Meduzazostał Postacią Września 2024!Meduza wzbudził zainteresowanie graczy swoim trwającym wątkiem, gdzie wraz z Niebem, młodszym nowicjuszem, planują morderstwo Wodospada — strażnika, a jednocześnie ojca Meduzy, na którego twardy i konserwatywny charakter zrzucają chociażby śmierć Szakal, która ruszyła pozwiązanym z nią Niebem. Czy uda im się zabójstwo? Co ważniejsze — co dalej, gdy nie będą już mogli żyć w Plemieniu? Czy ktokolwiek dowie się o ich planach? Jak rozwinie się relacja między partnerami w zbrodni? Czas pokaże!
Zmień konto
Masz na pasku stary avatar? Przeloguj się na docelowe konto i kliknij prawym przyciskiem myszy. Avatar powinien zmienić się na aktualny!
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Po swoim nocnym czuwaniu powróciłam do obozu wraz z pierwszymi promieniami wschodzącego słońca i od razu udałam się na poranną drzemkę. Obudziłam się dopiero tuż przed południem, nie chcąc się spóźnić na spotkanie ze swą uczennicę. Jeszcze tylko pochłonęłam szybki, ale pożywny posiłek, po czym udałam się przed wyjście z Niedźwiedziej Groty, żeby oczekiwać tam na pojawienie się Myszy.
_________________
walking on sunshine walking on sunshine
xxxi feel alive, i feel a love -ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ- i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh and don't it feel
good?
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Pią 03 Lis 2023, 18:50
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 61 (piździernik)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Królik kicał wolno i niepewnie przed siebie, nie zdając sobie sprawy z obecności swej przyszłej oprawczyni. Jedyne, co ostatnio zaprzątało jego myśli, to ranna łapa, która dawała mu się we znaki za każdym razem, jak się poruszał. Dlatego nawet nie zauważył, jak padł na niego cień kota, a chwilę później na jego grzbiecie wylądowało obce ciało. Mysz od razu przeszła do działania, wgryzając się w kark swej ofiary i pozbawiając ją tchu. Truchło długoucha zwisło bezwładnie z pyska młodej kocicy. Jakby nie patrzeć, to skróciła ona jego cierpienia, więc powinien jej podziękować...nawet, jeśli ostatecznie wyląduje w brzuchu jej lub któregoś z jej pobratymców.
_________________
walking on sunshine walking on sunshine
xxxi feel alive, i feel a love -ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ- i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh and don't it feel
good?
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Pią 03 Lis 2023, 19:08
Wieszcz Blasku Księżyca
Pełne imię : Wieszcz Blasku Księżyca (Cicha Mysz Czyhająca w Gęstwinie)
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 41 [XI]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie
Mistrz : Promyk Słońca Przebijający Chmury | Wieszcz Szepczących Kamieni
Partner : Błotko!
Wygląd : Długowłosa, bura kotka z czarnymi klasycznymi pręgami. Oczy ma zielone, spiczaste uszy z czarnymi pędzelkami, na brodzie ma białe futerko, które przechodzi przez jej kołnierz, a później też przez cały brzuch - aż po ogon. Białe futro ma także na wszystkich czterech łapach, które kończy się zaraz nad linią jej palców. Ogon ma długi o kolorze ciemnym, niemal czarnym, sierść na nim jest puszysta i kotka bardzo o niego dba.
Multikonta : Pnący Bluszcz, Brzoza, Łasica
Liczba postów : 506
Wieszcz Blasku Księżyca
Mysz była bardzo szczęśliwa, że udało jej się już za pierwszym razem upolować swoją ofiarę. Królik faktycznie był ranny, więc Mysz postanowiła, że mimo Promyk, będzie miała się na baczności. W końcu coś tego królika zaatakowało. Wzięła zdobycz w pyszczek i zaniosła w poprzednie miejsce, gdzie wcześniej zakopała mysz. Odkopała dołek i dorzuciła do niego uszatego. Zakopała odpowiednio głęboko, po czym, z chęcią zabicia upolowania kolejnej ofiary, oblizała się i ruszyła na łowy po raz kolejny. Czuła się dobrze i pewnie, polowanie sprawiało jej satysfakcję. Zaczęła węszyć i nasłuchiwać, rozglądała się bacznie po okolicy i szukała kolejnej zdobyczy.
_________________
She said: Honey, y'gotta learn that love is simple just like mud. If you play the dirt, then I'll play the water. All we gotta do is touch.
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Pią 03 Lis 2023, 19:29
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 61 (piździernik)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Mysz od teraz powinna być jeszcze bardziej uważna, gdyż ranny królik mógł zwiastować kłopoty. Nie wiadomo, czy w pobliskich krzakach nie kryło się jakieś niebezpieczeństwo...Lecz wystarczy, że młoda łowczyni zachowa idealną ciszę, a uda jej się przejść obok niego niezauważenie. Niestety, oznaczało to również, że będzie musiała się trochę pomęczyć, nim wpadnie na kolejny trop zwierzyny, ale kotce tak ambitnej jak ona nie mogło się nie udać...Czy może jednak mogło?
_________________
walking on sunshine walking on sunshine
xxxi feel alive, i feel a love -ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ- i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh and don't it feel
good?
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Pią 03 Lis 2023, 19:39
Wieszcz Blasku Księżyca
Pełne imię : Wieszcz Blasku Księżyca (Cicha Mysz Czyhająca w Gęstwinie)
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 41 [XI]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie
Mistrz : Promyk Słońca Przebijający Chmury | Wieszcz Szepczących Kamieni
Partner : Błotko!
Wygląd : Długowłosa, bura kotka z czarnymi klasycznymi pręgami. Oczy ma zielone, spiczaste uszy z czarnymi pędzelkami, na brodzie ma białe futerko, które przechodzi przez jej kołnierz, a później też przez cały brzuch - aż po ogon. Białe futro ma także na wszystkich czterech łapach, które kończy się zaraz nad linią jej palców. Ogon ma długi o kolorze ciemnym, niemal czarnym, sierść na nim jest puszysta i kotka bardzo o niego dba.
Multikonta : Pnący Bluszcz, Brzoza, Łasica
Liczba postów : 506
Wieszcz Blasku Księżyca
Mysz z natury nie była głośna, a ranny królik zdecydowanie sprawił, że nie czuła się aż tak pewnie, by wydzierać się wniebogłosy. Zresztą, spłoszyłaby w ten sposób zwierzynę. W duchu przeklęła Promyk, bo GDZIE TERAZ JEST STRAŻNIK?! Jak mogło ją coś zaatakować, a Promyk sama walczyć nie potrafiła, skoro była tylko łowcą. Chciała już coś wymamrotać pod nosem, ale powstrzymała się, w końcu w tym momencie nie mogła pozwolić sobie na niepotrzebne dźwięki. Skradała się dokładnie tak, jak wtedy gdy chciała złapać uszatego. Starała się też iść pod wiatr, by na wszelki wypadek to, co skrzywdziło zająca, nie wyczuło jej i oddalała się w przeciwnym kierunku, od tego miejsca, skąd pojawiła się jej ostatnia zdobycz, by znaleźć kolejną.
_________________
She said: Honey, y'gotta learn that love is simple just like mud. If you play the dirt, then I'll play the water. All we gotta do is touch.
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Pią 03 Lis 2023, 19:49
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 61 (piździernik)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
W końcu Mysz mogła odetchnąć z ulgą, gdyż znalazła się w bezpiecznej odległości od pechowego miejsca i mogła w spokoju powrócić do swoich łowów. Jeszcze przez jakiś czas szła, bezowocnie przedzierając się przez las, gdy wtem na pniu powalonego drzewa wylądował mały raniuszek, robiąc sobie przerwę w swoich podniebnych wojażach. Ptaszek skakał śmiesznie w tą i z powrotem, poszukując małej przekąski w postaci robaków, kryjących się w spróchniałej korze. Nowicjuszka miała okazję dorwać go w swe łapy, jeśli odpowiednio się skupi i nie popełni żadnego błędu.
_________________
walking on sunshine walking on sunshine
xxxi feel alive, i feel a love -ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ- i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh and don't it feel
good?
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Pią 03 Lis 2023, 20:03
Wieszcz Blasku Księżyca
Pełne imię : Wieszcz Blasku Księżyca (Cicha Mysz Czyhająca w Gęstwinie)
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 41 [XI]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie
Mistrz : Promyk Słońca Przebijający Chmury | Wieszcz Szepczących Kamieni
Partner : Błotko!
Wygląd : Długowłosa, bura kotka z czarnymi klasycznymi pręgami. Oczy ma zielone, spiczaste uszy z czarnymi pędzelkami, na brodzie ma białe futerko, które przechodzi przez jej kołnierz, a później też przez cały brzuch - aż po ogon. Białe futro ma także na wszystkich czterech łapach, które kończy się zaraz nad linią jej palców. Ogon ma długi o kolorze ciemnym, niemal czarnym, sierść na nim jest puszysta i kotka bardzo o niego dba.
Multikonta : Pnący Bluszcz, Brzoza, Łasica
Liczba postów : 506
Wieszcz Blasku Księżyca
Wypuściła powietrze, choć nawet nie zwróciła uwagi, że przez sporą ilość czasu wstrzymywała oddech nieświadomie, dopóki nie poczuła się bezpieczniej. Skoro zagrożenie na chwilę obecną było oddalone, to mogła się nieco rozluźnić. Co nie znaczyło, że przestała się skupiać! Polowanie sprawiało, że czuła się pewnie, a to, co czuła, gdy udało jej się uśmiercić ofiarę, było nie do opisania. Zauważyła ptaszka, zabawny maluch, który chciał znaleźć coś do jedzenia, to zupełnie jak ona! Z tym że Mysz właśnie znalazła. Ustawiła się pod wiatr, biorąc też pod uwagę położenie słońca, by tym razem jej cień nie padł na ofiarę, a przynajmniej nie za szybko. Przyjęła pozycję łowiecką, ogon dokładnie równo z ciałem, brzuch oddalony od ziemi na tyle, by nim nie szurać, płytki oddech, nogi ugięte i przede wszystkim ukrycie się jak najlepiej - w końcu do ptaków podchodzi się od tyłu i jak najbardziej ukrytym, skubańce mają aż za dobry wzrok. Stawiała kroki ostrożnie, co jakiś czas zatrzymując się w bezruchu - jeśli ptak spojrzał akurat w jej kierunku. Jeśli udało jej się podejść niezauważenie, to skoczyła na ptaszka, chcąc go zabić.
_________________
She said: Honey, y'gotta learn that love is simple just like mud. If you play the dirt, then I'll play the water. All we gotta do is touch.
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Sob 11 Lis 2023, 11:39
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 61 (piździernik)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Widocznie raniuszek był bardziej czujny niż na to wyglądało, gdyż zerwał się do lotu, gdy tylko wyczuł nieznaczny ruch Myszy. Co za pech! Plemię Wiecznych Łowów ma dziś wyśmienity humor, stawiając na drodze kotki coraz to nowe przeszkody do pokonania. Ale podobno mierzenie się z wszelkimi przeciwnościami losu kształtuje charakter i tak może być też w przypadku tej łowczyni, jeśli się nie podda i uparcie będzie szukać dalej kolejnej ofiary. Tak niewiele dzieli ją od końca tego polowania...Jedna mała zdobycz i będzie po wszystkim.
_________________
walking on sunshine walking on sunshine
xxxi feel alive, i feel a love -ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ- i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh and don't it feel
good?
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Sob 11 Lis 2023, 16:19
Wieszcz Blasku Księżyca
Pełne imię : Wieszcz Blasku Księżyca (Cicha Mysz Czyhająca w Gęstwinie)
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 41 [XI]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie
Mistrz : Promyk Słońca Przebijający Chmury | Wieszcz Szepczących Kamieni
Partner : Błotko!
Wygląd : Długowłosa, bura kotka z czarnymi klasycznymi pręgami. Oczy ma zielone, spiczaste uszy z czarnymi pędzelkami, na brodzie ma białe futerko, które przechodzi przez jej kołnierz, a później też przez cały brzuch - aż po ogon. Białe futro ma także na wszystkich czterech łapach, które kończy się zaraz nad linią jej palców. Ogon ma długi o kolorze ciemnym, niemal czarnym, sierść na nim jest puszysta i kotka bardzo o niego dba.
Multikonta : Pnący Bluszcz, Brzoza, Łasica
Liczba postów : 506
Wieszcz Blasku Księżyca
Mysz nie miała zamiaru się poddawać, choć patrzenie jak jej trzecia zdobycz odlatuje było dość przykre. Nic nie mówiąc ruszyła dalej w poszukiwaniu jakiegoś innego ptaszyska, które mogłaby upolować. Była czujna, rozglądała się i nasłuchiwała, ciągle starała się ruszać bezszelestnie.
_________________
She said: Honey, y'gotta learn that love is simple just like mud. If you play the dirt, then I'll play the water. All we gotta do is touch.
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Nie 12 Lis 2023, 09:48
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 61 (piździernik)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Mysz nie musiała długo szukać, gdyż kawałek od niej na ziemi wylądował kolejny przedstawiciel ptasiego rodu. Tym razem była to malutka, ale tłuściutka zięba. Ptaszek zaczął wygrzebywać wszelkie smakowite robactwo i się nim pożywiać. Jego uwaga była całkowicie skupiona na aktualnym zadaniu, więc jeśli młoda łowczyni nie popełni żadnego błędu, ma szansę dorwać go w swe łapki.
_________________
walking on sunshine walking on sunshine
xxxi feel alive, i feel a love -ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ- i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh and don't it feel
good?
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Wto 21 Lis 2023, 14:42
Wieszcz Blasku Księżyca
Pełne imię : Wieszcz Blasku Księżyca (Cicha Mysz Czyhająca w Gęstwinie)
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 41 [XI]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie
Mistrz : Promyk Słońca Przebijający Chmury | Wieszcz Szepczących Kamieni
Partner : Błotko!
Wygląd : Długowłosa, bura kotka z czarnymi klasycznymi pręgami. Oczy ma zielone, spiczaste uszy z czarnymi pędzelkami, na brodzie ma białe futerko, które przechodzi przez jej kołnierz, a później też przez cały brzuch - aż po ogon. Białe futro ma także na wszystkich czterech łapach, które kończy się zaraz nad linią jej palców. Ogon ma długi o kolorze ciemnym, niemal czarnym, sierść na nim jest puszysta i kotka bardzo o niego dba.
Multikonta : Pnący Bluszcz, Brzoza, Łasica
Liczba postów : 506
Wieszcz Blasku Księżyca
Uśmiechnęła się do siebie, widząc małą ziębę - powinno być łatwo, prawda? Teoretycznie. Praktycznie Mysz musiała się skupić na tym, by w odpowiedni sposób zapolować na tłuściutkiego ptaszka. Ugięła łapy tak jak za każdym poprzednim razem, a swój ogon zrównała z grzbietem. Skryła się w zaroślach, by zięba jej nie dostrzegła, przy tym krocząc pod wiatr i zerkając co chwila pod łapy, by nie zrobić hałasu. W przeciwieństwie do poprzedniej próby teraz dodatkowo, by ptaszek jej nie zobaczył - poruszała się raz bardziej w prawo, a zaraz bardziej w lewo, wciąż poruszając się ku zwierzynie w ukryciu i pod wiatr. Kiedy była za ziębą wystarczająco blisko, to rzuciła się na nią celem upolowania.
_________________
She said: Honey, y'gotta learn that love is simple just like mud. If you play the dirt, then I'll play the water. All we gotta do is touch.
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Sro 22 Lis 2023, 10:23
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 61 (piździernik)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Po tym, jak zięba znalazła się pod jej jarzem i padła martwa od szybkiego ugryzienia w szyję, Mysz mogła się pochwalić kolejną zdobyczą na swoim koncie. To była jej trzecia i ostatnia na dziś ofiara. Młoda łowczyni mogła być z siebie dumna, tak jak była obserwująca jej zmagania Promyk. I zapewne również całe Plemię Niedźwiedzich Kłów takie będzie, gdy już kotki powrócą do obozu, przynosząc ze sobą trzy nowe łupy, aby dodać je do stosu z jedzeniem. To było naprawdę udane pierwsze polowanie burowłosej nowicjuszki.
_________________
walking on sunshine walking on sunshine
xxxi feel alive, i feel a love -ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ- i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh and don't it feel
good?
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Pon 04 Gru 2023, 15:13
Wieszcz Blasku Księżyca
Pełne imię : Wieszcz Blasku Księżyca (Cicha Mysz Czyhająca w Gęstwinie)
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 41 [XI]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie
Mistrz : Promyk Słońca Przebijający Chmury | Wieszcz Szepczących Kamieni
Partner : Błotko!
Wygląd : Długowłosa, bura kotka z czarnymi klasycznymi pręgami. Oczy ma zielone, spiczaste uszy z czarnymi pędzelkami, na brodzie ma białe futerko, które przechodzi przez jej kołnierz, a później też przez cały brzuch - aż po ogon. Białe futro ma także na wszystkich czterech łapach, które kończy się zaraz nad linią jej palców. Ogon ma długi o kolorze ciemnym, niemal czarnym, sierść na nim jest puszysta i kotka bardzo o niego dba.
Multikonta : Pnący Bluszcz, Brzoza, Łasica
Liczba postów : 506
Wieszcz Blasku Księżyca
Mysz podniosła swoją zdobycz i zaniosła ją do reszty swoich zdobyczy. Dzięki temu, czego nauczyła ją Promyk i praktyce, którą teraz odbyła, miała większe pojęcie o ułożeniu swojego ciała i zapanowaniu nad nim - uniesienie ogona w odpowiedni sposób, ustawienie się i wszystko. Była pewna, że im więcej będzie próbować, tym lepiej będzie jej szło. Uśmiechnęła się do swojej starszej siostry jeszcze z ptaszkiem w pyszczku. Odłożyła go i spojrzała na Promyk. - To co teraz? Więcej nie damy rady unieść - zauważyła. Mistrzyni też nie powiedziała jej, ile tak naprawdę będą polować i co stanie się później. Czekała na to, co powie.
_________________
She said: Honey, y'gotta learn that love is simple just like mud. If you play the dirt, then I'll play the water. All we gotta do is touch.
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Pon 11 Gru 2023, 19:06
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 61 (piździernik)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Wyszłam ze swej kryjówki, jak tylko Mysz dorwała swą trzecią i ostatnią zdobycz. Stanęłam przed nią z dumą lśniącą w mych oczach, ciesząc się z sukcesu swej nowicjuszki. Jasne, popełniła kilka małych błędów, ale nad nimi będziemy jeszcze pracować. Na razie jednak buraska zasłużyła sobie na porządny posiłek i odpoczynek po treningu. - Brawo, siostra. Jak na twój pierwszy raz, to całkiem dobrze ci poszło. Na tym zakończymy dzisiejszy trening. Pozbierajmy twoje zdobycze i wracajmy do obozu, by plemię mogło dziś ucztować, zajadając się przyniesionymi przez ciebie łupami. - odparłam i, jeśli Mysz nie miała do mnie więcej pytań, poprowadziłam nas do domu, pomagając nieść złapaną przez nią zwierzynę.
_________________
walking on sunshine walking on sunshine
xxxi feel alive, i feel a love -ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ- i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh and don't it feel
good?
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Wto 12 Gru 2023, 10:18
Wieszcz Blasku Księżyca
Pełne imię : Wieszcz Blasku Księżyca (Cicha Mysz Czyhająca w Gęstwinie)
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 41 [XI]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie
Mistrz : Promyk Słońca Przebijający Chmury | Wieszcz Szepczących Kamieni
Partner : Błotko!
Wygląd : Długowłosa, bura kotka z czarnymi klasycznymi pręgami. Oczy ma zielone, spiczaste uszy z czarnymi pędzelkami, na brodzie ma białe futerko, które przechodzi przez jej kołnierz, a później też przez cały brzuch - aż po ogon. Białe futro ma także na wszystkich czterech łapach, które kończy się zaraz nad linią jej palców. Ogon ma długi o kolorze ciemnym, niemal czarnym, sierść na nim jest puszysta i kotka bardzo o niego dba.
Multikonta : Pnący Bluszcz, Brzoza, Łasica
Liczba postów : 506
Wieszcz Blasku Księżyca
Mysz nie miała więcej pytań, nic, co by jej przychodziło do głowy w danym momencie. Wykopała z ziemi swoje zdobycze i z pomocą Promyk wróciły do domu.
----- Nowy dzień -----
Kolejny dzień treningu, Mysz jak zwykle wyspana, choć nieco niespokojna i zniechęcona, przyszła w miejsce treningu ze swoją siostrą. Nie miała zamiaru zdradzać jej, o czym myśli, dlatego jedynie czekała z delikatnym uśmiechem na pysku, by zacząć.
_________________
She said: Honey, y'gotta learn that love is simple just like mud. If you play the dirt, then I'll play the water. All we gotta do is touch.
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Czw 28 Gru 2023, 19:19
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 61 (piździernik)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Nie pozwoliłam Myszy długo na siebie czekać, gdyż zjawiłam się przy Ślimaczych Drzewach zaraz po niej. Uśmiechnęłam się wesoło, bardzo zadowolona po dobrze przespanej nocy i odpowiednim porannym posiłku. - Dzień dobry, Myszo. Ufam, żeś wypoczęta i pełna energii, gdyż będzie ci ona bardzo potrzebna w czasie dzisiejszej lekcji. Zajmiemy się dziś nauką wspinaczki. Chodźmy znaleźć drzewo, które idealnie się do tego nada. - odparłam, po czym ruszyłam w głąb niewielkiego lasku, ogonem dając znać nowicjuszce, aby szła za mną.
_________________
walking on sunshine walking on sunshine
xxxi feel alive, i feel a love -ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ- i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh and don't it feel
good?
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Czw 28 Gru 2023, 19:50
Wieszcz Blasku Księżyca
Pełne imię : Wieszcz Blasku Księżyca (Cicha Mysz Czyhająca w Gęstwinie)
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 41 [XI]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie
Mistrz : Promyk Słońca Przebijający Chmury | Wieszcz Szepczących Kamieni
Partner : Błotko!
Wygląd : Długowłosa, bura kotka z czarnymi klasycznymi pręgami. Oczy ma zielone, spiczaste uszy z czarnymi pędzelkami, na brodzie ma białe futerko, które przechodzi przez jej kołnierz, a później też przez cały brzuch - aż po ogon. Białe futro ma także na wszystkich czterech łapach, które kończy się zaraz nad linią jej palców. Ogon ma długi o kolorze ciemnym, niemal czarnym, sierść na nim jest puszysta i kotka bardzo o niego dba.
Multikonta : Pnący Bluszcz, Brzoza, Łasica
Liczba postów : 506
Wieszcz Blasku Księżyca
- Dzień dobry - odpowiedziała swojej mistrzyni i posłała jej delikatny uśmiech, choć sztuczny. Wspinaczka za to zdecydowanie ją zainteresowała, więc jak tylko Pomyk dała jej znać ogonem, to Mysz podniosła się i ruszyła za nią. - Czy nie powinniśmy wspinać się na wszystkie drzewa? A nie tylko na takie, które się do tego nadają "idealnie"? - zagaiła, liczyła na to, że jej mistrzyni odpowie na to pytanie, w końcu od tego też tutaj była, a Mysz miała dużo ciekawości w sobie.
_________________
She said: Honey, y'gotta learn that love is simple just like mud. If you play the dirt, then I'll play the water. All we gotta do is touch.
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Pią 29 Gru 2023, 17:53
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 61 (piździernik)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Szłam przez las, obserwując mijane po drodze drzewa i oceniając je krytycznym wzrokiem, gdy wtem mą uwagę zwróciło pytanie zadane mi przez Mysz. Moje spojrzenie spoczęło na jej burej sylwetce, a w mej głowie układała się już odpowiedź na jej słowa. - Nie na każde drzewo da się wejść. Gdy ma zbyt gładką korę, nie masz jak zaczepić się o nią pazurami i po prostu spadasz. Czy takie wyjaśnienie cię satysfakcjonuje, siostrzyczko? - odparłam, mając nadzieję, że nowicjuszka zadowoli się tymi paroma słowami i nie będzie dalej drążyć ten temat. Prędzej czy później dowie się wszystkiego o wspinaczce i to jeszcze dziś.
_________________
walking on sunshine walking on sunshine
xxxi feel alive, i feel a love -ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ- i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh and don't it feel
good?
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Nie 31 Gru 2023, 13:08
Wieszcz Blasku Księżyca
Pełne imię : Wieszcz Blasku Księżyca (Cicha Mysz Czyhająca w Gęstwinie)
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 41 [XI]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie
Mistrz : Promyk Słońca Przebijający Chmury | Wieszcz Szepczących Kamieni
Partner : Błotko!
Wygląd : Długowłosa, bura kotka z czarnymi klasycznymi pręgami. Oczy ma zielone, spiczaste uszy z czarnymi pędzelkami, na brodzie ma białe futerko, które przechodzi przez jej kołnierz, a później też przez cały brzuch - aż po ogon. Białe futro ma także na wszystkich czterech łapach, które kończy się zaraz nad linią jej palców. Ogon ma długi o kolorze ciemnym, niemal czarnym, sierść na nim jest puszysta i kotka bardzo o niego dba.
Multikonta : Pnący Bluszcz, Brzoza, Łasica
Liczba postów : 506
Wieszcz Blasku Księżyca
Słuchała odpowiedzi siostry, a na słowo "siostrzyczko" skrzywiła się wyraźnie. W jakimś stopniu umniejszało jej to, jakby wciąż była dla Promyk zwykłym kociakiem. Postanowiła wstrzymać się od komentarza. - Nie do końca, bo tak, rozumiem, że nie na wszystkie drzewa da się wejść, ale czy podczas polowania też będziemy szukać tego "idealnego"? Czy po prostu nadającego się do wspinaczki. To jest różnica, bo w ogóle co to znaczy, że drzewo jest idealne? - podjęła, rozumiała zamysł, ale nazywanie poszukiwanego drzewa "idealnym", było dla Myszy niezrozumiałe. Nie zawsze przecież będzie czas, by szukać nie wiadomo ile i właśnie, dla każdego kota pojęcie idealne może różnić się od siebie. Nie pytała też na złość, zwyczajnie chciała się dowiedzieć, co Promyk ma na myśli.
_________________
She said: Honey, y'gotta learn that love is simple just like mud. If you play the dirt, then I'll play the water. All we gotta do is touch.
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Nie 07 Sty 2024, 17:43
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 61 (piździernik)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Mogłam się domyślić, że nie uda mi się tak łatwo zadowolić Myszy. Kotka była wyjątkowo ciekawska jak na swój wiek, więc nie dała się zbyć tą krótką odpowiedzią. Chcąc, nie chcąc, muszę dokładnie wyjaśnić jej, po co łowcom w ogóle jest potrzebna umiejętność wspinaczki. - Nie po to uczymy się wchodzić na drzewa, aby na nich polować, gdyż jest to bardzo niebezpieczne i może skończyć się upadkiem, a w ekstremalnych warunkach nawet śmiercią. Wbrew powszechnej opinii, koty nie zawsze spadają na cztery łapy. Uczymy się wspinaczki, aby zastosować ją w sytuacjach zagrażających życiu i zdrowiu, czyli najczęściej, gdy podczas polowania atakuje nas jakiś drapieżnik i potrzebna jest nam szybka droga ucieczki. Czy teraz wszystko jest dla ciebie jasne i możemy już przejść do właściwej lekcji? - odparłam swym najbardziej mentorskim tonem, starając się trzymać swe nerwy na wodzy. Choć nie zawsze szkolenie nowicjusza równie charakternego jak Mysz było kolorowe, wierzyłam, że sobie z tym poradzę choćby nie wiem co. Plemię Niedźwiedzich Kłów potrzebowało nowych łowców, a moja siostra mogła kiedyś stać się jednym z nich.
_________________
walking on sunshine walking on sunshine
xxxi feel alive, i feel a love -ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ- i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh and don't it feel
good?
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Pon 08 Sty 2024, 13:53
Wieszcz Blasku Księżyca
Pełne imię : Wieszcz Blasku Księżyca (Cicha Mysz Czyhająca w Gęstwinie)
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 41 [XI]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie
Mistrz : Promyk Słońca Przebijający Chmury | Wieszcz Szepczących Kamieni
Partner : Błotko!
Wygląd : Długowłosa, bura kotka z czarnymi klasycznymi pręgami. Oczy ma zielone, spiczaste uszy z czarnymi pędzelkami, na brodzie ma białe futerko, które przechodzi przez jej kołnierz, a później też przez cały brzuch - aż po ogon. Białe futro ma także na wszystkich czterech łapach, które kończy się zaraz nad linią jej palców. Ogon ma długi o kolorze ciemnym, niemal czarnym, sierść na nim jest puszysta i kotka bardzo o niego dba.
Multikonta : Pnący Bluszcz, Brzoza, Łasica
Liczba postów : 506
Wieszcz Blasku Księżyca
Mysz wsłuchiwała się w słowa Promyk, ale nijak miały się do jej pytania. Coraz większe wrażenie miała, że kocica robi to celowo. - No... byłoby jasne, gdybym zapytała, po co się wspinamy na drzewa - zaczęła. Już drugi raz, kiedy zadała pytanie siostrze, które zbyła albo potraktowała bardzo niepoważnie. - Cieszę się i dziękuję, że wyjaśniłaś, po co jest wspinaczka, ale to tym bardziej nie odpowiada na moje pytanie. Czy podczas ucieczki też będziemy szukać idealnego drzewa? Kiedy nasze życie jest zagrożone? - westchnęła - czy po prostu teraz szukamy drzewa, które będzie łatwe do wspinania, żebym się nauczyła? O to ci chodzi, kiedy mówisz "idealne"? Bo jeśli tak, to taka odpowiedź by mi wystarczyła siostrzyczko - to już któryś raz, kiedy miała wrażenie, że Promyk zwyczajnie jej nie słucha. - No ale... już więcej nie będę Cię zanudzać moimi pytaniami. Może faktycznie skupmy się na szukaniu tego perfekcyjnego drzewa, może wtedy uda mi się zrozumieć sztukę wspinaczki - nie ukrywała sarkazmu w swoim głosie, jednak nie miała zamiaru już "utrudniać", niech trening się skończy. Im szybciej, tym lepiej.
_________________
She said: Honey, y'gotta learn that love is simple just like mud. If you play the dirt, then I'll play the water. All we gotta do is touch.
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Sponsored content
Forum Starlight, otwarte dnia 15 listopada 2020 roku, to gra tekstowa utworzona na bazie uniwersum z serii Warriors autorstwa Erin Hunter. Opisy w forumowym Kompendium zostały stworzone przez administrację forum na podstawie informacji udostępnionych przez autorki książek, jednakże zasady, fabuła, lokacje, klany, postaci NPC, mapa, mechanika i inne elementy Starlight są naszego autorstwa. Coś Cię zainteresowało i chcesz to wykorzystać u siebie? Jasne, ale najpierw do nas napisz. Autorów wszelkich kodów i zdjęć można znaleźć na podstronie CREDITS.