieję, że większość czasu będzie spędzał na treningach! A tu jeszcze trzeba było wymieniać wszędzie mech, sprzątać... I inne takie pierdoły. Ech... Ale skoro trzeba to trzeba! I tak dostał mu się najlepszy mistrz, jakiego sobie tylko mógł wymarzyć.
Akurat szedł nazbierać świeżego mchu, którym później będzie mógł wyścielić legowiska starszyzny, kiedy pod jednym z iglaków zauważył znajome, czarno-białe futerko. Zamruczał radośnie na ten widok. Cóż, miał wrażenie, że dawno nie gadał z Makiem... Czy raczej teraz Senną Łapą. Nawet nie zdołał zamienić z nim kilku słów na ceremonii, ale... Może teraz chciałby porozmawiać...?
- Hej Ma... Senna Łapo - przywitał się truchtając do brata z uniesionym ogonem. Wciąż musiał się przyzwyczaić do jego nowego imienia... - Jak się masz?

/Senna Łapa <3

_________________



darling, so there you are
with that look on your face

as if you're never hurt,
as if you're never down
shall i be the one for you
who pinches you softly but sure?
if f r o w n is shown then
i will know that

YOU ARE NO DREAMER


Re: Iglasty Kąt
Nie 28 Kwi 2024, 11:21
Senna Łapa
Senna Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 7 ks [IV]
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Gawroni Dziób [NPC]
Wygląd : Czarno-biały, długowłosy kocurek, o chuderlawej, nieproporcjonalnej posturze i wysokich łapach. (Dokładny opis białych plam w kp - skrótowo: pojawia się między oczami, pysku, polikach, kryzie, brzuchu i częściowo na łapach). Posiada szpiczaste, średniej wielkości uszy, czarny nos, proste wąsy i szaroniebieskie, krągłe oczy, które w przyszłości wybarwią się na żółto-zielony kolor
Multikonta : Słodka Gwiazda [KW] | Owcze Runo [KG] | Skaczący Wróbelek [KRz]
Autor avatara : @love_jackanddex
Liczba postów : 58
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2051-mak#55715
Wpatrywałem się tępo, ze zmęczeniem i obojętnością w eter obozowiska, mając głowę ułożoną na łapach. Ciepłe promienie słońca oblewały moje ciało, parząc je, docierając przez futro do skóry, zakorzeniając się w niej, a ja...nijak na to reagowałem. Nie reagowałem na nic. Już samą myślą o treningu z ojcem czułem się potwornie wykończony, jakby trening z Gawronim Dziobem był kleszczem ssącym codziennie coraz większą ilość krwi, wysysającym ze mnie życie. Tylko Cis to rozumiał. Chodził ze mną dzień w dzień na treningi z ojcem i widział, jak często wyprowadzałem go z równowagi, jak ilekroć myślami zbytnio odpłynąłem od brzegu, rysy zdenerwowania pojawiały się na jego pysku, a ja...traciłem w jego oczach. Byłem zakałą rodziny, największym rozczarowaniem, o jakim mogli rodzice pomyśleć. Błądzący we własnym świecie, izolujący się od rodzeństwa, senny, nieprzytomny.
Czy z pełną świadomością ignorowałem Siwą Łapę? Nie, z pewnością nie. Po prostu nie skupiłem na nim swego wzroku, nie dostrzegłem jak jego sylwetka sunie w moim kierunku, ani że słowa odbijają się od moich uszu, jak spadające na ziemię szyszki. Nic...nie docierało. (Chyba mamy towarzysza, Mak) Tak? Kogo niby? (Siwa Łapa podszedł i chyba coś od nas chce.) Oh...Siwek? Ale, jak on się tu... Nie dokończyłem myśli, przenosząc wolno wzrok na brata.
Hej. W porządku. — mruczę koniec końców, nie chcąc rozwodzić się na temat mojego faktycznego samopoczucia, a było ono...nie najlepsze.
Re: Iglasty Kąt
Nie 28 Kwi 2024, 11:51
Siwa Łapa
Siwa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 9
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Słodka Gwiazda
Wygląd : Postawny długowłosy kocurek o czekoladowym umaszczeniu z białymi znaczeniami (wnętrze uszu, dolna część pyska, pierś, brzuch, tylna część łap) i o zielonych oczach.
Multikonta : Ryś [PNK]
Autor avatara : LugiaFly
Liczba postów : 178
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2028-siwek
Nie umknęło jego uwadze to, jak późno jego brat zareagował na jego obecność. Wydał z siebie nawet zmartwiony pomruk i podszedł bliżej, by położyć się obok, a jeśli Senna Łapa się nie odsunął, to objąć go też ogonem.
- Oj, chyba jednak coś cię gryzie, hm? - spytał - Chcesz mi o tym opowiedzieć? - nie chciał naciskać co prawda, ale jeśli ktoś sprawił mu przykrość, to wolał wiedzieć, komu ma pysk obić! Nikt nie będzie krzywdził jego ukochanego braciszka na jego warcie. Humpf.
- Tak swoją drogą... Spotkałeś już te nowe kociaki? Są całkiem urocze - uśmiechnął się - No... Może poza jednym. Nigdy nie sądziłem, że takie maluchy mogą być aż tak agresywne.

_________________



darling, so there you are
with that look on your face

as if you're never hurt,
as if you're never down
shall i be the one for you
who pinches you softly but sure?
if f r o w n is shown then
i will know that

YOU ARE NO DREAMER


Re: Iglasty Kąt
Pon 29 Kwi 2024, 18:58
Senna Łapa
Senna Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 7 ks [IV]
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Gawroni Dziób [NPC]
Wygląd : Czarno-biały, długowłosy kocurek, o chuderlawej, nieproporcjonalnej posturze i wysokich łapach. (Dokładny opis białych plam w kp - skrótowo: pojawia się między oczami, pysku, polikach, kryzie, brzuchu i częściowo na łapach). Posiada szpiczaste, średniej wielkości uszy, czarny nos, proste wąsy i szaroniebieskie, krągłe oczy, które w przyszłości wybarwią się na żółto-zielony kolor
Multikonta : Słodka Gwiazda [KW] | Owcze Runo [KG] | Skaczący Wróbelek [KRz]
Autor avatara : @love_jackanddex
Liczba postów : 58
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2051-mak#55715
Niedobrze. Bardzo niedobrze. Westchnąłem cicho, niezwykle cicho, prawie że niesłyszalnie, prawie że...niewyczuwalnie. Mówić mu? (Nieee, pewnie i tak nie zrozumie, a jeszcze będzie cię męczył pytaniami.) Pewnie masz rację. Nie ma czym się chwalić, jestem największą zakałą rodziny, hah...heh... nie chce tracić jeszcze i w jego oczach.Niee, wszystko...ok. Cięższy dzień. Tyle. — wyduszam z siebie czując z jaką trudnością przychodzi mi kłamać Siwkowi w pysk. Nawet nie patrzę mu w oczy, zbyt zażenowany? Zbyt...rozczarowany samym sobą? Ale Cis miał rację, zawsze miał i wiedział co było dla mnie dobre. Wiedział, jak się czułem i co doradzić, by sytuacja nie rozwinęła się w gorszą. Był przyjacielem, bliższym nawet niż brat lub ktokolwiek inny. Spróbowałem jeszcze uśmiechnąć się krzywo, chcąc w ten sposób pokazać, że...nie było tak ze mną źle jak wyglądałem, a...skoro Siwek to widział, musiałem wyglądać paskudnie. Jak wrak, szkarada, którą z pewnością byłem. Odmieniec.
Nie...rozmawiałem z nimi wiele...jednym? Co masz na myśli? — zapytałem, unosząc ciężko głowę i poprawiając skostniałą pozycję do siedzącej. Usłyszałem jak kości w kręgosłupie nieprzyjemnie mi strzelają. Ile leżałem bez ruchu? (Pół dnia Mak, pół dnia nie ruszyłeś się nawet o koniuszek włosa) Oh...to było aż tak długo? Aż...aż dziwne.
Re: Iglasty Kąt
Pon 29 Kwi 2024, 19:41
Siwa Łapa
Siwa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 9
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Słodka Gwiazda
Wygląd : Postawny długowłosy kocurek o czekoladowym umaszczeniu z białymi znaczeniami (wnętrze uszu, dolna część pyska, pierś, brzuch, tylna część łap) i o zielonych oczach.
Multikonta : Ryś [PNK]
Autor avatara : LugiaFly
Liczba postów : 178
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2028-siwek
Hm. Niby Mak mówił, że wszystko w porządku, ale jednak wciąż miał przeczucie, że... Że coś jednak było nie tak. Ale co? Nie miał pojęcia. Nie chciał też naciskać... Bo jednak trochę już swojego braciszka znał i dobrze wiedział, że naciskanie niczego dobrego tu nie da, a wręcz mogło przynieść odwrotny skutek.
- Skoro tak mówisz... - co prawda powiedział to bez większego przekonania w głosie, ale liznął go w ucho pokrzepiająco. Może to mu doda chociaż trochę otuchy...
- Kwiczoł. Mówi ci to coś? - spytał z mieszanką irytacji i rozbawienia w głosie, co w połączeniu z jego wciąż skrzeczącym głosem brzmiało całkiem... Zabawnie - To małe atakuje co popadnie, niszczy ściany Zielonych Zarośli i ma lisi język - mruknął nie mogąc znaleźć lepszego określenia na to, że kociak klnie - Także lepiej uważaj na nią, jeśli chcesz mieć łapy w jednym kawałku.

_________________



darling, so there you are
with that look on your face

as if you're never hurt,
as if you're never down
shall i be the one for you
who pinches you softly but sure?
if f r o w n is shown then
i will know that

YOU ARE NO DREAMER


Re: Iglasty Kąt
Sponsored content

Skocz do: