Meduzazostał Postacią Września 2024!Meduza wzbudził zainteresowanie graczy swoim trwającym wątkiem, gdzie wraz z Niebem, młodszym nowicjuszem, planują morderstwo Wodospada — strażnika, a jednocześnie ojca Meduzy, na którego twardy i konserwatywny charakter zrzucają chociażby śmierć Szakal, która ruszyła pozwiązanym z nią Niebem. Czy uda im się zabójstwo? Co ważniejsze — co dalej, gdy nie będą już mogli żyć w Plemieniu? Czy ktokolwiek dowie się o ich planach? Jak rozwinie się relacja między partnerami w zbrodni? Czas pokaże!
Zmień konto
Masz na pasku stary avatar? Przeloguj się na docelowe konto i kliknij prawym przyciskiem myszy. Avatar powinien zmienić się na aktualny!
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Po swoim nocnym czuwaniu powróciłam do obozu wraz z pierwszymi promieniami wschodzącego słońca i od razu udałam się na poranną drzemkę. Obudziłam się dopiero tuż przed południem, nie chcąc się spóźnić na spotkanie ze swą uczennicę. Jeszcze tylko pochłonęłam szybki, ale pożywny posiłek, po czym udałam się przed wyjście z Niedźwiedziej Groty, żeby oczekiwać tam na pojawienie się Myszy.
_________________
walking on sunshine walking on sunshine
xxxi feel alive, i feel a love -ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ- i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh and don't it feel
good?
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Sro Wrz 20, 2023 5:24 pm
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 61 (piździernik)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Mogłam się spodziewać, że Mysz będzie mieć pytania dotyczące ostatniej poruszonej przeze mnie kwestii. Nie dla wszystkich sprawa bezpieczeństwa na polowaniu mogła być tak jasna jak myślałam i widocznie tak było w przypadku mojej siostry. Westchnęłam, dając sobie czas na ułożenie właściwej odpowiedzi. - Łowcy nie są szkoleni do walki, nie poradziliby więc sobie w starciu z dużym zwierzem, mającym znacznie ostrzejsze kły i pazury. Nawet, gdyby było ich wielu, nie mieliby żadnych szans bez odpowiedniego przeszkolenia i znajomości ruchów bitewnych. Dlatego właśnie są nam potrzebni strażnicy, aby chronić nas w obozie i poza nim. W plemieniu każdy ma swą rolę do odegrania i nikt nie jest w nim niepotrzebny, nawet jeśli sam by tak o sobie myślał. Rozumiesz, co mam na myśli, prawda? - miauknęłam w stronę swej nowicjuszki.
_________________
walking on sunshine walking on sunshine
xxxi feel alive, i feel a love -ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ- i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh and don't it feel
good?
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Czw Wrz 21, 2023 7:05 am
Wieszcz Blasku Księżyca
Pełne imię : Wieszcz Blasku Księżyca (Cicha Mysz Czyhająca w Gęstwinie)
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 41 [XI]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie
Mistrz : Promyk Słońca Przebijający Chmury | Wieszcz Szepczących Kamieni
Partner : Błotko!
Wygląd : Długowłosa, bura kotka z czarnymi klasycznymi pręgami. Oczy ma zielone, spiczaste uszy z czarnymi pędzelkami, na brodzie ma białe futerko, które przechodzi przez jej kołnierz, a później też przez cały brzuch - aż po ogon. Białe futro ma także na wszystkich czterech łapach, które kończy się zaraz nad linią jej palców. Ogon ma długi o kolorze ciemnym, niemal czarnym, sierść na nim jest puszysta i kotka bardzo o niego dba.
Multikonta : Pnący Bluszcz, Brzoza, Łasica
Liczba postów : 506
Wieszcz Blasku Księżyca
Wzięła głębszy oddech. - Tak, chodzi o to, by każdy miał rolę do odegrania i nie wszyscy powinni znać się na wszystkim, bo tak się po prostu nie da - powiedziała, wiedziała, o co chodzi - z tym że strażnik może nie zdążyć, coś go może zatrzymać... nie wiem, inny przeciwnik, a przynajmniej załóżmy, że tak właśnie się stało, nie uważasz, że każdy łowca powinien znać się choć trochę na walce? Jakieś podstawy. Właśnie w takich momentach, gdy ucieczka nie zawsze będzie możliwa - stwierdziła, bo tak, strażnicy są szkoleni, by walczyć, patrolować, ale co jeśli w danym momencie coś się wydarzy, co uniemożliwi strażnikowi doskoczenie? Będzie zdana na siebie, a nie miała zamiaru za szybko umierać. Nie chciała być zdana wyłącznie na strażnika. Podstawy, cokolwiek by móc choć trochę osłabić przeciwnika.
_________________
She said: Honey, y'gotta learn that love is simple just like mud. If you play the dirt, then I'll play the water. All we gotta do is touch.
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Sro Wrz 27, 2023 5:17 pm
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 61 (piździernik)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Westchnęłam ciężko, gdy Mysz zaczęła kwestionować nasze działające już od dawna zasady, że łowcy polują dla plemienia, a strażnicy bronią jego granic i mieszkańców. Dość długo zastanawiałam się, jak mam odpowiedzieć na jej dociekliwe pytanie, a i tak w końcu nie wymyśliłam żadnej sensownej odpowiedzi. Swój brak wiedzy na poruszony przez nią temat zbyłam zwykłym wzruszeniem ramion. - Nie mnie to oceniać, a tym bardziej decydować o tym. Nasi przodkowie tak postanowili i widocznie tak właśnie ma być. - Ta, tylko jak to ma się do tego, że ostatnio łowcy Plemienia Niedźwiedzich Kłów to gatunek bliski wyginięciu? - Może i w twoich słowach jest nieco racji, lecz wszelkie obiekcje powinnaś kierować do Wieszcza, jeśli zgodzi się wysłuchać twojego zdania. To w końcu on tu rządzi, a każde jego słowo jest prawem. - odparłam, spoglądając współczująco na siostrę. - Czy możemy powrócić już do naszego dzisiejszego treningu? Bo nim wypuszczę cię na twoje pierwsze polowanie, muszę ci jeszcze pokazać odpowiednią pozycję łowiecką. - miauknęłam, ucinając tym samym dalszą rozmowę na temat kompetencji poszczególnych rang.
_________________
walking on sunshine walking on sunshine
xxxi feel alive, i feel a love -ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ- i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh and don't it feel
good?
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Sro Wrz 27, 2023 8:52 pm
Wieszcz Blasku Księżyca
Pełne imię : Wieszcz Blasku Księżyca (Cicha Mysz Czyhająca w Gęstwinie)
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 41 [XI]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie
Mistrz : Promyk Słońca Przebijający Chmury | Wieszcz Szepczących Kamieni
Partner : Błotko!
Wygląd : Długowłosa, bura kotka z czarnymi klasycznymi pręgami. Oczy ma zielone, spiczaste uszy z czarnymi pędzelkami, na brodzie ma białe futerko, które przechodzi przez jej kołnierz, a później też przez cały brzuch - aż po ogon. Białe futro ma także na wszystkich czterech łapach, które kończy się zaraz nad linią jej palców. Ogon ma długi o kolorze ciemnym, niemal czarnym, sierść na nim jest puszysta i kotka bardzo o niego dba.
Multikonta : Pnący Bluszcz, Brzoza, Łasica
Liczba postów : 506
Wieszcz Blasku Księżyca
Na westchnięcie siostry zjeżyła się nieco, zdecydowanie ją to zirytowało. Taki z niej nauczyciel, że na dociekliwość odpowiada wzdychaniem? Wzięła głębszy oddech, ale zdecydowanie nie podobało jej się zachowanie tej, która powinna być dla niej przykładem i ją uczyć. - To, że ty nie nauczyłaś się walczyć, nie znaczy, że ja nie mogę - mruknęła pod nosem, kolejny głęboki wdech i wydech. - Oczywiście, kontynuujmy - posłała jej jeden z najbardziej sztucznych uśmiechów, na jaki było ją stać w danym momencie i zaraz na jej pysku wymalowała się neutralność. Czekała na dalsze instrukcje.
_________________
She said: Honey, y'gotta learn that love is simple just like mud. If you play the dirt, then I'll play the water. All we gotta do is touch.
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Sro Paź 04, 2023 5:57 pm
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 61 (piździernik)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Znów westchnęłam, słysząc nieco lekceważące słowa siostry. Mysz, jak widać, miała o sobie za wysokie mniemanie, ale to chyba normalne w jej wieku...Wierzyłam, że prędzej czy później ten jej młodzieńczy bunt wycichnie całkowicie lub przynajmniej nieco osłabnie. Na razie jednak musiałam sobie jakoś radzić z jej humorami, skoro chciałam kiedyś doprowadzić to szkolenie do końca. Powstrzymałam się od komentarza dotyczącego jej zdania na temat nauczania łowców podstawowych ruchów bitewnym, chcąc od razu przejść do dalszej części treningu. Moją rolą było nauczenie jej misternej sztuki polowania i zamierzałam się z niej wywiązać jak najlepiej. - Dziękuję za pozwolenie. A zatem...pozycja łowiecka. Nogi ugięte, ogon równo z grzbietem, brzuch nie szurający po ziemi. Oddech płytki i ostrożne kroki. - mówiąc to, od razu pokazywałam na sobie, co dokładnie mam na myśli. Trochę dłużej postałam w odpowiedniej pozie, żeby Mysz mogła dobrze mi się przyjrzeć. - Proszę, teraz twoja kolej. Spróbuj, a jeśli ci się uda, będziesz mogła wyruszyć na swe pierwsze łowy. - odparłam, uśmiechając się zachęcająco do siostry.
_________________
walking on sunshine walking on sunshine
xxxi feel alive, i feel a love -ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ- i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh and don't it feel
good?
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Sob Paź 07, 2023 8:37 pm
Wieszcz Blasku Księżyca
Pełne imię : Wieszcz Blasku Księżyca (Cicha Mysz Czyhająca w Gęstwinie)
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 41 [XI]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie
Mistrz : Promyk Słońca Przebijający Chmury | Wieszcz Szepczących Kamieni
Partner : Błotko!
Wygląd : Długowłosa, bura kotka z czarnymi klasycznymi pręgami. Oczy ma zielone, spiczaste uszy z czarnymi pędzelkami, na brodzie ma białe futerko, które przechodzi przez jej kołnierz, a później też przez cały brzuch - aż po ogon. Białe futro ma także na wszystkich czterech łapach, które kończy się zaraz nad linią jej palców. Ogon ma długi o kolorze ciemnym, niemal czarnym, sierść na nim jest puszysta i kotka bardzo o niego dba.
Multikonta : Pnący Bluszcz, Brzoza, Łasica
Liczba postów : 506
Wieszcz Blasku Księżyca
Machnęła ogonem na kolejne westchnięcie siostry, które wyprowadzało ją z równowagi za każdym razem, gdy je słyszała. Pocieszała się jednak, że to przejściowe, w końcu to była jej rodzina i mimo kłótni wciąż darzyła ją miłością. Przyglądała się Promyk, kiedy ta tłumaczyła i jednocześnie pokazywała jej łowiecką postawę. Mysz starała się zapamiętać jak najwięcej szczegółów. Po czym sama spróbowała tego, co pokazała jej starsza siostra. Ugięła łapy, choć trochę niezgrabnie, uniosła ogon, starała się, by był równo z grzbietem, jednak końcówka trochę ciągnęła w dół. Brzuch uniosła, by nie czuć ziemi i by nie szurać po niej też sierścią. Spłyciła swój oddech, co było dość łatwe. Kroku żadnego jeszcze nie zrobiła, spojrzała na Promyk pytająco. Czy na pewno dobrze to zrobiła?
_________________
She said: Honey, y'gotta learn that love is simple just like mud. If you play the dirt, then I'll play the water. All we gotta do is touch.
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Pon Paź 09, 2023 6:00 pm
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 61 (piździernik)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Przyjrzałam się dokładnie postawie przyjętej przez Mysz, poprawiając wszystkie małe błędy, które udało się jej popełnić. Na szczęście nie było ich jakoś wiele i po chwili kotka stała w idealnej łowieckiej pozycji. Uśmiechnęłam się, dumna ze swojej siostry. - No i proszę, tak jest dobrze. Prawie od razu ci się udało. Było parę niewielkich błędów, jednak będziemy jeszcze nad nimi pracować. Możesz już ruszać na swe pierwsze łowy. Będę tuż za tobą, dobrze ukryta, żeby w niczym ci nie przeszkadzać. Powodzenia i uważaj na siebie. - odparłam, ogonem dając znak zapraszający do wymarszu w wybraną przez Mysz stronę.
_________________
walking on sunshine walking on sunshine
xxxi feel alive, i feel a love -ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ- i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh and don't it feel
good?
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Pon Paź 16, 2023 6:10 pm
Wieszcz Blasku Księżyca
Pełne imię : Wieszcz Blasku Księżyca (Cicha Mysz Czyhająca w Gęstwinie)
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 41 [XI]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie
Mistrz : Promyk Słońca Przebijający Chmury | Wieszcz Szepczących Kamieni
Partner : Błotko!
Wygląd : Długowłosa, bura kotka z czarnymi klasycznymi pręgami. Oczy ma zielone, spiczaste uszy z czarnymi pędzelkami, na brodzie ma białe futerko, które przechodzi przez jej kołnierz, a później też przez cały brzuch - aż po ogon. Białe futro ma także na wszystkich czterech łapach, które kończy się zaraz nad linią jej palców. Ogon ma długi o kolorze ciemnym, niemal czarnym, sierść na nim jest puszysta i kotka bardzo o niego dba.
Multikonta : Pnący Bluszcz, Brzoza, Łasica
Liczba postów : 506
Wieszcz Blasku Księżyca
Mysz przytaknęła jedynie i już nic nie mówiła. Zamiast tego ruszyła na swoje pierwsze w życiu najprawdziwsze polowanie! Nie mogła w to uwierzyć, że w końcu mogła zacząć ćwiczyć. Oddaliła się znacznie od Promyk, a przynajmniej starała na tyle, na ile mistrzyni jej pozwoliła i zaczęła szukać swojej pierwszej zdobyczy.
_________________
She said: Honey, y'gotta learn that love is simple just like mud. If you play the dirt, then I'll play the water. All we gotta do is touch.
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Pon Paź 16, 2023 6:43 pm
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 61 (piździernik)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Mysz będzie musiała się nieco wysilić, żeby coś złapać. Ze względu na wczesną porę dnia, większość leśnych stworzeń wciąż chowała się w swoich norkach, pogrążona jeszcze w słodkim śnie. Jeśli przyszła łowczyni się nie podda, to prędzej czy później natknie się na jakieś ranne ptaszki albo dopiero budzących się maruderów, a jej cierpliwość i wytrwałość zostaną nagrodzone.
_________________
walking on sunshine walking on sunshine
xxxi feel alive, i feel a love -ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ- i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh and don't it feel
good?
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Pon Paź 16, 2023 8:32 pm
Wieszcz Blasku Księżyca
Pełne imię : Wieszcz Blasku Księżyca (Cicha Mysz Czyhająca w Gęstwinie)
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 41 [XI]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie
Mistrz : Promyk Słońca Przebijający Chmury | Wieszcz Szepczących Kamieni
Partner : Błotko!
Wygląd : Długowłosa, bura kotka z czarnymi klasycznymi pręgami. Oczy ma zielone, spiczaste uszy z czarnymi pędzelkami, na brodzie ma białe futerko, które przechodzi przez jej kołnierz, a później też przez cały brzuch - aż po ogon. Białe futro ma także na wszystkich czterech łapach, które kończy się zaraz nad linią jej palców. Ogon ma długi o kolorze ciemnym, niemal czarnym, sierść na nim jest puszysta i kotka bardzo o niego dba.
Multikonta : Pnący Bluszcz, Brzoza, Łasica
Liczba postów : 506
Wieszcz Blasku Księżyca
Mysz nie miała zamiaru się poddawać, dziarsko szła i rozglądała się po okolicy, oczywiście również nasłuchiwała czy aby na pewno nie usłyszy żadnego zwierzęcia. Wszystko w sposób, jakiego uczyła się od Promyk. Skupiała wszystkie swoje zmysły, by może udało jej się znaleźć jakąś zwierzynę.
_________________
She said: Honey, y'gotta learn that love is simple just like mud. If you play the dirt, then I'll play the water. All we gotta do is touch.
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Pią Paź 20, 2023 9:25 am
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 61 (piździernik)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Przypadek czy może przeznaczenie, ale pierwszą ofiarą, na którą natknęła się Mysz, była...mała, tłusta myszka, która wyszła ze swojej norki, aby pozbierać trochę zapasów. A że znacznie się od niej oddaliła, młoda łowczyni miała szansę dorwać ją w swe łapy. Zwierzątko, skupione na poszukiwaniu jedzenia, nie zwracało zbytniej uwagi na swoje otoczenie, co mogło znacznie ułatwić nowicjuszce to dzisiejsze polowanie. Oczywiście, pod warunkiem, że odpowiednio się do niego zabierze...
_________________
walking on sunshine walking on sunshine
xxxi feel alive, i feel a love -ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ- i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh and don't it feel
good?
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Sob Paź 21, 2023 3:39 pm
Wieszcz Blasku Księżyca
Pełne imię : Wieszcz Blasku Księżyca (Cicha Mysz Czyhająca w Gęstwinie)
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 41 [XI]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie
Mistrz : Promyk Słońca Przebijający Chmury | Wieszcz Szepczących Kamieni
Partner : Błotko!
Wygląd : Długowłosa, bura kotka z czarnymi klasycznymi pręgami. Oczy ma zielone, spiczaste uszy z czarnymi pędzelkami, na brodzie ma białe futerko, które przechodzi przez jej kołnierz, a później też przez cały brzuch - aż po ogon. Białe futro ma także na wszystkich czterech łapach, które kończy się zaraz nad linią jej palców. Ogon ma długi o kolorze ciemnym, niemal czarnym, sierść na nim jest puszysta i kotka bardzo o niego dba.
Multikonta : Pnący Bluszcz, Brzoza, Łasica
Liczba postów : 506
Wieszcz Blasku Księżyca
Zabawne, jak życie płata figle, że pierwszym, na co będzie polowała kotka, to mysz. Zwierzę, od którego wzięło się jej imię. Z natury ciche i łatwo spłoszone stworzenie, czarna owca Plemienia, jeśli chodzi o Znaki Przodków. Tymczasem Mysz, jako kot, nie była w żaden sposób powiązana ani ze zwierzęciem, ani z tym Znakiem Przodków. Jedyne co mogło je łączyć, ze zwierzęciem, na które właśnie miała polować to to, że obie były ciche, tylko ich powody były różne. Mysz, gdy dostrzegła swoją pierwszą ofiarę, jakby automatycznie i bezwiednie przyjęła pozycję łowiecką, choć musiała się poprawić, dokładnie tak, jak poprawiała ją Promyk. Ogon równo z grzbietem, nogi ugięte, brzuch tak, by nie szurał po ziemi i oddech. Przypomniała sobie też, by swój ciężar ciała utrzymywać na tylnych łapach, w końcu takie zwierzęta jak myszy potrafią wyczuć drgania podłoża. Skupiona na swoim celu, Mysz szła tak, by nie spłoszyć zwierzątka, sprawdzała teren pod nogami, zbliżała się w ciszy i starała podejść do myszki od tyłu, by ta jej nie zauważyła. Co jakiś czas stawała w bezruchu, by na pewno nie spłoszyć myszy, przy czym starała się być zakryta, by zwierzę jej nie zauważyło. Kiedy była wystarczająco blisko, wtedy skoczyła na mysz, zaatakowała z myślą o tym, by zabić.
_________________
She said: Honey, y'gotta learn that love is simple just like mud. If you play the dirt, then I'll play the water. All we gotta do is touch.
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Sob Paź 21, 2023 6:46 pm
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 61 (piździernik)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Los czasami bywa okrutny, a przynajmniej złośliwy. Tak też się stało i tym razem, gdyż wiatr nagle zmienił swój kierunek i powiał zza pleców Myszy, zabierając ze sobą jej zapach tuż do nozdrzy jej niedoszłej ofiary. Mysz, spłoszona przez obcą i wrogą jej woń, którą dało się teraz wyczuć w powietrzu, zaczęła zwiewać do swojej norki. Miała do niej całkiem spory kawałek, co mogło jeszcze dać szansę młodej łowczyni na pochwycenie jej w swe łapy. Tylko czy nowicjuszka ruszy w pościg za gryzoniem, czy może od razu się podda i spróbuje poszukać jakiejś łatwiejszej zdobyczy?
_________________
walking on sunshine walking on sunshine
xxxi feel alive, i feel a love -ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ- i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh and don't it feel
good?
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Nie Paź 22, 2023 6:28 pm
Wieszcz Blasku Księżyca
Pełne imię : Wieszcz Blasku Księżyca (Cicha Mysz Czyhająca w Gęstwinie)
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 41 [XI]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie
Mistrz : Promyk Słońca Przebijający Chmury | Wieszcz Szepczących Kamieni
Partner : Błotko!
Wygląd : Długowłosa, bura kotka z czarnymi klasycznymi pręgami. Oczy ma zielone, spiczaste uszy z czarnymi pędzelkami, na brodzie ma białe futerko, które przechodzi przez jej kołnierz, a później też przez cały brzuch - aż po ogon. Białe futro ma także na wszystkich czterech łapach, które kończy się zaraz nad linią jej palców. Ogon ma długi o kolorze ciemnym, niemal czarnym, sierść na nim jest puszysta i kotka bardzo o niego dba.
Multikonta : Pnący Bluszcz, Brzoza, Łasica
Liczba postów : 506
Wieszcz Blasku Księżyca
Cholerny wiatr, oczywiście, że musiał pokrzyżować jej plany! Miauknęła coś do siebie pod nosem i oczywiście, że ruszyła w pogoń za jej pierwszą ofiarą. Nie mogła dać zwierzęciu uciec, szybkie susy i próby ustalenia, gdzie mysz może uciec. Bura starała się nawet przegonić piszczka i zagradzając mu drogę, złapać i upolować.
_________________
She said: Honey, y'gotta learn that love is simple just like mud. If you play the dirt, then I'll play the water. All we gotta do is touch.
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Pon Paź 23, 2023 6:40 pm
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 61 (piździernik)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Mysz ścigała swą ofiarę przez jakiś czas, aby ostatecznie dorwać ją tuż pod jej norką. Szary gryzoń wpadł w łapy młodej łowczyni, a ona jednym szybkim ciosem pozbawiła go życia. Małe, bezwładne ciałko zwisło z jej pyska, gdy Mysz podniosła je za ogon, aby pochwalić się przed mistrzynią swoją pierwszą zdobyczą. Jedno już za nią, zostały jeszcze dwa.
_________________
walking on sunshine walking on sunshine
xxxi feel alive, i feel a love -ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ- i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh and don't it feel
good?
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Sro Paź 25, 2023 12:13 pm
Wieszcz Blasku Księżyca
Pełne imię : Wieszcz Blasku Księżyca (Cicha Mysz Czyhająca w Gęstwinie)
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 41 [XI]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie
Mistrz : Promyk Słońca Przebijający Chmury | Wieszcz Szepczących Kamieni
Partner : Błotko!
Wygląd : Długowłosa, bura kotka z czarnymi klasycznymi pręgami. Oczy ma zielone, spiczaste uszy z czarnymi pędzelkami, na brodzie ma białe futerko, które przechodzi przez jej kołnierz, a później też przez cały brzuch - aż po ogon. Białe futro ma także na wszystkich czterech łapach, które kończy się zaraz nad linią jej palców. Ogon ma długi o kolorze ciemnym, niemal czarnym, sierść na nim jest puszysta i kotka bardzo o niego dba.
Multikonta : Pnący Bluszcz, Brzoza, Łasica
Liczba postów : 506
Wieszcz Blasku Księżyca
Była dumna z siebie i tego, jak poradziła sobie z małą myszką. Postawiła uszy i rozejrzała się za Promyk, chciała pochwalić się siostrze w tym dość ważnym przez siebie momencie. Cudowne uczucie. Poszła do starszej siostry i upuściła przed nią zdobycz. - Udało mi się! Co za ironia losu, że moją pierwszą ofiarą jest mysz - zaśmiała się pod nosem, czekała na jakieś dalsze instrukcje.
_________________
She said: Honey, y'gotta learn that love is simple just like mud. If you play the dirt, then I'll play the water. All we gotta do is touch.
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Pią Paź 27, 2023 6:08 pm
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 61 (piździernik)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Przez cały ten czas bacznie obserwowałam poczynania Myszy, wyłapując wszelkie błędy, nad którymi będziemy musiały jeszcze trochę popracować. Na szczęście nie było ich jakoś wiele i nie były one zbyt poważne, żeby trzeba było się wtrącić. Mysz doskonale sobie radziła jak na pierwszy raz i potrafiła bardzo szybko myśleć, co na pewno przyda się w jej przyszłym życiu łowczyni. Aż pierś mnie rozpierała z dumy, że ta niezwykła kotka jest moją siostrą i nowicjuszką. Uśmiechnęłam się do niej, gdy tylko ta do mnie podeszła, aby pochwalić się swoją pierwszą ofiarę. - Gratuluję. Teraz ją gdzieś zakop, żeby ci w niczym nie przeszkadzała i przy okazji zachowała świeżość, a wracając do obozu, nie zapomnij wziąć ją ze sobą. Najlepiej zaznacz sobie jakoś to miejsce, żebyś wiedziała, gdzie ją ukryłaś. Jeśli zostawisz ją na wierzchu, jej zapach może zwabić drapieżniki, a tego raczej obie wolałybyśmy uniknąć. Gdy już to zrobisz, będziesz mogła kontynuować swoje łowy. - odparłam, przekazując kotce kolejne instrukcje.
_________________
walking on sunshine walking on sunshine
xxxi feel alive, i feel a love -ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ- i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh and don't it feel
good?
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Pią Lis 03, 2023 5:37 pm
Wieszcz Blasku Księżyca
Pełne imię : Wieszcz Blasku Księżyca (Cicha Mysz Czyhająca w Gęstwinie)
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 41 [XI]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie
Mistrz : Promyk Słońca Przebijający Chmury | Wieszcz Szepczących Kamieni
Partner : Błotko!
Wygląd : Długowłosa, bura kotka z czarnymi klasycznymi pręgami. Oczy ma zielone, spiczaste uszy z czarnymi pędzelkami, na brodzie ma białe futerko, które przechodzi przez jej kołnierz, a później też przez cały brzuch - aż po ogon. Białe futro ma także na wszystkich czterech łapach, które kończy się zaraz nad linią jej palców. Ogon ma długi o kolorze ciemnym, niemal czarnym, sierść na nim jest puszysta i kotka bardzo o niego dba.
Multikonta : Pnący Bluszcz, Brzoza, Łasica
Liczba postów : 506
Wieszcz Blasku Księżyca
Posłuchała słów Promyk i poszła zakopać mysz pod jakimś drzewem. Wykopała niewielki otwór i zakopała w nim swoją zdobycz. Rozejrzała się po otoczeniu, by zapamiętać dokładnie to miejsce, po czym ruszyła na dalsze łowy. Zaczęła węszyć i nasłuchiwać, używała praktycznie wszystkich swoich zmysłów, a przynajmniej się starała, by coś upolować. Poruszała się też po terenie, w końcu stanie w miejscu mogło nie przynieść efektów.
_________________
She said: Honey, y'gotta learn that love is simple just like mud. If you play the dirt, then I'll play the water. All we gotta do is touch.
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Pią Lis 03, 2023 6:21 pm
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 61 (piździernik)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Mysz kontynuowała swoje łowy, całą swą uwagę skupiając na swoim otoczeniu i wyostrzając wszystkie swoje zmysły. Tym razem wyniuchała woń zwierzyny znacznie szybciej i nie minęła chwila, jak tuż przed nią zjawił młody, lecz utykający na jedną łapę królik. Wyglądał na łatwą zdobycz, zwłaszcza po morderczym pościgu za zwinną myszą, jednak nie warto oceniać po pozorach, gdyż te często mogły mylić.
_________________
walking on sunshine walking on sunshine
xxxi feel alive, i feel a love -ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ- i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh and don't it feel
good?
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Pią Lis 03, 2023 6:32 pm
Wieszcz Blasku Księżyca
Pełne imię : Wieszcz Blasku Księżyca (Cicha Mysz Czyhająca w Gęstwinie)
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 41 [XI]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie
Mistrz : Promyk Słońca Przebijający Chmury | Wieszcz Szepczących Kamieni
Partner : Błotko!
Wygląd : Długowłosa, bura kotka z czarnymi klasycznymi pręgami. Oczy ma zielone, spiczaste uszy z czarnymi pędzelkami, na brodzie ma białe futerko, które przechodzi przez jej kołnierz, a później też przez cały brzuch - aż po ogon. Białe futro ma także na wszystkich czterech łapach, które kończy się zaraz nad linią jej palców. Ogon ma długi o kolorze ciemnym, niemal czarnym, sierść na nim jest puszysta i kotka bardzo o niego dba.
Multikonta : Pnący Bluszcz, Brzoza, Łasica
Liczba postów : 506
Wieszcz Blasku Księżyca
Królik! Wielkouchy, a co za tym idzie - musiała zachowywać się bardzo cicho. Zastanawiała się nad jego utykaniem, a dokładniej jego powodem, dokładnie rozejrzała się po otoczeniu i sprawdzała, czy nie wyczuje jeszcze jakiejś woni. Stworzenia, które mogło sprawić, że uszaty porusza się w taki, a nie inny sposób. Jeśli niczego nie wyczuła, to skupiła się jeszcze bardziej na tym, by zachować ciszę, przyjęła pozycję łowiecką, możliwe, że nawet lepiej niż za pierwszym razem, a następnie, jak poprzednio, szła w skryciu, pod wiatr - by królik jej nie poczuł. Patrzyła co chwila pod łapy, by nie stanąć na żadnej gałązce czy innej rzeczy, która mogłaby zakłócić ciszę. Ogon też starała się utrzymać na odpowiednim poziomie. Wyciszyła również oddech, a gdy była odpowiednio blisko, spróbowała go upolować i rzucić się na niego jednym susem.
_________________
She said: Honey, y'gotta learn that love is simple just like mud. If you play the dirt, then I'll play the water. All we gotta do is touch.
Re: Trening Cichej Myszy Czyhającej w Gęstwinie
Sponsored content
Forum Starlight, otwarte dnia 15 listopada 2020 roku, to gra tekstowa utworzona na bazie uniwersum z serii Warriors autorstwa Erin Hunter. Opisy w forumowym Kompendium zostały stworzone przez administrację forum na podstawie informacji udostępnionych przez autorki książek, jednakże zasady, fabuła, lokacje, klany, postaci NPC, mapa, mechanika i inne elementy Starlight są naszego autorstwa. Coś Cię zainteresowało i chcesz to wykorzystać u siebie? Jasne, ale najpierw do nas napisz. Autorów wszelkich kodów i zdjęć można znaleźć na podstronie CREDITS.