INFORMACJE PODSTAWOWE


Zapraszamy do rezerwacji miejsc w miocie postaci NPC w Klanie Wichru!

Rodzicami zostali Sarni Przesmyk i Wschodzący Księżyc. Mają 7 kociąt.


MATKA

SARNI PRZESMYK

Wiek na koniec sierpnia: 36 księżyców

Wygląd:

W lecznicy przeszła… Pewną przemianę. Po pierwsze, o ile na początku zapowiadała się na niezbyt wysoką, teraz sporo wyrosła, jednak nie wszerz, a tylko wzwyż. Mimo to, ciągle wygląda na naprawdę drobną kotke. Kocięcy tłuszczyk zniknął, ukazując jej szczupłą sylwetkę i dziewczęce kształty. Jej futro nie lśni, tak jak przedtem, jednak wciąż można by ją określić piękną (a przynajmniej sama się za taką uważa). Wciąż nosi się lekko, z zawsze uniesioną głową oraz wypiętą piersią. Szata Komosy jest krótka, tak jak u rodziców oraz jasna, płowa. Gdzieniegdzie, na łapach, ogonie oraz głowie przecinają ją drobne, niemalże niewidoczne pręgi. Na grzbiecie zamiast nich, widoczny jest ciut ciemniejszy nalot, który świadczy o tym, że koteczka rzeczywiście jest pręgowana. W okolicach pyszczka futro nieco rozjaśnia się, przechodząc bardziej w biel. Oczy koteczki już zdążyły się wybarwić. Nie są bladoniebieskie, tak jak na początku życia, a oliwkowe. Chociaż… Sprawiają wrażenie, jakby zmieniały swój odcień zależnie od światła. Czy to już wszystko? Jeszcze nos! Nie jest ani różowy, ani czerwony ani nawet brązowy, a raczej taki… Pomiędzy, o! Umaszczenie: płowa ticked jednolita Autor zdjęcia: @hugo_the_aby

Charakter:
Zdecydowanie wydoroślała. Jeszcze niedawno mogła wydawać się być rozpieszczoną księżniczką, teraz po tej zołzie nie został żaden ślad. Pozostała chęć bycia w centrum uwagi oraz wyróżniania się, jednak nie kosztem zaczepek oraz wyzwisk skierowanych w stronę innych kotów. Doszła do tego, że w taki sposób nie wyjdzie na mądrą, ani dorosłą, a to właśnie na taką stara się kreować. Z jednej strony ceni sobie spokój i nie lubi, gdy ktoś go zakłóca, a z drugiej momentami naprawdę lubi zaszaleć. Do starszych odnosi się z szacunkiem, kulturą, a czasami nawet z powagą, natomiast do młodszych lub swoich rówieśników jest zdecydowanie bardziej luźna i pozwala sobie na więcej. Chociaż… To sporo zależy od rozmówcy, bowiem jeśli ten jest niemiły, ona nie pozostanie dłużna i rzuci jakimś kąśliwym komentarzem. Zazwyczaj mówi prawdę, a kłamie tylko w momentach, w których uważa to za istotne. I co najważniejsze, potrafi dostosować się do każdej sytuacji, a przynajmniej takie ma wrażenie.

Historia:
Córka Argosa i Łasicy, narodzona poza klanem Wichru i oddana pod jego opiekę przez matkę, wychowywana przez Zamglony Brzeg, Pochmurny Świt i Nakrapiany Nos. Terminatorka Orzechowego Cienia.
Sarni Przesmyk została umieszczona w grupie postaci NPC przez gracza, który ją stworzył. Zobacz profil.


OJCIEC

WSCHODZĄCY KSIĘŻYC

Wiek na koniec sierpnia: 41 księżyców

Wygląd:

Średniego wzrostu kocur o zaokrąglonych, gładkich kształtach. Jest długowłosy - nigdy jednak nie odznaczał się szlachetną szatą z gęstymi kosmykami na piersi, jego futro ma bardziej zbitą i puszystą teksturę. Futro Wschodzącej Łapy jest jasnokremowe, z wyjątkiem łap, ogona, pyska i uszu, które są bure z czarnymi pręgami. Do tego na jego ciele widać białe znaczenia: największe rozlewają nieregularnie na grzbiecie (od karku gdzieś do połowy kręgosłupa, gdzie spływają na cały jego bok), na całej klatce piersiowej oraz łapach (tutaj sięgają przed łokieć na przednich łapach, do stawu skokowego na prawej tylnej i samą stopę na lewej tylnej). Dodatkowo na głowie tworzą osobliwą plamę zaczynającą się od dolnej szczęki i zmieniającą w strzałkę na nosie. Ma smukły łeb, sterczące uszy i jasnobłękitne oczy przypominające letnie niebo. Ma jasno różowy nos i poduszki łap. Urodził się z polidaktylią: na przednich łapach ma po sześć palców, a więc po jednym dodatkowym. Gwarantuje mu to lepszą przyczepność. W swoim życiu nabył dwie blizny - nad prawym okiem dwa ślady pazurów zadane mu przez samotnika oraz ślady lisich zębów na grzbiecie (z tyłu, bliżej ogona). Umaszczenie: bury point tygrysio pręgowany z bielą na ponad 50% ciała Autor zdjęcia: @fridafrodofelix_cats

Charakter:
Stał się zaradny niezależnie od sytuacji, samodzielny i pewny siebie. Wciąż jest kotem przyjaznym - we wszystkich stara się dostrzegać dobre strony. Nie stara się już jednak zbytnio przypodobać innym na siłę oraz w miarę możliwości unika tych, którzy źle traktują jego i innych. Jeśli chodzi o rozmowy z innymi kotami, z doświadczenia wie że są one bardzo pomocne w zdobywaniu informacji i chętnie je w tym celu nawiązuje, choć nie pogardzi też zwykłym plotkowaniem. Poznawanie nowych osób jest dla niego interesujące, ale tak naprawdę woli trzymać się z bliskimi. Dalej łatwo go czymś rozbawić i wciągnąć w przeróżne zabawy. Jedną wadą, jaka została mu z dawnego życia, to… aż za dużo pozytywności: ma tendencję do bagatelizowania problemów i przykrywania ich uśmiechem, czym potrafi irytować innych. Przez życie w samotności, stał się bardziej wyluzowany i gdy wymknie mu się jakieś niewłaściwe słowo lub będzie za głośno mlaskać przy jedzeniu, zazwyczaj się tym nie przejmuje. Jest też pracowity, mądry, zawsze postępuje moralnie; brak mu jednak wysokich ambicji i niezachwianej lojalności.

Historia:
Syn Czerwonego kwiatu i Gronostajowej Mordki. Terminator Golcowej Gwiazdy. W wieku 20 księżyców zaginął – udał się na poszukiwania zaginionego rodzeństwa, a przed powrotem powstrzymał go polujący na niego jastrząb. Spędził 5 księżyców z samotnikami: Skowytem i jego partnerką Rosą, oraz ich córką Sasanką. Po jakimś czasie powrócił do klanu.
Wschodząca Łapa został umieszczony w grupie postaci NPC przez gracza, który go stworzył. Zobacz profil.


HISTORIA PARY I MIOTU

Historia Sarniego Przesmyku i Wschodzącego Księżyca rozwijała się dość dynamicznie, a zaczęła stosunkowo niedawno: bo tylko z obieg pór temu. Kiedy byli młodzi, znali się praktycznie jedynie z widzenia i z okazjonalnego wymijania się w obozie, a zanim zdążyli się jakoś bliżej zaznajomić, Wschodząca-jeszcze-wtedy-Łapa miał incydent w postaci natrafienia na jastrzębia, który przegonił go z terenów klanu i sprawił, że przez dobrych kilka księżyców wiódł samotnicze życie, podczas gdy Sarna nieustannie była w klanie i na zmianę z krótkimi pobytami w lecznicy trenowała, żeby zostać wojowniczką. Poznali się wreszcie osobiście, kiedy Księżycowi udało się wrócić do klanu Wichru i wręcz od razu zapałali do siebie pewną sympatią. Natrafili na siebie w Zielonych Zaroślach, gdzie to po krótkiej rozmowie kocica zaproponowała starszemu terminatorowi, żeby urządził sobie obok niej legowisko... co szybko (choć zupełnie przypadkowo, rzecz jasna!) ewoluowało w bitwę na mech. Od tamtego czasu bardzo szybko się ze sobą oswoili i zaczęli wspólnie spędzać czas. Czy to rozmowy w obozie, czy wspólne wypełnianie obowiązków, czy też odpoczynek zaraz obok siebie po pracowitym dniu – bardzo często można ich było zobaczyć razem, śmiejąc i dokazując.
Trudno stwierdzić, kiedy dokładnie ich uczucia przestały być tylko platoniczne, a stały się bardziej romantyczne. Ich relacja po prostu zdawała się stopniowo, ale naturalnie zmierzać w tę stronę. Ich żarty i rozmowy stawały się z czasem trochę bardziej flirtowne, na pewno darzyli też siebie nawzajem ogromnym zaufaniem i ciepłymi uczuciami. Nawet zanim zaczęli oficjalnie nazywać się partnerami, zachowywali się już trochę jak partnerzy. A jak finalnie doszło do tego, że zostali parą? Otóż zaraz po swoim nocnym czuwaniu, kiedy świeżo mianowany na wojownika Wschodzący Księżyc wtoczył się do legowiska cały zmęczony po zarwanej nocy (i nie do końca trzeźwo myślący), położył się jak zwykle obok Sarniego Przesmyku i, będąc prawie pewny, że ta jeszcze śpi, mruknął do niej coś w stylu "dobranoc, kocham cię". Okazało się jednak, że Sarna wcale nie spała i doskonale słyszała, co powiedział. Z nieco szybciej niż zwykle bijącym sercem poszła w ciszy wypełniać swoje poranne obowiązki, żeby pozwolić Wschodzącemu Księżycowi się wyspać... ale nie miała zamiaru mu tego wszystkiego tak po prostu odpuścić. Kiedy tylko załatwiła, co miała załatwić, poszła prosto do Zielonych Zarośli, żeby poczekać, aż kocur się obudzi, a kiedy tylko to zrobił, oświadczyła mu, że też go kocha, ale był pajacem, że powiedział jej o tym wszystkim w taki sposób. Oczywiście się z nim droczyła, bo tak naprawdę wcale jej to nie przeszkadzało. Inna sprawa, że Wschodzący Księżyc był na tyle zamroczony po swojej drzemce, że z początku w ogóle nie zrozumiał, o co jej chodziło i nawet nie pamiętał, co dokładnie takiego zrobił i czemu Sarna nagle mówi mu, że go kocha. W nieco bardziej niezręcznej niż zwykle rozmowie wszystko sobie jednak szybko wyjaśnili i od tamtej pory oficjalnie uznawali się już za partnerów.
Podobnie jak szybko i naturalnie rozwinęła się ich relacja, tak szybko i naturalnie zaczęli powoli myśleć o zakładaniu własnej rodziny. Przyczynił się do tego drugi miot rodziców Księżyca, Gronostajowej Mordki i Czerwonego Kwiatu. Odwiedzając najmłodszych członków swojej rodziny w kociarni, stwierdzili, że w sumie fajnie byłoby w przyszłości mieć swój własny miot. Nie spodziewali się jednak, że Sarna zajdzie w ciążę tak szybko. Podobnie jak ich zejście się, wyszło to ostatecznie dość przypadkowo – wpadli. Żadne z nich nie czuło się do końca gotowe na to, żeby mieć kocięta aż tak szybko, ale Sarni Przesmyk przełknęła swoje obawy, starając się kreować na dojrzałą i gotową przyszłą matkę, natomiast Wschodzący Księżyc próbował robić dobrą minę do złej gry, jak to miał w zwyczaju. Gronostajowa Mordka przejrzała jednak trochę przez tę fasadę i szybko zaproponowała im, że w razie czego będzie chętna do pomocy z kociętami albo służenia im radą. Dzięki temu młodzi wojownicy poczuli się trochę pewniej i zaczęli z większym luzem spoglądać na stojące przed nimi wyzwanie.
Wkrótce kocięta przyszły na świat. I Sarni Przesmyk, i Wschodzący Księżyc są jako rodzice dość wyluzowani, czasem być może wręcz zbyt wyluzowani, nie dbając o dyscyplinę aż tak bardzo, jak może by powinni... ale z pewnością kochają swoje kocięta i starają się zapewnić im wszystko, czego potrzebują. W chwilach wolnych od swoich własnych, nieco starszych już dzieci do kociąt lubi też zaglądać Gronostaj, która chętnie opowiada im jakieś historie i pilnuje ich trochę czujniejszym okiem niż ich rodzice. Czasem w odwiedziny stawia się także Czerwony Kwiat, który może wyglądać nieco groźnie i zachowywać się trochę chłodno w porównaniu do reszty rodziny, ale mimo to stara się mieć bliską relację z wnukami i byłby gotów bronić ich za wszelką cenę, gdyby coś się im stało.

INFORMACJE NA TEMAT KOCIĄT

W momencie pojawienia się miotu kocięta mają 1 księżyc, zaczynają wychodzić z kociarni, poznawać obóz i koty i uczyć się o otaczającym je świecie. Na koniec sierpnia kocięta będą w wieku 3 księżyców.

Zgodnie z zasadami genetyki kocię może mieć jedno z wymienionych umaszczeń:
• czarny jednolity, czarny pręgowany (bury);
• niebieski jednolity, niebieski pręgowany;
• cynamonowy jednolity, cynamonowy pręgowany;
• płowy jednolity, płowy pręgowany;
• koty pręgowane mogą mieć jeden z następujących wzorów pręgowania: klasyczne, tygrysie, cętkowane, ticked;
• każde z powyższych umaszczeń może wystąpić w wariancie colourpoint;
• dodatkowo kocięta muszą mieć białe znaczenia pokrywające pomiędzy 1 a 50% powierzchni ich ciała.

Przykłady tych umaszczeń można znaleźć w ALBUMIE KOCICH UMASZCZEŃ.

Kocięta mogą być krótkowłose i długowłose.

Dodatkowo dowolna ilość kociąt w tym miocie może mieć polidaktylię (dodatkowy palec lub palce). Z reguły dodatkowe palce nie odróżniają się w swojej budowie; mają kości, poduszeczki i pazury, niekiedy jednak taki dodatkowy palec jest tylko zalążkiem, palcem szczątkowym, zbudowanym z tkanek miękkich i bardzo krótkim.
Gen ten ma zmienną ekspresję; kot może mieć po jednym dodatkowym palcu na każdej z łap, po dwa palce na przednich łapach, i tak dalej, a niekiedy koty genetycznie będące dotknięte polidaktylią nie mają dodatkowych palców wcale. Dodatkowe palce na tylnych łapach pojawiają się bardzo rzadko i tylko jeżeli polidaktylia dotknęła także przednie łapy kota.


WYTYCZNE DO PISANIA KARTY POSTACI

Po zarezerwowaniu miejsca w miocie (należy napisać w tym temacie wiadomość) każdy chętny ma tydzień na napisanie Karty Postaci. Należy w tym celu wypełnić FORMULARZ KARTY POSTACI. Dodatkowo pamiętaj o umieszczeniu linku do gotowej Karty Postaci w profilu i uzupełnieniu wszystkich pół profilu dotyczących swojej postaci.

W historii postaci należy zawrzeć:
• informację o narodzinach w Klanie Wichru,
• imiona rodziców: Sarni Przesmyk i Wschodzący Księżyc,
• ilość kociąt w miocie (7)/ilość rodzeństwa (6) i imiona zaakceptowanych już postaci z rodzeństwa.

Polecamy zapoznanie się z PORADNIKIEM DLA POCZĄTKUJĄCYCH i PORADNIKIEM TWORZENIA POSTACI.


LISTA CHĘTNYCH
• Sroka - KP zaakceptowana
• Płomykówka - KP zaakceptowana
• Bursztyn - KP zaakceptowana
• Kos - KP zaakceptowana
• Pustułka - KP zaakceptowana
• Śliwka → Puszczyk - KP zaakceptowana
• Szyszka - KP zaakceptowana

Kolejność zgłoszeń nie wyznacza kolejności narodzin kociąt! Jeżeli w ogóle chcecie ją określać, co nie jest obowiązkowe, cały miot musi się dogadać i każdy musi się zgodzić na określoną kolejność

ZAPRASZAMY DO REZERWACJI MIEJSCA I GRY

W przypadku jakichkolwiek pytań można pisać tutaj, na serwerze Discorda, bezpośrednio do członków ADMINISTRACJI lub w temacie PYTANIA I PROPOZYCJE