IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Ziemie Niczyje
 :: Ziemie Niczyje :: Sucha Woda
Wyszczerbiona Góra
Czw 12 Lis 2020, 11:32
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1916
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
First topic message reminder :

Wysoka góra, w której okolicy znajduje się źródło Suchej Wody. Jest bardzo stroma i skalista, przez co wspinaczka na jej szczyt jest zadaniem naprawdę trudnym, od pewnego momentu zapewne niemożliwym dla kota. Swoją nazwę uzyskała ze względu na charakterystyczny, wyszczerbiony wierzchołek, który wygląda tak, jakby część skał niegdyś się stamtąd wyłamała.

Rodzaje terenu: tereny górskie, skaliste; zbocza gór

Re: Wyszczerbiona Góra
Wto 17 Sie 2021, 23:52
Uszko
Uszko
Grupa : Samotnicy
Płeć : kotka
Księżyce : 65 ks | grudzień
Matka : Drzazga [NPC]
Ojciec : nieznany
Mistrz : Popiół [NPC]
Partner : wszyscy i nikt
Wygląd : Średniej wielkości, krótkowłosa kotka o puchatym futerku na policzkach, bokach i ogonie; zadbane i schludnie ułożone futro z charakterystycznym, szaro-niebieskim nalotem na kremowo-złotym odcieniu. Zgrabna i subtelna o oczach w barwie jasnej żółci z równie jasną obwódką na dole; różowym noskiem i trójkątnymi uszami; ma łagodne rysy mordki.
Multikonta : Puch, Tafla, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @amy_simba
Liczba postów : 285
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t545-uszko#3661
- Z tego co wiem, nie zdołała ci się nawet przedstawić. - mruknęłam łagodnie, chociaż Sroka niezwykle mnie irytowała. Miało być prościej - zawsze widziałam ją jako głupią i płochliwą, więc sądziłam, że teraz będzie rozlazłą beksą, którą ukształtuje jak mi się zachce. Nie drażliwą i upartą zołzą, której nie da się nic powiedzieć aby jej nie urazić. Zagryzłam zęby we własnych myślach, chociaż na zewnątrz dalej byłam łagodna i spokojna, pomimo niezbyt przyjemnych odzywek Sroki. - W każdym razie, nazywała się Poranna Zorza i jest członkinią Klanu Rzeki. Z tego co mi wiadomo, szukają członków i też w tej sprawie mnie do ciebie wysłała. - w końcu przeszłam do sedna, po czym przysiadłam i owinęłam ogonem łapy, patrząc Sroce prosto w oczy z powagą we własnych. Na pewno zdążyła usłyszeć od niektórych samotników o kulejącej kotce z poparzoną łapą, która próbowała zwerbować samotników do swojego odbudowującego się klanu.
- Za nim parskniesz, że nie potrzebujesz żadnego klanu, daj mi przedstawić co powiedziała mi o nim Poranna Zorza. - ubiegłam Srokę w możliwym odbiciu tematu i nie dając jej za bardzo odmówić, kontynuowałam swoją wypowiedź. - Klan to wspierająca się grupa kotów w której masz łatwy dostęp do opieki zielarza, stosu z tłustą zwierzyną i kotów, które staną w twojej obronie w starciu z drapieżnikiem i to za niewielką cenę. Co prawda trzeba się dostosować do zasad panujących w grupie, ale w jakiej nie? - uniosłam lekko brew i lekko poruszyłam wąsiskami. - Zbliża się zima, okolica jest tutaj daleka od ideałów, a oni mają swój teren w dolinie nieopodal. Pomyślałam, że może cię to zaciekawić, inaczej bym nie przyszła.
Re: Wyszczerbiona Góra
Sob 21 Sie 2021, 13:49
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Z tego co ci wiadomo – powtórzyła głucho kocica. Czyli Uszko nawet… nie była częścią tego całego Klanu Rzeki. Kotka pamiętała, faktycznie, że była kocica, która jej coś na ten temat gadała… a właściwie to tylko o tym potrafiła gadać, proponując jej dołączenie trzy zdania po tym, jak się poznały, a sama się nawet nie przedstawiła, jak trafnie zauważyła jasnofutra. Samotniczka trzepnęła lekko prawym uchem. To było tak dawno temu, że Sroka nawet o tym przez ten czas nie myślała.
A na pewno się nie spodziewała, że poznana wtedy kocica wyśle kogoś innego, kogoś, kto nawet częścią tego całego klanu nie był, żeby znowu ją namawiać do dołączenia!
Już mi to mówiła. Nawet jeśli mnie to ciekawi, to co z tego! Ty w ogóle do nich należysz?


_________________

Wyszczerbiona Góra - Page 5 Cz7MEFY


Wyszczerbiona Góra - Page 5 MevtoU0

Re: Wyszczerbiona Góra
Pią 12 Kwi 2024, 12:39
Żyto
Żyto
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 95 [V]
Matka : Zofia (NPC)
Ojciec : Rudolf (NPC)
Mistrz : samouk
Partner : wróble pióra
Wygląd : Wysoki, masywny, krótkowłosy czekoladowy dymny kocur z bielą pokrywającą większą część ciała. Czekoladowe plamy widać na znacznej części głowy i łap oraz pojedyncze na grzbiecie. Ogon cały czekoladowy, z wyjątkiem końcówki. Oczy zielone. Widać blizny na lewym barku i prawym przedramieniu.
Multikonta : Dąb (PNK), Pszczeli Pył, Ogień (KG) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 431
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t1281-zyto#21780
Pewnego słonecznego dnia Żyto zdecydował się wybrać do okolicy Pogórza w poszukiwaniu pewnej samotniczki. Słyszał, że była znachorką, choć całkiem młodą. Chociaż pewnie miała niewielkie doświadczenie, to łaciaty miał nadzieję, że jej wiedza o ziołach była szersza, niż u jego. W pysku trzymał za końce spory liść, a w nim mieściły się medykamenty, których nazwy i zastosowania chciał poznać.
Niestety, chociaż doszedł do samego Pogórza, na razie nie znalazł poszukiwanej osoby. W związku z tym zaczął iść wzdłuż brzegu Suchej Wody, aż dotarł do podnóży pewnej góry. Zmieszany takim obrotem zdarzeń, wypuścił ciężko powietrze przez nozdrza, jakby w westchnięciu. Zmęczony i nie wiedząc, dokąd jeszcze się udać, postanowił usiąść przy brzegu rzeki i odłożyć na chwilę swoje zioła, aby napić się wody.

//mg

_________________
Wyszczerbiona Góra - Page 5 Zyto-podpis


Ostatnio zmieniony przez Żyto dnia Wto 30 Kwi 2024, 19:22, w całości zmieniany 1 raz
Re: Wyszczerbiona Góra
Pią 12 Kwi 2024, 22:31
Tęczowa Chmura
Tęczowa Chmura
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 66 [w chwili śmierci]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC] (*)
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Wysoka, umięśniona kocica, o długim, niebieskim, klasycznie pręgowanym futrze, o złotych oczach. Na grzbiecie ma dużą, widoczną bliznę po szponach. Ma lekką nadwagę.
Multikonta : Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznik [KW]
Liczba postów : 812
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1125-paz#14614
Dmuchawiec

Ostatnimi czasy Dmuchawiec więcej przebywała wśród ludzkich gniazd, niżeli w okolicy własnego legowiska. Tam w końcu było więcej kotów, z którymi mogła porozmawiać i ewentualnie też pomóc w powrocie do zdrowia. A właśnie to było jej celem. No, ale wracać do swojego legowiska na pogórzu też musiała, by sprawdzić, czy nikt nie wykradł jej nic do składzika, ani nikt nie zadomowił się w norze, w której mieszkała. To pierwsze jeszcze byłoby do zniesienia, skoro nadeszła wiosna i mogła łatwo znaleźć kolejne zioła, ale to drugie? Wolałaby nie znaleźć w swoim mchowym łóżku jakiegoś lisa.
Do domu wróciła poprzedniego dnia i to dość późno, bo teraz odsypiała. Gdy się obudziła, pierwsze co poczuła, to okropne pragnienie, jakby miała piach w pysku. Od razu udała się więc do najbliższego zbiornika wodnego, a więc Suchej Wody, by ugasić swe pragnienie. Zdziwiła się, widząc przy brzegu jakiegoś łaciatego kocura. Chyba jeszcze nie miała okazji go poznać. Nie widziała go wcześniej ani tu, ani w okolicach osady. Może był jakimś wędrowcem? Nie zawahała się, zanim łapy zaczęły ją nieść w stronę nieznajomego.
- Dzień dobry! - miauknęła wesoło, zbliżając się do brzegu, przy którym siedział starszy kocur. - Pan też przyszedł zamoczyć pyszczek? Coraz to goręcej, co? - zagadnęła, siadłszy długość kociego ogona od niego, nim zniżyła pyszczek by zacząć chłeptać zimną wodę.

_________________

Hummingbird, summer song
Has it brought my life back?
Hangin' in the balance
Have you brought the light back?
Wyszczerbiona Góra - Page 5 SsDSHo3And hummingbird
I can never unsee
What you've shown me
Stay on, stay on with me

Re: Wyszczerbiona Góra
Nie 14 Kwi 2024, 15:27
Żyto
Żyto
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 95 [V]
Matka : Zofia (NPC)
Ojciec : Rudolf (NPC)
Mistrz : samouk
Partner : wróble pióra
Wygląd : Wysoki, masywny, krótkowłosy czekoladowy dymny kocur z bielą pokrywającą większą część ciała. Czekoladowe plamy widać na znacznej części głowy i łap oraz pojedyncze na grzbiecie. Ogon cały czekoladowy, z wyjątkiem końcówki. Oczy zielone. Widać blizny na lewym barku i prawym przedramieniu.
Multikonta : Dąb (PNK), Pszczeli Pył, Ogień (KG) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 431
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t1281-zyto#21780
Słysząc czyjeś kroki, od razu położył ogon na swoim pakunku jeszcze zanim zdążył zerknąć na nieznajomego, żeby nie strzeliła mu do głowy próba kradzieży. Dopiero kiedy skończył pić, wyprostował się i spojrzał na kotkę, która do niego zagadała. Wyglądała na przyjazne nastawioną, dlatego posłał jej łagodny uśmiech.
Oj tak! Jeszcze trochę i już będą pierwsze upały, a wtedy trzeba będzie moczyć nie tylko pyszczek, ale i całe ciało! – odparł luźno i zaśmiał się wesoło. Osobiście nie miał nic przeciwko orzeźwiającym kąpielom, jednak przez większość czasu wolał po prostu przebywać w cieniu. Jedynym w miarę bezpiecznym zbiornikiem wodnym było Oko Gór, a do niego był pewien kawał drogi, który nie zawsze chciało się pokonywać w gorące dni. Nie mniej czasami tam się wybierał, gdy było słonecznie. – Lubi Pani może pływać? – spytał z ciekawości.

_________________
Wyszczerbiona Góra - Page 5 Zyto-podpis
Re: Wyszczerbiona Góra
Nie 14 Kwi 2024, 19:14
Tęczowa Chmura
Tęczowa Chmura
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 66 [w chwili śmierci]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC] (*)
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Wysoka, umięśniona kocica, o długim, niebieskim, klasycznie pręgowanym futrze, o złotych oczach. Na grzbiecie ma dużą, widoczną bliznę po szponach. Ma lekką nadwagę.
Multikonta : Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznik [KW]
Liczba postów : 812
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1125-paz#14614
Dmuchawiec

Srebrzysta uniosła pyszczek nad taflę wody, gdy w końcu przestała czuć tą okropną suchotę. Oblizała wargi i potrząsnęła głową, by pozbyć się kropelek wody z wąsów, po czym jej wzrok powędrował do pyska łaciatego. Od razu pokręciła przecząco głową na zadane przez niego pytanie.
- Nieee, nigdy nie miałam okazji. A zresztą, nie przepadam za wodą na futrze. A pan? - odparła, od razu odbijając piłeczkę. Wtem jej wzrok padł na liściasty pakunek, który starszy kocur zakrywał ogonem. Jej oczy niemalże od razu się zaświeciły. W końcu w takich samych pakunkach nosiła zioła. Czyżby wpadła właśnie na kogoś po fachu? Byłoby miło. W okolicy wpadła tylko na jedną kotkę, która znała się na ziołach, Dimę, ale ten pan tutaj wydawał się jej o wiele przyjaźniejszym rozmówcą. - Coś Pan zbiera? - zapytała, nim jeszcze zdołał odpowiedzieć na jej poprzednie pytanie, ponownie spoglądając w jego siwiejący pysk.

_________________

Hummingbird, summer song
Has it brought my life back?
Hangin' in the balance
Have you brought the light back?
Wyszczerbiona Góra - Page 5 SsDSHo3And hummingbird
I can never unsee
What you've shown me
Stay on, stay on with me

Re: Wyszczerbiona Góra
Wto 16 Kwi 2024, 11:00
Żyto
Żyto
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 95 [V]
Matka : Zofia (NPC)
Ojciec : Rudolf (NPC)
Mistrz : samouk
Partner : wróble pióra
Wygląd : Wysoki, masywny, krótkowłosy czekoladowy dymny kocur z bielą pokrywającą większą część ciała. Czekoladowe plamy widać na znacznej części głowy i łap oraz pojedyncze na grzbiecie. Ogon cały czekoladowy, z wyjątkiem końcówki. Oczy zielone. Widać blizny na lewym barku i prawym przedramieniu.
Multikonta : Dąb (PNK), Pszczeli Pył, Ogień (KG) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 431
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t1281-zyto#21780
Odpowiedź srebrzystej wcale nie zaskoczyła łaciatego. Mało kto lubi pływać, a w tej chwili nawet nie przypominał sobie, by ktoś z jego znajomych kiedykolwiek się tym zajmował. Chciał odpowiedzieć na jej pytanie, lecz ta wyprzedziła go kolejnym, tym razem niezwiązanym z pływaniem. Zerknął na swój pakunek, a potem skinął twierdząco łbem.
Mhm. Ale nie jestem znachorem i zbieram je bardziej dla siebie, żeby coś mieć w razie jakiegoś choróbska. – rzekł. W tym momencie dmuchnął wiatr od strony kocicy, przynosząc mu subtelną woń ziół. Wtedy zauważył, że jej wygląd przypominał ten Dmuchawiec, a przynajmniej tak ją opisywali inni samotnicy. Młoda, srebrzysta, o długim, zadbanym futrze i ciemnożółtych oczach. Czyżby szczęście w końcu do niego się uśmiechnęło? – Na imię mi Żyto, a Pani? – spytał, chcąc się upewnić, zaś o pytaniu odnośnie pływania jak gdyby zapominając.

_________________
Wyszczerbiona Góra - Page 5 Zyto-podpis
Re: Wyszczerbiona Góra
Pią 19 Kwi 2024, 21:58
Tęczowa Chmura
Tęczowa Chmura
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 66 [w chwili śmierci]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC] (*)
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Wysoka, umięśniona kocica, o długim, niebieskim, klasycznie pręgowanym futrze, o złotych oczach. Na grzbiecie ma dużą, widoczną bliznę po szponach. Ma lekką nadwagę.
Multikonta : Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznik [KW]
Liczba postów : 812
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1125-paz#14614
Dmuchawiec

Pyszczek kotki wykrzywił się w kształt „o”, gdy usłyszała odpowiedź kocura i miauknęła tylko „rozumiem”. W sumie to nie wiedziała, czego się spodziewała, zdając to pytanie. Z jednej strony było dla niej mało prawdopodobne, że spotkałaby kolejnego kota, który w pełni poświęciłby się ziołolecznictwu, bo w czasie swoich podróży niewiele takich spotkała, ale z drugiej strony i tak ucieszyła się, że spotkała innego kota, który znał, choć podstawowe zioła albo przynajmniej kilka z nich.
- Dmuchawiec – odparła na jego pytanie z uśmiechem. - Miło poznać. Mogłabym zapytać, skąd zna Pan zioła? Samouk, czy miał Pan jakiegoś nauczyciela? - zapytała, ze szczerym zaciekawieniem.

_________________

Hummingbird, summer song
Has it brought my life back?
Hangin' in the balance
Have you brought the light back?
Wyszczerbiona Góra - Page 5 SsDSHo3And hummingbird
I can never unsee
What you've shown me
Stay on, stay on with me

Re: Wyszczerbiona Góra
Wto 30 Kwi 2024, 19:31
Żyto
Żyto
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 95 [V]
Matka : Zofia (NPC)
Ojciec : Rudolf (NPC)
Mistrz : samouk
Partner : wróble pióra
Wygląd : Wysoki, masywny, krótkowłosy czekoladowy dymny kocur z bielą pokrywającą większą część ciała. Czekoladowe plamy widać na znacznej części głowy i łap oraz pojedyncze na grzbiecie. Ogon cały czekoladowy, z wyjątkiem końcówki. Oczy zielone. Widać blizny na lewym barku i prawym przedramieniu.
Multikonta : Dąb (PNK), Pszczeli Pył, Ogień (KG) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 431
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t1281-zyto#21780
Jego ślepia rozszerzyły się na chwilkę, póki skwitował skinięciem łba odpowiedź kotki. Czyli że jednak dobrze myślał. Cieszył się, że w tak niespodziewanym momencie los w końcu postanowił się do niego uśmiechnąć. Do tego stopnia, że nawet nie musiał się teraz zastanowić, jak płynnie nakierować rozmowę do sedna, bo Dmuchawiec sama mu w tym pomagała.
Powiedzmy, że samouk, o ile można tak nazwać zbieranie nieznanych ziół, a potem wypytywanie o nie różnych znachorów. – odparł, także wciąż zachowując lekki, przyjazny uśmiech. Cała jego wiedza sprowadzała się do tego - znaleźć coś i później męczenie pytaniami tych, którzy się na tym znają. – Swoją drogą, jesteś znachorką, prawda? Czy wiesz może, jak się te znaleziska nazywają i na co pomagają? W zamian mogę ci je oddać. – spytał, rozwijając swój pakunek. Mieścił się w nim niewielki, różowawy kwiat oraz dwa liście - jeden okrągły z ciemnozielonym wierzchem i niebiaskawozielonym spodem, zaś drugi był trójkątny i pierzasty, z charakterystycznym nieprzyjemnym zapachem.

_________________
Wyszczerbiona Góra - Page 5 Zyto-podpis
Re: Wyszczerbiona Góra
Czw 02 Maj 2024, 11:37
Tęczowa Chmura
Tęczowa Chmura
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 66 [w chwili śmierci]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC] (*)
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Wysoka, umięśniona kocica, o długim, niebieskim, klasycznie pręgowanym futrze, o złotych oczach. Na grzbiecie ma dużą, widoczną bliznę po szponach. Ma lekką nadwagę.
Multikonta : Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznik [KW]
Liczba postów : 812
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1125-paz#14614
Dmuchawiec

Na kilka chwil pyszczek kotki nabrał kształtu „o”, po czym pokiwała łebkiem. Czyli samouk. Kocur miał szczęście, że jeszcze żył i przypadkiem się czymś nie zatruł, chociażby od nieodpowiedniego zbierania. Dmuchawiec sama nie wyobrażała sobie takiej nauki. Dobrze, że ona miała na nauczycielkę swoją świętej pamięci babcię. Ale właśnie dzięki temu mogła teraz podzielić się swoją wiedzą, co bardzo ją radowało. No i poza tym była mile zaskoczona, że pomimo wieku łaciaty był chętny do zdobywania nowej wiedzy. Z doświadczenia wiedziała, że starsze koty poddawały się i stwierdzały, że nie ma sensu uczyć się nowych rzeczy, gdy zbliża się już koniec.
Zerknęła na przyniesione przez Żyto zioła. Pochyliła się i powąchała. Mogła rozpoznać je niemalże po samym zapachu. To zawsze szło jej lepiej bo dobrym wzrokiem nigdy nie grzeszyła.
- To bodziszek. Liściem wyleczysz niezakażone rany, wrzody i biegunkę. Na samą biegunkę możesz też użyć korzeń. A ten zaokrąglony liść to bluszczyk ziemny. Liść leczy zakażone rany. - zakończyła, po czym odsunęła się lekko i skinęła głową sama do siebie, jakby samej upewniając się, że nic nie pomyliła. - A ten kwiatek… hm… zebrałeś go z bluszczyka? - zapytała z zamysłem. Nigdy specjalnie na kwiaty bluszczyku nie zwracała uwagi, bo nie miały zastosowania.

_________________

Hummingbird, summer song
Has it brought my life back?
Hangin' in the balance
Have you brought the light back?
Wyszczerbiona Góra - Page 5 SsDSHo3And hummingbird
I can never unsee
What you've shown me
Stay on, stay on with me

Re: Wyszczerbiona Góra
Pią 03 Maj 2024, 17:15
Żyto
Żyto
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 95 [V]
Matka : Zofia (NPC)
Ojciec : Rudolf (NPC)
Mistrz : samouk
Partner : wróble pióra
Wygląd : Wysoki, masywny, krótkowłosy czekoladowy dymny kocur z bielą pokrywającą większą część ciała. Czekoladowe plamy widać na znacznej części głowy i łap oraz pojedyncze na grzbiecie. Ogon cały czekoladowy, z wyjątkiem końcówki. Oczy zielone. Widać blizny na lewym barku i prawym przedramieniu.
Multikonta : Dąb (PNK), Pszczeli Pył, Ogień (KG) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 431
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t1281-zyto#21780
Kocur wysłuchał uważnie informacji udzielonych przez Dmuchawiec. A więc bodziszek i bluszczyk... ziemny. Oba zioła na rany. Interesujące, a nawet trochę go bawiło, po pamiętał, jak długo żył bez jakichkolwiek ziół do leczenia ran, a teraz pewnie będzie ich mieć od groma. Na szczęście, bodziszek miał też inne zastosowania, bo jednak wolałby nie zapychać swojej dziupli mnóstwem ziół o takim samym działaniu. Dmuchawiec zdawała się dobrze wiedzieć, o czym gadała, dlatego Żyto w zupełności jej ufał, jednak na jej pytanie odnośnie kwiatka wzbudziło w nim podejrzenia.
Hm, no tak, choć myślałem, że zdążyłaś się już domyśleć. Nigdy nie zbierałaś z kwitnącego bluszczyku? – odparł. Spojrzał jeszcze raz na ten różowawy, dzwonkowaty kwiat. Dopiero teraz zauważył, jaki on miał słodki zapach. Po chwili przesunął pakunek bliżej kotki, dając tym samym do zrozumienia, że może go ze sobą zabrać. W końcu on otrzymał to, co chciał, więc zasługiwała na coś w zamian. – Tak przy okazji... Znasz może coś na kleszcze? – spytał. Robiło się coraz cieplej, więc łatwiej będzie złapać te drobne paskudy.

_________________
Wyszczerbiona Góra - Page 5 Zyto-podpis
Re: Wyszczerbiona Góra
Wto 07 Maj 2024, 20:33
Tęczowa Chmura
Tęczowa Chmura
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 66 [w chwili śmierci]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC] (*)
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Wysoka, umięśniona kocica, o długim, niebieskim, klasycznie pręgowanym futrze, o złotych oczach. Na grzbiecie ma dużą, widoczną bliznę po szponach. Ma lekką nadwagę.
Multikonta : Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznik [KW]
Liczba postów : 812
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1125-paz#14614
Dmuchawiec

- Nigdy nie zwracam na niego zbytniej uwagi, bo nie mają żadnego zastosowania. Poza tym z tego co pamiętam, wszystkie, jakie wiedziałam, były bardziej niebieskofioletowe – wyjaśniła o razu, widząc delikatną podejrzliwość kocura. W sumie to się nie dziwiła. Brak znajomości z tym kwiatkiem był lekką wpadką z jej strony. No ale zdarza się najlepszym.
- Na kleszcze zawsze używam mysiej żółci. Bierze się ją z woreczka żółciowego myszy… jak nazwa wskazuje – odparła na jego pytanie, po czym szybkim ruchem przejechała językiem po piersi, by przygładzić odstający kędziorek.

_________________

Hummingbird, summer song
Has it brought my life back?
Hangin' in the balance
Have you brought the light back?
Wyszczerbiona Góra - Page 5 SsDSHo3And hummingbird
I can never unsee
What you've shown me
Stay on, stay on with me

Re: Wyszczerbiona Góra
Czw 09 Maj 2024, 21:25
Żyto
Żyto
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 95 [V]
Matka : Zofia (NPC)
Ojciec : Rudolf (NPC)
Mistrz : samouk
Partner : wróble pióra
Wygląd : Wysoki, masywny, krótkowłosy czekoladowy dymny kocur z bielą pokrywającą większą część ciała. Czekoladowe plamy widać na znacznej części głowy i łap oraz pojedyncze na grzbiecie. Ogon cały czekoladowy, z wyjątkiem końcówki. Oczy zielone. Widać blizny na lewym barku i prawym przedramieniu.
Multikonta : Dąb (PNK), Pszczeli Pył, Ogień (KG) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 431
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t1281-zyto#21780
Mruknął cicho, kiwając lekko łbem, a potem spojrzał wątpliwie na kwiat i okrągły liść. Skoro nie przypominała sobie, by kiedykolwiek widziała różowawych kwiatów u bluszczyku, to może wcale one do niego nie należały. Jednak jak zatem wytłumaczyć ten liść, którego przynależność określiła bez zwątpienia? Być może w rzeczywistości była to jakaś inna roślina o tak podobnym wyglądzie i zapachu, że Dmuchawiec zwyczajne ją pomyliła z bluszczykiem? Zatem może jej rozpoznanie bodziszka również nie było trafne? Oczywiście, nie będzie mieć jej tego za złe. W końcu była młoda i pewnie jeszcze nie tak doświadczona, by odróżniać każde zioło. Doceniał pomoc kotki i raczej nie cofnie już swojej opłaty, ale na wszelki wypadek upewni się u innego, bardziej zaufanego znachora.
Kiedy Dmuchawiec wspomniała o dość nietypowym medykamencie na kleszcze, Żyto ledwo powstrzymał się przed skrzywieniem pyska. W życiu by nie pomyślał, że jakiś narząd zwykłej myszy mógł mu pomóc w walce z tymi pasożytami. Wiedział, czym jest mysz, ale w jego głowie wciąż pozostawało kilka pytań.
Serio? Ciekawe... A możesz mi opowiedzieć, w jaki sposób ją się zbiera i używa? – spytał, nie kryjąc swojego zdziwienia połączonego z zaciekawieniem.

_________________
Wyszczerbiona Góra - Page 5 Zyto-podpis
Re: Wyszczerbiona Góra
Sob 11 Maj 2024, 10:52
Tęczowa Chmura
Tęczowa Chmura
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 66 [w chwili śmierci]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC] (*)
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Wysoka, umięśniona kocica, o długim, niebieskim, klasycznie pręgowanym futrze, o złotych oczach. Na grzbiecie ma dużą, widoczną bliznę po szponach. Ma lekką nadwagę.
Multikonta : Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznik [KW]
Liczba postów : 812
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1125-paz#14614
Dmuchawiec

Dmuchawiec wyczuła wątpliwości Żyta, przez co szybko się jej one udzieliły. Nie no, była pewna, że te liście to z bluszczyku i bodziszka. Na pewno ich nie pomyliła. Po prostu kolor tego kwiatka się jej nie zgadzał. Miała nadzieję, że nie strzeliła gafy, bo jak kiedyś kocur byłby ranny i nie miał odpowiedniego zioła, to byłby trochę przypał. No ale teraz już trudno.
- Łapiesz mysz, rozcinasz brzuch i wyjmujesz woreczek. Od razu pęka, więc musisz mieć przygotowany wcześniej mech, żeby żółć się na niego wylała. Potem jak już masz kleszcza, to przykładasz do niego ten mech z żółcią i robak sam odpada. Pokazałabym jak ci jak woreczek żółciowy wygląda ale – tutaj zrobiła przerwę, by wykonać ruch łapkami i pokazać, że są puste – nie mam myszy.

_________________

Hummingbird, summer song
Has it brought my life back?
Hangin' in the balance
Have you brought the light back?
Wyszczerbiona Góra - Page 5 SsDSHo3And hummingbird
I can never unsee
What you've shown me
Stay on, stay on with me

Re: Wyszczerbiona Góra
Nie 12 Maj 2024, 15:22
Żyto
Żyto
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 95 [V]
Matka : Zofia (NPC)
Ojciec : Rudolf (NPC)
Mistrz : samouk
Partner : wróble pióra
Wygląd : Wysoki, masywny, krótkowłosy czekoladowy dymny kocur z bielą pokrywającą większą część ciała. Czekoladowe plamy widać na znacznej części głowy i łap oraz pojedyncze na grzbiecie. Ogon cały czekoladowy, z wyjątkiem końcówki. Oczy zielone. Widać blizny na lewym barku i prawym przedramieniu.
Multikonta : Dąb (PNK), Pszczeli Pył, Ogień (KG) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 431
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t1281-zyto#21780
Mhm. – mruknął w zamyśleniu, starając się to wszystko zapamiętać. Rozciąć brzuch, wyjąć woreczek, jakiś mech... Wszystko to brzmiało trochę skomplikowanie, a Żyto zaczynał powoli odczuwać nadmiar informacji. W końcu musiał jeszcze zapamiętać informacje o bluszczyku i bodziszku. – W porządku, myślę, że sam znajdę to, co trzeba. – odparł bez wahania. Chociaż w jego głosie bywa wyczuwana pewność, to tak naprawdę wątpił w to, by udało mu się szybko samemu znaleźć pośród tych wszystkich mysich organów ten jeden potrzebny.
Podziękował Dmuchawiec za te wszystkie udzielone informacje i jeszcze chwilkę z nią pogadał o mniej istotnych, niezwiązanych z medycyną rzeczach, zanim rozeszli się w swoje strony.

//zt

_________________
Wyszczerbiona Góra - Page 5 Zyto-podpis
Re: Wyszczerbiona Góra
Sponsored content

Skocz do: