IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Gromu
 :: Obóz Klanu Gromu :: Gęsty Busz
Postrzępione Gałązki
Czw Lis 12, 2020 11:32 am
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1909
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
First topic message reminder :

Bardzo rozrzedzony fragment w Gęstym Burzu, gdzie gałązki rosną mniej licznie i są od siebie bardziej oddalone. Co by tu dużo mówić - przede wszystkim to miejsce stanowi wspaniałe miejsce zabaw dla odważniejszych kociąt. Chodzi o przeskakiwanie przez szczeliny i między gałązkami tak, aby o nic się nie zahaczyć. Nie trzeba chyba wspominać, że takie próby nie zawsze kończą się sukcesem. Łatwo jest wyrwać parę włosów z futra czy lekko zadrapać łapę w czasie przechodzenia przez Postrzępione Gałązki.

Re: Postrzępione Gałązki
Sob Cze 10, 2023 2:25 pm
Ognista Łapa
Ognista Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 27 [IV]
Matka : Sofia (*) > Roztrzaskana Tafla [NPC] i Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Amber (*)
Mistrz : Koźlorogi, Konwaliowy Sen
Partner : Piękna, ale nieuchwytna
Wygląd : Średniej wielkości kocur o silnych łapach, szerokich barkach i umięśnionej budowie. Futro długie, puszyste i aksamitne, często roztrzepane i ubrudzone piachem. W większości bursztynowy z rozjaśnieniami na pysku, brzuchu oraz zewnętrznej części ogona. Cynamonowy nalot na grzbiecie, który jest nieco ciemniejszy na ogonie. Owalna mordka z lekkim pręgowaniem. Ceglany nosek, trójkątne uszy, długie wibrysy oraz bursztynowe ślepia.
Multikonta : Pszczeli Pył (KG), Żyto (S), Dąb (PNK) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 248
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1841-ogien
Jakie chciał mieć umiejętności? No jasne, że te najpotężniejsze, bo są najfajniejsze i pozwolą mu pokonać każdego złego kota! Walenie piorunami, zianie ogniem, latanie, czytanie w myślach i tym podobne. No i oczywiście nieśmiertelność albo chociaż szybka regeneracja, bo cóż to będzie z niego za superbohater, jeśli łatwo umrze? Ale zdolności Listek też brzmiały nieźle. Takie mocno powiązane z naturą i pasujące do jej imienia. Co prawda, porozumiewanie się ze zwierzętami i manipulacja pnączami brzmiały nudno w porównaniu z jego czadowymi supermocami, ale cóż, nie będzie jej oceniać.
Hm... No ja jestem Ogień, więc moje umiejętności muszą być powiązane z ogniem, co nie? Chciałbym władać ogniem i ziać nim prosto w mordy przeciwników. Ale wiesz, takim ogniem, który nie da się zgasić bez mojej woli, dobrze? I który będzie krzywdzić tylko wrogów, a nas nie. Albo lepiej, będzie nas leczyć! A poza tym będę duży i silny, jak lew! I umieć latać! I czytać w myślach! I strzelać piorunami! I... – wymieniał kolejne zdolności, jakie mu tylko przychodziły do głowy, aż w końcu utworzył się z tego tak długi spisek, że ani Listek, ani on sam nie byliby w stanie ich wszystkich zapamiętać. Z jego wypowiedzi można było wyciągnąć tylko jeden wniosek - Ignis chciał być praktycznie niezniszczalnym.
Tyle? Pff, jacy słabi! Zniszczę ich w jeden mig! – rzekł z kpiną i dumnym uśmiechem, kiedy Listek podała umiejętności "złych" kotów - czy może raczej mięczaków, bo tacy oni byli na jego tle. – To co? Gdzie oni są? – spytał, bo już chciał, żeby zaczęła się faktyczna zabawa.
Re: Postrzępione Gałązki
Sob Cze 10, 2023 5:12 pm
Ulotne Wspomnienie
Ulotne Wspomnienie
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 26 ks
Matka : Pszczółka [*], Roztrzaskana Tafla [NPC], Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Maślak [NPC]
Mistrz : Bociani Klekot, Pszczeli Pył
Wygląd : Nadal ma skłonność do fali na długiej, przerzedzonej sierści przy kontakcie z wilgocią. Już jako młodziak była sporawa, lecz teraz zamiast być wielkości przeciętnej kotki, przerastała każdą o głowę… lub pół. Nie oznaczało to jednak, że była większa od kocurów! Jest czymś… pomiędzy, co strasznie ją czasem martwi. Z daleka można nawet śmiało porównać ją do jakiegoś kocura i z bliska pewnie też, gdyby nie zapach. Mięśnie ma słabo wykształcone, zastąpione głównie tłuszczem. Długie futro nieco się z wiekiem przerzedziło i zamiast zyskać, to straciło na odporności i teraz kotka musi dbać o dietę, by jako tako się trzymało, podobnie jak pazury które łatwo się kruszą. Prócz tego zauważyć można krótkie, białe wąsy oraz brudno-różowe opuszki u łap. Kotka wybarwiła się już całkiem, pozostawiając swoje pręgi w kolorze ciemno niebieskim, natomiast reszta ciała przeszła w szaro-beżowy. Kotka posiada również na swoim ciele biel, która widnieje na końcówce ogona, palcach u dwóch przednich łap, górnej części brzucha i klatce piersiowej, na kryzie i w małej ilości na szyi, a także jako wąskie pasmo na bokach za łopatkami, ciągnące się od pachwin do grzbietu. Biel pojawia się także na pędzelkach uszu oraz na pysku, gdzie dość nietypowo się ulokowała, od lewej strony nad nosem, przechodząc w górę kącika oka oraz wpadając w dół, tworząc łuk na czole i spadając w dół na prawej stronie pyska, przecinając oko.
Oczy wybarwiły się na zielony.
Multikonta : Pył, Żywica, Jaśminowa Łapa
Liczba postów : 126
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1840-niezapominajka
Aha, czyli jednak będzie miał ogień. Jak na razie jej to wisiało, szczególnie, kiedy mówił coś o ogniu leczniczym i zaraz potem przypomniała sobie, dlaczego w poprzednich zabawach dodawali limit ilości mocy. Teraz musiała to nadrobić, bo przy Ignisie wypadała strasznie słabo, a przecież miała być strażnikiem drzew i tak dalej, no i miała walczyć z piorunami!
- Dobra, ale ja chce jeszcze tarcze obronną taką którą oplatają pnącza z kolcami i trudno ją przebić i, i umiejętność posługiwania się iluzją, dzięki czemu mogę sprawić, że dla nich możemy być niewidzialni i, i chcę się umieć zamieniać w inne stworzenia i umieć manipulować wodą - Dodała od siebie, coraz bardziej zainteresowana zabawą. Nie mogła być gorsza od kocurka, nie ma mowy. On sobie dał latanie! Ona też chciała, ale już moc była zajęta, więc zacisnęła zęby. Kiedyś będzie pierwsza i też będzie mogła latać. Ej, ale przecież mogła zamieniać się w inne stworzenia, więc w teorii mogła latać! Mogła być jakimś drapieżnym ptakiem typu orzeł. Co prawda Ignis pozajmował większość fajnych mocy, co kotce niezbyt się podobało bo to stawiało go w lepszej pozycji, ale kiedyś go w tym wyprzedzi i pierwsza sobie coś zaklepie. Pomimo niezadowolenia i chęci przerwania jeszcze nawet nie zaczętej zabawy, postanowiła brnąć w to dalej i trochę utrudnić fabułę.
- To nie wszystko! Jestem pewna, że mają jeszcze coś pod pachą ale nie chcą tego zbyt szybko ujawniać. Jakaś straszliwa umiejętność. Jestem pewna, że coś ukrywają. Potrafię to wyczuć swoim specjalnym zmysłem - ah tak, dodawanie sobie mocy w środku zabawy bez zapowiedzi, nic specjalnego. Trochę jak randomowa ewolucja.
- Drzewa mi mówią, że idą z tamtego kierunku - kotka wskazała swoje prawo łapą, zbierając się powoli do zejścia z gałązek by wejść na nowe, kolejne gałązki. W końcu była kotem lasu, musiała głównie chodzić po gałęziach wysoko nad głowami! - Podobno zdążyli już złapać kilka bezbronnych kocich duszków natury.
Re: Postrzępione Gałązki
Nie Cze 18, 2023 10:08 am
Ognista Łapa
Ognista Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 27 [IV]
Matka : Sofia (*) > Roztrzaskana Tafla [NPC] i Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Amber (*)
Mistrz : Koźlorogi, Konwaliowy Sen
Partner : Piękna, ale nieuchwytna
Wygląd : Średniej wielkości kocur o silnych łapach, szerokich barkach i umięśnionej budowie. Futro długie, puszyste i aksamitne, często roztrzepane i ubrudzone piachem. W większości bursztynowy z rozjaśnieniami na pysku, brzuchu oraz zewnętrznej części ogona. Cynamonowy nalot na grzbiecie, który jest nieco ciemniejszy na ogonie. Owalna mordka z lekkim pręgowaniem. Ceglany nosek, trójkątne uszy, długie wibrysy oraz bursztynowe ślepia.
Multikonta : Pszczeli Pył (KG), Żyto (S), Dąb (PNK) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 248
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1841-ogien
Eeeh?! No dooobra, niech ci będzie. – mruknął niechętnie, kiedy Listek dobrała sobie kolejne moce, bo teraz wypadał gorzej. Owszem, wciąż był od niej silniejszy, ale już nie tak bardzo, jak wcześniej. To niesprawiedliwe, przecież ona już sobie wybrała! Chyba trzeba będzie kiedyś dodać regułę o nieprzyznaniu mocy po dokonaniu  wyboru. No ale dobra, skoro dobrze się bawiła, to jej pozwoli. Ten jeden jedyny raz! – Ale kiedy już zaczniemy zabawę, to nie będziesz sobie dobierać więcej mocy, dobrze? – dodał.
Na jej przestrogę na temat ich przeciwników skinął łbem z poważną miną, akceptując jakieś kolejne potencjalne moce, które Listek przyzna w środku zabawy. Faktycznie, lepiej na wszelki wypadek nie zakładać z góry swojej wygranej i pozostawać czujnym. Kto wie, może rzeczywiście te złe koty coś przed nimi ukrywają?
No to chodźmy! Szybko! – rzucił, a następnie ruszył w kierunku wskazanym przez kotkę. Nie pozwoli, żeby te potwory zrobiły coś bezbronnym duszkom!
Re: Postrzępione Gałązki
Nie Cze 18, 2023 12:12 pm
Ulotne Wspomnienie
Ulotne Wspomnienie
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 26 ks
Matka : Pszczółka [*], Roztrzaskana Tafla [NPC], Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Maślak [NPC]
Mistrz : Bociani Klekot, Pszczeli Pył
Wygląd : Nadal ma skłonność do fali na długiej, przerzedzonej sierści przy kontakcie z wilgocią. Już jako młodziak była sporawa, lecz teraz zamiast być wielkości przeciętnej kotki, przerastała każdą o głowę… lub pół. Nie oznaczało to jednak, że była większa od kocurów! Jest czymś… pomiędzy, co strasznie ją czasem martwi. Z daleka można nawet śmiało porównać ją do jakiegoś kocura i z bliska pewnie też, gdyby nie zapach. Mięśnie ma słabo wykształcone, zastąpione głównie tłuszczem. Długie futro nieco się z wiekiem przerzedziło i zamiast zyskać, to straciło na odporności i teraz kotka musi dbać o dietę, by jako tako się trzymało, podobnie jak pazury które łatwo się kruszą. Prócz tego zauważyć można krótkie, białe wąsy oraz brudno-różowe opuszki u łap. Kotka wybarwiła się już całkiem, pozostawiając swoje pręgi w kolorze ciemno niebieskim, natomiast reszta ciała przeszła w szaro-beżowy. Kotka posiada również na swoim ciele biel, która widnieje na końcówce ogona, palcach u dwóch przednich łap, górnej części brzucha i klatce piersiowej, na kryzie i w małej ilości na szyi, a także jako wąskie pasmo na bokach za łopatkami, ciągnące się od pachwin do grzbietu. Biel pojawia się także na pędzelkach uszu oraz na pysku, gdzie dość nietypowo się ulokowała, od lewej strony nad nosem, przechodząc w górę kącika oka oraz wpadając w dół, tworząc łuk na czole i spadając w dół na prawej stronie pyska, przecinając oko.
Oczy wybarwiły się na zielony.
Multikonta : Pył, Żywica, Jaśminowa Łapa
Liczba postów : 126
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1840-niezapominajka
Co, ,,niech ci będzie". Przecież on sam miał tego od groma! Znaczy jasne, zapamiętała większość z nich, bo to było ważne, by wiedzieć jakie kto ma umiejętności, ale i tak pmh! Tak czy inaczej poczuła zadowolenie gdy jej dodatkowe moce zostały przyjęte, przez co się nie wykłócała.
- Dobrz - mruknęła tylko, kiwając krótko głową. To czy będą tego przestrzegać czy nie to już inna sprawa, ale jak na razie kotka wyraziła na to zgodę. W końcu chciała, żeby zabawa ruszyła, a nie było tylko tak, jak to miało już miejsce, że wymyślają fabułę i umiejętności ale w końcu się nie bawią, bo zapał spada czy coś. Albo Najce się coś nagle odwidzi, bo to w sumie głównie z nią był ten problem, że nagle traciła zainteresowanie i całą wenę a zabawa w jej przypadku się nie kleiła. A w momencie w którym nie dostawała tego czego chciała najbardziej, najczęściej w ogóle oznajmiała że jej to się w sumie już nie chce i sobie szła grzebać w ziemi czy coś. Tym razem musi być inaczej! Szybko powędrowała za Ignisem, niestety po ziemi bo było szybciej.
- Jak coś, to teraz przemieszczam się po drzewach, po prostu między gałązkami tu jest trudno - poinformowała cicho kocurka. W końcu ma być drzewnym kotem, a nie naziemnym tak?
- Tam są! - wskazała na miejsce gdzieś lekko obok, gdzie znajdowały się jakieś kamyczki. W jej wyobraźni właśnie stała na wielkim korzeniu omszonego drzewa, rosnącego na skale, a przeciwnicy byli gdzieś w dole. Pewnie kolega miał inne wyobrażenie, ale ona widziała to po swojemu.
- Co teraz? Myślisz, że odwrócić ich uwagę pnączami?
Re: Postrzępione Gałązki
Pon Cze 19, 2023 3:49 pm
Ognista Łapa
Ognista Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 27 [IV]
Matka : Sofia (*) > Roztrzaskana Tafla [NPC] i Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Amber (*)
Mistrz : Koźlorogi, Konwaliowy Sen
Partner : Piękna, ale nieuchwytna
Wygląd : Średniej wielkości kocur o silnych łapach, szerokich barkach i umięśnionej budowie. Futro długie, puszyste i aksamitne, często roztrzepane i ubrudzone piachem. W większości bursztynowy z rozjaśnieniami na pysku, brzuchu oraz zewnętrznej części ogona. Cynamonowy nalot na grzbiecie, który jest nieco ciemniejszy na ogonie. Owalna mordka z lekkim pręgowaniem. Ceglany nosek, trójkątne uszy, długie wibrysy oraz bursztynowe ślepia.
Multikonta : Pszczeli Pył (KG), Żyto (S), Dąb (PNK) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 248
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1841-ogien
Okej – szepnął na małą uwagę Listek. Trochę to dziwne, że bieganie po ziemi ma być przemieszczaniem się po drzewach, no ale z drugiej strony, zwykłe skakanie po gałęziach nie było zbyt szybkie i wygodne. Ważne, żeby było to w ich wyobrażeniach.
Kocurek spojrzał na wskazane przez nią kamyczki, które w jego wyobraźni były właśnie tymi wrogami. Już chciał się na nie rzucić, ale Listek zadała mu pytanie.
Hm... Może spróbuj przytrzymać ich swoimi pnączami do ziemi i my ich wypytamy, gdzie znajduje się ich baza? – zaproponował tak cicho, jak tylko umiał, żeby nikt nie mógł podsłuchać. Jeśli teraz zniszczą przeciwników, to nie będą mogli wyciągnąć z nich cennych informacji.

_________________
Postrzępione Gałązki - Page 3 Ogien-podpis
Re: Postrzępione Gałązki
Czw Cze 22, 2023 10:36 pm
Ulotne Wspomnienie
Ulotne Wspomnienie
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 26 ks
Matka : Pszczółka [*], Roztrzaskana Tafla [NPC], Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Maślak [NPC]
Mistrz : Bociani Klekot, Pszczeli Pył
Wygląd : Nadal ma skłonność do fali na długiej, przerzedzonej sierści przy kontakcie z wilgocią. Już jako młodziak była sporawa, lecz teraz zamiast być wielkości przeciętnej kotki, przerastała każdą o głowę… lub pół. Nie oznaczało to jednak, że była większa od kocurów! Jest czymś… pomiędzy, co strasznie ją czasem martwi. Z daleka można nawet śmiało porównać ją do jakiegoś kocura i z bliska pewnie też, gdyby nie zapach. Mięśnie ma słabo wykształcone, zastąpione głównie tłuszczem. Długie futro nieco się z wiekiem przerzedziło i zamiast zyskać, to straciło na odporności i teraz kotka musi dbać o dietę, by jako tako się trzymało, podobnie jak pazury które łatwo się kruszą. Prócz tego zauważyć można krótkie, białe wąsy oraz brudno-różowe opuszki u łap. Kotka wybarwiła się już całkiem, pozostawiając swoje pręgi w kolorze ciemno niebieskim, natomiast reszta ciała przeszła w szaro-beżowy. Kotka posiada również na swoim ciele biel, która widnieje na końcówce ogona, palcach u dwóch przednich łap, górnej części brzucha i klatce piersiowej, na kryzie i w małej ilości na szyi, a także jako wąskie pasmo na bokach za łopatkami, ciągnące się od pachwin do grzbietu. Biel pojawia się także na pędzelkach uszu oraz na pysku, gdzie dość nietypowo się ulokowała, od lewej strony nad nosem, przechodząc w górę kącika oka oraz wpadając w dół, tworząc łuk na czole i spadając w dół na prawej stronie pyska, przecinając oko.
Oczy wybarwiły się na zielony.
Multikonta : Pył, Żywica, Jaśminowa Łapa
Liczba postów : 126
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1840-niezapominajka
Kotka kiwnęła głową z entuzjazmem.
- Dobra - Szepnęła cicho, po czym jej umysł zaczął wytwarzać scenerie. Zielone, grube pnącza powoli zaczęły się poruszać, by po chwili zacząć oplatać nieprzyjaciół z zaskoczenia, tak, że ci jedynie zdążyli wydać z siebie głuche odgłosy zdumienia, nie będąc w stanie skorzystać ze swoich mocy. Już po chwili byli przyszpileni do ziemi, powstrzymani od ruchu przez dodatkowe kolce na pnączach. W końcu nikt nie lubi być dodatkowo kłuty, prawda?
- Gotowe! - miauknęła po chwili ciszy i koncentracji, oraz krótkiego streszczenia Ogniowi tego, co właśnie się wydarzyło, by miał jasny obraz na sytuację. Zaraz szybko też wyskoczyła zza swojej liściastej kryjówki i korzystając z długiego pnącza bluszczu w swojej wyobraźni, znalazła się migiem na dole (znaczy przed przyszpilonymi do ziemi jeńcami, czyt: kamykami) stojąc dumnie i patrząc na nich z góry. Niech się lękają, słabeusze, nikczemnicy!
Re: Postrzępione Gałązki
Czw Cze 29, 2023 9:54 am
Ognista Łapa
Ognista Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 27 [IV]
Matka : Sofia (*) > Roztrzaskana Tafla [NPC] i Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Amber (*)
Mistrz : Koźlorogi, Konwaliowy Sen
Partner : Piękna, ale nieuchwytna
Wygląd : Średniej wielkości kocur o silnych łapach, szerokich barkach i umięśnionej budowie. Futro długie, puszyste i aksamitne, często roztrzepane i ubrudzone piachem. W większości bursztynowy z rozjaśnieniami na pysku, brzuchu oraz zewnętrznej części ogona. Cynamonowy nalot na grzbiecie, który jest nieco ciemniejszy na ogonie. Owalna mordka z lekkim pręgowaniem. Ceglany nosek, trójkątne uszy, długie wibrysy oraz bursztynowe ślepia.
Multikonta : Pszczeli Pył (KG), Żyto (S), Dąb (PNK) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 248
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1841-ogien
Świetnie! – rzekł dumnie. Uśmiechnął się nieco szerzej, widząc - dzięki krótkiem wyjaśnieniom przyjaciółki - skutecznie uwięzionych wrogów. To było bardzo proste. Tak proste, że chyba prostsze od połknięcia rybki! No ale jak Listek mówiła, nie wiadomo, co oni u siebie ukrywają, więc lepiej jeszcze nie osłabiać swoją czujność.
Powoli zbliżył się do kamyczków (aka wrogów), głośno i mocno tuptając oraz strosząc lekko sierść, żeby sprawiać wrażenie dużego, groźnego i silnego, niczym niedźwiedź.
Mów, gdzie jest wasza baza! – warknął, wpatrując się z surowym wyrazem pyska w jednego z "wrogów". – GADAJ, BO JAK NIE, TO CIĘ SPALĘ! – zagroził, pochylając swój łeb do tego wrogiego tak blisko, że prawie go dotykał.
Re: Postrzępione Gałązki
Sob Lip 01, 2023 10:57 pm
Ulotne Wspomnienie
Ulotne Wspomnienie
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 26 ks
Matka : Pszczółka [*], Roztrzaskana Tafla [NPC], Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Maślak [NPC]
Mistrz : Bociani Klekot, Pszczeli Pył
Wygląd : Nadal ma skłonność do fali na długiej, przerzedzonej sierści przy kontakcie z wilgocią. Już jako młodziak była sporawa, lecz teraz zamiast być wielkości przeciętnej kotki, przerastała każdą o głowę… lub pół. Nie oznaczało to jednak, że była większa od kocurów! Jest czymś… pomiędzy, co strasznie ją czasem martwi. Z daleka można nawet śmiało porównać ją do jakiegoś kocura i z bliska pewnie też, gdyby nie zapach. Mięśnie ma słabo wykształcone, zastąpione głównie tłuszczem. Długie futro nieco się z wiekiem przerzedziło i zamiast zyskać, to straciło na odporności i teraz kotka musi dbać o dietę, by jako tako się trzymało, podobnie jak pazury które łatwo się kruszą. Prócz tego zauważyć można krótkie, białe wąsy oraz brudno-różowe opuszki u łap. Kotka wybarwiła się już całkiem, pozostawiając swoje pręgi w kolorze ciemno niebieskim, natomiast reszta ciała przeszła w szaro-beżowy. Kotka posiada również na swoim ciele biel, która widnieje na końcówce ogona, palcach u dwóch przednich łap, górnej części brzucha i klatce piersiowej, na kryzie i w małej ilości na szyi, a także jako wąskie pasmo na bokach za łopatkami, ciągnące się od pachwin do grzbietu. Biel pojawia się także na pędzelkach uszu oraz na pysku, gdzie dość nietypowo się ulokowała, od lewej strony nad nosem, przechodząc w górę kącika oka oraz wpadając w dół, tworząc łuk na czole i spadając w dół na prawej stronie pyska, przecinając oko.
Oczy wybarwiły się na zielony.
Multikonta : Pył, Żywica, Jaśminowa Łapa
Liczba postów : 126
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1840-niezapominajka
Zbliżyła się za Ogniem w stronę kamyczków, stojąc obok, jednak wyobrażając sobie, że łapy opiera na wielkim, omszonym konarze wystającym trochę ponad głowami przeciwników i kocurka. Uniosła dumnie kitę w górę, patrząc chłodno w dół na skrępowanych, niezdolnych na razie do ruchu wrogów. Uh, przydałby im się teraz kolejny NPC który mógłby coś odpowiedzieć, wrzasnąć w stylu: ,,Nic nie powiemy zapchleńcu!" Albo kpiąco ,, Ha, tylko spróbuj. Powodzenia". A nie mogła się wcielić i w tą i w tą rolę. Może będzie mówić Ogniowi co mówią? W końcu ona od siebie i tak aktualnie nic nie mówiła, więc mogła przejąć rolę głównego przewodnika czy coś. Uh, teraz by było dobrze, gdyby to jakoś wyjaśnić. Dla przykładu, że wrogowie mówią w języku który tylko ona rozumie. Uh, za późno!
- Widocznie nie chce nic mówić. Patrz, jak kpiąco się uśmiecha. Może ma tą broń przy sobie? - pyta w końcu cichszym tonem, na razie przyjmując tą taktykę. Uh, ciekawe na ile się sprawdzi.
Re: Postrzępione Gałązki
Wto Lip 11, 2023 1:52 pm
Ognista Łapa
Ognista Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 27 [IV]
Matka : Sofia (*) > Roztrzaskana Tafla [NPC] i Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Amber (*)
Mistrz : Koźlorogi, Konwaliowy Sen
Partner : Piękna, ale nieuchwytna
Wygląd : Średniej wielkości kocur o silnych łapach, szerokich barkach i umięśnionej budowie. Futro długie, puszyste i aksamitne, często roztrzepane i ubrudzone piachem. W większości bursztynowy z rozjaśnieniami na pysku, brzuchu oraz zewnętrznej części ogona. Cynamonowy nalot na grzbiecie, który jest nieco ciemniejszy na ogonie. Owalna mordka z lekkim pręgowaniem. Ceglany nosek, trójkątne uszy, długie wibrysy oraz bursztynowe ślepia.
Multikonta : Pszczeli Pył (KG), Żyto (S), Dąb (PNK) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 248
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1841-ogien
Zmarszczył brwi i poruszył z irytacji ogonem, widząc milczącego wroga. Brak odpowiedzi wcale nie był dla niego satysfakcjonujący. I jeszcze się ten drań uśmiechał. Ugh! A przecież powinien się go bać! Czy chciał umrzeć? A może tak jak powiedziała Listek, miał jakąś skrytą broń? W każdym razie, niestety, nie mógł tak po prostu zniszczyć jego złego kota, bo jak miałby wtedy wyłudzać z niego informacje.
Chociaż chwila... No jasne! Przecież umiał czytać w myślach! No to problem z głowy. Jak dobrze, że przydzielił sobie tak cudowną umiejętność. Kocurek aż uśmiechnął się chytrze, dumny ze swojego pomysłu.
W takim razie ja przeczytam jego myśli, a ty w tym czasie będziesz pilnować, żeby wrogowie nie użyli tej swojej ukrytej broni. – powiedział, a następnie przystąpił do dzieła. Spojrzał na "wroga", zamknął ślepia i zmarszczył się lekko, ponieważ był to dla niego spory wysiłek umysłowy. Tak duży, że aż położył na łapę na swoim łbie, żeby sobie pomóc. – Widzę... Widzę wejście do nory! Takiej dłuuugiej i ciemnej, a w niej... – tu zrobił dramatyczną pauzę, po czym wydał z siebie zszokowany odgłos – Duszki! Cała grupa! Są tam uwięzione pod potężnymi korzeniami! – oznajmił, a gdy otworzył oczy, spojrzał na wrogów nachmurzony. Uniósł jedną ze swoich płonących łap i za jednym zamachem zniszczył wszystkich przeciwników (czytaj: rozrzucił kamienie we wszystkie strony, robiąc bałagan w całej kociarni), wydając z siebie głośny ryk. Oczywiście, wszystkie te akcje wyjaśnił krótko swojej koleżance.
Szybko, Listek, musimy znaleźć tę norę! Za mną! – rzekł, biegnąc w stronę wyjścia z kociarni.
Re: Postrzępione Gałązki
Czw Lip 20, 2023 10:58 pm
Ulotne Wspomnienie
Ulotne Wspomnienie
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 26 ks
Matka : Pszczółka [*], Roztrzaskana Tafla [NPC], Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Maślak [NPC]
Mistrz : Bociani Klekot, Pszczeli Pył
Wygląd : Nadal ma skłonność do fali na długiej, przerzedzonej sierści przy kontakcie z wilgocią. Już jako młodziak była sporawa, lecz teraz zamiast być wielkości przeciętnej kotki, przerastała każdą o głowę… lub pół. Nie oznaczało to jednak, że była większa od kocurów! Jest czymś… pomiędzy, co strasznie ją czasem martwi. Z daleka można nawet śmiało porównać ją do jakiegoś kocura i z bliska pewnie też, gdyby nie zapach. Mięśnie ma słabo wykształcone, zastąpione głównie tłuszczem. Długie futro nieco się z wiekiem przerzedziło i zamiast zyskać, to straciło na odporności i teraz kotka musi dbać o dietę, by jako tako się trzymało, podobnie jak pazury które łatwo się kruszą. Prócz tego zauważyć można krótkie, białe wąsy oraz brudno-różowe opuszki u łap. Kotka wybarwiła się już całkiem, pozostawiając swoje pręgi w kolorze ciemno niebieskim, natomiast reszta ciała przeszła w szaro-beżowy. Kotka posiada również na swoim ciele biel, która widnieje na końcówce ogona, palcach u dwóch przednich łap, górnej części brzucha i klatce piersiowej, na kryzie i w małej ilości na szyi, a także jako wąskie pasmo na bokach za łopatkami, ciągnące się od pachwin do grzbietu. Biel pojawia się także na pędzelkach uszu oraz na pysku, gdzie dość nietypowo się ulokowała, od lewej strony nad nosem, przechodząc w górę kącika oka oraz wpadając w dół, tworząc łuk na czole i spadając w dół na prawej stronie pyska, przecinając oko.
Oczy wybarwiły się na zielony.
Multikonta : Pył, Żywica, Jaśminowa Łapa
Liczba postów : 126
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1840-niezapominajka
- Dobra - odpowiedziała zaangażowana, kiwając krótko głową. Przytrzymanie wrogów pnączami nie było trudne, ale teraz trzeba było nie pozwolić im niczego wykombinować i kotka podeszła do swojego zadania bardzo poważnie, nie spuszczając kamien-... przeciwników z oczu. Na wieści przedstawione przez Ignisa, pyszczek kotki zmienił się w skupienie, niezadowolenie i jakiś zawód. Zawód spowodowany złymi kotami, które tego wszystkiego dokonały. Okropność! Jak ktoś taki może potem w ogóle stąpać po ziemi bez wyrzutów sumienia?
- Tam będzie więcej niebezpieczeństw! - Zawołała za Ignisem, gdy spostrzegła, że ten chce wyjść na zewnątrz. Oh nie. Nie, nie. Naprawdę muszą wychodzić? Będą jeszcze przeszkadzać i ile z tego będzie. Zwolniła przed wyjściem, rozglądając się bacznie dookoła. - Musimy tu bardzo uważać - szepcze, kucając przy ziemi - Te przechodzące stwory to strażnicy. Jeśli nas zauważą, będziemy skończeni. Musimy przemieszczać się w cieniu... i uważać, czy przypadkiem nie patrzą w naszą stronę. Jak nas złapią to misja skończona i nigdy nie uwolnimy duszków. Są niesamowicie silni i wyczuleni - Tak, żywe przeszkody brzmiały idealnie, a do momentu w którym widziała w dorosłych wyimaginowanych wrogów, a nie żyjące rzeczywiste koty, powinno być w porządku. W końcu wtedy się nie liczą, prawda?
Re: Postrzępione Gałązki
Wto Lip 25, 2023 7:30 pm
Ognista Łapa
Ognista Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 27 [IV]
Matka : Sofia (*) > Roztrzaskana Tafla [NPC] i Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Amber (*)
Mistrz : Koźlorogi, Konwaliowy Sen
Partner : Piękna, ale nieuchwytna
Wygląd : Średniej wielkości kocur o silnych łapach, szerokich barkach i umięśnionej budowie. Futro długie, puszyste i aksamitne, często roztrzepane i ubrudzone piachem. W większości bursztynowy z rozjaśnieniami na pysku, brzuchu oraz zewnętrznej części ogona. Cynamonowy nalot na grzbiecie, który jest nieco ciemniejszy na ogonie. Owalna mordka z lekkim pręgowaniem. Ceglany nosek, trójkątne uszy, długie wibrysy oraz bursztynowe ślepia.
Multikonta : Pszczeli Pył (KG), Żyto (S), Dąb (PNK) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 248
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1841-ogien
Ignis zatrzymał się na wołanie Listek, ledwo się powstrzymując od przewrócenia oczami. Oj tam, niebezpiecznie... Co go mają tam obchodzić jakieś niebezpieczeństwa, kiedy on ze swoimi licznymi supermocami bez problemu upora się z każdym zagrożeniem! Już miał zamiar zapewniać swoją przyjaciółkę o tym, że nic im większego nie grozi, jednak pomysł poruszania się w ukryciu zaproponowany przez kotkę zainteresował go bardziej.
Tak, masz rację! Musimy pozostawać w ukryciu przed obcymi oczami, bo inaczej przeciwnicy zorientują się o nas i pewnie przygotują się na nasze przybycie! Jakąś pułapkę czy coś. Będziemy chować się za elementami otoczenia, o! – rzucił pewnie, a następnie wysunął ostrożnie swoją głowę przez wyjście z kociarni, rozglądając się za jakimś ukryciem. Co prawda, mógłby po prostu skorzystać z kolejnej swojej umiejętności i stać się niewidzialnym, ale kto by się tym przejmował. Zabawa w skradanie i chowanie się przed kotami za krzakami brzmiała o wiele ciekawiej.
W końcu wypatrzył jakiś średniej wielkości kamień położony nieopodal kociarni. Kocurek natychmiast sprawdził, czy nikt go nie widzi, po czym ruszył w stronę tego głazu na ugiętych łapach, szybko i cicho się za nim chowając. Spojrzał na swoją koleżankę, czekając, aż ta do niego dołączy. W końcu ten kamień był całkiem duży, więc chyba obaj się pomieszczą.
Re: Postrzępione Gałązki
Pią Lis 10, 2023 7:03 pm
Dzięciola Łapa
Dzięciola Łapa
Pełne imię : Dzięciola Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 11
Matka : Tęczowa Chmura
Ojciec : Rozżarzona Gwiazda
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Drobna i szczupła lecz puchata kotka o rudym, klasycznie pręgowanym futrze. Ma kilka białych znaczeń, w tym białą klatkę piersiową, miejsca na łapach i dwie plamki na głowie.
Ma głęboko zielone oczy oraz czasem w jej sierść wplątane są liście czy pióra.

Multikonta : Księżycowa Łapa, Kasztanowa Łapa
Autor avatara : https://mybritishshorthair.com/orange-norwegian-forest-cat-breed-pictures-breed-profile-of-orange-norwegian-forest-kitten/
Liczba postów : 104
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1941-dzieciol#52067
Mała Dzięcioł patrzyła pod łapy, chwiejnie idąc pomiędzy licznymi gałązkami i roślinami. Skupiała się na tym, aby nie przepaść - widząc ostre końcówki patyków potrafiła wyobrazić sobie kawałki jej rudego futerka na jednym z nich.
W końcu jednak zagapiła się i wpadła na jedną z gałęzi, lekko zaczepiając się o łapę i przewróciła się, po czym zaczęła się turlać. Lekko skopała swojego ,,przeciwnika", po czym z lekkim uśmiechem usiadła i szybko zaczęła wylizywać futerko na łapie, gdzie się zaczepiła.
Owinęła ogonek wokół łap i siedziała tak myjąc się, nasłuchując otoczenia dookoła.

// wygaszone


Ostatnio zmieniony przez Dzięcioł dnia Sro Gru 27, 2023 10:29 pm, w całości zmieniany 1 raz
Re: Postrzępione Gałązki
Pią Lis 10, 2023 7:18 pm
Wilcza Łapa
Wilcza Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 13 [IV]
Matka : Tęczowa Chmura... [*]
Ojciec : Rozżarzona Gwiazda
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Na pewno jego postawa stała się doroślejsza - barki stały się szersze a wzrost podobny do matki. Po księżycach treningu mięśnie stały się bardziej widoczne. Po śmierci Tęczowej Chmury futro zmatowiało a jego waga zmalała.
Ma niebiesko - białe, klasycznie pręgowane futro. Białe futro pokrywa dolną część pyszczka, szyję, prawą łapę poniżej łokcia. Na lewej przedniej łapie jest skarpetka nieco ponad nadgarstek. Lewa tylna łapa jest biała trochę ponad kolano (z wewnętrznej strony są dwie ciemniejsze łaty) Prawa tylna jest biała do okolic kolana.
Oczy koloru żółtozielonego. Różowe poduszki łap, oraz bordowy nos.
Multikonta : Jeżynowa Łapa [GK] Wysoka Łapa [KG] Kra [KRz]
Liczba postów : 175
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1939-topic
A tymczasem ktoś się do niej zakradał... czy jego łapy były dość sprawne żeby zakraść się odpowiednio cicho? Ciężko powiedzieć, ale przykuc i szuranie brzuchem po ziemi na pewno zostały zaliczone. Ale Wilczek na pewno się tym nie przejmował. Czy on się kiedykolwiek czymś przejmował? Na razie jedynie tym jak ktoś na niego groźniej spojrzał.
Gdy kocurek był według niego samego dostatecznie blisko po prostu wstał, podbiegł do rudej siostry p niemalże przewrócił się na nią próbując ją powalić. - ŁAAA


/wygaszona

_________________

chcę być jak syn koleżanki twojej matki

zawsze tak idealny jak, jak z okładki
być jak syn koleżanki twojej matki
twojej matki, twojej matki



Re: Postrzępione Gałązki
Pon Gru 04, 2023 3:38 pm
Pajęcza Łapa
Pajęcza Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 14 [IV]
Matka : Sokole Skrzydło
Ojciec : Płomieniste Ucho
Mistrz : Konwaliowy Sen
Partner : anxiety
Wygląd : Kot o nietypowym wyglądzie odziedziczonym po Płomienistym Uchu, o trójkątnym klinowatym kształcie głowy, szeroko rozstawionych, wielkich uszach jak u nietoperza oraz długim nosie. Posiada długie, chude łapy. Futro o niebieskim kolorze, krótkie i jednolite na całym ciele. Niebieskie oczy. Brak blizn. Jego wyjątkową cechą jest spokojny charakter i niewielka aktywność.
Multikonta : Mysz, Bluszcz
Liczba postów : 136
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1946-pajak#52098
Pająk lubiło to miejsce, przede wszystkim dlatego, że miało długie łapy, o które raz po raz się potykało. Lubiło tutaj chodzić właśnie po to, żeby ćwiczyć. Dzięki temu, wraz z mijającymi księżycami, Pająk potykało się coraz mniej i stawało się mniej "leniwe". W końcu potrafiło się mniej więcej normalnie poruszać. Teraz też ćwiczyło, dopóki przeskakując nie zahaczyło o gałąź i nie upadło na łapę, która odgięła się dość boleśnie, ale w zasadzie to nic większego się nie stało.
- AAAAAAA JAKI BÓL - wykrzyknęło w niebogłosy, jakby conajmniej ta łapa odpadła - UMIERAM - krzyknęło jeszcze po chwili, dość dramatycznie.

/Kłos

_________________

more than just a boy trying to stay alive,
reaching for the sky,
when they ask about the story of my life

TELL THEM

go figure go figure
i grew up to be gravedigger
my own gravedigger
go figure go figure





Re: Postrzępione Gałązki
Sro Sty 10, 2024 2:17 am
Żytnia Łapa
Żytnia Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : transpłciowy kocur (zapach kotki)
Księżyce : 10 [luty]
Matka : Sokole Skrzydło
Ojciec : Płomieniste Ucho
Wygląd : Wysoki kocur o trójkątnej mordce; wielkich, szeroko rozstawionych uszach i długich, chudych łapach. Zdobi go bure, klasyczno pręgowane futro, które jest mało zadbane. Jest krótkie i większości przyległe, w paru miejscach nieco nastroszone.
Ma oliwne oczy o ciepłym odcieniu.
Liczba postów : 15
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1972-klos
‎ ‎ ‎ ‎Biegałem energicznie po całym obozie, ledwo wykręcając przed niektórymi kotami. Bardzo lubiłem tak biegać! Jakoś tak dawało mi fajny upust energii, szczególnie kiedy jakieś kocie się do mnie dołączało, a sporo razy tak właśnie było. W pewnym momencie wparowałem Gęstego Buszu, gdzie w perfekcyjnym wymierzeniu czasu akurat po wejściu usłyszałem krzyk. Podreptałem w tamtą stronę.
‎ ‎ ‎ ‎- Coś się stało? - odparłem, a po chwilowym namyśleniu powiedziałem w duchu do siebie, że nie no... na pewno się coś stało tak to to by nie krzyczał. Spojrzałem po kocurze jakby mu tu pomóc... Bezlitośnie się wydzierał, to to mnie trochę rozpraszało, ale wpadłem prędko na pomysł. - Wiem! Ja udam, że jestem medykiem i ci ino mig tę szkodę naprawię, dobra? - uśmiechnąłem się pewny siebie - ale w sumie to ja zawsze nie przepadałem za myślą bycia medykiem... to ty będziesz medykiem, a mnie będzie boleć. - po kolejnym uderzeniu serca uderzyłem łapą o czoło - NIE, CZEKAJ! Przecież ciebie serio boli, głupi ja. To mi została fucha medyka... no nic. Gdzie cię boli wojowniku?
Re: Postrzępione Gałązki
Nie Sty 21, 2024 10:48 am
Pajęcza Łapa
Pajęcza Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 14 [IV]
Matka : Sokole Skrzydło
Ojciec : Płomieniste Ucho
Mistrz : Konwaliowy Sen
Partner : anxiety
Wygląd : Kot o nietypowym wyglądzie odziedziczonym po Płomienistym Uchu, o trójkątnym klinowatym kształcie głowy, szeroko rozstawionych, wielkich uszach jak u nietoperza oraz długim nosie. Posiada długie, chude łapy. Futro o niebieskim kolorze, krótkie i jednolite na całym ciele. Niebieskie oczy. Brak blizn. Jego wyjątkową cechą jest spokojny charakter i niewielka aktywność.
Multikonta : Mysz, Bluszcz
Liczba postów : 136
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1946-pajak#52098
Pająk westchnęło ciężko, jednak Kłos dość szybko przybiegł, zupełnie jakby na jeno wezwanie.
- Pająk się potknął - powiedziało długouchemu i uniosło się na tyle, by spojrzeć na swoją łapę. Niby nic się nie stało, ale nagle jakby Pająk nie mogło nią ruszać, albo raczej - ruszanie nią było zbyt ciężkie. Oczywiście udawało i wyolbrzymiało, nie chciało też za bardzo martwić Kłos.
Słuchało go bardzo uważnie, zastanawiało się jak rozwiązać problem, który się pojawił.
- Nieeeee, nienienienie - podniosło się i poruszyło łapą - widzisz, mnie nie boli już, jak chcesz, to możesz być ranny! - odpowiedziało szybciej, bo w zasadzie Pająk nie przeszkadzało bycie medykiem, mógłby się tym zajmować, jeśli tak go życie poprowadzi, tym bardziej chciał ustąpić bratu, skoro on za tym nie przepadał.

_________________

more than just a boy trying to stay alive,
reaching for the sky,
when they ask about the story of my life

TELL THEM

go figure go figure
i grew up to be gravedigger
my own gravedigger
go figure go figure





Re: Postrzępione Gałązki
Sponsored content

Skocz do: