IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Rzeki
 :: Tereny Klanu Rzeki :: Granice
Świszczące Trzciny
Pią 22 Paź 2021, 11:41
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 2169
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
First topic message reminder :

Granica z klanem Wichru przebiega przez Zimną Toń i okoliczne łąki, jednak Świszczące Trzciny wyróżniają się w tej okolicy. Porastają one bowiem prawy brzeg Zimnej Toni, który dostał się w łapy Rzeczniaków. Są one na tyle gęste, że można się w nich skryć i pozostać niezauważonym, jednak mogą stanowić również zagrożenie; trudno bowiem stwierdzić w nich gdzie zaczyna się woda, a gdzie kończy bezpieczny piach!

Rodzaje terenu: okolice rzek i jezior; łąki, pola

Re: Świszczące Trzciny
Pią 30 Gru 2022, 21:45
Blady Duch
Blady Duch
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 13
Matka : Migocząca Iskra
Ojciec : Kruczy Cień
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Nieduży, delikatny, szczupły, krótkowłosy czekoladowy point o orientalnej urodzie. Ma charakterystycznie skośne, niebieskie oczy. Urodził się niemal cały biały, z wiekiem będzie ciemniał - jego ciało zrobi się biało-kremowe, a na łapkach, pyszczku, ogonie i uszkach pojawi się czekoladowa barwa.
Multikonta : Cień (PNK), Wronia Łapa (KG), Wilcza Łapa (KW)
Liczba postów : 271
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1482-brzask#29645
Słabiaków... Mm, nie, Brzask ich lubił. Lubił każdego, każdego darzył miłością i chciał się z nim przyjaźnić, niezależnie jaki ten ktoś był. W końcu wszystkie koty powinny mieć chociaż odrobinę szacunku, prawda? Tak długo jak nie były mordercami, złodziejami, aktywnie nie działały na niekorzyść Klanu, Blada Łapa potrafił ich traktować dobrze. Tych drugich... nie spotkał. I wolał nie spotykać.
Padło to, co miał zrobić. Było to, delikatnie mówiąc, dziwne. Nie spotkał się nigdy z tym, że Gwiezdnym składa się ofiary, więc teraz - nie dość że mu nie wierzył - po prostu nie rozumiał jaki miał cel w tym, by dał mu... nie, komukolwiek, rybę na kamieniu. Spojrzał na wspomniany kamień, później znów na niego.
- Jak ci właściwie na imię? I... czemu ja? - bo nawet jak wiedział, że to tylko gra - jaki "Gwiezdni" mieli powód, by to on był wybrańcem. Jeśli obcy chciał się w to bawić, niechaj idzie w tę gierkę i wymyśla dalej. Brzask chętnie posłucha.

_________________
Świszczące Trzciny - Page 3 Podpisnowy
Re: Świszczące Trzciny
Czw 05 Sty 2023, 13:24
Srocza Łapa.
Srocza Łapa.
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 11 [XII]
Matka : Sarni Przesmyk
Ojciec : Wschodzący Księżyc
Mistrz : Gradowy Chłód
Wygląd : Kocur o trochę tęższej budowie ciała będący średniego wzrostu. Posiada krótkowłose futro barwy białej. Jedynie jego pysk, uszy łapy i ogon są w kolorze burej. Posiada również białe znaczenia na przednich łapach które sięgają do palców. Ma je też na tylnych gdzie ciągnął się do połowy jego łap. Na burawym futrze widoczne są czarne tygrysie pręgi. Na świat patrzy jasnymi niebieskimi oczyma.
Multikonta : Koźlorogi [KG] Wrzeszcząca Łapa [KRz]
Autor avatara : https://www.instagram.com/icefire.cats/
Liczba postów : 31
Terminator [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t1507-sroka
Na razie Sroka miał mało poszerzone horyzonty i dość szybko ocenił pewne rzeczy. Jak na przykład to, że nie lubił słabiaków. Mimo iż nie miał konkretnego powodu oprócz tego, że byli słabsi od niego fizycznie lub psychicznie. Ale może z czasem będzie więcej rozumiał i jego światopogląd się zmieni na lepsze bądź gorsze.
Cała zabawa tylko była po to by zobaczyć głupią minę rzeczniaka i by pozyskać nowe jedzenie, które chciałby skosztować. Niestety nie zobaczył do tej pory śmiesznej miny orientala co trochę przygasiło jego chęć do dalszego odgrywania tej gierki. No ale jak już się w coś weszło to trzeba było to jakoś zakończyć.
Tak więc dalej udawał ala gwiezdnego z dużą pewnością siebie. Może przynajmniej uda mu się zdobyć tą rybę.
– Mam wiele imion ale możesz mi mówić Gwiazdor. Jestem posłannikiem. – wymyślił na poczekaniu swoje święte imię a na kolejne pytanie Sroka mruknął spokojnie. – Z tego co mi przekazali to mówili, że jesteś kocurem czystego serca. Nie wiem nic więcej. Jestem tylko doręczycielem. – poruszył barkami po czym zapytał. – Podejmiesz się tego zadania?
Re: Świszczące Trzciny
Pią 06 Sty 2023, 15:47
Blady Duch
Blady Duch
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 13
Matka : Migocząca Iskra
Ojciec : Kruczy Cień
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Nieduży, delikatny, szczupły, krótkowłosy czekoladowy point o orientalnej urodzie. Ma charakterystycznie skośne, niebieskie oczy. Urodził się niemal cały biały, z wiekiem będzie ciemniał - jego ciało zrobi się biało-kremowe, a na łapkach, pyszczku, ogonie i uszkach pojawi się czekoladowa barwa.
Multikonta : Cień (PNK), Wronia Łapa (KG), Wilcza Łapa (KW)
Liczba postów : 271
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1482-brzask#29645
Brzask natomiast nadal jedynie czekał na rozwój - taki, który przychodził z niebywałym oporem. Dowiedział się jego imienia, na co skinął głową. Gwiazdor! Jeśli tak nazwano Gwiezdnego, sam nie był pewien czy powinien się śmiać, czy płakać że jest członkiem takiej wiary. Przecież brzmiało to tak głupiutko i prześmiewczo, że Blady nie potrafił już zupełnie wziąć go na poważnie.
- Och... - czystego serca był. Tego nie mógł podważać, bo mało który kot był takim dobrodusznym bałwanem jak oriental. Wziął cichy oddech. W teorii, mógłby mu przynieść trochę jedzenia. Nie - nie trochę. Kawałek. Nie mógł zaniedbywać Klanu na rzecz jakiegoś obłąkańca (co Brzask ująłby delikatniej, bo to było zbyt niegrzeczne), który uznał że jest Gwiezdnym... - Spróbuję zrobić co w mojej mocy, Gwiazdorze. Nie mogę jednak obiecać, że uda mi się to zrobić w najbliższym czasie. Temperatury opadają, a to wiąże się z tym, że zwierzyny jest mniej.
Może nie w rzece, ale tego chyba ten zupełnie prawdziwy Gwiezdny nie wiedział.
- Niemniej zadania podejmę się z chęcią - z ciekawości! Bo wierzyć mu zdecydowanie nie miał zamiaru.

_________________
Świszczące Trzciny - Page 3 Podpisnowy
Re: Świszczące Trzciny
Czw 08 Cze 2023, 21:47
Sowia Gwiazda
Sowia Gwiazda
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 66 [XI]
Matka : Dym [NPC] (*), Suchy Nos [NPC]
Ojciec : Maciek [NPC] (?), Czarnostopy [NPC] (*)
Mistrz : Mknąca Gwiazda (*)
Wygląd : Bardzo wysoki, szczupły kocur, o długim, aksamitnym futrze. Jest ono czarne z przejaśnienaimi w okolicach szyi, boków, brzucha i na ogonie. Posiada też białe znaczena. Pokrywają one jego podbrudek, następnie ciągną się przez szyję, do końca brzucha. Na jego łapach widoczne są białe skarpetki, a między oczami dojrzeć można małą smugę bieli. Natomiast jego oczy mają złotą barwę. Charakterystyczną cechą w jego wyglądzie jest brak 2/3 lewego ucha.
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 949
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t1438-sowa#28126
Gorąco. Tak można było opisać ten dzień. Gorąc, upał, skwar i pożoga. Sowiemu Zmierzchu nie pomagał fakt, że jego futro nie dość, że było długie to jeszcze czarne. No ale cóż, za piękno trzeba płacić, prawda? A co robi się w takie dni, gdy jest się wojownikiem Klanu Rzeki? Oczywiście, że pływa.
Dlatego więc, gdy tylko nadszedł czas jego południowej przerwy między treningami a patrolami, postanowił udać się do Zimnej Toni, by tam, niczym rodowity rzeczniak, zamoczyć zadek w zimnej wodzie. Skupił się na zataczaniu w wodzie różnych okręgów, czy innych szlaczków. Nadal jednak pozostawał czujny. Bądź co bądź nadal był zaraz przy granicy, a trochę głupio by było w chwilowym zapomnieniu przekroczyć wodną granicę dwóch klanów.

//Puf

_________________
When the seasons change
You won't feel the same at all
liście
Because summer will turn into fall
Then you'll leave me, you're gone
You don't need me at all
Re: Świszczące Trzciny
Pią 09 Cze 2023, 17:43
Wierzbowy Puch
Wierzbowy Puch
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 66 ks | listopad
Matka : Świergoczący Bór [NPC] [?]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 1069
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1296-puch#22317
— Wiesz, nawet trochę ci zazdroszczę — wydobyło się spomiędzy trzcin, w których Sowi Zmierzch mógł dostrzec sylwetkę przykucniętej Puch. Kocica już od dłuższego czasu kręciła się w okolicy Świszczących Trzcin, głównie z powodu kaczek, ale i chłodu. Ostatnie upały doprowadzały ją do szału, a okolice Zimnej Toni dawały chwilową ulgę. W takich momentach jak ten zaczynała żałować, że Skowronkowy Trel nie zdążył nauczyć jej pływać. Chociaż dalej była sceptyczna co do wody, tak teraz naprawdę przydałaby jej się ta umiejętność. Kocica ostrożnie się poruszyła i wysunęła łeb spomiędzy trzcin, posyłając pływającemu kocurowi przyjazny uśmieszek. — W taką pogodę jak ta naprawdę dobrze jest być rzeczniakiem

_________________
Świszczące Trzciny - Page 3 Lv9k4sG
Świszczące Trzciny - Page 3 4C23qCS
Re: Świszczące Trzciny
Sob 17 Cze 2023, 21:32
Sowia Gwiazda
Sowia Gwiazda
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 66 [XI]
Matka : Dym [NPC] (*), Suchy Nos [NPC]
Ojciec : Maciek [NPC] (?), Czarnostopy [NPC] (*)
Mistrz : Mknąca Gwiazda (*)
Wygląd : Bardzo wysoki, szczupły kocur, o długim, aksamitnym futrze. Jest ono czarne z przejaśnienaimi w okolicach szyi, boków, brzucha i na ogonie. Posiada też białe znaczena. Pokrywają one jego podbrudek, następnie ciągną się przez szyję, do końca brzucha. Na jego łapach widoczne są białe skarpetki, a między oczami dojrzeć można małą smugę bieli. Natomiast jego oczy mają złotą barwę. Charakterystyczną cechą w jego wyglądzie jest brak 2/3 lewego ucha.
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 949
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t1438-sowa#28126
Złotooki niemalże podskoczył, słysząc nagle głos kotki. Na szczęście nie wystraszył się na tyle, by się podtopić, choć na chwilę, jego pysk zanurzył się w wodzie nieco bardziej. Dopłynął do starej gałęzi wystającej z wody blisko brzegu, przy którym stała znajoma, liliowa kotka. Szczerze mówiąc, nie spodziewał się tu zobaczyć akurat Wierzbowego Puchu. Albo zbieg okoliczności, albo Gwiezdni lubili ich relację, heh.
Kocur otrzepał z głowy nadmiar wody, rozchlapując jej trochę na boki.
- Zawsze dobrze jest być rzeczniakiem - prychnął, udając urazę. - Szkoda tylko, że często trzeba się suszyć. Ale tak ogólnie to cześć - dodał weselej. Po chwili jednak rozejrzał się po otoczeniu. - Uh... przepłynąłem granicę?

_________________
When the seasons change
You won't feel the same at all
liście
Because summer will turn into fall
Then you'll leave me, you're gone
You don't need me at all
Re: Świszczące Trzciny
Sro 12 Lip 2023, 11:28
Wierzbowy Puch
Wierzbowy Puch
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 66 ks | listopad
Matka : Świergoczący Bór [NPC] [?]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 1069
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1296-puch#22317
Kotka zachichotała na widok reakcji kolegi i powoli się wyprostowała, dzięki czemu kocur mógł dostrzec ją już w pełnej okazałości.
— No tak, tak, wybacz za urazę majestatu — parsknęła. — Nie, jeszcze nie, ale pomyślałam, że zagadam skoro już się na ciebie natknęłam — wyjaśniła z lekkim uśmiechem i zerknęła na falującą taflę jeziorka. Lubiła Sowi Zmierzch, chociaż nie spotykali się zbyt często. Był naprawdę miłym kocurem, a do tego zdawało się, że nadają na podobnych falach. Nic więc dziwnego, że Wierzbowy Puch uznawała go za dobrego kolegę. Zresztą, był jednym z pierwszych kotów z innych klanów, jakiego w ogóle poznała. Zasłużył sobie tym na odrobinę nostalgicznego przymknięcia oka.
— W sumie to ja powinnam raczej zapytać czy nie przeszkodziłam ci w czymś ważnym? — mruknęła, łapą muskając chłodnej wody, od razu ją cofając. — Zazwyczaj wpadamy na siebie w... wątpliwych momentach, heh.

_________________
Świszczące Trzciny - Page 3 Lv9k4sG
Świszczące Trzciny - Page 3 4C23qCS
Re: Świszczące Trzciny
Sro 26 Lip 2023, 22:00
Sowia Gwiazda
Sowia Gwiazda
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 66 [XI]
Matka : Dym [NPC] (*), Suchy Nos [NPC]
Ojciec : Maciek [NPC] (?), Czarnostopy [NPC] (*)
Mistrz : Mknąca Gwiazda (*)
Wygląd : Bardzo wysoki, szczupły kocur, o długim, aksamitnym futrze. Jest ono czarne z przejaśnienaimi w okolicach szyi, boków, brzucha i na ogonie. Posiada też białe znaczena. Pokrywają one jego podbrudek, następnie ciągną się przez szyję, do końca brzucha. Na jego łapach widoczne są białe skarpetki, a między oczami dojrzeć można małą smugę bieli. Natomiast jego oczy mają złotą barwę. Charakterystyczną cechą w jego wyglądzie jest brak 2/3 lewego ucha.
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 949
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t1438-sowa#28126
***

Ostatnim razem niestety Sowi Zmierzch i Wierzbowy Puch nie zdążyli dłużej porozmawiać, jednak dłuższy czas później dymny kocur ponownie zawitał w okolice Świszczących Trzcin. Było już dość późno, słońce, które i tak było za chmurami, właśnie zaszło, jednak Sowa postanowił skorzystać z tego, że wszystkie patrole wróciły już do obozu i klan kładł się spać. Było trochę zimno, jednak potrzebował chwili na oczyszczenie umysłu.
Między trzcinami, po drugiej stronie granicy szybko dostrzegł pewną kocią sylwetkę. Nie było ciężko rozpoznać w niej dobrze mu znanej Wichrzaczki. To chyba już było jakieś zrządzenie losu, że tak często tu na siebie wpadali.
- Serio zaczynam myśleć, że te nasze spotkania nie są przypadkowe - miauknął, podchodząc nieco do granicy, tak by kotka mogła go wyraźnie usłyszeć.

_________________
When the seasons change
You won't feel the same at all
liście
Because summer will turn into fall
Then you'll leave me, you're gone
You don't need me at all
Re: Świszczące Trzciny
Sob 29 Lip 2023, 20:46
Wierzbowy Puch
Wierzbowy Puch
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 66 ks | listopad
Matka : Świergoczący Bór [NPC] [?]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 1069
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1296-puch#22317
Wierzbowy Puch akurat wróciła do pełni obowiązków i postanowiła udać się na nieco dłuższe polowanie zaraz po treningu z Różaną Łapą. Padło na okolice Świszczących Trzcin, gdzie też było całkiem sporo ptastwa, co dla Puch stanowiło nie tylko możliwość polowania i ćwiczeń, ale i... zbierania piór. Akurat miała już wracać z młodym kaczorem w pysku, gdy coś usłyszała. Odwróciła najpierw jedno ucho, a następnie łeb w kierunku z której dochodził - początkowo - mało zrozumiały szmer, a gdy w końcu wyłapała kto się do niej zwracał, mimowolnie uniosła brwi.
— O, Sowa, no proszę! — parsknęła zaraz po tym jak odłożyła kaczkę przy łapach. — Zaraz się okaże, że Gwiezdny Klan próbuje nas zeswatać — zachichotała na własny żart, po czym cicho westchnęła i posłała dymnemu wesoły uśmieszek. Faktycznie, zaskakująco często udawało im się "przypadkowo" natknąć na granicy.
— CO słychać? Ostatnio nie udało nam się za długo pogadać, co? Może masz coś ciekawego do powiedzenia?

_________________
Świszczące Trzciny - Page 3 Lv9k4sG
Świszczące Trzciny - Page 3 4C23qCS
Re: Świszczące Trzciny
Wto 01 Sie 2023, 16:40
Sowia Gwiazda
Sowia Gwiazda
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 66 [XI]
Matka : Dym [NPC] (*), Suchy Nos [NPC]
Ojciec : Maciek [NPC] (?), Czarnostopy [NPC] (*)
Mistrz : Mknąca Gwiazda (*)
Wygląd : Bardzo wysoki, szczupły kocur, o długim, aksamitnym futrze. Jest ono czarne z przejaśnienaimi w okolicach szyi, boków, brzucha i na ogonie. Posiada też białe znaczena. Pokrywają one jego podbrudek, następnie ciągną się przez szyję, do końca brzucha. Na jego łapach widoczne są białe skarpetki, a między oczami dojrzeć można małą smugę bieli. Natomiast jego oczy mają złotą barwę. Charakterystyczną cechą w jego wyglądzie jest brak 2/3 lewego ucha.
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 949
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t1438-sowa#28126
Nie mógł powstrzymać wesołego uśmiechu, gdy tylko kotka zwróciła ku niemu pyszczek i odezwała się. Przez chwilę obawiał się, że z kimś ją pomylił. Niby była charakterystyczna ale kto wie? W Klanie Wichru na pewno miała jakąś rodzinę, może ktoś był do niej podobny? No ale ważne, że to jednak była ona. W Klanie Rzeki tak naprawdę poza Śliwową Pestką nie miał żadnych bliższych przyjaciół. Dobrze było spotkać koleżankę z Wichrowych terenów.
- Taa, ciekawe jaki mieliby w tym interes - zaśmiał się nieco zmieszany na jej żart odnośnie swatania ich przez Gwiezdnych. Specyficzne stwierdzenie, ale go nie komentował, choć miał cichą nadzieję, że rzeczywiście był to tylko żart, heh.
- W sumie nic ciekawego się u mnie nie dzieję, poza... no wiesz, małym awansem - odparł z delikatną nieśmiałością w głosie. Normalnie nie zamierzał się nikomu chwalić swoją zamianą rangi. Nie był egoistą, a wręcz przeciwnie, nadal nie czuł się całkiem pewnie w roli zastępcy. Raczej wolałby, by Wierzbowy Puch dowiedziała się o tym ze zgromadzenia, ale wiedział, że patrole Rzeki i tak przekazały już wiadomość o zmianie ich władzy Gromowi i Wichrowi, więc zakładał, że kotka już o tym wiedziała. - No a co u ciebie, kochana? - dodał po chwili luźniej, żartobliwym tonem.

_________________
When the seasons change
You won't feel the same at all
liście
Because summer will turn into fall
Then you'll leave me, you're gone
You don't need me at all
Re: Świszczące Trzciny
Sro 16 Sie 2023, 14:20
Wierzbowy Puch
Wierzbowy Puch
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 66 ks | listopad
Matka : Świergoczący Bór [NPC] [?]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 1069
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1296-puch#22317
— Mam nadzieję, że żaden! — parsknęła, strosząc przy tym wąsiska i mrużąc w rozbawieniu bladozielone ślepia. Gdyby jednak jej żart okazał się prawdą, a "przypadkowe" spotkania z Sowim Zmierzchem miały jakieś drugie dno... Cóż, kłótnia z Przodkami nie brzmiała przyjemnie. Jakkolwiek przepadała za kocurem, to dalej wolała kotki. — No tak, przecież awansowałeś — zamruczała z podziwem, przekrzywiając delikatnie łeb. Od ostatniego zgromadzenia spodziewała się zmian na wyższych stołkach w Klanie Rzeki. Ciekawiło ją kogo też Mknący Nurt, a raczej już Gwiazda weźmie na swojego zastępcę i proszę, padło na jej kolegę. Czy się tego spodziewała? Ciężko powiedzieć, bo nie była w Klanie Rzeki i nie znała sytuacji, ale sam Sowa chyba na to nie narzekał.
— Moje szczere gratulacje, panie zastępco. Jak ci idzie? — zamruczała wesoło, uśmiechając się nieco szerzej, a gdy padło pytanie o nią, wzruszyła lekko barkami. — U mnie w porządku. Ostatnio otrzymałam dwójkę ambitnych terminatorek, więc nie mogę narzekać. resztą, nie sprawiają problemów, przychodzą na treningi i coś z nich wynoszą! A jak tam u twoich terminatorów? Chyba jak ostatnio rozmawialiśmy, trafili ci się jacyś nowi, czy źle pamiętam?

_________________
Świszczące Trzciny - Page 3 Lv9k4sG
Świszczące Trzciny - Page 3 4C23qCS
Re: Świszczące Trzciny
Sro 16 Sie 2023, 22:02
Sowia Gwiazda
Sowia Gwiazda
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 66 [XI]
Matka : Dym [NPC] (*), Suchy Nos [NPC]
Ojciec : Maciek [NPC] (?), Czarnostopy [NPC] (*)
Mistrz : Mknąca Gwiazda (*)
Wygląd : Bardzo wysoki, szczupły kocur, o długim, aksamitnym futrze. Jest ono czarne z przejaśnienaimi w okolicach szyi, boków, brzucha i na ogonie. Posiada też białe znaczena. Pokrywają one jego podbrudek, następnie ciągną się przez szyję, do końca brzucha. Na jego łapach widoczne są białe skarpetki, a między oczami dojrzeć można małą smugę bieli. Natomiast jego oczy mają złotą barwę. Charakterystyczną cechą w jego wyglądzie jest brak 2/3 lewego ucha.
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 949
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t1438-sowa#28126
No, Sowa również miał nadzieję, że żart kotki nie był prawdą. Może gdyby jeszcze była kocurem. No i nie byli z dwóch klanów. Na szczęście jednak szanse na prawdziwość tego były znikome.
- Chyba nie najgorzej, ale nadal się przyzwyczajam. Szczerze ci przyznam, że nie spodziewałem się takiego wyboru zastępcy. - odparł, nieco zawstydzony słowami "panie zastępco". Niby wiedział, że były raczej nacechowane żartobliwym tonem, ale i tak nieco go speszyły. Chyba jeszcze do końca nie przywykł do tego tytułu.
- Dobrze pamiętasz. Gładka Łapa i Trująca Łapa. Ten drugi szybko wybył z obozu, nie pamiętam czy ci o tym mówiłem. Ale za to Gładka Łapa jest bardzo ambitny, mam nadzieję, że pod koniec mrozów uda nam się skończyć trening - odparł na pytanie o terminatorów, a gdy wspomniał o Gładkiej Łapie w jego głosie słychać było nutę dumy.

_________________
When the seasons change
You won't feel the same at all
liście
Because summer will turn into fall
Then you'll leave me, you're gone
You don't need me at all
Re: Świszczące Trzciny
Nie 20 Sie 2023, 19:52
Wierzbowy Puch
Wierzbowy Puch
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 66 ks | listopad
Matka : Świergoczący Bór [NPC] [?]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 1069
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1296-puch#22317
— Jesteś młody i chyba całkiem nieźle spisujesz się w roli mistrza, skoro dalej otrzymujesz terminatorów, więęęęc? Osobiście nie jestem jakoś bardzo zaskoczona — wzruszyła barkami z lekkim uśmiechem i po chwili delikatnie przekrzywiła łeb, wpatrując się w kocura z widocznym rozbawieniem. — Teraz na każdym zgromadzeniu będziesz siedzieć wraz z innymi zastępcami. I z kim będę sobie plotkować? — niby został jej Konwaliowy Sen, ale od ich ostatniego wypadu na Ziemie Niczyje ani razu go nie spotkała i jak miała być szczera, zapomniała o kocurze. Nie byli jakoś okropnie blisko i... był jej dość obojętny. Zresztą, sądząc po reakcji Orzecha na wspominkę o nim, dla innych kotów był niezbyt ciekawym towarzystwem.
— No proszę, a myślałam, że tylko ja mam pecha z terminatorami, którzy rozpływają się w powietrzu! — parsknęła nieco sarkastycznie i przewróciła oczami. — Pewnie ci wspominałam, ale mój pierwszy terminator wziął i zniknął TUŻ przed ukończeniem swojego treningu. Nawet nie wiesz jak mnie to wkurzyło! Tyle pracy poszło w... błoto. — myślała, że już przechorowała zniknięcie Wilczej Łapy, ale nadal, gdzieś z tyłu głowy, była wściekła, że ten po prostu rozpłynął się z dnia na dzień i pokrzyżował jej plany na wytrenowanego terminatora. Na całe szczęście zarówno Różana jak i Srebrzysta Łapa zapowiadały się na nieco trwalsze sztuki.

_________________
Świszczące Trzciny - Page 3 Lv9k4sG
Świszczące Trzciny - Page 3 4C23qCS
Re: Świszczące Trzciny
Czw 31 Sie 2023, 20:23
Sowia Gwiazda
Sowia Gwiazda
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 66 [XI]
Matka : Dym [NPC] (*), Suchy Nos [NPC]
Ojciec : Maciek [NPC] (?), Czarnostopy [NPC] (*)
Mistrz : Mknąca Gwiazda (*)
Wygląd : Bardzo wysoki, szczupły kocur, o długim, aksamitnym futrze. Jest ono czarne z przejaśnienaimi w okolicach szyi, boków, brzucha i na ogonie. Posiada też białe znaczena. Pokrywają one jego podbrudek, następnie ciągną się przez szyję, do końca brzucha. Na jego łapach widoczne są białe skarpetki, a między oczami dojrzeć można małą smugę bieli. Natomiast jego oczy mają złotą barwę. Charakterystyczną cechą w jego wyglądzie jest brak 2/3 lewego ucha.
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 949
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t1438-sowa#28126
Niby słowa Wierzbowego Puchu nie były niczym wielkim, ale nawet zrobiło mu się przez nie ciepło na serduszku. Choć nie uważał, by był jakiś wyjątkowym mistrzem. W zasadzie póki co nie miał jak się za bardzo o tym przekonać, bo na razie skończył tylko trening Koziego Klifu i w dodatku było to zaledwie kilka lekcji. No, ale przynajmniej żaden z jego terminatorów nie sprawiał żadnych problemów.
- Oh... Na pewno szybko znajdziesz jakiegoś kompana do rozmów - odparł z nieco przepraszającym uśmiechem. Wcześniej o tym nie myślał, ale rzeczywiście, teraz będzie miał ograniczoną możliwość rozmów z kotami z poza klanów na Zgromadzeniu. Trochę szkoda. Siedzenie z innymi zastępcami na pewno będzie ciekawym doświadczeniem, ale jednak lubił sobie z kimś niezobowiązująco pogawędzić. - Ale popatrz, i tak stosunkowo często na siebie wpadamy - dodał po chwili starając się myśleć bardziej optymistycznie. Lubił spotkania z liliową i miał nadzieję, że Gwiezdni pozwolą im na te ich przypadkowe spotkania częściej.
- Najgorzej. Moi terminatorzy znikali raczej na samym początku treningów. Sam nie wiem, czy to lepiej czy gorzej. Z jednej strony, tak jak powiedziałaś, praca w błoto gdy ktoś zniknie chwilę przed mianowaniem, z drugiej taki kot ma większą szansę przeżyć i może kiedyś wrócić - stwierdził z lekkim westchnieniem. Znikający terminatorzy to chyba była wieczna plaga wszystkich klanów. Ciekawe, czy w tym plemieniu mieli podobny problem? Czy to może tylko w klanach młode koty były na tyle rozkojarzone, że gubiły się przy własnych terenach? Albo były tak słabo przywiązane do rodziny, że odchodziły same z siebie?

_________________
When the seasons change
You won't feel the same at all
liście
Because summer will turn into fall
Then you'll leave me, you're gone
You don't need me at all
Re: Świszczące Trzciny
Czw 07 Wrz 2023, 12:51
Wierzbowy Puch
Wierzbowy Puch
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 66 ks | listopad
Matka : Świergoczący Bór [NPC] [?]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 1069
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1296-puch#22317
— Oczywiście, że sobie znajdę, to nie podlega dyskusji — parsknęła ze słyszalnym rozbawieniem i uniosła dumnie podbródek, posyłając kocurowi wyzywające spojrzenie. — Ale to wciąż nie będzie to samo. Istnieje jeszcze szansa, że uda mi się złapać Konwalie, takiego kocura z Klanu Gromu, którego poznałam już... kawał czasu temu. Nie jest jakoś szczególnie ciekawym rozmówcą, ale lepsze to niż nic — tak na dobrą sprawę, z Konwaliowym Snem nie widziała się od kilkunastu księżyców, więc trochę średnio widziała te ich "rozmowę" na zgromadzeniu. Oczywiście nic do niego nie miała, po prostu... Jakoś tak z czasem przestał ją interesować i ta obojętność przyszła dość naturalnie.
— Masz rację. Z dwojga złego wolę by znikali przed mianowaniem niż zaraz po nim — mruknęła, delikatnie marszcząc przy tym grzbiet nosa. No tak, Wicher i tak cierpiał na mizerną ilość wojowników, a strata takiego, który dopiero co został mianowany, byłaby jeszcze gorsza. Przynajmniej w jej odczuciu. — Taa, coś w tym jest. Ciekawi mnie ile z nich odeszło z własnej woli, a ile przez... coś niezależnego od nich. W końcu często natrafia się na ostatnie ślady z odorami drapieżników, nie? Nie wiem co jest gorsze, świadomość, że ktoś opuścił klan "bo tak" czy to, że mógł zostać przepędzony i się zgubić.

_________________
Świszczące Trzciny - Page 3 Lv9k4sG
Świszczące Trzciny - Page 3 4C23qCS
Re: Świszczące Trzciny
Sob 09 Wrz 2023, 21:24
Sowia Gwiazda
Sowia Gwiazda
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 66 [XI]
Matka : Dym [NPC] (*), Suchy Nos [NPC]
Ojciec : Maciek [NPC] (?), Czarnostopy [NPC] (*)
Mistrz : Mknąca Gwiazda (*)
Wygląd : Bardzo wysoki, szczupły kocur, o długim, aksamitnym futrze. Jest ono czarne z przejaśnienaimi w okolicach szyi, boków, brzucha i na ogonie. Posiada też białe znaczena. Pokrywają one jego podbrudek, następnie ciągną się przez szyję, do końca brzucha. Na jego łapach widoczne są białe skarpetki, a między oczami dojrzeć można małą smugę bieli. Natomiast jego oczy mają złotą barwę. Charakterystyczną cechą w jego wyglądzie jest brak 2/3 lewego ucha.
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 949
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t1438-sowa#28126
Zaśmiał się krótko, słysząc jej pewną siebie odpowiedź. On również nie wątpił, że liliowa szybko znajdzie sobie jakiegoś rozmówcę. Przyjemnie się z nią rozmawiało.
- A to czemu nieszczególnie ciekawym? Chyba jeszcze nie miałem z nim przyjemności - zapytał zaciekawiony. - Przystojny? - dodał po chwili, z figlarnym błyskiem w oku, pół żartem, pół serio.
Zamruczał zgodnie na jej słowa o kotach znikających z terenów. Sam nie wiedział, który wariant wolał. To, że kogoś pogonił jakiś lis, czy to że członek klanu, który go wychował i się o niego troszczył, odszedł, bo zachciało mu się przygód.
- Może to zabrzmi brutalnie, ale osobiście chyba preferuję wersję z drapieżnikiem - stwierdził szczerze po kilku uderzeniach serca namysłu. - Przynajmniej można mieć jakąś nadzieję, że nowe pokolenia są wierne klanowi a nie odchodzą, bo znudziło im się życie z pobratymcami - wyjaśnił wprost. Wiedział, że jego stwierdzenie mogło być trochę niedelikatne, ale dymny zawsze był dość... uduchowiony. Cenił sobie tradycyjne wartości oraz wierność i oddanie klanowi. Być może dlatego, że sam zawsze był wdzięczny za to, że Rzeka zapewniła mu schronienie zamiast zostawić na pastwę losu gdy był jeszcze kocięciem.

_________________
When the seasons change
You won't feel the same at all
liście
Because summer will turn into fall
Then you'll leave me, you're gone
You don't need me at all
Re: Świszczące Trzciny
Sob 09 Wrz 2023, 22:53
Wierzbowy Puch
Wierzbowy Puch
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 66 ks | listopad
Matka : Świergoczący Bór [NPC] [?]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 1069
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1296-puch#22317
— Jest... specyficzny? — odparła bez chwili namysłu, po czym cicho mruknęła i delikatnie wzruszyła barkami. — Strasznie formalny i sztywny. Myślę, że jesteśmy w tym samym wieku, ale on wyrażał się jakby miał ze sto księżyców. Poza tym zgrywa kota, co pozjadał wszystkie rozumy, a idzie go z łatwością przegadać — i tyle o nim wiedziała. Spotkali się z trzy razy z czego raz poszła z nim na Ziemie Niczyje, co teraz widziała jako wyjątkowo nieodpowiedzialne. Cóż, niby wróciła w jednym kawałku, ale na pewno drugi raz tego nie powtórzy. Na, jakby się mogło zdawać, żart ze strony Sowiego Zmierzchu, Puch najpierw uniosła nieco zaskoczona brew, po czym parsknęła i zaśmiała się. Odezwała się po krótkiej chwili jak uspokoiła chichot.
— Nie chwale się tym na prawo i lewo, ale wole kotki, więc ciężko mi powiedzieć — westchnęła z uśmiechem. — Ale jak taki zainteresowany, mogę cię przedstawić! Chociaż wątpię by taki kot z kijem w zadzie po samo gardło był w twoim typie — wyszczerzyła się zaczepnie, posyłając bardzo podobne figlarne spojrzenie co Sowa. I pewnie szczerzyłaby się tak dalej, gdyby nie fakt, że temat stał się poważniejszy... Delikatnie trzepnęła uchem i z powoli rosnącą powaga, przytaknęła kocurowi. Uważała dość podobnie; jak nie tak samo, huh.
— Ja też — mruknęła. — Chociaż jak już mówimy o takich "znudzonych" jednostkach które opuszczają klan z głupiej zachcianki, to jest w tym jakiś plus. Lepiej odejść, niż zatruwać innym pracę. Zdaje sobie sprawę, że nie każdy jest stworzony do życia w Klanie, ale bawienie się w klanowicza-widmo jest jeszcze bardziej frustrujące, ugh — nie tak jak robienie sceny na ceremonii o wielkiej przemianie i późniejsze zapadniecie się pod ziemię — pomyślała, ale nie wypowiedziała tego na głos, gryząc się w język. Problemy rodzinno-klanowe planowała zatrzymać dla siebie. Jakkolwiek lubiła Sowi Zmierzch, nie zamierzała wyciągać przy nim starych spraw jak Mały Płomień. Szkoda, że pomimo "starości", dalej ją to frustrowało. Nic nie mogło zmienić tak oczywistego faktu jak to, że dalej byli rodziną, a Puch... wciąż o nim myślała. Niekoniecznie tylko negatywnie.

_________________
Świszczące Trzciny - Page 3 Lv9k4sG
Świszczące Trzciny - Page 3 4C23qCS
Re: Świszczące Trzciny
Sob 09 Wrz 2023, 23:50
Sowia Gwiazda
Sowia Gwiazda
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 66 [XI]
Matka : Dym [NPC] (*), Suchy Nos [NPC]
Ojciec : Maciek [NPC] (?), Czarnostopy [NPC] (*)
Mistrz : Mknąca Gwiazda (*)
Wygląd : Bardzo wysoki, szczupły kocur, o długim, aksamitnym futrze. Jest ono czarne z przejaśnienaimi w okolicach szyi, boków, brzucha i na ogonie. Posiada też białe znaczena. Pokrywają one jego podbrudek, następnie ciągną się przez szyję, do końca brzucha. Na jego łapach widoczne są białe skarpetki, a między oczami dojrzeć można małą smugę bieli. Natomiast jego oczy mają złotą barwę. Charakterystyczną cechą w jego wyglądzie jest brak 2/3 lewego ucha.
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 949
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t1438-sowa#28126
Wysłuchał wojowniczki gdy mówiła o swoim gromowym znajomym zanim wydał z siebie pomruk będący czymś pomiędzy zrozumieniem a dezaprobatą. Szczerze mówiąc zaintrygował go ten tajemniczy kocur, ale ów zaintrygowanie w większości uciekło gdy liliowa dokończyła swoją wypowiedź na jego temat. No nie brzmiało to zachęcająco, ale z tyłu głowy nadal miał delikatną chęć poznania Gromiaka osobiście.
- Oh - uciekło z jego pyska, gdy usłyszał wyznanie Wierzby w temacie jej... upodobań romantycznych. Szczerze mówiąc poczuł delikatne uczucie zawstydzenia, bo "nie chwale się tym na prawo i lewo" zabrzmiało nieco, jakby otwarte mówienie o tym jaka płeć ci się podoba było czymś nieodpowiednim. Sam nigdy nie uważał, by upodobanie do tej samej płci było czymś nieodpowiednim czy coś w tym rodzaju. Również w Klanie Rzeki nigdy nie odczuł by coś takiemu komuś przeszkadzało. Oczywiście to też nie tak, że sam chwalił się tym na prawo i lewo, jak to kotka ujęła. O takich rzeczach rozmawiał tylko ze Śliwkową Pestką, ewentualnie z Przepiórczą Łapą i teraz najwyraźniej również z Wichraczką, ale to tylko dlatego, że z nimi czuł się pewniej rozmawiając na tematy romantyczne ogółem. - Skąd wiesz jaki mam typ? - odparł równie zaczepnym tonem, jednak po chwili delikatnie spoważniał. - Ale nie kłopocz się. Raczej sobie odpuszczę - stwierdził, machnąwszy nieco obojętnie łapą. To postanowienie jednak nie wynikało z samego opisu tego Konwaliowego Snu, a raczej z faktu, że jednak zastępcy chyba nie wypadało się spotykać z kotem z innego klanu w kontekście patrzenia na niego w romantyczny sposób.
Zerknął na nią z zadowoleniem, słysząc, że mają podobne spojrzenie na sprawę znikających kotów. Wcześniej nieco obawiał się, że ta uzna go w pewien sposób za bezdusznego albo staromodnego przez jego poprzednie stwierdzenie. Ale w takim razie dobrze było wiedzieć, że ktoś ma podobne poglądy do niego. Poczuł większe poczucie zrozumienie w stronę Wierzbowego Puchu.
- To też prawda, ale z drugiej strony coś przekonuje takie koty do siedzenia dalej w klanie i w takim wypadku nadal jest szansa, że przydadzą się w czasie głodu, lub potencjalnego, większego zagrożenia. Oczywiście biorąc pod uwagę, że to tym bardziej nie zniechęci ich do pracy w klanie - stwierdził, przesuwając ogonem po ziemi w zamyśleniu. W kwestii wojowników zdecydowanie stawiał na ilość, niż na jakość. Przynajmniej teraz i w pewnym stopniu. Wiedział, że nie można polegać tylko na ilości i ważne są również umiejętności oraz motywacja, ale zważając na to jak ubogi był Klan Rzeki w wojowników uważał, że nawet takie jednostki duchy mogą być przydatne. - Choć myślę, że tę teorię da się zweryfikować tylko gdy taka sytuacja nadejdzie - westchnął ostatecznie.

_________________
When the seasons change
You won't feel the same at all
liście
Because summer will turn into fall
Then you'll leave me, you're gone
You don't need me at all
Re: Świszczące Trzciny
Pon 11 Wrz 2023, 00:04
Wierzbowy Puch
Wierzbowy Puch
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 66 ks | listopad
Matka : Świergoczący Bór [NPC] [?]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 1069
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1296-puch#22317
Na zaskoczone "oh" ze strony Sowiego Zmierzchu, Puch uniosła nieznacznie brew. Nie wiedziała co dokładnie zaskoczyło kocura - to, że wolała kotki czy to w jaki sposób to oznajmiła? Cokolwiek sobie pomyślał, Puch wcale nie uważała swoich preferencji za wstydliwe czy godne trzymania w sekrecie. Ba, tak naprawdę od samego początku nie było to dla niej szczególnie dziwne. Ani razu nie zakwestionowała swojego zauroczenia Wieczorną Rosą, a przynajmniej nie przez to, że ta była kotką. Bardziej fakt, że była medyczką tu przeszkadzał, ale nie ważne! Nie mówiła o tym na prawo i lewo bo... po co? Zazwyczaj koty nie chwalą się tym, że podobają im się koty przeciwnej płci, więc dlaczego Puch miałaby chodzić i rozpowiadać, że woli kotki? Mówiła o tym jak miała okazję i wychodziło w rozmowie; tak jak teraz. Chociaż... gdyby była bardziej otwarta (a przede wszystkim szczera sama ze sobą na pewnym etapie swojego życia), mogłaby dzięki temu uniknąć paru nieciekawych sytuacji. Huh. — Założyłam, że masz jakikolwiek gust i szacunek do siebie — parsknęła wesoło, a jej wąsiska zadrżały. Nie miała nic do Konwalii, ale musiała być szczera; materiał na partnera z niego dość kiepski. Chociaż, cóż, na pewno znajdą się koty, którym wpadnie w oko. Mógł być uważany za przystojnego, czy coś.
— Osobiście jestem dość sceptyczna co do tego "przydania", ale... chciałabym by tak było — westchnęła, delikatnie marszcząc grzbiet nosa. Jakoś ciężko jej było sobie wyobrazić Małego Płomienia, który oddaje życie za klan. Naprawdę ciekawiło ją co doprowadziło do tego, że jej brat wyrósł na takiego... kota. — I masz rację, Szansę na zweryfikowanie tego mamy tylko w momencie w którym dane sytuacje nastąpią, a żadne z nas raczej nie chce fali głodu w swoim klanie. Zresztą, gdybanie też nie jest dobre. Dla mnie liczy się to czy dany kot angażuje się teraz, a nie to, że może angażować się kiedyś.

_________________
Świszczące Trzciny - Page 3 Lv9k4sG
Świszczące Trzciny - Page 3 4C23qCS
Re: Świszczące Trzciny
Pon 25 Wrz 2023, 13:37
Sowia Gwiazda
Sowia Gwiazda
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 66 [XI]
Matka : Dym [NPC] (*), Suchy Nos [NPC]
Ojciec : Maciek [NPC] (?), Czarnostopy [NPC] (*)
Mistrz : Mknąca Gwiazda (*)
Wygląd : Bardzo wysoki, szczupły kocur, o długim, aksamitnym futrze. Jest ono czarne z przejaśnienaimi w okolicach szyi, boków, brzucha i na ogonie. Posiada też białe znaczena. Pokrywają one jego podbrudek, następnie ciągną się przez szyję, do końca brzucha. Na jego łapach widoczne są białe skarpetki, a między oczami dojrzeć można małą smugę bieli. Natomiast jego oczy mają złotą barwę. Charakterystyczną cechą w jego wyglądzie jest brak 2/3 lewego ucha.
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 949
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t1438-sowa#28126
Parsknął z rozbawieniem na słowa kotki o jego guście. Nie był do końca pewien, czy mówiła to w formie żartu, ale ostatecznie zdecydował się nie brać tego na poważnie. Raczej wątpił, by chciała rozpoczynać jakąkolwiek kłótnie. Zmusiło go to jednak do rozmyślań, czy ów tajemniczy Gromiak rzeczywiście był tak okropny, jak mówiła?
- Ciężko nie przyznać ci racji - stwierdził w odpowiedzi na jej słowa o przydatności niektórych kotów. Kotka miała rację. Liczebność była ważna, ale jednak, tak jak powiedziała, głównie było ważne to, co było teraz.
- No... Będę się już chyba zbierał, zanim całkiem się ściemni - stwierdził, spoglądając na coraz to ciemniejsze, zachmurzone niebo. Miło się rozmawiało, ale jednak musiał rano wstać by rozesłać patrole i tak dalej. - Miło było porozmawiać - dodał z uśmiechem na odchodne. Oczywiście, jeśli kotka chciała jeszcze zamienić parę słów na pożegnanie to został, jednak po tym zwrócił się w stronę obozu Rzeki i zniknął za drzewami.

//zt

_________________
When the seasons change
You won't feel the same at all
liście
Because summer will turn into fall
Then you'll leave me, you're gone
You don't need me at all
Re: Świszczące Trzciny
Sponsored content

Skocz do: